W świecie motoryzacji sie mówi:jak dbasz tak masz,dzięki twoim filmom kupiłem silnik w salonie,ale też miałem w głowie kupić używany.Olej będę zmieniał co 50 motogodzin,czy komuś sie to podoba lub nie.Pozdrawiam
Sinik bardzo podobny w budowie do silnika B&S stosowany w traktorkach i kosiarkach, tak samo nie ma łożyska wału w misce olejowej , takie rozwiązanie stosują o długiego czasu i nie są to współczesne rozwiązania.
Masakra normalnie...ale mam przeczucie , że pomimo przerażenia to jednak byłeś w swoim żywiole Łukasz. Grzebanie w silnikach to Twój świat. Naprawdę szacun ogromny. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Już komentowałem tą konstrukcję na przykładzie f5 😆 kupiłem taką jak nową z takim samym luzem na wale 😆 całe szczęście moją ja rozkręcałem pierwszy, tutaj to widać że był rzeźnik. Dostała nowy wał i karter parsuna. Popływałem z miesiąc i poszła do kolegi jako Yamsun F4 😂 u mnie smarowanie było rozbryzgowe, a wałek rozrządu był plastikowy 😂
Panowie , miałem dylemat kupić używany czy nowy .Kupiłem chińskiego Storma 7 km 2t z dużymi oporami bo chińczyk, ale z gwarancją i serwisem, popływałem ,bez problemów. Za jakiś czas kupiłem drugi mocniejszy Storm 13.5 2t. Pierwszy ma 11.5 mth , drugi 16 mth i jestem zadowolony .Są wysmarowane przypilnowanie przez ze mnie.Nie kupię używanego od jakiegoś zł ...... ja . Bezwioseł ma silniczki na raty duży plus.Może nie są idealne ,ale śmigają na zmianę .Szczecin pozdrawia.Łukasz, pozdrówka i cierpliwości ...
Dzięki Sawa Tresor za Film bo dzięki niemu człowiek mógł zagłębić się w to jakim szambem jest ten model yamahy i trzeba go omijać szerokiem łukiem (tak jak tego sprzedającego) Szkoda tylko Twojego czasu bo jak sie domyślam silnika nie naprawiałeś tylko poleciał na częsci? Dla kupującego była to lekcja że trzeba bardziej wnikliwie oglądać sprzęt który chce się kupić.A samego sprzedającego za cohones powiesić.
Miałem taką Yamahę 6k. Po 2 latach użytkowania wywaliło uszczelniacz wału korbowego. Zawiozłem do serwisu w Poznaniu. Okazało się , że w danej partii 4 i 6 konnych motorków były montowane wadliwe części. Mój silnik był szóstym , który kwalifikował się do naprawy. Zrobili w ramach gwarancji. Może i tu był też problem. Druga kwestia to pod co był podpięty ten silnik. Bo takie zniszczenia mogły być spowodowane ciągłym przeciążeniem silnika(tam są tylko 4 k) plus niski stan oleju i wszystko się zaciera. Pozdrawiam . Żeby pływać trzeba dbać 😉
Współczuję Łukasz ponieważ historię znam. Masakra totalna, ja rozumię kupić silnik, samochód itp. w cenie okazyjnej to zawsze człowiek się liczy z kosztami i problemami. Ale nie w tym przypadku. Prawda jest taka, że motoryzacja cała zdechła na 2000 roku. Od tego momentu wszystko jest robione po kosztach i na chwilę. Gratulacje dla konstruktorów, księgowych itp. świcie. Prawda jest taka, że kupujący ma dużo do ugrania na momencie od sprzedającego, lecz zostaje kilka kwestii bardzo ważnych w tej sprawie. Sylikon i trytytki to zmora naszych czasów, wszystko się na tym robi. A jak ktoś robi jak się należy, to zawsze jest beee, bo panie z kąd ta kwota i tak koło się zamyka. Jaki procent ludzi płaci i chcę naprawić jak się należy, taki sam jak uczciwych naprawiających. Niestety jest to bardzo proste do weryfikacji, ale nasi rodacy chcą jak naj taniej i później są takie skutki. Naprawdę współczuję tej sytuacji. Dzięki za ogarnięcie silników jestem mega zadowolony, lecz patrząc jak ta Yamaha jest zrobiona w środku, głęboko się zastanowię na sprzedażą i pozostanie przy starej 2T, która zrobiłeś od podstaw,to wiem że będzie śmigać.
Biedny mistrzu,tylko współczuć naprawy takiego sprzętu,jak mnie to trafiło to bym zrezygnował z dalszej naprawy i ...koszt części i robocizny pewno już jest bliski kupna nowego silnika...kupił nowy silnik a sprzedającemu bym podziękował za uczciwość...PS.czekam na instruktaż co zrobić żeby mieć prąd że silnika...z góry dziękuję,pozdrawiam i zdrowia życzę.
To co zobaczyłem to jest przerażające na ile trzeba mieć beszczelności by móc sprzedawać taką kupę sylikonu no i nie można przemilczeć konstruktorów a raczej księgowych któży pod taką marką wypuszczają takie jednorazówki i co z tego że mamy teraz dobre oleje jak coś się zadzieje to złom bo nie opłacalna jest naprawa i tak właśnie dbają o środowisko produkując jednorazówki PS. Czekam na yamahę 4hp z 2006r czterotakt.Pozdrawiam.
Pamietam jak kupowalem ponton i pytalismy sie typa jaki silnik do niego. Czy uzywana honde/Yamahę/merc. Czy moze nowego storma. Gosc powiedzial ze jak nie mamy pojecia o zaburtowych i na co zwracac uwage to kupic nowego storma. Najlepiej 9.9 lub 13.5. mamy czarnego 13.5 i "mruczy jak kotek" i wszystko nasmarowane jak u Sawy w poradnikach. Nowe to nowe. Chinskie ale jednak nowe.
Mam Yamahę z 2007 roku jestem drugim właścicielem silnik chodzi jak Szwajcarski zegarek zależy kto jak dba o sprzęt jak tak patrzę to chyba nie kupił bym nowego jak można nie dać łożyska na wale to błąd w sztuce a nie oszczędności. Pozdrawiam serdecznie
Tak jak widzę nie raz motory zaburtowe czy to 2T czy 4T,starsze konstrukcje trzeba skatować do dna i poprawić siekierą by to padło mechanicznie,tak wiesz,na amen.Cóż,w nowszych,paproszek,nie dopatrzenie i motor do konkretnego remontu o ile jest to jeszcze możliwe. Tak że przy zakupie lepiej wytężyć zmysły.
@@sawatresor Sam widzisz jakie to delikatne i nie zawodne.A stare motory,40 letnie czasem z zadbanym osprzętem są chujowe.Jak dla mnie może być chujowy,ciężki i obdarty ale taki parch na pawęży to jak twój dobry kumpel na wodzie,więc lepiej czasem mu polać bo się obrazi ;) Pomijam fakt że kiedyś motory zaburtowe były droższe niż dziś,ale podejście producentów do kwestii nie zawodności,woła o pomstę do nieba. Zawiedzie na wodzie i jesteś ugotowany.Jest takie powiedzenie "Jesteś na lądzie i marzysz by być na wodzie,jesteś na wodzie i marzysz by być na lądzie'' Człowiek taki wiesz,nie wie,nie wypływa dalej czy tam od czasu do czasu wypożyczy jakiś materac nie jest świadomy zagrożenia, komplikacji i w końcu konsekwencji.Robisz dobrą robotę gadając o tych wszystkich wadach i zaletach,bez przesady oczywiście ale świadomość rośnie i to jest bardzo dobra szkoła.
Na razie właściciel nie zdecydował co dalej. Mam ofertę nowego chińskiego słupka. Ale właściciel już zamówił fabrycznie nowy silnik 15KM i nie wiem czy będzie chciał inwestować w to truchło.
Nie mam pojęcia. Ale patrząc na jakość montażu mogła zostać uszkodzona mechanicznie. Widząc budowę tego silnika dbaj o olej, wymieniaj nawet na najtańszy najlepiej 2x w roku. Każdy najmniejszy paproch zrobi bałagan w tym silniku.
@@sawatresor ok będę informował , a co do tego silnika to coś mają felerne te pompy paliwa . Może pamiętasz jak mi się tak samo rozsypała . Dobrze że wszystkie kawałki zostały mi w rękach . Super film 💪
Za takie coś powinien być kryminał z urzędu:( Ten co sprzedał ten silnik powinien iść siedzieć oddać pieniądze które wziął za niego i ponieść koszta związane z jego próbą naprawy
Reklamy to tym małym yamaszkom nie zrobiłeś. Zasłużyli na wielką krytykę za te skąpstwo jak najbardziej. Stormy przy tych yamahach to wzorce jakości będą.Jak mogą Japończycy tak konstruować silniki,jak można zastosować tylko jedno łożysko, jak można nie dać panewki. Toż to buble . Nie piszę tu o sprzedawcy tej używki, bo to co zrobił to poniżej krytyki.
Dokładnie. Koło do ładowania ma inny symbol. Jakoś mi to umkneło. C:łowie uczy się cały czas. :) www.boats.net/catalog/yamaha/outboard/4hp/f4smha-2013/optional-parts
No masakra ten silnik ale to samo w sensie jakosci ma miejsce w nowych knurach (samochodach z gównolitu) tych nowszych . Był magiczny rocznik powyżej którego wiekszosc samochodów to złom a ponizej którego jak ktos w miare dbał to jeżzą i jezdzić bedą dopóki ruda nie zje a w nowych cała mechanika słaba choć mozliwoosci produkcyjne sa wieksze niz kidys ale ekonomiści kreślą te sprzęty a nie inż. pzdr
Witam pan który kupił ten silnik powinien jechać z oszustem do samego końca włącznie z sądem może coś by złodzieja nauczyło a pakować takie pieniądze w ten silnik to bez sensu taniej będzie kupić panu silnik Storm 7 koni będzie zadowolony mam przepływane 65 godzin Silnik chodzi jak zegarek Pozdrawiam serdecznie i współczuję właścicielowi
Kurcze ja kupiłem Yamahę 3,5 km. . Niby serwisant silników zaburtowych , a silnik posiada luz na śrubie napędowej ! Góra silnika dorobiona z butelki płynu do prania . Co jeszcze wyjdzie zobaczę , jeszcze go nie odpaliłem . To mój pierwszy silnik !
Po mojemu to właściciel tego silnika powinien pozbierać ten szmelc co został zdemontowany i oddać to wszystko sprzedającemu w załączniku dając Twój film z demontażu jako dowód tego jaka kondoneria została tam odwalona i żądać zwrotu kasy tyle w temacie masakra jak to ktoś poskładał
Jeszcze przed otwarciem silnika proponowałem to właścicielowi. Rzucić mu to pod nogi, zabrać kase i powiedzieć żeby soe cieszył ze nie dostał wp€#@#&*olu...
Jak zwykle super film!!!! Silnik spokojnie można oddać sprzedającemu jest film i nie ma gadania!!!!
Osobiście zawiózł bym tak jak jest do gościa który to sprzedał i dał 10 min na zwrot pieniędzy. Gdyby odmówił załatwiłbym to po swojemu.
W świecie motoryzacji sie mówi:jak dbasz tak masz,dzięki twoim filmom kupiłem silnik w salonie,ale też miałem w głowie kupić używany.Olej będę zmieniał co 50 motogodzin,czy komuś sie to podoba lub nie.Pozdrawiam
Konstrukcja przypomina kosiarke do trawy, szczególnie ten wał bez łożyska, korbowód bez panewki itp .
Sinik bardzo podobny w budowie do silnika B&S stosowany w traktorkach i kosiarkach, tak samo nie ma łożyska wału w misce olejowej , takie rozwiązanie stosują o długiego czasu i nie są to współczesne rozwiązania.
@@grzegorzpedlowski9572 na chwilę obecną tylko suzuka poszła po rozum do głowy i w tych konstrukcjach montuje od 2 lat filtr oleju....
Masakra normalnie...ale mam przeczucie , że pomimo przerażenia to jednak byłeś w swoim żywiole Łukasz. Grzebanie w silnikach to Twój świat. Naprawdę szacun ogromny. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Już komentowałem tą konstrukcję na przykładzie f5 😆 kupiłem taką jak nową z takim samym luzem na wale 😆 całe szczęście moją ja rozkręcałem pierwszy, tutaj to widać że był rzeźnik. Dostała nowy wał i karter parsuna. Popływałem z miesiąc i poszła do kolegi jako Yamsun F4 😂 u mnie smarowanie było rozbryzgowe, a wałek rozrządu był plastikowy 😂
Panowie , miałem dylemat kupić używany czy nowy .Kupiłem chińskiego Storma 7 km 2t z dużymi oporami bo chińczyk, ale z gwarancją i serwisem, popływałem ,bez problemów. Za jakiś czas kupiłem drugi mocniejszy Storm 13.5 2t. Pierwszy ma 11.5 mth , drugi 16 mth i jestem zadowolony .Są wysmarowane przypilnowanie przez ze mnie.Nie kupię używanego od jakiegoś zł ...... ja . Bezwioseł ma silniczki na raty duży plus.Może nie są idealne ,ale śmigają na zmianę .Szczecin pozdrawia.Łukasz, pozdrówka i cierpliwości ...
Mój Storm ma juz ok 300mth... Pozdrawiam.
Yamaha była na szkoleniu w briggs & stratton ;) Tam też nie ma łożyska wału.
Dzięki Sawa Tresor za Film bo dzięki niemu człowiek mógł zagłębić się w to jakim szambem jest ten model yamahy i trzeba go omijać szerokiem łukiem (tak jak tego sprzedającego) Szkoda tylko Twojego czasu bo jak sie domyślam silnika nie naprawiałeś tylko poleciał na częsci? Dla kupującego była to lekcja że trzeba bardziej wnikliwie oglądać sprzęt który chce się kupić.A samego sprzedającego za cohones powiesić.
Zerknij tu: ua-cam.com/video/3bz8T8RJLZY/v-deo.htmlsi=ULxbcZRBJT1V7OsP
Miałem taką Yamahę 6k. Po 2 latach użytkowania wywaliło uszczelniacz wału korbowego. Zawiozłem do serwisu w Poznaniu. Okazało się , że w danej partii 4 i 6 konnych motorków były montowane wadliwe części. Mój silnik był szóstym , który kwalifikował się do naprawy. Zrobili w ramach gwarancji. Może i tu był też problem.
Druga kwestia to pod co był podpięty ten silnik. Bo takie zniszczenia mogły być spowodowane ciągłym przeciążeniem silnika(tam są tylko 4 k) plus niski stan oleju i wszystko się zaciera.
Pozdrawiam .
Żeby pływać trzeba dbać 😉
Dokładnie to powtarzam, nie należy bać się marki ani przebiegu tylko użytkownika... Są silniki z 50mth do śmieci są silniki 40 letnie jak perełki...
w tle lemigo artcic fajne kalosze na ryby 😁
Współczuję Łukasz ponieważ historię znam. Masakra totalna, ja rozumię kupić silnik, samochód itp. w cenie okazyjnej to zawsze człowiek się liczy z kosztami i problemami. Ale nie w tym przypadku. Prawda jest taka, że motoryzacja cała zdechła na 2000 roku. Od tego momentu wszystko jest robione po kosztach i na chwilę. Gratulacje dla konstruktorów, księgowych itp. świcie. Prawda jest taka, że kupujący ma dużo do ugrania na momencie od sprzedającego, lecz zostaje kilka kwestii bardzo ważnych w tej sprawie. Sylikon i trytytki to zmora naszych czasów, wszystko się na tym robi. A jak ktoś robi jak się należy, to zawsze jest beee, bo panie z kąd ta kwota i tak koło się zamyka. Jaki procent ludzi płaci i chcę naprawić jak się należy, taki sam jak uczciwych naprawiających. Niestety jest to bardzo proste do weryfikacji, ale nasi rodacy chcą jak naj taniej i później są takie skutki. Naprawdę współczuję tej sytuacji. Dzięki za ogarnięcie silników jestem mega zadowolony, lecz patrząc jak ta Yamaha jest zrobiona w środku, głęboko się zastanowię na sprzedażą i pozostanie przy starej 2T, która zrobiłeś od podstaw,to wiem że będzie śmigać.
💪👍
O masakra , ale chociaż trafiło w dobre ręce 😎 jestem ciekaw czy właściciel będzie chciał to naprawiać 😂 ja bym chyba odpuścił
Idzie na części.
@@sawatresor napisałem e-mail do Ciebie , jak coś zerknij na pocztę 👍
Przykre - ale były właściciel oszczędził sobie kosztów - mam chińskiego Storma - ale Nowego jak będę dbał tak będę miał narazie ledwo dotarty
Biedny mistrzu,tylko współczuć naprawy takiego sprzętu,jak mnie to trafiło to bym zrezygnował z dalszej naprawy i ...koszt części i robocizny pewno już jest bliski kupna nowego silnika...kupił nowy silnik a sprzedającemu bym podziękował za uczciwość...PS.czekam na instruktaż co zrobić żeby mieć prąd że silnika...z góry dziękuję,pozdrawiam i zdrowia życzę.
Przy zdejmowaniu pokrywy odpuści lepiej zawory by nie napierały na wałek rozrządu lżej by zeszło,silnik to już szrot lepiej szukać główki
Jak słyszę i czytam, że coś było trzy razy nad wodą to zazwyczaj omijam sprzedawcę. To jest przykład.
To co zobaczyłem to jest przerażające na ile trzeba mieć beszczelności by móc sprzedawać taką kupę sylikonu no i nie można przemilczeć konstruktorów a raczej księgowych któży pod taką marką wypuszczają takie jednorazówki i co z tego że mamy teraz dobre oleje jak coś się zadzieje to złom bo nie opłacalna jest naprawa i tak właśnie dbają o środowisko produkując jednorazówki PS. Czekam na yamahę 4hp z 2006r czterotakt.Pozdrawiam.
Pamietam jak kupowalem ponton i pytalismy sie typa jaki silnik do niego. Czy uzywana honde/Yamahę/merc. Czy moze nowego storma. Gosc powiedzial ze jak nie mamy pojecia o zaburtowych i na co zwracac uwage to kupic nowego storma. Najlepiej 9.9 lub 13.5. mamy czarnego 13.5 i "mruczy jak kotek" i wszystko nasmarowane jak u Sawy w poradnikach. Nowe to nowe. Chinskie ale jednak nowe.
Mam Yamahę z 2007 roku jestem drugim właścicielem silnik chodzi jak Szwajcarski zegarek zależy kto jak dba o sprzęt jak tak patrzę to chyba nie kupił bym nowego jak można nie dać łożyska na wale to błąd w sztuce a nie oszczędności.
Pozdrawiam serdecznie
@@ukasz4249 to nie bąd to technologia XXI w .- czyli najzwyklejsza chałtura
Pouczający film a sprzedający powinien mieć trochę przyzwoitości w sobie i
sfinansować naprawę tego silnika.
Pozdrawiam.
Dlatego uzawam ze lepiej dwa lata wiosłować i odlozyc sobie na nowy silnik niż kupowac jakakolwiek używkę
Tak wygląda Nowoczesność. Ja mam 40 letni samochód komunistyczna łódkę i silniki z dawnych lat i raczej i do domu zawsze dojeżdżam ZDRÓWKA ŻYCZĘ
szok. brak panewek , wał bez łożyska to już kuriozum . I to wszystko Yamaha. A wszyscy śmieją się z ruskich Salutów czy Wietieroków .
Tak jak widzę nie raz motory zaburtowe czy to 2T czy 4T,starsze konstrukcje trzeba skatować do dna i poprawić siekierą by to padło mechanicznie,tak wiesz,na amen.Cóż,w nowszych,paproszek,nie dopatrzenie i motor do konkretnego remontu o ile jest to jeszcze możliwe. Tak że przy zakupie lepiej wytężyć zmysły.
Właśnie składam Yamahe F6 z przebiegiem 10mth.... Głowica musiała spaść... Ale to raczej wina ASO. :😮
@@sawatresor Sam widzisz jakie to delikatne i nie zawodne.A stare motory,40 letnie czasem z zadbanym osprzętem są chujowe.Jak dla mnie może być chujowy,ciężki i obdarty ale taki parch na pawęży to jak twój dobry kumpel na wodzie,więc lepiej czasem mu polać bo się obrazi ;) Pomijam fakt że kiedyś motory zaburtowe były droższe niż dziś,ale podejście producentów do kwestii nie zawodności,woła o pomstę do nieba. Zawiedzie na wodzie i jesteś ugotowany.Jest takie powiedzenie "Jesteś na lądzie i marzysz by być na wodzie,jesteś na wodzie i marzysz by być na lądzie'' Człowiek taki wiesz,nie wie,nie wypływa dalej czy tam od czasu do czasu wypożyczy jakiś materac nie jest świadomy zagrożenia, komplikacji i w końcu konsekwencji.Robisz dobrą robotę gadając o tych wszystkich wadach i zaletach,bez przesady oczywiście ale świadomość rośnie i to jest bardzo dobra szkoła.
Chętnie odkupie do naprawy
Na razie właściciel nie zdecydował co dalej. Mam ofertę nowego chińskiego słupka. Ale właściciel już zamówił fabrycznie nowy silnik 15KM i nie wiem czy będzie chciał inwestować w to truchło.
Tylko żebym ja w sobotę nie osiwiał😁
Oglądam i podziwiam. Czy można prosić o kontakt?chętnie zadam parę pytań też mam silnik który kuleje. Pozdrawiam.
Wszystkie dane kontaktowe są w opisie każdego filmu.
Niestety jest to norma, ale Fiut straszny, chyba nawet dziś więcej takich
Co było przyczyną rozlecenia się pompy ? Mam taki silnik i nie chcę aby tak skończył .
Nie mam pojęcia. Ale patrząc na jakość montażu mogła zostać uszkodzona mechanicznie. Widząc budowę tego silnika dbaj o olej, wymieniaj nawet na najtańszy najlepiej 2x w roku. Każdy najmniejszy paproch zrobi bałagan w tym silniku.
Mówił pan że pod koniec filmu będzie o tym podsumowanie że te silniki są nie naprawialne. I nic takiego nie bylo
Nie pamiętam już tego filmu ale zerknij tu:
ua-cam.com/video/3bz8T8RJLZY/v-deo.htmlsi=yORBl6WbnFk32SHs
Nie potrzebnie było przykręcać na sruby sam silikon wystarczy 🤣
Witam 😁
Łukaszu mógłbyś mi podać namiary na tą cewkę ładowania , myślę że w moim Stormie f6 będzie to chodziło 🙂
108,50 zł 35%OFF | 6BX-85510-A0 cewka oświetleniowa Assy dla Yamaha silnik zaburtowy F4L F4B F4S F5A F6L F6S F6C 4-suwowy
a.aliexpress.com/_EINLINR
@@sawatresorDzięki , myślę że się uda 😆
Obym nie dostał tej twojej uszkodzonej 🤣
@@2006rojo proszę o info żebym wiedział na przyszłość.
@@sawatresor ok będę informował , a co do tego silnika to coś mają felerne te pompy paliwa . Może pamiętasz jak mi się tak samo rozsypała . Dobrze że wszystkie kawałki zostały mi w rękach .
Super film 💪
Za takie coś powinien być kryminał z urzędu:( Ten co sprzedał ten silnik powinien iść siedzieć oddać pieniądze które wziął za niego i ponieść koszta związane z jego próbą naprawy
Ach te małe jamaszki 😂
Reklamy to tym małym yamaszkom nie zrobiłeś. Zasłużyli na wielką krytykę za te skąpstwo jak najbardziej. Stormy przy tych yamahach to wzorce jakości będą.Jak mogą Japończycy tak konstruować silniki,jak można zastosować tylko jedno łożysko, jak można nie dać panewki. Toż to buble . Nie piszę tu o sprzedawcy tej używki, bo to co zrobił to poniżej krytyki.
Btw. Nie ładuje bo koło zamachowe masz nie odpowiednie hehe. Oj..
Dokładnie. Koło do ładowania ma inny symbol. Jakoś mi to umkneło. C:łowie uczy się cały czas. :) www.boats.net/catalog/yamaha/outboard/4hp/f4smha-2013/optional-parts
@@sawatresor widzę że nie masz doświadczenia i wiedzy
@@evinfan9992 nie mam. Jestem jak dziecko we mgle. Prowadź Ojcze...
No masakra ten silnik ale to samo w sensie jakosci ma miejsce w nowych knurach (samochodach z gównolitu) tych nowszych . Był magiczny rocznik powyżej którego wiekszosc samochodów to złom a ponizej którego jak ktos w miare dbał to jeżzą i jezdzić bedą dopóki ruda nie zje a w nowych cała mechanika słaba choć mozliwoosci produkcyjne sa wieksze niz kidys ale ekonomiści kreślą te sprzęty a nie inż.
pzdr
Przykro patrzeć,oszustów nie brakuje.
Witam pan który kupił ten silnik powinien jechać z oszustem do samego końca włącznie z sądem może coś by złodzieja nauczyło a pakować takie pieniądze w ten silnik to bez sensu taniej będzie kupić panu silnik Storm 7 koni będzie zadowolony mam przepływane 65 godzin Silnik chodzi jak zegarek Pozdrawiam serdecznie i współczuję właścicielowi
Właściciel zamawia 13.5....
Wpyerdol to mało powiedziane🤬
Kurcze ja kupiłem Yamahę 3,5 km. . Niby serwisant silników zaburtowych , a silnik posiada luz na śrubie napędowej ! Góra silnika dorobiona z butelki płynu do prania . Co jeszcze wyjdzie zobaczę , jeszcze go nie odpaliłem . To mój pierwszy silnik !
3.5 to 2T proste silniki łatwo naprawialne ...
Trup i remont generalny 🤷🏻♂️
Po mojemu to właściciel tego silnika powinien pozbierać ten szmelc co został zdemontowany i oddać to wszystko sprzedającemu w załączniku dając Twój film z demontażu jako dowód tego jaka kondoneria została tam odwalona i żądać zwrotu kasy tyle w temacie masakra jak to ktoś poskładał
Jeszcze przed otwarciem silnika proponowałem to właścicielowi. Rzucić mu to pod nogi, zabrać kase i powiedzieć żeby soe cieszył ze nie dostał wp€#@#&*olu...
Te wszystkie silniki to jest tragedia zero serwisu lepiej kupić nowego chińczyka.