Sądząc po bąbelkach to gdzieś ta woda weszła i teraz pojawia się pytanie czy nic tam nie zacznie śniedzieć, rdzewieć, utleniać się jeśli po takiej kąpieli sygnalizator nie zostanie dobrze osuszony w środku ?? A wiadomo żeby dobrze wysuszyć trzeba obudowę rozłożyć bo inaczej zawsze zostanie trochę wody, która będzie się tam kondensować w cieplejsze dni i skraplać w chłodniejsze a to nie służy chyba żadnym stopą metali użytych do połączeń, styków, przewodów, ośki etc... Sygnałki są bardzo dobre, ale jak Sebastian wspomniał nie jest to sprzęt podwodny, wiec po przypadkowej "kąpieli" proponuje porządnie wysuszyć a na pewno posłużą wiele sezonów. Pozdrawiam
właśnie zastanawiam sie na kupnem tych sygnalizatorów. dzieki za testy
Sądząc po bąbelkach to gdzieś ta woda weszła i teraz pojawia się pytanie czy nic tam nie zacznie śniedzieć, rdzewieć, utleniać się jeśli po takiej kąpieli sygnalizator nie zostanie dobrze osuszony w środku ?? A wiadomo żeby dobrze wysuszyć trzeba obudowę rozłożyć bo inaczej zawsze zostanie trochę wody, która będzie się tam kondensować w cieplejsze dni i skraplać w chłodniejsze a to nie służy chyba żadnym stopą metali użytych do połączeń, styków, przewodów, ośki etc... Sygnałki są bardzo dobre, ale jak Sebastian wspomniał nie jest to sprzęt podwodny, wiec po przypadkowej "kąpieli" proponuje porządnie wysuszyć a na pewno posłużą wiele sezonów. Pozdrawiam
właśnie o coś takiego mi chodziło dzięki ;-)
Tak powinien działać każdy sygnalizator,czy centralka działa podobnie pod wodą ?powinno się wypełniać pianką tak aby nie tonęły po wpadnięciu do wody.