Rano wstaje mój mąż, ogarnia newsy i rzuca: " była premiera 365 dni 2". Myślę:" pogieło typa, czas sie rozwieść". A on kończy: " jak sfilmowani wypuszcza recenzję, to pamiętaj, że też chce zobaczyć" :D :D :D
Jeżeli po takiej błahostce męża masz już myśli o rozwodzie, to znaczy, że ciebie pogięło, ty histeryzowana księżniczko z komuszego bloku. Nie dziwię się, że statystyki rozwodowe w Polsce rosną. Z takimi kobietami jak ty, to krzyżyk na drogę
Mi to przypomniało scenę z Alternatywy 4, jak Winnicki mówił Aniołowi, że jedzie do jakiegoś kraju na "H", a Anioł się zastanawia co to może być za kraj i po jakimś czasie mówi "Ohio".
Chciałbym zaznaczyć, że bankiet oraz finałowy kościół... to zamek w Lubiążu! Co za tym idzie Nacho aka Doritos i Książe w tym slo-mo, szli na tyle potężnie, że z Sycylii do Lubiąża doszli w 2 minuty, także to nie w kij dmuchał!!!
Bardzo mi się podobał ten film,podobno Quentin Tarantino osobiście gratulował Blance.Widzialam jak na premierze po autograf stał Jerzy Hoffman. Akcje netflixa wzrosly o 40%, a prezydentem Włoch został Dawid Ogrodnik.
Trochę jednak szanuję za tą scenę z piłeczką golfową, bo trzeba być wybitnym umysłem, żeby wpaść na coś co nawet nie śniło się reżyserom porno czy erotyków z TV4
Pozbyć się Laury, zostawić Lamparską (buona sera i nie zjemy desera) jako główną bohaterkę szykującą się do ślubu, sparować Nachosa z Massimo i można oglądać 😂
Na osobny aplauz zasługujecie również za to, że tłem udało wam się idealnie opisać czym jest ten film - Porady na zdrady + Pieprzyć to + Ojciec chrzestny = 365 dni XDD
Fajnie jakby ogrodnik skończył z głównym tym ziomkiem, jakaś zmiana. Ratowanie lachy uświadomiło im jak się czują wobec siebie i łączą dwa zwaśnione mafijne rody xD
"Opowiemy wam ten film" Dużo do opowiadania nie macie :D Tak obejrzałam ten... twór. Dzięki bogu na Netflixie można przewijać, z czego korzystałam co 2 min. Ja myślałam że pierwsza część jest zła, to ta część mówi potrzymaj mi piwo. Po seansie miałam wzrok wbity w ściane i zastanawiałam sie co a zrobiłam ze swoim życiem. A jeśli Dawid pyta czemu obejrzałam: To miałam kurde nadzieje że sie chociaż trochę poprawią. Naprawde. Byłam ciekawa co zrobią w 2 cz. A tu sie okazało że zrobili jeszcze mniej niż w 1. W 3 stawiam że będzie tylko seks i foch. Zapomna że miała być jeszcze fabuła. Naprawde trylogia Greya to przy tym arcydzieło. Nie wierze że to sie dzieje.
Chcę tylko powiedzieć, że zweryfikowałem słowa Agnieszki dotyczące liczby dialogów w tym filmie - i nie myliła się, bo zajmują one (czcionką 11 pkt) całe zawrotne trzy i pół strony A4! Faktycznie, za dużo się w tym filmie nie nagadali:)
15:48 - nie ma dialogów? Ależ kochani - to jest film idealnie trafiający w gusta konsumentów Instagrama. Minimalny przekaz, maksymalny product placement...
Recenzje są dużo lepsze w odbiorze niż to badziewie. Oglądałem pierwszą część z narzeczoną i wierz mi, po tych scenach łóżkowych odechciało jej się wszystkiego...
Ja mam taki mały apel, żeby nie oglądać tego filmu. Po prostu. Nawet dla beki, bo odsłona do statystyk wleci. Nie finansujemy szkodliwego kina. Oczywiście recenzenci to inna sprawa. Nikt tak nie "hejtuje" z klasą jak sfilmowani :)
Sory ale jeśli nawet nikt by tego nie zobaczył to netflix i tak zapłacił za realizacje, tym samym wypłaty po wpadały i aktorzy zadowoleni, a później co się dzieje to ich nie intetere… noo prawie bo za prawa odtworzenia jakieś grosze tez się zbierają
@@soowsenvideo nawet na*bany lepiej piszę... Ale z tego co rozumiem - tak, Netflix już zapłacił, ale chodzi o to, żeby dać sygnał poprzez nieogladanie, i wtedy może mniej tego typu syfu zasponsorują - a może nawet odpuszczą sobie 3 część. A tak naprawdę nie, bo ten syf jest w topce. W każdym razie mam czyste sumienie, nie dołożyłem cegiełki do tej patologii.
Czułam zażenowanie oglądając go. Nie oczekiwałam świetnej historii, spodziewałam się paździerza, ale momentami miałam ochotę odwrócić wzrok. Sceny, które miały być w zamyśle twórców seksowne…kontrowersyjne, ale seksowne, były dosłownie niesmaczne, ale to tylko moje zdanie.
Oj nie tylko twoje. Mnie dobiła ostatecznie ta wielka ciągnącą się porcja śliny, którą puścił nasz włoski macho. Serio czy Ci ludzie w życiu nie słyszeli o lubrykantach? A może są na nie zbyt aroganccy?
Bądźmy szczerzy twórcy dialogiem „ To co mi zrobiłeś było chore, ale…” jeszcze bardziej podkreślili fakt, że Massimo zafundował Laurze syndrom sztokholmski, który spowodował że za niego wyszła. Do tego chcieli przez tą wymianę zdań znormalizować relacje bohaterów co zrobili bardzo nieudolnie i wyszło jak wyszło
Obejrzałem wczoraj z żoną. Przewijalismy mniej więcej od 20 minuty, głównie ze względu na ciągłe potwornie długie sceny z muzyką, niczego nie straciłem, wielki zwrot fabularny z tym ogrodnikiem-gangsterem też pominąłem. Fabuły w tym dziele właściwie nie ma, sceny z seksem są do wycięcia - nic nie wnoszą. W filmach w których erotyka gra dużą rolę każdy pokaż miłości powinien być ważny, tutaj to po prostu kolejny teledysk. Szkoda czasu na taki syf
Ten film przebił kultowy The Room w ocenach na Filmwebie. Tylko że Wiseau miał przynajmniej dialogi tak złe, że aż śmieszne. Tu został tylko płacz i zgrzytanie zębów. Fantazja dwunastolatki nadal uskuteczniana.
Znalazłam drugi plus 365 dni - Wasza recenzja! Jak usłyszałam, że będzie premiera tego filmu, to z niecierpliwością czekałam tylko na recenzję! Ogólnie podczas "oglądania" pisałam z koleżanką i też stwierdziłam, że Lamparska powinna mieć swój spinoff, bo jej love story z mafiozą wygląda o wiele ciekawiej i zabawniej!
Gdybym mogła cofnąć czas i inaczej go spożytkować niż na obejrzeniu tego "filmu" to wolałabym obejrzeć "Rolowanie" Nataszy Urbańskiej na pętli przez dwie godziny...
@@DK-em5ou wstawka jest akurat z filmu na 30. urodziny, ale jeśli w TYM DNIU pokazane jest, jak zrobić tort świętego Honoriusza, to już rozumiem, dlaczego Mietek nie może sobie poradzić z przepisem...
Umówmy się: nie jest film, to jest ponownie wyrób kinopodobny, z udziałem celebrytów, którzy są tak dlatego, że są celebrytami. Niemniej recenzja miodzio
Laura nie zdradziła Massima (chyba ,że liczyć pocałunek w wodzie) widzicie tak skupiliscie się na intrydze z bratem bliźniakiem że nie zauważyliście że to były tylko sny 😂 a tak po za tym to kilogram mułu i wodorosty oglądając ten film zastanawiałem się czy podobne emocje miał Fred oglądając film o facecie w łódce pozdro !
Scena balu jest moimfaworytem jak chodzi o warsztat. W tle leci muzyka klasyczna, ale na sali gra zespol z gitara elektryczna i saksofonem. A tancerze się do tego stosują- jedni tańczą walca czy jakis innyklasyczny taniec, inni wywijają w jakimś skocznym, rockowym czy swingowym rytmie. Drugi majstersztyk to angielski bohaterów. Niezależnie, na jakim poziomie ktoś mówi, zawsze stosuje perfekcyjna składnie i posługuje się nienagannym słownictwem. Nie wiem czy jakikolwiek błąd został w całym filmie popełniony.
Kandydat na paździerz roku...... Patryk Vega "potrzymaj mi piwo"😀 wierze w ciebie Patryk to dopiero półrocze ,dasz rade😵💫 Co do recenzji to świetna, fajne wstawki zwłaszcza ta z chyba Hot Shots z Rambo przecinającym druty 🤣
z tym, że na trzecią część nie będziemy musieli czekać nawet te "365 dni" bo wychodzi ona w sierpniu - już się nie mogę doczekać recenzji, kolejna relacja z tartaku hahah
13:00 Adriano Z dwa dni po obejrzeniu tego filmu widziałem Miłość, Seks i Pandemia. Porównując do tego dzieła Pana Vegi, nową część 365 dni, to nasz netflixowy paździerzyk jest oscarowym arcydziełem... A tak w TYM DNIU fabuły mamy na 10 minut, nudne dialogi i soft porno. Lamparska przebija bańkę chorej powagi swoimi wejściami smoka, jest Nacho i tak ten film sobie leci :D Ja się "bawiłem" lepiej niż na pierwszej części :D :D Brak fabuły wpłynął u mnie na to, że szybko mi się to oglądało :D PS Zgadzam się z podsumowaniem Dawida :)
Laura Biel to taka trochę Emma Bovary, nic jej nie pasuje jest kapryśna, nie wie co ze sobą zrobić, szuka mocnych wrażeń, życie małżeńskie zaczyna ją już nudzić. To typowy bovarysta. O Massimo lepiej się nie wypowiadać zachowuje się jak by miał chorobę psychiczną. Patrząc pod kątem psychologicznym bohaterowie powinni udać się na terapie.
Jestem pełny podziwu, że z tego filmu udało wam się wyskrobać ponad 20-minutową recenzję. Scena z losowaniem numerka, geniusz! Padłem normalnie z śmiechu 🤣
Gdyby głównym bohaterem od początku był Nacho, a nie Massimo, to może zrozumiałabym czym się te wszystkie basic laski jarają, ale nie, to jest tanie romansidło, tutaj toksyczna męskość głównego bohatera musi być wprost proporcjonalna do stopnia żenady fabuły
Szkoda, że przez tak gówniany "film" dopiero was odkryłam. Komentarz zajebisty, przebitki mistrzostwo (padłam przy podłożeniu Cezarego Pazury, albo Baranka Shawna xDD ). Subskrybuje w tym momencie! A co do tego tragicznego "filmu" - to powoli zaczynam myśleć, że 50 Twarzy Greya nie było takie złe xDD EDIT: A co by było, gdyby ten główny gość nie był obrzydliwie bogaty i bardzo przystojny? Ciekawe czy wtedy ta cudowna bohaterka Laura byłaby tak skłonna do tej "wielkiej miłości"? :P Romantyzowanie gwałtu i przemocy. Brawo twórcy.
Ale Karolina Pisarek jako siostra latynosa to mnie rozjebała 😂😂🤣 nie dość że ani słowa po hiszpańsku, to jeszcze blada jak ściana - i gdzie blondynka u latynosów? 😂😂 straszne faux pas reżysera
Liczę na twist w trzeciej odsłonie, między Nacho i Massimo wybucha skrywana dotychczas namiętność, zirytowana tym faktem Laura wybiera się na zakupy ( obowiązkowa scena przebierankowa ) i zjada podwójna porcje pierogów ukraińskich .
Ruskich, nie ma pierogów ukraińskich. Pierogi ruskie, bo Ruś Czerwona, czyli obecna Zachodnia Ukraina. Największy zarzut do Kabaretu Starszych Panów za wmówienie że pierogi to rosyjska potrawa
@@rumunek7729 jakoś tu sarkazmu nie widzę. A ideologiczna głupota by wymazać absolutnie wszystko co ma chociaż połowiczny związek z Rosją mnie przeraża. Jak tak dalej pójdzie to kupno herbaty będzie "wspieraniem polityki Putina", bo rozpropagowanie jej przyszło z carskiej Rosji...
@@paulinagabrys8874 Niestety wszelakie ideologie wypaczają dziś racjonalne myślenie i zdrowy rozsądek . Nadal zatem uważam, że Laura zamawiająca pierogi ukraińskie w trzeciej odsłonie tej żenady w sam raz wpisywała by się w tą śmieszną paranoje .
Ja czekam aż pojawi się dobry brat bliźniak w jakimkolwiek filmie by bohaterka dostała kolejną szansę oprzytomnieć, zamiast pogrążać się w swojej chorobie
7:54 to był moment w którym zdałam sobie sprawę z rangi tego arcydzieła. To nie jest drewno, to jest po prostu jakaś kosmicznie tania wycinanka. 10:28 co k*rwa XDDD 18:41 "Robię sobie mięsny tort na trzydzieste urodziny bo mogę" nie dziękujcie A w ogóle to ciekawe jaki (a raczej czy) będzie twist z tą w tym trykocie i kozakach pod tyłek (kurde nie pamiętam czy to Urbańska czy Siwiec już XD), ja obstawiam że próbowała zabić wszystkich dookoła bo Massimo wybrał tę tfu p0lkę zamiast niej i to taki revenge arc czy coś Ale nie wiem, chyba za wysoko mierzę
Odpaliłam Waszą recenzje. Mówicie na starcie, że będą spoilery. Myślę sobie "a, to poczekam, najpierw obczaję film". Poddałam się po 10min. Wróciłam do recenzji - dziękuję Wam za dobrze wykorzystane 22min.
Po obejrzeniu recenzji zacząłem się zastanawiać czy fabuła tego filmu nie jest przypadkiem niepokojąco podobna do fabuły czwartego "Kogla Mogla". Bo chyba wszystko się zgadza :D
Jezus, jak ja ryknęłam w 6:02 (musiałam edytować, bo z tego radosnego ryknięcia czasówka mi się rozjechała 🤣).... I właśnie po to powstał ten film. Żebym mogła obejrzeć Waszą recenzję i wrócić do niej po raz kolejny, bo jest tak pięknie epicka....🥰
Obejrzałam przed Wasza recenzja tylko po to, by mieć z Waszej recenzji większą bekę 😄 i tak gwoli wyjaśnienia: Laura nie miała szału uniesień z Naczo, tylko o nim fantazjowała! To tak wiele zmienia w "fabule" 😉
Czekałam na waszą recenzję, bo odpadłam w połowie 365 dni, jednak czytałam 2 z 3 książek. I widzę, że grubo pozmieniali... Więc spoilery na dole jak ktoś chce się dowiedzieć co odwalało się w książce - mogłam coś pokręcić bo dawno czytałam, jak coś to mnie poprawcie ;) . . . . . . . . . . (spoilery) Pod koniec 1 części Laura wyznaje Massimo, że jest w ciąży, nie ma żadnej akcji z wypadkiem w tunelu. Ogólnie każde wściekanie się Massimo na Laurę kończy się tym, że mówi ona, że jest w ciąży i on łagodnieje jak baranek - te sceny są X razy powtarzane. Brata Massimo Laura spotyka o wiele wcześniej na jakiejś imprezie, po zobaczeniu zdradzającego ją Massimo Laura ucieka do Polski, usuwa chip (o którym w 2 części zapomnieli) po czym mieszka? ze swoim kolegą bo myśli, że jest gejem, ale jednak nie jest. Przyjeżdża po nią Massimo i wyjaśnia sytuację. Na końcowej scenie okazuje się, że mąż siostry Nacho to ten typ co w 1 części Massimo przestrzelił mu ręce w klubie, bo dobierał się do Laury. On kazał Nacho mu ją porwać i w ostatniej scenie po tym, jak bije Laurę - wpada Massimo z bronią na co tamten strzela do Laury i trafia w brzuch. Laura trafia do szpitala i Massimo ma wybierać - czy ona czy dziecko. Ten się wścieka i grozi bronią lekarzowi, że ma uratować oboje :P
Spojlery Za 3 . . . 2 . . . 1. . . . Prawie. Po akcji z bratem bliźniakiem, Laura ucieka do Polski, usuwa czip, zabiera ze wspólnego konta jakiś milion euro i ucieka na Węgry z Lamparską (nie pamiętam jak ona ma na imię w książce). W międzyczasie rozmawia przez telefon z Massimo i mówi, że odchodzi i żeby jej nie szukał. Siedzi na tych Węgrzech jakieś 4 miesiące u znajomego Lamparskiej, aż ten się w niej zakochuje i do niej podbija, a ta stwierdza że czas wracać. W sumie nie pamiętam dlaczego i jak, ale wróciła do Massimo, który jej szukał po całej europie ale nie mógł znaleźć. Biorą ślub. Któregoś dnia Nacho zjawia się u nich w domu, podaje się za ogrodnika, bo ma ją porwać, ale zauważa, że Laura pije niealkoholowego szampana, pyta czemu i dowiaduje się o ciąży. Nie porywa jej wtedy, bo środek którego miał użyć do pozbawienia jej przytomności może zaszkodzić dziecku, więc przekłada całą akcję. Laura pyta Massimo o ogrodnika w tatuażach, ten rozpoznaje Nacho, przydziela jej podwójną ochronę. Na tym balu, a w zasadzie chyba już po balu Laura wychodzi, ale zapomniała torebki z telefonem, więc się wraca bez ochroniarza, bo przekonuje go że nie będzie jej tylko chwilkę. No i nie wraca wcale, bo Nacho ją porywa. Massimo jest wściekły. Scena końcowa drugiego tomu jest taka jak napisała Tequilka. Zasadniczo Laura się zakochuje w Nacho, potem ląduje z postrzałem w szpitalu, a Massimo wariuje, bo chce uratować oboje. Trzeci tom jest moim zdaniem najciekawszy, ale nie będę spojlować :D
Pani Agnieszko ode mnie Cezar za powagę przy kręceniu recenzji . Akcja na polu golfowym rozwaliła system.Vega przy tym to Brian De Palma kinematografii .
Dziękuję za wasze recenzje! Dzięki wam nie oglądam tych paździerzy, a przedstawienie tych filmów w tej formie, zapewnia niebywałą rozrywkę. Pozdrawiam!
Ogromny sukces akurat tego filmu (nr.1 na Netfliksie nie tylko w PL) , a jednocześnie najgorsze recenzje i najniższe oceny na najpoważniejszych portalach z ocenami mówią dużo o poziomie przeciętnego widza (a zwłaszcza płci żeńskiej, bo to w większości kobiety stanowiły widownię pierwszej i drugiej części). Tym co obejrzeli (mimo licznych ostrzeżeń) z ciekawości albo za namową żony lub koleżanki, (jak sami usprawiedliwiają w komentarzach) należy się "kara". Kara za to że przyłożyli rękę do tego, że znajdzie się coraz więcej tego typu twórców i ich wytworów, liczących na podobny sukces (finansowy). Filmowe disco-polo dostało następnego kopa do przodu i zachętę do wzmożonego działania. Miażdżąca krytyka recenzentów nie ma żadnego znaczenia. To jak ten film wygląda, co, kogo i w jaki sposób pokazuje w połączeniu z jego popularnością to materiał dla socjologów, antropologów kultury... i polityków.
Disco polo jako gatunek muzyczny przy tym produkcie filmopodobnym to szczyt finezji - bo przy nim z góry wiadomo o co biega i czego można wymagać w porównaniu do gniota z pod znaku 365 dni.
Obejrzałam, zgłaszam się. Na pierwszej części obśmiałam się jak norka, bo z taki nastawieniem podeszłam do tego filmu. Przy tym też liczyłam na bekę. ZAWIODŁAM SIĘ. Przez większość czasu była taka nuda, że aż stypa. Zastanawiałam się tylko, ile piosenek użyli, ale zgubiłam rachunek. Ostatnie 15min nawet trochę śmiechłam, ale po takim czasie od rozpoczęcia oglądania (nie przewijałam, bo jestem masochistką) weszło już zmęczenie materiału. Nie popełniajcie mojego błędu.
Ja to się dziwię niezmiennie, że aktorzy nie wstydzą się grać w takim gniocie. Ewa Kasprzyk szczerze sama przyznała ostatnio, że to jest badziew. Reszta dalej udaje, że zagrała w zajebistym dziele. Dzięki za recenzję, uśmiałam się niesamowicie
Rozumiem, że w Polsce jakaś mała część ludzi polubiła książkę lub film i chcieli obejrzeć drugą część, a pozostali ludzie obejrzeli z ciekawości, ale z założeniem złego filmu. No ale wyświetlenia się robią. Ale jak wytłumaczy to, że Blanka jest zadowolona i dumna z tego, że ten film jest teraz w czołówce popularnych filmów Netflixa w różnych krajach na świecie?🧐
Ciekawa jest też ta dziura w (i tak nieistniejącej) fabule: wypadek Laury w tunelu miał być przeprowadzony przez gang Nacho, ale brat Massimo, celując bronią do Laury, mówi o dziecku, które straciła... tak jakby jednak on i Anna to zaplanowali. Anna mówi też Laurze, że jej porwanie było przez nich zaplanowane, co wskazuję jakby Nacho dla nich pracował... ale przecież są wrogami XD
Po 12 minutach miałam już trzy razy myśl "co ja oglądam 🤦🏻♀️". Żadnych dialogów, fabuły, gry aktorskiej (emocji choćby na twarzy aktora) i te teledyski vel reklama Porsche. W połowie zasnęłam 🙈 a ponoć były strzały, ale sobie już daruję doglądnąć resztę. Ten Massimo wygląda jakby był naćpany cały film. W sumie jakby ten aktor zjarał by to to zagrać to mu się nie dziwię.
W następnej części Masimo znajduje w piwnicy spory skład średniowiecznej broni i próbuje zestrzelić Laure z kuszy dołożymy do tego spowolnione tempo i romantyczna muzykę fanki Masimo i Greya będą zachwycone.
Oglądając Waszą recenzje i słuchając Wasze komentarze ma się wrażenie, że ten film nie jest aż tak zły. Oglądając za to film, ma się ochotę umrzeć, a obejrzałam to w sumie nie wiem dlaczego xd chyba lubię zadawać sobie ból
Laura będzie w ciąży w następnej części i odegra się 3 część Bridget Jones AAAAALLLE ale ale ale musi być twist... okaże się, że to jest dziecko Massima czy jak mu tam- to, które miało umrzeć w wypadku
Film oczywiście tragiczny, ale powiem szczerze, że dobrze się na nim pośmiałam i ma potencjał bekogenny, jeśli ktoś że znajomi chce do piwka lub może mocniejszego trunku obejrzeć film z kategorii tak zły, że aż śmieszny 🤗
Z tymi slabymi filmami jest tak, że czekam aż wejdą do kin/na Netflix, żeby obejrzeć waszą recenzję. Potem jak temat wyskakuje podczas rozmowy w jakims towarzystwie, to wiem o co chodzi, a jeszcze dochodzi okolo 30 minut rozrywki na youtube. Dziękuję wam no:)
Obejrzałam przed recenzją, leżąc w wannie i zasnęłam 😅 po czym obudziłam się,przeszłam na kanapę i... Tak, znowu zasnęłam. Poszłam do kuchni coś zjeść, wróciłam na kanapę i co... I spałam do rana 🥳 Nazwanie tego badziewiem to urąganie dla tego określenia. To nawet nie można brać pod kątem filmu na odmóżdżenie. Tutaj za dużo można by mówić o niczym. A takie wypowiedzi są zbędne. Współczuję i sobie i Wam że ten film zagościł w naszych obejrzanych.
Czekałam i się doczekałam Waszej recenzji🤣!!Dzięki Sfilmowani jesteście nieocenieni!!Wstawki i Wasze dyskusje i interakcja nie do podrobienia.Dzieki Wam zawsze uśmieje się jak szalona ♥️Jedyny plus tego"filmu"to Wasza recenzja.Niestety Grey przy tym to"arcydzieło"😂
Umówmy się. I tak wszyscy czekaliśmy na "ten dzień" by móc zobaczyć Waszą recenzję. Dziękować dziękować
😍😂
Czekałam tylko na to
Ja tak samo😂
Bałam się już, że nie będzie recenzji... Ale uff! Dzięki Wam nie muszę tego oglądać
Święte słowa!
Rano wstaje mój mąż, ogarnia newsy i rzuca: " była premiera 365 dni 2". Myślę:" pogieło typa, czas sie rozwieść". A on kończy: " jak sfilmowani wypuszcza recenzję, to pamiętaj, że też chce zobaczyć" :D :D :D
Recenzujemy Paździerze, zapobiegamy rozwodom, polecamy się na każdą okazję xD Pozdrawiamy!
Mistrzostwo! 😂😂😂
Jeżeli po takiej błahostce męża masz już myśli o rozwodzie, to znaczy, że ciebie pogięło, ty histeryzowana księżniczko z komuszego bloku. Nie dziwię się, że statystyki rozwodowe w Polsce rosną. Z takimi kobietami jak ty, to krzyżyk na drogę
Aha... Nie śmieszne, wręcz durne.
"Coś na A?" "Luigi" Wspaniałe 💛
Miałam nadzieję, że powiedzą "Andrzej"
@@Zsosnowca to blisko było, ja obstawiałam André
Mi to przypomniało scenę z Alternatywy 4, jak Winnicki mówił Aniołowi, że jedzie do jakiegoś kraju na "H", a Anioł się zastanawia co to może być za kraj i po jakimś czasie mówi "Ohio".
Chciałbym zaznaczyć, że bankiet oraz finałowy kościół... to zamek w Lubiążu! Co za tym idzie Nacho aka Doritos i Książe w tym slo-mo, szli na tyle potężnie, że z Sycylii do Lubiąża doszli w 2 minuty, także to nie w kij dmuchał!!!
Ma chłop racje, ciekawe czy Urbańska dalej tam leży
Mówiłam do koleżanki jak była ta scena że " ale długo idą ratować te Laurę" ale jak tak sprawa wygląda zwracam honor . Mają kondycję
i to jedyny dobry aspekt, przynajmniej kompleks w Lubiążu zarobił na remont :D
też się śmiałam, jak Laura z tego bankietu uciekała z Nachosem, że ciekawe, ile na tę Sycylię z Lubiąża jechali ^^
Bardzo mi się podobał ten film,podobno Quentin Tarantino osobiście gratulował Blance.Widzialam jak na premierze po autograf stał Jerzy Hoffman. Akcje netflixa wzrosly o 40%, a prezydentem Włoch został Dawid Ogrodnik.
Wszystko OK tylko prezydentem został Nacho Ogrodnik
@@krzysztofparski8294 wydaje mi sie ze coś pan pomylił nacho ogrodnik został premierem
Motornicza bije brawo, geje tańczą poloneza.
@@kcocrekcus8760 A jego piękna blond słowiańska siostra ministrem kultury
Trochę jednak szanuję za tą scenę z piłeczką golfową, bo trzeba być wybitnym umysłem, żeby wpaść na coś co nawet nie śniło się reżyserom porno czy erotyków z TV4
Racja złoto🤣
Dokładnie ja uważam ze to była jedna z najbardziej nieprzewidywalnych scen 😂
To muszę przyznać, że to był całkiem ciekawy motyw 😅
To mi się to nie śniło? 😂😱
Piłeczka już dawno przerobiona w porno
Pozbyć się Laury, zostawić Lamparską (buona sera i nie zjemy desera) jako główną bohaterkę szykującą się do ślubu, sparować Nachosa z Massimo i można oglądać 😂
Nie widziałam, ani pierwszej części, ani drugiej i opierając się tylko na recenzjach - totalnie się zgadzam XD
To obejrzyj sobie dowolny odcinek "Ukrytej Prawdy". Tam takich scenariuszy mają na pęczki.
Jestem za tym żeby Nacho wzbogacił się o kumpla Burrito i brata Taco :p
podziwiam Lamparska ze w tym tlumie beztalencia nie zniza swojego poziomu do nich tylko gra calkiem spoko
Lamparska robi tam cała robotę, ja w roli głównej mogłabym oglądać
365 dzień: Ten paździeń
Na osobny aplauz zasługujecie również za to, że tłem udało wam się idealnie opisać czym jest ten film - Porady na zdrady + Pieprzyć to + Ojciec chrzestny = 365 dni XDD
Dziękuję, starałam się xD /A.
Tło genialne👌👏👏👏
Fajnie jakby ogrodnik skończył z głównym tym ziomkiem, jakaś zmiana. Ratowanie lachy uświadomiło im jak się czują wobec siebie i łączą dwa zwaśnione mafijne rody xD
Chcę yaoi spin off z Massimo i Nacho XD
@@paulinagabrys8874 może zamiast spin-offa niech to będzie 3 część?
Takie trochę „Romeo i Julia” rok 2022 😂
@@niemampomyslu131 Roman i Julian
w sumie na fotkach z premiery główny "aktor" wygladal jak gejowska gwiazda wiec kto wie co w 3 części będzie 🤣🤣
Popłakałam się ze śmiechu przy tej sekwencji z piłeczką golfowa XD I ten podkład z totolotka XDDD
a puszczana od tyłu wychodzi scena z Aligee inda house :D
"Opowiemy wam ten film" Dużo do opowiadania nie macie :D Tak obejrzałam ten... twór. Dzięki bogu na Netflixie można przewijać, z czego korzystałam co 2 min. Ja myślałam że pierwsza część jest zła, to ta część mówi potrzymaj mi piwo. Po seansie miałam wzrok wbity w ściane i zastanawiałam sie co a zrobiłam ze swoim życiem.
A jeśli Dawid pyta czemu obejrzałam: To miałam kurde nadzieje że sie chociaż trochę poprawią. Naprawde. Byłam ciekawa co zrobią w 2 cz. A tu sie okazało że zrobili jeszcze mniej niż w 1. W 3 stawiam że będzie tylko seks i foch. Zapomna że miała być jeszcze fabuła. Naprawde trylogia Greya to przy tym arcydzieło. Nie wierze że to sie dzieje.
Chcę tylko powiedzieć, że zweryfikowałem słowa Agnieszki dotyczące liczby dialogów w tym filmie - i nie myliła się, bo zajmują one (czcionką 11 pkt) całe zawrotne trzy i pół strony A4! Faktycznie, za dużo się w tym filmie nie nagadali:)
- 365 dni powinno dostać Oskara za dialogi.
- Ale w tym filmie nie ma dialogów.
- No właśnie!
😂😂😂
Gdy uświadamiasz sobie, że w porównaniu do tego filmu, to 13 posterunek miał brylantową akcję, dialogi, wątki miłosne
Akurat Kasia i Czarek mieli fajne sceny razem.
15:48 - nie ma dialogów? Ależ kochani - to jest film idealnie trafiający w gusta konsumentów Instagrama. Minimalny przekaz, maksymalny product placement...
Nie oglądałem żadnej części. Mam jednak nieoparte wrażenie że recenzja jest dużo ciekawsza od filmu. Ubawiłem się całkiem nieźle.
Mam tak samo!
Masz rację, recenzja dużo lepsza od filmu, nie żałuj że go nie widziałeś 🤣😉
Na samym filmie też można się nieźle ubawić, szczególnie jak się ogląda ze znajomymi
Recenzje są dużo lepsze w odbiorze niż to badziewie. Oglądałem pierwszą część z narzeczoną i wierz mi, po tych scenach łóżkowych odechciało jej się wszystkiego...
Ja mam taki mały apel, żeby nie oglądać tego filmu. Po prostu. Nawet dla beki, bo odsłona do statystyk wleci. Nie finansujemy szkodliwego kina. Oczywiście recenzenci to inna sprawa. Nikt tak nie "hejtuje" z klasą jak sfilmowani :)
o tototo! ale ludzie i tak obejrzą, bo beka 😒
Prawda
Sory ale jeśli nawet nikt by tego nie zobaczył to netflix i tak zapłacił za realizacje, tym samym wypłaty po wpadały i aktorzy zadowoleni, a później co się dzieje to ich nie intetere… noo prawie bo za prawa odtworzenia jakieś grosze tez się zbierają
@@soowsenvideo nawet na*bany lepiej piszę... Ale z tego co rozumiem - tak, Netflix już zapłacił, ale chodzi o to, żeby dać sygnał poprzez nieogladanie, i wtedy może mniej tego typu syfu zasponsorują - a może nawet odpuszczą sobie 3 część. A tak naprawdę nie, bo ten syf jest w topce. W każdym razie mam czyste sumienie, nie dołożyłem cegiełki do tej patologii.
Trzecią część kręcili razem z dwójką. / Dawid
Czułam zażenowanie oglądając go. Nie oczekiwałam świetnej historii, spodziewałam się paździerza, ale momentami miałam ochotę odwrócić wzrok. Sceny, które miały być w zamyśle twórców seksowne…kontrowersyjne, ale seksowne, były dosłownie niesmaczne, ale to tylko moje zdanie.
Oj nie tylko twoje. Mnie dobiła ostatecznie ta wielka ciągnącą się porcja śliny, którą puścił nasz włoski macho. Serio czy Ci ludzie w życiu nie słyszeli o lubrykantach? A może są na nie zbyt aroganccy?
Ten brat bliźniak mnie rozwalił, aż muszę zrobić kółko po pokoju.
”To sztuka być ideałem nic nie robiąc" - Nacho do Laury.
Mam tekst na pierwszy tatuaż!
po seansie tego "dzieła" stwierdzam, że simy z the sims 1 są bardziej naturalne niż postacie w tym filmie.
Bądźmy szczerzy twórcy dialogiem „ To co mi zrobiłeś było chore, ale…” jeszcze bardziej podkreślili fakt, że Massimo zafundował Laurze syndrom sztokholmski, który spowodował że za niego wyszła. Do tego chcieli przez tą wymianę zdań znormalizować relacje bohaterów co zrobili bardzo nieudolnie i wyszło jak wyszło
Czekałam aż Laura wypluje piłeczkę golfową. Była by ekstra sztuczka :D
O kurka 😆
O Boże, ale śmiechłam 🤣 Dzięki za ten komentarz!
😂👏👏👏 Padłam
"W której z jakiegoś powodu pracuje Natalia Siwiec" 🤣🤣🤣
Rozwaliło mnie to
"Nowy dom, nowa garderoba, a burdel ten sam". Po prostu paździerz samoświadomy. :)
Obejrzałem wczoraj z żoną. Przewijalismy mniej więcej od 20 minuty, głównie ze względu na ciągłe potwornie długie sceny z muzyką, niczego nie straciłem, wielki zwrot fabularny z tym ogrodnikiem-gangsterem też pominąłem. Fabuły w tym dziele właściwie nie ma, sceny z seksem są do wycięcia - nic nie wnoszą. W filmach w których erotyka gra dużą rolę każdy pokaż miłości powinien być ważny, tutaj to po prostu kolejny teledysk. Szkoda czasu na taki syf
Przewijając to "dzieło" (bo nie sposób go oglądać) myślałam tylko o tym jak fajnie będzie oglądać Waszą recenzje 😆
taaak, też tak "obejrzałam" ten film😂
@@Ainiskiriette ja na początku krzyczałam na narzeczonego, że przewija. Po ślubie sama już przewijałam 😂
Mam nadzieję, że w rocznych paździerzach zrobicie specjalnie kategorię na najlepsze cameo i Karolak wygra. ❤
Ten film przebił kultowy The Room w ocenach na Filmwebie. Tylko że Wiseau miał przynajmniej dialogi tak złe, że aż śmieszne. Tu został tylko płacz i zgrzytanie zębów. Fantazja dwunastolatki nadal uskuteczniana.
To prawda, z the room można się chociaż było pośmiać...
@@martexx10 zgadzam się, ja dużo bardziej już cenię The Room niż ten teledysk rodem z Różowej Landrynki
Znalazłam drugi plus 365 dni - Wasza recenzja! Jak usłyszałam, że będzie premiera tego filmu, to z niecierpliwością czekałam tylko na recenzję!
Ogólnie podczas "oglądania" pisałam z koleżanką i też stwierdziłam, że Lamparska powinna mieć swój spinoff, bo jej love story z mafiozą wygląda o wiele ciekawiej i zabawniej!
Filmu nie oglądałam, ale z niecierpliwością czekałam na tę recenzję!
Gdybym mogła cofnąć czas i inaczej go spożytkować niż na obejrzeniu tego "filmu" to wolałabym obejrzeć "Rolowanie" Nataszy Urbańskiej na pętli przez dwie godziny...
Ta wstawka z Miecia, jak ona pasuje w tym fragmencie XD ZŁOTO
Przeglądałam komentarze by sprawdzić, czy ktoś jeszcze rozpoznał!
Tort Świętego Honoriusza
@@DK-em5ou wstawka jest akurat z filmu na 30. urodziny, ale jeśli w TYM DNIU pokazane jest, jak zrobić tort świętego Honoriusza, to już rozumiem, dlaczego Mietek nie może sobie poradzić z przepisem...
No... Głosu Miecia to się tutaj nie spodziewałam 🖤🤣
W sensie Miedzinski?
@@matirex12 w sensie mietczyński
To był właśnie oslawiony Tort Świętego Honoriusza
@@DK-em5ou wydaje mi się, że to był mięsny tort urodzinowy. ale równie dobrze mogę się mylić :)
Umówmy się: nie jest film, to jest ponownie wyrób kinopodobny, z udziałem celebrytów, którzy są tak dlatego, że są celebrytami. Niemniej recenzja miodzio
Najbardziej przerażające w tym wszystkim jest to, że nie jest to ostatnia część tej opowieści😲☹🤣🤘
Fabuła zaczyna się w 50 minucie i wtedy można już ten film wyłączyć.
Laura nie zdradziła Massima (chyba ,że liczyć pocałunek w wodzie) widzicie tak skupiliscie się na intrydze z bratem bliźniakiem że nie zauważyliście że to były tylko sny 😂 a tak po za tym to kilogram mułu i wodorosty oglądając ten film zastanawiałem się czy podobne emocje miał Fred oglądając film o facecie w łódce pozdro !
Szukałam takiego komentarza! 😁 Dokładnie, to były sny czy tam fantazje erotyczne 😉
@@patk6658 wkoncu Nacho to był gentelmen 😂
Uwielbiam wasz montaż 😆
Za rok będzie kontynuacja Ten Dzień Ostatni który będzie komedią erotyczną i w końcu wszystko będzie grało...
Nie oglądałam ani 1 ani 2.
Ale recenzje - z wielką przyjemnością - nawet 3 obejrzę !
Jak doszliście w recenzji do Karolaka to zaśmiałam się na głos xD
Scena balu jest moimfaworytem jak chodzi o warsztat. W tle leci muzyka klasyczna, ale na sali gra zespol z gitara elektryczna i saksofonem. A tancerze się do tego stosują- jedni tańczą walca czy jakis innyklasyczny taniec, inni wywijają w jakimś skocznym, rockowym czy swingowym rytmie.
Drugi majstersztyk to angielski bohaterów. Niezależnie, na jakim poziomie ktoś mówi, zawsze stosuje perfekcyjna składnie i posługuje się nienagannym słownictwem. Nie wiem czy jakikolwiek błąd został w całym filmie popełniony.
Kandydat na paździerz roku...... Patryk Vega "potrzymaj mi piwo"😀 wierze w ciebie Patryk to dopiero półrocze ,dasz rade😵💫 Co do recenzji to świetna, fajne wstawki zwłaszcza ta z chyba Hot Shots z Rambo przecinającym druty 🤣
"a Massimmo może powiedzieć tylko dziesięć zdań" padłem 🤣🤣🤣
z tym, że na trzecią część nie będziemy musieli czekać nawet te "365 dni" bo wychodzi ona w sierpniu - już się nie mogę doczekać recenzji, kolejna relacja z tartaku hahah
13:00 Adriano
Z dwa dni po obejrzeniu tego filmu widziałem Miłość, Seks i Pandemia. Porównując do tego dzieła Pana Vegi, nową część 365 dni, to nasz netflixowy paździerzyk jest oscarowym arcydziełem... A tak w TYM DNIU fabuły mamy na 10 minut, nudne dialogi i soft porno. Lamparska przebija bańkę chorej powagi swoimi wejściami smoka, jest Nacho i tak ten film sobie leci :D Ja się "bawiłem" lepiej niż na pierwszej części :D :D Brak fabuły wpłynął u mnie na to, że szybko mi się to oglądało :D
PS Zgadzam się z podsumowaniem Dawida :)
Nowy dom, nowa garderoba, a burdel ten sam 😂😂😂 Podsumowanie jest idealne.
Przy fragmencie z Karolakiem zawyłam na cały dom.
Świetna recenzja
Przy Waszej wstawce "Jestem Macho - Nacho" o mało nie wyplułam płatków! 😂😂😂😂 Jesteście Wielcy ❤️👌
Nooo, prawdziwe złoto 😂
Oj ja też 😂
Laura Biel to taka trochę Emma Bovary, nic jej nie pasuje jest kapryśna, nie wie co ze sobą zrobić, szuka mocnych wrażeń, życie małżeńskie zaczyna ją już nudzić. To typowy bovarysta. O Massimo lepiej się nie wypowiadać zachowuje się jak by miał chorobę psychiczną. Patrząc pod kątem psychologicznym bohaterowie powinni udać się na terapie.
Jestem pełny podziwu, że z tego filmu udało wam się wyskrobać ponad 20-minutową recenzję. Scena z losowaniem numerka, geniusz! Padłem normalnie z śmiechu 🤣
Ale mnie rozbawił sposób w jaki opisaliście role Natalii Siwiec i Karoliny Pisarek xD
Gdyby głównym bohaterem od początku był Nacho, a nie Massimo, to może zrozumiałabym czym się te wszystkie basic laski jarają, ale nie, to jest tanie romansidło, tutaj toksyczna męskość głównego bohatera musi być wprost proporcjonalna do stopnia żenady fabuły
19:06 🎶,,Anna Maria smutną ma twarz."🎶😜
Parsknąłem śmiechem🤣
Szkoda, że przez tak gówniany "film" dopiero was odkryłam. Komentarz zajebisty, przebitki mistrzostwo (padłam przy podłożeniu Cezarego Pazury, albo Baranka Shawna xDD ). Subskrybuje w tym momencie!
A co do tego tragicznego "filmu" - to powoli zaczynam myśleć, że 50 Twarzy Greya nie było takie złe xDD
EDIT: A co by było, gdyby ten główny gość nie był obrzydliwie bogaty i bardzo przystojny? Ciekawe czy wtedy ta cudowna bohaterka Laura byłaby tak skłonna do tej "wielkiej miłości"? :P Romantyzowanie gwałtu i przemocy. Brawo twórcy.
Filmu nie miałam i nie mam zamiaru oglądać, ale Waszą recenzje jak najbardziej tak😀 Napewno jest bardziej treściwa niż ten hit hitów . Pozdrawiam 😀
"Luigi, Natasza Urbańska i Laura Biel stoją w kościele", jakie Holy Trinity
Ale Karolina Pisarek jako siostra latynosa to mnie rozjebała 😂😂🤣 nie dość że ani słowa po hiszpańsku, to jeszcze blada jak ściana - i gdzie blondynka u latynosów? 😂😂 straszne faux pas reżysera
Bo to siostra bliźniaczka z drugiego jaja była
Adoptowana
@@RoxyFM1 nigdzie nie było powiedziane że adoptowana 😁 więc nadal - reżyser dał plamę
Bo to coś nie powstało po to, aby się trzymało kupy, tylko żeby wypromować koleżanki z branży. Stad Pisarek, Siwiec, Urbańska.
Nie dość, że nie wyglądała na Hiszpankę (nawet farbowaną) to jeszcze mam wrażenie, że zagrała najgorzej ze wszystkich aktorów.
Liczę na twist w trzeciej odsłonie, między Nacho i Massimo wybucha skrywana dotychczas namiętność, zirytowana tym faktem Laura wybiera się na zakupy ( obowiązkowa scena przebierankowa ) i zjada podwójna porcje pierogów ukraińskich .
Ruskich, nie ma pierogów ukraińskich. Pierogi ruskie, bo Ruś Czerwona, czyli obecna Zachodnia Ukraina. Największy zarzut do Kabaretu Starszych Panów za wmówienie że pierogi to rosyjska potrawa
@@paulinagabrys8874 Znasz słowo sarkazm ?
Kocham!Kocham!Kocham!
@@rumunek7729 jakoś tu sarkazmu nie widzę. A ideologiczna głupota by wymazać absolutnie wszystko co ma chociaż połowiczny związek z Rosją mnie przeraża. Jak tak dalej pójdzie to kupno herbaty będzie "wspieraniem polityki Putina", bo rozpropagowanie jej przyszło z carskiej Rosji...
@@paulinagabrys8874 Niestety wszelakie ideologie wypaczają dziś racjonalne myślenie i zdrowy rozsądek . Nadal zatem uważam, że Laura zamawiająca pierogi ukraińskie w trzeciej odsłonie tej żenady w sam raz wpisywała by się w tą śmieszną paranoje .
zawsze, gdy nie wiadomo jak wybrnąć to wchodzi ZŁY BRAT BLIŹNIAK 😂
Ja czekam aż pojawi się dobry brat bliźniak w jakimkolwiek filmie by bohaterka dostała kolejną szansę oprzytomnieć, zamiast pogrążać się w swojej chorobie
Oscara wam za montaż! Dziękuję za zrobienie mi wieczoru
7:54 to był moment w którym zdałam sobie sprawę z rangi tego arcydzieła. To nie jest drewno, to jest po prostu jakaś kosmicznie tania wycinanka.
10:28 co k*rwa XDDD
18:41 "Robię sobie mięsny tort na trzydzieste urodziny bo mogę" nie dziękujcie
A w ogóle to ciekawe jaki (a raczej czy) będzie twist z tą w tym trykocie i kozakach pod tyłek (kurde nie pamiętam czy to Urbańska czy Siwiec już XD), ja obstawiam że próbowała zabić wszystkich dookoła bo Massimo wybrał tę tfu p0lkę zamiast niej i to taki revenge arc czy coś
Ale nie wiem, chyba za wysoko mierzę
2:48 ekspozycja w stylu "Jestem siostrą Twojej zmarłej matki i to właśnie ja Cię wychowałam".
Biednej matki, nie zmarłej
@@naeun877 jak zmarła to wiadomo, że biedna
1:54 - yes, it is.
Odpaliłam Waszą recenzje. Mówicie na starcie, że będą spoilery. Myślę sobie "a, to poczekam, najpierw obczaję film". Poddałam się po 10min. Wróciłam do recenzji - dziękuję Wam za dobrze wykorzystane 22min.
Po obejrzeniu recenzji zacząłem się zastanawiać czy fabuła tego filmu nie jest przypadkiem niepokojąco podobna do fabuły czwartego "Kogla Mogla". Bo chyba wszystko się zgadza :D
Jezus, jak ja ryknęłam w 6:02 (musiałam edytować, bo z tego radosnego ryknięcia czasówka mi się rozjechała 🤣).... I właśnie po to powstał ten film. Żebym mogła obejrzeć Waszą recenzję i wrócić do niej po raz kolejny, bo jest tak pięknie epicka....🥰
zaśmiałam się w głos jak przeczytałam tytuł. wczoraj oglądałam to arcydzieło i pomyślałam że tak właśnie będzie się nazywać wasza recenzja
Obejrzałam przed Wasza recenzja tylko po to, by mieć z Waszej recenzji większą bekę 😄 i tak gwoli wyjaśnienia: Laura nie miała szału uniesień z Naczo, tylko o nim fantazjowała! To tak wiele zmienia w "fabule" 😉
Czekałam na waszą recenzję, bo odpadłam w połowie 365 dni, jednak czytałam 2 z 3 książek. I widzę, że grubo pozmieniali... Więc spoilery na dole jak ktoś chce się dowiedzieć co odwalało się w książce - mogłam coś pokręcić bo dawno czytałam, jak coś to mnie poprawcie ;)
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
(spoilery)
Pod koniec 1 części Laura wyznaje Massimo, że jest w ciąży, nie ma żadnej akcji z wypadkiem w tunelu. Ogólnie każde wściekanie się Massimo na Laurę kończy się tym, że mówi ona, że jest w ciąży i on łagodnieje jak baranek - te sceny są X razy powtarzane.
Brata Massimo Laura spotyka o wiele wcześniej na jakiejś imprezie, po zobaczeniu zdradzającego ją Massimo Laura ucieka do Polski, usuwa chip (o którym w 2 części zapomnieli) po czym mieszka? ze swoim kolegą bo myśli, że jest gejem, ale jednak nie jest. Przyjeżdża po nią Massimo i wyjaśnia sytuację.
Na końcowej scenie okazuje się, że mąż siostry Nacho to ten typ co w 1 części Massimo przestrzelił mu ręce w klubie, bo dobierał się do Laury. On kazał Nacho mu ją porwać i w ostatniej scenie po tym, jak bije Laurę - wpada Massimo z bronią na co tamten strzela do Laury i trafia w brzuch. Laura trafia do szpitala i Massimo ma wybierać - czy ona czy dziecko. Ten się wścieka i grozi bronią lekarzowi, że ma uratować oboje :P
OMG..... kurwa...co Blanka ćpała pisząc takie kocopoły? Co ćpali scenarzyści wymyślając jeszcze większe gówno!?
że co Xd
Spojlery
Za
3
.
.
.
2
.
.
.
1.
.
.
.
Prawie. Po akcji z bratem bliźniakiem, Laura ucieka do Polski, usuwa czip, zabiera ze wspólnego konta jakiś milion euro i ucieka na Węgry z Lamparską (nie pamiętam jak ona ma na imię w książce). W międzyczasie rozmawia przez telefon z Massimo i mówi, że odchodzi i żeby jej nie szukał. Siedzi na tych Węgrzech jakieś 4 miesiące u znajomego Lamparskiej, aż ten się w niej zakochuje i do niej podbija, a ta stwierdza że czas wracać. W sumie nie pamiętam dlaczego i jak, ale wróciła do Massimo, który jej szukał po całej europie ale nie mógł znaleźć. Biorą ślub. Któregoś dnia Nacho zjawia się u nich w domu, podaje się za ogrodnika, bo ma ją porwać, ale zauważa, że Laura pije niealkoholowego szampana, pyta czemu i dowiaduje się o ciąży. Nie porywa jej wtedy, bo środek którego miał użyć do pozbawienia jej przytomności może zaszkodzić dziecku, więc przekłada całą akcję. Laura pyta Massimo o ogrodnika w tatuażach, ten rozpoznaje Nacho, przydziela jej podwójną ochronę. Na tym balu, a w zasadzie chyba już po balu Laura wychodzi, ale zapomniała torebki z telefonem, więc się wraca bez ochroniarza, bo przekonuje go że nie będzie jej tylko chwilkę. No i nie wraca wcale, bo Nacho ją porywa. Massimo jest wściekły. Scena końcowa drugiego tomu jest taka jak napisała Tequilka. Zasadniczo Laura się zakochuje w Nacho, potem ląduje z postrzałem w szpitalu, a Massimo wariuje, bo chce uratować oboje. Trzeci tom jest moim zdaniem najciekawszy, ale nie będę spojlować :D
@@Cynamikka dajcie spoilery :D zastanawia mnie czy Laura i Nacho będą ze sobą :D
@@Cynamikka fabuła ksiażki wydaje sie o wiele ciekawsza niż to co jest w "filmie".
Pani Agnieszko ode mnie Cezar za powagę przy kręceniu recenzji . Akcja na polu golfowym rozwaliła system.Vega przy tym to Brian De Palma kinematografii .
poskromienie złośnicy chyba też zasługuje na paździerzową recenzję 😊
Recenzje chętnie zobaczę, ale aż takim paździerzem nie jest. Oczywiście że nic w nim nowego, ale taki standardzik do obejrzenia bez oczekiwań ok.
@@Must_Ela prawda, bezbolesne, ale wtórne, nudne, do zapomnienia następnego dnia
Tam przynajmniej rozmawiają xD
No w końcu, nadszedł Ten Dzień, czyli dzien kiedy Sfilmowani wrzucają reckę paździerza roku!
Dziękuję za wasze recenzje! Dzięki wam nie oglądam tych paździerzy, a przedstawienie tych filmów w tej formie, zapewnia niebywałą rozrywkę. Pozdrawiam!
1h 20min do matury a ja oglądam waszą recenzje. CKE będzie zadowolone
Laura w tym kościele zakończy swój żywot.
Ale potem okaże się, że Laura ¡UWAGA!... miała siostrę bliźniaczkę. Część trzecia rozpocznie się pogrzebem.
Ogromny sukces akurat tego filmu (nr.1 na Netfliksie nie tylko w PL) , a jednocześnie najgorsze recenzje i najniższe oceny na najpoważniejszych portalach z ocenami mówią dużo o poziomie przeciętnego widza (a zwłaszcza płci żeńskiej, bo to w większości kobiety stanowiły widownię pierwszej i drugiej części). Tym co obejrzeli (mimo licznych ostrzeżeń) z ciekawości albo za namową żony lub koleżanki, (jak sami usprawiedliwiają w komentarzach) należy się "kara". Kara za to że przyłożyli rękę do tego, że znajdzie się coraz więcej tego typu twórców i ich wytworów, liczących na podobny sukces (finansowy). Filmowe disco-polo dostało następnego kopa do przodu i zachętę do wzmożonego działania. Miażdżąca krytyka recenzentów nie ma żadnego znaczenia.
To jak ten film wygląda, co, kogo i w jaki sposób pokazuje w połączeniu z jego popularnością to materiał dla socjologów, antropologów kultury... i polityków.
Czy właśnie znalazłam temat do mojej przyszłej pracy nałkowej? 🤔
Disco polo jako gatunek muzyczny przy tym produkcie filmopodobnym to szczyt finezji - bo przy nim z góry wiadomo o co biega i czego można wymagać w porównaniu do gniota z pod znaku 365 dni.
Obejrzałam, zgłaszam się.
Na pierwszej części obśmiałam się jak norka, bo z taki nastawieniem podeszłam do tego filmu. Przy tym też liczyłam na bekę. ZAWIODŁAM SIĘ. Przez większość czasu była taka nuda, że aż stypa. Zastanawiałam się tylko, ile piosenek użyli, ale zgubiłam rachunek. Ostatnie 15min nawet trochę śmiechłam, ale po takim czasie od rozpoczęcia oglądania (nie przewijałam, bo jestem masochistką) weszło już zmęczenie materiału.
Nie popełniajcie mojego błędu.
Nie mogłam doczekać się Waszej recenzji!
20:23 Ja żałuje że Karolak nie grał Massimo, i nie było białego plakatu, od razu byłby to film specjalnie zrobiony dla was.
Ja to się dziwię niezmiennie, że aktorzy nie wstydzą się grać w takim gniocie. Ewa Kasprzyk szczerze sama przyznała ostatnio, że to jest badziew. Reszta dalej udaje, że zagrała w zajebistym dziele. Dzięki za recenzję, uśmiałam się niesamowicie
Aktorzy też muszą z czegoś żyć, z ambitnych ról filmowych czy teatralnych są w stanie utrzymać się nieliczni.
Rozumiem, że w Polsce jakaś mała część ludzi polubiła książkę lub film i chcieli obejrzeć drugą część, a pozostali ludzie obejrzeli z ciekawości, ale z założeniem złego filmu. No ale wyświetlenia się robią. Ale jak wytłumaczy to, że Blanka jest zadowolona i dumna z tego, że ten film jest teraz w czołówce popularnych filmów Netflixa w różnych krajach na świecie?🧐
Bardzo potrzebowałam poprawić sobie dziś humor. Popłakałam się dzięki wam ze śmiechu w momencie sceny golfowej xD
Ciekawa jest też ta dziura w (i tak nieistniejącej) fabule: wypadek Laury w tunelu miał być przeprowadzony przez gang Nacho, ale brat Massimo, celując bronią do Laury, mówi o dziecku, które straciła... tak jakby jednak on i Anna to zaplanowali. Anna mówi też Laurze, że jej porwanie było przez nich zaplanowane, co wskazuję jakby Nacho dla nich pracował... ale przecież są wrogami XD
Po 12 minutach miałam już trzy razy myśl "co ja oglądam 🤦🏻♀️". Żadnych dialogów, fabuły, gry aktorskiej (emocji choćby na twarzy aktora) i te teledyski vel reklama Porsche.
W połowie zasnęłam 🙈 a ponoć były strzały, ale sobie już daruję doglądnąć resztę.
Ten Massimo wygląda jakby był naćpany cały film. W sumie jakby ten aktor zjarał by to to zagrać to mu się nie dziwię.
Mnie się bardziej podobał niż drewniany brzydki Grey😃
W następnej części Masimo znajduje w piwnicy spory skład średniowiecznej broni i próbuje zestrzelić Laure z kuszy dołożymy do tego spowolnione tempo i romantyczna muzykę fanki Masimo i Greya będą zachwycone.
Boże ale zdechłam na tym "ja jestem Nacho" xD
Myślę,że ciekawiej by było gdyby massimo grał w kręgle kiedy laura rozkładała nogi xD
Lepiej w bule albo hokeja na trawie
@@krzysztofparski8294 albo gdyby chociaż "wypluła" tę piłeczkę z powrotem...zmarnowany potencjał :(
@@charli____e Rozmarzylem się ale najlepiej jakby przyjęła dołem a wypluła ustami
Oglądając Waszą recenzje i słuchając Wasze komentarze ma się wrażenie, że ten film nie jest aż tak zły. Oglądając za to film, ma się ochotę umrzeć, a obejrzałam to w sumie nie wiem dlaczego xd chyba lubię zadawać sobie ból
Wasz montaż jak zwykle wymiata 🤩
Laura będzie w ciąży w następnej części i odegra się 3 część Bridget Jones AAAAALLLE ale ale ale musi być twist... okaże się, że to jest dziecko Massima czy jak mu tam- to, które miało umrzeć w wypadku
Film oczywiście tragiczny, ale powiem szczerze, że dobrze się na nim pośmiałam i ma potencjał bekogenny, jeśli ktoś że znajomi chce do piwka lub może mocniejszego trunku obejrzeć film z kategorii tak zły, że aż śmieszny 🤗
No to musi być hicior🤣 nie sprawdzę. Wystarczy że zaczęłam czytać.pierwszy tom książki...która wylądowała w koszu...
Z tymi slabymi filmami jest tak, że czekam aż wejdą do kin/na Netflix, żeby obejrzeć waszą recenzję. Potem jak temat wyskakuje podczas rozmowy w jakims towarzystwie, to wiem o co chodzi, a jeszcze dochodzi okolo 30 minut rozrywki na youtube. Dziękuję wam no:)
Ja naprawdę czekałam na tą i trzecią część tylko żeby mieć beke z niej no i czekałam na waszą recenzje. Zawsze poprawia mi humor
Obejrzałem bez przewijania wszystkie reklamy w trakcie, żebyście cokolwiek mieli dla siebie za tamto cierpienie.
O Jezu, jaki fajny kanał :D nie muszę oglądać filmów (bo na nich zasypiam), mogę za to oglądać Wasze recenzje
Aż nie chciałam zaburzać doskonałości jaką jest 69 łapek w górę co do recki tego "dzieła". Oglądam póki yt znowu nie uzna że jestem niepełnoletnia
Obejrzałam przed recenzją, leżąc w wannie i zasnęłam 😅 po czym obudziłam się,przeszłam na kanapę i... Tak, znowu zasnęłam. Poszłam do kuchni coś zjeść, wróciłam na kanapę i co... I spałam do rana 🥳
Nazwanie tego badziewiem to urąganie dla tego określenia.
To nawet nie można brać pod kątem filmu na odmóżdżenie.
Tutaj za dużo można by mówić o niczym.
A takie wypowiedzi są zbędne.
Współczuję i sobie i Wam że ten film zagościł w naszych obejrzanych.
Czekałam i się doczekałam Waszej recenzji🤣!!Dzięki Sfilmowani jesteście nieocenieni!!Wstawki i Wasze dyskusje i interakcja nie do podrobienia.Dzieki Wam zawsze uśmieje się jak szalona ♥️Jedyny plus tego"filmu"to Wasza recenzja.Niestety Grey przy tym to"arcydzieło"😂