Fable:The Lost Chapters. Zajebisty RPG z duzym naciskiem na fabułę. Moze nie ma tam jakiegos zaskakujacego rozwoju postaci, ale to wlasnie fabula pociąga mnie w grach najbardziej. Przeszedłem grę wiele razy. Podobno ma byc remake tej gry w HD, chętnie kupie i bede dalej ratowal/krzywdzil swiat ;)
Ach to były czasy nawalałem w te pierwsze fable chyba 1600 godzin.Dwójka też była spoko ale nie tak jak jedynka a trójka moim zdaniem to już było totalne dno cały klimat zniszczony i zmieniony na jakiś steampunkowy. :(
Aktualnie mało gram, ale swego czasu też byłem graczem który uwielbiał wieczorami i dniami sobie zdrowo pograć. To moja lista, w miare treściwa, pozdrawiam. P.s. Bardzo miło się oglądało Twój materiał. :) 1.Call of Duty 4: Modern Warfare - na lata swojej świetności najlepszy FPS z multiplayerem w jaki grałem, multum poznanych osób, miliardy przestrzelonych ścian, noscopów, 5menów i wysyłania demek na fm to movemakerów, łezka się kreci w oku. Na początku tak mnie wciągnęło, za nim jeszcze zacząłem szaleć po klanówkach/mixach/cupach/ligach że potrafiłem do 5 rano bić lvl żeby Desert Eagle odblokować. Cudowne czasy. Pozdro nwkz, pozdro Inr, pozdro Łuszcz, pozdro Andrzej, pozdro Borowzje(pozdrów Juzewa). 2.League of Legends - po zawarciu niektórych znajomości z coda 4 namówili mnie ziomki na LoLa. Konto założyłem bodajże w 2010 albo 2011 roku, gdzie gra nie była jeszcze tak oblegana przez gimbów i zasrana milionami postaci. Jeszce to uczucie gdy jesteś jedynym noobem w teamie i z czasem raczkujesz, dorównujesz kumplom i dostajesz propsy, hehe. Gra aktualnie zeszła trochę na dno imo. 3.GTA: San Andreas (SA;MP) - tutaj na multi, modzie pozwalającym na gre z innymi, SAMP też spędziłem wiele godzin, swego czasu. Wkręciłem się w Role Playing. W SAMPie polegało to na tym, że na serwerze 50-200 osób tworzyło społeczność jak w prawdziwym życiu i każdy jakoś kreował swoją postać, na policjanta, dziwkę czy dona mafii. Wiele przegranych godzin, nawet to ukształtowało moje umiejętności pisemne związane z podaniami/pisaniem CV lub listów, co przydaje mi się teraz w dorosłym życiu. 4.Tony Hawk's Pro Skater 1, 2, 3, 4 oraz American Wasteland - Samym Tonym jak i deskorolką jarałem się od dzieciaka, Rano potrafiłem biegać na nowopowstały Lidl w mojej miejscowości i obserwować jak starsi ode mnie ludzie jeździli i robili skomplikowane triki, potem wracałem i grałem w Tonego na pożyczonym od kuzyna PSX... haha, z czasem przerodziło sie w to, że sam śmigałem kupe czasu, szkoda że przepadło z wiekiem... Ale do rzeczy, oprócz deskingu grałem od 3 przez internet. Ściganie się kto zrobi miliardowe combo sprawiało mi wiele frajdy, z tym że co część to jakaś innowacja wchodziła. 5.Za bardzo nie wiem co mam wpisać tutaj, dlatego podam tytuły w które również dużo grałem i wspominam je nawet bardziej/mniej niż powyższe tytuły B-). Skyrim, Oblivion, Morrowind, Half Life 1/2/dodatki, Oddworld: Abe's Oddysee oraz Abe's Exodus ( POLECAM, NAJLEPSZA PLATFORMÓWKA W JAKĄ GRAŁEM! ), Warrock (swego czasu zajebisty darmowy fps) i również Minecraft - ja zacząłem w Becie grać i mówię, aktualna wersja gry nie ma podjazdu do klimatu jaki kiedyś w tej grze panował.
Brodaczu ! Po pierwsze ciesze się , że nagrałeś taki filmik , aby uzmysłowić mi , że nie grałem jeszcze w te kultowe gry oprócz minecrafta ( aż mi wstyd ) . Moje "pożeracze" ? Cóż . Myślę , że Fallouty pochłoneły mnie z piaskami pustkowi , jednak Najbardziej New Vegas . Również Arma 2 i mnóstwo fanowskich modów serwerów pożarło moją część duszy. Tak jak u ciebie , do wersji 1.7.3 Minecrafta grałem fajnie , A potem przyszła Beta i ... dla mnie to był bezpowrotny koniec tej gry . To chyba największe pożeracze czasu . Tak więc jeszcze raz dziękuje ci za materiał ten i inne .
Dobrze gada ! Polać mu :) Większość ludzi nie rozumie jak można spędzać tyle czasu przy grach a jeszcze więcej przy ulubionych tytułach, no cóż nie każdy może być Graczem :P 1 - Warcraft III Rządy Chaosu + Lodowy Tron. 2 - Gothic I, Gothic II + Noc Kruka. 3 - Cultures 2 Bramy Asgardu. 4 - Robin Hood Legenda Sherwood. 5 - Piraci z Karaibów. 6 - Fable Zapomniane Opowieści. 7 - Serious Sam Pierwsze Starcie. 8 - Twierdza. 9 - Worms World Party, Armagedon, 3D. 10 - Hitman 2 Cichy Zabójca. 11 - Stalker Cień Czarnobyla, 12 - World of Warcraft. 13 - Dark Messiah of Might & Magic. 14 - Star Wars Jedi Knight II: Jedi Outcast. 15 - Battle Realms. 16 - Mount and Blade. 17 - Rome Total War. 18 - Medieval II Total War. 19 - Europa Universalis II. 20 - Grand Thef Auto 3, Vice City, San Andreas. 21 - Operation Flashpoint Cold War Crisis + Resistance. 22 - Cossacks: European Wars. Polecam zagrać we wszystkie, zwłaszcza młodszym, naprawdę kultowe gry ;)
Bardzo podoba mi się to, co mówisz, jest to naprawdę mądra konkluzja i chciałabym, żeby więcej ludzi podchodziło w ten sposób do pasji/zainteresowań/zajęć innych. Swój czas można poświęcać na wiele rzeczy, przy czym żadna z nich nie powinna być wyśmiewana, jeżeli sprawia nam przyjemność i czyni życie pełniejszym, bo jak mamy niby ocenić, co jest wartościowsze - 100 dni spędzonych w pełnej nadętych ludzi firmie, 100 dni sprzedawania ziemniaków na bazarze, 100 dni łowienia ryb w Bajkale, 100 dni grania - mamy tylko jedno życie i wykorzystajmy je tak, byśmy byli szczęśliwi. Ja planuję spędzić sporą część mojego życia w Elder Scrolls V Skyrim. Niektóre gry są świetne, ale niestety zbyt krótkie, by się nimi nacieszyć :
Doceniam to że nareszcie ktoś nie wytłumaczył że nie ma czegoś takiego jak no-life. Gram, bo lubię, nie muszę jak inni bez przerwy siedzieć z kolegami którzy i tak są nudni lub do mnie nie pasują...
Broda ty Wow, jak szybko odpowiedź :D stary film dosyć..... Lubię Twoje porównanie War thunder i WoWP. Mam zastrzeżenia jedynie co do zasady Paytowin: wcale nie trzeba, nawet jak się już jest ,,pro". Ja nigdy nie płaciłem a mimo to nigdy nie byłem na minusie lub na zero. Paytowin jest opcjonalne, zależne od tego, czy dobrze się gra czy nie :) ale z resztą się zgadzam ;)
Jako, że sporo od Ciebie jestem młodszy to ciężko mi siedzieć tyle przy pojedynczym tytule, ale to moje wybory na top 6. 6) Styx: Master of Shadows- niesamowita historia i klimat brudnego, zgniłego od złej władzy miasta, w mechanice powrót do starych skradanek, a do tego genialny soundtrack sprawiają, że to jest według mnie gra roku 2014. i bardzo żałuję, że nie miała tak wielu graczy jak niektóre kiepskie marketingowe hity. 5) Awesomenauts- jedna z najoryginalniejszych gier w jakie przyjemność miałem zagrać. Niesamowicie przyjemna rozgrywka, różnorodne postacie i świetna muzyka. Byłaby wyżej ale przez brak oficjalnych serwerów i stosunkowo niewielką ilość graczy nieźle laguje. 4) Endless Online- moje pierwsze i jedyne MMO, w którym spędziłęm więcej (oj, sporo więcej :) niż 10 godzin. Przyjemna niewielka społeczność do ok. 300 graczy na serwerze w najlepszym jej okresie przyniesiona ze szkolnej informatyki. Bitwy z bossami, handel kontami, wspaniały okres, szkoda, że teraz jedyni gracze to admini z farmiącymi botami. 3) Disciples II- O ile to Heroes 3 zawsze było w Polsce bardziej znane, to ja zawsze starałem się zachować wierność moim Disciplesom. Mroczny klimat, ciężka, smętna muzyka, wspaniały polski dubbing i bardzo oryginalny gameplay. Niestety przez nie tak wielką fanbazę jest do niej dość mało map, ale całą reszto jest Idealna 2) League of Legends- może nie jest to zbyt ambitny wybór, ale +1.600 godzin zobowiązuje. Trudno dużo napisać o aktualnie najpopularniejszej grze świata. Świetny połączenie pracy zespołowej, nabywania skilla i pięcia się ku górze w rankingu. No i wielka jedynka 1) Chrono Trigger- Ciężko wyrazić słowami odczucia podczas przeżywania tego arcydzieła. Nigdy się nie nudzi, a nawet za czwartym czy dziesiątym podejściem potrafi zaskakiwać. Najlepiej napisana fabuła do jakiejkolwiek sztuki jaką miałem możliwość doświadczyć połączona ze wspaniałymi postaciami i (tak, znowu) świetnym soundtrackiem dostajemy majstersztyk, przez który albo przebrniemy w 15 godzin, albo zostaniemy na tygodnie. A, jeszcze jedno. Bardzo nie lubię Gothica, szkoda, że w Polsce ta gra stałą się takim fenomenem zabierając miejsce wielu innym, lepszym grom. I szkoda, że myliłeś się trochęco do Landmarka. Czekam Na EQ:Next, mam nadzieję, że wyjdzie dobrze. Pozdrawiam :)
Mi najwięcej to zabrał Counter Strike 1.6 i CS:GO. Było jeszcze kilka tytułów, w które grałem dużo, ale w cs`a chyba najwięcej. :) No oczywiście również Diablo 2, Heroes 3.
Spodobało mi się to co powiedziałeś na początku materiału, że nikt nie powinien wtrącać się do tego jak ktoś spędza wolny czas. Moje takie 3 gry to: 1. World of Warcraft, w którym spędziłem około 2000 godz. 2. Diablo II też grubo ponad 1000 godz. 3. Team Fortress 2 - około 1500 godz. A pewnie następną grą będzie Hearthstone, w którym już spędziłem około 400 godz.
Pewnie to zależy od tego ile kto ma lat, mając koło 30 zapewne jestem już starym pierdzielem i choć teraz nie mam niestety tyle czasu na gry co kiedyś, to nigdy nie zapomnę: 1) Planescape: Torment - najlepsza książka wśród gier, intelektualnie i estetycznie powiedzmy na poziomie Mistrza i Małgorzaty czy Imienia Róży. Po prostu jedno z najwybitniejszych dzieł kultury wysokiej. 2) TES III: Morrowind - ogromny, ciekawy, przebogaty, odmienny od naszego świat, totalna swoboda, najwięcej zabawy daje na najwyższym poziomie trudności z modem The Titans 2 bodajże. 3) The Settlers 2 - gospodarka głupcze! potem z Osadnikami było już tylko gorzej, w zasadzie każda gra ekonomiczna słabsza od niej. 4) Heroes of Might and Magic 1-3 - mokry sen miłośnika strategii i klimatów fantasy. Kto grał wie. Nie grał ktoś??? 5) The Legend of Zelda: Skyward Sword: czysta zabawa z niebanalnymi zagadkami, i ta immersja kiedy machasz mieczem i zasłaniasz się tarczą wykonując wszystkie ruchy w rzeczywistości machając wiilotem, zasłaniając się nunchakiem. Bynajmniej to nie koniec, bo z jednej strony jest wiele gier w których docenia się fabułę (Baldury, Broken Swordy itd.), ale z drugiej prawie wszystkie gry Nintendo płene cudowności, miodności, rozgrywki dającej dziecięcą radość. Nawet teraz jako staruch ciesze się jak dziecko kiedy ze znajmymi gramy w Mario Kart 8, Super Smash Bros U czy stare Super Mario Galaxy II !!!
+Sylwek Lewandoski '' mając koło 30 zapewne jestem już starym pierdzielem i choć teraz nie mam niestety tyle czasu na gry co kiedyś, to nigdy nie zapomnę'' z tego co ja zrozumialem czytajac jego wypowiedz to wlasnie TY jestes jak to nazwales DZIECKEM NEO tak wiec ja odcztalem z jego wypowiedzi ze jak mial 30 lat gral w te gry......
Ciekawy film. ;) W Morrowinda próbowałem, odstraszył mnie gameplayem (chociaż klimat jest genialny), czekam na Skywind. Runescape może spróbuję, Diablo II muszę nadrobić, Planetside 2 czasami gram, aczkolwiek samemu jakoś się tak dobrze nie bawię, w Minecrafta dużo przegrałem. O to moja lista: 1. Grand Theft Auto San Andreas - tysiące (dziesiątki tysięcy?) godzin zarówno w single-player, SA-MP jak i MTA. Na jednym serwerze miałem według statystyk przegrane ponad 2 miesiące. Wciąż wracam do gry, kiedyś miałem troszkę serwerów mniej lub bardziej udanych. 2. Mario Party 64 - ta genialna gierka na Nintendo 64 zjadła mi wiele godzin ze znajomymi. Nie będzie to raczej ponad 2000, ale z pewnością będzie to dla mnie jedna z najlepszych gier w jakie grałem ze znajomymi. Mnóstwo dobrej zabawy. 3. Call of Duty 4 Modern Warfare - pomimo tego, że na początku miałem słabego neta i co jakiś czas pojawiało się "Połączenie Przerwane" grałem w to cały czas. Szkoda, że później było tylko gorzej z serią. Zdecydowanie ucierpiała na to o czym wspomniałeś - wydawanie gier co rok. 4. Minecraft - nie przegrałem w niego wiele, ale jest to gra, do której z chęcią sobie powracam, ale tylko ze znajomymi, bo na serwerach publicznych niestety, ale większość to wkurzające dzieciaki. Mogę sobie grać z młodszymi (gram chociażby w MC z 11 letnim bratem), ale jak ktoś do mnie pisze wiadomości z kilkoma obrazami i błędami ortograficznymi za zabicie na serwerze survival lub gildiowym to odechciewa mi się grać. Dobrze, że można grać na localu. Grałem na wersji Alpha i Beta,
Dobry materiał Brodaty. Wiedziałam, że wśród tych tytułów na pewno znajdzie się Planetside 2 ;) A co do Minecrafta... no cóż, jeśli zaczniesz grać w Landmarka i będzie wrzucać filmiki, to kto wie, czy mnie do tej gry nie przekonasz :P Heh ja też grałam/gram w kilka gierek, które naprawdę pożarły mi masę czasu :D Blisko 3000 godzin w Star Trek Online, choć 1/3 to pewnie afczenie :P Potem zapewne będzie Battlestar Galactica Online, w której przynajmniej 1500 godzin przegrałam. A tak teraz to hmn... szukam kolejnej/kolejnych gier, które mnie pochłoną na tak długo jak poprzednie tytuły :) Póki co największe szanse mają Planetside 2 (około 500h) i Firefall (zaczęłam 2-tyg temu i ze 100h może będzie), z tym, że w tym pierwszym po prostu brakuje mi skilla i się tylko niepotrzebnie denerwuję, a w ten drugi dopiero zaczęłam grać. No ale zobaczy się, czy mnie te gry wciągną na dłużej niż rok :)
Kamil Jakiśtam EA pozamykała całą masę swoich gier darmowych, które były robione na dojenie kasy... a i tak nie dostarczały im odpowiedniej ilości hajsu ;) Jak zobaczysz jakąś grę EA to śmiało ściągaj sobie od Skidrowa :)
Borderlands 1 2 i pre sequel w jedynkę grałem jakieś 1200 godzin w dwójkę około 4k a w ostatnią odsłonę jakieś 2k. Ta seria gier pochłonęła mnie bez reszty. Byłem w stanie grać w każdą odsłonę ponad 11 godzin dziennie. Gdy byłem młodszy w czasach gdy wyszła właśnie druga część sagi myślałem że oszaleje z radość. Gry te zachwyciły mnie są różnorodnością, setki tysięcy broni, kombinacji umiejętności, gra ze znajomymi oraz ten wspaniale przygotowany świat. Fabuła może i nie jest najlepsza jaką poznałem w grach ale jest świetnym tłem dla samej rozgrywki. Pozdrawiam
Runescape jest Zajebisty!! Kont mialem kilka - ost mam 5lat z przerwami a zacząłem grać jakieś 8lat temu - tyle możliwości: od kilofa przez wykuwanie czy szycie zbroji, ścinanie drzew, lowienie ryb, po czym smażenie rybek na ognisku a tę ścieżkę dźwiękową pamiętam cały czas :)
FoleySiedlce No i ten pamiętny tutorial stary a ten nowy teraz jest chyba taki że smoka jakiegoś tam pokonać trzeba chyba już nie grałem dawno to nie pamiętam. A stary jak najpierw trza było upiec rybę ściąć drewno potem do jaskini kopać rudę czegoś tam potem szło się z tym najsłabszym mieczem na jakieś tam stwory a potem wychodziło na zewnątrz i było się w tym pierwszym mieście którego nazwy nie pamiętam. Damn xD Grałem w to jak miałem jakieś 6 lat. Wtedy dopiero zaczynałem i brat i kuzyn nazwali mni Huj330 a potem zmienili jednak na Hij330 i tak mam do teraz xD I zrobili mi łysą postać ale zmieniłem u fryzjera.
Ja to straciłem dużo życia grając w Jagged Alliance 2. Kupiłem tę grę z 10 lat temu w tekturowym, rozmiaru A4 pudełku. Na początku to ni w ząb mi szło ale później do niej wróciłem i grałem jak najęty. Gimnazjum spędziłem grając w to bo albo byłem przed kompem albo myślałem o graniu w nią :), Przeszedłem tę grę, potem 2,5 UB i WF aby następnie wrócić do zmodowanej 2-ki którą ludzie z całego świata ożywili dobrymi, zmieniającymi całą mapę. Gra ma cały czas żywy die-hard fanklub, choć sama pochodzi z 1999r. Oprócz JA2 to Fallout 3, Minecraft i WoW. W F3 i JA2 cały czas gram ale na modach bo te gry znam już od podszewki :)
Moją gierką w której spędziłem ponad 5000 godzin była seria gry pt Legend of mir 1-3 jest to stara gra MMORPG wydana w 1994 roku przez firmę WeMade . Akcja gry toczy się w dawnych prowincjach Chin, zaś sama fabuła przeplatana jest wieloma wątkami legend i mitów azjatyckich . Mimo iż gra nie posiada zbyt pięknej grafiki to jest bardzo wciągająca . W grze były do wyboru 3-4 klasy postaci w zależności od serwera - Warrior , Wizard , Taoist i na niektórych serwerach Assasin każda z klas posiadała od 20-40 skilli i wszystkie były użyteczne po za tym żeby otrzymać dany skill trzeba było wykonać Questa u odpowiedniego dla swojej klasy npc . Questy zarówno na skille jak i na itemy były bardzo trudne i często trzeba było męczyć się kilka dni aby wykonać quest do końca . Ta gra przyciągnęła mnie najbardziej , miała w sobie to coś , tę charakterystyczną atmosferę , różnorodność skilli , bardzo zbalansowane klasy postaci , dużo lokacji i dungeonów , bitwy gildii w których potrafiło brać udział po 100-200 osób . Bossy w grze też bardzo przyciągały bo naprawdę były bardzo trudne do położenia . Pamiętam te raidy 30-40 osobowe aby zatłuc silnego bossa. Ciągle wspominam ten tytuł i bardzo mnie do niego ciągnie ale nie pozostało już wiele serwerów na których można grać .
1: CS:GO - 1000h 2: Don't Starve + Don't Starve Together - 250h 3: Team Fortress 2 - 240h BRODATY... Polecisz mi może jakąś grę f2p? Preferuję gry akcji :)
Maciej P,, Jestem graczem nie nolifem, nie rozumiem ludzi którzy gadają mi ze jestem nolifem a ja w wolnych chwilach po prostu sobie Lubie pograć..." -Brodaty
nagrywałem morrowind'a, jednak w pewnym momencie mi się znudził... i go nie skończyłem. dla mnie grą, która zżarła mnie na długie godziny był robin hood: legenda sherwood oraz władca pierścieni bitwa o śródziemie (jedynka, dwójka tak średnio mi podeszła). sam także dzięki twoim recenzjom zacząłem grać w planetside'a i poe :D dobry filmik jak zwykle brodaty ;P dobrze, że subnąłem ten kanał
Nigdy nie skończyłem Morrowinda, nie wiem jakoś nie mogłem go przełknąć.... Sam pełno godzin spędziłem w Diablo 2, do dziś co jakiś czas spędzam i gram, czy to na singlu czy jakimś najczęściej już prywatnym serwerze BN. Baldur's Gate, ale część pierwsza, przeszedłem tę grę chyba z 10 razy różnymi postaciami, pod koniec bawiąc się multiklasowością, kawał dobrej gry i dobrej fabuły, pomimo że nie jestem fanem FR. Fallout 1 i 2 obie części zjadałem, był okres że wracałem do domu i rekreacyjnie w parę godzin zaliczałem którąś część, niezapomniani bossowie, świetny świat, będący natchnieniem do stworzenia polskiego świata RPG. Po prostu cud miód i orzeszki :D Tekken, jako seria spędziłem tutaj grube godziny, bawiłem się sam, z kumplami na kanapie, teraz nawet czasem gram przez neta w szóstkę. Seria poczyniła wielkie zmiany i rozwijała się. Do dziś trudno mi uwierzyć, że taki klon Virtua Fighter, tak się rozwinie i będzie tak genialną mordoklepką.... Warcraft 3, zostałem nim oczarowany w momencie premiery, zakochałem się. Strategia genialna, wspaniała. Przechodziłem wiele razy, moja kopia gry leży dumnie na półeczce i gra nie opuszcza mojego dysku. Podobne zresztą wrażenie zrobił na mnie WH40k DoW, który ze wszystkimi dodatkami również 'zaśmieca' mi dysk
3. Trylogia Piasków Czasu Prince of Persia - chyba najbardziej sentymentalna seria dla mnie, grałem w podstawówce i od tego czasu przechodziłem to dziesiątki razy. Te gry to coś co zostanie we mnie jak wzór gry idealnej. 2. Devil May Cry 4 - Mimo niedawnej premiery (czekaj...6 lat? To JUŻ?!) zmarnowałem tam ponad 1000 godzin, grałem od czasu premiery i mój save nadal siedzi mi na pendrive i powracam do tej gry co miesiąc. DMC4 jest grą, która sprawiła mi najwięcej czystej sadystycznej zabawy, system walki to coś niebiańskiego(demonicznego?). Mógłbym pisać o tym godzinami, nagrać dziesiątki filmów z gameplay'u. Ta gra to czysta radocha. 1. Sacred + Podziemia - MILIORDY godzin w świecie Ancarii. Kiedyś miałem tak bardzo zniszczony dysk, że odmawiał jakiejkolwiek współpracy poza odpaleniem systemu, moją jedyną deską growego ratunku był Sacred, którego miałem zgranego na pendrive. Niestety nie załapałem się na Servery Online, a mój Mag Bojowy nigdy nie zaznał mordowania mobów w drużynie.
Bardzo dobry a zarazem ciekawy film :) Grami które zajęły całkiem spory kawałek mojego życia były : Pokemony wersje blue (jeszcze po niemiecku na pożyczonym game boy color) później pokemon gold, diamond, fire red, ruby :) masa czasu którego nie żałuje :) Diablo 2 & Pan zniszczenia... ehhh 3 lata spędziłem przy tej grze i grałem niemal cały czas... Wyszło diablo 3 pograłem może z 100 godzin i odstawiłem... ostatnio kupiłem też dodatek do d3 ale nawet go nie zacząłem... jakoś brak czasu (a może raczej chęci), Mu Online 4 lata grania (global i priv serwery) sama gra nudna, ale chęć rywalizacji, fakt że byłem w to dobry, oraz sporo znajomych sprawiły, iż siedziałem przy tym bardzo często i długo... Dziś boje się tego instalować :D Po tych latach wpadłem w nowy nałóg League of legends... w grze spędziłem do tej pory spokojnie ponad 3 000 godzin... przyznam że w dzisiejszych czasach jest coraz mniej gier potrafiących przykuć moją uwagę na dłuższą chwilę... ps. patrząc na tą listę wygląda odrobinę to jak CV :P
1) Medal of Honor Allied Assault- dla mnie to klasyka fps-ów i pierwsza poważniejsza gra, w którą zagrałem. 2) World of Tanks- pierwsza gra o czołgach, w która zagrałem po Panzer Elite z 2001 roku, i która od razu mnie wciągnęła :) 3)Praetorians (2003), czyli pierwsza gra strategiczna, którą poznałem- zachwyciła mnie muzyką i klimatem :)
O, tak. Morrowind zdecydowanie. Gierka zjadła mi połowe życia i bardzo je zmieniła. Gdyby nie TES III nie zainteresowałbym się kulturą fantasy i grami RPG.Ta gra zajmuje na dłguie godziny. Czaruje i inspiruje. Nie wiem kim bym był, gdyby nie ta gra. Brodaty, dzięki że zrobiłeś ten film. Przypomniałeś mi moje stare dzieje, gdy na starym komputerze przemierzałem Vvardenfell w poszukiwaniu coraz to nowych przygód.
1. L4D i L4D2 - przegrałem w to dobre 4 lata i nadal gram. Najlepsza gra o zombie/najlepszy fps/najlepszy coop w mojej opinii. 2. Gothic/Gothic 2: NK - tu też kilka lat przegrane i czasami wracam do tej pięknej gry. Nieważne ile razy ją przejdę i tak kiedyś wrócę, żeby skopać tyłek Wrzodowi czy ewentualnie rozwalić Śniącego/Smoka-ożywieńca. 3. Heroes of Might and Magic 3 - o tej grze chyba nie trzeba mówić. 4. Kroniki Czarnego Księżyca - o tej grze zapewne mało kto słyszał, a jeszcze mniej osób grało, ale za dzieciaka ostro zagrywałem się w tę grę, polecam sprawdzić, bo gra ma niesamowity klimat. 5. Resurrection : Powrót Czarnego Smoka - tak samo jak poprzednia pozycja - gra legenda - nie znam nikogo kto w to grał, prócz mnie oczywiście. Ciekawy gameplay i świetna fabuła - także polecam.
Zacząłem od Diablo 2 z bratem, graliśmy aż ponad 6 lat, nie jestem w stanie zliczyć godzin, genialna gra! 2 razy osiągnąłem 1 miejsce na ladder z 99 lvlem. Nonladder pękał w szwach od run i perfect itemów. (Z czego na Diablo 3 spędziłem zaledwie 40h i zwątpiłem, tak ten tytuł zniszczyli...) Druga gra DarkOrbit, spędziłem tam ponad 4 lata, z czego byłem modem na forum później awansowałem do supermoda itd. W międzyczasie pogrywałem w minecrafta. Po dłuższej przerwie od komputera zacząłem grać w Airrivals. Gram do tej pory i zbliżam się do 4000 godzin gry. Fakt faktem życie ucieka przez palce... ale robimy to co lubimy :)
1. GTA V (od premiery do dzisiaj prawie codziennie sobie 2-3h przed snem robiłem w Onlinie) 2. Skyrim - 3 miesiące, grałem średnio co 2 dni później po 4h. 3. War Thunder - gra była świetna, po patchu 1.39 stała się średnia, ale czołgi są przyjemne, gralem co 3 dni od pazdziernika 2012. 4. GTA SA - za swoich czasow zamulalem ta gre jak nikt. Dzien w dzien po ponad 5 godzin gralem w fabule, potem w sampa. Super wspomnienia. 5. FSX - Zakochalem sie w tym symulatorze, 140h naliczonych i mnostwo frajdy z lotu B747. Specjalnie kupilem joysticka do tej gry.
O cholera... Wiedziałem że grałeś w Minecraft, ale nie aż tyle czasu! No, no, zaskoczyłeś mnie Brodaty. A co do Runscape. Co sugerujesz mówiąc o rozkmince w questach? Zaintrygowało nie to nie powiem.
Całą masę rzeczy w questach trzeba się domyślać, są niezwykle mocno fabularne i postawione na kombinatorstwo. Często trzeba wykorzystać itemy dostępne bezpośrednio w grze, a zdobywalne byle gdzie. Przykładowo musisz zmusić pijaka do gadania kupując mu browara, ale nie byle jakiego, takiego jakiego pije. A gada ci jakieś pijackie opowiastki o podróżach i trzeba wykminić w jakiej tawernie w tych miastach są jakie browary. Przynieść mu odpowiedni.
Ja pałam miłością to gier z serii total war zaczynając od pierwszego Shogun'a i medieval'a skończywszy na romie i medieval'u 2. Łącznie mam przegrane w to około 4000-5000 h spokojnie. Dużą sympatię mam też do cs 1.6 w którego przegrałem z 1000h. Świetni ludzie i atmosfera na serwerach. A co do Ciebie Brodaty, nie wstydź się że grałeś w minecraft ponieważ to świetna gierka ;] a to że gra w nią dużo młodych osób to nie znaczy że nie mogą w nią pograć starsze osoby. Gra ma świetny tryb survival i klimat jaki teraz rzadko się widuję w dzisiejszych produkcjach.
Jeżeli myślisz że na grach straciliście życie. Bo graliście w jakąś grę 2-3 lata a grę zamknęli albo wam się znudziła. To się mylicie, w niektórych grach trzeba myśleć, więc gry uczą myślenia, szybkie podejmowanie odpowiednich ruchów oraz paru innych rzeczy.
Zdecydowanie Warcraft przy którym spędziłem naprawdę bardzo długo. Szczególnie III część w którą po dziś gram i dalej liczę na to, że może kiedyś ujrzę i IV. Warto też wspomnieć o nie tak popularnym, ale bardzo przyjemnym hack'n slashu Divine Divinity, które moim zdaniem było na równi z Diablo, oczywiście możecie negować to co mówię, ale to moje zdanie :)
1. Diablo II 2. FIFA 08 3. The Sims 2 4. Red Alert 2 5. TES V: Skyrim Gry dzieciństwa i te, w które najwięcej grałem. Piękne chwile, polecam każdemu! Prawdopodobnie też nagram taki film, bowiem jestem ciekawy, czy poznam nowe tytuły dzięki innym, takim jak Brodaty. :P Pozdrawiam.
Tak morrowind... To również moja ulubiona gra.Przegrałem w ten tytuł minimum 1000 godzin.Jeśli chodzi o strony związane z serią : The elder scrolls kojarzę jedynie "Adamantytową Wieżę". :)
Jeszcze przed "erą" steama i jemu podobnych grałem w pierwszy Operation Flashpoint z 2001r. dziś znany pod nowym - ze względów prawnych - tytułem ArmA Cold War Assault. Przy tej grze spędziłem, grając codziennie przez kilka godzin... 12 lat... Nie wiem ile by to wyszło w godzinach, ale dość sporo, może nawet ponad 10k godzin, choć nie jestem w stanie sprawdzić... powodem tego była sama rozgrywka - najbardziej realistyczny symulator pola walki, do tego były tez ogromne misje sieciowe typu Conquer The Island, które potrafiły ciągnąć się po nawet 5-6 godzin na jedną "rundę"...
Z ciekawości zrobiłem sobie taką listę. Trochę to było dla mnie trudne, bo lubię poznawać nowe gry, nowe mechanizmy, więc niezbyt długo przysiadam do czegoś. No, ale jakbym miał zrobić tak na szybko mój ranking: Soldat Knights and Merchants Heroes 3 Civilizacja 2 Red Dragon / Baldurs Gate Wniosek z tego mam taki, że mam sentyment do gier, w które mi się dobrze grało ze znajomymi (bliskimi znajomymi, których znam osobiście i się mogłem z nimi dzielić wrażeniami w realu) lub takie, które mnie pochłaniały w singlu.
Brodaty !!! Będziesz nagrywał z planetsite 2 nie chodzi mi o jakieś nowinki czy poradniki chodzi mi o typowy gameplay bo nikt nie chce tego nagrywać a skoro zapałasz miłością do tej gry to pomyślałem że spytam ( i tak poza tym mój komp nie uciągnie tej gry a chciałbym popatrzeć jak ktoś gra ) proszę o odpowiedź
Heroes of Might and Magic 3, Jagged Alliance 2, World of Warcraft, Icewind Dale, Divane Divinity, Beyond Good and Evil, Fallout 1 i 2, Dragon Age: Początek, Diablo 2 z dodatkiem, Unreal Tournament, Spellforce 1, World of Tanks. We wszystkie te gry grałem ponad 1000h. Stare czasy :)
jest wiele gier w których spędziłem masę czasu i do których z wielką chęcią bym wrócił lecz boję się... no wiadomo przepaści graficznej więc jednak wolę nie grać ale pozostawić z tych gier najlepsze wspomnienia. ehh jak się o nich wszystkich pomyśli a przede wszystkim o diablo 2 to aż się łezka kręci :)
flyff - 3 lata nałogowego giercowania wiele postaci rozbudowywałem do 70- 82 poziomu mniej więcej różne serwery zawsze Billposter zaczynając od assista (chodzi o klasę postaci) bufy wspieranie innych leczenie i walka często full str albo full dex build . Miło wspominam walkę z clockworkiem taki boss na którego całą gildią można było chodzić piękna sprawa piękny klimat miało się dobrą gildię ( tutaj pozdro dla Stanisława ) [dobra - nie musi oznaczać najlepsza było klimatycznie ] ^.^
Wiem że pewnie Brodaty tego nie przeczyta albo nawet nikt ale to nie zmienia faktu że chce się podzielić swoją historią gier.Jestem rocznik 99,ale to nie zmienia faktu że grałem w gry które kiedyś a nawet dziś są dla nas garczy ulubionymi.Moja historia z grami zaczeła się od czerwonego ludzika w niebieskiej czapce i musiałem unikać rosiczek.Mając 8 lat dostałem swoją pierwszą poważną gre był to Hitman Silent Assassin (wiem że jest od 18 lat) i przez kilka lat jadąc do Warszawy co weekend prosiłem mame aby mi kupiła gazete z grami,drugą grą którą pamiętam był to właśnie The Elder Scrolls III Morrowind z dwoma dlc z gazety Click ale wtedy myślałem że mam te dwa dodatki teraz zamieniłem morrowind na skyrim ale wracam do morrowinda co jakiś czas i pewnie bym grał aż do przejścia ale kiedy poszedłem do tego kolesia bez koszuli w Balmorze to on mówi że muszę zdobyć wyższy lvl i tego nie ogarniam bo chodzę szkole się i bezprzerwy skacze aby podnieść akrobatyke no i nie wiem bo to nie jest jak w skyrim aby rozdawać skille,a przynajmniej mi się tak wydaje.Ostatnią grą którą uwielbiam było GTA San Andereas ale kiedy próbowałem instalować mod na big foota coś się zwaliło i jak nawet po odinstalowniu gry oraz moda i ponownym zainstalowaniu gry kiedy wchodzę do GTA to mi się zatrzymuję w połowie przy ładowaniu. Pozdrawiam :P
gothic II noc kruka przechodziłem chyba z 5x potem na modach które zmieniały świat od podstawy. 3 lokacje/momenty które mi utkwiły w pamięci w górniczej dolinie niczym w zajadłej wojnie z orkami umiejscowiona była kryjówka paladynów na zamku no i pełno orków którymi mogłem zasypywać gradem meteorytów. Klasztor i zadanie w którym trzeba było przynieść owieczke na mój gust super oryginalny patent na zadanie, a także obóz piratów na plaży jak to chłopaków ostro suszyło i chcieli sie napić buteleczke grogu fajny klimat ;D
W Gothic I i II zagrałem kiedy miałem 6 lat i spędziłem na graniu w te gry kilka może nawet miesięcy każdą możliwą drogą i gram do dziś już od ponad 5 lat i była to jedna z najlepszych gier w jakie grałem a zaraz po gothic był Morrowind w którego również zagrywałem się nonstop :)
Przede wszystkim: 1) Disciples2 złota edycja (wszystkie części Disciples2 razem wzięte ;P ) 2) Spell Force oraz Spell Force 2 (+dodatki) 3) World of Tanks 4) Landwirtschafts simulator 2011 i Landwirtschafts simulator 2013, oczywiście jeszcze można dorzucić czas na robienie modów, gra życia, 5) nie może zabraknąc przecudownej serii Blitzkrieg i Blitzkrieg 2, czekam na 3 :D 6) Mario 7) Skrzaty 8) Wielka Tajemnica Azteków 9) Titan Quest oraz dodatek Titan Quest Immortal Throne 10) Helikopter w ogniu + dodatek Team Sabre 11) DIABLO II + dodatek DIABLO II EXPANSION SET 12) Etherlords 2 pewnie jeszcze wiele gier ale te najbardziej się ze mna zżyły
1. Minecraft. grałem mniej wiecej od poczatku Alphy. Wtedy dzień bez MC był dniem niekreatywnym - czyt. straconym ^^ 2. Counter-Strike 1.6, zacząłem w gimnazjum, po 6 latach nadal sie zdażało. 3. Unreal Torunament, Starcraft i Warcraft. Gry mojego dzieciństwa. w Unreal Tournament, tego peirwszego, pogrywam do dziś. Co do Starcrafta, przesiadłem sie na 2, a w Warcraftcie 3 spędziłem wystarczajaco dużo czasu, że znam niemalże każdą custom mapę ;) 4. World of Warcraft. Pogrywałem dawn otemu na TBC, jednak dużo tego nei było. Powazniej zacząłem grać na dodatku WotLK, jednak na nim się zatrzymałem, i dopiero nie dawno wróciłem na serwery globalne. Następni kandydaci? Garrys Mod, addon Wiremod i spacebuild baardzo mnie wciagają ;) Tutaj doprawdy, można było powiedzieć, że nolife'iłem. Planetside 2, zacząłem w miarę nie dawno, ale mam juz drugie konto (przesiadka na steamowe) Zbliżający się LandMark, każdemu z moich znajomych lubiących gry sandboxowe ala Minecrtaft, cieknie ślinka. Szczególnie po trialu :)
Ja lata "nastoletnie" spędziłem na singlach, chociażby takich jak prze-kozacki Army Men 2, czy Civilization 3. Pamiętam też godziny spędzone na tytule od Microsoftu - Mechwarrior 3 (chyba najlepszy MW jaki powstał Oo). Potem zaczęła się moda na mmo-rpg, czyli np. Conquer Online lub maniana w fps'y typu Counter Strike, w którego prawdopodobnie większość "starszych" graczy spędziła ogromną ilość godzin ;p . Po wyjściu ZAJEBISTEJ serii Need for Speed'ów (Underground, Underground 2, Most Wanted!!!, Carbon etc.) straciłem tyle nocek, że chyba łącznie mam nieprzespany ponad miesiąć xD . Do dzisiaj lubię wracać do tych gier :)
Broda ty Chyba widziałem na internetach kilka solucji jak zapakować AM2 przy użyciu Virtual Machine (tak odpaliłem Mechwarriora 3). Ciekawa rzecz, ale dużo je*ania się z tym jest :(
Gothic...pamiętam jak z CD Action dostałem pierwszą część, która była moim pierwszym sanboxowym RPGiem. Gały mi wyszły na wierzch. Baldur's Gate. Kocham DnD, kochać je będę a wszyscy RPGowcy wiedzą jak cudowny to jest tytuł :D GTA San Andreas. Osobiscie, najlepsza gra w jaką zdarzyło mi się kiedykolwiek zagrać. Fabuła wciągnęła mnie bez reszty.
jestem urzeczony twoim podejściem do ogólnie mówiąc gier, sam gram od zarania, a jest to hym, ja by to ując kiedy do polszy zawitały kompy, teraz jestem bardzo posunięty w latach ale nie odpuszczam i dalej gram a mam 65 na liczniku, w całej pełni zgadzam się z tobą że wczesne gry miałe coś w sobie czego nowości nie mają i tu nie chodzi o klimat gry tylko o to coś.
1. Gothic I i II (pierwszy RPG) 2. Dungeon Siege + Legends of Aranna (dzięki niej pokochałem RPG :D) 3.Tribes: Zemsta 4. Need For Speed (najlepsza ściganka, grałem 3 razy i chyba zagram znowu^^) 5. Serious Sam (pierwsza bezcelowa napierdalanka :D) 6. Enter The Matrix (uwielbiałem te kocie ruchy w walce wręcz) 7. Prince Of Persia: Dusza wojownika (pierwsza gra którą pokochałem głównie za fabułę,i za system walki :D) 8. The Elder scrolls: Mrrowind (najlepszy RPG w jaki grałem) 9. Heroes V (pierwsza gra turowa) 10. Dawn of War: Dark Crusade (tak mnie wciągnęła że grałem dwukrotnie wszystkimi nacjami) 11. Parkan II (uwielbiałem tą różnorodność w grze :D) 12. Return to Castle: Wolfenstein (najlepsza strzelanka gdy miałem 7 lat) 13.Deus Ex: Bunt Ludzkości (to gra która zmieniła mój światopogląd, i zmusiła do refleksji o dzisiejszym świecie)
Tibia - 6 lat gry. Kilkanaście postaci . Cenię ją sobie za wspaniałą społeczność, questy, które bez tibia-wiki zmuszają do odkrywania świata, zagadek , poszukiwań i kooperacji. Gracz nie jest niańczony tylko rzucony od razu na głęboką wodę. Kiedyś ta gra była lepsza i trudniejsza, obecnie dużo ułatwiona i zatraciła część swojego klimatu, ale nadal do niej wracam ;).
Jak dla mnie najlepsza gra do dziś od jakichś 10 lat jest Silkroad, do tej gry zawsze powrócę, pamiętam pierwszy raz grę polecił mi kolega jak bylem w drugiej klasie podstawówki, to był jeszcze czas capu 70 i jedynej rasy chińskiej, do tej pory czasem wracam do gry jednak na serwerach prywatnych, bo z 5 lat temu cala ekipa przestała grać. Bądź co bądź ta gra całkowicie zmieniła moje życie, grając z ludźmi nawet dużo starszymi ode mnie zawsze mialem kupę zabawy, i nigdy się w niej nie nudziłem. Żałuję że gra upadla bo pay2win i boty, z w wszystkich mmo w które grałem to było najbardziej zabocone. Twórcy strasznie zaprzepascili ta grę i tego im nigdy nie wybaczę 😃 wspomnienia jednak zawsze przy mnie pozostaną, i nie żałuję tego ze zamiast grać w inne gry grałem w tą 😃
Z nieklasyków (jeszcze :P) to seria Saints Row :) W 2 mam 66h, a w 3 75h i jeszcze chcę w trójkę pograć. Kiedyś kupię 4 :) Z tych ciut mniej granych to Juiced oraz NFS Carbon. A najlepsze gry w grałem to Dungeon Siege (jedynka oczywiście :)) oraz GTA Vice City, w które nadal gram. Teraz. No i w sumie to jeszcze Virtua Fighter II. A do tego wszystkiego dochodzą mniejsze (napewno?) gierki jak Happyland Adventures, czy Alex the Aligator 4. A to tylko te pecetowe ;)
1. Populous: The Beginning 2. Heroes of Might & Magic III 3. Diablo II 4. Star Wars KOTOR 5. Wormsy w wersji 2D. Coś w tym jest. Większość starych gier nie starzeję się. Spoko film :)
Moje top 10 które zjadły mi życie: 1 TF2 setki broni kilka trybów zróżnicowane postacie itp 2: Robocraft: robienie swojego pojazdu walka ulepszanie świetny system f2p który nie wymaga mikropłatności 3 Minecraft (Hejty leco) po-prostu wciągnęło mnie i o ile teraz już nie gram to do dziś mam gdzieś go na dysku 4: Kings road ciekawe rpg mimo tego że grafika może straszliwie nie powala to sama gra zróżnicowanie broni klas itp jest ciekawe 5:Warlight czyli symulator generała czytaj: robisz armie wysyłasz na prowincje robisz armie i jak wygrasz to koniec grasz kolejną rundę i tak ciągle 6: Hearts of iron 2 no cóż symulator władzy w państwie gospodarka wojsko zróżnicowane tryby armii dyplomacja itp 7:Teeworld gra w której wcielamy się w ziemniaka? nie ważne kilka typów broni min: Młotek pistolet shotgun bazooka i lasergun tysiące godzin w niej spędziłem gdy się miało pc na korbkę a i dziś do niej chętnie wracam :) 8: Galcon: czyli porostu masz planetę na niej tworzy się armia i wszystko polega na tym że musisz pokonać przeciwnika 9: Gta:sa: chyba każdy zna GTA więc nic dodać nic ująć 10: Gta IV tak jak poprzednio ranking ile grałem w te gry: 1:1300h 2:1250h 3:690h 4:1000h 5:850h 6:800h 7:900h 8:520h 9:900h 10:420h (Nigdzie nie pisałem że ranking jest brany pod uwagę ile godzin grałem w daną grę)
Wiem, ze juz troche stary filmik ale tez napisze. Mi najwiecej zycia zjadla gra Silkroad Online bedzie to przeszlo 10 lat. Gralem na serwerach globalnym, ruskim, koreanskim, vietnamskim, chinskim i wielu prywatach na globalu mialem cos kolo 100 lvl postac, a w grze wyprobowalem chyba wszystkie mozliwe buildy postaci. Powiem, ze nie zaluje tych 10 lat, to byl swietny czas. Wspolne karawany z kumplami, pvp, zdobywanie fortec, zabijanie unikalnych bossow i wiele wiele wiecej.
U mnie tych gier też trochę było m.in Diablo II + LoD, Championship Manager 3, 01/02,4 i wszystkie FM-y, Warcraft II, Settlers II, Max Payne, Baldur's Gate, C&C Red Alert, Heroes III i tyle na razie pamiętam :) Ps. Morrowind to action-RPG, a nie klasyczne cRPG ;)
Fallout 1 i 2 Nigdy nie zapomnę gdy pierwszy raz wyszłam z krypty 13 w poszukiwaniu mikroprocesora i że ta podróż przemieni się w coś czego sie nie da zapomnieć. ahhh np gdy trzeba było zdobyć dowód na to że Gizmo jest winny (podłożyć mu magnetofon) haha czego oczywiście nie wiedziałam więc bez żadnych zachamowań posłałam mu kulkę xDD dumna z wykonanego questa co oczywiście nie spodobało się miejscowemu szeryfowi w Junktown ;D niesamowity klimat , historia dialogi
Moje gry- 1. Minecraft, niezbyt dużo, takie tam 600h xD 2. Margonem, grałem w tą grę z kolegami codziennie przez 4 lata, czasami grałem w coś innego, jak musiałem czekać kilka godzin na questa czy coś. 3. Csgo, zacząłem niedawno, miałem pecha, kupiłem tydzień przed promocją xD bardzo wciągająca gra, na chwilę obecną mam ok. 200h, a już łącznie 5k zabitych ludziuf, a na botach gram bardzo rzadko. 4. Unturned, Nie muszę się zbytnio rospisywać, Na singleplayer wybudowałem gigantyczną bazę wypełnioną skrzyniami, dziesiątki tysięcy zabitych zombie, wszystkie jedną kataną... 5. Prawie wszystkie gry z serii GTA, jestem ogromnym fanem tej serii, tysiące godzin spędzone na misjach, zabawa przednia, mam wszystkie gry z serii oprócz wersji tylko na PSP 6. TF2, swego czasu grałem codziennie, jednak odszedłem po ostatnich aktualizacjach. 7. Fistful of frags, nie grałem dużo, ale to ze względów technicznych, miałem popsute jakieś pliki i gra mi przestała działać, ale grałbym do dziś, świetna gra, która mocno wciaga, godna polecenia.
Zainspirowałeś mnie tym materiałem, za co bardzo ci dziękuję, tak mocno, że postanowiłem zaraz po obejrzeniu nagrać swoją własną wersję tego filmu. Przez ostatnie kilka dni przygotowywałem się do nagrania i zachęcam ciebię oraz wszystkich widzów do obejrzenia moich "5-ciu gier, które ukradły mi życie" Zostawcie po sobie ślad pod filmikiem ;) Pozdrawiam!
Gry które zjadły mi życie? Ustawię je w miarę chronologicznie, przynajmniej się postaram :) 1. Na pewno Tibia. Jestem jednym z tych roczników, które w podstawówce w to grały...niemal całe dnie. Nie mam pojęcia ile godzin i dni, ale uwierzcie mi - dużo. 2. Delta Force 2. Możliwe trochę mało znany tytuł dla większości, grę miałem z któregoś CD-Action. Niemal każdą misję znałem na pamięć, a było ich trochę. Do tego świat był na tyle otwarty, że do bazy wroga mogłem podejść od każdej strony. 3. Wyżej wymienione Diablo 2...tu chyba nie muszę się rozpisywać..godziny spędzone na serwerach, setki poznanych ludzi i miliony ubitych mobów. 4. Call of Duty MW2. Wstyd się przyznać, ale to moje drugie Call of Duty w które grałem (Pierwszym było CoD2) 5. DayZ, modyfikacja do Army. Ponad 3 tysiące godzin, pokonane setki kilometrów, zabite setki zombie i dwie zepsute myszki. Miałem w 2 klasie gimnazjum problemy z nauką przez tą grę. Teraz może trochę czasy współczesne: 6. Planetside 2. Ciężko się było oderwać. Żałuję, że nie ma tyle ludzi na serwerach, co choćby rok temu. 7. Diablo 3. Gram do teraz, prawie 2,5 tys godzin i liczba wciąż rośnie. Moim zdaniem godny następca D2 8. Skyrim. Gra może dziękować modom, że wciąż ludzie w nią grają. Prawie 500 godzin i ponad 200 wgranych modów. 9. Warthunder. Człowiek po ok 100 godzinach wie już wszystko o zabójcach z lotu ptaka I wreszcie 10. NFS The Rivals. Gramy z ziomkami w wolnym czasie, ale też ponad 200 godzin już jest. Jak widać dużo spędziłem na graniu, bo lubię. Traktuje gry jako odskocznie od normalnego świata. Pozdrawiam graczy!
No film juz troche latek ma, ale i tak. W moim wypadku najwiecej grałem swego czasu w Fife teraz przerzucilem sie na pesa. Ogrom czasu w grach BioWare (wszystkie ich RPGi), Skyrim, Fallout NV, 4. Po kilkanaście razy kończylem każda grę z serii Arkham, poza Origins te tylko dwa razy. Poza tym Simsy 1,2,3,4 i sredniowiecze, Burnout Paradise zjadl mi maaaase czasu. Ostatnio jak byly filmy z playstation w co sie gralo najwięcej to mialem W3 z ponad 300h, w co az nie wierze, bo tylko raz ukończyłem wszystkie zadania przy przechodzeniu gry, a w tajiej Inkwizycji, konczylem gre 4 razy i tylko raz nie zrobilem wszystkiego. Nie wiem o co biega, ale czas gdy sie gra to dobry czas, wiec nie narzekam zbyt mocno.
Gry w które spędziłem dużo czasów i mi i mi się nadal podobają: 1.GTA SA / SAMP 2.GTA 5/Online ( fabule jak raz skoczyłem to mi się za kolejnym razem nie chciało grac w GTA 5 grałem Online tak do 100 rangi na PS3) 3. CS 1.6 4.CS GO 5. FIFA 14 (granie jako zawodnik,Menadżer, w Trybie UT zacząłem grac jakieś Pól roku temu ,zbudowałem skład i jak doszedłem don 1 ligi to dałem sobie spokój ,bo i tak bym nie zdobył 1 ligi ) Ta odsłonę jest moim zdanie lepsza OD Fify 16) 6. Risen 2 mroczne wody (granie parokrotnie) 7. Assassin's Creed Brotherhood 8 . Battlefield bad company 2 ( Jedna z lepszych strzelanin ) Prawdopodobnie ostatnia z Tego cyklu która bawiła na sporo godzin 9 .Harvest Moon riends of mineral town (lepsze klimat od minecrafta) 10. Minecraft ( YT zrypał tę grę moim zdanie ) 11. GTA 4 + DLC 12. GTA 3 13 . GTA VC 14. DUST 514 15. Tekken Revolution
- trylogia Prince of Persia, myślę, że ze 300h spędziłem w tych grach łącznie :D - seria Gothic, szczególnie 1 część, przeszedłem z 10x :P, 2 część z 7-8x :P, też trochę tych godzin się tam pewnie nazbierało ;D - Counter-Strike Source - ok. 2000 godzin ;d, - trylogia Mass Effect :D, kilka setek godzin xD - Wiedźmin 1, myślę, że przeszedłem go z 6x, ale siódmy się szykuje :D, trzeba save'a zrobić pod trzecią część :D - WH40k : Dawn of War 2 - tryb multi :D, też ze 3 seteczki godzin :D - Giants : Citizen Kabuto - nie jest to najbardziej znana gra, ale jest genialna, pamiętam jak dostałem ją w nieistniejącym już czasopiśmie Click!, też w to nieźle nerdziłem ;P - Heroes of Might and Magic 3 :D, pewnie z 1000h tam przesiedziałem ;] - Dark Messiah - przeszedłem to z 12x, muszę sobie wnet odświeżyć, eh, czego Ubisoft nie robi kontynuacji to ja nie wiem :(
Zupełnie nie moje klimaty, ale mimo że nigdy nie pochłonął mnie świat Minecrafta czy Morrowinda zawsze doceniam jak największą ingerencje kreatywności w grach. Trochę także inaczej jest między grami, które przywracają ciepłe wspomnienia a tymi w których spędziłem wiele długich wieczorów. Najlepsze wspomnienia najczęściej wiążą się z dobrze przedstawioną historią i grami typu Rpg z głównie nieśmiertelnej serii FF, a gameplay z rozbudowanym systemem walki i kustomizacji w bijatykach i masa możliwości otwartego świata w Gta. Choć w przypadku mojego nr.ONE na przestrzeni historii wirtualnego życia była gra, która łączyła w sobie dobrze prowadzoną opowieść z genialną rozgrywką. Mało jednak spotykane jest to osiągnięcie w większości nawet wysoko budżetowych produkcjach. Liczę przynajmniej na nowego MGS'a.
Hm... W takim zestawieniu u mnie pojawiłby się na pierwszym miejscu Neverwinter Nights - sam nie wiem ile godzin poza kampanią spędziłem w aranżowanych sesjach RPG. Kolejny tytuł to kontynuacja NWN 2 z dodatkami. 3. Baldur's Gate - Grę przeszedłem kilka razy, rożnymi klasami. Jednak największa zaletą była gra po sieci. 4. Battlefield 2 - gra urzekła mnie wtedy swoim klimatem i sposobem rozgrywki. Szkoda, ze taka spuścizna została zaprzepaszczona poprzez rozdrobnienie marki. 5. The Old Republic - jestem fanem SW i chyba każdą klasa udało mi się rozegrać pełny scenariusz.
Ja bym chętnie się dowiedział w jakiej strategii spędziłeś najwięcej czasu :D Co do mnie to pochłaniała mnie każda gra Blizzarda, przy czym najwięcej czasu spędziłem w Warcraft III. Moja subiektywna gra ideał - ciekawa fabuła, świetne przerywniki filmowe i przede wszystkim oferujący niezwykle różnorodną zabawę tryb multiplayer - dzięki UMS można było grać bez końca. Poza tym pierwsze dwie części Gothica (ktoś jeszcze w nie grywa?) - od trzeciej części to już nie moja bajka...
1.Titan Quest + Immortal Throne ,z dodatkowym GENIALNYM modem Soulvizier 0.98 - serdecznie polecam :) . 2.Oczywiście, także minecraft i oczywiście z modami ,jeszcze dziś zdarza mi się w niego pogrywać (modów 79 około ,dobranych pod różnorodność świata ,rpg i rozwój postaci) - gram na 1.7.10 full . 3.Do tego Warcraft III ,moja ukochana gra - klasyk :). 4.Tekken 3 5.6.7.Crash B 1,2,3 . 8.Starcraft I . 9.Gothic 3. 10.Soulcalibur III 11.Homm III 12.Homm V 13.Duel of Champions 14.Twierdza Krzyżowiec 15.Empire Earth I 16.Empire Earth II 17.Medieval II Total War 18.Empire Total War 19.Knigths of Honor 20.Spellforce 21.Spellforce II 22.Diablo II 23.Warcraft II 24.Grantulismo I 25.Grantulismo II 26.Pokemon Emerald Uff ,dużo się uzbierało ;d
Gra Metin 2 to była gra nad którą spędziłem kilka tys godz... Naprawde grałem w tą gre całymi dniami tylko w nią przez około 5 lat. Wiec to 1 tytuł 2. NFS Carbon, pro street (najlepszy NFS do tej pory :-) ) , underground 2 3. Sacred 1 pierwsza najlepsza część sacreda nawet za niedługo może ściągne ją 4 Call of Duty 2 5 .Starmaggedon 2
Age of Empires 3 przegrałem z 3 lata :D oczywiście nie non stop czy codziennie 7 godz ale to była gra mojego dzieciństwa i pierwszą gre którą dostałem na pc :D piękne czasy i piękne gry :D
Nie żebym się śmiał, no ale "Miniaturka antyposilerowa"? :) A co do moich gier: 1. Garry's Mod 2. Minecraft (tylko na modach) 3. Terraria 4. Starbound 5. CubeWorld Hmm, chyba za bardzo lubię sandboxy ^^
Moja przygoda z Diabełkiem zaczęła się jakoś w 2003r. Grałem w nią z przerwami, blisko osiem lat. Wyczekiwanie na kolejną odsłonę, która po dwóch, trzech miesiącach trafiła na półkę.. Choćby ch** na ch*** stawał, klasyki nie pobijesz. Dodatkowo Starcraft, który grywałem razem z kumplami przez sieć lan. Swojego czasu, Blizzard wypuszczał same perełki.
Moje gry które zeżarły moje życie i nie wypluły? No to jedziemy. Po pierwsze - i najważniejsze - Warlords Battlecry 1 i 3 - chyba jedno z pierwszych o ile nie pierwsze połączenie elementów RPG ze strategią. Była możliwość stworzenia swojej postaci wybierając z (w jedynce) kilku ras (w trójce doszło więcej) i można było ją rozwijać nie tylko w kampanii ale również w potyczkach z komputerem. Jedyna chyba gra która pozwalała na zachowanie znalezionych przedmiotów (w trakcie kampanii czy wspomnianych potyczek) i używanie tych przedmiotów w następnych potyczkach czy w kolejnej rozgrywce kampanii. Drugi tytuł który również mnie pożarł to Majesty (to pierwsze, oryginalne zrobione przez Polaków - tak tak - przez nas) - swoją drogą nie wiem czy wiecie ale to świat pierwszego Majesty został przedstawiony w serii Warlock (Warlock: Master of the Arcane i ten nowy Warlock 2). Kolejnym tytułem są Cywilizacje od 3 do 5. W Civ 5 mam obecnie około 500 godzin i rośnie. Z innych tytułów Minecraft również jak i Morrowind. Ah no i nie mógłbym zapomnieć o Unreal Tournament czy SimCity 2000 (czy 3000 - nie jestem pewien tej nazwy już teraz po tylu latach). Jak widać nie wymieniłem współczesnych tytułów - bo niema czegoś takiego (no może oprócz Cywilizacji V) co by mnie na długo zatrzymało - tak jak kiedyś. Dobrze brodaty mówi że teraz produkuje się gry na ilość a nie na jakość. Niema takiej gry w którym można by było zobaczyć, że jej twórca włożył w nie swoje serce - tak jak kiedyś miało to miejsce.
tony hawk's pro skater 1 i 2 chyba pierwsza gra w którą sie tak zagrywałem za małego. Gra trzyma solidny klimat, super dużo frajdy miałem z robienia speed run czyli zaliczania wszystkich zadań z listy w przeciągu 2 min. Muzyki słucham po dziś dzień polecam :)
Fable:The Lost Chapters. Zajebisty RPG z duzym naciskiem na fabułę. Moze nie ma tam jakiegos zaskakujacego rozwoju postaci, ale to wlasnie fabula pociąga mnie w grach najbardziej. Przeszedłem grę wiele razy. Podobno ma byc remake tej gry w HD, chętnie kupie i bede dalej ratowal/krzywdzil swiat ;)
Już jest, tyle że tylko na konsole :(
A na PC będzie?
***** Chyba tak. /watch?v=HyEFPhXa05c
Ach to były czasy nawalałem w te pierwsze fable chyba 1600 godzin.Dwójka też była spoko ale nie tak jak jedynka a trójka moim zdaniem to już było totalne dno cały klimat zniszczony i zmieniony na jakiś steampunkowy.
:(
Aktualnie mało gram, ale swego czasu też byłem graczem który uwielbiał wieczorami i dniami sobie zdrowo pograć. To moja lista, w miare treściwa, pozdrawiam. P.s. Bardzo miło się oglądało Twój materiał. :)
1.Call of Duty 4: Modern Warfare - na lata swojej świetności najlepszy FPS z multiplayerem w jaki grałem, multum poznanych osób, miliardy przestrzelonych ścian, noscopów, 5menów i wysyłania demek na fm to movemakerów, łezka się kreci w oku. Na początku tak mnie wciągnęło, za nim jeszcze zacząłem szaleć po klanówkach/mixach/cupach/ligach że potrafiłem do 5 rano bić lvl żeby Desert Eagle odblokować. Cudowne czasy. Pozdro nwkz, pozdro Inr, pozdro Łuszcz, pozdro Andrzej, pozdro Borowzje(pozdrów Juzewa).
2.League of Legends - po zawarciu niektórych znajomości z coda 4 namówili mnie ziomki na LoLa. Konto założyłem bodajże w 2010 albo 2011 roku, gdzie gra nie była jeszcze tak oblegana przez gimbów i zasrana milionami postaci. Jeszce to uczucie gdy jesteś jedynym noobem w teamie i z czasem raczkujesz, dorównujesz kumplom i dostajesz propsy, hehe. Gra aktualnie zeszła trochę na dno imo.
3.GTA: San Andreas (SA;MP) - tutaj na multi, modzie pozwalającym na gre z innymi, SAMP też spędziłem wiele godzin, swego czasu. Wkręciłem się w Role Playing. W SAMPie polegało to na tym, że na serwerze 50-200 osób tworzyło społeczność jak w prawdziwym życiu i każdy jakoś kreował swoją postać, na policjanta, dziwkę czy dona mafii. Wiele przegranych godzin, nawet to ukształtowało moje umiejętności pisemne związane z podaniami/pisaniem CV lub listów, co przydaje mi się teraz w dorosłym życiu.
4.Tony Hawk's Pro Skater 1, 2, 3, 4 oraz American Wasteland - Samym Tonym jak i deskorolką jarałem się od dzieciaka, Rano potrafiłem biegać na nowopowstały Lidl w mojej miejscowości i obserwować jak starsi ode mnie ludzie jeździli i robili skomplikowane triki, potem wracałem i grałem w Tonego na pożyczonym od kuzyna PSX... haha, z czasem przerodziło sie w to, że sam śmigałem kupe czasu, szkoda że przepadło z wiekiem... Ale do rzeczy, oprócz deskingu grałem od 3 przez internet. Ściganie się kto zrobi miliardowe combo sprawiało mi wiele frajdy, z tym że co część to jakaś innowacja wchodziła.
5.Za bardzo nie wiem co mam wpisać tutaj, dlatego podam tytuły w które również dużo grałem i wspominam je nawet bardziej/mniej niż powyższe tytuły B-).
Skyrim, Oblivion, Morrowind, Half Life 1/2/dodatki, Oddworld: Abe's Oddysee oraz Abe's Exodus ( POLECAM, NAJLEPSZA PLATFORMÓWKA W JAKĄ GRAŁEM! ), Warrock (swego czasu zajebisty darmowy fps) i również Minecraft - ja zacząłem w Becie grać i mówię, aktualna wersja gry nie ma podjazdu do klimatu jaki kiedyś w tej grze panował.
5 serii gier które zjadły mi życie:
1. Assassin's Creed'y
2. Wiedźminy
3. Gothic'i
4. Elder Scrolls'y
5. Risen'y
+Montefires222 ja podobnie xD
Widzę, że dość eRPG'owe zestawienie...
Guy Prox Game
Jestem fanem tego gatunku :)
RPG'owiec?
Brodaczu ! Po pierwsze ciesze się , że nagrałeś taki filmik , aby uzmysłowić mi , że nie grałem jeszcze w te kultowe gry oprócz minecrafta ( aż mi wstyd ) . Moje "pożeracze" ? Cóż . Myślę , że Fallouty pochłoneły mnie z piaskami pustkowi , jednak Najbardziej New Vegas . Również Arma 2 i mnóstwo fanowskich modów serwerów pożarło moją część duszy. Tak jak u ciebie , do wersji 1.7.3 Minecrafta grałem fajnie , A potem przyszła Beta i ... dla mnie to był bezpowrotny koniec tej gry . To chyba największe pożeracze czasu . Tak więc jeszcze raz dziękuje ci za materiał ten i inne .
Dobrze gada ! Polać mu :) Większość ludzi nie rozumie jak można spędzać tyle czasu przy grach a jeszcze więcej przy ulubionych tytułach, no cóż nie każdy może być Graczem :P
1 - Warcraft III Rządy Chaosu + Lodowy Tron.
2 - Gothic I, Gothic II + Noc Kruka.
3 - Cultures 2 Bramy Asgardu.
4 - Robin Hood Legenda Sherwood.
5 - Piraci z Karaibów.
6 - Fable Zapomniane Opowieści.
7 - Serious Sam Pierwsze Starcie.
8 - Twierdza.
9 - Worms World Party, Armagedon, 3D.
10 - Hitman 2 Cichy Zabójca.
11 - Stalker Cień Czarnobyla,
12 - World of Warcraft.
13 - Dark Messiah of Might & Magic.
14 - Star Wars Jedi Knight II: Jedi Outcast.
15 - Battle Realms.
16 - Mount and Blade.
17 - Rome Total War.
18 - Medieval II Total War.
19 - Europa Universalis II.
20 - Grand Thef Auto 3, Vice City, San Andreas.
21 - Operation Flashpoint Cold War Crisis + Resistance.
22 - Cossacks: European Wars.
Polecam zagrać we wszystkie, zwłaszcza młodszym, naprawdę kultowe gry ;)
Kobra OSG Cała kurdeszcz lista :D
No ba, albo jest się graczem albo nie :P
Kobra OSG Pamiętam jak grałem z tatą w twierdzę i w MoH Allied Assault. To były czasy :)
O "MoH Allied Assault" zapomnialem o tym ;) To propsy za tate, moj ze mna gral w tanki na pegazusie :D
Tyle że miałem wtedy ze 4-5 lat i zawsze dostawaliśmy od mamy opierdziel że mnie przemocy uczy :)
Bardzo podoba mi się to, co mówisz, jest to naprawdę mądra konkluzja i chciałabym, żeby więcej ludzi podchodziło w ten sposób do pasji/zainteresowań/zajęć innych. Swój czas można poświęcać na wiele rzeczy, przy czym żadna z nich nie powinna być wyśmiewana, jeżeli sprawia nam przyjemność i czyni życie pełniejszym, bo jak mamy niby ocenić, co jest wartościowsze - 100 dni spędzonych w pełnej nadętych ludzi firmie, 100 dni sprzedawania ziemniaków na bazarze, 100 dni łowienia ryb w Bajkale, 100 dni grania - mamy tylko jedno życie i wykorzystajmy je tak, byśmy byli szczęśliwi. Ja planuję spędzić sporą część mojego życia w Elder Scrolls V Skyrim. Niektóre gry są świetne, ale niestety zbyt krótkie, by się nimi nacieszyć :
Jesteś jedynym jutuberem grającym w gry którego szanuję.
:-*
Jak mi o tych wszystkich grach przypomniałeś to prawie się rozpłakałem. Przypomniało mi to stare, dobre czasy i jak kiedyś się całą noc grało w gry.
Doceniam to że nareszcie ktoś nie wytłumaczył że nie ma czegoś takiego jak no-life. Gram, bo lubię, nie muszę jak inni bez przerwy siedzieć z kolegami którzy i tak są nudni lub do mnie nie pasują...
+Smigol time! :-)
Broda ty Wow, jak szybko odpowiedź :D stary film dosyć..... Lubię Twoje porównanie War thunder i WoWP. Mam zastrzeżenia jedynie co do zasady Paytowin: wcale nie trzeba, nawet jak się już jest ,,pro". Ja nigdy nie płaciłem a mimo to nigdy nie byłem na minusie lub na zero. Paytowin jest opcjonalne, zależne od tego, czy dobrze się gra czy nie :) ale z resztą się zgadzam ;)
Diablo 2 gram jeszcze teraz, pomimo ze mija tyle lat od premiery, to jest gra, która strasznie mnie wciąga i się gra miło.
Cywilizacja IV, zawsze boję sie ja instalować :)
Jako, że sporo od Ciebie jestem młodszy to ciężko mi siedzieć tyle przy pojedynczym tytule, ale to moje wybory na top 6.
6) Styx: Master of Shadows- niesamowita historia i klimat brudnego, zgniłego od złej władzy miasta, w mechanice powrót do starych skradanek, a do tego genialny soundtrack sprawiają, że to jest według mnie gra roku 2014. i bardzo żałuję, że nie miała tak wielu graczy jak niektóre kiepskie marketingowe hity.
5) Awesomenauts- jedna z najoryginalniejszych gier w jakie przyjemność miałem zagrać. Niesamowicie przyjemna rozgrywka, różnorodne postacie i świetna muzyka. Byłaby wyżej ale przez brak oficjalnych serwerów i stosunkowo niewielką ilość graczy nieźle laguje.
4) Endless Online- moje pierwsze i jedyne MMO, w którym spędziłęm więcej (oj, sporo więcej :) niż 10 godzin. Przyjemna niewielka społeczność do ok. 300 graczy na serwerze w najlepszym jej okresie przyniesiona ze szkolnej informatyki. Bitwy z bossami, handel kontami, wspaniały okres, szkoda, że teraz jedyni gracze to admini z farmiącymi botami.
3) Disciples II- O ile to Heroes 3 zawsze było w Polsce bardziej znane, to ja zawsze starałem się zachować wierność moim Disciplesom. Mroczny klimat, ciężka, smętna muzyka, wspaniały polski dubbing i bardzo oryginalny gameplay. Niestety przez nie tak wielką fanbazę jest do niej dość mało map, ale całą reszto jest Idealna
2) League of Legends- może nie jest to zbyt ambitny wybór, ale +1.600 godzin zobowiązuje. Trudno dużo napisać o aktualnie najpopularniejszej grze świata. Świetny połączenie pracy zespołowej, nabywania skilla i pięcia się ku górze w rankingu.
No i wielka jedynka
1) Chrono Trigger- Ciężko wyrazić słowami odczucia podczas przeżywania tego arcydzieła. Nigdy się nie nudzi, a nawet za czwartym czy dziesiątym podejściem potrafi zaskakiwać. Najlepiej napisana fabuła do jakiejkolwiek sztuki jaką miałem możliwość doświadczyć połączona ze wspaniałymi postaciami i (tak, znowu) świetnym soundtrackiem dostajemy majstersztyk, przez który albo przebrniemy w 15 godzin, albo zostaniemy na tygodnie.
A, jeszcze jedno.
Bardzo nie lubię Gothica, szkoda, że w Polsce ta gra stałą się takim fenomenem zabierając miejsce wielu innym, lepszym grom.
I szkoda, że myliłeś się trochęco do Landmarka. Czekam Na EQ:Next, mam nadzieję, że wyjdzie dobrze.
Pozdrawiam :)
Mi najwięcej to zabrał Counter Strike 1.6 i CS:GO.
Było jeszcze kilka tytułów, w które grałem dużo, ale w cs`a chyba najwięcej. :)
No oczywiście również Diablo 2, Heroes 3.
CS to nie gra to zabijac czasu ....
Spodobało mi się to co powiedziałeś na początku materiału, że nikt nie powinien wtrącać się do tego jak ktoś spędza wolny czas.
Moje takie 3 gry to:
1. World of Warcraft, w którym spędziłem około 2000 godz.
2. Diablo II też grubo ponad 1000 godz.
3. Team Fortress 2 - około 1500 godz.
A pewnie następną grą będzie Hearthstone, w którym już spędziłem około 400 godz.
Pewnie to zależy od tego ile kto ma lat, mając koło 30 zapewne jestem już starym pierdzielem i choć teraz nie mam niestety tyle czasu na gry co kiedyś, to nigdy nie zapomnę:
1) Planescape: Torment - najlepsza książka wśród gier, intelektualnie i estetycznie powiedzmy na poziomie Mistrza i Małgorzaty czy Imienia Róży. Po prostu jedno z najwybitniejszych dzieł kultury wysokiej.
2) TES III: Morrowind - ogromny, ciekawy, przebogaty, odmienny od naszego świat, totalna swoboda, najwięcej zabawy daje na najwyższym poziomie trudności z modem The Titans 2 bodajże.
3) The Settlers 2 - gospodarka głupcze! potem z Osadnikami było już tylko gorzej, w zasadzie każda gra ekonomiczna słabsza od niej.
4) Heroes of Might and Magic 1-3 - mokry sen miłośnika strategii i klimatów fantasy. Kto grał wie. Nie grał ktoś???
5) The Legend of Zelda: Skyward Sword: czysta zabawa z niebanalnymi zagadkami, i ta immersja kiedy machasz mieczem i zasłaniasz się tarczą wykonując wszystkie ruchy w rzeczywistości machając wiilotem, zasłaniając się nunchakiem.
Bynajmniej to nie koniec, bo z jednej strony jest wiele gier w których docenia się fabułę (Baldury, Broken Swordy itd.), ale z drugiej prawie wszystkie gry Nintendo płene cudowności, miodności, rozgrywki dającej dziecięcą radość. Nawet teraz jako staruch ciesze się jak dziecko kiedy ze znajmymi gramy w Mario Kart 8, Super Smash Bros U czy stare Super Mario Galaxy II !!!
+PeeepBoy Dzięki za rozbudowany komentarz ;)
+Sylwek Lewandoski '' mając koło 30 zapewne jestem już starym pierdzielem i choć teraz nie mam niestety tyle czasu na gry co kiedyś, to nigdy nie zapomnę'' z tego co ja zrozumialem czytajac jego wypowiedz to wlasnie TY jestes jak to nazwales DZIECKEM NEO tak wiec ja odcztalem z jego wypowiedzi ze jak mial 30 lat gral w te gry......
Ciekawy film. ;) W Morrowinda próbowałem, odstraszył mnie gameplayem (chociaż klimat jest genialny), czekam na Skywind. Runescape może spróbuję, Diablo II muszę nadrobić, Planetside 2 czasami gram, aczkolwiek samemu jakoś się tak dobrze nie bawię, w Minecrafta dużo przegrałem. O to moja lista:
1. Grand Theft Auto San Andreas - tysiące (dziesiątki tysięcy?) godzin zarówno w single-player, SA-MP jak i MTA. Na jednym serwerze miałem według statystyk przegrane ponad 2 miesiące. Wciąż wracam do gry, kiedyś miałem troszkę serwerów mniej lub bardziej udanych.
2. Mario Party 64 - ta genialna gierka na Nintendo 64 zjadła mi wiele godzin ze znajomymi. Nie będzie to raczej ponad 2000, ale z pewnością będzie to dla mnie jedna z najlepszych gier w jakie grałem ze znajomymi. Mnóstwo dobrej zabawy.
3. Call of Duty 4 Modern Warfare - pomimo tego, że na początku miałem słabego neta i co jakiś czas pojawiało się "Połączenie Przerwane" grałem w to cały czas. Szkoda, że później było tylko gorzej z serią. Zdecydowanie ucierpiała na to o czym wspomniałeś - wydawanie gier co rok.
4. Minecraft - nie przegrałem w niego wiele, ale jest to gra, do której z chęcią sobie powracam, ale tylko ze znajomymi, bo na serwerach publicznych niestety, ale większość to wkurzające dzieciaki. Mogę sobie grać z młodszymi (gram chociażby w MC z 11 letnim bratem), ale jak ktoś do mnie pisze wiadomości z kilkoma obrazami i błędami ortograficznymi za zabicie na serwerze survival lub gildiowym to odechciewa mi się grać. Dobrze, że można grać na localu. Grałem na wersji Alpha i Beta,
Team Fortress 2 zajął mi ponad 2003 godzin i nadal ta liczba rośnie
A teraz ile masz :?
A teraz ?
Matis NinjaSpray 2030
widzisz przebiję cię mam 2180 a gra mi się nie nudzi choć nie ma tej samej przyjemności co kiedyś
ktoś tam jakiś tam jak tak to podaj link do profilu steam.
Dobry materiał Brodaty. Wiedziałam, że wśród tych tytułów na pewno znajdzie się Planetside 2 ;) A co do Minecrafta... no cóż, jeśli zaczniesz grać w Landmarka i będzie wrzucać filmiki, to kto wie, czy mnie do tej gry nie przekonasz :P
Heh ja też grałam/gram w kilka gierek, które naprawdę pożarły mi masę czasu :D
Blisko 3000 godzin w Star Trek Online, choć 1/3 to pewnie afczenie :P Potem zapewne będzie Battlestar Galactica Online, w której przynajmniej 1500 godzin przegrałam.
A tak teraz to hmn... szukam kolejnej/kolejnych gier, które mnie pochłoną na tak długo jak poprzednie tytuły :) Póki co największe szanse mają Planetside 2 (około 500h) i Firefall (zaczęłam 2-tyg temu i ze 100h może będzie), z tym, że w tym pierwszym po prostu brakuje mi skilla i się tylko niepotrzebnie denerwuję, a w ten drugi dopiero zaczęłam grać. No ale zobaczy się, czy mnie te gry wciągną na dłużej niż rok :)
Grałem 4 lata w Need for Speed World. Najlepsza gra ever. Niestety już zamknięta ;d
BarryYzfR1 Co ? :( A chciałem do niej wrócić ;/
Kamil Jakiśtam EA pozamykała całą masę swoich gier darmowych, które były robione na dojenie kasy... a i tak nie dostarczały im odpowiedniej ilości hajsu ;) Jak zobaczysz jakąś grę EA to śmiało ściągaj sobie od Skidrowa :)
Gracze i tak niedlugo zrobiz wlasne serwery i mozn grac nawet offline ;)
Sory mam popekany ekran ;/
BarryYzfR1 jesteś idiotą.
Borderlands 1 2 i pre sequel w jedynkę grałem jakieś 1200 godzin w dwójkę około 4k a w ostatnią odsłonę jakieś 2k. Ta seria gier pochłonęła mnie bez reszty. Byłem w stanie grać w każdą odsłonę ponad 11 godzin dziennie. Gdy byłem młodszy w czasach gdy wyszła właśnie druga część sagi myślałem że oszaleje z radość. Gry te zachwyciły mnie są różnorodnością, setki tysięcy broni, kombinacji umiejętności, gra ze znajomymi oraz ten wspaniale przygotowany świat. Fabuła może i nie jest najlepsza jaką poznałem w grach ale jest świetnym tłem dla samej rozgrywki. Pozdrawiam
W KOŃCU KTOŚ ZNA RUNESCAPE BOŻĘ NIE JESTEM SAM !
+hij330 Kurde ostatnio zalogowałem się na moje stare konto z 2009 i aww :3 Ale nie gram już z 4 lata w tą produkcje bodajże :P
Say that to my main.
Nickname?
Runescape jest Zajebisty!! Kont mialem kilka - ost mam 5lat z przerwami a zacząłem grać jakieś 8lat temu - tyle możliwości: od kilofa przez wykuwanie czy szycie zbroji, ścinanie drzew, lowienie ryb, po czym smażenie rybek na ognisku a tę ścieżkę dźwiękową pamiętam cały czas :)
FoleySiedlce
No i ten pamiętny tutorial stary a ten nowy teraz jest chyba taki że smoka jakiegoś tam pokonać trzeba chyba już nie grałem dawno to nie pamiętam. A stary jak najpierw trza było upiec rybę ściąć drewno potem do jaskini kopać rudę czegoś tam potem szło się z tym najsłabszym mieczem na jakieś tam stwory a potem wychodziło na zewnątrz i było się w tym pierwszym mieście którego nazwy nie pamiętam. Damn xD Grałem w to jak miałem jakieś 6 lat. Wtedy dopiero zaczynałem i brat i kuzyn nazwali mni Huj330 a potem zmienili jednak na Hij330 i tak mam do teraz xD I zrobili mi łysą postać ale zmieniłem u fryzjera.
Pewnie Varrock.
Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że znajdę nie wielki, ale tak ciekawy kanał! Bardzo dobrze recenzujesz gry :) Pozdrawiam serdecznie.
Saga Resident Evil , Gothic 1 , 2 ,3 . Baldurs gate , Heros Might & Magic 3 No i przede wszystkim Diablo 2 wraz z dodatkiem LOD
Misq Misquamatus łap lajka za gothica :)
Ja to straciłem dużo życia grając w Jagged Alliance 2. Kupiłem tę grę z 10 lat temu w tekturowym, rozmiaru A4 pudełku. Na początku to ni w ząb mi szło ale później do niej wróciłem i grałem jak najęty. Gimnazjum spędziłem grając w to bo albo byłem przed kompem albo myślałem o graniu w nią :), Przeszedłem tę grę, potem 2,5 UB i WF aby następnie wrócić do zmodowanej 2-ki którą ludzie z całego świata ożywili dobrymi, zmieniającymi całą mapę. Gra ma cały czas żywy die-hard fanklub, choć sama pochodzi z 1999r.
Oprócz JA2 to Fallout 3, Minecraft i WoW. W F3 i JA2 cały czas gram ale na modach bo te gry znam już od podszewki :)
Seria Spyro i Worms zjadła większość mojego życia :)
Moją gierką w której spędziłem ponad 5000 godzin była seria gry pt Legend of mir 1-3 jest to stara gra MMORPG wydana w 1994 roku przez firmę WeMade . Akcja gry toczy się w dawnych prowincjach Chin, zaś sama fabuła przeplatana jest wieloma wątkami legend i mitów azjatyckich . Mimo iż gra nie posiada zbyt pięknej grafiki to jest bardzo wciągająca . W grze były do wyboru 3-4 klasy postaci w zależności od serwera - Warrior , Wizard , Taoist i na niektórych serwerach Assasin każda z klas posiadała od 20-40 skilli i wszystkie były użyteczne po za tym żeby otrzymać dany skill trzeba było wykonać Questa u odpowiedniego dla swojej klasy npc . Questy zarówno na skille jak i na itemy były bardzo trudne i często trzeba było męczyć się kilka dni aby wykonać quest do końca . Ta gra przyciągnęła mnie najbardziej , miała w sobie to coś , tę charakterystyczną atmosferę , różnorodność skilli , bardzo zbalansowane klasy postaci , dużo lokacji i dungeonów , bitwy gildii w których potrafiło brać udział po 100-200 osób . Bossy w grze też bardzo przyciągały bo naprawdę były bardzo trudne do położenia . Pamiętam te raidy 30-40 osobowe aby zatłuc silnego bossa. Ciągle wspominam ten tytuł i bardzo mnie do niego ciągnie ale nie pozostało już wiele serwerów na których można grać .
1: CS:GO - 1000h
2: Don't Starve + Don't Starve Together - 250h
3: Team Fortress 2 - 240h
BRODATY... Polecisz mi może jakąś grę f2p?
Preferuję gry akcji :)
Nerd!
Michał Serchan co!?
Łukasz Jaskółka zgadzam sie z Michałem
Maciej P,, Jestem graczem nie nolifem, nie rozumiem ludzi którzy gadają mi ze jestem nolifem a ja w wolnych chwilach po prostu sobie Lubie pograć..." -Brodaty
Lacznie grales juz 1450 godz
nagrywałem morrowind'a, jednak w pewnym momencie mi się znudził... i go nie skończyłem. dla mnie grą, która zżarła mnie na długie godziny był robin hood: legenda sherwood oraz władca pierścieni bitwa o śródziemie (jedynka, dwójka tak średnio mi podeszła). sam także dzięki twoim recenzjom zacząłem grać w planetside'a i poe :D dobry filmik jak zwykle brodaty ;P dobrze, że subnąłem ten kanał
dokładnie :D przynajmniej z tych strategicznych :D trzeba było się długo zastanawiać co zbudować, żeby było najefektywniej
dokładnie :D dwójka za to średnio mi się podoba, bo osłabili bohaterów, zmienili system budowania, no i nie ma już tych sławetnych misji w kampanii ;P
w jedynce były słabe te przerywniki, bo po pewnym czasie się strasznie nudziły
leci TheS III i muzyczka "dragonborn" ten dreszczyk :DD
Koniu Maja To nie jest muzyczka "dragonborn" ;)
oj oj pomyłka "Doavakin"?? Broda ty ??
nie znam dokładnie tytułu ale wiem dobrze co to :D
Koniu Maja To po prostu muzyczka z Morrowind, konkretnie theme z głównego menu.
Broda ty no to wpadłem
:D
Nigdy nie skończyłem Morrowinda, nie wiem jakoś nie mogłem go przełknąć....
Sam pełno godzin spędziłem w Diablo 2, do dziś co jakiś czas spędzam i gram, czy to na singlu czy jakimś najczęściej już prywatnym serwerze BN.
Baldur's Gate, ale część pierwsza, przeszedłem tę grę chyba z 10 razy różnymi postaciami, pod koniec bawiąc się multiklasowością, kawał dobrej gry i dobrej fabuły, pomimo że nie jestem fanem FR.
Fallout 1 i 2 obie części zjadałem, był okres że wracałem do domu i rekreacyjnie w parę godzin zaliczałem którąś część, niezapomniani bossowie, świetny świat, będący natchnieniem do stworzenia polskiego świata RPG. Po prostu cud miód i orzeszki :D
Tekken, jako seria spędziłem tutaj grube godziny, bawiłem się sam, z kumplami na kanapie, teraz nawet czasem gram przez neta w szóstkę. Seria poczyniła wielkie zmiany i rozwijała się. Do dziś trudno mi uwierzyć, że taki klon Virtua Fighter, tak się rozwinie i będzie tak genialną mordoklepką....
Warcraft 3, zostałem nim oczarowany w momencie premiery, zakochałem się. Strategia genialna, wspaniała. Przechodziłem wiele razy, moja kopia gry leży dumnie na półeczce i gra nie opuszcza mojego dysku. Podobne zresztą wrażenie zrobił na mnie WH40k DoW, który ze wszystkimi dodatkami również 'zaśmieca' mi dysk
Warcraft 3 stary tytul ale niezliczone godziny spedzone :)
Byłem pewny że pojawi się Morrowind, sam teraz pykam na overhaul :) Coś pięknego!
ja w Minecraft ale od 3 lat nie grałem hyba od bety a jak wrućiłem po 3 latach :) to jarałem śie tym jak dziecko :)
A TERAZ GRAM W Happy Wars na XBOX 360 BARDZO FAJNA GRA POLECAM WSZYSTKIM :)
ZombiFilmPL Koka Naucz się ortografii :x
ZombiFilmPL Koka Ja ci polecam Słownik Ortograficzny PWN. Bardzo dobra gra.
ZombiFilmPL Koka dalej jesteś dzieckiem patrząc na twoją ortografie ,,hyba" ,,wrućiłem" ,,śie"
JESTEM OBCO KRAJOWCEM!!!!!!!!
3. Trylogia Piasków Czasu Prince of Persia - chyba najbardziej sentymentalna seria dla mnie, grałem w podstawówce i od tego czasu przechodziłem to dziesiątki razy. Te gry to coś co zostanie we mnie jak wzór gry idealnej.
2. Devil May Cry 4 - Mimo niedawnej premiery (czekaj...6 lat? To JUŻ?!) zmarnowałem tam ponad 1000 godzin, grałem od czasu premiery i mój save nadal siedzi mi na pendrive i powracam do tej gry co miesiąc. DMC4 jest grą, która sprawiła mi najwięcej czystej sadystycznej zabawy, system walki to coś niebiańskiego(demonicznego?). Mógłbym pisać o tym godzinami, nagrać dziesiątki filmów z gameplay'u. Ta gra to czysta radocha.
1. Sacred + Podziemia - MILIORDY godzin w świecie Ancarii. Kiedyś miałem tak bardzo zniszczony dysk, że odmawiał jakiejkolwiek współpracy poza odpaleniem systemu, moją jedyną deską growego ratunku był Sacred, którego miałem zgranego na pendrive. Niestety nie załapałem się na Servery Online, a mój Mag Bojowy nigdy nie zaznał mordowania mobów w drużynie.
Ja w minecraft spendzilem z 10 lat
+Vader Lord Za to w szkole z miesiąc.
sorka za ortografie XD :D
+Kuba Klatt nawet 6 nie ma jest od 2010 grywalna
2008 była wersja classic która była jedynie na stronie mojang mi chodzi już o przetrwanie ;p
classic był nie grywalny tak naprawdę ;p
Też spędziłem wiele lat w Runescape, czasem lubię wrócić zobaczyć co tam słychać ale to już nie ta sama gra co kilka lat temu :) Pozdrawiam
Bardzo dobry a zarazem ciekawy film :) Grami które zajęły całkiem spory kawałek mojego życia były :
Pokemony wersje blue (jeszcze po niemiecku na pożyczonym game boy color) później pokemon gold, diamond, fire red, ruby :) masa czasu którego nie żałuje :)
Diablo 2 & Pan zniszczenia... ehhh 3 lata spędziłem przy tej grze i grałem niemal cały czas... Wyszło diablo 3 pograłem może z 100 godzin i odstawiłem... ostatnio kupiłem też dodatek do d3 ale nawet go nie zacząłem... jakoś brak czasu (a może raczej chęci),
Mu Online 4 lata grania (global i priv serwery) sama gra nudna, ale chęć rywalizacji, fakt że byłem w to dobry, oraz sporo znajomych sprawiły, iż siedziałem przy tym bardzo często i długo... Dziś boje się tego instalować :D
Po tych latach wpadłem w nowy nałóg League of legends... w grze spędziłem do tej pory spokojnie ponad 3 000 godzin... przyznam że w dzisiejszych czasach jest coraz mniej gier potrafiących przykuć moją uwagę na dłuższą chwilę...
ps. patrząc na tą listę wygląda odrobinę to jak CV :P
1) Medal of Honor Allied Assault- dla mnie to klasyka fps-ów i pierwsza poważniejsza gra, w którą zagrałem.
2) World of Tanks- pierwsza gra o czołgach, w która zagrałem po Panzer Elite z 2001 roku, i która od razu mnie wciągnęła :)
3)Praetorians (2003), czyli pierwsza gra strategiczna, którą poznałem- zachwyciła mnie muzyką i klimatem :)
O, tak. Morrowind zdecydowanie. Gierka zjadła mi połowe życia i bardzo je zmieniła. Gdyby nie TES III nie zainteresowałbym się kulturą fantasy i grami RPG.Ta gra zajmuje na dłguie godziny. Czaruje i inspiruje. Nie wiem kim bym był, gdyby nie ta gra.
Brodaty, dzięki że zrobiłeś ten film. Przypomniałeś mi moje stare dzieje, gdy na starym komputerze przemierzałem Vvardenfell w poszukiwaniu coraz to nowych przygód.
1. L4D i L4D2 - przegrałem w to dobre 4 lata i nadal gram. Najlepsza gra o zombie/najlepszy fps/najlepszy coop w mojej opinii.
2. Gothic/Gothic 2: NK - tu też kilka lat przegrane i czasami wracam do tej pięknej gry. Nieważne ile razy ją przejdę i tak kiedyś wrócę, żeby skopać tyłek Wrzodowi czy ewentualnie rozwalić Śniącego/Smoka-ożywieńca.
3. Heroes of Might and Magic 3 - o tej grze chyba nie trzeba mówić.
4. Kroniki Czarnego Księżyca - o tej grze zapewne mało kto słyszał, a jeszcze mniej osób grało, ale za dzieciaka ostro zagrywałem się w tę grę, polecam sprawdzić, bo gra ma niesamowity klimat.
5. Resurrection : Powrót Czarnego Smoka - tak samo jak poprzednia pozycja - gra legenda - nie znam nikogo kto w to grał, prócz mnie oczywiście. Ciekawy gameplay i świetna fabuła - także polecam.
Zacząłem od Diablo 2 z bratem, graliśmy aż ponad 6 lat, nie jestem w stanie zliczyć godzin, genialna gra! 2 razy osiągnąłem 1 miejsce na ladder z 99 lvlem. Nonladder pękał w szwach od run i perfect itemów. (Z czego na Diablo 3 spędziłem zaledwie 40h i zwątpiłem, tak ten tytuł zniszczyli...)
Druga gra DarkOrbit, spędziłem tam ponad 4 lata, z czego byłem modem na forum później awansowałem do supermoda itd. W międzyczasie pogrywałem w minecrafta.
Po dłuższej przerwie od komputera zacząłem grać w Airrivals. Gram do tej pory i zbliżam się do 4000 godzin gry. Fakt faktem życie ucieka przez palce... ale robimy to co lubimy :)
1. GTA V (od premiery do dzisiaj prawie codziennie sobie 2-3h przed snem robiłem w Onlinie)
2. Skyrim - 3 miesiące, grałem średnio co 2 dni później po 4h.
3. War Thunder - gra była świetna, po patchu 1.39 stała się średnia, ale czołgi są przyjemne, gralem co 3 dni od pazdziernika 2012.
4. GTA SA - za swoich czasow zamulalem ta gre jak nikt. Dzien w dzien po ponad 5 godzin gralem w fabule, potem w sampa. Super wspomnienia.
5. FSX - Zakochalem sie w tym symulatorze, 140h naliczonych i mnostwo frajdy z lotu B747. Specjalnie kupilem joysticka do tej gry.
O cholera... Wiedziałem że grałeś w Minecraft, ale nie aż tyle czasu! No, no, zaskoczyłeś mnie Brodaty. A co do Runscape. Co sugerujesz mówiąc o rozkmince w questach? Zaintrygowało nie to nie powiem.
Całą masę rzeczy w questach trzeba się domyślać, są niezwykle mocno fabularne i postawione na kombinatorstwo. Często trzeba wykorzystać itemy dostępne bezpośrednio w grze, a zdobywalne byle gdzie. Przykładowo musisz zmusić pijaka do gadania kupując mu browara, ale nie byle jakiego, takiego jakiego pije. A gada ci jakieś pijackie opowiastki o podróżach i trzeba wykminić w jakiej tawernie w tych miastach są jakie browary. Przynieść mu odpowiedni.
Ja pałam miłością to gier z serii total war zaczynając od pierwszego Shogun'a i medieval'a skończywszy na romie i medieval'u 2. Łącznie mam przegrane w to około 4000-5000 h spokojnie. Dużą sympatię mam też do cs 1.6 w którego przegrałem z 1000h. Świetni ludzie i atmosfera na serwerach. A co do Ciebie Brodaty, nie wstydź się że grałeś w minecraft ponieważ to świetna gierka ;] a to że gra w nią dużo młodych osób to nie znaczy że nie mogą w nią pograć starsze osoby. Gra ma świetny tryb survival i klimat jaki teraz rzadko się widuję w dzisiejszych produkcjach.
Jeżeli myślisz że na grach straciliście życie. Bo graliście w jakąś grę 2-3 lata a grę zamknęli albo wam się znudziła. To się mylicie, w niektórych grach trzeba myśleć, więc gry uczą myślenia, szybkie podejmowanie odpowiednich ruchów oraz paru innych rzeczy.
Zdecydowanie Warcraft przy którym spędziłem naprawdę bardzo długo. Szczególnie III część w którą po dziś gram i dalej liczę na to, że może kiedyś ujrzę i IV. Warto też wspomnieć o nie tak popularnym, ale bardzo przyjemnym hack'n slashu Divine Divinity, które moim zdaniem było na równi z Diablo, oczywiście możecie negować to co mówię, ale to moje zdanie :)
1. Diablo II
2. FIFA 08
3. The Sims 2
4. Red Alert 2
5. TES V: Skyrim
Gry dzieciństwa i te, w które najwięcej grałem. Piękne chwile, polecam każdemu! Prawdopodobnie też nagram taki film, bowiem jestem ciekawy, czy poznam nowe tytuły dzięki innym, takim jak Brodaty. :P
Pozdrawiam.
Tak morrowind... To również moja ulubiona gra.Przegrałem w ten tytuł minimum 1000 godzin.Jeśli chodzi o strony związane z serią : The elder scrolls kojarzę jedynie "Adamantytową Wieżę". :)
Jeszcze przed "erą" steama i jemu podobnych grałem w pierwszy Operation Flashpoint z 2001r. dziś znany pod nowym - ze względów prawnych - tytułem ArmA Cold War Assault. Przy tej grze spędziłem, grając codziennie przez kilka godzin... 12 lat... Nie wiem ile by to wyszło w godzinach, ale dość sporo, może nawet ponad 10k godzin, choć nie jestem w stanie sprawdzić... powodem tego była sama rozgrywka - najbardziej realistyczny symulator pola walki, do tego były tez ogromne misje sieciowe typu Conquer The Island, które potrafiły ciągnąć się po nawet 5-6 godzin na jedną "rundę"...
W diablo 2 to i ja dalej gram
Z ciekawości zrobiłem sobie taką listę. Trochę to było dla mnie trudne, bo lubię poznawać nowe gry, nowe mechanizmy, więc niezbyt długo przysiadam do czegoś. No, ale jakbym miał zrobić tak na szybko mój ranking:
Soldat
Knights and Merchants
Heroes 3
Civilizacja 2
Red Dragon / Baldurs Gate
Wniosek z tego mam taki, że mam sentyment do gier, w które mi się dobrze grało ze znajomymi (bliskimi znajomymi, których znam osobiście i się mogłem z nimi dzielić wrażeniami w realu) lub takie, które mnie pochłaniały w singlu.
Ogromny plus za Morrowinda :) Moja ulubiona gra "so far"
Ta melodia jest jak przyjemna bryza dla serca :)
Brodaty !!! Będziesz nagrywał z planetsite 2 nie chodzi mi o jakieś nowinki czy poradniki chodzi mi o typowy gameplay bo nikt nie chce tego nagrywać a skoro zapałasz miłością do tej gry to pomyślałem że spytam ( i tak poza tym mój komp nie uciągnie tej gry a chciałbym popatrzeć jak ktoś gra ) proszę o odpowiedź
Heroes of Might and Magic 3, Jagged Alliance 2, World of Warcraft, Icewind Dale, Divane Divinity, Beyond Good and Evil, Fallout 1 i 2, Dragon Age: Początek, Diablo 2 z dodatkiem, Unreal Tournament, Spellforce 1, World of Tanks. We wszystkie te gry grałem ponad 1000h. Stare czasy :)
fajnie opowiedziałeś swoją historię z minecraft'em :)
Seria S.T.A.L.K.E.R. ukradła kawałek życia ale było warto ! Gra naprawdę wspaniała i bardzo się ciesze że mogłem w nią zagrać :)
jest wiele gier w których spędziłem masę czasu i do których z wielką chęcią bym wrócił lecz boję się... no wiadomo przepaści graficznej więc jednak wolę nie grać ale pozostawić z tych gier najlepsze wspomnienia. ehh jak się o nich wszystkich pomyśli a przede wszystkim o diablo 2 to aż się łezka kręci :)
flyff - 3 lata nałogowego giercowania wiele postaci rozbudowywałem do 70- 82 poziomu mniej więcej różne serwery zawsze Billposter zaczynając od assista (chodzi o klasę postaci) bufy wspieranie innych leczenie i walka często full str albo full dex build . Miło wspominam walkę z clockworkiem taki boss na którego całą gildią można było chodzić piękna sprawa piękny klimat miało się dobrą gildię ( tutaj pozdro dla Stanisława ) [dobra - nie musi oznaczać najlepsza było klimatycznie ] ^.^
Wiem że pewnie Brodaty tego nie przeczyta albo nawet nikt ale to nie zmienia faktu że chce się podzielić swoją historią gier.Jestem rocznik 99,ale to nie zmienia faktu że grałem w gry które kiedyś a nawet dziś są dla nas garczy ulubionymi.Moja historia z grami zaczeła się od czerwonego ludzika w niebieskiej czapce i musiałem unikać rosiczek.Mając 8 lat dostałem swoją pierwszą poważną gre był to Hitman Silent Assassin (wiem że jest od 18 lat) i przez kilka lat jadąc do Warszawy co weekend prosiłem mame aby mi kupiła gazete z grami,drugą grą którą pamiętam był to właśnie The Elder Scrolls III Morrowind z dwoma dlc z gazety Click ale wtedy myślałem że mam te dwa dodatki teraz zamieniłem morrowind na skyrim ale wracam do morrowinda co jakiś czas i pewnie bym grał aż do przejścia ale kiedy poszedłem do tego kolesia bez koszuli w Balmorze to on mówi że muszę zdobyć wyższy lvl i tego nie ogarniam bo chodzę szkole się i bezprzerwy skacze aby podnieść akrobatyke no i nie wiem bo to nie jest jak w skyrim aby rozdawać skille,a przynajmniej mi się tak wydaje.Ostatnią grą którą uwielbiam było GTA San Andereas ale kiedy próbowałem instalować mod na big foota coś się zwaliło i jak nawet po odinstalowniu gry oraz moda i ponownym zainstalowaniu gry kiedy wchodzę do GTA to mi się zatrzymuję w połowie przy ładowaniu.
Pozdrawiam :P
Żeś się rozpisał ;p
Dzięki :)
gothic II noc kruka przechodziłem chyba z 5x potem na modach które zmieniały świat od podstawy. 3 lokacje/momenty które mi utkwiły w pamięci w górniczej dolinie niczym w zajadłej wojnie z orkami umiejscowiona była kryjówka paladynów na zamku no i pełno orków którymi mogłem zasypywać gradem meteorytów. Klasztor i zadanie w którym trzeba było przynieść owieczke na mój gust super oryginalny patent na zadanie, a także obóz piratów na plaży jak to chłopaków ostro suszyło i chcieli sie napić buteleczke grogu fajny klimat ;D
W Gothic I i II zagrałem kiedy miałem 6 lat i spędziłem na graniu w te gry kilka może nawet miesięcy każdą możliwą drogą i gram do dziś już od ponad 5 lat i była to jedna z najlepszych gier w jakie grałem a zaraz po gothic był Morrowind w którego również zagrywałem się nonstop :)
Ah Morrowind pierwsze :) swietna gra! Miales jakies rare w runescape? :D
Honzik Miałem 5x 99 lvl, to chyba wystarczy za odpowiedź :P
Przede wszystkim:
1) Disciples2 złota edycja (wszystkie części Disciples2 razem wzięte ;P )
2) Spell Force oraz Spell Force 2 (+dodatki)
3) World of Tanks
4) Landwirtschafts simulator 2011 i Landwirtschafts simulator 2013, oczywiście jeszcze można dorzucić czas na robienie modów, gra życia,
5) nie może zabraknąc przecudownej serii Blitzkrieg i Blitzkrieg 2, czekam na 3 :D
6) Mario
7) Skrzaty
8) Wielka Tajemnica Azteków
9) Titan Quest oraz dodatek Titan Quest Immortal Throne
10) Helikopter w ogniu + dodatek Team Sabre
11) DIABLO II + dodatek DIABLO II EXPANSION SET
12) Etherlords 2
pewnie jeszcze wiele gier ale te najbardziej się ze mna zżyły
1. Minecraft. grałem mniej wiecej od poczatku Alphy. Wtedy dzień bez MC był dniem niekreatywnym - czyt. straconym ^^
2. Counter-Strike 1.6, zacząłem w gimnazjum, po 6 latach nadal sie zdażało.
3. Unreal Torunament, Starcraft i Warcraft. Gry mojego dzieciństwa. w Unreal Tournament, tego peirwszego, pogrywam do dziś. Co do Starcrafta, przesiadłem sie na 2, a w Warcraftcie 3 spędziłem wystarczajaco dużo czasu, że znam niemalże każdą custom mapę ;)
4. World of Warcraft. Pogrywałem dawn otemu na TBC, jednak dużo tego nei było. Powazniej zacząłem grać na dodatku WotLK, jednak na nim się zatrzymałem, i dopiero nie dawno wróciłem na serwery globalne.
Następni kandydaci?
Garrys Mod, addon Wiremod i spacebuild baardzo mnie wciagają ;) Tutaj doprawdy, można było powiedzieć, że nolife'iłem.
Planetside 2, zacząłem w miarę nie dawno, ale mam juz drugie konto (przesiadka na steamowe)
Zbliżający się LandMark, każdemu z moich znajomych lubiących gry sandboxowe ala Minecrtaft, cieknie ślinka. Szczególnie po trialu :)
Brodaty zagrałbyś se w garry 's moda. Gra ma dużo możliwości więc może cię zainteresuje. A filmik spoko jak zwykle :)
Ja lata "nastoletnie" spędziłem na singlach, chociażby takich jak prze-kozacki Army Men 2, czy Civilization 3. Pamiętam też godziny spędzone na tytule od Microsoftu - Mechwarrior 3 (chyba najlepszy MW jaki powstał Oo). Potem zaczęła się moda na mmo-rpg, czyli np. Conquer Online lub maniana w fps'y typu Counter Strike, w którego prawdopodobnie większość "starszych" graczy spędziła ogromną ilość godzin ;p . Po wyjściu ZAJEBISTEJ serii Need for Speed'ów (Underground, Underground 2, Most Wanted!!!, Carbon etc.) straciłem tyle nocek, że chyba łącznie mam nieprzespany ponad miesiąć xD . Do dzisiaj lubię wracać do tych gier :)
Chciałem Army Men 2 dorzucić do playlisty o klasyce, ale niestety nie chodzi ;x
Broda ty Chyba widziałem na internetach kilka solucji jak zapakować AM2 przy użyciu Virtual Machine (tak odpaliłem Mechwarriora 3). Ciekawa rzecz, ale dużo je*ania się z tym jest :(
Gothic...pamiętam jak z CD Action dostałem pierwszą część, która była moim pierwszym sanboxowym RPGiem. Gały mi wyszły na wierzch.
Baldur's Gate. Kocham DnD, kochać je będę a wszyscy RPGowcy wiedzą jak cudowny to jest tytuł :D
GTA San Andreas. Osobiscie, najlepsza gra w jaką zdarzyło mi się kiedykolwiek zagrać. Fabuła wciągnęła mnie bez reszty.
jestem urzeczony twoim podejściem do ogólnie mówiąc gier, sam gram od zarania, a jest to hym, ja by to ując kiedy do polszy zawitały kompy, teraz jestem bardzo posunięty w latach ale nie odpuszczam i dalej gram a mam 65 na liczniku, w całej pełni zgadzam się z tobą że wczesne gry miałe coś w sobie czego nowości nie mają i tu nie chodzi o klimat gry tylko o to coś.
Zatem słowa "zostań na chwilę i posłuchaj" powinny być ci bliskie ;)
1. Gothic I i II (pierwszy RPG)
2. Dungeon Siege + Legends of Aranna (dzięki niej pokochałem RPG :D)
3.Tribes: Zemsta
4. Need For Speed (najlepsza ściganka, grałem 3 razy i chyba zagram znowu^^)
5. Serious Sam (pierwsza bezcelowa napierdalanka :D)
6. Enter The Matrix (uwielbiałem te kocie ruchy w walce wręcz)
7. Prince Of Persia: Dusza wojownika (pierwsza gra którą pokochałem głównie za fabułę,i za system walki :D)
8. The Elder scrolls: Mrrowind (najlepszy RPG w jaki grałem)
9. Heroes V (pierwsza gra turowa)
10. Dawn of War: Dark Crusade (tak mnie wciągnęła że grałem dwukrotnie wszystkimi nacjami)
11. Parkan II (uwielbiałem tą różnorodność w grze :D)
12. Return to Castle: Wolfenstein (najlepsza strzelanka gdy miałem 7 lat)
13.Deus Ex: Bunt Ludzkości (to gra która zmieniła mój światopogląd, i zmusiła do refleksji o dzisiejszym świecie)
Gothic 3 i The Elder Scrolls V : Skyrim. Może nie spędziłem w nich ponad 1000 godzin ale te w te gry ciągle gram i nie mogę przestać :)
Tibia - 6 lat gry. Kilkanaście postaci . Cenię ją sobie za wspaniałą społeczność, questy, które bez tibia-wiki zmuszają do odkrywania świata, zagadek , poszukiwań i kooperacji. Gracz nie jest niańczony tylko rzucony od razu na głęboką wodę. Kiedyś ta gra była lepsza i trudniejsza, obecnie dużo ułatwiona i zatraciła część swojego klimatu, ale nadal do niej wracam ;).
Jak dla mnie najlepsza gra do dziś od jakichś 10 lat jest Silkroad, do tej gry zawsze powrócę, pamiętam pierwszy raz grę polecił mi kolega jak bylem w drugiej klasie podstawówki, to był jeszcze czas capu 70 i jedynej rasy chińskiej, do tej pory czasem wracam do gry jednak na serwerach prywatnych, bo z 5 lat temu cala ekipa przestała grać. Bądź co bądź ta gra całkowicie zmieniła moje życie, grając z ludźmi nawet dużo starszymi ode mnie zawsze mialem kupę zabawy, i nigdy się w niej nie nudziłem. Żałuję że gra upadla bo pay2win i boty, z w wszystkich mmo w które grałem to było najbardziej zabocone. Twórcy strasznie zaprzepascili ta grę i tego im nigdy nie wybaczę 😃 wspomnienia jednak zawsze przy mnie pozostaną, i nie żałuję tego ze zamiast grać w inne gry grałem w tą 😃
Z nieklasyków (jeszcze :P) to seria Saints Row :)
W 2 mam 66h, a w 3 75h i jeszcze chcę w trójkę pograć. Kiedyś kupię 4 :)
Z tych ciut mniej granych to Juiced oraz NFS Carbon.
A najlepsze gry w grałem to Dungeon Siege (jedynka oczywiście :)) oraz GTA Vice City, w które nadal gram. Teraz.
No i w sumie to jeszcze Virtua Fighter II. A do tego wszystkiego dochodzą mniejsze (napewno?) gierki jak Happyland Adventures, czy Alex the Aligator 4.
A to tylko te pecetowe ;)
1. Populous: The Beginning
2. Heroes of Might & Magic III
3. Diablo II
4. Star Wars KOTOR
5. Wormsy w wersji 2D.
Coś w tym jest. Większość starych gier nie starzeję się. Spoko film :)
Moje top 10 które zjadły mi życie:
1 TF2 setki broni kilka trybów zróżnicowane postacie itp
2: Robocraft: robienie swojego pojazdu walka ulepszanie świetny system f2p który nie wymaga mikropłatności
3 Minecraft (Hejty leco) po-prostu wciągnęło mnie i o ile teraz już nie gram to do dziś mam gdzieś go na dysku
4: Kings road ciekawe rpg mimo tego że grafika może straszliwie nie powala to sama gra zróżnicowanie broni klas itp jest ciekawe
5:Warlight czyli symulator generała czytaj: robisz armie wysyłasz na prowincje robisz armie i jak wygrasz to koniec grasz kolejną rundę i tak ciągle
6: Hearts of iron 2 no cóż symulator władzy w państwie gospodarka wojsko zróżnicowane tryby armii dyplomacja itp
7:Teeworld gra w której wcielamy się w ziemniaka? nie ważne kilka typów broni min: Młotek pistolet shotgun bazooka i lasergun tysiące godzin w niej spędziłem gdy się miało pc na korbkę a i dziś do niej chętnie wracam :)
8: Galcon: czyli porostu masz planetę na niej tworzy się armia i wszystko polega na tym że musisz pokonać przeciwnika
9: Gta:sa: chyba każdy zna GTA więc nic dodać nic ująć
10: Gta IV tak jak poprzednio
ranking ile grałem w te gry:
1:1300h
2:1250h
3:690h
4:1000h
5:850h
6:800h
7:900h
8:520h
9:900h
10:420h
(Nigdzie nie pisałem że ranking jest brany pod uwagę ile godzin grałem w daną grę)
+IsIs Ball gratki za TF2
Teraz cs sie pnie a na tfa mam za słabego kompa (bo mi sie stary zepsuł) :/ wiec będe mało grał cs mi nie ladzy ale tf tak ;c
A grales w PlanetSide 2 na Hossin'ie :D Bardzo fajny kontynent :d Może nagrasz z niego jakąś prezentacje :D
Diablo II to tytuł, przy którym spędziłem masę, na prawdę masę godzin. Świetna gra. Polecam każdemu :)
Wiem, ze juz troche stary filmik ale tez napisze.
Mi najwiecej zycia zjadla gra Silkroad Online bedzie to przeszlo 10 lat. Gralem na serwerach globalnym, ruskim, koreanskim, vietnamskim, chinskim i wielu prywatach na globalu mialem cos kolo 100 lvl postac, a w grze wyprobowalem chyba wszystkie mozliwe buildy postaci. Powiem, ze nie zaluje tych 10 lat, to byl swietny czas. Wspolne karawany z kumplami, pvp, zdobywanie fortec, zabijanie unikalnych bossow i wiele wiele wiecej.
U mnie tych gier też trochę było m.in Diablo II + LoD, Championship Manager 3, 01/02,4 i wszystkie FM-y, Warcraft II, Settlers II, Max Payne, Baldur's Gate, C&C Red Alert, Heroes III i tyle na razie pamiętam :)
Ps. Morrowind to action-RPG, a nie klasyczne cRPG ;)
Diablo II , Sacred, Heroes 3 , Sim City, City xxl, fallout , fallout 2, fallout tactics, pokemon red itp, te gry zjadły mi życie :D i nie żałuję :D
Fallout 1 i 2 Nigdy nie zapomnę gdy pierwszy raz wyszłam z krypty 13 w poszukiwaniu mikroprocesora i że ta podróż przemieni się w coś czego sie nie da zapomnieć. ahhh np gdy trzeba było zdobyć dowód na to że Gizmo jest winny (podłożyć mu magnetofon) haha czego oczywiście nie wiedziałam więc bez żadnych zachamowań posłałam mu kulkę xDD dumna z wykonanego questa co oczywiście nie spodobało się miejscowemu szeryfowi w Junktown ;D niesamowity klimat , historia dialogi
Moje gry-
1. Minecraft, niezbyt dużo, takie tam 600h xD
2. Margonem, grałem w tą grę z kolegami codziennie przez 4 lata, czasami grałem w coś innego, jak musiałem czekać kilka godzin na questa czy coś.
3. Csgo, zacząłem niedawno, miałem pecha, kupiłem tydzień przed promocją xD
bardzo wciągająca gra, na chwilę obecną mam ok. 200h, a już łącznie 5k zabitych ludziuf, a na botach gram bardzo rzadko.
4. Unturned, Nie muszę się zbytnio rospisywać, Na singleplayer wybudowałem gigantyczną bazę wypełnioną skrzyniami, dziesiątki tysięcy zabitych zombie, wszystkie jedną kataną...
5. Prawie wszystkie gry z serii GTA, jestem ogromnym fanem tej serii, tysiące godzin spędzone na misjach, zabawa przednia, mam wszystkie gry z serii oprócz wersji tylko na PSP
6. TF2, swego czasu grałem codziennie, jednak odszedłem po ostatnich aktualizacjach.
7. Fistful of frags, nie grałem dużo, ale to ze względów technicznych, miałem popsute jakieś pliki i gra mi przestała działać, ale grałbym do dziś, świetna gra, która mocno wciaga, godna polecenia.
A, i jeszcze 8. APB reloaded, Mocno p2w, ale po kilkudziesięciu godzinach p2w znika i można grać spokojnie, tylko bez premium trudniej zarobić :/
Zainspirowałeś mnie tym materiałem, za co bardzo ci dziękuję, tak mocno, że postanowiłem zaraz po obejrzeniu nagrać swoją własną wersję tego filmu. Przez ostatnie kilka dni przygotowywałem się do nagrania i zachęcam ciebię oraz wszystkich widzów do obejrzenia moich "5-ciu gier, które ukradły mi życie" Zostawcie po sobie ślad pod filmikiem ;)
Pozdrawiam!
Gry które zjadły mi życie? Ustawię je w miarę chronologicznie, przynajmniej się postaram :)
1. Na pewno Tibia. Jestem jednym z tych roczników, które w podstawówce w to grały...niemal całe dnie. Nie mam pojęcia ile godzin i dni, ale uwierzcie mi - dużo.
2. Delta Force 2. Możliwe trochę mało znany tytuł dla większości, grę miałem z któregoś CD-Action. Niemal każdą misję znałem na pamięć, a było ich trochę. Do tego świat był na tyle otwarty, że do bazy wroga mogłem podejść od każdej strony.
3. Wyżej wymienione Diablo 2...tu chyba nie muszę się rozpisywać..godziny spędzone na serwerach, setki poznanych ludzi i miliony ubitych mobów.
4. Call of Duty MW2. Wstyd się przyznać, ale to moje drugie Call of Duty w które grałem (Pierwszym było CoD2)
5. DayZ, modyfikacja do Army. Ponad 3 tysiące godzin, pokonane setki kilometrów, zabite setki zombie i dwie zepsute myszki. Miałem w 2 klasie gimnazjum problemy z nauką przez tą grę.
Teraz może trochę czasy współczesne:
6. Planetside 2. Ciężko się było oderwać. Żałuję, że nie ma tyle ludzi na serwerach, co choćby rok temu.
7. Diablo 3. Gram do teraz, prawie 2,5 tys godzin i liczba wciąż rośnie. Moim zdaniem godny następca D2
8. Skyrim. Gra może dziękować modom, że wciąż ludzie w nią grają. Prawie 500 godzin i ponad 200 wgranych modów.
9. Warthunder. Człowiek po ok 100 godzinach wie już wszystko o zabójcach z lotu ptaka
I wreszcie 10. NFS The Rivals. Gramy z ziomkami w wolnym czasie, ale też ponad 200 godzin już jest.
Jak widać dużo spędziłem na graniu, bo lubię. Traktuje gry jako odskocznie od normalnego świata.
Pozdrawiam graczy!
+Mlody1793 Dzięki młody za rozbudowany komentarz swoich wrażeń z ulubionych gier :)
No film juz troche latek ma, ale i tak. W moim wypadku najwiecej grałem swego czasu w Fife teraz przerzucilem sie na pesa. Ogrom czasu w grach BioWare (wszystkie ich RPGi), Skyrim, Fallout NV, 4. Po kilkanaście razy kończylem każda grę z serii Arkham, poza Origins te tylko dwa razy. Poza tym Simsy 1,2,3,4 i sredniowiecze, Burnout Paradise zjadl mi maaaase czasu. Ostatnio jak byly filmy z playstation w co sie gralo najwięcej to mialem W3 z ponad 300h, w co az nie wierze, bo tylko raz ukończyłem wszystkie zadania przy przechodzeniu gry, a w tajiej Inkwizycji, konczylem gre 4 razy i tylko raz nie zrobilem wszystkiego. Nie wiem o co biega, ale czas gdy sie gra to dobry czas, wiec nie narzekam zbyt mocno.
Gry w które spędziłem dużo czasów i mi i mi się nadal podobają:
1.GTA SA / SAMP
2.GTA 5/Online ( fabule jak raz skoczyłem to mi się za kolejnym razem nie chciało grac w GTA 5 grałem Online tak do 100 rangi na PS3)
3. CS 1.6
4.CS GO
5. FIFA 14 (granie jako zawodnik,Menadżer, w Trybie UT zacząłem grac jakieś Pól roku temu ,zbudowałem skład i jak doszedłem don 1 ligi to dałem sobie spokój ,bo i tak bym nie zdobył 1 ligi ) Ta odsłonę jest moim zdanie lepsza OD Fify 16)
6. Risen 2 mroczne wody (granie parokrotnie)
7. Assassin's Creed Brotherhood
8 . Battlefield bad company 2 ( Jedna z lepszych strzelanin ) Prawdopodobnie ostatnia z Tego cyklu która bawiła na sporo godzin
9 .Harvest Moon riends of mineral town (lepsze klimat od minecrafta)
10. Minecraft ( YT zrypał tę grę moim zdanie )
11. GTA 4 + DLC
12. GTA 3
13 . GTA VC
14. DUST 514
15. Tekken Revolution
ja około też tylko na xbox360
- trylogia Prince of Persia, myślę, że ze 300h spędziłem w tych grach łącznie :D
- seria Gothic, szczególnie 1 część, przeszedłem z 10x :P, 2 część z 7-8x :P, też trochę tych godzin się tam pewnie nazbierało ;D
- Counter-Strike Source - ok. 2000 godzin ;d,
- trylogia Mass Effect :D, kilka setek godzin xD
- Wiedźmin 1, myślę, że przeszedłem go z 6x, ale siódmy się szykuje :D, trzeba save'a zrobić pod trzecią część :D
- WH40k : Dawn of War 2 - tryb multi :D, też ze 3 seteczki godzin :D
- Giants : Citizen Kabuto - nie jest to najbardziej znana gra, ale jest genialna, pamiętam jak dostałem ją w nieistniejącym już czasopiśmie Click!, też w to nieźle nerdziłem ;P
- Heroes of Might and Magic 3 :D, pewnie z 1000h tam przesiedziałem ;]
- Dark Messiah - przeszedłem to z 12x, muszę sobie wnet odświeżyć, eh, czego Ubisoft nie robi kontynuacji to ja nie wiem :(
Zupełnie nie moje klimaty, ale mimo że nigdy nie pochłonął mnie świat Minecrafta czy Morrowinda zawsze doceniam jak największą ingerencje kreatywności w grach. Trochę także inaczej jest między grami, które przywracają ciepłe wspomnienia a tymi w których spędziłem wiele długich wieczorów. Najlepsze wspomnienia najczęściej wiążą się z dobrze przedstawioną historią i grami typu Rpg z głównie nieśmiertelnej serii FF, a gameplay z rozbudowanym systemem walki i kustomizacji w bijatykach i masa możliwości otwartego świata w Gta. Choć w przypadku mojego nr.ONE na przestrzeni historii wirtualnego życia była gra, która łączyła w sobie dobrze prowadzoną opowieść z genialną rozgrywką. Mało jednak spotykane jest to osiągnięcie w większości nawet wysoko budżetowych produkcjach. Liczę przynajmniej na nowego MGS'a.
GameMirage Dzięki za rozbudowany komentarz :)
Gothic2 i Gothic, najlepsze RPG jakie istnieją. Nigdy się nie znudzą ;)
Hm... W takim zestawieniu u mnie pojawiłby się na pierwszym miejscu Neverwinter Nights - sam nie wiem ile godzin poza kampanią spędziłem w aranżowanych sesjach RPG. Kolejny tytuł to kontynuacja NWN 2 z dodatkami.
3. Baldur's Gate - Grę przeszedłem kilka razy, rożnymi klasami. Jednak największa zaletą była gra po sieci.
4. Battlefield 2 - gra urzekła mnie wtedy swoim klimatem i sposobem rozgrywki. Szkoda, ze taka spuścizna została zaprzepaszczona poprzez rozdrobnienie marki.
5. The Old Republic - jestem fanem SW i chyba każdą klasa udało mi się rozegrać pełny scenariusz.
Ja bym chętnie się dowiedział w jakiej strategii spędziłeś najwięcej czasu :D Co do mnie to pochłaniała mnie każda gra Blizzarda, przy czym najwięcej czasu spędziłem w Warcraft III. Moja subiektywna gra ideał - ciekawa fabuła, świetne przerywniki filmowe i przede wszystkim oferujący niezwykle różnorodną zabawę tryb multiplayer - dzięki UMS można było grać bez końca. Poza tym pierwsze dwie części Gothica (ktoś jeszcze w nie grywa?) - od trzeciej części to już nie moja bajka...
Sudden Strike i Blitzkrieg ;)
warcraft 3 jest genialny. Aktualnie ostro w niego cisne
Broda ty sudden strike to moim zdaniem najlepsza steategia wojenna
1.Titan Quest + Immortal Throne ,z dodatkowym GENIALNYM modem Soulvizier 0.98 - serdecznie polecam :) .
2.Oczywiście, także minecraft i oczywiście z modami ,jeszcze dziś zdarza mi się w niego pogrywać (modów 79 około ,dobranych pod różnorodność świata ,rpg i rozwój postaci) - gram na 1.7.10 full .
3.Do tego Warcraft III ,moja ukochana gra - klasyk :).
4.Tekken 3
5.6.7.Crash B 1,2,3 .
8.Starcraft I .
9.Gothic 3.
10.Soulcalibur III
11.Homm III
12.Homm V
13.Duel of Champions
14.Twierdza Krzyżowiec
15.Empire Earth I
16.Empire Earth II
17.Medieval II Total War
18.Empire Total War
19.Knigths of Honor
20.Spellforce
21.Spellforce II
22.Diablo II
23.Warcraft II
24.Grantulismo I
25.Grantulismo II
26.Pokemon Emerald
Uff ,dużo się uzbierało ;d
Empire earth i twierdza krzyżowiec
Gra Metin 2 to była gra nad którą spędziłem kilka tys godz... Naprawde grałem w tą gre całymi dniami tylko w nią przez około 5 lat. Wiec to 1 tytuł
2. NFS Carbon, pro street (najlepszy NFS do tej pory :-) ) , underground 2
3. Sacred 1 pierwsza najlepsza część sacreda nawet za niedługo może ściągne ją
4 Call of Duty 2
5 .Starmaggedon 2
Age of Empires 3 przegrałem z 3 lata :D oczywiście nie non stop czy codziennie 7 godz ale to była gra mojego dzieciństwa i pierwszą gre którą dostałem na pc :D piękne czasy i piękne gry :D
Nie żebym się śmiał, no ale "Miniaturka antyposilerowa"? :)
A co do moich gier:
1. Garry's Mod
2. Minecraft (tylko na modach)
3. Terraria
4. Starbound
5. CubeWorld
Hmm, chyba za bardzo lubię sandboxy ^^
Mam na Steamie 4k godzin w dota 2 ale od 3 lat nie gram juz w sieciowki bo uważam że to strata czasu i nerwów. Szkoda ze tak późno to do mnie dotarło
Masz rację - Landmark będzie totalną rewolucją :)
Moja przygoda z Diabełkiem zaczęła się jakoś w 2003r. Grałem w nią z przerwami, blisko osiem lat. Wyczekiwanie na kolejną odsłonę, która po dwóch, trzech miesiącach trafiła na półkę.. Choćby ch** na ch*** stawał, klasyki nie pobijesz.
Dodatkowo Starcraft, który grywałem razem z kumplami przez sieć lan.
Swojego czasu, Blizzard wypuszczał same perełki.
Moje gry które zeżarły moje życie i nie wypluły? No to jedziemy. Po pierwsze - i najważniejsze - Warlords Battlecry 1 i 3 - chyba jedno z pierwszych o ile nie pierwsze połączenie elementów RPG ze strategią. Była możliwość stworzenia swojej postaci wybierając z (w jedynce) kilku ras (w trójce doszło więcej) i można było ją rozwijać nie tylko w kampanii ale również w potyczkach z komputerem. Jedyna chyba gra która pozwalała na zachowanie znalezionych przedmiotów (w trakcie kampanii czy wspomnianych potyczek) i używanie tych przedmiotów w następnych potyczkach czy w kolejnej rozgrywce kampanii. Drugi tytuł który również mnie pożarł to Majesty (to pierwsze, oryginalne zrobione przez Polaków - tak tak - przez nas) - swoją drogą nie wiem czy wiecie ale to świat pierwszego Majesty został przedstawiony w serii Warlock (Warlock: Master of the Arcane i ten nowy Warlock 2). Kolejnym tytułem są Cywilizacje od 3 do 5. W Civ 5 mam obecnie około 500 godzin i rośnie. Z innych tytułów Minecraft również jak i Morrowind. Ah no i nie mógłbym zapomnieć o Unreal Tournament czy SimCity 2000 (czy 3000 - nie jestem pewien tej nazwy już teraz po tylu latach). Jak widać nie wymieniłem współczesnych tytułów - bo niema czegoś takiego (no może oprócz Cywilizacji V) co by mnie na długo zatrzymało - tak jak kiedyś. Dobrze brodaty mówi że teraz produkuje się gry na ilość a nie na jakość. Niema takiej gry w którym można by było zobaczyć, że jej twórca włożył w nie swoje serce - tak jak kiedyś miało to miejsce.
tony hawk's pro skater 1 i 2 chyba pierwsza gra w którą sie tak zagrywałem za małego. Gra trzyma solidny klimat, super dużo frajdy miałem z robienia speed run czyli zaliczania wszystkich zadań z listy w przeciągu 2 min. Muzyki słucham po dziś dzień polecam :)