To nieprawdopodobne, ile mądrych przemyśleń można wyciągnąć z filmu, który zapowiadał się na wielką różową reklamę. Skazany, nie przestawaj robić swoich materiałów - są niesamowite!
Barbie się tak zapowiadał? W moim odczuciu absolutnie nie. W ogóle polecam "nie mieć oczekiwań", bo to niestety ocenianie książki po okładce i w wielu przypadkach psuje odbiór utworu.
@@sielscore Raczej człowiek zawsze ma oczekiwanie, że film, dzieło, mecz będzie dobry i spełni jego oczekiwania - inaczej po co iść na coś skoro wiedząc wcześniej wiadomo, że nie będzie się podobać ?
@@marsud007 napisałeś, że "wcześniej wiadomo, że nie będzie się podobać" - czyli czynisz założenia i masz oczekiwania. Ja takowych nie mam. Często nawet nie oglądam zwiastunów, chyba że jest szansa, na jakies artystyczne wartości w nich samych, zamiast spoilerów fabularnych, czy najefektowniejsaych scen
Cześć Skazany, przez kolejne dni będę oglądał wszystkie twoje materiały a potem używał informacji które zapamiętam w rozmowach ze znajomymi udając że to ja to gdzieś wyczytałem i jestem niesmowity. Dziękuje że dajesz mi tę mozliwość
Poza samą treścią czyli od strony wizualnej... Boziu (ta czy inna) - jaki piękny montaż, dobór muzyki i materiałów(zmiana czarnej bluzy na różową koszulę po wejściu materiału z Barbie) - cudo! Ile smaczków kryje się tym materiale - Skazany w szczytowej formie
Z jednej strony przykra jest liczba wyświetleń Twoich ostatnich filmów, z drugiej jednak strony powinieneś sobie uświadomić, że wejście na kolejne poziomy zawiłości pojmowania sztuki i ludzkiej natury niestety może wiązać się z niezrozumieniem jej przez większą liczbę osób. W związku z tym, mimo mniejszej opłacalności w produkcji takich filmów, zachęcałbym Cię do kontynuowania tego trendu, ponieważ wierzę, że produkcja tak jakościowych materiałów sprawia Ci większą satysfakcję. PS: twoje produkcje sprawiają, że więcej widzę, za co mocno Cię cenię, a ponadto, niektóre z ich źródeł wykorzystuję w swojej dysertacji doktorskiej za co jestem Ci wdzięczny. Pozdrawiam. Wierny widz.
ale co się przejmujesz innymi? w tym jest problem dzisiejszych ludzi. przepłyniesz za nich ocean a 'oni" nawet dla ciebie kałuży nie przeskoczą. kto siedzi całymi dniami na tiktoku, internecie zbierze swoje plony, oj zbierze i będą one gorzkie, wręcz niejadalne. bo doświadczyłem tego. dziś wolę hasło "skazany na książkę" bo filmy co dekadę są spaczane gównem mejstrimu.
Nie mogłem sie doczekać. Ogladam wszystkie ,a niektóre po kilka razy jak ten o pieknej i bestii w Leonie Zawodowcu. Ten z Taika Waititi tez super. Wszystkie masz świetne. Nie przestawaj, bo dostarczasz tak bogatej i błyskotliwej perspektywy, ze na filmy zaczyna patrzec sie inaczej.
przyjemnie się tego słuchało, dałem się przez żonę namówić na Barbie, bo ostatnio dodali na hbo max, pozytywnie się zaskoczyłem bo serio spodziewałem się raczej baśni dla dzieci a tu taka niespodzianka
Muszę przyznać że już pewnym momencie zapomniałem jaki jest tytuł filmu dzięki czemu kiedy różowa piguła weszła to aż się złapałem za łeb. Jeden z najlepszych twoich filmów ❤
Kiedy po raz pierwszy obejrzałem twój film o Taksówkarzu miałem wrażenie że obcuje z czymś niezwykłym, niespotykanym na yt. Filmy z BoJackiem mnie tylko w tym utwierdziły. Ten film jest czymś czego nie sposób opisać nie używając przynajmniej tysiąca słów. Na potrzeby komentarza użyje więc po prostu - arcydzieło yt.
Mózg mi płonie, to nie jest film która można obejrzeć na raz, muszę go jeszcze dokładnie przerzuć bo się zadławie. Dzięki skazany za tyle cennych przemyśleń i pokazanie tych filmów z perspektywy której bym nigdy nie zauważył.
Całkiem pocieszający ten film, przynajmniej po jednym obejrzeniu. Chociaż będę musiała go pewnie wysłuchać jeszcze kilka razy, żeby mi się ta psychoanaliza jakoś ułożyła w żołądku. Tak czy inaczej dziękuję za wspaniałe, zawsze inspirujące materiały.
Zanim skazany dobrnie do końca zdania zapominam co było na jego początku. Te chwyty retoryczne, tworzenie niekończących się zdań sprawia, że całość staje się niezrozumiałym bełkotem, atrakcyjnym i imponującym ale nadal bełkotem
Zaden belkot. Po prostu filmy Skazanego wymagaja od widza pelniutkiej uwagi, o co czasami ciezko w epoce tik tokow i innych 30-sekundowych rolek, ktorych obejrzalbys 69 zamiast tego filmu. W epoce gdzie nawet nie uzywam polskich znakow, zeby szybciej napisac ten komentarz. To nie sposob mowienia Skazanego, a czasy sa zjebane (nie to zeby kiedykolwiek byly lepsze ofc)
Też już coraz częściej łapię się na tym samym przemyśleniu. Nie wiem, czy to ja jestem coraz głupszy, skazany mądrzejszy, czy to faktycznie coraz większa papka. I fakt, forma jest cholernie pociągająca, ale ja powoli nie wyłapuję treści.
Forma może utrudniać odbiór, ale ze to jest bełkot to się nie zgodzę, jeżeli nie podasz argumentu gdzie dokładnie widzisz ten bełkot to w sumie twój komentarz, jest wart niewiele.
@@Ambrozjusz Wyraziłem w ten sposób moje odczucia, które miałem po lekturze eseju. Ktoś wyżej sugeruje by taką twórczość traktować jako poezję. Referowanie poezji polega z samej natury na przedstawianiu odczuć i emocji jakie się pojawiły po lekturze. Chyba nie chcesz powiedzieć, że moje wrażenia są niewiele warte. To są moje uczucia, proszę je szanować;)
Film z przesłaniem, ale sądząc po wielu negatywnych opiniach w necie, nie wszyscy to wyłapali. Mi się akurat "Barbie" bardzo podoba. Pojawił się niedawno w hbo, więc na pewno obejrzę jeszcze raz
Bravo!!! P.s 15:22... chciałbym was zachęcić ...trzy oddechy i zamknięte oczy...przyjmujemy punkt widzenia pojedynczej nitki DNA której jedynym celem jest replikacja. Więc żyjemy w tej jaskini platona i jest nam dobrze. Jemy i mnożymy się w miarę możliwości. Pozostaje nam wolny nadmiar czasu. Natura nie lubi próżni. Więc wykorzystujemy go by więcej się replikować. Jednak teraz replikacja znaczy bardziej rozsiewanie swojego wzoru bycia niż proste obmacywanie się końcówek przewodu pokarmowego.Zaczynamy bardziej urządzać się w jaskini. Zamiast ogniska mamy mikrofalówkę. Tv zastępuje widok drogi mlecznej. Ważne staje się, jaka mikrofalówka, jaki brand tv. Co bardziej sprzyja survivalu bycie w jaskini czy próby wyjścia poza ciepły blask kevina samego w domu. Natura rzeczy sama podpowiada co się opłaca statystycznie bardziej. Dlatego Dr. Robert Sapolsky's lecture about Biological Underpinnings of Religiosity. Wszędzie pełno paradoksów. Nawet matematyka znalazła ograniczenia swojej własnej domeny, granice aksjomatów, granice poznania. Fascynujące że na codzień nie oczekujemy od wlasnego stada małp niczego więcej niż zjedzenia banana ale jeśli chodzi o inne stada..to powinny bardziej się starać. Może jak w Cenie strachu z 1953, słowami jednego z bohaterów "Tam nic nie ma". 15:53 this is a deep shit. Jak mawiali weterani " Vietnam, you don't know, man. You weren't there!" Taki tam komentarz dla komentarza komentarzu. Pozdrawiam.
Hmm no nie wiem. Jeśli cała wywrotowość myśli Zizka ma sprowadzać się - po jej przefiltrowaniu przez film Barbie - ostatecznie do "be yourself", to albo nie jest tak wywrotowa jakby chciała, albo czegoś tu w tej interpretacji zabrakło. Chyba po prostu nie kupuję tego, że Barbie zdała sobie sprawę z wpisanego w swoją podmiotowość pęknięcia, jako cechy w ogóle dystynktywnej swojego istnienia. Ostatecznie ten film kończy przecież w dość harmonijnym poczuciu spełnienia "be yourself" jako modelu stylu życia w którym spełniła się wszystko co autentyczne, bez poczucia tego, że (już dobra idźmy tym lacanem) "realne" wciąż pozostaje nieuchwytne dla symbolicznego. "Be yourself" jest w końcu tylko wyobrażeniowym, w końcu musi ulec pęknięciu. A tego poczucia mi w filmie na końcu zdecydowanie brakuje. Dlatego traci on swój wywrotowy potencjał, pozostawia widza w poczuciu harmonii ze sobą i światem. Luźna polemika z mojej strony mam nadzieję że nie przesłoni tego, że z niecierpliwością czekam na kolejne materiały! :)
Polecam Maskę Lema z 1973 jako protoprogramowanie. Relacja uległemu programowane mu. +Mu to od ekipy KLF która zasłynęła ze spalenia miliona funtów w 1994 roku.
7:54 jest konsensus naukowy że Jezus był postacią historyczną (oczywiście bez religijnego mambo dżambo). Chyba że ci chodzi stricte o ukrzyżowanie, to tu nie mam pojęcia.
"Film „Barbie” od reżyserki Grety Gerwig jedynie w tydzień po premierze zarobił ponad pół miliarda dolarów. Jednak to dopiero początek podboju rynku filmowego przez Mattel. Według „The New Yorker”, firma pracuje nad 45 produkcjami".
To nie skończy się dobrze, będzie zalew dosłownie plastikowych filmów, które z Barbie Grety nie będą miały za wiele wspólnego, będzie im brakowało duszy.
Próbka 2 zdań po kolei wypowiedzianych na jednym oddechu: "I Neo tak samo, aby przyczynić się do naprawy rzeczywistości, musiał uciec z reżyserowanej fantazji, musiał opuścić przestrzeń złudzeń i snów, bo tylko postrzegając się jako złudzenia i sny właśnie, był w stanie zająć przeznaczoną mu pozycję wybrańca. Jego słońcem nie jest może słońce, a postnuklearna pustynia, gdzie jakakolwiek nadzieja, to towar trochę bardziej deficytowy, ale wciąż tylko odkrycie jej, ten akt wydostania się na zewnątrz z, podtrzymującej funkcje życiowe, kapsuły jako jedyny, umieszcza go na ścieżce prowadzącej do całkiem prostego happy endu o tym, że odzyskanie wolności i zdolność stanowienia, osiąga się przez zdobycie, głęboko schowanej, szczelnie przed nami ukrytej, ale zdecydowanie dostępnej, prawdy." Nie wiem czy podziwiać czy się bać... kiedyś chyba tak nie było... dłuższe włosy = dłuższe zdania???
Zostaję patronem, ale tylko dlatego, żeby móc zostać wyczytanym w jakimś innym kosmicznym uniwersum jako osoba dzięki której wsparciu autor mógł finalnie zostać "Ostatecznym Odsłaniaczem Prawdy". Ludzkość podekscytowana tym co zaraz zobaczy, co ukaże się po zdarciu zasłony zamilkała, mijały minuty, które dłużyły się jak godziny, minęła godzina, gorączkowo zaczęto szukać Ostatecznego Odsłaniacza Prawdy, który zniknął jak kamfora. A to on miał przecież unieść ciężką zasłonę i ujawnić prawdę. Pojawiło się pytanie, czy ktoś inny, może jakiś patron, mógłby odsłonić zasłony, wypchnięto więc na scenę jakiegoś nieboraka, który miał w miejsce mistrza ceremonii oświecić ludzkość. Co prawda niektórzy uważali, że to świętokradztwo, przecież prawdę powinien odsłaniać sam Ostateczny, a nie jakiś jego patron. W końcu spocony i zdenerwowany patron zrzucił zasłonę i widzom ukazała się naga scena, zasłona nic nie skrywała, scena była pusta. Widownia fuknęła, wzdęła się i zaczęła buczeć, “co to ma być” ludzie krzyczeli, “ten patron zniszczył wszystko, to on jest winny porażki”! Biedy patron próbował jeszcze uciekać, ale wściekły tłum po prostu go stratował. Zadowoleni widzowie, choć ciężko mówić o zadowoleniu, gdy przychodzi się na imprezę by poznać prawdę, a zamiast tego tratuje się osobę rzekomo odpowiedzialną za fiasko jej odkrycia. Scena pozostała pusta, Ostateczny Odsłaniacz Prawdy nigdy już nie powrócił. Pozostali patroni długo głowili się nad zagadką zniknięcia ich mistrza oraz nad tym co oznaczała pusta scena, która ukazała się widzom po podniesieniu zasłony. Czy rzeczywiście prawda ulotniła się razem z ich mistrzem, a może jak twierdził jeden z nich, to wszystko co się wydarzyło było właśnie wiadomością od mistrza. Może prawda nigdy nie istniała jako namacalny przedmiot, może pusta scena była tylko zaproszeniem widzów do tego by odegrali na niej swoje role. By maski stały się twarzami.
Jestem tu wsumie z prośbom czy był byś w stanie zrobić powtórkę z rozrywki i przegadać odcinek Bojacka "fish out of water" ponieważ przyuważyłem że miałeś o tym odcinek ale obecnie z powodu praw autorskich jest zablokowany. Więc nom licze że cał byś radę to zrobić życzę miłego
Mam wrażenie, ze po serii 3-4 gorszych filmów wróciłeś na dobre tory. W tym eseju mamy (moim zdaniem) idealny balans pomiedzy kinem, filozofią, socjologią i kulturoznastwem. Dobra robota, życzę dalszych sukcesów :)
Czy moglbym prosic o dodawanie napisow do filmiku, jest wiele platform, serwisow, ktore umozliwiaja generowanie takich napisow automatycznie z video. Mozna stworzyc napisy polskie jak rowniez angielskie. Dla osob z problemami ze sluchem bylo by to super pomocne. Dziekuje
To jest rzeczywiście wstydliwe, że tych napisów nie ma, obiecuję że ogarnę do przynajmniej kilku ostatnich filmów przed wrzuceniem kolejnego odcinka :)
świetny film. Ale brakuje mi luźniejszych tematów, np zwykłych recenzji filmów. Rozumiem że może Ci to nie sprawiać frajdy Ale lubiłem twoje cykle "prawdziwa historia" czy po prostu opinie o filmie. PS Czekasz na Nosferatu Roberta Eggersa ?
Jesteś jak Kilogre Trout z powieści Vonnegut'a tworzysz niszowe treści odsłaniające naturę rzeczywistości. Może w jakimś innym uniwersum jakiś bohater imieniem Mark, odnajdzie Twoje filmy i będą dla niego tą samą inspiracją co książka “The You You Are, A Spiritual Biography of You” Ricken’a Lazlo Hale, dla Marka bohatera serialu "Severance". Oczywiście nie jest to ironia, nie traktuję twoich video tak jak treści we wspomnianej książce, czyli nie traktuję ich jako odpowiednika literatury niskich lotów, jest wręcz przeciwnie. Chodzi mi raczej o potencjał twojej twórczości do tego, żeby przyczynić się do jakiejś wielkiej zmiany, zmiany jakiej doświadczył serialowy Mark, dzięki lekturze wspomnianej książki. Zabawna rzecz zdarzyła się gdy google’owałem bio Trouta, okazało się, że również i on, a raczej jego imię i nazwisko - choć pewny nie jestem czy nie jest to żart samego Kilgore’a, albo początek jakiejś kosmicznej intrygi - zostały pożarte przez kapitalizm! Istnieje bowiem strona o nazwie www.kilgoretrout.com sprzedająca odzież. Zatem podobnie jak w Barbie chciałem być oryginalny, prawić komplementy i czarować oczytaniem, a ostatecznie zareklamowałem markę odzieżową i dzięki mnie zwiększy się liczba odwiedzających ich stronę, a może nawet kupujących. O wielka ironio! BTW mają całkiem fajną kolekcję! 😂😎
Kurczę skazany, taki offtop, ale żeby zobaczyć film o ulubionym filmie mojego ulubionego reżysera trzeba wchodzić przez vpn z ameryczki, da radę coś z tym zrobić?
@@skazany to prawdziwe szaleństwo, gdy pomyślę, że ma Pan tyle czasu na czytanie. - - - możliwe, że jest to z mojej strony z deka impertynenckie, ale chciałbym zapytać ile ma Pan lat, ponieważ chciałbym wiedzieć jak daleko jestem w tyle z czytaniem tych wszystkich francuskich morfinistów
Nie znoszę Barbie, ale może ja po prostu nie czuję w sobie tego braku co ona. Może zabawa lalkami Bratz mnie przed tym uchroniła xD Ostatnie 4 sekundy cudowne xD ♥
Listę tematów do omówienia masz pewnie równie długą jak ja listę książek, który bym chciał przeczytać, ale... jakby tak kiedyś materiał o filmie Rashmoon? Z jednej strony mamy w kulturze dążenie do prawdy, i tu filmowcy i dziennikarze ścigają się o laur "ja pokazuję bardziej prawdę" czasem bardzo wprost, czasem w różnych przeróbkach; z drugiej urzeka nas kłamstwo i tu zarówno prasa jak i filmowcy też grają pierwsze skrzypce. I na to wszystko przychodzi Kurosawa i pokazuje, że może nie być możliwe ustalenie jaka jest prawda, i że może każdy ma swoją, choć zebrane razem wzajemnie sobie przeczą.
Film najmądrzejszy jest tam, gdzie jest banalny. Pokazuje on nicość ról, które można odkrywać. Prezydent-Barbie nie ma pojęcia o polityce, Barbie-literatka nie ma nic do powiedzenia. Jest do bólu banalna. Niby lalka daje obietnicę możliwość zastania każdym, ale nie pozwala faktycznie być kimkolwiek - różnorodność i możność wyboru jest banalnym zakupoholizmem, za którym nie ma niczego poza banałem. Tam, gdzie Barbie chce powiedzieć coś, to jest pusta, gdyż powtarza hasełka, które są słuszne i nic za nimi nie stoi.
Cześć, chciałbym być super poprawny politycznie jak Ty, więc muszę zapytać o radę. Czy należy pytać kobietę po tranzycji, czy wcześniej czuła się mężczyzną, czy też można to olać i mówić o niej w czasie przeszłym jako o kobiecie? Wydaje mi się, że należałoby się upewnić. W końcu płeć jest konstruktem, który w przeszłości mógł się składać na coś innego, tożsamościowo bliskiemu mężczyźnie, a zmiana nastąpiła w pewnym momencie. Narzucenie komuś tożsamości kobiety, w momencie, w którym jej nie było lub była nieuśwuadomiona, wydaje mi się przemocowe.
Hej, ogólnie jest tak, że osoby transpłciowe kobiety są kobietami już od życia ciążowego, nie da się wybrać tego czy jest się trans, to co było przed tranzycją to funkcjonowanie w roli społecznej niezgodnej z sobą.
@@shanakoyomi8579 ale to jest strasznie przemocowe, można powiedzieć że ty narzucasz komuś jak ma się czuć. Jak ktoś powie "byłam mężczyzną w zgodzie ze sobą, ale jestem kobietą" to wchodzisz ty i mówisz "hola hola, tak nie wolno, jest zakaz"?
To nieprawdopodobne, ile mądrych przemyśleń można wyciągnąć z filmu, który zapowiadał się na wielką różową reklamę.
Skazany, nie przestawaj robić swoich materiałów - są niesamowite!
Barbie się tak zapowiadał? W moim odczuciu absolutnie nie. W ogóle polecam "nie mieć oczekiwań", bo to niestety ocenianie książki po okładce i w wielu przypadkach psuje odbiór utworu.
@@sielscore Raczej człowiek zawsze ma oczekiwanie, że film, dzieło, mecz będzie dobry i spełni jego oczekiwania - inaczej po co iść na coś skoro wiedząc wcześniej wiadomo, że nie będzie się podobać ?
@@marsud007 napisałeś, że "wcześniej wiadomo, że nie będzie się podobać" - czyli czynisz założenia i masz oczekiwania. Ja takowych nie mam. Często nawet nie oglądam zwiastunów, chyba że jest szansa, na jakies artystyczne wartości w nich samych, zamiast spoilerów fabularnych, czy najefektowniejsaych scen
Dziwnie fascynujące jest ogladanie jak Żiżek walczy ze sobą, żeby nie pocierać nosa.
Po obejrzeniu tego doszedłem do wniosku, że WWE to najprawdziwsza rzecz jaka istnieje
Cześć Skazany, przez kolejne dni będę oglądał wszystkie twoje materiały a potem używał informacji które zapamiętam w rozmowach ze znajomymi udając że to ja to gdzieś wyczytałem i jestem niesmowity. Dziękuje że dajesz mi tę mozliwość
Poza samą treścią czyli od strony wizualnej... Boziu (ta czy inna) - jaki piękny montaż, dobór muzyki i materiałów(zmiana czarnej bluzy na różową koszulę po wejściu materiału z Barbie) - cudo!
Ile smaczków kryje się tym materiale - Skazany w szczytowej formie
Nie przestawaj tego co robisz, dopiero zaczynam a kolejne cudo!
Nic nie zrozumiałem.
Obejrzę jeszcze kilka razy
żodyn wstyd
To jest niesamowite jaką piękną sztuką są twoje filmy o filmach (WSZYSTKIM)
Jak zawsze inteligentne przemyślenia, super się ogląda😊
Jak ja lubię takich inteligentnych twórców
Dopiero zaczynam oglądać, ale już wiem jak dobre będą kolejne 36 minut i 57 sekund mojego życia.
Czekałem na ten film bardziej niż na gwiazdke✨
Widzę twój film i od razu klikam w powiadomienie - jestem wielkim fanem, oglądamy!
Z jednej strony przykra jest liczba wyświetleń Twoich ostatnich filmów, z drugiej jednak strony powinieneś sobie uświadomić, że wejście na kolejne poziomy zawiłości pojmowania sztuki i ludzkiej natury niestety może wiązać się z niezrozumieniem jej przez większą liczbę osób. W związku z tym, mimo mniejszej opłacalności w produkcji takich filmów, zachęcałbym Cię do kontynuowania tego trendu, ponieważ wierzę, że produkcja tak jakościowych materiałów sprawia Ci większą satysfakcję.
PS: twoje produkcje sprawiają, że więcej widzę, za co mocno Cię cenię, a ponadto, niektóre z ich źródeł wykorzystuję w swojej dysertacji doktorskiej za co jestem Ci wdzięczny.
Pozdrawiam. Wierny widz.
ale co się przejmujesz innymi? w tym jest problem dzisiejszych ludzi. przepłyniesz za nich ocean a 'oni" nawet dla ciebie kałuży nie przeskoczą. kto siedzi całymi dniami na tiktoku, internecie zbierze swoje plony, oj zbierze i będą one gorzkie, wręcz niejadalne. bo doświadczyłem tego. dziś wolę hasło "skazany na książkę" bo filmy co dekadę są spaczane gównem mejstrimu.
Nie mogłem sie doczekać. Ogladam wszystkie ,a niektóre po kilka razy jak ten o pieknej i bestii w Leonie Zawodowcu. Ten z Taika Waititi tez super. Wszystkie masz świetne. Nie przestawaj, bo dostarczasz tak bogatej i błyskotliwej perspektywy, ze na filmy zaczyna patrzec sie inaczej.
Zdążyłem się juz stęsknić
A tu jak zwykle szczena opada!
przyjemnie się tego słuchało, dałem się przez żonę namówić na Barbie, bo ostatnio dodali na hbo max, pozytywnie się zaskoczyłem bo serio spodziewałem się raczej baśni dla dzieci a tu taka niespodzianka
💅
Ta niedziela nie mogła sie skończyć lepiej, super odcinek ❤️
14 k odsłon ? Tylko ? Dobrze być w elitarnym gronie tych którzy Cię rozumieją. Dziękuję. Naprawdę mądry i wnikliwy jak zawsze
Wow, wróciłem po długiej przerwie i teraz dotarła do mnie zmiana w Twoim imidżu. Nieźle! Pozdrawiam i dziękuję za kolejny zajebisty felieton 😻
Wspaniały materiał.
Muszę przyznać że już pewnym momencie zapomniałem jaki jest tytuł filmu dzięki czemu kiedy różowa piguła weszła to aż się złapałem za łeb.
Jeden z najlepszych twoich filmów ❤
Kiedy po raz pierwszy obejrzałem twój film o Taksówkarzu miałem wrażenie że obcuje z czymś niezwykłym, niespotykanym na yt. Filmy z BoJackiem mnie tylko w tym utwierdziły. Ten film jest czymś czego nie sposób opisać nie używając przynajmniej tysiąca słów. Na potrzeby komentarza użyje więc po prostu - arcydzieło yt.
stary wrócił z różowym mlekiem
Jestem wierna fanka Pana kanalu znam wszystkie odcinki czekam na kazdy kolejny brawo
Ogrom wdzięczności! 🙏
Mózg mi płonie, to nie jest film która można obejrzeć na raz, muszę go jeszcze dokładnie przerzuć bo się zadławie.
Dzięki skazany za tyle cennych przemyśleń i pokazanie tych filmów z perspektywy której bym nigdy nie zauważył.
Komentarz dla zasięgu ❤ arcydzieło
Nareszcieee, stary musisz sie gdzies reklamować , kocham Twoj kanał , zasługuje na miliony wyświetleń
mam ciary przy kazdym Twoim filmie byku, dzieki za sy mulacje mojego zgniłego móżdzku
Skazany wrócił po strajku 👍❤
Kto?
@@sartarin0144 z tych emocji aż nazwę przekreciłem :0
kozak material, propsy mocne
Recenzja Barbie i pierwsza scena to okładka książki Baudrillard'a, za to tak lubię ten kanał, nie ma kompromisów, od razu z grubej rury 😎
Wreszcie! 😘
Tęskniłem
Całkiem pocieszający ten film, przynajmniej po jednym obejrzeniu. Chociaż będę musiała go pewnie wysłuchać jeszcze kilka razy, żeby mi się ta psychoanaliza jakoś ułożyła w żołądku. Tak czy inaczej dziękuję za wspaniałe, zawsze inspirujące materiały.
Piękny materiał
Kocham Cię gościu!
Zanim skazany dobrnie do końca zdania zapominam co było na jego początku. Te chwyty retoryczne, tworzenie niekończących się zdań sprawia, że całość staje się niezrozumiałym bełkotem, atrakcyjnym i imponującym ale nadal bełkotem
Zaden belkot. Po prostu filmy Skazanego wymagaja od widza pelniutkiej uwagi, o co czasami ciezko w epoce tik tokow i innych 30-sekundowych rolek, ktorych obejrzalbys 69 zamiast tego filmu. W epoce gdzie nawet nie uzywam polskich znakow, zeby szybciej napisac ten komentarz. To nie sposob mowienia Skazanego, a czasy sa zjebane (nie to zeby kiedykolwiek byly lepsze ofc)
Też już coraz częściej łapię się na tym samym przemyśleniu. Nie wiem, czy to ja jestem coraz głupszy, skazany mądrzejszy, czy to faktycznie coraz większa papka. I fakt, forma jest cholernie pociągająca, ale ja powoli nie wyłapuję treści.
Problemy postmodernizmu, forma ponad funkcją. Polecam odbierać jak poezję.
Forma może utrudniać odbiór, ale ze to jest bełkot to się nie zgodzę, jeżeli nie podasz argumentu gdzie dokładnie widzisz ten bełkot to w sumie twój komentarz, jest wart niewiele.
@@Ambrozjusz Wyraziłem w ten sposób moje odczucia, które miałem po lekturze eseju. Ktoś wyżej sugeruje by taką twórczość traktować jako poezję. Referowanie poezji polega z samej natury na przedstawianiu odczuć i emocji jakie się pojawiły po lekturze. Chyba nie chcesz powiedzieć, że moje wrażenia są niewiele warte. To są moje uczucia, proszę je szanować;)
Film z przesłaniem, ale sądząc po wielu negatywnych opiniach w necie, nie wszyscy to wyłapali. Mi się akurat "Barbie" bardzo podoba. Pojawił się niedawno w hbo, więc na pewno obejrzę jeszcze raz
No to teraz czas na LEGO. Super, dzięki za materiał.
Dzięki, mam teraz co oglądać na wieczór.
Bravo!!!
P.s 15:22... chciałbym was zachęcić ...trzy oddechy i zamknięte oczy...przyjmujemy punkt widzenia pojedynczej nitki DNA której jedynym celem jest replikacja. Więc żyjemy w tej jaskini platona i jest nam dobrze. Jemy i mnożymy się w miarę możliwości. Pozostaje nam wolny nadmiar czasu. Natura nie lubi próżni. Więc wykorzystujemy go by więcej się replikować. Jednak teraz replikacja znaczy bardziej rozsiewanie swojego wzoru bycia niż proste obmacywanie się końcówek przewodu pokarmowego.Zaczynamy bardziej urządzać się w jaskini. Zamiast ogniska mamy mikrofalówkę. Tv zastępuje widok drogi mlecznej. Ważne staje się, jaka mikrofalówka, jaki brand tv. Co bardziej sprzyja survivalu bycie w jaskini czy próby wyjścia poza ciepły blask kevina samego w domu. Natura rzeczy sama podpowiada co się opłaca statystycznie bardziej. Dlatego Dr. Robert Sapolsky's lecture about Biological Underpinnings of Religiosity.
Wszędzie pełno paradoksów. Nawet matematyka znalazła ograniczenia swojej własnej domeny, granice aksjomatów, granice poznania. Fascynujące że na codzień nie oczekujemy od wlasnego stada małp niczego więcej niż zjedzenia banana ale jeśli chodzi o inne stada..to powinny bardziej się starać. Może jak w Cenie strachu z 1953, słowami jednego z bohaterów "Tam nic nie ma".
15:53 this is a deep shit.
Jak mawiali weterani " Vietnam, you don't know, man. You weren't there!"
Taki tam komentarz dla komentarza komentarzu. Pozdrawiam.
Hmm no nie wiem. Jeśli cała wywrotowość myśli Zizka ma sprowadzać się - po jej przefiltrowaniu przez film Barbie - ostatecznie do "be yourself", to albo nie jest tak wywrotowa jakby chciała, albo czegoś tu w tej interpretacji zabrakło. Chyba po prostu nie kupuję tego, że Barbie zdała sobie sprawę z wpisanego w swoją podmiotowość pęknięcia, jako cechy w ogóle dystynktywnej swojego istnienia. Ostatecznie ten film kończy przecież w dość harmonijnym poczuciu spełnienia "be yourself" jako modelu stylu życia w którym spełniła się wszystko co autentyczne, bez poczucia tego, że (już dobra idźmy tym lacanem) "realne" wciąż pozostaje nieuchwytne dla symbolicznego. "Be yourself" jest w końcu tylko wyobrażeniowym, w końcu musi ulec pęknięciu. A tego poczucia mi w filmie na końcu zdecydowanie brakuje. Dlatego traci on swój wywrotowy potencjał, pozostawia widza w poczuciu harmonii ze sobą i światem. Luźna polemika z mojej strony mam nadzieję że nie przesłoni tego, że z niecierpliwością czekam na kolejne materiały! :)
Jak odejść z Barbielandu, to w kierunku Patronite. ;)
Mordo jak ja Cie szanuje
Zrobisz kiedyś bookshelf tour?
Dziękuje
Polecam Maskę Lema z 1973 jako protoprogramowanie.
Relacja uległemu programowane mu.
+Mu to od ekipy KLF która zasłynęła ze spalenia miliona funtów w 1994 roku.
Siostry Wachowskie? Ja pamiętam braci
Ale bardzo ciekawy materiał! Też o tym, czym może się stać religia, jeśli nie zostanie autentycznie przyjęta.
No niby autor filmu taki inteligentny a wierzy w płaską Ziemię 😂
7:54 jest konsensus naukowy że Jezus był postacią historyczną (oczywiście bez religijnego mambo dżambo). Chyba że ci chodzi stricte o ukrzyżowanie, to tu nie mam pojęcia.
Ukrzyżowanie także. Zmartwychwstanie to już kwestia wiary lub nie.
Brawo
A czy te książki w tle to wyrwanie z twojego filmowego matrixa? :D FIlm jak zawsze 10/10!
Czy był już odcinek o Batmanie z 2022?
im dłużej tym lepiej :D :D :D
Powinna iść do nie do ginekologa a chirurga, żeby przyszył jej fallusa.
Mój ulubiony kanał na całym YT, jestem praktycznie od początku i aż szok że lewak jest zdolny do takich przemyśleń.
"Film „Barbie” od reżyserki Grety Gerwig jedynie w tydzień po premierze zarobił ponad pół miliarda dolarów. Jednak to dopiero początek podboju rynku filmowego przez Mattel. Według „The New Yorker”, firma pracuje nad 45 produkcjami".
45 produkcjami? 😦
@@kvassinc Yup. Marketingowcy i PRowcy stworzyli jeden hit, więc natychmiast biorą się za dziesiątki innych. Easy money.
To nie skończy się dobrze, będzie zalew dosłownie plastikowych filmów, które z Barbie Grety nie będą miały za wiele wspólnego, będzie im brakowało duszy.
To byl kiedys taki fajny kanal. Komu to przeszkadzalo?
Oglądając momenty budzenia liczyłem na scenę z filmu hydrozagadka..
Jak się nazywa utwór w tle, kiedy pojawia się wątek Barbie?
Omega - Gyöngyhajú lány
Chciałem tylko podkreślić zazdrość, która wypełnia moją łysiejącą przed 30tką głowę. Zazdrość do Twoich włosów.
Genialny film.
Czy ktoś poleca jakieś inne kanał na yt(tez zagraniczne) z podobną treścią?
Próbka 2 zdań po kolei wypowiedzianych na jednym oddechu:
"I Neo tak samo, aby przyczynić się do naprawy rzeczywistości, musiał uciec z reżyserowanej fantazji, musiał opuścić przestrzeń złudzeń i snów, bo tylko postrzegając się jako złudzenia i sny właśnie, był w stanie zająć przeznaczoną mu pozycję wybrańca.
Jego słońcem nie jest może słońce, a postnuklearna pustynia, gdzie jakakolwiek nadzieja, to towar trochę bardziej deficytowy, ale wciąż tylko odkrycie jej, ten akt wydostania się na zewnątrz z, podtrzymującej funkcje życiowe, kapsuły jako jedyny, umieszcza go na ścieżce prowadzącej do całkiem prostego happy endu o tym, że odzyskanie wolności i zdolność stanowienia, osiąga się przez zdobycie, głęboko schowanej, szczelnie przed nami ukrytej, ale zdecydowanie dostępnej, prawdy."
Nie wiem czy podziwiać czy się bać... kiedyś chyba tak nie było... dłuższe włosy = dłuższe zdania???
Hej. Czy mógłbym poprosić o nazwisko mówcy z 13:50?
to też jest Ernest Dichter
0:14 - twórców.
Zostaję patronem, ale tylko dlatego, żeby móc zostać wyczytanym w jakimś innym kosmicznym uniwersum jako osoba dzięki której wsparciu autor mógł finalnie zostać "Ostatecznym Odsłaniaczem Prawdy".
Ludzkość podekscytowana tym co zaraz zobaczy, co ukaże się po zdarciu zasłony zamilkała, mijały minuty, które dłużyły się jak godziny, minęła godzina, gorączkowo zaczęto szukać Ostatecznego Odsłaniacza Prawdy, który zniknął jak kamfora. A to on miał przecież unieść ciężką zasłonę i ujawnić prawdę. Pojawiło się pytanie, czy ktoś inny, może jakiś patron, mógłby odsłonić zasłony, wypchnięto więc na scenę jakiegoś nieboraka, który miał w miejsce mistrza ceremonii oświecić ludzkość.
Co prawda niektórzy uważali, że to świętokradztwo, przecież prawdę powinien odsłaniać sam Ostateczny, a nie jakiś jego patron. W końcu spocony i zdenerwowany patron zrzucił zasłonę i widzom ukazała się naga scena, zasłona nic nie skrywała, scena była pusta. Widownia fuknęła, wzdęła się i zaczęła buczeć, “co to ma być” ludzie krzyczeli, “ten patron zniszczył wszystko, to on jest winny porażki”!
Biedy patron próbował jeszcze uciekać, ale wściekły tłum po prostu go stratował. Zadowoleni widzowie, choć ciężko mówić o zadowoleniu, gdy przychodzi się na imprezę by poznać prawdę, a zamiast tego tratuje się osobę rzekomo odpowiedzialną za fiasko jej odkrycia.
Scena pozostała pusta, Ostateczny Odsłaniacz Prawdy nigdy już nie powrócił. Pozostali patroni długo głowili się nad zagadką zniknięcia ich mistrza oraz nad tym co oznaczała pusta scena, która ukazała się widzom po podniesieniu zasłony. Czy rzeczywiście prawda ulotniła się razem z ich mistrzem, a może jak twierdził jeden z nich, to wszystko co się wydarzyło było właśnie wiadomością od mistrza. Może prawda nigdy nie istniała jako namacalny przedmiot, może pusta scena była tylko zaproszeniem widzów do tego by odegrali na niej swoje role. By maski stały się twarzami.
Być może to ja powinienem zostać twoim patronem, ale dziękuję pięknie 🫡
Szkoda, że nawiązanie do Le Guin tylko w tytule. W ocenie ,,Barbie" dalej uważam to co lewaki z Twittera, ale super ujałeś te nieco głębsze wątki.
Jestem tu wsumie z prośbom czy był byś w stanie zrobić powtórkę z rozrywki i przegadać odcinek Bojacka "fish out of water" ponieważ przyuważyłem że miałeś o tym odcinek ale obecnie z powodu praw autorskich jest zablokowany. Więc nom licze że cał byś radę to zrobić życzę miłego
okej, nowy cel: nadrobić wszystkie filmy skazanego:)🎉
Mam wrażenie, ze po serii 3-4 gorszych filmów wróciłeś na dobre tory. W tym eseju mamy (moim zdaniem) idealny balans pomiedzy kinem, filozofią, socjologią i kulturoznastwem.
Dobra robota, życzę dalszych sukcesów :)
To jest aż zbyt dobre
Co za przypadek że w tym tygodniu wpadła mi w ręce książka pod tytułem Wszystkie strony świata
Thank you kind sir
Czy moglbym prosic o dodawanie napisow do filmiku, jest wiele platform, serwisow, ktore umozliwiaja generowanie takich napisow automatycznie z video. Mozna stworzyc napisy polskie jak rowniez angielskie. Dla osob z problemami ze sluchem bylo by to super pomocne. Dziekuje
To jest rzeczywiście wstydliwe, że tych napisów nie ma, obiecuję że ogarnę do przynajmniej kilku ostatnich filmów przed wrzuceniem kolejnego odcinka :)
świetny film. Ale brakuje mi luźniejszych tematów, np zwykłych recenzji filmów. Rozumiem że może Ci to nie sprawiać frajdy Ale lubiłem twoje cykle "prawdziwa historia" czy po prostu opinie o filmie. PS Czekasz na Nosferatu Roberta Eggersa ?
keep on rocking in the free world mordo! Oglądam od zajebistego filmu o filmach jakże cudownego Wesa Andersona. Pozdro
Jakbyś mógł wstawić napisy po polsku
Bo nie wiem przy którym seansie to zrozumiem
Jesteś jak Kilogre Trout z powieści Vonnegut'a tworzysz niszowe treści odsłaniające naturę rzeczywistości. Może w jakimś innym uniwersum jakiś bohater imieniem Mark, odnajdzie Twoje filmy i będą dla niego tą samą inspiracją co książka “The You You Are, A Spiritual Biography of You” Ricken’a Lazlo Hale, dla Marka bohatera serialu "Severance".
Oczywiście nie jest to ironia, nie traktuję twoich video tak jak treści we wspomnianej książce, czyli nie traktuję ich jako odpowiednika literatury niskich lotów, jest wręcz przeciwnie.
Chodzi mi raczej o potencjał twojej twórczości do tego, żeby przyczynić się do jakiejś wielkiej zmiany, zmiany jakiej doświadczył serialowy Mark, dzięki lekturze wspomnianej książki.
Zabawna rzecz zdarzyła się gdy google’owałem bio Trouta, okazało się, że również i on, a raczej jego imię i nazwisko - choć pewny nie jestem czy nie jest to żart samego Kilgore’a, albo początek jakiejś kosmicznej intrygi - zostały pożarte przez kapitalizm!
Istnieje bowiem strona o nazwie www.kilgoretrout.com sprzedająca odzież. Zatem podobnie jak w Barbie chciałem być oryginalny, prawić komplementy i czarować oczytaniem, a ostatecznie zareklamowałem markę odzieżową i dzięki mnie zwiększy się liczba odwiedzających ich stronę, a może nawet kupujących. O wielka ironio! BTW mają całkiem fajną kolekcję! 😂😎
Czy można gdzieś zacząć wspierać kanał? Nie widziałam nigdzie linków do patronite
jest w opisie pod filmem, można tutaj: patronite.pl/skazanynafilm :)
Proszę o film w grudniu
Czemu przez połowę filmu gadasz o naxtriksie jak to jest w tytule materiał o barbiland🤔
Kurczę skazany, taki offtop, ale żeby zobaczyć film o ulubionym filmie mojego ulubionego reżysera trzeba wchodzić przez vpn z ameryczki, da radę coś z tym zrobić?
tak, będę miał chwilę teraz, spróbuję wykombinować jakiś mirror w przyszłym tygodniu :)
Czekam z niecierpliwością.
Co to za kawałek z 12:20 minuty?
Omega - Dziewczyna o perłowych włosach. Jakikolwiek byłby orginalny węgierski tytuł, to po tym znajdziesz
Skazany na filozofie.
Klaus Barbie pozdrawia
WOW
figura kobiety dla korporacji jest najlepszy "nośnik" rewolucyjnych haseł ;)
Czy na najbardziej skrajnej lewej półce leży Land?
Tak, ale jeszcze czeka w kolejce
@@skazany to prawdziwe szaleństwo, gdy pomyślę, że ma Pan tyle czasu na czytanie.
- - -
możliwe, że jest to z mojej strony z deka impertynenckie, ale chciałbym zapytać ile ma Pan lat, ponieważ chciałbym wiedzieć jak daleko jestem w tyle z czytaniem tych wszystkich francuskich morfinistów
@@iranskiekomedie3728 mam czas na kupowanie i umieszczanie w kolejce, to bardziej :)) (i proszę tylko nie Pan)
Kupię tą TRZECIĄ tabletkę. 😅. Cena nie gra roli.
Skazany ma około trzydziestki - to Ketonal
@@50piro50to jest niestety bliżej prawdy niż bym chciał
Nie znoszę Barbie, ale może ja po prostu nie czuję w sobie tego braku co ona. Może zabawa lalkami Bratz mnie przed tym uchroniła xD
Ostatnie 4 sekundy cudowne xD ♥
Ci, którzy odchodzą z Akademii Platońskiej*
Listę tematów do omówienia masz pewnie równie długą jak ja listę książek, który bym chciał przeczytać, ale... jakby tak kiedyś materiał o filmie Rashmoon? Z jednej strony mamy w kulturze dążenie do prawdy, i tu filmowcy i dziennikarze ścigają się o laur "ja pokazuję bardziej prawdę" czasem bardzo wprost, czasem w różnych przeróbkach; z drugiej urzeka nas kłamstwo i tu zarówno prasa jak i filmowcy też grają pierwsze skrzypce. I na to wszystko przychodzi Kurosawa i pokazuje, że może nie być możliwe ustalenie jaka jest prawda, i że może każdy ma swoją, choć zebrane razem wzajemnie sobie przeczą.
Szanuję za samokrytykę
Swoją drogą, a propos Baudrillarda - dosyć ciekawą miał opinię o "siostrach" Wachowskich i innych trans"kobietach".
MISTRZ.
Film najmądrzejszy jest tam, gdzie jest banalny. Pokazuje on nicość ról, które można odkrywać. Prezydent-Barbie nie ma pojęcia o polityce, Barbie-literatka nie ma nic do powiedzenia. Jest do bólu banalna. Niby lalka daje obietnicę możliwość zastania każdym, ale nie pozwala faktycznie być kimkolwiek - różnorodność i możność wyboru jest banalnym zakupoholizmem, za którym nie ma niczego poza banałem. Tam, gdzie Barbie chce powiedzieć coś, to jest pusta, gdyż powtarza hasełka, które są słuszne i nic za nimi nie stoi.
„Bracia Wachowscy”
Ciii. Prawda jest zakazana 😂
"Lepiej tęsknić niż nie tęsknić"?
Cześć, chciałbym być super poprawny politycznie jak Ty, więc muszę zapytać o radę. Czy należy pytać kobietę po tranzycji, czy wcześniej czuła się mężczyzną, czy też można to olać i mówić o niej w czasie przeszłym jako o kobiecie? Wydaje mi się, że należałoby się upewnić. W końcu płeć jest konstruktem, który w przeszłości mógł się składać na coś innego, tożsamościowo bliskiemu mężczyźnie, a zmiana nastąpiła w pewnym momencie. Narzucenie komuś tożsamości kobiety, w momencie, w którym jej nie było lub była nieuśwuadomiona, wydaje mi się przemocowe.
😆😆😆
Hej, ogólnie jest tak, że osoby transpłciowe kobiety są kobietami już od życia ciążowego, nie da się wybrać tego czy jest się trans, to co było przed tranzycją to funkcjonowanie w roli społecznej niezgodnej z sobą.
@@shanakoyomi8579 ale to jest strasznie przemocowe, można powiedzieć że ty narzucasz komuś jak ma się czuć. Jak ktoś powie "byłam mężczyzną w zgodzie ze sobą, ale jestem kobietą" to wchodzisz ty i mówisz "hola hola, tak nie wolno, jest zakaz"?
@@rafaz.695 ale jest coś takiego jak dysforia płciowa, więc tak nie do końca w zgodzie ze sobą