Chyba mój ulubiony szlak na Babią. Przechodzenie pustym (od ludzi) lasem to niesamowite doświadczenie, widoki też są cudne. Kamienne stopnie za wejściem do BgPN niezbyt przyjemne, ale wolę chyba to niż te drewniane na czerwonym. No i te źródełka wody i widok na Jezioro Orawskie…coś pięknego. Szlak można urozmaicić, wracając czerwonym pod Krowiarki, potem zielonym (który jest też piękny) i drogą Rajsztag na Stańcową. Trasę można wydłużyć, zaczynając przykładowo ze wsi Kiczory. Tam również się idzie szlakiem przez bardzo ładny, spokojny las.
Dokładnie, nas ten szlak wręcz oczarował mając na uwadze zatłoczone pozostałe szlaki. Tutaj spotkaliśmy raptem kilka osób, spokój, cisza i obcowanie z walorami Parku Narodowego. Wysiłek jest jednak duży, schody z kamieni nie ułatwiają życia, po wypadzie bolały nas łydki a dość dużo chodzimy po górach. Na wiosnę planujemy jeszcze wyruszyć ze Słowacji (Slaná Voda), żółtym. Nie sposób pominąć wisienki na torcie w postaci szczytu w chmurach. Babia nas tego dnia po prostu rozpieściła. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku dla Ciebie :)
Szczyt Babiej jest kapryśny pod względem pogody i warunków, ale w takim kaprysie było miło nam uczestniczyć - świetne przeżycie. Dziękujemy i życzymy wspaniałych górskich przygód.
Piękny film, piękna muzyka, piękny kanał. Dawno nie widziałam tak dobrego kanału. Bez zastanowienia zostajemy i zapraszamy w nasze skromne progi. Pozdrawiamy
Wasze progi wcale nie takie skromne, macie bardzo ciekawą paletę filmów, fajnie było do Was wpaść na kanał a to pewnie nie pierwsza i nieostatnia nasza wizyta :)
Jak aktualnie wygląda sytuacja z oznaczeniami na szlaku niestety nie wiemy, ale wiemy, że idąc tym szlakiem prawie 2 lata temu mieliśmy kilka zagwozdek którędy iść, pod szczytem szliśmy w chmurach - widoczność drastycznie spadała, ale zdobyliśmy Babią Górę tym szlakiem, więc chyba tragedii nie ma :) Mijając granicę Parku Narodowego były ułatwienia w postaci schodków z kamieni - chodzimy po górach non stop a pamiętam, że mięśnie, kolana bolały masakrycznie.
Nam najłatwiej szło się czerwonym szlakiem z przełęczy Krowiarek, pomijając tłumy i brak miejsc do zaparkowania w weekendy to panoramy powyżej Sokolicy są wręcz oszałamiające. Oczywiście to jest nasza opinia, dla jednych ten szlak może być łatwy, dla innych wręcz przeciwnie - to jest najwyższy szczyt Beskidu Żywieckiego bez wysiłku i wylanego potu na szczyt się nie wejdzie :). Na kanale mamy film z czerwonego szlaku, z Krowiarek, ma już 9 lat, ale może okazać się pomocny przy ocenie co nas czeka podczas wędrówki.
Chyba mój ulubiony szlak na Babią. Przechodzenie pustym (od ludzi) lasem to niesamowite doświadczenie, widoki też są cudne. Kamienne stopnie za wejściem do BgPN niezbyt przyjemne, ale wolę chyba to niż te drewniane na czerwonym. No i te źródełka wody i widok na Jezioro Orawskie…coś pięknego. Szlak można urozmaicić, wracając czerwonym pod Krowiarki, potem zielonym (który jest też piękny) i drogą Rajsztag na Stańcową.
Trasę można wydłużyć, zaczynając przykładowo ze wsi Kiczory. Tam również się idzie szlakiem przez bardzo ładny, spokojny las.
Dokładnie, nas ten szlak wręcz oczarował mając na uwadze zatłoczone pozostałe szlaki. Tutaj spotkaliśmy raptem kilka osób, spokój, cisza i obcowanie z walorami Parku Narodowego. Wysiłek jest jednak duży, schody z kamieni nie ułatwiają życia, po wypadzie bolały nas łydki a dość dużo chodzimy po górach. Na wiosnę planujemy jeszcze wyruszyć ze Słowacji (Slaná Voda), żółtym. Nie sposób pominąć wisienki na torcie w postaci szczytu w chmurach. Babia nas tego dnia po prostu rozpieściła. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku dla Ciebie :)
Oby więcej takich filmów
Dzięki, staramy się ⛰️⛰️⛰️
Ciekawa wyprawa 👍
Taką właśnie przygodę serwuje Babia Góra, Najbardziej nieprzewidywalny szczyt Beskidów. Górskie pozdrowienia dla Ciebie.
Niesamowity spacer w chmurach. Pozdrawiam
Szczyt Babiej jest kapryśny pod względem pogody i warunków, ale w takim kaprysie było miło nam uczestniczyć - świetne przeżycie. Dziękujemy i życzymy wspaniałych górskich przygód.
Piękny film, piękna muzyka, piękny kanał. Dawno nie widziałam tak dobrego kanału. Bez zastanowienia zostajemy i zapraszamy w nasze skromne progi. Pozdrawiamy
Wasze progi wcale nie takie skromne, macie bardzo ciekawą paletę filmów, fajnie było do Was wpaść na kanał a to pewnie nie pierwsza i nieostatnia nasza wizyta :)
@@NaszeGóry4K Dziękujemy i zapraszamy :)
Czy szlak jest dobrze, czytelnie oznaczony? 😊
Jak aktualnie wygląda sytuacja z oznaczeniami na szlaku niestety nie wiemy, ale wiemy, że idąc tym szlakiem prawie 2 lata temu mieliśmy kilka zagwozdek którędy iść, pod szczytem szliśmy w chmurach - widoczność drastycznie spadała, ale zdobyliśmy Babią Górę tym szlakiem, więc chyba tragedii nie ma :) Mijając granicę Parku Narodowego były ułatwienia w postaci schodków z kamieni - chodzimy po górach non stop a pamiętam, że mięśnie, kolana bolały masakrycznie.
hmmm, zatem muszę przemyśleć ten szlak, ponieważ nigdy nie szłam na Babią. Może polecicie jakiś szlak na pierwszy raz? 😀
Nam najłatwiej szło się czerwonym szlakiem z przełęczy Krowiarek, pomijając tłumy i brak miejsc do zaparkowania w weekendy to panoramy powyżej Sokolicy są wręcz oszałamiające. Oczywiście to jest nasza opinia, dla jednych ten szlak może być łatwy, dla innych wręcz przeciwnie - to jest najwyższy szczyt Beskidu Żywieckiego bez wysiłku i wylanego potu na szczyt się nie wejdzie :). Na kanale mamy film z czerwonego szlaku, z Krowiarek, ma już 9 lat, ale może okazać się pomocny przy ocenie co nas czeka podczas wędrówki.
Dziękuję za wskazówki i uciekam do filmu 😀
Póki co szlak czerwony z Krowiarek jest zamknięty, z informacji wynika, że do 15 września, ale trzeba sprawdzać, bo może się wydłużyć.