Panie Grzegorzu, świetny gość. Wysłuchałem z przyjemnością. Jak zawszę merytorycznie. Nie mogę wyjść z podziwu, że kanał ma tak mało subskrybcji.. ludzie wolą bardziej sensacje niż prawdę.
Witam, mieszkam w Kowarach na osiedlu górniczym od 1951 roku, górnicy zjeżdżali z pracy tzw.kopalniakami/ ziły,zisy,gazy kryte drewnianymi budami/ ,,świnkami jeżdżono na ryby,wycieczki, mecze sportowe....zakład przetwórczy tzw.TZD powstał w latach 65_66.....okres działalności tzw. ,,kopalni" to mimo wszystko okres największej świetności gospodarczej, ekonomicznej,kulturalnej,sportowej Kowar....ale na cmentarzu miejskim jest bardzo dużo grobów 40 latków / byłych pracowników kopalni/......moich Sąsiadów....część ich pamięci........Zbyszek Ligus....
Super ciekawa rozmowa. W czasie powodzi stulecia byłem w Kowarach. Mieszkałem w leśniczówce u ówczesnego burmistrza Kowar i jego syna, mojego kolegi ze studiów, Adriana. Przyjechałem tam na CZ350. To były wspaniałe wakacje. Pozdrawiam Serdecznie.
Byłem w tej kopalni w Kowarach. Jak ktoś jest w pobliżu warto zajechać otwarta dla turystów. Mój starszy śp. znajomy mieszkał z 200 m od kopalni w Kowarach przy drodze dojazdowej. Opowiadał że za dzieciaka w nocy wyjeżdżały konwoje ciężarówek z rudą. Na każdej ciężarówce na podeście przy drzwiach był żołnierz z karabinem całość była eskortowana przez żołnierzy. Mówił że wszystko szło na wschód polacy tylko tam pracowali
Jak zawsze warto było czekać bo świetny temat i jak zawsze przygotowany prowadzący i jego gość 👍 serdeczne podziękowania i pozdrowienia i oby więcej. Ogromna łapka w górę 👍👍
W owych batalionach byli też więźniowie, którzy dostali wybór - więzienie albo kopalnia - jedną z takich osób był mój nieżyjący sąsiad - wylądował tam, bo go przyłapano jak "podejrzanym" osobnikom wiózł do pobliskiego sioła mleko i chleb. Takich było wielu. musiał tam pracować tak długo na ile opiewał by zasądzony wyrok. Więc można rzec, że jednak byli to więźniowie.
Material cudowny - jedyne jak ja z Grzegorzem jaki Film robie to minimum -15 Stopniu na samym szytcie w Gorach albo w Sztolnia 2,5 godzin na 3 stopnie :-)
Bardzo wartościowy i ciekawy film. Taka refleksja, co nam dało bycie w obozie państw, które wygrały II W.Ś. jak kraj był traktowany przez ZSRR jak państwo podbite.
Jak zwykle powiadomienie z opóźnieniem, pozdrawiam i dziękuję za temat którego już prawie nikt nie rusza . Historia Miedzianki nie była mi znana. Super fotele i stolik! 👋
Co do jednostki urzędu bezpieczeństwa w pałacyku rodziny Von Reuss, jeżeli mowa jest o tzw. "Nowym Dworze" to w latach, przynajmniej od 1954 do okolic 1960 znajdował się tam ośrodek wczasowy MSZ a póżniej MSW, gdzie kierownikiem w tych latach był mój dziadek, który wraz z rodziną mieszkał w tym ośrodku. Z opowiadań mojej cioci wynika że nie było tam niczego ninnego niz ośrodek wczasowy. W późniejszym okresie to jest gdzieś od 1960-61 roku ośrodek przeszedł w posiadanie R-1 jak to Ciocia mówiła. Co do legend to krążyły też takie opowieści że jak się któryś z górników za bardzo interesował co faktycznie kopią, to już go nikt więcej nie widział. Ile w tym prawdy to zapewne nigdy się nie dowiemy. Za to biura samego zakładu R-1 znajdowały się w jednym z większych budynków przy ulicy Górniczej w okolicach Przedwiośnia. Pamiętam jak za dzieciaka w latach 80'tych ostrzegali mnie żeby się nie zbliżać w jego okolice. Wtedy jeszcze nie wiedziałem o czymś takim jak kopalnie czy wydobycie uranu. Nie mówiąc o "przyjaciołach" zza wschodniej granicy, którzy nie lubili jak się ktoś za bardzo interesował... Choć aktualnie temat bardzo mnie interesuje.
cyt .." Za to biura samego zakładu R-1 znajdowały się w jednym z większych budynków przy ulicy Górniczej w okolicach Przedwiośnia. Pamiętam jak za dzieciaka w latach 80'tych ostrzegali mnie żeby się nie zbliżać w jego okolice ".... , dobre : ) . Całe lata 80 mieszkałem w tym budynku ( nazywany był HOTELEM , gdzie mieszkasz ? - na Hotelu : ) i fakt był ciekawy i zagadkowy ale tyle wspaniałych chwil jakie w nim przeżyliśmy ( my dzieciaki ) nie zamienił bym na nic . W 3/5 piątych że tak powiem , spełniał funkcje mieszkalne dla pracowników Politechniki Wrocławskiej ( min. Hydro-mechu jak moi rodzice) i tych co mieli znajomości : ) jak i również były lokale (na drugim piętrze ) dla gości - od politycznych dygnitarzy ( kiedyś przyjechali z Mongolii ,) po wynajęcia po układzie : ) Dwa korytarze na dwóch piętrach spełniały funkcje podwórka , placu zbaw i sali sportowej - dla Nas dzień nie kończył się po przyjściu z dworu , chwila odpoczynku dawj na korytarz Deszcze , chłody i noce dla nas to nie był problem bo był korytarz szeroki na około 3 m długi na 20 . W 2/5 natomiast był budynkiem administracyjnym dla bodajże Dyrekcji Politechniki Wroc. Oddz Hydromech . Hotel miała swoją pralnię ( dla pokoi pod wynajem gościom ) ,kotłownie , zawsze hałdę węgla lub koksu , Centralę telefoniczna , Bibliotekę , Salę Konferencyjną (mecze Mundialu na niej oglądaliśmy ), Przychodnię Zdrowia , Syrenę - za Naszych czasów juz chyba nie działała lub nie była używana . Kuchnię na dwóch pietrach w których były 3 lub 4 kuchenki na I piętrze dla wszystkich mieszkańców i dwie na drugim dla reszty , toalety - rownież dla wszystkich do których po Sobotnim filmie na TVP 1 ustawiły się kolejki przy papierosie :) . Łza się kręci na wspomnienie tych lat .. Ale jeżeli chodzi o straszenie Hotelem to możliwe że tak było w latach 50/60 kiedy faktycznie był owiany większą tajemnicą i , o czym w 32 min reportażu mówią autorzy . Ale to co Ja mogę powiedzieć to to że w Latach 80 na 1 Maja przychodził dzieciaki by uczestniczyć w Święcie Pracy ( malowaniu krawężników itp ) bo u nas zawsze kończyło się to ogniskiem z dowożoną partyjną wołga lub Polonezem Kiełbasa + oranżada : ) Jako ciekawostkę dodam że z początkiem 1990 r lub końiec 80 lat u nas też pojawili się Panowie z licznikami Gaigera i z relacji naszych rodziców poziom promieniowania lastryka coś wskazywał ale nie wiem jakie wartości ..( coś tam się mówiło ale to szczątkowe wspomnienia ) Licznik Gaigera zwariował natomiast w garażu naprzeciw Hotelu w którym zlokalizowane zostały beczki z jakimś urobkiem ( do którego wrzucaliśmy przez dziure w dachu piłkę by przez lata mieć pretekst wejścia tam.. : ) - kto mógł wiedzieć , co w tych beczkach.
Mój Ojciec pracował w Kopalni w Kowarach miał niskopłytkowosć krwi którą odzieczyłam olbrzymie zgrubienie tarczycy ubranie się świeciło miał 1 grupę inwalidzką ale dożýł 80 l mieszkaliśmy w Kleczy koła Wlenia
Mój znajomy pracował tam jako górnik strzałowy. Czasem wspominał ten epizod. Zmarł z przyczyn naturalnych... jak to górnik. Pylica to u nas jak reumatyzm.
Gratuluje Panom znakomitego materiału, przekazaliście mi mnóstwo wiedzy. Jak wiadomo, średnia zawartość uranu w skorupie ziemskiej wynosi ok. 2,7 części na milion (wagowo). Jest go więcej niż złota, srebra, rtęci i jodu (razem wziętych). Ale głównie jest to U238, niezdatny do zastosowań energetycznych i wojskowych (chociaż jako wyjątkowo ciężki i twardy metal jest używany na rdzenie pocisków przeciwpancernych). Ten przydatny do reaktorów, U235, stanowi zaledwie 0,7 % (z tych 2,7 ppm). Żeby zatem uran stał się przydatny należy go IZOTOPOWO WZBOGACIĆ. To oczywiście, kolejny etap obróbki, który dla naszego uranu zapewne przeprowadzano już w ZSSR (należy go odróżniać od wzbogacania rudy, co robiono w R1 od 1951 roku). Panowie podają, że kowarska ruda zawierała 0,2 % uranu, czyli ok. 2000 ppm, a więc dużo powyżej średniej. Dlatego opłacało się ją wydobywać, bo przy 2.7 ppm jest to całkowicie nieopłacalne. Chciałbym jednak zapytać, czy w podanych pozycjach książkowych będę mógł znaleźć więcej danych technicznych? Np. informacji o całkowitej ilości wydobytego uranu w dolnośląskich kopalniach? (ciekawostka - czy udałoby się zbudować z niego chociaż 1 bombę atomową?) Czy zmierzono dawki promieniowania (od radonu) u górników ? Czy obecny poziom promieniowania w Kowarach przekracza średni poziom w Polsce? wg dopuszczalnej normy roczna dawka dla człowieka nie powinna przekraczać 1 milisiewierta.
Przedewszystkim trzeba ludziom uzmysłowić, że wydobywana jest ruda uranu, która zawiera ułamki procenta samego uranu, który dodatkowo trzeba jeszcze poddawać procesowi wzbogacania żeby uzyskać odpowiedni izotop zdatny do użytku energetycznego lub militarnego.
Kilkanaśie lat temu odwiedził mnie starszy pan lat ok. 85 . W trakcie rozmowy okazło się że pracował w kopalini. Raczej nie jako górnik. W kazym razie jak dla mnie był okazem zdrowia. Pozdrawiam.
Mój ojciec pracował w takiej kopalni . Zaraz po wojnie skierowany był tam , zamiast do wojska , bo Ślązacy byli politycznie niepewni . Pracował na dole , choć nie bezpośrednio przy wydobyciu , bo jako elektryk . Żaden rak go nie dopadł , zmarł w wieku 85 lat .
Pochodzę z Kowar i jest jeszcze wiele szybów , które nie są dostępne dla nikogo . W sumie Kowary to szyb na szybie . Znam kilka wejść już teraz zapadniętych, ale nigdy nie wchodziłem ze względów bezpieczeństwa. Bez odpowiedniego sprzętu i asekuracji sam bym nie wlazł.
Ja mieszkam w Kowarach od 1965.r, za dziecka chodziłem po górach, interesowałem się odkrywaniem dziury w skałkach, Pozatym okolicy Budniki czy Podgórze to w lasach są jeszcze nie odkryte szczeliny w ziemi.2023, jest możliwość,tak łyżeczką to jest prawda ja też grzebałem.mialem,10,lat.
Na terenie Polski są zasoby uranu, które mogłyby wystarczyć na działanie kilku elektrowni atomowych przez kilkaset lat! Ale władza musiałaby należeć do Polaków a nie do zdrajców i niszczycieli Polski! Wszystko to co zostało wydobyte na samym Dolnym Śląsku to tylko ułamek tego co tam jeszcze się znajduje, zasoby te zostały tylko uszczknięte, a jeszcze w innych regionach Polski w tym na Pomorzu są jeszcze duże zasoby.
Robota Górnicza to sztuka, która wymaga fachowców. Te bataliony pracy to robotnicy niewykwalifikowani, którzy odpracowywali służbę wojskową. Wykonywali najprostsze i nieodpowiedzialne zajęcia. Nie przepracowywali się szczególnie i nikt nie wymagał od nich więcej niż od innych. Teraz otaczani aurą męczeństwa traktowani jak kombatanci, a ich koledzy górnicy też umarli spokojnie, ale bez medali. Jestem z węgla od pokoleń, więc nie pieprzę ot tak.
ŻYCIE JEST WIĘCEJ WARTE, NIŻ MEDALE ? CI ŻOŁNIERZE KTÓRY PRACOWAŁ NA WEGLU, TO NIEKTÓRZY JESZCZE ŻYJĄ. A TYCH Z URANU JUZ NIEMA ŻYWEGO. I CZEGO IM ZAZDROŚĆ. JESTEM JEDNYM Z NICH . POZDRAWIAM.
Wiele lat temu ,moj mąż pracował w firmie ,ktora kładła światłowody w Karłowie .Mieli nakaz nie kopania glebiej niż pol metra , bo nizej jest uran. To pamiętam jak dzisiaj
Jeff Debb ,,...przed zesłaniem do Rosji...". 1) ,,Ostateczne uformowanie się rosyjskiej odrębności nastąpiło w XV w. za panowania Wasyla II Ślepego (1425-62) i Iwana III (1462-1505).(...) V Zjazd Rad (4-10 VII 1918) uchwalił pierwszą sowiecką konstytucję, która usankcjonowała politykę bolszewickich władz rewolucyjnych, określiła strukturę państwa dyktatury proletariatu i nadała mu nową oficjalną nazwę: Rosyjska Federacyjna Socjalistyczna Republika Radziecka (Rosyjska FSRR).(...)Po upadku ZSRR XII 1991 powstała Wspólnota Niepodległych Państw. Republiki związkowe stały się państwami niepodległymi, a Rosja, pozostając nadal supermocarstwem atomowym, poczęła przejmować zarówno strategiczne pozycje po ZSRR, jak i dążyć do odtworzenia byłego imperium na innych zasadach." - (encyklopedia.pwn.pl) 2) Musi/ał być albo bardzo stary (t.j. Rosja do Vll 1918 roku), albo młody (t.j. Rosja po Xll 1991 roku).
Super rozmowa, ale byłaby jeszcze ciekawsze jakby była z terenu np. Z zakładow R1 lub kopalni w Kowarach. takie fotelowe rozmowy to chyba dobre na stare lata :)
Otto Hahn i Frizt Strasmag w 1938 r dokonali rozczepienia Uranu / Nagroda Nobla / !. I zaczoł się Wielki wyścig , który trwa do dnia dzisiejszego !!!!!.
Miedzianka ,Janowice i wiele okolic kotliny Jeleniogórskiej wykazuje b. wysokie wskazania Radonu w wodzie pitnej !!!. I to był i jest nadal b. poważnym , ukrywanym problemem tych okolic !!!.
Powiem tak w latach p o wojnie odkryto jakieś złoża komuniści coś robili od mego Ojca się dowiedziałem no i trochę ziemianie ten kolor lekko czerwonawa tam gdzie jest tama zapomniałem miejscowości był zakaz połowu ryb wędkowania . Chodzi mi o zbiornik wodny dla Wałbrzycha oraz duża zachorowalność społeczeństwa . Dziś ten temat poszedł do lamusa nikt nie kontroluje nie bada terenów itd. @@leszekkazmierczak5328
Po Wojnie ponoć 3 lata pracowali ludzie co ślad po nich zaginoł.. Zasłyszane mam to od nieżyjącego autochtona z Maciejowej.. Nie pamiętam czy chodziła o tą kopalnie w Kowarach.. Opowiadał jak niektórzy wypuszczeni ze stalagów trafiali tam z powrotem za Sovietów..
dziś ogladałem i przypomniałem sobie jak 50 lat temu bedac dzieckiem jadac pociągiem z rodzicami do baci w Ludwikowicach (9byłes więzniarce AL Ludwikowice), któa pozostała na tych ziemiach po wijnie pociąg przejezdzał przez te zakłądy i miejscowość Kowary, gdy ojciec i babci mówili żebym nawet nie patrzył przez okna.
wszystko to co zostało tu przedstawione można uznać za Fakt! Tylko jedno Pytanie ; Skąd wzięły się tam złoża ,,Blendy uranowej'' ? I jak na to odpowiecie mądrale internetowi?
Jeżeli tona urobku zawiera 0,2% uranu to jest to dwa kilogramy pierwiastka. Uran składa się z 99,3 238 U i 0,7 235 U, a ten drugi jest promieniotwórczy. Jak policzymy daje to około 15 gramów 235 U na tonę. To jest ilość znikoma.
Wiezniowie pracowali. Jak sie zorientowali, co sie dzieje, to uciekali. Do lat 70 helikoptery poszukiwaly w sudeckich lasach uciekinierow. Tak zeznaja dziadkowie i rodzice mojej zony. Oni sami nie wiedzieli, ze obok nich wydobywano rude uranu. Nawet pokazujac mi nieczynne kopalnie, nawet nie zastanawiali sie, co w nich wydobywano. Wkoro w Sudetach, to jakies kamienie.
Pan Pająk mieszkający ,potem w Bolesławcu którego poznałem w sanotorium Wysoka Łąka w Kowarach był synem bogatego rolnika i za karę komuna go skazała do pracy w kopalni nie był górnikiem i mówicie panowie o pracujących górnikach .Część z nich napewno było górnikami .
To nie mity. Pod koniec lat 80 do Kowar przyjechali Japończycy i robili wywiad z osobą która pracowała w sztolniach i chorowała po tych przyjemnościach. Byłem świadkiem jak robiono materiał filmowy z Panem Ziębą świętej pamięci. Dużo bym jeszcze mógł pisać. Proszę się douczyc
ua-cam.com/video/tu5sv0Gw358/v-deo.html Czy te tereny w tym czasie nie były 'niemieckie' (mam tu na myśli 'najazd', już trochę wcześniej, bogaczy z Badeni czy nawet z Bawarii i Sachsen, i wykup wszystkiego co perspektywistyczne pod względem geologicznym) ... przecież to naziści - niemcy zapoczątkowali rozpoznanie i wydobycie wielu złóż na terenie Sudetów ..,. Rusek to odziedziczył dopieo po nich ... zresztą podobna sytuacja ma miejsce obecnie i już od wielu lat - wykup ziem, kopalni etc... i zdaniem wielu a raczej niewielu geologów te kompletne brednie o wyczerpaniu się złóż uranu i wielu innych ...
Po obejrzeniu materiału, i przeczytaniu niektórych komentarzy typu " rewelacja, pełne przygotowanie merytoryczne", uważam, że przedmiot analizy, wydobywanie rud uranu, jest oparty na domniemaniach, luźnych wnioskach z opowiadań itd. Temat wymaga oparcia o prace naukowe, o wypowiedzi ewentualnych uczonych w tej dziedzinie, a nie na opowiadaniu osób, które nawet doświadczyły pracy na różnych stanowiskach w przedmiotowej kopalni, to mimo tego doświadczenie nie świadczy o wiedzy w sensie praw fizyki, chemii. Niedawno czytaliśmy o życiu i pracy Marii Skłodowskiej Curie, bardzo obszerny materiał, i tam opisy doświadczeń z rudami uranu obrazowały, że wpływ rud na organizm Pani Marii i jej męża był bardzo duży. Takie luźne spostrzeżenie. Mimo wszystko fajnie, że jest ten program.
babciaknaga babciaknaga ,,....oparty na domniemaniach, luźnych wnioskach z opowiadań(...)prace naukowe...". Są w archiwach ZSRR/Rosji, do których polscy historycy nie mają dostępu. Np. ,,Smoleńsk 10.04.2010" Chyba, że ,,babciaknaga babciaknaga" ma zaawansowaną ...demencję starczą. Wtedy: ,,Sorry Winnetou!".
Są dane i przykłady jak to wszystko odbywało się w innych krajach... Ludzie ginęli, każde przedsięwzięcie to były ofiary... Robotnicy w USA, bez zabezpieczeń na wieżowcach,oj dużo by wymieniać..
Panie Grzegorzu, świetny gość. Wysłuchałem z przyjemnością. Jak zawszę merytorycznie. Nie mogę wyjść z podziwu, że kanał ma tak mało subskrybcji.. ludzie wolą bardziej sensacje niż prawdę.
O to to.
Dokładnie!
Po jakiemu to ?
Witam, mieszkam w Kowarach na osiedlu górniczym od 1951 roku, górnicy zjeżdżali z pracy tzw.kopalniakami/ ziły,zisy,gazy kryte drewnianymi budami/ ,,świnkami jeżdżono na ryby,wycieczki, mecze sportowe....zakład przetwórczy tzw.TZD powstał w latach 65_66.....okres działalności tzw. ,,kopalni" to mimo wszystko okres największej świetności gospodarczej, ekonomicznej,kulturalnej,sportowej Kowar....ale na cmentarzu miejskim jest bardzo dużo grobów 40 latków / byłych pracowników kopalni/......moich Sąsiadów....część ich pamięci........Zbyszek Ligus....
9opracuj nad głosem
Super ciekawa rozmowa. W czasie powodzi stulecia byłem w Kowarach. Mieszkałem w leśniczówce u ówczesnego burmistrza Kowar i jego syna, mojego kolegi ze studiów, Adriana. Przyjechałem tam na CZ350. To były wspaniałe wakacje. Pozdrawiam Serdecznie.
Panie Grzegorzu bardzo dobry materiał i znamienity gość. Perfekt! Dziękuję za rozjaśnienie mi tematu Kowar.
Kolejna znakomita rozmowa, super że wróciłeś do tego tematu po latach!
Byłem w tej kopalni w Kowarach. Jak ktoś jest w pobliżu warto zajechać otwarta dla turystów. Mój starszy śp. znajomy mieszkał z 200 m od kopalni w Kowarach przy drodze dojazdowej. Opowiadał że za dzieciaka w nocy wyjeżdżały konwoje ciężarówek z rudą. Na każdej ciężarówce na podeście przy drzwiach był żołnierz z karabinem całość była eskortowana przez żołnierzy. Mówił że wszystko szło na wschód polacy tylko tam pracowali
Nic nie słychać w słuchawkach
Jak zawsze warto było czekać bo świetny temat i jak zawsze przygotowany prowadzący i jego gość 👍 serdeczne podziękowania i pozdrowienia i oby więcej. Ogromna łapka w górę 👍👍
Panowie, SUPER MATRIAŁ !!!! GRATULACJE. Gorąco pozdrawiam :)
Super reflektor po temacie uranu na Dolnym Śląsku. Sceneria bomba. Bardzo proszę częściej pojawiać się z nowymi materiałami na UA-cam. Pozdrawiam.
Dobra “robota” dzieki:) Pozdrawiam ❤
Dobry wieczor, dziekuje bardzo za film. Wszystkiego dobrego. Pozdrawiam serdecznie.
Czekałem na nowy materiał i się nie zawiodłem. Pozdrawiam z Pomorza i do zobaczenia na szlaku :)
Kolejny świetny dokument. Brawo
W owych batalionach byli też więźniowie, którzy dostali wybór - więzienie albo kopalnia - jedną z takich osób był mój nieżyjący sąsiad - wylądował tam, bo go przyłapano jak "podejrzanym" osobnikom wiózł do pobliskiego sioła mleko i chleb. Takich było wielu. musiał tam pracować tak długo na ile opiewał by zasądzony wyrok. Więc można rzec, że jednak byli to więźniowie.
Chętnie obejrzałabym Państwa filmik o Miedziance. To bardzo ciekawe miejsce.
R1 oznacza "promień" Panowie w tym wypadku jak i w matematyce / geometrii. Pozdrawiam :) konkretny odcinek i temat, dzięki
Material cudowny - jedyne jak ja z Grzegorzem jaki Film robie to minimum -15 Stopniu na samym szytcie w Gorach albo w Sztolnia 2,5 godzin na 3 stopnie :-)
Jak zawsze bombowy materiał - brawo Grzegorz :) :) :)
Bardzo wartościowy i ciekawy film. Taka refleksja, co nam dało bycie w obozie państw, które wygrały II W.Ś. jak kraj był traktowany przez ZSRR jak państwo podbite.
A skąd wniosek, że Polska była w obozie państw, które wygrały II W.Ś. ?
@@akta1984 Jak to skąd? Z podręczników historii. Mnie tak kiedyś uczono w szkole. To już nawet szkoła
kłamie?
@@wirex2717 Dalej tak uczy.
Nic nam nie dało, do tej pory nasi sojusznicy nas okradaja jak tylko się da i z czego się da. Więc to nie są sojusznicy, tylko grabieżcy.
@@akta1984 No dokładnie.
Jak zwykle powiadomienie z opóźnieniem, pozdrawiam i dziękuję za temat którego już prawie nikt nie rusza . Historia Miedzianki nie była mi znana.
Super fotele i stolik! 👋
Super temat. Ciekawie opowiedziany w duecie. Pozdrawiam Panów.
Co do jednostki urzędu bezpieczeństwa w pałacyku rodziny Von Reuss, jeżeli mowa jest o tzw. "Nowym Dworze" to w latach, przynajmniej od 1954 do okolic 1960 znajdował się tam ośrodek wczasowy MSZ a póżniej MSW, gdzie kierownikiem w tych latach był mój dziadek, który wraz z rodziną mieszkał w tym ośrodku. Z opowiadań mojej cioci wynika że nie było tam niczego ninnego niz ośrodek wczasowy. W późniejszym okresie to jest gdzieś od 1960-61 roku ośrodek przeszedł w posiadanie R-1 jak to Ciocia mówiła. Co do legend to krążyły też takie opowieści że jak się któryś z górników za bardzo interesował co faktycznie kopią, to już go nikt więcej nie widział. Ile w tym prawdy to zapewne nigdy się nie dowiemy. Za to biura samego zakładu R-1 znajdowały się w jednym z większych budynków przy ulicy Górniczej w okolicach Przedwiośnia. Pamiętam jak za dzieciaka w latach 80'tych ostrzegali mnie żeby się nie zbliżać w jego okolice. Wtedy jeszcze nie wiedziałem o czymś takim jak kopalnie czy wydobycie uranu. Nie mówiąc o "przyjaciołach" zza wschodniej granicy, którzy nie lubili jak się ktoś za bardzo interesował... Choć aktualnie temat bardzo mnie interesuje.
cyt .." Za to biura samego zakładu R-1 znajdowały się w jednym z większych budynków przy ulicy Górniczej w okolicach Przedwiośnia. Pamiętam jak za dzieciaka w latach 80'tych ostrzegali mnie żeby się nie zbliżać w jego okolice ".... , dobre : ) .
Całe lata 80 mieszkałem w tym budynku ( nazywany był HOTELEM , gdzie mieszkasz ? - na Hotelu : ) i fakt był ciekawy i zagadkowy ale tyle wspaniałych chwil jakie w nim przeżyliśmy ( my dzieciaki ) nie zamienił bym na nic .
W 3/5 piątych że tak powiem , spełniał funkcje mieszkalne dla pracowników Politechniki Wrocławskiej ( min. Hydro-mechu jak moi rodzice) i tych co mieli znajomości : ) jak i również były lokale (na drugim piętrze ) dla gości - od politycznych dygnitarzy ( kiedyś przyjechali z Mongolii ,) po wynajęcia po układzie : ) Dwa korytarze na dwóch piętrach spełniały funkcje podwórka , placu zbaw i sali sportowej - dla Nas dzień nie kończył się po przyjściu z dworu , chwila odpoczynku dawj na korytarz Deszcze , chłody i noce dla nas to nie był problem bo był korytarz szeroki na około 3 m długi na 20 .
W 2/5 natomiast był budynkiem administracyjnym dla bodajże Dyrekcji Politechniki Wroc. Oddz Hydromech . Hotel miała swoją pralnię ( dla pokoi pod wynajem gościom ) ,kotłownie , zawsze hałdę węgla lub koksu , Centralę telefoniczna , Bibliotekę , Salę Konferencyjną (mecze Mundialu na niej oglądaliśmy ), Przychodnię Zdrowia , Syrenę - za Naszych czasów juz chyba nie działała lub nie była używana . Kuchnię na dwóch pietrach w których były 3 lub 4 kuchenki na I piętrze dla wszystkich mieszkańców i dwie na drugim dla reszty , toalety - rownież dla wszystkich do których po Sobotnim filmie na TVP 1 ustawiły się kolejki przy papierosie :) .
Łza się kręci na wspomnienie tych lat .. Ale jeżeli chodzi o straszenie Hotelem to możliwe że tak było w latach 50/60 kiedy faktycznie był owiany większą tajemnicą i , o czym w 32 min reportażu mówią autorzy . Ale to co Ja mogę powiedzieć to to że w Latach 80 na 1 Maja przychodził dzieciaki by uczestniczyć w Święcie Pracy ( malowaniu krawężników itp ) bo u nas zawsze kończyło się to ogniskiem z dowożoną partyjną wołga lub Polonezem Kiełbasa + oranżada : ) Jako ciekawostkę dodam że z początkiem 1990 r lub końiec 80 lat u nas też pojawili się Panowie z licznikami Gaigera i z relacji naszych rodziców poziom promieniowania lastryka coś wskazywał ale nie wiem jakie wartości ..( coś tam się mówiło ale to szczątkowe wspomnienia ) Licznik Gaigera zwariował natomiast w garażu naprzeciw Hotelu w którym zlokalizowane zostały beczki z jakimś urobkiem ( do którego wrzucaliśmy przez dziure w dachu piłkę by przez lata mieć pretekst wejścia tam.. : ) - kto mógł wiedzieć , co w tych beczkach.
Myślę, ze decydenci o zagrożeniach wiedzieli, ale ludzka nieświadomość daje lepsze efekty w osiąganiu celów.
Jezu jak dawno cię nie było 🙂 fajnie że wróciłeś z nowym materiałem 👍 jak zwykle sztos. Pozdrawiam i czekam na kolejne materiały 👍🙂
Mój Ojciec pracował w Kopalni w Kowarach miał niskopłytkowosć krwi którą odzieczyłam olbrzymie zgrubienie tarczycy ubranie się świeciło miał 1 grupę inwalidzką ale dożýł 80 l mieszkaliśmy w Kleczy koła Wlenia
polecam odwiedzić kopalnię uranu w Kletnie. fantastyczna przewodniczka!
Łapa w ciemno.
Mój znajomy pracował tam jako górnik strzałowy.
Czasem wspominał ten epizod.
Zmarł z przyczyn naturalnych... jak to górnik. Pylica to u nas jak reumatyzm.
Super materiał, jak zawsze u Podróżnika. Kvalitny jak to mawiają Czesi. Dzięki!
Super reportaż ogromna wiedza !!!! ⚒⚒⚒
Gratuluje Panom znakomitego materiału, przekazaliście mi mnóstwo wiedzy.
Jak wiadomo, średnia zawartość uranu w skorupie ziemskiej wynosi ok. 2,7 części na milion (wagowo). Jest go więcej niż złota, srebra, rtęci i jodu (razem wziętych). Ale głównie jest to U238, niezdatny do zastosowań energetycznych i wojskowych (chociaż jako wyjątkowo ciężki i twardy metal jest używany na rdzenie pocisków przeciwpancernych). Ten przydatny do reaktorów, U235, stanowi zaledwie 0,7 % (z tych 2,7 ppm). Żeby zatem uran stał się przydatny należy go IZOTOPOWO WZBOGACIĆ. To oczywiście, kolejny etap obróbki, który dla naszego uranu zapewne przeprowadzano już w ZSSR (należy go odróżniać od wzbogacania rudy, co robiono w R1 od 1951 roku). Panowie podają, że kowarska ruda zawierała 0,2 % uranu, czyli ok. 2000 ppm, a więc dużo powyżej średniej. Dlatego opłacało się ją wydobywać, bo przy 2.7 ppm jest to całkowicie nieopłacalne.
Chciałbym jednak zapytać, czy w podanych pozycjach książkowych będę mógł znaleźć więcej danych technicznych? Np. informacji o całkowitej ilości wydobytego uranu w dolnośląskich kopalniach? (ciekawostka - czy udałoby się zbudować z niego chociaż 1 bombę atomową?) Czy zmierzono dawki promieniowania (od radonu) u górników ? Czy obecny poziom promieniowania w Kowarach przekracza średni poziom w Polsce? wg dopuszczalnej normy roczna dawka dla człowieka nie powinna przekraczać 1 milisiewierta.
Myśmy im dawali węgiel, a oni w zamian za to brali od nas uran
Albo dawali buty do podzelowania.
Płacili i nawet dobrze !!!
Grzegorz. Fajny materiał 👌👌
Przedewszystkim trzeba ludziom uzmysłowić, że wydobywana jest ruda uranu, która zawiera ułamki procenta samego uranu, który dodatkowo trzeba jeszcze poddawać procesowi wzbogacania żeby uzyskać odpowiedni izotop zdatny do użytku energetycznego lub militarnego.
Pozdrawiam serdecznie. Do zobaczenia. 👍👁
Świetny materiał!
Super obszerny materiał. Dziękuję.
Super materiał, który dotknął mega ciekawego tematu, który ciągle jest owiany wieloma tajemnicami.
Bardzo fajna forma 😊👍
Super profesjonalne są. Państwa reportaże i wywiady.Rewelacyjne.
Kilkanaśie lat temu odwiedził mnie starszy pan lat ok. 85 . W trakcie rozmowy okazło się że pracował w kopalini. Raczej nie jako górnik. W kazym razie jak dla mnie był okazem zdrowia. Pozdrawiam.
Super gospodarz i super gość. Super posłuchać w dobie idiotycznych treści w mediach, także tych internetowych
Świetny materiał.
Mój ojciec pracował w takiej kopalni . Zaraz po wojnie skierowany był tam , zamiast do wojska , bo Ślązacy byli politycznie niepewni . Pracował na dole , choć nie bezpośrednio przy wydobyciu , bo jako elektryk . Żaden rak go nie dopadł , zmarł w wieku 85 lat .
Pochodzę z Kowar i jest jeszcze wiele szybów , które nie są dostępne dla nikogo . W sumie Kowary to szyb na szybie . Znam kilka wejść już teraz zapadniętych, ale nigdy nie wchodziłem ze względów bezpieczeństwa. Bez odpowiedniego sprzętu i asekuracji sam bym nie wlazł.
Na szczęście wykazałeś się zdrowym rozsądkiem.
Jak zawsze świetny materiał, dzięki i szacunek, Panie Grzegorzu
Ja mieszkam w Kowarach od 1965.r, za dziecka chodziłem po górach, interesowałem się odkrywaniem dziury w skałkach, Pozatym okolicy Budniki czy Podgórze to w lasach są jeszcze nie odkryte szczeliny w ziemi.2023, jest możliwość,tak łyżeczką to jest prawda ja też grzebałem.mialem,10,lat.
Fajny wstęp do moich poszukiwań czy możemy sami sobie wykopać uran i być samowystarczalni jak Miedzianka😉
Na terenie Polski są zasoby uranu, które mogłyby wystarczyć na działanie kilku elektrowni atomowych przez kilkaset lat! Ale władza musiałaby należeć do Polaków a nie do zdrajców i niszczycieli Polski! Wszystko to co zostało wydobyte na samym Dolnym Śląsku to tylko ułamek tego co tam jeszcze się znajduje, zasoby te zostały tylko uszczknięte, a jeszcze w innych regionach Polski w tym na Pomorzu są jeszcze duże zasoby.
Pan P... O którym wspominam poniżej zgodził się przejść z kopalni na Śląsku na uran, bo zapewniało to znacznie wyższe zarobki....profity.
To prawda . Zarobki były wielokrotnie wyższe od innych zawodów w PRL.
Robota Górnicza to sztuka, która wymaga fachowców.
Te bataliony pracy to robotnicy niewykwalifikowani, którzy odpracowywali służbę wojskową. Wykonywali najprostsze i nieodpowiedzialne zajęcia. Nie przepracowywali się szczególnie i nikt nie wymagał od nich więcej niż od innych. Teraz otaczani aurą męczeństwa traktowani jak kombatanci, a ich koledzy górnicy też umarli spokojnie, ale bez medali. Jestem z węgla od pokoleń, więc nie pieprzę ot tak.
ŻYCIE JEST WIĘCEJ WARTE, NIŻ MEDALE ?
CI ŻOŁNIERZE KTÓRY PRACOWAŁ NA WEGLU, TO NIEKTÓRZY JESZCZE ŻYJĄ.
A TYCH Z URANU JUZ NIEMA ŻYWEGO.
I CZEGO IM ZAZDROŚĆ.
JESTEM JEDNYM
Z NICH .
POZDRAWIAM.
Szkoda, że ta wycieczka nie jest w niedzielę... Ale może się uda wybrać z Wami.
Wiele lat temu ,moj mąż pracował w firmie ,ktora kładła światłowody w Karłowie .Mieli nakaz nie kopania glebiej niż pol metra , bo nizej jest uran. To pamiętam jak dzisiaj
Była też kopalnia w okolicy Wałbrzycha, znałem kogoś kto pracował za karę, jako zamiana przed zesłaniem do Rosji -za pomoc więźniom...Świetny program
Jeff Debb
,,...przed zesłaniem do Rosji...".
1) ,,Ostateczne uformowanie się rosyjskiej odrębności nastąpiło w XV w. za panowania Wasyla II Ślepego (1425-62) i Iwana III (1462-1505).(...) V Zjazd Rad (4-10 VII 1918) uchwalił pierwszą sowiecką konstytucję, która usankcjonowała politykę bolszewickich władz rewolucyjnych, określiła strukturę państwa dyktatury proletariatu i nadała mu nową oficjalną nazwę: Rosyjska Federacyjna Socjalistyczna Republika Radziecka (Rosyjska FSRR).(...)Po upadku ZSRR XII 1991 powstała Wspólnota Niepodległych Państw. Republiki związkowe stały się państwami niepodległymi, a Rosja, pozostając nadal supermocarstwem atomowym, poczęła przejmować zarówno strategiczne pozycje po ZSRR, jak i dążyć do odtworzenia byłego imperium na innych zasadach." - (encyklopedia.pwn.pl)
2) Musi/ał być albo bardzo stary (t.j. Rosja do Vll 1918 roku), albo młody (t.j. Rosja po Xll 1991 roku).
Super rozmowa, ale byłaby jeszcze ciekawsze jakby była z terenu np. Z zakładow R1 lub kopalni w Kowarach. takie fotelowe rozmowy to chyba dobre na stare lata :)
Panowie, bardzo dobra zachętą. Kiedy kolejny termin? Może marzec?:)
Ciekawie👍. Pozdrowiony🤘
Otto Hahn i Frizt Strasmag w 1938 r dokonali rozczepienia Uranu / Nagroda Nobla / !. I zaczoł się Wielki wyścig , który trwa do dnia dzisiejszego !!!!!.
--rozczepienia jądra Uranu -
Rozszczepienia jeśli już.
@@krystynarakowiecki2558 OK !!!
Poprawiam - rozszczepienia !!!
Super
Miedzianka ,Janowice i wiele okolic kotliny Jeleniogórskiej wykazuje b. wysokie wskazania Radonu w wodzie pitnej !!!. I to był i jest nadal b. poważnym , ukrywanym problemem tych okolic !!!.
Jaka temperatura była w tym studiu, 10 stopni?...
super materiał
Oczywiście sub poleciał.:)
Brawo Panowie.
Problem z radonem na Dolnym Śląsku mamy do dzisiaj. Często występuje w wodzie i nic z tym się nie robi. W Polsce nie mam norm dopuszczalnych radonu
Radon w gruncie pod budynkiem,oznacza kategoryczny ZAKAZ użytkowania i zamieszkiwania !!!. Takie są normy USA .
Są okolice gdzie podczas brania prysznica , kąpieli stężenia Radonu skaczą do 600 % ponad normy !!!.
Czy więźniowie pracowali przy wydobyciu?
Hym, Uran jest okolice Karpacza i Lubawki to pewne
Co wiesz o uranie w okolicach Lubawki?
Powiem tak w latach p o wojnie odkryto jakieś złoża komuniści coś robili od mego Ojca się dowiedziałem no i trochę ziemianie ten kolor lekko czerwonawa tam gdzie jest tama zapomniałem miejscowości był zakaz połowu ryb wędkowania . Chodzi mi o zbiornik wodny dla Wałbrzycha oraz duża zachorowalność społeczeństwa . Dziś ten temat poszedł do lamusa nikt nie kontroluje nie bada terenów itd. @@leszekkazmierczak5328
EXTRA Chłopaki 😉🏅🏆👍
Porozmawiaj z dziećmi tych którzy tam pracowali.
Bardzo długo pilnowano tego zakładu gdy już nie pracował.. Podpadnięci w LWP odrabiali tam służbę
Dokladnie , niewolnicza praca żolnierzy w ramach kary za smieszny żołd
Po Wojnie ponoć 3 lata pracowali ludzie co ślad po nich zaginoł.. Zasłyszane mam to od nieżyjącego autochtona z Maciejowej.. Nie pamiętam czy chodziła o tą kopalnie w Kowarach.. Opowiadał jak niektórzy wypuszczeni ze stalagów trafiali tam z powrotem za Sovietów..
Mój dziadek z dużego chłopa umarł dość szybko pracował w jednej z kopalni.
Ale super ma Pan programy.
Czy to prawda ze projektant Riese stworzyl dla Amerykonow centrum dowodzenia pod gora Chejen
dziś ogladałem i przypomniałem sobie jak 50 lat temu bedac dzieckiem jadac pociągiem z rodzicami do baci w Ludwikowicach (9byłes więzniarce AL Ludwikowice), któa pozostała na tych ziemiach po wijnie pociąg przejezdzał przez te zakłądy i miejscowość Kowary, gdy ojciec i babci mówili żebym nawet nie patrzył przez okna.
50:01 gdzie znajdę film o którym mówi Jarek?
Co specjalna radziecka jednostka wywiozła z zamku Książ
Dokumemty
Łyżeczki.
Naprawdę piękne to były łyżeczki ale święcące
dobra robota
wszystko to co zostało tu przedstawione można uznać za Fakt! Tylko jedno Pytanie ; Skąd wzięły się tam złoża ,,Blendy uranowej'' ? I jak na to odpowiecie mądrale internetowi?
Wybierz sie na wycieczke z panami to sie dowiesz.
Wiedziieli o tym Niemcy ,którzy kopali rudę żelaza .A Uran występuje w całej kotlinie i po stronie Czech . Był też kopany w NRD !!!
z tego samego co złoża innych metali w tej okolicy - to są żyły hydrotermalne związane z masywem granitoidowym Karkonoszy
Pan Grzegorz ma taki sam głos jak lektor "Magia Natury" przypadek? 🤔
Kolejna interesująca rozmowa z znakomitym gościem.
Czy w zagorzu przy zrodelku byla kopalnia uranu?
...czy na tym terenie )(okolice Kowar ,Dolny Śląsk) znajduje się koltan tantalit...
Mam pewność że wydobycie było bo ojciec kolegi pracował gdzieś w górach Izerskich przy wydobyciu
Jeżeli tona urobku zawiera 0,2% uranu to jest to dwa kilogramy pierwiastka. Uran składa się z 99,3 238 U i 0,7 235 U, a ten drugi jest promieniotwórczy. Jak policzymy daje to około 15 gramów 235 U na tonę. To jest ilość znikoma.
Wiezniowie pracowali. Jak sie zorientowali, co sie dzieje, to uciekali.
Do lat 70 helikoptery poszukiwaly w sudeckich lasach uciekinierow.
Tak zeznaja dziadkowie i rodzice mojej zony.
Oni sami nie wiedzieli, ze obok nich wydobywano rude uranu. Nawet pokazujac mi nieczynne kopalnie, nawet nie zastanawiali sie, co w nich wydobywano. Wkoro w Sudetach, to jakies kamienie.
Pan Pająk mieszkający ,potem w Bolesławcu którego poznałem w sanotorium Wysoka Łąka w Kowarach był synem bogatego rolnika i za karę komuna go skazała do pracy w kopalni nie był górnikiem i mówicie panowie o pracujących górnikach .Część z nich napewno było górnikami .
Byłem w Kowarach na zwiedzaniu kopalni. Takiego zaklamywabia historii to dawno nie słyszałem. Ruscy blee. Niemcy cacy.
A mnie intersuje jaki pan Jarek ma zegarek?
Oczywiście rozmowa mega interesująca.
👍👍👍👍
Być może Iran brzmi groźnie, ale garść rudy uranu ma stopień promieniotwórczości na poziomie kiści bananów.
To nie mity. Pod koniec lat 80 do Kowar przyjechali Japończycy i robili wywiad z osobą która pracowała w sztolniach i chorowała po tych przyjemnościach. Byłem świadkiem jak robiono materiał filmowy z Panem Ziębą świętej pamięci. Dużo bym jeszcze mógł pisać. Proszę się douczyc
39:00
Jadę na tę wycieczkę, mogę kogoś zabrać z okolic Leszna.
i znowu slad pokazuje do Legnica/Liegnitz i to jest czekawy...na droga Lotniczy bylo prowadzony do ZSSR
Materiałów o promieniowaniu wchłonę w każdej ilości ;)
Do tematu Miedzianki i ilości krzyżujących się chodników. Pan przewodnik chyba nie widział planów górniczych Miedzianki.
ua-cam.com/video/tu5sv0Gw358/v-deo.html Czy te tereny w tym czasie nie były 'niemieckie' (mam tu na myśli 'najazd', już trochę wcześniej, bogaczy z Badeni czy nawet z Bawarii i Sachsen, i wykup wszystkiego co perspektywistyczne pod względem geologicznym) ... przecież to naziści - niemcy zapoczątkowali rozpoznanie i wydobycie wielu złóż na terenie Sudetów ..,. Rusek to odziedziczył dopieo po nich ... zresztą podobna sytuacja ma miejsce obecnie i już od wielu lat - wykup ziem, kopalni etc... i zdaniem wielu a raczej niewielu geologów te kompletne brednie o wyczerpaniu się złóż uranu i wielu innych ...
A czy sytuacja w Wieliczce nie jest podobna do tej z Miedzianki ? Wieliczka chyba też na dziurach stoi.
Po obejrzeniu materiału, i przeczytaniu niektórych komentarzy typu " rewelacja, pełne przygotowanie merytoryczne", uważam, że przedmiot analizy, wydobywanie rud uranu, jest oparty na domniemaniach, luźnych wnioskach z opowiadań itd. Temat wymaga oparcia o prace naukowe, o wypowiedzi ewentualnych uczonych w tej dziedzinie, a nie na opowiadaniu osób, które nawet doświadczyły pracy na różnych stanowiskach w przedmiotowej kopalni, to mimo tego doświadczenie nie świadczy o wiedzy w sensie praw fizyki, chemii. Niedawno czytaliśmy o życiu i pracy Marii Skłodowskiej Curie, bardzo obszerny materiał, i tam opisy doświadczeń z rudami uranu obrazowały, że wpływ rud na organizm Pani Marii i jej męża był bardzo duży. Takie luźne spostrzeżenie. Mimo wszystko fajnie, że jest ten program.
babciaknaga babciaknaga
,,....oparty na domniemaniach, luźnych wnioskach z opowiadań(...)prace naukowe...".
Są w archiwach ZSRR/Rosji, do których polscy historycy nie mają dostępu.
Np. ,,Smoleńsk 10.04.2010"
Chyba, że ,,babciaknaga babciaknaga" ma zaawansowaną ...demencję starczą. Wtedy: ,,Sorry Winnetou!".
No cóż... jak się nie zgodzić z sorry wintu...
Prawdy i tak nie powiedzą, bo cała okolica by się kompletnie wyludniła, i powstała by ziemia niczyja. A po drugie ludzie wystąpiliby o odszkodowania.
NKWD I UB TAJNE MILICJE POLITYCZNE
Są dane i przykłady jak to wszystko odbywało się w innych krajach... Ludzie ginęli, każde przedsięwzięcie to były ofiary... Robotnicy w USA, bez zabezpieczeń na wieżowcach,oj dużo by wymieniać..
Radowe dziewczyny ,uranowi chlopcy
To znaczy ze obiekty uap widzenie przez dziesiątki ludzi w owym terenie jest wymysłem tragedia
Piekary Śląskie ostatni poziom kopalni.