Taniec na kościach...To co mówi Agnieszka uslyszałem po 6 miesiącach :" wiesz, ja to nie będę umiała nigdy tak kochać ciebie jak ty mnie". A potem pytanie moje : a czy ty w ogóle mnie kochasz? I odpowiedź: "nie wiem, kiedyś... już kochałam" Ja: ale jeszcze wczoraj pisałaś , że tęsknisz za mną. Odpowiedź: ale za przyjacielem też można tęsknić. Spakowalem się i odjechałem. Już prawie 8 miesięcy zero kontaktu.
Czasami ludzie mówią przykre rzeczy z uśmiechem na ustach,uśmiechasz się z wzajemnością ale czujesz się źle,to rośnie,na końcu niszczy Cię ,ty płaczesz twój przyjaciel krzyczy z radości ładujac baterie twoim smutkiem.
Pani Agnieszko,. dziękuję bardzo za film i bardzo wartościowy przekaz, wszystko się zgadza, punkt po punkcie. Bardzo wazne ,to co Pani powiedziala , lekceważy się niestety na początku te sygnały ostrzegawcze. Potem stosuje igłę , wraca, potem oddala ,blokuje, manipuluje emocjami , poznawszy dobrze slabe punkty i zaangażowanie emocjonalne, jest bezlitosny, okrutny. Wynosi na piedestał, a potem zaczyna dewaluacje, stosuje przemoc emocjonalną i fizyczną. Płaci sie za taki związek ogromną cene, zdewastowana psychiką i zdrowiem. Nie wiem jak sie z tego mozna podnieść. Zasubskrybowałam Pani kanał. Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz serdecznie dziękuję!❤❤❤
Własnie ja też jestem w takiej sytuacji . To jak z nimi sobie dać radę . ? To dla mnie ostatnia prosta dramat rozgrywa się z korzyścią dla nich bo zawsze okręcą kota ogonem i że mnie zrobią tą winną. Jak to zrobić żeby odejść bez uszczerbku na dalszym zdrowiu które i tak wisi u mnie na włosku i jestem w rozsypce totalnej . Paraliż całego ciała , odkładanie wszystkiego bo myśli mnie piętnują i nie dają żyć. To nie moja wina ale nie daje już rady . Myślę jak skończyć to wszystko. Albo ja albo oni . Chce żyć, ale już nie potrafię . W jednym domu rozgrywa się ten wieczny cyrk, przedstawienie jak w horrorze , na pokaz że są tacy okej a mnie niszczą od podstaw , moje fundamenty się walą. Nie mam siły uciekać ze synem 17 lat. Tutaj mieszkam od zawsze i dzieci moje i teraz mam problem gdzie pójść żeby syn miał dobrze a nie pod rynnę bo to bardziej ich wzmocni że gdzieś mi gorzej . Chcę opuścić tą gehennę i to okropne miejsce jakim jest mój dom rodzinny ale nie potrafię , nie wiem od czego zacząć.
Współczuję ci Agnieszka, że niszczą ludzie a nie powinni to być rodzice . Ja z tym się nie potrafię nadal pogodzić i nie mogę uwierzyć że to trwa nadal , gehenna moja i nadal tkwię i jestem jak tą głupia w tym miejscu i walczę o sprawiedliwość z nimi , przecież to bezsens ja to wiem . Oni się nie zmienia nigdy i będą niszczyć dalej . A ja już mam 50 lat i nie potrafię się od nich uwolnić
Szczera prawda 😊a jak nie znajduje nowej ofiary to próbuje nawiązać z nami kontakt. I pisze że tak bardzo kocha, że żyć nie potrafii bez ciebie 😅. Nauczyłam się grać jego kartą. Po 10 latach odeszłam I jestem bardzo zadowolona z siebie
Boże jakbym słuchała o sobie 😔 Wstyd się przyznać ale byłam z parterem który przez 14 lat praktycznie nie powiedział jednego pełnego zdania do mojego syna z poprzedniego małżeństwa ( a dziecko miało 3 latka) i tak przez kolejne lata , nic , ani słowa ..i mieszkał z nami pod jednym dachem. Kiedy urodził nam się wspólny syn faworyzował go i zabierał na spacery - mnie pomijając - zostawiając i nie proponując nic. 😳 Że ja na to wszystko pozwoliłam 😩 Tak bardzo mnie zmanipulował a ja nic - nic wtedy jeszcze nie widziałam o zaburzeniach osobowości 😭
Miałam dokładnie to samo jeżeli chodzi o syna z pierwszego małżeństwa zero kontaktu syn miał 12 lat teraz 22 ....narcyz już z nami nie mieszka . mieszka .
@@magorzatatobiasz7234 z nami również ...zabrałam dzieci i wyprowadziłam się 3 lata temu od tego narcystycznego gów...Do dziś dzień mam poczucie winy że pozwoliłam na takie traktowanie dziecka 😔
A ja drogie panie jestem właśnie synem takiego gada. Piszecie o sobie, ale napiszcie również o swoich dzieciach. Napiszcze ,bo najpierw zapytajcie je jak się mają i jak się czują po relacjach z tatusiem narcyzem. Określenie taniec na kościach jest wyjątkowo trafnym! Byłyście w związku jako dorosłe kobiety . Zrozumiałyście kim jest narcyz. Dzieci niestety nie . Nie miały nic do gadania. Ojciec to ojciec i dopiero po latach po tzw tańcu na kościach odczuwamy tą manipulacje i wręcz znęcanie się ojca. Odczuwamy ten wulgaryzm emocjonalny. To chamstwo,prostactwo i emocjonalne dno . Narcyza zniszczysz w jeden sposób. Nazwij go przy rodzinie lub ludziach których zna - narcyzem ! on doskonale wie kim jest . Nie znam przypadku uzdrowienia narcyza. Oni nie uznają czegoś złego w ich postępowaniu. To prawda co Pani mówi- udział osób trzecich w odsunieciu narcyza. Oni sie wtedy gubią. To tak naprawdę bardzo slabi ludzie. Umieja się jedynie znęcać. Określenie SS jest słuszne w ich przydaku. Odcinajcie się od tych gadów.
❤❤proszę sie nie obwiniać Szukała pani miłości i była pani pewna że ją pani znalazła Musi być pani fantastyczną osobą ❤❤❤❤życzę pani zdrówka ❤milosci❤wiary❤
Na pani rację Może ją mąż będąc dzieckiem był tak traktowany przez rodziców 😢 Mąż opowiadał mi to wszystko Serce mi pękało Jesteśmy razem 24 lata razem i jestem pewna że mój mąż jest narcyzem Lecz ja jestem bardzo silną kobietą ❤❤❤❤która zna swoją wartość ❤❤❤kocham samą sobie ❤❤❤❤❤jest jestem praktycznie nie do zlamania❤❤❤❤❤❤❤
Nasz syn potrafi zbudować wokół siebie taką " rzeczywistości " ( oczywiście tak skutecznie kłamie ), że wierzcie mi , za każdym razem z mężem się nabieramy ! Teraz , oczywiście ma nową " miłość " , która jest " wyjątkowa " jak poprzednie . W zasadzie to u nas pojawią się raz na jakiś czas aby się upewnić , że go nie wydziedziczyliśmy i że to on dostanie majątek. Potrafi z siebie zrobić , niesamowitą ofiarę a nawet , jeśli tego wymaga potrzeba chwili przyznać się do błędów i kajać się jak małe dziecko . Dokładnie obserwuje rzeczywistości , w której przebywa i dostosowuje się jak kameleon. Mogłabym opowiadać godzinami o tym s....... synku . Ja jestem w stanie fatalnym , bo nie mam odwagi zatrzasnąć mu drzwi aby żyć własnym życiem , a mąż jest w nim " zakochany " . W zasadzie już nie widzę drogi wyjścia........
Fakt , było coś takiego ... chodziliśmy że 2 lata i w pewnej rozmowie on mówi niby to przypadkiem " A niedaleko mnie mieszka taki chłopak on by pasował do Ciebie bardziej ..."
:-)) dobre! Tak tez mialam.. mnie powiedzial bez skrupulow , ze spotykal sie ze mna tylko keidy nie mial nic innego w planach. Ale kolege tez mi zaproponowal...Ale OK, ja widzialam od poczatku pare sygnalow, zignorowalam je bo mi tak bardzo zalezalo na jego bliskosci. Byl bardzo w moim typie i chcialam, ludzilam sie ze zrobie go swoim na zawsze..
@@beaj.h.1017 tak , tak ! Obawiam się, że wiele z nas dostrzega podejrzane zachowanie chłopaka ale ... właśnie, zawsze jest jakieś ale, aby tego nie zauważyć lub nawet zignorować, myśląc, że dla nas się ten jegomość zmieni ,bądź co gorsze ,że my będziemy w stanie jego zmienić. Pozdrawiam serdecznie.
Ponad 5 lat temu poznałem kobiete z ktora po trzech miesiacach i jej już dorosłymi synami zamieszkaliśmy robiłem wszystko co moglem najlepiej nigdy też nie usłyszałem inaczej jak skarbie kochanie nagle już cie nie kocham wyprowadź się masakra dziś jest 5 miesięcy jak jestem sam I nie mogę sobie dać rady beż wyjaśnień rozmowy masakra zal I cierpienie i chyba mogę podpiąć pod narcyzke z tego co pani mowi😢
Pewnie poznała innego. Pogódź się też z tym, że te "miłości" jak zaczynają się, tak i kończą. Idź dalej i nie daj się tylko nikomu wykorzystywać oraz przestań wierzyć w bajki o "skarbach i kochaniach", bo nigdy nie wiesz na kogo trafisz.
Chyba masz rację, 3 miesiące to za mało na poznanie innej osoby, a toksycy właśnie narzucają takie tempo żeby nie zdążyć nabrać wątpliwości. Po tych 3 miesiącach po prostu byłeś jej drugą połówką i żyć bez Ciebie nie mogła. Oni właśnie tak robią. Teraz może jeszcze nastąpić hoovering, więc nie daj się odkurzyć. Czytaj, słuchaj o zaburzeniach osobowości bo tych ludzi jest bardzo dużo. Wszystkiego dobrego.
@@Anna-s6z Nie miałem pojęcia teraz wszystko czy też bardzo dużo pokrywa mi się z tym co slucham co psycholog mówi bo mam nagrania też na telefonie i manipulacja 100 procent wykorzystać porzucić to jest szok jak można tak postępować pozdrawiam
Musisz zrozumieć, że to jest nie zrozumiałe. Ja przez 3 miesiące rozpracowałem moją miłość i to ona mnie rzuciła z automatu. Trzy tygodnie żle się czułem. Obecnie szukam następnej dobrej kobiety. Pozdrawiam
@@zenonjaszczuk Dopóki nie zdamy sobie sprawy, że ktoś może np. chcieć z nami zamieszkać i nawet namawiać na ślub, a w miedzyczasie od lat żyć w równoległym związku, to lepiej się nie pakować w związki na serio. Sam przeżyłem coś podobnego i nie rozgryzłem tego latami, a teraz mam przykład z życia od znajomych, gdzie dziewczyna nawet zaprasza swego kochanka na swój ślub z "wybrankiem" ... Trzy tygodnie złego samopoczucia, moga zamienić się w lata dosłownie piekła, jak człowiek zda sobie sprawę, że stracił kilkanaście lat i jest pomimo tego bardzo mocno dalej przywiązany do drugiej osoby. Też byłbym ostrożny z uznaniem, że ktoś jest "dobry", jak nie znamy jego przeszłości. Pozory mogą bardzo mylić.
Chyba najtrudniej jest rozstać się z kimś np. z narcystycznym rodzicem, jeśli jest się niepełnosprawnym fizycznie i nie ma się nikogo do pary. Nie rozumiem dlaczego nie ma żadnych rozwiązań oprócz DPSów, gdzie pozbawiają Cię wszystkiego, nawet psa czy kota. Rozejście się z taką osobą, polega przecież przede wszystkim na usamodzielnieniu się lokalowym. Trzeba mieć gdzie mieszkać. Trzeba mieć pieniądze żeby się samemu utrzymać. Na prawników też trzeba mieć pieniądze. Pytanie tylko skąd wziąć taką ilość pieniędzy? Czyli morał taki, nie masz dostatecznie dużo pieniędzy, nie uwolnisz się. Ja mam rodzica który wyzywa mnie i rzuca się z agresją od 6 rano do 14 kiedy idzie do pracy, oraz ok 21 30 jak wraca, na noc też się rzuca z agresją. Zabiera mi większość czasu i całą moją energię. Nie ważne że jestem ciężko chorą osobą, ważne żeby mi dowalić.Życzliwi ludzi istnieją tylko w Internecie, i niestety nie pomogą się usamodzielnić. Wszyscy inni udają że nic nie widzą. Po co pomagać, nie mój problem nie moja sprawa.
Bardzo przejmujący wpis nie wiem kim jestes kobietą czy mężczyzną ale to że nie możesz liczyć na pomoc ze strony znajomych czy krewnych wzbudziło we mnie ogromny gniew nawet nie wiem co pisać i jak mogłabym cie pocieszyć lub pomóc❤
@@wiolettadanek6853 Proszę Panią, ja jestem 38 letnią kobietą. Jestem ciężko chora na różne choroby już od 4 roku życia, i stąd wiem że ciężko jest o wsparcie kogokolwiek, bo ludzie w większości przypadków omijają szerokim łukiem takich ludzi z problemami różnego rodzaju. Ja słucham dużej ilości nagrań na youtube na temat narcyzmu, i piszę komentarze z prośbami o jakieś pomysły jakie przychodzą ludziom do głowy, jak usamodzielnić się lokalowo. Niestety poza propozycjami DPSu i ewentualnie znalezienia sobie kogoś do pary, nikt nie widzi szans na rozwiązanie tak patowej sytuacji. Problem ze znalezieniem sobie kogoś do pary polega na tym że ja cierpię na chorobę która zmieniła mój wygląd, w tym przebyłam też leczenie które ten wygląd zmienia. Na dodatek od 2022 roku rozpoznano u mnie przewlekłą niewydolność oddechową i muszę być dożywotnio leczona respiratorem w domu. Pewnie jeśli dożyję kilku lat to dołożą mi koncentrator tlenu. Nikt nie chce wiązać się z kimś takim ani przyjaźnić. Jedyne co to zwierzęta, dlatego są one tak dla mnie ważne i nie zrezygnuję z nich po to aby resztę życia spędzić w dpsie między ludźmi którzy tak na prawdę mają takich ludzi jak ja gdzieś. Dziękuję za miłe słowa, ale obawiam się że ta sytuacja w której się znajduję jest zbyt trudna. Musiałabym sobie znaleźć kogoś kto też jest ciężko chory i komu nie przeszkadzałyby te wszystkie moje problemy, a to jak do tej pory nie nastąpiło, a ja nawet nie mam już pomysłu gdzie szukać takich osób.Jeszcze raz dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam.
Widzę , że mentalnie jesteś pełnosprawną osobą , więc jeśli masz możliwość to nagraj to co mówi lub robi , lub zapisz zdania które wypowiada , zgłoś to opiekunce jeśli taką osobę masz przydzieloną lub osobie z Mopsu , Caritasu kogokolwiek . Lub powiedz im ,że gorzej czujesz się psychicznie i prosisz o kontakt z psychologiem i powiedz to co tu piszesz psychologowi on powinien pomóc ci znaleźć wyjście . Ty jesteś osobą pod ochroną i nikt nie ma prawa na tobie wyładowywać swoich frustracji !! Musi znaleźć się pomóc dla Ciebie ! Przesyłam Ci dużo siły i tyle odwagi ile włożyłaś /les by to tu napisać i uda się ,mocno w to wierzę i mocno trzymam kciuki 🤲❤️🙌🙏
@@magdalenam9222 Nie mam opiekunki z caritasu czy mposu bo są za drogie. Chcą 40zł za godzinę. Z psychologiem rozmawiałam na niebieskiej linii. Rozmawiałam też z prawnikiem, a nawet z dzielnicowym. Dzielnicowy nie widzi problemu. Prawnik i psycholog powiedzieli że można zawezwać policję i jak oni stwierdzą że jest podstawa do wydania nakazu opuszczenia domu przez oprawcę, to wtedy mogą wydać taki nakaz, ale wtedy jako niepełnosprawna zostaję w domu ze schodami usytuowanym na 50 metrowej górze, z blisko 20 arami ziemi do koszenia sama, w tym sama muszę utrzymać taki dom i siebie, a drugie wyjście to oddanie psa lub kota jak się ma do schroniska i zamieszanie we więzieniu DPS. Prawnik powiedział że na żadne mieszkanie socjalne czy komunalne się nie załapię, bo ten dom w którym mieszkam stanowi moją współwłasność. Mam dopiero i aż 38 lat. Nie mam partnera ani dzieci. Nie mam żadnych znajomych bo Pani Narcyzka (moja matka) rzuca się z agresją na każdego kto się ze mną próbuje zaprzyjaźnić, tak że każdy boi się o swoje bezpieczeństwo i nikt przez to nie chce się ze mną zadawać. Jestem na dodatek chora tak że nie wyglądam normalnie. Mam zdeformowane ciało przez dużą skoliozę, ma liczne blizny po wielu operacjach, w tym jestem po leczeniu onkologicznym któe wprawdzie odbyło się wiele lat temu, ale zmieniło mój wygląd i niestety ale dla mężczyzn okazałam się nieatrakcyjną kandydatką na partnerkę czy żonę. Jakbym kogoś miała do pary byłoby nie tylko łatwiej, ale też przede wszystkim jeśli byłaby to osoba o dobrym charakterze, to na pewno byłabym z nią szczęśliwa z samego powodu że ze mną jest. Ja nie mam zbyt dużych wymagań wobec potencjalnego partnera, ale jak wiadomo to ta druga osoba musi też chcieć się związać z kimś takim jak ja, a niestety jak do tej pory nikogo takiego nie spotkałam, i z racji ograniczonego opuszczania domu teraz już pewnie nie spotkam.
@@dorotasowa-g9zto co piszesz,zgadza się w 100 %.Nie wiem na kogo można liczyć,te wszystkie pomoce typu psycholog,prawnik,niebieska linia,to są etaty ,oni teoretycznie pomagają,ale jak jest trudny przypadek i nie masz gdzie i jak uciec od narcyza,to zostajesz sam jak palec,choć wydaje Ci się,że jest tyle instytucji,kt9re pomagają.ja mam męża narcyza,z którym 3 "przeżyłam i żyję "51 lat.Musiało minąć pół wieku,zanim odkryłam jego maskę.Pr,eżywam coś,co jest na granicy obłędu,robi że mnie wariatkę,kłamie,nie odzywa się,opowiada o mnie nie stworzone rzeczy,kt9re nigdy nie miały miejsca,Robi wszystko,aby nikt mi nie uwierzył,że tak nie jest...nawet 1 c9rka uwierzyła tatusiowi.POTWÓR dzień za dniem podlejszy.Nie wiem jak Ci pomóc,bo sama sobie też nie potrafię.Chodzę do psychologa(;ale nie wiem po co?) żadnych konkretów,albo że trzeba brać środki łagodzące stres,prawnik orzekł,konieczny rozwód....tak,ja w wieku 73 lat,mam czas i zdrowie na nie kończące się sądy ...nerwy mam rozszarpane...mąż powiedział,że mi tak utrudni roz2ódże mi się odechce.W domu groźby,przemoc psychi😮czna,finansowa,a i fizyczna.NIE MA OKREŚLENIA NA TAKIE ZACHOWANIA.... PODŁOŚĆ,I JESZCZE RAZ PODŁOŚĆ...na pewno nic Ci nie pomogłam,ale jak ktoś się odezwie na nasz krzyk bezradności,to jest choć na chwileczkę lżej... Trzymaj się kochanie....
Na karanie cisza najlepsze bylo, jak po ktoryms razie powiedzialam, ze rozumiem, ze musi odetchnac, ze to duzo emocji i ze faktycznie lepiej sie unikac i nie rozmawiac az ochloniemy, moze byc kilka dni. I faktycznie dalam mu spokoj. Po tym juz nie karal mnie cisza😂
5 lat bylem w zwiazku z kobieta 5 lat mieszkalismy razem bylo super do momentu jak nie wiem dlaczego stwierdzila ze mnie nie kocha dostalem taka szkole druga twarz jej nawet nie bede pisal o tym ale wyprowadzilem sie musialem ona zero rozmowy tlumaczenia nic i z kilku juz filmikow wnioskuje ze narcyzka
Pani chyba pani Tatiana doradzała jak się z tym uporać.Myle się?Na świecie jest mnóstwo wspaniałych kobiet i mężczyzn.Nie trzeba marnować życia z popaprancami.
Witam . Moze to zabrzmi dziwnie ale niektorych ludzi trzeba karac cisza za ich zachowanie wobec nas . Jesli do tej osoby nic nie dociera ,jesli ona nie chce zmienic swojego zlego zachowania wobec nas to mozna chyba zastosowac karanie cisza.🤔😏
Jeśli poprzedzisz swoją potrzebę pobycia samemu swoimi odczuciami, tym co czujesz, jak się czujesz w związku z czyimś zachowaniem to owszem, to jest potrzeba zrozumiała. Jeśli druga strona nie chce rozmawiać, staje okoniem i stosuje unik od swych zachowań to czasami lepiej nie kopać się z koniem, a odpuścić. Tylko narcyz działa tak, że na jakąkolwiek krytykę lub pytania odnośnie określenia się czy to uczuciowego, czy innego reaguje ucieczką...tekstami typu...nie mam teraz czasu... odezwę się....ok ok.... odpiszę później i znika bez jakichkolwiek tłumaczeń, po czym po jakimś czasie wraca jakby nigdy tematu i pytań nie było
Po 9 latach znajomości powiedzał, że nie uznaje partnerskich stosunków. Chyba chodziło o dominację wogóle. Warto na etap rozstania, poinformowania należy sobie udokumentować z detektywem jak reagował na informację o rozstaniu bo będzie ten taniec na kościach, pogardy, pogróżki i inne zagrywki
No nie, nie należy generalizować wszak prawda nie leży pośrodku, tylko tam, gdzie leży. Zbrodniarz nie może być traktowany tak samo, jak jego ofiara...
Ewa,piszesz coś o czy nie masz pojęcia...mówiła byś inaczej,gdybyś miała coś wspólnego z prawdziwym narcyzem...zdewaluował by Cię i sama nie umiałabyś sobie odpowiedzieć,czy jesteś jeszcze człowiekiem ,czy już trupem...bo w całym tym układzie,chodzi o to,że albo bezwzględnie się podporządkowujesz i nawet jak Ci źle,to milczysz i zgadzasz się z narcyzem,albo jak się postawisz i masz swoje zdanie,toś wróg, którego należy unicestwić.Nie myl zachowań narcystycznych z zaburzeniem osobowości....
@@cryptopoint1327 wszyscy.to jest spektrum Mozesz miec w sobie 1% cech narcystycznych albo możesz 99% jak popaprance ale kazdy coś ma bo kazdy ma ego no chyba żeś jakis budda ;p
@@wiesawakosz552 szkoda kurcze bo człowiek był normalny a teraz kociokwik i wrogość.Ale przyjdzie kryska matyska.Pozastaje wspulczuc istotą które muszą tak działać,powiedzmy źartobliwie
@@Pawelbielecki-vv8qf Bo wielu ludzi jest zakłamanych i gotowych iść po trupach do celu. Dopiero teraz to dostrzegasz, bo wcześniej żyłeś w luzji. I uwierz, że tak jest lepiej, bo inaczej znowu utknąłbyś w bagnie.
Jeśli ktoś ma wątpliwości to wystarczy przeprowadzić sobie prosty test na narcyzm: Uważasz się za lepszego od partnera ? Patologicznie kłamiesz ? Manipulujesz ? Stosujesz gaslighting ? Nie masz wyrzutów sumienia ? Jeśli - 5 NIE, to nie jesteś.
Ogólnie pozwole się nie zgodzić z cichym przekazem jakoby głównie mężczyźni tak robili . Te manipulacje to w mojej ocenie domeną kobiet . Mam znajomych i kolegów którzy nawet nie mają kontaktów z dzieciakami bo mieli pod górkę robione . Osobiście mam tez doświadczenia bycia ignorowanym czy wykluczanym i różne takie próby. Kobiety w dyskusji na ten temat są mocno niedoszacowane niestety i zdaje się sądy się tym kierują skoro jest tak źle . Druga sprawa jestem przekonany że te narcystki wierzą w swoją krzywdę po fakcie i takie filmy to balsam na ich zbłąkane ego. Jestem zwolennikiem pełnego równouprawnienia i przeciwnikiem ślubów bez intercyzy na dzień dzisiejszy
Czy narcyz/ka wierzy w swoją krzywdę po fakcie ? Z mego doświadczenia, to powiedziałbym tak, że tylko sprawiają takie wrażenie, bo wygodnie jest im w to wierzyć, ale w głębi siebie zdają sobie sprawę, że to jest nie prawda. To są bardzo wyrachowani ludzie, którzy doskonale wiedzą co robili i jak nas bez skrupułów niszczyli. W efekcie końcowym, to mieli i mają to kolokwialnie mówiąc, gdzieś.
Dziwie sie ze jeszcze nikt nie napisal ze Pani Agnieszka oprocz tego ze swietnie tlumaczy i pomaga to jest rowniez piekna kobieta. Pozdrawiam 😊
Taniec na kościach...To co mówi Agnieszka uslyszałem po 6 miesiącach :" wiesz, ja to nie będę umiała nigdy tak kochać ciebie jak ty mnie".
A potem pytanie moje : a czy ty w ogóle mnie kochasz?
I odpowiedź: "nie wiem, kiedyś... już kochałam"
Ja: ale jeszcze wczoraj pisałaś , że tęsknisz za mną.
Odpowiedź: ale za przyjacielem też można tęsknić.
Spakowalem się i odjechałem. Już prawie 8 miesięcy zero kontaktu.
Rywalizacja jak na zawodach czy w korpo - nic wspólnego z prawdziwą ciepłą rodziną - piekny wyklad z ust pięknej i mądrej kobiety - DZIĘKUJĘ 👍
Czasami ludzie mówią przykre rzeczy z uśmiechem na ustach,uśmiechasz się z wzajemnością ale czujesz się źle,to rośnie,na końcu niszczy Cię ,ty płaczesz twój przyjaciel krzyczy z radości ładujac baterie twoim smutkiem.
Idealnie to ujęłaś
Pani Agnieszko,. dziękuję bardzo za film i bardzo wartościowy przekaz, wszystko się zgadza, punkt po punkcie. Bardzo wazne ,to co Pani powiedziala , lekceważy się niestety na początku te sygnały ostrzegawcze. Potem stosuje igłę , wraca, potem oddala ,blokuje, manipuluje emocjami , poznawszy dobrze slabe punkty i zaangażowanie emocjonalne, jest bezlitosny, okrutny. Wynosi na piedestał, a potem zaczyna dewaluacje, stosuje przemoc emocjonalną i fizyczną. Płaci sie za taki związek ogromną cene, zdewastowana psychiką i zdrowiem. Nie wiem jak sie z tego mozna podnieść. Zasubskrybowałam Pani kanał. Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz serdecznie dziękuję!❤❤❤
Serdecznie dziękuję i życzę dużo szczęścia. Jak już ktoś tu trafnie napisał: '"Jest życie po narcyzie"
Czasami koszt zdobywania wiedzy życiowej jest ogromny. Jednak życie jest wartością największą. Pozdrawiam i głowa do góry.
Super...dzieki za podpowiedzi co do karania ciszą...to pierwszy znak żeby uciekać w podskokach:(
Z ❤ dziękuję za to nagranie. I myślę że wiele osób doceni wartość, jaką wnosi ta wiedza w ich życie. Serdecznie pozdrawiam.
pozdrawiam również :)
Przez całe moje życie narcystyczna matka i ojciec w trudnych chwilach NIGDY mnie nie wspierali, a właśnie szczególnie wtedy INTENSYWNIE NISZCZYLI.
Witam w klubie😉👋🏼🍀❤️
Ja mam tak teraz z siostrą. A sądzilam, że to moja przyjaciółka. Masakra...
Odciąć się od wampirów enegetycznych.Najlepsza kara dla nich i ulga dla Ciebie
Własnie ja też jestem w takiej sytuacji . To jak z nimi sobie dać radę . ? To dla mnie ostatnia prosta dramat rozgrywa się z korzyścią dla nich bo zawsze okręcą kota ogonem i że mnie zrobią tą winną. Jak to zrobić żeby odejść bez uszczerbku na dalszym zdrowiu które i tak wisi u mnie na włosku i jestem w rozsypce totalnej . Paraliż całego ciała , odkładanie wszystkiego bo myśli mnie piętnują i nie dają żyć. To nie moja wina ale nie daje już rady . Myślę jak skończyć to wszystko. Albo ja albo oni . Chce żyć, ale już nie potrafię . W jednym domu rozgrywa się ten wieczny cyrk, przedstawienie jak w horrorze , na pokaz że są tacy okej a mnie niszczą od podstaw , moje fundamenty się walą. Nie mam siły uciekać ze synem 17 lat. Tutaj mieszkam od zawsze i dzieci moje i teraz mam problem gdzie pójść żeby syn miał dobrze a nie pod rynnę bo to bardziej ich wzmocni że gdzieś mi gorzej . Chcę opuścić tą gehennę i to okropne miejsce jakim jest mój dom rodzinny ale nie potrafię , nie wiem od czego zacząć.
Współczuję ci Agnieszka, że niszczą ludzie a nie powinni to być rodzice . Ja z tym się nie potrafię nadal pogodzić i nie mogę uwierzyć że to trwa nadal , gehenna moja i nadal tkwię i jestem jak tą głupia w tym miejscu i walczę o sprawiedliwość z nimi , przecież to bezsens ja to wiem . Oni się nie zmienia nigdy i będą niszczyć dalej . A ja już mam 50 lat i nie potrafię się od nich uwolnić
Jest pani ładna, bez narcyzmu :::::::))))) Pozdrawiam
Mega sie Pani słucha. Dziekuję
Bardzo mądra Pani. Posłuchajcie 🙂
Szczera prawda 😊a jak nie znajduje nowej ofiary to próbuje nawiązać z nami kontakt. I pisze że tak bardzo kocha, że żyć nie potrafii bez ciebie 😅. Nauczyłam się grać jego kartą. Po 10 latach odeszłam I jestem bardzo zadowolona z siebie
Bardzo dziękuję. Wszystko to prawda, a Pani ma wiedzę i dar przekazywania swoich przemyśleń.
Boże jakbym słuchała o sobie 😔 Wstyd się przyznać ale byłam z parterem który przez 14 lat praktycznie nie powiedział jednego pełnego zdania do mojego syna z poprzedniego małżeństwa ( a dziecko miało 3 latka) i tak przez kolejne lata , nic , ani słowa ..i mieszkał z nami pod jednym dachem. Kiedy urodził nam się wspólny syn faworyzował go i zabierał na spacery - mnie pomijając - zostawiając i nie proponując nic. 😳 Że ja na to wszystko pozwoliłam 😩 Tak bardzo mnie zmanipulował a ja nic - nic wtedy jeszcze nie widziałam o zaburzeniach osobowości 😭
Miałam dokładnie to samo jeżeli chodzi o syna z pierwszego małżeństwa zero kontaktu syn miał 12 lat teraz 22 ....narcyz już z nami nie mieszka . mieszka .
@@magorzatatobiasz7234 z nami również ...zabrałam dzieci i wyprowadziłam się 3 lata temu od tego narcystycznego gów...Do dziś dzień mam poczucie winy że pozwoliłam na takie traktowanie dziecka 😔
A ja drogie panie jestem właśnie synem takiego gada. Piszecie o sobie, ale napiszcie również o swoich dzieciach. Napiszcze ,bo najpierw zapytajcie je jak się mają i jak się czują po relacjach z tatusiem narcyzem. Określenie taniec na kościach jest wyjątkowo trafnym! Byłyście w związku jako dorosłe kobiety . Zrozumiałyście kim jest narcyz. Dzieci niestety nie . Nie miały nic do gadania. Ojciec to ojciec i dopiero po latach po tzw tańcu na kościach odczuwamy tą manipulacje i wręcz znęcanie się ojca. Odczuwamy ten wulgaryzm emocjonalny. To chamstwo,prostactwo i emocjonalne dno .
Narcyza zniszczysz w jeden sposób. Nazwij go przy rodzinie lub ludziach których zna - narcyzem ! on doskonale wie kim jest . Nie znam przypadku uzdrowienia narcyza. Oni nie uznają czegoś złego w ich postępowaniu.
To prawda co Pani mówi- udział osób trzecich w odsunieciu narcyza. Oni sie wtedy gubią. To tak naprawdę bardzo slabi ludzie. Umieja się jedynie znęcać. Określenie SS jest słuszne w ich przydaku. Odcinajcie się od tych gadów.
❤❤proszę sie nie obwiniać
Szukała pani miłości i była pani pewna że ją pani znalazła
Musi być pani fantastyczną osobą ❤❤❤❤życzę pani zdrówka ❤milosci❤wiary❤
Na pani rację
Może ją mąż będąc dzieckiem był tak traktowany przez rodziców 😢
Mąż opowiadał mi to wszystko
Serce mi pękało
Jesteśmy razem 24 lata razem i jestem pewna że mój mąż jest narcyzem
Lecz ja jestem bardzo silną kobietą ❤❤❤❤która zna swoją wartość ❤❤❤kocham samą sobie ❤❤❤❤❤jest jestem praktycznie nie do zlamania❤❤❤❤❤❤❤
Bardzo dziękuję, nie chcę powtarzać tego co Pani powiedziała ,bo po co ,dziękuję jeszcze raz , myślałem że to ze mną coś nie tak
Bardzo dobry odcinek.
Dziękuję bardzo!
Dziękuje🌹
Jak przemówi to dobrze żeby juz nie miał do kogo. Pozdrawiam.
Narcyz wali na odlew,po lovebombingu/nieprawdopodobny obraz miłości/nagle wyskakuje z żądaniem pieniędzy.
Najprawdziwsza prawda ❤❤❤
Nasz syn potrafi zbudować wokół siebie taką " rzeczywistości " ( oczywiście tak skutecznie kłamie ), że wierzcie mi , za każdym razem z mężem się nabieramy ! Teraz , oczywiście ma nową " miłość " , która jest " wyjątkowa " jak poprzednie . W zasadzie to u nas pojawią się raz na jakiś czas aby się upewnić , że go nie wydziedziczyliśmy i że to on dostanie majątek. Potrafi z siebie zrobić , niesamowitą ofiarę a nawet , jeśli tego wymaga potrzeba chwili przyznać się do błędów i kajać się jak małe dziecko . Dokładnie obserwuje rzeczywistości , w której przebywa i dostosowuje się jak kameleon. Mogłabym opowiadać godzinami o tym s....... synku . Ja jestem w stanie fatalnym , bo nie mam odwagi zatrzasnąć mu drzwi aby żyć własnym życiem , a mąż jest w nim " zakochany " . W zasadzie już nie widzę drogi wyjścia........
widocznie odziedziczyl to po swoim ojcu.. Synek jest przedluzeniem jego wlasnego ja.. tylko jak pani tego nie dostrzegla u meza?
Dziękuję , jak zwykle bardzo przydatny filmik . Serdecznie pozdrawiam .
Fakt , było coś takiego ... chodziliśmy że 2 lata i w pewnej rozmowie on mówi niby to przypadkiem " A niedaleko mnie mieszka taki chłopak on by pasował do Ciebie bardziej ..."
:-)) dobre! Tak tez mialam.. mnie powiedzial bez skrupulow , ze spotykal sie ze mna tylko keidy nie mial nic innego w planach. Ale kolege tez mi zaproponowal...Ale OK, ja widzialam od poczatku pare sygnalow, zignorowalam je bo mi tak bardzo zalezalo na jego bliskosci. Byl bardzo w moim typie i chcialam, ludzilam sie ze zrobie go swoim na zawsze..
@@beaj.h.1017 tak , tak ! Obawiam się, że wiele z nas dostrzega podejrzane zachowanie chłopaka ale ... właśnie, zawsze jest jakieś ale, aby tego nie zauważyć lub nawet zignorować, myśląc, że dla nas się ten jegomość zmieni ,bądź co gorsze ,że my będziemy w stanie jego zmienić. Pozdrawiam serdecznie.
Ja mam córkę narcyztyczną, biedny zięć jest aniołem i cierpi w milczeniu
sympatyczne i rzeczowe nagranie, przemawiające do emocji i rozumu.
Ponad 5 lat temu poznałem kobiete z ktora po trzech miesiacach i jej już dorosłymi synami zamieszkaliśmy robiłem wszystko co moglem najlepiej nigdy też nie usłyszałem inaczej jak skarbie kochanie nagle już cie nie kocham wyprowadź się masakra dziś jest 5 miesięcy jak jestem sam I nie mogę sobie dać rady beż wyjaśnień rozmowy masakra zal I cierpienie i chyba mogę podpiąć pod narcyzke z tego co pani mowi😢
Pewnie poznała innego. Pogódź się też z tym, że te "miłości" jak zaczynają się, tak i kończą. Idź dalej i nie daj się tylko nikomu wykorzystywać oraz przestań wierzyć w bajki o "skarbach i kochaniach", bo nigdy nie wiesz na kogo trafisz.
Chyba masz rację, 3 miesiące to za mało na poznanie innej osoby, a toksycy właśnie narzucają takie tempo żeby nie zdążyć nabrać wątpliwości. Po tych 3 miesiącach po prostu byłeś jej drugą połówką i żyć bez Ciebie nie mogła. Oni właśnie tak robią. Teraz może jeszcze nastąpić hoovering, więc nie daj się odkurzyć. Czytaj, słuchaj o zaburzeniach osobowości bo tych ludzi jest bardzo dużo. Wszystkiego dobrego.
@@Anna-s6z Nie miałem pojęcia teraz wszystko czy też bardzo dużo pokrywa mi się z tym co slucham co psycholog mówi bo mam nagrania też na telefonie i manipulacja 100 procent wykorzystać porzucić to jest szok jak można tak postępować pozdrawiam
Musisz zrozumieć, że to jest nie zrozumiałe. Ja przez 3 miesiące rozpracowałem moją miłość i to ona mnie rzuciła z automatu. Trzy tygodnie żle się czułem. Obecnie szukam następnej dobrej kobiety. Pozdrawiam
@@zenonjaszczuk Dopóki nie zdamy sobie sprawy, że ktoś może np. chcieć z nami zamieszkać i nawet namawiać na ślub, a w miedzyczasie od lat żyć w równoległym związku, to lepiej się nie pakować w związki na serio. Sam przeżyłem coś podobnego i nie rozgryzłem tego latami, a teraz mam przykład z życia od znajomych, gdzie dziewczyna nawet zaprasza swego kochanka na swój ślub z "wybrankiem" ... Trzy tygodnie złego samopoczucia, moga zamienić się w lata dosłownie piekła, jak człowiek zda sobie sprawę, że stracił kilkanaście lat i jest pomimo tego bardzo mocno dalej przywiązany do drugiej osoby. Też byłbym ostrożny z uznaniem, że ktoś jest "dobry", jak nie znamy jego przeszłości. Pozory mogą bardzo mylić.
Chyba najtrudniej jest rozstać się z kimś np. z narcystycznym rodzicem, jeśli jest się niepełnosprawnym fizycznie i nie ma się nikogo do pary. Nie rozumiem dlaczego nie ma żadnych rozwiązań oprócz DPSów, gdzie pozbawiają Cię wszystkiego, nawet psa czy kota. Rozejście się z taką osobą, polega przecież przede wszystkim na usamodzielnieniu się lokalowym. Trzeba mieć gdzie mieszkać. Trzeba mieć pieniądze żeby się samemu utrzymać. Na prawników też trzeba mieć pieniądze. Pytanie tylko skąd wziąć taką ilość pieniędzy? Czyli morał taki, nie masz dostatecznie dużo pieniędzy, nie uwolnisz się. Ja mam rodzica który wyzywa mnie i rzuca się z agresją od 6 rano do 14 kiedy idzie do pracy, oraz ok 21 30 jak wraca, na noc też się rzuca z agresją. Zabiera mi większość czasu i całą moją energię. Nie ważne że jestem ciężko chorą osobą, ważne żeby mi dowalić.Życzliwi ludzi istnieją tylko w Internecie, i niestety nie pomogą się usamodzielnić. Wszyscy inni udają że nic nie widzą. Po co pomagać, nie mój problem nie moja sprawa.
Bardzo przejmujący wpis nie wiem kim jestes kobietą czy mężczyzną ale to że nie możesz liczyć na pomoc ze strony znajomych czy krewnych wzbudziło we mnie ogromny gniew nawet nie wiem co pisać i jak mogłabym cie pocieszyć lub pomóc❤
@@wiolettadanek6853 Proszę Panią, ja jestem 38 letnią kobietą. Jestem ciężko chora na różne choroby już od 4 roku życia, i stąd wiem że ciężko jest o wsparcie kogokolwiek, bo ludzie w większości przypadków omijają szerokim łukiem takich ludzi z problemami różnego rodzaju. Ja słucham dużej ilości nagrań na youtube na temat narcyzmu, i piszę komentarze z prośbami o jakieś pomysły jakie przychodzą ludziom do głowy, jak usamodzielnić się lokalowo. Niestety poza propozycjami DPSu i ewentualnie znalezienia sobie kogoś do pary, nikt nie widzi szans na rozwiązanie tak patowej sytuacji. Problem ze znalezieniem sobie kogoś do pary polega na tym że ja cierpię na chorobę która zmieniła mój wygląd, w tym przebyłam też leczenie które ten wygląd zmienia. Na dodatek od 2022 roku rozpoznano u mnie przewlekłą niewydolność oddechową i muszę być dożywotnio leczona respiratorem w domu. Pewnie jeśli dożyję kilku lat to dołożą mi koncentrator tlenu. Nikt nie chce wiązać się z kimś takim ani przyjaźnić. Jedyne co to zwierzęta, dlatego są one tak dla mnie ważne i nie zrezygnuję z nich po to aby resztę życia spędzić w dpsie między ludźmi którzy tak na prawdę mają takich ludzi jak ja gdzieś. Dziękuję za miłe słowa, ale obawiam się że ta sytuacja w której się znajduję jest zbyt trudna. Musiałabym sobie znaleźć kogoś kto też jest ciężko chory i komu nie przeszkadzałyby te wszystkie moje problemy, a to jak do tej pory nie nastąpiło, a ja nawet nie mam już pomysłu gdzie szukać takich osób.Jeszcze raz dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam.
Widzę , że mentalnie jesteś pełnosprawną osobą , więc jeśli masz możliwość to nagraj to co mówi lub robi , lub zapisz zdania które wypowiada , zgłoś to opiekunce jeśli taką osobę masz przydzieloną lub osobie z Mopsu , Caritasu kogokolwiek . Lub powiedz im ,że gorzej czujesz się psychicznie i prosisz o kontakt z psychologiem i powiedz to co tu piszesz psychologowi on powinien pomóc ci znaleźć wyjście . Ty jesteś osobą pod ochroną i nikt nie ma prawa na tobie wyładowywać swoich frustracji !! Musi znaleźć się pomóc dla Ciebie ! Przesyłam Ci dużo siły i tyle odwagi ile włożyłaś /les by to tu napisać i uda się ,mocno w to wierzę i mocno trzymam kciuki 🤲❤️🙌🙏
@@magdalenam9222 Nie mam opiekunki z caritasu czy mposu bo są za drogie. Chcą 40zł za godzinę. Z psychologiem rozmawiałam na niebieskiej linii. Rozmawiałam też z prawnikiem, a nawet z dzielnicowym. Dzielnicowy nie widzi problemu. Prawnik i psycholog powiedzieli że można zawezwać policję i jak oni stwierdzą że jest podstawa do wydania nakazu opuszczenia domu przez oprawcę, to wtedy mogą wydać taki nakaz, ale wtedy jako niepełnosprawna zostaję w domu ze schodami usytuowanym na 50 metrowej górze, z blisko 20 arami ziemi do koszenia sama, w tym sama muszę utrzymać taki dom i siebie, a drugie wyjście to oddanie psa lub kota jak się ma do schroniska i zamieszanie we więzieniu DPS. Prawnik powiedział że na żadne mieszkanie socjalne czy komunalne się nie załapię, bo ten dom w którym mieszkam stanowi moją współwłasność. Mam dopiero i aż 38 lat. Nie mam partnera ani dzieci. Nie mam żadnych znajomych bo Pani Narcyzka (moja matka) rzuca się z agresją na każdego kto się ze mną próbuje zaprzyjaźnić, tak że każdy boi się o swoje bezpieczeństwo i nikt przez to nie chce się ze mną zadawać. Jestem na dodatek chora tak że nie wyglądam normalnie. Mam zdeformowane ciało przez dużą skoliozę, ma liczne blizny po wielu operacjach, w tym jestem po leczeniu onkologicznym któe wprawdzie odbyło się wiele lat temu, ale zmieniło mój wygląd i niestety ale dla mężczyzn okazałam się nieatrakcyjną kandydatką na partnerkę czy żonę. Jakbym kogoś miała do pary byłoby nie tylko łatwiej, ale też przede wszystkim jeśli byłaby to osoba o dobrym charakterze, to na pewno byłabym z nią szczęśliwa z samego powodu że ze mną jest. Ja nie mam zbyt dużych wymagań wobec potencjalnego partnera, ale jak wiadomo to ta druga osoba musi też chcieć się związać z kimś takim jak ja, a niestety jak do tej pory nikogo takiego nie spotkałam, i z racji ograniczonego opuszczania domu teraz już pewnie nie spotkam.
@@dorotasowa-g9zto co piszesz,zgadza się w 100 %.Nie wiem na kogo można liczyć,te wszystkie pomoce typu psycholog,prawnik,niebieska linia,to są etaty ,oni teoretycznie pomagają,ale jak jest trudny przypadek i nie masz gdzie i jak uciec od narcyza,to zostajesz sam jak palec,choć wydaje Ci się,że jest tyle instytucji,kt9re pomagają.ja mam męża narcyza,z którym 3
"przeżyłam i żyję "51 lat.Musiało minąć pół wieku,zanim odkryłam jego maskę.Pr,eżywam coś,co jest na granicy obłędu,robi że mnie wariatkę,kłamie,nie odzywa się,opowiada o mnie nie stworzone rzeczy,kt9re nigdy nie miały miejsca,Robi wszystko,aby nikt mi nie uwierzył,że tak nie jest...nawet 1 c9rka uwierzyła tatusiowi.POTWÓR dzień za dniem podlejszy.Nie wiem jak Ci pomóc,bo sama sobie też nie potrafię.Chodzę do psychologa(;ale nie wiem po co?) żadnych konkretów,albo że trzeba brać środki łagodzące stres,prawnik orzekł,konieczny rozwód....tak,ja w wieku 73 lat,mam czas i zdrowie na nie kończące się sądy ...nerwy mam rozszarpane...mąż powiedział,że mi tak utrudni roz2ódże mi się odechce.W domu groźby,przemoc psychi😮czna,finansowa,a i fizyczna.NIE MA OKREŚLENIA NA TAKIE ZACHOWANIA.... PODŁOŚĆ,I JESZCZE RAZ PODŁOŚĆ...na pewno nic Ci nie pomogłam,ale jak ktoś się odezwie na nasz krzyk bezradności,to jest choć na chwileczkę lżej... Trzymaj się kochanie....
Kurde jakby lazil z nowa kobieta pod moimi oknami to bym poleciala do kwiaciarnii i jeszcze jej kupila kwiaty.Zrobil by galy.
Na karanie cisza najlepsze bylo, jak po ktoryms razie powiedzialam, ze rozumiem, ze musi odetchnac, ze to duzo emocji i ze faktycznie lepiej sie unikac i nie rozmawiac az ochloniemy, moze byc kilka dni. I faktycznie dalam mu spokoj. Po tym juz nie karal mnie cisza😂
5 lat bylem w zwiazku z kobieta 5 lat mieszkalismy razem bylo super do momentu jak nie wiem dlaczego stwierdzila ze mnie nie kocha dostalem taka szkole druga twarz jej nawet nie bede pisal o tym ale wyprowadzilem sie musialem ona zero rozmowy tlumaczenia nic i z kilku juz filmikow wnioskuje ze narcyzka
Pani chyba pani Tatiana doradzała jak się z tym uporać.Myle się?Na świecie jest mnóstwo wspaniałych kobiet i mężczyzn.Nie trzeba marnować życia z popaprancami.
Musisz zrozumieć, że oni tak mają (uszkodzone klepki) Pozdrawiam
A jak to jest ze mi daleko do narcyza a potrafie milczec nawet 3 tygodnie.
❤❤❤
Witam . Moze to zabrzmi dziwnie ale niektorych ludzi trzeba karac cisza za ich zachowanie wobec nas .
Jesli do tej osoby nic nie dociera ,jesli ona nie chce zmienic swojego zlego zachowania wobec nas to mozna chyba zastosowac karanie cisza.🤔😏
Jeśli poprzedzisz swoją potrzebę pobycia samemu swoimi odczuciami, tym co czujesz, jak się czujesz w związku z czyimś zachowaniem to owszem, to jest potrzeba zrozumiała. Jeśli druga strona nie chce rozmawiać, staje okoniem i stosuje unik od swych zachowań to czasami lepiej nie kopać się z koniem, a odpuścić. Tylko narcyz działa tak, że na jakąkolwiek krytykę lub pytania odnośnie określenia się czy to uczuciowego, czy innego reaguje ucieczką...tekstami typu...nie mam teraz czasu... odezwę się....ok ok.... odpiszę później i znika bez jakichkolwiek tłumaczeń, po czym po jakimś czasie wraca jakby nigdy tematu i pytań nie było
To nie kara już wtedy,to ochrona siebie
Nie karać A chronić siebie poprzez dystans
Po 9 latach znajomości powiedzał, że nie uznaje partnerskich stosunków. Chyba chodziło o dominację wogóle.
Warto na etap rozstania, poinformowania należy sobie udokumentować z detektywem jak reagował na informację o rozstaniu bo będzie ten taniec na kościach, pogardy, pogróżki i inne zagrywki
Dzwonić na pogotowie !!! Pozdrawiam
🏡
🌻🌻🌻
11:24 nom w domu u ,nie taki, że woli pracę i tv odemnie
Wszyscy jesteśmy narcyzami na planecie Ziemia ,tu jest walka o duszę ,energię ,byt !
No nie, nie należy generalizować wszak prawda nie leży pośrodku, tylko tam, gdzie leży. Zbrodniarz nie może być traktowany tak samo, jak jego ofiara...
zamknij dupsko
Nie wszyscy nie wszyscy …
5:53
Ewa,piszesz coś o czy nie masz pojęcia...mówiła byś inaczej,gdybyś miała coś wspólnego z prawdziwym narcyzem...zdewaluował by Cię i sama nie umiałabyś sobie odpowiedzieć,czy jesteś jeszcze człowiekiem ,czy już trupem...bo w całym tym układzie,chodzi o to,że albo bezwzględnie się podporządkowujesz i nawet jak Ci źle,to milczysz i zgadzasz się z narcyzem,albo jak się postawisz i masz swoje zdanie,toś wróg, którego należy unicestwić.Nie myl zachowań narcystycznych z zaburzeniem osobowości....
@@cryptopoint1327 wszyscy.to jest spektrum Mozesz miec w sobie 1% cech narcystycznych albo możesz 99% jak popaprance ale kazdy coś ma bo kazdy ma ego no chyba żeś jakis budda ;p
Jaki tytul filmu?
"Księżna" z 2008
Jak sprawdzić czy sam nie jestem narcystyczny ?
Dlaczego odizolowałem się od ludzi po skończonej relacji i czuje się źle z kompleksami?
Bo to może być po związku z narcystyczną osobą ja też byłem inny teraz wszędzie wyczuwam fałsz zakłamanie
Skoro o to pytasz najprawdopodobniej nie jesteś osobą z zaburzeniem narcystycznym.Mozna poddać się testom MMPI
@@Pawelbielecki-vv8qf Ja też mam podobnie .
@@wiesawakosz552 szkoda kurcze bo człowiek był normalny a teraz kociokwik i wrogość.Ale przyjdzie kryska matyska.Pozastaje wspulczuc istotą które muszą tak działać,powiedzmy źartobliwie
@@Pawelbielecki-vv8qf Bo wielu ludzi jest zakłamanych i gotowych iść po trupach do celu. Dopiero teraz to dostrzegasz, bo wcześniej żyłeś w luzji. I uwierz, że tak jest lepiej, bo inaczej znowu utknąłbyś w bagnie.
Najbardziej zabawne jest to, że ogromne grono widzów, sądzących, że są ofiarami narcyza. Sami są Narcyzami.
Narcyz nie widzi w sobie narcyzmu , a jeśli nawet wie że postępuje źle to sobie to usprawiedliwia w swój sposób.
Jeśli ktoś ma wątpliwości to wystarczy przeprowadzić sobie prosty test na narcyzm: Uważasz się za lepszego od partnera ? Patologicznie kłamiesz ? Manipulujesz ? Stosujesz gaslighting ? Nie masz wyrzutów sumienia ? Jeśli - 5 NIE, to nie jesteś.
😂😂😂😂😂😂
Ogólnie pozwole się nie zgodzić z cichym przekazem jakoby głównie mężczyźni tak robili . Te manipulacje to w mojej ocenie domeną kobiet . Mam znajomych i kolegów którzy nawet nie mają kontaktów z dzieciakami bo mieli pod górkę robione . Osobiście mam tez doświadczenia bycia ignorowanym czy wykluczanym i różne takie próby. Kobiety w dyskusji na ten temat są mocno niedoszacowane niestety i zdaje się sądy się tym kierują skoro jest tak źle . Druga sprawa jestem przekonany że te narcystki wierzą w swoją krzywdę po fakcie i takie filmy to balsam na ich zbłąkane ego. Jestem zwolennikiem pełnego równouprawnienia i przeciwnikiem ślubów bez intercyzy na dzień dzisiejszy
Czy narcyz/ka wierzy w swoją krzywdę po fakcie ? Z mego doświadczenia, to powiedziałbym tak, że tylko sprawiają takie wrażenie, bo wygodnie jest im w to wierzyć, ale w głębi siebie zdają sobie sprawę, że to jest nie prawda. To są bardzo wyrachowani ludzie, którzy doskonale wiedzą co robili i jak nas bez skrupułów niszczyli. W efekcie końcowym, to mieli i mają to kolokwialnie mówiąc, gdzieś.
Zaburzenia osobowości nie mają płci. Zaburzone osoby nie mają autorefleksji, a z krzywdzenia innych mają satysfakcję. One świadomie wybierają zło.
@@Anna-s6z teoretycznie pewne cechy nie mają płci i narodowości , natomiast w praktyce wiadomo jak.jest .
@@dominikk3321 Tak, w teorii i praktyce zaburzone osoby świadomie krzywdzą, co jest sankcjonowane karnie.