Mam pytanie w związku z tematem, dziwne ale już wcześniej mi ono przyszło do głowy .... Czy gdyby Ola nagle z jakiegokolwiek powodu przytyła 100 kg to dalej bys ja kochal i z nią byl?
Też mi się łezka w oku zakręciła, totalnie wspierający facet. Mam to szczęście, że też mam takiego (notabene też Maćka:D) i życzę każdej kobiecie takiego 👫
A mi się zakręciła, bo nie mam w ogóle faceta 😂 ale mam najcudowniejszego synka, który codziennie przychodzi do mnie i mówi mi, że jestem piękna😅 w ogóle od kiedy jestem matką, przewartościowałam całe życie i codziennie budzę się szczęśliwa, że mam zdrowe, wesołe dziecko i nic więcej się dla mnie nie liczy, a napewno nie to co ludzie o mnie myślą 🤗 super film, z pewnością pomoże wielu osobom, szczególnie młodym👏
Ogólnie zauważyłam, że jeżeli chodzi o dzieci i prześladowanie w szkole to cały system (a raczej ich brak) totalnie leży. Nad jedną jednostką potrafi się pastwić cała klasa a dorośli często po prostu nie reagują, mają strasznie olewcze podejście do tego, mają te podejście co ta, pożal się borze (szumiący), pedagog. Według niektórych dorosłych młodzi po prostu nie mogą mieć problemów, no bo jak to, dojrzewasz, hormony buzują, często spotykasz się z innymi osobnikamu, którzy są po prostu wredni (co notabene często jest oznaką ich kompleksów). Ja sama w wieku 28 nadal próbuje walczyć ze swoją samooceną, nadal się porównuje ze wszystkimi. Staram się i widzę poprawę ale trochę nadal się czuję jak ta trzynastolatka, której cała klasa próbowała namówić jej jedyną przyjaciółkę, żeby mnie olała because reasons qrwa😂. Trzymaj się Ola i wszyscy, którzy znajdują się w takiej sytuacji.
Dokładnie, najgorsza jest bierność dorosłych, brak piętnowania takich zachowań, brak edukowania dzieci/młodzieży w tym temacie. Ciekawa jestem, jakby to skomentowali sami nauczyciele/pedagodzy, skąd brak reakcji i brak chęci walczenia z takim zachowaniem u dzieci?
W 100% się zgadzam. W klasach 1-3 kiedy już po pewnym czasie po namowie mamy powiedziałam o tym że kilka koleżanek mnie obraża, a nauczycielka prosto w oczy powiedziała mi że przecież taka jestem. Nie wyobrażam sobie powiedzieć dziecku które jest wytykane palcami powiedzieć że przecież jest trochę grubsze. Po tej sytuacji zwątpiłam i wszystkie swoje problemy duszę w sobie bojąc się wyśmiania. Mam teraz szczęście, że znalazłam PRAWDZIWE koleżanki, które kiedy wątpię w swój wygląd upewniają mnie ze jestem normalna, nie odbiegam od reszty.
Wiem że Twój kontent jest głównie skierowany do kobiet i osobiście nie wiem co ja 22 letni chłop tutaj robie ale powiem Ci jedno. Mega szacun za poruszenie tak osobistego tematu. Sam borykałem i w sumie nadal borykam się z niska samoocena jak i trudnością z zaakceptowaniem samego siebie, ale dzięki Twojemu materiałowi zmieniłem swoje myślenie o 180 stopni. Poczułem się jak na wizycie terapeutycznej u Pani psycholog i mam nadzieję że wiele osób poczuje się tak samo jak ja w tym momencie. Pozdrówki!
Mam nadzieję że każdego dnia będziesz sam siebie lepiej postrzegał :) Przez kilkanaście lat miałam (nazwijmy to bo nie byłam diagnowmzowana ) fobie społeczną, byłam strasznie załamana, nawet jak miałam powiedzieć jedno słowo to się zastanawiałam czy nie będę przeszkadzać czy nie będa mnie znowu nekac . Teraz nie przejmuje się opinią innych, może raz na jakiś czas ale nie dociera do mnie to tak bardzo jak kiedyś. Szparagi piosenka Bogini - "jeśli masz coś do mnie to jest Twój problem " :)
I weź tu poślij dziecko do szkoły.. Cieszę się że Ci "komentatorzy" nie wygrali i że udało się przez to przejść bo jest Pani bardzo piękną i wartościową kobietą.
Dokładnie o tym pomyślałam. Biorąc pod uwagę treść, którą porusza MishOn, absolutnie nie chcę, aby było to odebrane jako umniejszanie trudności sytuacji w jakiej się znalazła. Wierzę, ze był to w jej życiu ciężki czas i ogromnie gratuluje, ze przeszła te trudna drogę prowadząca do samoakceptacji. Niemniej, zawsze bardzo mi szkoda osob, które nie mogą odciąć się od tych toksycznych osób, bo to, na przykład, ich matka. Bardzo kiepsko się na to patrzy :( Innych niestety nie zmienimy, od niektórych się nie odetniemy, ale życzę każdemu tutaj, aby był w stanie przebyć te trudna zmianę, o której bardzo fajnie opowiada Ola. Buziaki!
+ to, że w miarę szybko zareagowali na pogarszający się stan psychiczny kiedy Ola przestała chodzić do szkoły i zdiagnozowano depresję i nerwicę. Często ludzie żyją bez diagnozy lata wegetując i choroba się pogłębia.
Sama zaczęłam prosić o pomoc mając dopiero 23 lata, gdzie walczyłam już z tym od 17 roku życia. Niestety nie zawsze ma się wsparcie rodziny. Ja nadal mając 28 lat nie mogę porozmawiać o tym z jednym z rodziców. Następuję blokada, zmiana tematu. Myślę, że w dużej mierze jest to kwestia wychowania naszych rodziców, którym mówiło się, że mają się nie mazgaić. Po szkole niektórzy mieli drugi etat, praca w polu, opieka nad rodzeństwem. Człowiek ma trochę żalu, ale nie można tak wiecznie, bo człowiek nie ruszy naprzód :)
Olu, choć lubię Twoje filmy, przyznaję, że zdarzyło mi się odebrać niektóre z nich negatywnie - miałam wrażenie, że jesteś osobą zafiksowaną na punkcie swojego wyglądu, nawet zdarzyło mi się zostawić komentarz na ten temat (starałam się, żeby był konstruktywny, a nie obraźliwy), bo miałam wrażenie, że przyczyniasz się trochę do tzw. „obsesji piękna”. Ten film pozwolił mi spojrzeć na Ciebie z innej strony. Mnie samej kompleksy na tle wyglądu mocno zatruły życie i wychodzę z nich tylko dzięki terapii. Dlatego niektóre treści mnie „trigerują”, wprawiają w złe samopoczucie. Ale! Problem tkwi w moim zachwianym myśleniu i coraz bardziej widzę, jak bardzo mogę sama sobie pomoc odpowiednim myśleniem, a nie złością na nadawcę danej treści. Myślę, ze Twój film jest bardzo wartościowy i może pomóc wielu osobom. Przepraszam, jeśli jakiś mój komentarz Cię dotknął, nie miałam złych intencji. Tez przeszłam przez etapy typu „jak schudnę, moje życie będzie duzo lepsze!”, i myślę, ze jest nas tu znacznie więcej. Dziękuję za ten film! 💕
Duża odwaga przyznać się przed samym sobą, że mogliśmy się pomylić w ocenie, lub nasze poglądy czy zachowanie mogą być niesprawiedliwe/krzywdzące. Świadczy to o dużej dojrzałości. Podziwiam i dziękuje Ci za ten komentarz🖤
Jak patrze na twoje zdjęcia jak byłaś w 3 klasie to mam takie odczucie - przepiękne dziecko, które cieszy się swoim życiem. U mnie też zaczeło się to w podstawówce, straszne jakie dzieci potrafią być dla innych dzieci, jak jedno potrafi zniszczyć drugie. Pamiętam, że miałam tak że patrzyłam w lusto i mówiłam sobie "ale ładnie dziś wyglądam" a zaraz przychodziło " ale nie, jestem brzydka bo inni tak o mnie mówią" Mocno się wzruszyłam twoim filmem
To właśnie dzieci są najbardziej okrutne, nie mając jeszcze wyuczonych treści, co wolno, a czego wręcz już skrajnie nie wypada robić/wypowiadać. Dzieci są bezpośrednie, bezczelne i interesowne. Skrajnie. W większości. A i nudują swój wizerunek swoimi "przydupasami", żerując na - właśnie - kompleksach tychże. Niestety: okres dorastania i dojrzewania krąży nierozłącznie wokół kompleksów. Swoich czy cudzych...
Przykro jest patrzeć na tak wiele negatywnych komentarzy - to obrazuje jak duży procent naszego społeczeństwa jest nieszczęśliwy. Według mnie poprawę moglibyśmy uzyskać wprowadzając obowiązkowo zajęcia z psychologiem w szkołach gdzie uczniowie niezależnie w jakim wieku rozmawialiby o akceptacji, o samodowartosciowani i uczyliby się dowartościować innych. Przykre jest to że polska szkoła uczy logarytmów czy wyrecytowania setki cytatów z "Krzyżaków" a nie uczy jak żyć w zgodzie ze sobą i z innymi 😕 Super temat, dziękuję Ci za przełamanie się i otwartą rozmowę na tematy tak ważne 😊
Chyba żadna szkoła tego nie uczy. Tego uczą rodzice/rodzina, a potem środowisko rówieśnicze zaczyna to burzyć lub wystawiać na próbę. Niestety bardzo często to pierwsza instytucja, którą jest mama/tata dają swojemu dziecku wadliwe fundamenty, bo sami mają problemy ze sobą. Mając córkę w wieku nastoletnim stwierdzam, że dojrzewanie było ciężkie, ale to co serwuje świat aktualnie, jest potwornym wyzwaniem dla takiego adolescenta.
@@JayJay-xi1xq W Danii bodajże i w Finlandii też, do szkół albo już wprowadzono, albo zostaną wprowadzone lekcje dotyczące samoakceptacji/tolerancji wobec innych, samego siebie, z psychologiem. :) Ale mówimy od Skandynawskich krajach, a żyjemy w Polsce. Ale jak się chce, to się da! Szkoła też ma ogromny wpływ, rodzice to dopiero "wierzchołek góry lodowej".
Wiem, że minęło już trochę czasu od publikacji ale dziękuję za ten materiał 💚 u mnie zmieniło się podejście do mnie, do mojego ciała i do wdzięczności do siebie i ciała od momentu gdy zdiagnozowali mi SM.
18:36 kurcze, aż się wzruszyłem, jak na was patrzę. Widać, że cholernie się kochacie. Rozbraja mnie wasza szczerość oraz to, w jak otwarty sposób ze sobą rozmawiacie. ❤️
Uratowałaś mi resztę weekendu tym filmem. Mieszkam w Niemczech od 5 lat, nauczyłam się języka od zera, poszłam do szkoły pilęgniarskiej, nauczyłam się dzięki temu języka dosyć szybko, w szkole i wpracy byłam zawsze chwalona. W piątek zdałam na bardzo dobrą ocenę swój egzamin na pielęgniarkę. Dostałam same pochwały od egzaminatorów, szefów i większości koleżanek, tylko jedna, która chyba sama z siebie nie jest zadowolona, swoim złośliwym komentarzem (i to za plecami) mnie ściągnęła na ziemię a nawet niżej, na tyle, że nie potrafię się swoim sukcesem cieszyć. I cały weekend się nakręcam co jej w pracy jutro powiem, jak jej "dosrać"! Dzięki Twojemu filmowi zapaliła mi się czerwona lampka, że "halo! Po pierwsze masz być z czego dumna, a po drugie, chcesz serio się zniżyć do poziomu koleżanki i też się zachować jak ona?!". Także resztę niedzielki spędzę miło, a jutro pójdę do roboty i swoją pracę będę wykonywać tak jak zawsze, czyli dobrze. Na koniec dnia będę mogła pójść do domu z czystym sumieniem, że moi pacjenci zostali przeze mnie dobrze potraktowani. A koleżanka niech sobie mówi i myśli o mnie co chce i niech się w swoich frustracjach kisi. Dzięki za ten film, tym bardziej, że na pewno nie było łatwo się tak przed kamerą "rozebrać"
Za każdym razem kiedy ktoś Cię w ten sposób krytykuje i ściąga na dół pomimo tego, ze od wielu innych usłyszałaś same pochwały i dostałaś świetną (obiektywną) ocenę, to pomyśl, jaka ta osoba biedna i zagubiona, bo musi wyrzucić z siebie frustrację, która tak naprawdę działa jak lustro, jest odbiciem ich samych. Takie osoby zawsze krytykują to czego same w sobie nie lubią tylko jeszcze o tym nie wiedzą.
Dziękuję Ci za ten filmik! Oglądam, słucham i płacze... Mam 28 lat, za miesiąc urodziny i od 13 roku życia ciągle mam w głowie, że w końcu muszę zacząć kolejny rok życia jako lepsza wersja siebie. Jak schudne to moje życie będzie cudowne, lepsze, mój charakter szarej myszki zmieni się o 180 stopni... Ciągle siedzi we mnie ta zakompleksiona nastolatka przez co nie mogę ruszyć że swoim życiu, nie potrafię się otworzyć na relacje, nigdy nie byłam w związku... bo ciągle podświadomie myślę, że jeszcze nie jestem tą "lepsza" wersją siebie, że jeszcze nie zasłużyłam na udane życie...
Jestem już po 40-ce i wciąż mam kompleksy i negatywne myśli na swój temat.Proszę was posłuchajcie Oli i zmieńcie swój tok myślenia o sobie, polubcie siebie,a za bardziej pozytywnymi myślami pójdą czyny.Od małego byłam najwyższa w grupie rówieśników i lekko okrągła, do tego nadwrażliwa, nieśmiała , introwertyczna, po prostu wymarzony obiekt do drwin i szykanowania.Byłam zupełnie niewłaściwie, a może i nadal jestem odbierana jako osoba wyniosła i niedostępna co jeszcze bardziej powodowało moje zamknięcie się w sobie.Takie błędne koło.Gdyby psychologiczne wykłady o samoakceptacji i ogólnie o stosunkach międzyludzkich były obowiązkowe w szkołach od wczesnych lat udało by się uniknąć wiele tragedii. Mishon zrobiłaś genialną robotę tym video ,od wielu lat cię lubię, od dziś kocham.
Odcinek w moim odczuciu bardzo ważny, temat bardzo mi bliski. Mam 25 lat i dopiero teraz (a może już?) staję się dla siebie wyrozumiały. Znalazłem sport, który lubię uprawiać i nagle zacząłem w nim osiągać szybki progres, robię rzeczy, które mnie interesują ale dalej ,,szukam" siebie, cały czas czuję się, jakbym stał u progu czegoś nowego. Wiele nauki jeszcze przede mną, ale wiele też zrozumiałem. Straciłem ponad 12 lat na słuchanie oczekiwań innych względem mnie, a zarówno moje ciało jak i umysł najlepiej reagują na spełnianie moich własnych oczekiwań. Każdemu tutaj życzę, by znalazł jakiś ciekawy szlak w swoim życiu. Pozdrawienia dla Was! PS. Też jako nastolatek wyglądałem jak ktoś sporo młodszy, przerąbane, jak twoi kumple to byki naładowane testosteronem, a ty musisz patrzeć w lustrze na dziecko. Ale na wszystko w końcu przychodzi czas!
Mój problem polega na tym, że gdy patrze na siebie w lustrze potrafie powiedzieć kurde naprawde fajnie wyglądasz, a gdy wychodze do ludzi to moja pewność siebie nagle jest na minusie i totalnie nie potrafie iść z podniesioną głową chociaż 30 min tematu przed lustrem widziałam ładną dziewczyne :// tak samo z aparatem gdy go odpalam patrze jak na obcą osobe która wgl mi sie nie podoba 🤦♀️
Mam bardzo podobnie. Jak patrzę na siebie w Lutrze w domu to myśle ze wyglądam dobrze. Ale wystarczy, ze ktoś zrobi mi zdjęcie z przypadku, albo zobaczę się w jakimś innym Lutrze i cała magia znika.
Pamiętaj , że ludzie odbierają nas nawet o 67%-72% bardziej atrakcyjniej niż my sami siebie :) Miałam to na wykładach z badaniach z psychologii jakiś czas temu co prawda ale taka mała informacja a daje przynajmniej mi fajną motywację ;) Może i u Ciebie zadziała tak samo ! :*
To bardzo mądre co mówisz, że zmiana czegoś w ciele, co jest kompleksem, nie wyleczy wcale kompleksu. Jestem pod ogromnym wrażeniem takiej postawy i takich treści, po prostu czuć od Ciebie tak pozytywny vibe, że aż człowiek ma ochotę sam siebie przytulić i dać sobie wreszcie trochę miłości 🐧🖤 I jeszcze jeśli chodzi o to odcinanie toksycznych znajomości - chyba podobnie to się ma do treści w internecie. Odkąd przesiałam trochę to, co oglądam i czytam, zauważyłam duża zmianę w myśleniu o sobie. Ola jesteś super!
Ogromny potok słów i prawdy wylał się z Twoich ust. To było ważne i myślę, że potrzebne wielu osobom. Zdanie: "mam prawo do swojej opinii" zostało przez społeczeństwo źle zrozumiane i nadinterpretowane. Swoją opinią nazywamy teraz obrażanie, dawanie rad, o które nikt nie prosił i inne paskudne zachowania, których nigdy nie zrozumiem. Nie mamy żadnego wpływu na to, jak ktoś wygląda czy nawet jak się zachowuje. Ale to jest taki świat, w którym myślimy, że na wszystko mamy wpływ i nad wszystkim kontrolę. Przez wiele lat chodziłam w długich spodniach niezależnie od pogody, bo wstydziłam się "za dużych" ud. Teraz mam to gdzieś. Są, jakie są. 😏 Wszystkiego dobrego! 💚 PS. Bardzo podobało mi się w tym filmie to, że zwracałaś się również do mężczyzn i, że kładłaś nacisk także na wnętrze. :-)
Dopiero teraz dostarlam do tego filmu, więc z małym poślizgiem będzie komenatarz :) Ola, Mishon, jak wolisz... Jesteś piękną Kobietą z zewnątrz jak i wewnątrz jesteś wartościowym człowiekiem, wyczuwa się to z Twojego autentycznego przekazu. Poza tym dodam jeszcze tylko, że bardzo utożsamiam się z Twoimi słowami, że jesteś wrazliwym człowiekiem i bardzo pochłaniasz wszystkie bodźce z zewnątrz. Czuję bardzo podobnie, dlatego doskonale Cię rozumiem jak się czujesz. Nie Dziękuj ;) Pozdrawiam ciepło
Ten film powinien być obowiązkowo puszczany na godzinach wychowawczych w szkołach! Zapisałam go sobie, żeby moje dzieci odsłuchały. Z uwagi na wiek i problem z koncentracją (8 i 9 lat) będą słuchać na raty :) Dziękuję Ci za ubranie w słowa wszystkiego, co czuję. Podziwiam za mądrość życiową :)
Najgorzej jest, kiedy te toksyczne, negatywne osoby, to właśnie rodzice. I człowiek musi robić wszystko na własną rękę, żeby w ogóle jakoś dalej żyć i przeżyć, bo nie ma znikąd żadnego wsparcia. Wszystkie te rzeczy, które poruszasz, mam wrażenie, że czytasz z mojej młodej, niepewnej głowy. Którą leczę, bo mam sporo diagnoz, ale pracuję nad sobą i mam nadzieję, że będzie lepiej:) Komentarze, które czytałaś, po prostu mnie zmroziły. Od razu człowiekowi robi się strasznie nieprzyjemnie, nawet, jeśli to nie dotyczy mnie wprost. No i przypomniały mi o tym, dlaczego usunęłam instagrama, ograniczyłam media społecznościowe i chowam się przed ludźmi i opiniami. Jeszcze niedawno, nie miałabym odwagi napisać komentarza, w ogóle powiedzieć czegokolwiek. Ja również (jeszcze) nie potrafię dopuścić do siebie tych '300 komplementów', tylko słyszę to jedno negatywne i krytyczne zdanie, które mnie osacza i pogrąża; tak naprawdę na moją prośbę, na moje pozwolenie, że tę opinię do siebie wpuszczam, bo to cholernie trudne, żeby diamentralnie zmienić swoje myślenie. Również pomniejszam swoje dokonania i niestety jestem perfekcjonistką, ale teraz już wiem, ze wszystko jest do zrobienia i to my jesteśmy kowalem własnego losu (bo spotykam się również z teorią 'zapiszę się do psychologa i będę zdrowa' jakby ten cudotwórca na pstryknięcie palcem zamieniał depresję w uzdrowienie). Mam wrażenie, że nasze społeczeństwo od zawsze lubiło takie porównania i twierdzenia, że po drugiej stronie trawa jest bardziej zielona. Można mieć tylko nadzieję, że będzie lepiej:) Dziękuję za godzinną ucztę, podczas której nie czułam się sama ze swoimi problemami i coś mi mówi, że jest nas bardzo dużo... Wiele siły dla Ciebie i chłopaków! ❤️
Bardzo motywujący film. Dał mi dużo do myślenia i pozytywnej energii. Również walczę ze swoimi kompleksami i negatywnymi myślami, dzięki Tobie mam więcej energii do tej walki! Dziękuję Ci za to!
Byłaś i jesteś piekna! Dzieki, za ten filmik. Obserwuje Cię od 9 lat... jesteś moja rockowa inspiracja. Uwielbiam Twoja twarz. Temat mi bardzo bliski...🖤
Jesteś bardzo ciepłą osobą, mądra, świadomą siebie kobietą. Dziękuję za film. Oby jak najwięcej młodych ludzi obejrzało ten film. Obejrzało i przemyślało treść. Czasem żałuję że nie mogę przenieść się w czasie i zwyczajnie przytulić siebie nastolatki, dziecka. Powiedzieć jej.. Jesteś wspaniała, wyjątkowa. Rób swoje. Nie bój się. Nie przejmuj się. Dasz radę.... Nie przejmujcie się zdaniem innych. Po co? Nie ma to sensu.
Z komplementami mam dokładnie tak samo jak Ty - również i na moje problemy z akceptacją mieli wpływ rówieśnicy. Bardzo pomogłaś mi tym filmem. Dzięki, że jesteś 🖤
Jestem pelna podziwu Twojej inteligencji i sily. Niewiele rzeczy jest w stanie wywrzeć na mnie takie wrażenie, po prostu dziekuje. Jestes wspaniała i inspirujaca kobietą. W chwilach slabosci na pewno wroce do tego filmu.
DZIĘKUJĘ CI ZA TEN MATERIAŁ !!! Brawo!!!!! Całe Szkolne czasy, nie wiem odkąd... ale od wczesnych już klas, miałam straszne kompleksy. Zawsze uważałam, ze jestem gruba, brzydka, co z resztą podsycali rówieśnicy. Niedawno dostałam od koleżanki stare zdjęcia z czasów, kiedy miałam 17 lat.... Pamiętam jaki miałam wtedy obraz siebie.... Aż tu nagle te zdjęcia... popłakałam się. Straciłam najlepsze czasy młodości na martwieniu się nierzeczywistym obrazem samej siebie. Na zdjęciu pozwoliłam sobie nietypowo na uśmiech, który ukrywałam ze względu na lekko Krzywe zęby... Łzy napłynęły mi do oczu, bo zrozumiałam, że wyglądam na zdjęciu niezwykle zdrowo, szczęśliwie, pięknie, tak jak chciałam wtedy wyglądać. Moje zmartwienia skrzywiły obraz rzeczywistości. To jacy jesteście teraz jest piękne, będziecie tęsknić kiedyś za sobą z teraz. Kochajcie siebie JUŻ CUDOWNY KONTENT BRAWO
Ten film sprawił, że moje życie stało się bogatsze o kolejny wzór do naśladowania. Dziękuję! Mam nadzieję, że wraz z wiekiem sama również dam radę zaakceptować swoje kompleksy i pogodzić się ze swoim organizmem.
Jakbym słuchała o sobie, z tą różnicą, że ja wsparcia u rodziny nie miałam (a wręcz odwrotnie - całe życie podkopywali moją pewność siebie i wmawiali, że nie jestem wystarczająco dobra) no i zawsze byłam strasznie chuda i niska. Wszystko zaczęło się w przedszkolu - 'nie możesz się z nami bawić, bo jesteś dziwna'. Wrzucanie w pokrzywy, podstawianie nóg, etc. Wychowawczynie nic. Nawet, jak koleżanka rozwaliła mi głowę łyżką (skończyło się szyciem), uznały, że 'no to tylko dzieci, one już tak mają'. Takie samo podejście mieli nauczyciele przez całą moją edukację. Podstawówka podobnie - za chuda, za niska, włosy za bardzo rozczochrane, etc. Wyśmiewanie, wyzywanie, wytykanie palcami czy kompromitowanie mnie było na porządku dziennym. Gimnazjum było moim największym koszmarem - miałam nadzieję, że odetnę się od poprzednich oprawców i będzie okej. Nie było, przyszli nowi i byli jeszcze gorsi. Wylądowałam więc na kozetce u psychologa ze zdiagnozowaną depresją. Poza tym, dobijało mnie też to, że moja jedyna kumpela w tamtym czasie była rozchwytywana przez chłopców, podczas gdy ja byłam tłem i/lub brzydszą koleżanką. Najprawdopodobniej żaden z nich nie wiedział, jak mam na imię. Jedyne kiedy się mną interesowali, to wtedy, gdy pytali, gdzie ona jest bądź czy ich spotkanie jest aktualne. I tak w sumie było do pierwszych studiów. Potem liceum - od 2 klasy miałam zajęcia indywidualne, co ratowało mi dupę, bo moja fobia społeczna, ataki paniki i cała reszta nie dawały mi żyć normalnie. Nie miałam prawie kontaktu z klasą, co wyszło mi na dobre - nie musiałam patrzeć, jak śmieją mi się w twarz, bo jestem wariatką (przecież nikt normalny nie ma indywidualnych przez 2 lata, prawda?) i nie zaczynają zadawać niewygodnych pytań i wymyślać teorii na temat tego, dlaczego nie było mnie ponad pół roku w szkole. Gdybym powiedziała prawdę, byłabym wytykana palcami i ludzie patrzyliby na mnie jak na okaz w zoo - panie i panowie, oto ledwie 16 letnia dziewczyna, która wylądowała w domu bez klamek, bo przestała sobie radzić z życiem. 5 złotych za zdjęcie, zapraszamy serdecznie! Studia też były urocze - nie będę wchodzić w szczegóły, ale byłam w skrajnie toksycznym związku, gdzie dziennie słyszałam, że jestem obrzydliwa, ohydna, że jestem nikim, że jestem bezwartościowa, etc. Aktualnie jestem starsza, bardziej doświadczona i mądrzejsza. I mimo, że to wszystko jest już za mną, nadal mam problemy z akceptacją siebie (mam bardzo podobną figurę do ciebie, z tym, że jestem jeszcze chudsza i talii nie mam wcale), wiarą w siebie ('żeby coś robić, musisz być w tym WYBITNA. W innym wypadku weź i odpuść') i ogólnie z postrzeganiem siebie. Minęło od tego wiele lat, a ja nadal pamiętam prawie każdy negatywny komentarz. Może kiedyś to minie. Dziękuję Ci za ten film, jesteś naprawdę mądrą i dobrą osobą. Tak trzymaj i nie poddawaj się ❤️🐾🦊
Witam Cię Serdecznie. Bardzo się ciesze,ze trafiłam na Twoje Filmy jesteś MEGA wiarygodną, inteligentną, miłą i piękną kobietą z klasą od której bije niesamowite CIEPŁO naprawde aż chce sie Ciebie poznać.Trzymam kciuki za Ciebie całą rodzinkę i wasz kanał.Pozdrawiam
Serce mi pękło :((( Nie ukrywam, że oglądając Ciebie często miałam myśli "nigdy nie będę taka piękna, szczupła, pewna siebie mimo wyłamywania się ze schematu", w życiu nie pomyślałabym, że masz za sobą tak trudną przeszłość.
Bardzo wartościowa treść filmu Ja tez sie borykam od 20lat z "wadami" "defektami i" króre są efektem uwag i kryryki ...z otoczenia ..rodzina ,szkoła,rówieśnicy ...pochłoneli moje "ego" moją pewność i motywacje O racja rozmiar nje ma znaczenia bo miałam pełen wachlaż siebie od xxs do -xxl (nigdy nie bylam z siebie zadowolona ... teraz jest M/L i zaczynam akceptować i dostrzegać pozytywnie swoje JA Pracuje nad sobą i buduje miłość do siebie Dziękuje ci za ten film
Ważny i potrzeby przekaz! Uświadamia, że każdy z nas (nie ważne gdzie teraz jest, czy jest atrakcyjny, czy majętny, w naszych oczach idealny) musiał przejść lub przechodzi swoją drogę. Jeśli nie jesteśmy blisko z tą osobą nie znamy tej drogi, może poznaliśmy tylko rozdział z całej książki i nie możemy na tej podstawie wydać wiarygodnej i obiektywnej opinii. Niestety wiele osób chyba o tym zapomina i uważa, że szczególnie w sieci może wyrażać swoje zdanie w dość mało przemyślany sposób, bez konsekwencji - i totalnie się zgadzam z tym, że to prędzej lub później obróci się to przeciwko nim samym. Sama cały czas uczę się pokory, dystansu i przemyślenia sprawy zanim coś napiszę, a jak to robię, to nigdy nie może to mieć celu obrażenia czy umniejszenia komuś. Sama też byłam nękana i nie było dla mnie miejsca ani w szkole ani w domu. Do tego była cała masa innych aspektów, ale miałam olbrzymie szczęście spotkać kogoś kto chwycił mnie za rękę w ostatniej chwili i jestem za to bardzo wdzięczna i dlatego staram się w miarę możliwości dzielić się tym dobrem szerzyć je, bo jeszcze kilka lat temu nigdy, przenigdy bym nie uwierzyła, że będę w tym miejscu jakim jestem teraz. Mówisz o bardzo ważnych rzeczach Olu w mądry i klarowny sposób. Jestem Ci za to wdzięczna, że podjęłaś temat, bo na pewno nie było to dla Ciebie łatwe! Ściskam! ♥ ♥ ♥
Niezwykły film, naprawdę niezwykły. Oglądam Cię praktycznie od początku, na kanał natrafiłam przez oglądanie zDupy. Nie sądziłam, że masz aż tyle do zaoferowania - od początku lubiłam twoje filmy, umilały mi czas, ale nie spodziewałam się filmów w takiej tematyce, i to tak bogatych treścią. Jestes cudowną osobą, masz piękny umysł i trzymaj tak dalej, rozwijasz się. Bazując na tym co mówisz widać, że w swoim życiu rozwinęłaś się niczym piękny kwiat. Dziękuję za kolejny wspaniały film i czekam na więcej ❤
Po obejrzeniu całego Twojego filmiku - za który dziękuję, zastanowiłam się czy ja kiedykolwiek o Tobie źle pomyślałam. I szczerze mówiąc - nie. Chociaż mam do tego skłonność, na szczęście u mnie to się zamyka wszystko w mojej głowie. Nie wylewam jadu na kogoś. A takie myśli mam, bo tak wszyscy zawsze mnie oceniali. ZAWSZE. Od małego zawsze uważałam na swoje zdrowie, nie skakałam po drzewach z innymi dziećmi, nie wchodziłam do oblodzonego stawu. To tylko dwie rzeczy, ale była ich cała masa. Zawsze myślałam, że nie potrafiłabym tego zrobić swoim rodzicom. Oni o mnie dbają.. a ja co? Zrobiłabym sobie krzywdę przez głupotę. Inne dzieci zawsze się ze mnie śmiały. W szkole średniej była osoba która w odpowiedzi na odrzucenie "zalotów" on sprawił, że wszyscy myśleli o mnie źle. I o ironio. Pomimo, że jako dziecko uważałam na siebie to w wieku 17 lat skoczyłam z okna. Na szczęście żyje, ale wciąż to wszystko we mnie jest i niestety mi jest nieco gorzej z tym walczyć niż Tobie. Podziwiam Cię Olu. Jeszcze raz dziękuje za filmik. Tak, jesteś "ładna, dobra, miła, zadbana" :)
Dziękuje Ci z całego serca za ten szczery materiał! Cieszę się, ze coraz więcej można znaleźć online o samoakceptacji, ale także o samorozwoju który pomaga nam w osiągnięciu tego celu. Dzięki temu coraz młodsze osoby mają okazje na rozpoczęcie tej pracy ze sobą znacznie szybciej dzięki czemu oszczędzają lata życia „we własnej nędzy”. Sama chciałabym wpaść na taki materiał lata temu, kiedy zaczynały się moje problemy, ale jestem i tak mega wdzięczna, ze mogę go obejrzeć dzisiaj ze świadomością, ze tysiące nastolatków dla których jesteś idolka będą miały taka okazje! Wspaniała robota i brawa za odwagę podzielenia się swoją historią, która może pomoc tak wielu ludziom! Zdaje sobie sprawę, ze jest to bardzo trudna robota, ponieważ sama zmagam się z masą kompleksów i dopiero zaczynam przygodę pracy ze sobą, dlatego tez jeszcze większe brawa dla Ciebie, ze podejmujesz się tych tematów! Mam nadzieje, ze pojawi się więcej takich filmów ☺️ i jeszcze raz śle ogromne brawa, uściski i co tylko mogę! 💖💖💖 Ps. Nie mogę powstrzymać się od komentarza, ze z tymi naturalnymi kręconymi włosami tak mi przypominasz książkową Yennefer z Wiedźmaka, że nie mogę wyjść z podziwu! 💖💖💖
Jeden z najbardziej wartościowych filmów na yt jaki ostatnio widziałam. Chciałabym napisać Ci dużo rzeczy... Ale jakoś nie mogę. Nie mam siły. Ściskam Cie i cieszę się, że są na świecie tacy ludzie jak Ty.
Dzięki Ola za ten film, łzy napływały mi do oczu bo czuję się tak jak ty kiedyś i chciałabym się rozwinąć w końcu do takiego stopnia jak ty. To takie dziwne, gdy widzę kogoś mało atrakcyjnego akceptuję to i nigdy nie zważam na ten fakt, po prostu nie jestem w stanie kogoś negatywnie ocenić z tego względu , bo wiem że nie jest temu winny i gdy ktoś się mi żali zawsze go pocieszam i mówię że jest piękny i wymieniam cechy wyglądu jak i charakteru, które na prawdę uwielbiam w danej osobie. Ale gdy patrzę w lustro jest całkiem odwrotnie. Oceniam się z góry na dół, każdy szczegół. W zasadzie to negatywnie potrafię oceniać tylko siebie i osoby, których charakter jest wredny i toksyczny, które wyrządziły mi krzywdę. Mam różne dni, raz podobam się sobie w lustrze , raz się nienawidzę. Nawet gdy mam dzień, w którym czuję się ładnie to gdy widzę moje zdjęcie, film, widzę się kompletnie inaczej. Nie potrafię wyjść nigdzie bez makijażu, muszę choćby zakryć moją skórę która się strasznie czerwieni. Nienawidzę moich zębów i marzę o aparacie ale moi rodzice nie mają na tyle pieniędzy bym mogła go mieć. Nigdy nie uśmiecham się z otwartą buzią, a gdy się na tym złapie zakrywam twarz włosami albo rękami. Potrafię śpiewać ale gdy przychodzi mi wystąpić stres mnie zjada, nie lubię śpiewać przy innych, czuję się niepewnie, jestem introwertykiem i mocne charaktery zawsze mnie zagłuszają... Chciałabym w końcu sie jakoś zmienić ale to raczej długo potrwa i myślę że też tak jak ty niektórych nawykow będzie mi bardzo trudno się pozbyć, bo nie chcę być uznana za kogoś wywyzszajacego się, nieskromnego... Ale naprawdę dziękuję za ten film, wreszcie słyszę słowa , które dadzą mi nadzieję na lepszą przyszłość od osoby, która czuła się tak podobnie jak ja.
Bardzo mądry i potrzebny film. Dzięki za szczerość i jednak odwagę, bo nie każdy chce publicznie przyznawać się do swoich słabość. Mam szczera nadzieję, że choć kilka osób po jego obejrzeniu zastanowi się nad tym, jak traktuje siebie i innych i wyzbędzie się tej potrzeby oceniania. 3mam mocno kciuki za Twój dalszy rozwój na każdym polu, w tym także tym związanym z dalsza i jeszcze mocniejszą samoakceptacją.
Czytam tutaj komentarze o tym, że w szkole nikt nie reaguje i nie zwraca uwagi na problemy uczniów. Smuci mnie to jako nauczyciela. Nie wiem, ja chyba mam jakieś szczęście , bo pracuje w szkole, gdzie psycholodzy i pedagodzy to cudowni ludzie, którym bardzo zależy na dzieciach. Widzę jak wiele pracy wkładają w pomoc uczniom. Problemem niestety często nie są dzieci i nastolatkowie, ponieważ są czasem tak pogubieni w życiu, że przesadne osądzanie i karanie ich wydaje mi się złym podejściem. Problemem są niestety często rodzice, którzy nie współpracują z psychologami, pedagogami. Dodatkowo rówieśnicy, brak empatii oraz narastającą agresja w szkołach czasami szokuje. Gdy widzę agresywnego nastolatka od razu wiem, że najczęściej sam ma wielki problem ze sobą. Sytuacje o jakich opowiadasz Olu mają ogromny wpływ na postrzeganie samego siebie w dorosłym życiu. Ja sama byłam bardzo nieśmiałą osoba, do dziś mam problemy z zaakceptowaniem siebie, własnego ciała. Dlatego kiedy widzę naśmiewanie się, szydzenie z biedniejszego, grubszego, mniej zdolnego, gorzej ubranego, po prostu innego dziecka przez innych uczniów, wzbiera we mnie WŚCIEKŁOŚĆ! Jako nauczyciel muszę jednak trzymać nerwy na wodzy, więc staram się uspokoić. Zabieram prześladowcę jak i ofiarę do psychologa, próbujemy rozmawiać, współpracować z rodzicami. Czasem z lepszym, czasem z gorszym skutkiem...Najgorszy jest brak reakcji, który zawsze oznacza dla mnie przyzwolenie na zło. A na to przyzwalać nie będę. Jak bardzo powierzchownie czasem oceniamy inne osoby. W życiu bym nie pomyślała, że miałaś takie problemy. Dziękuję ci, że się z nami tym podzieliłaś. Na koniec chciałabym ci napisać, że jesteś prześliczną, mądrą osobą, ale to ty musisz w to wierzyć. Pozdrawiam cię Olu serdecznie 😀
Robisz bardzo dobrą robotę. Jesteś przede wszystkim sobą. Dzielisz się tym co masz najcenniejsze w szczery i życzliwy sposób. Mam wrażenie, że jesteś po prostu dobrym człowiekiem. I bardzo oryginalną, piękną kobietą, która na wszystko co ma zapracowała. Oby tak dalej, trzymam kciukasy i pozdrawiam;)
Żadna rzecz mi tak nie pomogła jak ten film. Jesteś moją inspiracją. W końcu mogę spojrzeć w lustro z myślą „wow, nie wyglądasz, aż tak źle”. Zaczęłam lubić moje czarne długie włosy i bladą skórę, które zawsze mnie pozbawiały pewności siebie, bo porównywali mnie do: „odblasku”, „ducha”, „wednesday addams”. Jestem unikatowa. Jestem sobą. Jestem ładna.
Wednesday to przecież efemeryczna, mroczna, intrygująca tajemnica ! Ja tam zawsze uważałam, że dziewczyny o specyficznej urodzie mają asa w rękawie, którego być może ktoś chce wytrącić. Nawet jeśli kobieta nie jest w typie większości facetów, to gwarantuję, że ma swój target, który oszaleje na jej punkcie. A patrząc na gust większości ludzi, w różnych kontekstach, to nie jestem pewna, czy warto być w tym typie dla większości. Chyba lepiej być Tołstojem, niż Lipińską :D Mieć swój własny akcent i grupę odbiorczą.
Przechodziłem to samo jako samodzielnie się poruszający, ale niepełnosprawny chłopak. Bullying w szkole, kompleksy, maska "wszystko ok". Co gorsza, poza tym że byłem nietypowy, to jeszcze uczyłem się najlepiej, miałem większy od innych potencjał etc., co jeszcze wzmagało hejt. Dziś jestem pewnym siebie, utalentowanym właścicielem firmy, lubiącym świat i siebie. Po prostu szczęśliwym, ale zajęło mi to 25 z 29 lat życia, z czego rok ciężkiej depresji i terapii, który uważam za poniekąd "wycięty z życia", ale bardzo potrzebny. Od 4-5 lat żyję, a nie tylko oddycham. Ten film jest bardzo potrzebny, zwłaszcza młodszym od nas. Strasznie nie chciałbym mieć znowu 17-18 lat. Za to tyle co teraz mógłbym mieć zawsze. :) Pozdrawiam Olu, pozdrawiam Maćku, świetny materiał.
Mądrze mówisz 👍 Niby są to tak oczywiste rzeczy, ale jednak nie zawsze się o tym pamięta. Trafiłam na Twój kanał przypadkiem, ale chyba zostanę na dłużej 😉 Pozdrawiam
To jest okropne ile jest takich przypadków jak Twój, sama przechodziłam przez koszmar w szkole i niestety nie miałam żadnego wsparcia, o wsparciu rodziców nie było mowy, oni jeszcze bardziej sprawiali, że moje życie było ciężkie i nikomu tego nie życzę. Jesteś silną kobietą i tak trzymaj! Uwielbiam Twój kanał i to ile można z niego wynieść i w tematyce Beauty i w takiej po prostu życiowej 💕
Jezu, jaka Twoja historia jest podobna do mojej... zazdrość rówieśników o talent i inteligencję... to takie przykre. Potem fobia szkolna, depresja i autodestrukcyjne działania... Ściskam mocno :*
ja mam atopowe zapalenie skóry i wiem, że mam sporo kompleksów (też z tego powodu). Często zależy od okresu mojego życia jak postrzegam siebie, czy akceptuję moją osobę, czy chce mi sie płakać, bo wyglądam źle. Ale z wiekiem powoli mijają mi te złe rzeczy, głównie dlatego, że trafiłam na super osoby w moim liceum i prawie moje całe grono znajomych, nieświadomie mi pomagają w walce z tym. Zwracają uwagę nie na mój wygląd, ale na mój charakter. Najcięższe dla mnie jest jednak pozbyć się z życia tych toksycznych osób. Myśląc o tym ile z nimi przeżyłam, nie jest to łatwe. Ten sentyment jest najgorszy.
Myślę, że swoim filmem zrobiłaś coś naprawdę dużego i wartościowego. Z pewnością dołożyłaś swoją cegiełkę do rozwoju osobistego wielu osób, w tym mnie. Życzę Ci dużo siły i wiary w siebie. Wspaniale, że masz dookoła bliskie osoby, które otaczają Cię wsparciem. Dziękuję, że sama starasz się być i jesteś takim wsparciem dla tych, którzy być może nie mają tyle szczęścia wokół siebie. Szczerze wierzę, że masz przed sobą już tylko lepszy czas. Pozdrawiam Cię ciepło :)
Jesteś wspaniałą, mądrą osobą i zawsze słucha się Ciebie z przyjemnością :) Ja też nad sobą pracuje już od jakiegoś czasu, więc mogę się podpisać pod wszystkim co powiedziałaś. Dziękuję za ten film i utwierdzenie mnie w przekonaniu, że jestem na dobrej drodze.
Jestem Ci niesamowicie wdzięczna za ten film, serio♥️ Jesteś chyba pierwszą osobą, która trafiła do mnie, do moich przeżyć, po prostu do wewnątrz mnie ❤ Twoje rady o prawdziwym pokochaniu siebie, własnego ciała to po prostu złoto 💛 Duużo miłości dla Ciebie
Tym filmikiem uświadomiłaś mi dużo rzeczy. Treści, które przekazujesz w takich filmach, osoby takie jak ty są dla mnie wielką inspiracją do walki o siebie. Dziękuję ci.
jestem pod wielkim wrażeniem tego filmu . Brawo za odwagę . Masz cudownego męża, który Cię wspiera . Najgorsze jest żyjąc każdego dnia widząc zupełnie co innego w lustrze niż jaak jest prawda. Ciągła walka ze sobą . Maska każdego dnia pokazując ,że jest ok a jest bardzo nie okej . Dziękuje Ci za ten film. Ja ciągle walczę o siebie . Wyszłam już z różnych zaburzeń odżywiania z depresji ciągle nie . Dziękuje Ci za ten film . Wspierasz mnie nim choć się nie znamy.
Moja historia z brakiem akceptacji i depresją wyglądała bardzo podobnie do twojej. Ja dalej z tym walczę i jeszcze wiele przede mną. Ten film jak i wiele innych treści, które dodajesz bardzo pomaga mi w zmianie nastawienia. Dziękuję ❤️
U mnie prześladowanie zaczęło się w gimnazjum (jako jedyna z klasy publicznie ucieszyłam się, że to piekiełko się skończyło i idę do liceum). Moimi "wadami" było to, że jestem chuda mimo, że jadłam za trzech, a największym moim grzechem było to, że najlepsza uczennica w klasie postanowiła się ze mną przyjaźnić (btw. przyjaźń do dzisiaj ;)). Nie pomagało to, że kiepsko się uczyłam ale to że ładnie rysowałam było wykorzystywane tylko jak komuś pasowało. Wychowawczyni położyła na mnie lachę już w drugiej klasie. Efekt. Depresja, i do dzisiaj noszę za duże ciuchy bo nienawidzę jak ktoś komentuje moje ciało (tu niestety muszę "podziękować" mojej mamie). Liceum to były moje najpiękniejsze lata, w końcu "normalni" ludzie i dopiero tam uświadomiłam sobie, że muszę coś że sobą zrobić gdy podczas szczerych wyznaniach na luźnej lekcji koleżanka powiedziała, że jestem strasznie czerstwa i wg niej wyląduję w zakonie... Jakoś mnie to strasznie dotknęło więc postanowiłam coś w sobie zmienić. Dzisiaj jestem matką dwójki dzieci (sic! :)) mam małe grono znajomych, którym ufam mimo wszystko. Wyrobiłam w sobie szczerość, niezależność ale i niestety sarkazm i ironię. Dalej jestem nieśmiała, nerwowa i nie lubię rozmawiać z kimś kogo nie znam ale lubię siebie :) Pozdrawiam z Siemianowic, małego piekiełka 😄
Dziękuję za ten film :) Jesteś inspirującym przykładem na to, że praca ze sobą jest najważniejszą praca jaką mamy do wykonania :) Pozdrawiam ciepło i miłego tygodnia :)
Nawet nie sądziłam, że ktoś może pisać do Ciebie takie komentarze... Nie, że bronię tylko Ciebie, ale, że ktokolwiek komukolwiek może takie coś napisać to jestem w szoku! :O Ja sama walczę z otyłością, zostało mi jeszcze 13kg do zrzucenia, prawie już udało mi się wygrać z depresją i w związku z tym sama chcę założyć kanał na yt i pokazać moją drogę ale boję się tych komentarzy bo w gimnazjum też mnie wyzywali i jak o tym pomyślę to ciągle boli tak samo (a mam 28 lat). W podstawówce nawet grubsza koleżanka wyzywała mnie od grubasów, choć wagę miałam w normie, za to cycki ogromne. Raz kolega przed kościołem (przygotowania do komunii) ściągnął mi spodenki (akurat było to w trakcie życzeń po mszy ślubnej) i kto dostał opierdziel od katachetki? Ja! Bo po co krzyczę, tam są ludzie... Szok! A kiedyś byłam bardzo pewną siebie dziewczyną, w domu rodzice zawsze nas doceniali i kochali i tak jest do dzisiaj. Ale może wezmę z Ciebie przykład i jednak coś nagram? Ludzie mnie lubią, dlaczego mam się przejmować garstką tych, którzy mnie nie szanowali? Współczuję Ci i podziwiam, bo przeszłaś długą drogę do miejsca, w którym jesteś teraz. Trzymam kciuki za dalszą walkę z kompleksami. Piękna jesteś!
Jesteś wspaniała. Zastanawiałam się co tak piękna osoba może mi powiedzieć o samoakceptacji i szok! Wszystko 😘. Muszę to puścić mojej córeczce. No i sama też tego potrzebowałam ❤️
Troszkę dało się to wyczuć, że miałaś jakieś problemy w szkole po Twoich Q&A, które robiłaś z Maćkiem. Zabieram się za oglądanie i życzę Ci w ch*@&j siły, inspirujesz mnie, żeby mieć tak wy^%#@bane na wszystko, nawet jeśli czasami tylko z pozoru. 🖤
super program. Wpadlam na ten temat zupelnie przypadkowo bo przede wszystkim interesuje sie pielegnacja kreconych wlosow. Bardzo sensowne spostrzezenia co do samooceny. Bardzo lubie osoby ktore nie boja sie byc soba,wyrarzac siebie i miec opinie innych w przyslowiowej dupie. Brawo.
Cudowny film. Jesteś moją wielką inspiracją, właśnie głównie ze względu na tematy, niekiedy trudne, których nie każdy by się podjął. Mimo, że się nie znamy, czuję że wewnętrznie wiele nas łączy, i z masą rzeczy, które poruszasz się utożsamiam. Pozdrawiam i ściskam :) PS. Wstawka Maćka przeurocza!
To bardzo ważne co mówisz. Nie tyle dlatego (choć też), żeby uświadomić ludzi, że takie przykre sytuacje się dzieją bo ja myślę, że dużo osób może nawet zdaje sobie z tego sprawę. Chodzi o to, że pokazałaś na swoim przykładzie, że po pierwsze - to ci nie leży, po drugie - nie chcesz tego w swoim życiu, po trzecie - działasz tak, żeby tobie było lepiej. Część osób nawet nie pomyśli o zmianie lub wcale nie przyzna, że ich coś dotyka. Czasem trudno jest się otworzyć przed samym sobą, a może właśnie zwłaszcza przed samym sobą. Za szczerość wobec siebie i za odwagę mówienia o sobie innym - mocna piona!
Ten film dał mi nadzieję, że kiedyś faktycznie może będzie lepiej. Jakie to jest cudowne zrządzenie losu, że trafiam na taką niemal godzinę materiału o tak ważnym temacie, akurat gdy sama przeżywam dołek - przewlekłe skutki wydarzeń mojego życia tak bardzo podobnych do Twoich! Trochę mnie ściska w gardle, dziękuje Mishon! To jest ważny i potrzebny film!
Czuję jakbyś opowiedziała moją historię, z tym że moje kompleksy wzięły się od ciągłego krytykowania mnie przez rodzinę i brak akceptacji z ich strony. Wyśmiewana przez rówieśników, że mam duży biust, sprawił że nosiłam oversize bluzy z kapturem. Wytykanie przez ciocię nowych pryszczy, sprawiło iż nakładałm tonę tapety na moja twarz (mam 27 lat i nadal nie wyjdę z domu bez podkładu, choć podobno moja twarz nie wygląda aż tak źle jak mi się wydaje). Wraz z poznaniem mojego obecnego partnera zaczęłam się bardziej akceptować. W jego oczach jestem najpiękniejsza na świecie i to mi naprawdę pomaga i pozwala co raz bardziej akceptować siebie. Jesteś piękna, Olu. Pozdrawiam ❤️
Cieszę sie że spotkałas taką osobę dzięki której czujesz się dobrze. Właśnie taka presja ze strony rodziny jest najgorsza jeszcze w połączeniu z wyśmiewaniem rówieśników. Uczucia nie do opisania i pozniej taka osoba coraz bardziej zaczyna upadać psychicznie. Jeśli nie spotka kogoś kto jej pomoże w odpowiedni sposób..
Mialam tego nie pisac ale musze, w sumie teraz to mi sie wydaje smieszne ale mam duzo piegow ktore uwielbiam a od pewnej cioci w czasach dojrzewania dostalam zestaw na niwelujacy piegi jako prezent swiateczny. Zatkalo mnie wtedy, serio nie myslalam ze ktos moze to odbierac jako jakas straszna wade. Jak mozna bylo mlodej dziewczynie bez pytania nawet cos takiego podarowac??? Cale szczescie akceptuje siebie ale ludzie maja chore glowy...w sensie nie ci ktorzy siw nie lubią ale ci ktorzy potrafia tak jawnie wysmiewac i wytykac wg nich wady...ciezki temat
Genialny materiał. Dużo można wyciągnąć z niego i z wieloma sprawami utożsamic. Przykre tylko te komentarze które były czytane aż ciężko wierzyć w taką ludzką podłość byle by tylko komuś zrobić też źle
W momencie jak mówiłaś, że nie umiesz przyjmować komplementów, pomyślałam: "Chyba mamy tu perfekcjonistkę" a potem mówisz dalej: "Mnie ogranicza bycie perfekcjonistką" no tak żem czuła! :P A film uważam, że bardzo potrzebny. Sądzę, że każdy był w życiu niesprawiedliwie ocenionym lub sam tak oceniał. Tak jak mówisz, jesteśmy ludźmi i jest to też ludzkie, ale jeszcze bardziej ludzkim jest panować nad emocjonalnymi osądami lub reakcjami bez analizy, czy kogoś takim zachowaniem nie skrzywdzimy... PS Jesteś i piękna i mądra no i jeszcze masz niesamowity głos :) Twój cover Krakowski spleen wolę od oryginału ;)
Świetny film - bardzo się cieszę, że zarówno Ty jak i inne osoby w zasadzie „uczycie” tego jak powinno się podchodzić do tego tematu innych. Często nie wynieśliśmy tego ani z domu, ani ze szkoły. Im więcej osób będzie mówić „nie” tym mniej takich zachowań będzie. Sama ostatnio obroniłam się przed uwagą na temat swojego wyglądu i oczywiście padło klasyczne „nie znasz się na żartach”. Odpowiedziałam, że mnie to nie śmieszy i takie komentarze uważam za niekulturalne. Dzięki za ten film!
Ten film jest niesamowity. Ja miałam kiedyś nadwagę, nie mogłam patrzeć na siebie w lustrze. Wzięłam się za siebie nie po to, aby lepiej wyglądać, tylko dla zdrowia, ponieważ mam astmę, miałam wadę kręgosłupa (na szczęście wchłonęła się jak waga mi spadła) a że interesowałam i interesuję się medycyną to wiedziałam co mnie czeka, jeśli nie wezmę się za siebie. Studiuję pielęgniarstwo i wiem, że Twoje rady i Twoje słowa będę mogła wykorzystać przy pracy z pacjentami. O ile ja sama umiałam poradzić sobie z brakiem akceptacji siebie, Twoje słowa dopięły to, czego jeszcze brakowało do naprawienie w pełni swojej głowy. Gratuluję tego filmu, wspaniała robota.
Dzieci bywają okrutne, a dorośli ślepi (i także okrutni, kiedy ta slepota jest premedytowana). Młody umysł natomiast, na dobre i złe, ma właściwości gąbki. Współczuję, że musiałaś przez to piekło przechodzić (nie, nie uważam, że "piekło" to za mocne słowo, bo znam takie sytuacje od wewnątrz i wiem, że walący się świat to walący się świat, bez względu na skalę). Nawet jeśli przejścia te są ważną składową pięknej istoty, którą i jaką dzisiaj jesteś, to i tak przykro, że musiałaś przez to hartowanie przechodzić 😢 Poza tym bardzo trafne spostrzeżenia i wartościowe porady. Podpisuję się zwłaszcza pod ideą pozytywnych mantr, bo wierzę, że nasze życia są konsekwencją historii, która sami sobie opowiadamy. Jestem przekonany, że film ten pomoże nie jednej osobie. So good job and keep on keeping on 🙂 Pozdrawiam. P.S. Odnośnie zacytowanych komentarzy: uwielbiam, kiedy ludzie zaczynają wypowiedź od "sorry, ale...", po czym wylewają na adresata wiadro kwasu. Ale, wiesz, "sorry" 😉
Niesamowite jest ile przeszłaś na drodze samoakceptacji i to, że dajesz innym możliwość uwierzenia w to, że mogą również poprawić swój sposób myślenia na nieszkodliwy dla nich, co może im umożliwić dążenie do własnego sukcesu bez dystraktorów :) Bardzo cieszy mnie to, że są ludzie jak Ty, które po przejściu drogi do sukcesu chcą ciągnąć innych ku temu samemu osiągnięciu razem ze sobą :) bardzo Ci kibicuję! I dziękuję za przywracanie wiary w ludzi! Jesteś supi!
Co do komentowania "jesteś brzydka, ale nie bierz tego do siebie, bo to tylko moja opinia" 🤣 żelazna logika nie wiem skąd. Twój kanał to jeden z najbardziej wartościowych na yt. Jak chce posłuchać kogoś mądrego to idę tu!
Jakie to piekne, że świadome myślenie nie jest już żadnym tabu. To, że mówi się o akceptacji jest wspaniałe. To, że dzielisz się swoją szczeroscia i świadomością, opowieścią o własnej drodze jest inspirujące zapewne nie tylko dla młodszych odbiorców, ale również dla Twoich rówieśników, a na pewno dla mnie. Dziękuję. Życzę Ci prosto z serca dalszych wspaniałości w rozwoju osobistym 🙏💙 Swoją szczeroscia i dobrą intencją pokazujesz jak piękną i wrażliwą duszą jesteś, co również widać na zewnątrz. 💜 "Time to put the silicon obsession down...Take a look around! Find a way in the silence..."
Miałam na myśli to że to chore że ktoś tak ładny i mieszczacy się w kanonie miał takie problemy. Życzę ci dużo dobrego ale może miejmy siłę i zmienny ta kulturę , nauczmy się nie koncentrować na ciałach nie oceniać i nie komentować innych ciał o ile nas ktoś nie prosi, oraz uczmy dzieci od małego akceptacji do inności. Że każde ciało jest ok!
Mi się tam zawsze podobałaś!
to weź zagadaj byku
Trochę się wstydzę Mordzia
Mam pytanie w związku z tematem, dziwne ale już wcześniej mi ono przyszło do głowy .... Czy gdyby Ola nagle z jakiegokolwiek powodu przytyła 100 kg to dalej bys ja kochal i z nią byl?
Cho poklikać na priv
Świat według psa i kota Pytanie z dupy...skad on ma to teraz wiedziec.
Ten moment, kiedy przyszedł do Ciebie Maciek sprawił, że się popłakałam. Jesteście cudowni razem i super, że masz jego wsparcie :)
Też mi się łezka w oku zakręciła, totalnie wspierający facet. Mam to szczęście, że też mam takiego (notabene też Maćka:D) i życzę każdej kobiecie takiego 👫
@@tschuessbye też mam to szczęście, chyba właśnie dlatego poleciały łezki :)
A mi się zakręciła, bo nie mam w ogóle faceta 😂 ale mam najcudowniejszego synka, który codziennie przychodzi do mnie i mówi mi, że jestem piękna😅 w ogóle od kiedy jestem matką, przewartościowałam całe życie i codziennie budzę się szczęśliwa, że mam zdrowe, wesołe dziecko i nic więcej się dla mnie nie liczy, a napewno nie to co ludzie o mnie myślą 🤗 super film, z pewnością pomoże wielu osobom, szczególnie młodym👏
@@mimi_mimi4391 A to swoją drogą! Mam dwóch, zdrowych synów. Każdego dnia dziękuję za to. I szacun za ogarnianie życia jako samotna mama
❤ ojej dziękuję 🙈🤗 i tu normalnie powiedziałabym tez "dziękuję, ale..." 😂😂😂
Dziękuję Ola.
Ogólnie zauważyłam, że jeżeli chodzi o dzieci i prześladowanie w szkole to cały system (a raczej ich brak) totalnie leży. Nad jedną jednostką potrafi się pastwić cała klasa a dorośli często po prostu nie reagują, mają strasznie olewcze podejście do tego, mają te podejście co ta, pożal się borze (szumiący), pedagog. Według niektórych dorosłych młodzi po prostu nie mogą mieć problemów, no bo jak to, dojrzewasz, hormony buzują, często spotykasz się z innymi osobnikamu, którzy są po prostu wredni (co notabene często jest oznaką ich kompleksów).
Ja sama w wieku 28 nadal próbuje walczyć ze swoją samooceną, nadal się porównuje ze wszystkimi. Staram się i widzę poprawę ale trochę nadal się czuję jak ta trzynastolatka, której cała klasa próbowała namówić jej jedyną przyjaciółkę, żeby mnie olała because reasons qrwa😂.
Trzymaj się Ola i wszyscy, którzy znajdują się w takiej sytuacji.
Dokładnie, najgorsza jest bierność dorosłych, brak piętnowania takich zachowań, brak edukowania dzieci/młodzieży w tym temacie. Ciekawa jestem, jakby to skomentowali sami nauczyciele/pedagodzy, skąd brak reakcji i brak chęci walczenia z takim zachowaniem u dzieci?
Do 16 roku życia się przejmowałam opinią innych. Potem nauczyłam się "odbijać piłeczkę",a dziś rozumiem,że problem leży w tych osobach,a nie we mnie.
W 100% się zgadzam. W klasach 1-3 kiedy już po pewnym czasie po namowie mamy powiedziałam o tym że kilka koleżanek mnie obraża, a nauczycielka prosto w oczy powiedziała mi że przecież taka jestem. Nie wyobrażam sobie powiedzieć dziecku które jest wytykane palcami powiedzieć że przecież jest trochę grubsze. Po tej sytuacji zwątpiłam i wszystkie swoje problemy duszę w sobie bojąc się wyśmiania. Mam teraz szczęście, że znalazłam PRAWDZIWE koleżanki, które kiedy wątpię w swój wygląd upewniają mnie ze jestem normalna, nie odbiegam od reszty.
życzę tobie by ci się udało przezwyciężyć to każda z nas zasługuje na to by być szczęśliwa
A ja mam nadzieję, że w przyszłości psychologowie w podstawówkach będą nauczali obowiązkowego przedmiotu o nazwie np. "inteligencja emocjonalna" :)
Wiem że Twój kontent jest głównie skierowany do kobiet i osobiście nie wiem co ja 22 letni chłop tutaj robie ale powiem Ci jedno.
Mega szacun za poruszenie tak osobistego tematu.
Sam borykałem i w sumie nadal borykam się z niska samoocena jak i trudnością z zaakceptowaniem samego siebie, ale dzięki Twojemu materiałowi zmieniłem swoje myślenie o 180 stopni.
Poczułem się jak na wizycie terapeutycznej u Pani psycholog i mam nadzieję że wiele osób poczuje się tak samo jak ja w tym momencie.
Pozdrówki!
podpinam sie 100% rowniez sie tak poczulam, dziekuje.
Mam nadzieję że każdego dnia będziesz sam siebie lepiej postrzegał :) Przez kilkanaście lat miałam (nazwijmy to bo nie byłam diagnowmzowana ) fobie społeczną, byłam strasznie załamana, nawet jak miałam powiedzieć jedno słowo to się zastanawiałam czy nie będę przeszkadzać czy nie będa mnie znowu nekac . Teraz nie przejmuje się opinią innych, może raz na jakiś czas ale nie dociera do mnie to tak bardzo jak kiedyś. Szparagi piosenka Bogini - "jeśli masz coś do mnie to jest Twój problem " :)
Owszem, materiał bardzo pomocny ❤
I weź tu poślij dziecko do szkoły.. Cieszę się że Ci "komentatorzy" nie wygrali i że udało się przez to przejść bo jest Pani bardzo piękną i wartościową kobietą.
To że miałaś wspierająca rodzinę, chłopaków i ekipę mówi, że byłaś w naprawdę super sytuacji. Najgorzej się podnieść, gdy to bliscy są toksyczni...
Dokładnie o tym pomyślałam. Biorąc pod uwagę treść, którą porusza MishOn, absolutnie nie chcę, aby było to odebrane jako umniejszanie trudności sytuacji w jakiej się znalazła. Wierzę, ze był to w jej życiu ciężki czas i ogromnie gratuluje, ze przeszła te trudna drogę prowadząca do samoakceptacji. Niemniej, zawsze bardzo mi szkoda osob, które nie mogą odciąć się od tych toksycznych osób, bo to, na przykład, ich matka. Bardzo kiepsko się na to patrzy :( Innych niestety nie zmienimy, od niektórych się nie odetniemy, ale życzę każdemu tutaj, aby był w stanie przebyć te trudna zmianę, o której bardzo fajnie opowiada Ola. Buziaki!
+ to, że w miarę szybko zareagowali na pogarszający się stan psychiczny kiedy Ola przestała chodzić do szkoły i zdiagnozowano depresję i nerwicę. Często ludzie żyją bez diagnozy lata wegetując i choroba się pogłębia.
Sama zaczęłam prosić o pomoc mając dopiero 23 lata, gdzie walczyłam już z tym od 17 roku życia. Niestety nie zawsze ma się wsparcie rodziny. Ja nadal mając 28 lat nie mogę porozmawiać o tym z jednym z rodziców. Następuję blokada, zmiana tematu. Myślę, że w dużej mierze jest to kwestia wychowania naszych rodziców, którym mówiło się, że mają się nie mazgaić. Po szkole niektórzy mieli drugi etat, praca w polu, opieka nad rodzeństwem. Człowiek ma trochę żalu, ale nie można tak wiecznie, bo człowiek nie ruszy naprzód :)
To nie licytacja, wszystko jest względne pod kątem świata danej jednostki.
Justyna, to odcinasz ich jak suche, bezużyteczne gałęzie. I nie bój się opinii. Co masz do stracenia? Tkwienie w chujowej relacji🤔?
Olu, choć lubię Twoje filmy, przyznaję, że zdarzyło mi się odebrać niektóre z nich negatywnie - miałam wrażenie, że jesteś osobą zafiksowaną na punkcie swojego wyglądu, nawet zdarzyło mi się zostawić komentarz na ten temat (starałam się, żeby był konstruktywny, a nie obraźliwy), bo miałam wrażenie, że przyczyniasz się trochę do tzw. „obsesji piękna”. Ten film pozwolił mi spojrzeć na Ciebie z innej strony. Mnie samej kompleksy na tle wyglądu mocno zatruły życie i wychodzę z nich tylko dzięki terapii. Dlatego niektóre treści mnie „trigerują”, wprawiają w złe samopoczucie. Ale! Problem tkwi w moim zachwianym myśleniu i coraz bardziej widzę, jak bardzo mogę sama sobie pomoc odpowiednim myśleniem, a nie złością na nadawcę danej treści. Myślę, ze Twój film jest bardzo wartościowy i może pomóc wielu osobom. Przepraszam, jeśli jakiś mój komentarz Cię dotknął, nie miałam złych intencji. Tez przeszłam przez etapy typu „jak schudnę, moje życie będzie duzo lepsze!”, i myślę, ze jest nas tu znacznie więcej. Dziękuję za ten film! 💕
Duża odwaga przyznać się przed samym sobą, że mogliśmy się pomylić w ocenie, lub nasze poglądy czy zachowanie mogą być niesprawiedliwe/krzywdzące. Świadczy to o dużej dojrzałości. Podziwiam i dziękuje Ci za ten komentarz🖤
Na zdjęciu gdy miałaś 17 lat , wyglądałaś jak Tymon teraz :D WOW
To prawda! ♥
Jak patrze na twoje zdjęcia jak byłaś w 3 klasie to mam takie odczucie - przepiękne dziecko, które cieszy się swoim życiem.
U mnie też zaczeło się to w podstawówce, straszne jakie dzieci potrafią być dla innych dzieci, jak jedno potrafi zniszczyć drugie.
Pamiętam, że miałam tak że patrzyłam w lusto i mówiłam sobie "ale ładnie dziś wyglądam" a zaraz przychodziło " ale nie, jestem brzydka bo inni tak o mnie mówią"
Mocno się wzruszyłam twoim filmem
To właśnie dzieci są najbardziej okrutne, nie mając jeszcze wyuczonych treści, co wolno, a czego wręcz już skrajnie nie wypada robić/wypowiadać. Dzieci są bezpośrednie, bezczelne i interesowne. Skrajnie. W większości. A i nudują swój wizerunek swoimi "przydupasami", żerując na - właśnie - kompleksach tychże. Niestety: okres dorastania i dojrzewania krąży nierozłącznie wokół kompleksów. Swoich czy cudzych...
Przykro jest patrzeć na tak wiele negatywnych komentarzy - to obrazuje jak duży procent naszego społeczeństwa jest nieszczęśliwy. Według mnie poprawę moglibyśmy uzyskać wprowadzając obowiązkowo zajęcia z psychologiem w szkołach gdzie uczniowie niezależnie w jakim wieku rozmawialiby o akceptacji, o samodowartosciowani i uczyliby się dowartościować innych. Przykre jest to że polska szkoła uczy logarytmów czy wyrecytowania setki cytatów z "Krzyżaków" a nie uczy jak żyć w zgodzie ze sobą i z innymi 😕 Super temat, dziękuję Ci za przełamanie się i otwartą rozmowę na tematy tak ważne 😊
Chyba żadna szkoła tego nie uczy. Tego uczą rodzice/rodzina, a potem środowisko rówieśnicze zaczyna to burzyć lub wystawiać na próbę. Niestety bardzo często to pierwsza instytucja, którą jest mama/tata dają swojemu dziecku wadliwe fundamenty, bo sami mają problemy ze sobą. Mając córkę w wieku nastoletnim stwierdzam, że dojrzewanie było ciężkie, ale to co serwuje świat aktualnie, jest potwornym wyzwaniem dla takiego adolescenta.
@@JayJay-xi1xq W Danii bodajże i w Finlandii też, do szkół albo już wprowadzono, albo zostaną wprowadzone lekcje dotyczące samoakceptacji/tolerancji wobec innych, samego siebie, z psychologiem. :) Ale mówimy od Skandynawskich krajach, a żyjemy w Polsce. Ale jak się chce, to się da! Szkoła też ma ogromny wpływ, rodzice to dopiero "wierzchołek góry lodowej".
Wiem, że minęło już trochę czasu od publikacji ale dziękuję za ten materiał 💚 u mnie zmieniło się podejście do mnie, do mojego ciała i do wdzięczności do siebie i ciała od momentu gdy zdiagnozowali mi SM.
Życzę dużo siły. Wiem że stary materiał ale i tak życzę Ci tego.
Zazdroszczę rodziców. Gdyby każde dziecko było tak wychowywane, to nie byłoby na świecie tyle jadu.
Piekne to kimono w maki 🖤
18:36 kurcze, aż się wzruszyłem, jak na was patrzę. Widać, że cholernie się kochacie. Rozbraja mnie wasza szczerość oraz to, w jak otwarty sposób ze sobą rozmawiacie. ❤️
Ale jesteś wspaniałą kobietą, serio. Wirtualne przytulasy wysyłam
Brawa siostro 👏👏👏
Uratowałaś mi resztę weekendu tym filmem. Mieszkam w Niemczech od 5 lat, nauczyłam się języka od zera, poszłam do szkoły pilęgniarskiej, nauczyłam się dzięki temu języka dosyć szybko, w szkole i wpracy byłam zawsze chwalona. W piątek zdałam na bardzo dobrą ocenę swój egzamin na pielęgniarkę. Dostałam same pochwały od egzaminatorów, szefów i większości koleżanek, tylko jedna, która chyba sama z siebie nie jest zadowolona, swoim złośliwym komentarzem (i to za plecami) mnie ściągnęła na ziemię a nawet niżej, na tyle, że nie potrafię się swoim sukcesem cieszyć. I cały weekend się nakręcam co jej w pracy jutro powiem, jak jej "dosrać"! Dzięki Twojemu filmowi zapaliła mi się czerwona lampka, że "halo! Po pierwsze masz być z czego dumna, a po drugie, chcesz serio się zniżyć do poziomu koleżanki i też się zachować jak ona?!". Także resztę niedzielki spędzę miło, a jutro pójdę do roboty i swoją pracę będę wykonywać tak jak zawsze, czyli dobrze. Na koniec dnia będę mogła pójść do domu z czystym sumieniem, że moi pacjenci zostali przeze mnie dobrze potraktowani. A koleżanka niech sobie mówi i myśli o mnie co chce i niech się w swoich frustracjach kisi. Dzięki za ten film, tym bardziej, że na pewno nie było łatwo się tak przed kamerą "rozebrać"
💚
Gratulacje!! Ja tam jestem z Ciebie strasznie dumna 💪👏
Moje marzenie, szkoła pielęgniarska!!! W jakim Landzie mieszkasz?
@@tschuessbye Rheinland Pfalz
Za każdym razem kiedy ktoś Cię w ten sposób krytykuje i ściąga na dół pomimo tego, ze od wielu innych usłyszałaś same pochwały i dostałaś świetną (obiektywną) ocenę, to pomyśl, jaka ta osoba biedna i zagubiona, bo musi wyrzucić z siebie frustrację, która tak naprawdę działa jak lustro, jest odbiciem ich samych. Takie osoby zawsze krytykują to czego same w sobie nie lubią tylko jeszcze o tym nie wiedzą.
Ola, powiem Ci jedno słowo: dziękuję 🌼
Bardzo wartościowy film. Serdecznie pozdrawiam Ciebie, Maćka, Tymona i całą ekipę współpracującą.
Dziękuję Ci za ten filmik! Oglądam, słucham i płacze... Mam 28 lat, za miesiąc urodziny i od 13 roku życia ciągle mam w głowie, że w końcu muszę zacząć kolejny rok życia jako lepsza wersja siebie. Jak schudne to moje życie będzie cudowne, lepsze, mój charakter szarej myszki zmieni się o 180 stopni... Ciągle siedzi we mnie ta zakompleksiona nastolatka przez co nie mogę ruszyć że swoim życiu, nie potrafię się otworzyć na relacje, nigdy nie byłam w związku... bo ciągle podświadomie myślę, że jeszcze nie jestem tą "lepsza" wersją siebie, że jeszcze nie zasłużyłam na udane życie...
Jeśli ktoś przeczyta ten komentarz to mam prośbę - pomyśl o swoim plusie. Bo na pewno taki masz. Nauczmy się chwalić siebie! Ja np. jestem cierpliwa.
Jestem już po 40-ce i wciąż mam kompleksy i negatywne myśli na swój temat.Proszę was posłuchajcie Oli i zmieńcie swój tok myślenia o sobie, polubcie siebie,a za bardziej pozytywnymi myślami pójdą czyny.Od małego byłam najwyższa w grupie rówieśników i lekko okrągła, do tego nadwrażliwa, nieśmiała , introwertyczna, po prostu wymarzony obiekt do drwin i szykanowania.Byłam zupełnie niewłaściwie, a może i nadal jestem odbierana jako osoba wyniosła i niedostępna co jeszcze bardziej powodowało moje zamknięcie się w sobie.Takie błędne koło.Gdyby psychologiczne wykłady o samoakceptacji i ogólnie o stosunkach międzyludzkich były obowiązkowe w szkołach od wczesnych lat udało by się uniknąć wiele tragedii. Mishon zrobiłaś genialną robotę tym video ,od wielu lat cię lubię, od dziś kocham.
Odcinek w moim odczuciu bardzo ważny, temat bardzo mi bliski. Mam 25 lat i dopiero teraz (a może już?) staję się dla siebie wyrozumiały. Znalazłem sport, który lubię uprawiać i nagle zacząłem w nim osiągać szybki progres, robię rzeczy, które mnie interesują ale dalej ,,szukam" siebie, cały czas czuję się, jakbym stał u progu czegoś nowego. Wiele nauki jeszcze przede mną, ale wiele też zrozumiałem. Straciłem ponad 12 lat na słuchanie oczekiwań innych względem mnie, a zarówno moje ciało jak i umysł najlepiej reagują na spełnianie moich własnych oczekiwań. Każdemu tutaj życzę, by znalazł jakiś ciekawy szlak w swoim życiu. Pozdrawienia dla Was! PS. Też jako nastolatek wyglądałem jak ktoś sporo młodszy, przerąbane, jak twoi kumple to byki naładowane testosteronem, a ty musisz patrzeć w lustrze na dziecko. Ale na wszystko w końcu przychodzi czas!
Mój problem polega na tym, że gdy patrze na siebie w lustrze potrafie powiedzieć kurde naprawde fajnie wyglądasz, a gdy wychodze do ludzi to moja pewność siebie nagle jest na minusie i totalnie nie potrafie iść z podniesioną głową chociaż 30 min tematu przed lustrem widziałam ładną dziewczyne :// tak samo z aparatem gdy go odpalam patrze jak na obcą osobe która wgl mi sie nie podoba 🤦♀️
Mam bardzo podobnie. Jak patrzę na siebie w Lutrze w domu to myśle ze wyglądam dobrze. Ale wystarczy, ze ktoś zrobi mi zdjęcie z przypadku, albo zobaczę się w jakimś innym Lutrze i cała magia znika.
Z aparatem mam to samo, obiektywy mnie nie znoszą. To nie my jesteśmy nieładne tylko aparaty jakieś tandetne ;)
Pamiętaj , że ludzie odbierają nas nawet o 67%-72% bardziej atrakcyjniej niż my sami siebie :)
Miałam to na wykładach z badaniach z psychologii jakiś czas temu co prawda ale taka mała informacja a daje przynajmniej mi fajną motywację ;)
Może i u Ciebie zadziała tak samo ! :*
@@DismissDull czyli odbierają mnie na zero? XDD
@Weronika Szlachciak czytanie ze zrozumieniem 👍
To bardzo mądre co mówisz, że zmiana czegoś w ciele, co jest kompleksem, nie wyleczy wcale kompleksu. Jestem pod ogromnym wrażeniem takiej postawy i takich treści, po prostu czuć od Ciebie tak pozytywny vibe, że aż człowiek ma ochotę sam siebie przytulić i dać sobie wreszcie trochę miłości 🐧🖤 I jeszcze jeśli chodzi o to odcinanie toksycznych znajomości - chyba podobnie to się ma do treści w internecie. Odkąd przesiałam trochę to, co oglądam i czytam, zauważyłam duża zmianę w myśleniu o sobie. Ola jesteś super!
Ogromny potok słów i prawdy wylał się z Twoich ust. To było ważne i myślę, że potrzebne wielu osobom. Zdanie: "mam prawo do swojej opinii" zostało przez społeczeństwo źle zrozumiane i nadinterpretowane. Swoją opinią nazywamy teraz obrażanie, dawanie rad, o które nikt nie prosił i inne paskudne zachowania, których nigdy nie zrozumiem. Nie mamy żadnego wpływu na to, jak ktoś wygląda czy nawet jak się zachowuje. Ale to jest taki świat, w którym myślimy, że na wszystko mamy wpływ i nad wszystkim kontrolę.
Przez wiele lat chodziłam w długich spodniach niezależnie od pogody, bo wstydziłam się "za dużych" ud. Teraz mam to gdzieś. Są, jakie są. 😏
Wszystkiego dobrego! 💚
PS. Bardzo podobało mi się w tym filmie to, że zwracałaś się również do mężczyzn i, że kładłaś nacisk także na wnętrze. :-)
Dopiero teraz dostarlam do tego filmu, więc z małym poślizgiem będzie komenatarz :) Ola, Mishon, jak wolisz... Jesteś piękną Kobietą z zewnątrz jak i wewnątrz jesteś wartościowym człowiekiem, wyczuwa się to z Twojego autentycznego przekazu. Poza tym dodam jeszcze tylko, że bardzo utożsamiam się z Twoimi słowami, że jesteś wrazliwym człowiekiem i bardzo pochłaniasz wszystkie bodźce z zewnątrz. Czuję bardzo podobnie, dlatego doskonale Cię rozumiem jak się czujesz. Nie Dziękuj ;) Pozdrawiam ciepło
😘
Wielkie brawa za odwagę o mówieniu o własnych kompleksach i za to że sobie z nimi poradziłaś
Każdy niech ocenia swoje zachowanie a nie innych
Ten film powinien być obowiązkowo puszczany na godzinach wychowawczych w szkołach! Zapisałam go sobie, żeby moje dzieci odsłuchały. Z uwagi na wiek i problem z koncentracją (8 i 9 lat) będą słuchać na raty :) Dziękuję Ci za ubranie w słowa wszystkiego, co czuję. Podziwiam za mądrość życiową :)
Zrobiłam notatki do pracy nad sobą. Zapisałam się na terapię. Dziękuję.
Po przeczytaniu Twojego komentarza, zrobiłam to samo. Dzięki, że podzieliłaś się tą myślą :)
Mądre spostrzeżenie. Miło posłuchać. Potem noc nieprzespana po złym myśleniu. Pozdrawiam panią.
Najgorzej jest, kiedy te toksyczne, negatywne osoby, to właśnie rodzice. I człowiek musi robić wszystko na własną rękę, żeby w ogóle jakoś dalej żyć i przeżyć, bo nie ma znikąd żadnego wsparcia. Wszystkie te rzeczy, które poruszasz, mam wrażenie, że czytasz z mojej młodej, niepewnej głowy. Którą leczę, bo mam sporo diagnoz, ale pracuję nad sobą i mam nadzieję, że będzie lepiej:) Komentarze, które czytałaś, po prostu mnie zmroziły. Od razu człowiekowi robi się strasznie nieprzyjemnie, nawet, jeśli to nie dotyczy mnie wprost. No i przypomniały mi o tym, dlaczego usunęłam instagrama, ograniczyłam media społecznościowe i chowam się przed ludźmi i opiniami. Jeszcze niedawno, nie miałabym odwagi napisać komentarza, w ogóle powiedzieć czegokolwiek. Ja również (jeszcze) nie potrafię dopuścić do siebie tych '300 komplementów', tylko słyszę to jedno negatywne i krytyczne zdanie, które mnie osacza i pogrąża; tak naprawdę na moją prośbę, na moje pozwolenie, że tę opinię do siebie wpuszczam, bo to cholernie trudne, żeby diamentralnie zmienić swoje myślenie. Również pomniejszam swoje dokonania i niestety jestem perfekcjonistką, ale teraz już wiem, ze wszystko jest do zrobienia i to my jesteśmy kowalem własnego losu (bo spotykam się również z teorią 'zapiszę się do psychologa i będę zdrowa' jakby ten cudotwórca na pstryknięcie palcem zamieniał depresję w uzdrowienie). Mam wrażenie, że nasze społeczeństwo od zawsze lubiło takie porównania i twierdzenia, że po drugiej stronie trawa jest bardziej zielona. Można mieć tylko nadzieję, że będzie lepiej:) Dziękuję za godzinną ucztę, podczas której nie czułam się sama ze swoimi problemami i coś mi mówi, że jest nas bardzo dużo...
Wiele siły dla Ciebie i chłopaków! ❤️
Bardzo motywujący film. Dał mi dużo do myślenia i pozytywnej energii. Również walczę ze swoimi kompleksami i negatywnymi myślami, dzięki Tobie mam więcej energii do tej walki! Dziękuję Ci za to!
Byłaś i jesteś piekna! Dzieki, za ten filmik. Obserwuje Cię od 9 lat... jesteś moja rockowa inspiracja. Uwielbiam Twoja twarz. Temat mi bardzo bliski...🖤
Jak ona teraz wchodzi w " polski hip hop " jeszcze ten totalnie gimbazyjny xd
Peppe Dziobak ogarnij się, przecież nie o to tu chodzi dziecko.
Jesteś bardzo ciepłą osobą, mądra, świadomą siebie kobietą.
Dziękuję za film.
Oby jak najwięcej młodych ludzi obejrzało ten film. Obejrzało i przemyślało treść.
Czasem żałuję że nie mogę przenieść się w czasie i zwyczajnie przytulić siebie nastolatki, dziecka. Powiedzieć jej.. Jesteś wspaniała, wyjątkowa. Rób swoje. Nie bój się. Nie przejmuj się.
Dasz radę....
Nie przejmujcie się zdaniem innych. Po co?
Nie ma to sensu.
Z komplementami mam dokładnie tak samo jak Ty - również i na moje problemy z akceptacją mieli wpływ rówieśnicy. Bardzo pomogłaś mi tym filmem. Dzięki, że jesteś 🖤
Jestem pelna podziwu Twojej inteligencji i sily. Niewiele rzeczy jest w stanie wywrzeć na mnie takie wrażenie, po prostu dziekuje. Jestes wspaniała i inspirujaca kobietą. W chwilach slabosci na pewno wroce do tego filmu.
DZIĘKUJĘ CI ZA TEN MATERIAŁ !!!
Brawo!!!!!
Całe Szkolne czasy, nie wiem odkąd... ale od wczesnych już klas, miałam straszne kompleksy. Zawsze uważałam, ze jestem gruba, brzydka, co z resztą podsycali rówieśnicy.
Niedawno dostałam od koleżanki stare zdjęcia z czasów, kiedy miałam 17 lat.... Pamiętam jaki miałam wtedy obraz siebie.... Aż tu nagle te zdjęcia... popłakałam się. Straciłam najlepsze czasy młodości na martwieniu się nierzeczywistym obrazem samej siebie. Na zdjęciu pozwoliłam sobie nietypowo na uśmiech, który ukrywałam ze względu na lekko Krzywe zęby... Łzy napłynęły mi do oczu, bo zrozumiałam, że wyglądam na zdjęciu niezwykle zdrowo, szczęśliwie, pięknie, tak jak chciałam wtedy wyglądać. Moje zmartwienia skrzywiły obraz rzeczywistości.
To jacy jesteście teraz jest piękne, będziecie tęsknić kiedyś za sobą z teraz. Kochajcie siebie JUŻ
CUDOWNY KONTENT
BRAWO
Ten film sprawił, że moje życie stało się bogatsze o kolejny wzór do naśladowania. Dziękuję! Mam nadzieję, że wraz z wiekiem sama również dam radę zaakceptować swoje kompleksy i pogodzić się ze swoim organizmem.
Bardzo dobrze, że coraz częściej poruszane są takie tematy.
Dziękuję Ci bardzo za ten filmik, jesteś cudowną i mądrą kobietą. Dzięki Tobie mam siłę ruszyć do przodu i dać sobie tę szansę ❤🔥
Jakbym słuchała o sobie, z tą różnicą, że ja wsparcia u rodziny nie miałam (a wręcz odwrotnie - całe życie podkopywali moją pewność siebie i wmawiali, że nie jestem wystarczająco dobra) no i zawsze byłam strasznie chuda i niska.
Wszystko zaczęło się w przedszkolu - 'nie możesz się z nami bawić, bo jesteś dziwna'. Wrzucanie w pokrzywy, podstawianie nóg, etc. Wychowawczynie nic. Nawet, jak koleżanka rozwaliła mi głowę łyżką (skończyło się szyciem), uznały, że 'no to tylko dzieci, one już tak mają'. Takie samo podejście mieli nauczyciele przez całą moją edukację.
Podstawówka podobnie - za chuda, za niska, włosy za bardzo rozczochrane, etc. Wyśmiewanie, wyzywanie, wytykanie palcami czy kompromitowanie mnie było na porządku dziennym.
Gimnazjum było moim największym koszmarem - miałam nadzieję, że odetnę się od poprzednich oprawców i będzie okej. Nie było, przyszli nowi i byli jeszcze gorsi. Wylądowałam więc na kozetce u psychologa ze zdiagnozowaną depresją.
Poza tym, dobijało mnie też to, że moja jedyna kumpela w tamtym czasie była rozchwytywana przez chłopców, podczas gdy ja byłam tłem i/lub brzydszą koleżanką. Najprawdopodobniej żaden z nich nie wiedział, jak mam na imię. Jedyne kiedy się mną interesowali, to wtedy, gdy pytali, gdzie ona jest bądź czy ich spotkanie jest aktualne. I tak w sumie było do pierwszych studiów.
Potem liceum - od 2 klasy miałam zajęcia indywidualne, co ratowało mi dupę, bo moja fobia społeczna, ataki paniki i cała reszta nie dawały mi żyć normalnie. Nie miałam prawie kontaktu z klasą, co wyszło mi na dobre - nie musiałam patrzeć, jak śmieją mi się w twarz, bo jestem wariatką (przecież nikt normalny nie ma indywidualnych przez 2 lata, prawda?) i nie zaczynają zadawać niewygodnych pytań i wymyślać teorii na temat tego, dlaczego nie było mnie ponad pół roku w szkole. Gdybym powiedziała prawdę, byłabym wytykana palcami i ludzie patrzyliby na mnie jak na okaz w zoo - panie i panowie, oto ledwie 16 letnia dziewczyna, która wylądowała w domu bez klamek, bo przestała sobie radzić z życiem. 5 złotych za zdjęcie, zapraszamy serdecznie!
Studia też były urocze - nie będę wchodzić w szczegóły, ale byłam w skrajnie toksycznym związku, gdzie dziennie słyszałam, że jestem obrzydliwa, ohydna, że jestem nikim, że jestem bezwartościowa, etc.
Aktualnie jestem starsza, bardziej doświadczona i mądrzejsza. I mimo, że to wszystko jest już za mną, nadal mam problemy z akceptacją siebie (mam bardzo podobną figurę do ciebie, z tym, że jestem jeszcze chudsza i talii nie mam wcale), wiarą w siebie ('żeby coś robić, musisz być w tym WYBITNA. W innym wypadku weź i odpuść') i ogólnie z postrzeganiem siebie.
Minęło od tego wiele lat, a ja nadal pamiętam prawie każdy negatywny komentarz. Może kiedyś to minie.
Dziękuję Ci za ten film, jesteś naprawdę mądrą i dobrą osobą. Tak trzymaj i nie poddawaj się ❤️🐾🦊
☹️❤
Ty też się trzymaj 💕
Witam Cię Serdecznie. Bardzo się ciesze,ze trafiłam na Twoje Filmy jesteś MEGA wiarygodną, inteligentną, miłą i piękną kobietą z klasą od której bije niesamowite CIEPŁO naprawde aż chce sie Ciebie poznać.Trzymam kciuki za Ciebie całą rodzinkę i wasz kanał.Pozdrawiam
Serce mi pękło :((( Nie ukrywam, że oglądając Ciebie często miałam myśli "nigdy nie będę taka piękna, szczupła, pewna siebie mimo wyłamywania się ze schematu", w życiu nie pomyślałabym, że masz za sobą tak trudną przeszłość.
Bardzo wartościowa treść filmu
Ja tez sie borykam od 20lat z "wadami" "defektami i" króre są efektem uwag i kryryki ...z otoczenia ..rodzina ,szkoła,rówieśnicy ...pochłoneli moje "ego" moją pewność i motywacje
O racja rozmiar nje ma znaczenia bo miałam pełen wachlaż siebie od xxs do -xxl (nigdy nie bylam z siebie zadowolona ... teraz jest M/L i zaczynam akceptować i dostrzegać pozytywnie swoje JA
Pracuje nad sobą i buduje miłość do siebie
Dziękuje ci za ten film
Ważny i potrzeby przekaz! Uświadamia, że każdy z nas (nie ważne gdzie teraz jest, czy jest atrakcyjny, czy majętny, w naszych oczach idealny) musiał przejść lub przechodzi swoją drogę. Jeśli nie jesteśmy blisko z tą osobą nie znamy tej drogi, może poznaliśmy tylko rozdział z całej książki i nie możemy na tej podstawie wydać wiarygodnej i obiektywnej opinii. Niestety wiele osób chyba o tym zapomina i uważa, że szczególnie w sieci może wyrażać swoje zdanie w dość mało przemyślany sposób, bez konsekwencji - i totalnie się zgadzam z tym, że to prędzej lub później obróci się to przeciwko nim samym. Sama cały czas uczę się pokory, dystansu i przemyślenia sprawy zanim coś napiszę, a jak to robię, to nigdy nie może to mieć celu obrażenia czy umniejszenia komuś. Sama też byłam nękana i nie było dla mnie miejsca ani w szkole ani w domu. Do tego była cała masa innych aspektów, ale miałam olbrzymie szczęście spotkać kogoś kto chwycił mnie za rękę w ostatniej chwili i jestem za to bardzo wdzięczna i dlatego staram się w miarę możliwości dzielić się tym dobrem szerzyć je, bo jeszcze kilka lat temu nigdy, przenigdy bym nie uwierzyła, że będę w tym miejscu jakim jestem teraz. Mówisz o bardzo ważnych rzeczach Olu w mądry i klarowny sposób. Jestem Ci za to wdzięczna, że podjęłaś temat, bo na pewno nie było to dla Ciebie łatwe! Ściskam! ♥ ♥ ♥
Niezwykły film, naprawdę niezwykły. Oglądam Cię praktycznie od początku, na kanał natrafiłam przez oglądanie zDupy. Nie sądziłam, że masz aż tyle do zaoferowania - od początku lubiłam twoje filmy, umilały mi czas, ale nie spodziewałam się filmów w takiej tematyce, i to tak bogatych treścią. Jestes cudowną osobą, masz piękny umysł i trzymaj tak dalej, rozwijasz się. Bazując na tym co mówisz widać, że w swoim życiu rozwinęłaś się niczym piękny kwiat. Dziękuję za kolejny wspaniały film i czekam na więcej ❤
A ja kocham loczek, który Ci tak cudownie i zadziornie odstaje z prawej strony głowy
Mega słodki 😄
Po obejrzeniu całego Twojego filmiku - za który dziękuję, zastanowiłam się czy ja kiedykolwiek o Tobie źle pomyślałam. I szczerze mówiąc - nie. Chociaż mam do tego skłonność, na szczęście u mnie to się zamyka wszystko w mojej głowie. Nie wylewam jadu na kogoś. A takie myśli mam, bo tak wszyscy zawsze mnie oceniali. ZAWSZE. Od małego zawsze uważałam na swoje zdrowie, nie skakałam po drzewach z innymi dziećmi, nie wchodziłam do oblodzonego stawu. To tylko dwie rzeczy, ale była ich cała masa. Zawsze myślałam, że nie potrafiłabym tego zrobić swoim rodzicom. Oni o mnie dbają.. a ja co? Zrobiłabym sobie krzywdę przez głupotę. Inne dzieci zawsze się ze mnie śmiały. W szkole średniej była osoba która w odpowiedzi na odrzucenie "zalotów" on sprawił, że wszyscy myśleli o mnie źle. I o ironio. Pomimo, że jako dziecko uważałam na siebie to w wieku 17 lat skoczyłam z okna. Na szczęście żyje, ale wciąż to wszystko we mnie jest i niestety mi jest nieco gorzej z tym walczyć niż Tobie. Podziwiam Cię Olu. Jeszcze raz dziękuje za filmik. Tak, jesteś "ładna, dobra, miła, zadbana" :)
Jesteście oboje z Maćkiem przecudownymi, inteligentnymi i wspaniałymi ludźmi!!! Wielkie dzięki za ten film!!!
W Twojej historii znalazłam dużo odzwierciedleń. Dużo też powiedziałas na głos moich myśli - tych z przeszłości i tych z "tu i teraz". Dziękuję Ci
Dziękuje Ci z całego serca za ten szczery materiał! Cieszę się, ze coraz więcej można znaleźć online o samoakceptacji, ale także o samorozwoju który pomaga nam w osiągnięciu tego celu. Dzięki temu coraz młodsze osoby mają okazje na rozpoczęcie tej pracy ze sobą znacznie szybciej dzięki czemu oszczędzają lata życia „we własnej nędzy”. Sama chciałabym wpaść na taki materiał lata temu, kiedy zaczynały się moje problemy, ale jestem i tak mega wdzięczna, ze mogę go obejrzeć dzisiaj ze świadomością, ze tysiące nastolatków dla których jesteś idolka będą miały taka okazje! Wspaniała robota i brawa za odwagę podzielenia się swoją historią, która może pomoc tak wielu ludziom! Zdaje sobie sprawę, ze jest to bardzo trudna robota, ponieważ sama zmagam się z masą kompleksów i dopiero zaczynam przygodę pracy ze sobą, dlatego tez jeszcze większe brawa dla Ciebie, ze podejmujesz się tych tematów! Mam nadzieje, ze pojawi się więcej takich filmów ☺️ i jeszcze raz śle ogromne brawa, uściski i co tylko mogę! 💖💖💖
Ps. Nie mogę powstrzymać się od komentarza, ze z tymi naturalnymi kręconymi włosami tak mi przypominasz książkową Yennefer z Wiedźmaka, że nie mogę wyjść z podziwu! 💖💖💖
Jeden z najbardziej wartościowych filmów na yt jaki ostatnio widziałam. Chciałabym napisać Ci dużo rzeczy... Ale jakoś nie mogę. Nie mam siły. Ściskam Cie i cieszę się, że są na świecie tacy ludzie jak Ty.
Fantastyczny film! Czegoś takiego potrzeba na polskim yt. Wielkie dzięki za to co nam tutaj dałaś. *pokłony* powodzenia w dalszej drodze. Pozdrawiam.
Dzięki Ola za ten film, łzy napływały mi do oczu bo czuję się tak jak ty kiedyś i chciałabym się rozwinąć w końcu do takiego stopnia jak ty. To takie dziwne, gdy widzę kogoś mało atrakcyjnego akceptuję to i nigdy nie zważam na ten fakt, po prostu nie jestem w stanie kogoś negatywnie ocenić z tego względu , bo wiem że nie jest temu winny i gdy ktoś się mi żali zawsze go pocieszam i mówię że jest piękny i wymieniam cechy wyglądu jak i charakteru, które na prawdę uwielbiam w danej osobie. Ale gdy patrzę w lustro jest całkiem odwrotnie. Oceniam się z góry na dół, każdy szczegół. W zasadzie to negatywnie potrafię oceniać tylko siebie i osoby, których charakter jest wredny i toksyczny, które wyrządziły mi krzywdę. Mam różne dni, raz podobam się sobie w lustrze , raz się nienawidzę. Nawet gdy mam dzień, w którym czuję się ładnie to gdy widzę moje zdjęcie, film, widzę się kompletnie inaczej. Nie potrafię wyjść nigdzie bez makijażu, muszę choćby zakryć moją skórę która się strasznie czerwieni. Nienawidzę moich zębów i marzę o aparacie ale moi rodzice nie mają na tyle pieniędzy bym mogła go mieć. Nigdy nie uśmiecham się z otwartą buzią, a gdy się na tym złapie zakrywam twarz włosami albo rękami. Potrafię śpiewać ale gdy przychodzi mi wystąpić stres mnie zjada, nie lubię śpiewać przy innych, czuję się niepewnie, jestem introwertykiem i mocne charaktery zawsze mnie zagłuszają... Chciałabym w końcu sie jakoś zmienić ale to raczej długo potrwa i myślę że też tak jak ty niektórych nawykow będzie mi bardzo trudno się pozbyć, bo nie chcę być uznana za kogoś wywyzszajacego się, nieskromnego... Ale naprawdę dziękuję za ten film, wreszcie słyszę słowa , które dadzą mi nadzieję na lepszą przyszłość od osoby, która czuła się tak podobnie jak ja.
Dzięki❤
Bardzo potrzebowałam ostatnio takiego filmiku. Dziękuję! ❤️
Bardzo mądry i potrzebny film. Dzięki za szczerość i jednak odwagę, bo nie każdy chce publicznie przyznawać się do swoich słabość. Mam szczera nadzieję, że choć kilka osób po jego obejrzeniu zastanowi się nad tym, jak traktuje siebie i innych i wyzbędzie się tej potrzeby oceniania. 3mam mocno kciuki za Twój dalszy rozwój na każdym polu, w tym także tym związanym z dalsza i jeszcze mocniejszą samoakceptacją.
Czytam tutaj komentarze o tym, że w szkole nikt nie reaguje i nie zwraca uwagi na problemy uczniów. Smuci mnie to jako nauczyciela. Nie wiem, ja chyba mam jakieś szczęście , bo pracuje w szkole, gdzie psycholodzy i pedagodzy to cudowni ludzie, którym bardzo zależy na dzieciach. Widzę jak wiele pracy wkładają w pomoc uczniom. Problemem niestety często nie są dzieci i nastolatkowie, ponieważ są czasem tak pogubieni w życiu, że przesadne osądzanie i karanie ich wydaje mi się złym podejściem. Problemem są niestety często rodzice, którzy nie współpracują z psychologami, pedagogami. Dodatkowo rówieśnicy, brak empatii oraz narastającą agresja w szkołach czasami szokuje. Gdy widzę agresywnego nastolatka od razu wiem, że najczęściej sam ma wielki problem ze sobą. Sytuacje o jakich opowiadasz Olu mają ogromny wpływ na postrzeganie samego siebie w dorosłym życiu. Ja sama byłam bardzo nieśmiałą osoba, do dziś mam problemy z zaakceptowaniem siebie, własnego ciała. Dlatego kiedy widzę naśmiewanie się, szydzenie z biedniejszego, grubszego, mniej zdolnego, gorzej ubranego, po prostu innego dziecka przez innych uczniów, wzbiera we mnie WŚCIEKŁOŚĆ! Jako nauczyciel muszę jednak trzymać nerwy na wodzy, więc staram się uspokoić. Zabieram prześladowcę jak i ofiarę do psychologa, próbujemy rozmawiać, współpracować z rodzicami. Czasem z lepszym, czasem z gorszym skutkiem...Najgorszy jest brak reakcji, który zawsze oznacza dla mnie przyzwolenie na zło. A na to przyzwalać nie będę. Jak bardzo powierzchownie czasem oceniamy inne osoby. W życiu bym nie pomyślała, że miałaś takie problemy. Dziękuję ci, że się z nami tym podzieliłaś. Na koniec chciałabym ci napisać, że jesteś prześliczną, mądrą osobą, ale to ty musisz w to wierzyć. Pozdrawiam cię Olu serdecznie 😀
Robisz bardzo dobrą robotę. Jesteś przede wszystkim sobą. Dzielisz się tym co masz najcenniejsze w szczery i życzliwy sposób. Mam wrażenie, że jesteś po prostu dobrym człowiekiem. I bardzo oryginalną, piękną kobietą, która na wszystko co ma zapracowała. Oby tak dalej, trzymam kciukasy i pozdrawiam;)
Żadna rzecz mi tak nie pomogła jak ten film. Jesteś moją inspiracją. W końcu mogę spojrzeć w lustro z myślą „wow, nie wyglądasz, aż tak źle”. Zaczęłam lubić moje czarne długie włosy i bladą skórę, które zawsze mnie pozbawiały pewności siebie, bo porównywali mnie do: „odblasku”, „ducha”, „wednesday addams”. Jestem unikatowa. Jestem sobą. Jestem ładna.
Wednesday to przecież efemeryczna, mroczna, intrygująca tajemnica ! Ja tam zawsze uważałam, że dziewczyny o specyficznej urodzie mają asa w rękawie, którego być może ktoś chce wytrącić. Nawet jeśli kobieta nie jest w typie większości facetów, to gwarantuję, że ma swój target, który oszaleje na jej punkcie. A patrząc na gust większości ludzi, w różnych kontekstach, to nie jestem pewna, czy warto być w tym typie dla większości. Chyba lepiej być Tołstojem, niż Lipińską :D Mieć swój własny akcent i grupę odbiorczą.
Ten filmik jest niczym plaskacz w twarz pozytywnej energii! Niby godzinka, a wiele mi uświadomiła. Dziękuję Olu i pozdrawiam cieplutko 😊
Przechodziłem to samo jako samodzielnie się poruszający, ale niepełnosprawny chłopak. Bullying w szkole, kompleksy, maska "wszystko ok". Co gorsza, poza tym że byłem nietypowy, to jeszcze uczyłem się najlepiej, miałem większy od innych potencjał etc., co jeszcze wzmagało hejt. Dziś jestem pewnym siebie, utalentowanym właścicielem firmy, lubiącym świat i siebie. Po prostu szczęśliwym, ale zajęło mi to 25 z 29 lat życia, z czego rok ciężkiej depresji i terapii, który uważam za poniekąd "wycięty z życia", ale bardzo potrzebny. Od 4-5 lat żyję, a nie tylko oddycham. Ten film jest bardzo potrzebny, zwłaszcza młodszym od nas. Strasznie nie chciałbym mieć znowu 17-18 lat. Za to tyle co teraz mógłbym mieć zawsze. :) Pozdrawiam Olu, pozdrawiam Maćku, świetny materiał.
Super! 😀
@@ewelinamm2843 Też się cieszę. :)
Piękne przesłanie oby jak najwięcej ludzi je zobaczyło, zrozumiało i wdrożyło w życie. Dziękuję.
Ogromny szacunek za poruszenie tak ciężkiego tematu!
Mądrze mówisz 👍 Niby są to tak oczywiste rzeczy, ale jednak nie zawsze się o tym pamięta. Trafiłam na Twój kanał przypadkiem, ale chyba zostanę na dłużej 😉 Pozdrawiam
To jest okropne ile jest takich przypadków jak Twój, sama przechodziłam przez koszmar w szkole i niestety nie miałam żadnego wsparcia, o wsparciu rodziców nie było mowy, oni jeszcze bardziej sprawiali, że moje życie było ciężkie i nikomu tego nie życzę. Jesteś silną kobietą i tak trzymaj! Uwielbiam Twój kanał i to ile można z niego wynieść i w tematyce Beauty i w takiej po prostu życiowej 💕
Jezu, jaka Twoja historia jest podobna do mojej... zazdrość rówieśników o talent i inteligencję... to takie przykre. Potem fobia szkolna, depresja i autodestrukcyjne działania... Ściskam mocno :*
ja mam atopowe zapalenie skóry i wiem, że mam sporo kompleksów (też z tego powodu). Często zależy od okresu mojego życia jak postrzegam siebie, czy akceptuję moją osobę, czy chce mi sie płakać, bo wyglądam źle. Ale z wiekiem powoli mijają mi te złe rzeczy, głównie dlatego, że trafiłam na super osoby w moim liceum i prawie moje całe grono znajomych, nieświadomie mi pomagają w walce z tym. Zwracają uwagę nie na mój wygląd, ale na mój charakter. Najcięższe dla mnie jest jednak pozbyć się z życia tych toksycznych osób. Myśląc o tym ile z nimi przeżyłam, nie jest to łatwe. Ten sentyment jest najgorszy.
To jest tak ważne!!! To jest tak bliskie mojemu sercu... Jak wiele przez ten film zrozumiałam... ❤️
Myślę, że swoim filmem zrobiłaś coś naprawdę dużego i wartościowego. Z pewnością dołożyłaś swoją cegiełkę do rozwoju osobistego wielu osób, w tym mnie. Życzę Ci dużo siły i wiary w siebie. Wspaniale, że masz dookoła bliskie osoby, które otaczają Cię wsparciem. Dziękuję, że sama starasz się być i jesteś takim wsparciem dla tych, którzy być może nie mają tyle szczęścia wokół siebie. Szczerze wierzę, że masz przed sobą już tylko lepszy czas. Pozdrawiam Cię ciepło :)
Jesteś wspaniałą, mądrą osobą i zawsze słucha się Ciebie z przyjemnością :) Ja też nad sobą pracuje już od jakiegoś czasu, więc mogę się podpisać pod wszystkim co powiedziałaś. Dziękuję za ten film i utwierdzenie mnie w przekonaniu, że jestem na dobrej drodze.
Olu, dobry i mądry film. Poruszyłaś bardzo ważne tematy, które dotyczą wielu osób. Przybijam Ci wirtualną piątkę ;) Pozdrawiam 🙋🏻♀️
Jestem Ci niesamowicie wdzięczna za ten film, serio♥️ Jesteś chyba pierwszą osobą, która trafiła do mnie, do moich przeżyć, po prostu do wewnątrz mnie ❤ Twoje rady o prawdziwym pokochaniu siebie, własnego ciała to po prostu złoto 💛 Duużo miłości dla Ciebie
Tym filmikiem uświadomiłaś mi dużo rzeczy. Treści, które przekazujesz w takich filmach, osoby takie jak ty są dla mnie wielką inspiracją do walki o siebie. Dziękuję ci.
jestem pod wielkim wrażeniem tego filmu . Brawo za odwagę . Masz cudownego męża, który Cię wspiera . Najgorsze jest żyjąc każdego dnia widząc zupełnie co innego w lustrze niż jaak jest prawda. Ciągła walka ze sobą . Maska każdego dnia pokazując ,że jest ok a jest bardzo nie okej . Dziękuje Ci za ten film. Ja ciągle walczę o siebie . Wyszłam już z różnych zaburzeń odżywiania z depresji ciągle nie . Dziękuje Ci za ten film . Wspierasz mnie nim choć się nie znamy.
czuję jakbyśmy przeżyły takie samo życie :0
Jesteś bardzo mądrą kobietą, przyjemnie przesłuchałam całego odcinka. Brawo!
Mega film, oglądałam płacząc bo zrozumiałam jak ciężka droga przede mną żeby być na takim etapie samoakceptacji jak Ty teraz
Moja historia z brakiem akceptacji i depresją wyglądała bardzo podobnie do twojej. Ja dalej z tym walczę i jeszcze wiele przede mną. Ten film jak i wiele innych treści, które dodajesz bardzo pomaga mi w zmianie nastawienia. Dziękuję ❤️
U mnie prześladowanie zaczęło się w gimnazjum (jako jedyna z klasy publicznie ucieszyłam się, że to piekiełko się skończyło i idę do liceum). Moimi "wadami" było to, że jestem chuda mimo, że jadłam za trzech, a największym moim grzechem było to, że najlepsza uczennica w klasie postanowiła się ze mną przyjaźnić (btw. przyjaźń do dzisiaj ;)). Nie pomagało to, że kiepsko się uczyłam ale to że ładnie rysowałam było wykorzystywane tylko jak komuś pasowało. Wychowawczyni położyła na mnie lachę już w drugiej klasie. Efekt. Depresja, i do dzisiaj noszę za duże ciuchy bo nienawidzę jak ktoś komentuje moje ciało (tu niestety muszę "podziękować" mojej mamie). Liceum to były moje najpiękniejsze lata, w końcu "normalni" ludzie i dopiero tam uświadomiłam sobie, że muszę coś że sobą zrobić gdy podczas szczerych wyznaniach na luźnej lekcji koleżanka powiedziała, że jestem strasznie czerstwa i wg niej wyląduję w zakonie... Jakoś mnie to strasznie dotknęło więc postanowiłam coś w sobie zmienić.
Dzisiaj jestem matką dwójki dzieci (sic! :)) mam małe grono znajomych, którym ufam mimo wszystko. Wyrobiłam w sobie szczerość, niezależność ale i niestety sarkazm i ironię. Dalej jestem nieśmiała, nerwowa i nie lubię rozmawiać z kimś kogo nie znam ale lubię siebie :)
Pozdrawiam z Siemianowic, małego piekiełka 😄
Dziękuję za ten film :) Jesteś inspirującym przykładem na to, że praca ze sobą jest najważniejszą praca jaką mamy do wykonania :) Pozdrawiam ciepło i miłego tygodnia :)
Nawet nie sądziłam, że ktoś może pisać do Ciebie takie komentarze... Nie, że bronię tylko Ciebie, ale, że ktokolwiek komukolwiek może takie coś napisać to jestem w szoku! :O
Ja sama walczę z otyłością, zostało mi jeszcze 13kg do zrzucenia, prawie już udało mi się wygrać z depresją i w związku z tym sama chcę założyć kanał na yt i pokazać moją drogę ale boję się tych komentarzy bo w gimnazjum też mnie wyzywali i jak o tym pomyślę to ciągle boli tak samo (a mam 28 lat). W podstawówce nawet grubsza koleżanka wyzywała mnie od grubasów, choć wagę miałam w normie, za to cycki ogromne. Raz kolega przed kościołem (przygotowania do komunii) ściągnął mi spodenki (akurat było to w trakcie życzeń po mszy ślubnej) i kto dostał opierdziel od katachetki? Ja! Bo po co krzyczę, tam są ludzie... Szok!
A kiedyś byłam bardzo pewną siebie dziewczyną, w domu rodzice zawsze nas doceniali i kochali i tak jest do dzisiaj.
Ale może wezmę z Ciebie przykład i jednak coś nagram? Ludzie mnie lubią, dlaczego mam się przejmować garstką tych, którzy mnie nie szanowali?
Współczuję Ci i podziwiam, bo przeszłaś długą drogę do miejsca, w którym jesteś teraz. Trzymam kciuki za dalszą walkę z kompleksami. Piękna jesteś!
Jesteś wspaniała. Zastanawiałam się co tak piękna osoba może mi powiedzieć o samoakceptacji i szok! Wszystko 😘. Muszę to puścić mojej córeczce. No i sama też tego potrzebowałam ❤️
Troszkę dało się to wyczuć, że miałaś jakieś problemy w szkole po Twoich Q&A, które robiłaś z Maćkiem. Zabieram się za oglądanie i życzę Ci w ch*@&j siły, inspirujesz mnie, żeby mieć tak wy^%#@bane na wszystko, nawet jeśli czasami tylko z pozoru. 🖤
super program. Wpadlam na ten temat zupelnie przypadkowo bo przede wszystkim interesuje sie pielegnacja kreconych wlosow. Bardzo sensowne spostrzezenia co do samooceny. Bardzo lubie osoby ktore nie boja sie byc soba,wyrarzac siebie i miec opinie innych w przyslowiowej dupie. Brawo.
Cudowny film. Jesteś moją wielką inspiracją, właśnie głównie ze względu na tematy, niekiedy trudne, których nie każdy by się podjął. Mimo, że się nie znamy, czuję że wewnętrznie wiele nas łączy, i z masą rzeczy, które poruszasz się utożsamiam. Pozdrawiam i ściskam :) PS. Wstawka Maćka przeurocza!
To bardzo ważne co mówisz. Nie tyle dlatego (choć też), żeby uświadomić ludzi, że takie przykre sytuacje się dzieją bo ja myślę, że dużo osób może nawet zdaje sobie z tego sprawę. Chodzi o to, że pokazałaś na swoim przykładzie, że po pierwsze - to ci nie leży, po drugie - nie chcesz tego w swoim życiu, po trzecie - działasz tak, żeby tobie było lepiej. Część osób nawet nie pomyśli o zmianie lub wcale nie przyzna, że ich coś dotyka. Czasem trudno jest się otworzyć przed samym sobą, a może właśnie zwłaszcza przed samym sobą. Za szczerość wobec siebie i za odwagę mówienia o sobie innym - mocna piona!
Bardzo mądry i wartościowy filmik :)
Ten film dał mi nadzieję, że kiedyś faktycznie może będzie lepiej. Jakie to jest cudowne zrządzenie losu, że trafiam na taką niemal godzinę materiału o tak ważnym temacie, akurat gdy sama przeżywam dołek - przewlekłe skutki wydarzeń mojego życia tak bardzo podobnych do Twoich! Trochę mnie ściska w gardle, dziękuje Mishon! To jest ważny i potrzebny film!
Czuję jakbyś opowiedziała moją historię, z tym że moje kompleksy wzięły się od ciągłego krytykowania mnie przez rodzinę i brak akceptacji z ich strony. Wyśmiewana przez rówieśników, że mam duży biust, sprawił że nosiłam oversize bluzy z kapturem. Wytykanie przez ciocię nowych pryszczy, sprawiło iż nakładałm tonę tapety na moja twarz (mam 27 lat i nadal nie wyjdę z domu bez podkładu, choć podobno moja twarz nie wygląda aż tak źle jak mi się wydaje). Wraz z poznaniem mojego obecnego partnera zaczęłam się bardziej akceptować. W jego oczach jestem najpiękniejsza na świecie i to mi naprawdę pomaga i pozwala co raz bardziej akceptować siebie. Jesteś piękna, Olu. Pozdrawiam ❤️
Cieszę sie że spotkałas taką osobę dzięki której czujesz się dobrze. Właśnie taka presja ze strony rodziny jest najgorsza jeszcze w połączeniu z wyśmiewaniem rówieśników. Uczucia nie do opisania i pozniej taka osoba coraz bardziej zaczyna upadać psychicznie. Jeśli nie spotka kogoś kto jej pomoże w odpowiedni sposób..
Mialam tego nie pisac ale musze, w sumie teraz to mi sie wydaje smieszne ale mam duzo piegow ktore uwielbiam a od pewnej cioci w czasach dojrzewania dostalam zestaw na niwelujacy piegi jako prezent swiateczny. Zatkalo mnie wtedy, serio nie myslalam ze ktos moze to odbierac jako jakas straszna wade. Jak mozna bylo mlodej dziewczynie bez pytania nawet cos takiego podarowac??? Cale szczescie akceptuje siebie ale ludzie maja chore glowy...w sensie nie ci ktorzy siw nie lubią ale ci ktorzy potrafia tak jawnie wysmiewac i wytykac wg nich wady...ciezki temat
Genialny materiał. Dużo można wyciągnąć z niego i z wieloma sprawami utożsamic. Przykre tylko te komentarze które były czytane aż ciężko wierzyć w taką ludzką podłość byle by tylko komuś zrobić też źle
W momencie jak mówiłaś, że nie umiesz przyjmować komplementów, pomyślałam: "Chyba mamy tu perfekcjonistkę" a potem mówisz dalej: "Mnie ogranicza bycie perfekcjonistką" no tak żem czuła! :P A film uważam, że bardzo potrzebny. Sądzę, że każdy był w życiu niesprawiedliwie ocenionym lub sam tak oceniał. Tak jak mówisz, jesteśmy ludźmi i jest to też ludzkie, ale jeszcze bardziej ludzkim jest panować nad emocjonalnymi osądami lub reakcjami bez analizy, czy kogoś takim zachowaniem nie skrzywdzimy...
PS Jesteś i piękna i mądra no i jeszcze masz niesamowity głos :) Twój cover Krakowski spleen wolę od oryginału ;)
Świetny film - bardzo się cieszę, że zarówno Ty jak i inne osoby w zasadzie „uczycie” tego jak powinno się podchodzić do tego tematu innych. Często nie wynieśliśmy tego ani z domu, ani ze szkoły. Im więcej osób będzie mówić „nie” tym mniej takich zachowań będzie. Sama ostatnio obroniłam się przed uwagą na temat swojego wyglądu i oczywiście padło klasyczne „nie znasz się na żartach”. Odpowiedziałam, że mnie to nie śmieszy i takie komentarze uważam za niekulturalne. Dzięki za ten film!
Rewelacyjny film, który pomógł mi w przestawieniu myślenia 🙏🏼🙏🏼🙏🏼
Ten film jest niesamowity. Ja miałam kiedyś nadwagę, nie mogłam patrzeć na siebie w lustrze. Wzięłam się za siebie nie po to, aby lepiej wyglądać, tylko dla zdrowia, ponieważ mam astmę, miałam wadę kręgosłupa (na szczęście wchłonęła się jak waga mi spadła) a że interesowałam i interesuję się medycyną to wiedziałam co mnie czeka, jeśli nie wezmę się za siebie. Studiuję pielęgniarstwo i wiem, że Twoje rady i Twoje słowa będę mogła wykorzystać przy pracy z pacjentami. O ile ja sama umiałam poradzić sobie z brakiem akceptacji siebie, Twoje słowa dopięły to, czego jeszcze brakowało do naprawienie w pełni swojej głowy. Gratuluję tego filmu, wspaniała robota.
Dzieci bywają okrutne, a dorośli ślepi (i także okrutni, kiedy ta slepota jest premedytowana). Młody umysł natomiast, na dobre i złe, ma właściwości gąbki. Współczuję, że musiałaś przez to piekło przechodzić (nie, nie uważam, że "piekło" to za mocne słowo, bo znam takie sytuacje od wewnątrz i wiem, że walący się świat to walący się świat, bez względu na skalę). Nawet jeśli przejścia te są ważną składową pięknej istoty, którą i jaką dzisiaj jesteś, to i tak przykro, że musiałaś przez to hartowanie przechodzić 😢 Poza tym bardzo trafne spostrzeżenia i wartościowe porady. Podpisuję się zwłaszcza pod ideą pozytywnych mantr, bo wierzę, że nasze życia są konsekwencją historii, która sami sobie opowiadamy. Jestem przekonany, że film ten pomoże nie jednej osobie. So good job and keep on keeping on 🙂 Pozdrawiam.
P.S. Odnośnie zacytowanych komentarzy: uwielbiam, kiedy ludzie zaczynają wypowiedź od "sorry, ale...", po czym wylewają na adresata wiadro kwasu. Ale, wiesz, "sorry" 😉
Niesamowite jest ile przeszłaś na drodze samoakceptacji i to, że dajesz innym możliwość uwierzenia w to, że mogą również poprawić swój sposób myślenia na nieszkodliwy dla nich, co może im umożliwić dążenie do własnego sukcesu bez dystraktorów :)
Bardzo cieszy mnie to, że są ludzie jak Ty, które po przejściu drogi do sukcesu chcą ciągnąć innych ku temu samemu osiągnięciu razem ze sobą :) bardzo Ci kibicuję! I dziękuję za przywracanie wiary w ludzi! Jesteś supi!
Co do komentowania "jesteś brzydka, ale nie bierz tego do siebie, bo to tylko moja opinia" 🤣 żelazna logika nie wiem skąd. Twój kanał to jeden z najbardziej wartościowych na yt. Jak chce posłuchać kogoś mądrego to idę tu!
Jakie to piekne, że świadome myślenie nie jest już żadnym tabu. To, że mówi się o akceptacji jest wspaniałe. To, że dzielisz się swoją szczeroscia i świadomością, opowieścią o własnej drodze jest inspirujące zapewne nie tylko dla młodszych odbiorców, ale również dla Twoich rówieśników, a na pewno dla mnie. Dziękuję. Życzę Ci prosto z serca dalszych wspaniałości w rozwoju osobistym 🙏💙 Swoją szczeroscia i dobrą intencją pokazujesz jak piękną i wrażliwą duszą jesteś, co również widać na zewnątrz. 💜 "Time to put the silicon obsession down...Take a look around! Find a way in the silence..."
Miałam na myśli to że to chore że ktoś tak ładny i mieszczacy się w kanonie miał takie problemy. Życzę ci dużo dobrego ale może miejmy siłę i zmienny ta kulturę , nauczmy się nie koncentrować na ciałach nie oceniać i nie komentować innych ciał o ile nas ktoś nie prosi, oraz uczmy dzieci od małego akceptacji do inności. Że każde ciało jest ok!