Bylem kiedys w sytuacji ze ktos mnie śledzi. Pracowalem jako kierowca busa na trasach po europie. Mialem załadunek we francji i jechalem do Niemiec. Glownie wozilismy czesci samochodowe, elektronikę itp. Nierzadko sie zdarzało ze cieli nam plandekę, kradli towar itp. Godziny byly juz popoludniowe, lekka szarówka, stosunkowo maly ruch na drodze. Jako busiasz szukajacy oszczednosci jechalem sobie spokojnke 90km/h . Normą bylo ze zadna osobowka za mna nie jechała. Ale jakies 30minut w niedalekiej odleglosci jechal sa mna busik ala VW T5. Stanąłem na pompę zeby zatankować, busik rowniez zjechal, ale stanal na poczatku stacji. Zatankowalem, zaplacilem i pojechalem dalej. Kilka minut pozniej znowu ten busik sie pojawil w lusterku. Jechalismy tak ze 150km(bylo to podejrzane, ale w paranoje nie popadałem) Jako ze zblizala sie noc, szukałem miejsca na spanie. Znalazlem parking, zjeżdżam i jakie moje zdziwienie kiedy ten busik rowniez zjechał i stanal za Tirami. Wtedy juz mialem prawie pewnosc ze mnie będą kroić. Wylaczylem światła, oni też. Dobra mowie, trzeba cos robic. Wyszedłem, orworzylem pakę z tyłu udawalem ze cos poprawiam(ciagle ich obserwując). Wrocilem do auta i pojechalem dalej. Oni jak moglem sie domyśleć ruszylu za mną. Jechalismy jeszcze z 30km. Na moje szczescie trafilismy na robity drogowe i lekki korek przes zjazdem. Byly dwa pasy, lewy pusty a na prawym ciezarowki. Jedna polska. Jako ze za mna nic nie jechało, tylko oni to musieli podjechac mi blisko tyłka. Kiedy wyprzedzalem tiry, pojawila sie miedzy nimi "luka", akurat na wysokosci zjazdu z autostrady. Niewiele myśląc wcisnalem gaz w podloge i szybko zjechalem. Oni nie zdążyli, musieli jechac dalej. A nastepny zjazd z autostrady byl za kilka kilometrow. Tej nocy juz nie spałem. Niedlugo po tem zmienilem pracę. Pozdrowki
@@Chris_Ferrari_Survival na Europie nie woziłem. Przypał jak złapią. Nawet za nóż. A czasem trzepali, kiedy na UK jeździliśmy. W czasach kryzysu w Calais, woziłem jakiś klucz pod ręką. Ale i zgrzewke wody i jakieś batoniki. Wolałem grzecznie odmówić szmuglu takiej osoby, ale za to właśnie dalawem im jakiś prowiant żeby nie eskalować. To były złe czasy dla jeżdżących do uk Ps. W Polsce mam gaz w aucie.
@@TheJerzon94 Gaz 100 razy lepszy niż nóż. Żeby nosić nóż trzeba być gotowym by go użyć a nie tylko by wyciągnąć. Można zabić i iść do pierdla, nawet jak to było w samoobronie. Można zginąć, jeśli też ma nóż. Dobry jest też teleskop. Nie trzeba techniki tylko walić na odlew po łapach i ewentualnie w udo. Zasięg od noża większy i nie wymaga treningu, a kosa tak. No i raczej nie zabijesz. Ja bym zabić nie chciał, nawet drania...
ja tak zrobiłem w Neapolu z miejscową ekipą skrecając za róg i odrazu do sklepu z witryną i czarny przeleciał zdezorientowany szybko dalej a ciągnął się od dawna za mną czekając na dogodne miejsce bo raz już ich kiwnalem nie wchodząc do bramy dłuższa historia jak nas z wspólnikiem chcieli trafić na gotówkę po wystawce właścicielki sklepu ... dziwnie brzmi ale tam nie ma żartów na ulicy ... aha kapnal sie że go wyczailem ale za późno bo zrobilem zmylke na pasach tzn wszedlem na zielonym trochę i wróciłem a on przeszedł i powoli krecil się przy sklepach to ja na nastepnym zielonym przeszedlem i zaraz za róg i w sklep 2 czy 3 za rogiem
szczęście miałem bo ekipa czekała przed nami i zauważyłem jak gestami komunikują sie z naszym przewodnikiem po prostu a wspólnika zostawiłem po drodze na dworcu pod komisariatem z tobolami bo to ja miałem kasę i na mnie przewodnik im wskazywal gestem i to mnie chcieli upolować
Przypływ emocji, błyskawiczny przypływ hormonów, przytłaczające uczucia, ledwo mógł ustać na nogach, pokonując stan omdlenia, wylewając swoją radość poprzez mocny uścisk i szczere łzy radości, po prostu niesamowite!!!
Można podejść do "obserwatora" i go zapytać czy wie gdzie tu jest kwiaciarnia lub fryzjer. Wtedy zobaczymy jego reakcję i zapamiętamy twarz. (bezpieczniej w publicznym miejscu) Nawet czasem chłop baranieje , zaskoczony sytuacją.
8:30 albo pójść na konfrontację. Śledząc kogoś w aucie da się to zrobić jeszcze na kilka sposobów. Lokalizator GPS w trudnodostępnym miejscu przyklejony. Wtedy dystans można spokojnie trzymać kilometr-dwa za celem. Kolejna ciekawa opcja to dron. Mało kto spodziewa się obserwacji z góry, a zestawy latające to koszt tysięcy.
Paleni3 ogona to żaden problem. Moje tricki zaproponowane pozwalają uniknąć śledzenie beż palenia ogona. Nie no zart, też pali jak cholera. Jakiś misiek zaproponował wrotki w komentarzach:)))))
@@Chris_Ferrari_Survival ja zrobiłem taki myk że jak mnie ktoś śledził to wszedłem do sklepu on za mną przyszedł i ja do tyłu się spojrzałem a on Jak by diabła zobaczył i uciekł
dzięki za tę garść ciekawostek, jako dość niepozornie wyglądająca, niska kobieta, wielka fanka serii gier Hitman i odwieczny "nieco paranoik", uważam to za bardzo przydatne informacje "na wszelki wypadek" 😁
nigdy nie sledzi CIe jeden samochód. Nawet nie dwa samochody. Jest ich więcej. Tak smao jak ludzi. WTO to najbardziej liczne wydziały operacyjne służb. Najlepiej jest...nie jeżdzić samochodem tylko...rowerem na spotkania. ;). Rowerek w bagaznik...wjazd w miejsce nie dla samochdów...szybka jazda rowerkiem gubi i samochody i piesza obserwację. Nie dziękujcie. Tramwaj..jeden ogon wysiądzie ale drugi pojedzie dalej...NIgdy nie sa pojedynczo..nie po dwóch...więcej..więcej...;)..
@@Chris_Ferrari_Survival gratuluję. Ale skoro juz jestes takimspecjalistą to powiedz mi jak śledziłbyś osobę która wysiada z samochodu, wyjmuje rowerek i wjeżdża na Stare Miasto w Gdańsku....zapraszam do jakiejś mądrej wypowiedzi na ten temat. A co prowadzenia obserwacji to usiałeś mieć z tym do czynienia bardzo daaaawno ;) widząc te porady dawno rozpracowane przez prowadzących obserwacje. Zgoda - pomijamy elektronikę ale to akurat jeden z ciekawszych sposobów na nie zgubienie figuranta.
@@Chris_Ferrari_Survival Chris....;). On jechał BMW X7. Zaparkował..wyjął rower i ubrany w spodenki i koszulke na ramiączka..spierdolił. Taka była historia tej obserwacji. Wrócił do samochodu po 2h i pojechał do domu. ;). Nie musze mówic że nie miał przy sobie żadnej znanej nam elektroniki ? Potem się okazało że miejsce spotkania umówił na czacie w grze internetowej - nie ma opcji żeby to podsłuchać tym bardziej że jego koleś odpowiadał mu w innej grze ;). Taka mamy dzisiaj rzeczywistośc.
Dzięki Krzychu za wszechstronność zagadnień,to dobry temat na ćwiczenia wakacyjne z młodzieżą(policjant -złodziej),doceniam płynność w operowaniu obrazem i narracją👊,ukłony dla rodziny😉
Jeśli ich widzisz to znaczy że chcą żebyś ich dostrzegł. A to źle wróży... Do każdego podchodzi się inwidualnie. Rozmawiają ze wczesniej sprawdzonymi - safety first. Jeśli jeżdżą , strecza , uszkadzaja zdrowie , poniżają to znaczy że syf mają na wyżynach -Goniec królewski - "SAVE THE CHILDREN"
A gówno prawda, nie wiem jak inne służby ale milicja i cbsy to naprawdę dzbany, ciężko ich nie zauważyć, wiem z własnego doświadczenia. Zresztą w tych czasach po co mają cię sledzić i marnować czas jak sam na własne życzenie nosisz szpiega konfidenta z gps w kieszeni, chłopie no po co. Śledzą to oni pewnych ludzi w pewnych specyficznych sytuacjach, a taka zwykła obserwacja to na podstawie analizy twojej komunikacji i lokalizacji można dowiedzieć się o tobie wszystkiego więc po co łazić i narazić się na zdemaskowanie.
W ten sposób zdradzasz, że wiesz o ogonie albo, że jesteś podejrzany bo sprawdzasz więc jesteś świadom, że ktoś może Cię śledzić więc robisz coś co według sledzacych chcesz ukryć. Jak zgubić ogon aby to wyglądało naturalnie? To jest chyba wyższa sztuka, przynajmniej tak mi się wydaje.
Patent z autobusem i drzwiami też wymyśliłem, o witrynach sklepowych słyszałem/czytałem. Podobnie jak o zmianie śledzących osób lub aut. O manewrach samochodowych się nie wypowiem ale generalnie, także pieszo, nagła zmiana decyzji (zbiorkom, przejście na czerwonym po pasach itp pozwalają stwierdzić, czy ktoś za nami podąża. Komórki z trybem selfie można próbować użyć jak lusterka wstecznego, np stojąc na pasach. Panie mogą ewentualnie użyć puderniczki. Alternatywnie do noszenia ciuchów w plecaku i zmiany w kiblu, można po prostu iść do odzieżowego i kupić nowe ciuchy, które od razu można zmienić w przebieralni (i oczywiście zapłacić :)). Galeria to w ogóle, wbrew pozorom świetne miejsce na próbę wykrycia ogona. można się bezkarnie rozglądać zwiedzając sklepy i próbując rozpoznać tą samą osobę pojawiającą się tam, gdzie i my. Pieszo wychodzić można przez podziemne parkingi, windy w galeriach są ok, by sprawdzić współpasażerów. Jeśli będą cię śledzić służby, to niemal na pewno użyją drona, być może nawet zamiast agentów, choć raczej jako dodatek do ludzi. Można więc dyskretnie sprawdzić niebo choć pewnie będzie cichy, nieduży i wysoko. Drona może oszuka zmiana ciuchów plus czapka jednak dobre może też być metro, budynki w tłocznych miejscach... Smacznego.
Kiedyś wracając do swojego miasta z innego miasta (ok 25km) jechałem za innym samochodem tak aby wręcz pomyślał że go śledzę. Było po północy, znikomy ruch więc jadąc za nim z tą samą prędkością, zmieniając tak samo pasy (w tym momencie sprawdzał czy jadę faktycznie za nim) chyba każdy pomyślałby że jest śledzony. Finalnie zawrócił na jakimś placyku i na pełnym gazie uciekł w przeciwnym kierunku. Nie jechałem dalej za nim bo dokładnie cała trasa jaką „razem” przejechaliśmy to była moja faktyczna droga do domu 😂
Często jest tak że lumpów jest przynajmniej kilku....To wszystko jest łatwe do zobaczenia... Nawet jeśli mają autka kilkaset metrów,na innej ulicy....GDYBY NIE TELEFONY KOMÓRKOWE,to by im się robota pogmatwala.oczywiscie drony i obserwatorzy, którzy są już wcześniej od ciebie....przyzwyczajaja cię do obecności,np sklepy,przystanki etc...Jest cała masa możliwości technicznych... Najlepiej udawać że się ich nie widzi, rejestrować ukrytą kamerą wszystkich baranów,a w odpowiednim czasie pokazać im, że wiesz o ich istnieniu, robiąc im fotkę etc...Temat rzeka... Ogólnie łatwo się ich rozpoznaje,nawet jeśli wysyłają dzieci,kobiety,dziewczyny...To się widzi.. całe patologiczne klany są w to zaangażowane (jeżeli ma się do czynienia choćby z układem mafijnym narkotykowym)Tam biorą udział wszyscy,Policja na ich usługach,agencje detektywistyczne i lumpy różnego rodzaju....Problemem są instytucje w których coraz mniej mądrych funkcjonariuszy....etc...Powiem jedno.... jeżeli ktoś szuka kłopotów, śledząc innych etc..To może być tak, że nie będzie się to opłacało,nie szmaciarzom,ale bosom... Gdyż oni mogą nie wiedzieć, że są liczeni i obserowani....A trzeba łapać grube ryby,reszta to szkoda czasu...W Bytomiu jest problem od wielu lat z układem mafijnym,narkotyki.Zaangazowanych wto jest wielu ludzi z kilku miast ościennych,i urzędników....Policja ma za zadanie ich chronić,mimo że opanowali kilka komisariatów,a na wyższych strzeblach mają swoich współpracowników,to i tak to na nic.... Wszystko ma swój kres, może się udawać 30 lat imputujac swoich ludzi do mundurowki....To bez znaczenia...Teraz przychodzi czas naszej pracy,ukrytej,nigdzie nie sformalizowanej do pewnego momentu... Każdy ma swoje zadanie i wypełnia je doskonale.Oni (mafia)sa zbyt pewni siebie przez to co zbudowali,nie widzą zagrożeń i bardzo dobrze....Na końcu będą uciekać z kraju,jesli im się uda....Reszta do kryminału,gdzie ich miejsce.... Pozdrawiam chłopaków od finalnej roboty 🥊
Konkurencja do kryminału, a oficjalne mafie narkotykowe działają dalej. Tytoń, alkohol można kupić i sprzedać powszechnie. Ważne, żeby opłacić się słusznej mafii. Można też kupić całą paletę środków o przeróżnych działaniach od Big Pharmy. Wolałbym, żeby nie spychano do szarej strefy innych narkotyków i nie stwarzano w ten sposób sztucznych problemów. Cała ta walka z narkotykami nie jest potrzebna. Jeśli ktoś nie chce narkotyków, niech nie kupuje. Prosta sprawa.
Jakieś dwa lata temu byłem śledzony cały dzień po Szczecinie przez trzy lub nawet cztery osoby i robili to tak nieudolnie jakby chcieli żebym to zauważył Te same osoby widziałem blisko mnie w wielu różnych miejscach. Kilka dni wcześniej pod moimi oknami stało czarne BMW na poznańskich blachach i w środku był jakiś wielki kark. Kiedy wychodziłem z mieszkania on odjeżdżał ale nie jechał za mną. Nie jestem ze Szczecina ale miałem tego dnia wiele różnych spraw w urzędach i trochę zakupów. Raczej napewno była to policja lub jakieś służby. Jestem niebogatym i uczciwym obywatelem, nigdy nie miałem najmniejszych kłopotów z prawem i do dzisiaj nie wiem co było powodem. Dziwna sprawa
Te same osoby w tych samych miejscach miałem dokładnie do samo, nawet gdy wszedłem do urzędu i tam czekałem to wchodziły te same osoby.Ostatecznie karetkę mnie wzięła i nikt mi nie chciał uwierzyć w realność tego zdarzenia i chcieli mnie na badania wysłać ale jestem na 99% pewien że to nie były urojenia.Mam pewne domysły dlaczego tak mogło się stać ale nie chce o tym pisać.Bynajmniej nie dało się się tego nie zauważyć te same osoby te same samochody co chwilę się koło mnie kręcą mimo że specjalnie chodziłem w różne miejsca.
Moge wystawic pierwszy komentarz i najgorsze ze nie wiem co napisac. Zaskoczyles mnie tematyka ale to pokazuje ze chcesz na tym kanale pokazac cos ciekawego. I udalo Ci sie. Jesli ktos sie tym interesuje ten odcinek bedzie dla niego ciekawy i pomocny. 💪
Teraz juz wiem jak śledzić, duzo sie nie zmienilo.... Przyczepiam gpsa za pare stowek i problem z glowy. Ale dzieki za te rady, juz wiem zeby nie wlaczac migaczy jak jade za kims po miescie bo sie zdradze 😂 W jednym masz 100 % racji. Jak sprawdzisz i cie nikt nie sledzi to masz paranoje. Spokojnie to jest uleczalne.
Należy wychodzić w miare możliwości o różnym czasie ,i przemieszczać się co dzień innymi trasami ,pisze o mieście ,poza tym są inne medoty by ogon zaczaić i zniechędzić
Proszę tego nie traktować jako hejt, ale jako detektyw z kilkunastoletnim stażem muszę stwierdzić że takie metody mogą być umiarkowanie skuteczne i tylko w przypadku jakiś początkujących adeptów zawodu albo zwykłych patałachów. Jeśli zaś chodzi o komorników to nie zajmują się oni śledzeniem dłużników.
Otóż komornikom zdarza się. Primo. Secundo. Zaznaczyłem, że to jest bardziej rozrywkowe i doskonale Pan wie, że te metody są absolutna pierwszą linia oporu. Nie uznaje tego za hejt, dziękuję za zainteresowanie
Ja mam w swoim aucie pojemniki z olejem i gwiazdkami ninja i zawsze jak cos z tyłu sie dzieje to wypuszczam gwiazdki najpierw a potem olejem pryskam i spokojnie jednym tempem robię zwrot na ręcznym i odpalam z przodu pod lampami granatniki w podejrzany pojazd. Nie ma za co.
Ja tak mam z kosmitami, ze względu na moje zdolności paranormalne mam zdolność widzenia energii, wyróżniam się wśród innych ludzi swoją energią ( bardziej się świece) miałem wielokrotnie sytuację gdy kosmici mnie wyczaili i bardzo nieudolnie mnie stalkowali, chyba nie mieli do końca świadomości, że mam zdolność widzenia energii, chowali się swoimi statecznikami nad drzewami, za budynkami xd z czasem sami do mnie podlatywali bez swoich statków, oczywiście zdarzało się, że w wymiarze materialnym również potrafili podleciec na 50 metrów do mnie i pokazać się, że wiedza, że ja wiem (sprawdzali moje reakcje, czy się boje itp itd jak zareaguje ) czasami otwierali sobie portal i wchodzili mi do pokoju( oczywiście to w niematerialnym wymiarze, poza ciałem) z czasem również zacząłem wychodzić z ciała do ich wymiarów a tam posługiwaliśmy się telepatią, pokazywali mi również te portale, jak je tworzą i jak z nich korzystać :) piękne wspomnienia. Polecam każdemu.
@@Chris_Ferrari_Survival szarzy, bardzo mili i z poczuciem humoru, od tych małych aż ponad 2 metrowych przygarbionych. Lecz zdarzało mi się również spotkać takich surowych i bez uczuć. Aczkolwiek, jeszcze widziałem kiedyś ... Takiego 4 metrowego, ale miał sylwetkę człowieka i był bardzo umiesniony, nie jestem w stanie określić jakiej rasy był. Z tego co widziałem szarzy również prowadzą badania wspólnie z innymi rasami. Nigdy nie zdarzyło mi się zobaczyć reptila.
@@Chris_Ferrari_Survival czasami miałem do czynienia również z bytami anielskimi, zauważyłem również, że zależnie z jakiego poziomu wibracji ( wymiaru ) patrzę na nich, to inaczej wyglądają za każdym razem. ( Może przyblize temat) Załóżmy, że jesteśmy jak radio, zależy do jakichś wibracji się dostroimy takie byty jesteśmy w stanie zobaczyć. Anioly w każdym z wymiarów wyglądają inaczej, gdyż są wielowymiarowi jak ludzie, załóżmy w jednym wymiarze wyglądają jak oko ze skrzydłami, zaś w innym wyglądają jak ludzie ale tacy upgradowani jak z sci fi ^^ Czasami pojawiają się jako złota kula czy płomienna energia. Zależy czy to wymiar astralny czy mentalny czy jeszcze jakiś sąsiadujący wymiar będący na ziemii, czy wymiar w którym działają inne rasy, mieszkające tu lub pilnujące czegoś. Niestety gdy próbowałem w takie wymiary wejść, byłem natychmiast znajdowany i odsyłany do ciała...
Przyszło mi do głowy, że są punkty, w których ktoś ma się pojawić, na przykład supermarket. I stałe godziny, np. 16 : 40, 15 : 10 . Swoją drogę można sprawdzić na historii lokalizacji Google. Były robione pomiędzy budynkami przejścia wąskie, przez które nie przejedzie samochód. Również motocykliści jadą przez ścieżki, między drzewami, przez kładki, nawet podwórza i schody.
Jednostka w której służył Zielonka leży bliziutko tzw plaży nudystow. Faktycznie było/jest to miejsce schadzek pedeeastów. Poszedł szukać przygód i znalazł.
@@maReK.OczOplAs To tam gdzie kiedys Gomulka siedzial. Poza tym co, sugerujesz ze homoseksualisci go zabili? Przeciez to byl normalny gosc, mial rodzine.
Mój ojciec to bez odpowiednich kwalifikacji, potrafił wykryć tych co śledzą np: w latach 80 tych potrafił nawet wykryć milicje po cywilnemu. A sam też potrafił śledzić tak żeby jego śledzący nie zauważył. Nie odpuszcza obserwacji tylko przekażą innym albo wypuszczą drona
Jeśli nie ma zagrożenia życia a jest to zwyczajne śledzenie, wszelkie zabawy przecideż nie mają sensu a samemu sobie wywołuje się na dłuższą metę choroby psychiczne. W takich przypadkach po podejrzeniach o śledzenie trzeba zmienić plany, zrezygnować z tych których nie chcemy zdradzać i nic więcej.
...na autostradzie najlepiej zawrócić na ręcznym i jechać z powrotem .... jeśli śledzący zrobią to samo znaczy,że pykłeś za.....bisty towar, albo będzie strzelane ...... wtedy postaraj się ładnie wyglądać w trumnie ... XD XD🤣🤣🤣
Miałem niestety nie szczęście że osoba chora mnie śledziła najczęściej pojazdem, moim sposobem było że gdy zmierzałem do to starałem się delikatnie na około droga dłuższa gdzie wiem że nikt by normalny tego nie zrobił a droga ta prowadziła tylko do jednego celu w połowie drogi zawracałem gdy miałem pewność że ta droga nigdzie nie dojedzie niż tą co główną wtedy miałem pewność że ta osoba mnie śledzi, jak jechałem sam to migałem długimi by się zorientowała ze już wiem wtedy odpuszczała, gdy jechałem z kimś świeciłem długimi specjalnie po oczach (ledy pomagają) aby nie mógł zobaczyć z kim jadę przyciemnienie szyb też pomagało bo potrafił śledzić też osoby z którymi jeździłem. Nie polecam takich sytuacji straszna sprawa że człowiek spokojnie nie może odpocząć i musi się martwić
W moim mieście tajniacy, są tak przypałowi że za każdym razem widać kiedy za kimś jadą lub obserwują. Po prostu są spalenie. Nawet zdarzało się że z dzieckiem jeździli żeby nie zbudzac podejrzeń że ktoś cię obserwuje 😂😂
*_Mój sąsiad cierpiący na urojenia prześladowcze, który wrócił po latach z UK, gdzie był zwykłym pracownikiem fizycznym twierdzi, że jest śledzony przez brytyjskie służby. Uważa, że ma telefon i komputer na podsłuchu. Myśli, że odkrył tajemnicę świata, który jest zarządzany przez w pełni autonomiczną, sztuczną inteligencję z księżyca, a obecne wydarzenia na świecie są przygotowywaniem ludzkości do kataklizmu. Słońce ma niebawem spalić Ziemię o czym wiedzą wszystkie rządy świata. Właśnie z powodu tej wiedzy brytyjskie służby czyhają na jego życie. Czy oprócz zgłoszenia się do psychiatry miałby Pan dla mojego sąsiada jakieś wskazówki, jak mógłby sprawdzić czy jest śledzony przez brytyjskie służby specjalne...?_*
a jak ma sie sprawa z nadajnikami podczepianymi do samochodu, jak na filmach mozna maly guziczek przyczepic, i jechac sobie komfortowo pare samochodow z tylu z monitorem pokazujacym pozycje pojazdu sledzonego?
Najlepiej mieć kamerke na plecaku, nie rozgladać sie jak wariat, interesować sie towarem w sklepie a nie okolica... i spokojnie na WC lub w aucie tu i tam oglondać to, co nagrywalem (we specjalnych okularach).
Chłooopieee..... pracuję jako PI ( Private Investigator), pomyśl, że od 3 dni masz podpięty nadajnik GPS do wspornika zderzaka. Mogę jechać 2 km za Tobą lub mi się wyświetlasz na telefoniku na którym Ciebie obserwuję siedząc na sraczu....
Wystarczy wjechać na rondo zrobić dwa kółka i widać kto jeździ za tobą. A co do telefonów to najlepiej wrzucić do pralki na pewno nie podsłuchają rozmowy działa
Idąc na urbex często mam na sobie kilka warstw ciuchów właśnie po to, żeby w razie odwiedzin straży miejskiej móc przebrać obsrane gacie xd. A tak serio to nie raz mi to pomogło. Z góry zakładałem, że mogli mnie widzieć z jakiejś odległości. Więc jak wyjdę z obiektu i będę na drodze mając na sobie inny zestaw ciuchów np zdjęta koszula i buff to raczej przemknę nie zauważony. Kiedyś gdy eksplorowalem opuszczone pociągi miałem na sobie kamizelkę jak typowy robotnik i kask. Bo w pobliżu były jakieś prace przy torach. Nawet minąłem SOK z którym ostentacyjnie się przywitałem i nic. No I też przydaje się noszenie zwykłych ubrań tak żeby wtopić się w tłum. Łatwiej namierzyć kogoś w czerwonej kurtce w chińskie smoki, niż typa w jeansach i czarnym T-shircie.
7 місяців тому+6
Odblaskowa kamizelka jest cudowna. To taka czapka niewidka :D
Raz mialem taka sytuacje ale do konca pewności nie mam jednak jadąc przez dłuższy czas jechal ktos za mną w koncu na rondzie objechalem dobokola dwa razy i pojechalem inną trasą niewiele dłuższą,ten ktoś pojechal prosto ale kto wie,kto wie 😬
Słusznie... Ale to chyba działa też w drugą stronę - jak koleś intensywnie próbuje się zgubić, a jeszcze kilku mu pomaga, to ogon zawsze ryzykuje; tym bardziej, jeśli nie chce się spalić...
@@Chris_Ferrari_Survival np: jak już ustalisz że jeździ za tobą SBU po polinskiej ziemi. Ziemi tej ziemi. Ja mam już 6 wyroków śmierci od braci, bo im ponoć waniam onucą.
@@Chris_Ferrari_Survival zaraz będą bracia służyć w policji i dostaną moje dane na tacy. To bardzo pokojowo nastawieni ludzie, obsypywali kwiatami Polaków, Rosjan. Znerwicowany jesteś. Ja póki co biorę ich obietnice na luzie, nawet wiedząc, że kręci ich zadawanie strasznego bólu, zanim wykończą ofiarę. I nie mają względów dla nikogo, dlatego są naszymi braćmi a my ich sługami. Jak to opanujesz to możesz udać się do specjalisty od zachowań nerwowych.
@@Chris_Ferrari_Survival właśnie za mało filmów oglądałem, a na ,,Wołyń" mam za słabe nerwy, pomimo iż starano się tam ,,braci" nieco humanizować. Lubisz bajki w których żyje się w systemie, zasila go w złoto, a na końcu wygrywasz główna nagrodę? 😅 Może system oszczędzi cię, jako bateryjkę?
Bardzo fajne! Z tym, że wymagałoby pogłębienia - zwłaszcza, co do metod gubienia... Bo mam wrażenie, że to przedstawione zadziała głównie na "cienkich bolków" - a może jeszcze w sposób niesympatyczny, tj np. śledzący nas psychopata zorientuje się, że my wiemy... i wkurzony, przystąpi do drugiej fazy. 😉 Pozdrawiam!
Najczęsciej się to i tak przydaje w gubieniu panów w czapeczkach. Kiedy doniesiesz na ich kolege za łamanie np prawa to potem zamiast strzrc porządku to jezdzą za osaczaną osobą.
No niestety ja mieszkam a raczej stety mieszkam w takim miejscu gdzie nawet jak ptak ten sam przeleci dwa razy to już o tym wiem także śledzenie mnie w tym miejscu raczej 🤷♂️ jest zbędne dla kogokolwiek kto by chciał to zrobić, inaczej sytuacja wygląda w miejscach gdzie się poruszam, w pewnym sensie mam chorobę zawodową więc jestem spostrzegawczy W pewnych sytuacjach wręcz przejmuje inicjatywę dajmy na to jeżeli ktoś by chciał mnie obserwować śledzić, ja w danym momencie zamieniam się w taką osobę i przypuszczam gdzie bym był co bym robił żeby taką osobę obserwować to skutecznie eliminuje kogokolwiek kto by chciał obserwować mnie lub śledzić
no dobrze ktos chce poznac me zwyczaje a jesli moim zwyczajem jest jazda na rowerze z kaczką na kasku gumowa przywiazaną i co prawda za cicha jest na klakson ale czasem slychac to co on na to czy chce wejsc w lepszy wymiar doswiadczania swiata i krolestwa Bobrzego i zaczac tak jak Ja jezdzic?.. wierze ze Tak.! Ammmmmggghh(amen po hebrajsku)
Co w takim razie zrobić jeśli typa nie zgubię? Nie mogę wrócić w tej sytuacji do domu bo typ może za mną pójść. Prawdopodobnie powiadomiłabym o tym policję gdzie zamierzam jechać jeśli byłoby to w mojej okolicy, ale czuje że oni przyjechaliby na patrol 2h po fakcie
Bylem kiedys w sytuacji ze ktos mnie śledzi.
Pracowalem jako kierowca busa na trasach po europie.
Mialem załadunek we francji i jechalem do Niemiec. Glownie wozilismy czesci samochodowe, elektronikę itp. Nierzadko sie zdarzało ze cieli nam plandekę, kradli towar itp.
Godziny byly juz popoludniowe, lekka szarówka, stosunkowo maly ruch na drodze. Jako busiasz szukajacy oszczednosci jechalem sobie spokojnke 90km/h . Normą bylo ze zadna osobowka za mna nie jechała. Ale jakies 30minut w niedalekiej odleglosci jechal sa mna busik ala VW T5.
Stanąłem na pompę zeby zatankować, busik rowniez zjechal, ale stanal na poczatku stacji.
Zatankowalem, zaplacilem i pojechalem dalej. Kilka minut pozniej znowu ten busik sie pojawil w lusterku. Jechalismy tak ze 150km(bylo to podejrzane, ale w paranoje nie popadałem)
Jako ze zblizala sie noc, szukałem miejsca na spanie.
Znalazlem parking, zjeżdżam i jakie moje zdziwienie kiedy ten busik rowniez zjechał i stanal za Tirami. Wtedy juz mialem prawie pewnosc ze mnie będą kroić.
Wylaczylem światła, oni też. Dobra mowie, trzeba cos robic.
Wyszedłem, orworzylem pakę z tyłu udawalem ze cos poprawiam(ciagle ich obserwując). Wrocilem do auta i pojechalem dalej.
Oni jak moglem sie domyśleć ruszylu za mną.
Jechalismy jeszcze z 30km. Na moje szczescie trafilismy na robity drogowe i lekki korek przes zjazdem.
Byly dwa pasy, lewy pusty a na prawym ciezarowki. Jedna polska.
Jako ze za mna nic nie jechało, tylko oni to musieli podjechac mi blisko tyłka.
Kiedy wyprzedzalem tiry, pojawila sie miedzy nimi "luka", akurat na wysokosci zjazdu z autostrady. Niewiele myśląc wcisnalem gaz w podloge i szybko zjechalem.
Oni nie zdążyli, musieli jechac dalej. A nastepny zjazd z autostrady byl za kilka kilometrow.
Tej nocy juz nie spałem. Niedlugo po tem zmienilem pracę.
Pozdrowki
Ale nie powiem. Poczułem się po tym jak James Bond 😂
Dobre szybkie myślenie. Gaz i palke wozisz?
@@Chris_Ferrari_Survival na Europie nie woziłem. Przypał jak złapią. Nawet za nóż. A czasem trzepali, kiedy na UK jeździliśmy.
W czasach kryzysu w Calais, woziłem jakiś klucz pod ręką. Ale i zgrzewke wody i jakieś batoniki.
Wolałem grzecznie odmówić szmuglu takiej osoby, ale za to właśnie dalawem im jakiś prowiant żeby nie eskalować. To były złe czasy dla jeżdżących do uk
Ps. W Polsce mam gaz w aucie.
@@TheJerzon94 Gaz 100 razy lepszy niż nóż. Żeby nosić nóż trzeba być gotowym by go użyć a nie tylko by wyciągnąć. Można zabić i iść do pierdla, nawet jak to było w samoobronie. Można zginąć, jeśli też ma nóż. Dobry jest też teleskop. Nie trzeba techniki tylko walić na odlew po łapach i ewentualnie w udo. Zasięg od noża większy i nie wymaga treningu, a kosa tak. No i raczej nie zabijesz. Ja bym zabić nie chciał, nawet drania...
@@Ragnarök_PL Może masz rację, ale co mi z gazu jeśli śpię w kurniku w busie? Sam siebie zagazuje przy okazji.
Krążą legendy że podczas tego materiału udało Ci się 4 razy zgubić komornika😂
🤣🤣🤣🤣🤣🤣
@@zombiak1_2019 To dobry wynik,.Czasem należy im dać,na pozór przewagę....by uwierzyli w swój geniusz i siły.... Pozdrawiam..
Komornik był bez szans. 😁
Nie jest sztuką wyczaić ogon i to ujawnić. Sztuką jest zgubić ogon, aby nawet się nie kapnął, że go wyczaiłeś.
ja tak zrobiłem w Neapolu z miejscową ekipą skrecając za róg i odrazu do sklepu z witryną i czarny przeleciał zdezorientowany szybko dalej a ciągnął się od dawna za mną czekając na dogodne miejsce bo raz już ich kiwnalem nie wchodząc do bramy dłuższa historia jak nas z wspólnikiem chcieli trafić na gotówkę po wystawce właścicielki sklepu ... dziwnie brzmi ale tam nie ma żartów na ulicy ... aha kapnal sie że go wyczailem ale za późno bo zrobilem zmylke na pasach tzn wszedlem na zielonym trochę i wróciłem a on przeszedł i powoli krecil się przy sklepach to ja na nastepnym zielonym przeszedlem i zaraz za róg i w sklep 2 czy 3 za rogiem
więc to się może przydać nawet na grubszych zakupach (miałem wtedy pełna kieszeń gotówki w kanapce) w miejscach mniej cywilizowanych
ale wpierw dużo wcześniej wyczailem że jesteśmy już wystawieni bo mój wspólnik podziwiał zabytki zamiast obserwowac zachowanie ludzi po drodze
szczęście miałem bo ekipa czekała przed nami i zauważyłem jak gestami komunikują sie z naszym przewodnikiem po prostu a wspólnika zostawiłem po drodze na dworcu pod komisariatem z tobolami bo to ja miałem kasę i na mnie przewodnik im wskazywal gestem i to mnie chcieli upolować
@@wodzimierzhaadus2454to aż tam cię ochrona z biedronki goniła?
Bardzo wartościowy kanał. Zostaje na dłużej 💪
To powinno się nazywać "Poradnik paranoika" :D Dzięki za multum tipów.
Przypływ emocji, błyskawiczny przypływ hormonów, przytłaczające uczucia, ledwo mógł ustać na nogach, pokonując stan omdlenia, wylewając swoją radość poprzez mocny uścisk i szczere łzy radości, po prostu niesamowite!!!
Pewnie się podduszał w czasie kręcenia.
Można podejść do "obserwatora" i go zapytać czy wie gdzie tu jest kwiaciarnia lub fryzjer. Wtedy zobaczymy jego reakcję i zapamiętamy twarz. (bezpieczniej w publicznym miejscu) Nawet czasem chłop baranieje , zaskoczony sytuacją.
Nie o to chodzi żeby spalić ogon. Jak wiesz ze cie śledzą, masz kontrole nad sytuacja i możesz ich robić w chuja cały dzien
@@Chris_Ferrari_Survivalpodstawa to dezinformacja 👍
Kwestię ze śledzeniem, gubieniem ogona i eliminacją prześladowców mam obcykaną. Czekam na odcinek o szybkim i pewnym pozbywaniu się zwłok.
Kanibalizm
@@Chris_Ferrari_SurvivalDojcze stają kością w gardle. Ponadto myślałem zachować jakieś souveniry.
Super film. Wiadomo że nie używa się takiej wiedzy codziennie ale warto mieć świadomość i myśleć do przodu
Jak nie codziennie, właśnie codziennie bo nie wiesz kto, dlaczego i kiedy zacznie Cię śledzić, obserwacja otoczenia to konieczność
8:30 albo pójść na konfrontację. Śledząc kogoś w aucie da się to zrobić jeszcze na kilka sposobów. Lokalizator GPS w trudnodostępnym miejscu przyklejony. Wtedy dystans można spokojnie trzymać kilometr-dwa za celem. Kolejna ciekawa opcja to dron. Mało kto spodziewa się obserwacji z góry, a zestawy latające to koszt tysięcy.
Jeden z olbrzymich handlarzy narkotyków gubił ogon na autostradzie stając na awaryjnych. Śledzący musiał jechać dalej inaczej palił swoje zamiary.
Paleni3 ogona to żaden problem. Moje tricki zaproponowane pozwalają uniknąć śledzenie beż palenia ogona. Nie no zart, też pali jak cholera. Jakiś misiek zaproponował wrotki w komentarzach:)))))
@@Chris_Ferrari_Survival ja zrobiłem taki myk że jak mnie ktoś śledził to wszedłem do sklepu on za mną przyszedł i ja do tyłu się spojrzałem a on Jak by diabła zobaczył i uciekł
@@Chris_Ferrari_Survival Jazda miedzy dwoma TIR-ami to pomysl dobry ale dla samobojcy.
@@kamilpieczykolan4988Dla samobójcy to jest sznur i gałąź. Tu kalkulowane ryzyko. Jak ktoś cie śledzi to nie żeby się zaprzyjaźnić.
Wpadlem tu przypadkiem.
Leci subik. 👊
Na rondzie może być zabawa i kręcić kółko albo dwa…. I jechać za ogonem!
dzięki za tę garść ciekawostek, jako dość niepozornie wyglądająca, niska kobieta, wielka fanka serii gier Hitman i odwieczny "nieco paranoik", uważam to za bardzo przydatne informacje "na wszelki wypadek" 😁
BARDZO FAJNY PORADNIKK KOLEGO, DZIEKI ZA TO NIGDY NIC NIE WIADOMO
nigdy nie sledzi CIe jeden samochód. Nawet nie dwa samochody. Jest ich więcej. Tak smao jak ludzi. WTO to najbardziej liczne wydziały operacyjne służb. Najlepiej jest...nie jeżdzić samochodem tylko...rowerem na spotkania. ;). Rowerek w bagaznik...wjazd w miejsce nie dla samochdów...szybka jazda rowerkiem gubi i samochody i piesza obserwację. Nie dziękujcie. Tramwaj..jeden ogon wysiądzie ale drugi pojedzie dalej...NIgdy nie sa pojedynczo..nie po dwóch...więcej..więcej...;)..
Coraz więcej fantastów mam na kanale
@@Chris_Ferrari_Survival gratuluję. Ale skoro juz jestes takimspecjalistą to powiedz mi jak śledziłbyś osobę która wysiada z samochodu, wyjmuje rowerek i wjeżdża na Stare Miasto w Gdańsku....zapraszam do jakiejś mądrej wypowiedzi na ten temat. A co prowadzenia obserwacji to usiałeś mieć z tym do czynienia bardzo daaaawno ;) widząc te porady dawno rozpracowane przez prowadzących obserwacje. Zgoda - pomijamy elektronikę ale to akurat jeden z ciekawszych sposobów na nie zgubienie figuranta.
Odpowiedź jest prosta. Jak ktoś zapierdala rowerem toczazwyczaj nie jest wystarczająco istotny aby go sledzic
@@Chris_Ferrari_Survival Chris....;). On jechał BMW X7. Zaparkował..wyjął rower i ubrany w spodenki i koszulke na ramiączka..spierdolił. Taka była historia tej obserwacji. Wrócił do samochodu po 2h i pojechał do domu. ;). Nie musze mówic że nie miał przy sobie żadnej znanej nam elektroniki ? Potem się okazało że miejsce spotkania umówił na czacie w grze internetowej - nie ma opcji żeby to podsłuchać tym bardziej że jego koleś odpowiadał mu w innej grze ;). Taka mamy dzisiaj rzeczywistośc.
@@Chris_Ferrari_SurvivalBardzo słaba odpowiedź.
Proszę pana chciałbym gdzieś zglosić ,że mnie śledzą....
Panie Andrzeju proszę wracać na oddział zaraz jest kolacja....
Zawracanko na rondzie polecam a na pasach dla pieszych polecam w polowie zawrocic i obserwowac
Dzięki Krzychu za wszechstronność zagadnień,to dobry temat na ćwiczenia wakacyjne z młodzieżą(policjant -złodziej),doceniam płynność w operowaniu obrazem i narracją👊,ukłony dla rodziny😉
Policjant/złodziej? Może cbś/solidarna polska
@@Chris_Ferrari_Survival czemu nie,im więcej ludzi w "zabawie tym zabawniej"🤣🤣🤣
@@Chris_Ferrari_SurvivalErm... Takie wstawki polityczne są ryzykowne... Mamy tu deklarację pro-platformerską? Czyli miłośnik np. mafii watowskich? 😂
Miłośnik delegalizacji partii politycznych i najmu wyspy na morzu ponownym gdzie politycy znaleźliby nowy dom
@@Chris_Ferrari_Survival Politycy są odbiciem społeczeństwa... A przynajmniej naroślą, którą społeczeństwo toleruje.
Jeśli ich widzisz to znaczy że chcą żebyś ich dostrzegł.
A to źle wróży...
Do każdego podchodzi się inwidualnie.
Rozmawiają ze wczesniej sprawdzonymi - safety first.
Jeśli jeżdżą , strecza , uszkadzaja zdrowie , poniżają to znaczy że syf mają na wyżynach
-Goniec królewski -
"SAVE THE CHILDREN"
A gówno prawda, nie wiem jak inne służby ale milicja i cbsy to naprawdę dzbany, ciężko ich nie zauważyć, wiem z własnego doświadczenia. Zresztą w tych czasach po co mają cię sledzić i marnować czas jak sam na własne życzenie nosisz szpiega konfidenta z gps w kieszeni, chłopie no po co. Śledzą to oni pewnych ludzi w pewnych specyficznych sytuacjach, a taka zwykła obserwacja to na podstawie analizy twojej komunikacji i lokalizacji można dowiedzieć się o tobie wszystkiego więc po co łazić i narazić się na zdemaskowanie.
W ten sposób zdradzasz, że wiesz o ogonie albo, że jesteś podejrzany bo sprawdzasz więc jesteś świadom, że ktoś może Cię śledzić więc robisz coś co według sledzacych chcesz ukryć. Jak zgubić ogon aby to wyglądało naturalnie? To jest chyba wyższa sztuka, przynajmniej tak mi się wydaje.
Zgadzam się. Ten manewr jak między tirami opuszczasz autostradę wydaje się być najmniej podejrzany
@@Chris_Ferrari_Survival O fajnie, że odpisałeś. Powinienem dodać, że bardzo ciekawy filmik i dziękuję za wrzutkę. Pozdrawiam
XDDDD
Jeśli ktokolwiek chciałby mnie śledzić to może oznaczać, że albo jest psychocznie chory albo nikt go nie kocha i nie ma co robić z czasem. 😂😂😂
Bardzo fajnie się pana ogląda prosto i na temat na każdym filmie
Witam, jak zawsze ciekawe aspekty poruszone zostały przez ciebie. Pozdrawiam .
Patent z autobusem i drzwiami też wymyśliłem, o witrynach sklepowych słyszałem/czytałem. Podobnie jak o zmianie śledzących osób lub aut. O manewrach samochodowych się nie wypowiem ale generalnie, także pieszo, nagła zmiana decyzji (zbiorkom, przejście na czerwonym po pasach itp pozwalają stwierdzić, czy ktoś za nami podąża. Komórki z trybem selfie można próbować użyć jak lusterka wstecznego, np stojąc na pasach. Panie mogą ewentualnie użyć puderniczki. Alternatywnie do noszenia ciuchów w plecaku i zmiany w kiblu, można po prostu iść do odzieżowego i kupić nowe ciuchy, które od razu można zmienić w przebieralni (i oczywiście zapłacić :)). Galeria to w ogóle, wbrew pozorom świetne miejsce na próbę wykrycia ogona. można się bezkarnie rozglądać zwiedzając sklepy i próbując rozpoznać tą samą osobę pojawiającą się tam, gdzie i my. Pieszo wychodzić można przez podziemne parkingi, windy w galeriach są ok, by sprawdzić współpasażerów. Jeśli będą cię śledzić służby, to niemal na pewno użyją drona, być może nawet zamiast agentów, choć raczej jako dodatek do ludzi. Można więc dyskretnie sprawdzić niebo choć pewnie będzie cichy, nieduży i wysoko. Drona może oszuka zmiana ciuchów plus czapka jednak dobre może też być metro, budynki w tłocznych miejscach... Smacznego.
Kiedyś wracając do swojego miasta z innego miasta (ok 25km) jechałem za innym samochodem tak aby wręcz pomyślał że go śledzę. Było po północy, znikomy ruch więc jadąc za nim z tą samą prędkością, zmieniając tak samo pasy (w tym momencie sprawdzał czy jadę faktycznie za nim) chyba każdy pomyślałby że jest śledzony. Finalnie zawrócił na jakimś placyku i na pełnym gazie uciekł w przeciwnym kierunku. Nie jechałem dalej za nim bo dokładnie cała trasa jaką „razem” przejechaliśmy to była moja faktyczna droga do domu 😂
Obyś się kozaku nie zdziwił kiedyś jak ktoś za Tobą tak pojedzie
@@kisieleisik2355 wnioskuję że z natury jestaś okalony po same pachy
@@kisieleisik2355 wnioskuję że z natury jestaś okalony po same pachy
@@kisieleisik2355 poluzuj gumę w majtach człowieku
@@kisieleisik2355 po ziemniaki
Często jest tak że lumpów jest przynajmniej kilku....To wszystko jest łatwe do zobaczenia... Nawet jeśli mają autka kilkaset metrów,na innej ulicy....GDYBY NIE TELEFONY KOMÓRKOWE,to by im się robota pogmatwala.oczywiscie drony i obserwatorzy, którzy są już wcześniej od ciebie....przyzwyczajaja cię do obecności,np sklepy,przystanki etc...Jest cała masa możliwości technicznych... Najlepiej udawać że się ich nie widzi, rejestrować ukrytą kamerą wszystkich baranów,a w odpowiednim czasie pokazać im, że wiesz o ich istnieniu, robiąc im fotkę etc...Temat rzeka... Ogólnie łatwo się ich rozpoznaje,nawet jeśli wysyłają dzieci,kobiety,dziewczyny...To się widzi.. całe patologiczne klany są w to zaangażowane (jeżeli ma się do czynienia choćby z układem mafijnym narkotykowym)Tam biorą udział wszyscy,Policja na ich usługach,agencje detektywistyczne i lumpy różnego rodzaju....Problemem są instytucje w których coraz mniej mądrych funkcjonariuszy....etc...Powiem jedno.... jeżeli ktoś szuka kłopotów, śledząc innych etc..To może być tak, że nie będzie się to opłacało,nie szmaciarzom,ale bosom... Gdyż oni mogą nie wiedzieć, że są liczeni i obserowani....A trzeba łapać grube ryby,reszta to szkoda czasu...W Bytomiu jest problem od wielu lat z układem mafijnym,narkotyki.Zaangazowanych wto jest wielu ludzi z kilku miast ościennych,i urzędników....Policja ma za zadanie ich chronić,mimo że opanowali kilka komisariatów,a na wyższych strzeblach mają swoich współpracowników,to i tak to na nic.... Wszystko ma swój kres, może się udawać 30 lat imputujac swoich ludzi do mundurowki....To bez znaczenia...Teraz przychodzi czas naszej pracy,ukrytej,nigdzie nie sformalizowanej do pewnego momentu... Każdy ma swoje zadanie i wypełnia je doskonale.Oni (mafia)sa zbyt pewni siebie przez to co zbudowali,nie widzą zagrożeń i bardzo dobrze....Na końcu będą uciekać z kraju,jesli im się uda....Reszta do kryminału,gdzie ich miejsce.... Pozdrawiam chłopaków od finalnej roboty 🥊
Konkurencja do kryminału, a oficjalne mafie narkotykowe działają dalej. Tytoń, alkohol można kupić i sprzedać powszechnie. Ważne, żeby opłacić się słusznej mafii. Można też kupić całą paletę środków o przeróżnych działaniach od Big Pharmy. Wolałbym, żeby nie spychano do szarej strefy innych narkotyków i nie stwarzano w ten sposób sztucznych problemów. Cała ta walka z narkotykami nie jest potrzebna. Jeśli ktoś nie chce narkotyków, niech nie kupuje. Prosta sprawa.
😂😂😂
Za dużo książek Jacka Higginsa.
"strzeblach"? serio? 🤦
Jakieś dwa lata temu byłem śledzony cały dzień po Szczecinie przez trzy lub nawet cztery osoby i robili to tak nieudolnie jakby chcieli żebym to zauważył Te same osoby widziałem blisko mnie w wielu różnych miejscach. Kilka dni wcześniej pod moimi oknami stało czarne BMW na poznańskich blachach i w środku był jakiś wielki kark. Kiedy wychodziłem z mieszkania on odjeżdżał ale nie jechał za mną. Nie jestem ze Szczecina ale miałem tego dnia wiele różnych spraw w urzędach i trochę zakupów. Raczej napewno była to policja lub jakieś służby. Jestem niebogatym i uczciwym obywatelem, nigdy nie miałem najmniejszych kłopotów z prawem i do dzisiaj nie wiem co było powodem. Dziwna sprawa
Te same osoby w tych samych miejscach miałem dokładnie do samo, nawet gdy wszedłem do urzędu i tam czekałem to wchodziły te same osoby.Ostatecznie karetkę mnie wzięła i nikt mi nie chciał uwierzyć w realność tego zdarzenia i chcieli mnie na badania wysłać ale jestem na 99% pewien że to nie były urojenia.Mam pewne domysły dlaczego tak mogło się stać ale nie chce o tym pisać.Bynajmniej nie dało się się tego nie zauważyć te same osoby te same samochody co chwilę się koło mnie kręcą mimo że specjalnie chodziłem w różne miejsca.
Wow kliknelam z ciekawosci ale widze ze bardzo fajny filmik, duzo konkretow. Ogladam dalej!
Raczej nie skorzystam ale ciekawy materiał. Dziękuję za podzielenie się wiedzą.
Moge wystawic pierwszy komentarz i najgorsze ze nie wiem co napisac. Zaskoczyles mnie tematyka ale to pokazuje ze chcesz na tym kanale pokazac cos ciekawego. I udalo Ci sie. Jesli ktos sie tym interesuje ten odcinek bedzie dla niego ciekawy i pomocny. 💪
@@Zulu_Moon 🤣✌️
Ja już to przerabiałem na własnej skórze...
Teraz juz wiem jak śledzić, duzo sie nie zmienilo.... Przyczepiam gpsa za pare stowek i problem z glowy. Ale dzieki za te rady, juz wiem zeby nie wlaczac migaczy jak jade za kims po miescie bo sie zdradze 😂
W jednym masz 100 % racji. Jak sprawdzisz i cie nikt nie sledzi to masz paranoje. Spokojnie to jest uleczalne.
Obejrzałem do końca, faktycznie jako ciekawostka, bardzo ciekawe.
Należy wychodzić w miare możliwości o różnym czasie ,i przemieszczać się co dzień innymi trasami ,pisze o mieście ,poza tym są inne medoty by ogon zaczaić i zniechędzić
Proszę tego nie traktować jako hejt, ale jako detektyw z kilkunastoletnim stażem muszę stwierdzić że takie metody mogą być umiarkowanie skuteczne i tylko w przypadku jakiś początkujących adeptów zawodu albo zwykłych patałachów. Jeśli zaś chodzi o komorników to nie zajmują się oni śledzeniem dłużników.
Otóż komornikom zdarza się. Primo. Secundo. Zaznaczyłem, że to jest bardziej rozrywkowe i doskonale Pan wie, że te metody są absolutna pierwszą linia oporu. Nie uznaje tego za hejt, dziękuję za zainteresowanie
W sumie proste patenty ale pomyslowe. Ciekawy kanal.
Dziękuję za ten materiał
i co z tym zrobic? wielu ludziom sie wydaje ze rzad jesli sledzi to to sa dobre duszki , a to sa ludzie ktorzy uwazaja sie za bezkarnych
Nie w ciemie. Super!
Ja mam w swoim aucie pojemniki z olejem i gwiazdkami ninja i zawsze jak cos z tyłu sie dzieje to wypuszczam gwiazdki najpierw a potem olejem pryskam i spokojnie jednym tempem robię zwrot na ręcznym i odpalam z przodu pod lampami granatniki w podejrzany pojazd.
Nie ma za co.
James czy to to Ty ?
Jezus Maian! Jakie emocje. Jakbym był szpiegiem to może bym skorzystał. Noale nie jestem. Ogon z ikei to chłop co regał kupił, czysty przypadek :D
Kupiony w Ikei regał to nie jest przypadek....
Autobusy w Bolesławcu są dość specyficzne. Co innego w takim Wrocławiu, ale tam się wyrabia umiejętności wypatrując kanarów 😀
Świetny film Bracie ❤ dla Ciebie za zaangażowanie. 👊🙂 Pozdrawiam Serdecznie
Super kanał Chris - łap suba.
Świetny merytoryczny materiał
Ja tak mam z kosmitami, ze względu na moje zdolności paranormalne mam zdolność widzenia energii, wyróżniam się wśród innych ludzi swoją energią ( bardziej się świece) miałem wielokrotnie sytuację gdy kosmici mnie wyczaili i bardzo nieudolnie mnie stalkowali, chyba nie mieli do końca świadomości, że mam zdolność widzenia energii, chowali się swoimi statecznikami nad drzewami, za budynkami xd z czasem sami do mnie podlatywali bez swoich statków, oczywiście zdarzało się, że w wymiarze materialnym również potrafili podleciec na 50 metrów do mnie i pokazać się, że wiedza, że ja wiem (sprawdzali moje reakcje, czy się boje itp itd jak zareaguje ) czasami otwierali sobie portal i wchodzili mi do pokoju( oczywiście to w niematerialnym wymiarze, poza ciałem) z czasem również zacząłem wychodzić z ciała do ich wymiarów a tam posługiwaliśmy się telepatią, pokazywali mi również te portale, jak je tworzą i jak z nich korzystać :) piękne wspomnienia. Polecam każdemu.
Ale Zetanie czy reptilianie? Może nordycy? Anunnaki?
@@Chris_Ferrari_Survival szarzy, bardzo mili i z poczuciem humoru, od tych małych aż ponad 2 metrowych przygarbionych. Lecz zdarzało mi się również spotkać takich surowych i bez uczuć.
Aczkolwiek, jeszcze widziałem kiedyś ... Takiego 4 metrowego, ale miał sylwetkę człowieka i był bardzo umiesniony, nie jestem w stanie określić jakiej rasy był. Z tego co widziałem szarzy również prowadzą badania wspólnie z innymi rasami. Nigdy nie zdarzyło mi się zobaczyć reptila.
@@Chris_Ferrari_Survival czasami miałem do czynienia również z bytami anielskimi, zauważyłem również, że zależnie z jakiego poziomu wibracji ( wymiaru ) patrzę na nich, to inaczej wyglądają za każdym razem. ( Może przyblize temat) Załóżmy, że jesteśmy jak radio, zależy do jakichś wibracji się dostroimy takie byty jesteśmy w stanie zobaczyć. Anioly w każdym z wymiarów wyglądają inaczej, gdyż są wielowymiarowi jak ludzie, załóżmy w jednym wymiarze wyglądają jak oko ze skrzydłami, zaś w innym wyglądają jak ludzie ale tacy upgradowani jak z sci fi ^^
Czasami pojawiają się jako złota kula czy płomienna energia. Zależy czy to wymiar astralny czy mentalny czy jeszcze jakiś sąsiadujący wymiar będący na ziemii, czy wymiar w którym działają inne rasy, mieszkające tu lub pilnujące czegoś. Niestety gdy próbowałem w takie wymiary wejść, byłem natychmiast znajdowany i odsyłany do ciała...
@@Chris_Ferrari_SurvivalXD Ciekawe poczucie humoru
@@Morss10Ziom ......nie jaraj juz 😂😂😂
Ja nie jestem osoba
ŚLEDZIONA 😉🖐️
Ja polecam wjechać na rondo i jeździć w kółko :)
I to jest prawdziwe kino akcji na jutubełe.. następny może o sytuacji odwrotnej? Pozdro!
Proszę dodać coś o ogonie jeżeli jesteśmy w terenie.. galerii, lesie, parq, itp. 🫵👁️ pozdrawiam.
Przyszło mi do głowy, że są punkty, w których ktoś ma się pojawić, na przykład supermarket. I stałe godziny, np. 16 : 40, 15 : 10 . Swoją drogę można sprawdzić na historii lokalizacji Google. Były robione pomiędzy budynkami przejścia wąskie, przez które nie przejedzie samochód. Również motocykliści jadą przez ścieżki, między drzewami, przez kładki, nawet podwórza i schody.
Można rzeźbić, wspominałem ze ten film to bardziej ciekawostka. Jak Cię ścigają służby to ciężko się ukryć. Ja bym nie umial
Polecam okulary z wąsami i brwiami.
Upilnowali Petelickiego, Zielonke, Borysa i paru innych.
Było ich znacznie więcej
Chyba parę tysięcy innych !!!!! To trwa od 35 lat
Jednostka w której służył Zielonka leży bliziutko tzw plaży nudystow. Faktycznie było/jest to miejsce schadzek pedeeastów. Poszedł szukać przygód i znalazł.
Andrzej Lepper również.
@@maReK.OczOplAs To tam gdzie kiedys Gomulka siedzial. Poza tym co, sugerujesz ze homoseksualisci go zabili? Przeciez to byl normalny gosc, mial rodzine.
Taki to świat... wszystkiego dobrego
Powodzenia 🕊️🇵🇱🤝
fajne okularki ;)
chyba dla zgubienia ogona, wypowiedź jest zagłuszana silnikiem i niewyraźną dykcją....efekt perfekt. ;)
Mój ojciec to bez odpowiednich kwalifikacji, potrafił wykryć tych co śledzą np: w latach 80 tych potrafił nawet wykryć milicje po cywilnemu. A sam też potrafił śledzić tak żeby jego śledzący nie zauważył. Nie odpuszcza obserwacji tylko przekażą innym albo wypuszczą drona
To jest wyczuwalne jak ktos cie sledzi Lub obserwuje
Jeśli nie ma zagrożenia życia a jest to zwyczajne śledzenie, wszelkie zabawy przecideż nie mają sensu a samemu sobie wywołuje się na dłuższą metę choroby psychiczne. W takich przypadkach po podejrzeniach o śledzenie trzeba zmienić plany, zrezygnować z tych których nie chcemy zdradzać i nic więcej.
No żeś mnie zaimponowal Mr. WOLSKI 😊
4:59 co to jest zalecana predkosc i jaki znak drogowy ja okresla?
...na autostradzie najlepiej zawrócić na ręcznym i jechać z powrotem .... jeśli śledzący zrobią to samo znaczy,że pykłeś za.....bisty towar, albo będzie strzelane ...... wtedy postaraj się ładnie wyglądać w trumnie ... XD XD🤣🤣🤣
Ja akurat jeżdżę a45s tak ze baaaaaardzo ciężko było by komuś jechać za mną 😂😂😂😂 fajny film 👍👍🖐️
Najlepszy patent czy jedzie ktoś za Tobą w jechać w jednokierunkowa 😎
Patrzę znajoma okolica cofam film patrzę jeszcze raz a to kaufland na kosciuszki i ceramika pozdrawiam
Miałem niestety nie szczęście że osoba chora mnie śledziła najczęściej pojazdem, moim sposobem było że gdy zmierzałem do to starałem się delikatnie na około droga dłuższa gdzie wiem że nikt by normalny tego nie zrobił a droga ta prowadziła tylko do jednego celu w połowie drogi zawracałem gdy miałem pewność że ta droga nigdzie nie dojedzie niż tą co główną wtedy miałem pewność że ta osoba mnie śledzi, jak jechałem sam to migałem długimi by się zorientowała ze już wiem wtedy odpuszczała, gdy jechałem z kimś świeciłem długimi specjalnie po oczach (ledy pomagają) aby nie mógł zobaczyć z kim jadę przyciemnienie szyb też pomagało bo potrafił śledzić też osoby z którymi jeździłem. Nie polecam takich sytuacji straszna sprawa że człowiek spokojnie nie może odpocząć i musi się martwić
W moim mieście tajniacy, są tak przypałowi że za każdym razem widać kiedy za kimś jadą lub obserwują. Po prostu są spalenie. Nawet zdarzało się że z dzieckiem jeździli żeby nie zbudzac podejrzeń że ktoś cię obserwuje 😂😂
Siema,mogę poprosić link do tych okularków? Prosze
Mi osobiście nie udało się zgubić ogona. Teraz myślę że moje szanse by wzrosły Pozdrawiam
Do kawy kolejna super produkcja 💪👍
A ja cie widzę 😂
Bardzo ważne teraz ,bo gwiazdka zaraz 😄😄🎁🎄🤫
*_Mój sąsiad cierpiący na urojenia prześladowcze, który wrócił po latach z UK, gdzie był zwykłym pracownikiem fizycznym twierdzi, że jest śledzony przez brytyjskie służby. Uważa, że ma telefon i komputer na podsłuchu. Myśli, że odkrył tajemnicę świata, który jest zarządzany przez w pełni autonomiczną, sztuczną inteligencję z księżyca, a obecne wydarzenia na świecie są przygotowywaniem ludzkości do kataklizmu. Słońce ma niebawem spalić Ziemię o czym wiedzą wszystkie rządy świata. Właśnie z powodu tej wiedzy brytyjskie służby czyhają na jego życie. Czy oprócz zgłoszenia się do psychiatry miałby Pan dla mojego sąsiada jakieś wskazówki, jak mógłby sprawdzić czy jest śledzony przez brytyjskie służby specjalne...?_*
mamy Twój adres IP, wiemy, gdzie się ukrywa twój wujek. Korona Brytyjska dziękuje za pomoc
😂
Ja ostatnio tez miewam takie paranoje 😂
Agent smith?
a jak ma sie sprawa z nadajnikami podczepianymi do samochodu, jak na filmach mozna maly guziczek przyczepic, i jechac sobie komfortowo pare samochodow z tylu z monitorem pokazujacym pozycje pojazdu sledzonego?
W tej chwili są już takie metody śledzenia obywateli że te tutaj są dla żon lub mężów. Pozdrawiam
Najlepiej mieć kamerke na plecaku, nie rozgladać sie jak wariat, interesować sie towarem w sklepie a nie okolica... i spokojnie na WC lub w aucie tu i tam oglondać to, co nagrywalem (we specjalnych okularach).
5:45 nigdy nie wbijajcie się między dwa TIRy!😮
To zrezygnujcie z wyścigu słoni. Nikt wam nie wierzy, że oszczędzacie czas, nudzi wam sie
Chłooopieee..... pracuję jako PI ( Private Investigator), pomyśl, że od 3 dni masz podpięty nadajnik GPS do wspornika zderzaka. Mogę jechać 2 km za Tobą lub mi się wyświetlasz na telefoniku na którym Ciebie obserwuję siedząc na sraczu....
Na sraczu? PI srają?
@@Chris_Ferrari_Survival Nie takie rzeczy :) Pozdro dla fajnego kanału ! No i serdeuszka już nie dostanę :((((
Wystarczy wjechać na rondo zrobić dwa kółka i widać kto jeździ za tobą. A co do telefonów to najlepiej wrzucić do pralki na pewno nie podsłuchają rozmowy działa
Idąc na urbex często mam na sobie kilka warstw ciuchów właśnie po to, żeby w razie odwiedzin straży miejskiej móc przebrać obsrane gacie xd.
A tak serio to nie raz mi to pomogło. Z góry zakładałem, że mogli mnie widzieć z jakiejś odległości. Więc jak wyjdę z obiektu i będę na drodze mając na sobie inny zestaw ciuchów np zdjęta koszula i buff to raczej przemknę nie zauważony.
Kiedyś gdy eksplorowalem opuszczone pociągi miałem na sobie kamizelkę jak typowy robotnik i kask. Bo w pobliżu były jakieś prace przy torach. Nawet minąłem SOK z którym ostentacyjnie się przywitałem i nic.
No I też przydaje się noszenie zwykłych ubrań tak żeby wtopić się w tłum. Łatwiej namierzyć kogoś w czerwonej kurtce w chińskie smoki, niż typa w jeansach i czarnym T-shircie.
Odblaskowa kamizelka jest cudowna. To taka czapka niewidka :D
W kamizelce odblaskowej można wejść wszędzie :) Działa jak peleryna z harrego pottera
@@piranoutdoor w dodatku wejść za darmo
Zaiwestuj w mikrofon bo słabo słychać
Może zdjąć kurtkę albo sandały...ale tu uwaga ,skarpety zwykle pozostają te same....
Raz mialem taka sytuacje ale do konca pewności nie mam jednak jadąc przez dłuższy czas jechal ktos za mną w koncu na rondzie objechalem dobokola dwa razy i pojechalem inną trasą niewiele dłuższą,ten ktoś pojechal prosto ale kto wie,kto wie 😬
Nie trzeba sprawdzać bo to jest na codzień papuga w telefonie😢
Mega fajne patenty !
Wiemy jak to działa....kwestia zasobów jest kluczem.Nie będę rozpisywał na szczegóły.... pozdrawiam...
Wiadomo, że jak Cie obserwują ludzie z zasobami to już grubsze rzeczy stosujesz, których nie potrafię
Rozpisz, chętnie poczytam :)
Słusznie... Ale to chyba działa też w drugą stronę - jak koleś intensywnie próbuje się zgubić, a jeszcze kilku mu pomaga, to ogon zawsze ryzykuje; tym bardziej, jeśli nie chce się spalić...
Zaraz teoretycy co się naogladali będą mi wypisywać, że drona z termo nie zgubię:)))
Mam telefon to jestem śledzony 😅 Po moich komentarzach już wiedzą jak ich nienawidzę 😂
Nie masz telefonu. To jest urządzenie z aplikacją telefon...
Trzeba się nauczyć robić nawrót na hamulcu ręcznym, czyli szkoła jazdy. No i najważniejsze: żyć poza systemem a nie robić na etacie.
Po damski chuj mam robić Nawrot ma ręcznymi? Za dużo filmów
@@Chris_Ferrari_Survival np: jak już ustalisz że jeździ za tobą SBU po polinskiej ziemi. Ziemi tej ziemi. Ja mam już 6 wyroków śmierci od braci, bo im ponoć waniam onucą.
Jprdl, 6 wyroków śmierci powiadasz? To racja, tylko ręczny cie uratuje
@@Chris_Ferrari_Survival zaraz będą bracia służyć w policji i dostaną moje dane na tacy. To bardzo pokojowo nastawieni ludzie, obsypywali kwiatami Polaków, Rosjan. Znerwicowany jesteś. Ja póki co biorę ich obietnice na luzie, nawet wiedząc, że kręci ich zadawanie strasznego bólu, zanim wykończą ofiarę. I nie mają względów dla nikogo, dlatego są naszymi braćmi a my ich sługami. Jak to opanujesz to możesz udać się do specjalisty od zachowań nerwowych.
@@Chris_Ferrari_Survival właśnie za mało filmów oglądałem, a na ,,Wołyń" mam za słabe nerwy, pomimo iż starano się tam ,,braci" nieco humanizować. Lubisz bajki w których żyje się w systemie, zasila go w złoto, a na końcu wygrywasz główna nagrodę? 😅 Może system oszczędzi cię, jako bateryjkę?
Jeśli koleś/panna parkuje na zakazie parkowania gdzie dosłownie jedno miejsce jest wolne wystarczy zadzwonić aby zlawetowali samochód i po kłopocie 😊
Więcej takich ciekawostek
Jak to nie używaj elektroniki .Cały czas stacje nadawcze wysyłają wiadomości do szpiegów .Szyfrem jednostronny.
Bardzo fajne! Z tym, że wymagałoby pogłębienia - zwłaszcza, co do metod gubienia... Bo mam wrażenie, że to przedstawione zadziała głównie na "cienkich bolków" - a może jeszcze w sposób niesympatyczny, tj np. śledzący nas psychopata zorientuje się, że my wiemy... i wkurzony, przystąpi do drugiej fazy. 😉
Pozdrawiam!
Najczęsciej się to i tak przydaje w gubieniu panów w czapeczkach. Kiedy doniesiesz na ich kolege za łamanie np prawa to potem zamiast strzrc porządku to jezdzą za osaczaną osobą.
nie wiem po co mi to wiedzieć gdy mam pozwolenie na noszenie broni palnej przy sobie, ale brzmi ciekawie
No niestety ja mieszkam a raczej stety mieszkam w takim miejscu gdzie nawet jak ptak ten sam przeleci dwa razy to już o tym wiem także śledzenie mnie w tym miejscu raczej 🤷♂️ jest zbędne dla kogokolwiek kto by chciał to zrobić, inaczej sytuacja wygląda w miejscach gdzie się poruszam, w pewnym sensie mam chorobę zawodową więc jestem spostrzegawczy W pewnych sytuacjach wręcz przejmuje inicjatywę dajmy na to jeżeli ktoś by chciał mnie obserwować śledzić, ja w danym momencie zamieniam się w taką osobę i przypuszczam gdzie bym był co bym robił żeby taką osobę obserwować to skutecznie eliminuje kogokolwiek kto by chciał obserwować mnie lub śledzić
Projekcja obserwacji. Bardzo dobra taktyka
Często cię snajper z Hamasu śledził ? Może po lesie ?
no dobrze ktos chce poznac me zwyczaje a jesli moim zwyczajem jest jazda na rowerze z kaczką na kasku gumowa przywiazaną i co prawda za cicha jest na klakson
ale czasem slychac
to co on na to
czy chce wejsc w lepszy wymiar doswiadczania swiata i krolestwa Bobrzego i zaczac tak jak Ja jezdzic?..
wierze ze Tak.! Ammmmmggghh(amen po hebrajsku)
Dziennie jak jadę to wiem kto z reguły jedzie ze mną na trasie - czekam zawsze na pewną Skodę ten zawsze ciśnie to zaraz za niego i wio
Co w takim razie zrobić jeśli typa nie zgubię? Nie mogę wrócić w tej sytuacji do domu bo typ może za mną pójść. Prawdopodobnie powiadomiłabym o tym policję gdzie zamierzam jechać jeśli byłoby to w mojej okolicy, ale czuje że oni przyjechaliby na patrol 2h po fakcie
Stara szkoła! Teraz nikt za nikim nie jeździ. Jeśli nie pluskwa w aucie, to pluskwa w kieszeni.
Nikt Ci prawa do własnego zdania nie odbiera
"nie będę tutaj podejmował wywiadu elektronicznego, bo na tym się nie znam" 😆
Dalej nie ma co oglądać nawet