Teoria: A co jeśli księżniczka czerpie swoją moc z percepcji? Innymi słowy jest zdolna tylko do tego do czego główny bohater myśli że jest. Wyjaśniałoby to czemu jesteśmy sami, więcej ludzi oznaczałoby że księżniczka miałby więcej pola do popisu. Z tego samego powodu narrator nie chcę udzielać nam żadnych dodatkowych informacji. Gdyż faktycznie jak sam to ujmuje: To uczyniłoby nasze zadanie trudniejszym. Dlatego też narrator robi wszystko żeby ograniczyć naszą interakcję z księżniczka do minimum. Jeżeli bohater uwierzy że ona może się wydostać z piwnicy, to tak będzie.
Mam pewną teorię. Może główną postacią jaką rozgrywamy jest strzyga. Były to istoty zrodzone z przeklętego człowieka mający w sobie dwie lub więcej dusz. Gdy umierał, jedna odchodziła do zaświatów a druga ożywiała ciało, gdzie dochodziło do transformacji. Z ust wychodziły ostre zęby, paznokcie były zastępowane przez szpony, oczy stawały się puste oraz przekrwione i ciało wybielało. W niektórych podaniach wręcz człowiek taki transformował się w humanoidalną sowę. Więc może głosy które się pojawiają są jak dusze u strzygi, które za każdym razem odchodzą gdy dojdzie się do końca lustra i wraz ze śmiercią bohatera zanikają.
Pomysł na kolejny odcinek - Spróbuj może zrobić podejście w którym jesteś 100% po stronie księżniczki, ignorujesz narratora i nie kwestionujesz tego że chcesz uratować księżniczkę. Nie bierzesz sztyletu i nic z tych rzeczy. Nie kłóć się z księżniczką i ciekawe czy coś się zmieni, myślę że powinno :D
Generalnie fajne jest to, że lustro jest bramą do tych rączek a nasz narrator go nie widzi tak samo jak nie jest on aktywny w owym świecie plus gdy umieramy i wracamy do swiata na nowo to słychać dźwięk peknietego lustra
Nie wiem czy ktoś wspomniał o tym kim jest gracz w tej grze. Najwyraźniej główny bohater dzieli się na kilka postaci - narratora, bohatera, inne głosy, PLUS GRACZ. Jesteśmy tu tak jakby kolejną podświadomością głównego bohatera, tą którą podejmuje decyzję i tą która jako jedyna pamięta o spotkaniu z tym ostatecznym bytem. Narrator w drugim czapterze wspomina że "naszej czwórki by tutaj nie było", a jest to moment w ktorym jest tylko jeden dodatkowy głos. Po za tym w ścieżce z zabiciem księżniczki w pierwszym czapterze bohater ewidentnie zwraca się do graca z prośbą uwolnienia się z zamknięcia i zabicia się. Czyli zaczynamy grę z trzema postaciami - narratorem, bohaterem i nami czyli graczem. Tylko pytanie kim my jesteśmy w tym. Ja obstawiam że wolą bohatera, dlatego jedynie jak się wypowiadamy to przez decyzję. Może jeszcze coś na wzór głównej jego świadomości, dlatego tylko my możemy przejść przez lustro i rozmawiać z bytem ostatecznym
tylko dlaczego narrator w takim razie nie widzi lustra? Jeśli jest tylko kolejną podświadomością gracza to powinien je też widzieć. Plus jakby nie spojrzeć potrafi wpływać na rzeczywistość nie tylko przez nas. W zakończeniu z opętaniem stworzył niekończący się korytarz i ten list w naszej kieszeni z dowodami (choć on mógł być tam od początku a on nas uświadomił o jego istnieniu) i do tego wyrzucenie chatki w niebyt po zabiciu księżniczki i zamknięcie drzwi kiedy chcieliśmy pójść po klucz by uwolnić księżniczkę ( mówi, że słyszymy głos każący nam zabić księżniczkę ale on to mówi więc to też tylko jego manipulacja. Raczej na pewno nie jest kolejną podświadomością bohatera. Ale zastanawia mnie jak księżniczka pokonała manipulacje narratora w zakończeniu z opętaniem kiedy korytarz rozszerzał się w nieskończoność a księżniczka stwierdziła, że drzwi są przed nią i rzeczywiście były.
@@Styxerm racja! Uznałam narratora za część głównego bohatera bo ma też ten sam głos, ale co jeśli wcale nim nie jest? Może rzeczywiście udaje tylko że jest z nami powiązany ale naprawdę jest jakimś innym, wyższym bytem. Może też dlatego on zawsze wcześniej odchodzi, a nie jak inni znika przy lustrze. Tylko czym on jest? Bo wpływa na rzeczywistość ale tylko z punktu widzenia głównego bohatera, dlatego dla księżniczki nic się nie dzieje. Po za tym umie zabrać nad nim kontrolę, jak przy tym by zmusić nas do zabicia i tylko my (gracz) mamy możliwość przeciwstawić się. Narrator ewidentnie ma wpływ na nas i jak spostrzegamy rzeczywistość, ale na księżniczkę już nie, oraz lustro jest po za jego zasięgiem. Może dlatego że jest ono połączone z bytem ostatecznym. Sorry za rozpisanie się ale dało mi to do przemyśleń XD Edit: Jeszcze sam fakt tego że narrator nie pamięta (a przynajmniej tak twierdzi) poprzednich przejść, nie to co bohater i inne głosy. To też może świadczyć że nie jest on naprawdę częścią głównego bohatera
Dzięki za zmianę fontu! Moim zdaniem warto poeksperymentować z nie braniem noża lub słuchaniem się księżniczki co do joty. Np. co by się stało, gdyby nie wziąć noża w wypadku chapteru 2 gdzie nasza księżniczka jest więźniem? Mogłoby to spowodować coś ciekawego (nie ma broni, nie ma jak jej zabić, więc jak kończy?), podobnie w wyborach które już zrobiłeś (jak np kiedy za pierwszym razem od razu zabiłeś księżniczkę, ale w drugim podejściu dałeś się jej zabić - możesz sprawdzić, czy możesz się z jej pierwszym duchem dogadać).
Ciekawe, czy jakbyśmy w drugim rozdziale nie podchodzili do niej tylko siedli tak jak chciała, to czy pojawiłby się trzeci rozdział? Podoba mi sie też, że i nasze odbicie i sama księżniczka zmienia swój wygląd w zależności od wybranej ścieżki. Zmiany może są niewielkie, ale cieszą oko
Dzięki. Przekonałeś mnie do zakupu. Gra była świetna. 4 godziny za jednym posiedzeniem tyle wyszło na ukończenie. Nie widzę powodu używać zapisów. Niby robiłem taktyczne zapisy przy większych wyborach, ale po przejściu gry nie widzę potrzeby wracać. Każde opowiadanie złożone z rozdziałów to praktycznie osobny przebieg przybliżający nas do końca. Szansa na uformowanie swojej wersji historii. Ciągle powtarzanie tego samego w kółko by zobaczyć drobne zmiany raczej będzie nużące. Osobiscie nie wiem czy tak mi wyszło przypadkiem czy może był to skrypt, ale ostatnie opowiadanie wyszło mi epicko. Gdyby ktoś trafił na nie na początku gry zdecydowanie wiele ujęło by to z wielkiego finału.
Zastanawia mnie ilość odnóg w tej grze. Czasami wyłapuję takie małe wybory, które w innym przebiegu mogłyby się skończyć inaczej. Np. moment, gdy wracamy na górę poszukać klucza do otworzenia łańcuchów. Narrator w tym momencie zamknął nam drzwi na górę. A gdybyśmy nie wzięli wcześniej noża? To byłaby możliwość powrotu? Czy ta ścieżka zostałaby nam "ucięta"? xd Może to zakończenie, gdzie zostajemy uwięzieni razem z księżniczką? To byłoby myślę ciekawa droga do sprawdzenia. :D Tak czy tak, super odcinek! Jestem coraz bardziej ciekawa tej gry! Uwielbiam to, ile ma ścieżek. Geniane zagranie też z tym narratorem. Uwielbiam motyw, gdy osoba "nad nami" jest najbardziej podejrzana. Już nie mogę się doczekać kolejnego odcinka! :D
Ja się wciąż zastanawiam, czy branie noża ma znaczenie na fabułę, bo jest oznaczona jako (Explore), czyli raczej typ decyzji, który nie ma znaczenia na fabuły i mi się zdawało już w pierwszym odcinku, że Staszek poszedł bez noża, a opcja dźgania się pojawiała.
Pamiętaj staszku, że każda, twoja najmniejsza decyzja ma wpływ na to jak się to wszystko dalej potoczy, nie musisz od razu całkowicie odwracać swojego przebiegu o 180 stopni, możesz co najwyżej zmienić małe detale a historia się zmieni :D
Wierzę! :> Chwilowo staram się zaznajomić z mechanikami i możliwościami, ale może na #4 odcinek przyjdzie pora, by spróbować coś DELIKATNIE zmienić i zobaczyć, jak faktycznie czuła na zmiany jest ta narracja :>
Odpowiadając Staszku na Twoje pytanie -kłania się kolega Futurity, chromosomy XY od urodzenia ;). Nick można czytać jak komu wygodnie. Wziąłem go sobie z tytułu powieści Philipa K. Dicka, "Dr. Futurity". Odnoszę wrażenie, że Narrator znika, ilekroć bohater zbliża się do otchłani, w której przebywa ostateczna księżniczka. Bardzo możliwe, że wkroczenia w otchłań oznacza opuszczenie danej iteracji historii, a jako, że nie ma miejsca dla narratora poza historią, nie może on tam wkroczyć. W sumie, mogłoby to wyjaśniać czemu za każdym razem narrator zdaje się niczego nie pamiętać - jeśli za każdym razem historia jest nowa, to i narrator będzie nowy (ewentualnie zresetowany). Swoją drogą, oglądając przyszło mi do głowy, że ostateczna księżniczka (ta z otchłani) jest czymś na kształt antologii. Poszczególne księżniczki, które spotykamy stanowią osobne historie, które ostateczna księżniczka w sobie zbiera. I tak jak w jej przypadku - poszczególne historie tworzą antologię, ale zarazem antologia nie jest żadną z historii z osobna. No i pomyślałem, że spróbuje sobie uporządkować, kogo mamy w grze (a raczej, które dotąd widzieliśmy): 1. Narrator - kieruje historią. Przede wszystkim stara się naprowadzić bohatera na odpowiednie działania, jeśli może tak by działał on dobrowolnie. Narrator nie wydaje się wszechwiedzący, ale jego słowo zdaje się móc kształtować rzeczywistość. Niemniej zdaje się nie mieć kontroli nad księżniczką i Wolą Bohatera. Jest jednak w stanie ograniczyć Wolę Bohatera. Zdaje się też nie pamiętać poprzednich iteracji historii. Prawdopodobnie każda iteracja posiada własnego Narratora. 2. Głos Bohatera - Głos z którym historia zawsze się rozpoczyna. Ma ograniczone możliwości działania, przede wszystkim może komunikować się z Narratorem. Jego dialogi mogą tworzyć nowe wybory dla Woli Bohatera. Ma ograniczoną zdolność do pamiętania poprzedniej Iteracji historii. Może wchodzić do pustki, ale kontakt z Lustrem powoduje odcięcie go od Woli Bohatera lub jego unicestwienie. 3. Głos Sprzeciwu - Głos pojawiający się przy próbie nie wejścia do chatki. Poza nastawieniem, ma takie same możliwości jak Głos Bohatera. 4. Chłodny Głos - Głos pojawiający się po popełnieniu samobójstwa. Poza nastawieniem, ma takie same możliwości jak Głos Bohatera. 5. Głos Sceptyka - Głos pojawiający się po nieudanej probie uratowania księżniczki. Poza nastawieniem, ma takie same możliwości jak Głos Bohatera. 6. Głos Oszukanego - Głos pojawiający się po zabiciu bohatera przez zjawę księżniczki. Poza nastawieniem, ma takie same możliwości jak Głos Bohatera. 7. Wola Bohatera - Nazwa nadana przez mnie. Są to opcje wyboru z okienka dialogowego i to nią steruje gracz. Wola Bohatera decyduje jakie działania podejmie Bohater. Wola może być wzmacniana lub osłabiana dzianiami innych postaci (Księżniczka i Narrator mogą znacząco ograniczyć Wolę Bohatera), co wyraża się większą lub mniejszą opcją dostępnych opcji. Nie zaobserwowaliśmy jak dotąd sytuacji, w której Wola Bohatera zostałaby zupełnie usunięta (braku opcji do wyboru). Wola Bohatera jest jedyną postacią zdolną wkroczyć za Lustro. Niemniej po śmierci za Lustrem, nawet Wola Bohatera traci wspomnienia z poprzednich Iteracji, choć wracają one po powrocie do otchłani. 9. Cichy Komentarz - Nazwa nadana przeze mnie. Są to napisy, pozbawione dialogu, gdy Bohatera opuści Narrator. Stanowią one suchy opis rzeczywistości. Być może stanowią one czystą percepcję rzeczywistości Bohatera, którą zwykle zagłusza Narrator lub inne głosy. 10. Bohater - Bezimienna postać, którą kieruje Wola Bohatera. Bohater stanowi kukłę dla walczących wokół niego sił. O kontrolę nad Bohaterem walczy Narrator i Księżniczka, ale kluczem do tej kontroli jest przekonanie lub stłamszenie Woli Bohatera. Jedyne co o nim wiadomo to to, że posiada gadzie ręce i nogi oraz upierzenie na ciele. Posiada zdolność do zabicia księżniczki. 12. Księżniczka - kobieta o nieznanym imieniu. Chłodna, wyrachowana i gotowa na wszystko byle wydostać się z uwięzienia. Choć związana jest wpływem historii, to zdaje się też mieć nad nią ograniczą kontrolę. Kontrola ta zdaje się być tym większa im bliżej jest Bohatera. Księżniczka, jeśli stłamsi Wolę Bohatera, zyskuje możliwość wpływu na rzeczywistość na równi z Narratorem. Nie może zginąć, nawet przez dekapitację, co może mieć związek z tym, że w bajkach księżniczki nie giną. Wyjątek stanowi Bohater, który jest w stanie zabić księżniczkę przez przebicie serca (złamanie?). Śmieć wówczas jest na tyle trwała, że przechodzi ona do kolejnej Iteracji historii, a księżniczka staje się duchem. 13. Ostateczna Księżniczka (Antologia Księżniczek) - Zbiór wszystkich dotąd opowiedzianych Księżniczek. Jej cel pozostaje niejasny. Wpływ na historię pozostaje niejasny. Istnieje jedynie w pustce poza historiami. Jak dotąd nie okazywała wrogości Bohaterowi. No i jeszcze można pokusić się o podsumowania lokacji: 1. Ścieżka w lesie - po prostu ścieżka wiodąca do chatki. Dopóki nie spróbujesz iść na przekór Narracji ;) 2. Chatka - miejsce uwięzienia Księżniczki. Zwyczajna chatka... z początku. 3. Piwnica - miejsce przetrzymywania Księżniczki. Pusta, chłodna i pełna niespodzianek. A także, bardziej metafizyczne, lokacje: 1. Rozdział- pojedyncza iteracja historii.Możliwe, że każdy posiada własnego Narratora. 2. Klaster historii - powiązane ze sobą Rozdziały. Największy zaobserwowany Klaster wynosił jak dotąd 3 Rozdziały. Głosy zachowują wspomnienia między historiami z tego samego Klastra. 3. Otchłań - przestrzeżeń poza historiami. Narrator nie ma do niej wstępu. Głosy są w stanie do niej wkroczyć. 4. Lustro - Brama do miejsca pobytu Ostatecznej Księżniczki. Lustro potrafi manifestować się też w samej historii. Jak dotąd niemożliwa była interakcja z nim w historii. Narrator zdaje się go nie widzieć. Być może ma to związek z tym, że jest to obiekt spoza historii. Lustro pozwala też spojrzeć na stan Bohatera. 5. Leże Księżniczki (Antologii) - Miejsce do którego może wkroczyć tylko Bohater i Wola Bohatera. Jedynym znanym sposobem opuszczenia jest śmierć (utrata wspomnień) i wkroczenie do nowej historii. I takie przemyślenie co do piór - kiedyś czytałem, że ostatnio przychyla się do tego, że wszystkie dinozaury były opierzone. A to jak wyobrażamy sobie smoki, nie odbiega dużo od strasznych jaszczurów czyli dinozaurów. Jeśli ktoś dotąd doczytał - gratuluję bo trochę mnie poniosło.
Zastanawia mnie, czy używanie tego samego sformułowania dla dwóch różnych znaczeń nie jest trochę mylące. Chodzi mi o użycie słowa bohater zarówno jako Main Character oraz Hero. Mogę się mylić, ale Hero, to chyba miano tego, który w baśniach ratuje księżniczki.
4. Dodam tylko że gdy opuszczamy ostateczną pustkę w tle jest dźwięk pękającego szkła, a może lustra? :> A propos smoków. Niektórzy twierdzą że kury są dalekim przodkiem dinozaurów. Nawet Bazyliszek według legend powstawał z jajka węża wysiedzianego przez kurę :>
Ja osobiście dążyłbym żeby w jakikolwiek sposób dowiedzieć się, czemu narratorowi tak zależy, żeby zabić księżniczkę. Wydaje mi się że to najwięcej wyjaśni nam, co się dzieje
Genialny pomysł z tym smokiem! :0 To by w sumie wiele wyjaśniało, ale wciąż jestem ciekawa o co chodzi z tymi księżniczkami w różnych alternatywnych biegach wydarzeń 🤔
Mam problem ze zrozumieniem, kim właściwie jesteśmy, w sensie, w którą postać się wcielamy jako gracz. Początkowo myślałam, że gracz to to samo co "głos bohatera", ale ewidentnie widać, że "głos bohatera" ma własne przemyślenia, i odzywa się sam z siebie, a nie tylko wtedy, kiedy my, gracze, podejmujemy jakiś wybór. W 21:40 Głos bohatera mówi nawet "The two of you are gonna do this forever, aren't you", odnosząc się do księżniczki i... no właśnie, gdyby odnosił się do siebie to by nie mówił w trzeciej osobie. Warto też zauważyć, że kiedy klikamy jakąś opcję dialogową, to "głos bohatera" jej nie odczytuje, nikt jej nie odczytuje, ale każdy na nią reaguje. Dodatkowo, w 36:09 Narrator mówi "the three of you", podczas kiedy razem z nim jest tylko Bohater i Sceptyk, więc gdzie ta trzecia osoba? Wydaje mi się, że istnieje jeszcze jeden głos o którym nie wiemy, albo że mamy tu do czynienia z czwartą ścianą, gdzie to faktycznie gracz jest kolejnym głosem głównej postaci
Ja po prostu chciałbym zobaczyć co by było, gdybyś chciał uwolnić Księżniczkę, ale nie weźmiesz sztyletu. Skoro Narrator zamyka drzwi od piwnicy od zewnątrz, to jak odetniesz jej rękę?
Wgl nw czy ktoś już to zauważył, ale mamy głos bohatera(hero), czyli osoby która w teorii ratuje księżniczkę. Skoro jeden z naszych wewnętrznych głosów należy do bohatera, to nie miałaby sensu teoria o byciu smokiem. W związku z tym mam pewną teorię bazującą na słowach wielorękiej istoty. Chodzi o to, jak mówi, że jesteśmy do niej podobni. Może tak jak ona jest połączeniem różnych wersji księżniczki, tak my jesteśmy połączeniem wielu postaci z tej historii, np. smokiem, bohaterem itd. Narrator pokazał, że ma wielką moc, więc mógłby coś takiego stworzyć. Widać to zarówno, jak oddala korytarz, jak i kiedy nas kontroluje. Mam też teorię, że narrator znika zawsze w momencie jak opowieść się kończy i to jest ten "koniec świata". Jedyne, co się nie kończy, to księżniczka, która jest częścią wielowymiarowej istoty, oraz my, którzy nie jesteśmy częścią opowieści. Jeszcze jest inna kwestia. Zastanawia mnie, czy wieloręka istota istniała od zawsze czy narodziła się niedawno. Mam na myśli, że istota na nasze pytanie o zniszczenie odpowiada coś tam o zmienianiu, o ile dobrze pamiętam. Bo wiecie każdy kiedyś umiera, nawet państwa nie są wieczne, ludzkość kiedyś czeka kres, gwiazdy zgasną, ale jak jedni giną przychodzą następni itd. Narrator usilnie stara się powstrzymać ten proces, chce, żeby wszystko było wieczne. I tu się pojawia przytoczony przeze mnie problem. Mamy istotę, która jest odpowiedzialna za przemijane, można nawet rzec, że stanowi sam czas. Pytanie czy ta istota istniała wcześniej i została podzielona i uwięziona przez kogoś w celu wykończenia jej przez nas(albo od początku funkcjonowała w wielu miejscach jednocześnie, jak w serialu 12 małp, albo filmie wszystko wszędzie naraz). Czy może istota narodziła się w odpowiedzi na działania jakieś siły, która próbowała zepsuć naturalny porządek rzeczy. Coś jakby czas stworzył sobie antywirusa.
Ja bym chciała właśnie zobaczyć wesołą pogawędkę z księżniczką. Ciekawe jak by to wygladało. Czy po prostu wspólnie by stwierdzili że ta sytuacja jest w ogóle jakaś walnięta? Czy księżniczka by nas pouczała że to nie pora na żarty? Tutaj możliwości jest sporo xD
0:41 O ile się nie mylę słowo "brunch" jest to też forma slangu, a przynajmniej tak słyszałam. Jest to połączenie słów "breakfast" i "lunch" czyli "brunch". Używa się go wtedy kiedy ktoś coś je pomiędzy pierwszym a drugim śniadaniem lub kiedy ktoś je jakieś resztki zamiast pierwszego i drugiego śniadania. Teraz zrozumiała, że Staszkowi chodziło o słowo "branch", a nie " brunch" ale zostawię to w formie ciekawostki :3
Ona zbiera perspektywy siebie, ale jakby nie patrzeć my robimy to samo dla nas. A tak w ogóle to patrząc z perspektywy "czy komuś chciałoby się programować" (tak, czasem zadaję sobie to pytanie jak gram) to chyba lepiej zrobić: odhacz ze wcześniej zrobionej listy lub sprawdź osiągnięcia, niż robić makaron który kręci kółka (sprawdź listę, odhacz, jeśli zrobi a lub b to usuń). Wydaje się to lepsze dla gracza i twórcy.
Nie wiem czy ktoś już o tym wspomniał, bo po zobaczeniu pierwszego odcinka uznałem że się zabawię i kupię grę sam, ale na liście osiągnięć jest 5 nazwanych po kolei po pięciu etapach żałoby. Pewnie serię z Slay the Princess zobaczę sobie jak skończę grę, a świetnie się zapowiada!
Nie wiem, czy zauważyłeś Staszku, ale kursor ma kształt ptasiej łapy - dlatego można od początku założyć, że główny bohater jest ptakopodobnym stworzeniem
02:00 O ile się nie mylę to o ile masz zapis nie ma problemu. W sensie, gra "pamięta" wyłącznie stan gry z określonego zapisu. Więc jeżeli masz zapis ze ścieżki po oddaniu Zjawy to wejście w inny zapis by posprawdzać rzeczy nie wpływa na stary zapis (jeżeli dobrze rozumiem o co pytasz). Bez problemu możesz więc posprawdzać sobie inne opcje, a potem wrócić do poprzedniego momentu. 19:00 Polecam sprawdzić w pierwszym rozdziale co się stanie gdy nie weźmiesz sztyletu (wcześniej jak go nie brałeś było to w rozdziale kolejnym). 30:45 Czyżby Staszek był na drodze do ujrzenia mojej ulubionej Księżniczki? Zobaczymy jak Ci się to uda. ;) 33:00 Jednak nie, pozostaje na kolejny raz w takim razie.
2:00 Chodziło mi o wczytanie gry i KONTYNUACJĘ na tym zapisie, a nie wczytywanie starego zapisu. Gdybym wczytał, znalazł inny koniec, a potem znowu wczytał, no to i tak miałbym zaliczony tylko JEDEN koniec, a nie oba.
Moim zdaniem jak masz rozdział kończąc w lustrze, to taki koniec zawsze będzie w ostatnim rozdziale niezależnie od wyboru i decyzje w przedostatnim rozdziale powinny ulec zmianom, by pchnąć fabułę dalej. To oznacza, że poprawnie fabularną ścieżką było zabicie Księżniczki w pierwszym rozdziale, a w kolejnych trzeba inaczej podjąć decyzje niż dotąd podjąłeś. Świat zmienia się tak, byś nie podjął tej samej decyzji raz jeszcze i myślę, że trzeba zmienić swój charakter co rozdział i przede wszystkim nie słuchać wskazówek nowych głosów wewnętrznych tak jak ostatnio doradzał Głos Oschłości by usilnie próbować złapać ducha Księżniczki.
To kup i zagraj sam ;) Każdy twórca na YT musi stosować się do wytycznych społeczności, a ja nie mam zamiaru pozwalać sobie na to, by mi za parę tygodni YT zablokował kanał, bo znalazł treści, których nie oznaczyłem jako brutalne i/lub nie ocenzurowałem ich.
@@iGRAszkowski wiem, żartuje tylko, fear and Hunger też musiałem sobie doglądać na boku ;) a na grę to jestem za biedny i za bardzo jej się boje żeby sam grać hah
Czemu niby musisz to cenzurować? Przecież gdy typu dead space, zwyczajnie jest puszczany. W wieśku też jest dużo gore a jeszcze nigdy nie widziałem by ktoś cenzurować lol
Ponieważ takie są wytyczne UA-cam'a. Brak cenzury oznacza demonetyzację, a w przypadku scen tak brutalnych, jak odcinanie sobie głowy, może prowadzić do nałożenia na kanał ostrzeżenia, które to prowadzić mogą do jego usunięcia... Nie mam zamiaru żonglować z botami YT i stawiać na szali 10 lat swojej pracy na rzecz tego, czy ktoś zobaczy odciętą głowę czy nie.
@@iGRAszkowski Zawsze możesz ten fragment wrzucić bez cenzury na jakimś innym serwisie i podać link w opisie, gdyby ktoś chciał obejrzeć w takiej wersji. To byłaby dobra opcja.
Teoria:
A co jeśli księżniczka czerpie swoją moc z percepcji? Innymi słowy jest zdolna tylko do tego do czego główny bohater myśli że jest. Wyjaśniałoby to czemu jesteśmy sami, więcej ludzi oznaczałoby że księżniczka miałby więcej pola do popisu. Z tego samego powodu narrator nie chcę udzielać nam żadnych dodatkowych informacji. Gdyż faktycznie jak sam to ujmuje: To uczyniłoby nasze zadanie trudniejszym. Dlatego też narrator robi wszystko żeby ograniczyć naszą interakcję z księżniczka do minimum. Jeżeli bohater uwierzy że ona może się wydostać z piwnicy, to tak będzie.
Mam pewną teorię. Może główną postacią jaką rozgrywamy jest strzyga. Były to istoty zrodzone z przeklętego człowieka mający w sobie dwie lub więcej dusz. Gdy umierał, jedna odchodziła do zaświatów a druga ożywiała ciało, gdzie dochodziło do transformacji. Z ust wychodziły ostre zęby, paznokcie były zastępowane przez szpony, oczy stawały się puste oraz przekrwione i ciało wybielało. W niektórych podaniach wręcz człowiek taki transformował się w humanoidalną sowę. Więc może głosy które się pojawiają są jak dusze u strzygi, które za każdym razem odchodzą gdy dojdzie się do końca lustra i wraz ze śmiercią bohatera zanikają.
Fajna teoria.
BTW. Strzyga to zawsze kobieta, jej męskim odpowiednikiem jest strzygoń.
Pomysł na kolejny odcinek - Spróbuj może zrobić podejście w którym jesteś 100% po stronie księżniczki, ignorujesz narratora i nie kwestionujesz tego że chcesz uratować księżniczkę. Nie bierzesz sztyletu i nic z tych rzeczy. Nie kłóć się z księżniczką i ciekawe czy coś się zmieni, myślę że powinno :D
Generalnie fajne jest to, że lustro jest bramą do tych rączek a nasz narrator go nie widzi tak samo jak nie jest on aktywny w owym świecie plus gdy umieramy i wracamy do swiata na nowo to słychać dźwięk peknietego lustra
Nie wiem czy ktoś wspomniał o tym kim jest gracz w tej grze. Najwyraźniej główny bohater dzieli się na kilka postaci - narratora, bohatera, inne głosy, PLUS GRACZ. Jesteśmy tu tak jakby kolejną podświadomością głównego bohatera, tą którą podejmuje decyzję i tą która jako jedyna pamięta o spotkaniu z tym ostatecznym bytem.
Narrator w drugim czapterze wspomina że "naszej czwórki by tutaj nie było", a jest to moment w ktorym jest tylko jeden dodatkowy głos. Po za tym w ścieżce z zabiciem księżniczki w pierwszym czapterze bohater ewidentnie zwraca się do graca z prośbą uwolnienia się z zamknięcia i zabicia się. Czyli zaczynamy grę z trzema postaciami - narratorem, bohaterem i nami czyli graczem.
Tylko pytanie kim my jesteśmy w tym. Ja obstawiam że wolą bohatera, dlatego jedynie jak się wypowiadamy to przez decyzję. Może jeszcze coś na wzór głównej jego świadomości, dlatego tylko my możemy przejść przez lustro i rozmawiać z bytem ostatecznym
tylko dlaczego narrator w takim razie nie widzi lustra? Jeśli jest tylko kolejną podświadomością gracza to powinien je też widzieć. Plus jakby nie spojrzeć potrafi wpływać na rzeczywistość nie tylko przez nas. W zakończeniu z opętaniem stworzył niekończący się korytarz i ten list w naszej kieszeni z dowodami (choć on mógł być tam od początku a on nas uświadomił o jego istnieniu) i do tego wyrzucenie chatki w niebyt po zabiciu księżniczki i zamknięcie drzwi kiedy chcieliśmy pójść po klucz by uwolnić księżniczkę ( mówi, że słyszymy głos każący nam zabić księżniczkę ale on to mówi więc to też tylko jego manipulacja. Raczej na pewno nie jest kolejną podświadomością bohatera. Ale zastanawia mnie jak księżniczka pokonała manipulacje narratora w zakończeniu z opętaniem kiedy korytarz rozszerzał się w nieskończoność a księżniczka stwierdziła, że drzwi są przed nią i rzeczywiście były.
@@Styxerm racja! Uznałam narratora za część głównego bohatera bo ma też ten sam głos, ale co jeśli wcale nim nie jest? Może rzeczywiście udaje tylko że jest z nami powiązany ale naprawdę jest jakimś innym, wyższym bytem. Może też dlatego on zawsze wcześniej odchodzi, a nie jak inni znika przy lustrze.
Tylko czym on jest? Bo wpływa na rzeczywistość ale tylko z punktu widzenia głównego bohatera, dlatego dla księżniczki nic się nie dzieje. Po za tym umie zabrać nad nim kontrolę, jak przy tym by zmusić nas do zabicia i tylko my (gracz) mamy możliwość przeciwstawić się.
Narrator ewidentnie ma wpływ na nas i jak spostrzegamy rzeczywistość, ale na księżniczkę już nie, oraz lustro jest po za jego zasięgiem. Może dlatego że jest ono połączone z bytem ostatecznym.
Sorry za rozpisanie się ale dało mi to do przemyśleń XD
Edit: Jeszcze sam fakt tego że narrator nie pamięta (a przynajmniej tak twierdzi) poprzednich przejść, nie to co bohater i inne głosy. To też może świadczyć że nie jest on naprawdę częścią głównego bohatera
Super robota z ręką na końcu, dodaje klimatu! Brawo dla artysty.
Bardzo dziękuję, cieszę się, że się podoba :DDD
Dzięki za zmianę fontu! Moim zdaniem warto poeksperymentować z nie braniem noża lub słuchaniem się księżniczki co do joty. Np. co by się stało, gdyby nie wziąć noża w wypadku chapteru 2 gdzie nasza księżniczka jest więźniem? Mogłoby to spowodować coś ciekawego (nie ma broni, nie ma jak jej zabić, więc jak kończy?), podobnie w wyborach które już zrobiłeś (jak np kiedy za pierwszym razem od razu zabiłeś księżniczkę, ale w drugim podejściu dałeś się jej zabić - możesz sprawdzić, czy możesz się z jej pierwszym duchem dogadać).
Ciekawe, czy jakbyśmy w drugim rozdziale nie podchodzili do niej tylko siedli tak jak chciała, to czy pojawiłby się trzeci rozdział? Podoba mi sie też, że i nasze odbicie i sama księżniczka zmienia swój wygląd w zależności od wybranej ścieżki. Zmiany może są niewielkie, ale cieszą oko
Dzięki. Przekonałeś mnie do zakupu. Gra była świetna. 4 godziny za jednym posiedzeniem tyle wyszło na ukończenie. Nie widzę powodu używać zapisów. Niby robiłem taktyczne zapisy przy większych wyborach, ale po przejściu gry nie widzę potrzeby wracać. Każde opowiadanie złożone z rozdziałów to praktycznie osobny przebieg przybliżający nas do końca. Szansa na uformowanie swojej wersji historii. Ciągle powtarzanie tego samego w kółko by zobaczyć drobne zmiany raczej będzie nużące. Osobiscie nie wiem czy tak mi wyszło przypadkiem czy może był to skrypt, ale ostatnie opowiadanie wyszło mi epicko. Gdyby ktoś trafił na nie na początku gry zdecydowanie wiele ujęło by to z wielkiego finału.
Zastanawia mnie ilość odnóg w tej grze. Czasami wyłapuję takie małe wybory, które w innym przebiegu mogłyby się skończyć inaczej.
Np. moment, gdy wracamy na górę poszukać klucza do otworzenia łańcuchów. Narrator w tym momencie zamknął nam drzwi na górę.
A gdybyśmy nie wzięli wcześniej noża? To byłaby możliwość powrotu? Czy ta ścieżka zostałaby nam "ucięta"? xd Może to zakończenie, gdzie zostajemy uwięzieni razem z księżniczką?
To byłoby myślę ciekawa droga do sprawdzenia. :D
Tak czy tak, super odcinek! Jestem coraz bardziej ciekawa tej gry! Uwielbiam to, ile ma ścieżek. Geniane zagranie też z tym narratorem. Uwielbiam motyw, gdy osoba "nad nami" jest najbardziej podejrzana.
Już nie mogę się doczekać kolejnego odcinka! :D
Ja się wciąż zastanawiam, czy branie noża ma znaczenie na fabułę, bo jest oznaczona jako (Explore), czyli raczej typ decyzji, który nie ma znaczenia na fabuły i mi się zdawało już w pierwszym odcinku, że Staszek poszedł bez noża, a opcja dźgania się pojawiała.
Pamiętaj staszku, że każda, twoja najmniejsza decyzja ma wpływ na to jak się to wszystko dalej potoczy, nie musisz od razu całkowicie odwracać swojego przebiegu o 180 stopni, możesz co najwyżej zmienić małe detale a historia się zmieni :D
Wierzę! :> Chwilowo staram się zaznajomić z mechanikami i możliwościami, ale może na #4 odcinek przyjdzie pora, by spróbować coś DELIKATNIE zmienić i zobaczyć, jak faktycznie czuła na zmiany jest ta narracja :>
Odpowiadając Staszku na Twoje pytanie -kłania się kolega Futurity, chromosomy XY od urodzenia ;). Nick można czytać jak komu wygodnie. Wziąłem go sobie z tytułu powieści Philipa K. Dicka, "Dr. Futurity".
Odnoszę wrażenie, że Narrator znika, ilekroć bohater zbliża się do otchłani, w której przebywa ostateczna księżniczka. Bardzo możliwe, że wkroczenia w otchłań oznacza opuszczenie danej iteracji historii, a jako, że nie ma miejsca dla narratora poza historią, nie może on tam wkroczyć. W sumie, mogłoby to wyjaśniać czemu za każdym razem narrator zdaje się niczego nie pamiętać - jeśli za każdym razem historia jest nowa, to i narrator będzie nowy (ewentualnie zresetowany).
Swoją drogą, oglądając przyszło mi do głowy, że ostateczna księżniczka (ta z otchłani) jest czymś na kształt antologii. Poszczególne księżniczki, które spotykamy stanowią osobne historie, które ostateczna księżniczka w sobie zbiera. I tak jak w jej przypadku - poszczególne historie tworzą antologię, ale zarazem antologia nie jest żadną z historii z osobna.
No i pomyślałem, że spróbuje sobie uporządkować, kogo mamy w grze (a raczej, które dotąd widzieliśmy):
1. Narrator - kieruje historią. Przede wszystkim stara się naprowadzić bohatera na odpowiednie działania, jeśli może tak by działał on dobrowolnie. Narrator nie wydaje się wszechwiedzący, ale jego słowo zdaje się móc kształtować rzeczywistość. Niemniej zdaje się nie mieć kontroli nad księżniczką i Wolą Bohatera. Jest jednak w stanie ograniczyć Wolę Bohatera. Zdaje się też nie pamiętać poprzednich iteracji historii. Prawdopodobnie każda iteracja posiada własnego Narratora.
2. Głos Bohatera - Głos z którym historia zawsze się rozpoczyna. Ma ograniczone możliwości działania, przede wszystkim może komunikować się z Narratorem. Jego dialogi mogą tworzyć nowe wybory dla Woli Bohatera. Ma ograniczoną zdolność do pamiętania poprzedniej Iteracji historii. Może wchodzić do pustki, ale kontakt z Lustrem powoduje odcięcie go od Woli Bohatera lub jego unicestwienie.
3. Głos Sprzeciwu - Głos pojawiający się przy próbie nie wejścia do chatki. Poza nastawieniem, ma takie same możliwości jak Głos Bohatera.
4. Chłodny Głos - Głos pojawiający się po popełnieniu samobójstwa. Poza nastawieniem, ma takie same możliwości jak Głos Bohatera.
5. Głos Sceptyka - Głos pojawiający się po nieudanej probie uratowania księżniczki. Poza nastawieniem, ma takie same możliwości jak Głos Bohatera.
6. Głos Oszukanego - Głos pojawiający się po zabiciu bohatera przez zjawę księżniczki. Poza nastawieniem, ma takie same możliwości jak Głos Bohatera.
7. Wola Bohatera - Nazwa nadana przez mnie. Są to opcje wyboru z okienka dialogowego i to nią steruje gracz. Wola Bohatera decyduje jakie działania podejmie Bohater. Wola może być wzmacniana lub osłabiana dzianiami innych postaci (Księżniczka i Narrator mogą znacząco ograniczyć Wolę Bohatera), co wyraża się większą lub mniejszą opcją dostępnych opcji. Nie zaobserwowaliśmy jak dotąd sytuacji, w której Wola Bohatera zostałaby zupełnie usunięta (braku opcji do wyboru). Wola Bohatera jest jedyną postacią zdolną wkroczyć za Lustro. Niemniej po śmierci za Lustrem, nawet Wola Bohatera traci wspomnienia z poprzednich Iteracji, choć wracają one po powrocie do otchłani.
9. Cichy Komentarz - Nazwa nadana przeze mnie. Są to napisy, pozbawione dialogu, gdy Bohatera opuści Narrator. Stanowią one suchy opis rzeczywistości. Być może stanowią one czystą percepcję rzeczywistości Bohatera, którą zwykle zagłusza Narrator lub inne głosy.
10. Bohater - Bezimienna postać, którą kieruje Wola Bohatera. Bohater stanowi kukłę dla walczących wokół niego sił. O kontrolę nad Bohaterem walczy Narrator i Księżniczka, ale kluczem do tej kontroli jest przekonanie lub stłamszenie Woli Bohatera. Jedyne co o nim wiadomo to to, że posiada gadzie ręce i nogi oraz upierzenie na ciele. Posiada zdolność do zabicia księżniczki.
12. Księżniczka - kobieta o nieznanym imieniu. Chłodna, wyrachowana i gotowa na wszystko byle wydostać się z uwięzienia. Choć związana jest wpływem historii, to zdaje się też mieć nad nią ograniczą kontrolę. Kontrola ta zdaje się być tym większa im bliżej jest Bohatera. Księżniczka, jeśli stłamsi Wolę Bohatera, zyskuje możliwość wpływu na rzeczywistość na równi z Narratorem. Nie może zginąć, nawet przez dekapitację, co może mieć związek z tym, że w bajkach księżniczki nie giną. Wyjątek stanowi Bohater, który jest w stanie zabić księżniczkę przez przebicie serca (złamanie?). Śmieć wówczas jest na tyle trwała, że przechodzi ona do kolejnej Iteracji historii, a księżniczka staje się duchem.
13. Ostateczna Księżniczka (Antologia Księżniczek) - Zbiór wszystkich dotąd opowiedzianych Księżniczek. Jej cel pozostaje niejasny. Wpływ na historię pozostaje niejasny. Istnieje jedynie w pustce poza historiami. Jak dotąd nie okazywała wrogości Bohaterowi.
No i jeszcze można pokusić się o podsumowania lokacji:
1. Ścieżka w lesie - po prostu ścieżka wiodąca do chatki. Dopóki nie spróbujesz iść na przekór Narracji ;)
2. Chatka - miejsce uwięzienia Księżniczki. Zwyczajna chatka... z początku.
3. Piwnica - miejsce przetrzymywania Księżniczki. Pusta, chłodna i pełna niespodzianek.
A także, bardziej metafizyczne, lokacje:
1. Rozdział- pojedyncza iteracja historii.Możliwe, że każdy posiada własnego Narratora.
2. Klaster historii - powiązane ze sobą Rozdziały. Największy zaobserwowany Klaster wynosił jak dotąd 3 Rozdziały. Głosy zachowują wspomnienia między historiami z tego samego Klastra.
3. Otchłań - przestrzeżeń poza historiami. Narrator nie ma do niej wstępu. Głosy są w stanie do niej wkroczyć.
4. Lustro - Brama do miejsca pobytu Ostatecznej Księżniczki. Lustro potrafi manifestować się też w samej historii. Jak dotąd niemożliwa była interakcja z nim w historii. Narrator zdaje się go nie widzieć. Być może ma to związek z tym, że jest to obiekt spoza historii. Lustro pozwala też spojrzeć na stan Bohatera.
5. Leże Księżniczki (Antologii) - Miejsce do którego może wkroczyć tylko Bohater i Wola Bohatera. Jedynym znanym sposobem opuszczenia jest śmierć (utrata wspomnień) i wkroczenie do nowej historii.
I takie przemyślenie co do piór - kiedyś czytałem, że ostatnio przychyla się do tego, że wszystkie dinozaury były opierzone. A to jak wyobrażamy sobie smoki, nie odbiega dużo od strasznych jaszczurów czyli dinozaurów. Jeśli ktoś dotąd doczytał - gratuluję bo trochę mnie poniosło.
Zastanawia mnie, czy używanie tego samego sformułowania dla dwóch różnych znaczeń nie jest trochę mylące. Chodzi mi o użycie słowa bohater zarówno jako Main Character oraz Hero. Mogę się mylić, ale Hero, to chyba miano tego, który w baśniach ratuje księżniczki.
4. Dodam tylko że gdy opuszczamy ostateczną pustkę w tle jest dźwięk pękającego szkła, a może lustra? :>
A propos smoków. Niektórzy twierdzą że kury są dalekim przodkiem dinozaurów. Nawet Bazyliszek według legend powstawał z jajka węża wysiedzianego przez kurę :>
56:52 Powiedz to Phoenixowi Wrightowi 😂
Ja osobiście dążyłbym żeby w jakikolwiek sposób dowiedzieć się, czemu narratorowi tak zależy, żeby zabić księżniczkę. Wydaje mi się że to najwięcej wyjaśni nam, co się dzieje
A ja bym chciał jej powiedzieć o głosach w głowie bohatera
Staszku ta seria jest naprawdę świetna. Z niecierpliwością czekam na więcej.
Genialny pomysł z tym smokiem! :0 To by w sumie wiele wyjaśniało, ale wciąż jestem ciekawa o co chodzi z tymi księżniczkami w różnych alternatywnych biegach wydarzeń 🤔
Mam problem ze zrozumieniem, kim właściwie jesteśmy, w sensie, w którą postać się wcielamy jako gracz. Początkowo myślałam, że gracz to to samo co "głos bohatera", ale ewidentnie widać, że "głos bohatera" ma własne przemyślenia, i odzywa się sam z siebie, a nie tylko wtedy, kiedy my, gracze, podejmujemy jakiś wybór. W 21:40 Głos bohatera mówi nawet "The two of you are gonna do this forever, aren't you", odnosząc się do księżniczki i... no właśnie, gdyby odnosił się do siebie to by nie mówił w trzeciej osobie. Warto też zauważyć, że kiedy klikamy jakąś opcję dialogową, to "głos bohatera" jej nie odczytuje, nikt jej nie odczytuje, ale każdy na nią reaguje. Dodatkowo, w 36:09 Narrator mówi "the three of you", podczas kiedy razem z nim jest tylko Bohater i Sceptyk, więc gdzie ta trzecia osoba? Wydaje mi się, że istnieje jeszcze jeden głos o którym nie wiemy, albo że mamy tu do czynienia z czwartą ścianą, gdzie to faktycznie gracz jest kolejnym głosem głównej postaci
No ja myślę, że ten dodatkowy ktoś to ja, gracz ;) I wszyscy są jego świadomi.
Mam wrażenie że pownica/loch czy czym jescze może być to miejsce, ma miejsce specjalnie dla nas. Np. Loch ma dodatkowy łańcuch
Ja po prostu chciałbym zobaczyć co by było, gdybyś chciał uwolnić Księżniczkę, ale nie weźmiesz sztyletu. Skoro Narrator zamyka drzwi od piwnicy od zewnątrz, to jak odetniesz jej rękę?
Ciekawe jakby skończyła się próba jej uwolnienia jakby sztylet został na górze.
49:33 fan fakt rękojeść nie jest równa względem ostrza. Taki mały detal...
Szczerzez ten odcinek zachęcił mnie to followingu tej serii, serio ciekawe.
No super sie to ogląda. Caly przebieg. 😮
Wgl nw czy ktoś już to zauważył, ale mamy głos bohatera(hero), czyli osoby która w teorii ratuje księżniczkę. Skoro jeden z naszych wewnętrznych głosów należy do bohatera, to nie miałaby sensu teoria o byciu smokiem.
W związku z tym mam pewną teorię bazującą na słowach wielorękiej istoty. Chodzi o to, jak mówi, że jesteśmy do niej podobni. Może tak jak ona jest połączeniem różnych wersji księżniczki, tak my jesteśmy połączeniem wielu postaci z tej historii, np. smokiem, bohaterem itd. Narrator pokazał, że ma wielką moc, więc mógłby coś takiego stworzyć. Widać to zarówno, jak oddala korytarz, jak i kiedy nas kontroluje.
Mam też teorię, że narrator znika zawsze w momencie jak opowieść się kończy i to jest ten "koniec świata". Jedyne, co się nie kończy, to księżniczka, która jest częścią wielowymiarowej istoty, oraz my, którzy nie jesteśmy częścią opowieści.
Jeszcze jest inna kwestia. Zastanawia mnie, czy wieloręka istota istniała od zawsze czy narodziła się niedawno. Mam na myśli, że istota na nasze pytanie o zniszczenie odpowiada coś tam o zmienianiu, o ile dobrze pamiętam. Bo wiecie każdy kiedyś umiera, nawet państwa nie są wieczne, ludzkość kiedyś czeka kres, gwiazdy zgasną, ale jak jedni giną przychodzą następni itd. Narrator usilnie stara się powstrzymać ten proces, chce, żeby wszystko było wieczne. I tu się pojawia przytoczony przeze mnie problem. Mamy istotę, która jest odpowiedzialna za przemijane, można nawet rzec, że stanowi sam czas. Pytanie czy ta istota istniała wcześniej i została podzielona i uwięziona przez kogoś w celu wykończenia jej przez nas(albo od początku funkcjonowała w wielu miejscach jednocześnie, jak w serialu 12 małp, albo filmie wszystko wszędzie naraz). Czy może istota narodziła się w odpowiedzi na działania jakieś siły, która próbowała zepsuć naturalny porządek rzeczy. Coś jakby czas stworzył sobie antywirusa.
Świetnie ogląda się tą grę z Twoim komentarzem ^^
Ja bym chciała właśnie zobaczyć wesołą pogawędkę z księżniczką. Ciekawe jak by to wygladało. Czy po prostu wspólnie by stwierdzili że ta sytuacja jest w ogóle jakaś walnięta? Czy księżniczka by nas pouczała że to nie pora na żarty? Tutaj możliwości jest sporo xD
0:41
O ile się nie mylę słowo "brunch" jest to też forma slangu, a przynajmniej tak słyszałam. Jest to połączenie słów "breakfast" i "lunch" czyli "brunch". Używa się go wtedy kiedy ktoś coś je pomiędzy pierwszym a drugim śniadaniem lub kiedy ktoś je jakieś resztki zamiast pierwszego i drugiego śniadania.
Teraz zrozumiała, że Staszkowi chodziło o słowo "branch", a nie " brunch" ale zostawię to w formie ciekawostki :3
Tak, branching to rozgałęzienie, od branch czyli gałęzi ;)
Ona zbiera perspektywy siebie, ale jakby nie patrzeć my robimy to samo dla nas.
A tak w ogóle to patrząc z perspektywy "czy komuś chciałoby się programować" (tak, czasem zadaję sobie to pytanie jak gram) to chyba lepiej zrobić: odhacz ze wcześniej zrobionej listy lub sprawdź osiągnięcia, niż robić makaron który kręci kółka (sprawdź listę, odhacz, jeśli zrobi a lub b to usuń). Wydaje się to lepsze dla gracza i twórcy.
Genialne te grafiki xD dzień mi zrobiły
Dobra ta gierka jest, czekam na resztę odcinków.
Najlepszego wszystkim z okazji halloween
Nie wiem czy ktoś już o tym wspomniał, bo po zobaczeniu pierwszego odcinka uznałem że się zabawię i kupię grę sam, ale na liście osiągnięć jest 5 nazwanych po kolei po pięciu etapach żałoby. Pewnie serię z Slay the Princess zobaczę sobie jak skończę grę, a świetnie się zapowiada!
smokoptak gatunek zagrożony wyginięciem smokoptak gatunek zagrożony wyginięciem XD
Nagrasz jeszcze kiedyś subnauticę? Fajne update były
10:08 w tej sekundzie widać w odbiciu przez chwilę zarys całej naszej postaci, polecam sobie zatrzymać/zrobić screena
Widzieliśmy ją przy poprzednich próbach, to nic nowego.
@@iGRAszkowski ou to nie zwróciłam na to wcześniej uwagi:((
Nie wiem, czy zauważyłeś Staszku, ale kursor ma kształt ptasiej łapy - dlatego można od początku założyć, że główny bohater jest ptakopodobnym stworzeniem
02:00 O ile się nie mylę to o ile masz zapis nie ma problemu. W sensie, gra "pamięta" wyłącznie stan gry z określonego zapisu. Więc jeżeli masz zapis ze ścieżki po oddaniu Zjawy to wejście w inny zapis by posprawdzać rzeczy nie wpływa na stary zapis (jeżeli dobrze rozumiem o co pytasz). Bez problemu możesz więc posprawdzać sobie inne opcje, a potem wrócić do poprzedniego momentu.
19:00 Polecam sprawdzić w pierwszym rozdziale co się stanie gdy nie weźmiesz sztyletu (wcześniej jak go nie brałeś było to w rozdziale kolejnym).
30:45 Czyżby Staszek był na drodze do ujrzenia mojej ulubionej Księżniczki? Zobaczymy jak Ci się to uda. ;)
33:00 Jednak nie, pozostaje na kolejny raz w takim razie.
2:00 Chodziło mi o wczytanie gry i KONTYNUACJĘ na tym zapisie, a nie wczytywanie starego zapisu. Gdybym wczytał, znalazł inny koniec, a potem znowu wczytał, no to i tak miałbym zaliczony tylko JEDEN koniec, a nie oba.
A może w kolejnym odcinku sprawdzić czy gdy zdecydujemy się ją więzić to nie przyjedzie rycerz by nas zabić
Nie grałem w te gre ale czekam aż zrobisz totalnie igoda z księżniczką
Nie bierzesz noża
Nie zabijasz
I inne dzikie węże
Hmm napisy polskie nie działają, czy ktos ma też problem?
Było lekkie opóźnienie z racji wydłużonej weryfikacji, ale już są w pełni dostępne.
Świetne nowe art na zakończenie odcinka 💖
Moim zdaniem jak masz rozdział kończąc w lustrze, to taki koniec zawsze będzie w ostatnim rozdziale niezależnie od wyboru i decyzje w przedostatnim rozdziale powinny ulec zmianom, by pchnąć fabułę dalej. To oznacza, że poprawnie fabularną ścieżką było zabicie Księżniczki w pierwszym rozdziale, a w kolejnych trzeba inaczej podjąć decyzje niż dotąd podjąłeś.
Świat zmienia się tak, byś nie podjął tej samej decyzji raz jeszcze i myślę, że trzeba zmienić swój charakter co rozdział i przede wszystkim nie słuchać wskazówek nowych głosów wewnętrznych tak jak ostatnio doradzał Głos Oschłości by usilnie próbować złapać ducha Księżniczki.
Halo halo ale proszę mi tu nie cenzurować bo to psuje odbiór gry :)
To kup i zagraj sam ;) Każdy twórca na YT musi stosować się do wytycznych społeczności, a ja nie mam zamiaru pozwalać sobie na to, by mi za parę tygodni YT zablokował kanał, bo znalazł treści, których nie oznaczyłem jako brutalne i/lub nie ocenzurowałem ich.
@@iGRAszkowski wiem, żartuje tylko, fear and Hunger też musiałem sobie doglądać na boku ;) a na grę to jestem za biedny i za bardzo jej się boje żeby sam grać hah
Co jeśli postać, którą gramy jest w czymś rodzaju wielkiego orła,lub innego ptaka
łoł ta gra ma taki klimacik, i skorzystałem z twojej podpowiedzi i oglądam bez napisów (sory gildio)
Czemu niby musisz to cenzurować? Przecież gdy typu dead space, zwyczajnie jest puszczany. W wieśku też jest dużo gore a jeszcze nigdy nie widziałem by ktoś cenzurować lol
Ponieważ takie są wytyczne UA-cam'a. Brak cenzury oznacza demonetyzację, a w przypadku scen tak brutalnych, jak odcinanie sobie głowy, może prowadzić do nałożenia na kanał ostrzeżenia, które to prowadzić mogą do jego usunięcia... Nie mam zamiaru żonglować z botami YT i stawiać na szali 10 lat swojej pracy na rzecz tego, czy ktoś zobaczy odciętą głowę czy nie.
@@iGRAszkowski Zawsze możesz ten fragment wrzucić bez cenzury na jakimś innym serwisie i podać link w opisie, gdyby ktoś chciał obejrzeć w takiej wersji. To byłaby dobra opcja.
@@pikacza Nie chodziło mi nawet o konkretnie tę scenę, ale w przyszłości mogą się pojawić takie gdzie cenzura zepsuje odbiór.