Byłam świadkową mojej przyjaciółki - organizowałam jej wieczór panieński w XIX wiecznym stylu - gorsety, suknie, zabawy i wspomnienia, bo wiedziałam, że tandetna impreza w klubie to nie jej styl. Kupiłam jej perły do sukni (nie jest przesądna), koordynowałam kontakt z florystką, poszukiwania sukni ślubnej (były dwie - na styl XIX wiecznej krynoliny i elficka). W kościele cały czas czuwalam nad suknią i welonem, bo wiedziałam, że perfekcja jest dla niej ważna. Na samym weselu bylismy że świadkiem w drugiej parze poloneza i prowadziliśmy nasz korowód. Ważne jest, aby świadkowa towarzyszyła pannie młodej nawet w toalecie - dbając, aby suknia broń Boże nie zanieczyscila się o podłogę. Pomagałam w przebieraniu, wachlowałam - po wszystkim dostałam piękny list z podziękowaniami. Może się chwalę, ale jestem dumna z kawału dobrej roboty, która przede wszystkim uszczesliwiła przyjaciółkę.
I nie zostałam o to poproszona. Nie wyobrażam sobie inaczej - być świadkiem i z własnej woli nie robić takich rzeczy. A byłam na ślubie, gdzie świadkowa się upiła i Panna Młoda musiała nad nią czuwać w pokoju, zamiast się bawić :( zawód na całej linii.
No i właśnie o to chodzi. Super się zachowałaś i cieszyłaś się najważniejszym dla niej dniem. W takiej sytuacji ta możliwośc pomocy jest wyróżnieniem a nie służbą jak piszą tu co niektore dziewczyny. Mojej świadkowej zależy na tym żebym czuła się w tym dniu wyjątkowo ale mnie równie mocno zależy na tym by ona czuła się wyjątkowo i pięknie. Nie bez powodu świadkowa zasiada przy stole z młodą parą, często(u mnie tak będzie) czesana i malowana jest przez tą samą osobe co panna młoda, wybór jej sukienki jest bardzo istotny. Idealna panna młoda i idealna świadkowa dbają o siebie nawzajem. Ty wywiązałaś się ze swojej roli idealnie i możesz być dumna Dlatego chwal się chwal😉
To co piszesz,spisuje się tylko wtedy,gdy świadkami są osoby wolne,nie wyobrażam sobie faktu, że partnerzy świadków gdzieś się błąkają sami po sali,bo powiedzmy świadek ma tańczyć poloneza że swiadkowa. Para młoda to dorośli ludzie zaradni.
@@zager86 należy czytać ze zrozumieniem. Wszyscy tańczyli poloneza, a w takiej sytuacji w trzeciej parze tańczą partnerzy świadków, co to za problem? I czemu w tym czasie mieliby się błąkać po sali?
Hmmm... My od świadków naszego ślubu oczekiwaliśmy, że w dniu ślubu pojawią się elegancko ubrani i z dowodem osobistym. Po ślubie pomogli nam z kwiatami i prezentami. I tyle. Poza tym mieli dobrze się bawić. Byłam świadkową trzy razy i też oczekiwano ode mnie tylko tego, co opisałam wyżej.
Dokladnie. Chcialam miec u boku osobe, ktora lubie i dobrze sie z nia czuje. Tyle. Wykorzystywanie swiadkow jest nie fair! To ma byc dla nich przyjemnosc i zaszczyt, nie udreka i noc, ba!! miesiace jakis obowiazkow. Oni tez sa goscmi.
Zależy jakich macie świadków my mamy akurat takich którzy bardzo się cieszą, że mogą pomóc i będą mieli w tym swój udział. Oczywiście zostaną za to wynagrodzeni jak należy, bo są cudowni i mają ogromne serce.
Byłam świadkową u siostry, wybierałyśmy razem suknię ślubną, organizowałam wieczór panieński, wybierałyśmy kwiaty, dekoracje, rozsadzałyśmy gości, organizowałyśmy atrakcje, dbałam o nią na ślubie, po weselu pojechałam z młodymi na plenerową sesję ślubną, by pomóc im się ustawiać i pilnować ułożenia sukni. A akurat byłam maturzystką i panieński wypadł w weekend między maturami, a wesele tydzień po ostatnim egzaminie i właśnie wracając z niego znalazłyśmy, idealnie dopasowaną do naszej wizji, sukienkę dla mnie. :D Było mi bardzo miło, że to właśnie mnie wybrała na świadkową i mi zaufała. :D
Moje doświadczenia ze Świadkami były, mhh żeby tak delikatnie ująć nie ciekawe...Naszymi świadkami była moja siostra z mężem, nie pomagali Nam ,a przeważnie się klocilismy bo Oni "wiedzieli lepiej" , ja nauczyłam się jednego,że świadków nie wybiera się bez przemyślenia, a u Nas tak było. .. za szybko ich poprosiliśmy .Człowiek uczy się na błędach.Filmik bardzo dobry ,bo trzeba naprawdę przemyśleć swoje decyzje ,żeby Milo później wspominać całą "otoczkę ślubna ". Uważam i tak ,mimo tych złych i przykrych sytuacji przed weselnych ,że ten dzień był tylko Nasz i wspominamy Go jako Najlepszy Dzień w Naszym Życiu ❤a drugi Narodziny Naszego Synka❤😚. P.s Pięknie Pani wygląda jak zawsze😊Love IJ.
Jako świadkowa z radością zorganizowałam przyjaciółce wieczór panieński, pomogłam wybrać suknię ślubną, pomogłam przed i w dniu ślubu. Pamiętam, że gdy powiedziała, że byłam idealna, bo gdy tylko odwróciła się byłam obok, a często nawet wyprzedzałam ją o krok, to skrzydła mi urosły, bo wiedziałam, że kto jak kto - ona to widzi i docenia. Chciałam jej pomóc, ale równocześnie ona nie zwalała na mnie wszystkiego co się dało. Ale jako Panna Młoda miałam wszystko na opak :D Wieczór panieński zorganizowali mi kumple z pracy. Suknię wybierałam z Mamą, bo to był bardzo wzruszający moment dla nas obu, a od mojego świadka w dniu ślubu wymagałam tylko, żeby przywiózł mi bukiet z kwiaciarni i to tylko dlatego, że sama się nie mogłam wyrwać, bo za mało czasu miałam pomiędzy fryzjerem, a makijażystką. Ba, moim świadkiem był mój Brat, który na co dzień mieszka na drugim końcu Polski i przyjechał dosłownie dzień wcześniej. Szczerze? Nie wyobrażam sobie zrezygnować z niego jako mojego świadka tylko dlatego, że nie mogłam oczekiwać od niego, że weźmie czynny udział w przygotowaniach. Ważniejsze było, że tak bliski mi człowiek jest obok mnie w tym jednym konkretnym momencie. Z resztą świetnie mogłam sobie dać rade.
Brawo Pani Izabello, zrobiłam eksperyment i włączyłam Pani film w tle, po chwili zaczęłam pracować nad innymi rzeczami w komputerze i....Pani zaangażowanie, intonacja głosu oraz spokojny styl wypowiedzi słucha się z największą przyjemnością! Śmiało może Pani robić podcasty, do czego szczerze Panią namawiam. serdeczności ze Sz-na :)
Piękna sukienka, Izo! O rety ja 10 lat po ślubie nie wiedziałam, że tyle obowiązków mają świadkowie ☺ Planując swój ślub wiele lat temu wiedziałam już, że ludzie starają unikać się chodzenia na śluby- bo drogo- trzeba się wystroić i kupić drogi prezent, a potem jeszcze dojechać itp. Dlatego ślub zorganizowaliśmy tylko po cywilnemu, a nań zaprosiliśmy tylko najbliższą rodzinę. Od świadków prosiliśmy tylko ich obecności. Ja dodatkowo poprosiłam świadkową o pożyczenie łańcuszka. Jeśli chodzi o te wieczory kawakerskie- to po prostu sami wypożyczyliśmy jakiś fajny film i obejrzeliśmy we własnym gronie. Im skromniejszy ślub, wesele- tym lepiej ☺ Wtedy nikt z gości, czy świadków nie będzie marudził, że nie ma kasy itp. Jako ciekawostkę dodam, że moja kuzynka zorganizowała wielkie weselisko, z wynajętym hotelem dla gości itp. A drugie wesele, po rozwodzie zorgabizowała bardzo skromnie, świadkami- rodzice, z lampką szampana. Proszę mi wierzyć, że większość ludzi, potencjalnych gości odetknęła z ulgą- uff, nie muszę być na weselu i nie muszę wydawać tyle kasy na to ☺
Zostałam poproszona o bycie świadkową, ale koleżanka rozmyśliła się, bo stwierdziła, że nie dość się przykładam. Dwa dni z nią wybierałam sukienkę, przez bite pół roku słuchałam o kwiatach, fryzurach itd., pierścionek zaręczynowy też pomagałam Panu Młodemu pomagałam wybierać... A poza tym powiedziałam, że przyjdę sama, bo byłam sama i rozpętałam piekło! Że jak to będzie wyglądało, puste krzesło przy głównym stole!? Na 6 tygodni przed ślubem żarłyśmy się niemiłosiernie :( Ona miała stres przed ślubem, ja byłam bez pracy i miałam pełne gacie co za chwilę do gara włożę, jeszcze słuchałam od Pana Młodego, że mi sie w głowie przewraca od niezależności. I tak się skończyła 7-letnia znajomość, bo przyjaźń to raczej nie była.
Współczuję, ale ja miałam historię z drugiej perspektywy jak zastanawiał się nad świadkową to wybór wydawał mi się oczywisty, że będzie to moja koleżanka od 6 lat (w dniu ślubu będzie od 8 lat), a poza tym to siostra przyszłego Pana Młodego. Jednak przez 2 lata nasz kontakt ogranicza się z jej strony do odpowiedzenia mi cześć i do łaskawej odpowiedzi na wiadomość bez żadnych pytań co u mnie. Ona też nie długo wychodzi za mąż dokładnie w październiku. I mimo że ja z nią z kawką czekałam i łaziłam przez cały dzień, żeby pomóc jej podczas mierzenia sukni i wysłuchiwałam jej gadaniny o dodatkach weselnych. To ona na moje pytanie czy już sobie wybrała świadków powiedziała, że nie i w sumie to jej świadkowa nie jest potrzebna i w kościele podpisze się ktokolwiek. Dodatkowo gdy jej brat mi się oświadczył nawet nie porozmawiała o tym ze mną. Więc nawet nie wyobrażam sobie, żeby ktoś taki był moją świadkową.
Mialam podobnie, chociaż pogodziłam się z przyjaciólka...rozmyśliła sie poł roku przed ślubem. a wczesniej przez 2 lata planowałysmy wszystko. Mój chłopak gra w zespole i ona wzięla jego zespól na swoje wesele, przez co ja zostałam "sama" ale potem jej narzeczony stwierdzil że lepiej wziąc do tego parę bo on nie ma kolegi odpowiedniego na świadka który by był wolny. Więc jeszcze zanim mi ostatecznie odmówili juz zanleźli pare. Było mi przykro, zostałam bez roli na ktora tak sie cieszyłam i bez partnera(bo on wtedy był jakby w pracy)
Jest Pani sobą ze swoimi słabościami .To bardzo dobrze jest odbierane przez ludzi .Nikt nie jest idealny....Ale to wypływa z Pani ust .Jest Pani inteligentna i świadoma swojej pozycji .
Ja wybrałam świadkową, która mieszka na drugim końcu polski, a mimo to bardzo cieszę się z tego wyboru wspiera i doradza mi. A jak zaczynam panikować to uspokaja. Ania nie jest moją znajomą ze szkoły ani rodziną czy koleżanką z pracy. To dziewczyna kuzyna mojego przyszłego męża, ale tak weszła w rolę świadkowej, że jestem pełna podziwu. Jeśli czegoś szukam to ona od razu podsyła mi propozycje i je ze mną omawia czasem i po parę godzin się nad czymś zastanawiamy. I na razie jest jedną z bliższych mi osób.
A może film o organizacji ślubu z połączeniem dwóch różnych kultur? Zaczynam planowanie swojego ślubu- polsko indyjskiego i przyznam, że przeraża mnie to przedsięwzięcie 😱 nie dość, że goście będą posługiwać się dwoma innymi językami to znaczna ich część nie jada mięsa i jajek. Z kolei polska strona nie wyobraża sobie bezmięsnego menu. Izabela ratuj! 🙏
Lepiej gdy na świadków prosi się kogoś bliskiego a nie po prostu "na sztukę". Byłam świadkową w tamtym roku. Nie musiałam nic robić zresztą nawet bym nie zamierzała. Sposób w jaki zostałam o to poproszona był po prostu według mnie niegrzeczny. Młodzi przyjechali z zaproszeniem do domu mojego narzeczonego, wręczyli mu zaproszenie "z os. towarzyszącą" i powiedzieli mu, żebyśmy byli ich świadkami. Było to jakoś dwa miesiące przed ślubem. W tym czasie zero kontaktu ze strony młodych, tydzień przed w końcu zadzwonili żeby sie spotkać i zapytać "jak to robimy?" w dniu ślubu nagle zostałam zalana masą obowiązków, nie odmówiłam bo chciałam wywiązać się z roli ale bardzo źle to wspominam, nie mamy zbytnio kontaktu z ta parą(z rodziny mojego narzeczonego)
Moja przyjaciółka miała być świadkową swojej siostry. Na trzy miesiące przed ślubem została z tej funkcji "zwolniona", nawet nie wprost, bo siostra stwierdziła, że woli koleżankę z grupy modlitewnej, która "uczciwie będzie się za nią modliła w czasie mszy".
Mam 2 braci jednak wolałbym świadkową, żeby kobiecym okiem pilnowała sukni, makijażu fryzury... Gdybym mogła tylko połączyć super organizacje mojej kuzynki i szczerość do bólu mojej przyjaciółki (niestety mieszka 300 km dalej) miałabym świadkową idealną. Niemniej jednak materiał bardzo pomocny :)
Izabelo czy masz jakieś pomysły na ciekawe toasty właśnie? Bo znajac mojego tatę i przyszłego meza to trochę boję się co powiedzą 😅chciałabym im coś podpowiedzieć 😉żeby nie wyszło głupio 😄
Troszeczkę się nie zgadzam, z tym co mówisz. Świadek owszem, ma dbać o panią młodą czy pana młodego. Ale w głównej mierze ma się dobrze bawić na weselu a nie siedzieć jak na szpilkach zastanawiając się czy aby napewno wszystko ma i o niczym nie zapomniał. Ja swoje wesele będę miała w maju. Moim świadkiem będzie mój kuzyn. Wieczór panieński sama sobie organizuje, wesele też robimy sami. Osobiście nie wymagam od świadka nie wiadomo czego. Dla mnie świadek ma być moim wsparciem, musi pamiętać o moim dowodzie, na weselu ma przede wszystkim się dobrze bawić. :) A jeśli będzie taka konieczność to również pomóc, ale to w awaryjnych sytuacjach. U nas na sali świadkowie zajmują się alkoholem bo właścicielka miała nieciekawe przejścia z innymi młodymi parami. Więc również do tego świadek jest potrzebny ;) Ale tak jak już mówiłam on ma się dobrze bawić :)
My mieliśmy strasznych świadków. Naprawdę, to była jedna wielka pomyłka. Mieliśmy 3 druhny i 3 drużbów, to było na tamten czas najbliżsi nasi znajomi. Przed ślubem druhny zangażowały się w tylko poszukiwania sukni i biżuterii. Potem już w nic. W dniu ślubu wszyscy niejako zostali skłonieni do pomocy w dekorowaniu sali weselnej. Oczywiście nie było z tego zadowoleni, głównie panie. Potem szykowały się same tak długo, że nie miałam na czas pomocy przy zakładaniu sukni ślubnej i w efekcie złamałam paznokieć i spóźniliśmy się na własny ślub 15minut. Do tego oczywiście dziewczyny nie miały dla mnie błyszczyka, welon przycisnęłam sobie wiele razy siedząc w kościele, co popsuło mi fryzurę. Potem na weselu jedną z nich poszła ze mną na początku na siusiu, a potem już żadnej właściwie nie widziałam. Nikt nie dbał o mój makijaż, fryzurę, o to czy coś mi nie wystaje, nie sterczy, nie rozmazuje się. Drużbowie wcale nie lepiej. Jeden z nich tylko w miarę trzymał fason, a reszta piła alkohol i tyle ich było widać. Jedna wielka pomyłka. Żaden z drużbów nie zbliżył się nawet do opisu świadków z tego filmu. Na szczęście w tym dniu miałam wszystko tak głęboko w d.., byłam zajęta swoim szczęściem, że nawet tego nie zauważyłam, dopiero goście zwrócili mi na to uwagę już po weselu.
A jak elegancko poprosić druhny o to by miały kolor sukienek taki sam lub ogólnie by pasowały do siebie . Świadkowa już powiedziała, żee się zgadza na dobranie sukni z druhnami, ale obawiam się jak zareaguje reszta .
Witaj. W grudniu biorę ślub, a ze mam już dorosłego syna to poprosiłam Go żeby został moim świadkiem. Chyba fajnie będzie, ale w związku z tym nie nań świadkowie do pomocy. Podpowiedz mi czy dobrze wyglada dwóch świadków. Nadmieniam ze zaślubiny bedą na miejscu w hotelu. Nigdzie nie musimy jeździć.
Pani Izo czy lepiej jest zrobić koszyczek ratunkowy na wesele z igłą,spinkaki,nicią itp.czy lepiej aby miała to światkowa wszystko pochowane w swojej torebce ? pozdrawiam :)
moja świadkowa zapomniała tego zabrać - ja przygotowałam torbę i miała tylko wziąć (w środku były pończochy na zmianę, kosmetyki, wszystko co może się przydać). Żeby było mało, potem się uparła że sama po to wróci - wręcz wypchnęła z samochodu moją siostrę, którą po to wysłałam.. Efekt: brak świadkowej przez 2h na weselu (chodź powinno jej to zająć max 35min).
Pani Izo chciałam się zapytać czy gdy panna młoda ma do sukni doczepiony tren to lepiej mieć długi czy krótki welon ? ( czy do sukni z długim trenem wypada założyć długi welon ) Pozdrawiam ♥️
A ja brałam tylko ślub cywilny i mieliśmy z mężem za świadków dwie kobiety :) jego i moją siostrę. Oboje jesteśmy z rodzin gdzie przeważają kobiety, a wśród znajomych ciężko było też o faceta ( ślub był w czwartek, w środku dnia, więc też nie bardzo ludzie chcieli brać wolne w pracy). Zresztą miało być szybko i skromnie, tylko najbliższa rodzina, łącznie razem z nami bylo 10 osób. Oboje z mężem nie jesteśmy jakimiś tradycjonalistami, więc absolutnie nam nie przeszkadzały dwie świadkowe :)
A co w przypadku kiedy zostałam poproszona na świadkową dziweczyny którą widziałam 2 razy w życiu? Znamy się z młodym od wielu lat, ale na świadkową dla jego przyszłej żony wybrali mnie twierdząc, że ona nie ma koleżanek.... Tyle że my też ledwo ledwo się znamy. I jak tu wybrnąć z takiej sytuacji?
Izuś jesteś świetna ❤️ uwielbiam Twoje porady i wszystkie inspiracje (ta perfekcja i elegancja ) . Jak można się z Tobą skontaktować i poprosić o pomoc przy organizacji mojego wesela ?
A ja mam pytanie odnośnie wieczoru kawalerskiego/panieńskiego- czy w dobrym tonie jest zapraszanie osób które nie są zaproszone na ślub? Mój znajomy robi wesele, nie stać go na to żeby zaprosić wszystkich swoich kolegów, a jego świadek planuje kawalerski i nie wie.
Rolą świadka jest bycie świadkiem zawarciem małżeństwa, a nie organizatorem imprezy czy bycie sługusem. A już absolutnie nie ich rolą jest organizacja "kawalerskiego" czy "panienskiego, no po prostu NIE, jakiś zwyczaj który przywlekł się z hameryki. Puknijcie się w głowę z "wymaganiami".
Absolutnie się z Tobą zgadzam. Moja przyjaźń zakończyła się właśnie przez bycie świadkiem na ślubie, a oczekiwano bym była sługą, organizatorem i wodzirejem na przyjęciu weselnym.
@@ewamaa4106moje znajomości skończyły się tak, że świadek zrobił imprezę sobie samemu, głównie moim kosztem. Zapłaciłam jakieś 700zł, by ten mógł się nachlać na wypizdowie. Wina partnera, bo na to pozwolił. Ja usiłowałam zrobić ognisko i zaprosić znajomych z obu stron, to wieloletnie znajomości i dzielenie na to co kto ma w spodniach jest po prostu żałosne. Dostał prośbę o świadkowanie od nas obojgu, 10 lat znajomości, nazywał nas przyjaciółmi, a z automatu zaczął planować męski wypad, traktując mnie od początku jak powietrze. Po kłótni z partnerem, dostałam info że on da znać świadkowi, i mam "nie przeszkadzać". Nie o to mi chodziło, to miało być coś co z partnerem organizujemy, docelowo ognisko o którym była mowa od wielu lat. Nikt mnie o nic nie zapytał, tylko raz gdy byliśmy odwiedzić świadka podpytywał o wyjazd, i kręciłam głową że nie chcę brać udziału, nie o to chodzi. Wszystko się działo za moimi plecami, z nikim nie mogłam się dogadać. Dowiedziałam się jakiś miesiąc przed, że jest wyjazd, z drugiej ręki. Pominę opis kłótni, i zachowania świadka z którym usiłowałam się dogadać. Pojechałam na ten wyjazd tylko dla świętego spokoju, i wyszło że świadek zaprosił tylko swoich znajomych(których dzielił z partnerem), moich totalnie olał (moja świadkowa myślała że to w ogóle w innym terminie jest, miała plany i nie mogła przyjechać przez małe dziecko). Ogólnie moi znajomi nie byli w tym wyjeździe nawet brani pod uwagę. Przyjechaliśmy w piątek, ja poszłam spać bo byłam zmęczona po pracy, dostałam info że przyjeżdżamy wcześniej tylko po to by prowiant na weekend kupić. Świadek się nachlał w ten piątek, i zdychał przez resztę weekendu. Chciałam wrócić komunkacją miejską na chatę, ale domki były na takim zadupiu, że nie było za bardzo jak, połączenia pośrednie z miejscowości których nie znam. Do tego przy podziale kosztów , policzono mi 46zł za jedno mojito. Bo nie wiedziałam że świadek kupował alkohol dla wszystkich, a ja miałam swoje piwa. A że 2 znajome które tam były robiły sobie drinki, to poprosiłam czy mi też zrobią jednego. Za to co się wydarzyło, ślub miał być przesunięty/odwołany, ale już wszystko było dopięte i nie dało się tego odwołać bez konsekwencji. Niestety mam poważniejsze problemy niż ten ślub, więc też się odbył dla świętego spokoju. Także... bartek, pier*** się.
@@ewamaa4106 nie wiem czy mi się wypowiedź nie opublikowała, czy czeka na akceptację... więc napiszę w wielkim w skrócie, że świadek sobie wykorzystał okazję w formie naszego ślubu to zorganizowania "nam" wyjazdu, a w rzeczywistości zrobił sobie samemu imprezę i się upił w piątek, a potem przez resztę wyjazdu cierpiał na kacu. Moi znajomi nawet nie zostali uwzględnieni w wyjeździe, zapłaciłam 46zł za jedno mojito, bo nie wiedziałam nawet że świadek zakupił alkohol dla wszystkich, miałam swoje piwa. Łącznie wydałam 700zł na wyjazd, na którym być nie chciałam. To było tak przykre, że chciałam przesunąć/odwołać ślub, ale już wszystko było dopięte i nie dało się tego zrobić bez konsekwencji.
Zgodziłam się na bycie świadkową, ale z perspektywy czasu bardzo tego żałuję. Osobowość i charakter świadków to cechy które są ważne, ale. Je można zapomnieć o tym że Panna Młoda również powinna traktować swoją świadkową z należytym szacunkiem.
Mnie ciekawi kwestia toastów. Przez całe życie byłam na hmmm... 10 może weselach to ani razu nie spotkałam się z toastami. To wchodzi teraz z Ameryki, czy po prostu ja nie byłam akurat na takim weselu, gdzie były toasty? Jakie Wy macie doświadczenia w tej kwestii? :)
Czesc czesc witam cieplutko ....mam pytanie jezeli na slubie mialoby byc wiecej swiadkow niz dwoch to czy w Polsce by sie to przyjelo ???? .... mowa o slubie w plenerze... i co z toastami jezeli nie ma sie Taty w sensie ze nie wiadomo czy moglby sie pojawic ???? raczej bym nie chciala aby toast wznosil Ojciec mojego Lubego ... wiec jak to mozna rozwiazac ????? ... i taki maly dodatek ....i moje i mojego Partnera serce zostalo skradzione przez pewwien kraj za Oceanem i tam chcielibysmy aby odbyl sie drugi slub z tego wzgledu ze chyba tam padla ostateczna decyzja w jakim zyciowym kierunku idziemy ...i co wtedy z swiadkami bo juz za Ocean nie kazdy moze poleciec .... co z Rodzina bo tez nie kazdy jest w stanie dolecieciec ??? jak to ogarnac zeby sie nie poobrazali z Rodziny na Nas i Kogo zaprosic z Najblizszej Rodziny za Ocean ???? bo moj Partner ma baaaaardzo duzo Rodzine Ja mam skromniej ale tez jest sytuacja dziwna bo np moja Mama panicznie boi sie samolotow .... slub bez Mamy to dla mnie nie do przyjecia czy mozna to jakos rozwiazac ... jakos namowic ...przekonac ???? i nie chcialabym ingerencji Rodziny mojego Partnera pomimo dobrych checi bo wesele na 500 osob mi sie nie widzi i podroz poslubna z parafii na pielgrzymke tym bardziej....marze o czyms skromnym ...eleganckim...duzo zieleni i fioletowych kwiatow .... owocow...lata ktore kocham ....ale jak to wytlumaczyc Mamie mojego Partnera ze to My decydujemy a nie Ona bo to jest Nasz slub a nie Jej ???? i ze nie chce na swiadkow siostr mojego Lubego tylko moje przyjaciolki ??? czy moge prosic o jakokolwiek wskazowki co robic ??? bo Ja mam dosyc ...przez takie akcje i przepychanki i przymuszania to nawet oswiadczyn oficjalnych nie oglosilismy bo sie boimy na co za naszymi plecami wpadnie Jego Mama .... chcemy juz zalegalizowac Nasz zwiazek ale sie boimy co tez Jego Mama wymysli ... i rozmowy nie pomagaja bo koncza sie Jej placzem i grozbami....moja Rodzina ma bardzo luzackie podejcie na zasadzie Wasze zycie Wasz slub sluzymy rada i pomoca ale sie nie wtracamy .... jestem im za to wdzieczna ze mi ufaja i nie odstawiaja szopki..
Moja rada - nie bierz sobie za świadkową młodej matki z dzieckiem. Najlepsza przyjaciółka prosiła mnie o bycie świadkową na jej ślubie - nie mogłam odmówić, ale szczerze, najadłam się nerwów przez tą rolę i byłam wręcz zła za obarczenie mnie nią (np. szykowanie wieczoru panieńskiego) wszystko z niemowlakiem na rękach. Na ślub o mało się nie spóźniłam przez zamieszanie z nianią, która miała się opiekować dzieckiem.... a podczas wesela musiałam chodzić do toalety ściągać mleko. Czy byłam dobrą świadkową - wątpię ;/
"Nie mogłam odmówić", zawsze można odmówić, każdy ma wolną wolę i samodzielnie podejmuje decyzje. Zgodziłaś się chociaż wiedziałaś, że nie będziesz w stanie pogodzić opieki nad dzieckiem ze świadkowaniem. Gdybyś taktownie odmówiła, to z pewnością twoja koleżanka miałaby czas, żeby znaleźć kogoś kto ma więcej wolnego czasu. Dlatego przez brak asertywność sama jesteś sobie winna.
mam pytanie do pani Izabeli Janachowskiej ja zostaję pierwszy raz świadkową mojego brata i tu mam pytanie czy świadek lub świadkowa muszą mieć osobę towarzyszącą na ślubie chodzi mi czy świadkowa może mieć siostrę za osobę towarzyszącą czy chłopaka? Proszę o odpowiedz
A co zrobić jak pan mlody njecma swiadka na miesiąc przed ślubem bo każdy odmawia nawet brat ? Dla każdego to przykry obowiązek. .. a para młoda jest normalna .
Po prostu piszesz w zaproszeniu bez dzieci. Osoby na poziomie zrozumią i uszanują. Buraki i pustaki się obrażą i nie przyjdą. To Twój Dzień i to do Ciebie mają się dostosować goście, bo zaproszenie na ślub to zaszczyt. Poznasz też kto Ciebie szanuje, a na kogo szkoda marnować "talerzyk"
@@Tuxedocats_gang gwarantuje,że dużo osób nie przyjdzie.Dla mnie to jest niekulturalne.Duzo osób nie ma co zrobić z dziećmi.Rodzice się świetnie bawią a dzieci siedzą w domu ? No żenada jak.dla mnie
@@wiktoriapodgorska940 zawsze można wynająć opiekunkę na jeden wieczór. Kompletny brak szacunku dla pary młodej, lepiej nie przyjść niż zabierać nie proszone dzieci które i tak pewnie zostałyby wyproszone z przyjęcia.
@@nastigyal152 Słyszałam, że niektóre Ambasady/Urzędy robią problemy jak się nie ma własnych świadków, wiec lepiej zapytać jak to wygląda od strony prawnej :)
Mam pytanie i tylko Ty możesz pomóc. Jak subtelnie przekazać że wesele będzie bezalkoholowe i nie życzymy sobie też żadnych prezentów związanych z alkoholem?
Wybacz ale czegoś tak...... nie słyszałam!!!!! Byłam świadkiem i nie miałam takich ,, obowiązków". Byłam gościem a wieczór panieński był zorganizowany przez 7 osób. Kawalerski sami panowie się zorganizowali.
Iza, uwielbiam Cie, ale to jakies pierd... Swiadkowie to tez goscie i bycie swiadkiem ma byc przyjemnoscia i zaszczytem!! A tu jakies obowiazki.. Ok, maja pomoc, ale tu jest jakas absurdalna lista obowiazkow...
Transport gosci-tym zajmuja sie swiadkowie???? My poprosilismy naszego znajomego, by po imprezie rozwiozl naszych gosci do domow. Swiadek ma zabawiac gosci? Na naszym weselu od tego byl dj i... my! :-) Staralismy z każdym zamienic te kilka słów i zatanczyc, by kazdy czuł sie wazny.
Otóż to, też nie zgadzam się z filmem Izabeli. Od zabawiania gości jest Wodzirej. Świadek jest także gościem weselnym i nie powinien w tym dniu pełnić funkcji organizatora, od tego są specjaliści.
Ja byłam świadkową mojej siostry i był koszmar. Mimo, że miała małe wesele to była zajęta kimś innym, nie siedziała koło mnie i w dodatku ja jak i świadek Pana Młodego nie mogliśmy zrobić z Parą Młodą zdjęcie, jak wszyscy goście, bo sobie tego zażyczyli.. Porażka 😢😦
Wież że to jest chamskie z twojej strony zazdrość ciebie z żera, może ty żle trafiłaś i nie masz pomysłu na życie to nie znaczy by komuś ubliżać. A pani Iza była sławną inaczej w kręgu tanecznym. Pozdrawiam ciepło Pani Jzo
Byłam świadkową mojej przyjaciółki - organizowałam jej wieczór panieński w XIX wiecznym stylu - gorsety, suknie, zabawy i wspomnienia, bo wiedziałam, że tandetna impreza w klubie to nie jej styl. Kupiłam jej perły do sukni (nie jest przesądna), koordynowałam kontakt z florystką, poszukiwania sukni ślubnej (były dwie - na styl XIX wiecznej krynoliny i elficka). W kościele cały czas czuwalam nad suknią i welonem, bo wiedziałam, że perfekcja jest dla niej ważna. Na samym weselu bylismy że świadkiem w drugiej parze poloneza i prowadziliśmy nasz korowód. Ważne jest, aby świadkowa towarzyszyła pannie młodej nawet w toalecie - dbając, aby suknia broń Boże nie zanieczyscila się o podłogę. Pomagałam w przebieraniu, wachlowałam - po wszystkim dostałam piękny list z podziękowaniami. Może się chwalę, ale jestem dumna z kawału dobrej roboty, która przede wszystkim uszczesliwiła przyjaciółkę.
I nie zostałam o to poproszona. Nie wyobrażam sobie inaczej - być świadkiem i z własnej woli nie robić takich rzeczy. A byłam na ślubie, gdzie świadkowa się upiła i Panna Młoda musiała nad nią czuwać w pokoju, zamiast się bawić :( zawód na całej linii.
No i właśnie o to chodzi. Super się zachowałaś i cieszyłaś się najważniejszym dla niej dniem. W takiej sytuacji ta możliwośc pomocy jest wyróżnieniem a nie służbą jak piszą tu co niektore dziewczyny. Mojej świadkowej zależy na tym żebym czuła się w tym dniu wyjątkowo ale mnie równie mocno zależy na tym by ona czuła się wyjątkowo i pięknie. Nie bez powodu świadkowa zasiada przy stole z młodą parą, często(u mnie tak będzie) czesana i malowana jest przez tą samą osobe co panna młoda, wybór jej sukienki jest bardzo istotny. Idealna panna młoda i idealna świadkowa dbają o siebie nawzajem. Ty wywiązałaś się ze swojej roli idealnie i możesz być dumna
Dlatego chwal się chwal😉
MAMA W GLANACH! ❤️
To co piszesz,spisuje się tylko wtedy,gdy świadkami są osoby wolne,nie wyobrażam sobie faktu, że partnerzy świadków gdzieś się błąkają sami po sali,bo powiedzmy świadek ma tańczyć poloneza że swiadkowa. Para młoda to dorośli ludzie zaradni.
@@zager86 należy czytać ze zrozumieniem. Wszyscy tańczyli poloneza, a w takiej sytuacji w trzeciej parze tańczą partnerzy świadków, co to za problem? I czemu w tym czasie mieliby się błąkać po sali?
Moze film na temt organizacji wieczoru panieńskiego, który nie kojarzy się z kiczem?:)
Hmmm... My od świadków naszego ślubu oczekiwaliśmy, że w dniu ślubu pojawią się elegancko ubrani i z dowodem osobistym. Po ślubie pomogli nam z kwiatami i prezentami. I tyle. Poza tym mieli dobrze się bawić.
Byłam świadkową trzy razy i też oczekiwano ode mnie tylko tego, co opisałam wyżej.
Dokladnie. Chcialam miec u boku osobe, ktora lubie i dobrze sie z nia czuje. Tyle. Wykorzystywanie swiadkow jest nie fair! To ma byc dla nich przyjemnosc i zaszczyt, nie udreka i noc, ba!! miesiace jakis obowiazkow. Oni tez sa goscmi.
Zależy jakich macie świadków my mamy akurat takich którzy bardzo się cieszą, że mogą pomóc i będą mieli w tym swój udział. Oczywiście zostaną za to wynagrodzeni jak należy, bo są cudowni i mają ogromne serce.
Jak dla mnie pomoc przy wyborze sukni i trzymanie np. dowodu osobistego czy rozłożenie winietek to nie wykorzystywanie świadkowej ;)
Byłam świadkową u siostry, wybierałyśmy razem suknię ślubną, organizowałam wieczór panieński, wybierałyśmy kwiaty, dekoracje, rozsadzałyśmy gości, organizowałyśmy atrakcje, dbałam o nią na ślubie, po weselu pojechałam z młodymi na plenerową sesję ślubną, by pomóc im się ustawiać i pilnować ułożenia sukni. A akurat byłam maturzystką i panieński wypadł w weekend między maturami, a wesele tydzień po ostatnim egzaminie i właśnie wracając z niego znalazłyśmy, idealnie dopasowaną do naszej wizji, sukienkę dla mnie. :D Było mi bardzo miło, że to właśnie mnie wybrała na świadkową i mi zaufała. :D
Moje doświadczenia ze Świadkami były, mhh żeby tak delikatnie ująć nie ciekawe...Naszymi świadkami była moja siostra z mężem, nie pomagali Nam ,a przeważnie się klocilismy bo Oni "wiedzieli lepiej" , ja nauczyłam się jednego,że świadków nie wybiera się bez przemyślenia, a u Nas tak było. .. za szybko ich poprosiliśmy .Człowiek uczy się na błędach.Filmik bardzo dobry ,bo trzeba naprawdę przemyśleć swoje decyzje ,żeby Milo później wspominać całą "otoczkę ślubna ".
Uważam i tak ,mimo tych złych i przykrych sytuacji przed weselnych ,że ten dzień był tylko Nasz i wspominamy Go jako Najlepszy Dzień w Naszym Życiu ❤a drugi Narodziny Naszego Synka❤😚.
P.s Pięknie Pani wygląda jak zawsze😊Love IJ.
Jako świadkowa z radością zorganizowałam przyjaciółce wieczór panieński, pomogłam wybrać suknię ślubną, pomogłam przed i w dniu ślubu. Pamiętam, że gdy powiedziała, że byłam idealna, bo gdy tylko odwróciła się byłam obok, a często nawet wyprzedzałam ją o krok, to skrzydła mi urosły, bo wiedziałam, że kto jak kto - ona to widzi i docenia. Chciałam jej pomóc, ale równocześnie ona nie zwalała na mnie wszystkiego co się dało. Ale jako Panna Młoda miałam wszystko na opak :D Wieczór panieński zorganizowali mi kumple z pracy. Suknię wybierałam z Mamą, bo to był bardzo wzruszający moment dla nas obu, a od mojego świadka w dniu ślubu wymagałam tylko, żeby przywiózł mi bukiet z kwiaciarni i to tylko dlatego, że sama się nie mogłam wyrwać, bo za mało czasu miałam pomiędzy fryzjerem, a makijażystką. Ba, moim świadkiem był mój Brat, który na co dzień mieszka na drugim końcu Polski i przyjechał dosłownie dzień wcześniej. Szczerze? Nie wyobrażam sobie zrezygnować z niego jako mojego świadka tylko dlatego, że nie mogłam oczekiwać od niego, że weźmie czynny udział w przygotowaniach. Ważniejsze było, że tak bliski mi człowiek jest obok mnie w tym jednym konkretnym momencie. Z resztą świetnie mogłam sobie dać rade.
Uwielbiamy Cię Iza :)))
Pierwszy raz będę świadkową i zastanawiałam się co taki świadek ma robić, dzięki Tobie już wiem 😁 Dziękuje ❤️😘
Brawo Pani Izabello, zrobiłam eksperyment i włączyłam Pani film w tle, po chwili zaczęłam pracować nad innymi rzeczami w komputerze i....Pani zaangażowanie, intonacja głosu oraz spokojny styl wypowiedzi słucha się z największą przyjemnością! Śmiało może Pani robić podcasty, do czego szczerze Panią namawiam. serdeczności ze Sz-na :)
Piękna sukienka, Izo! O rety ja 10 lat po ślubie nie wiedziałam, że tyle obowiązków mają świadkowie ☺ Planując swój ślub wiele lat temu wiedziałam już, że ludzie starają unikać się chodzenia na śluby- bo drogo- trzeba się wystroić i kupić drogi prezent, a potem jeszcze dojechać itp. Dlatego ślub zorganizowaliśmy tylko po cywilnemu, a nań zaprosiliśmy tylko najbliższą rodzinę. Od świadków prosiliśmy tylko ich obecności. Ja dodatkowo poprosiłam świadkową o pożyczenie łańcuszka. Jeśli chodzi o te wieczory kawakerskie- to po prostu sami wypożyczyliśmy jakiś fajny film i obejrzeliśmy we własnym gronie. Im skromniejszy ślub, wesele- tym lepiej ☺ Wtedy nikt z gości, czy świadków nie będzie marudził, że nie ma kasy itp. Jako ciekawostkę dodam, że moja kuzynka zorganizowała wielkie weselisko, z wynajętym hotelem dla gości itp. A drugie wesele, po rozwodzie zorgabizowała bardzo skromnie, świadkami- rodzice, z lampką szampana. Proszę mi wierzyć, że większość ludzi, potencjalnych gości odetknęła z ulgą- uff, nie muszę być na weselu i nie muszę wydawać tyle kasy na to ☺
Zostałam poproszona o bycie świadkową, ale koleżanka rozmyśliła się, bo stwierdziła, że nie dość się przykładam. Dwa dni z nią wybierałam sukienkę, przez bite pół roku słuchałam o kwiatach, fryzurach itd., pierścionek zaręczynowy też pomagałam Panu Młodemu pomagałam wybierać... A poza tym powiedziałam, że przyjdę sama, bo byłam sama i rozpętałam piekło! Że jak to będzie wyglądało, puste krzesło przy głównym stole!? Na 6 tygodni przed ślubem żarłyśmy się niemiłosiernie :( Ona miała stres przed ślubem, ja byłam bez pracy i miałam pełne gacie co za chwilę do gara włożę, jeszcze słuchałam od Pana Młodego, że mi sie w głowie przewraca od niezależności. I tak się skończyła 7-letnia znajomość, bo przyjaźń to raczej nie była.
:(
Kochana moja ja ze swoją świadkowa nie utrzymuje już kontaktu... w dupie z takimi ludźmi...
Beznadziejni ludzie,mysla ze sa wyjatkowi czy co 😂
Współczuję, ale ja miałam historię z drugiej perspektywy jak zastanawiał się nad świadkową to wybór wydawał mi się oczywisty, że będzie to moja koleżanka od 6 lat (w dniu ślubu będzie od 8 lat), a poza tym to siostra przyszłego Pana Młodego. Jednak przez 2 lata nasz kontakt ogranicza się z jej strony do odpowiedzenia mi cześć i do łaskawej odpowiedzi na wiadomość bez żadnych pytań co u mnie. Ona też nie długo wychodzi za mąż dokładnie w październiku. I mimo że ja z nią z kawką czekałam i łaziłam przez cały dzień, żeby pomóc jej podczas mierzenia sukni i wysłuchiwałam jej gadaniny o dodatkach weselnych. To ona na moje pytanie czy już sobie wybrała świadków powiedziała, że nie i w sumie to jej świadkowa nie jest potrzebna i w kościele podpisze się ktokolwiek. Dodatkowo gdy jej brat mi się oświadczył nawet nie porozmawiała o tym ze mną. Więc nawet nie wyobrażam sobie, żeby ktoś taki był moją świadkową.
Mialam podobnie, chociaż pogodziłam się z przyjaciólka...rozmyśliła sie poł roku przed ślubem. a wczesniej przez 2 lata planowałysmy wszystko. Mój chłopak gra w zespole i ona wzięla jego zespól na swoje wesele, przez co ja zostałam "sama" ale potem jej narzeczony stwierdzil że lepiej wziąc do tego parę bo on nie ma kolegi odpowiedniego na świadka który by był wolny. Więc jeszcze zanim mi ostatecznie odmówili juz zanleźli pare. Było mi przykro, zostałam bez roli na ktora tak sie cieszyłam i bez partnera(bo on wtedy był jakby w pracy)
Bardzo pomocny filmik 😁 jestem właśnie przed organizacją wesela i dużo mi Twoje rady pomagają ❤
Jest Pani sobą ze swoimi słabościami .To bardzo dobrze jest odbierane przez ludzi .Nikt nie jest idealny....Ale to wypływa z Pani ust .Jest Pani inteligentna i świadoma swojej pozycji .
Moja chrzestna późno wychodziła za mąż. Wybrała mnie na świadkową. Świetny zaszczyt ☺
Oglądam panią bardzo długo i biorę ważne informacje i wiem co będę mogła pomóc
Ja wybrałam świadkową, która mieszka na drugim końcu polski, a mimo to bardzo cieszę się z tego wyboru wspiera i doradza mi. A jak zaczynam panikować to uspokaja. Ania nie jest moją znajomą ze szkoły ani rodziną czy koleżanką z pracy. To dziewczyna kuzyna mojego przyszłego męża, ale tak weszła w rolę świadkowej, że jestem pełna podziwu. Jeśli czegoś szukam to ona od razu podsyła mi propozycje i je ze mną omawia czasem i po parę godzin się nad czymś zastanawiamy. I na razie jest jedną z bliższych mi osób.
A może film o organizacji ślubu z połączeniem dwóch różnych kultur? Zaczynam planowanie swojego ślubu- polsko indyjskiego i przyznam, że przeraża mnie to przedsięwzięcie 😱 nie dość, że goście będą posługiwać się dwoma innymi językami to znaczna ich część nie jada mięsa i jajek. Z kolei polska strona nie wyobraża sobie bezmięsnego menu. Izabela ratuj! 🙏
Lepiej gdy na świadków prosi się kogoś bliskiego a nie po prostu "na sztukę".
Byłam świadkową w tamtym roku. Nie musiałam nic robić zresztą nawet bym nie zamierzała. Sposób w jaki zostałam o to poproszona był po prostu według mnie niegrzeczny. Młodzi przyjechali z zaproszeniem do domu mojego narzeczonego, wręczyli mu zaproszenie "z os. towarzyszącą" i powiedzieli mu, żebyśmy byli ich świadkami. Było to jakoś dwa miesiące przed ślubem. W tym czasie zero kontaktu ze strony młodych, tydzień przed w końcu zadzwonili żeby sie spotkać i zapytać "jak to robimy?" w dniu ślubu nagle zostałam zalana masą obowiązków, nie odmówiłam bo chciałam wywiązać się z roli ale bardzo źle to wspominam, nie mamy zbytnio kontaktu z ta parą(z rodziny mojego narzeczonego)
Jej dziękuję ci za ten filmik . Będę świadkową więc bardzo mi pomógł.
A może filmik z propozycjami prezentu od świadkowej/ świadków dla Młodych? 🙂
Muszę powiedzieć że dość zestresowany będzie przyszły świadek/świadkowa obejrzywszy to video 😜
Moja przyjaciółka miała być świadkową swojej siostry. Na trzy miesiące przed ślubem została z tej funkcji "zwolniona", nawet nie wprost, bo siostra stwierdziła, że woli koleżankę z grupy modlitewnej, która "uczciwie będzie się za nią modliła w czasie mszy".
❤️❤️❤️❤️ Iza jestes super!
Mam 2 braci jednak wolałbym świadkową, żeby kobiecym okiem pilnowała sukni, makijażu fryzury... Gdybym mogła tylko połączyć super organizacje mojej kuzynki i szczerość do bólu mojej przyjaciółki (niestety mieszka 300 km dalej) miałabym świadkową idealną. Niemniej jednak materiał bardzo pomocny :)
Izabelo czy masz jakieś pomysły na ciekawe toasty właśnie? Bo znajac mojego tatę i przyszłego meza to trochę boję się co powiedzą 😅chciałabym im coś podpowiedzieć 😉żeby nie wyszło głupio 😄
Troszeczkę się nie zgadzam, z tym co mówisz. Świadek owszem, ma dbać o panią młodą czy pana młodego. Ale w głównej mierze ma się dobrze bawić na weselu a nie siedzieć jak na szpilkach zastanawiając się czy aby napewno wszystko ma i o niczym nie zapomniał. Ja swoje wesele będę miała w maju. Moim świadkiem będzie mój kuzyn. Wieczór panieński sama sobie organizuje, wesele też robimy sami. Osobiście nie wymagam od świadka nie wiadomo czego. Dla mnie świadek ma być moim wsparciem, musi pamiętać o moim dowodzie, na weselu ma przede wszystkim się dobrze bawić. :) A jeśli będzie taka konieczność to również pomóc, ale to w awaryjnych sytuacjach. U nas na sali świadkowie zajmują się alkoholem bo właścicielka miała nieciekawe przejścia z innymi młodymi parami. Więc również do tego świadek jest potrzebny ;) Ale tak jak już mówiłam on ma się dobrze bawić :)
Pani Izo, serdeczna prośba o jakieś wskazówki dotyczące ślubu oraz wesela z obcokrajowcem ! :)
Kto finansuje wieczór panieński/kawalerski?
Na ogół wszystkie zaproszone osoby.
Warto koszty rozłożyć na wszystkie zaproszone osoby. Zazwyczaj to całkiem sporo pieniędzy. Panna młoda na pewno nie płaci za nic.
My mieliśmy strasznych świadków. Naprawdę, to była jedna wielka pomyłka. Mieliśmy 3 druhny i 3 drużbów, to było na tamten czas najbliżsi nasi znajomi. Przed ślubem druhny zangażowały się w tylko poszukiwania sukni i biżuterii. Potem już w nic. W dniu ślubu wszyscy niejako zostali skłonieni do pomocy w dekorowaniu sali weselnej. Oczywiście nie było z tego zadowoleni, głównie panie. Potem szykowały się same tak długo, że nie miałam na czas pomocy przy zakładaniu sukni ślubnej i w efekcie złamałam paznokieć i spóźniliśmy się na własny ślub 15minut.
Do tego oczywiście dziewczyny nie miały dla mnie błyszczyka, welon przycisnęłam sobie wiele razy siedząc w kościele, co popsuło mi fryzurę. Potem na weselu jedną z nich poszła ze mną na początku na siusiu, a potem już żadnej właściwie nie widziałam. Nikt nie dbał o mój makijaż, fryzurę, o to czy coś mi nie wystaje, nie sterczy, nie rozmazuje się. Drużbowie wcale nie lepiej. Jeden z nich tylko w miarę trzymał fason, a reszta piła alkohol i tyle ich było widać. Jedna wielka pomyłka. Żaden z drużbów nie zbliżył się nawet do opisu świadków z tego filmu. Na szczęście w tym dniu miałam wszystko tak głęboko w d.., byłam zajęta swoim szczęściem, że nawet tego nie zauważyłam, dopiero goście zwrócili mi na to uwagę już po weselu.
Gdzie można kupić tę śliczną sukienkę? 😍
Pani filmy są bardzo ciekawe interesują mnie chodziarz jestem młodszą osobą 😃
A jak elegancko poprosić druhny o to by miały kolor sukienek taki sam lub ogólnie by pasowały do siebie . Świadkowa już powiedziała, żee się zgadza na dobranie sukni z druhnami, ale obawiam się jak zareaguje reszta .
Super film Iza mi się niedługo przydadzą wszystkie wskazówki bo będę świadkowa mojej siostry :)
Fajne rozpoczęcie dnia 😙
Witaj. W grudniu biorę ślub, a ze mam już dorosłego syna to poprosiłam Go żeby został moim świadkiem. Chyba fajnie będzie, ale w związku z tym nie nań świadkowie do pomocy. Podpowiedz mi czy dobrze wyglada dwóch świadków. Nadmieniam ze zaślubiny bedą na miejscu w hotelu. Nigdzie nie musimy jeździć.
Pani Izo czy lepiej jest zrobić koszyczek ratunkowy na wesele z igłą,spinkaki,nicią itp.czy lepiej aby miała to światkowa wszystko pochowane w swojej torebce ? pozdrawiam :)
+Izabela Janachowska - Wedding Dream no tak dziękuję Pai bardzo.
moja świadkowa zapomniała tego zabrać - ja przygotowałam torbę i miała tylko wziąć (w środku były pończochy na zmianę, kosmetyki, wszystko co może się przydać). Żeby było mało, potem się uparła że sama po to wróci - wręcz wypchnęła z samochodu moją siostrę, którą po to wysłałam.. Efekt: brak świadkowej przez 2h na weselu (chodź powinno jej to zająć max 35min).
Pani Izo chciałam się zapytać czy gdy panna młoda ma do sukni doczepiony tren to lepiej mieć długi czy krótki welon ? ( czy do sukni z długim trenem wypada założyć długi welon ) Pozdrawiam ♥️
Ja mam długi tren i długi welon, przecież to sam urok! :)
Ja też będę miała długi welon mimo trenu w sukni i jak dla mnie efekt jest oszałamiający 😊
Jakiś odcinek na temat fryzur ślubnych ? ;)
A ja brałam tylko ślub cywilny i mieliśmy z mężem za świadków dwie kobiety :) jego i moją siostrę. Oboje jesteśmy z rodzin gdzie przeważają kobiety, a wśród znajomych ciężko było też o faceta ( ślub był w czwartek, w środku dnia, więc też nie bardzo ludzie chcieli brać wolne w pracy). Zresztą miało być szybko i skromnie, tylko najbliższa rodzina, łącznie razem z nami bylo 10 osób. Oboje z mężem nie jesteśmy jakimiś tradycjonalistami, więc absolutnie nam nie przeszkadzały dwie świadkowe :)
Bardzo pomocny filmik!😁
Śliczny makijaż 💓
w jakim przysłowiu była chusteczka? :P
A co w przypadku kiedy zostałam poproszona na świadkową dziweczyny którą widziałam 2 razy w życiu? Znamy się z młodym od wielu lat, ale na świadkową dla jego przyszłej żony wybrali mnie twierdząc, że ona nie ma koleżanek.... Tyle że my też ledwo ledwo się znamy. I jak tu wybrnąć z takiej sytuacji?
Hej, jak to się skończyło? Sama byłam świadkiem, mimo tego że bardzo nie chciałam.
Bardzo przydatny i pomocny filmik! 💞
Izuś jesteś świetna ❤️ uwielbiam Twoje porady i wszystkie inspiracje (ta perfekcja i elegancja ) . Jak można się z Tobą skontaktować i poprosić o pomoc przy organizacji mojego wesela ?
A ja mam pytanie odnośnie wieczoru kawalerskiego/panieńskiego- czy w dobrym tonie jest zapraszanie osób które nie są zaproszone na ślub? Mój znajomy robi wesele, nie stać go na to żeby zaprosić wszystkich swoich kolegów, a jego świadek planuje kawalerski i nie wie.
Rolą świadka jest bycie świadkiem zawarciem małżeństwa, a nie organizatorem imprezy czy bycie sługusem.
A już absolutnie nie ich rolą jest organizacja "kawalerskiego" czy "panienskiego, no po prostu NIE, jakiś zwyczaj który przywlekł się z hameryki.
Puknijcie się w głowę z "wymaganiami".
Absolutnie się z Tobą zgadzam. Moja przyjaźń zakończyła się właśnie przez bycie świadkiem na ślubie, a oczekiwano bym była sługą, organizatorem i wodzirejem na przyjęciu weselnym.
@@ewamaa4106moje znajomości skończyły się tak, że świadek zrobił imprezę sobie samemu, głównie moim kosztem. Zapłaciłam jakieś 700zł, by ten mógł się nachlać na wypizdowie.
Wina partnera, bo na to pozwolił. Ja usiłowałam zrobić ognisko i zaprosić znajomych z obu stron, to wieloletnie znajomości i dzielenie na to co kto ma w spodniach jest po prostu żałosne.
Dostał prośbę o świadkowanie od nas obojgu, 10 lat znajomości, nazywał nas przyjaciółmi, a z automatu zaczął planować męski wypad, traktując mnie od początku jak powietrze.
Po kłótni z partnerem, dostałam info że on da znać świadkowi, i mam "nie przeszkadzać". Nie o to mi chodziło, to miało być coś co z partnerem organizujemy, docelowo ognisko o którym była mowa od wielu lat.
Nikt mnie o nic nie zapytał, tylko raz gdy byliśmy odwiedzić świadka podpytywał o wyjazd, i kręciłam głową że nie chcę brać udziału, nie o to chodzi.
Wszystko się działo za moimi plecami, z nikim nie mogłam się dogadać. Dowiedziałam się jakiś miesiąc przed, że jest wyjazd, z drugiej ręki.
Pominę opis kłótni, i zachowania świadka z którym usiłowałam się dogadać. Pojechałam na ten wyjazd tylko dla świętego spokoju, i wyszło że świadek zaprosił tylko swoich znajomych(których dzielił z partnerem), moich totalnie olał (moja świadkowa myślała że to w ogóle w innym terminie jest, miała plany i nie mogła przyjechać przez małe dziecko).
Ogólnie moi znajomi nie byli w tym wyjeździe nawet brani pod uwagę.
Przyjechaliśmy w piątek, ja poszłam spać bo byłam zmęczona po pracy, dostałam info że przyjeżdżamy wcześniej tylko po to by prowiant na weekend kupić.
Świadek się nachlał w ten piątek, i zdychał przez resztę weekendu.
Chciałam wrócić komunkacją miejską na chatę, ale domki były na takim zadupiu, że nie było za bardzo jak, połączenia pośrednie z miejscowości których nie znam.
Do tego przy podziale kosztów , policzono mi 46zł za jedno mojito. Bo nie wiedziałam że świadek kupował alkohol dla wszystkich, a ja miałam swoje piwa. A że 2 znajome które tam były robiły sobie drinki, to poprosiłam czy mi też zrobią jednego.
Za to co się wydarzyło, ślub miał być przesunięty/odwołany, ale już wszystko było dopięte i nie dało się tego odwołać bez konsekwencji. Niestety mam poważniejsze problemy niż ten ślub, więc też się odbył dla świętego spokoju.
Także... bartek, pier*** się.
@@ewamaa4106 nie wiem czy mi się wypowiedź nie opublikowała, czy czeka na akceptację... więc napiszę w wielkim w skrócie, że świadek sobie wykorzystał okazję w formie naszego ślubu to zorganizowania "nam" wyjazdu, a w rzeczywistości zrobił sobie samemu imprezę i się upił w piątek, a potem przez resztę wyjazdu cierpiał na kacu.
Moi znajomi nawet nie zostali uwzględnieni w wyjeździe, zapłaciłam 46zł za jedno mojito, bo nie wiedziałam nawet że świadek zakupił alkohol dla wszystkich, miałam swoje piwa. Łącznie wydałam 700zł na wyjazd, na którym być nie chciałam.
To było tak przykre, że chciałam przesunąć/odwołać ślub, ale już wszystko było dopięte i nie dało się tego zrobić bez konsekwencji.
Skąd ta cudowna sukienka?
❤️❤️
Czy moze byc wiecej niz jeden/jedna świadek/świadkowa
Jak wznieść toast? Chętnie zobaczyłbym odcinek na ten temat :-)
A mnie interesuje kiedy powinno się poprosić konkretną osobę na świadka?
Lubimy to wideo :)))
Zgodziłam się na bycie świadkową, ale z perspektywy czasu bardzo tego żałuję. Osobowość i charakter świadków to cechy które są ważne, ale. Je można zapomnieć o tym że Panna Młoda również powinna traktować swoją świadkową z należytym szacunkiem.
Izo, a jak usadzić przy stole świadków, którzy są parą?
Wydaje mi się że nie powinno się ich rozdzielać,najlepiej ich razem usadzić obok Pana Młodego lub Panny Młodej❤️
Na pewno się przyda
Mnie ciekawi kwestia toastów. Przez całe życie byłam na hmmm... 10 może weselach to ani razu nie spotkałam się z toastami.
To wchodzi teraz z Ameryki, czy po prostu ja nie byłam akurat na takim weselu, gdzie były toasty?
Jakie Wy macie doświadczenia w tej kwestii? :)
Myślę, że nie ma na to reguły, bo do teraz nie wiedziałam, że niektórzy pomijają toasty :D
Czesc czesc witam cieplutko ....mam pytanie jezeli na slubie mialoby byc wiecej swiadkow niz dwoch to czy w Polsce by sie to przyjelo ???? .... mowa o slubie w plenerze... i co z toastami jezeli nie ma sie Taty w sensie ze nie wiadomo czy moglby sie pojawic ???? raczej bym nie chciala aby toast wznosil Ojciec mojego Lubego ... wiec jak to mozna rozwiazac ????? ... i taki maly dodatek ....i moje i mojego Partnera serce zostalo skradzione przez pewwien kraj za Oceanem i tam chcielibysmy aby odbyl sie drugi slub z tego wzgledu ze chyba tam padla ostateczna decyzja w jakim zyciowym kierunku idziemy ...i co wtedy z swiadkami bo juz za Ocean nie kazdy moze poleciec .... co z Rodzina bo tez nie kazdy jest w stanie dolecieciec ??? jak to ogarnac zeby sie nie poobrazali z Rodziny na Nas i Kogo zaprosic z Najblizszej Rodziny za Ocean ???? bo moj Partner ma baaaaardzo duzo Rodzine Ja mam skromniej ale tez jest sytuacja dziwna bo np moja Mama panicznie boi sie samolotow .... slub bez Mamy to dla mnie nie do przyjecia czy mozna to jakos rozwiazac ... jakos namowic ...przekonac ???? i nie chcialabym ingerencji Rodziny mojego Partnera pomimo dobrych checi bo wesele na 500 osob mi sie nie widzi i podroz poslubna z parafii na pielgrzymke tym bardziej....marze o czyms skromnym ...eleganckim...duzo zieleni i fioletowych kwiatow .... owocow...lata ktore kocham ....ale jak to wytlumaczyc Mamie mojego Partnera ze to My decydujemy a nie Ona bo to jest Nasz slub a nie Jej ???? i ze nie chce na swiadkow siostr mojego Lubego tylko moje przyjaciolki ??? czy moge prosic o jakokolwiek wskazowki co robic ??? bo Ja mam dosyc ...przez takie akcje i przepychanki i przymuszania to nawet oswiadczyn oficjalnych nie oglosilismy bo sie boimy na co za naszymi plecami wpadnie Jego Mama .... chcemy juz zalegalizowac Nasz zwiazek ale sie boimy co tez Jego Mama wymysli ... i rozmowy nie pomagaja bo koncza sie Jej placzem i grozbami....moja Rodzina ma bardzo luzackie podejcie na zasadzie Wasze zycie Wasz slub sluzymy rada i pomoca ale sie nie wtracamy .... jestem im za to wdzieczna ze mi ufaja i nie odstawiaja szopki..
Moja rada - nie bierz sobie za świadkową młodej matki z dzieckiem. Najlepsza przyjaciółka prosiła mnie o bycie świadkową na jej ślubie - nie mogłam odmówić, ale szczerze, najadłam się nerwów przez tą rolę i byłam wręcz zła za obarczenie mnie nią (np. szykowanie wieczoru panieńskiego) wszystko z niemowlakiem na rękach. Na ślub o mało się nie spóźniłam przez zamieszanie z nianią, która miała się opiekować dzieckiem.... a podczas wesela musiałam chodzić do toalety ściągać mleko. Czy byłam dobrą świadkową - wątpię ;/
"Nie mogłam odmówić", zawsze można odmówić, każdy ma wolną wolę i samodzielnie podejmuje decyzje. Zgodziłaś się chociaż wiedziałaś, że nie będziesz w stanie pogodzić opieki nad dzieckiem ze świadkowaniem. Gdybyś taktownie odmówiła, to z pewnością twoja koleżanka miałaby czas, żeby znaleźć kogoś kto ma więcej wolnego czasu. Dlatego przez brak asertywność sama jesteś sobie winna.
@@havvacieslak7192 niestety mylisz się. Nie zostałam poproszona o bycie świadkiem. Zostałam poinformowaną, że będę świadkiem.
mam pytanie do pani Izabeli Janachowskiej
ja zostaję pierwszy raz świadkową mojego brata i tu mam pytanie czy świadek lub świadkowa muszą mieć osobę towarzyszącą na ślubie chodzi mi czy świadkowa może mieć siostrę za osobę towarzyszącą czy chłopaka?
Proszę o odpowiedz
A co zrobić jak pan mlody njecma swiadka na miesiąc przed ślubem bo każdy odmawia nawet brat ? Dla każdego to przykry obowiązek. .. a para młoda jest normalna .
A co jesli panna młoda nie ma ojca? Kto wtedy powinien? Nie ma tez mezczyzn w rodzinie.
Ja moja suknię ślubną wybierałam ze świadkiem i to był mega pomysł 😀
OOO! To musiało być ciekawe doświadczenie :)
Poproszę o wskazówki jak zaprosić dorosłych bez dzieci 😊
Po prostu piszesz w zaproszeniu bez dzieci. Osoby na poziomie zrozumią i uszanują. Buraki i pustaki się obrażą i nie przyjdą. To Twój Dzień i to do Ciebie mają się dostosować goście, bo zaproszenie na ślub to zaszczyt. Poznasz też kto Ciebie szanuje, a na kogo szkoda marnować "talerzyk"
@@Tuxedocats_gang gwarantuje,że dużo osób nie przyjdzie.Dla mnie to jest niekulturalne.Duzo osób nie ma co zrobić z dziećmi.Rodzice się świetnie bawią a dzieci siedzą w domu ? No żenada jak.dla mnie
Łucja 26 Nie przyjda to niech nie przychodza. Nikt nie ma ochoty na wrzaski dzieci. To slub, a nie plac zabaw.
@@wiktoriapodgorska940 zawsze można wynająć opiekunkę na jeden wieczór. Kompletny brak szacunku dla pary młodej, lepiej nie przyjść niż zabierać nie proszone dzieci które i tak pewnie zostałyby wyproszone z przyjęcia.
Czy Pan Młody może mieć za świadka kobietę, a Pani Młoda mężczyznę? :)
U mnie tak będzie :D
Może. Ja akurat byłam świadkową razem z siostrą pana młodego, ale generalnie płeć nie ma znaczenia :)
moja swiadkowa byla moja przyjaciolka, takze lepszej osoby nie moglabym sobie wymarzyc ;)
Hej Izabelo, a co w przypadku, gdy młodzi nie chcą mieć świadków i marzy im się cichy ślub ? Taka opcja wchodzi w grę? :)
Świadkowie potrzebni sa do formalności. Także sa obowiązkowi.
Ja pytam o brak świadków-bliskich. To, że są potrzebni do formalności to wiem, nie rób ze mnie głupka ;)
@@nastigyal152 Słyszałam, że niektóre Ambasady/Urzędy robią problemy jak się nie ma własnych świadków, wiec lepiej zapytać jak to wygląda od strony prawnej :)
Mam pytanie i tylko Ty możesz pomóc. Jak subtelnie przekazać że wesele będzie bezalkoholowe i nie życzymy sobie też żadnych prezentów związanych z alkoholem?
a można z ciekawości zapytać, dlaczego decyzja o bezalkoholowym weselu? Jeśli to zbyt osobiste pytanie to przepraszam :)
@@magdalenaj3397 trauma związana z alkoholizmem w najbliższym gronie
@@olagodkiewicz432 rozumiem bardzo dobrze. Dziękuję za odpowiedź, ściskam
Wybacz ale czegoś tak...... nie słyszałam!!!!! Byłam świadkiem i nie miałam takich ,, obowiązków". Byłam gościem a wieczór panieński był zorganizowany przez 7 osób. Kawalerski sami panowie się zorganizowali.
Toasty obowiązkowe to nieporozumienie
Zazdroszczę takiej świadkowej. Ja nie mam kogo poprosić 😢
Gorzej, jeżeli ojciec panny młodej nie żyje 😣😣
Już niedługo będę świadkową, potrzebuje pomysłu na fajny prezent dla pary młodej, może mi ktoś coś doradzić?
Mojej cioci na ślubie pomagała pani fotograf bo jej świadkiem był mój tata (brat cioci)
Czy jako panna młoda nie mogę wygłosić toastu?:(
Oczywiście, że możesz! :)
Co jeśli moja siostra jest za młoda na światka
Iza, uwielbiam Cie, ale to jakies pierd... Swiadkowie to tez goscie i bycie swiadkiem ma byc przyjemnoscia i zaszczytem!! A tu jakies obowiazki.. Ok, maja pomoc, ale tu jest jakas absurdalna lista obowiazkow...
Transport gosci-tym zajmuja sie swiadkowie???? My poprosilismy naszego znajomego, by po imprezie rozwiozl naszych gosci do domow. Swiadek ma zabawiac gosci? Na naszym weselu od tego byl dj i... my! :-) Staralismy z każdym zamienic te kilka słów i zatanczyc, by kazdy czuł sie wazny.
Otóż to, też nie zgadzam się z filmem Izabeli. Od zabawiania gości jest Wodzirej. Świadek jest także gościem weselnym i nie powinien w tym dniu pełnić funkcji organizatora, od tego są specjaliści.
To już wiem że odmówię siostrze ... Za duży cyrk 😉
U
Ja byłam świadkową mojej siostry i był koszmar. Mimo, że miała małe wesele to była zajęta kimś innym, nie siedziała koło mnie i w dodatku ja jak i świadek Pana Młodego nie mogliśmy zrobić z Parą Młodą zdjęcie, jak wszyscy goście, bo sobie tego zażyczyli.. Porażka 😢😦
Kobieto proszę Cię 😐zła nie jest ale ona by nawet sławna nie była gdyby nie jej mąż. Stary i bogaty
Wież że to jest chamskie z twojej strony zazdrość ciebie z żera, może ty żle trafiłaś i nie masz pomysłu na życie to nie znaczy by komuś ubliżać. A pani Iza była sławną inaczej w kręgu tanecznym. Pozdrawiam ciepło Pani Jzo
julixx 1029 ona ma swoje programy w telewizji a i powiedz mi kim jest jej mąż i jaką to różnica ze ma tyle lat. 😏😏😏
Iza ma sławnego męża? Kim jest? Nawet nie wiedziałam, że w ogóle ma :D