W sumie coś takiego szukałem. Bardzo rzeczowo i logicznie wytłumaczone. W sumie też muszę się zgodzić, choć temat jest wyjątkowo trudny. Lęki czasem potrafi mieć b wysoki poziom. Choć właśnie odwaga to nie brak lęku, ale to właśnie działanie mimo to że jest lęk. Równolegle bardziej. Są to czasem takie akty odwagi, i wymaga zaufania. Ja bym dodał jeszcze do tego naukę wdzięczności. Jak stajemy się wdzięczni, to i bardziej akceptujemy słabości. Np. wdzięczność za to, że masz w ogóle możliwość podejścia do dziewczyny. Wdzięczność, że w ogóle masz możliwość zagadania i np. nawet taka wdzięczność, że wokół są inni ludzie, jak zagadujesz, to znaczy że nie jesteś sam na świecie, i nie jesteś np w jakieś niewoli.
To jest bardzo ważna "pogadanka" - i żałować należy, że (jak sądzę) większość ludzi, którzy na nią trafią - a, jak widać, przez 4 lata trafiło zaledwie niecałe 25 tys. - otóż większość widzów nie do końca pojmie znaczenie tego materiału (sam nie od razu pojąłem). Mianowicie tu właśnie mamy zwróconą uwagę na konieczność dokopania się do KORZENI problemu, i jednoznacznego ich zidentyfikowania; mianowicie "samochód nie jedzie, bo tylne koła nie chcą się kręcić - dlaczego? Bo tak-jakby ręczny zaciągnięty. Ale przecież nie jest zaciągnięty? Ale był - jednak szczęki dalej trzymają; zacięły się" - i dopiero teraz nastąpiła identyfikacja problemu. Że nie to, iż "koła się nie kręcą" - ale czym konkretnie jest to spowodowane. Zatem nie wystarczy stwierdzić np. "jakoś krępuję się nawiązywać rozmowę z obcym" - ale trzeba dotrzeć, w pewnym sensie "dzieląc włos na czworo", do ŹRÓDLA problemu, bowiem jego efekt jest zaledwie tym, co widać "na wierzchu". Faktycznie trzeba odnaleźć w sobie ten "mechanizm pierwotny" - zakopany gdzieś w podświadomości - który wywołuje rozmaite takie niepożądane skutki (np. nieuzasadnione obawy), a my nie wiemy, czemu właściwie, i co to takiego z nami się dzieje. Dopóki sobie tego nie uświadomimy, poprzez dokopanie się do tego - i wyciągnięcie na wierzch.
Zgadzam się. Zupełnie inna jakość poznawania ludzi jest jak robisz to świadomie i znasz siebie - masz dostęp do swoich najgłębszych części. Wcześniej robiłem to mechanicznie jak robot, gdzie najważniejszy był wynik - podziw znajomych bądź udowodnienie sobie że jednak coś potrafię (podświadomość krzyczała że jest inaczej). Tam nie chodziło o radość z poznawania i bycie autentycznie ciekawym tych unikatowych osób, a o leczenie swoich kompleksów. Nie muszę mówić jakie to ciężkie i stresujące było. Praca nad sobą jest konieczna, nie da się tego ominąć jeśli chcemy mieć długofalowo fajne życie. Iluzje siedzą w naszych głowach i sercach bardzo mocno
Milo bylo sluchac Pana i bluzil Pan byl Pan spokoj y Bylo na prawde Klasa Dziekuje
Bardzo pomocny materiał.Dziękuję.
W sumie coś takiego szukałem. Bardzo rzeczowo i logicznie wytłumaczone. W sumie też muszę się zgodzić, choć temat jest wyjątkowo trudny. Lęki czasem potrafi mieć b wysoki poziom. Choć właśnie odwaga to nie brak lęku, ale to właśnie działanie mimo to że jest lęk. Równolegle bardziej. Są to czasem takie akty odwagi, i wymaga zaufania. Ja bym dodał jeszcze do tego naukę wdzięczności. Jak stajemy się wdzięczni, to i bardziej akceptujemy słabości. Np. wdzięczność za to, że masz w ogóle możliwość podejścia do dziewczyny. Wdzięczność, że w ogóle masz możliwość zagadania i np. nawet taka wdzięczność, że wokół są inni ludzie, jak zagadujesz, to znaczy że nie jesteś sam na świecie, i nie jesteś np w jakieś niewoli.
Zgadzam się, ciekawość mega pomaga :)
To jest bardzo ważna "pogadanka" - i żałować należy, że (jak sądzę) większość ludzi, którzy na nią trafią - a, jak widać, przez 4 lata trafiło zaledwie niecałe 25 tys. - otóż większość widzów nie do końca pojmie znaczenie tego materiału (sam nie od razu pojąłem).
Mianowicie tu właśnie mamy zwróconą uwagę na konieczność dokopania się do KORZENI problemu, i jednoznacznego ich zidentyfikowania; mianowicie "samochód nie jedzie, bo tylne koła nie chcą się kręcić - dlaczego? Bo tak-jakby ręczny zaciągnięty. Ale przecież nie jest zaciągnięty? Ale był - jednak szczęki dalej trzymają; zacięły się" - i dopiero teraz nastąpiła identyfikacja problemu. Że nie to, iż "koła się nie kręcą" - ale czym konkretnie jest to spowodowane. Zatem nie wystarczy stwierdzić np. "jakoś krępuję się nawiązywać rozmowę z obcym" - ale trzeba dotrzeć, w pewnym sensie "dzieląc włos na czworo", do ŹRÓDLA problemu, bowiem jego efekt jest zaledwie tym, co widać "na wierzchu". Faktycznie trzeba odnaleźć w sobie ten "mechanizm pierwotny" - zakopany gdzieś w podświadomości - który wywołuje rozmaite takie niepożądane skutki (np. nieuzasadnione obawy), a my nie wiemy, czemu właściwie, i co to takiego z nami się dzieje. Dopóki sobie tego nie uświadomimy, poprzez dokopanie się do tego - i wyciągnięcie na wierzch.
No, i właśnie znalazłem "materiał uzupełniający" bardzo na temat:
ua-cam.com/video/qewWwWAOcWo/v-deo.html
Zgadzam się. Zupełnie inna jakość poznawania ludzi jest jak robisz to świadomie i znasz siebie - masz dostęp do swoich najgłębszych części. Wcześniej robiłem to mechanicznie jak robot, gdzie najważniejszy był wynik - podziw znajomych bądź udowodnienie sobie że jednak coś potrafię (podświadomość krzyczała że jest inaczej). Tam nie chodziło o radość z poznawania i bycie autentycznie ciekawym tych unikatowych osób, a o leczenie swoich kompleksów. Nie muszę mówić jakie to ciężkie i stresujące było.
Praca nad sobą jest konieczna, nie da się tego ominąć jeśli chcemy mieć długofalowo fajne życie. Iluzje siedzą w naszych głowach i sercach bardzo mocno
DZIEKI ,SUPER FILMIK
Bdb rady,świetna ta analiza leków,dzięki-)
Hehe,i jeszcze znajoma wieża na biurku-)
Jak się boję śmierci czy złego samopoczucia to co ?
Ja chciałam bym wiedzieć jak pokonać lęk przed samym wyjściem z domu do ludzi do sklepu oto proszę o radę fachową🥺😲
Dzięki mordo
Spoko rady dla zdrowych. Dla chorych na CHAD, GAD, border, dystymię, depresję... No nie. Nie ma opcji.
i guess I'm pretty randomly asking but do anyone know of a good place to stream newly released movies online?
@Isaias Joe i use Flixzone. You can find it by googling =)
Bonjour 🤝 🎤 blablabla j'ai bien reçu votre message et je vous remercie pour le temps que vous nous avez donné.
Zmierzyć z traumą i konfliktem wywołanym w domu rodzinnym.
Nie bluzil Pan