Dobra widzę że nikt nie podjął tematu taigi,cóż,ja mogę stwierdzić jedno ,kocham ją całym sercem,uwielbiam zadziorne i ciepłe osoby(z pozoru wydaje się chłodna ale serce ma ogromne),dodajmy fakt że jest słodka,prawda że nie jest idealna ale pytanie,czy ktokolwiek realnie jest idealny?,każdy ma conieco za uszami,dodam że głos też ma świetnie dobrany,jedyny w swoim rodzaju,doceniam w niej też to że dla bliskich skoczyłaby w ogień,tak dodam też opinie ogónie nie tylko o taidze ale całej toradorze,jest to dla mnie silnie nostalgiczny tytuł na którym wielokrotnie płakałem,humor w tej serii jest bardzo fajny(scena w łazience i schodach w hotelu bezzcenna),a jak miałbym wymienić odcinek który skradł mi serce i pokazał prawdziwe uczucia bochaterów to zdecydowanie odc 17 "Ruch wsteczny Merkurego",chciałbym wspomnieć jeszcze o relacji taigi i ryujiego,to co cenię w tym to fakt że z początku byli sobie obcy ale połączyła ich nić wspólnego interesu,dość ciekawe,ale to co jest w tym piękne to fakt że w związku z tym zaczeli ze sobą spędzać więcej czasu ,nie mineło dużo czasu a już jak bliscy przyjaciele(świetny przykład?,scena jak malują se wesoło twarze markerem) się zachowywali ,co doprowadziło do tego że po prostu się zakochali ,ta relacja wydaje mi się po prostu naturalna,mógłbym się rozgadywać o tym jeszcze dłużej ale to mogło by trwac w nieskończoność,dlatego podsumuje to tak:kocham ten tytuł i postacie które w nim występują
Kilka waifu z mojej strony (kolejność przypadkowa): - Revy z Black Lagoon - po dziś dzień absolutna czołówka moich ulubionych kobiecych postaci z anime. Silna postać, w strzelaniu nie ma sobie równych, twarda, sarkastyczna nie dająca sobie w kaszę dmuchać, a jeśli ma dobry nastrój to jest to dobra partnerka do wspólnej popijawy. Oprócz tego, choć na pierwszy rzut oka jest po prostu bezlitosną, sadystyczną nihilistką nie mającą żadnych skrupułów w zabijaniu ludzi za najmniejsze drobnostki, to jednak jeśli się pozna jej tragiczną przeszłość to absolutnie nie dziwi to dlaczego jest jaka jest, a do tego nieraz widać że jej sadyzm i brutalność to jest (przynajmniej w pewnym stopniu) maska ukrywająca to jak skrzywdzoną i nieszczęśliwą jest ona osobą, której nigdy nie dano szansy na zeznanie normalnego życia. Oprócz tego jej relacja z Rockiem jest świetnie napisana i fajnie pokazuje to jak Revy się powoli zmienia, robiąc się nieco bardziej otwartą i troskliwą, przynajmniej w stosunku do niego, przez co widać że nie jest dla niej jeszcze za późno. - Orihime Inoue z Bleacha - wiem, że dużo osób jej nie lubi, a wręcz nienawidzi za jej watpliwą użyteczność przez większość czasu i nadużywanie "kurosaki-kun" (to drugie to akurat wina anime, bo w mandze tego nie było), jednak jako osoba sama w sobie jest imo mocno underrated. Życzliwa, troskliwa, przesympatyczna, towarzyska, bezinteresowna, zabawna i pociesznie głupkowata. Innymi słowy, żywe ucieleśnienie dobroci. Mi osobiście Ori trochę przypomina taki mix Hinaty i Uraraki. To pierwsze przez jej nieco niezręczną miłość do głównego bohatera i wiecznie łagodne usposobienie, a to drugie przez jej troskę o innych i zazwyczaj mega pozytywny charakter. No i ma rude włosy, a rude dziewczyny zawsze na propsie. Yoruichi Shihoin, również z Bleacha - z wyglądu i charakteru jest to waifu doskonała. Ciemna skóra i fioletowe włosy nadają jej dość egzotycznego uroku, co jest zawsze na plus. Oprócz tego, pomimo pochodzenia ze szlacheckiej rodziny gdzie miała wysoką pozycję, jest zazwyczaj sympatyczna, wyluzowana, z lekko złośliwym poczuciem humoru (lecz w taki przyjazny sposób), lecz jeśli trzeba potrafi potraktować sytuację poważnie, a nawet jest gotowa poświęcić wszystko co ma aby pomóc innym, co było widać gdy uratowała Kisuke przed sądem, po tym jak Aizen wrobił go w hollowfikację, ryzykując własną pozycją. Do tego jest niesamowicie dobra w walce, zarówno silna, jak i szybka, i w przeciwieństwie do innych postaci nie korzysta z zanpakuto by stanowić silnego przeciwnika. Sofia Valmer z Jormunganda - ta postać zapoczątkowała moją miłość do silnie zbudowanych kobiet, które z całą pewnością mogą dla nie jednej osoby stanowić dobrą inspirację do dbania o własną formę. Pod względem designu jest ona ideałem - długie czarne włosy (później niestety skrócone), żółte oczy, ładna twarz, wyraźna muskulatura i zajebisty czarny tatuaż na plecach. Oprócz tego w walce jest zabójczo skuteczna i niebezpieczna, nieważne czy ma w rękach nóż czy karabin. Choć wydawać by się mogło że z tak zabójczymi zdolnościami będzie zimną, nieludzką maszyną do zabijania, to jednak przy jej jednostronnym simpowaniu do swojej szefowej, Koko, trudno jest się nie uśmiechnąć.
nie no nie wybaczę leci unsub Taiga to moja 3 ulubiona waifu zaraz po Megumin i Maomao eddit: tak jeszcze dodam że to moim złożoność jej charakteru i jej przemiana sprawiają to anime tak zajebistym
Tymi kobietami się nie interesuję, bo są dla mnie za popularne. Dlatego lecę na te mniej znane (a jeśli któraś się okaże popularna po następnych sezonach, po prostu ją wymieniam co zrobiłem z Deltą z Eminencji W Cieniu na rzecz Yukime) jak np. Aria z Pokemon XY i XYZ lub Leafa z Sword Art Online
Odzyskaj swoje dane osobowe z Incogni!
Użyj kodu PAINMB pod linkiem poniżej i uzyskaj 60% zniżki na plan roczny: incogni.com/painmb
mega
mega
w chuja se wsadz ta reklame
Elo,mam pytanie,zrobisz u mnie remont?
I tak wszyscy wiemy że najlepszą waifu jest painmb
Nie wiesz nic o waifu, taiga to zdecydowanie głęboka i dużo lepiej napisana postac od np takiej uraraki
I to jest content warty uwagi . Przeznaczony tylko na wybitnych jednostek powyżej 300 IQ.
Dobra widzę że nikt nie podjął tematu taigi,cóż,ja mogę stwierdzić jedno ,kocham ją całym sercem,uwielbiam zadziorne i ciepłe osoby(z pozoru wydaje się chłodna ale serce ma ogromne),dodajmy fakt że jest słodka,prawda że nie jest idealna ale pytanie,czy ktokolwiek realnie jest idealny?,każdy ma conieco za uszami,dodam że głos też ma świetnie dobrany,jedyny w swoim rodzaju,doceniam w niej też to że dla bliskich skoczyłaby w ogień,tak dodam też opinie ogónie nie tylko o taidze ale całej toradorze,jest to dla mnie silnie nostalgiczny tytuł na którym wielokrotnie płakałem,humor w tej serii jest bardzo fajny(scena w łazience i schodach w hotelu bezzcenna),a jak miałbym wymienić odcinek który skradł mi serce i pokazał prawdziwe uczucia bochaterów to zdecydowanie odc 17 "Ruch wsteczny Merkurego",chciałbym wspomnieć jeszcze o relacji taigi i ryujiego,to co cenię w tym to fakt że z początku byli sobie obcy ale połączyła ich nić wspólnego interesu,dość ciekawe,ale to co jest w tym piękne to fakt że w związku z tym zaczeli ze sobą spędzać więcej czasu ,nie mineło dużo czasu a już jak bliscy przyjaciele(świetny przykład?,scena jak malują se wesoło twarze markerem) się zachowywali ,co doprowadziło do tego że po prostu się zakochali ,ta relacja wydaje mi się po prostu naturalna,mógłbym się rozgadywać o tym jeszcze dłużej ale to mogło by trwac w nieskończoność,dlatego podsumuje to tak:kocham ten tytuł i postacie które w nim występują
6:32 zgadzam się z całym sercem
Kilka waifu z mojej strony (kolejność przypadkowa):
- Revy z Black Lagoon - po dziś dzień absolutna czołówka moich ulubionych kobiecych postaci z anime. Silna postać, w strzelaniu nie ma sobie równych, twarda, sarkastyczna nie dająca sobie w kaszę dmuchać, a jeśli ma dobry nastrój to jest to dobra partnerka do wspólnej popijawy. Oprócz tego, choć na pierwszy rzut oka jest po prostu bezlitosną, sadystyczną nihilistką nie mającą żadnych skrupułów w zabijaniu ludzi za najmniejsze drobnostki, to jednak jeśli się pozna jej tragiczną przeszłość to absolutnie nie dziwi to dlaczego jest jaka jest, a do tego nieraz widać że jej sadyzm i brutalność to jest (przynajmniej w pewnym stopniu) maska ukrywająca to jak skrzywdzoną i nieszczęśliwą jest ona osobą, której nigdy nie dano szansy na zeznanie normalnego życia. Oprócz tego jej relacja z Rockiem jest świetnie napisana i fajnie pokazuje to jak Revy się powoli zmienia, robiąc się nieco bardziej otwartą i troskliwą, przynajmniej w stosunku do niego, przez co widać że nie jest dla niej jeszcze za późno.
- Orihime Inoue z Bleacha - wiem, że dużo osób jej nie lubi, a wręcz nienawidzi za jej watpliwą użyteczność przez większość czasu i nadużywanie "kurosaki-kun" (to drugie to akurat wina anime, bo w mandze tego nie było), jednak jako osoba sama w sobie jest imo mocno underrated. Życzliwa, troskliwa, przesympatyczna, towarzyska, bezinteresowna, zabawna i pociesznie głupkowata. Innymi słowy, żywe ucieleśnienie dobroci. Mi osobiście Ori trochę przypomina taki mix Hinaty i Uraraki. To pierwsze przez jej nieco niezręczną miłość do głównego bohatera i wiecznie łagodne usposobienie, a to drugie przez jej troskę o innych i zazwyczaj mega pozytywny charakter. No i ma rude włosy, a rude dziewczyny zawsze na propsie.
Yoruichi Shihoin, również z Bleacha - z wyglądu i charakteru jest to waifu doskonała. Ciemna skóra i fioletowe włosy nadają jej dość egzotycznego uroku, co jest zawsze na plus. Oprócz tego, pomimo pochodzenia ze szlacheckiej rodziny gdzie miała wysoką pozycję, jest zazwyczaj sympatyczna, wyluzowana, z lekko złośliwym poczuciem humoru (lecz w taki przyjazny sposób), lecz jeśli trzeba potrafi potraktować sytuację poważnie, a nawet jest gotowa poświęcić wszystko co ma aby pomóc innym, co było widać gdy uratowała Kisuke przed sądem, po tym jak Aizen wrobił go w hollowfikację, ryzykując własną pozycją. Do tego jest niesamowicie dobra w walce, zarówno silna, jak i szybka, i w przeciwieństwie do innych postaci nie korzysta z zanpakuto by stanowić silnego przeciwnika.
Sofia Valmer z Jormunganda - ta postać zapoczątkowała moją miłość do silnie zbudowanych kobiet, które z całą pewnością mogą dla nie jednej osoby stanowić dobrą inspirację do dbania o własną formę. Pod względem designu jest ona ideałem - długie czarne włosy (później niestety skrócone), żółte oczy, ładna twarz, wyraźna muskulatura i zajebisty czarny tatuaż na plecach. Oprócz tego w walce jest zabójczo skuteczna i niebezpieczna, nieważne czy ma w rękach nóż czy karabin. Choć wydawać by się mogło że z tak zabójczymi zdolnościami będzie zimną, nieludzką maszyną do zabijania, to jednak przy jej jednostronnym simpowaniu do swojej szefowej, Koko, trudno jest się nie uśmiechnąć.
jejciu jak ja na to czekałem
1:13 prawda zarywanie nocy jest niebezpieczne dla zdrowia proszę się zdrowo wysypiać 😊
Asuna to moja fav waifu razem z kurumi
Yoruichi tier SS
SS🤨
@@asdff1324 ß
Tokisaki Kurumi
ale kozak odcinek
a według ciebie esdeath rias gremory czy erza scarlet najlepsza z tych trzech
Motoko Kusanagi z Ghost In the Shell, no i jest główną postacią z serii.
Wiadomo że tsunade jest top
taiga jest najlepsza
Czemu nie ma żadnej postaci z bleacha?
to jest nieporozumienie że Speedwagon nie pojawił się na 1 miejscu
nie zagladalem tu jakies 4 lata ale pozdrawiam od tusiek cat
Brak Kurumi Tokisaki BRUH!
No właśnie, najlepsza wifu ever
4:36 i gdzie te wady?
Tier List'a na poddymienie
nie no nie wybaczę leci unsub Taiga to moja 3 ulubiona waifu zaraz po Megumin i Maomao
eddit: tak jeszcze dodam że to moim złożoność jej charakteru i jej przemiana sprawiają to anime tak zajebistym
Dokładnie, Taiga kradnie całe show
Gdzie jest Mikasa XD
S+ Rias Gremory i Akeno
Pozdro
będzie part 2 i więcej?
tak, ale na pewno nie predko
Gdzie jest Wujaszek Billy?
super
co będziesz nagrywać jak my hero academia się skończy
2:11
Kończy reklamę.
Gdzie jest Mai-san?
Asuna zasługuje na rangę S
Jak niby? Za co?
@@SzymonMarkowski-kw9sr za wszystko Asuna za Kirito wskoczyła by w ogień
@@Bismarck430 za takiego frajera w ogien?? nie wiedzialem ze taka glupia
@@PainMB dla ciebie frajer dla mnie chłop jest kozak
EADEATH ON TOP
nie wiem dlaczego ale moją najlepszą waifu jest ryuu z danmachi
Nobara?
taiga jest zajebista
Makima może i jest ciekawa, ale nawet Poewr jest bardziej ludzka
A i nie czytałem mangi...
nie zaliczałbym makimy do waifu kto czytał mange ten wie dlaczego
Tymi kobietami się nie interesuję, bo są dla mnie za popularne. Dlatego lecę na te mniej znane (a jeśli któraś się okaże popularna po następnych sezonach, po prostu ją wymieniam co zrobiłem z Deltą z Eminencji W Cieniu na rzecz Yukime) jak np. Aria z Pokemon XY i XYZ lub Leafa z Sword Art Online