Prof. dr hab. n. med Robert Mróz tłumaczy, jak papierosy niszczą płuca

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 17 лис 2021
  • Pulmonolodzy nie owijają w bawełnę: śmierć w wyniku raka płuca, czy przewlekłej obturacyjnej choroby płuc jest jedną z najgorszych, jakie można sobie wyobrazić. I dodają: wielu chorych gotuje sobie ten los na własne życzenie, paląc papierosy.
    Prof. dr hab. n. med Robert Mróz, koordynator Centrum Diagnostyki i Leczenia Raka Płuc Uniwersyteckiego Szpitala w Białymstoku, tłumaczy, z jakimi konsekwencjami zdrowotnymi muszą liczyć się palacze.
    Ile paczkolat wystarczy, aby “wyhodować” raka? W jakim stopniu na rozwój nowotworu narażeni są bierni palacze? Czy osoby młode również chorują na choroby odpapierosowe? W jakim stopniu stosowanie produktów bezdymnych może być ratunkiem dla nałogowych palaczy, a jeśli tak, to czy powinny one być wydawane na receptę? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w naszym podcaście.
    Subskrybuj nasz kanał ► bit.ly/naTemat_subskrybuj
    Odwiedź naszą stronę ► natemat.pl/
    Obserwuj nas na Instagramie ► / natematpl
    Twitter ► / natematpl

КОМЕНТАРІ • 11

  • @donsalieri4353
    @donsalieri4353 Рік тому +7

    Rzucic palenie można również na zasadzie stopniowej redukcji wypalanych papierosów. Wypalanie papierosa w formie rytuału, czyli np. po zjedzeniu posiłku, albo w przerwie od pracy nie ułatwia rzucenia. Trzeba sobie to najpierw uświadomić, że może wcale nie pałamy miłością do papierocha tylko wypalamy go z pewnego przyzwyczajenia. Przerwanie tego łańcucha daje szansę na przetasowanie własnego postępowania. Gdy dojdzie do momentu, że wypalam jednego papierosa dziennie, pojawia się myśl, że równie dobrze mogę nie palić wcale. Jest jedna złota zasada: gdy uda się rzucić, nigdy więcej nie wolno się nawet raz zaciągnąć papierosem. Kto był paleczem ten nim zostanie całe życie, a ryzyko powrotu do nałogu nie znika w momencie wypalenia ostatniego papierosa.

  • @leszwil
    @leszwil 2 роки тому +13

    , piąty dzień już nie palę i potrzebowałem sił żeby przetrwać ten kryzys dla tego oglądam ten film !!! dziękuje

    • @donsalieri4353
      @donsalieri4353 Рік тому +1

      Udało ci się wytrwać bez palenia?

    • @leszwil
      @leszwil Рік тому +4

      @@donsalieri4353 udało się 8 miesięcy

    • @donsalieri4353
      @donsalieri4353 Рік тому

      @@leszwil spróbuj ze stopniowym redukowaniem ilości wypalanych fajek. Po tym jak odstawisz fajki całkowicie, jedyne co ci powoli przetrwać to nigdy więcej nie tknąć papierosa. Najbardziej zdradliwe sytuacje to te, kiedy ci się wydaje, że już pokonałeś nałóg i jedna fajeczka nie spowoduje, że wrócisz do palenia. Poprostu ostatni wypalony papieros=ostatni papieros w życiu. Nie ma na to innej recepty.

  • @asgard169
    @asgard169 11 місяців тому +4

    @naTemat "Ekspert" powiedział że nikotyna nie uzależnia a uzależnia dym tytoniowy.
    Jest to nie prawda.
    Otóż nikotyna silnie uzależnia a jej działanie uzależniające jest porównywalne z twardymi narkotykami jak heroina czy kokaina.
    Więc nikotyna bardzo mocno uzależnia ale nie jest najbardziej szkodliwa.
    Bo najbardziej szkodliwe w papierosach są substancje smoliste które są uwalniane podczas spalania papierosa.

    • @robertc6343
      @robertc6343 Місяць тому

      Chyba nieuważnie słuchałes. On nie mówił co uzależnia tylko co zabija. W 5:05 minucie.

  • @pokrec
    @pokrec 10 днів тому

    Nie palę i nigdy nie paliłem, co ja mam rzucić?
    Akurat potencjał uzależniający nikotyny jest wyższy niż heroiny, i to bodaj ok. dwukrotnie.

  • @sebastiankulfoniasty4918
    @sebastiankulfoniasty4918 8 місяців тому +1

    Palenie papierosów, ratuje życie!!! Ponieważ, gdybym rzucił palenie to był bym tak rozdrażniony, że tego chuja co kłamał sprzedając mi samochód bym zabił. Więc palenie jest pozytywne i ratuje życie!!!

  • @XL1000VA9
    @XL1000VA9 5 місяців тому

    Odkąd pamiętam pragnąłem zostać palaczem, a palić zacząłem w wieku 14 lat. Po pół roku paliłem już razem z rodzicami, którzy na szczęście również są palaczami. Nie minął rok, a paliłem paczkę i więcej dziennie. I za nic w świecie z regularnego, cudownego papierosowego dymka w płucach nie zrezygnuję. Paliłem, palę i będę palił - a wyglądam znacznie zdrowiej, niż pan profesor, przy którego słowach wdychało się mój ukochany dym do płuc jeszcze przyjemniej.

    • @mariuszszuba5466
      @mariuszszuba5466 8 днів тому

      No ale najlepsze ubezpieczenie w Twoim przypadku jeśli nie rzucić to też nie przesadzać że palę coraz więcej, wreszcie ponad paczkę. Postaraj się palić ze smakiem i to tyle żeby móc jak najdłużej cieszyć się z paleniem, jeszcze wiele lat. Bo istnieje możliwość że te więcej niż paczka dziennie czy nawet więcej niż palenie raz na godzinę zbyt szybko zabierze Ci paradoksalnie możność przeżywania radości z nałogu. Pewien znany człowiek mawiał że trucizna to kwestia dawki