VW Golf 4 - Królu Złoty (od nowości!)
Вставка
- Опубліковано 4 гру 2021
- ✅ Link aktualny w 2024✅
mubi.pl/zachar
Najtańsze OC +150 zł cashback +do 2000 zł premii
Uwierzycie, że to auto przez 17 lat jest w jednej rodzinie? Ok, to się zdarza. Ale czy uwierzycie, że droga z Radomia do Krakowa to najdalsza trasa, którą to auto dotychczas zrobiło?
Surfshark VPN - promocja! 83% + 4 miesiące za darmo!
Wejdź na surfshark.deals/ZACHAROFF
Wprowadź kod promocyjny "ZACHAROFF" i otrzymaj 83% rabatu i 4 miesiące GRATIS! - Авто та транспорт
Najpiękniejszy widok to ten z 13:46 minuty gdzie paliwo poniżej 5ciu złotych . Pozdrawiam , rodzice takim samym golfikiem się wożą :)
A wtedy I tak było drogo 😎
@@rzechos1987 kolego niestety nasze polskie realia .
@@kamils403 wiadomo. Mam zdjecie jak w 2019 litr kosztowal 4 pln.
Złoty, a skromny!
😂
Trafione w punkt👍😁
Z Radomia XD
Rejestracja z flagą, oryginalne podkładki pod tablice z 2003 roku od dealera. Piękny kolor, stan w pełni oryginalny. Coś cudownego, mimo że to tylko Golf.
A fakt wtedy byla flaga a nie gwiazdki
@@rzechos1987 Łeeee ja też mam z flagą. Mało tego moje są z roku 2001 czyli w rok po wprowadzeniu białych tablic. Można powiedzieć że świeżaki jeszcze hehe Tyle że moje jeżdżą na Guferze mk2
@@promolessstructure2257 pamietam jak rejestrowalismy malucha w 2000 roku i bylismy ciekawi czy dostaniemy czarne tablice czy juz te biale 😜. Chyba w 2000 te nowe tablice weszly
@@rzechos1987 A jakie dostaliście ?
@@kolo2595 takie jak teraz z jeszcze wtedy flagą biało czerwoną.
Nigdy nie zapomnę jak takim Golfem ktos mnie podwiózł w 1999 roku, piękne niebieskie nowoczesne jak dla mnie wtedy zegary , pierwszy raz takie nowoczesne i czytelne podświetlenie zegarów widziałem , ładna deska rozdzielcza - jednym slowem super 👌 . Jestem bmkowiczem ale uwielbiam Golfa i to każdej generacji od 1 do aktualnego 8 one są po prostu ładne , bez wodotrysków ale zawsze w swoich czasach są fajne na tle konkurencji która tez oczywiście nie śpi . Ten egzemplarz z filmu jest okey , ale jako auto z historia rodzinna zasługuje na trochę uwagi . Może właściciel kiedyś do tego dorośnie i odmłodzi jeszcze to autko , napewno warto , dla takich ludzi jak ja zobaczyć starsze modele na ulicy to miła rzecz.
Pozdrawiam
Miło się czytało
Może nie jest szybki, ale przynajmniej dużo pali :D
dobry silnik do lpg
@@mariuszmaxankazuya3170 zgadza sie :)
10 l na 100km w koreczkach miastem to nie zły wynik
@@arkadiuszrose7072 serio? To moje 2.0T 300KM przy normalnej jeździe pali 11l w mieście.
@@mariuszmaxankazuya3170 zależy od ruchu.Czasem raczej trzeba liczyć spalanie jako motogodziny .Ruszasz,stajesz,ruszasz stajesz, itd.Nie jednym jeździłem i tak po mieście wskazania grubo powyżej 10L i to młodymi autami.Jesli jedziesz średnio po mieście 30km/h to gratki spalić 10 na sto.Chyba hybrydą.Pozdro
mam 4czworeczke wersje wloska jezdze nim do niemiec 700km..nigdy mnie nie zawiodl...nawet jak go zle potraktowalem..zero wyciekow zero rdzy...kocham to autko...nigdy nie sprzedam...bedzie ze mna do konca kochany jest ten moj golfik...
Oj, pamiętam te auta z rodziny. W mojej ocenie to jeden z lepszych pod względem dopracowania i jakości Golfów. Ładna stylistyka, nieprzekombinowana, mi podoba się nadal tak samo, może pozbawiona modnych wodotrysków, ale z tego powodu jest ponadczasowa. Dla mnie klasyk przełomu lat 90/00. Niezły komfort, choć z tyłu wtedy Focus I był królem, pamiętając jednak innych konkurentów jak Megane, wcześniejszego Escorta, czy Astrę było dobrze, a nawet bardzo dobrze - w końcu to auta koncepcyjnie i projektowo z połowy lat 90-tych. Jedna rzecz, którą wspominam ze łzą w oku to wspaniała ergonomia, jakość tworzyw, spasowanie elementów, miękkie plastiki, fajne tapicerki - popatrzcie co teraz nam serwuje się w autach tej klasy - twardo, tanio i z butelek PET ale z tabletem do obsługi za 50 Euro! VW był dominującym producentem, który dawał także w zamian za cenę - jakość. Niewiele aut pod względem doświadczeń dotykowych, materiałów czy komfortu jazdy mogło wówczas konkurować z VW Golf 4 - Honda Civic 5d, Alfa Romeo 145/146 - te miałem wtedy. Natomiast zawieszenie i prowadzenie AR biło na głowę wszystko. ;-) i nadal bije! Pamiętam ceny z tamtych czasów (1999/ 2000) doskonale - tak za ok 50 tys. 60 tys. był fajny kompakt z silnikiem ok. 100 - 120 KM z przyzwoitym wyposażeniem. Takie poziomy cen w zasadzie utrzymały się do około 2010r, potem zaczęły piąć się pomału w górę. Teraz będą coraz wyższe i o ile za kompakta w średniej konfiguracji płacimy dziś 110 tys., to pod koniec 2022 będzie spokojnie 130 -140 tys. zł. I dojdą od lipca 2022 moduły monitorujące oraz ograniczające prędkość ISA. Inwigilacja dla bezpieczeństwa, oczywiście. Kupujcie stare auta, szybko odchodzą! ;-)
Super! Tez mam golfa IV z salonu- z maja 2003 Besmarex Zabrze. Do dzisiaj w rodzinie. Niestety jak byłem nastolatkiem to parałem się tuningiem i mój egzemplarz nie jest tak zachowany. Do tego bida wersja korbki do szyb bez klimy. Srebrny lakier i popielata tapicerka. Jak wyjechał z salonu był cudny. Przez lata były lexus looki, angel eyes z przodu, szycie skory, czip, turbina, felgi, lakierowanie, dołożona klima, kilka stłuczek. No i niestety nie jest oryginale , chociaż trzyma się dobrze. Z kolei silnik cudny TDI 90 koni. Nie mogę odżałować, ze tak te auto wymęczyłem. Gdybym tylko go nie ruszał to dzisiaj bylby cudnym rodzynkiem, który bym sam trzymał dla siebie. Jeździ nim siostra. Świetny odcinek, dla mnie nostalgia.
Sympatyczny właściciel, dobrze mówi i czuć dystans i samoświadomość. Zachar, dziękuje za wysoki, niezmienny poziom realizacji.
Aha i jeszcze jedno. Ten golf IV i cały ten krzywdzący tuning dał mi jedno- już nigdy, żadnego kolejnego auta nie modyfikowalem. Cholubie stan fabryczny. Tak było z Jettą, tak jest z B8, które cackam ale nic nie zmieniam. Nawet felgi :).
Mam golfa 4 19 TDI 130. Póki się nie rozpadnie będę nim jeździł (a dbam o niego) cud miód malina autko :)
Kupiłem sobie Golfa IV z 1,9 TDI po maską. Miał być tylko na chwilę jako pierwsze auto. Jeżdżę już nim kilka lat i nie zamierzam zmieniać :D
Mam tak samo, z tym że 1, 6 sr
Korozja dołów przednich błotników oraz progów jest spowodowana przez ziemię, piach i wszystko co dostanie się i zalega pod nadkolem. Wystarczy raz do roku odkręcić parę śrubek i wyczyścić, wiele modeli aut ma ten sam problem. Jednym z minusów są zamki a konkretnie mikrostyki w nich. Psuly się też mechanizmy opuszczania przednich szyb. Bardzo często można też na naszych drogach rozwalić miskę olejową która jest aluminiowa. Przez fakt iż w hatchbacku klamka tylnej klapy jest aluminiowa i ze starości się utlenia korozja przechodzi w jej okolicach na klapę. W egzemplarzach z większym przebiegiem zdarzają się rozszczelnienia maglownicy. Auto ogolnie jak każde ma kilka wad ale daje radę. Według mnie najlepsze silniki to 1.8T i 1.9TDI. Większe silniki bez inst gazowej nie opłacalne jeśli mieszka się w dużym mieście. Zostaje jeszcze kultową wersja R32 której ceny przekraczają nieraz już prawie dwukrotnie cenę zakupy jak była nowa. No i ten dźwięk z wydechu dla mnie osobiście w pierwszej 10 wszystkich aut. Pierwsze auto do którego grupa VW włożyła DSG o ile się nie mylę.
Posiadam golfa 4 o niemal takiej samej historii, zakupiony w 2001 w polskim salonie przez osobę z rodziny jako drugie auto, a od 2004 w naszych rękach (przebieg wtedy 18tys.), najpierw użytkowany przez rodziców później przeze mnie. Przebieg dziś to niecałe 170 tys. silnik 1.6 105 koni. Z awarii to chyba 2 albo 3 razy padła cewka i w trybie awaryjnym dotoczyliśmy się do domu, niedawno padła sonda lambda (jedna z dwóch) i mimo braku objawów kosztowało to 900 zł, wcześniej wymieniona druga sonda, która jest tańsza. Raz wysiadł alternator i to był jedyny raz kiedy samochód wrócił na lawecie, nie działa kontrolka klapy bagażnika jak w większosci czwórek, połamała się jedna kratka nawiewu co również jest typowe, kilka razy zostawiona listwa zderzaka na krawężniku :). Wersja niestety bieda, jest tylko klimatyzacja. Brakuje elektrycznych szyb, dzielonej kanapy, oraz większych kół (14) i mocniejszego silnika. Układ kierowniczy "dziadkowy", zawieszenie też nijakie, ale wszystko bezawaryjne. Mniejsze prawe lusterko to dla mnie świetna rzecz, mamy kilka cm. przy wjeździe do garażu. Fotele są bardzo wygodne mimo iż są standardowe, dużo lepsze niż w wielu nowych samochodach. U mnie wnętrze wygląda dużo lepiej niż w tym egzemplarzu, plastiki się łuszczą, ale nie aż tak, do tego jasna tapicerka dużo ładniejsza niż ta czarna. Lakier po tylu latach wygląda super mimo, że nigdy nie była robiona żadna polerka etc. po myciu auto wygląda jak z salonu :) Można podsumować, że to solidne auto do jeżdżenia na niedużych dystansach, w trasy nie jest wygodne, ale na 99% dojedziemy do celu bez przygód.
p.s. Spalanie średnio poniżej 7l (miasto + trasa), rekord to 6.13. W zimie między 7, a 7.5 i uważam te wyniki za bardzo dobre jak na 20 letnie auto z takim silnikiem.
Mam 1.4, dla mnie starczy, jeżdżę w koło komina i do pracy, klasa sama w sobie.
Bierze olej? Kolega miał takiego dawno temu, sporo z nim razem jeździliśmy i do dziś pamiętam te zatrzymywanie się co kilkaset km żeby sprawdzić olej :P
@@5Dale65 po wymianie starczało od maks do minimum na 8000km, ostatnio zastosowałem preparat LM i teraz mniej ubywa.
Miałem takiego z 2000 roku, czarna perła, wersja generation, silnik ten sam 1.6, aktualnie ma ponad 450 000 km przejechane, byłem drugim właścicielem, aktualnie mój ojciec jest trzecim właścicielem :) ogólnie było tam lepsze wyposażenie niż w niektrych współczesnych samochodach, podgrzewane fotele, podgrzewana kiera, climatronic dwie strefy, elektryczne lusterka z podgrzewaniem, alusy zima/lato, spryskiwacze reflektorów, reflektory soczewkowe, pełna elektryka przód/tył, abs, esp, 6 biegów, zmieniarka do płyt, przyciski w kierownicy, kierownica trójramienna uszportowiona :), poduszki z kurtynami, pełno bajerów. Raz myślałem że zatarłem silnik, już po zabawie.... miałem kupować nowy silnik ale mechanik powiedział żebym się wstrzymał jeden dzień, wymiana pierścieni i planowanie głowicy, jeździ do tej pory. Te silniki są nie do zajechania, chociaż i tak zawsze byłem przekonania że powinien tam być minimum 1.8T to mam sentyment do tych silników. Aktualnie jestem w posiadaniu kolejnego pancerniaka czyli Seat Exeo 2.0 TDI gdzie na razie dobijam do 300 000 km czyli... silnik dopiero na dotarciu xD Najgrubsza awaria to wymiana sondy lambda :D Najlepsze jest jeszcze to że w zeszłym roku zmieniałem akumulator i się bardzo zdziwiłem jak dowiedziałem się że był seryjny z 2010 roku ... wcześniej nie dawał żadnych oznak że chce być wymieniony, po prostu przestał się ładować w pewnym momencie i dawać napięcie potrzebne do zakręcenia rozrusznikiem. Przy tych samochodach się nie czeka aż zaczną się sypać to wymienię na nowy... bo po prostu nie zaczną się sypać.
Właścicielowi proponuję przejażdżkę trzycilindrową Fabią (nawet nówką). Pokocha swoją czwórkę na nowo.
Dwie kwestie. Po pierwsze samochody tak mocno podrożały (porównując ceny nawet do 2019 roku, nie do tych które teraz zwariowały) bo wartość złotówki przez 15 lat mocno spadła, wiekszosc produktów podrożała dwu a nawet trzy krotnie, więc samochody również. Za 60 parę tyś złotych można było kupić kawalerkę w mieście (oczywiście nie w Warszawie) a teraz 120 tyś może nie wystarczyć. Druga kwestia to wyposażenie. Wg mnie wersja Q to był taki chwyt marketingowy VW na Polski rynek. Bo elektryczne szyby, lusterka czy manualna klima to nawet w latach 00 nie było luksusem, a ludzi bardziej przyciągało to że Golf jest w limitowanej wersji. Tak czy inaczej fajnie że Golf zachował się w takim stanie przez te 17 lat i warto o niego dbać dalej, bo za kolejne 17 lat będzie fajny klasyk.
Ceny produktow idace w gore, lub zlotowka tracaca wartosc to jedno i to samo: inflacja. Nie ma czegos takiego jak "bo wartosc zlotowki spadla" jako powod. To sie stwierdza wzgledem cen produktow lub wzgledem innych dewiz.
@@let0atreides A co z kursem złotego względem innych walut? Był taki czas gdzie euro kosztowało 3.70 a dolar 3.30pln. Na to też warto zwrócić uwagę.
@@adamczyzewski1644 Kurs zlotowki do innych walut ma tu anegdotyczny wplyw. Na przyklad 5 grudnia 2003: 1 euro to bylo 4.65 zlotych. Dzis jest 4.60, czyli to samo. To, ze byly czasy ze bylo chwilowo wiecej lub mniej nie uzasadnia podwojenia lub potrojenia cen samochodow lub innych produktow przez ostatnie 20 lat do dzis. Tylko inflacja to uzasadnia.
W 2003 roku na rekę zarabialo się minimum 590 zł czyli na takiego golfa za 64 tys zł trzeba było odlożyć teoretycznie 108 wypłat minimalnych. Dziś na golfa za 87 tys zł trzeba odłożyć tylko 42 wypłaty minimalne (2060 zł), a takiego w lepszej wersji (np. Life za 102 tys. zł) ok 49 wypłat.
Wtedy nie musiałes mieć abs, esp, sos na pokładzie które wymaga unia, Dziś jest to standard. Utra bieda golfa 4 miała korbotronik x4 oraz ręczne lusterka a klima to był luksus stąd taka cena
Pamiętam że esp do golfa 5 kosztowało jakoś 7500 gdzie w 6 była to już symboliczna dopłata w stosunku do 5
Wyczekiwany odcinek ♥️
"samochód już do tego nie służy, trzeba go troszeczkę inaczej traktować, z większym szacunkiem, to już jest dziadek"
i wtedy przyszedł Zachar 😂😂 "heheh ciekaw jestem czy ktokolwiek, kiedykolwiek go tak przegonił..."
człowiek poezja 🤪
Samochody drożeją... czy na pewno? Zapomnijmy o tym, jak ten model się nazywa. W 2003 roku za około 65 tys. mieliśmy Volkswagena o długości 4,14 m i rozstawie osi 2,58 m i silnikiem wolnossącym o mocy ok. 100 KM. Klimatyzacja manualna, 4 szyby elektryczne, fabryczne radio, wspomaganie kierownicy, ABS, kilka poduszek powietrznych. 2021 rok: Volkswagen o długości 4.07 m, rozstawie osi 2,55 m. Za 65-70 tys. mamy 95-konne auto o dużo lepszej elastyczności, dynamice, wyciszeniu z dużo lepszym radiem, 4 elektrycznymi szybami i lusterkami i wieloma innymi systemami wsparcia. Biorąc pod uwagę siłę nabywczą pieniądza ta "Polówka" (bo o niej mowa) jest dziś niepomiernie bardziej dostępna, bo 20 lat temu mało kogo byłoby stać na Golfa z salonu.
W czym więc rzecz? Czy my urośliśmy i potrzebujemy mutantów na kołach? A może nam się w d....h poprzewracało i rodzina 2+1 bez kompaktowego SUV-a sobie nie poradzi?
Chciałbym by do tego tematu zasiadło większe grono ludzi i wypowiedziało się o tym co myśli. Pozdrawiam i życzę udanej koncówki weekendu! :)
W tym, że ludzie się przyzwyczajają do lepszego łatwo. 30 lat temu mój ojciec zabierał w malucha 4 osobową rodzinę na wakacje. Dziś do wożenia dzieciaków do przedszkola ludzie muszą mieć SUVa, na wakacje kombi itp. Sam aspekt drożej czy taniej to można dyskutować. Trzeba by wziąć pod uwagę realną siłę nabywczą i porównać. Teraz pod przykrywką covidu wszystko drożeje, więc ciężko nawet tak miarodajnie byłoby to pewnie porównać. Porównując normalne czasy czyli np 2019 do 2003 to myślę, że w tym 2019 podobne auto było bardziej dostępne dla przeciętnego Kowalskiego.
samochody drożeją ale wypłata na przestrzeni 15 lat się podwoiła , Łatwiej odłożyć z wypłaty 3-4tys pare stówek na rate niż z wypłaty 800zł w roku 2005 cokolwiek , jeszcze jak się komuś trafi wyjazd za granice to 2-3 miesiące konkretnej pracy po ponad 220h w miesiącu i zbliża się finansowo do podstawowej salonówki klasy b
W tym roku rodzina 2+1 wyjazd śląskie->zachodniopomorskie z rowerami na dachu też golfem 4. Nawet ten sam rocznik tylko kuca więcej. Pozdrawiam golfiarzy :)
Niby tak, ale ja kupowałem w 2015r. Focusa mk3FL 1.5 EB 180KM w wersji Titanium za 72tys zł, kup takiego dziś za mniej niż 100tys ;) tzn dziś już zostały tylko same 1.0eb 😬😬😬
Mam GOLFA4 Z 2003 roku i jest prawdziwa perełka w rodzinie kupiony w salonie przebieg 20tys nikt nie wierzy nowy stary samochod🤩
Przypadkiem natrafilem na golfika 4. Mam takiego w rodzienie (najpierw 8 latek sprowadzony dla mnie 160tysi )jezdzilem 8 lat. Potem mam 3 a teraz syn. Trzy paki nalotu, 1.6 silnik azd bez podtlenku biedy. Ruda sie nie czepia, zawieszenie niestety juz prosi o piniadz, plastki sie luszcza, ale... Climatronic i dziala, pakiet zimowy (grzane stolki, lusterka i spryski szyby) spryski reflektorow, full eletryka szyb, esp/asr,edb, podgrzewany plyn chlodnicy, a w silniku czujnkim oleju i cieczy wymieniony raz!. W tym roku chlodnica nie klimy i nic wiecej w tym paliwozernym trupku nie bylo robione. Zawieszenie niestety robone:amorki, tuleje i klocki z tarczami. Moze i wstyd tym jezdzic, ale to jedzie i jak stukne palcem w drzwi to odbijam sie, a nowe audi czy moj mk7 niestwty wgina sie jak tico. Zero zabezpieczenia antykoro, podczas gdy w mk4 bylo w srodku srzi i klapy pomalowane baza kolorowa, to jeszcze bylo zabezpieczenie antykorozyjne, czego w mk7 juz nie uraczysz. pozdro dla posiadaczy mk4!
Mieliśmy Passata B5 z 98r z silnikiem 1.6 również z polskiego salin.I zgadza się też był paliwożerny a osiągi mizerne. Z tym że przez 10lat użytkowania zero awarii. Wymiana oleju i klocków i jazda.
Bardzo fajny odcinek i super autko! niedlugo bedzie zabytek. zostawic dla potomnych :)
13:47 normalna cena paliwa 😀
Bo to materiał z 2020 roku
Super odcinek. Czekam na test golfa 4. Pozdrawiam serdecznie
Super samochód szanuję taka motoryzacje i z niepokojem naprawdę patrzę w idący głupi trend aut elektrycznych bateryjki w takim samochodzie z pewnością po tylu latach eksploatacji by się do niczego nie nadawały a to dzielny wdzięczny samochód a przede wszystkim bezawaryjny
Też mam IV z 2001 i silnik 1.6 16V. V-max 195km/h - obroty wtedy 6k😂
Posiadam go od 8 lat - wtedy miał przejechane 130k km, obecnie ma 230k km. Często robi tylko 4km - dojazd do pracy.
Spalanie średnio 8l przy jeździe 90-120km/h.
Oczywiście uszczelka pod głowicą wymieniona😁
Od kilku lat świeci się check. Problemem były cewki zapłonowe - wymieniłem wszystkie, koszt pojedynczej ok 90zl. Alternator padł - używka 80zl. Z wyposażenia posiada klimę w pełni działającą - kompresor padł, wymieniony na używkę. 4 elektryczne szyby, grzanie przednich siedzeń - ogień pod tyłkiem 😆, ESP. Auto w ocynku.
Z perspektywy czasu bsrdzo dobre auto.
Powinny byc jeszcze podgrzewane dysze, kontrolka od poziomu spryskiwaczy oraz spryskiwacze lamp
@@rzechos1987 a no tego nie dopisałem 🙂 spryskiwacze działają, kontrolka od płynu też jest i działa
@@dawidedziu masz pakiet zimowy
mubi.pl/zachar - tu wydasz mniej na ubezpieczenie!
+ po zakupie otrzymasz 150 zł cashback
Uwierzycie, że to auto przez 17 lat jest w jednej rodzinie? Ok, to się zdarza. Ale czy uwierzycie, że droga z Radomia do Krakowa to najdalsza trasa, którą to auto dotychczas zrobiło?
Witam też mam Golfa 4 1.6 u nas w rodzinie od nowości 21 lat czyli od 2000r w tej chwili ma przejechane 108.000km. Pozdrawiam
Mój ma już 20 lat, od nowości u nas, garażowany od nowości i ruda i tak wyszła na dole przednich błotników.
mam czwórkę w combi :D bardzo sympatyczne autko a z wyglądu bardzo kulturalne ! wszystko spasowane i mega na miejscu. ach stara motoryzacja
Też mam takie kombi
13 lat jeden akumulator, ładny wynik, chwilowo odpukać u mnie w A6 akumulator żyje 16 rok, wciąż fabryczny ;D
jako poprzedni posiadacz 1.4 w bieda wersji (od nowości) potwierdzam wszystkie wady i zalety ;). Duże spalanie, korozja na progach i błotnikach, tragiczne małe prawe lusterko i zużywające się plastki (moje trzeszczały). Tylko mój brał litr oleju na 1000km. Ale to było super pierwsze auto do nauki i miejskiej eksploatacji ;). Widoczność rewelacyjna i bardzo tanie serwisowanie
Mam w takim samym kolorze golfa z silnikiem 1,4. Dzisiaj na motomikołajkach robił za samochód serwisowy. 5 osób na pokładzie i 2 motocykle na przyczepce i dał radę :D
Super autko! Posiadam 2.0 w gazie w wersji pacific, dziennie robię nim 120km i naprawdę się nie męczę jazdą, wygodne kubełkowe fotele, grzane siedzenia, prawdą jest że mało miejsca z tyłu ale jak dla 2 osób auto idealne. Koszty napraw też są tanie, części mnóstwo.
Ten silnik 2.0 8v pali tyle co honda 2.0 155ps.
@@tysonadarzyn czyli 2 litrowy silnik pali tyle co 2 litrowy silnik 😂😂😂
W rodzinie miałem też golfa przez 24 lata od nowości tylko generację 3 - babcia i mama kupiły jak wchodził na rynek w maju 1992 roku i jeździł do 2016 roku, kończąc karierę u babci z przebiegiem 296 tysięcy kilometrów z powodu... wiadomego czyli progi i podłoga. Mechanicznie nic się z nim nigdy nie działo, mimo tego że właścicielki samochodu jak to właścicielki zmieniały po gwarancji olej jak im się przypomniało. Pod koniec jak już jeździła nim tylko babcia i robił jako podpłot w stylu "trzeba jechać po ziemniaki do sklepu", przypominało jej się rzadko. Sam nim wiele razy jeździłem, najpierw jako małe dziecko z tyłu z mamą i babcią (byliśmy nim nawet na rodzinnych wyjazdach do Włoch, Austrii, Francji itd na dwa auta, drugim był ten ojca), potem po latach już jako kierowca po przysłowiowe bułki do sklepu albo kiedy nowsze Audi A4 też kupione jako nowe stało trzy miesiące na naprawie w serwisie (bo piło więcej oleju niż Keith Moon alkoholu) i bardzo dobrze go wspominam. Ale to był inny VW niż teraz, sprawiał wrażenie zrobionego z zapasem materiałowym, wszystko było solidniejsze i lepsze niż trzeba, wszystko było lepiej zmontowane niż w jakimś oplu albo francuzie - teraz kiedy VIII to takie badziewie że szok wracam myślami do tamtego auta i żałuję że nie zamknąłem go w jakiejś stodole żeby robić za kolejne 25 lat.
Super! Mam SDI z tym samym wyposażeniem, 450tys i pali od strzała. Pozdrawiam
Też mam Golfa SDI z manualną klimą i korbkami tylko mój ma 305 000 km oryginalnego nalotu. A dodatkowo posiadam VW Borę 1.9 TDI AGR 90 koni i za chwilę jej stuknie 400 000 km. Sdi wolny, ale za to spalanie śmieszne 🙂
Sdi silnik niezniszczalny
"Królu złoty", "nie ma się czego wstydzić jak na swój wiek" - widać, jaką Zachar markę lubi najbardziej :-)
8:20 - To nie problem Zacharze :D Kierowca będzie miał 170cm np i wtedy z tyłu 2 metrowiec siedzi jak w lymuzynie hehe
Odnośnie AKU, to w mojej Octavii 2 fl, oryginalny też wytrzymał 13 lat i się nagle bez ostrzeżenia zepsuł, więc to chyba ich górna granica wieku :)
Miałem kiedyś takiego tylko że 1.6 sr 1998r. Dobrze się sprawował do czasu założenia LPG... Ale to wina gazownika. A po 300 tys już kontretnie brał olej. Pomimo tego bardzo dobrze go wspominam :)
W 1.6SR przy takim przebiegu pierscienie olejowe traca elastycznosc i zaczyna spalac olej. Bez wymiany pierscieni sie nie obejdzie.
kilkukrotnie nad morze pojechaliśmy takim golfem i w góry. z tym, że u nas mamy 1,9 tdi 90km z wtryskami od 110 + jakiś mały mod programu. Zbiera się nieźle i potrafi być bardzo oszczędny. Minusem to hałas i smrodek ropy. Ale jest niezawodny
Super odcinek pozdrawiam
Moje pierwsze auto, golf IV Q 1.6 16V. Do dzisiaj w rodzinie, 5 lat już, 270 tysięcy przebiegu i silnikowo nadal bez problemów poza eksploatacją.
mój tato też ma taki grzybowóz, w automacie. Nie jest dynamiczne i dużo pali. Ale jak pamiętam gdy ten model był nowością to miałem okazję być wożony i w manualu był dynamiczny i komfortowy oraz robił wrażenie,
Widać że wersja na Polskę. Ja mieszkam w Belgii i stąd też mam auto. To Golf 4 Comfortline z 2000r. Posiada tempomat, climatronic, elektryczne szyby/lusterka, centralny zamek, alarm, licznik pół fis, podłokietnik przód/tył, siedzenia welurowe beżowe, skórzana kierownica/boczki drzwi, czarny metalik lakier, lampy tylne Hella ciemne, lampy przód Hella z czarnym środkiem, itd.
Mój samochód marzeń od dzieciństwa aż do dziś 👌😍
Cześć Zachar! Poszukuję kolejnego ssmochodu dla siebie.. Budżet 25-30 tys, chciałbym coś szybszego (chociaż 8s do 100) i jeżdżącego na LPG:D.. Co polecasz?
Od wielu lat mam, od kilku z 2.8 i 4 motion z bdb wyposażeniem, nie odstaje tak bardzo od nowszych ;)
Fajny golfik :) właściciel ciekawie opowiada 👍
Mam Astrę F w tym kolorze, 2000 r. Tez 1 właściciel. Tylko przebieg większy, 230 bo silnik 8v ma przy 100 ok 2600 obr więc trasy zjeździła po całej Polsce a i przyczepy ciągała służbowo :)
Golfy 4 były naprawdę świetne, poza tą silikonową powłoką na plastikach.
Znajomy kupił nową Octavię 4 generacji i przez 5 miesięcy był 6 razy w serwisie, masa błędów w elektronice plus źle spasowana klapa bagażnika w aucie które kosztowało 100 tysięcy złotych, taka jest teraz jakość grypy Vag i to nie jest odosobniony przypadek bo wiele ludzi z forum miało takie problemy
Gdyby wpadł na plan kupna samochodu na roczek dziecka z myślą że dostanie ono to auto za 18 lat to mialbym poważne wątpliwości czy dziecko nie pojedzie od razu na złom po zdaniu prawka
My używamy jako auto rodzinne do dziś golfa IV, tyle że kombi. Sprawdza się też jako 4 -osobowa taksówka na trasach do 1300 km, ciągnik do przyczepy i dostawczak. Tyle że trzeba dużo dodatkowych poduszek pod kuperki.
Aż się łezka w oku kręci miałem takie auto nówka sztuka 1998 r 1.4 -16v jeździłem nim do 2010 i poszedł do ludzi dalej czy byłem z niego zadowolony?TAK
Czy żal mi było go sprzedać? Absolutnie nie poszedłem do przodu ale sentyment pozostał pozdrawiam serdecznie
W Radomiu do nawet nowe z salonu są przekręcone 😄
Witam, swojego ,,złotego'' VW Golfa odebrałem z salonu w styczniu 2002 roku, poj. 1,4, 75 km, użytkowany tylko i wyłącznie przeze mnie, garażowany, co roku serwis, plus wymiana części eksploatacyjnych, sprzedany w roku 2018, z przebiegiem ok. 80.000 km, tak tylko niecałe 80 tys. km. !!!, z perspektywy czasu mogę powiedzieć jedno - może trochę toporny, może słabe wyposażenie, ale niezawodny, i oto chyba chodzi. Do dziś łezka kręci się w oku na jego wspomnienie, ech, cóż to był za samochód ....
Miałem podobną historię w salonie Opla co bohater odcinka. Mimo, że to było 13 lat temu to pamiętam do dziś chamskie pytanie sprzedawcy w salonie "a co, rodzice dali pieniążki na nowe auto?".
Superrrr
Dla mnie wadą jest słaba widoczność w lusterkach i niskie zawieszenie ale za to jest trwałe . Zrobisz drugie tyle przebiegu bez większych problemów.
Miałem golf 4 kombi 1999 miałem go 8lat! nic sie nie działo 90KM wiadomo eksploatacyjne części 😉 teraz kupiłem Tourana 105KM 2009 właściciele mieli go również 8lat! To cos mówi o VW Pozdrawiam wszystkich miłośników Vw I nie tylko🙂😉 najlepszego na nowy rok 2022🙂 chciałem tylko dodać że miałem spalanie 3.2!!!!( jadąc spokojnie dany odcinek w niedzielę rano ogólnie to 4 4.5l MAX!!!) jakość wykończenia deski rozdzielczej coś PIEKNEGO 1999rok! SUPER auto sprzedałem znajomej teraz ona nim będzie jeździć 8lat beż PROBLEMU!
Ja mam golfa 4 1.9tdi 90kucy full opcja klima z sxyberdachem 300 tys już ma i spirala od 4,3-6litrów w zimie bryka super a dałem za niego 1000zł 4 lata temu i nie błąd t przegniła chrupa tylko okazja i to w skórze
Super golfik
Mam takiego samego Q z 03 ale kupiony od komornika w 06r. 150 tys teraz ma jeżdżę dalej ;)
Mimo lat jest to nadal nowoczesne autko . Mamy w rodzinie Poloneza Kombi który skończył już 21 lat i to jest (skazanie) auto technologicznie z minionej epoki. Z chęcią bym go sprzedał ale chętnych brak. To jest skazanie hehe ... 😉😆
Szanuję taki egzemplarz ale nie cierpię tego modelu.
Co możesz spróbować zrobić by trochę poprawić jego zdolności w trasie to wrzuć mu większe opony by całe koło było w aucie większe.
Sugerował bym od razu 15" gdyż wybór masz większy w oponach.
Różnica w obrotach silnika będzie (i we wskazaniu prędkości).
Mnie Yaris na większych 15" nastkach jeździ lepiej niż można się spodziewać.
Ja swojego sprzedałem miesiąc temu, golf4, czarna skóra, autmat, klima, podgrzewane szyby z 2002 roku z przebiegiem 90 tys , srebrny 1.6 benzyna. Ten samochód miał coś w sobie, żałuje że nie miałem wersji R32 ale może kiedyś
też takim golfem jeździłem tyle że zielona butelka i też Radom :)
Panie Szanowny, obecny odpowiednik - FIAT TIPO cena nowego 1,4 benzyna 95km - 58000 zł brutto, silnik wolnossący idealny pod LPG. Wiem wiem FIAT to nie VWej (64000 zł w 2003 roku). Wyposażenie takie samo
Odpowiednikiem jest najnowszy golf a noe fiat. Jakby to byl fiat tipo 1szej generacji to prownanie byloby jak najbardziej poprawne 😉
ostatnio też kupiliśmy golfa 4 Q od pierwszej właścicielki :D
Fajny materiał, sentyment do samochodów do dawnej motoryzacji jest Prośba do Zachara, by podczas testu 2 merowca ocenić również sam moment wsiadania / wysiadania do / z samochodu. To ważny aspekt czy samochód jest wygodny.
Mam taki model, wzrost 177 i wsiada mi się niewygodnie bo jest niski
Mam w takim kolorze, tyle że TDI PD 101 KM. Wersja special z 2003 r, wyróżnia się trójramienną kierownicą, zegarami z Passata i aluminiowymi wykończeniami. Zakupiony w 2008 r w Belgii, śmiga bezproblemowo do tej pory.
Dodam tylko, że tankuje paliwa premium, a olej tylko Motul Specific. Pozdrawiam golfiarzy.
golf 4 1.6, widzę że trzeba się wybrać na odcinek do zachara bo kończy się materiał do nagrywek :)
Moji rodzice mieli identyczne auto przez 10 lat do przebiegu 200 tys. dwa razy zepsuła się cewka, raz mechanizm podnoszenia szyby i raz zacisk hamulcowy tylny, w sumie ok 1000 zł na awarie przez te lata, niezawodność całkowita. Jedyną wadą to fabryczne chlapacze, pod którymi pojawia się rdza. Sentyment do wersji q ogromny
1.6 MPI błaga o założenie LPG. Na benzynie się dusi.
Tylko że ten to nie jest MPI....
No raczej to jest MPI, tylko byly dwie wersje 8v 102 km i 16v 105 km.
102 konie to 8 zaworów a 105 koni 16. Ten jest wersja 105. Obie przyjmują gaz aż miło
16V miał dwa wałeczki :)
@@bartoszgawlik2121 tych 1.6 to byly 4 odmiany, 8v mpi, 16v mpi, 8v sr, 1.6 16v fsi
Do jazdy po mieście ? Ja takim śmigam po całym kraju. Tyle że u mnie silnik to 1.9 TDI 101.km, spalanie w trasie 4.3l na 100km, po mieście do max 6, przebieg 355.300km Pozdrawiam ludzi którzy mają te golfy. 👍👋
szacun
Klasyka gratuluję i szanować auto.
Pozdrawiam wraz z moim golfem rocznik 98 i też 124 tysiące (ale z elektryki tylko wspomaganie kierownicy).
Mimo swojego wieku linia nadwozia wygląda bardzo ładnie ☺
*Widać że ludziom w serduszku gra dalej ta stara motoryzacja po wyświetleniach. Mimo że miała swoje wady,ale szło je ogarnąć nawet na domowym podwórku.*
Ale ten film musi być stary xD gnuj po 4,58 za litr piękny widok
uwielbiam to auto....
Golf 4 i jego wersja po liftingu, czyli golf 7, ma ponadczasowy wygląd, w ogóle się nie starzeje, w przeciwieństwie do pasztetów jakimi były golfy 5 i 6
Miałem golf 99 rok 1.9 TDI i miał climatronic i wszystko co wymieniłeś , więc raczej mijasz się z prawdą że nie każde auta to miały xD. Ba mój miał tempomat nawet :)
2:27 - cos drogo jak na 2003 za IV 1,6
w 2018 ojciec kupil polo za 60k z calkiem fajnym wyposazeniem i silnikiem
modelowo to te auta sa odpowiednikami, jesli chodzi o wielkosc, wygode itd
Golf jak Golf, w tych maluteńkich lusterkach mało widać. Niby z końca produkcji, a lampy tylne z początku produkcji- była jakaś przygoda?
Te lampy były wypuszczane do końca produkcji, zależało to tylko od wersji. Omawiana wersja Q wychodziła tylko na rynek polski i wcale nie była wersją bogatą. Brakuje climatronica, ESP, trójramiennej kierownicy, nawigacji, licznika z komputerem pokładowym, kubełkowych foteli z regulacją podparcia lędźwi, lusterka fotochromatycznego... Można jeszcze długo wymieniać. Lampy tylne z białym kierunkowskazem o których myślisz występowały głównie w wersji Pacific na rynek niemiecki.
@@matteo1298 Koledze Dominikowi chodziło o to że wersja Q miała tylne klosze lamp przyciemniane tzn. (przydymione) Wiem bo oglądałem taką wersję z tatą w salonie Inter-welm B-B.
@@przemekr.1409 Wersja Q z salonu wyjeżdżała na dokładnie takich samych lampach jak na filmie.
@@matteo1298 tak tak, w tym czasie oglądaliśmy również Astrę II wersji Enjony i ona miała przyciemnione tylne klosze! Moja pomyłka dzięki za uwagę 😉
Jak sie nie nadaje na wyprawy jak ja golfem 4 byłem nad morzem w górach a obecnie jestem w Belgii. U mnie w rodzinie 13 lat.
Z tą ostatnią wersją to się nie zgodzę, mój Stryj kupił nówkę z salonu w roku 2006, rocznikowo auto 2005, wersja trendline, kombi 1.9 tdi, kombi🤔
Miesiąc temu kupiłem golfa 4 1.4 16v 75 km i nie żałuję, jest to moje pierwsze auto, jakiś dłuższy czas temu miałem wrażenie ze to wiocha jeździć golfem ale jak dla mnie w tym momencie to wspaniałe autko które warto jednak kupić i na dodatek jest przyjemny w prowadzeniu 😁
I nie wiem co ludzie mają do 1.4 ze niby mocy nie ma i szybciej stoi niż jedzie bo zbiera się bardzo zgrabnie a jadąc stale 80km/h spala mi poniżej 6 l, co prawda olej pije i najprościej byłoby zrobić remont silnika ale da się z tym żyć
prawdziwy problem tego 1.4 to nie osiągi a jego chęci do oleju oraz wadliwie zaprojektowana odma która potrafi zamarznąć i wywalić cały olej w wydech a co idzie dalej to zatrzeć motor ... zapchana odma też może pogarszać konsumpcje oleju bo zwiększa ciśnienie pod pokrywą zaworów . Także jak chcesz się nim długo cieszyć to radzę ci przed zima wyczyścić odmę żeby jej nie zapchało i nie miało co zamarznać . I tak niestety co rok przed zimą ....
@@Pieteros21 przed zakupem oczytałem się o tej odmie i jedyne co dla mnie jest takim niesmakiem to właśnie to czyszczenie ale poza tym nie mam zastrzeżeń
@@mastergamesm-g8128 w nowyszych odmianach tego silnika stosowali potem grzałkę elektryczną żeby zapobiegać problemowi . Być może da się to zaadaptować . ALe nawet wtedy mocno zalecane jest czyszczenie odmy regularne .
Tak czy siak powodzenia i niech auto służy :D
@@Pieteros21 mam wielką nadzieję że nie zawiodę się na nim i będzie mi dobrze służyć jeszcze przez lata 😁😁
Do 1.4 jest fajny patent na zamarzająca odmę. Kupujesz odmę z audi a3 1.6 (między pokrywą zaworów a korkiem wlewu oleju, koszt40zł) i robisz od niej bajpas do przewodu za oryginalną odmą. Koniec czyszczenia a jak ori zamarznie to bajpas nadal działa. Sprawdzone na 1.4 w audi A2. Auto stoi pod chmurką i robi trasy tylko po mieście. Zero problemów z odmą.
Oho, bodajże ostatni albo jeden z ostatnich dobrych vw. Później jeszcze kilka pojedynczych sztuk, modelu i legenda umarła.
Mam wszystko co wymieniłeś i to znowu z pierwszych modeli bo z 98r u niego nawet podłokietnika i xenonów nie widać więc nie wiesz czy te Q edition to takie dobre na tamte czasy
WV POLO 2004 R od nowości w jednej rodzinie również ,dziadek kupił uzytlowal 2 lata potem już nie mógł jeździć z powodu stanu zdrowia i stał w stodole 3 lata aż tapicerka przeszła takim brzydkich zapachem stechlizny ale po kilku praniach zapach znikł. Auto przejęła moja kobieta kiedy ukończyła 18 lat i zrobiła prawo jazdy jeździ polo do dziś z dzieckiem do przedszkola do pracy i zakupy przebieg auta 112 tys km nikt nie wierzy w ten przebieg dziś 1,4 tdi nigdy nie zawiódł. Spalanie na trasie 90kmh 3,5 L . Myślę że to auto zostanie z nami jeszcze kilka lat.
4.58 benzyna 13:48
Golf MK4, to ikona stylu.
Wspaniały samochód.
Też mam VW GOLF 4 tylko 1,8 T no i nie tyle lat pozdrawiam 😉
Mam takiego samego z 2001 roku, 1.6 16V AZD, ten sam kolor, BASIC doposażony w pakiet elektryczny, od nowości u nas. Ma przejechane 200 tysięcy. W tym tygodniu doposażony w manualną klimatyzację:)
U kogo dokładałeś klimę? Jak to wyszło cenowo?
@@matteo1298 2500 PLN na używanych oryginałach. Miejscowość Borki koło Radzynia.
Z tymi błotnikami to problem nie tylko golfa ale i polo i podobnych od vw. Wsadzili tam taka gąbkę która niczemu nie służy tylko chłonie wilgoc i syf. Najepiej od razu ja wyrzucić. Z tą skrzynia 5 to potwierdzam. Też miałem takiego i na trasę to jakaś jedna wielka porażka. Powyzej 120 męczarnia
Handlarze juz ustawiaja sie w kolejce
1:58 w 2003 roku akurat to też był żaden wyczyn
Dobrze wyposażona wersja
Tymczasem gdzie tempomat, grzane kuciapki, sensor deszczu, xenon, klimatronic, listwy zew. W kolorze dekory, recaro, pikowana deska, i inne takie😅
Chleje 7-12l
Jedzie 198km/h
Lubi olej
No i zawieszenie zawsze puka nawet jak wszystko jest nowe 🤣
Z tym pukaniem to chyba jednak nie wszystko wymienione...Co do reszty to się zgadzam