Ja byłam taką osobą, która musiała ukrywać swoje zakupy. Ja zarabiałam więcej a i tak byłam glebiona, że wydaje pieniądze nawet na nową bieliznę. Gdzie on spał palił papierosy, a ja jeździłam za granicę na truskawki żeby dzieci miały normalnie w domu .A on non stop kredyty, które ja musiałam spłacać. Dla niego zawsze musiały być pieniądze na fajki ale dla mnie na krem do twarzy za 60 zł to już była awantura. Dlatego rzuciłam socjopate. Obecnie ja mam już drugi dom natomiast on to bankrut nie umiejący utrzymać żadnej kobiety przy sobie. Rada. Czerwone flagi miałam już przed ślubem ale je zignorowałam. Tam gdzie są jakiekolwiek tajemnice udanego związku i życia nie będzie. W takich związkach zawsze 1 strona wykorzystuje drugą osobę bez skrupułów. Powinnam go rzucić przed ślubem,
To co piszesz, samo w sobie, jest dobrym studium dla psychologa 🧐 Ale na koniec odniosłaś się jednak (gdyż prawie cała Twoja wypowiedź, wydaje się nie mieć związku, z tytułem i treścią powyzszego 🤔) do podcastu i wpływu "tajemnic" (czyli KŁAMSTW, tak naprawdę), na relację. Coś zostało nieodpowiedzialne, w Twojej historii, czy to taki luźny przeskok?
@@7Azrielja podzieliłam się moją historią sprzed 20 lat. A co ty o tym myślisz to naprawdę mnie nie interesuje. Myślę że jesteś narcyzem narcyz wszystkich wysyła do psychologa i psychiatry.
Konieczność ukrywania czegokolwiek przed kimś już świadczy o jakości tej relacji. Jeśli coś ukrywam to znaczy, że manipuluję. Nawet aby tylko dalej pozostać w tej relacji. Jeśli czuje się, że nie można być szczerym to jest się w złym miejscu i ze złą osobą w relacji/związku. Nie powinniśmy sobie tego robić. Szkoda życia na gierki. Bycie w zgodzie ze sobą to największy komfort jaki możemy sobie zafundować w życiu.
Znam parę, w której mąż latami okłamywał żonę w sprawie finansów z powodu przemocy psychicznej/ekonomicznej, którą ona wobec niego stosowała. On zarabiał, a ona zajmowała się dziećmi i finansami - dosłownie wszystko mu zabierała, a później tylko dawała mu kieszonkowe. Facet wymyślił sobie sposób. Ukrywał wszelkie premie i awanse, kupował sobie rzeczy (typu nowy telefon), a jej mówił, że pożyczył od kolegi. Potem oczywiście dostawał kieszonkowe ze swojej wypłaty, żeby temu koledze oddać - i tym sposobem mógł sobie odkładać na kolejne potrzebne rzeczy, na które od żony nigdy by nie dostał pozwolenia. Co ciekawe, ta parka nadal jest razem, mają dorosłe dzieci. Nie wiem, jak obecnie wygląda ich sytuacja finansowa, ale ogólnie cieszę się, że nie muszę uczestniczyć w takich obciążających hockach-klockach.
Ja sądzę jeśli dwie osoby decydują się być razem tworząc zwiazek partnerski to szczerość i zaufanie to podstawa relacji, jeśli ktoś kłamie w drobnych sprawach to już jest czerwona flaga ostrzegawcza, najlepiej być niezależnym mieć swoje konto,nie mogłabym być z kimś kto kłamał by i miał długi, a jesli chodzi o nie wierność w związku to jest po prostu chamstwo zdradzanie, czy to fizycznie czy też online na sławnym Tinderze, nie wierność to nie wierność
Weź mi doradź proszę. Mąż ma firmę ja wychowuje 3 małych dzieci 2 l, 3l,5l jak to zrobić żeby mieć swoje konto i być niezależnym. Dodam, że firma jest tylko męża a dzicko urodziło się jak miałam 19 l zaraz po ukończeniu szkoły. Doradź mi co mogę zrobić w takiej sytuacji. Mam go podać o alimenty czy wegetować za 1500 zł. Bo jak to zrobić żeby mieć swoje konto i być niezależną. 0ddac może dzieci do domu dziecka i założyć firmę jak mąż, mieć wyj.. na dzieci. Doradź coś proszę. A może podać go o alimenty na siebie i dzieci. Będzie miał wyrok to nie będę musiała mu przypominać, że jest ojcem i ma 3 dzieci. Wyobrażasz sobie życie potem z kimś takim co podaje o alimenty. Bardzo proszę o radę.
Jak się kogoś kocha to nie ma moje, twoje. Skoro kładziesz się z partnerem do łóżka tworzycie jedność. Ja zarabiam 10 tys partner 6 tys. Ale wszystko jest nasze wspólne. Bo być może będzie tak że na starość to ten partner będzie Ci zmieniał pampersy i liczył ci tego nie będzie. Miłość to nie rozdzielność majątkowa. Miłość to zaufanie i jedność w chorobie i w biedzie. Pozdrawiam serdecznie wszystkich przemądrzałych. Proszę sobie przeczytać hymn do miłości. Tam ujęte jest co to miłość. Reszta to fikcja i sztuczne erotyczne zauroczenia.
wiekszosc ludzi nie mysli w przyszlosc i tylko zyje chwilą( tj okolo60% wg teorii osobowości i obserwacji empirycznych). takich osó najwiecej jest w urzędach, sklepach spożywczych jako pracownicy, mężczyżni często wybierają po samym wyglądzie, a póżniej wychodzi charakterny klaps. to co jest wazne jednego dnia, drugiego juz jest nie wazne ( nie tworzą dlugoterminowej ralicji i jej planu w głowie) bo nie umieją. to jest brak rozwiniętej wyobraźni, to sąte czerwone flagi na jakie ja czy ty przed wejsciem w zwiazki powinnismy zwrócic uwage :)
Nigdy nie byłam z moim partnerem na kawie 😳 Ciągle oszczędzał, ciagle nie mial , całe zycie tlumaczyl że zbiera na wesela córek 😳 Mial za to na wyjazdy do Szwecji na ryby , do Norwegii i na samotne wyjazdy na Mazury 😏. Ja głupia, naiwna ciągle na głos mówiłam o swoich podwyżkach, nagrodach i nadgodzinach - on - cisza - nigdy nie wiedziałam ile zarabia. Związek skończył sie po 14 latach gdy okazało się że ów partner kupił sobie plac pod budowę domu nie pytając i nie mówiąc mi o tym. Rozstaliśmy sie, miałam dość chłoptasia który pchał do skarpety na siebie, na siebie, tylko na siebie 🫣 i chodził w ciuchach po 10 lat ☹️ Do tego uważam ze był narcyzem ukrytym i finanse były jego manipulacją wobec mnie
Jeśli facet oszczędza na kobiecie, to znaczy, ze nie kocha. Tak kiedyś usłyszałam od kogoś. Jest trochę w tym prawdy, bo na jednej oszczędza, a w kolejnym związku jest w stanie wydać na brylanty, jeśli uzna, ze kobieta jest tego warta.
Jak w takim razie zarządzać finansami żeby każda ze stron miała takie swoje budżety na własne przyjemności, czy nawet żeby móc kupić drugiej stronie jakąś niespodziankę? Bo jeśli chodzi o wydawanie na leki czy inne podane przykłady rondla mnie jest kwestia braku rozmowy i przegadania swoich potrzeb.
Kupienie prezentu w tajemnicy, to co innego, przecież i tak partner się dowie w swoim czasie. Dobrze jest ustalić ile kasy miesięcznie każdy może wydać na swoje przyjemności.
oba przypadki sa na podstawie tego samego problemu i maja taką samą skalę, a mianowicie: jesli ktos ukrywa cos przed partnerem to są dwie opcje, albo boi sie konfrontacji, ze nie ma racji i nalezaloby obiektywnie to odpusścić ale egoistyczna zabawa jest wazniejsza niz my, dwa partner poinformwany nie potrafi prowadzic otwartej rozmowy i nie mozna z tą osobą znaleść prawdy obiektywnej bo tym razem on jest egoistyczny i nie pozwoli nam na coś co obiektywnie moze jest zasadne, w jednym i drugim przypadku nalezy sie terapia, próba zmiany siłą, (tak jak policja zmienia zachowanie złodzieja siłą, ze zza krat juz nie kradnie), i opuszczenie relacji w aktualnym wydaniu
Dokładnie. Ludzie są często samolubni, nie ma rozmowy, kompromisu zasad. Na przykład skoro ty wydajesz 500 na fajki ja też chcę dostać 500 tylko na moje potrzeby. Partnerstwo, a nie terror i kłamstwa. Ja ukrywałam nawet fakt zakupu skarpetek za 4 zł. Bo już miała dość wyzwisk i rozliczania moich zarobionych pieniędzy a on wydawał codziennie na fajki.
Z czasem stało się to dla mnie uciążliwe pomimo moich próśb i próbowania rozmawiać zawsze musiałam ustąpić dla świętego spokoju. Więc toksyk przesuwał granicę. Kiedy zdałam sobie sprawę że to mnie wykańcza, powiedziałam,, dość,, i było po małżeństwie.
Zgadzam się z całością wykładu, ale nie zgadzam się z ostatnim zdaniem. Owszem, tam gdzie jedna strona coś ukrywa, zapewne dojdzie do rozpadu związku. Czasem jednak nie z winy ukrywającego, tylko z winy tego kto niejako wymusza ukrywanie.... Na przykład, jesli żona musi ukrywać kupno czegoś dla dzieci, typu wycieczka szkolna, czy nowa kurtka, albo okulary za 380 zl ( bo w aptece są po 10 zl ) bo inaczej będzie awantura ze strony męża, zarzuty że trwoni pieniądze na głupoty - to w pewnym momencie ocknie się, że tak dłużej nie chce żyć. I odejdzie od męża, i nie będzie juz musiała niczego ukrywać - będzie żyć normalnie. Normalnie. Winny rozwodu będzie jednak zaburzony mąż
To powinna nie bać się awantur i stać przy sobie - mówić mu prawdę. Nie rozumiem dlaczego to wiecznie kobiety "podkładają się" w relacjach. Facet niczego się nie boi, a to zawsze kobieta drży. Przyzwyczają - i siebie i faceta do kłamstwa - i to JEJ wina, bo kłamała.
@@redchillipapryczkaKobiety racjonalizują, że zostały zmuszone do kłamstwa. Nikt nikogo nie jest w stanie zmusić do niczego, nie usprawiedliwiajmy się i nie oszukujmy same siebie.
Witam. A jak widzi Pan sytuacje w ktorej dowiaduje sie Pan o duzych dlugach drugiej osoby, dopiero po 2 latach zwiazku, kiedy juz Para ze sobą zamieszkała?
Skoro kłamała wcześniej to uważasz, że będzie dobrze? Odpowiedź chyba znasz. Jak chcesz żyć z osobą, która od początku kłamała no proszę cię. Teraz już będziesz miał to w głowie czy znowu cie nie oszuka. To będzie dla ciebie stresujące. Moja rada spakuj walizki i uciekaj dopóki możesz. Pozdrawiam
👏👏👏 Dziękuję ❤ aw koncu kto ro nazwał po imieniu 😊Będąc w małżeństwie z osobą o cechach narcystycznych, kiedy zwracałam jemu uwagę, że powinniśmy wspólnie ustalać duże wydatki finansowe (chodzi o tysiące euro) usłyszałam- a co z miłością bezwarunkową 😂😂😂 to samo słyszałam jak zwracałam jemu uwagę na flirty z koleżankami 🤦♀️🤦♀️🤦♀️
Pouczający wykład. Nic mnie w nim nie zaskoczyło, jednak warto rozprawiać się ze stereotypami. Kłamstwo partnera nawet w drobnych sprawach powinno być dla nas ostrzeżeniem. Dziękuję i pozdrawiam.
Ciekawe, ale są wyjątki. Nie idzie tego przewidzieć. Moja teściowa często kłamie i po cichu sponsoruje swojego drugiego syna i jego dzieci. A ma 50 lat po ślubie. Trochę jak w serialu Pani Bukiet 😅. Na 100% nigdy nie dojdzie do rozstania. Wydaje mi się, że dobrze się dobrali. Ona żyje swoimi kłamstewkami, a jego to nic nie interesuje, a po drugie nic nie ma do powiedzenia. Może te badania dotyczą innego pokolenia. Wszystko zależy jakie pokolenie i jakie uwarunkowanie kulturowe było badane. Ciekawe badania, ale...
Ja byłam taką osobą, która musiała ukrywać swoje zakupy. Ja zarabiałam więcej a i tak byłam glebiona, że wydaje pieniądze nawet na nową bieliznę. Gdzie on spał palił papierosy, a ja jeździłam za granicę na truskawki żeby dzieci miały normalnie w domu .A on non stop kredyty, które ja musiałam spłacać. Dla niego zawsze musiały być pieniądze na fajki ale dla mnie na krem do twarzy za 60 zł to już była awantura. Dlatego rzuciłam socjopate. Obecnie ja mam już drugi dom natomiast on to bankrut nie umiejący utrzymać żadnej kobiety przy sobie. Rada. Czerwone flagi miałam już przed ślubem ale je zignorowałam. Tam gdzie są jakiekolwiek tajemnice udanego związku i życia nie będzie. W takich związkach zawsze 1 strona wykorzystuje drugą osobę bez skrupułów. Powinnam go rzucić przed ślubem,
To co piszesz, samo w sobie, jest dobrym studium dla psychologa 🧐
Ale na koniec odniosłaś się jednak (gdyż prawie cała Twoja wypowiedź, wydaje się nie mieć związku, z tytułem i treścią powyzszego 🤔) do podcastu i wpływu "tajemnic" (czyli KŁAMSTW, tak naprawdę), na relację.
Coś zostało nieodpowiedzialne, w Twojej historii, czy to taki luźny przeskok?
@@7Azrielja podzieliłam się moją historią sprzed 20 lat. A co ty o tym myślisz to naprawdę mnie nie interesuje. Myślę że jesteś narcyzem narcyz wszystkich wysyła do psychologa i psychiatry.
🤣 czyż, gdyż, aczkolwiek i ponieważ 🤣 nie przesadzał lekko 🧐 trochę luzu kolego @@7Azriel
@@marta2660no musiał mi dowalić. Być może ma taki sposób żeby wyładować się na innych.
Truskawki?
Konieczność ukrywania czegokolwiek przed kimś już świadczy o jakości tej relacji. Jeśli coś ukrywam to znaczy, że manipuluję. Nawet aby tylko dalej pozostać w tej relacji. Jeśli czuje się, że nie można być szczerym to jest się w złym miejscu i ze złą osobą w relacji/związku. Nie powinniśmy sobie tego robić. Szkoda życia na gierki. Bycie w zgodzie ze sobą to największy komfort jaki możemy sobie zafundować w życiu.
Znam parę, w której mąż latami okłamywał żonę w sprawie finansów z powodu przemocy psychicznej/ekonomicznej, którą ona wobec niego stosowała. On zarabiał, a ona zajmowała się dziećmi i finansami - dosłownie wszystko mu zabierała, a później tylko dawała mu kieszonkowe. Facet wymyślił sobie sposób. Ukrywał wszelkie premie i awanse, kupował sobie rzeczy (typu nowy telefon), a jej mówił, że pożyczył od kolegi. Potem oczywiście dostawał kieszonkowe ze swojej wypłaty, żeby temu koledze oddać - i tym sposobem mógł sobie odkładać na kolejne potrzebne rzeczy, na które od żony nigdy by nie dostał pozwolenia.
Co ciekawe, ta parka nadal jest razem, mają dorosłe dzieci. Nie wiem, jak obecnie wygląda ich sytuacja finansowa, ale ogólnie cieszę się, że nie muszę uczestniczyć w takich obciążających hockach-klockach.
To się nazywa emocjonalne przywiązanie 😏 w stylu syndrom Sztokholmskim 😄
Ja sądzę jeśli dwie osoby decydują się być razem tworząc zwiazek partnerski to szczerość i zaufanie to podstawa relacji, jeśli ktoś kłamie w drobnych sprawach to już jest czerwona flaga ostrzegawcza, najlepiej być niezależnym mieć swoje konto,nie mogłabym być z kimś kto kłamał by i miał długi, a jesli chodzi o nie wierność w związku to jest po prostu chamstwo zdradzanie, czy to fizycznie czy też online na sławnym Tinderze, nie wierność to nie wierność
Weź mi doradź proszę. Mąż ma firmę ja wychowuje 3 małych dzieci 2 l, 3l,5l jak to zrobić żeby mieć swoje konto i być niezależnym. Dodam, że firma jest tylko męża a dzicko urodziło się jak miałam 19 l zaraz po ukończeniu szkoły. Doradź mi co mogę zrobić w takiej sytuacji. Mam go podać o alimenty czy wegetować za 1500 zł. Bo jak to zrobić żeby mieć swoje konto i być niezależną. 0ddac może dzieci do domu dziecka i założyć firmę jak mąż, mieć wyj.. na dzieci. Doradź coś proszę. A może podać go o alimenty na siebie i dzieci. Będzie miał wyrok to nie będę musiała mu przypominać, że jest ojcem i ma 3 dzieci. Wyobrażasz sobie życie potem z kimś takim co podaje o alimenty. Bardzo proszę o radę.
Jak się kogoś kocha to nie ma moje, twoje. Skoro kładziesz się z partnerem do łóżka tworzycie jedność. Ja zarabiam 10 tys partner 6 tys. Ale wszystko jest nasze wspólne. Bo być może będzie tak że na starość to ten partner będzie Ci zmieniał pampersy i liczył ci tego nie będzie. Miłość to nie rozdzielność majątkowa. Miłość to zaufanie i jedność w chorobie i w biedzie. Pozdrawiam serdecznie wszystkich przemądrzałych. Proszę sobie przeczytać hymn do miłości. Tam ujęte jest co to miłość. Reszta to fikcja i sztuczne erotyczne zauroczenia.
@@maamiss5561dokładnie
wiekszosc ludzi nie mysli w przyszlosc i tylko zyje chwilą( tj okolo60% wg teorii osobowości i obserwacji empirycznych). takich osó najwiecej jest w urzędach, sklepach spożywczych jako pracownicy, mężczyżni często wybierają po samym wyglądzie, a póżniej wychodzi charakterny klaps. to co jest wazne jednego dnia, drugiego juz jest nie wazne ( nie tworzą dlugoterminowej ralicji i jej planu w głowie) bo nie umieją. to jest brak rozwiniętej wyobraźni, to sąte czerwone flagi na jakie ja czy ty przed wejsciem w zwiazki powinnismy zwrócic uwage :)
@@Healer.Healerświetny komentarz 👍
Nigdy nie byłam z moim partnerem na kawie 😳 Ciągle oszczędzał, ciagle nie mial , całe zycie tlumaczyl że zbiera na wesela córek 😳 Mial za to na wyjazdy do Szwecji na ryby , do Norwegii i na samotne wyjazdy na Mazury 😏. Ja głupia, naiwna ciągle na głos mówiłam o swoich podwyżkach, nagrodach i nadgodzinach - on - cisza - nigdy nie wiedziałam ile zarabia. Związek skończył sie po 14 latach gdy okazało się że ów partner kupił sobie plac pod budowę domu nie pytając i nie mówiąc mi o tym. Rozstaliśmy sie, miałam dość chłoptasia który pchał do skarpety na siebie, na siebie, tylko na siebie 🫣 i chodził w ciuchach po 10 lat ☹️ Do tego uważam ze był narcyzem ukrytym i finanse były jego manipulacją wobec mnie
Jeśli facet oszczędza na kobiecie, to znaczy, ze nie kocha. Tak kiedyś usłyszałam od kogoś. Jest trochę w tym prawdy, bo na jednej oszczędza, a w kolejnym związku jest w stanie wydać na brylanty, jeśli uzna, ze kobieta jest tego warta.
Jak w takim razie zarządzać finansami żeby każda ze stron miała takie swoje budżety na własne przyjemności, czy nawet żeby móc kupić drugiej stronie jakąś niespodziankę? Bo jeśli chodzi o wydawanie na leki czy inne podane przykłady rondla mnie jest kwestia braku rozmowy i przegadania swoich potrzeb.
W punkt zgadzam się z Tobą
Kupienie prezentu w tajemnicy, to co innego, przecież i tak partner się dowie w swoim czasie. Dobrze jest ustalić ile kasy miesięcznie każdy może wydać na swoje przyjemności.
Kluczem są intencje oraz powód zatajenia i jaka byłaby reakcja partner gdyby się dowiedział.
Oj "Stefan" 😂 zdaje się, że wiem, jak wygladasz:)) Motoironia. Szacun.
Dziękuję za wykład ❤
oba przypadki sa na podstawie tego samego problemu i maja taką samą skalę, a mianowicie: jesli ktos ukrywa cos przed partnerem to są dwie opcje, albo boi sie konfrontacji, ze nie ma racji i nalezaloby obiektywnie to odpusścić ale egoistyczna zabawa jest wazniejsza niz my, dwa partner poinformwany nie potrafi prowadzic otwartej rozmowy i nie mozna z tą osobą znaleść prawdy obiektywnej bo tym razem on jest egoistyczny i nie pozwoli nam na coś co obiektywnie moze jest zasadne, w jednym i drugim przypadku nalezy sie terapia, próba zmiany siłą, (tak jak policja zmienia zachowanie złodzieja siłą, ze zza krat juz nie kradnie), i opuszczenie relacji w aktualnym wydaniu
Dokładnie. Ludzie są często samolubni, nie ma rozmowy, kompromisu zasad. Na przykład skoro ty wydajesz 500 na fajki ja też chcę dostać 500 tylko na moje potrzeby. Partnerstwo, a nie terror i kłamstwa. Ja ukrywałam nawet fakt zakupu skarpetek za 4 zł. Bo już miała dość wyzwisk i rozliczania moich zarobionych pieniędzy a on wydawał codziennie na fajki.
Z czasem stało się to dla mnie uciążliwe pomimo moich próśb i próbowania rozmawiać zawsze musiałam ustąpić dla świętego spokoju. Więc toksyk przesuwał granicę. Kiedy zdałam sobie sprawę że to mnie wykańcza, powiedziałam,, dość,, i było po małżeństwie.
❤
Zgadzam się z całością wykładu, ale nie zgadzam się z ostatnim zdaniem.
Owszem, tam gdzie jedna strona coś ukrywa, zapewne dojdzie do rozpadu związku. Czasem jednak nie z winy ukrywającego, tylko z winy tego kto niejako wymusza ukrywanie....
Na przykład, jesli żona musi ukrywać kupno czegoś dla dzieci, typu wycieczka szkolna, czy nowa kurtka, albo okulary za 380 zl ( bo w aptece są po 10 zl ) bo inaczej będzie awantura ze strony męża, zarzuty że trwoni pieniądze na głupoty - to w pewnym momencie ocknie się, że tak dłużej nie chce żyć. I odejdzie od męża, i nie będzie juz musiała niczego ukrywać - będzie żyć normalnie.
Normalnie.
Winny rozwodu będzie jednak zaburzony mąż
To powinna nie bać się awantur i stać przy sobie - mówić mu prawdę. Nie rozumiem dlaczego to wiecznie kobiety "podkładają się" w relacjach. Facet niczego się nie boi, a to zawsze kobieta drży. Przyzwyczają - i siebie i faceta do kłamstwa - i to JEJ wina, bo kłamała.
Trzeba o tym mówić w koło, bo wstyd hamuje, żeby o tym nie mówić. Wstyd, że musimy być tacy źli, że ktoś gotuje nam taki los.
@@redchillipapryczkaKobiety racjonalizują, że zostały zmuszone do kłamstwa. Nikt nikogo nie jest w stanie zmusić do niczego, nie usprawiedliwiajmy się i nie oszukujmy same siebie.
👍👍👍
Witam. A jak widzi Pan sytuacje w ktorej dowiaduje sie Pan o duzych dlugach drugiej osoby, dopiero po 2 latach zwiazku, kiedy juz Para ze sobą zamieszkała?
Szok w trampkach jednym słowem
Skoro kłamała wcześniej to uważasz, że będzie dobrze? Odpowiedź chyba znasz. Jak chcesz żyć z osobą, która od początku kłamała no proszę cię. Teraz już będziesz miał to w głowie czy znowu cie nie oszuka. To będzie dla ciebie stresujące. Moja rada spakuj walizki i uciekaj dopóki możesz. Pozdrawiam
A duże to jakie?50 tysięcy czy milion?
@@illuminaticka to ma znaczenie 😂
Po dwóch latach, to pewnie nabrane w trakcie związku, jak na wszystko brakowało i druga strona skapila 🤣
👏👏👏 Dziękuję ❤ aw koncu kto ro nazwał po imieniu 😊Będąc w małżeństwie z osobą o cechach narcystycznych, kiedy zwracałam jemu uwagę, że powinniśmy wspólnie ustalać duże wydatki finansowe (chodzi o tysiące euro) usłyszałam- a co z miłością bezwarunkową 😂😂😂 to samo słyszałam jak zwracałam jemu uwagę na flirty z koleżankami 🤦♀️🤦♀️🤦♀️
Klasyka przy zaburzeniach wiązki B
Dziękuję za informację 😊
W związku nie powinno być miłości bezwarunkowej, bo prowadzi to do patologii.
Ty dajesz mi coś, ja daję ci coś, wymienia się towary, usługi, uczucie, wsparcie emocjonalne, w zależności, kto, co ma nie przepracowane
@@redchillipapryczka dokładnie tak 👍👍👍
Stereotypowo od razu mi pasuje niewiernosc finansowa do kobiet a malzenska do mezczyzn 😅😅
Pouczający wykład. Nic mnie w nim nie zaskoczyło, jednak warto rozprawiać się ze stereotypami.
Kłamstwo partnera nawet w drobnych sprawach powinno być dla nas ostrzeżeniem. Dziękuję i pozdrawiam.
Zgadzam się z Panią, jeśli bliska osoba kłamie w drobnych sprawach to już jest czerwona flaga ostrzegawcza
Staram się unikać słowa *zawsze*. Jednak... kołtuństwo zawsze pozostaje kołtuństwem. Pozdrawiam.
Ciekawe, ale są wyjątki. Nie idzie tego przewidzieć. Moja teściowa często kłamie i po cichu sponsoruje swojego drugiego syna i jego dzieci. A ma 50 lat po ślubie. Trochę jak w serialu Pani Bukiet 😅. Na 100% nigdy nie dojdzie do rozstania. Wydaje mi się, że dobrze się dobrali. Ona żyje swoimi kłamstewkami, a jego to nic nie interesuje, a po drugie nic nie ma do powiedzenia. Może te badania dotyczą innego pokolenia. Wszystko zależy jakie pokolenie i jakie uwarunkowanie kulturowe było badane. Ciekawe badania, ale...
Witam Was wszystkich które tu przyszli i przyjechali
Obydwie pary oceniłam na co najwyżej 3 😂
Aż poszedłem do żony powiedzieć że nadpłaciłem tysiąc złoty kredytu hipotecznego...
No to masz szczęście 😅
😂👌
Dobre 😅