@@barturban Kurde, masz rację. Jestem z tych pchających sie. Trzeba to zmienić bo to nie ma sensu. Przy zamkniętym pasie pamiętam aby dojechać do konca bo ktoś mnie musi wpuścić (to się chyba na suwak nazywa jazda albo zakładkę) ale przy normalnych pasach rozbiegowych człowiek o tym zapomina i jak najszybciej chce wbijać na drogę.
Szkoda, że nie ma żadnych zachęt, np. preferencji podatkowych, do zakupu takich samochodów do miast. Można by to odnieść do rozmiaru samochodu czy też niedużej pojemności silnika. A tak, producent 2,5-tonowego SUVa Plug-In nie płaci od niego kar za emisję, ale zapłaci zapewne za Picanto.
Zgadzam się z Tobą co do tego że małe auta są zdecydowanie lepsze, ale w kwestii kar za emisję to producenci wciąż płacą dużo wyższe kary za duże spalinowe SUVy niż za małe auta. Problem w tym że po prostu opłaca im się sprzedawać jak największe samochody bo na nich są najwyższe marże, dlatego w ostatnich latach jest coraz więcej "miękkich" i "twardych" hybryd w dużych modelach, bo to im się po prostu opłaca a takim picanto i tak niewiele przekroczą te limity emisji i marże też mają niską więc oferują je tylko spalinowe.
Takie czasy, chodzi o kasę ,ekologie to mają w...., co zabawne w takim Picanto facet 186 cm wsiada z tył bez problemu a w wielu większych wozach to problem.
Gazetownik jest jeden bo tak jest taniej... Po stronie pasażera bo tak jest dla kierowcy prościej. Łatwiej sięgnąć za fotel po drugiej stronie auta. Ludzie wożą tam graty które mają nie latać po podłodze (a w kieszenie w drzwiach się nie mieszczą).
Jeszcze 3 lata temu Picanto startowało od 39.900zł.Jakoś takiej podwyżki w pracy nie dostałem.Duży plus za wyświetlacz który pokazuje jak należy(1.2.3.4)
Jak zwykle plus za materiał oraz plus za samochodzik. Takie autka też są potrzebne (alternatywa dla mikro elektryków, jeśli ktoś nie ma gdzie ladowac baterii. Kia umie w design😅. Mam rodzinne doświadczenie z picanto gen1. Dało się poznać głównie z olbrzymiej bez awaryjności bo nigdy od kilkunastu lat sie nie popsuło, choć ma tak ubogie wyposażenie, że pewnie nie ma się co zepsuc😂
Taki fajny segment ubili :( #kiedyśtobyło, na szybko i10/picanto, ka/panda, up/citigo/mii (wcześniej lupo/arosa), 107/C1/aygo, c2, twingo, spark, alto, spacestar... każdy coś musiał mieć! Właściwie tylko opel nie trafił z karlem, (chyba że agilę też zaliczamy do mieszczuchów), a teraz jakieś resztki w cenie wypasionych kompaktów sprzed lat :(
@@marcinlisowski2426wg mnie kosztują mniej więcej tyle samo. Ok jestem młody, nie mam nawet 30 więc nie pamiętam jak to było kiedyś bo nie mogę. Ale kupiłem w swoim życiu dwa nowe auta z salonu, przedtem używane i wydaje mi się że ceny urosły proporcjonalnie do tego jak złotówka straciła wartość. Jedyna różnica jest taka że nie ma bieda wersji które kiedyś były tanie. Teraz najniższe wersje wyposażenia są takie jakie kiedyś były średnie lub prawie najwyższe. Najbiedniejsze wersje potrafią mieć bezkluczykowy dostęp, automatyczną klime, automat, asystentów pasa ruchu itd. O szybach w prądzie, radiu z nawigacją nawet nie wspominam. Pamiętam jak moja mama kupowała w 2009 nowego aurisa za 60 tys w wersji o oczko wyżej od biedy i miał zero asystentów po za abs i esp, z tyłu korby, radio 1 din z czarno białym ekranem i manual 6 biegowy. Silnik 1,4 coś koło 100 km. Gdyby sama wartość utraty złotówki przeliczyć to by dziś ta wersja była warta 120 tys. Około. Ale jakby ktoś pokazał w tej cenie takie wyposażenie to by go klienci wyśmiali. Przypomnę że wtedy minimalna to było około 1000 zł a teraz to prawie około 3000. Także proporcjonalnie do zarobków to jest taniej, tylko inflacja.
Ciekawy samochód do miasta, jako drugi/trzeci w rodzinie. Dobrze, że jest normalny silnik, wolnossący, MPI, a nie jakieś wymysły 1.0 TSI, gdzie turbosprężarka i pompa wysokiego ciśnienia stają się (w jeździe miejskiej) tykającymi bombami. No i instalacja gazowa też tanio wychodzi, hahaha
@@remigiuszpalus2467 1.0 TSI, jak wspomniałem, to tykająca bomba, tak samo jak turbodiesel w mieście - regeneracja turbo to ok. 3000 zł, cały układ paliwowy (jeżeli zatarła się pompa wysokiego ciśnienia, to robiąc to dobrze trzeba zmienić wtryski, pompy, przewody, bak - płukanie baku to półśrodek) od 20 000 zł. Z kosiarki nie zrobi się rajdówki!
Cześć. Ta Kia Picanto to będzie Moje trzecie auto takim automatem , po Smarcie ForFour i po Aygo , ale to co widziałem na filmie ten automat jest bardzo fajny , chyb najlepszy.
Mam Picanto III (JA) przedlift 1.0 R3 67 KM w manualu od 4 lat (obecnie przejechane ok. 70k km) i jak dotąd przydarzyły mi się następujące usterki: - spalony rezystor nawiewu - dmuchawa nawiewu (stopienie się i pęknięcie mocowania - koszyka silniczka dmuchawy) - błąd czujnika temperatury powietrza dolotowego (pojawił się po 3 latach ni stąd, ni zowąd... zazwyczaj występuje przy wilgotnej / mokrej pogodzie) - błąd poduszek powietrznych / kurtyn (po tym jak przez przypadek wjechałem w dziursko uszkadzając sobie sworzeń wahacza i oponę) - przepalenie się maty grzewczej podgrzewanego siedzenia kierowcy - komunikaty o rozładowanej baterii - akumulatorze (pomimo dobrej kondycji akumulatora i poprawnym jego ładowaniu) Rezystor, dmuchawa i podgrzewane siedzenie zostały zrobione w ramach 7-letniej gwarancji, resztę trzeba było zrobić na własną rękę. Auto użytkowanie głównie w mieście, sporadycznie dojazdy poza miasto 30-40 km, ale też udało mi się przejechać trasy 300-700 km. Jak dla mnie, tj. dla jednej osoby auto wystarczające - nie mam 186 cm wzrostu xD (plus za 2 pary drzwi). Według mnie pomimo segmentu A w środku dla kierowcy mamy pełnowymiarowy samochód, dla pasażera z przodu też OK, dla bomelka z tyłu w foteliku może być jak nie jedzie za kierowcą i trzeba odsunąć fotel przedniego pasażera (z tyłu isofixy i kotwice). Wyposażenie jak na takie autko bardzo zaskakujące - sporo rzeczy, o których człowiek w ogóle nie marzył (podgrzewane lusterka, fotele, kiera, AEB, CarPlay, ledy itd.). Ostatnio oglądałem nowe Picanto przy okazji serwisu gwarancyjnego i jak zobaczyłem ceny to XDDDD Człowiek nie dowierza, że w 2019 za 35k wyrwał w takim wyposażeniu tego pierdzika. Szok jak to odjechało... no bo niby teraz napchali tam tych rzeczy, które są wymagane regulacjami itd. ale faktycznie to jest konstrukcja z 2017 roku po baaaardzo głębokim lifcie i cena mocno przesadzona. Ale co by nie mówić, auto małe, zwinne, dla mnie daje radę, mógłbym rzec, że to współczesne Seicento XXI wieku xD. Najmniejsze spalanie jakie osiągnąłem na trasie ok. 45 km to 3.1 L/100 w lato przy prędkościach 50-70 km/h. W cyklu mieszanym pełen bak paliwa 35 L w okresie letnim starcza mi na 510-540 km, w zimę 460-490 km (w lato jeżdżę na 16 calach, w zimę na 14-stkach). Jedynym mankamentem codziennego użytkowania jest wbicie wstecznego, które jest niekiedy loterią bo bieg ten jest niesynchronizowany. No i kultura pracy 3 cylindrówki wiadomo... czasami zatrzęsie budą, ale silnik lubi wysokie obroty i jakoś tam się wkręca. Ogólnie jestem zadowolony z tego pojazdu, spełnia on moje potrzeby. Nie jest to demon prędkości, ale do ekonomicznego przemieszczenia się z punktu A do B w nawet nawet warunkach zupełności wystarcza.
Wiem, że większość ludzi dalej jest na etapie miesiąca miodowego z koreańską motoryzacją zapoczątkowanego premierą Kii Ceed w 2007 roku pod tytułem "o wow ale poprawili jakość, ale poprawili wygląd, wow wow ale super!!!!", ale czy możemy już znormalizować stwierdzenie, że Koreańczykom odjechał peron pod względem cen oraz jakości wykonania swoich samochodów? Jak patrzę na cenniki Kii i Hyundaia to przecież to można określić każdym słowem, ale atrakcyjne i przystępne, a to, ile życzą sobie za swoje ostatnie "PRZYSTĘPNE CENOWO XD" elektryki Kia EV3 i Hyundai Inster, to zakrawa o kpinę. Do tego nowe modele z dziadowskim tanim plastikiem wewnątrz, bagażnikiem bez miękkich obić, piano black tylko w VAGu więcej, sorry, ale proces enshitification (wygooglajcie) w wydaniu koreańskiej motoryzacji w ostatnich 3-4 latach jest przytłaczający. To przepłacone Picanto to idealny element tego zjawiska, choć auto opracowano w 2017 więc jeszcze bez tych bezczelnych materiałowych oszczędności. Ale pomacajcie nową Konę...
Każdy samochód musi w tym momencie spełnić te same normy bez względu na rok projektu. Efekt jest taki, że nie opłaca się sprzedawać małych i lekkich samochodów, a środki wszędzie są dokładnie tak samo tandetnie. Koncern Hyundai broni się w tym momencie dużą ilością gadżetów i dlatego jeździ tego tak dużo.
fakt, mam wrażenie, że te plastiki w koreańcach są podobne do tych w toyocie.. tylko jest jedna zasadnicza różnica. w Toyocie po 10 latach możesz w ten kokpit walić młotem a i tak nie wyda żadnego dźwięku. w Kii po 3 latach trzeszczy jak w polonezie podczas byle kocich łbów. porażka.
Witam. Na początku roku dla żony kupiliśmy Renault Clio VFL 1.0 Tce 90KM 6M w wersji Esprit Alpine z wyprzedaży roczniku za 91 tysięcy a to już chyba jednak trochę lepsza opcja od tej "Kijanki".Pozdrawiam i dzięki za test.Ps.nie wiem kto ustala te ceny w Kii ale chętnie bym go poznał.
@barturban 97.900zł wyjściowa cena,Rabat 5000 zł za wyprzedaż rocznika i moje negocjacje 1900zł...chciałem dobić do równego ale się nie udało. Auto w tych pieniądzach wyposażone na maxa za wyjątkiem firmowego nagłośnienia i systemu kamer 360.
Za 90 koła można przytulić Yarisa w wersji Comfort w hybrydzie (na spokojnej trasie spalanie ok 3l /100 km) albo spalinowego w wersji Style w manualu... 100 km/h robi w ok 9 sek. Pozdrawiam
W tym roku wzielismy takie picanto do przemiesczania sie po Krecie. Zaskakujaco pojemne i zwrotne autko. To byla wersja manual chyba po pierwszym lifcie. Z podgrzewanymi siedzeniami i zimowkami debicy.
Ostatnio jeżdżąc po mieście aż mam ochotę zamienić swoją za dużą kię optimę na taką małą pszczołę pokroju picanto, forda ka, albo fiata 500, może i mało męskie, ale jeżdżąc 97% czasu po mieście ochujeć idzie
Przed twoim podsumowaniem miałem napisać że za taką cenę i rozpatrując auto miejsko podmiejskie wybrałbym zdecydowanie elektryka, byłby lekko używany, ale za cenę do 20.000€ , bo siedzę i znam rynek niemiecki jest spory wybór prawie nowych aut, eUp, corsa, mg4, Twingo, mini, rodziny Id od ve nawet wrogowi bym nie zaproponował 😊 ja sam mam od 4lat Seata Mii elektryka i mega samochodziki jako drugie auto
@barturban ja na początku corony zamówiłem, i czekałem 11msc bo po jakimś czasie wstrzymali produkcję w fabryce i brakowało części, mogłem naturalnie anulować zamówienie bez kosztów, ale nie paliło mi się bo miałem czym jeździć i wyczekałem. Dostałem też mega rabat 10% od ceny , konfig füll opcja łącznie z dachem w inny kolor, plus 3500€ od Seata premia za elektryka (Niemcy) i 6000€ od rządu Niemiec , coś w stylu mój elektryk. Więc ponad połowa ceny z konfiguracji rabatu. Potem wróciły do konfigarotora znowu na chwilę i eUp też, ale droższe o ok 3-5tys €. Jeszcze z okazji tego że dostawa/produkcja się tak dłużyła dostałem od Seata do czasu dostarczenia eMii Seata Ibizę nowego, w sumie 4msc nim jeździłem i ponad 5tys, też fajne autko, i swoją drogą wtedy pierwszy raz miałem doczynienia z 1.0tsi 3cyl i byłem bardzo pozytywnie zaskoczony jak to super jeździ 🙂 i uważam że do miejskiego auta czy segment B mega wystarczy, a jak się umie to i idzie wykorzystać silnik. W De bujałem się tym w okolicy 200kmh😄🙈
Wygląd spoko, wykonanie też akceptowalne, i silniczek działa ładnie. Ale ten automat! Ciekawe czy w trybie manualnym też tak szarpie? Pamiętam w Fiatach była podobna skrzynia, Panek miał takie małe Fiaciki, i tam w trybie ręcznym, można było szybko zmieniać biegi i bez szarpania. (Wiem ze to wtedy niema sensu, brać automat aby jeździć w trybie manual, ale tak czy inaczej niema tego 3-go wyciskacza nad podłogą) :)
Jeśli chodzi o tą skrzynię. Przy zmianach biegów trzeba odpuszczać gaz, ewentualnie wykonywać jakąś inną czynność czy po prostu jedziemy jak z normalnym automatem? Kojarzę wynalazki, w których kierowca zmieniał bieg, a auto operowało sprzęgłem. Teraz to chyba przyjaźniej działa
Testu nie oglądam bo zupełnie mnie nie interesuje,ale kanał szanuję i to co mnie ciekawi oglądam z wielką przyjemnością. Chyba trafiłem na to,że ktoś wyciął Twój fragment filmu z m5. ua-cam.com/video/c5qboNqO7gY/v-deo.htmlsi=oCVsS4G2u00r3YvT
@@rinkk-y2wBo kupowanie aut w VAG to tragedia. Kuszą niskimi cenami bazowymi, ale szybka konfiguracja porównywalnego wyposażenia dobija Fabię do okolicy 100.000 i to w manualu 95KM. Rozumiem, że to większe auto, ale jeśli ktoś szuka małego auta z komfortowymi dodatkami to KIA wychodzi znacznie taniej.
Ta nowa KIA Picanto ma intrygujący przód, efektowny pas świateł z tyłu i koszmarnie przestarzałą i nijaką linię boczną. Ten źle wyglądający profil boczny mnie odrzucił, bo brałem ten samochód pod uwagę. Była jeszcze rozpatrywana Aygo X (ale ma za głośny, irytujący silnik i mierne plastiki wnętrza). Skończyło się na nowym Peugeot 208, 100 KM, bogata wersja Allure za ... 82 tys. Komfort jazdy, wyciszenie i styl na wysokim poziomie.
Auto dla ludzi, którzy mają zdecydowanie za duzo pieniedzy...chociaż kto z duzymi pieniędzmi kupuje kije. Reasumując, auto sprzeda sie w ilościach śladowych.
@@barturban Mój (wersja L) jest bez motywów. Taką przetestuj, w Anniversary, Business Line i GT Line chyba są motywy ;) W wersji M i L na 99% motywów brak.
Po tym lifcie tył i przód jak by wycięte z innego świeżego auta, bo profil na tym tle wygląda zwyczajnie staro. Wcześniej było to spójne teraz nie jest. Pozdrawiam
Małe autko ale jak wyposażone! Grzana kierownica? W takim pyrtku? Może jest drogo ale to auto ma charakter - co prawda azjatycki, ale jednak. Według mnie to z wszystkich tych małych jeździdełek to jest najciekawszą opcją właśnie ze względu na wyposażenie. Jak ktoś się kręci wokół komina i nie robi tras po 300 km dziennie to mała kijanka wydaje się być świetnym wyborem.
nowe Suzuki Swift, w automacie w najwyższej wersji wyposażenia Elegance kosztuje 88 900 zł, a mówimy o większym aucie z segmentu B, a nie A. Więc polemizowałbym, czy taka KIA Picanto, to rzeczywiście taki super wybór jako auto do miasta w tej cenie :) A jak tak kochasz auta koreańskie, to Hyundai i10 w wersji wyposażenia Smart (tak, też ma podgrzewaną kierownicą jeśli to dla Ciebie taki priorytet ;) ) kosztuje 10 tys. zł mniej od podobnie wyposażonej KIA Picanto, z tym samym silnikiem :)
@@ukaszrozewicz7488 absolutnie nie kocham takich aut. Zawsze jeździłem czymś dużym i mocnym. No.. teraz mam ciut mniejsze bo trójkę 330i G20 LCI ale ta Kijanka wygląda o wiele lepiej niż Swift. To całkowicie nie auto dla mnie, ale dostrzegam w nim jakąś iskierkę "fajności" jak na takiego pyrtka.
@@MrAntipathiQue małe auta też potrafią się świetnie prowadzić i są dużo lepiej skrętne. Mają mniejszą masę i niższy środek ciężkości niż suv. Mam forda fiestę i to auto naprawdę dynamicznie się prowadzi. Ford ecosport czy opel insignia którymi jeździłem nie mają do niego podejścia. Ich zaletą jest lepsze wyciszenie przy prędkościach autostradowych.
Ten automat to faktycznie niezłe dzieło inżynierii. Zmiana na 2 bieg przy 48km/h i 6KRPM, zmiana na trójkę przy 86km/h i 6KRPM, wbicie na 4 przy 134km/h i znowu ponad 6KRPM. Nie było czuć zapachu palonego sprzęgła?
Kurde, mała puszka, jakich nie lubię, małego silniczki , jakich nie lubię, a auto mi się niesamowicie podoba z zewnątrz, środek też bez tragedii, w ogóle kia robi ostatnimi czasy ładne auta . Tylko mogli by zrezygnować z tego pianoblack ...,chociaż tu i tak jest mało.
Żebym mógł sobie kupić auto takie jak te z powyższego filmu to musiałbym odkładać na nie ponad 6 lat. Nie wiem jak można o aucie za tyle pieniędzy mówić że jest tanie
Wziąłem na jadę próbną poprzednika w manualu, ale ilośc twardych plastików mnie zniechęciła no i zupełny brak dynamiki. Wybrałem nową yaris, trochę drożej ale 115 KM
Wygląd kwestia gustu, u mnie autka z segmentu A, które chcą wyglądać mega bojowo i sportowo zawsze wywoływały uśmiech politowania, tylko pierwsze Picanto było pod tym względem "normalne". Natomiast cena kosmos, nawet te bazowe 70k za malutkie pierdzikółko.
@@fp7713 dlaczego mówisz ludziom co maja robić? a może ty przestan kupować i jeśc żywnośc którą dowiózł ci do sklepu tir? zobaczymy jak długo pociągniesz bez CO2?
Żona jeździ Citroen C1 niedosyt że pali między 4 a 5 to ubezpieczenie kosztuje 600 zł na rok OC NW i Assistance a nie ma żadnych zniżek, Jak ktoś nie ma wymagań co do samochodów zbyt wielkich i traktuje auto do przemieszczania się i to głównie po mieście, to polecam jak najbardziej, te małe kurdupel to takie woły robocze!
"Szyby w prądzie" - błagam, nie mów tak :) Wiem, że wygląda jakbym się dowalił do nieprawidłowej polszczyznay, ale mocno kojarzy mi się to z januszami z autokomisów, tych od "nic nie puka, tylko lać i jechać" a Ty jesteś dla mnie na przeciwnym biegunie motoryzacji. Pozdro!
@@barturban a to nie wyłapałem właściwie - uspokoiłeś mnie ;) A samo autko ciekawe, i tak pewnie większość weźmie manual, co pozytywnie wpłynie i na cenę i jazdę.
Jeśli chodzi gazetownik to nie powinien być montowany w fotelu kierowcy, bo jesli ktoś z tylu w nim grzebie to "drapie" po plecch kierowcy i to moze wkurzać
Bartek, lusterka boczne masz ustawione w ten sposób, że widzisz chociaż fragment boku samochodu czy bez samochodu? Ja próbuje się przyzwyczaić żeby 95% widoku było bez mojego auta ale muszę widzieć chociaż jego kawałeczek żeby mieć jakiś punkt odniesienia.
W 2021 roku szef u mnie w firmie kupił dwie sztuki dla pracowników Picanto 1.0 w podstawowej wersji. Dobrał tylko kolor czarny i czujniki parkowania. Cena wtedy wyniosła 46tys zł brutto za sztukę. Także Kia ostro aktualnie przesadza z cenami.
I tyle takie autko w podstawie powinno kosztować ale niedługo będą musieli zejść z cenami bo chińczycy wchodzą ze swoimi autami i zrobią im konkurencje.
Moja zona zamawiała w grudniu 2021 picanto w bazowym żółtym kolorze, bazowym wyposażeniu M z klima manualna, radiem, i 4 szybami w prądzie , z silnikiem 1,2 czujnikami pakowania tył za 700 zeta oraz systemem bezpieczeństwa/ autonomiczny hamulec większy wyświetlacz /za 1500 zeta i całość zamknęła sie kwota 47500 /5% rabatu za grupę inwalidzka/ , i to wtedy była sztos oferta. Auto odebrała w połowie kwietnia 2022 i do tego czasu to auto zdrożało o ok 11 tys. PLN. Sinik 1,2 z manualem super sprawa fo 80 mega żwawy, poza miastem mega oszczędny / wyniki z 4 z przodu są na porządku dziennym/. Auto ma kilka wad, ale za te pieniądze które kosztowało da się przeżyć, ale za obecne pieniądze no bez jaj. PS. skrzynia manualna fajnie pracuje, dopóty dopóki nie ma potrzeby wrzucenia wstecznego, który jest niesynchronizowany i czasem trzeba wsteczny wrzucać na 2,3 razy. Serwis oczywiście rozkłada ręce bo w sumie to co oni mogą zrobić , ale szkoda ze producent tego nie mówi otwarcie, a jakimś dziwnym trafem w salonie do jazd był ten tragiczny automat :)
Wszyscy .... no ... większość ... pieje tu z zachwytu nad wyglądem nowego modelu, a mnie się starszy model ZDECYDOWANIE bardziej podoba. Ten nowy wygląda tak, jakby starszym ktoś przypie.. lił w ścianą od przodu, a następnie od tyłu i .... tak już zostało. .... ale w środku mi się podoba. Jednak .... za taką kasę jest to samochód TYLKO dla tych którzy po prostu lubią małe samochody.
Jeszcze nie oglądałem filmu ale mogę od razu stwierdzić że skrzynie zautomatyzowane typu „Smart” są cudowne. To jest coś jak styl życia. Zmienia biegi jak manual po prostu z tym że mimo wszystko sprawniej i płynniej. Mają oczywiście wady jak mułowate ruszanie z miejsca lub problem z dobraniem biegu ale do tego się trzeba po prostu przyzwyczaić. Ja miałem osobiście 3 Smarty z taką skrzynią i bardzo bardzo to lubię. Choć aktualnie jeżdżę autem ze skrzynią ZF 8HP to czasem zatęsknię za urokiem „półautomatu”
Tylko citigo już od paru lat nie produkują. Swoją drogą szokuje mnie to, że w takiej kijance mając 186cm się mieścisz (w citigo też byś się zmieścił), a w napompowanych pseudosuvach się nie mieścisz, i producent nie widzi w tym problemu, ważne że się sprzedaje…
Jakby tak miało te okolice ~100KM to było by fajne małe autko, ale tak to trochę za duży "muł". 16s do 100 to masakra na dzisiejsze czasy. Auto praktycznie TYLKO do miasta.
Trochę nie rozumiem co się z marką KIA porobiło, ich ceny stały się nieadekwatnie wysokie do jakości. Nawet cenowo przeskoczyły dawno Hyundaia. Nowy Hyundai i10 w automacie w najwyższym wyposażeniu to 80 tysięcy zł, Kia Picanto w najwyższym wyposażeniu z identycznym silnikiem to 90 tys. zł.
@@winio437 no powiedz :) nowe Renault Megane GrandCoupe evolution TCe 140 KM, rocznik 2024, auto segmentu C jest oferowane za 88600 zł, taniej niż to Picanto :)
@@ukaszrozewicz7488 Spojrz sobie na film bartka z 2018 roku w grudniu i kia picanto i tam masz pewna kwote ok 53k zl. Teraz wchodzisz w policz mi inflacje badz podobne, wpiszujesz dane zl na i dajesz na rok 2024 z 2019. Wtedy widzisz, ze wedlug gusu 78k, gus plus 2pp 85k+,wedlug zlota 110k+. To cos to jest inflacja. I teraz uwazaj jesli dany produkt po inflacji jest sprzedawany taniej badz tak samo to jest z gorszego materialu badz calkowcie jest gorszej jakosci(talisman ktory byl w moim zainteresowaniu potwierdza)
To auto ma wiecej wad: cena, slaby silnik i osiagi, brak podgrzewanej przedniej szyby (czyli w zimie skrobanie murowane), brak podlokietnika. A wystarczlo by dodac turbine i bylo by ok 100 kM czyli wystarczajaco.
w przed lifcie przez jakiś czas byl dostępny 1.0 TGDI w manualui to musialo naprawde smigac. Moja zona ma 1,2 MPI w manualu i naprawdę do 100 km/h żwawe autko. na jeździe probnej dali nam automat/ bo tylko takiego mieli/ i w osiągach jest przepaść. 1,2 AT jeździe chyba gorzej niż 1,0 MT, wiec 1,2 MT już jest spoko, a kultura pracy tego silnika jest naprawdę b. wysoka.
Lubię kiedy prezentujesz auta na tle interesującej architektury. Tak jak dziś 😃
Szkoda ze takie miejsca bardzo czesto sa zatloczone i glosne, przez co nie mam jak nagrywac :( ale tu sie udalo!
co jest interesującego w mordorze?
@@hoody3758 nagranie jest z Lublina a nie Warszawy
Jak ładnie wykorzystany pas rozbiegowy! Miód na me oczy!
No musze zrobic o tym film, bo dramat jest z tym w PL, myk po 3 m juz sie pchaja na glowna droge...
@@barturban I 60 na blacie bo ty możesz zwolnić.
@@barturban Kurde, masz rację. Jestem z tych pchających sie. Trzeba to zmienić bo to nie ma sensu. Przy zamkniętym pasie pamiętam aby dojechać do konca bo ktoś mnie musi wpuścić (to się chyba na suwak nazywa jazda albo zakładkę) ale przy normalnych pasach rozbiegowych człowiek o tym zapomina i jak najszybciej chce wbijać na drogę.
O to to, trzeba sie ładnie rozpędzić :)
@@barturban jak jest miejsce to i niech się pchają.
Fajnie ze tez takie auta pojawiają się na tym kanale
Szkoda, że nie ma żadnych zachęt, np. preferencji podatkowych, do zakupu takich samochodów do miast. Można by to odnieść do rozmiaru samochodu czy też niedużej pojemności silnika. A tak, producent 2,5-tonowego SUVa Plug-In nie płaci od niego kar za emisję, ale zapłaci zapewne za Picanto.
Zgadzam się z Tobą co do tego że małe auta są zdecydowanie lepsze, ale w kwestii kar za emisję to producenci wciąż płacą dużo wyższe kary za duże spalinowe SUVy niż za małe auta. Problem w tym że po prostu opłaca im się sprzedawać jak największe samochody bo na nich są najwyższe marże, dlatego w ostatnich latach jest coraz więcej "miękkich" i "twardych" hybryd w dużych modelach, bo to im się po prostu opłaca a takim picanto i tak niewiele przekroczą te limity emisji i marże też mają niską więc oferują je tylko spalinowe.
Takie czasy, chodzi o kasę ,ekologie to mają w...., co zabawne w takim Picanto facet 186 cm wsiada z tył bez problemu a w wielu większych wozach to problem.
Kara za małe auto jest dużo wyższa niż za duże, gdyż norma spalin rośnie wraz z masą pojazdu i jest to liczone dla koncernu jako całość.
Jest tak w japonii. K-car
Jak nie ma , są nowe stawki za różne emisję dla samochodów. Zachęcają brutalnym przymusem do elektryków.
Fajnie się słucha. Full Profesjonalizm. Proszę koniecznie o wersję podstawową Mercedesa GLE 300d!
Ale Ty nas Bartku rozpieszczasz z samego rana 🤩
Poczekaj do weekendu ,;)
Nobody:
Bart Urban: Mam 186 cm wzrostu
tekst KAŻDEGO odcinka !
W zasadzie tak powinien nazywać się kanał... 8-)
Gazetownik jest jeden bo tak jest taniej... Po stronie pasażera bo tak jest dla kierowcy prościej. Łatwiej sięgnąć za fotel po drugiej stronie auta. Ludzie wożą tam graty które mają nie latać po podłodze (a w kieszenie w drzwiach się nie mieszczą).
Cena kosmos, ale jak dla mnie to najlepiej wyglądające auto segmentu A.
fiat 500. koreańskie auta sa przekombinowane. Obca dla mnie [projektowa] kultura.
@@hoody3758 Tylko nowej 500 już nie kupisz, a zostały tylko te elektryczne 💩💩
@@hoody3758 500 jest mała, niefunkcjonalna i przestarzała.
Jeszcze 3 lata temu Picanto startowało od 39.900zł.Jakoś takiej podwyżki w pracy nie dostałem.Duży plus za wyświetlacz który pokazuje jak należy(1.2.3.4)
W środku w skrzyni siedzi mały krosnoludek, który zmienia za nas biegi, dlatego tak działa
Fajny odcinek pozdrawiam 😊
Jak zwykle plus za materiał oraz plus za samochodzik. Takie autka też są potrzebne (alternatywa dla mikro elektryków, jeśli ktoś nie ma gdzie ladowac baterii. Kia umie w design😅. Mam rodzinne doświadczenie z picanto gen1. Dało się poznać głównie z olbrzymiej bez awaryjności bo nigdy od kilkunastu lat sie nie popsuło, choć ma tak ubogie wyposażenie, że pewnie nie ma się co zepsuc😂
Taki fajny segment ubili :( #kiedyśtobyło, na szybko i10/picanto, ka/panda, up/citigo/mii (wcześniej lupo/arosa), 107/C1/aygo, c2, twingo, spark, alto, spacestar... każdy coś musiał mieć! Właściwie tylko opel nie trafił z karlem, (chyba że agilę też zaliczamy do mieszczuchów), a teraz jakieś resztki w cenie wypasionych kompaktów sprzed lat :(
mało kto chce maleństwa
Dla licealistow byloby dobre @@fp7713
faktycznie ładnie wygląda, zmiana na plus, ciekawy samochód jako drugi w domu, do miasta - niestety samochody są obecnie drogie
Nigdy nie były tanie.
@igordubiago6896 kiedyś były bardziej przystępne niż jest to obecnie, nawet na rynku używanych ceny szaleją, mocno podskoczyły
@@igordubiago6896 owszem, nigdy nie był to produkt przystępny cenowo dla wszystkich, ale od jakiś 4 lat sa to ceny wręcz absurdalne.
@@marcinlisowski2426wg mnie kosztują mniej więcej tyle samo. Ok jestem młody, nie mam nawet 30 więc nie pamiętam jak to było kiedyś bo nie mogę. Ale kupiłem w swoim życiu dwa nowe auta z salonu, przedtem używane i wydaje mi się że ceny urosły proporcjonalnie do tego jak złotówka straciła wartość. Jedyna różnica jest taka że nie ma bieda wersji które kiedyś były tanie. Teraz najniższe wersje wyposażenia są takie jakie kiedyś były średnie lub prawie najwyższe. Najbiedniejsze wersje potrafią mieć bezkluczykowy dostęp, automatyczną klime, automat, asystentów pasa ruchu itd. O
szybach w prądzie, radiu z nawigacją nawet
nie wspominam. Pamiętam jak moja mama kupowała w 2009 nowego aurisa za 60 tys w wersji o oczko wyżej od biedy i miał zero asystentów po za abs i esp, z tyłu korby, radio 1 din z czarno białym ekranem i manual 6 biegowy. Silnik 1,4 coś koło 100 km. Gdyby sama wartość utraty złotówki przeliczyć to by dziś ta wersja była warta 120 tys. Około. Ale jakby ktoś pokazał w tej cenie takie wyposażenie to by go klienci wyśmiali. Przypomnę że wtedy minimalna to było około 1000 zł a teraz to prawie około 3000. Także proporcjonalnie do zarobków to jest taniej, tylko inflacja.
Ciekawy samochód do miasta, jako drugi/trzeci w rodzinie. Dobrze, że jest normalny silnik, wolnossący, MPI, a nie jakieś wymysły 1.0 TSI, gdzie turbosprężarka i pompa wysokiego ciśnienia stają się (w jeździe miejskiej) tykającymi bombami. No i instalacja gazowa też tanio wychodzi, hahaha
1.0 TSI jedzie a to nie jedzie
@@remigiuszpalus2467 1.0 TSI, jak wspomniałem, to tykająca bomba, tak samo jak turbodiesel w mieście - regeneracja turbo to ok. 3000 zł, cały układ paliwowy (jeżeli zatarła się pompa wysokiego ciśnienia, to robiąc to dobrze trzeba zmienić wtryski, pompy, przewody, bak - płukanie baku to półśrodek) od 20 000 zł.
Z kosiarki nie zrobi się rajdówki!
W 2010 roku kupowałem nowego Hyundaia i10 za 27.000 zł 😮💨
I zarabiałeś tyle samo co dziś?
A ja w 2010 roku płaciłem za 1l be powera 2,5zł I za czipsy 2pln
Gdy uncja złota kosztowała 3.600. Było to zatem 8 uncji. Dziś uncja to 10.000, zatem auto kosztuje 80.000 zł. Cena stała.
W 2019 to Sandero czy Logan z wystarczającym wyposażeniem w można było mieć za 37 k
Cześć. Ta Kia Picanto to będzie Moje trzecie auto takim automatem , po Smarcie ForFour i po Aygo , ale to co widziałem na filmie ten automat jest bardzo fajny , chyb najlepszy.
Mam Picanto III (JA) przedlift 1.0 R3 67 KM w manualu od 4 lat (obecnie przejechane ok. 70k km) i jak dotąd przydarzyły mi się następujące usterki:
- spalony rezystor nawiewu
- dmuchawa nawiewu (stopienie się i pęknięcie mocowania - koszyka silniczka dmuchawy)
- błąd czujnika temperatury powietrza dolotowego (pojawił się po 3 latach ni stąd, ni zowąd... zazwyczaj występuje przy wilgotnej / mokrej pogodzie)
- błąd poduszek powietrznych / kurtyn (po tym jak przez przypadek wjechałem w dziursko uszkadzając sobie sworzeń wahacza i oponę)
- przepalenie się maty grzewczej podgrzewanego siedzenia kierowcy
- komunikaty o rozładowanej baterii - akumulatorze (pomimo dobrej kondycji akumulatora i poprawnym jego ładowaniu)
Rezystor, dmuchawa i podgrzewane siedzenie zostały zrobione w ramach 7-letniej gwarancji, resztę trzeba było zrobić na własną rękę.
Auto użytkowanie głównie w mieście, sporadycznie dojazdy poza miasto 30-40 km, ale też udało mi się przejechać trasy 300-700 km.
Jak dla mnie, tj. dla jednej osoby auto wystarczające - nie mam 186 cm wzrostu xD (plus za 2 pary drzwi). Według mnie pomimo segmentu A w środku dla kierowcy mamy pełnowymiarowy samochód, dla pasażera z przodu też OK, dla bomelka z tyłu w foteliku może być jak nie jedzie za kierowcą i trzeba odsunąć fotel przedniego pasażera (z tyłu isofixy i kotwice). Wyposażenie jak na takie autko bardzo zaskakujące - sporo rzeczy, o których człowiek w ogóle nie marzył (podgrzewane lusterka, fotele, kiera, AEB, CarPlay, ledy itd.). Ostatnio oglądałem nowe Picanto przy okazji serwisu gwarancyjnego i jak zobaczyłem ceny to XDDDD Człowiek nie dowierza, że w 2019 za 35k wyrwał w takim wyposażeniu tego pierdzika. Szok jak to odjechało... no bo niby teraz napchali tam tych rzeczy, które są wymagane regulacjami itd. ale faktycznie to jest konstrukcja z 2017 roku po baaaardzo głębokim lifcie i cena mocno przesadzona. Ale co by nie mówić, auto małe, zwinne, dla mnie daje radę, mógłbym rzec, że to współczesne Seicento XXI wieku xD. Najmniejsze spalanie jakie osiągnąłem na trasie ok. 45 km to 3.1 L/100 w lato przy prędkościach 50-70 km/h. W cyklu mieszanym pełen bak paliwa 35 L w okresie letnim starcza mi na 510-540 km, w zimę 460-490 km (w lato jeżdżę na 16 calach, w zimę na 14-stkach). Jedynym mankamentem codziennego użytkowania jest wbicie wstecznego, które jest niekiedy loterią bo bieg ten jest niesynchronizowany. No i kultura pracy 3 cylindrówki wiadomo... czasami zatrzęsie budą, ale silnik lubi wysokie obroty i jakoś tam się wkręca. Ogólnie jestem zadowolony z tego pojazdu, spełnia on moje potrzeby. Nie jest to demon prędkości, ale do ekonomicznego przemieszczenia się z punktu A do B w nawet nawet warunkach zupełności wystarcza.
Wiem, że większość ludzi dalej jest na etapie miesiąca miodowego z koreańską motoryzacją zapoczątkowanego premierą Kii Ceed w 2007 roku pod tytułem "o wow ale poprawili jakość, ale poprawili wygląd, wow wow ale super!!!!", ale czy możemy już znormalizować stwierdzenie, że Koreańczykom odjechał peron pod względem cen oraz jakości wykonania swoich samochodów? Jak patrzę na cenniki Kii i Hyundaia to przecież to można określić każdym słowem, ale atrakcyjne i przystępne, a to, ile życzą sobie za swoje ostatnie "PRZYSTĘPNE CENOWO XD" elektryki Kia EV3 i Hyundai Inster, to zakrawa o kpinę. Do tego nowe modele z dziadowskim tanim plastikiem wewnątrz, bagażnikiem bez miękkich obić, piano black tylko w VAGu więcej, sorry, ale proces enshitification (wygooglajcie) w wydaniu koreańskiej motoryzacji w ostatnich 3-4 latach jest przytłaczający. To przepłacone Picanto to idealny element tego zjawiska, choć auto opracowano w 2017 więc jeszcze bez tych bezczelnych materiałowych oszczędności. Ale pomacajcie nową Konę...
I do tego stylistyka Hyundai i Kia który każdy nowy jest większym potworkiem od poprzedniego.
Każdy samochód musi w tym momencie spełnić te same normy bez względu na rok projektu. Efekt jest taki, że nie opłaca się sprzedawać małych i lekkich samochodów, a środki wszędzie są dokładnie tak samo tandetnie. Koncern Hyundai broni się w tym momencie dużą ilością gadżetów i dlatego jeździ tego tak dużo.
Latem kupowałem w salonie nowy i30 z produkcji 2023 za 86 tys.W bogatej wersji wyposażenia. Silnik 120 koni.
W pełni się zgadzam
fakt, mam wrażenie, że te plastiki w koreańcach są podobne do tych w toyocie.. tylko jest jedna zasadnicza różnica.
w Toyocie po 10 latach możesz w ten kokpit walić młotem a i tak nie wyda żadnego dźwięku.
w Kii po 3 latach trzeszczy jak w polonezie podczas byle kocich łbów. porażka.
0:17 a mnie się ten przód nie podoba (lampy)
6:44 tego płynu chłodzącego to tak mało ma być?🤔
Mam picanto z 2009 roku na pierwszy samochód, niezawodny wóz ;) polecam każdemu
To je szkaradek😮
Witam. Na początku roku dla żony kupiliśmy Renault Clio VFL 1.0 Tce 90KM 6M w wersji Esprit Alpine z wyprzedaży roczniku za 91 tysięcy a to już chyba jednak trochę lepsza opcja od tej "Kijanki".Pozdrawiam i dzięki za test.Ps.nie wiem kto ustala te ceny w Kii ale chętnie bym go poznał.
Tak, Clio jest wieksze ale tez sam mowisz zr kupiles z wyprzedazy rocznika, bo zwykla cena to pewnie byla ponad 100 000 zł ;)
@barturban 97.900zł wyjściowa cena,Rabat 5000 zł za wyprzedaż rocznika i moje negocjacje 1900zł...chciałem dobić do równego ale się nie udało. Auto w tych pieniądzach wyposażone na maxa za wyjątkiem firmowego nagłośnienia i systemu kamer 360.
Nie ma to jak porównywać samochód kupiony na wyprzedaży, z nowym samochodem bez promocji.
Słaba opcja, za 90 k to jest teraz nowa Megane w sedanie z 1.3 140 km a jak już brać Clio to tylko z LPG
A jeśli chodzi o Renault to w Konstancin Jeziorna można wyrwać najlepsze ceny w Polsce
Fajny🎉
Za 90 koła można przytulić Yarisa w wersji Comfort w hybrydzie (na spokojnej trasie spalanie ok 3l /100 km) albo spalinowego w wersji Style w manualu... 100 km/h robi w ok 9 sek. Pozdrawiam
W tym roku wzielismy takie picanto do przemiesczania sie po Krecie. Zaskakujaco pojemne i zwrotne autko. To byla wersja manual chyba po pierwszym lifcie. Z podgrzewanymi siedzeniami i zimowkami debicy.
No to jest bardzo fajny mały pierdzik ;)
Dodam tylko, że autem jechaliśmy w 3 z dzieckiem w foteliku a co 5 dni były z nami bagaże na dwutygodniowy wyjazd.
Fajne pikaczento! Do miasta jak znalazł.
1:02 czyżby nalot rdzy na wydechu?
Zachowuje się ta zautomatyzowana przekładnia jak w aygo 1.0, pomiędzy 1 i 2 namysł bardzo długi, pomiędzy pozostałymi już tylko długi
Ostatnio jeżdżąc po mieście aż mam ochotę zamienić swoją za dużą kię optimę na taką małą pszczołę pokroju picanto, forda ka, albo fiata 500, może i mało męskie, ale jeżdżąc 97% czasu po mieście ochujeć idzie
Zgadza sie, do miasta taki mały pryszcz jest spoko
Ładny, zgadza się.
Dziękuje. A auto też?
Bardzo ładne i ogólnie fajne auto. Ale można kupić tę najtańszą wersję manualną i będzie super na bliskie odległości. Pozdrawiam
Przed twoim podsumowaniem miałem napisać że za taką cenę i rozpatrując auto miejsko podmiejskie wybrałbym zdecydowanie elektryka, byłby lekko używany, ale za cenę do 20.000€ , bo siedzę i znam rynek niemiecki jest spory wybór prawie nowych aut, eUp, corsa, mg4, Twingo, mini, rodziny Id od ve nawet wrogowi bym nie zaproponował 😊 ja sam mam od 4lat Seata Mii elektryka i mega samochodziki jako drugie auto
Nooo w ogole te teojaczki Mii eUp i eCitigo swietne byly! Szkoda ze szybko zniknely z oferty...
@barturban ja na początku corony zamówiłem, i czekałem 11msc bo po jakimś czasie wstrzymali produkcję w fabryce i brakowało części, mogłem naturalnie anulować zamówienie bez kosztów, ale nie paliło mi się bo miałem czym jeździć i wyczekałem. Dostałem też mega rabat 10% od ceny , konfig füll opcja łącznie z dachem w inny kolor, plus 3500€ od Seata premia za elektryka (Niemcy) i 6000€ od rządu Niemiec , coś w stylu mój elektryk. Więc ponad połowa ceny z konfiguracji rabatu. Potem wróciły do konfigarotora znowu na chwilę i eUp też, ale droższe o ok 3-5tys €. Jeszcze z okazji tego że dostawa/produkcja się tak dłużyła dostałem od Seata do czasu dostarczenia eMii Seata Ibizę nowego, w sumie 4msc nim jeździłem i ponad 5tys, też fajne autko, i swoją drogą wtedy pierwszy raz miałem doczynienia z 1.0tsi 3cyl i byłem bardzo pozytywnie zaskoczony jak to super jeździ 🙂 i uważam że do miejskiego auta czy segment B mega wystarczy, a jak się umie to i idzie wykorzystać silnik. W De bujałem się tym w okolicy 200kmh😄🙈
Wygląd spoko, wykonanie też akceptowalne, i silniczek działa ładnie. Ale ten automat! Ciekawe czy w trybie manualnym też tak szarpie? Pamiętam w Fiatach była podobna skrzynia, Panek miał takie małe Fiaciki, i tam w trybie ręcznym, można było szybko zmieniać biegi i bez szarpania. (Wiem ze to wtedy niema sensu, brać automat aby jeździć w trybie manual, ale tak czy inaczej niema tego 3-go wyciskacza nad podłogą) :)
Tak w manualu lepiej, no ale jak sam napisales, nie po to sie kupuje automat zeby zmieniac biegi recznie ;)
💪
Ciekawe czy w Hyundai jest jest jeszcze w i10 n line 1.0 100KM
i10 jest dostępna w wersji n line 1.0 90KM.
Jeśli chodzi o tą skrzynię. Przy zmianach biegów trzeba odpuszczać gaz, ewentualnie wykonywać jakąś inną czynność czy po prostu jedziemy jak z normalnym automatem? Kojarzę wynalazki, w których kierowca zmieniał bieg, a auto operowało sprzęgłem. Teraz to chyba przyjaźniej działa
Tutaj normalna jazda tylko skrzynia wolno zmienia biegi ;(
Testu nie oglądam bo zupełnie mnie nie interesuje,ale kanał szanuję i to co mnie ciekawi oglądam z wielką przyjemnością.
Chyba trafiłem na to,że ktoś wyciął Twój fragment filmu z m5.
ua-cam.com/video/c5qboNqO7gY/v-deo.htmlsi=oCVsS4G2u00r3YvT
O dzieki, zaraz go zglosze
Witaj!
1.2 4 cylindry brać w ciemno, ostatni Mohikanin... Tylko w manualu bo zautomatyzowana skrzynia dramat
Po co iść w coś takiego skoro możesz mieć trwałe 1.0 TSI w Fabii które jest dużo szybsze przyjemniejsze i mniej spala?
A jak na ironię do miasta, czyli główne gdzie pasuje to auto, wygodniejszy jest automat żeby nie wajchować w korkach
Mam ten silnik w mojej Rio z 2015 , bardzo ekonomiczny - demonem prędkości może nie jest ale trwałością pewnie przeżyje nie jedno nowe auto
@@rinkk-y2wBo kupowanie aut w VAG to tragedia. Kuszą niskimi cenami bazowymi, ale szybka konfiguracja porównywalnego wyposażenia dobija Fabię do okolicy 100.000 i to w manualu 95KM. Rozumiem, że to większe auto, ale jeśli ktoś szuka małego auta z komfortowymi dodatkami to KIA wychodzi znacznie taniej.
@@rinkk-y2wmam 1.0 tce w najnowszym clio i też jest bardzo fajny.
Świetny film, pozdrawiam z Lublina i czekam na więcej
Jak pewnie zobaczyles, test nagrywany w Lublinie ;)
Ta nowa KIA Picanto ma intrygujący przód, efektowny pas świateł z tyłu i koszmarnie przestarzałą i nijaką linię boczną. Ten źle wyglądający profil boczny mnie odrzucił, bo brałem ten samochód pod uwagę. Była jeszcze rozpatrywana Aygo X (ale ma za głośny, irytujący silnik i mierne plastiki wnętrza). Skończyło się na nowym Peugeot 208, 100 KM, bogata wersja Allure za ... 82 tys. Komfort jazdy, wyciszenie i styl na wysokim poziomie.
Porsche Panamera - 4 osobowe auto, Picanto 5'cio :)
Auto dla ludzi, którzy mają zdecydowanie za duzo pieniedzy...chociaż kto z duzymi pieniędzmi kupuje kije. Reasumując, auto sprzeda sie w ilościach śladowych.
Zegary jak w Kia Sportage. Na piano black są sposoby, mnie to już przestało denerwować ;)
Ale Sportage ma chyba inne motywy?
@@barturban Mój (wersja L) jest bez motywów. Taką przetestuj, w Anniversary, Business Line i GT Line chyba są motywy ;) W wersji M i L na 99% motywów brak.
Jesteś pewien tego bezprzewodowego CP/AA ? To jest system Standard Gen5, a w nich ze względu na wbudowaną nawigacje CP/AA jest zawsze po kablu.
kurcze mam zapisane ze były bezprzewodowo, ale ręki sobie nie dam uciąć bo to auto miałem już jakiś czas temu i nie pamiętam na 100 %...
👍
Bardzo ładne auto :D serio wygląda kozacko :)
Małe auto do miasta - super
Po tym lifcie tył i przód jak by wycięte z innego świeżego auta, bo profil na tym tle wygląda zwyczajnie staro. Wcześniej było to spójne teraz nie jest. Pozdrawiam
84km pod masą a zderzaki groźniejsze niż w Proceed 1.6 T-gdi 204km. XD Jedyna rzecz, która mi się nie podoba w tym aucie.
Teraz nie ma już 84 tylko 79 km
@@Kamil-zb9kvA no tak, bo komentaż pisałem na początku filmu a na końcu okazało się, że okroili moc.
Małe autko ale jak wyposażone! Grzana kierownica? W takim pyrtku? Może jest drogo ale to auto ma charakter - co prawda azjatycki, ale jednak. Według mnie to z wszystkich tych małych jeździdełek to jest najciekawszą opcją właśnie ze względu na wyposażenie. Jak ktoś się kręci wokół komina i nie robi tras po 300 km dziennie to mała kijanka wydaje się być świetnym wyborem.
nowe Suzuki Swift, w automacie w najwyższej wersji wyposażenia Elegance kosztuje 88 900 zł, a mówimy o większym aucie z segmentu B, a nie A. Więc polemizowałbym, czy taka KIA Picanto, to rzeczywiście taki super wybór jako auto do miasta w tej cenie :) A jak tak kochasz auta koreańskie, to Hyundai i10 w wersji wyposażenia Smart (tak, też ma podgrzewaną kierownicą jeśli to dla Ciebie taki priorytet ;) ) kosztuje 10 tys. zł mniej od podobnie wyposażonej KIA Picanto, z tym samym silnikiem :)
@@ukaszrozewicz7488 absolutnie nie kocham takich aut. Zawsze jeździłem czymś dużym i mocnym. No.. teraz mam ciut mniejsze bo trójkę 330i G20 LCI ale ta Kijanka wygląda o wiele lepiej niż Swift. To całkowicie nie auto dla mnie, ale dostrzegam w nim jakąś iskierkę "fajności" jak na takiego pyrtka.
@@MrAntipathiQue małe auta też potrafią się świetnie prowadzić i są dużo lepiej skrętne. Mają mniejszą masę i niższy środek ciężkości niż suv. Mam forda fiestę i to auto naprawdę dynamicznie się prowadzi. Ford ecosport czy opel insignia którymi jeździłem nie mają do niego podejścia. Ich zaletą jest lepsze wyciszenie przy prędkościach autostradowych.
Auto ładne ale silnik powinien generować około 100 hp , to by wtedy jechał 💁. Recenzja sztos 💪
Jechałby, gdyby skrzynia nie zamulała
To nie Lublin? 😊
A pewnie se Lublin!
@barturban super poznałem od razu, fajnie ze przyjeżdżasz tutaj testować 😊
Lublin jeśli chodzi o dziurawe drogi to równa do łodzi
A to sie zgadza, strasznie dziurawe sie zrobilo to miasto :(
Ten automat to faktycznie niezłe dzieło inżynierii. Zmiana na 2 bieg przy 48km/h i 6KRPM, zmiana na trójkę przy 86km/h i 6KRPM, wbicie na 4 przy 134km/h i znowu ponad 6KRPM. Nie było czuć zapachu palonego sprzęgła?
Hehe nie bylo, ale zgadza sie, automat poezja ;)
Kurde, mała puszka, jakich nie lubię, małego silniczki , jakich nie lubię, a auto mi się niesamowicie podoba z zewnątrz, środek też bez tragedii, w ogóle kia robi ostatnimi czasy ładne auta . Tylko mogli by zrezygnować z tego pianoblack ...,chociaż tu i tak jest mało.
186 cm dobrego humoru
MINI Cooper C z 7 biegowym dwusprzęgłowym automatem i silnikiem 156 km kosztuje 111 tys. Dużo nie brakuje a przepaść jest ogromna miedzy tymi autami.
brakuje bardzo dużo. mini za 111k będzie miało 20% wyposażenia tej Kijanki.
@adamciesielski9768 ale będzie miało coś co na codzień jest najważniejsze, mocny silnik i automat a nie to co tu
Jeden gazetownik z tyłu po prawej bo kierowca może do niego sięgnąć i wyciągnąć np torbę na zakupy. Proste 😉
A pasazer to co? ;)
@barturban pasażer nie jeździ bez kierowcy 😉
No zgadza sie, ale jednak duzo aut ma gazetowniki po obu stronach ;)
Np mój 25 letni matiz w średniej wersji wyposażenia ma dwa gazetowniki 😁
@@barturban w toyotach jest tak: verso 2017 - dwie kieszenie i dwa stoliki, rav4 2024 - jedna kieszeń 🤷♂️🫤 😝
Nastaly czasy heheh
0:16 co oni mu zrobili? xDDD
Po ślunsku chyba godom ;p
Nie no, tyle to nie
Żebym mógł sobie kupić auto takie jak te z powyższego filmu to musiałbym odkładać na nie ponad 6 lat. Nie wiem jak można o aucie za tyle pieniędzy mówić że jest tanie
Połowa średniej ceny nowego auta kupowanego w Polsce. Zatem tanie.
Wziąłem na jadę próbną poprzednika w manualu, ale ilośc twardych plastików mnie zniechęciła no i zupełny brak dynamiki. Wybrałem nową yaris, trochę drożej ale 115 KM
Yaris to juz klase wyzej auto, dla Picanto konkurencja to Aygo
Miałem ten automat w i10 z wypożyczalni na Krecie. Niewarte to było dopłaty 20€...
Wygląd kwestia gustu, u mnie autka z segmentu A, które chcą wyglądać mega bojowo i sportowo zawsze wywoływały uśmiech politowania, tylko pierwsze Picanto było pod tym względem "normalne". Natomiast cena kosmos, nawet te bazowe 70k za malutkie pierdzikółko.
Mój czteroletni synek nazwał to auto Picianto. I się nie mogę przyzwyczaić do tego, że to nie jest nazwa tego samochodu...
Picacento ;p
Pikaczento
Chore przepisy UE zabijają małe auta spalinowe...
W imię ekologizmu 😊
@@zbigniewkrawczyk2458 chorzy to jesteśmy od spalin.
@@bleblu XD
@@blebluto nie wciagaj spalin będziesz zdrowszy
@Jarek-xe4lpto nie jeździjcie pojazdami które je emitują
@@fp7713 dlaczego mówisz ludziom co maja robić? a może ty przestan kupować i jeśc żywnośc którą dowiózł ci do sklepu tir? zobaczymy jak długo pociągniesz bez CO2?
W życiu...😂
Żona jeździ Citroen C1 niedosyt że pali między 4 a 5 to ubezpieczenie kosztuje 600 zł na rok OC NW i Assistance a nie ma żadnych zniżek, Jak ktoś nie ma wymagań co do samochodów zbyt wielkich i traktuje auto do przemieszczania się i to głównie po mieście, to polecam jak najbardziej, te małe kurdupel to takie woły robocze!
nooo to prawda, jako taki pierdzik do miasta są super :)
Konsumenckie testy przyspieszenia i spalania powinny byc robione z minimum 2 osobami na pokladzie
Spalanie tak czesto mierze, przyspieszenie juz nie ;)
"Szyby w prądzie" - błagam, nie mów tak :) Wiem, że wygląda jakbym się dowalił do nieprawidłowej polszczyznay, ale mocno kojarzy mi się to z januszami z autokomisów, tych od "nic nie puka, tylko lać i jechać" a Ty jesteś dla mnie na przeciwnym biegunie motoryzacji. Pozdro!
A przepraszam, wlasnie chodzilo mi o nawiazanie do takich "januszow" ;)
@@barturban a to nie wyłapałem właściwie - uspokoiłeś mnie ;) A samo autko ciekawe, i tak pewnie większość weźmie manual, co pozytywnie wpłynie i na cenę i jazdę.
Dobrze, że nie powiedział "klima jest, ale nie nabita" xD
Jeśli chodzi gazetownik to nie powinien być montowany w fotelu kierowcy, bo jesli ktoś z tylu w nim grzebie to "drapie" po plecch kierowcy i to moze wkurzać
Od przodu wygląda jak jakaś sportowa wersja. Coś w stylu GR Yaris.
Nooo, agresywnie tak ;)
Dla mnie przód przekombinowany podobnie jak i tył.
Przerost formy nad treścią w 100% 😢
Trzeba pamiętać o tym, że picanto jest nastawione na zwrotność a nie na osiągi.
Bartek, lusterka boczne masz ustawione w ten sposób, że widzisz chociaż fragment boku samochodu czy bez samochodu? Ja próbuje się przyzwyczaić żeby 95% widoku było bez mojego auta ale muszę widzieć chociaż jego kawałeczek żeby mieć jakiś punkt odniesienia.
Mam tak ze widze maly fragment ;) na nagraniu moze tego nie widac bo kamera jednak jest blizej kiierownicy i nieco nizej niz moje oczy :)
Skrzynia zmienia biegi jak mój dziadek w trybie sport.
Czyli szybko? :p
@@barturban Dostojnie 😉
za mniejsze pieniądze można dorwać np i20 100km z automatem a to rozmiar auta większy i wygodniejszy ....
W 2021 roku szef u mnie w firmie kupił dwie sztuki dla pracowników Picanto 1.0 w podstawowej wersji. Dobrał tylko kolor czarny i czujniki parkowania. Cena wtedy wyniosła 46tys zł brutto za sztukę. Także Kia ostro aktualnie przesadza z cenami.
Nie tylko Kia, kazdy mocno podnosi ceny...
I tyle takie autko w podstawie powinno kosztować ale niedługo będą musieli zejść z cenami bo chińczycy wchodzą ze swoimi autami i zrobią im konkurencje.
@@radifumi3447 Tak, będziesz miał niskie ceny w kolejnych latach. 😂
@@mieczysawmietki4053Może nie będzie takich obniżek ale nie będzie dużych wzrostów cen, Honda już obniżyła HRV kosztuje 120 tys .w wersji Elegance.
Moja zona zamawiała w grudniu 2021 picanto w bazowym żółtym kolorze, bazowym wyposażeniu M z klima manualna, radiem, i 4 szybami w prądzie , z silnikiem 1,2 czujnikami pakowania tył za 700 zeta oraz systemem bezpieczeństwa/ autonomiczny hamulec większy wyświetlacz /za 1500 zeta i całość zamknęła sie kwota 47500 /5% rabatu za grupę inwalidzka/ , i to wtedy była sztos oferta. Auto odebrała w połowie kwietnia 2022 i do tego czasu to auto zdrożało o ok 11 tys. PLN. Sinik 1,2 z manualem super sprawa fo 80 mega żwawy, poza miastem mega oszczędny / wyniki z 4 z przodu są na porządku dziennym/. Auto ma kilka wad, ale za te pieniądze które kosztowało da się przeżyć, ale za obecne pieniądze no bez jaj.
PS. skrzynia manualna fajnie pracuje, dopóty dopóki nie ma potrzeby wrzucenia wstecznego, który jest niesynchronizowany i czasem trzeba wsteczny wrzucać na 2,3 razy. Serwis oczywiście rozkłada ręce bo w sumie to co oni mogą zrobić , ale szkoda ze producent tego nie mówi otwarcie, a jakimś dziwnym trafem w salonie do jazd był ten tragiczny automat :)
Wszyscy .... no ... większość ... pieje tu z zachwytu nad wyglądem nowego modelu, a mnie się starszy model ZDECYDOWANIE bardziej podoba.
Ten nowy wygląda tak, jakby starszym ktoś przypie.. lił w ścianą od przodu, a następnie od tyłu i .... tak już zostało.
.... ale w środku mi się podoba.
Jednak .... za taką kasę jest to samochód TYLKO dla tych którzy po prostu lubią małe samochody.
aż wygłuszenie by się przydało.
Żona miała taką skrzynię w Lanci Y .... da się przyzwyczaić.
No moze i sie da, ale nie jest to miłe ;)
Jeszcze nie oglądałem filmu ale mogę od razu stwierdzić że skrzynie zautomatyzowane typu „Smart” są cudowne. To jest coś jak styl życia. Zmienia biegi jak manual po prostu z tym że mimo wszystko sprawniej i płynniej. Mają oczywiście wady jak mułowate ruszanie z miejsca lub problem z dobraniem biegu ale do tego się trzeba po prostu przyzwyczaić. Ja miałem osobiście 3 Smarty z taką skrzynią i bardzo bardzo to lubię. Choć aktualnie jeżdżę autem ze skrzynią ZF 8HP to czasem zatęsknię za urokiem „półautomatu”
GT line😂
Szczerze to mam więcej niż 186 cm wzrostu, ale brałbym to auto. Małe fajne, dobrze wyposażone.
A dlaczego nie automat?
Bo działa on po prostu zle...
Ok@@barturban
Te kołpaki coś mi przypominają O_O
Fajne to autko, takie fikuśne 😅
Gazetownik tylko po prawej bo po auto pod kierowce, a sprobuj dostac do gazetownoka za swoim fotelem bez wysiadania.
Pasazer moze to zrobic ;)
@@barturbanpasażer się nie liczy ma schowek, a do tego rzadko występuje w jakim wozidle.
Fajne rodzinne auto
Mogli włożyć skrzynię CVT :v
Fabia 1.0 TSI DSG zjada ten samochód
Fabia to wieksze auto, dla Picanto konkurencja to Citigo ;)
@ ale cena Kii jest wysoka
Tylko citigo już od paru lat nie produkują. Swoją drogą szokuje mnie to, że w takiej kijance mając 186cm się mieścisz (w citigo też byś się zmieścił), a w napompowanych pseudosuvach się nie mieścisz, i producent nie widzi w tym problemu, ważne że się sprzedaje…
Jeśli to rzetelny test, to:
1.Ocynk jest?
2.Oświetlenie przód..LED, full LED, Matrixy ?
3.Nagłośnienie?
4.Współpraca np z Apple (bezprzewodowo)?
1 nie wiem
2 Led
3 Jest ale srednie
4 mowie o tym w tescie jest i apple i android
0:13 Co robi ?? :D
Ślunska gwara wyszła ;p
Jakby tak miało te okolice ~100KM to było by fajne małe autko, ale tak to trochę za duży "muł". 16s do 100 to masakra na dzisiejsze czasy. Auto praktycznie TYLKO do miasta.
Zwróć uwagę na to, z czym silnik musi współpracować. Bo gdyby nie ta skrzynia, to ten samochód zupełnie inaczej by jeździł.
Wtedy byłyby 3 cylindry i kolejne narzekanie, że to nie 4 cylindry.
Trochę nie rozumiem co się z marką KIA porobiło, ich ceny stały się nieadekwatnie wysokie do jakości. Nawet cenowo przeskoczyły dawno Hyundaia. Nowy Hyundai i10 w automacie w najwyższym wyposażeniu to 80 tysięcy zł, Kia Picanto w najwyższym wyposażeniu z identycznym silnikiem to 90 tys. zł.
Normy emisji się stały. Koncern musi się wyrobić w normie, a taki mały brzdąc ostro ją psuje.
Ja ci moge powiedziec ale musisz ta pigulke przelknac
@@winio437 no powiedz :) nowe Renault Megane GrandCoupe evolution TCe 140 KM, rocznik 2024, auto segmentu C jest oferowane za 88600 zł, taniej niż to Picanto :)
@@ukaszrozewicz7488 Spojrz sobie na film bartka z 2018 roku w grudniu i kia picanto i tam masz pewna kwote ok 53k zl. Teraz wchodzisz w policz mi inflacje badz podobne, wpiszujesz dane zl na i dajesz na rok 2024 z 2019. Wtedy widzisz, ze wedlug gusu 78k, gus plus 2pp 85k+,wedlug zlota 110k+. To cos to jest inflacja. I teraz uwazaj jesli dany produkt po inflacji jest sprzedawany taniej badz tak samo to jest z gorszego materialu badz calkowcie jest gorszej jakosci(talisman ktory byl w moim zainteresowaniu potwierdza)
@@ukaszrozewicz7488nie jest taniej, bo to najniższe wyposażenie i bez automatu
Nigdy bym nie kupił auta z manualem.
Ojoj a co robi na felgach niemiecki symbol :-D
to hinduski symbol szczęścia
@@fp7713albo niemiecki znak nieszczęścia
haha, teraz już to widze! :D
😱
To auto ma wiecej wad: cena, slaby silnik i osiagi, brak podgrzewanej przedniej szyby (czyli w zimie skrobanie murowane), brak podlokietnika. A wystarczlo by dodac turbine i bylo by ok 100 kM czyli wystarczajaco.
Tutaj moc jest wystarczajaca, tylko automat ja zabija ;)
w przed lifcie przez jakiś czas byl dostępny 1.0 TGDI w manualui to musialo naprawde smigac. Moja zona ma 1,2 MPI w manualu i naprawdę do 100 km/h żwawe autko. na jeździe probnej dali nam automat/ bo tylko takiego mieli/ i w osiągach jest przepaść. 1,2 AT jeździe chyba gorzej niż 1,0 MT, wiec 1,2 MT już jest spoko, a kultura pracy tego silnika jest naprawdę b. wysoka.