Kryminał w stylu J.K. Rowling + KONKURS | BYDGOSZCZ lata 90. | "Robaki w ścianie" | Strefa Czytacza
Вставка
- Опубліковано 7 бер 2024
- Materiał powstał we współpracy płatnej z wydawnictwem SQN. Co to oznacza? Oznacza to, że zostało mi zlecone przygotowanie RECENZJI książki, czyli materiału z moją własną, subiektywną opinią. I ta jest w 100% moja, niezależna i szczera.
⬇⬇⬇ CZYTAJ WIĘCEJ ⬇⬇⬇
Zapowiadało się dobrze: kryminał z miejscem akcji w Bydgoszczy w latach 90. Pytanie tylko czy debiutująca Hanna Szczukowska-Białys zdołała zachwycić? Czy jej "Robaki w ścianie" mają potencjał? I jaką naprawdę rolę odgrywa w tej książce Bydgoszcz?
Zapraszam na wycieczkę do miejsc znanych z Bydgoszczy. W materiale odwiedzamy: Zachem, czyli miasto w mieście, opuszczone zakłady chemiczne i miejsce, które budowało (i zatruwa) miasto; Wojewódzki Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych im. dr Józefa Bednarza w Świeciu oraz szereg dzielnic Bydgoszczy, w których toczyła się akcja książki! Razem znajdziemy "trupa" w tym samym miejscu, w którym denata znalazła jedna z bohaterek książki!
KONKURS
Do wygrania 1 egzemplarz książki "Robaki w ścianie" ufundowana przez wyd. SQN.
Aby zawalczyć o nagrodę odpowiedz na pytanie: która miejscowość idealnie nadaje się na tło akcji dla kryminału? Odpowiedź należy uzasadnić.
Konkurs trwa do 17.03.2024 r.
Wyniki konkursu zostaną opublikowane w odpowiedzi na zwycięski komentarz oraz podane w komentarzu pod materiałem, w którym konkurs został ogłoszony.
Zwycięzca ma 7 dni na przesłanie mailem swoich danych adresowych (wraz z nr telefonu). Za wysyłkę nagrody odpowiada wyd. SQN.
Wszelkie zgromadzone dane służą jedynie przekazaniu nagrody Zwycięzcy i po zakończeniu konkursu nie będą dalej przetwarzane.
OPIS WYDAWNICZY:
Każda rodzina ma swoje sekrety i swoje robactwo ukryte w ścianach - wystarczy tylko poruszyć pierwszą deseczkę…
Szara Bydgoszcz lat 90. W lesie na obrzeżach miasta młoda dziewczyna odnajduje okaleczone zwłoki mężczyzny. Sprawca ewidentnie nie wstydzi się swojego dzieła - podpisuje ofiarę i sam naprowadza śledczych na pierwsze tropy. Misterne cięcia i napis wyryty na klatce piersiowej prowadzą doświadczonego komisarza Bondysa jak po sznurku… do kolejnej ofiary.
Bydgoski morderca nie syci się jednym zabójstwem - wręcz przeciwnie. Jest łakomy, spragniony krwi i nieuchwytny. Czy Bondys zdąży go zatrzymać, zanim miasto ogarnie zbiorowa panika? Co wspólnego ze sprawą ma pacjentka szpitala psychiatrycznego? I czy istnieją okoliczności, w których można usprawiedliwić seryjnego zabójcę?
Robaki w ścianie to pierwszy tom serii kryminałów z komisarzem Bondysem, charyzmatycznym śledczym, który nie tylko stara się rozplątać sieć zawiłych zależności, jakie kryją się za serią morderstw, lecz także walczy z własnymi „robakami”…
Hanna Szczukowska-Białys to autorka, której potencjał wysoko oceniają m.in. Robert Małecki i Maciej Siembieda. Laureatka konkursu na opowiadanie kryminalne, uczestniczka licznych warsztatów z pisarzami gatunku i absolwentka dwóch kursów Maszyny do pisania.
Robaki w ścianie to jej debiut.
***
Jeśli chcesz nam coś wysłać, najlepiej zrobić to za pośrednictwem paczkomatów Inpost:
BYD32M (Toruńska 426, na parkingu marketu Dino)
czytacz@strefaczytacza.pl
tel. 576371649
W sprawie współprac prosimy o kontakt mailowy!
WSPÓŁPRACA: czytacz@strefaczytacza.pl
***
#strefaczytacza #czytamdlarozrywki - Розваги
Oby jak najwięcej książek o (i w) Bydgoszczy !!!! ale mówiąc o ciekawej miejscowości na akcje książki to bezsprzecznie: CHEŁMNO: z jednej strony historia dotycząca Krzyżaków, z drugiej strony słynne miasto zakochanych (w nim znajdują się wszakże relikwie Św. Walentego), a na dodatek mury, bramy i baszta prochowa (wraz z legendą o duchu) - pole manewru do obsadzenia współczesnej fabuły z nawiązaniami do legend i prawdziwej historii przeogromne ... + jako że to nadal kujawsko - pomorskie, to bohaterowie mogą oczywiście wybrać się na wycieczkę (lub po rozwiązanie części zagadki) do Bydgoszczy czy Aquaparku w Solcu :)
Wałbrzych - intrygujący tajemniczy, zagadkowy. Tunele i podziemne trasy, nieczynne kopalnie, niepowtarzalny klimat Zamku Książ. Idealne scenerie do dreszczowców, kryminałów, thrillerów 😅
Doceniam ogrom pracy włożony w ten film ❤ Fajnie się słucha tych ciekawostek o Bydgoszczy❤ Czytacz bawi i uczy 😉
Początek z tymi robakami to złoto!
Dziękuję! ❤️ Wszyscy tak na nie narzekają, a to chitynowe słodziaki. Potrzebują jedynie trochę miłości 😁
Cóż myślę że idealnie nadaje się do tego moja miejscowość czyli Ząbki ponieważ mają kryminalną, mafijną przeszłość. Leży niedaleko Wołomina i Puszkowa😅 więc kiełbasy, masy, i inne Dziady mogą inspirować
Na tło akcji kryminału wybrałabym Kazimierz Dolny :) to urokliwe miasteczko położone nad Wisłą (może wątek topienia się?) znane z malowniczych krajobrazów, zabytkowej architektury i bogatej historii. Ile pod taką piękną fasadą potencjalnych tajemnic i napięć...
Miasteczko jest pełne zaułków, starożytnych kamienic i ukrytych miejsc. Tworzy doskonałą scenerię! Dodatkowo, otoczenie przyrody - malownicze wzgórza, doliny - dodaje głębi opowieści oraz stanowi potencjalne miejsce ukrycia ciała lub dowodów zbrodni.
Kazimierz Dolny był świadkiem wielu wydarzeń historycznych. Można wykorzystać elementy przeszłości, tajemnicze legendy czy ukryte artefakty, które stają się kluczem do rozwiązania zagadki kryminalnej.
Najlepszym powodem wydaje mi się jednak ten fascynujący kontrast między spokojnym, sielskim życiem a zbrodniami, które wstrząsają spokojną społecznością. W takim malowniczym miejscu, gdzie każdy zna każdego, zbrodnia wydaje się przecież nieprawdopodobna ;)
Inowrocław ♥️ tajemnicze, z wieloma elementami, zakątkami z strefy niebezpieczeństwa 🤭 z wieloma historiami, również kryminalnymi. Charakterystyczny styl i nastrój miasta a la Bydgoska ul.Dworcowa 🤩
Nie wiedziałam ,że jesteście z Bydgoszczy :) pozdrawiam, do zobaczenia "na mieście" ;)
Mieszkam tutaj i pierwszy raz słyszę o "Polskim Czarnobylu". Nie wiem na jakich ciemnych forach tak piszą.
Piękna recenzja 😊 Pozdrawiam
Na miejsce akcji kryminału proponuję moją, niewielką miejscowość, czyli Skulsk. Stracił dawno prawa miejskie, ale wiąże się z nim legenda o objawieniu Matki Boskiej Bolesławowi Chrobremu i dwóch wyjących psach, ale także ciekawa przeszłość jako ośrodka kultury ochweśnickiej - Skulsk był kolebką ochweśników, czyli wędrownych malarzy i handlarzy dewocjonaliami, którzy stworzyli w swoim hermetycznym środowisku własną gwarę. Jej niezrozumienie często sprawiało, że ludzie podejrzewali ich o rzucanie klątw na domostwa, podczas gdy oni po prostu się ze sobą porozumiewali. Jeśli chodzi o otoczenie, to jest dużo lasów (gdzie można kogoś zakopać), otaczają go jeziora (gdzie można kogoś utopić), w obrębie gminy znajduje się też pałacyk (dobre miejsce na kryminał historyczny). W kwestii inspiracji też jest nieźle, bo nie tak dawno mafia zastrzeliła faceta na jego podwórku i oczywiście uciekła zanim pojawiła się jakakolwiek policja, innego faceta zaciukali nożem i krążyły pogłoski, że to ktoś z rodziny, żeby odebrać mu pieniądze za sprzedaż działki, jeszcze inny gość z kolei zabił matkę w samochodzie, też chyba w celach majątkowych i po drodze wyrzucił jej ciało pod lasem, gdzie do tej pory stoi krzyż, jeszcze inny facet strzelał do ludzi chyba z broni własnej konstrukcji i różne rzeczy o nim słyszałam, np. że chciał zabić matkę i nawet zbił już dla niej trumnę, teraz chyba przebywa w jakimś ośrodku psychiatrycznym. O i jeszcze naszego lekarza w wyniku chyba jakichś porachunków oblali kwasem. Także do wyboru, do koloru, nawet nie trzeba zbytnio się wysilać i wymyślać nowych historii xD
Konkurs: Ciechocinek, miasto se*su i biznesu. Miasto w którym życie zamiera po 21 (za wyjątkiem sklepu z płazem w nazwie i wszelakiej maści i treści dansingów). Zbrodziciel musiałby mocno sie natrudzić żeby wieczorową porą wyszukać swoją ofiarę. Nadal kocham to miasto pierwszą, szczerą miłością pomimo że już od wieluuuu lat tam nie mieszkam. Pozdrowienia dla całej Czytaczowej rodzinki 😊
👍🤩
Teraz to już na poważnie zaczęłam się zastanawiać, czy dobrze zrobiłam z przeprowadzką do tego miasta 😅
Dobrze zrobiłaś. Podobno przyszłość należy do kobiet, a Bydgoszcz i łuczniczka😉
A co do miejsca akcji - Grudziądz- wydaje się być miastem brudnym, ciasnym, nieciekawym, ale po bliższym poznaniu okazuje się, że ma swoje uroki i ciekawe tajemnice!
WYNIKI KONKURSU!
Nagroda wędruje do jackdaw1
Wyślij nam swoje dane (imię, nazwisko, adres i nr telefonu) na czytacz@strefaczytacza.pl
Gratulacje!
Ależ się cieszę! Poszedł mail 🥰
Katowice, były by idealnym miastem. Nie tylko są pełne małych zakamarkowych miejsc, ale spokojnie można by było w tym mieście osadzić taką fabułę, zwarzywszy na to, że Katowice są uznawane za centrum górniczego rozwoju polski ale i pierwsze aglomeracje technologiczne. Patrząc się na bogatą historię tego miasta, spokojnie coś dało by się tam ugrać i ukryć.
Właśnie dziś myślałam o tym jak to na studiach wybili mi w nocy szybę w aucie tylko po to żeby ukraść radio😂 Mieszkałam wtedy na Lwowskiej ( okolice ronda kujawskiego).
Coś czuję, że po przeczytaniu tej książki będę bała się iść na spacer do lasu na glinkach
Włocławek! Moje rodzinne miasto od razu przyszło do głowy przy tym temacie. Zaniedbane centrum miasta, ulice, po których strach chodzić w późnych godzinach, zamieszkane przez dość nieciekawy element społecznego krajobrazu. Blisko tych szemranych okolic bulwary i Wisła. Dodatkowo nieco oddzielona od miasta przez las dzielnica z jednej strony luksusowa (wille oddzielone od reszty wysokimi ogrodzeniami) z drugiej wręcz przeciwnie. Duży potencjał na tajemniczą kryminalną zagadkę. A przed remontem dworca było bardzo groźnie wyglądające przejście podziemne z jednej strony miasta na drugą, gdzie również po zmroku nie było zbyt przyjemnie wejść
Może włocławski zakręt albo ul. Tumska bardziej by się nadała? Tunel i dworzec już wypadły - za ładne, za czyste się zrobiły 😊
@@paulasielska-zegocka4101 te miejsca zdecydowanie pasują 😄 ale jakby osadzić fabułę jeszcze kilka lat temu, to tunel by się nadał, teraz już faktycznie tak nie straszy
Jak kryminał to tylko w Legnicy😱. Mamy tu "dzielnicę cudów" czyli zaniedbane Zakaczawie, gdzie nikt nie zapuszcza się nocą. Rządził tu kiedyś gangster z zasadami , na którym wzorowana jest postać Benka Cygana. Szajka Benka i jej wyczyny już zaistniały w telewizji i na deskach teatru w głośnej "Balladzie o Zakaczawiu". Poza tym Legnica to "Mała Moskwa" - tu stacjonowali żołnierze radzieccy, którzy mieli swoją "własną", otoczoną murem i niedostępną dla Polaków dzielnicę (tzw. Kwadrat).
Odpowiedź konkursowa: Wiem, że wiele osób nie lubi/nienawidzi mojego miasta i że jest go za dużo w książkach, filmach, serialach, ale mam wrażenie, że w większości przypadków pokazywana jest tylko ta "lepsza" część (czytaj bogate wypasione Centrum), która już się ludziom opatrzyła, więc jest mdła i nudna, a w Warszawie (bo o tym mieście mowa) jest tyle ciekawych miejsc! W każdej z dzielnic jest wiele zakamarków, starych kamienic/bloków, opuszczonych fabryk (jak np. na Pradze Południe) przerabianych na industrialne miejsca do zamieszkania, osławiona ulica Stalowa na Pradze Północ, po której ciągle strach przejść nocą, rozrastająca się Białołęka, która może już pełnić spokojnie rolę osobnego miasta z racji ilości mieszkańców, a że metro i tramwaj czeka na mieszkańców to i miejsc do ciekawych książkowych "mrocznych" akcji byłoby sporo. Po lewej stronie Warszawy również ciekawie; Powiśle straszy przejściem pod Mostem Poniatowskim lub średnicowym, a i na Woli pełno ceglanych miejsc przypominających o mrocznych czasach Getta Warszawskiego. Każda dzielnica (czy to Ursus czy Wilanów) ma swoje "zakazane" rewiry, a że ani wycieczki szkolne tam nie zawitają ani piękne cukierkowe telewizyjne seriale ich nie pokażą nie znaczy, że ich nie ma! Oby więcej pisarzy, scenarzystów i reżyserów odważyło się i sięgało nie tylko po Centrum Warszawy, bo mało kto tam mieszka albo pracuje w pięknych biurowcach, a wygląda jakby wszyscy😉 Pozdrawiam serdecznie :)
Każde miasto nazywa jakoś swoich sąsiadów (inne miasto w pobliżu) i faktycznie Bydgoszcz znana jest mi jako "Brzydgoszcz" - szare, ponure i brudne miasto, ale jak to zwykle bywa mowa o ciemniejszej, mniej reprezentacyjnej stronie każdego miasta - czasem bywam i nie ma lipy 👍😙 Pozdrowienia dla Bydgoszczy, a nad książką warto się pochylić. Jeśli chodzi o pytanie, to w Bydgoszczy jest taki odcinek ul. Toruńskiej chyba, gdzie w koło widać jakieś wystające z ziemi rury, w okresie jesienno-zimowym parujące, ziejące dziwnymi oparami, strasznie, ciemno w koło, zarośnięte wszystko złowrogimi krzaczorami, Brda chyba tam płynie... no tło wręcz idealne dla kryminału. Ilekroć tamtendy przejeżdżam to tylko myślę o tym, żeby samochód tam nie nawalił. Drugie takie miejsce to Złotoryjski Lasek w Legnicy i opuszczony szpital - brrr ciarki przechodzą po plecach.
Kiedyś była szara, ale dzisiaj bardzo wypiękniala. Kto nie był w Bydgoszczy, to może się zdziwić, jak się zmienił.
Jeżeli miałabym wybrać jakieś miasto, w którym ma się rozgrywać akcja kryminału to byłby to Wrocław. Dlaczego? Myślę, że ze względu na klimat, możliwość wplatania różnych wątków z przeszłości (powiązanych z historią naszego kraju). No i chyba dlatego, że po prostu po przeczytaniu cyklu wrocławskiego Marty Kisiel zakochałam się w utworzonej przez nią kreacji tego miasta. Mam wrażenie, że ono ma w sobie tą mroczną, zagadkową aurę.
Ale zareklamowałeś to miasto, aż ma się ochotę je omijać szerokim łukiem.
Konkurs:
Szczecin gdyż mam masze podziemnych ukrytych przejść o których nie każdy wie. Ma mase ciekawych miejsc jak i największy cmentarz w Polsce który jest też miejsce gdzie chodzi się na randki. Itp.
Szkoda, bo Bydgoszcz bardzo się zmieniła na PLUS. Zachęcam do zobaczenia Wyspy Młyńskiej.
Dobra, spróbujemy!
Według mnie, miastem dobrym na tło kryminału jest Toruń. Zwracając uwagę na fale turystów przewijających się tam co roku, ciasne uliczki, przepływającą obok Wisłę czy spory Park Miejski, gdzie ukryć się nietrudno, łatwo byłoby tam osadzić akcję. Zwłaszcza mając w pamięci do dziś trwający konflikt między Torunianami a Bydgoszczanami (kibole Elany i Zawiszy brzmią jak niezły początek).
A w Toruniu tajemniczy zabójca podpisujący się na ciałach ofiar jako "Ojciec R." :D
@@StrefaCzytacza To co, bierzesz się za pisanie? 🤣
@@patrycjanajdowska7104 z moimi umiejętnościami? W życiu! Niech robią to profesjonaliści :D
👍
Z kolejna akcją można wyjechać zupełnie niedaleko Bydgoszczy... W Łochowie jest dom strachu, owiany tajemnicami, nikt nie chce się tam zakręcić i dzieją się różne dziwne zjawiska ...
Zgadzam sie to jest taki poziom, że nigdy bym nie uwierzyła, że to debiut. Hanna to nowa królowa kryminałów 😍 Kocham Bydgoszcz ❤ Inowrocław się kłania 🙌
Jako osoba mieszkająca wiele lat w Toruniu a obecnie pod Bydgoszczą(przenigdy w życiu bym tego nie przewidziała) akcję książki osadziłabym w Toruniu. Jako, że tam studiowałam i wtedy chodziło się po najróżniejszych zakamarkach tego miasta mogłabym wskazać ciekawe miejsca. I tak od razu skojarzyła mi się komuna artystyczna z "Serce jak Smoła" bo studiowałam na Wydziale Sztuk Pięknych i takich miejsc brudno-pseudoartystycznych też by się znalazło jak się wie gdzie szukać 😁 Na pierwszym roku na zajęciach z rysunku dowiedzieliśmy się, że w sali, w której rysujemy powiesił się jakiś student,bo nie zniósł krytyki i sesja go przerosła ... I to byłby dobry wstęp.
Tak. Uwielbiam kryminały.
Pytanie konkursowe skłoniło mnie do dłuższych przemyśleń. Dłuższych niż się spodziewałam! Pierwszym miastem, które przyszło mi do głowy, było moje rodzinne miasto. Prawa miejskie otrzymało w 1266 r. z ręki Leszka Czarnego, wiek później odbyły się w nim dwa zjazdy rycerstwa prowadzące do uczynienia Jadwigi Andegaweńskiej królem Polski. Z kolei w czasach II wojny światowej w związku z dużym oporem mieszkańców wobec okupanta Niemcy nazwali Radomsko, bo o nim mowa, "Banditenstadt" (miasto bandytów). Stare kamienice, podłe uliczki i ustronne miejsca w okolicznych lasach są, więc akcja miałaby się gdzie toczyć, niezależnie czy byłaby osadzona w średniowieczu (mogłoby to być nie mniej ciekawe, wyobrażam coś na kształt intryg z "Gry o Tron"), czy w czasach bliższych teraźniejszości. Jednak jako drugi nasunął mi się Lublin, miasto kilka razy większe, miejscami zapierające dech swoim pięknem, a miejscami dość mocno zaniedbane. W centrum bardzo wiele ulic składa się z ciągów kamienic, niektóre z nich (szczególnie te blisko Starego Miasta) mają piwnice składające się aż z 3 poziomów w głąb ziemi i niestety słyszałam prawdziwą historię o zbrodni popełnionej na -3 piętrze w jednej z takich piwnic. Krzyków ofiary nikt nie słyszał. Wiele miast ma swoją jedną lub dwie podłe dzielnice, jednak jeśli chodzi o Lublin, to chyba połowa z nich ma konkretne miejsca, których lepiej unikać po zmroku 😬 Nie można pominąć legendy o czarciej łapie, której odbicia na stole dokonał, oczywiście, sam diabeł - stół można zobaczyć w lubelskim zamku, a niedaleko na jednej z uliczek stoi kamień nieszczęścia, niegdyś będący podstawą pod pień katowski - podobno każdy, kto go dotknie, skazany jest na pecha. Jest tu również trasa podziemna, przez miasto płynie rzeczka, zatem Lublin nawet lepiej niż Radomsko nadałby się na miejsce akcji kryminału.
Gratulacje! Wyślij nam swoje dane (imię, nazwisko, adres + nr tel) na czytacz@strefaczytacza.pl :D
Wiem, że już po terminie, ale nadal obstawiam Toruń i w sumie podziemia Radia Maryja byłyby dobre. Na pewno mają tam jakieś piwnice. Teraz tak mnie naszło 😅
Akcja w Krakowie bo mamy tutaj ducha Karola Kota, zwanego Wampirem z Krakowa
W szpitalu Psychiatrycznym w Świeciu miałam praktyki. Czas niezapomniany i inspirujący
Bardzo dobrze, że zwróciłeś uwagę, że takie opisy pozornie nieistotne wcale nie są niepotrzebne, bo obecnie lansowane jest przez wszelakich instruktorów pisania twierdzenie, że ma być jak najprościej, wszystko, co nie popoycha fabuły do przodu zbędne, wszystko ma działaś na strzelbę Czechowa itp. No i mamy wysyp bezpłciowych tekstów, pustych jak wydmuszki, o których - jeśli w ogóle się je przeczyta - to zapomina się już następnego dnia.
(Robaki twoje?)
Wiesz, że wczoraj wieczorem gadaliśmy o tym z Natką? O tym jak książki skręciły z opisów, budowy świata i bohaterów w typowo relacjonujące podejmowane czynności książki, w których często coraz ciężej doszukać się czegoś głębszego... Mówię to na przykładzie ya fantasy czy romantasy. Ta nowa szkoła pisania jest dziwna, bo przecież w książce nie chodzi tylko o ciąg przyczynowo-skutkowy, ale również o całą otoczkę, bo to on może zachwycić... Brakuje mi tego i łapię się na tym, że coraz częściej sięgam po totalnie niemodne książki, bo w nich znajduję to za co kocham czytać: pięknie OPISANY świat i bohaterów...
A robale bardziej mojego jaszczura niż moje :D Korzystam z jego dobroci i faktu, że chwilowo jest najedzony :D
@@StrefaCzytacza No to cudownie, bo powiem wam, kochani, że ja zaczynałam pisać zanim wy się urodziliście - i nie, to nie jest ani przenośnia, ani przesada - i ja piszę nieco inaczej niż jest to teraz modne i nie ukrywam, że w związku z tym miałam wątpliwości, czy mój tekst sprzed 25 lat zainteresuje kogokolwiek - na wattpadzie, ale ku mojemu zdumieniu jest tak cudownie przyjmowany, że aż nie wierzę. I właśnie opisy się podobają bardzo często. Super, że są tacy ludzie, jak wy, którzy nie boją się mówić prawdy, a nie tylko głaskać po główkach z dziwnych powodów.
Książka o Bydgoszczy? AAAAAAA, mój portfel umiera
nie wiesz czy Rowling pisze już kolejnego Cormorana? bo mam kaca po "wartkiej śmierci".... i kiedy będzie?!
Pisze, pisze. Pewnie lada dzień będzie ogłoszenie, że skończyła i obstawiam, że w wakacje/zaraz po będzie angielska premiera :D
Zakopane, często nazywane zimową stolicą Polski, jest idealnym miejscem na tło akcji kryminału. Jego malownicze położenie u podnóża Tatr, bogata kultura regionalna oraz liczne legendy i opowieści góralskie tworzą atmosferę pełną tajemniczości i niezwykłości1. Dodatkowo, Zakopane przyciąga turystów przez cały rok, co sprawia, że jest to miejsce pełne życia, ale i potencjalnych konfliktów oraz tajemnic, które mogą być kluczowe dla fabuły kryminału. Ponadto, góry mogą stanowić doskonałe tło dla mrocznych wydarzeń, a ich trudno dostępne tereny są idealne do ukrywania sekretów.
I ten cmentarz…