dokładnie, cały czas orient i utrzymywanie dystansu, nie można czekać na cios przeciwnika, główka pracuje i szuka luki na wyprowadzenie ciosu, dobrze może się sprawdzić symulowany atak oczywiście trzeba potem umiejętnie wykorzystać zachowanie przeciwnika pozdro. piona
Oczywiście materiał na wysokim poziomie jak zwykle .SZACUN za tak przejrzyste wyłożenie zagadnienia ps.co do mistrzostw walczących bez gardy Pominąłeś Prince Naseema Hameda .Pozdro Seba
Ja od jakiegoś czasu chodzę na Boks i nie dawno znalazłem swoją gardę i pozycje w której czuję się bezpiecznie... mogę z niej zadawać mocne ciosy i dobrze się osłaniam
Moim zdanie najlepsza garda defensywna to jedna ręka blok na sierpy druga pięść na czole i lekko obrucony nadgarstek by widzieć przeciwnika chodź można dostać niezły low kick na sparingu kickboxingu to jednak dobrze chroni głowę przy serii uderzeń a podczas walki czy sparingu też jestem zdania że lepiej nie trzymać gardy przez co lepiej i szybciej można zbijać ciosy i kontrować
Do walki najlepsze jest kompleksowe przygotowanie a jeśli mówimy o warunkach cywilnych to bardzo dużo wiedzy w tym I z prawa i psychologii konfliktu I kilku Innych dziedzin
Kurde Damian. Sporo nagrywasz. Nienadążam cię oglądać. Wrócę na chwilę do Bruce Lee. Lee ćwiczył wiele sztuk walki, ale to nie było jakoś setki. Generalnie miał przysłowie. Nie boję się tego co zna 10 tys kopnięć, ale tego co ćwiczy jedno 10 tys razy. Lee zapożyczył sobie najskuteczniejsze techniki, w jego mniemaniu z innych sztuk walki. Generalnie zaczynał od Wing Tsun. Ale szybko zrozumiał, że to nie wystarcza do walki na wielu płaszczyznach. WT jest głównie na krótki dystans. Dlatego wiął sobie kopnięcia z tajskiego boksu, kopnięcia z wyskoku z Tea kwo do, techniki bokserskie, judo i trochę karate. I nazwał to Jeet kune do.
Dziękuję. Jeszcze parę słów o Lee. W jego czasach uważano, że należy ćwiczyć jedną sztukę i nie zdradzano innym tajników swojego stylu. Lee to przeskoczył i zaczął korzystać z wiedzy różnych narodów. Ale nie dlatego był wielką postacią. Wielu mistrzów kung fu ćwiczyło swoje style i powtarzało w kółko te same techniki. Do perfekcji. Bruce natomiast równie dużą wagę przykładał do przygotowania fizycznego. Miał na tym punkcie świra. Biegał z rana, ćwiczył na rowerku, robił pompki na jednej ręce podpierając się na dwóch palcach. W niektórych filmach popisuje się, że podnosi innego człowieka nad głowę. Był fanatykiem treningu fizyczynego i technicznego. Więc kiedy stawał na przeciwko zawodnikom, którzy ćwiczyli czysto technicznie nie mieli z nim żadnych szans. Poza tym zaczarpnął niektóre triki z szermierki (niesygnalizowanie ciosów) i wygrywał konkursy czaczy. Sam mówił o sobie, że był artystą wojennym :). Można długo o nim pisać...
Adam Bruce Lee nie odkrył Ameryki. Łączenie stylów walki to jest tak naprawdę nieustanny wyścig zbrojeń. Lee tak naprawdę krytykował chińską myśl szkoleniową w stylach walki, gdzie mistrzowie to byli religijni guru a uczniowie to byli ich wyznawcy. Bruce stwierdził nawet "że 90% orientalnych stylów walki to bzdura, ładnie wygląda ale nie sprawdza się w praktyce". Styl bez stylu czy unikanie schematów w walce.... czyli styl Bruce Lee. Tak naprawdę tę zasadę opracowali w XVI wieku dla armii hetmani polscy, zalecali oni aby unikać schematów i zaskakiwać przeciwnika metodami walki.
Nie ma najlepszej gardy, każdy musi sobie wypracować swoją gardę i swój styl walki, kopiowanie jest bez sensu, bo to jest całkowicie nienaturalne, nie ma co się sprzeciwiać własnemu instynktowi. Człowiek czuje się bezpiecznie tylko wtedy, kiedy sam jest pewien co robi, Jeśli mi najwygodniej jest trzymać ręce splecione pod dupą i to daje mi pewność tego co robię, to tak powinienem robić.... Szkoda mi tych wszystkich naiwnych ludzi chodzących np. na dzisiejszy boks, gdzie uczą tylko i wyłącznie jednej techniki, która jest wybadana przez wszystkich nawet dresiarzy. Zwykły, tępy dresiarski młot vs koleś wierzący w moc dzisiejszego boksu i uczęszczający na treningi - "bokser" jest bez szans, wystarczy, że tamten będzie walił byle jak, na oślep, a "bokser" nie wytrzyma presji, bo tego go nie nauczyli w klubie....
Wiem co mówię, kiedyś uczęszczałem na takie treningi i mocno się zawiodłem, bo spodziewałem się pełnego zakresu wiedzy praktycznej, technik z przed lat i pomocy doboru odpowiedniej techniki dla mnie. A tu zonk, wszystko na jedno kopyto, takie same ciosy, ruchy (o ile ktoś jest wstanie doszukać się jakiegokolwiek poważniejszego ruchu) ciałem, nogami, tego tam nie ma. Jak człowiek chce się czegoś nauczyć, to musi sam próbować aż nie dojdzie do idealnej wprawy. Wyobraźcie sobie teraz sytuacje, gdzie idzie tępy młot na gościa, którego nie zna techniki, przez co dresik się gubi i wpada w panikę po dostaniu dwóch precyzyjnych, "dziwnych" ciosach "dziwnie" zadanych. Dresiarze są mało inteligentni, ale jakiś rozumek mają, po kilku latach byli wstanie wybadać dzisiejsze techniki walki, jeśli znajdzie się ktoś z własnym systemem walki, to móżdżki im się przegrzewają i nie wiedzą co robić (wtedy uruchamia się tryb "spierdalam").
Po 1 Chujowy klub miałeś Po 2 boks nie ma nauczyc cię walki na ulicy, od tego jest samoobrona xd boks to sport, równie dobrze mógłbyś narzekać ze na tenisie nie nauczyli cię rzucać w ludzi piłeczkami
Lubie Twoje porady, dajesz rade :) .... Mocno wszystko opisujesz i tłumaczysz i tak trzeba :) ... Jestem średnio zaawansowany jeśli chodzi o boks, ale naprawde Twoje porady trafiają mi mocno do głowy...
Jak mogę nauczyć się walczyć w takiej otwartej gardzie ? Przyjdzie to z czasem gdy wyrobię sobie kondycje i będę czuł się lepiej psychicznie czy są na to jakieś ćwiczenia ?
mam 20 Dan w uciekaido nikt mi nie podskoczy
świetnie, prosto i przejrzyście wyjaśnione, ponieważ jako wspinacz mam troche pojęcia o sporcie i treningu, dla mnie twoje wykłady Damian rewelacja !
Idealna garda to: "W nogi za pas i w las" :-)
Fajny i wartościowy materiał.
Wspominałes w nagraniu coś o trenowaniu czasu reakcji i refleksu, jest coś konkretnego co można byłoby robić?
dokładnie, cały czas orient i utrzymywanie dystansu, nie można czekać na cios przeciwnika, główka pracuje i szuka luki na wyprowadzenie ciosu, dobrze może się sprawdzić symulowany atak oczywiście trzeba potem umiejętnie wykorzystać zachowanie przeciwnika pozdro. piona
Oczywiście materiał na wysokim poziomie jak zwykle .SZACUN za tak przejrzyste wyłożenie zagadnienia ps.co do mistrzostw walczących bez gardy Pominąłeś Prince Naseema Hameda .Pozdro Seba
Piona!👊
Ja od jakiegoś czasu chodzę na Boks i nie dawno znalazłem swoją gardę i pozycje w której czuję się bezpiecznie... mogę z niej zadawać mocne ciosy i dobrze się osłaniam
Moim zdanie najlepsza garda defensywna to jedna ręka blok na sierpy druga pięść na czole i lekko obrucony nadgarstek by widzieć przeciwnika chodź można dostać niezły low kick na sparingu kickboxingu to jednak dobrze chroni głowę przy serii uderzeń a podczas walki czy sparingu też jestem zdania że lepiej nie trzymać gardy przez co lepiej i szybciej można zbijać ciosy i kontrować
Fajny materiał.
cenna lekcja, bede probowal
Czy jak słabo widze czy boks do samo obrony jest dobry czy warto wybrać coś innego i co
Do walki najlepsze jest kompleksowe przygotowanie a jeśli mówimy o warunkach cywilnych to bardzo dużo wiedzy w tym I z prawa i psychologii konfliktu I kilku Innych dziedzin
Jakom sztuke walki wybrać do samo obrony jak mam dysfunkcje wzroku
Co trenować za sztuki walki sporty do samo obrony jak mam słaby wzrok
Polecam Taja nie tylko do obrony to piękny sport 😀
@@henioracuszkowy7219 coto jest za sztuka walki taja
Kurde Damian. Sporo nagrywasz. Nienadążam cię oglądać. Wrócę na chwilę do Bruce Lee.
Lee ćwiczył wiele sztuk walki, ale to nie było jakoś setki. Generalnie miał przysłowie. Nie boję się tego co zna 10 tys kopnięć, ale tego co ćwiczy jedno 10 tys razy.
Lee zapożyczył sobie najskuteczniejsze techniki, w jego mniemaniu z innych sztuk walki. Generalnie zaczynał od Wing Tsun. Ale szybko zrozumiał, że to nie wystarcza do walki na wielu płaszczyznach. WT jest głównie na krótki dystans. Dlatego wiął sobie kopnięcia z tajskiego boksu, kopnięcia z wyskoku z Tea kwo do, techniki bokserskie, judo i trochę karate. I nazwał to Jeet kune do.
Dziękuję. Jeszcze parę słów o Lee.
W jego czasach uważano, że należy ćwiczyć jedną sztukę i nie zdradzano innym tajników swojego stylu. Lee to przeskoczył i zaczął korzystać z wiedzy różnych narodów. Ale nie dlatego był wielką postacią. Wielu mistrzów kung fu ćwiczyło swoje style i powtarzało w kółko te same techniki. Do perfekcji. Bruce natomiast równie dużą wagę przykładał do przygotowania fizycznego. Miał na tym punkcie świra. Biegał z rana, ćwiczył na rowerku, robił pompki na jednej ręce podpierając się na dwóch palcach. W niektórych filmach popisuje się, że podnosi innego człowieka nad głowę. Był fanatykiem treningu fizyczynego i technicznego. Więc kiedy stawał na przeciwko zawodnikom, którzy ćwiczyli czysto technicznie nie mieli z nim żadnych szans. Poza tym zaczarpnął niektóre triki z szermierki (niesygnalizowanie ciosów) i wygrywał konkursy czaczy. Sam mówił o sobie, że był artystą wojennym :). Można długo o nim pisać...
Adam Bruce Lee nie odkrył Ameryki. Łączenie stylów walki to jest tak naprawdę nieustanny wyścig zbrojeń.
Lee tak naprawdę krytykował chińską myśl szkoleniową w stylach walki, gdzie mistrzowie to byli religijni guru a uczniowie to byli ich wyznawcy. Bruce stwierdził nawet "że 90% orientalnych stylów walki to bzdura, ładnie wygląda ale nie sprawdza się w praktyce".
Styl bez stylu czy unikanie schematów w walce.... czyli styl Bruce Lee.
Tak naprawdę tę zasadę opracowali w XVI wieku dla armii hetmani polscy, zalecali oni aby unikać schematów i zaskakiwać przeciwnika metodami walki.
Mam takie pytanie co tak na prawde ma największy wpływ na walke ? Siła, technika czy coś innego może ? z góry dzięki za odpowiedź .
Nie ma jednej rzeczy. Braki w jednej dziedzinie możesz nadrobić lepszym rozwojem w innych.
1.Szybkosc/zwinnosc/kondycja, 2. precyzja uderzenia i technika 3. siła
Najważniejsza nie jest technika siła itd. Najważniejsza jest psychika.
Psychika i technika, potem długo nic.
@Filex SyNtHeTiC Co ma bic z sila uderzenia wspólnego?
Nie ma najlepszej gardy, każdy musi sobie wypracować swoją gardę i swój styl walki, kopiowanie jest bez sensu, bo to jest całkowicie nienaturalne, nie ma co się sprzeciwiać własnemu instynktowi. Człowiek czuje się bezpiecznie tylko wtedy, kiedy sam jest pewien co robi, Jeśli mi najwygodniej jest trzymać ręce splecione pod dupą i to daje mi pewność tego co robię, to tak powinienem robić.... Szkoda mi tych wszystkich naiwnych ludzi chodzących np. na dzisiejszy boks, gdzie uczą tylko i wyłącznie jednej techniki, która jest wybadana przez wszystkich nawet dresiarzy. Zwykły, tępy dresiarski młot vs koleś wierzący w moc dzisiejszego boksu i uczęszczający na treningi - "bokser" jest bez szans, wystarczy, że tamten będzie walił byle jak, na oślep, a "bokser" nie wytrzyma presji, bo tego go nie nauczyli w klubie....
Wiem co mówię, kiedyś uczęszczałem na takie treningi i mocno się zawiodłem, bo spodziewałem się pełnego zakresu wiedzy praktycznej, technik z przed lat i pomocy doboru odpowiedniej techniki dla mnie. A tu zonk, wszystko na jedno kopyto, takie same ciosy, ruchy (o ile ktoś jest wstanie doszukać się jakiegokolwiek poważniejszego ruchu) ciałem, nogami, tego tam nie ma. Jak człowiek chce się czegoś nauczyć, to musi sam próbować aż nie dojdzie do idealnej wprawy. Wyobraźcie sobie teraz sytuacje, gdzie idzie tępy młot na gościa, którego nie zna techniki, przez co dresik się gubi i wpada w panikę po dostaniu dwóch precyzyjnych, "dziwnych" ciosach "dziwnie" zadanych. Dresiarze są mało inteligentni, ale jakiś rozumek mają, po kilku latach byli wstanie wybadać dzisiejsze techniki walki, jeśli znajdzie się ktoś z własnym systemem walki, to móżdżki im się przegrzewają i nie wiedzą co robić (wtedy uruchamia się tryb "spierdalam").
Potwierdzam kolego. Też chodziłem do polskiego klubu pięsciarskiego. Żenada, wszystko na jedno kopyto, trenerzy jak małpy uczą bezmyślnie tego samego.
Po 1 Chujowy klub miałeś
Po 2 boks nie ma nauczyc cię walki na ulicy, od tego jest samoobrona xd boks to sport, równie dobrze mógłbyś narzekać ze na tenisie nie nauczyli cię rzucać w ludzi piłeczkami
Lubie Twoje porady, dajesz rade :) .... Mocno wszystko opisujesz i tłumaczysz i tak trzeba :) ... Jestem średnio zaawansowany jeśli chodzi o boks, ale naprawde Twoje porady trafiają mi mocno do głowy...
👊
Czy warto naśladować styl bokserski mikę tysona?
Zależy czybwystapia odpowiednie do tego warunki. Jeśli masz walczyć z wyższym to zdecydowanie tak..
@@DamianLaszuk a jaki styl bokserski wybrać żeby był najlepże ńetylko do walki tylko też do samo obrony?
@Erix50s do samoobrony potrzeba znacznie więcej umiejętności, że nie wspomnę o wiedzy
Czy potżebuje siłowni jak trwnuje bojs i sztuki walki
@Erix50s siłowni niekoniecznie ale vwiczen siłowych napewno
Jak mogę nauczyć się walczyć w takiej otwartej gardzie ? Przyjdzie to z czasem gdy wyrobię sobie kondycje i będę czuł się lepiej psychicznie czy są na to jakieś ćwiczenia ?
Przede wszystkim musis mieć Predyspozycje do czegoś takiego
Garda High risk High gain
A co sądzisz o gardzie w Wing Tsun?
Ciężka do opanowania i wg niektórych mniej skuteczna niż ta z Wing Chuna
Dominic Cruz też jest znakomity ze swoją nietypową gardą
Czy tylko mnie wkurza to że wszystko się rusza na tym filmiku? xd
garda ja pierdole po prostu jedna ręka od nogi wykrocznej na lupe a druga od zakrocznej palec w ucho najprostsza zasada