Dzięki takim recenzentom dostajemy tak piękne i dobrze zoptymalizowane gry chwalą chłam i usprawiedliwiają 3/4 błędów a deweloperzy się cieszą dobrą oceną i robią dalej to samo bo przecież jest git. Jadem tego gościa
Cyberpunk byl lepiej zoptymalizowany od R* chlamu który przy 4 odsłonie GTA został wyp. ze steama, a RDR2 na początku miał żałosne 50% pozytywów w porównaniu do 80% CP na premierę.
@@xyzxxx33 Kupiłem CP2077 jak był na przecenie za stówe (2 lata po premierze) Bugi były, po takie które psuły grę i wymagały wczytania save sprzed buga, po te śmieszniejsze typu fruwające zapalone wraki samochodów, najdziwniejsze były fruwające stosy przedmiotów zebrane w jednym miejscu. Jak pisałem, dałem stówę, bawiłem się nieźle, ale jak na grę AAA po takim czasie te bugi powinny być załatane, nie licząc że normalnie trzeba zapłacić 2 stówki
Skończyłem grę na PC w jakieś 120h, na w miarę wczesnych wersjach gry. Miałem bugi, choć żaden nie blokował mi postępu w grze, ale zabawnie było obserwować, że każdy obiekt trzymany przez NPC przedmiot lewituje 10cm od jego ręki, bo jest jakiś błąd kolizji. Najzabawniejszym zaś bugiem był widok tej nagiej laski, co się ją z wanny z lodem wyciąga i odnosi na balkon na spotkanie trauma team, gdyż w mojej grze babką tą w moich rękach miotało jak szatan, że raz była przodem do kamery, raz dupą (tak, było widać) i ogólnie kręciła się jak bęben w pralce. Żałowałem że tego nie nagrałem, bo jako wierny członek jbzd miałbym fajny materiał na stronkę, że niby w rękach dzidowca loszka nie jest w stanie wytrzymać nawet, jak ten ratuje jej życie. W każdym razie wszystkie te błędy byłem w stanie wybaczyć, natomiast bardzo bolało mnie to poczucie niedokończenia gry. Pustki, sztuczności. Np. wchodziło się gdzieś, i z budowy lokacji było widać, że coś tu miało się dziać, ale nie było nic, nawet lootu. Albo epilog, gdzie w eq można było znaleźć pena do braindance, z którym nie dało się nic zrobić. Dodatkowo bolały wszystkie uproszczenia, które można było zobaczyć na wczesnych trailerach, a których później w ogóle nie było i nie chodzi mi tu o sztampowe bieganie po ścianach, czy wbijanie w nie modliszkowych ostrzy. Bolał również ten brak immersji i brak poczucia, że ten świat żyje, co lepiej robił już gothic 1 i 2. Nie musiały to być od razu wypady na dartsy, czy kręgle, jak w gta 4 czy 5, ale fajnie byłoby np. przysiąść i zobaczyć głupią animacje picia piwa przy knajpce, zamiast wchodzenia w eq sklepu. Jedna prostytutka płci żeńskiej i jedna męskiej też raczej śmieszyła, zwłaszcza porównując to do wiedźmina 3. Niestety cały czas miałem wrażenie, że wiele z tych zauważonych przeze mnie bolączek naprawić się nie da, bo to nie były proste błędy, tylko problemy powstały na jakimś tam etapie produkcji, więc teraz trzeba by przepisać sporo kodu. Przejdę grę raz jeszcze po wydaniu dodatku, ale nie spodziewam się cudów, pomimo że wielu recenzentów pieje zachwytem. Sprawdzę sam i porównam.
Z tym co ten gościu chciał powiedzieć ja się nawet zgadzam ale typ to powiedział w tak ułomny sposób że nawet mnie, obrońcę Cyberpunka, wkurwił. Talent.
Pamiętam czasy Amigi500 oraz demosceny która mocno śledziłem i widziałem co pewien czas mega postep w tym co ten komputer oferowal dzięki użytkownikom bawiących sie w programowanie i pisne demek. Grupy tworzone przez scenowiczow przescigaly sie np. Stawianiu obiektów 3d zbudowanych z coraz wiekszej ilosci wielokątów zachowujac płynność animacji.. Teraz jest jak Kiszak mówi, mają w dupie optymalizacje tylko gonią nas do sklepu po nowego kompa.
W GIINK w Jarkendarze któryś z bandytów narzekał że już nikt nie korzysta z drabin jak za czasów kolonii :P (dla niezaznajomionych - GI był bardzo wertykalny i znaczna część eksploracji to wspinanie się i chodzenie po drabinach, GII i NK były płaskie i łącznie drabin naliczysz mniej niż masz palców rąk)
@@grzybolevsky w czystą wersję ostatni raz grałem przed wyjściem stabilnego buildu na dx 11 z mapą l'hivera, z dziesięć lat temu jak nic, nie pamiętam dokladnie. Później już na tym modzie i jak pamiętam mapę l'hivera, tam było więcej drabin.
Łatwo można obalić wypowiedzi tamtego faceta, on twierdzi że nie musi być podobnie jak w innych gra. Tylko że CDPRed sam próbował zrobić podobny świat do gier której w pewnych mechanikach są przed nimi o wiele lat. Gdyby CDPred chciał zrobić grę typowo pod fabułę, to nie dawałby otwartego świata z możliwością podróżowania po nim, więc sami sobie strzelili w stopę, podobnie jak ten facet, który usprawiedliwia błędy tej gry, ponieważ "mi się podoba".
Cyberpunk to fajna gra, ale zgadzam się że czuć w tym świecie niedoróbki, a historia byłaby o wiele lepsza gdyby nas czas gonił w jakiś sposób. Przynajmniej za 1 podejściem Otwarte światy sprawdzają się w powolnej eksploracji, a nie walce o życie, w której mój kumpel pasożyt zżera mi mózg. Smasher też powinien być, nawet na Easy, pewnym wyzwaniem, a nie był ani na Easy ani na hardzie (To już niebiescy, gdy odpalalem tryb cyberpsychola, byli groźniejsi).
Trochę pi*****isz, Kiszak, ngl. Uciąłeś kolesiowi wypowiedź po jednym zdaniu i się nakręcasz, zamiast posłuchać do końca. W pewnym sensie ma rację! Detale takie jak brak reakcji kierowców na to, że celujesz w nich bronią są downgradem w stosunku do GTA, ale Cyberpunk jest czymś zupełnie innym niż GTA. Ma inny vibe, inny gameplay i inne mechaniki. W GTA kradzieże samochodów są czymś co robisz wielokrotnie i co jest ważnym elementem tożsamości marki. W Cyberpunka możesz grać przez 100 godzin i w sumie ani razu nie będziesz musiał żadnego NPCa wywalić z samochodu. Poza tym, wg fabuły V nie jest losowym przestępcą, więc nie ma w zwyczaju celowania w cywilów. V jest najemnikiem, który wykrada wrażliwe dane, likwiduje ludzi, ratuje klientów itd. Cyberpunk stawia na inne rzeczy niż GTA. Np. na skradanie się, hakowanie, używanie specjalnych umiejętności itd. Zwróć uwagę, że GTA też można negatywnie porównać do Cyberpunka, jak by się chciało. Np. w Cyberpunku możesz kucać, masz dasha, możesz podwójnie skakać, da się łapać ludzi od tyłu, da się podnosić ciała i chować je... A w GTA V nie da się robić żadnej z tych rzeczy! Ale czy ktoś jakoś specjalnie się tym przejmuje i hejtuje GTA V za brak mechanik skradankowych? No nie, bo GTA V to nie jest gra skradankowa, więc te elementy nie są w niej ważne. Tak samo jak nie jest ważna w Cyberpunku mechanika nękania cywilów. Oczywiście, że fajnie by było, gdyby Cyberpunk miał różne funkcje znane z GTA, Red Dead Redemption i innych świetnych gier, które lubimy. Ale realia są takie, że gry kosztują mnóstwo pieniędzy i czasu i gdzieś trzeba postawić granicę. Cyberpunk nie może robić wszystkiego, bo by nigdy nie wyszedł. Twórcy musieli zdecydować, które mechaniki i elementy są dla nich ważne, a które można pominąć. Ludzie zapominają, że Cyberpunk to jest ogromna gra! Powstawał przez wiele lat, ma bardzo długą i złożoną fabułę, mnóstwo realistycznych animacji postaci, każdy side quest jest w jakiś sposób unikalny, Night City jest gęste jak jasny ****, a przejście gry wraz z contentem pobocznym zajmuje dobre 100 godzin, albo i więcej. Mój ostatni run ma już 130h, a jeszcze nawet nie skończyłem! Według mnie, o wiele lepiej, że CPDR poświęcił swoje zasoby, żeby zrobić niesamowity świat, dobry system walki, fajne skradanie i wciągające questy, zamiast skupiać się na mało istotnych detalach jak reakcje kierowców, gdy postanowisz z jakiegoś powodu w nich celować. Całe szczęście Cyberpunk okazał się finalnie wielkim sukcesem i podobno CDPR już pracuje nad sequelem. Być może sequel będzie mógł rozwinąć mechaniki i dodać te wszystkie detale, które byśmy chcieli.
Kolejny materiał o tym, że niskie oceny są winą graczy, bo wymagali tego, co marketing obiecał, a za co zapłacili. Ciekawe czy oni, kupując samochód, który wg opisu jest bezwypadkowy, a po zakupie odkrywają spawane podłużnice, też mają podejście typu "no czego ja się spodziewałem za te pieniądze? Nie ma co narzekać". A prawda jest taka, że ile byśmy nie zapłacili, to zawsze warto oczekiwać zgodności towaru z opisem i nie usprawiedliwiać patologii, że trzeba się domyślać wad. Bo jak się nie domyślisz, toś frajer i dobrze Ci tak.
Cytat z lootboxa: "CP nie ma podjazdu do GTA5"..a niby dlaczego miałby mieć? CP startuje jako RPG, gdzie w grze tego typu pojazdy mają służyć przedewszystkim do przemieszczania się po mapie. Jaki sens ma porównanie tych dwóch gier? To zupełnie jakbym miał jechać po GTA, bo marne kwestie dialogowe, brak drzewka umiejętności, za mało broni i brak unikalnych mechanik (typu netrunner). Ja wiem, że redzi przecholowali z marketingiem, ale nakurwianie w tą grę, bo "pościgi gorsze niż GTA" to totalne niezrozumienie sytuacji. Świat staje na głowie, Żydzi się tłuką, Polacy handlują, Niemcy są gwarantem pokoju w Europie a o jakości CP ma świadczyć gowniany system policji względem GTA5 nosz kurw...
Ej, ale to przecież nie jest nawet recenzja, sam autor nie używa takiego zwrotu. Gość wyraźnie mówi o tym jakie są jego wrażenia z gry, w jaki sposób on ją ogrywał. Ogólnie zgadzam się że trzeba jechać po pseudorecenzentach jak Zagrajnik czy MKRR ale to trochę inny przypadek.
Bo Hallack nie jest recenzentem. Gość głównie znany jest ze streamowania i nagrywania World of Tanks. Czasem sobie pogra w coś innego ale kurna dowalenie się do niego że mu się gra podobała to już trochę odklejka.
@@Zett92 tak tylko że on powiedział że te wszystkie filmiki z youtube to bzdury bo ta gra była od początku dobra. Mówienie że gra jest dobra to nie to samo co mównie że mi sie podobała.
@@sieejka Ograłem jakiś czas temu CP i moim zdaniem ta gra nawet dzisiaj nie jest dobra. Co to zmienia? Zdaniem Hallacka była dobra już na premierę, moim zdaniem nie była i nie jest tyle że zarówno moja jak i jego opinia to nie recenzja gry. Jedni lubią jak im gra glitchuje a drudzy jak im nogi śmierdzą.... czy jakoś tak xD
Jedyny Cyberpunk który lubię to CP2020 zestaw podręczników do Gry Fabularnej wydanych na początku lat dziewięćdziesiątych... Właśnie patrzę na ten zestaw.😊 Pozdrawiam serdecznie.
bez przesady byla moda na hejtowanie cyberpanka karzdy leser to robil i karzdy na nia narzekal :D pomimio ze podobne bledy byly w gta czy wiedzminie ..:D :D
Jeszcze jedno... kiedy gralem bodajze w Far Cry 5 podobalo mi sie to ze mozna strzelac do lamp i w ten sposob ulatwiac sobie likwidowanie wrogow na wrogich terytoriach. Far cry 6 natomiast juz mi tego nie zafundowal ....bo wyszedl drewniany wlacznie z ta smieszna jazda na koniach i respem wrogow rodem z projekt i.g.i . Wiec oczywiscie ze kurwa wazne jest postep technologiczny w grach i trzeba zwracac uwaga na najmniejsze detale jezeli chcemy miec w przyszlosci dopracowane produkcje.
Ale skoro ktoś może przypieprzyć się do tego, że mechanika mu się nie podoba to druga osoba ma prawo mieć to w dupie i woleć tę fabułkę kwestia gustu ja sam też osobiście wolę fabułę, dlatego przeszedłem nie zbyt wiele gier single player, bo pod tym względem większość gier to gówno.
11:00 dokładnie... Tworcy gier maja wywalone na optymalizacje gier jak przeciez jest DLSS...ktory zadna rewolucja nie jest. DLSS to nawet wg mnie nie jest zadna "TECHNOLOGIA" karty bo to pogarsza jakosc wyswietlanej grafiki wiec nie ma roznicy czy grasz z wlaczonym DLSS czy obnizysz detale bo wyjdzie na to samo...
ale to bylo niesamowite doznanie; polecam kazdemu na niedzielny poranek; swietny material, niespodziewany plot twist i zwienczenie pelne emocji, pozdrawiam; PS nie dziala mi alt, stad bez polskich znakow ;p
Najbardziej śmieszy mnie to, ze tamten typ na początku mówi, że oczekiwał, że CP2077 będzie przede wszystkim "opowieścią i światem". XD Gdzie właśnie ten "świat" kulał, jego symulacja, właśnie przez takie pierdoły jak to, że przechodnie nie reagują, gdy się do nich celuje. XD Ale typowi to nie przeszkadzało, bo po prostu tego nie robił. Problem rozwiązany, jak w tym memie "- doktorze, boli mnie, gdy tak robię - to proszę tak nie robić", no kurwa. 😂 Też mam bardziej spokojny styl grania, wczuwając się w postać nie robię byle rozpierduchy na ulicy z kaprysu, ale jednak oczekuję, że pewne elementy będą działać jak należy. Usprawiedliwiając takie partactwo, to trzeba, by było przechodzić gry z klapkami na oczach. Nie korzystać z jakichś mechanik, bo nie działają, dostosować styl grania pod to co działa i potem mówić, że było zajebiście, bo wystarczy nie robić rzeczy, które powodują bugi, czy burzą symulację świata i immersję. Chyba w życiu nie słyszałem bardzieu casuwalowej opinii od jakiegoś gracza, a w zasadzie to nawet nie opinia casuala, a po prostu cymbała.
Policja respiąca się na plecach, to nie był bug, to był feature i źle zaprojektowana mechanika. Działało tak jak miało działać, czyli chujowo, ale to nie bug.
Gość broni, że bugi związane z interakcją NPCów w grze nie są dla niego ważne, ale przecież CDP otrzymało dotacje państwową w wysokości 30 milionów zł na CyberPunka. Miedzy innymi na: "...rozwój zaawansowanych technologii służących do tworzenia dużych, żywych miast w grach RPG, które są skalowalne i pełne detali...". To już nie jest sprawa samych niedociągnięć, tylko my podatnicy się składaliśmy na te interakcje aby dobrze działały ;)
Omg Hallack w maszynkę do mięsa wpadł’ generalnie to typ od czołgów jest’ reszta to takie aby popierdolić 😅 jakby sobie Stasiu w przerwie od piwka (czołgów) coś nagrał 😅
11:00 Ta tylko zapominają o problemie z DLSS że ty jako gracz masz rozmazany nie czysty obraz. DLSS służy do tego że zamiast obniżania rozdzielczości gry, ty nadajesz DLSSa żeby tak mocno nie zmniejszyło jakości obrazu. A nie optymalizacji. A bo gracze se załączą DLSS na perfomance i Frame generation. Nie każdy ma monitor 4K żeby na perfomance wyglądało w miarę dobrze, nie każdy ma RTX 4K żeby odpalić sobie frame generation. Po trzecie jak gra chodzi na 14fpsach jak starfield no to DLSS tutaj nie pomoże za dużo.
Fani GTA oczekiwali..., trzeba koniecznie dorzucić fanów Fify, Fortnite i może Starfilda... Ja wam powiem czego oczekuję po Cyberpunk (bo czekam od 3 lat 😅) , tego że nie będzie Wiedzimem. Ten, strasznie mnie zmęczył ale ok, papier wersja jest też taka sobie. Nie o tym jednak... Cytując podręcznik, "Nie jestem człowiekiem Nie jestem maszyną Jestem czymś pomiędzy Jestem cały miłością i napędem Więc naciśnij klawisz i pozwól mi iść". Jak to dobrze pasuje... Oczekuję od tej gry, aby mnie wrzuciła w centrum Night City i pozwoliła mi z niczego zrobić coś wielkiego. Bez ograniczeń bez trzymanki za rękę. Ma być szybko, mocno i głośnie! "Nigdy nie jedź wolno, jeśli możesz jechać szybko. " (Po wersji demo już wiem że nie, 😅 żyj nadzieją 😂)
Niestety CP77 jeżeli chodzi o poczucie realizmu śwata przedstawionego nie ma startu nawet do GTA V, która wyszła 6-7 lat wcześniej jakoś. Zachowanie NPC w GTA - lepsze Zachowanie Policji w GTA - lepsze Prowadzenie samochodów w GTA jest znacznie lepsze, przypominające o tym, że na samochody działają jakieś prawa fizyki. Dialogi w GTA - lepsze Nawet krajobraz np. miasta mimo, że w CP jest zjawiskowy, to w GTA był bardziej dopracowany. Po prostu grając w GTA, można było się wczuć w to, że jest się w jakimś miejscu, natomiast w CP77 zawsze czujesz niczym NEO z matrixa, że jest tam coś nie tak.
Najlepsze jest to że Fanboye tłumaczą że to RPG i że nie o to w tym chodzi XD. No gdyby nie o to chodziło to zrobiłoby grę pokroju Deus Ex a nie open world.
Ta aktualizacja jest gówniana .Obecnie ubrania są nieistotne są bo są .Pozbyto sie w większości stimpaków .Masz albo pompę krwi albo kilka apteczek świetny wybór .Więc sklepy z ubraniami dające nic i apteki są bez sensu .Zabrakło w sklepach komponentów więc ulepszanie broni (ubrania odpadają ) jest dużooo trudniejsza i wolniejsza .Natomiast na bardzo trudnym przeciwnicy to istne gąbki na pociski .Dodatkowo nawalają granatami i się leczą .Masa amunicji oraz używania haków i granatòw wymagana .Szkoda komponentów na wyrabianie amunicji wymaga częstych powrotów do sklepów z bronią .Strasznie to nudzi .Co do policji niby lepiej ale nadal źle .Użyłem haka na aucie w mało zaludnionym regionie i policją z dup.. mnie zaatakowała zjawiając się teleportem w aucie .Przez długi czas trzeba użyć około 60 naboi żeby zabić zwykłego gangusa na bardzo trudnym .Jeśli ulepszysz wszczep i go wymienisz to po ponownym umieszczeniu go on już nie będzie legendarny ale zdegradowany o poziom niżej .Nadal części broni nie da się podnieść .Czasem przeciwnicy wtapiają się w ziemię i strzelają z takiej pozycji ty nie możesz oczywiście .Masz wiele dziwnych mechanik wprowadzonych oczny drzewko umiejętności moim zdaniem jest bardziej ubogie i ułomne .Co do policji szwedaja sie po mieście przechodząc obok gangusòw posiadających kilka gwiazdek bez żadnej reakcji .Zwyczajnie czekają na ciebie ci policjanci .Na szczęście wczytałem save z.przed aktualizacji inaczej brak komponentów na co kolwiek.Jedyna opcja to rozmontowywane broni i ubrań ale daje to po kilka sztuk danego komponentu. Strasznie to mozolne i uciążliwe i chyba o to chodziło twórcom .
Mam wrażenie, że Kiszak będzie kiedyś wykładać na uczelniach. Pewnie tylko język będzie kulturalniejszy, ale mógłbym takiego wykładowcy słuchać. Nie dość, że jest wiedza (film odnośnie lingwistyki był ciekawy, pomimo, że materiał był głównie o gaszeniu gościa co nie miał racji) to wszystko ładnie jest tłumaczone. Oby ten poziom pozostał. Pozdrawiam.
Trochę nie rozumiem aż takiej frustracji ten gość gra w wota i ma z 50lat. To była jego opinia może nie lubi kiedy świat jest aż tak rozbudowany i osobiście go nie rozumiem ale w sumie tak trochę to działa ze ludzie starsi maja swoje preferencje i nie lubią postępu technologicznego o ile to można tak nazwać, aby bardziej ci to zobrazować to wyobrażam sobie ze ide do ojca i pokazuje mu jakiegoś rapera np. Mate i mowie do niego zobacz ojciec jaka zajebista nuta gdzie ojciec wychował się na totalnie innej muzyce to by mnie chyba wyśmiał i pierd***oł w łep. Ja osobisie w cyberpunka nie grałem i nie zamierzam zagrać bo średnio podoba mi się ten świat, i totalnie mam w du*ie czy ta gra ma bugi czy nie. (jak co to nie słucham maty to był taki przykład(ciekawe czy zostanę zwyzywany))
Mam 30 lat a jakby mi gówniak pokazał Mate albo jakiegoś innego kasztana z obecnego mainstreamu to też bym go "pierd***oł w łeb". Może to nie jest kwestia wieku tylko tego, że obecnie standardy są jakoś mega zaniżone. Ludzie się zachwycają czymś co jest po prostu słabe a twórcom właśnie o to chodzi bo w dzisiejszych czasach pieniądze są najważniejsze. Skoro ludziom "się podoba" to po uj się starać jak i tak wszystko kupią?
@@LaMatrrix zgadzam się z tobą 100%. Pieniądz w ostatnich 10 lat wzrósł w ludzikach oczach tak bardzo ze maja wyjeba*ne na to jak postrzegane są ich dzieła. Zrobią wszystko byle się o ich dziełach mówiono i żeby się sprzedały. Tyczy się to praktycznie wszystkiego gier, seriali, filmów, muzyki itp. a konsumenci czyli my odbiorcy tego wszystkiego mówimy albo gowno i kupujemy to dalej albo druga cześć która usprawiedliwia twórców ze trzeba wczuć się w fabule żeby usprawiedliwić brak kontentu w grze.
@@przebiegly1009 dokładnie. W ostatnim czasie mamy jakiś istny wysyp szmiry i to w każdej działce. Muzyka, filmy, książki, gry... dosłownie wszystko. Jeszcze do tego dochodzą patocelebryci, którzy są wzorem dla współczesnej młodzieży. To jest błędne koło... skoro odbiorca jest debilem to i twórca nie musi się specjalnie wysilać żeby go zadowolić. Mało jest teraz taniej rozrywki, która się świetnie sprzedaje? Wypisz wymaluj dzisiejsza rzeczywistość. Czyli niedorobione gry za 400zl, słabe seriale i filmy zarabiające na nostalgii i książki z gatunku "jak zostać influencerem". A ludzie zamiast olać to ciepłym moczem to nie dość, że to gówno kupują to jeszcze tego bronią twierdząc, że "im się podoba". To jest jakiś kulturalny upadek, którego ja nie ogarniam.
5:14 - ale to nawet nie chodzi o sam regres typ pierdoli coś o tym że chciał się zanurzyć w świecie CP i jeśli zachowanie npców w taki sposób nie wybija go z immersji to on jest jedno komórkowym patykiem 9:27 - chyba był taki motyw że tak się bronili żeby ludzie którym glicze bardzo przeszkadzają traktowali je jako hakowanie postaci lub jakieś uszkodzenia xD
9:07 - weź im kurwa nie podpowiadaj takich rzeczy (wszczepy tłumaczące glitche). Z tym dlss to też... Już przecież NVidia zapowiedziała, że granie w natywnej rozdzielczości odchodzi do lamusa, ale nie przejmujcie się, bo dzięki temu developorzy nie będą musieli poświecać tyle czasu na optymalizację gry i gierki będziemy dostawać częściej. Ale fajnie:)
Jak ja nie lubię takiej ignorancji. Wywalić wszelakie gameplayowe elementy z gry, nie patrzeć na mechaniki, zwyczajnie się nie bawić... bo strzelanie, pościgi czy zachowania AI dla tego gościa są nieistotne, coś co jest standardem już od kilku lat w grach z otwartym światem. Aczkolwiek jak słusznie zauważył Kiszak, można zauważyć spory regres ostatnio bo gry są robione na kolanie, byle przytulić dolary a przy tym zbytnio się nie narobić, jedyne co trzeba dać to jakąś znaną chwytliwą markę która dobrze zgarnie pieniążki. To po co komu taka gra... czy to można jeszcze w sumie nazwać grą?
posłuchaj jeszcze raz jego wypowiedzi. One sa nieistotne DLA NIEGO. Świetnie się bawił pomimo braku tych "mechanik" które sobie wymarzyłeś. Jeśli jakieś studio chciałoby poświęcić "miliony" roboczogodzin na implementację jakichś nieistotnych dla większości graczy mechanik, to zawsze musiałoby się to odbyć kosztem czegoś innego. Czas nie jest z gumy. Zawsze sie znajdzie jakiś niezadowolony malkontent mający pretensje, ze gra nie jest symulatorem rzeczywistości.
@@karollarctic1954 Z takim podejściem do niczego nie dojdziemy, trzeba wymagać od studiów żeby gry szły mechanikami do przodu. Cyberpunk był grą która nie dowiozła, bez znaczenia czy ktoś to lubił czy nie. Brakowało tam mechanik istniejących na rynku od ponad dwudziestu lat, a te które się pojawiły, były zrobione na kolanie. Proszę sobie przypomnieć jaki tzw. damage control stosował na streamach ten Saśko, który brak pościgów policyjnych tłumaczył tym że w takim Elden Ring też nie ma poscigów... No mózg wybucha, zajebiste porównanie. Do Eldena wprowadzili jednak te pościgi, że Redzi sie zreflektowali i postanowili tę mechanikę po trzech latach jednak zaimplementować?
@@piotrj.451 Grałem w 6 ostatnich części GTA, jest tam wiele mechanik które ryją banię jak oglądam na yt. Czy sam z nich korzystałem grając? NIe, nawet nie miałem pojęcia że istnieją. Czy się dobrze bawiłem? Tak. To fabuła jest tym czymś na co zwracam największą uwagę w grze. Gra może być zajebiście zrobiona pod względem mechanik a jak fabuła ssie albo postacie są wkurwiające to nie dam rady przejść. Taki Wiesiek 1 i 2 fabularnie bardzo fajne gry ale gameplayowo to tragedia jest a mimo to dobrze wspominam. Jaki mam wniosek? Że może niekoniecznie warto inwestować czas i pieniądze w fikuśne mechaniki dla nerdów a poświęcić więcej czasu żeby fabuła, postacie i świat wykreowany były interesujące...?
skoro GTA ma dialogi, to wymagajmy, żeby były one na poziomie Cyberpunka, żeby miały tę samą interaktywność i kwestie do wyboru, niech też zrobią 15 wersji językowych z perfekcyjnym lipsynciem. To samo z gunplayem, jakością fabuly, różnymi zakończeniami w zależności od wyborów gracza. Jeśli GTA6 nie będzie tego miał na poziomie CP gry z 2020, to mam nadzieję że Kiszczak zwyzywa tę grę od g.
Hallavk - stary chłop, grubo po czterdziestce, kanał opiera na omawianiów World of Tanks. Jak o WOT ma pojęcie to o innych gier powinien mieć zakaz wypowiedzi bo zazwyczaj pierdoli jak potłuczony.
Dalej jest tylko gorzej i odklejka poszła mocno. Typ przyzwyczajony do starych mechanik płaczę ze juz nie może grać jak kiedyś: spamować granatami, apteczkami i wszystkiego mieć na strzała bo on tak lubił.
Początek nie zwiastował tragedii xD
Kiszak wpadł w cyberpsychoze oglądając to xD
To jest psychol skoro tak się odpala bo ktoś ma swój punkt widzenia.
xDD
@@-LukasP No mnie t4eż nosi jak ktoś pierdoli obiektywne głupoty
XD@@-LukasP
Reakcja kiszaka na plot twist bezcenna xd
Narracyjne tłumaczenie bugów w grach - tak sobie mówiłem ogrywając Hogwarts Legacy, przecież to świat magiczny XD
Dzięki takim recenzentom dostajemy tak piękne i dobrze zoptymalizowane gry chwalą chłam i usprawiedliwiają 3/4 błędów a deweloperzy się cieszą dobrą oceną i robią dalej to samo bo przecież jest git. Jadem tego gościa
Jak miałeś ogarnięty komputer, swiezy system sterowniki, dysk ssd itd. to gra chodziła dobrze nawet na ziemniaku. Jakieś glitche były ale malutko.
Cyberpunk byl lepiej zoptymalizowany od R* chlamu który przy 4 odsłonie GTA został wyp. ze steama, a RDR2 na początku miał żałosne 50% pozytywów w porównaniu do 80% CP na premierę.
@@xyzxxx33 Kupiłem CP2077 jak był na przecenie za stówe (2 lata po premierze) Bugi były, po takie które psuły grę i wymagały wczytania save sprzed buga, po te śmieszniejsze typu fruwające zapalone wraki samochodów, najdziwniejsze były fruwające stosy przedmiotów zebrane w jednym miejscu. Jak pisałem, dałem stówę, bawiłem się nieźle, ale jak na grę AAA po takim czasie te bugi powinny być załatane, nie licząc że normalnie trzeba zapłacić 2 stówki
To nie recenzenci kupują gry tylko gracze i to gracze głosują portfelami co chcą dostawać.
@@polishhamnr1469like na steam, ale rzetelna opinia na boga
top 10 anime plot twists
Skończyłem grę na PC w jakieś 120h, na w miarę wczesnych wersjach gry. Miałem bugi, choć żaden nie blokował mi postępu w grze, ale zabawnie było obserwować, że każdy obiekt trzymany przez NPC przedmiot lewituje 10cm od jego ręki, bo jest jakiś błąd kolizji. Najzabawniejszym zaś bugiem był widok tej nagiej laski, co się ją z wanny z lodem wyciąga i odnosi na balkon na spotkanie trauma team, gdyż w mojej grze babką tą w moich rękach miotało jak szatan, że raz była przodem do kamery, raz dupą (tak, było widać) i ogólnie kręciła się jak bęben w pralce. Żałowałem że tego nie nagrałem, bo jako wierny członek jbzd miałbym fajny materiał na stronkę, że niby w rękach dzidowca loszka nie jest w stanie wytrzymać nawet, jak ten ratuje jej życie. W każdym razie wszystkie te błędy byłem w stanie wybaczyć, natomiast bardzo bolało mnie to poczucie niedokończenia gry. Pustki, sztuczności. Np. wchodziło się gdzieś, i z budowy lokacji było widać, że coś tu miało się dziać, ale nie było nic, nawet lootu. Albo epilog, gdzie w eq można było znaleźć pena do braindance, z którym nie dało się nic zrobić. Dodatkowo bolały wszystkie uproszczenia, które można było zobaczyć na wczesnych trailerach, a których później w ogóle nie było i nie chodzi mi tu o sztampowe bieganie po ścianach, czy wbijanie w nie modliszkowych ostrzy. Bolał również ten brak immersji i brak poczucia, że ten świat żyje, co lepiej robił już gothic 1 i 2. Nie musiały to być od razu wypady na dartsy, czy kręgle, jak w gta 4 czy 5, ale fajnie byłoby np. przysiąść i zobaczyć głupią animacje picia piwa przy knajpce, zamiast wchodzenia w eq sklepu. Jedna prostytutka płci żeńskiej i jedna męskiej też raczej śmieszyła, zwłaszcza porównując to do wiedźmina 3. Niestety cały czas miałem wrażenie, że wiele z tych zauważonych przeze mnie bolączek naprawić się nie da, bo to nie były proste błędy, tylko problemy powstały na jakimś tam etapie produkcji, więc teraz trzeba by przepisać sporo kodu. Przejdę grę raz jeszcze po wydaniu dodatku, ale nie spodziewam się cudów, pomimo że wielu recenzentów pieje zachwytem. Sprawdzę sam i porównam.
Z tym co ten gościu chciał powiedzieć ja się nawet zgadzam ale typ to powiedział w tak ułomny sposób że nawet mnie, obrońcę Cyberpunka, wkurwił. Talent.
Jak mu się wyraz twarzy zmienił jak padło że cyberpunk był dobry od początku. Zawód czuć zza monitora
fabułka jest ważna pod warunkiem że gra jest dobra mechanicznie
Jak ja kocham ten mikrofon crack u kiszaka xD
Pamiętam czasy Amigi500 oraz demosceny która mocno śledziłem i widziałem co pewien czas mega postep w tym co ten komputer oferowal dzięki użytkownikom bawiących sie w programowanie i pisne demek. Grupy tworzone przez scenowiczow przescigaly sie np. Stawianiu obiektów 3d zbudowanych z coraz wiekszej ilosci wielokątów zachowujac płynność animacji.. Teraz jest jak Kiszak mówi, mają w dupie optymalizacje tylko gonią nas do sklepu po nowego kompa.
8:40 W sumie to ciekawie by było, gdyby w Gothicu 1 był jakiś kopacz narzekający na zbyt krótkie drabiny. :)
W GIINK w Jarkendarze któryś z bandytów narzekał że już nikt nie korzysta z drabin jak za czasów kolonii :P (dla niezaznajomionych - GI był bardzo wertykalny i znaczna część eksploracji to wspinanie się i chodzenie po drabinach, GII i NK były płaskie i łącznie drabin naliczysz mniej niż masz palców rąk)
@@grzybolevsky w czystą wersję ostatni raz grałem przed wyjściem stabilnego buildu na dx 11 z mapą l'hivera, z dziesięć lat temu jak nic, nie pamiętam dokladnie. Później już na tym modzie i jak pamiętam mapę l'hivera, tam było więcej drabin.
Łatwo można obalić wypowiedzi tamtego faceta, on twierdzi że nie musi być podobnie jak w innych gra. Tylko że CDPRed sam próbował zrobić podobny świat do gier której w pewnych mechanikach są przed nimi o wiele lat.
Gdyby CDPred chciał zrobić grę typowo pod fabułę, to nie dawałby otwartego świata z możliwością podróżowania po nim, więc sami sobie strzelili w stopę, podobnie jak ten facet, który usprawiedliwia błędy tej gry, ponieważ "mi się podoba".
Cyberpunk to fajna gra, ale zgadzam się że czuć w tym świecie niedoróbki, a historia byłaby o wiele lepsza gdyby nas czas gonił w jakiś sposób. Przynajmniej za 1 podejściem
Otwarte światy sprawdzają się w powolnej eksploracji, a nie walce o życie, w której mój kumpel pasożyt zżera mi mózg.
Smasher też powinien być, nawet na Easy, pewnym wyzwaniem, a nie był ani na Easy ani na hardzie (To już niebiescy, gdy odpalalem tryb cyberpsychola, byli groźniejsi).
Trochę pi*****isz, Kiszak, ngl. Uciąłeś kolesiowi wypowiedź po jednym zdaniu i się nakręcasz, zamiast posłuchać do końca. W pewnym sensie ma rację! Detale takie jak brak reakcji kierowców na to, że celujesz w nich bronią są downgradem w stosunku do GTA, ale Cyberpunk jest czymś zupełnie innym niż GTA. Ma inny vibe, inny gameplay i inne mechaniki. W GTA kradzieże samochodów są czymś co robisz wielokrotnie i co jest ważnym elementem tożsamości marki. W Cyberpunka możesz grać przez 100 godzin i w sumie ani razu nie będziesz musiał żadnego NPCa wywalić z samochodu. Poza tym, wg fabuły V nie jest losowym przestępcą, więc nie ma w zwyczaju celowania w cywilów. V jest najemnikiem, który wykrada wrażliwe dane, likwiduje ludzi, ratuje klientów itd. Cyberpunk stawia na inne rzeczy niż GTA. Np. na skradanie się, hakowanie, używanie specjalnych umiejętności itd. Zwróć uwagę, że GTA też można negatywnie porównać do Cyberpunka, jak by się chciało. Np. w Cyberpunku możesz kucać, masz dasha, możesz podwójnie skakać, da się łapać ludzi od tyłu, da się podnosić ciała i chować je... A w GTA V nie da się robić żadnej z tych rzeczy! Ale czy ktoś jakoś specjalnie się tym przejmuje i hejtuje GTA V za brak mechanik skradankowych? No nie, bo GTA V to nie jest gra skradankowa, więc te elementy nie są w niej ważne. Tak samo jak nie jest ważna w Cyberpunku mechanika nękania cywilów.
Oczywiście, że fajnie by było, gdyby Cyberpunk miał różne funkcje znane z GTA, Red Dead Redemption i innych świetnych gier, które lubimy. Ale realia są takie, że gry kosztują mnóstwo pieniędzy i czasu i gdzieś trzeba postawić granicę. Cyberpunk nie może robić wszystkiego, bo by nigdy nie wyszedł. Twórcy musieli zdecydować, które mechaniki i elementy są dla nich ważne, a które można pominąć. Ludzie zapominają, że Cyberpunk to jest ogromna gra! Powstawał przez wiele lat, ma bardzo długą i złożoną fabułę, mnóstwo realistycznych animacji postaci, każdy side quest jest w jakiś sposób unikalny, Night City jest gęste jak jasny ****, a przejście gry wraz z contentem pobocznym zajmuje dobre 100 godzin, albo i więcej. Mój ostatni run ma już 130h, a jeszcze nawet nie skończyłem!
Według mnie, o wiele lepiej, że CPDR poświęcił swoje zasoby, żeby zrobić niesamowity świat, dobry system walki, fajne skradanie i wciągające questy, zamiast skupiać się na mało istotnych detalach jak reakcje kierowców, gdy postanowisz z jakiegoś powodu w nich celować. Całe szczęście Cyberpunk okazał się finalnie wielkim sukcesem i podobno CDPR już pracuje nad sequelem. Być może sequel będzie mógł rozwinąć mechaniki i dodać te wszystkie detale, które byśmy chcieli.
Ta coś w tym jest. Kiszak odpala się i nie może zrozumieć, że CyberPunk MOŻE mieć elementy GTA ale nie MUSI być w całości GTA ani jego klonem.MOŻE
Haahahaha początek, a koniec to są 2 inne światy. Piękne.
Ale elegancko szambo wyjebało :D
Kolejny materiał o tym, że niskie oceny są winą graczy, bo wymagali tego, co marketing obiecał, a za co zapłacili.
Ciekawe czy oni, kupując samochód, który wg opisu jest bezwypadkowy, a po zakupie odkrywają spawane podłużnice, też mają podejście typu "no czego ja się spodziewałem za te pieniądze? Nie ma co narzekać". A prawda jest taka, że ile byśmy nie zapłacili, to zawsze warto oczekiwać zgodności towaru z opisem i nie usprawiedliwiać patologii, że trzeba się domyślać wad. Bo jak się nie domyślisz, toś frajer i dobrze Ci tak.
Cytat z lootboxa: "CP nie ma podjazdu do GTA5"..a niby dlaczego miałby mieć? CP startuje jako RPG, gdzie w grze tego typu pojazdy mają służyć przedewszystkim do przemieszczania się po mapie. Jaki sens ma porównanie tych dwóch gier? To zupełnie jakbym miał jechać po GTA, bo marne kwestie dialogowe, brak drzewka umiejętności, za mało broni i brak unikalnych mechanik (typu netrunner). Ja wiem, że redzi przecholowali z marketingiem, ale nakurwianie w tą grę, bo "pościgi gorsze niż GTA" to totalne niezrozumienie sytuacji. Świat staje na głowie, Żydzi się tłuką, Polacy handlują, Niemcy są gwarantem pokoju w Europie a o jakości CP ma świadczyć gowniany system policji względem GTA5 nosz kurw...
Ej, ale to przecież nie jest nawet recenzja, sam autor nie używa takiego zwrotu. Gość wyraźnie mówi o tym jakie są jego wrażenia z gry, w jaki sposób on ją ogrywał. Ogólnie zgadzam się że trzeba jechać po pseudorecenzentach jak Zagrajnik czy MKRR ale to trochę inny przypadek.
Bo Hallack nie jest recenzentem. Gość głównie znany jest ze streamowania i nagrywania World of Tanks. Czasem sobie pogra w coś innego ale kurna dowalenie się do niego że mu się gra podobała to już trochę odklejka.
@@Zett92 tak tylko że on powiedział że te wszystkie filmiki z youtube to bzdury bo ta gra była od początku dobra. Mówienie że gra jest dobra to nie to samo co mównie że mi sie podobała.
@@sieejka Ograłem jakiś czas temu CP i moim zdaniem ta gra nawet dzisiaj nie jest dobra. Co to zmienia? Zdaniem Hallacka była dobra już na premierę, moim zdaniem nie była i nie jest tyle że zarówno moja jak i jego opinia to nie recenzja gry. Jedni lubią jak im gra glitchuje a drudzy jak im nogi śmierdzą.... czy jakoś tak xD
Jedyny Cyberpunk który lubię to CP2020 zestaw podręczników do Gry Fabularnej wydanych na początku lat dziewięćdziesiątych...
Właśnie patrzę na ten zestaw.😊
Pozdrawiam serdecznie.
Hallack ponad 13 lat grinduje czołgi w World of Tanks po kilka godzin dziennie, czego się można było spodziewać xD
bez przesady byla moda na hejtowanie cyberpanka karzdy leser to robil i karzdy na nia narzekal :D pomimio ze podobne bledy byly w gta czy wiedzminie ..:D :D
10 minut przed tragedią
Hallack to youtuber ostateczny! Ani mi się waż go dyskredytować!
Jeszcze jedno... kiedy gralem bodajze w Far Cry 5 podobalo mi sie to ze mozna strzelac do lamp i w ten sposob ulatwiac sobie likwidowanie wrogow na wrogich terytoriach. Far cry 6 natomiast juz mi tego nie zafundowal ....bo wyszedl drewniany wlacznie z ta smieszna jazda na koniach i respem wrogow rodem z projekt i.g.i . Wiec oczywiscie ze kurwa wazne jest postep technologiczny w grach i trzeba zwracac uwaga na najmniejsze detale jezeli chcemy miec w przyszlosci dopracowane produkcje.
Ale skoro ktoś może przypieprzyć się do tego, że mechanika mu się nie podoba to druga osoba ma prawo mieć to w dupie i woleć tę fabułkę kwestia gustu ja sam też osobiście wolę fabułę, dlatego przeszedłem nie zbyt wiele gier single player, bo pod tym względem większość gier to gówno.
8:47 urządzenie przenoszące z nakładką teleportacyjną
11:00 dokładnie... Tworcy gier maja wywalone na optymalizacje gier jak przeciez jest DLSS...ktory zadna rewolucja nie jest. DLSS to nawet wg mnie nie jest zadna "TECHNOLOGIA" karty bo to pogarsza jakosc wyswietlanej grafiki wiec nie ma roznicy czy grasz z wlaczonym DLSS czy obnizysz detale bo wyjdzie na to samo...
też grałem na premierę na PC i byłem przeszczęśliwy!
"A mi się podoba" certified moment XD
ale to bylo niesamowite doznanie; polecam kazdemu na niedzielny poranek; swietny material, niespodziewany plot twist i zwienczenie pelne emocji, pozdrawiam;
PS nie dziala mi alt, stad bez polskich znakow ;p
Hallack dalej nie grzeszy inteligencją.
Hallack to najlepszy youtuber na świecie.
Obejrzałem raz tylko jakiś materiał z kilku lat wcześniej...główna to teraz spominki xD
nie wytrzymam hallack XD to mój powrót do 2012 i world of tanks
"A mi się podoba" xD
Spokojnie, Hallack zawsze miał niedojebanie umyslowe
Początek był dobry xD
Kiszak Rozsierdził się 😂😂😂😂
Najbardziej śmieszy mnie to, ze tamten typ na początku mówi, że oczekiwał, że CP2077 będzie przede wszystkim "opowieścią i światem". XD Gdzie właśnie ten "świat" kulał, jego symulacja, właśnie przez takie pierdoły jak to, że przechodnie nie reagują, gdy się do nich celuje. XD Ale typowi to nie przeszkadzało, bo po prostu tego nie robił. Problem rozwiązany, jak w tym memie "- doktorze, boli mnie, gdy tak robię - to proszę tak nie robić", no kurwa. 😂 Też mam bardziej spokojny styl grania, wczuwając się w postać nie robię byle rozpierduchy na ulicy z kaprysu, ale jednak oczekuję, że pewne elementy będą działać jak należy. Usprawiedliwiając takie partactwo, to trzeba, by było przechodzić gry z klapkami na oczach. Nie korzystać z jakichś mechanik, bo nie działają, dostosować styl grania pod to co działa i potem mówić, że było zajebiście, bo wystarczy nie robić rzeczy, które powodują bugi, czy burzą symulację świata i immersję. Chyba w życiu nie słyszałem bardzieu casuwalowej opinii od jakiegoś gracza, a w zasadzie to nawet nie opinia casuala, a po prostu cymbała.
Stary materiał ale Kiszak na Ludologicznej ostrej ESSIE wjechał w materiał!
Policja respiąca się na plecach, to nie był bug, to był feature i źle zaprojektowana mechanika. Działało tak jak miało działać, czyli chujowo, ale to nie bug.
Ale się śmiałem, ja jebie. Gość jest przepotężny 😅
Gość broni, że bugi związane z interakcją NPCów w grze nie są dla niego ważne, ale przecież CDP otrzymało dotacje państwową w wysokości 30 milionów zł na CyberPunka. Miedzy innymi na: "...rozwój zaawansowanych technologii służących do tworzenia dużych, żywych miast w grach RPG, które są skalowalne i pełne detali...". To już nie jest sprawa samych niedociągnięć, tylko my podatnicy się składaliśmy na te interakcje aby dobrze działały ;)
Pięknie tego znowu doświadczyć 😄 Materiał tego gościa to kwintesencja co jest nie tak z całą frazą"mi sie podoba" xD
tak się wciągnąłem w odpalenie kiszaka ze nie zaczaiłem ze jem drewniane pałeczki XD
Potężna reakcja Kiszaka na użytkownika yt, grubo się dzieje
Ahahahaha Kiszak w ogniu 🔥🔥🔥🔥
Omg Hallack w maszynkę do mięsa wpadł’ generalnie to typ od czołgów jest’ reszta to takie aby popierdolić 😅 jakby sobie Stasiu w przerwie od piwka (czołgów) coś nagrał 😅
Stary niczym jego ork z baldura odpala szał i się nie pierdoli z oponentem.
hallaczysko to weteran. to bardziej stan umysłu. spoko
Apropo technologii. Silent Hill i mgła która miała obejść mały dystans rysowania grafiki, i użyt ojej jako element narracyjny.
Stary się wqurwił hahah, współczuję :D
Nie podsyłajcie Kiszakowi takich materiałów, chłop wykończy się psychicznie 🙂
Wspaniale się odpalił chciał bym żeby spotkał kolesia z filmiku który tak go odpalił
No nie wieże! Kiszak ogląda Hallacka to chyba już nic mnie nie zdziwi 🤣
11:30
tak.... popieram bo tez lecialy kurtyzany gdy to ogladalem :)
Pojawiająca się policja z nikąd mu nie pasuje ale jakby się teleportowali z dupy przed ryjem to by dużo zmieniło i by nie było już problemu xddd
KIszak po całości i to lubię.
11:00 Ta tylko zapominają o problemie z DLSS że ty jako gracz masz rozmazany nie czysty obraz. DLSS służy do tego że zamiast obniżania rozdzielczości gry, ty nadajesz DLSSa żeby tak mocno nie zmniejszyło jakości obrazu. A nie optymalizacji.
A bo gracze se załączą DLSS na perfomance i Frame generation. Nie każdy ma monitor 4K żeby na perfomance wyglądało w miarę dobrze, nie każdy ma RTX 4K żeby odpalić sobie frame generation.
Po trzecie jak gra chodzi na 14fpsach jak starfield no to DLSS tutaj nie pomoże za dużo.
Co jest, odpalam Kiszaka i słyszę Hallacka, ja w szoku
Pięknie zaorane, teraz jest moda na wyjaśnianie pseudo recenzentów a nie moda na narzekanie na gry.
Dziękuje że jesteś PIONA! :D
Mieli nas w pierwszej połowie nie będę kłamał
Fani GTA oczekiwali..., trzeba koniecznie dorzucić fanów Fify, Fortnite i może Starfilda...
Ja wam powiem czego oczekuję po Cyberpunk (bo czekam od 3 lat 😅) , tego że nie będzie Wiedzimem. Ten, strasznie mnie zmęczył ale ok, papier wersja jest też taka sobie. Nie o tym jednak...
Cytując podręcznik, "Nie jestem człowiekiem Nie jestem maszyną Jestem czymś pomiędzy Jestem cały miłością i napędem Więc naciśnij klawisz i pozwól mi iść". Jak to dobrze pasuje... Oczekuję od tej gry, aby mnie wrzuciła w centrum Night City i pozwoliła mi z niczego zrobić coś wielkiego. Bez ograniczeń bez trzymanki za rękę. Ma być szybko, mocno i głośnie! "Nigdy nie jedź wolno, jeśli możesz jechać szybko. "
(Po wersji demo już wiem że nie, 😅 żyj nadzieją 😂)
Gość cosplejuje orka z gothica
Ja lubię tego twórcę ogladam od kilku lat
Niestety CP77 jeżeli chodzi o poczucie realizmu śwata przedstawionego nie ma startu nawet do GTA V, która wyszła 6-7 lat wcześniej jakoś.
Zachowanie NPC w GTA - lepsze
Zachowanie Policji w GTA - lepsze
Prowadzenie samochodów w GTA jest znacznie lepsze, przypominające o tym, że na samochody działają jakieś prawa fizyki.
Dialogi w GTA - lepsze
Nawet krajobraz np. miasta mimo, że w CP jest zjawiskowy, to w GTA był bardziej dopracowany.
Po prostu grając w GTA, można było się wczuć w to, że jest się w jakimś miejscu, natomiast w CP77 zawsze czujesz niczym NEO z matrixa, że jest tam coś nie tak.
Najlepsze jest to że Fanboye tłumaczą że to RPG i że nie o to w tym chodzi XD. No gdyby nie o to chodziło to zrobiłoby grę pokroju Deus Ex a nie open world.
@Kiszak Psst, psst! Kierowniku, królu złoty, rusz dupę i obczaj Witchfire xD
Ogórku kiszony clickbaity coraz bardziej profesjonalne.
Ciekawi mnie twoja opinia o Witchfire, grze reklamowanej jako soulslike, rogelike, fps, intrygujące combo.
Ta aktualizacja jest gówniana .Obecnie ubrania są nieistotne są bo są .Pozbyto sie w większości stimpaków .Masz albo pompę krwi albo kilka apteczek świetny wybór .Więc sklepy z ubraniami dające nic i apteki są bez sensu .Zabrakło w sklepach komponentów więc ulepszanie broni (ubrania odpadają ) jest dużooo trudniejsza i wolniejsza .Natomiast na bardzo trudnym przeciwnicy to istne gąbki na pociski .Dodatkowo nawalają granatami i się leczą .Masa amunicji oraz używania haków i granatòw wymagana .Szkoda komponentów na wyrabianie amunicji wymaga częstych powrotów do sklepów z bronią .Strasznie to nudzi .Co do policji niby lepiej ale nadal źle .Użyłem haka na aucie w mało zaludnionym regionie i policją z dup.. mnie zaatakowała zjawiając się teleportem w aucie .Przez długi czas trzeba użyć około 60 naboi żeby zabić zwykłego gangusa na bardzo trudnym .Jeśli ulepszysz wszczep i go wymienisz to po ponownym umieszczeniu go on już nie będzie legendarny ale zdegradowany o poziom niżej .Nadal części broni nie da się podnieść .Czasem przeciwnicy wtapiają się w ziemię i strzelają z takiej pozycji ty nie możesz oczywiście .Masz wiele dziwnych mechanik wprowadzonych oczny drzewko umiejętności moim zdaniem jest bardziej ubogie i ułomne .Co do policji szwedaja sie po mieście przechodząc obok gangusòw posiadających kilka gwiazdek bez żadnej reakcji .Zwyczajnie czekają na ciebie ci policjanci .Na szczęście wczytałem save z.przed aktualizacji inaczej brak komponentów na co kolwiek.Jedyna opcja to rozmontowywane broni i ubrań ale daje to po kilka sztuk danego komponentu. Strasznie to mozolne i uciążliwe i chyba o to chodziło twórcom .
@@krzesonagiewoncie7730
Xd to ten poziom brawo ty. Grałeś w gry RPG kiedyś to powinieneś wiedzieć .
Mam wrażenie, że Kiszak będzie kiedyś wykładać na uczelniach. Pewnie tylko język będzie kulturalniejszy, ale mógłbym takiego wykładowcy słuchać. Nie dość, że jest wiedza (film odnośnie lingwistyki był ciekawy, pomimo, że materiał był głównie o gaszeniu gościa co nie miał racji) to wszystko ładnie jest tłumaczone. Oby ten poziom pozostał.
Pozdrawiam.
Najlepsze jest to ze przeszedlem gora 10 procent gry. BxD
Trochę nie rozumiem aż takiej frustracji ten gość gra w wota i ma z 50lat. To była jego opinia może nie lubi kiedy świat jest aż tak rozbudowany i osobiście go nie rozumiem ale w sumie tak trochę to działa ze ludzie starsi maja swoje preferencje i nie lubią postępu technologicznego o ile to można tak nazwać, aby bardziej ci to zobrazować to wyobrażam sobie ze ide do ojca i pokazuje mu jakiegoś rapera np. Mate i mowie do niego zobacz ojciec jaka zajebista nuta gdzie ojciec wychował się na totalnie innej muzyce to by mnie chyba wyśmiał i pierd***oł w łep. Ja osobisie w cyberpunka nie grałem i nie zamierzam zagrać bo średnio podoba mi się ten świat, i totalnie mam w du*ie czy ta gra ma bugi czy nie.
(jak co to nie słucham maty to był taki przykład(ciekawe czy zostanę zwyzywany))
Mam 30 lat a jakby mi gówniak pokazał Mate albo jakiegoś innego kasztana z obecnego mainstreamu to też bym go "pierd***oł w łeb". Może to nie jest kwestia wieku tylko tego, że obecnie standardy są jakoś mega zaniżone. Ludzie się zachwycają czymś co jest po prostu słabe a twórcom właśnie o to chodzi bo w dzisiejszych czasach pieniądze są najważniejsze. Skoro ludziom "się podoba" to po uj się starać jak i tak wszystko kupią?
@@LaMatrrix zgadzam się z tobą 100%. Pieniądz w ostatnich 10 lat wzrósł w ludzikach oczach tak bardzo ze maja wyjeba*ne na to jak postrzegane są ich dzieła. Zrobią wszystko byle się o ich dziełach mówiono i żeby się sprzedały. Tyczy się to praktycznie wszystkiego gier, seriali, filmów, muzyki itp. a konsumenci czyli my odbiorcy tego wszystkiego mówimy albo gowno i kupujemy to dalej albo druga cześć która usprawiedliwia twórców ze trzeba wczuć się w fabule żeby usprawiedliwić brak kontentu w grze.
@@przebiegly1009 dokładnie. W ostatnim czasie mamy jakiś istny wysyp szmiry i to w każdej działce. Muzyka, filmy, książki, gry... dosłownie wszystko. Jeszcze do tego dochodzą patocelebryci, którzy są wzorem dla współczesnej młodzieży. To jest błędne koło... skoro odbiorca jest debilem to i twórca nie musi się specjalnie wysilać żeby go zadowolić. Mało jest teraz taniej rozrywki, która się świetnie sprzedaje? Wypisz wymaluj dzisiejsza rzeczywistość. Czyli niedorobione gry za 400zl, słabe seriale i filmy zarabiające na nostalgii i książki z gatunku "jak zostać influencerem". A ludzie zamiast olać to ciepłym moczem to nie dość, że to gówno kupują to jeszcze tego bronią twierdząc, że "im się podoba". To jest jakiś kulturalny upadek, którego ja nie ogarniam.
@@LaMatrrix w skrócie cywilizacja jest coraz głupsza
@@przebiegly1009 kto by pomyślał, że komedia z 2006 pt. "Idiokracja" w 2023 okaże się być dokumentem... ahh w smutnych czasach żyjemy.
A ja mam lepszy pomysł 😂 więcej takich recenzji
5:14 - ale to nawet nie chodzi o sam regres typ pierdoli coś o tym że chciał się zanurzyć w świecie CP i jeśli zachowanie npców w taki sposób nie wybija go z immersji to on jest jedno komórkowym patykiem
9:27 - chyba był taki motyw że tak się bronili żeby ludzie którym glicze bardzo przeszkadzają traktowali je jako hakowanie postaci lub jakieś uszkodzenia xD
To ty pierdolisz, Hallack to świetny i bardzo lubiany youtuber.
9:07 - weź im kurwa nie podpowiadaj takich rzeczy (wszczepy tłumaczące glitche).
Z tym dlss to też... Już przecież NVidia zapowiedziała, że granie w natywnej rozdzielczości odchodzi do lamusa, ale nie przejmujcie się, bo dzięki temu developorzy nie będą musieli poświecać tyle czasu na optymalizację gry i gierki będziemy dostawać częściej.
Ale fajnie:)
Ja muszę przesłuchać całego. Gdzie moje opium
Jak ja nie lubię takiej ignorancji. Wywalić wszelakie gameplayowe elementy z gry, nie patrzeć na mechaniki, zwyczajnie się nie bawić... bo strzelanie, pościgi czy zachowania AI dla tego gościa są nieistotne, coś co jest standardem już od kilku lat w grach z otwartym światem. Aczkolwiek jak słusznie zauważył Kiszak, można zauważyć spory regres ostatnio bo gry są robione na kolanie, byle przytulić dolary a przy tym zbytnio się nie narobić, jedyne co trzeba dać to jakąś znaną chwytliwą markę która dobrze zgarnie pieniążki.
To po co komu taka gra... czy to można jeszcze w sumie nazwać grą?
posłuchaj jeszcze raz jego wypowiedzi. One sa nieistotne DLA NIEGO. Świetnie się bawił pomimo braku tych "mechanik" które sobie wymarzyłeś. Jeśli jakieś studio chciałoby poświęcić "miliony" roboczogodzin na implementację jakichś nieistotnych dla większości graczy mechanik, to zawsze musiałoby się to odbyć kosztem czegoś innego. Czas nie jest z gumy. Zawsze sie znajdzie jakiś niezadowolony malkontent mający pretensje, ze gra nie jest symulatorem rzeczywistości.
@@karollarctic1954 Z takim podejściem do niczego nie dojdziemy, trzeba wymagać od studiów żeby gry szły mechanikami do przodu. Cyberpunk był grą która nie dowiozła, bez znaczenia czy ktoś to lubił czy nie.
Brakowało tam mechanik istniejących na rynku od ponad dwudziestu lat, a te które się pojawiły, były zrobione na kolanie. Proszę sobie przypomnieć jaki tzw. damage control stosował na streamach ten Saśko, który brak pościgów policyjnych tłumaczył tym że w takim Elden Ring też nie ma poscigów...
No mózg wybucha, zajebiste porównanie.
Do Eldena wprowadzili jednak te pościgi, że Redzi sie zreflektowali i postanowili tę mechanikę po trzech latach jednak zaimplementować?
@@piotrj.451 Grałem w 6 ostatnich części GTA, jest tam wiele mechanik które ryją banię jak oglądam na yt. Czy sam z nich korzystałem grając? NIe, nawet nie miałem pojęcia że istnieją. Czy się dobrze bawiłem? Tak. To fabuła jest tym czymś na co zwracam największą uwagę w grze. Gra może być zajebiście zrobiona pod względem mechanik a jak fabuła ssie albo postacie są wkurwiające to nie dam rady przejść. Taki Wiesiek 1 i 2 fabularnie bardzo fajne gry ale gameplayowo to tragedia jest a mimo to dobrze wspominam. Jaki mam wniosek? Że może niekoniecznie warto inwestować czas i pieniądze w fikuśne mechaniki dla nerdów a poświęcić więcej czasu żeby fabuła, postacie i świat wykreowany były interesujące...?
skoro GTA ma dialogi, to wymagajmy, żeby były one na poziomie Cyberpunka, żeby miały tę samą interaktywność i kwestie do wyboru, niech też zrobią 15 wersji językowych z perfekcyjnym lipsynciem. To samo z gunplayem, jakością fabuly, różnymi zakończeniami w zależności od wyborów gracza. Jeśli GTA6 nie będzie tego miał na poziomie CP gry z 2020, to mam nadzieję że Kiszczak zwyzywa tę grę od g.
Już paroletnia Mass Efect Andromeda jest wchuj lepszą grą niż Starfield
No srogo z tą teleportacją policji. Pondsmith by zawału dostał.
30 minut robienia gały redom XD
No i legaancko 😂
9:40 popieram zdanie dlatego sobie spokój z wieloma premierami gier AAA wole grac stare gry lub nowe ale mniejsze gry Indie lub AA
Hallack nie ogarnia.
Oj tak to była jazda bez trzymanki
they had us in the first half
Nie spodziewałem się tutaj hallacka
Hallavk - stary chłop, grubo po czterdziestce, kanał opiera na omawianiów World of Tanks.
Jak o WOT ma pojęcie to o innych gier powinien mieć zakaz wypowiedzi bo zazwyczaj pierdoli jak potłuczony.
Ale to szybko eskalowało xD
Co chcecie od Hallacka xd? 10 lat tylko w WOT grał to nawet nowy PAC MAN byłby dla niego objawieniem XD
Kurwaa hallack, czy ty już nie masz kogo oglądać?
Może typ wcześniej grał w E.T. na atari 2600 potem chwila przerwy i cyberpunk - inaczej ciężko uwierzyć w te głupoty.
Andrzeju nie denerwuj się
CDPR na GOGu dalej sprzedaje Cybrpunka jako RPG
(edit) zresztą na Steam tak samo
Ale ojca na koncu rozjebalo.
Ale jak to nie będzie kolejnej części z oglądania tego filmu 🥲
Dalej jest tylko gorzej i odklejka poszła mocno. Typ przyzwyczajony do starych mechanik płaczę ze juz nie może grać jak kiedyś: spamować granatami, apteczkami i wszystkiego mieć na strzała bo on tak lubił.
Kurw@ ten co się odpalił aż przesterami wali :D