Śniło mi się ostatnio że sprzedałem Ci za 10 zł fioletowego grzyba w wyglądzie przypominającego smardza i chciałem żebyś nagrał o nim odcinek. Musiałem to z siebie wydusić.
4:25 Kwas w jamie ustnej nie pochodzi tylko z potraw, kwas mlekowy jest produkowany przez niektóre bakterie stale bytujące w jamie ustnej, które bardzo chętnie robią swoje w płytce nazębnej zalegającej po posiłkach. Dlatego tak ważne jest odpowiednie szczotkowanie zębów po jedzeniu. Skoro jesteśmy przy fluorze, fajnie byłoby, gdybyś omówił temat fluoru dodawanego do past do zębów, bo tutaj toczą się różne dyskusje.
Próchnica pochodzi od kwasów produkowanych przez bakterie bytujące w jamie ustnej, natomiast kwasy pochodzące z pożywienia, soków itd to powoduje erozję szkliwa.
Zerknij na kanał okiem chemika, tam jest to wyjaśnione. Long story short - nawet jakbyś zjadał(a) w całości pastę dawaną na szczoteczkę do mycia zebów to nadal dzieli Cię kilka rzędów wielkości od max. zalecanej dawki dziennej spożycia fluoru.
Będę polecać film pacjentom 😂 przy okazji fluoryzacji wody warto wspomnieć o tym, że dawka fluoru się sumuje (z niektórych produktów przyswaja się lepiej, z innych gorzej). I w tym wypadku - jak w każdym - dawka czyni trucizną. Zmniejszono ilość fluoryzacji wody kanalizacyjnej właśnie z powodu zwiększenia dostępności do past z 1450ppm F- oraz przez wysokie koszta takiej fluoryzacji. Film, jak zawsze, świetny. Pozdrawiam :)
Nie zwracam szczególnej uwagi na fluor, ale lubię czytać losowe rzeczy w internecie i dawno temu w kilku miejscach natknąłem się na ciekawe zarzuty w kierunku fluoru, oto kilka zapamiętanych, tylko z góry dodam, że nie mam pojęcia czy coś z tego jest w ogóle choć po części prawdziwe: -Niemcy mieli podawać go więźniom w obozach, żeby zmniejszać w nich chęć do buntu -Fluor rzekomo utwardza zęby, często słychać zarzut znacznie zwiększonej łamliwości zębów poddawanych fluoryzacji, np. w szkole -Akumuluje się w kościach i z czasem zwiększa ryzyko chorób kostnych, a nawet raka -Na stronie sprzedającej pasty do zębów widziałem sugestię, że fluor nie ma żadnego wpływu na zęby u osób nieco starszych, choć w sumie w filmie była mowa osobno o dorosłych, więc chyba obalone -Dodatkowa fluoryzacja wody może wywoływać negatywne skutki u osób, które już bez fluoryzacji wody przyjmują dużo tego pierwiastka w diecie i kosmetykach -Izrael, jak i niektóre inne kraje, odszedł od dodatkowej fluoryzacji wody argumentując to tym, że badania przedstawiające pozytywny wpływ fluoryzacji są przestarzałe, a wg dzisiejszej wiedzy pierwiastek ma stosunkowo niewielki wpływ na polepszenie zdrowia populacji, a stanowi relatywnie duże zagrożenie. Co ciekawe teraz poczytałem i bodajże w 2015r. doszli do władzy ludzie, którzy otwarcie postulowali chęć przywrócenia fluoryzacji, jednak z jakiegoś powodu dalej tego nie zrobili. -Herbata absorbuje znaczne ilości fluoru z gleby, dlatego starsze jej liście nadają się do utylizacji, jednak są one skupowane przez firmy i trafiają do tanich europejskich ekspresówek, którymi relatywnie łatwo da się przekroczyć bezpieczną dawkę tego pierwiastka. To z kolei nasuwa myśl, że duża część populacji europy wystarczająco suplementuje fluor, a badania z USA nie przekładają się tak dobrze na naszą część świata, bo tam pija się znacznie mniej herbaty. -WHO sugeruje, że fluor gromadząc się w stawach może powodować ich sztywności i bóle, a w cięższych przypadkach może dojść zmian w strukturze kości, a grupą najbardziej narażoną na jego działanie są dzieci. -Coś tam jeszcze było o potencjalnych zagrożeniach dla kobiet w ciąży było, ale konkretnych zarzutów nie pamiętam. Z powyższych tylko to z Izraelem sprawdziłem, a na dodatek powierzchownie, więc co złego to nie ja :D
Takie dwa pytania dodatkowe: 1)Tą wodę trzeba pić czy moczyć w niej zęby? Za gówniaka mieliśmy w szkole tak zwaną fluoryzację gdzie na szczoteczkę do zębów dawali nam jakiś płyn i kazali nim myć zęby. 2)Czy filtr do wody w dzbanku np: Aquaphore zmienia, zawartość fluoru w wodzie?
"Można moczyć" stosując np. płyny do płukania jamy ustnej z fluorem po za tym można lakierować dwa razy w roku u dentysty (do 18 roku życia refundowane, ale później też warto), fluor też znajdziesz w np. herbacie ☕ no i oczywiście w paście do zębów
1) Fluor dodawany do wody występuje w bardzo małych dawkach do 0,05 ppmf i chodzi tutaj o wewnętrzne dostarczanie do organizmu. Moczenie zębów nic nie da. W paście mamy ok 1450 ppmf czyli dawka zsecydowanie większa i służy do użytku zewnętrznego, nie powinno się jej "jeść" aczkolwiek aby doszło do zatrucia należałoby połknąć całą tubkę. Podczas szkolnej fluoryzacji prawdopodobnie stężenie wynosiło ok 22 000 ppmf i taki sposób fluoryzacji wykonuje się w odstępach czasu.
Czy sztuczne dodawanie fluoru do wody pitnej w bezpiecznej dla ludzi ilości może wpłynąć na środowisko naturalne i organizmy żyjące w wodach powierzchniowych do których taka fluorowana woda trafi?
Temat jest baaardzo rozlegly, w uproszczeniu i bez łapania za slowka: woda fluoryzowana ma dzialnie endogenne, czyli oddzialowuje rowniez na zawiazki zebowe u dzieci przed wyrznieciem, co powoduje ze podczas kreowania sie szklwia fluor 'wbudowuje sie' w strukturę szkliwa, tworząc oporniejsza na prochnice warstwe czyli fluoroapatyty. W pascie fluor ma działań egzogenne, czyli oddzialowuje na zeby już wyrzniete podczas szczotkowania i również tworzy fluoroapatyty ale i hamuje procesy próchnicowe w początkowym stadium. Metodę endogenna trudno kontrolować, podstawowym problemem jest niewielka różnica pomiędzy dawka fluoru która działa pozytywnie na zawiązek a która osłabia mineralizację (tutaj mamy większe ryzyko fluorozy, czyli paradoksalnie za duża ekspozycja ENDOGENNA powoduje że szkliwo jest 'slabsze') W drugim przypadku prawie nie istnieje ryzyko przedawkowania (chyba że zjesz tubkę pasty na raz, ale wtedy objawy są przede wszystkim z układu pokarmowego, duże ryzyko takiego przypadkowego zatrucia występuje u dzieci). Trochę jak z witaminą C w kremie a w tabletkach, albo z maścią przeciwbólową a tabletkami (mniej więcej). Metoda endogenna miała większe znaczenie w przeszłości, gdy fluor i higiena osobista nie była tak powszechna (teraz zakłada się, że mamy wiekszy dostęp do środków higieny jak szczoteczka i pasta do zebow I te produkty są dostępne jak mydło, niemniej odsetek ludzi szczotkujacych zeby jest.... xdddddd nie wspominając o dzieciach, które nie zawsze chętne są do współpracy ze szczoteczka) podobnie jak tabletki z fluorem od których się odchodzi i stawia sie na fluoryzacje egzogenna która jest bardzo skuteczna a jednocześnie łatwiejsza w kontrolowaniu ... czy udało się odpowiedzieć na pytanie?
Dzięki za film. Czy są jakieś wiarygodne informacje na tematu wpływu fluoru na florę bakteryjną człowieka? Zastanawia mnie skoro flour może mieć działanie przeciwbakteryjne czy może wpływać negatywnie na nasze dobre bakterie?
Moim zdaniem że dałbyś cały problem odcinek jeden na czym polega próchnica na poziomie biologicznym i chemicznym oraz sposoby leczenia i związane z nimi problemu. Fajnie jakby był to odcinek Naukowego Bełkotu. Dzięki za treści i miłego weekendu 😀
Byłam szurem. Wybierałam wodę z minimalną ilością fluoru. Wybierałam pastę bez fluoru. Fluor przecież nam wlewają aby kontrolować nam umysły, byśmy bezkrytycznie przyjmowali papkę medialną. I wiecie co? Po kilku latach mam połowę zębów do łatania, co najmniej 2 do usunięcia i modlę się, że 2 następne uda się uratować przed usunięciem. Przed tym mimo depresji miałam całkiem zdrowe zęby - ot kilka plomb, żadnych wyrwanych czy kanałowych. Oczywiście od pewnego czasu mam gdzieś zawartość fluoru w wodzie a z past wybieram najzwyklejszy Elmex.
Fluor w paście i płynach do płukania działają od zewnątrz. Fluor w wodzie na cały organizm. Nie mam wiedzy i zdania na ten temat ale posłuchałabym jak fluor działa na szyszynkę (spotkałam się z materiałami że ma b.negatywny wpływ) i jaką rolę szyszynka pełni w naszym organiźmie, jaka forma podawania fluoru ma korzystniejszy wpływ (od zewnątrz czy od wewnątrz) na same zęby i na cały organizm, czy fluor w wodzie może mieć wpływ na układ nerwowy?
Ciekawie, ale jest coś co nie daje mi spokoju w tej sytuacji. Prosiłabym o rozwinięcie. Otwórz... Ja nie pijam wody. Niemal wcale. Wyłącznie herbaty, często ziołowe. Często też same zioła, jak rumianek, melisę, miętę. Te zioła i wiele innych zawierają swoje substancje chemiczne. Do tego dochodzą np. rozrabiane w wodzie antybiotyki (zawiesiny dla dziecka). Rozpuszczalne multiwitaminy. Lub zwyczajne, klasyczne "popicie tabletki wodą". Powiedzmy, że bazowa dawka fluoru w wodzie wynosi w tej chwili X, a rząd będzie chciał zwiększyć dawkę do XXX. Skoro fluor jest tak bardzo aktywny, czy są jakieś badania, czy ktoś spędził godziny z substancjami chemicznymi codziennego użytku klasycznego "kowalskiego" by upewnić się, że nie wejdą w reakcję z fluorem a jeśli wejdą, nie stworzą dawki substancji szkodzącej która będzie miała na nas wpływ? Przypominam, nie mówię tu o jednorazowym przypadku raz na jakiś czas, ale o tendencyjnym dawkowaniu tej samej substancji przez miesiące, może nawet lata. (przykład- nie widzę możliwości bym przestała pić herbatkę z cytryną)
W herbatce jest więcej fluoru niż w wodzie 😉, ale nie ma się czego obawiać bo fluor w wodzie to tak właściwie jon F- który jest mało reaktywny (gdyż ma oktet elektronowy, słowem ma swoje potrzeby zaspokojone i nie szuka już wrażeń z innymi związkami)
Gorąco pozdrawiam wszystkich moich kolegów i koleżanki z Malborka, którzy - tak jak ja - mają fluorozę. W tej okolicy nie jest to rzadkie, praktycznie każdy mój znajomy ma większą lub mniejszą fuorozę. U mnie skutkowało to wstawieniem koron, bo zęby były tak kruche. Mój chłopak musiał usuwać swoje brązowe plamy z jedynek. Piszą o nas nawet w podręcznikach dla stomatologów ;)
Najbardziej higienę jamy ustną uskutecznia prawidłowe stosowanie szczoteczki do zębów i nici dentystycznych. Jak to się dobrze opanuje i będzie regularnie stosować, to nie będą się pojawiały nowe ubytki próchnicowe.
@@urszula1656 myję, nitkuję i używam eludril do codziennego stosowania. Jestem ciekaw efektów. Choć technikę szczotkowania pewnie mam marną 😆. Muszę poszukać o tym informacji
Kiedyś, dawno temu, jak na jutub nie było jeszcze reklam, to miałem zajawkę na medytowanie. Szukałem różnych informacji na ten temat i bardzo często trafiałem na artykuły by uważać na fluor bo upośledza szyszynkę i może ograniczyć doznania duchowe jakie niesie medytacja. Niestety często też było to pisane w taki spiskowy sposób że to rządy nas trują specjalnie tym fluorem byśmy mieli ograniczoną świadomość itp. dlatego dość sceptycznie do tego podeszłem, szkoda że też nic nie było w odcinku na ten temat ale pewnie najwyraźniej był to zwykły mit
Czytałam wiele razy o tym samym- zwapnienie szyszynki, szkoda że nic na ten temat nie było wspomniane w tym filmie, bo co innego fluor w paście do zębów, którą się wypluwa, a co innego w wodzie, którą pijemy.
To zależy jaką technologię wykorzystują ;) Jeśli szuka Pani profesjonalnego filtra do wody, który poprawi jakość wody to polecamy urządzenia montowane pod zlewem, np. odwróconą osmozę.
Proszę, wyjaśnij szczegółowo działanie promieni UV w lampach i ich szkodliwość z podziałem na np. sterylizatory czy w iwentowych zastosowaniach. Jak to w końcu jest? Czy są szkodliwe dla człowieka jeśli np. używamy je jako ozdoba będąc w tym samym pomieszczeniu czy też do naświetlania roślin. Internet przekopałam ale nie dowiedziałam się jak to jest z tą szkodliwością w poszczególnych zastosowaniach - może jest jakaś różnica w natężeniu nie znam się kompletnie a bardzo chciałabym się dokształcić w tym temacie 🙂🙂🙂 Pzdr z Lublina :) fajnie, że jesteś i dajesz trochę światła w tym ciemnogrodzie!
A jak to ma się do spożywania fluoru (przez dzieci) z pasty do zębów? Sam miałem kiedyś smakowe pasty i lubiłem je podjadać przy myciu zębów, później usłyszałam że mogłoby to mieć wpływ na kultury bakterii-zachowanie-cechy spektrum artyzmu (tak, znowu ten autyzm xd)
Wpływ flory bakteryjnej na zachowanie jest przeceniany. Jakakolwiek odejście od naiwnego dualizmu soma vs psyche jest słuszne, to traktowanie całego ciała w tym flory bakteryjnej jako ośrodka decydującego o behawiorze jest zbyt daleko wysuniętym wnioskiem. Tak samo trudno powiedzieć, że to mózg decyduje o metabolizmie alkoholu, ponieważ hormony przezeń produkowane wpływają na wątrobę. Poza tym szkodliwa dawka fluoru to jakieś 5 000 -10 000 mg. Cała pasta zawiera około 2 mg fluoru. Więc mógłbyś jeść nawet pastę dziennie i wiele by to nie zmieniło XD
Nie powinno się myć zębów bezpośrednio po czymkolwiek, ale po napojach słodzonych jest tylko gorzej. Jak przyjmujesz pokarm do jamy ustnej to następuje wstępne trawienie (tutaj szczególnie amylaza ślinowa, która trawi cukry, dlatego te słodkie napoje są tylko gorsze jesli o to chodzi). Słodkie napoje gazowane są pełne kwasów. Obniżają pH w jamie ustnej, robiąc szkliwo bardziej podatne na niszczenie. Jeśli do tego dodasz działanie enzymatyczne i mocne tarcie mechaniczne to z łatwością można ścierać warstwy szkliwa, po prostu je niszcząc :/
To jest raczej bardziej odporna warstwa szkliwa hydroksyapatyt rozpuszcza się w pH 5,5 a fluoroapatyt w pH 4,5. A z zoologiczny ciekawostek rekiny mają zęby zbudowane w większości z fluoroapatytu
Ale obcięli zasięgi... boli to, że promowane są jakieś idiotyczne scenki z tiktoka a takiemu fajnemu gosciowi się obrywa ... Komentarz dla zasięgu nie atencji! Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości.
Dawidzie niby wszystko fajnie ale chyba za daleko odleciałeś...: 1. Epidemia próchnicy związana jest z podąża cukrów prostych przez społeczeństwo, tu jest problem pierwotny (próchnica jest wtórna) 2. Dlaczego fluor chcemy używać jako lekarstwo dla całego społeczeństwa a nie tylko dla zagrozonych? 3. Czy ktoś przeanalizował wpływ dodatku fluoru na środowisko naturalne? 4. Czy wiesz, że w wielu rejonach Polski woda naturalnie ma poziom fluoru 1,5mg/l. W tych rejonach będzie obniżona? 5. Czy ktoś sprawdził jaka jest podaż fluoru w polskim społeczeństwie i jak wpłynął by dodatek fluoru na zdrowie (nie na tylko na szkliwo)? Skoro fluor może być stosowany jako lekarstwo to niech używają go osoby w potrzebie po konsultacji lekarskiej a nie zmuszajmy wszystkich do tego. Patrzmy szerzej nie po łepkach.
0:47 czemu na układzie nie ma niektórych pierwiastków ostatniego okresu? To celowe, czy po prostu mieliście grafikę z czasów przed ich odkryciem (raczej "wytworzeniem" jest tu właściwszym określeniem...)?
Okej ale jak to w końcu jest z tą fluoryzacją zębów? To jest takie uzupełniające? Czy może mówiąc o fluorze w wodzie miałeś na myśli właśnie ten płyn do fluoryzacji (bo ja zrozumiałem że fluoryzacja wody to po prostu uzdatnianie jej w miejskich wodociągach itp)?
Ogólnie fluoryzację można podzielić na egzogenna i endogenna. Egzogenna to w uproszczeniu to czego nie połykamy np. wspomniane płyny pasty do zębów itd. Endogenna to fluor który sporzywamy np. z wodą ( i dokładnie chodzi o fluoryzowanie wody wodociągowej)
Fluor dodaje się do wód w ramach profilaktyki biernej, która jest najskuteczniejsza forma profilaktyki, gdyż przekonanie dzieci do niejedzenia słodyczy(profilaktyka czynna) I nauczenie prawidłowego szczotkowania jest o wiele trudniejsza i wymaga zaangażowania że strony pacjenta.(nauczysz 100, w przeciągu roku może 2 bedzie kontynuować) Chciałoby się odpowiedzieć prosto na pytanie TAK TRZEBA/ NIE NIE TRZEBA ale prochnica jest złożoną choroba, wpływa na to tyle czynników. Jedno pewne, fluor w odpowiedniej dawce obniża znacząco ryzyko prochnicy zebow.
Proponuje zająć się tematem fluoryzowania mleka które było szeroko rozpowszechnione w swoim czasie. Do dzisiaj studentów stomatologii się o tym uczy. Zupełnie nie zważając na to czy to bezpieczne czy nie pod katem fluorozy i wręcz zatrucia fluorem. Dawid będzie wiedział co dzieje się z fluorkiem wapnia w roztworze wodnym. Taka oto ciekawostka właściwie oczywista a jednak 😀
Owszem, ten temat jest poruszany na zajęciach. Jednak stomatolodzy sami mleka nie fluoryzują. Z resztą - wszystko zależy od dawki. Dodatkowo - przy okazji takich zajęć omawiane są dawki w mleku, wodzie, soli, pastach itp. Dawki te się sumuje, by obliczyć ile fluoru pacjent przyswaja i ile powinien. Więc nie jest to tak, że bezmyślnie każe się studentom dodawać fluoru do wszystkiego, bez poznania konsekwencji. Pozdrawiam :)
@@zielonejabluszko0 wcale nie twierdze ze studenci cokolwiek dodają do mleka, sam jestem stomatologiem i gdy powiedziałem kilkanaście lat temu jako student ze przecież fluorek wapnia ulegnie straceniu a mleka przed spożyciem się nie wstrząsa to istnieje ryzyko ze np dziecko wypijając resztkę mleka z kartonu może przyjąć dawkę fluorku wapnia która spowoduje zatrucie. No i spowodowało to konsternację u dwóch prowadzących. Z zajęć za dociekliwość wyleciałem 🤣. Swoją droga w niektórych rejonach polski szczególnie na południu stężenie fluoru w powietrzu jest tak duże ze dodawanie fluoru do Past mija się z celem. Żeby było śmieszniej jakieś dwa lata temu FDA lub WHO nie pamietam dokładniektora z tych organizacji podważała skuteczność fluorkowania kontaktowego.
Pozdrawiam mojego kolegę - antyszczepionkowca, czciciela wszystkich teorii spiskowych, również tej, że fluor dodawany jest do past do zębów, byśmy byli bezpłodni i umierali na raka :).
I słyszy się głupoty xd Dopóki nie zjadasz tubki pasty na raz to nie ma u zdrowego człowieka żadnych negatywnych skutków. Fluor wbudowuje się w strukturę szkliwa, która głownie składa się z hydroksyapatytu, tworząc fluoroapatyt. Hydroksyapatyt rozpuszcalny jest w pH < 5,5, a fluoroapatyt pH < 4,5. Przy spożywaniu posiłków pH się obniża, więc tutaj po prostu dostajemy warstwę bardziej wytrzymałą ;) Dodatkowo może zahamować postępujący proces próchnicowy. Pozdrawiam jako lekarz-dentysta w trakcie kształcenia.
O, dziś się dowiedziałam że to co mam się nazywa fluoroza. W sumie ciekawie jeśli to jest od fluoryzacji wody, skoro choroba ta to uszkodzenie szkliwa w zębie. Mi tam nie przeszkadza bardzo, ale ktoś z lepszym stanem uzębienia może mi postawić browara ;)
A nie można zostawić tej kwestii ludziom do wyboru, jak szczepień? Niech każdy sobie sam fluoryzuje wodę, którą pije jesli chce. Np. dodając do wody odpowiednią tabletkę z odpowiednią dawką fluoru. Poza tym fluor w wodzie działa na szkliwo wtedy, kiedy jest woda w ustach, nie lepiej jest po prostu płukać zęby raz na jakiś czas płukanką z fluorem? Albo po prostu 2 razy dziennie myć zęby pastą z fluorem? Nie, wszyscy musimy popijać wodę z fluorem, bo np. 20% z nas ma wy....ne na higienę własnych zębów. To niech mają, ja nie będę na ich miejscu, kiedy będa chcieli ugryźć bułkę i nie będą mieli czym. Poza tym słoniem w menażerii jest choćby palenie papierosów. Staramy się przecedzić komara (epidemia próchnicy) a puszczamy wielbłada (nikotrynizm). Ja tam leję na to wszystko z góry, używam pasty z fluorem i co pół roku jestem u dentysty na kontroli. I wszsytko gra. Jak juz pojawi się nowa dziurka, to raz na 10 lat, minutka borowania, plomba i po próchnicy.
Kontrargument do tego że "fluor nie jest naturalny" i dlatego jest niedobry, jest argumentem za tym, że ludzie któży tak myśla mają racje wszystko co naturalne jest najlepsze. Jak podawana w przykładzie najsilniejsza naturalna toksyna. Najlepsza bo naturalna :). Ja osobiście nie wiem czy to co naturalne jest najlepsze. W tym przypadku nie ma się jednak o co martwić bo osoba, które mówią mi fluor "zły bo nie naturalny". Odpowiadam "jest naturalny :)" i polecam na żeby to sobie wyguglowały. PTS mówi że 9 na 10 ludzi sie tak przekonuje.
Czy poza badaniami starającymi się dowieść pozytywnego wpływu fluoru na uzębienie nie należałoby wziąć również pod uwagę badań szukających zależności pomiędzy fluoryzacją wody a zwiększoną podatnością na łamliwość kości w grupach gdzie stosuje się fluoryzację wody. Temat właściwie przez Pana Dawida pominięty - tylko wzmiankowany jako mit. W Polsce chyba we Wrocławiu - jako mieście doświadczalnym w tej kwestii - stosowano fluoryzację wody. Mimo wszystko łapka w górę....za Prokrastynatorium ;-) Panu Dawidowi polecam od czasu, do czasu obejrzeć Część Pierwszą "Dekalogu" K.Kieślowskiego - tak dla równowagi ;-) , by przewrotna nazwa kanału nie stała się jego cechą par excellance.
W 10:14 zaczyna się lista rzeczy które zarzuca się fluorowi a na które nie ma naukowych dowodów. Co miał więcej powiedzieć? "Przytoczę 200 prac które nie znalazły związku?"
@@hildegardasmietana4078 Nie miałam na myśli żadnych konkretnych. Tak ogólnie. Chyba fluor nie jest jedynym potrzebnym nam minerałem? Czy można by je też rozpuscic i wszystkich suplementowac? Może to dobry pomysł?
@@aluette1 powodów jest pewnie tyle co pierwiastków, nie jestem specjalistą:) ale tak na chłopski rozum, wiele pierwiastków/minerałów mogłoby wchodzić w reakcję z rurami czy innymi elementami wodociągów, inne mogłyby reagować między sobą i pewnie nic dobrego by z tego nie wynikło, fluoru potrzeba mało, a wielu pierwiastków codziennie potrzebujemy w dużych ilościach co np. mogłoby wpływać na smak wody, dodatkowo woda nie jest tylko dla ludzi, pewne pierwiastki potrzebne człowiekowi mogłoby szkodzić zwierzętom, roślinom czy nawet sprzętowi domowemu, wielu rzeczy przy zdrowej diecie przyjmujemy za dużo więc i tak są wydalane, mogą być słąbo przyswajalne z wody itp. itd.
Czy Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) jest dla Cb wiarygodna i zasługuje na uwagę po blamażu i kompromitacji jakiej doświadczyła w sprawie plandemii i śmiercionek?
Wapnienie szyszynki jest nieuchronną konsekwencją następującą wraz z wiekiem. Nie udowodniono wpływu fluoru na ten proces. Nie udowodniono też że samo wapnienie implikuje jakieś istotne zmiany w funkcjonowaniu mózgu.
U mnie nauczycielka od chemii mówiła, że fluor jest silnie toksyczny i gdy stomatolog zalecała jej dzieciom stosowanie pasty z nim to odmówiła i powiedziała nam, że nigdy nie dałaby go swoim dzieciom, ale już nie wspomniała o tym, że występuje naturalnie w wodzie i że w odpowiednich dawkach nie zaszkodzi. Dziękuje za filmik 👍
W mojej rodzinie z tym dostępem do medycyny był tak: - mam 40 lat i córkę - pierwszą osobą w rodzinie z dostępem do nowoczesnej medycyny po stronie ojca był mój dziadek, bo sam był lekarzem. Jego rodzice byli chłopami rolnymi (wiem co mówię). - w rodzinie mojej matki 2 jej braci zmarło na biegunkę, która łatwo byłoby opanować podaniem płynów iv, więc tak naprawdę dostęp do medycyny miała moja matka i jej brat i to raczej nie we wczesnym okresie życia. Także ja uważam, ze w Polsce trafniejsza liczba to od około 3 pokoleń.
Ciekawy odcinek, nie powiem, dzięki za niego. Niemniej cały czas rozpraszał mnie kolor Twojej twarzy, w połowie całkowicie fioletowej. Po co tak dziwne oświetlenie? Zaczynam dochodzić do wniosku, że nie rozróżniasz wszystkich barw chyba, bo wiele filmów u Ciebie ma dziwne kolory. Na szczęście to nie wpływa na merytorykę. :)
Przecież to jest zwyczajnie niedorzeczne. Ten odcinek nie ma sensu z jednego podstawowego względu - Nie jest wymienione o jaką postać fluoru jest wzbogacana woda. Fluor jest mikroelementem, którego nadmiar jest niebezpieczny dla naszych mózgów. Naziści w obozach zagłady podawali więźniom duże ilość fluoru i chloru w wodzie aby uczynić ich bardziej bezwolnymi. Fluorowanie zębów powinno polegać na naniesieniu warstwy tegoż pierwiastka na zęby, poczekanie bez połykania na reakcję ze szkliwem a następnie obfite i dokładne opłukanie jamy ustnej do czysta wodą - to się nazywa fluoryzacja i jest czasem wykonywane w szkołach. Przyczyny fluoryzacji w założeniu były inne albowiem tak fluor jak i chlor zabijają bakterie. Problem polega na tym, że chloru z wody łatwo się pozbyć zwyczajnie ją podgrzewając a fluoru bez filtra odwróconej osmozy się nie pozbędziemy. Fluoryzacja tak wody jak i past do zębów podchodzi pod zbrodnię i iest efektem pomysłowego pozbywania się przez przemysł odpadów (nie pamiętam dokładnie o jaki proces chodziło, coś mi świta że chodziło o produkcję stali ale nie dam sobie ręki uciąć). Zamiast płacić za składowanie niebezpiecznych odpadów - wrzucają je nam do past i wody.
A wiesz jaką dawkę fluoru musisz przyjąć, żeby doświadczyć toksycznego wpływu? Taak, naukowcy obalali kłamliwe twierdzenia przemysłu tytoniowego i paliwowego, ale wszyscy są w zmowie milczenia co do fluoru... Mangan tak samo jest niebezpieczny dla mózgu. Jednocześnie jest niezbędny. Esencjonalne myślenie skutkuje naiwnym postrzeganiem substancji jako trucizny albo leku.
Nie no naprawdę Nie znasz się Nie wypowiadaj się Prosty schemat,Trzeba zjeść półtorej sztabki pasty do zębów żeby dostać flurozy a do zatrucia ponad 4 całe tubki pasty do zębów bo jest w nich najzwyczajniej taka minimalna ilość,a jeszcze mniej jest jego w wodzie zaledwie około się podaję tylko 0,21 mg/litr.Fluor nie siedzi długo w organizmie więc byś musiał do małego zatrucia pić PONAD 8 litrów dziennie wody.Wodociągi dosłownie płacą firmom by odprowadzały im fluor bo jest to najwyczajniej bardziej opłacalne dla obydwóch stron. Już nawet nie mówmy o tym że po co by miały kraje dodawać ten fluor skoro dosłownie bardziej im się go opłaca wyrzucać.
Po fluoryzacji nie przepłukuje się jamy ustnej wodą, tak samo jak po umyciu zębów nie powinno się płukać jamy ustnej wodą, a jedynie wypluć nadmiar pasty i ślinę.
Biorąc pod uwagę, że dostępne są tabletki fluorowe, które służą do endogennej fluoryzacji - jak ludzie, którzy je brali jeszcze żyją? I chyba nie byli w obozach ani nie stanęli przed sądem dla zbrodniarzy wojennych. Po fluoryzacji egzogennej nie płucze się jamy ustnej. Już u malutkich dzieci stosowane są lakiery do zębów, które przyklejają się do powierzchni zęba. Oczywiście, jeżeli ktoś będzie jadł kilka tubek pasty na każdy posiłek to raczej dozna skutków ubocznych i zatrucia. Tylko chyba nie o to w tym wszystkim chodzi by w takim wypadku mówić "a nie mówiłem?".
@@zielonejabluszko0 Co to za argumenty? Był człowiek co oba wybuchy bomb atomowych w Japonii przeżył. Życzę szczęścia stale nadwyrężając oddzielony od reszty ciała barierą krew-mózg narząd.
Zawsze znajdzie się człowieczek, który przeczytał nagłówek jakiegoś sensacyjnego portalu pseudo informacyjnego i będzie wyć jak syrena - wszystkich wyzywając od wariatów i morderców małych dzieci. "On nie fluoryzował zębów i ma prawie wszystkie do dziś, więc oczywiste, że fluor nie jest potrzebny." To samo tyczy się wielu innych sensacji.
Najpierw szczepionki, teraz fluor, a co jutro? Może kwas askorbinowy (lub jak kto woli E300!!!) dodawany do żywności, albo azot rozpylany w powietrzu? Przestańcie truć ludzi!
dlaczego nie wspomniałeś, że pierwsi fluor dodawali do wony naziści w obozach śmierci? fluor to silna neurotoksyna, która czyni człowieka spolegliwym barankiem. pacjęci psychiatryczni też dostają fluor w tabletkach ;) moze właśnie dlatego mamy takie parcie małych dyktatorków na fluoryzację wody? Mimo wszystko dzięki za materiał sprawdzę czy u mnie fluoryzują jeśli tak, to będę pił ze studni (bo jeszcze mam) Pasty też wybieram zawsze bez fluoru takie ziołowe rosyjskie. Aha i na fluoryzacje w SP nigdy nie zabierałem szczoteczki. w wieku 40 lat mam wszystkie zęby. dentyści czasem ze zdumieniem mówią że w tym wieku mam wyjątkowo dobre.
zgodzę się z tym że fluor jest potrzebny w zębach, ale z fluorem jak z lekami. pomoże na zęby ale może spowodować otępienie, może i nowotwór. Po co w wodzie fluor? wystarczy w paście do zębów, w resztę nie wierzę, nawet jak to potwierdza who.
czlowieku to co sie dodaje do wody pitnej jest polproduktem odpadowym w produkcji nawozow sztucznych. Tam jest fluor ale sam zwiazek jest silnie toksyczny i w malym stezeniu dodawany jest jako tani sposob pozbywania sie toksyny. Ludzie sa wykorzystywani sa jako posrednik i z moczem ta toksyna juz jest usuwana z fabryki nawozow. Kontakt fluoryzowanej wody z zebami jest zbyt krotki a sam fluor powoduje zwapnienie szyszynki. Fluor byl dodawany w wysokich stezeniach w hitlerowskich obozach koncentracyjnych gdyz powodowal kompletne otumanienie wiezniow kierowanych do komor gazowych. Stosowanie fluoru w pitnej wodzie obniza IQ wsrod dojrzewajacych dzieci. Dziekuje za uwage.
Nie wiem czy to ja nie jestem przewrażliwiony, ale ta wstawka o WHO tak mnie uderzyła że ciężko oglądało mi się resztę odcinka. Jest to tym dziwniejsze że nie mam praktycznie żadnego zdania na temat tej organizacji, wiem tylko tyle że budzi ona kontrowersje w niektórych środowiskach. Przykro mi że chcąc konsumować treści popularnonaukowe jestem ciągle atakowany kwestiami politycznymi/światopoglądowymi.
@@hildegardasmietana4078otóż nie, nie mam wyrobionej opinii na temat WHO, Ale opinia moja czy też prowadzącego nie ma w tym kontekście znaczenia. Znaczenie ma to że prowadzący wyraża swój pogląd (prawdopodobnie słuszny) w sposób, który, moim zdaniem, nakręca konflikt. Gdyby po prostu poparł to co mówi stanowiskiem WHO to byłoby super, ale obok tego pojawia się próba dowalenia komuś z kim się nie zgadza. Wydaję mi się że Dawid jest na tyle mądrym człowiekiem że jest w stanie się zreflektowac i nie dokładać swojej cegiełki, do i tak już dużej polaryzacji społeczeństwa.
nie zgadzam się, szkoda ze nie widziałeś 10000 prac które mówią o tym ze fluro NIE MA NIC WSPOLNEGO z zębami wręcz przeciwnie, Fluor potrafi otępić ludzi !! Fluor w tej postaci to odpad z którym nie wiedzieli co zrobić więc wpadli na pomysł i pakują ja w pasty i do wody trując ludzi. Tak tak ta sama światowa organizacja zdrowia ma miliardy spraw sadowych i odszkodowań między innymi za fluoryzacje... szkoda ze przedstawiasz tylko ta stronę, ach jaka skoda przynajmniej fonetyzacja bije sprzedajna.... .. :)
Szukałem długo i żadnych "miliardów spraw sądowych" nie znalazłem. Poza powtarzaniem tego na forach dla foliarzy - rzeczywistość mówi że walisz scieme ;)
Dawidzie niby wszystko fajnie ale chyba za daleko odleciałeś...: 1. Epidemia próchnicy związana jest z podąża cukrów prostych przez społeczeństwo, tu jest problem pierwotny (próchnica jest wtórna) 2. Dlaczego fluor chcemy używać jako lekarstwo dla całego społeczeństwa a nie tylko dla zagrozonych? 3. Czy ktoś przeanalizował wpływ dodatku fluoru na środowisko naturalne? 4. Czy wiesz, że w wielu rejonach Polski woda naturalnie ma poziom fluoru 1,5mg/l. W tych rejonach będzie obniżona? 5. Czy ktoś sprawdził jaka jest podaż fluoru w polskim społeczeństwie i jak wpłynął by dodatek fluoru na zdrowie (nie na tylko na szkliwo)? Skoro fluor może być stosowany jako lekarstwo to niech używają go osoby w potrzebie po konsultacji lekarskiej a nie zmuszajmy wszystkich do tego. Patrzmy szerzej nie po łepkach. Copia kometaża DIdo a ja sié z tym zgadza
Chciałbym usłyszeć "Zaraz pod Fluorem znajduje się Chlor, który jet tak aktywny, że ja pierdolę"
Idź oglądać Scifana TOmek a nie mi na Dawida narzekasz
@@st.elachick8969 Najpierw to SsajFun musi coś wrzucić, bo trochę tam pustka
@@st.elachick8969 sajfan skończył się na krótkim filmie o prawdzie i fałszu
widzę duch doc. Teofila Fiutta wciąż krąży wśród narodu. Ciekawe, czy ktoś kiedyś znajdzie legendarny minerał Fiutta.
Śniło mi się ostatnio że sprzedałem Ci za 10 zł fioletowego grzyba w wyglądzie przypominającego smardza i chciałem żebyś nagrał o nim odcinek.
Musiałem to z siebie wydusić.
A, to zapewne stąd ten *fiolet na lewej połowie Dawida* w tym odcinku. :)
@@Radek.68 bo to świecący grzyb jest
C39H54N10O14S bardzo naturalne, mniam mniam!!
idealny podkład do pisania sprawozdania z biochemii
Albo sobotniego sprzątania mieszkania
Wszystkie organizacje międzynarodowe wykonały dobrą robotę. Mega dbają o nasze zęby 👍
4:25 Kwas w jamie ustnej nie pochodzi tylko z potraw, kwas mlekowy jest produkowany przez niektóre bakterie stale bytujące w jamie ustnej, które bardzo chętnie robią swoje w płytce nazębnej zalegającej po posiłkach. Dlatego tak ważne jest odpowiednie szczotkowanie zębów po jedzeniu.
Skoro jesteśmy przy fluorze, fajnie byłoby, gdybyś omówił temat fluoru dodawanego do past do zębów, bo tutaj toczą się różne dyskusje.
Próchnica pochodzi od kwasów produkowanych przez bakterie bytujące w jamie ustnej, natomiast kwasy pochodzące z pożywienia, soków itd to powoduje erozję szkliwa.
I płyny z fluorem do płukania jamy ustnej.
Zerknij na kanał okiem chemika, tam jest to wyjaśnione. Long story short - nawet jakbyś zjadał(a) w całości pastę dawaną na szczoteczkę do mycia zebów to nadal dzieli Cię kilka rzędów wielkości od max. zalecanej dawki dziennej spożycia fluoru.
Będę polecać film pacjentom 😂 przy okazji fluoryzacji wody warto wspomnieć o tym, że dawka fluoru się sumuje (z niektórych produktów przyswaja się lepiej, z innych gorzej). I w tym wypadku - jak w każdym - dawka czyni trucizną. Zmniejszono ilość fluoryzacji wody kanalizacyjnej właśnie z powodu zwiększenia dostępności do past z 1450ppm F- oraz przez wysokie koszta takiej fluoryzacji. Film, jak zawsze, świetny. Pozdrawiam :)
a nie jest tak że w Polsce w ogóle sie nie fluoryzuje wody?
Nie zwracam szczególnej uwagi na fluor, ale lubię czytać losowe rzeczy w internecie i dawno temu w kilku miejscach natknąłem się na ciekawe zarzuty w kierunku fluoru, oto kilka zapamiętanych, tylko z góry dodam, że nie mam pojęcia czy coś z tego jest w ogóle choć po części prawdziwe:
-Niemcy mieli podawać go więźniom w obozach, żeby zmniejszać w nich chęć do buntu
-Fluor rzekomo utwardza zęby, często słychać zarzut znacznie zwiększonej łamliwości zębów poddawanych fluoryzacji, np. w szkole
-Akumuluje się w kościach i z czasem zwiększa ryzyko chorób kostnych, a nawet raka
-Na stronie sprzedającej pasty do zębów widziałem sugestię, że fluor nie ma żadnego wpływu na zęby u osób nieco starszych, choć w sumie w filmie była mowa osobno o dorosłych, więc chyba obalone
-Dodatkowa fluoryzacja wody może wywoływać negatywne skutki u osób, które już bez fluoryzacji wody przyjmują dużo tego pierwiastka w diecie i kosmetykach
-Izrael, jak i niektóre inne kraje, odszedł od dodatkowej fluoryzacji wody argumentując to tym, że badania przedstawiające pozytywny wpływ fluoryzacji są przestarzałe, a wg dzisiejszej wiedzy pierwiastek ma stosunkowo niewielki wpływ na polepszenie zdrowia populacji, a stanowi relatywnie duże zagrożenie. Co ciekawe teraz poczytałem i bodajże w 2015r. doszli do władzy ludzie, którzy otwarcie postulowali chęć przywrócenia fluoryzacji, jednak z jakiegoś powodu dalej tego nie zrobili.
-Herbata absorbuje znaczne ilości fluoru z gleby, dlatego starsze jej liście nadają się do utylizacji, jednak są one skupowane przez firmy i trafiają do tanich europejskich ekspresówek, którymi relatywnie łatwo da się przekroczyć bezpieczną dawkę tego pierwiastka. To z kolei nasuwa myśl, że duża część populacji europy wystarczająco suplementuje fluor, a badania z USA nie przekładają się tak dobrze na naszą część świata, bo tam pija się znacznie mniej herbaty.
-WHO sugeruje, że fluor gromadząc się w stawach może powodować ich sztywności i bóle, a w cięższych przypadkach może dojść zmian w strukturze kości, a grupą najbardziej narażoną na jego działanie są dzieci.
-Coś tam jeszcze było o potencjalnych zagrożeniach dla kobiet w ciąży było, ale konkretnych zarzutów nie pamiętam.
Z powyższych tylko to z Izraelem sprawdziłem, a na dodatek powierzchownie, więc co złego to nie ja :D
Takie dwa pytania dodatkowe:
1)Tą wodę trzeba pić czy moczyć w niej zęby? Za gówniaka mieliśmy w szkole tak zwaną fluoryzację gdzie na szczoteczkę do zębów dawali nam jakiś płyn i kazali nim myć zęby.
2)Czy filtr do wody w dzbanku np: Aquaphore zmienia, zawartość fluoru w wodzie?
"Można moczyć" stosując np. płyny do płukania jamy ustnej z fluorem po za tym można lakierować dwa razy w roku u dentysty (do 18 roku życia refundowane, ale później też warto), fluor też znajdziesz w np. herbacie ☕ no i oczywiście w paście do zębów
1) Fluor dodawany do wody występuje w bardzo małych dawkach do 0,05 ppmf i chodzi tutaj o wewnętrzne dostarczanie do organizmu. Moczenie zębów nic nie da. W paście mamy ok 1450 ppmf czyli dawka zsecydowanie większa i służy do użytku zewnętrznego, nie powinno się jej "jeść" aczkolwiek aby doszło do zatrucia należałoby połknąć całą tubkę. Podczas szkolnej fluoryzacji prawdopodobnie stężenie wynosiło ok 22 000 ppmf i taki sposób fluoryzacji wykonuje się w odstępach czasu.
Przy ściąganiu kamienia też fluoryzują. Raz do roku za darmo. O dzięki za przypomnienie
Jedynie filtry odwróconej osmozy usuwają z wody tak małe związku jak fluor :)
Cieszę się, że tworzysz takie wartościowe treści. Na innych zagranicznych kanałach można sobie pomarzyć, żeby znaleźć podobny kanal jak Twój!
idealny film do grania w piątkowy wieczór :D
Czy sztuczne dodawanie fluoru do wody pitnej w bezpiecznej dla ludzi ilości może wpłynąć na środowisko naturalne i organizmy żyjące w wodach powierzchniowych do których taka fluorowana woda trafi?
Tak beda miały lepsze zęby
Bardzo dobre i trafne podsumowanie. Dziękuję.
Zabrakło mi jednej kwestii: po co fluor w wodzie, skoro jest w paście do zębów?
Podpinam się pod pytanko
Temat jest baaardzo rozlegly, w uproszczeniu i bez łapania za slowka: woda fluoryzowana ma dzialnie endogenne, czyli oddzialowuje rowniez na zawiazki zebowe u dzieci przed wyrznieciem, co powoduje ze podczas kreowania sie szklwia fluor 'wbudowuje sie' w strukturę szkliwa, tworząc oporniejsza na prochnice warstwe czyli fluoroapatyty. W pascie fluor ma działań egzogenne, czyli oddzialowuje na zeby już wyrzniete podczas szczotkowania i również tworzy fluoroapatyty ale i hamuje procesy próchnicowe w początkowym stadium. Metodę endogenna trudno kontrolować, podstawowym problemem jest niewielka różnica pomiędzy dawka fluoru która działa pozytywnie na zawiązek a która osłabia mineralizację (tutaj mamy większe ryzyko fluorozy, czyli paradoksalnie za duża ekspozycja ENDOGENNA powoduje że szkliwo jest 'slabsze') W drugim przypadku prawie nie istnieje ryzyko przedawkowania (chyba że zjesz tubkę pasty na raz, ale wtedy objawy są przede wszystkim z układu pokarmowego, duże ryzyko takiego przypadkowego zatrucia występuje u dzieci). Trochę jak z witaminą C w kremie a w tabletkach, albo z maścią przeciwbólową a tabletkami (mniej więcej). Metoda endogenna miała większe znaczenie w przeszłości, gdy fluor i higiena osobista nie była tak powszechna (teraz zakłada się, że mamy wiekszy dostęp do środków higieny jak szczoteczka i pasta do zebow I te produkty są dostępne jak mydło, niemniej odsetek ludzi szczotkujacych zeby jest.... xdddddd nie wspominając o dzieciach, które nie zawsze chętne są do współpracy ze szczoteczka) podobnie jak tabletki z fluorem od których się odchodzi i stawia sie na fluoryzacje egzogenna która jest bardzo skuteczna a jednocześnie łatwiejsza w kontrolowaniu ... czy udało się odpowiedzieć na pytanie?
@@esterahorodyska979 fantastyczna odpowiedź 😍
Super materiał . Dziękuję ♥️
Prokrastynatorium ode mnie
Dzięki za film. Czy są jakieś wiarygodne informacje na tematu wpływu fluoru na florę bakteryjną człowieka? Zastanawia mnie skoro flour może mieć działanie przeciwbakteryjne czy może wpływać negatywnie na nasze dobre bakterie?
Moim zdaniem że dałbyś cały problem odcinek jeden na czym polega próchnica na poziomie biologicznym i chemicznym oraz sposoby leczenia i związane z nimi problemu. Fajnie jakby był to odcinek Naukowego Bełkotu. Dzięki za treści i miłego weekendu 😀
Dokladnie, 14 minut na ten temat to zdecydowanie za malo
Byłam szurem.
Wybierałam wodę z minimalną ilością fluoru. Wybierałam pastę bez fluoru. Fluor przecież nam wlewają aby kontrolować nam umysły, byśmy bezkrytycznie przyjmowali papkę medialną.
I wiecie co? Po kilku latach mam połowę zębów do łatania, co najmniej 2 do usunięcia i modlę się, że 2 następne uda się uratować przed usunięciem.
Przed tym mimo depresji miałam całkiem zdrowe zęby - ot kilka plomb, żadnych wyrwanych czy kanałowych.
Oczywiście od pewnego czasu mam gdzieś zawartość fluoru w wodzie a z past wybieram najzwyklejszy Elmex.
Fluor w paście i płynach do płukania działają od zewnątrz. Fluor w wodzie na cały organizm. Nie mam wiedzy i zdania na ten temat ale posłuchałabym jak fluor działa na szyszynkę (spotkałam się z materiałami że ma b.negatywny wpływ) i jaką rolę szyszynka pełni w naszym organiźmie, jaka forma podawania fluoru ma korzystniejszy wpływ (od zewnątrz czy od wewnątrz) na same zęby i na cały organizm, czy fluor w wodzie może mieć wpływ na układ nerwowy?
Podpinam się. Interesuje mnie ta kwestia ze względu na ważną rolę jaką sny odgrywają w moim życiu.
Bardzo bym chciała, żebyś więcej książek polecał.
Udźwiękowienie OK, bez zastrzeżeń :P
Miłej nocy życzę
Ciekawie, ale jest coś co nie daje mi spokoju w tej sytuacji. Prosiłabym o rozwinięcie. Otwórz...
Ja nie pijam wody. Niemal wcale. Wyłącznie herbaty, często ziołowe. Często też same zioła, jak rumianek, melisę, miętę. Te zioła i wiele innych zawierają swoje substancje chemiczne. Do tego dochodzą np. rozrabiane w wodzie antybiotyki (zawiesiny dla dziecka). Rozpuszczalne multiwitaminy. Lub zwyczajne, klasyczne "popicie tabletki wodą". Powiedzmy, że bazowa dawka fluoru w wodzie wynosi w tej chwili X, a rząd będzie chciał zwiększyć dawkę do XXX. Skoro fluor jest tak bardzo aktywny, czy są jakieś badania, czy ktoś spędził godziny z substancjami chemicznymi codziennego użytku klasycznego "kowalskiego" by upewnić się, że nie wejdą w reakcję z fluorem a jeśli wejdą, nie stworzą dawki substancji szkodzącej która będzie miała na nas wpływ? Przypominam, nie mówię tu o jednorazowym przypadku raz na jakiś czas, ale o tendencyjnym dawkowaniu tej samej substancji przez miesiące, może nawet lata. (przykład- nie widzę możliwości bym przestała pić herbatkę z cytryną)
W herbatce jest więcej fluoru niż w wodzie 😉, ale nie ma się czego obawiać bo fluor w wodzie to tak właściwie jon F- który jest mało reaktywny (gdyż ma oktet elektronowy, słowem ma swoje potrzeby zaspokojone i nie szuka już wrażeń z innymi związkami)
Najlepsze podcasty wsm są u cb ♥️ loff
Dźwięk 🔝
Gorąco pozdrawiam wszystkich moich kolegów i koleżanki z Malborka, którzy - tak jak ja - mają fluorozę. W tej okolicy nie jest to rzadkie, praktycznie każdy mój znajomy ma większą lub mniejszą fuorozę. U mnie skutkowało to wstawieniem koron, bo zęby były tak kruche. Mój chłopak musiał usuwać swoje brązowe plamy z jedynek. Piszą o nas nawet w podręcznikach dla stomatologów ;)
Bardzo chętnie dowiem się więcej o wszystkim co uskutecznia higienę jamy ustnej.
Najbardziej higienę jamy ustną uskutecznia prawidłowe stosowanie szczoteczki do zębów i nici dentystycznych. Jak to się dobrze opanuje i będzie regularnie stosować, to nie będą się pojawiały nowe ubytki próchnicowe.
@@urszula1656 myję, nitkuję i używam eludril do codziennego stosowania. Jestem ciekaw efektów. Choć technikę szczotkowania pewnie mam marną 😆. Muszę poszukać o tym informacji
@@Rughaath Niestety to właśnie dokładność i prawidłowość wykonania jest kluczem. Powodzenia :)
Kiedyś, dawno temu, jak na jutub nie było jeszcze reklam, to miałem zajawkę na medytowanie.
Szukałem różnych informacji na ten temat i bardzo często trafiałem na artykuły by uważać na fluor bo upośledza szyszynkę i może ograniczyć doznania duchowe jakie niesie medytacja.
Niestety często też było to pisane w taki spiskowy sposób że to rządy nas trują specjalnie tym fluorem byśmy mieli ograniczoną świadomość itp. dlatego dość sceptycznie do tego podeszłem, szkoda że też nic nie było w odcinku na ten temat ale pewnie najwyraźniej był to zwykły mit
Też się zastanawiałem czy są jakieś badania na ten temat. Mi z kolei kumpel mówił o szkodliwosci fluoru dla szyszynki.
Biedna szyszynka, nie dość, że termometry bezdotykowe ją niszczą, to jeszcze fluor :(
Czytałam wiele razy o tym samym- zwapnienie szyszynki, szkoda że nic na ten temat nie było wspomniane w tym filmie, bo co innego fluor w paście do zębów, którą się wypluwa, a co innego w wodzie, którą pijemy.
Fluor to nie wapń- więc skąd wapnienie szyszynkk?
Wyszedłem z pracy z myślą "co tam jutub? Dawid dawno nie wrzucał, pewnie w weekend wrzuci"
A czy był może odcinek na temat filtrów do wody? Jeżeli nie to z chęcią bym posłuchała czy te obecnie modne filtry mają jakiś sens?
To zależy jaką technologię wykorzystują ;) Jeśli szuka Pani profesjonalnego filtra do wody, który poprawi jakość wody to polecamy urządzenia montowane pod zlewem, np. odwróconą osmozę.
Proszę, wyjaśnij szczegółowo działanie promieni UV w lampach i ich szkodliwość z podziałem na np. sterylizatory czy w iwentowych zastosowaniach. Jak to w końcu jest? Czy są szkodliwe dla człowieka jeśli np. używamy je jako ozdoba będąc w tym samym pomieszczeniu czy też do naświetlania roślin. Internet przekopałam ale nie dowiedziałam się jak to jest z tą szkodliwością w poszczególnych zastosowaniach - może jest jakaś różnica w natężeniu nie znam się kompletnie a bardzo chciałabym się dokształcić w tym temacie 🙂🙂🙂 Pzdr z Lublina :) fajnie, że jesteś i dajesz trochę światła w tym ciemnogrodzie!
Fajna koszulka :)
A jak to ma się do spożywania fluoru (przez dzieci) z pasty do zębów? Sam miałem kiedyś smakowe pasty i lubiłem je podjadać przy myciu zębów, później usłyszałam że mogłoby to mieć wpływ na kultury bakterii-zachowanie-cechy spektrum artyzmu (tak, znowu ten autyzm xd)
Wpływ flory bakteryjnej na zachowanie jest przeceniany. Jakakolwiek odejście od naiwnego dualizmu soma vs psyche jest słuszne, to traktowanie całego ciała w tym flory bakteryjnej jako ośrodka decydującego o behawiorze jest zbyt daleko wysuniętym wnioskiem. Tak samo trudno powiedzieć, że to mózg decyduje o metabolizmie alkoholu, ponieważ hormony przezeń produkowane wpływają na wątrobę.
Poza tym szkodliwa dawka fluoru to jakieś 5 000 -10 000 mg. Cała pasta zawiera około 2 mg fluoru. Więc mógłbyś jeść nawet pastę dziennie i wiele by to nie zmieniło XD
4:49 nie wiem czemu tak mnie rozśmieszyło to wideo xD
Dlatego zawsze jak myłem zęby, to mokrą od wody szczoteczką ( ͡° ͜ʖ ͡°)
jak mogłeś nie wspomnieć o zwapnieniu szyszynki? To najpopularniejszy "argument" foliarzy
Skoro jesteśmy przy zębach i mitach to może omówisz temat szkodliwości mycia zębów bezpośrednio po piciu słodkich napojów gazowanych?
Nie powinno się myć zębów bezpośrednio po czymkolwiek, ale po napojach słodzonych jest tylko gorzej. Jak przyjmujesz pokarm do jamy ustnej to następuje wstępne trawienie (tutaj szczególnie amylaza ślinowa, która trawi cukry, dlatego te słodkie napoje są tylko gorsze jesli o to chodzi). Słodkie napoje gazowane są pełne kwasów. Obniżają pH w jamie ustnej, robiąc szkliwo bardziej podatne na niszczenie. Jeśli do tego dodasz działanie enzymatyczne i mocne tarcie mechaniczne to z łatwością można ścierać warstwy szkliwa, po prostu je niszcząc :/
A co z wypadaniem włosów i chorobami skóry?
Czyli można stwierdzić że fluoroapatyt tworzy jakby bufor na zębach, który powoduje mniejszą podatność szkliwa na drastyczne zmiany pH?
To jest raczej bardziej odporna warstwa szkliwa hydroksyapatyt rozpuszcza się w pH 5,5 a fluoroapatyt w pH 4,5. A z zoologiczny ciekawostek rekiny mają zęby zbudowane w większości z fluoroapatytu
Ale obcięli zasięgi... boli to, że promowane są jakieś idiotyczne scenki z tiktoka a takiemu fajnemu gosciowi się obrywa ... Komentarz dla zasięgu nie atencji! Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości.
Dawidzie niby wszystko fajnie ale chyba za daleko odleciałeś...:
1. Epidemia próchnicy związana jest z podąża cukrów prostych przez społeczeństwo, tu jest problem pierwotny (próchnica jest wtórna)
2. Dlaczego fluor chcemy używać jako lekarstwo dla całego społeczeństwa a nie tylko dla zagrozonych?
3. Czy ktoś przeanalizował wpływ dodatku fluoru na środowisko naturalne?
4. Czy wiesz, że w wielu rejonach Polski woda naturalnie ma poziom fluoru 1,5mg/l. W tych rejonach będzie obniżona?
5. Czy ktoś sprawdził jaka jest podaż fluoru w polskim społeczeństwie i jak wpłynął by dodatek fluoru na zdrowie (nie na tylko na szkliwo)?
Skoro fluor może być stosowany jako lekarstwo to niech używają go osoby w potrzebie po konsultacji lekarskiej a nie zmuszajmy wszystkich do tego.
Patrzmy szerzej nie po łepkach.
0:47 czemu na układzie nie ma niektórych pierwiastków ostatniego okresu? To celowe, czy po prostu mieliście grafikę z czasów przed ich odkryciem (raczej "wytworzeniem" jest tu właściwszym określeniem...)?
a ja mam głupi pomysł, nie wiem na ile to jest możliwe, ale może taki w wspólny materiał w pop science astrofazy??
W którymś popularnonaukowym programie telewizyjnym słyszałem, że fluor może wpływać na podatność ludzi na sugestie. Prawda to?
Czy częste mycie zębów (8 i więcej razy dziennie) ze sporą ilością pasty z zawartością fluoru może mieć negatywne skutki?
samo mycie 8 razy dziennie jest szkodliwe
Czy jest prawdą, że fluor jest neuroaktywny i powoduje apatię?
Super odcinek :) dzięki za tak dobry kanał jakim jest WNB ;)
Mój były mówił że fluor źle wpływa na szyszynke, ale nie wiem skąd wziął tą informacje
Okej ale jak to w końcu jest z tą fluoryzacją zębów? To jest takie uzupełniające? Czy może mówiąc o fluorze w wodzie miałeś na myśli właśnie ten płyn do fluoryzacji (bo ja zrozumiałem że fluoryzacja wody to po prostu uzdatnianie jej w miejskich wodociągach itp)?
Ogólnie fluoryzację można podzielić na egzogenna i endogenna. Egzogenna to w uproszczeniu to czego nie połykamy np. wspomniane płyny pasty do zębów itd. Endogenna to fluor który sporzywamy np. z wodą ( i dokładnie chodzi o fluoryzowanie wody wodociągowej)
Fluor dodaje się do wód w ramach profilaktyki biernej, która jest najskuteczniejsza forma profilaktyki, gdyż przekonanie dzieci do niejedzenia słodyczy(profilaktyka czynna) I nauczenie prawidłowego szczotkowania jest o wiele trudniejsza i wymaga zaangażowania że strony pacjenta.(nauczysz 100, w przeciągu roku może 2 bedzie kontynuować) Chciałoby się odpowiedzieć prosto na pytanie TAK TRZEBA/ NIE NIE TRZEBA ale prochnica jest złożoną choroba, wpływa na to tyle czynników. Jedno pewne, fluor w odpowiedniej dawce obniża znacząco ryzyko prochnicy zebow.
Czy słyszałeś o fluoryzowaniu wody Mandrake?
Proponuje zająć się tematem fluoryzowania mleka które było szeroko rozpowszechnione w swoim czasie. Do dzisiaj studentów stomatologii się o tym uczy. Zupełnie nie zważając na to czy to bezpieczne czy nie pod katem fluorozy i wręcz zatrucia fluorem. Dawid będzie wiedział co dzieje się z fluorkiem wapnia w roztworze wodnym. Taka oto ciekawostka właściwie oczywista a jednak 😀
Owszem, ten temat jest poruszany na zajęciach. Jednak stomatolodzy sami mleka nie fluoryzują. Z resztą - wszystko zależy od dawki. Dodatkowo - przy okazji takich zajęć omawiane są dawki w mleku, wodzie, soli, pastach itp. Dawki te się sumuje, by obliczyć ile fluoru pacjent przyswaja i ile powinien. Więc nie jest to tak, że bezmyślnie każe się studentom dodawać fluoru do wszystkiego, bez poznania konsekwencji. Pozdrawiam :)
@@zielonejabluszko0 wcale nie twierdze ze studenci cokolwiek dodają do mleka, sam jestem stomatologiem i gdy powiedziałem kilkanaście lat temu jako student ze przecież fluorek wapnia ulegnie straceniu a mleka przed spożyciem się nie wstrząsa to istnieje ryzyko ze np dziecko wypijając resztkę mleka z kartonu może przyjąć dawkę fluorku wapnia która spowoduje zatrucie. No i spowodowało to konsternację u dwóch prowadzących. Z zajęć za dociekliwość wyleciałem 🤣. Swoją droga w niektórych rejonach polski szczególnie na południu stężenie fluoru w powietrzu jest tak duże ze dodawanie fluoru do Past mija się z celem. Żeby było śmieszniej jakieś dwa lata temu FDA lub WHO nie pamietam dokładniektora z tych organizacji podważała skuteczność fluorkowania kontaktowego.
No toksyna botulinowa jest bardzo dobra trucizna gdyż jest naturalna
Hehehe!
Pozdrawiam mojego kolegę - antyszczepionkowca, czciciela wszystkich teorii spiskowych, również tej, że fluor dodawany jest do past do zębów, byśmy byli bezpłodni i umierali na raka :).
Jak to jest z pastami z fluorem? Od jakiegoś czasu się słyszy, że są szkodliwe.
I słyszy się głupoty xd Dopóki nie zjadasz tubki pasty na raz to nie ma u zdrowego człowieka żadnych negatywnych skutków. Fluor wbudowuje się w strukturę szkliwa, która głownie składa się z hydroksyapatytu, tworząc fluoroapatyt. Hydroksyapatyt rozpuszcalny jest w pH < 5,5, a fluoroapatyt pH < 4,5. Przy spożywaniu posiłków pH się obniża, więc tutaj po prostu dostajemy warstwę bardziej wytrzymałą ;) Dodatkowo może zahamować postępujący proces próchnicowy. Pozdrawiam jako lekarz-dentysta w trakcie kształcenia.
A co z konsekwencjami na inne czesci ciala ?
O, dziś się dowiedziałam że to co mam się nazywa fluoroza. W sumie ciekawie jeśli to jest od fluoryzacji wody, skoro choroba ta to uszkodzenie szkliwa w zębie. Mi tam nie przeszkadza bardzo, ale ktoś z lepszym stanem uzębienia może mi postawić browara ;)
W PL nie ma fluoryzacji wody, to co masz to zapewne odwapnienia, chyba że żyjesz w kraj, w którym fluorowanie wody jest przeprowadzane
A nie można zostawić tej kwestii ludziom do wyboru, jak szczepień? Niech każdy sobie sam fluoryzuje wodę, którą pije jesli chce. Np. dodając do wody odpowiednią tabletkę z odpowiednią dawką fluoru.
Poza tym fluor w wodzie działa na szkliwo wtedy, kiedy jest woda w ustach, nie lepiej jest po prostu płukać zęby raz na jakiś czas płukanką z fluorem? Albo po prostu 2 razy dziennie myć zęby pastą z fluorem?
Nie, wszyscy musimy popijać wodę z fluorem, bo np. 20% z nas ma wy....ne na higienę własnych zębów. To niech mają, ja nie będę na ich miejscu, kiedy będa chcieli ugryźć bułkę i nie będą mieli czym. Poza tym słoniem w menażerii jest choćby palenie papierosów. Staramy się przecedzić komara (epidemia próchnicy) a puszczamy wielbłada (nikotrynizm).
Ja tam leję na to wszystko z góry, używam pasty z fluorem i co pół roku jestem u dentysty na kontroli. I wszsytko gra. Jak juz pojawi się nowa dziurka, to raz na 10 lat, minutka borowania, plomba i po próchnicy.
Czemu masz fioletowe pół twarzy?
A to nie byla spiskowa teoria?
Kontrargument do tego że "fluor nie jest naturalny" i dlatego jest niedobry, jest argumentem za tym, że ludzie któży tak myśla mają racje wszystko co naturalne jest najlepsze. Jak podawana w przykładzie najsilniejsza naturalna toksyna. Najlepsza bo naturalna :). Ja osobiście nie wiem czy to co naturalne jest najlepsze. W tym przypadku nie ma się jednak o co martwić bo osoba, które mówią mi fluor "zły bo nie naturalny". Odpowiadam "jest naturalny :)" i polecam na żeby to sobie wyguglowały. PTS mówi że 9 na 10 ludzi sie tak przekonuje.
Za mocny ten fiolet z prawej strony. Wygląda jakby coś nie tak było pokolorowane w postprodukcji.
Czy poza badaniami starającymi się dowieść pozytywnego wpływu fluoru na uzębienie nie należałoby wziąć również pod uwagę badań szukających zależności pomiędzy fluoryzacją wody a zwiększoną podatnością na łamliwość kości w grupach gdzie stosuje się fluoryzację wody. Temat właściwie przez Pana Dawida pominięty - tylko wzmiankowany jako mit. W Polsce chyba we Wrocławiu - jako mieście doświadczalnym w tej kwestii - stosowano fluoryzację wody.
Mimo wszystko łapka w górę....za Prokrastynatorium ;-)
Panu Dawidowi polecam od czasu, do czasu obejrzeć Część Pierwszą "Dekalogu" K.Kieślowskiego - tak dla równowagi ;-) , by przewrotna nazwa kanału nie stała się jego cechą par excellance.
W 10:14 zaczyna się lista rzeczy które zarzuca się fluorowi a na które nie ma naukowych dowodów. Co miał więcej powiedzieć? "Przytoczę 200 prac które nie znalazły związku?"
Kocham cię
A dlaczego dodajemy do wody właśnie fluor, a nie dodajemy wielu nam potrzebnych innych minerałów?
Jakich konkretnie?
@@hildegardasmietana4078
Nie miałam na myśli żadnych konkretnych. Tak ogólnie.
Chyba fluor nie jest jedynym potrzebnym nam minerałem?
Czy można by je też rozpuscic i wszystkich suplementowac?
Może to dobry pomysł?
@@aluette1 powodów jest pewnie tyle co pierwiastków, nie jestem specjalistą:) ale tak na chłopski rozum,
wiele pierwiastków/minerałów mogłoby wchodzić w reakcję z rurami czy innymi elementami wodociągów,
inne mogłyby reagować między sobą i pewnie nic dobrego by z tego nie wynikło,
fluoru potrzeba mało, a wielu pierwiastków codziennie potrzebujemy w dużych ilościach co np. mogłoby wpływać na smak wody,
dodatkowo woda nie jest tylko dla ludzi, pewne pierwiastki potrzebne człowiekowi mogłoby szkodzić zwierzętom, roślinom czy nawet sprzętowi domowemu,
wielu rzeczy przy zdrowej diecie przyjmujemy za dużo więc i tak są wydalane,
mogą być słąbo przyswajalne z wody itp. itd.
@@adas4444
Czyli mój misterny plan w pizdu???
@@adas4444
🤣🤣🤣
Czy Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) jest dla Cb wiarygodna i zasługuje na uwagę po blamażu i kompromitacji jakiej doświadczyła w sprawie plandemii i śmiercionek?
Szczepienia zabijają?
@@eldorado1679 tak, a światem rządzą masoni i cykliści
A co z wpływem fluoru na mózg, zwłaszcza na szyszynkę?
Wapnienie szyszynki jest nieuchronną konsekwencją następującą wraz z wiekiem. Nie udowodniono wpływu fluoru na ten proces. Nie udowodniono też że samo wapnienie implikuje jakieś istotne zmiany w funkcjonowaniu mózgu.
Słyszałem o czymś takim jak zwapnienie szyszynki. Ponoć fluor odkłada się właśnie tam i w jakimś stopniu osłabia ja. Prawda To?
fejk, nie ma żadnych badań doryczących tego
Jak już mówimy o zdrowi, dlaczego jodujemy sól ? i czemu trzeba dodawać do masła witaminy b ? :)
Ponieważ jod jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania tarczycy.
Fluor w paście do zębów podczas szczotkowania strasznie się ulatnia. Wdychajcie to gówno ja podziękuję.
Najgorsze wspomnienie z dzieciństwa... W sumie i tak nie pomogło, zęby posypały się jak tynk w starej chałupie.
Wnioskuje o serię o zębach. Próchnica na świecie i np leczenie ozonem. I co z fluorem w paście? Dziadowski był ten odcinek
U mnie nauczycielka od chemii mówiła, że fluor jest silnie toksyczny i gdy stomatolog zalecała jej dzieciom stosowanie pasty z nim to odmówiła i powiedziała nam, że nigdy nie dałaby go swoim dzieciom, ale już nie wspomniała o tym, że występuje naturalnie w wodzie i że w odpowiednich dawkach nie zaszkodzi.
Dziękuje za filmik 👍
W mojej rodzinie z tym dostępem do medycyny był tak:
- mam 40 lat i córkę
- pierwszą osobą w rodzinie z dostępem do nowoczesnej medycyny po stronie ojca był mój dziadek, bo sam był lekarzem. Jego rodzice byli chłopami rolnymi (wiem co mówię).
- w rodzinie mojej matki 2 jej braci zmarło na biegunkę, która łatwo byłoby opanować podaniem płynów iv, więc tak naprawdę dostęp do medycyny miała moja matka i jej brat i to raczej nie we wczesnym okresie życia.
Także ja uważam, ze w Polsce trafniejsza liczba to od około 3 pokoleń.
Co ty pierdolisz w ogóle ziomek
No właśnie źle było słychać dzisiaj. :(
7:00 no jak nie jak tak, toksyna botulinowa jest zajebistą trucizną XD
Ciekawy odcinek, nie powiem, dzięki za niego.
Niemniej cały czas rozpraszał mnie kolor Twojej twarzy, w połowie całkowicie fioletowej. Po co tak dziwne oświetlenie? Zaczynam dochodzić do wniosku, że nie rozróżniasz wszystkich barw chyba, bo wiele filmów u Ciebie ma dziwne kolory. Na szczęście to nie wpływa na merytorykę. :)
"Kontynuowanie dalej"
Jedyne do czego mogłem się przyczepić...
Dlaczego nie poruszyłeś sprawy programu Manhattan oraz podawania fluoru w nazistowskich obozach koncentracyjnych?
Słyszałem że w nazistowskich obozach dawali też wodę 👀
Przecież to jest zwyczajnie niedorzeczne. Ten odcinek nie ma sensu z jednego podstawowego względu - Nie jest wymienione o jaką postać fluoru jest wzbogacana woda. Fluor jest mikroelementem, którego nadmiar jest niebezpieczny dla naszych mózgów. Naziści w obozach zagłady podawali więźniom duże ilość fluoru i chloru w wodzie aby uczynić ich bardziej bezwolnymi. Fluorowanie zębów powinno polegać na naniesieniu warstwy tegoż pierwiastka na zęby, poczekanie bez połykania na reakcję ze szkliwem a następnie obfite i dokładne opłukanie jamy ustnej do czysta wodą - to się nazywa fluoryzacja i jest czasem wykonywane w szkołach. Przyczyny fluoryzacji w założeniu były inne albowiem tak fluor jak i chlor zabijają bakterie. Problem polega na tym, że chloru z wody łatwo się pozbyć zwyczajnie ją podgrzewając a fluoru bez filtra odwróconej osmozy się nie pozbędziemy. Fluoryzacja tak wody jak i past do zębów podchodzi pod zbrodnię i iest efektem pomysłowego pozbywania się przez przemysł odpadów (nie pamiętam dokładnie o jaki proces chodziło, coś mi świta że chodziło o produkcję stali ale nie dam sobie ręki uciąć). Zamiast płacić za składowanie niebezpiecznych odpadów - wrzucają je nam do past i wody.
A wiesz jaką dawkę fluoru musisz przyjąć, żeby doświadczyć toksycznego wpływu?
Taak, naukowcy obalali kłamliwe twierdzenia przemysłu tytoniowego i paliwowego, ale wszyscy są w zmowie milczenia co do fluoru...
Mangan tak samo jest niebezpieczny dla mózgu. Jednocześnie jest niezbędny.
Esencjonalne myślenie skutkuje naiwnym postrzeganiem substancji jako trucizny albo leku.
Nie no naprawdę
Nie znasz się
Nie wypowiadaj się
Prosty schemat,Trzeba zjeść półtorej sztabki pasty do zębów żeby dostać flurozy a do zatrucia ponad 4 całe tubki pasty do zębów bo jest w nich najzwyczajniej taka minimalna ilość,a jeszcze mniej jest jego w wodzie zaledwie około się podaję tylko 0,21 mg/litr.Fluor nie siedzi długo w organizmie więc byś musiał do małego zatrucia pić PONAD 8 litrów dziennie wody.Wodociągi dosłownie płacą firmom by odprowadzały im fluor bo jest to najwyczajniej bardziej opłacalne dla obydwóch stron.
Już nawet nie mówmy o tym że po co by miały kraje dodawać ten fluor skoro dosłownie bardziej im się go opłaca wyrzucać.
Po fluoryzacji nie przepłukuje się jamy ustnej wodą, tak samo jak po umyciu zębów nie powinno się płukać jamy ustnej wodą, a jedynie wypluć nadmiar pasty i ślinę.
Biorąc pod uwagę, że dostępne są tabletki fluorowe, które służą do endogennej fluoryzacji - jak ludzie, którzy je brali jeszcze żyją? I chyba nie byli w obozach ani nie stanęli przed sądem dla zbrodniarzy wojennych. Po fluoryzacji egzogennej nie płucze się jamy ustnej. Już u malutkich dzieci stosowane są lakiery do zębów, które przyklejają się do powierzchni zęba. Oczywiście, jeżeli ktoś będzie jadł kilka tubek pasty na każdy posiłek to raczej dozna skutków ubocznych i zatrucia. Tylko chyba nie o to w tym wszystkim chodzi by w takim wypadku mówić "a nie mówiłem?".
@@zielonejabluszko0 Co to za argumenty? Był człowiek co oba wybuchy bomb atomowych w Japonii przeżył. Życzę szczęścia stale nadwyrężając oddzielony od reszty ciała barierą krew-mózg narząd.
Kto jest z Nysy?🤣
Zawsze znajdzie się człowieczek, który przeczytał nagłówek jakiegoś sensacyjnego portalu pseudo informacyjnego i będzie wyć jak syrena - wszystkich wyzywając od wariatów i morderców małych dzieci. "On nie fluoryzował zębów i ma prawie wszystkie do dziś, więc oczywiste, że fluor nie jest potrzebny." To samo tyczy się wielu innych sensacji.
Czy my mowimy o tej sanej swistowej organizacji zdrowia ktira chce worowadzenia traktatu antypandemicznego?
Juz muzgu nie ma zwapnilo mu muzg od fuoru
Najpierw szczepionki, teraz fluor, a co jutro? Może kwas askorbinowy (lub jak kto woli E300!!!) dodawany do żywności, albo azot rozpylany w powietrzu? Przestańcie truć ludzi!
Dlaczego masz plamy na oczach
dlaczego nie wspomniałeś, że pierwsi fluor dodawali do wony naziści w obozach śmierci? fluor to silna neurotoksyna, która czyni człowieka spolegliwym barankiem. pacjęci psychiatryczni też dostają fluor w tabletkach ;) moze właśnie dlatego mamy takie parcie małych dyktatorków na fluoryzację wody? Mimo wszystko dzięki za materiał sprawdzę czy u mnie fluoryzują jeśli tak, to będę pił ze studni (bo jeszcze mam) Pasty też wybieram zawsze bez fluoru takie ziołowe rosyjskie. Aha i na fluoryzacje w SP nigdy nie zabierałem szczoteczki. w wieku 40 lat mam wszystkie zęby. dentyści czasem ze zdumieniem mówią że w tym wieku mam wyjątkowo dobre.
zgodzę się z tym że fluor jest potrzebny w zębach, ale z fluorem jak z lekami. pomoże na zęby ale może spowodować otępienie, może i nowotwór. Po co w wodzie fluor? wystarczy w paście do zębów, w resztę nie wierzę, nawet jak to potwierdza who.
Faktem jest, że to dawka czyni truciznę. Sól kuchenna również może zabić.
czlowieku to co sie dodaje do wody pitnej jest polproduktem odpadowym w produkcji nawozow sztucznych. Tam jest fluor ale sam zwiazek jest silnie toksyczny i w malym stezeniu dodawany jest jako tani sposob pozbywania sie toksyny. Ludzie sa wykorzystywani sa jako posrednik i z moczem ta toksyna juz jest usuwana z fabryki nawozow. Kontakt fluoryzowanej wody z zebami jest zbyt krotki a sam fluor powoduje zwapnienie szyszynki. Fluor byl dodawany w wysokich stezeniach w hitlerowskich obozach koncentracyjnych gdyz powodowal kompletne otumanienie wiezniow kierowanych do komor gazowych. Stosowanie fluoru w pitnej wodzie obniza IQ wsrod dojrzewajacych dzieci. Dziekuje za uwage.
Nie wiem czy to ja nie jestem przewrażliwiony, ale ta wstawka o WHO tak mnie uderzyła że ciężko oglądało mi się resztę odcinka. Jest to tym dziwniejsze że nie mam praktycznie żadnego zdania na temat tej organizacji, wiem tylko tyle że budzi ona kontrowersje w niektórych środowiskach. Przykro mi że chcąc konsumować treści popularnonaukowe jestem ciągle atakowany kwestiami politycznymi/światopoglądowymi.
I żeby nie było, odnosi się to do większości kanałów o podobnej tematyce, po prostu takie wycieczki stają się coraz częste na NB, nad czym ubolewam.
Ostatnie zdanie twojego pierwszego komentarza sugeruje, że raczej masz jednak "jakieś" zdanie na temat tej organizacji i nie jest ono przychylne
@@hildegardasmietana4078otóż nie, nie mam wyrobionej opinii na temat WHO, Ale opinia moja czy też prowadzącego nie ma w tym kontekście znaczenia. Znaczenie ma to że prowadzący wyraża swój pogląd (prawdopodobnie słuszny) w sposób, który, moim zdaniem, nakręca konflikt. Gdyby po prostu poparł to co mówi stanowiskiem WHO to byłoby super, ale obok tego pojawia się próba dowalenia komuś z kim się nie zgadza. Wydaję mi się że Dawid jest na tyle mądrym człowiekiem że jest w stanie się zreflektowac i nie dokładać swojej cegiełki, do i tak już dużej polaryzacji społeczeństwa.
Fluor jest silnie toksyczny i rakotwórczy.
Kiedyś normalnie to prowadziłeś 5 a teraz to 3
nie zgadzam się, szkoda ze nie widziałeś 10000 prac które mówią o tym ze fluro NIE MA NIC WSPOLNEGO z zębami wręcz przeciwnie, Fluor potrafi otępić ludzi !! Fluor w tej postaci to odpad z którym nie wiedzieli co zrobić więc wpadli na pomysł i pakują ja w pasty i do wody trując ludzi. Tak tak ta sama światowa organizacja zdrowia ma miliardy spraw sadowych i odszkodowań między innymi za fluoryzacje... szkoda ze przedstawiasz tylko ta stronę, ach jaka skoda przynajmniej fonetyzacja bije sprzedajna.... .. :)
Szukałem długo i żadnych "miliardów spraw sądowych" nie znalazłem. Poza powtarzaniem tego na forach dla foliarzy - rzeczywistość mówi że walisz scieme ;)
Podaj jakąś prace, o której wspominasz
ale jak to brzmi... wodociągi dbają o twój uśmiech.... dlaczego nic o oddziaływaniu na szyszynke nie wspominasz?
Dawidzie niby wszystko fajnie ale chyba za daleko odleciałeś...:
1. Epidemia próchnicy związana jest z podąża cukrów prostych przez społeczeństwo, tu jest problem pierwotny (próchnica jest wtórna)
2. Dlaczego fluor chcemy używać jako lekarstwo dla całego społeczeństwa a nie tylko dla zagrozonych?
3. Czy ktoś przeanalizował wpływ dodatku fluoru na środowisko naturalne?
4. Czy wiesz, że w wielu rejonach Polski woda naturalnie ma poziom fluoru 1,5mg/l. W tych rejonach będzie obniżona?
5. Czy ktoś sprawdził jaka jest podaż fluoru w polskim społeczeństwie i jak wpłynął by dodatek fluoru na zdrowie (nie na tylko na szkliwo)?
Skoro fluor może być stosowany jako lekarstwo to niech używają go osoby w potrzebie po konsultacji lekarskiej a nie zmuszajmy wszystkich do tego.
Patrzmy szerzej nie po łepkach.
Copia kometaża DIdo a ja sié z tym zgadza