Miałem kiedyś tak, ale doradca mi nie spasował tylko chciałem zabrać u innego, wtedy się dowiedziałem że mam blokadę, nie zostałem o tym fakcie poinformowany że prosząc o ofertę muszę już u tego zabrać, dlatego „uderzyłem piętro wyżej” że ja jako klient chce mieć prawo wyboru i jeśli mi nie zmienią to pójdę do inne firmy, i zmienili mi :) mówią ogólnie o PKO leasing :)
Miałem kiedyś tak, ale doradca mi nie spasował tylko chciałem zabrać u innego, wtedy się dowiedziałem że mam blokadę, nie zostałem o tym fakcie poinformowany że prosząc o ofertę muszę już u tego zabrać, dlatego „uderzyłem piętro wyżej” że ja jako klient chce mieć prawo wyboru i jeśli mi nie zmienią to pójdę do inne firmy, i zmienili mi :) mówią ogólnie o PKO leasing :)
To też jest jakiś sposób:)