Witam Panie Piotrze, jak zawsze bardzo dobrze się słuchało kolejnej dawki wiedzy. Dzięki również za odpowiedź na pytanie. Ostatnio krucho z czasem u mnie więc nadrabiam zaległości na Pana kanale. Pozdrawiam ;)
Dziękuję Panie Piotrze za wszystkie publikacje. Mam pytanie: 1. Czy ryby się wzajemnie ze sobą komunikują, porozumiewają? W ławicach pewnie służy im do tego linia boczna. Podczas tarła też samce w jakiś sposób pobudzają samice. Czy są jeszcze jakieś formy komunikacji? Pytam ze względu na to, że jest rzeka w której jest spora populacja pstrąga jednak w przeważającej części poniżej 25cm. Problem polega na tym, że gdy idę brzegiem mniejsze ryby, które nie zajmują najlepszych stanowisk płoszą się i kryją się w miejscach gdzie spodziewam się większej ryby. Pytanie czy w takiej sytuacji może to również płoszyć pozostałe większe osobniki? Jeśli byłby Pan skłonny podzielić się wiedzą na ten temat będę wdzięczny. 2. Pytanie czy woli Pan w trakcie połowów pstrąga wodę czystą, lekko trąconą czy brudną? Pozdrawiam serdecznie 👍
@@ppprofishing dziękuję za zainteresowanie. Moje pytanie wzięło się z obserwacji na małej piaszczystej rzece gdzie spłoszone pstrągi płyną w górę rzeki i po drodze płoszą kolejne. Te mniejsze stoją zazwyczaj na płytkich prostych, które teoretycznie nie są stanowiskiem dużych ryb ale ratując się ucieczką wpływają w głębokie dołki pod burty i zawady. Taki trochę efekt domina.
Wg mnie temat wyczerpany. bardzo super składnie omówiony i rozbity na drobne części. super że temat podjęty i jednak mam nadzieję że wędkarze zamiast zacza dyskusyjne burzliwa zapoznają się z Pana wypowiedzią na ten temat i zaczną wyrozumiałe podchodzić do prawidłowego obchodzenia się ryb. Pozdrawiam
Wiem ze już było duzo odcinków o pstrągach ale chciałem zadać bardzo nurtujące mnie pytanie, już oszczędzę sobie komplementów bo oczywiście gdybym nie ufał pana wiedzy itd nie zadawałbym panu pytania. A pytanie brzmi od 3 sezonów lowie pstrągi na małej rzeczce blisko mojego domu pierwszy raz gdy tam się udałem miałem bardzo fajne efekty i na każdym wyjeździe miałem po kilka ryb i nawet po 20 kontaktów, nie były to wielkie ryby aczkolwiek zdarzało się ze miałem na kiju ryby po 45,50+ centymetrów mimo małego doświadczenia w łowieniu kropasow. Ogolnie sezon był mega udany, i złowiłem podczas niego grubo ponad 100 pstrągów. Nie mogłem się doczekać następnego sezonu z nadzieja na wyciągnięcie tych największych ryb, niestety w następnym sezonie cos się zmieniło i przez cały sezon miałem kontakty z może 15 rybami z czego wyciągnąłem może z 10. Nie wiem co się stało ale jedyne ryby które dalej lowilem z powodzeniem to były duże klenie pstrągi jakby wyparowały. Ma pan jakieś sugestie co mogło się wydarzyć czy może zeszły w dół rzeki czy poprostu tak je pokłóli ze stały się duzo cwańsze. Dodam ze poniżej odcinka znajduje się zbiornik zaporowy i kiedys rozmawiając ze strażnikiem usłyszałem ze w zimę cześć nich schodzi do tego zbiornika ale nie wiem ile w tym prawdy, z czego to może wynikać. Z góry dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam.
Panie Piotrze, dziękuję za filmy :) super się słucha i ogląda. Mam pytanie. Jak taka obszerna wiedzę przenieść z "tych szerokich rzek pstragowych" ma male ciurki/rzeczki, które przeskakuje się jedna nogą w woderach? Czy Pstrągi zachowuje się podobnie? Co robić jak nie ma możliwości pracy przynety w poprzek nurtu?
Witam. Mam pytanie odnośnie wytrzymałości pstrągów na brudną wodę. Po każdym większym deszczu "moja" rzeka nizinna zmienia się w mocne kakao i trwa to kilka dni, w zależności od intensywności opadów. Do rzeki trafia też woda z trzech dren, gdzie czasem jest brązowa a czasem po burzy wręcz czarna jak smoła. Zastanawia mnie jak radzą sobie pstrągi po takiej dawce brudnej wody? Czy część zdycha czy może im to tak bardzo nie przeszkadza jak by się mogło wydawać? ponieważ gdy woda spadnie i się oczyści pstrągi i inne ryby nie tylko drapieżne biorą, co prawda nie są to okazy pstrąga, ale takich małych (10-20 cm) jest całkiem sporo (rzadko 30 czy 40cm) . Było by mi bardzo miło gdyby pan odpowiedział na to pytanie. Dziękuję i pozdrawiam. PS : pana filmy o pstrągach i nie tylko są bardzo pomocne i dziękuję, że dzieli się pan z nami tak bogatą wiedzą. Jeszcze raz zdrówka życzę :)
Dzisiaj wybrałem się nad rzekę i nic. Wysoki stan wody, duża mętność i dużo płynących liści, gałęzi. Zero kontaktu. Tak czy siak fajnie spędzony czas nad i w wodzie :) Pozdrawiam
Fajne tematy bo edukacyjne, a nauki nigdy za wiele. Temat trzymania ryb po za ich naturalnym środowiskiem jest mega ważny. I to prawda co Pan mówi, że każdy popełnia błędy i najważniejsze to wyciągać wnioski i udoskonalać catch & realese. Właśnie dzisiaj udało mi się złowić przepięknego pstrąga, którego przechytrzyłem już trzeci raz. A najlepsze jest to, że złowiłem go w 2020, 2021 i dzisiaj. Jego przyrost roczny wynosi około 5 cm. Nie będąc skromny myślę, że robię wszystko jak siè należy, bo parę razy w sezonie łowie te same ryby. Jeśli hol, odczepianie, temperatura i inne zmienne temu sprzyjają, to zawsze staram się robić zdjęcie na tym samym boku ryby, a później porównuje. Jeśli byłby Pan zainteresowany to mogę przesłać wyżej wymienionego jegomościa. Jest naprawdę piękny.
Super filmik jak zawsze u mnie 1 kropek zlapany 1 stycznia pozniej bylem juz z 5 razy i na 0 niestety trzeba chodzić w tym okresie jak najwięcej zeby coś zlapac pozdrawiam.
Nie wiem czy w tej kwestii można porównać sandacza do pstrąga ale kiedyś Pan Sebastian z fundacji ratuj ryby wypowiadał się na temat dotykania ryb i twierdził, że jakbyśmy dotknęli sandacza w zimę to „działa jak żelazko” stwierdził, że po kilku dniach na rybie widać odbite palce lub dłoń. Pozdrawiam
Nie znam kompetencji Pana Sebastiana. Chętnie też poznałbym źródło takich informacji. Nadal nie wydaje mi się to możliwe. Jeśli sugerował oparzenia to nie ma takiej szansy. Może pomylił pleśniawkę, która pośrednio może być efektem brania ryb do rąk. Potrzeba więcej danych żeby to skomentować.
@@ppprofishing ua-cam.com/video/gk4NtERbX4s/v-deo.html 22:30, może Pan się odnieść do tej wypowiedzi. Jestem ciekawy czy wszystkie ryby niezależnie od gatunku tak samo reagują na dotyk suchą dłonią przy takiej różnicy temperatur. Myślę, że fajnie będzie skonfrontować Pana zdanie z zdaniem Pana Sebastiana.
Witam .Ja z pytankiem :Czy Pana zdaniem kolor żyłki oprócz jej grubości ma znaczenie dla ilości brań?, oprócz oczywiście sposobu prezentacji i zastosowanego wabika? i czy czas podania przynęty po zajęciu miejscówki ,dający niejako informację zmysłom ryby ,że niebezpieczeństwo spowodowane podejściem do miejscówki,już odeszło jest istotny?Pozdrawiam serdecznie.
Co Pan myśli o wrzucaniu np.szczupaków do wody z pewnej wysokości tak jak robi to Majki z pleciony. Podobno ryba wyciągnięta z pewnej głębokości dochodzi szybciej do siebie jak jest wrzucona głową w dół. Czy jest to dobre dla tych ryb czy wręcz przeciwnie? A za filmik jak zawsze 👍
Ja nad wodą wyglądam jak debil. A to z powodu jednej wyprawy na okonie. Kiedy w rzece (jig z raczkiem i kij do 15g) podczas szukania okoni trafiłem łososia 95cm. Całe szczęście kelt i przy tej długości ważył tylko 5kg. Tego samego dnia pojechałem po podbierak, rozkładany 80x70 z głęboką gumowaną siecią. I dzięki niemu przy innej wyprawie, też na okonie wyciągnąłem szczupaka 99cm. Ale inni patrza na mnie jak na idiotę. Wędka UL 1-7g i podbierak jak na łódź podwodną 😂
Panie Piotrze Salmo nie od dziś gości w moich pudłach no i nawiązując do nazwy firmy nawiążę pytanie do lorbaskow. W mojej rzece pokazał się w styczniu narybek. Ma około 2.5 cm i nie umiem dociec czy to takie było tarło pstrąga czy jakaś jest inna ryba która mogła się wytrzeć niedawno. Mówimy o styczniu 2022 więcej materiałów mogę dostarczyć na priv :) pozdrawiam
Mój przypadek lipiec...łowię przyzwoitego okonia i wypuszczam wracam za kilka dni i widzę tego samego okonia pokrytego w pleśniawce ? tam gdzie go dotykałem!!! Było widać ślady palców!!!! Dlatego trzeba moczyć dłonie szczególnie latem sól i inne rzeczy.... Co do robienia zdjęć to ok tylko nie rozumiem dlaczego niektórzy muszą się pochwalić niewymiarowa ryba!!!! Nieraz zabieram rybę ale 80 procent złowionych ryb nie dotykam ręką po prostu wychaczam je w wodzie!!! Naprawdę da się!!!
Witam Panie Piotrze, jak zawsze bardzo dobrze się słuchało kolejnej dawki wiedzy. Dzięki również za odpowiedź na pytanie. Ostatnio krucho z czasem u mnie więc nadrabiam zaległości na Pana kanale. Pozdrawiam ;)
Jak zwykle stos naprawdę zasadnych rad dla wędkarzy.Kolejny raz brawo, za chęci do przekazywania swojej ogromniej wiedzy dla innych Panie Piotrze.
Ja włączam nagrywanie i potem w domu robie sobie skrina w odpowiednim momencie, najlepszy i najszybszy sposób.
Bardzo dziękuję, że jeszcze raz Pan się pochylił nad pytaniem, związanym z prowadzeniem przynęt z prądem i pod prąd.
Życzę wszystkiego dobrego.
Dziękuję Panie Piotrze za wszystkie publikacje. Mam pytanie:
1. Czy ryby się wzajemnie ze sobą komunikują, porozumiewają? W ławicach pewnie służy im do tego linia boczna. Podczas tarła też samce w jakiś sposób pobudzają samice. Czy są jeszcze jakieś formy komunikacji? Pytam ze względu na to, że jest rzeka w której jest spora populacja pstrąga jednak w przeważającej części poniżej 25cm. Problem polega na tym, że gdy idę brzegiem mniejsze ryby, które nie zajmują najlepszych stanowisk płoszą się i kryją się w miejscach gdzie spodziewam się większej ryby. Pytanie czy w takiej sytuacji może to również płoszyć pozostałe większe osobniki? Jeśli byłby Pan skłonny podzielić się wiedzą na ten temat będę wdzięczny.
2. Pytanie czy woli Pan w trakcie połowów pstrąga wodę czystą, lekko trąconą czy brudną?
Pozdrawiam serdecznie 👍
Ciekawe pytanie. Z pewnością warte komentarza.
@@ppprofishing dziękuję za zainteresowanie. Moje pytanie wzięło się z obserwacji na małej piaszczystej rzece gdzie spłoszone pstrągi płyną w górę rzeki i po drodze płoszą kolejne. Te mniejsze stoją zazwyczaj na płytkich prostych, które teoretycznie nie są stanowiskiem dużych ryb ale ratując się ucieczką wpływają w głębokie dołki pod burty i zawady. Taki trochę efekt domina.
Wg mnie temat wyczerpany. bardzo super składnie omówiony i rozbity na drobne części. super że temat podjęty i jednak mam nadzieję że wędkarze zamiast zacza dyskusyjne burzliwa zapoznają się z Pana wypowiedzią na ten temat i zaczną wyrozumiałe podchodzić do prawidłowego obchodzenia się ryb. Pozdrawiam
Panie Piotrze może więcej szczegółów na temat tych nowych klocków 🙂ja już czekam z niecierpliwością na nowe klocuszki 💪😉pozdrawiam serdecznie
No i deszczowo wieczna Niedziela zrobiła się przyjemniejsza. Pozdrawiam dziękuję i zdrówka
Wiem ze już było duzo odcinków o pstrągach ale chciałem zadać bardzo nurtujące mnie pytanie, już oszczędzę sobie komplementów bo oczywiście gdybym nie ufał pana wiedzy itd nie zadawałbym panu pytania. A pytanie brzmi od 3 sezonów lowie pstrągi na małej rzeczce blisko mojego domu pierwszy raz gdy tam się udałem miałem bardzo fajne efekty i na każdym wyjeździe miałem po kilka ryb i nawet po 20 kontaktów, nie były to wielkie ryby aczkolwiek zdarzało się ze miałem na kiju ryby po 45,50+ centymetrów mimo małego doświadczenia w łowieniu kropasow.
Ogolnie sezon był mega udany, i złowiłem podczas niego grubo ponad 100 pstrągów. Nie mogłem się doczekać następnego sezonu z nadzieja na wyciągnięcie tych największych ryb, niestety w następnym sezonie cos się zmieniło i przez cały sezon miałem kontakty z może 15 rybami z czego wyciągnąłem może z 10. Nie wiem co się stało ale jedyne ryby które dalej lowilem z powodzeniem to były duże klenie pstrągi jakby wyparowały. Ma pan jakieś sugestie co mogło się wydarzyć czy może zeszły w dół rzeki czy poprostu tak je pokłóli ze stały się duzo cwańsze. Dodam ze poniżej odcinka znajduje się zbiornik zaporowy i kiedys rozmawiając ze strażnikiem usłyszałem ze w zimę cześć nich schodzi do tego zbiornika ale nie wiem ile w tym prawdy, z czego to może wynikać. Z góry dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam.
Jeszcze dodam ze nie występują one w tej rzece naturalnie tylko z zarybien i nie mam pewności czy się wycierają
Panie Piotrze, dziękuję za filmy :) super się słucha i ogląda.
Mam pytanie. Jak taka obszerna wiedzę przenieść z "tych szerokich rzek pstragowych" ma male ciurki/rzeczki, które przeskakuje się jedna nogą w woderach? Czy Pstrągi zachowuje się podobnie? Co robić jak nie ma możliwości pracy przynety w poprzek nurtu?
dobre pytanie do jednego z kolejnych odcinków...
@@ppprofishing poproszę :)
Dzięki!! Pozdrawiam! Pytań nie mam bo sam lubie próbować to i tamto. Cheers!
Witam. Mam pytanie odnośnie wytrzymałości pstrągów na brudną wodę. Po każdym większym deszczu "moja" rzeka nizinna zmienia się w mocne kakao i trwa to kilka dni, w zależności od intensywności opadów. Do rzeki trafia też woda z trzech dren, gdzie czasem jest brązowa a czasem po burzy wręcz czarna jak smoła. Zastanawia mnie jak radzą sobie pstrągi po takiej dawce brudnej wody? Czy część zdycha czy może im to tak bardzo nie przeszkadza jak by się mogło wydawać? ponieważ gdy woda spadnie i się oczyści pstrągi i inne ryby nie tylko drapieżne biorą, co prawda nie są to okazy pstrąga, ale takich małych (10-20 cm) jest całkiem sporo (rzadko 30 czy 40cm) . Było by mi bardzo miło gdyby pan odpowiedział na to pytanie. Dziękuję i pozdrawiam. PS : pana filmy o pstrągach i nie tylko są bardzo pomocne i dziękuję, że dzieli się pan z nami tak bogatą wiedzą. Jeszcze raz zdrówka życzę :)
Jest !!!
Dzisiaj wybrałem się nad rzekę i nic. Wysoki stan wody, duża mętność i dużo płynących liści, gałęzi. Zero kontaktu. Tak czy siak fajnie spędzony czas nad i w wodzie :) Pozdrawiam
Fajne tematy bo edukacyjne, a nauki nigdy za wiele. Temat trzymania ryb po za ich naturalnym środowiskiem jest mega ważny. I to prawda co Pan mówi, że każdy popełnia błędy i najważniejsze to wyciągać wnioski i udoskonalać catch & realese. Właśnie dzisiaj udało mi się złowić przepięknego pstrąga, którego przechytrzyłem już trzeci raz. A najlepsze jest to, że złowiłem go w 2020, 2021 i dzisiaj. Jego przyrost roczny wynosi około 5 cm. Nie będąc skromny myślę, że robię wszystko jak siè należy, bo parę razy w sezonie łowie te same ryby. Jeśli hol, odczepianie, temperatura i inne zmienne temu sprzyjają, to zawsze staram się robić zdjęcie na tym samym boku ryby, a później porównuje. Jeśli byłby Pan zainteresowany to mogę przesłać wyżej wymienionego jegomościa. Jest naprawdę piękny.
Gratulacje! To najlepszy dowód na to, że wszystko jest robione wzorowo! Tak trzymać. Oczywiście chętnie obejrzę fotki. Pięknego nigdy nie za wiele!
Super filmik jak zawsze u mnie 1 kropek zlapany 1 stycznia pozniej bylem juz z 5 razy i na 0 niestety trzeba chodzić w tym okresie jak najwięcej zeby coś zlapac pozdrawiam.
Nie wiem czy w tej kwestii można porównać sandacza do pstrąga ale kiedyś Pan Sebastian z fundacji ratuj ryby wypowiadał się na temat dotykania ryb i twierdził, że jakbyśmy dotknęli sandacza w zimę to „działa jak żelazko” stwierdził, że po kilku dniach na rybie widać odbite palce lub dłoń. Pozdrawiam
Nie znam kompetencji Pana Sebastiana. Chętnie też poznałbym źródło takich informacji. Nadal nie wydaje mi się to możliwe. Jeśli sugerował oparzenia to nie ma takiej szansy. Może pomylił pleśniawkę, która pośrednio może być efektem brania ryb do rąk. Potrzeba więcej danych żeby to skomentować.
@@ppprofishing ua-cam.com/video/gk4NtERbX4s/v-deo.html 22:30, może Pan się odnieść do tej wypowiedzi. Jestem ciekawy czy wszystkie ryby niezależnie od gatunku tak samo reagują na dotyk suchą dłonią przy takiej różnicy temperatur. Myślę, że fajnie będzie skonfrontować Pana zdanie z zdaniem Pana Sebastiana.
@@pawestengritt2306 nie widziałem tego filmu ale z chęcią obejrzę przy okazji i oczywiście odniosę się do poruszonych tam kwestii.
Witam .Ja z pytankiem :Czy Pana zdaniem kolor żyłki oprócz jej grubości ma znaczenie dla ilości brań?, oprócz oczywiście sposobu prezentacji i zastosowanego wabika? i czy czas podania przynęty po zajęciu miejscówki ,dający niejako informację zmysłom ryby ,że niebezpieczeństwo spowodowane podejściem do miejscówki,już odeszło jest istotny?Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo fajne pytanie!
Co Pan myśli o wrzucaniu np.szczupaków do wody z pewnej wysokości tak jak robi to Majki z pleciony. Podobno ryba wyciągnięta z pewnej głębokości dochodzi szybciej do siebie jak jest wrzucona głową w dół. Czy jest to dobre dla tych ryb czy wręcz przeciwnie? A za filmik jak zawsze 👍
Dzień dobry mam pytani czy jesli pstrąg ma węch to jeski bym woblera zadipował jakimś zapachem to by podnioslo skuteczność przynęty?
Trzeba próbować!
Ja nad wodą wyglądam jak debil. A to z powodu jednej wyprawy na okonie. Kiedy w rzece (jig z raczkiem i kij do 15g) podczas szukania okoni trafiłem łososia 95cm. Całe szczęście kelt i przy tej długości ważył tylko 5kg. Tego samego dnia pojechałem po podbierak, rozkładany 80x70 z głęboką gumowaną siecią. I dzięki niemu przy innej wyprawie, też na okonie wyciągnąłem szczupaka 99cm. Ale inni patrza na mnie jak na idiotę. Wędka UL 1-7g i podbierak jak na łódź podwodną 😂
Spoko 😊 nie jesteś sam 😁 też tacham na plecach wielki podbierak 🤜🤛😀🙃
Panie Piotrze Salmo nie od dziś gości w moich pudłach no i nawiązując do nazwy firmy nawiążę pytanie do lorbaskow. W mojej rzece pokazał się w styczniu narybek. Ma około 2.5 cm i nie umiem dociec czy to takie było tarło pstrąga czy jakaś jest inna ryba która mogła się wytrzeć niedawno. Mówimy o styczniu 2022 więcej materiałów mogę dostarczyć na priv :) pozdrawiam
dobre pytanie do jednego z kolejnych odcinków... poproszę o więcej materiałów jeśli są.
@@ppprofishing jak mogę dosłać zdjęcia i filmiki ?
@@jaro2490 może być na maila - piotr.piskorski61@gmail.com
@@ppprofishing zdjęcie wysłałem natomiast filmiku nie mogę przekracza dozwolony rozmiar
A co z rybami w czasie zawodów podlodowych
nie biorę udziału. pewnie wszystkie do wora ...
Pan Jacek Kolendowicz preferuje gumowe rękawiczki do szczupaków😉
Jacek ma ostre uczulenie na śluz ryb więc po prostu martwi się o swoje zdrowie.
Mój przypadek lipiec...łowię przyzwoitego okonia i wypuszczam wracam za kilka dni i widzę tego samego okonia pokrytego w pleśniawce ? tam gdzie go dotykałem!!! Było widać ślady palców!!!! Dlatego trzeba moczyć dłonie szczególnie latem sól i inne rzeczy.... Co do robienia zdjęć to ok tylko nie rozumiem dlaczego niektórzy muszą się pochwalić niewymiarowa ryba!!!! Nieraz zabieram rybę ale 80 procent złowionych ryb nie dotykam ręką po prostu wychaczam je w wodzie!!! Naprawdę da się!!!
Dokładnie - trzeba unikać dotykania.
Fajny filmik leci sub i łapa w wolnym momencie zapraszam do siebie dużo zdrowia .💪😉Połamania 👊