W Szwajcarii przegląd na 3 lata kosztuje 65 CHF, czyli ok. 300 zł, czyli rocznie 100 zł. Szwajcarski diagnosta zarabia conajmniej 6000 CHF , prowadzenie tamtejszej SKP też kosztuje drożej a jednak szwajcarskie SKP nie bankrutuje. Dodam że w Szwajcarii diagnosta dodatkowo wykonuje jazdę próbną kontrolowanym samochodem, by w praktyce sprawdzić zachowanie samochodu w czasie jazdy. Tam niemożliwe jest uzyskanie pieczątki bez badań , co w porównaniu do Polski podwyższa koszty badań.
Z jednej strony informujesz że diagnosta zarabia ponad 4,66*6000=27 960zł a z drugiej twierdzisz że "prowadzenie tamtejszej SKP też kosztuje drożej", a na samym początku jasno udowodniłeś że koszt wykonania przeglądu jest tańszy(pomijając porównanie średnich zarobków w Szwajcarii do zarobków w Polsce). Tak naprawdę główna różnica w Szwajcarii jest w referendum które bardzo łatwo może zorganizować zwykły obywatel i po przeprowadzeniu go kasuje ono ustalenia/zmiany Szwajcarskiego rządu z automatu jeżeli ludzie biorący udział w tym referendum tak ustalili...
@@Bialy_1 Po prostu jest mniej diagnostów. Wtedy mają statystycznie więcej aut na głowę, więc mimo niższej ceny "za sztukę" całościowo wychodzą lepiej, bo robią więcej przeglądów miesięcznie niż statystyczny Polski diagnosta.
POLSKA jest zacofana po każdym względem jeszcze 40 lat wstecz były kartki na benzyne i rope okmoło 20 litrów na malucha to czego można sie spodziewać od republiki bananowej
@@don3068nie można użyć słowa statystyczny diagnosta w odniesieniu do Polaków 😅 jeden robi badanie 20 minut a drugi 5, statystyczny Polak woli pojechać tam gdzie przegląd pójdzie szybko, bezstresowo i ze szczęśliwym zakończeniem i dlatego ten co robi badanie 5 minut ma ich 15000 rocznie a ten drugi 3000, przepaść jest ogromna, wszyscy o tym wiedzą i dobrze im z tym jak widać a teraz jak badanie jeszcze zdrożeje to problem się pogłębi bo statystyczny klient nie zaryzykuje 250zl i nie pojedzie tak gdzie będą "się czepiać"
No to trzeba będzie opracować jakiegoś boxa z alternatywnymi korektami, na czas badania technicznego samochód może mieć i 50KM, ale ile mniej będzie NOx i CO 😅. Albo wprowadzić silnik w tryb wypalania DPF, akurat przed badaniem spalin😅 chyba wtedy będą musieli uznać że ten w środku jest, a to czy sprawny 🤔 to już mało istotne, następny diagnosta za rok sprawdzi 😂...
250 zł za co za 5 minut niczego złodzieje patrzą jak tu okraść zwykłego człowieka wiedzą że musisz to mieć a my jak stado BARANÓW się na to zgodzimy !!!!!!!!!!
Tylko duagnosta nie będzie sprawdzał mapy a faktyczne cząstki stałe, tych zaś już mapą silnika nie zablokujesz. Choć kierunek jest dobry bo można znacząco ograniczyć moc silnika i wtedy może się udać ale to tylko teoria 🤔
Czas najwyższy wziąć sie za te trupy! Jak jeżdżę to co chwila zamykam obieg i otwieram okno, bo człowiek dosłownie dusi się we własnym samochodzie. Ten co syfi ma to w dupie, bo on tego nie czuje.
No a może to spaliny z twojej bryki . Jak stoimy na światłach albo w korku szczególnie w mieście to to spaliny rozchodzą się w różnych kierunkach, pozatym jadąc z uchyloną nieszczelną klapą bagażnika spaliny są wciskane do kabiny .
Z każdego silnika śmierdzi. Dla mnie najbardziej odczuwalne nie są stare diesle a przeciwnie nowe z tym eko zapaszkiem dopalaczami ad blue i innymi świństwami . Mało się mówi o tlenkach azotu i innych tylko co2. Uważam że samochody osobowe powinny mieć tylko silniki benzynowe. .
W Niemczech brak badania technicznego w ciężarówce i naczepie, to mandat 40e. Możesz kontynowac dalej jazdę, ale musisz szybko zrobić przeglad. Informacja z 26.01.2024r.
Tak jak jest w niemczech to nigdy niedorosniemy mieszkałem 10 lat,można wyrejestrować auto przejcia dla pieszych beż pasów tam pieszy ma uważać na auto,co do przeglądów można zrobić częściowy i pełny na 2 lata ten pierwszy 40e ten drugi 70e tak że o czym mówimy pozdrawiam.
@@bertone122 tak dostajesz mandat 1500 i auto na lawetę, w niemczech jak masz pękniętą szybę policja robi wpis i masz 7 dni na usunięcie usterki jak zatrzymają cię drugi raz masz zakaz poruszania się i mandat u nas sam wiesz co grozi.
@@wacawkiebowicz9388mieszkałeś to chyba w czasach trabantów: Wenn beide Untersuchungen gleichzeitig durchgeführt werden, liegen die Kosten 2023 für den TÜV in Deutschland zwischen 133,9 Euro und maximal 145 Euro bei Pkw bis zu 3,5 Tonnen. Die Preise für HU und AU in den unterschiedlichen Bundesländern wurden von TÜV Nord und TÜV Süd zum 1. Januar 2023 angehoben.
@@MrKojot88 Nie wiem co w tym dobrego że się wymyśla takie bezmyślne przepisy, a obywatele zamiast zaprotestować przeciwko nim to już kombinują jak je obejść... jak to się nie zmieni to będzie u nas takie eldorado jak na wschodzie(ten sam tok rozumowania tutaj widać co u naszych sąsiadów ze wschodu).
jest tylko jedna ciekawostka - jakoś nikt nie mówi o ilości samochodów w Polsce na przestrzeni tych 20 lat. Od boomu na sprowadzanie aut z zachodu ilość skp w moim 20k mieście i bliskiej okolicy się podwoiła a teraz jak koszty rosną i aut ubywa bo nie wszystkich stać to trzeba podwyżek żeby się wszyscy wyżywili choć powinni działać na zasadach wolnego rynku.
@@matheoo41 żeby nie była ustalana przez ministra to przegląd musiałby przestać być obowiązkowy. Inna zasada wolnego rynku to dywersyfikacja biznesu - czyli zamiast klepać tylko przeglądy to żeby się utrzymać trzeba by jeszcze porobić ogólną mechanikę, zbieżności, klimatyzacje, mycie aut itd. Płaczą tylko diagności, którzy nie mają dywersyfikacji usług. Widziałeś może kolego, aby mechanik robił tylko oleje, tylko w passatach? No właśnie nie, bo by nie miał co jeść.
@@radosawp.4321 'Widziałeś może kolego, aby mechanik robił tylko oleje, tylko w passatach? No właśnie nie, bo by nie miał co jeść.' W Polsce zakład robiący tylko auta z grupy VW czy tylko Francuskie , tylko BMW też się. zdarzają. I mając co jeść lepiej od tych co robią "wszystko" .
Za nasze pieniądze sł. Samochody za ktore sami nie kupuja tylko z każdego obywatela zabieraja siedzą minister i w sumie to tam wiecej tam ich wymyślają jak jeszcze wcisnąć z polaka. Może też zostawiam służbowe samochody i rowerem albo z buta bo za przegląd ich samochodów kto płaci
Pawełku Przyjacielu oglądam Cię od zawsze... Co do tych przeglądów włącz kalkulator 160h miesięcznie nikt nie zabrania pracować więcej razy 2 auta na godzinę to jest 32000zł brutto miesięcznie !!!!! Błagam Cie nie obstawiaj się za tymi krwiopijcami... Każdy kto pracuje ciężko i uczciwie wie że to lekkie i prawie darmowe pieniądze, Pracuje na budowie po 8h pracy nie dam rady zgiąć palców i lewwie wyciągam 10t brutto z tego muszę opłacić wiadomo co. Przepraszam Cię za te słowa ale ku......a mać błagam Cię nie mów i nie lobbój tych ludzi już więcej
@@janek536niestety prości ludzie prosto liczą. Oni nie wiedzą co to podatki, ZUS i koszty działalności i wypłaty. Myślą, ze kwota brutto z faktury zostaje w kieszeni
@michal_m skoro to takie straty przynosi to trzeba zamknąć i zajac sie czyms innym. Marudzeniem sie nic nie zdziala. Kolejna sprawa jest taka, ze skoro są takie straty na SKP to dlaczego powstają nowe stacje
@@Pizdziakowiec mówisz jak Jarek, który dokręcając śrubę przedsiębiorcom śmiał się z nich, że jak sobie nie radzą z nowymi realiami to znaczy, że się nie nadają do prowadzenia biznesu.
Odnośnie cen przeglądów pozwolę sobie skopiować swoją wypowiedź: Panie Pawle, bardzo proszę sprawdzić ile za przegląd płacą amerykanie w stanie Massachusetts. Mają przegląd obowiązkowy, ale w stosunku do ich zarobków płacą za przegląd jakieś grosze. My za to nie mamy takich zarobków, a płacimy krocie tak naprawdę w porównaniu do jednego z najbogatszych stanów USA. To nie jest żaden przytyk, ani pretensja, ale konieczne jest wywołanie rzetelnej dyskusji na ten temat, bo te lamenty SKP to tylko to - lamenty. Narzekają tylko ci którym wydaje się, że utrzymają się robiąc tylko przegląd, a to jest myślenie za czasów gospodarki centralnie sterowanej. Czy inne branże zarabiają tylko na jednej usłudze? Np. czy fryzjerka tylko obcina włosy? Nie - myje, suszy, obcina, modeluje, a nawet uzupełnia swoje usługi o inne kosmetyczne i jak ktoś to rozumie - czyli to jak działa wolny rynek - to nie płacze tylko dywersyfikuje swój biznes o inne usługi uzupełniające. Stąd lepiej, aby taką dodatkową usługę miał zakład mechaniczny lub aby SKP oferowało i utrzymywało się z innych usług. Ostatnio byłem na zbieżność na OSKP i wie Pan co? Panowie tam obskakiwali moje auto przez godzinę, kilka razy byłem poproszony do auta, aby coś mi wyjaśnić, usługa naprawdę złoto i to wszystko za chyba 120 zł brutto. Można? Można! Poświęciłem czas, aby wyszukać swoje wyliczenia na twarzksiążce, wklejam poniżej, uwaga - długi tekst (w skrócie, obowiązkowy przegląd pownien kosztować ~42 zł): W USA 36 z 50 stanów nie wymaga przeglądu, w 3 jest co 2 lata, reszta co 1 rok. Czyli tylko 14 stanów tego wymaga i żyją, nawet jeśli ktoś jeździ sobie wrakiem tam gdzie można - to jego odpowiedzialność i jeśli mu życie miłe to ogarnie auto albo będzie jeździł zesrany. Koszty to np. w Massachusetts koszt to 35$, czyli 140 zł na dzisiejszy kurs, przy średnim zarobku u nich wynoszącym 58 000 $ rocznie / 4 800. $ miesięcznie, czyli ~231 500 zł rocznie / ~19 292 zł miesięcznie. Pracownik entry level średnio zgarnie 39 250 $ rocznie / 3 270 $ miesięcznie, co daje 156 580 zł rocznie / 13 040 zł rocznie. Średni koszt utrzymania dla jednej osoby w Massachusetts wynosi 2682 $ miesięcznie, więc zostaje jeszcze ~579 $ miesięcznie oszczędności przy płacy początkowej, zakładając, że przegląd nie jest w to wliczony to jego koszt wynosi kolejno 0,09% rocznej niskiej pensji / 1,1% miesięcznej niskiej pensji i 0,06% rocznej wyższej pensji / 0,8% miesięcznej wyższej pensji. Porównajmy Polskę - średnie zarobki ~5 750 zł miesięcznie / 69 000 zł rocznie, obecny koszt przeglądu w wysokości 100 zł to ~0,15% rocznej pensji / ~2% miesięcznej pensji, a w przypadku 162 zł za LPG to ~0,24% rocznej pensji / ~2,8% miesięczniej pensji. Czyli przy 3,35 raza mniejszej płacy mamy przegląd tańszy o 1,39 raza dla zwykłej stawki i 1,16 raza droższy w przypadku stawki LPG. Podwyżka bardziej to pogłębi. Jeśli już to przegląd powinien być tańszy o 3,35 raza, czyli powinien wynieść ~42 zł bez względu na to jakie auto. Trzeba zaznaczyć, że Massachusetts to jeden z zamożniejszych stanów i za przegląd kasują bardzo mało, natomiast jakbym zarabiał blisko 20 tys. zł miesięcznie to miałbym ten koszt w poważaniu. Nie robię wyliczeń od najniższej krajowej, bo będzie tylko gorzej. Ten przykład pokazuje, że płacz o te ceny przeglądów to tylko płacz. Przykład z kradzieżą całkowicie nietrafiony, aczkolwiek w USA dostałbyś za to legalnie kulkę od kogoś kogo próbujesz okraść. Poza tym jest to coś moralnie złego, wyrządzasz komuś krzywdę świadomie okradając go i czeka Cię za to kara. Czy jazda gruchotem kogoś krzywdzi oprócz śnieżynek, którym się wydaje, że ich to obraża? Nie. Najwyżej zrobisz krzywdę sobie. Jak zrobisz krzywdę komuś innemu to czeka Cię za to kara tak jak w przypadku kradzieży. Przykład z fryzjerem też kompletnie nietrafiony, chyba że ma przemawiać za uwolnieniem rynku. Fryzjer może kasować dużo za swoje usługi, bo jest na to popyt i może, czyli rynek jest wolny. Jak 'tylko diagnosta' chce dużo kasować to proszę zrobić wolny rynek i niech zaoferuje turbo usługę, i jest szansa, że przyjdą do niego turbo zapaleńcy, którzy dostają padaczki jak im dźwięk silnika zmieni się o 0,01dB. Diagności, którzy zamiast płakać coś robią mają właśnie dodatkowe usługi - zbieżność, wulkanizacje, mechanikę, a to wcale nie wykracza poza ich profesję, bo diagnostyka wynika z ogólnej branży mechanicznej. Tacy się utrzymują i nie płaczą, bo korzystają ze obszernych swoich możliwości jakie daje im szeroka branża mechaniczna / samochodowa - taki 'przegląd' to można machnąć przy okazji innych prac, a nie 'proszę specjalnie przyjechać i pocałować mnie w dupe'. Płaczą tylko Ci którym się nie chce i oni by tylko sobie samochodziki sprawdzać chcieli.
Co ma obrazować ta litania ? W polsce przegląd z wymianą gaśnicy to koszt 99 zł , czyli porównalnie w stosunku do zarobków . Przeliczanie sumy płaconej w usa to nie jnie odzwierciedla niczego . Jak podałeś to 140 zł , czyli drożej niż w polsce .
@@andrzejmauricz5473 tak jak napisałem, w stosunku do zarobków w Massachusetts koszt przeglądu obciąża ich mniej niż nas i przyjmując ten sam procent powinniśmy płacić mniej, a płacimy dużo więcej i bardziej nas to obciąża niż mieszkańców jednego z najbogatszych stanów USA.
"mafia" chroni poszkodowanych. Jak by ktoś rozwalił auto bez OC to byś miał problem. Raczej przez sąd naprawiał auto. Czy chcesz by ktoś tobie rozwalił auto bez OC?
@@Michallllllllllllllmi zajmuje od 20 do 30 minut całe badanie. Też jestem w tej mafii? Jak klientowi się nie podoba to mówię żeby do Reksa jechał. Analiza spalin, nr Vin tabliczka, opony pompowanie,płyta zbieżności, amory, hamulce 2-3 razy hamowanie, szarpaki przód tył, coś czuję podnoszę oś, oględziny opon jak szarpie, czy czuje coś na przegubie zewnętrznym, sworzeń, hamulec nacisnąć przód tył szarpanko, oględziny silnika od spodu, oględziny z góry na początku, na koniec światła, wycieraczki klakson, zajrzenie na pasy, plus gaśnica i trójkąt. Coś jeszcze chcesz? Jestem w tej mafii czy nie? Cygany jeżdżą do reksa, reks z okolicy ma się dobrze a mnie boli kciuk od naciskania przycisków szarpaka. Mam 5 procent negatywów, żona narzeka że kasy nie przynoszę do domu za dużej. Kolega z innej stacji reks pewnie ma się dobrze. I tak jak komuś strzeli przewód to będzie na mnie. Nie widzę przewodów co idą nad zbiornikiem, czasami idą w nadkolu , weź zobacz w styczniu dobrze?
Zawsze parskam śmiechem, gdy ktoś żebra na sprzęt. Czy murarz jak idzie do klienta to mówi, że musi kupić nową kielnie? Czy stolarz mówi, że musi kupić nowe dłuto? Czy malarz nowe pędzle? Czy Pan Rygas żebrze o nowy papier toaletowy żeby pokazać, że niektóre pomysły trzeba wysłać do oczyszczalni ścieku? Wszystkie koszty wlicza się w biznes i nie można podwyżki tłumaczyć zakupem nowego sprzętu. Jeśli nie zdążyli zarobić na przeglądach na taką maszynę to trzeba zwinąć biznes.
nie do konca. W zawodach o których mówisz to wykonawca ustala cenę. W przypadku przeglądu, diagnosta nie ma nic do gadania bo cena ustalana jest przez państwo.
Mylisz pojęcia. Murarzowi nikt nie wyznacza odgórnie stawki i nie mówi przy tym o wymogach jakimi narzędziami ma pracować i jakie czynności ma wykonywać. W tym biznesie nie działają prawa wolnego rynku.
Faktycznie, nigdy nie spoglądałem na ten problem z tej strony. Zawsze myślałem, że ludzie prowadzący SKP "umią w exela" i jak im się biznes nie spina to go zamkną. Jak sprzedajesz jabłka na rynku i przestaje ci się to opłacać to albo przestajesz to robić albo odkładasz gruszki. Jak jadę na przegląd, to dostaje płyn i wymieniają mi gaśnice. Jak nie dopilnuje żarówki to diagnosta wymienia w ramach dobrej współpracy. Nie rozumiem dalej dlaczego ktoś żebra o sprzęt, który jest mu potrzebny do pracy. Dobrze wiem, że nie ma wolnego rynku między SKP, ale mamy wolny rynek pracy.
@@Jontek_ze_wsi koszty wejśćia i wyjście z takiej działalności jest inne , z resztą jak lubisz jabłka to zapytaj sadownika czemu nie sprzedaje gruszek jak mu jabłka przestają iść ;).
Te ostrzeżenia dotyczą właścicieli nowszych diesli a nie starszych, bo w starszych fabrycznie nie było DPF, więc w takim dieslu diagnosta niczego sprzecznego z prawem nie znajdzie. A co do cen przeglądów - ta cena powinna rosnąć wraz ze wzrostem ilości SKP. Samochód jedzie na przegląd raz w roku, czasem może się zdarzyć poprawka czyli drugi. Rok ma 365 dni, odejmując niedziele i święta załóżmy że pozostaje 270 dni roboczych, SKP działają na dwie zmiany - ile aut dziennie może obsłużyć jedna stacja? Zakładając że przegląd trwa ok. 0,5 h, to dziennie można zrobić ok. 30 aut razy 270 dni w roku = 8100 aut rocznie na jedną SKP. Wtedy przy koszcie przeglądu 150zl stacja rocznie zarabiała by 1215000 zł, co miesięcznie dałoby stacji przychód na poziomie ok.100 tys na pokrycie wypłaty dla 2 diagnostów oraz zakup wyposażenia stacji i pozostałe opłaty. Mało ? Jednak czym stacji kontroli będzie więcej, tym mniej aut obsłużą i mniej zarobią nawet wtedy, gdy jeden przegląd będzie kosztował 500 zł. A czy ktoś spotkał się na skp z kolejką dłuższą niż 3 auta? Jeśliby założyć teoretycznie że na jeden samochód w Polsce przypada jedna SKP, to ile musiałby kosztować przegląd, żeby ta stacja mogła rentownie istnieć przez rok do następnego przeglądu jednego auta? Podniesienie urzędowe cen przeglądów spowoduje, że powstanie jeszcze więcej SKP (poprawi się opłacalność ) co automatycznie obniży rentowność pozostałym stacjom i znowu będzie narzekanie, że ceny przeglądów za niskie i trzeba je podnieść. Jeśli ta branża nie działa na warunkach rynkowych, to państwo musi również reglamentować ilość licencji na prowadzenie takich stacji a nie tylko koszt przeglądu, bo rynek tu nie zadziała.
Stacje kontroli pojazdów mają się wyposażyć w dodatkowe urządzenia i my mamy to pokrywać z własnej kieszeni? Naprawdę? A co mnie to interesuje? Chce mieć biznes niech inwestuje, a jak mu nie pasuje niech zamyka.
Wszyscy to mają. Ile płacisz opłat w rachunku za prąd? Kiedyś inkasent odczytywał licznik, liczył i mówił ile do zapłaty. Dzisiaj pozycji do zapłacenia............multum.
A mnie zastanawia, jak przeglądy u nas w kraju mają się do aut zarejestrowanych u naszych "przyjaciół" ze wschodu? Średnio od dwóch lat jeżdżą po naszych drogach i czy muszą robić przegląd? Czy jak zwykle to tylko nas ruch...
Ostatnio Waldek z kanału MotoDoradca wyliczył ile przy obecnej cenie za OBT zarabia taka SKP. Jeśli zatrudnię dwóch diagnostów i każdy z nich obsłuży 4 samochody na godzinę to po odliczeniu wszystkich kosztów mam na czysto około 60 tys zł miesięcznie 😉 Nic dziwnego że w pewnym czasie tych stacji kontroli pojazdów wyrosło jak grzybów po deszczu.
Waldek wyliczył 😂 4 na godzinę to kolejka musiałaby sięgać kilkadziesiąt metrów, a kiedy nie przyjadę na stację to zawsze jest pusto, więc matematyka matematyka a Waldek to w sumie nie wiem z czego żyje 😂
@@piotrzaba3587 zapominasz chyba że nie tylko samo OBT na tych stacjach SKP się wykonuje. Mało tego w godzinach szczytu zazwyczaj przyjmuje dwóch diagnostów i nie dalej niż co 10 minut kolejny samochód. Swoją drogą w Polsce mamy zarejestrowanych prawie 26 milionów samochodów.
@@artpyt1793 26 000 0000 / 5500 SKP = 4727 auta na SKP, x 98 zł = 463 tys w rok OBROTU = 38500 OBROTU BRUTTO NA STACJE MIESIECZNIE, SKAD WIĘC ZAROBEK 60 NA KAZDEJ STACJI ?dalej słuchasz Waldka czy wyciągasz wnioski sam ?
Mnie nikt nie pytał ile sprzet do pomiarów kosztuje (ponad 100tys) jest placony leasing a konkurencja zaniza ceny i nie mam wplywu na ceny. Tlumaczenie o tak wysokie podwyzki jets przesadzone, przeglady trwaja 15min czyli na godzinę sam chcial bym tyle zarabiac co diagnosta.
Niestety Polacy wybrali KO to teraz będą mieli uroki unijne... Bo tam też się dużo mówi o badaniu starych diesli bo przecież walka że spalinowymi na całego
Kto mieczem wojuje od miecza ginie. Jeśli by tak miało być to już za parę chwil ci diagnosci nie będą mieli co kontrolować. Reasumując sami na siebie ukręcą bat 😃
UE codziennie przykręca śrubkę, wiec nie zabraknie im pracy. Niebawem będziesz płacił kary za to, że jeżdżąc rowerem wydalasz zbyt wiele CO2. Reżim nigdy sienie zatrzyma.
@@tomaszkurpatek9319 Opuść bo prezio-srezio zaklinał się że tego nigdy nie zrobi. Wybitny gracz polityczny. Jak Jurgen Klopp, który powiedział że nie poprowadzi żadnego klubu angielskiego poza LFC - no to właśnie załatwił sobie negocjacje na przyszłość, gdyby chciał objąć LFC...
To biadolenie właścicieli SKP to przecież typowy biznesowy januszyzm: 1) idź robić interes w branży, która istnieje wyłącznie dzięki temu, że korzystanie z jej usług jest obowiązkiem nałożonym przez państwo; 2) płacz że cena za twoje obowiązkowe usługi nie jest ceną rynkową. Tak jakby cokolwiek w branży SKP odbywało się na zasadach rynkowych.
WRESZCIE MOGE OGLADAĆ TWOJE FILMY BEZ KONSEKWENCJI... ...bez podnoszenia sobie ciśnienia. Wyprowadzam się z tej marksistowskiej UE i najprawdopodobniej jesienią będę miał w d... szykany reżimu, cenzurę, degeneracje LPG+, czy zakazy pojazdów spalinowych. Już dzisiaj czyje się o 10 lat młodszy. Będę mógł jeździć terenówka po górach, nocować na plaży z ogniskiem, korzystać z kominka i i żyć jak człowiek a nie kura w chowie klatkowym. Żałuje tylko, ze nie wpadłem na ten pomysł 10 lat temu...
@@wm10589 ...A W ŻYCIU!! ;) (20 lat temu wyprowadziłem się z Warszawy do lasu, uciekając od ludzi. Dzisiaj Warszawa przyszła do mnie do lasu. Dzisiaj nie ma już dzików, saren, bażantów, zajęcy, sów, żab, węży za to są miliony kotów Warszawiaków. Dzisiaj nie mogę palić w kominku, robić ognisk, ponieważ przeszkadza to Warszawiakom hodującym koty, eksterminujące lokalna faunę. Co z tego, że nieruchomości zdrożały 20-30 krotnie, skoro nie da się żyć? Gdyby ci ze wschodu byli normalnymi ludźmi, Homo Sapiens, to dawno już wyprowadziłbym się na Syberię a tak muszę szukać nisz jeszcze wolnych od cywilizacji. Dzisiaj Warszawa codziennie po pracy przyjeżdża do mojego lasu a marksistowski prezydent Warszawy zakazał mi wjazdu, moimi cudnymi zabaweczkami napędzanymi silnikiem spalinowym) ;)
@@pawekowalski7469 Nie zamierzam rezygnować z obywatelstwa ziemi moich przodków, nawet zostawię sobie maleńką, pustą, ale ślicznie położoną działeczkę, ale nie chcę marnować życia. Gdy Polacy wreszcie zmądrzeją i dojrzeją, aby żyć wolni i brutalnie obalić ten system, to na pewno wrócę im pomóc. ;)
Robiłem ostatnio przegląd w dwóch autach i diagnosta podczas rozmowy stwierdził, że obecna kwota i tak jest opłacalna. Realną kwotą za przegląd jest 200zl, ale nawet jakby to było 200zł brutto to on i tak jest zadowolony. Według mnie problemem jest ilość stacji kontroli, które wyrosły jak grzyby po deszczu, ale nie byłoby ich gdyby to nie był opłacalny biznes. Przynajmniej połowa mogłaby zniknąć z rynku.
bez jaj z tym zlomem. oczywistym jest ze za przegnily przewod hamulcowy mozemy wrocic na lawecie, ale sa tez diagnosci paranoic-sadysci do ktorych bez nowego auta dobrej marki nie ma co podchodzic
Jest jedna rzecz stacji diagnostycznych w kraju przybywa a nie ubywa więc interes jest opłacalny dlaczego złodzieje u nas nie ma przeglądu na trzy lata?
No wlqsnie sam sobie odp na pytanie , co roku przyjedziesz i dasz w lape to i teres sie kreci a tak co trzy lata to malo zysku by mieli diagnosci bez vatu
Rygas nie bądź jak te dzinnikarzyny z portali powtarzający w mantrze 1500-5000pln za brak przeglądu, co ciekawe niby od dwóch lat już, a dopiero teraz jakiś 1pkt doszedł do narracji. Podaj paragraf, na podstawie którego psiarnia nakłada mandat 1500pln +1pkt za brak aktualnego BT. W żadnym artykule tego nie znalazłem, a sama rozbieżność wysokości mandatu wskazuje na różne interpretacje.
Jakoś nie widać masowych bankructw SKP, wręcz przeciwnie, coraz więcej ich powstało w ostatnim czasie. Podniesienie opłat za przegląd, na którym trzeba się prosić diagnosty żeby wszedł pod samochód, uwazam za zamach na Naszą kasę. Niech podniosa, ale niech wydłużą okres ważności do dwóch lat, tak jak to jest w Niemczech.
Na stacjach liczy się ilość. Na przykładzie mojego miasta mozna stwierdzić ze gdzie diagnosta jest upierdliwy i skrupulatnie sprawdza auta nie widac za duzo klientów .Z drugiej strony na stacji gdzie auta sprawdzane sa na szybko i pobieznie kolejki
CZOŁEM JANUSZEXY, POWODZENIA NA PRZEGLĄDACH BEZ FILTRÓW CZĄSTEK STAŁYCH! Jakże nie jest mi was żal, BUAHAHAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!! 🤣🤣🤣🤣🤣😂😂😂😂😂😂😅😅😅😅 NARESZCIE!!! 😁
@@Jager88-x4q faktycznie, byłem pewien, że ten szajs w osobówkach zaczęli wciskać dopiero od EURO5...mój błąd. Więc "wyrazy współczucia" dla Ciebie. Ale fakt jest taki, że mimo iż do strefy nie wjedziesz, to filtr wg przepisów musi w samochodzie być - tak jest homologowany, bez filtra ten samochód nie może zostać dopuszczony do ruchu... Oj, będzie się działo, jeżeli faktycznie wezmą się za sprawdzanie filtrów/katalizatorów
@@Jager88-x4q jeżeli jeszcze Ci się nie zapchał (byłby wtedy komunikat) to pewnie nie masz dziada 😜. Mój 2.0 hdi dawałem do mycia już 2 razy, mniej więcej co 2-3 lata. Ale ja raczej jeżdżę ponad 50% miasto, reszta trasy, ale drogi raczej lokalne. Jeżeli większość czasu śmigasz po autostradzie/ekspresówce to jest szansa na w miarę bezproblemową eksploatację.
Ja tytaj tylko dodam swoj komentarz na temat expertow od prowadzenia działalności: Czy wy ludzie myślicie ? Pracuje w gastro ale umiem sam myśleć a to są moje obliczenia na podstawie danych a nie wymysłów expertow z YT 26 000 000 aut (realnie ok 20mln)/ 5500 SKP = 4727 auta na rok na stację, to daje 38 600 zł brutto na miesiąc, OBROTU a stąd jeszcze długa droga do zysku, że jeszcze ludzie pierdzielacy takie głupoty mają prawa wyborcze, tfu
Jak zwykle prawo stanowią idioci, nie ogarniający podstaw. Samochód sportowy może trafić na drogę publiczna tylko w czasie trwania zawodów. Do np. Dakaru, eliminacji do KOH czy poważniejszych niż KJS zawodów, samochód przygotowuje się i pół roku i więcej. Ten samochód musi czasem wyjechać i się kawałek przejechać, dojechać do terenu, żeby przetestować choćby ustawienie zawieszenia, nie mówiąc o strojeniu silnika. Jakby za każdy debilny pomysł powiesić 1 polityka, to nie byłoby żadnego w tym kraju
No nie panie Pawle . Tu trochę pojechane zostało po bandzie bo tego typu skromna informacja na temat sprawdzania filtrów powoduje tylko lawinę populistycznych komentarzy. Z tego co Pan wyjaśnił na ten temat wynika że metoda sprawdzenia filtra jest kalką tego co bada się w niemieckich stacjach przeglądów. Nie podał Pan jaka będzie " poprzeczka" tego dymienia ale na moim stanowisku badanie przechodzą pojazdy które nawet mając dziurę w filtrze dają wynik pozytywny.Rzeczywiste sprawdzenie poprawności pracy filtra polega na wpięciu się w gniazdo diagnostyczne i sprawdzeniu czy samodiagnoza pracuje poprawnie,oraz czy nie ma tam błędów dotyczących spalin. Konkludując temat aby był zrozumiały dla zwykłego śmiertelnika- auto musi naprawdę dymić aby nie przeszło przeglądu. Pozdrawiam
To tylko pierwsze z nowych podwyżek nowego rządu. Tak się goli lemingi. Podwyżki czego się da a za trzy lata niska inflacja... pieniędzy nie będzie....
A czy na przeglądy ,potrzebna jest faktura z ostatniego mycia auta , faktura i certyfikat bezpieczeństwa choinki lub innego środka zapachowego,jeszcze by sie przydał certyfikat z labolatorium czy tarcze i klocki wyprodukowano w szopie w pakistanie czy znanej firmie w unii europejskiej , potwierdzenie na piśmie gdzie i kiedy zutylizowano olej , płyn chamulcowy ,czy utylizacja spełnia normy zielonego ładu , stopień pylenia opon i czy wzór bieżnika spełnia normy na dany rok .Jak w uni brakuje pomysłów jak dopieprzyć kierowcom mogę podrzucic pare pomysłów.
Nazywam się Stefan Myszkowski. Jestem autorem artykułów publikowanych w czasopiśmie Serwis Motoryzacyjnym, którego wydawcą jest Polska izba Stacji Kontroli Pojazdów. zajmuję się kwestiami stricte technicznymi. Informuje że procedura pomiaru ilości cząstek stałych w jednostce objętości spalin jest już wykorzystywana w np Niemczech czy Holandii. Polska jest zobowiązana do wyposażenia SKP w liczniki cząstek stałych. Dotychczasowy pomiar zadymienia spalin nie jest w stanie nawet wykryć braku filtra cząstek stałych. Pomiar ilości emitowanych cząstek stałych potrafi bezbłędnie wykryć, czy filtr cząstek stałych jest sprawny oraz czy jest obecny w układzie wylotowym silnika. Jeśli chodzi o kontrolę sprawności zaworów recyrkulacji spalin, a nie bezpośredni pomiar emisji NOx, to faktycznie w Niemczech są w opracowaniu procedury, które mają wykrywać czy zawór recyrkulacji spalin otwiera się i zamyka. Domyślam się, że sięgnięto po zależność zawartości cząstek w spalinach od ilości recyrkulowanych spalin. Wymuszenie otwarcia zaworu recyrkulacji spalin powinno powodować wzrost ilości cząstek stałych w spalinach. Zamknięcie zaworu recyrkulacji spalin powinno powodować zmniejszenie liczby cząstek stałych w spalinach. Pisząc ten tekst nie mam wiedzy, czy sprawdzanie zaworu recyrkulacji spalin zostało już wprowadzone do niemieckiej urzędowej procedury kontroli emisji spalin tzw AU. Wprowadzenia mierników cząstek stałych to bardzo dobry krok na drodze walki o czystsze powietrzne. Kolejnymi powinna być właśnie kontrola sprawności zaworów recyrkulacji spalin. Następny konieczny krok to zakaz wprowadzania zmian w oprogramowaniu sterującym pracą silnika, jeśli po tych zmianach nie wykonano kontroli emisji spalin, w laboratorium pomiarowym a nie na Stacji Kontroli Pojazdów.
Najbardziej zdziwia sie wlasciciele nowszych aut gdy ich super nowoczesne dpf nie przejda badania a naprawa bedzie kosztowac majatek i trzeba bedzie wymienic caly uklad paliwowy i skomplikowane uklady wydechowe
O to właśnie chodzi. Nie będziesz mieć niczego i będziesz szczęśliwy. Wuj Klaus już zapowiedział koniec transportu prywatnego na 2030 rok. Ale zamówisz sobie autonomicznego Ubera i pośmigasz po miasteczku 15- minutowym. A, zapomniałbym- autostradki będą zamieniane na parki i miejsca publiczne. ☺
Teraz tacy się w komentarzach produkują, że stare złomy bez fabrycznego dpf, skp odsieje ale jak przyjadą na badanie nowym z euro 5, 6 i wyjdzie, że ich nowe "złomy" nie przejdą badań a koszt naprawy wyniesie ich kilka, kilkanaście tysi to zobaczymy kto będzie się śmiał ostatni. No cóż, za niewiedzę się płaci. Poziom głupoty w społeczeństwie cały czas rośnie to i władza robi sobie co chce bo głupimi łatwiej rządzić.
Ostatnio na przeglądzie miałem dziwną sytuację, mianowicie podjechałem 34 letnim samochodem, w idealnym stanie mechanicznym i mocno średnim blacharskim. Oczywiście sam przegląd samochód przeszedł w 100% prawidłowo, zero usterek i luzów, ale diagnosta kręcił nosem, żeby podpić przegląd. Dlaczego? Nie chodziło mu o podgnite progi, a o... zmęczenie materiału. Twierdził przykładowo, że co z tego, że wahacze nie mają luzów, jak maja ponad 30 lat i przez zmęczenie materiału mogą w każdej chwili pęknąć i on jako diagnosta będzie brał za to odpowiedzialność. Przegląd podbił, ale zastanawia mnie właśnie, czy właśnie w podobny sposób władze nie będą chciały pozbyć się starych samochodów. Jeśli ludzi nie odstraszą ceny paliw, wysokie podatki od spalinówek i srtefy czystego transportu, to wystarczy stwierdzić, że stare auta są niebezpieczne ze względu na zmęczenie materiału i zacznie się masowe odbieranie dowodów. Tak tylko głośno myślę, ale kto wie...
Masz jakiegoś upośledzonego diagnoste. Ja swoim 33 letnim volvo jadę na przegląd to chłopaki za każdym razem z zachwytem oglądają i płaczą, że takich aut już nie robią. A jak są drobne niedociągnięcia to mówią, że autu w tym wieku można pewne drobiazgi wybaczyć :)
Trafiłeś na diagnostę po AWF albo pedagogice. Przeglądy są coraz bardziej restrykcyjne, ale diagności nie muszą mieć wykształcenia związanego z motoryzacją tyko kurs😂 Potem mamy takie kwiatki jak zmęczenie materiału w elementach niesprężystych albo gościa po AWF który dawał negatywa bo w golfie 4, tylne tuleje wahacza się uginają(autentyk z mojego miasta).
A więc tak, przy elementach stalowych nie podatnych nie ma takiego problemu, dla stali jeśli nie przekraczasz granicy sprężystości możesz je obciążać prawie w nieskończoność. Co innego w aluminium, tam to już nie ma zastosowania i np aluminiowa buda czy wahacze, mogą zacząć pękać same po pewnym czasie, bo aluminium nie ma tej cechy
Co do podwyżek: dlaczego nikt nie mówi o tym żeby cenę za dodatkowe badanie techniczne podnieść !!! moja propozycja: zmiany konstrukcyjne: 400 zł badanie powypadkowe: 400 zł wniosek o odstępstwo od warunków technicznych: 500 zł ustalenie danych: 250 zł pomiar geometrii 1 osi: 150 zł badanie poprawkowe: 40 zł za każdą usterkę ( nauczka żeby dbać o auto) badanie KRD ( policja zbadała wirtualnie DR) 50 zł za każdą usterkę nabicie nr VIN i nadanie tabliczki znamionowej: 800 zł !!! wprowadzenie do cennika: sprawdzenie auta przed zakupem : 250 zł (zakres BTP do ustalenia) :) i tymi zmianami kwestię podwyżek dałoby rade załatwić na jakiś czas
100zl za prawie bezkosztową usługe to już za przegięcie, a im mało i mało, zwłaszcza że takich przeglądów dziennie zrobią z 20 minimum to i tak będzie mało
@@AdrianXQ prąd, ogrzewanie, pracownik, praca biurowa, wyposażenie. Sam nie chcę płacić 250zł ale jak widzę 96zł do zapłaty to mi ich centralnie szkoda.
Czy ktoś z was, natkął się za zestawienie co w jaki sposób zanieczyszcza atmosferę? Jest tyle krzyku o te spaliny samochodów, a co z ogrzewaniem domów i innymi źródłami zanieczyszczeń. Dla przykładu: wchodząc w blokowisko z lat 70-80, gdzie ogrzewanie jest sieciowe powietrze jest nieporównywalnie lepsze niż w osiedlach domków jendorodzinnych z lat 60-80tych ogrzewanych piecami i kominkami. Tutaj nie trzeba być naukowcem, by to zauważyć.
Podwyżki cen na SKP - Jasne, ale tylko jeśli będą wszystko uczciwie sprawdzać. Jeśli ich poziom pracy będzie na obecnym poziomie, to ceny powinny spaść na góra 30 PLN.
@@jankowalski7590 uczciwie to znaczy zgodnie z przepisami. Jest norma mówiąca że światła powinny być spełniać dane parametry i być ustawione w określony sposób, to sprawdza czy spełniają te parametry i ewentualnie ustawia jak trzeba. Jest przepis mówiący że ma obejrzeć pojazd to ogląda pojazd, a nie sam dowód rejestracyjny. Co tu trzeba tłumaczyć? Warunki nie są spełnione to przegląd negatywny i do widzenia.
Podwyżka mogła by być ale pod warunkiem że stacja bierze pełną odpowiedzialność za stan techniczny do następnego badania. Odpadnie ci koło i narobi szkód? Odszkodowanie leci z polisy ostatniego diagnosty.
8 місяців тому+4
Bo teraz to są często pieniądze wyrzucone w błoto, ja rozumiem, że dla niektórych to przykry obowiązek i mają w pompie swoje i innych bezpieczeństwo ale mnie np drażni, że ktoś kroi mnie na kasę a i tak muszę jechać weryfikować stan auta prywatnie na warsztat...
Czy w ramach sct ktokolwiek wziął pod uwagę co z samochodami zarejestrowanymi za granicą? Zakaz wjazdu niezależnie od normy bo nie da się jej zweryfikować przez cepik? Wyrabianie naklejek jak w Niemczech?
@@kazikm3209 no no, i prawo jazdy i dowód. Gorzej jak policjant nie jest w ciemię bity i sprawdzi numerki w bazie, wychodzi lipa i wysoka grzywna albo piżamka za posługiwanie się fałszywym dokumentem.
@@kazikm3209 w przypadku Warszawskiej SCT naklejka nic nie da, bo system ma skanować tablice i sprawdzać w bazie czy dane auto może do strefy wjechać czy nie i z automatu wysyłać mandat.
@@BluesyBor naklejki nie mają sensu , powinien być wpis do CentralnejEwidencjiPojazdówiKierowcychObcych . brak wpisu auto w SCT holowanko , no i trzeba szybciej rotować samochodami 3 miesiące powinny wystarczyć na zlicytowanie aut
A może cena 150 zł netto plus 8 procent VAT. Czy VAT na badania musi być 23 procentowy? Cena badania 162 zł. Stacje mają 2 x większy zarobek. Kto był na równi z kreską to teraz to odrobi. Kto był pod kreską wyjdzie na prostą. Kto zarabiał miał duży ruch zarobi jeszcze więcej. Budżet państwa nie zbankrutuje.
'Czy VAT na badania musi być 23 procentowy? ' musi bo nie ma potencjału do wykonania usługi na czarno (usługi budowlane, transport, montaż pieców i urządzeń itp.)
W moim aucie nie ma odciny w klasycznym rozumieniu, jak na obrotomierzu skończy się czerwona część skali, to komp. potrafi silnik zgasić (wywala błąd wtrysków) i... loteria, albo przekręcasz kluczyk, palisz i nic się nie dzieje (miałem to szczęście), albo... lawetunia i remont. Rozumiem, że projekt nie zawiera zapisu o tym, że SKP płaci za lawety, remont i rentala ;)
@@Bartolome0 Możliwe ;) Sytuacja była dość specyficzna, bo musiałem uciec ze skrzyżowania i nawet nie wiem do ilu obr. poszedł. But, szaleńczy wyskok ze skrzyżowania i za nim zdechł, skala na obrotomierzu się zapewne skończyła (a ja uciekłem przeznaczeniu). Wywaliło mi bodajże błąd ciśnienia w ukł. wtryskowym czy cuś tędy. Tocząc się przekręciłem kluczyk, zapalił i do dziś jest ok. Gadałem potem z warsztatem wyspecjalizowanym w marce i nic takiego mi nie sugerowali (w sensie, że coś jest nie tak). Edytka: Odświeżyłem sobie temat po latach, "przekroczone dopuszczalne ciśnienie na listwie". To może być objaw zapowietrzenia układu a ja jakiś czas potem robiłem pompę paliwową bo była delikatnie nieszczelna (na na dużym mrozie zaczynała ciec). Przypuszczalnie usunąłem problem "przy okazji", ale... nigdy nie odważyłem się na celowe wkręcenie silnika poza skalę ;) Prawdę pisząc nie wiem, czy on ma odcięcie, czy nie. Muszę poszukać. Dziękuję za sugestię. Co się zaś tyczy odciny, to wiele starszych (no, z dzisiejszej perspektywy strych) pojazdów jej po prostu nie ma i tutaj serio może dojść do uszkodzeń, zwłaszcza, że stary silnik bardziej wibruje etc. itp. I tu już mam porównanie pomiędzy czymś co jest fabrycznie nowe i tym samym silnikiem po 30 latach (w moim garażu).
XD następnego dnia po wprowadzeniu tych magicznych urządzeń będzie patent na ich obejście. Nawet najprostszy- przyjazd z zimnym silnikiem. Nie pozdrawiam idiotów którzy tworzą bezsensowne prawo.
da się wystarczy wymóg że przez 3 lata tym samym autem nie można jechać do tej samej SKP (chyba że poprawki). wtedy pieknie wyjdą łańcuchy SKP o negocjowalnej cnocie na analizie skupień , i zaproszenia na badanie sponsorowane przez ITD.
Przeszliśmy spod żydowsko-amerykańskiej okupacji pod żydowsko-niemiecką, no to się zaczęło napędzanie sprzedaży niemieckich samochodów. Niemiec ci sprzeda, a u żyda się na to zadłużysz. A pamiętaj, lepsze jest stare auto, niż nowe długi. Zwłaszcza w tych czasach.
*** Powinny władze samorządowe ustalić, że na liczbę ludności wystarczy jedna diagnostyczna stacja na 15 tysięcy ludności! (to około 4 tysiące samochodów). Ta mała ilość to zwiększenie opłacalności a jednocześnie diagności szybciej rozpoznają, bo znają większość miejscowych samochodów i wiedza co któremu może dolegać! Większa cena to dopiero możliwość korupcji i i i krętactwa z rzeczywistością diagnostyki !!! Porównanie - uruchamiamy piekarnię, następny uruchamia piekarnie i dalej następny uruchamia N-ta piekarnię, więc w tym miasteczku piekarze zaczną się skarżyć, że za mało zarabiają, więc kombinują aby klient przymusowo płacił więcej za pieczywo, no i tak loby tej profesji skaczą wyżej blisko władzy i ZAŁATWIAJĄ SOBIE ZWYŻKĘ CENY !!! Kwestia bezpieczeństwa, unikanie, kombinowanie, korupcja prowadzi do anarchizowania profesji !
Zaraz się zabiorą za kierowców wędkarzy. W Cepiku będzie wpis, że należysz do PZW i będzie coroczne badanie kołowrotków, okazać zestaw podlodowy i aktualną homologację szczytówki i krzesełka ze schowkiem zanętowym.
"Są prowadzone analizy mające na celu ocenę zasadności rozpoczęcia prac zmierzjących do zmiany" - cudne 😅 zasadność zmian będzie oceniona dopiero na etapie rozpoczęcia prac
👍 Ale najpierw korpo musi wydoić jeszcze forsę zmuszając do kupna różnych urządzeń, jakie produkują, nie zważając na emisję CO2 🤔. Tzn. zamienić powietrze w czysty tlen? 🥺 Chorzy ludzie.
No i masa samochodów będzie jeździła bez przeglądu. Taki to będzie efekt tych przepisów, jak właściciel starego diesla - zwłaszcza na wsi będzie musiał wydać na naprawę filtra DPF parę tysięcy, to sobie skalkuluje że jeżdżenie bez przeglądu mu się bardziej opłaca.
Takie obietnice słyszałem już wiele lat temu, i nic się nie zmienia na lepsze na SKP. Pomiar zadymienia to się robiło w 90-tych latach, a nie w XXI wieku. To nie z kosztem sprzętu jest problem, tylko z kompetencjami diagnostów którzy nie potrafili by go obsługiwać.
Drogi Internauto, udział w emisji CO2 transportu kołowego to około 11% w ujęciu całej UE, w tym udział transportu osobowego w emisji CO2 to 60% z tych 11%, tj ok 6% całkowitej emisji UE, a więc jeśli ktoś celowo pogarsza i utrudnia dostępność aut osbowych bądź zmusza nas do porzucania eksploatacji aut które jeszcze z powodzeniem mogą być eksploatowane, to nie ma to żadnego związku z ekologią.
Tak jak lubię Pana Pawła za zdrowe podejście do wielu tematów, tak oglądanie tych przeglądów informacyjnych - co jest wynikiem wyłącznie przekazywanych tam informacji o planach rządzących - kończy się wkurzeniem, depresją, wściekłością, apatią, itp. itd. Naprawdę, tym idiotom z rządu się wydaje że ludzie jeżdżą starymi autami, bo lubią? Przecież dla większosci Polaków mieszkających poza miastami nie ma żadnej alternatywy dla samochodu - a nawet dla tych mieszkających w miastach rezygnacja z pojazdu prywatnego to kwestia dramatycznego obniżenia poziomu/jakości życia.
Jeśli zarabiasz 10k to nigdy nie zrozumiesz ludzi co zarabiają 3k i na nic ich nie stać. Jeśli zarabiasz kilkadziesiąt k to nie rozumiesz, jakie ludzie mają problemy z motoryzacją. Mam furę za 70 k, mogę sobie kupić taką za 200 k, myślisz, że przejmuje się wiekiem samochodów w Polsce? A jacyś oderwani od życia ministrowie i posłowie? Oni nic nie wiedzą.
W Szwajcarii przegląd na 3 lata kosztuje 65 CHF, czyli ok. 300 zł, czyli rocznie 100 zł. Szwajcarski diagnosta zarabia conajmniej 6000 CHF , prowadzenie tamtejszej SKP też kosztuje drożej a jednak szwajcarskie SKP nie bankrutuje. Dodam że w Szwajcarii diagnosta dodatkowo wykonuje jazdę próbną kontrolowanym samochodem, by w praktyce sprawdzić zachowanie samochodu w czasie jazdy. Tam niemożliwe jest uzyskanie pieczątki bez badań , co w porównaniu do Polski podwyższa koszty badań.
A więc wniosek nasuwa się sam, Matematyki nie oszukasz, żeby chajs się zgadzał u diagnostów to musi ich połowę ubyć.
Z jednej strony informujesz że diagnosta zarabia ponad 4,66*6000=27 960zł a z drugiej twierdzisz że "prowadzenie tamtejszej SKP też kosztuje drożej", a na samym początku jasno udowodniłeś że koszt wykonania przeglądu jest tańszy(pomijając porównanie średnich zarobków w Szwajcarii do zarobków w Polsce).
Tak naprawdę główna różnica w Szwajcarii jest w referendum które bardzo łatwo może zorganizować zwykły obywatel i po przeprowadzeniu go kasuje ono ustalenia/zmiany Szwajcarskiego rządu z automatu jeżeli ludzie biorący udział w tym referendum tak ustalili...
@@Bialy_1 Po prostu jest mniej diagnostów. Wtedy mają statystycznie więcej aut na głowę, więc mimo niższej ceny "za sztukę" całościowo wychodzą lepiej, bo robią więcej przeglądów miesięcznie niż statystyczny Polski diagnosta.
POLSKA jest zacofana po każdym względem jeszcze 40 lat wstecz były kartki na benzyne i rope okmoło 20 litrów na malucha to czego można sie spodziewać od republiki bananowej
@@don3068nie można użyć słowa statystyczny diagnosta w odniesieniu do Polaków 😅 jeden robi badanie 20 minut a drugi 5, statystyczny Polak woli pojechać tam gdzie przegląd pójdzie szybko, bezstresowo i ze szczęśliwym zakończeniem i dlatego ten co robi badanie 5 minut ma ich 15000 rocznie a ten drugi 3000, przepaść jest ogromna, wszyscy o tym wiedzą i dobrze im z tym jak widać a teraz jak badanie jeszcze zdrożeje to problem się pogłębi bo statystyczny klient nie zaryzykuje 250zl i nie pojedzie tak gdzie będą "się czepiać"
Stacje diagnostyczne rosną jak grzyby po deszczu, także widać że przy tych obecnych stawkach biznes się opłaca.
kryzys czy nie to klienci zawsze będą
No to trzeba będzie opracować jakiegoś boxa z alternatywnymi korektami, na czas badania technicznego samochód może mieć i 50KM, ale ile mniej będzie NOx i CO 😅. Albo wprowadzić silnik w tryb wypalania DPF, akurat przed badaniem spalin😅 chyba wtedy będą musieli uznać że ten w środku jest, a to czy sprawny 🤔 to już mało istotne, następny diagnosta za rok sprawdzi 😂...
Trzeba się poradzić Volkswagena. On już ma rozwiązanie gotowe. A może też już jest w każdym ich samochodzie.
Nie no, po aferze chyba wycięli tą funkcję, ale może jakiś downgrade do wcześniejszego softu 😂
250 zł za co za 5 minut niczego złodzieje patrzą jak tu okraść zwykłego człowieka wiedzą że musisz to mieć a my jak stado BARANÓW się na to zgodzimy !!!!!!!!!!
I to da się obejść. Wystarczy mieć drugą mapę silnika włączaną na czas samej kontroli spalin 😁
dlatego SKP powinny mieć hamowanie i badać emisje razem z resztą co 2 lata za 500 PLN
To już w fabryce VW rozkminili 😅
A chciałbyś dawać diagnoście auto żeby Ci piłował do odcinki? bo ja nie.@@tokarp390
@@tokarp390dlatego skp powinny bez badań żadnych antyludzkich wpisywać że zadymienie i emisję poniżej normy są, żeby srac na unie sowiecka
Tylko duagnosta nie będzie sprawdzał mapy a faktyczne cząstki stałe, tych zaś już mapą silnika nie zablokujesz. Choć kierunek jest dobry bo można znacząco ograniczyć moc silnika i wtedy może się udać ale to tylko teoria 🤔
Ale chyba powyżej 15 lat samochód nie musi już spełniać normy fabrycznych? No i czy można kupić "nowy" filtr DPF?
niech uwolnią ceny to rynek się uzdrowi, wystarczy dawać milionowe kary za wały w robieniu lrzeglądów
Czas najwyższy wziąć sie za te trupy! Jak jeżdżę to co chwila zamykam obieg i otwieram okno, bo człowiek dosłownie dusi się we własnym samochodzie. Ten co syfi ma to w dupie, bo on tego nie czuje.
No a może to spaliny z twojej bryki . Jak stoimy na światłach albo w korku szczególnie w mieście to to spaliny rozchodzą się w różnych kierunkach, pozatym jadąc z uchyloną nieszczelną klapą bagażnika spaliny są wciskane do kabiny .
Skoro otwiera Pan okno to znaczy, że w pańskim samochodzie spaliny dostają się do wnętrza.
@@krzysztof4123 nie, zaciąga z nawiewu i najszybsza opcja na przewietrzenie to otwarcie okna.
@@teslaakr1341 mam benzynę, a problem jest głównie ze smrodem z diesli.😂
Z każdego silnika śmierdzi. Dla mnie najbardziej odczuwalne nie są stare diesle a przeciwnie nowe z tym eko zapaszkiem dopalaczami ad blue i innymi świństwami . Mało się mówi o tlenkach azotu i innych tylko co2. Uważam że samochody osobowe powinny mieć tylko silniki benzynowe.
.
Kiedajszy mój szew miał i ma 2wie skp i co 3 lata jeździ nowym autem jego baba on i matka więc no i syn mieszkanie w Warszawie.
Już nie mogę się doczekać kiedy będę musiał zrezygnować z mojego samochodu na rzecz obrońców Ziemii i ich prywatnych odrzutowców
Niedługo wszyscy będziemy chodzić na nogach... Później wrócimy do jaskiń.😅😅
Jeśli dorzucić do tego ETS od gosp domowych ..mogą to być prorocze słowa 😂
Jaskinie też opodatkują😂
@@TREJKUJeżeli ludzie się nie obudzą i nie zauważą o co w tym chodzi to będzie naprawdę bardzo źle.😅😅
@@obserwator6648 mam podobne wnioski ... Niestety. Ekochoroba weszła na twardo.. zbyt twardo.
W Brukseli koks się sypie grubo, to nie ma się co dziwić 😢
Od 2 lat około 100 000 pojazdów na tablicach z Ukrainy jeździ bez żadnego przeglądu.
W Niemczech brak badania technicznego w ciężarówce i naczepie, to mandat 40e. Możesz kontynowac dalej jazdę, ale musisz szybko zrobić przeglad. Informacja z 26.01.2024r.
Tak jak jest w niemczech to nigdy niedorosniemy mieszkałem 10 lat,można wyrejestrować auto przejcia dla pieszych beż pasów tam pieszy ma uważać na auto,co do przeglądów można zrobić częściowy i pełny na 2 lata ten pierwszy 40e ten drugi 70e tak że o czym mówimy pozdrawiam.
Polska i Polacy to wielki eksperyment...........
W Polsce tak samo policja zatrzymuje dowód rejestracyjny elektronicznie i daje 3 dni na dojazd do skp
@@bertone122 tak dostajesz mandat 1500 i auto na lawetę, w niemczech jak masz pękniętą szybę policja robi wpis i masz 7 dni na usunięcie usterki jak zatrzymają cię drugi raz masz zakaz poruszania się i mandat u nas sam wiesz co grozi.
@@wacawkiebowicz9388mieszkałeś to chyba w czasach trabantów:
Wenn beide Untersuchungen gleichzeitig durchgeführt werden, liegen die Kosten 2023 für den TÜV in Deutschland zwischen 133,9 Euro und maximal 145 Euro bei Pkw bis zu 3,5 Tonnen. Die Preise für HU und AU in den unterschiedlichen Bundesländern wurden von TÜV Nord und TÜV Süd zum 1. Januar 2023 angehoben.
"Pełnego wydatku pompy wtryskowej" nie da się uzyskać na biegu jałowym - musi być obciążenie...
I dobrze bo diagnosci nie będą chcieli na własną odpowiedzialność obciążać silnika 😁
@@MrKojot88 Nie wiem co w tym dobrego że się wymyśla takie bezmyślne przepisy, a obywatele zamiast zaprotestować przeciwko nim to już kombinują jak je obejść... jak to się nie zmieni to będzie u nas takie eldorado jak na wschodzie(ten sam tok rozumowania tutaj widać co u naszych sąsiadów ze wschodu).
@@Bialy_1państwo nigdy nie było od tego by działać na korzyść obywateli.
Korba bokiem to wynik negatywny. Niesprawny silnik. Dziękuję.
@@jb_0079i jeszcze zabrać dowód rejestracyjny za wyciek oleju z dziury rewizyjnej po korbowodzie 😅
Agenda2030 wjeżdza co raz bardziej.............a ludziki śpią............"nie będziesz miał nic i będziesz szczęsliwy..."
jest tylko jedna ciekawostka - jakoś nikt nie mówi o ilości samochodów w Polsce na przestrzeni tych 20 lat. Od boomu na sprowadzanie aut z zachodu ilość skp w moim 20k mieście i bliskiej okolicy się podwoiła a teraz jak koszty rosną i aut ubywa bo nie wszystkich stać to trzeba podwyżek żeby się wszyscy wyżywili choć powinni działać na zasadach wolnego rynku.
No tak, przecież naczelna zasada wolnego rynku to cena usługi ustalana przez ministra.
@@matheoo41 żeby nie była ustalana przez ministra to przegląd musiałby przestać być obowiązkowy. Inna zasada wolnego rynku to dywersyfikacja biznesu - czyli zamiast klepać tylko przeglądy to żeby się utrzymać trzeba by jeszcze porobić ogólną mechanikę, zbieżności, klimatyzacje, mycie aut itd. Płaczą tylko diagności, którzy nie mają dywersyfikacji usług. Widziałeś może kolego, aby mechanik robił tylko oleje, tylko w passatach? No właśnie nie, bo by nie miał co jeść.
@@radosawp.4321 'Widziałeś może kolego, aby mechanik robił tylko oleje, tylko w passatach? No właśnie nie, bo by nie miał co jeść.'
W Polsce zakład robiący tylko auta z grupy VW czy tylko Francuskie , tylko BMW też się. zdarzają. I mając co jeść lepiej od tych co robią "wszystko" .
@@tokarp390 ok, ale robią wszystko dla tych aut, a nie tylko np. oleje. 🙂
Za nasze pieniądze sł. Samochody za ktore sami nie kupuja tylko z każdego obywatela zabieraja siedzą minister i w sumie to tam wiecej tam ich wymyślają jak jeszcze wcisnąć z polaka.
Może też zostawiam służbowe samochody i rowerem albo z buta bo za przegląd ich samochodów kto płaci
Pawełku Przyjacielu oglądam Cię od zawsze... Co do tych przeglądów włącz kalkulator 160h miesięcznie nikt nie zabrania pracować więcej razy 2 auta na godzinę to jest 32000zł brutto miesięcznie !!!!! Błagam Cie nie obstawiaj się za tymi krwiopijcami... Każdy kto pracuje ciężko i uczciwie wie że to lekkie i prawie darmowe pieniądze, Pracuje na budowie po 8h pracy nie dam rady zgiąć palców i lewwie wyciągam 10t brutto z tego muszę opłacić wiadomo co. Przepraszam Cię za te słowa ale ku......a mać błagam Cię nie mów i nie lobbój tych ludzi już więcej
Przychód tylko policzyłeś a zapomniałeś o kosztach. Bez tego nie ma informacji o zarobkach. Są firmy co mają milionowe przychody i jadą na stratach.
@@janek536niestety prości ludzie prosto liczą. Oni nie wiedzą co to podatki, ZUS i koszty działalności i wypłaty. Myślą, ze kwota brutto z faktury zostaje w kieszeni
@michal_m skoro to takie straty przynosi to trzeba zamknąć i zajac sie czyms innym. Marudzeniem sie nic nie zdziala. Kolejna sprawa jest taka, ze skoro są takie straty na SKP to dlaczego powstają nowe stacje
@@Pizdziakowiec mówisz jak Jarek, który dokręcając śrubę przedsiębiorcom śmiał się z nich, że jak sobie nie radzą z nowymi realiami to znaczy, że się nie nadają do prowadzenia biznesu.
Nie rozmieszaj mnie
Odnośnie cen przeglądów pozwolę sobie skopiować swoją wypowiedź:
Panie Pawle, bardzo proszę sprawdzić ile za przegląd płacą amerykanie w stanie Massachusetts. Mają przegląd obowiązkowy, ale w stosunku do ich zarobków płacą za przegląd jakieś grosze. My za to nie mamy takich zarobków, a płacimy krocie tak naprawdę w porównaniu do jednego z najbogatszych stanów USA. To nie jest żaden przytyk, ani pretensja, ale konieczne jest wywołanie rzetelnej dyskusji na ten temat, bo te lamenty SKP to tylko to - lamenty. Narzekają tylko ci którym wydaje się, że utrzymają się robiąc tylko przegląd, a to jest myślenie za czasów gospodarki centralnie sterowanej. Czy inne branże zarabiają tylko na jednej usłudze? Np. czy fryzjerka tylko obcina włosy? Nie - myje, suszy, obcina, modeluje, a nawet uzupełnia swoje usługi o inne kosmetyczne i jak ktoś to rozumie - czyli to jak działa wolny rynek - to nie płacze tylko dywersyfikuje swój biznes o inne usługi uzupełniające. Stąd lepiej, aby taką dodatkową usługę miał zakład mechaniczny lub aby SKP oferowało i utrzymywało się z innych usług. Ostatnio byłem na zbieżność na OSKP i wie Pan co? Panowie tam obskakiwali moje auto przez godzinę, kilka razy byłem poproszony do auta, aby coś mi wyjaśnić, usługa naprawdę złoto i to wszystko za chyba 120 zł brutto. Można? Można!
Poświęciłem czas, aby wyszukać swoje wyliczenia na twarzksiążce, wklejam poniżej, uwaga - długi tekst (w skrócie, obowiązkowy przegląd pownien kosztować ~42 zł):
W USA 36 z 50 stanów nie wymaga przeglądu, w 3 jest co 2 lata, reszta co 1 rok. Czyli tylko 14 stanów tego wymaga i żyją, nawet jeśli ktoś jeździ sobie wrakiem tam gdzie można - to jego odpowiedzialność i jeśli mu życie miłe to ogarnie auto albo będzie jeździł zesrany.
Koszty to np. w Massachusetts koszt to 35$, czyli 140 zł na dzisiejszy kurs, przy średnim zarobku u nich wynoszącym 58 000 $ rocznie / 4 800. $ miesięcznie, czyli ~231 500 zł rocznie / ~19 292 zł miesięcznie. Pracownik entry level średnio zgarnie 39 250 $ rocznie / 3 270 $ miesięcznie, co daje 156 580 zł rocznie / 13 040 zł rocznie. Średni koszt utrzymania dla jednej osoby w Massachusetts wynosi 2682 $ miesięcznie, więc zostaje jeszcze ~579 $ miesięcznie oszczędności przy płacy początkowej, zakładając, że przegląd nie jest w to wliczony to jego koszt wynosi kolejno 0,09% rocznej niskiej pensji / 1,1% miesięcznej niskiej pensji i 0,06% rocznej wyższej pensji / 0,8% miesięcznej wyższej pensji. Porównajmy Polskę - średnie zarobki ~5 750 zł miesięcznie / 69 000 zł rocznie, obecny koszt przeglądu w wysokości 100 zł to ~0,15% rocznej pensji / ~2% miesięcznej pensji, a w przypadku 162 zł za LPG to ~0,24% rocznej pensji / ~2,8% miesięczniej pensji. Czyli przy 3,35 raza mniejszej płacy mamy przegląd tańszy o 1,39 raza dla zwykłej stawki i 1,16 raza droższy w przypadku stawki LPG. Podwyżka bardziej to pogłębi. Jeśli już to przegląd powinien być tańszy o 3,35 raza, czyli powinien wynieść ~42 zł bez względu na to jakie auto. Trzeba zaznaczyć, że Massachusetts to jeden z zamożniejszych stanów i za przegląd kasują bardzo mało, natomiast jakbym zarabiał blisko 20 tys. zł miesięcznie to miałbym ten koszt w poważaniu. Nie robię wyliczeń od najniższej krajowej, bo będzie tylko gorzej. Ten przykład pokazuje, że płacz o te ceny przeglądów to tylko płacz.
Przykład z kradzieżą całkowicie nietrafiony, aczkolwiek w USA dostałbyś za to legalnie kulkę od kogoś kogo próbujesz okraść. Poza tym jest to coś moralnie złego, wyrządzasz komuś krzywdę świadomie okradając go i czeka Cię za to kara. Czy jazda gruchotem kogoś krzywdzi oprócz śnieżynek, którym się wydaje, że ich to obraża? Nie. Najwyżej zrobisz krzywdę sobie. Jak zrobisz krzywdę komuś innemu to czeka Cię za to kara tak jak w przypadku kradzieży.
Przykład z fryzjerem też kompletnie nietrafiony, chyba że ma przemawiać za uwolnieniem rynku. Fryzjer może kasować dużo za swoje usługi, bo jest na to popyt i może, czyli rynek jest wolny. Jak 'tylko diagnosta' chce dużo kasować to proszę zrobić wolny rynek i niech zaoferuje turbo usługę, i jest szansa, że przyjdą do niego turbo zapaleńcy, którzy dostają padaczki jak im dźwięk silnika zmieni się o 0,01dB. Diagności, którzy zamiast płakać coś robią mają właśnie dodatkowe usługi - zbieżność, wulkanizacje, mechanikę, a to wcale nie wykracza poza ich profesję, bo diagnostyka wynika z ogólnej branży mechanicznej. Tacy się utrzymują i nie płaczą, bo korzystają ze obszernych swoich możliwości jakie daje im szeroka branża mechaniczna / samochodowa - taki 'przegląd' to można machnąć przy okazji innych prac, a nie 'proszę specjalnie przyjechać i pocałować mnie w dupe'. Płaczą tylko Ci którym się nie chce i oni by tylko sobie samochodziki sprawdzać chcieli.
Co ma obrazować ta litania ? W polsce przegląd z wymianą gaśnicy to koszt 99 zł , czyli porównalnie w stosunku do zarobków . Przeliczanie sumy płaconej w usa to nie jnie odzwierciedla niczego . Jak podałeś to 140 zł , czyli drożej niż w polsce .
@@andrzejmauricz5473 tak jak napisałem, w stosunku do zarobków w Massachusetts koszt przeglądu obciąża ich mniej niż nas i przyjmując ten sam procent powinniśmy płacić mniej, a płacimy dużo więcej i bardziej nas to obciąża niż mieszkańców jednego z najbogatszych stanów USA.
@@andrzejmauricz5473 Skądże, przecież to oczywiste że taniej ,bo tam zarabiają 4x tyle. Komentujesz coś co nie chciało ci się przeczytać.
Mafia ubezpieczeniowa ma się doskonale, dla czego ta od przeglądów ma mieć gorzej.
Tak jest teraz będzie ponad dwieście złotych za 3 minuty oględzin auta oraz 5 minut klepania w komputer.
@@Michallllllllllllllotwórz stacje kup działkę budynek i sprzęt. Sorry ty miałbyś to za darmo.😂
"mafia" chroni poszkodowanych. Jak by ktoś rozwalił auto bez OC to byś miał problem. Raczej przez sąd naprawiał auto. Czy chcesz by ktoś tobie rozwalił auto bez OC?
@@Michallllllllllllllmi zajmuje od 20 do 30 minut całe badanie. Też jestem w tej mafii? Jak klientowi się nie podoba to mówię żeby do Reksa jechał. Analiza spalin, nr Vin tabliczka, opony pompowanie,płyta zbieżności, amory, hamulce 2-3 razy hamowanie, szarpaki przód tył, coś czuję podnoszę oś, oględziny opon jak szarpie, czy czuje coś na przegubie zewnętrznym, sworzeń, hamulec nacisnąć przód tył szarpanko, oględziny silnika od spodu, oględziny z góry na początku, na koniec światła, wycieraczki klakson, zajrzenie na pasy, plus gaśnica i trójkąt. Coś jeszcze chcesz? Jestem w tej mafii czy nie? Cygany jeżdżą do reksa, reks z okolicy ma się dobrze a mnie boli kciuk od naciskania przycisków szarpaka. Mam 5 procent negatywów, żona narzeka że kasy nie przynoszę do domu za dużej. Kolega z innej stacji reks pewnie ma się dobrze. I tak jak komuś strzeli przewód to będzie na mnie. Nie widzę przewodów co idą nad zbiornikiem, czasami idą w nadkolu , weź zobacz w styczniu dobrze?
@@Michallllllllllllllgratuluję diagnosty 😅
w Szwajcarii koszt przeglądu wynosi pomędzy 40 a 60 chf raz na 2 do 4 lat , a w polsce jak to ma sie do zarobków
W de 50 Eur na 2lata... jak masz gaz to u nas jest tak samo drogo
W Nl dostawczak 90 ojro
Zawsze parskam śmiechem, gdy ktoś żebra na sprzęt. Czy murarz jak idzie do klienta to mówi, że musi kupić nową kielnie? Czy stolarz mówi, że musi kupić nowe dłuto? Czy malarz nowe pędzle? Czy Pan Rygas żebrze o nowy papier toaletowy żeby pokazać, że niektóre pomysły trzeba wysłać do oczyszczalni ścieku? Wszystkie koszty wlicza się w biznes i nie można podwyżki tłumaczyć zakupem nowego sprzętu. Jeśli nie zdążyli zarobić na przeglądach na taką maszynę to trzeba zwinąć biznes.
nie do konca. W zawodach o których mówisz to wykonawca ustala cenę. W przypadku przeglądu, diagnosta nie ma nic do gadania bo cena ustalana jest przez państwo.
No i wliczają😂😂
Mylisz pojęcia. Murarzowi nikt nie wyznacza odgórnie stawki i nie mówi przy tym o wymogach jakimi narzędziami ma pracować i jakie czynności ma wykonywać. W tym biznesie nie działają prawa wolnego rynku.
Faktycznie, nigdy nie spoglądałem na ten problem z tej strony. Zawsze myślałem, że ludzie prowadzący SKP "umią w exela" i jak im się biznes nie spina to go zamkną. Jak sprzedajesz jabłka na rynku i przestaje ci się to opłacać to albo przestajesz to robić albo odkładasz gruszki. Jak jadę na przegląd, to dostaje płyn i wymieniają mi gaśnice. Jak nie dopilnuje żarówki to diagnosta wymienia w ramach dobrej współpracy. Nie rozumiem dalej dlaczego ktoś żebra o sprzęt, który jest mu potrzebny do pracy. Dobrze wiem, że nie ma wolnego rynku między SKP, ale mamy wolny rynek pracy.
@@Jontek_ze_wsi koszty wejśćia i wyjście z takiej działalności jest inne , z resztą jak lubisz jabłka to zapytaj sadownika czemu nie sprzedaje gruszek jak mu jabłka przestają iść ;).
A wszystko dla naszego dobra. 😁😁😁
Już niedługo tylko rowerek zostanie. 😉
Te ostrzeżenia dotyczą właścicieli nowszych diesli a nie starszych, bo w starszych fabrycznie nie było DPF, więc w takim dieslu diagnosta niczego sprzecznego z prawem nie znajdzie. A co do cen przeglądów - ta cena powinna rosnąć wraz ze wzrostem ilości SKP. Samochód jedzie na przegląd raz w roku, czasem może się zdarzyć poprawka czyli drugi. Rok ma 365 dni, odejmując niedziele i święta załóżmy że pozostaje 270 dni roboczych, SKP działają na dwie zmiany - ile aut dziennie może obsłużyć jedna stacja? Zakładając że przegląd trwa ok. 0,5 h, to dziennie można zrobić ok. 30 aut razy 270 dni w roku = 8100 aut rocznie na jedną SKP. Wtedy przy koszcie przeglądu 150zl stacja rocznie zarabiała by 1215000 zł, co miesięcznie dałoby stacji przychód na poziomie ok.100 tys na pokrycie wypłaty dla 2 diagnostów oraz zakup wyposażenia stacji i pozostałe opłaty. Mało ? Jednak czym stacji kontroli będzie więcej, tym mniej aut obsłużą i mniej zarobią nawet wtedy, gdy jeden przegląd będzie kosztował 500 zł. A czy ktoś spotkał się na skp z kolejką dłuższą niż 3 auta? Jeśliby założyć teoretycznie że na jeden samochód w Polsce przypada jedna SKP, to ile musiałby kosztować przegląd, żeby ta stacja mogła rentownie istnieć przez rok do następnego przeglądu jednego auta? Podniesienie urzędowe cen przeglądów spowoduje, że powstanie jeszcze więcej SKP (poprawi się opłacalność ) co automatycznie obniży rentowność pozostałym stacjom i znowu będzie narzekanie, że ceny przeglądów za niskie i trzeba je podnieść. Jeśli ta branża nie działa na warunkach rynkowych, to państwo musi również reglamentować ilość licencji na prowadzenie takich stacji a nie tylko koszt przeglądu, bo rynek tu nie zadziała.
Spokojnie spokojnie. Aut będzie coraz mniej przez te chore normy i przepisy 😂
Zgadza się są takie stacyjki gdzie żywego ducha nie widać dopiero po 15 jeden, dwa samochodziki .
Starszych czyli 18 letnich😂😂 Bo od 2006 obowiązuje euro 4.
Nigdzie na świecie nie ma tylu SKP i myjni bezdotykowych co w Polsce.
@@Marek-y9g Nigdzie też nie ma tylu aptek i budek z kebabem :-) Właśnie... gdzie się podziały te z zapiekankami? ;-)
Własciciel stacji SKP zatrudnia,syna,pracownika ,pracownicę do biura,to i 600 za przegląd będzie mało
Niech Ci diagności nie przesadzają...
Stacje kontroli pojazdów mają się wyposażyć w dodatkowe urządzenia i my mamy to pokrywać z własnej kieszeni? Naprawdę? A co mnie to interesuje? Chce mieć biznes niech inwestuje, a jak mu nie pasuje niech zamyka.
Wszyscy to mają. Ile płacisz opłat w rachunku za prąd? Kiedyś inkasent odczytywał licznik, liczył i mówił ile do zapłaty. Dzisiaj pozycji do zapłacenia............multum.
Dużo dużo jeździ złomów. Pół roku temu szukałem dla żony samochodu. To czym ludzie jeżdżą to czasami trumny na kółkach
Bieda piszczy, że aż miło!
A mnie zastanawia, jak przeglądy u nas w kraju mają się do aut zarejestrowanych u naszych "przyjaciół" ze wschodu? Średnio od dwóch lat jeżdżą po naszych drogach i czy muszą robić przegląd? Czy jak zwykle to tylko nas ruch...
Nie na darmo szerokie chodniki na potęgę budują
Ostatnio Waldek z kanału MotoDoradca wyliczył ile przy obecnej cenie za OBT zarabia taka SKP.
Jeśli zatrudnię dwóch diagnostów i każdy z nich obsłuży 4 samochody na godzinę to po odliczeniu wszystkich kosztów mam na czysto około 60 tys zł miesięcznie 😉
Nic dziwnego że w pewnym czasie tych stacji kontroli pojazdów wyrosło jak grzybów po deszczu.
Waldek wyliczył 😂 4 na godzinę to kolejka musiałaby sięgać kilkadziesiąt metrów, a kiedy nie przyjadę na stację to zawsze jest pusto, więc matematyka matematyka a Waldek to w sumie nie wiem z czego żyje 😂
@@piotrzaba3587 nie wiem na jaką stację jeździsz w jakiej miejscowości ja mieszkam w małym mieście gdzie są dwie SKP i cały dzień jest kolejka.
@@artpyt1793 to policz ile jest stacji w okolicy godziny x ilość stacji x 4 auta pewnie wyjdzie że u Was przegląd raz na trzy miesiące się robi 😂
@@piotrzaba3587 zapominasz chyba że nie tylko samo OBT na tych stacjach SKP się wykonuje.
Mało tego w godzinach szczytu zazwyczaj przyjmuje dwóch diagnostów i nie dalej niż co 10 minut kolejny samochód.
Swoją drogą w Polsce mamy zarejestrowanych prawie 26 milionów samochodów.
@@artpyt1793 26 000 0000 / 5500 SKP = 4727 auta na SKP, x 98 zł = 463 tys w rok OBROTU = 38500 OBROTU BRUTTO NA STACJE MIESIECZNIE, SKAD WIĘC ZAROBEK 60 NA KAZDEJ STACJI ?dalej słuchasz Waldka czy wyciągasz wnioski sam ?
Mnie nikt nie pytał ile sprzet do pomiarów kosztuje (ponad 100tys) jest placony leasing a konkurencja zaniza ceny i nie mam wplywu na ceny. Tlumaczenie o tak wysokie podwyzki jets przesadzone, przeglady trwaja 15min czyli na godzinę sam chcial bym tyle zarabiac co diagnosta.
Za fabryczny brak DPF rozstrzeliwują na miejscu czy zawożą do lasu?
Sprytna czołówka. Za każdym razem, kiedy trzeba posprzątać mieszkanie, myślę o tym kanale lol
Niestety Polacy wybrali KO to teraz będą mieli uroki unijne... Bo tam też się dużo mówi o badaniu starych diesli bo przecież walka że spalinowymi na całego
rudy już wszystko podpisał, to i następne 5 lat do przodu. Polaczek i po szkodzi głupi, niemiecki pan go nauczy...
A to PiS nie wdrażał w podskokach wszystkich wysrywów UE?
@@jerzycwik1904 Jak ktoś jest tępy to tak myśli!
@@UWAGAnieSPIE rozumiem, jesteś wyznawcą św. Kamińskiego i Włosika i tego znaku 😷
Niewybieralem
Ta Bande czworga! Jestem za konfederacja itp.😊😊
Jeszcze chwila i będziemy chodzić jak w zegarku
Kto mieczem wojuje od miecza ginie. Jeśli by tak miało być to już za parę chwil ci diagnosci nie będą mieli co kontrolować. Reasumując sami na siebie ukręcą bat 😃
UE codziennie przykręca śrubkę, wiec nie zabraknie im pracy. Niebawem będziesz płacił kary za to, że jeżdżąc rowerem wydalasz zbyt wiele CO2. Reżim nigdy sienie zatrzyma.
Zawsze można opuścić durnowaty Eurokołchoz
Zawsze można opuścić durnowaty Eurokołchoz
Bzdura. Aut przybywa na potege
@@tomaszkurpatek9319 Opuść bo prezio-srezio zaklinał się że tego nigdy nie zrobi. Wybitny gracz polityczny. Jak Jurgen Klopp, który powiedział że nie poprowadzi żadnego klubu angielskiego poza LFC - no to właśnie załatwił sobie negocjacje na przyszłość, gdyby chciał objąć LFC...
Wprowadzić wolność ceny dla stacji i zobaczyny gdzie jest maszynka do robienia pieniążków
Zmówią się i wypie...olą cenę na 500zł...
To biadolenie właścicieli SKP to przecież typowy biznesowy januszyzm: 1) idź robić interes w branży, która istnieje wyłącznie dzięki temu, że korzystanie z jej usług jest obowiązkiem nałożonym przez państwo; 2) płacz że cena za twoje obowiązkowe usługi nie jest ceną rynkową.
Tak jakby cokolwiek w branży SKP odbywało się na zasadach rynkowych.
WRESZCIE MOGE OGLADAĆ TWOJE FILMY BEZ KONSEKWENCJI...
...bez podnoszenia sobie ciśnienia. Wyprowadzam się z tej marksistowskiej UE i najprawdopodobniej jesienią będę miał w d... szykany reżimu, cenzurę, degeneracje LPG+, czy zakazy pojazdów spalinowych. Już dzisiaj czyje się o 10 lat młodszy. Będę mógł jeździć terenówka po górach, nocować na plaży z ogniskiem, korzystać z kominka i i żyć jak człowiek a nie kura w chowie klatkowym. Żałuje tylko, ze nie wpadłem na ten pomysł 10 lat temu...
Z czystej ciekawości pytam... gdzie uciekasz?
@@wm10589 ...A W ŻYCIU!! ;)
(20 lat temu wyprowadziłem się z Warszawy do lasu, uciekając od ludzi. Dzisiaj Warszawa przyszła do mnie do lasu. Dzisiaj nie ma już dzików, saren, bażantów, zajęcy, sów, żab, węży za to są miliony kotów Warszawiaków. Dzisiaj nie mogę palić w kominku, robić ognisk, ponieważ przeszkadza to Warszawiakom hodującym koty, eksterminujące lokalna faunę. Co z tego, że nieruchomości zdrożały 20-30 krotnie, skoro nie da się żyć? Gdyby ci ze wschodu byli normalnymi ludźmi, Homo Sapiens, to dawno już wyprowadziłbym się na Syberię a tak muszę szukać nisz jeszcze wolnych od cywilizacji. Dzisiaj Warszawa codziennie po pracy przyjeżdża do mojego lasu a marksistowski prezydent Warszawy zakazał mi wjazdu, moimi cudnymi zabaweczkami napędzanymi silnikiem spalinowym) ;)
@@wm10589 Powiem tylko tak, wykluczyłem UE, USA, i kraje aspirujące do UE. Wolę biedę i WOLNOŚĆ, niż złotą klatkę.
Dokładnie o tym samym myślę mimo to że jestem patriotą ale w UE i na ,, zachodzie,, nie bedzie sie dalo żyć. Powodzenia
@@pawekowalski7469 Nie zamierzam rezygnować z obywatelstwa ziemi moich przodków, nawet zostawię sobie maleńką, pustą, ale ślicznie położoną działeczkę, ale nie chcę marnować życia.
Gdy Polacy wreszcie zmądrzeją i dojrzeją, aby żyć wolni i brutalnie obalić ten system, to na pewno wrócę im pomóc. ;)
Robiłem ostatnio przegląd w dwóch autach i diagnosta podczas rozmowy stwierdził, że obecna kwota i tak jest opłacalna. Realną kwotą za przegląd jest 200zl, ale nawet jakby to było 200zł brutto to on i tak jest zadowolony. Według mnie problemem jest ilość stacji kontroli, które wyrosły jak grzyby po deszczu, ale nie byłoby ich gdyby to nie był opłacalny biznes. Przynajmniej połowa mogłaby zniknąć z rynku.
Konkurencja jest zawsze dobra dla klienta. Lubisz stać w kolejce, ale za to po gorszą usługę?
@@las3k91na wolnym rynku, a nie przy cenach ustalonych przez państwo
@@rafasmrod-czajka7832 niby dlaczego ustalenie cen przez państwo ma negować wpływ liczby stacji na na jakość usług i długość kolejek?
bez jaj z tym zlomem. oczywistym jest ze za przegnily przewod hamulcowy mozemy wrocic na lawecie, ale sa tez diagnosci paranoic-sadysci do ktorych bez nowego auta dobrej marki nie ma co podchodzic
Jest jedna rzecz stacji diagnostycznych w kraju przybywa a nie ubywa więc interes jest opłacalny dlaczego złodzieje u nas nie ma przeglądu na trzy lata?
nie ma przeglądu na 3 lata byś co 3 lata jeździł nowym-używanym autem
No wlqsnie sam sobie odp na pytanie , co roku przyjedziesz i dasz w lape to i teres sie kreci a tak co trzy lata to malo zysku by mieli diagnosci bez vatu
Jak to? Wystarczy brać co 3 lata nowe auto
Rygas nie bądź jak te dzinnikarzyny z portali powtarzający w mantrze 1500-5000pln za brak przeglądu, co ciekawe niby od dwóch lat już, a dopiero teraz jakiś 1pkt doszedł do narracji.
Podaj paragraf, na podstawie którego psiarnia nakłada mandat 1500pln +1pkt za brak aktualnego BT. W żadnym artykule tego nie znalazłem, a sama rozbieżność wysokości mandatu wskazuje na różne interpretacje.
Jakoś nie widać masowych bankructw SKP, wręcz przeciwnie, coraz więcej ich powstało w ostatnim czasie. Podniesienie opłat za przegląd, na którym trzeba się prosić diagnosty żeby wszedł pod samochód, uwazam za zamach na Naszą kasę. Niech podniosa, ale niech wydłużą okres ważności do dwóch lat, tak jak to jest w Niemczech.
Na stacjach liczy się ilość. Na przykładzie mojego miasta mozna stwierdzić ze gdzie diagnosta jest upierdliwy i skrupulatnie sprawdza auta nie widac za duzo klientów .Z drugiej strony na stacji gdzie auta sprawdzane sa na szybko i pobieznie kolejki
Paradoksalnie jestem w najlepszej sytuacji, ponieważ mój diesel jest za stary żeby mógł mieć fabrycznie DPF 😁
Mój też 1.9 TDI 90 koni
CZOŁEM JANUSZEXY, POWODZENIA NA PRZEGLĄDACH BEZ FILTRÓW CZĄSTEK STAŁYCH!
Jakże nie jest mi was żal, BUAHAHAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!
🤣🤣🤣🤣🤣😂😂😂😂😂😂😅😅😅😅
NARESZCIE!!!
😁
a po chuja ten dpf jak i tak z normą euro 4 do żadnej strefy nie wjadę xd
Dpf/fap to EURO5
1.9 jtdm w alfie z dpf euro 4@@wojciechmanikowski
@@Jager88-x4q faktycznie, byłem pewien, że ten szajs w osobówkach zaczęli wciskać dopiero od EURO5...mój błąd.
Więc "wyrazy współczucia" dla Ciebie. Ale fakt jest taki, że mimo iż do strefy nie wjedziesz, to filtr wg przepisów musi w samochodzie być - tak jest homologowany, bez filtra ten samochód nie może zostać dopuszczony do ruchu...
Oj, będzie się działo, jeżeli faktycznie wezmą się za sprawdzanie filtrów/katalizatorów
@@wojciechmanikowski ciekawe ile ludzi wgl nie wie że poprzedni właściciel coś wyciął sam nie sprawdzałem czy dpf jeszcze jest na swoim miejscu
@@Jager88-x4q jeżeli jeszcze Ci się nie zapchał (byłby wtedy komunikat) to pewnie nie masz dziada 😜. Mój 2.0 hdi dawałem do mycia już 2 razy, mniej więcej co 2-3 lata. Ale ja raczej jeżdżę ponad 50% miasto, reszta trasy, ale drogi raczej lokalne.
Jeżeli większość czasu śmigasz po autostradzie/ekspresówce to jest szansa na w miarę bezproblemową eksploatację.
Ja tytaj tylko dodam swoj komentarz na temat expertow od prowadzenia działalności:
Czy wy ludzie myślicie ?
Pracuje w gastro ale umiem sam myśleć a to są moje obliczenia na podstawie danych a nie wymysłów expertow z YT
26 000 000 aut (realnie ok 20mln)/ 5500 SKP = 4727 auta na rok na stację, to daje 38 600 zł brutto na miesiąc, OBROTU a stąd jeszcze długa droga do zysku, że jeszcze ludzie pierdzielacy takie głupoty mają prawa wyborcze, tfu
Wyjątkowo ładny kotek, proszę pochwalić autora 🤗 Coraz dojrzalsze te rysunki, czas płynie...
Dziękujemy. Tacie też siwej sierści przybywa :)
Jak zwykle prawo stanowią idioci, nie ogarniający podstaw. Samochód sportowy może trafić na drogę publiczna tylko w czasie trwania zawodów. Do np. Dakaru, eliminacji do KOH czy poważniejszych niż KJS zawodów, samochód przygotowuje się i pół roku i więcej. Ten samochód musi czasem wyjechać i się kawałek przejechać, dojechać do terenu, żeby przetestować choćby ustawienie zawieszenia, nie mówiąc o strojeniu silnika. Jakby za każdy debilny pomysł powiesić 1 polityka, to nie byłoby żadnego w tym kraju
To się wymawia prodiż-tech xD
Tak samo jak keszer lub lambordżini😅
No nie panie Pawle . Tu trochę pojechane zostało po bandzie bo tego typu skromna informacja na temat sprawdzania filtrów powoduje tylko lawinę populistycznych komentarzy. Z tego co Pan wyjaśnił na ten temat wynika że metoda sprawdzenia filtra jest kalką tego co bada się w niemieckich stacjach przeglądów. Nie podał Pan jaka będzie " poprzeczka" tego dymienia ale na moim stanowisku badanie przechodzą pojazdy które nawet mając dziurę w filtrze dają wynik pozytywny.Rzeczywiste sprawdzenie poprawności pracy filtra polega na wpięciu się w gniazdo diagnostyczne i sprawdzeniu czy samodiagnoza pracuje poprawnie,oraz czy nie ma tam błędów dotyczących spalin. Konkludując temat aby był zrozumiały dla zwykłego śmiertelnika- auto musi naprawdę dymić aby nie przeszło przeglądu. Pozdrawiam
To tylko pierwsze z nowych podwyżek nowego rządu. Tak się goli lemingi. Podwyżki czego się da a za trzy lata niska inflacja... pieniędzy nie będzie....
Rzeczy o tak dużym zasięgu wprowadza się zazwyczaj dyrektywą unijną i potem ustawą krajową.
@@NimbleBard48 podwyżka opłaty za badanie okresowe wprowadzana dyrektywa eurokołchozu? To może jeszcze niech regulują ceny fryzjera.😂😂😂
@@RobertMaczeta Chodzi o sprawdzanie obecności DPFa tymi urządzeniami
czy w tej j.....ej unii wprowadzane są tylko zakazy czy ta j.....a unia niczym innym się już nie zajmuje ?!
Dzięki, za treściwe, prawdziwe informacje jak zwykle. I za to cenię i pozdrawiam
A czy na przeglądy ,potrzebna jest faktura z ostatniego mycia auta , faktura i certyfikat bezpieczeństwa choinki lub innego środka zapachowego,jeszcze by sie przydał certyfikat z labolatorium czy tarcze i klocki wyprodukowano w szopie w pakistanie czy znanej firmie w unii europejskiej , potwierdzenie na piśmie gdzie i kiedy zutylizowano olej , płyn chamulcowy ,czy utylizacja spełnia normy zielonego ładu , stopień pylenia opon i czy wzór bieżnika spełnia normy na dany rok .Jak w uni brakuje pomysłów jak dopieprzyć kierowcom mogę podrzucic pare pomysłów.
Nie podpowiadaj 😂😊
🤣👍
Bardzo dobre informacje, nie mogę się doczekać płaczu januszków, którzy wycinają dpfy, katalizatory itp. zamiast naprawiać swoje samochody.
Panie Pawle, jesteś jedyny, który ma jakiekolwiek pojęcie o badaniach technicznych i diagnostach. Super. Rób dalej to co robisz ! Miłego :)
Dzięki, pozdrawiam!
Zrób mu pałkę....😂
@@MotoPRawda hej masz jakies newsy "czy doszlo do wykroczenia " od prz-prz-pl ? bo kanal na YT troche przycichl w tej materii.
Jest rozwiązanie problemu z dpfem. Rejestracja samochodu na Ukrainie. Tam nie mają przeglądów
Przy takiej cenie koszulek to myślałem, że jest to wspomaganie kanału😜 Odcinek jak zwykle ciekawy. Pozdrawiam
Nazywam się Stefan Myszkowski. Jestem autorem artykułów publikowanych w czasopiśmie Serwis Motoryzacyjnym, którego wydawcą jest Polska izba Stacji Kontroli Pojazdów. zajmuję się kwestiami stricte technicznymi. Informuje że procedura pomiaru ilości cząstek stałych w jednostce objętości spalin jest już wykorzystywana w np Niemczech czy Holandii. Polska jest zobowiązana do wyposażenia SKP w liczniki cząstek stałych. Dotychczasowy pomiar zadymienia spalin nie jest w stanie nawet wykryć braku filtra cząstek stałych. Pomiar ilości emitowanych cząstek stałych potrafi bezbłędnie wykryć, czy filtr cząstek stałych jest sprawny oraz czy jest obecny w układzie wylotowym silnika. Jeśli chodzi o kontrolę sprawności zaworów recyrkulacji spalin, a nie bezpośredni pomiar emisji NOx, to faktycznie w Niemczech są w opracowaniu procedury, które mają wykrywać czy zawór recyrkulacji spalin otwiera się i zamyka. Domyślam się, że sięgnięto po zależność zawartości cząstek w spalinach od ilości recyrkulowanych spalin. Wymuszenie otwarcia zaworu recyrkulacji spalin powinno powodować wzrost ilości cząstek stałych w spalinach. Zamknięcie zaworu recyrkulacji spalin powinno powodować zmniejszenie liczby cząstek stałych w spalinach. Pisząc ten tekst nie mam wiedzy, czy sprawdzanie zaworu recyrkulacji spalin zostało już wprowadzone do niemieckiej urzędowej procedury kontroli emisji spalin tzw AU. Wprowadzenia mierników cząstek stałych to bardzo dobry krok na drodze walki o czystsze powietrzne. Kolejnymi powinna być właśnie kontrola sprawności zaworów recyrkulacji spalin. Następny konieczny krok to zakaz wprowadzania zmian w oprogramowaniu sterującym pracą silnika, jeśli po tych zmianach nie wykonano kontroli emisji spalin, w laboratorium pomiarowym a nie na Stacji Kontroli Pojazdów.
Najbardziej zdziwia sie wlasciciele nowszych aut gdy ich super nowoczesne dpf nie przejda badania a naprawa bedzie kosztowac majatek i trzeba bedzie wymienic caly uklad paliwowy i skomplikowane uklady wydechowe
O to właśnie chodzi. Nie będziesz mieć niczego i będziesz szczęśliwy. Wuj Klaus już zapowiedział koniec transportu prywatnego na 2030 rok. Ale zamówisz sobie autonomicznego Ubera i pośmigasz po miasteczku 15- minutowym. A, zapomniałbym- autostradki będą zamieniane na parki i miejsca publiczne. ☺
Teraz tacy się w komentarzach produkują, że stare złomy bez fabrycznego dpf, skp odsieje ale jak przyjadą na badanie nowym z euro 5, 6 i wyjdzie, że ich nowe "złomy" nie przejdą badań a koszt naprawy wyniesie ich kilka, kilkanaście tysi to zobaczymy kto będzie się śmiał ostatni. No cóż, za niewiedzę się płaci. Poziom głupoty w społeczeństwie cały czas rośnie to i władza robi sobie co chce bo głupimi łatwiej rządzić.
I bardzo dobrze, czas skończyć ze śmierdzącymi dieslami i całą samochodozą.
@@matheoo41 rozumiem, że jesteś już gotowy na rower, pytanie- gdzie będziesz mieszkał?
No i chwała Panu. Jak ktoś ma mnie truć to niech chociaż niech będzie to czarno na białym.
Same podwyżki i wymagania,słabo to wygląda.Pozdrawiam Panie Pawle.
Przecież ten cały kanał to clickbajt. Same sensacyjne nagłówki straszące kierowców.
Kto wpadnie na pomysł rajdu Ustrzyki- Świnoujście z pierwszym OSem 01 stycznia i ostatnim 31 grudnia?
Ostatnio na przeglądzie miałem dziwną sytuację, mianowicie podjechałem 34 letnim samochodem, w idealnym stanie mechanicznym i mocno średnim blacharskim. Oczywiście sam przegląd samochód przeszedł w 100% prawidłowo, zero usterek i luzów, ale diagnosta kręcił nosem, żeby podpić przegląd. Dlaczego? Nie chodziło mu o podgnite progi, a o... zmęczenie materiału. Twierdził przykładowo, że co z tego, że wahacze nie mają luzów, jak maja ponad 30 lat i przez zmęczenie materiału mogą w każdej chwili pęknąć i on jako diagnosta będzie brał za to odpowiedzialność. Przegląd podbił, ale zastanawia mnie właśnie, czy właśnie w podobny sposób władze nie będą chciały pozbyć się starych samochodów. Jeśli ludzi nie odstraszą ceny paliw, wysokie podatki od spalinówek i srtefy czystego transportu, to wystarczy stwierdzić, że stare auta są niebezpieczne ze względu na zmęczenie materiału i zacznie się masowe odbieranie dowodów. Tak tylko głośno myślę, ale kto wie...
Masz jakiegoś upośledzonego diagnoste.
Ja swoim 33 letnim volvo jadę na przegląd to chłopaki za każdym razem z zachwytem oglądają i płaczą, że takich aut już nie robią.
A jak są drobne niedociągnięcia to mówią, że autu w tym wieku można pewne drobiazgi wybaczyć :)
Trafiłeś na diagnostę po AWF albo pedagogice.
Przeglądy są coraz bardziej restrykcyjne, ale diagności nie muszą mieć wykształcenia związanego z motoryzacją tyko kurs😂
Potem mamy takie kwiatki jak zmęczenie materiału w elementach niesprężystych albo gościa po AWF który dawał negatywa bo w golfie 4, tylne tuleje wahacza się uginają(autentyk z mojego miasta).
To moze by tak tych starych dziadow z sejmu tez powyrzucać bo po dzialaniach i zachwoaniach wiekszosci tez tam zmeczenie materialu juz jest
Jak już to nie będą mogli tego oceniać po wieku, tylko po przebiegu. Czyli tylko więcej roboty dla cofaczy liczników.
A więc tak, przy elementach stalowych nie podatnych nie ma takiego problemu, dla stali jeśli nie przekraczasz granicy sprężystości możesz je obciążać prawie w nieskończoność. Co innego w aluminium, tam to już nie ma zastosowania i np aluminiowa buda czy wahacze, mogą zacząć pękać same po pewnym czasie, bo aluminium nie ma tej cechy
gosc sieje ferment, bo nic nie sprawdza sie z tego co mowi na przestrzeni ostatniego roku
Złodziejstwa ciąg dalszy
Lobbyści dobrze działają jak widać i u rządzących i u producentów 😄
Co do podwyżek:
dlaczego nikt nie mówi o tym żeby cenę za dodatkowe badanie techniczne podnieść !!!
moja propozycja: zmiany konstrukcyjne: 400 zł
badanie powypadkowe: 400 zł
wniosek o odstępstwo od warunków technicznych: 500 zł
ustalenie danych: 250 zł
pomiar geometrii 1 osi: 150 zł
badanie poprawkowe: 40 zł za każdą usterkę ( nauczka żeby dbać o auto)
badanie KRD ( policja zbadała wirtualnie DR) 50 zł za każdą usterkę
nabicie nr VIN i nadanie tabliczki znamionowej: 800 zł !!!
wprowadzenie do cennika: sprawdzenie auta przed zakupem : 250 zł (zakres BTP do ustalenia) :)
i tymi zmianami kwestię podwyżek dałoby rade załatwić na jakiś czas
Szanowni ogladajacy odpowiedz jest tylko jedna.. Albo my ich..Albo oni was!
100zl za prawie bezkosztową usługe to już za przegięcie, a im mało i mało, zwłaszcza że takich przeglądów dziennie zrobią z 20 minimum to i tak będzie mało
Wołający o podwyżkę oplat za przeglądy rejestracyjne powinni być
Od razu kierowani do domu wariatów.
Koszty rosną a cennik jest sprzed kilkunastu lat.
@@szym86 Te koszty to im w głowach tylko rosną
@@AdrianXQ prąd, ogrzewanie, pracownik, praca biurowa, wyposażenie.
Sam nie chcę płacić 250zł ale jak widzę 96zł do zapłaty to mi ich centralnie szkoda.
A jak zostawiasz samochód na chodniku na jeden dzień i płacisz 60 zł, to też przegięcie, czy nigdy w życiu w mieście nie byłeś?
Czy ktoś z was, natkął się za zestawienie co w jaki sposób zanieczyszcza atmosferę? Jest tyle krzyku o te spaliny samochodów, a co z ogrzewaniem domów i innymi źródłami zanieczyszczeń. Dla przykładu: wchodząc w blokowisko z lat 70-80, gdzie ogrzewanie jest sieciowe powietrze jest nieporównywalnie lepsze niż w osiedlach domków jendorodzinnych z lat 60-80tych ogrzewanych piecami i kominkami. Tutaj nie trzeba być naukowcem, by to zauważyć.
Przecież to oczywiste że robią ludzi w balona. Drugi dzień plandemii, puste ulice i alarm smogowy 😂.
Podwyżki cen na SKP - Jasne, ale tylko jeśli będą wszystko uczciwie sprawdzać. Jeśli ich poziom pracy będzie na obecnym poziomie, to ceny powinny spaść na góra 30 PLN.
Co znaczy uczciwie ?
@@jankowalski7590 uczciwie to znaczy zgodnie z przepisami. Jest norma mówiąca że światła powinny być spełniać dane parametry i być ustawione w określony sposób, to sprawdza czy spełniają te parametry i ewentualnie ustawia jak trzeba. Jest przepis mówiący że ma obejrzeć pojazd to ogląda pojazd, a nie sam dowód rejestracyjny. Co tu trzeba tłumaczyć?
Warunki nie są spełnione to przegląd negatywny i do widzenia.
Podwyżka mogła by być ale pod warunkiem że stacja bierze pełną odpowiedzialność za stan techniczny do następnego badania.
Odpadnie ci koło i narobi szkód? Odszkodowanie leci z polisy ostatniego diagnosty.
Bo teraz to są często pieniądze wyrzucone w błoto, ja rozumiem, że dla niektórych to przykry obowiązek i mają w pompie swoje i innych bezpieczeństwo ale mnie np drażni, że ktoś kroi mnie na kasę a i tak muszę jechać weryfikować stan auta prywatnie na warsztat...
Dałbym 200 za samą pieczątkę i święty spokój. Od sprawdzenia stanu pojazdu mam mechanika, przegląd to tylko bezsensowna, uciążliwa formalność.
Te dzisiejsze pseudo badania na SKP nie są warte nawet 100 zł brutto!
EuroCwelja nas dojeżdża 🇪🇺👎😮
To mówisz, że afera dieslowa sprzed lat była ci nie na rękę? Lepiej dalej sobie żyć w śmierdziuchowie?
I co w Polsce ktoś się tym wzruszył, zapłacono klientom ?
@@NimbleBard48najważniejsze to wierzyć w eko ściemy.
Wiara nie jest tu potrzebna. Są dane i ich interpretacja. @@rafasmrod-czajka7832
Co to za moda podawania ceny netto. Jakim cudem prywatna osoba ma ją zapłacić?
Modlę się o dzień kiedy wszyscy się odpier od nas kierowców, i pozwolą nam żyć. Bo to się już przykre robi!
Nie ma szans , to już jest równia pochyła . Niedługo pozostanie koń i zaprzęg o ile będzie stać .
chcą ludziom odebrać samochody bo samochód daje wolność, a z ludzi trzeba zrobić niewolników
Za brak badania przypadkiem nie mandatu od 20 zł do 3000zl? Zawsze myślałem że właśnie takie są widełki. Pozdrawiam
Czy w ramach sct ktokolwiek wziął pod uwagę co z samochodami zarejestrowanymi za granicą? Zakaz wjazdu niezależnie od normy bo nie da się jej zweryfikować przez cepik? Wyrabianie naklejek jak w Niemczech?
Ogólnie powinny być naklejki jak w Niemczech, a nie jakieś bzdurne cepiki i cuda wianki. Prosty i skuteczny system.
Na wschodzie można kupić wszystko, to i naklejki znajdą się w ofercie.
@@kazikm3209 no no, i prawo jazdy i dowód. Gorzej jak policjant nie jest w ciemię bity i sprawdzi numerki w bazie, wychodzi lipa i wysoka grzywna albo piżamka za posługiwanie się fałszywym dokumentem.
@@kazikm3209 w przypadku Warszawskiej SCT naklejka nic nie da, bo system ma skanować tablice i sprawdzać w bazie czy dane auto może do strefy wjechać czy nie i z automatu wysyłać mandat.
@@BluesyBor naklejki nie mają sensu , powinien być wpis do CentralnejEwidencjiPojazdówiKierowcychObcych .
brak wpisu auto w SCT holowanko , no i trzeba szybciej rotować samochodami 3 miesiące powinny wystarczyć na zlicytowanie aut
A może cena 150 zł netto plus 8 procent VAT.
Czy VAT na badania musi być 23 procentowy?
Cena badania 162 zł. Stacje mają 2 x większy zarobek. Kto był na równi z kreską to teraz to odrobi. Kto był pod kreską wyjdzie na prostą. Kto zarabiał miał duży ruch zarobi jeszcze więcej. Budżet państwa nie zbankrutuje.
'Czy VAT na badania musi być 23 procentowy? '
musi bo nie ma potencjału do wykonania usługi na czarno (usługi budowlane, transport, montaż pieców i urządzeń itp.)
noo z tymi DPFami to nie są żarty. Skąd ja mam wiedzieć czy mój po 400.000 przebiegu i żadnej ingerencji w niego jest sprawny?
Ciekawie jakie będzie kryterium "sprawnego DPFa".
@@user-sy2mv6my8lczysta końcówka wydechu
@@drozdzik0075 i tu sie mylisz
@@drozdzik0075raczej stężenie CO2, Węglowodorów czy NOx, no i standardowo zadymienie.
@@Michal.KT91 nie sprawdzisz zadymienia bo 99% sadzy zostaje w dpf
W moim aucie nie ma odciny w klasycznym rozumieniu, jak na obrotomierzu skończy się czerwona część skali, to komp. potrafi silnik zgasić (wywala błąd wtrysków) i... loteria, albo przekręcasz kluczyk, palisz i nic się nie dzieje (miałem to szczęście), albo... lawetunia i remont. Rozumiem, że projekt nie zawiera zapisu o tym, że SKP płaci za lawety, remont i rentala ;)
Oni są od brania,nie dawania. No chyba, że bezdomny będzie obok miał na zbyciu jakieś samochody.
To masz uszkodzone auto i tyle. Żaden sprawny silnik się tak nie zachowuje.
@@Bartolome0 Możliwe ;) Sytuacja była dość specyficzna, bo musiałem uciec ze skrzyżowania i nawet nie wiem do ilu obr. poszedł. But, szaleńczy wyskok ze skrzyżowania i za nim zdechł, skala na obrotomierzu się zapewne skończyła (a ja uciekłem przeznaczeniu). Wywaliło mi bodajże błąd ciśnienia w ukł. wtryskowym czy cuś tędy. Tocząc się przekręciłem kluczyk, zapalił i do dziś jest ok. Gadałem potem z warsztatem wyspecjalizowanym w marce i nic takiego mi nie sugerowali (w sensie, że coś jest nie tak).
Edytka: Odświeżyłem sobie temat po latach, "przekroczone dopuszczalne ciśnienie na listwie". To może być objaw zapowietrzenia układu a ja jakiś czas potem robiłem pompę paliwową bo była delikatnie nieszczelna (na na dużym mrozie zaczynała ciec). Przypuszczalnie usunąłem problem "przy okazji", ale... nigdy nie odważyłem się na celowe wkręcenie silnika poza skalę ;) Prawdę pisząc nie wiem, czy on ma odcięcie, czy nie. Muszę poszukać. Dziękuję za sugestię.
Co się zaś tyczy odciny, to wiele starszych (no, z dzisiejszej perspektywy strych) pojazdów jej po prostu nie ma i tutaj serio może dojść do uszkodzeń, zwłaszcza, że stary silnik bardziej wibruje etc. itp. I tu już mam porównanie pomiędzy czymś co jest fabrycznie nowe i tym samym silnikiem po 30 latach (w moim garażu).
Proste rozwiazanie. Kupowac samochody na zoltych tablicach. Nie ma problemu z przegladami. :)
XD następnego dnia po wprowadzeniu tych magicznych urządzeń będzie patent na ich obejście. Nawet najprostszy- przyjazd z zimnym silnikiem.
Nie pozdrawiam idiotów którzy tworzą bezsensowne prawo.
Najpierw gonił żeby wpisać wyższą normę w cepiku a teraz straszy że wyższa norma będzie droższa.
Jaką gaśnicę trzeba mieć w samochodzie elektrycznym? Apteczna + gaśnica - obowiązkowe wyposażenie.
Mega gaśnicę
W przyczepce!😉
proszkową
Wycinanie DPF to plaga. Ale nie wierzę że uda się to ukrócić. Zawsze znajdzie się jakiś diagnosta co za 100 zł podbije każdego ulepa, niestety.
Oby 😢
da się wystarczy wymóg że przez 3 lata tym samym autem nie można jechać do tej samej SKP (chyba że poprawki).
wtedy pieknie wyjdą łańcuchy SKP o negocjowalnej cnocie na analizie skupień , i zaproszenia na badanie sponsorowane przez ITD.
Przeszliśmy spod żydowsko-amerykańskiej okupacji pod żydowsko-niemiecką, no to się zaczęło napędzanie sprzedaży niemieckich samochodów. Niemiec ci sprzeda, a u żyda się na to zadłużysz. A pamiętaj, lepsze jest stare auto, niż nowe długi. Zwłaszcza w tych czasach.
Ty nie mów innym, jak mają żyć, nie stać Cię, to cierp
@@alemito521 Bardzo dobre rady daje. Ale typowy baran nie ma szans na ich zrozumienie tylko popędzi po szpryce eksperymentalna bo w TV nakazali.
*** Powinny władze samorządowe ustalić, że na liczbę ludności wystarczy jedna diagnostyczna stacja na 15 tysięcy ludności! (to około 4 tysiące samochodów). Ta mała ilość to zwiększenie opłacalności a jednocześnie diagności szybciej rozpoznają, bo znają większość miejscowych samochodów i wiedza co któremu może dolegać! Większa cena to dopiero możliwość korupcji i i i krętactwa z rzeczywistością diagnostyki !!! Porównanie - uruchamiamy piekarnię, następny uruchamia piekarnie i dalej następny uruchamia N-ta piekarnię, więc w tym miasteczku piekarze zaczną się skarżyć, że za mało zarabiają, więc kombinują aby klient przymusowo płacił więcej za pieczywo, no i tak loby tej profesji skaczą wyżej blisko władzy i ZAŁATWIAJĄ SOBIE ZWYŻKĘ CENY !!! Kwestia bezpieczeństwa, unikanie, kombinowanie, korupcja prowadzi do anarchizowania profesji !
Miłej niedzieli. Pozdrawiam
Najlepiej to zlikwidować stacje diagnostyczne, przecież i tak zawsze ostatnie slowo ma Milicjant, to niech tylko oni sprawdzają.😅😅
Na SKP to gra wstępna. Pełny seks na drodze
@@artg6227My kierowcy jesteśmy sponsorami wszystkich, i to nie tylko w Polsce.😅😅
@@artg6227Doić i doić, a później znów doić.😅😅
Już jeden komentarz usunięty, nawet ja go nie widzę. Tak bardzo boją się prawdy... Wolność słowa made in YT.😅😅
Zaraz się zabiorą za kierowców wędkarzy. W Cepiku będzie wpis, że należysz do PZW i będzie coroczne badanie kołowrotków, okazać zestaw podlodowy i aktualną homologację szczytówki i krzesełka ze schowkiem zanętowym.
"Są prowadzone analizy mające na celu ocenę zasadności rozpoczęcia prac zmierzjących do zmiany" - cudne 😅 zasadność zmian będzie oceniona dopiero na etapie rozpoczęcia prac
👍 Ale najpierw korpo musi wydoić jeszcze forsę zmuszając do kupna różnych urządzeń, jakie produkują, nie zważając na emisję CO2 🤔. Tzn. zamienić powietrze w czysty tlen? 🥺 Chorzy ludzie.
Czytanie ze zrozumieniem bardzo nisko się kłania.
Tobie i tym 30 ćwierćinteligentnym łapkarzom "za"...
No i masa samochodów będzie jeździła bez przeglądu. Taki to będzie efekt tych przepisów, jak właściciel starego diesla - zwłaszcza na wsi będzie musiał wydać na naprawę filtra DPF parę tysięcy, to sobie skalkuluje że jeżdżenie bez przeglądu mu się bardziej opłaca.
Takie obietnice słyszałem już wiele lat temu, i nic się nie zmienia na lepsze na SKP. Pomiar zadymienia to się robiło w 90-tych latach, a nie w XXI wieku. To nie z kosztem sprzętu jest problem, tylko z kompetencjami diagnostów którzy nie potrafili by go obsługiwać.
Drogi Internauto, udział w emisji CO2 transportu kołowego to około 11% w ujęciu całej UE, w tym udział transportu osobowego w emisji CO2 to 60% z tych 11%, tj ok 6% całkowitej emisji UE, a więc jeśli ktoś celowo pogarsza i utrudnia dostępność aut osbowych bądź zmusza nas do porzucania eksploatacji aut które jeszcze z powodzeniem mogą być eksploatowane, to nie ma to żadnego związku z ekologią.
weź się chłopie za uczciwą robotę zamiast straszyć uczciwych obywateli
Uczciwi się nie mają czego bać. 20 lat to robię, trochę późno na przebranżowienie.
Tak jak lubię Pana Pawła za zdrowe podejście do wielu tematów, tak oglądanie tych przeglądów informacyjnych - co jest wynikiem wyłącznie przekazywanych tam informacji o planach rządzących - kończy się wkurzeniem, depresją, wściekłością, apatią, itp. itd. Naprawdę, tym idiotom z rządu się wydaje że ludzie jeżdżą starymi autami, bo lubią? Przecież dla większosci Polaków mieszkających poza miastami nie ma żadnej alternatywy dla samochodu - a nawet dla tych mieszkających w miastach rezygnacja z pojazdu prywatnego to kwestia dramatycznego obniżenia poziomu/jakości życia.
Jeśli zarabiasz 10k to nigdy nie zrozumiesz ludzi co zarabiają 3k i na nic ich nie stać. Jeśli zarabiasz kilkadziesiąt k to nie rozumiesz, jakie ludzie mają problemy z motoryzacją. Mam furę za 70 k, mogę sobie kupić taką za 200 k, myślisz, że przejmuje się wiekiem samochodów w Polsce? A jacyś oderwani od życia ministrowie i posłowie? Oni nic nie wiedzą.
Jeśli drożej za przegląd to dłużej ważny np.1,5 roku będzie uczciwie
Kup sobie nowy samochód to będzie miał 1 przegląd w 5 lat, nie będziesz miał problemu.
Urzędnicy znowu wymyślają jak oszukać prawa fizyki.
A my jak oszukać urzędników