Ja bardzo lubię tego typu miejsca. Ludzie narzekają na jakość, a mi nigdy nie zdarzyło się dostać czegoś nieświeżego. Przyjemne jak ma się ochote na wiele rzeczy na raz
@@karolrybak8477 nikt, nie każe nakładać Ci samych kartofli, ale skoro takie są twoje preferencje kulinarne to może wybierz po prostu inną restaurację . Pozdrawiam
Pracowałem w Poznaniu w Marche ponad 3 lata. Gdy zaczęła się pandemia cena wynosiła 4.29/100g. Widać jak to wszystko idzie do góry. A jesli chodzi o smazenie we fryturze to zawsze sie smazylo frytki, miesa, ryby w jednej 😂
U mnie pod blokiem otworzyli bar z domowym jedzeniem, gdzie ceny były podane za 100 g. Któregoś razu stwierdziłam, że spróbuję co mają dobrego - przy nałożeniu dania Pani nie wytarowala talerza - a ważył on ponad 200 g, poprosiłam aby to zrobiła bo nie płacę za talerz tylko za jedzenie - odmówiła. Stwierdziła, ze wszystkich tak obsługuje i dla mnie wyjątku nie będzie robiła. Zatem Zrezygnowałam. Dziwiłam się że nikt nie zwrócił na to uwagi. Ludzie lubią przepłacać.
Pytałeś co jadamy w galeriach?Powiem tak,że staram się nie jeść tam nic,ale jak już jestem głodny,i z różnych powodów niemam czasu zjeść w domu,to próbuję kuchni chińskiej lub tajskiej prowadzonej przez prawdziwych tajów.Jest tam bardzo smacznie i głównie jest to Pad Thai,sajgonki,krewetki w tempurze,jakieś zupy itp,a ceny przystępne ( jak na galerię) Jeśli chodzi o takie miejsca w którym jesz w tym odcinku to kiedyś jadłem i muszę przyznać,że jest bardzo drogo!Jeśli nałożymy sobie wszystkiego po trochu i skompletujemy obiadek np Mięsko,ziemniaczki surówka itp to pamiętam,że zapłaciłem tyle co w dobrej restauracjii ponad 40zł.Jakość jedzenia niezbyt dobra,zapach wszystkiego ten sam i posmak frytury,do tego tak jakby to wszystko było gdzieś odgrzewane.Próbując w innym miejscu było podobnie,także więcej tam nie ziem,głównie ze względu na cenę,i za jakość jedzenia,która jest nie najlepsza!Pozatym klimat w takich miejscach jest trochę dziwny,ludzie stoją przy tych bimarach jeden za drugim i krzątają się jak za PRL,a potem wszyscy szukają stolika.Ja bardziej stawiam na bary mleczne (oczywiście nie wszystkie) Podsumywując masz dużo racji.Pozdrawiam😉
Zawsze patrzyłem z podziwem na ludzi, którzy w tym miejscu ładują wielką górę ziemniaków czy makaronu...mnie było stać tylko na łososia/ kawał mięsa z surówką/warzywami 😉
Żołądki serca i podroby jakiekolwiek są niedoceniane . Pracowałem na hurtowni mięsa i są to pozycję tanie nie zamawiane przez sklepy przez nas opuszczane z ceny i sprzedawane do restauracji, lecz są to czyste dobre i nie zepsute części zwierząt lecz sprzedawane komuś kto może je wykorzystać przed datą przydatności czyli na szybko i świeżo pozdrawiam Dimi:)
34 lata, w zeszłym roku sie odważyłem spróbować żołądkowa po raz pierwszy iiiii... Jedno z lepszych miesnych rzeczy jakie jadłem. Cudowne, delikatne mięso.... Juz wiem co dzisiaj na obiad 😊
Tak, kiedyś to było dużo tańsze. Obecnie wolę nie zjeść w galerii, a jechać do mlecznego czy też na jakąś treściwą zupę. Kiedyś się ładowało na ten talerz i była micha. Teraz kilka razy się zastanowisz co wziąć... ;). Dzięki.
Pamiętam jak kilka lat temu 100g kosztowało około 2,50 zł. Obecna cena odstrasza. Niedawno za 2 obiady wyszło 70 zł, a na talerzu za dużo nie było. Gdyby nie było nic innego w okolicy to bym tam znów zawitała, jeśli byłoby coś innego co mnie zainteresuje to wybiorę coś innego.
zrozumcie ludzie że takie lokale w galerii mają zarobić plus koszt lokalu, pracownicy i same jedzenie. Jeżeli przykładowo taki przedsiębiorca ma zapłacić galerii np 15 tyś samego czynszu a sam ogarnie taki lokal np z 5 tyś to jest różnica tak ;)
@@marcinpiatkowski80 Dlatego w galeri dowali ceny bo zlapie takich klientow ale zaplaca drozej, poza galeria na uboczu bedzie taniej a wiecej klientow choc roznie bywa. Trzeba umiec to poukladac zeby jedno i drugie mialo sens i byl zarobek. Zadna roznica TAK? Skoro cos istnieje to przynosi zyski TAK
Jeśli cena jest naliczana poprzez wagę, to według mnie lepiej uderzać w mięso typu schabowe, czy mielone niż frytki. Za 400g frytek zapłacisz tyle co za 400g mięsa za tą samą cenę, osobiście wolałbym mięso, niż same ziemniaki.
To najlepiej by było wołowinę ale pewnie takiej tam nie ma, najtanjej wyjdą ryby cena/waga ewentualnie pierś z kurczaka, ogolnie ryby są drogie porównywalne ceny do wołowiny jak nie droższe
Ludzie przychodzą na -50% i się obkupują mięsem na wynos - czasami naprawdę kilogramiami. Później tylko ziemniaczki czy frytki w domu i wychodzi tanio, sam tak kilkukrotnie zrobiłem :) Ogólnie polecam wszystkie mięsa z kurczaka, reszta mielonek itp jest mieszana z innymi składnikami przez co ważą nienaturalnie dużo - stripsy, kotlety drobiowe itp wychodzą ok
W ostatnich trzech latach ceny w knajpach wzrosły o około 80 % ( tak wynika z mojej obserwacji ), więc to co nazywasz januszowaniem nie koniecznie nim musi być, bo roztropny człowiek, pomijając wyjście do restauracji w jakichś specjalnych okolicznościach, chce się po prostu smacznie najeść w możliwie normalnych pieniądzach.
Pozdrawiam Ciebie. Ja też pamiętam te piękne czasy, kiedy w takich knajpach cena była poniżej 2 zł za 100g. Pamiętam jak na 1. roku studiów, w STP na Kuźniczej we Wrocławiu zjadłem ogromny obiad za ... 8 zł. Happy Hour -50%. Ale wtedy 750 zł starczało na oplacenie pokoju, biletów MPK i jedzenia na cały miesiąc. Ps. Ten daszek nad É każe wymawiać końcówkę. Marsze. Nie marsz.
@@bbbbbaaaa6882 w mojej pierwszej pracy po maturze dostawałem 3.80 zł/h. Pracując na studiach za 7zł /h w spozywczaku albo gyrosiarni mogłem realizować swoje hobby, które cieszy mnie do dzisiaj, a pamiętając te głodowe 3.80 cieszyłem się z każdej złotowki
@@bbbbbaaaa6882Nie każdy pracował, szczególnie jak miał ciężkie studia i musiał się dużo uczyć. No i powiedzmy sobie szczerze, że nie każdemu zarobki aż tak wzrosły. W jednych zawodach bardziej, a w innych mniej. Dla dużej części osób wzrost cen jest większy, niż wzrost zarobków.
Hahha też pamiętam te piękne czasy. Jak potrzebowałem na kilka dni jedzenia, to ładowałem się na Kuźniczą do STP w budynku prawa przed happy hours pierwszy w kolejkę i brałem z 2-3 siaty pojemników płacąc za wszystko 100 może ciut więcej. :) O jak mnie tak przeklinali ludzie, którzy byli za mną....
W galeriach zawsze szukam kuchni chinskiej albo tajskiej, cena do jakosci i smak zazwyczaj najlepsze. Zwlaszcza kiedy na kuchni (zwlaszcza na niej) widzę Azjatów ❤❤❤
@@KarolinaKaa Każda polka za granicą gotująca obiad w restauracji jak już ;)) (motywacja i umiejetności, bez jednego lub drugiego Polki tam nie bedzie) Twoj komentarz o d. trzepnąć ^^ Słowo klucz ZWŁASZCZA :))
W sobote szykuja sie zakupy w galerii i z żoną wpadlismy na pomysl aby zjesc w takiej knajpie. Teraz jednak mam duzy dylemat czy udzwigne to finansowo, 2+1 moze skończyć sie dosc wysokim rachunkiem. Chyba zostane przy zrobieniu obiadu przed wyjazdem i zjemy po powrocie.
Jaki sens ma testowanie jedzenia z bemarow w momencie otwarcia restauracji gdy to wszystko jest świeże xD to trzeba sprawdzić koło 15 gdy to ma już jakiś czas a większość ludzi kończy pracę. Ale ja się nie znam
Miałem taką nieprzyjemną historię w Kuchni Marché że przyszedłem godzinę przed zamknięciem na -50%, zacząłem nakładać o 19:58, przy kasie byłem o 20:02. Pani na kasie mi nie nabiła rabatu i na swoją "obronę" przy wykłócaniu się, powiedziała że widziała mnie jak nakładałem dania przed 20:00 ( xD ) , nie dało rady się z nią dogadać. Poprosiłem kierownika, pokazałem mu paragon z datą zakupu 20:02, w zamian dostałem 2 bony na darmowe dania do 700g. Także polecam patrzeć na wysokość rabatu, bo pewnie to nie był jedyny lokal który w ten sposób oszukuje klientów:)
Za drogo tam jest, a jakość też nie powala. Lepiej iść do restauracji jakiejś lepszej i zapłacisz tyle samo za o wiele wyższą jakość. Myślę, że nawet wystarczy jeszcze na napój i ew. napiwek dla kelnera :).
Nie jem nigdy w CH. Nie cierpię ich. Jak juz musze, to robie konkretne zakupy i ide zjesc cos do normalnej restauracji. Tam sie te wszystkie zapachy tak mieszają z różnych knajp i ludzie chodzą blisko stolika z siatami. No nie, opcja nie dla mnie. Super filmik. Buziaki 😘
Porównaj te same produkty w marketach budowlanych i małych hurtowniach przykładowo, Obi-Castorama-Leroy Merlin- Mrowka - jakaś prywatna hurtownia i pokaż gdzie lepiej się opłaca
U mnie w Galerii handlowej jest podobny bar Olimp gdzie kupuje sie obiad na wage i można se samemu nakładać co sie chce i ile sie chce i mają strasznie drogo.
U mnie na Lesznie na wagę w galerii , nie ma ceny za 100 gram, Tylko za 90 gram. Cena jakoś między 6-7 zł ;) resztę matematyki zostawiają ludziom. Za dwa talerze ( wcale nie dużo ) zapłaciłam z partnerem 100 zł :) po jednym mięsku, surowce , troszkę ziemniaka i sos. Ale to było tak nasiąknięte tłuszczem że nie dziwne że tyle ważyło. 😊 Aaah, no i było ohydne ;)
Kuchnia (nie express) Marché (wymawiamy z akcentem na nie-nieme E) ma wiele min do ominięcia oraz sporo wybornych rzeczy. Oczywiście warto tam jadać tylko w porze promocji 50%, choć wtedy może brakować niektórych artykułów. Przede wszystkim zaś nakładamy co chcemy i ile chcemy, i to jest atut. Co mają świetnego? Żeberka właśnie (tu musiało się trafić pechowe), nogi z kaczki, potrawki mięsne, kapustę zasmażaną, leniwe, wyborne bataty, niezłe pierogi, sałatki z ravioli, pomidorkiem suszonym i oliwkami, gruszka zapiekana z camembertem i żurawiną, niektóre surówki, ogórki małosolne w sezonie, mięsa z grilla. Po pewnym czasie można wyczuć, ile nakładać, żeby nie przepłacać :)
Phłe , już od dawna w Express Oriental (ta sama firma właściciel) biore na wynos tylko dania mięsne .. I to jest adekwatne do kosztów i smaczne (zapewne najebane pewnego dodatku bo zbyt smaczne)... Płacenie takiej kasy za makaron czy ryż ? Naprawde ... bez przesady ! Ryż za grosze sie gotuje w domu next.
Ciekawe miejsce i bardzo obiektywna opinia może kiedyś skuszę się by zjeść w tym miejscu. Znajomi byli jakiś czas temu i trochę odstraszyli mnie cenami. Ale by raz pójść i samemu się przekonać nie zaszkodzi heh Dzięki za film łapka w górę bo lubię ten kanał ^^
W express marche zdążało mi się jadąc i właśnie bardzo smakowały mi te pieczarki i szpinak. Ale zdecydowanie bardziej lubiłam „lepione” właśnie w galerii Wroclavia - pierogi z różnymi nietypowymi farszami 🥟 zachwycał ich smak, teraz lubię pierogi z „Pierogarnia Stary Młyn”, którą polecam do testu ❤
Nigdy jeszcze nie jadłem w tym miejscu , przeważnie jak jestem w centrum handlowym to KFC lub tylko kawiarnia SOWA i tam pyszna kawa plus dwie kulki lodów. Na dobre jedzonko jadę do chińczyka a gdy jest czas to wtedy posiłek w domku przygotowany od podstaw i to jest to co tygrysy lubią najbardziej...😀Chińczyk - HUONG Bistro UL. Magiczna W-wa jak by ktoś coś.👍👍
Ja przed tak dużą inflacją, uwielbiałam w galerii chodzić do north fish. Mając aplikacje praktycznie cały czas jadło się po taniości + jest to dalej jedyne miejsce gdzie do ryby dobiera się dodatki bez ważenia! Plus dodatki są pyszne. Ja zawsze robiłam tak że na dwie osoby się brało jedną rybę z dodatkami i pakowało się tych dodatków jak dla wojska xd Teraz nawet można kupić same dodatki bez ryby
Zdarzyło mi się tam jadać kilka razy, zawsze chętnie tam wracam. Co do ceny, to zależy ile kto zje, bo ja zwykle płaciłam tam 3x mniej i zawsze najadłam się do syta 😅
Pracuję w galerii, po jednej stronie mam fastfood (pizza, kebab, zapiekanki i burgery) a po drugiej stronie właśnie taki bar na wagę. Więc nie da się ukryć, że czasem się skuszę zwłaszcza jak gotują coś mocno pachnącego i ciężko wytrzymać. Na szczęście pracownicy galerii mają trochę rabatu :D Ale mam taktykę taką jak Ty - wybieram jak najlżejsze żeby normalnie zjeść i nie zapłacić miliona, ale i tak 25 zł przynajmniej trzeba liczyć. Więc jak nie wezmę swojego jedzenia albo gdy byłabym na długich zakupach w galerii to znacznie lepiej pójść sobie na pizzę na kawałki albo kebaba. U nas to jedzenie na wagę też jest za 60 zł/kg, ale te Twoje dania z filmu znacznie bardziej kuszą wzrokowo.
raz poszedlem do tego gowna, zaplacilem 70zl za siebie samego, dostalem jedzenie bez smaku, w ziemniakach byl wlos, mieso w pol surowe, pozatym zimne i bylo czuc ze stare, patrzac przy okazji jak pracownicy pracuja widzialem brak jakichkolwiek standardow, dlatego w takich sytuacjach wole wybrac maka, bo mam pewnosc ze sa trzymane jakiekolwiek standardy higieny a prxy tym braku przypraw samo jedzenie byloby smaczniejsze niz w marche, dodadtkowo znacznie twniej, tak dla przykladu podam ze idac do restauracji placilem 70zl za dwie osoby za jedzenie do syta i dobrej jakosci, wiec kuchnia marche nie polecam
Fajnie, że nagrałeś taki odcinek. Ciekawe dania testowałeś. Ja kiedyś tam jadłem i mi smakowało. Jednak płaciłem o wiele mniej. Byłem trochę w szoku, jak dowiedziałem się, że obecna cena wynosi 6,49zł za 100 gramów. Uważam, że nie powinna być taka cena, tylko nieco niższa. Jednak fajne jest w tych daniach, że jest tam dużo farszu czy nadzienia, więc można się cieszyć danym smakiem. Obecnie nie jadam w takich miejscach i nie wiem, czy bym poszedł, jeżeli jest taka cena. Gdy jestem w galerii handlowej, to raczej niczego nie jem tam obiadowego. Pozdrawiam Dymitrze, życzę miłego wieczoru. ❤😃
Dymitr, ja wybieram w restauracji na wagę zazwyczaj, samą rybę ( przelicznik ceny zakupu ) najkorzystniejszy. W restauracjach nadmorskich płacimy za 100 gr ryby od 12 do 18 ( 20 ) złotych. W sklepach ryba to koszt 40-50 pln za kg, a mięso ok 20 - 30 pln za kg Wiec tutaj cenowo wychodzi całkiem dobrze :) Wiadomo bez dodatków
Swego czasu jadałam tam z chłopakiem właśnie po 19, żeby zjeść taniej ale po którymś razie doszliśmy do wniosku, że wszystkie mięsa są tam bardzo suche przez co mocno zapychające. W galerii obok jest jedzenia na wagę w stylu azjatyckim jedzenie jest dużo lepsze, mięso bardziej soczyste a cena taka sama. Plusem w Marche jest jedynie duży wybór surówek. Dla nas ogólnie miejsce mocno średnie zwłaszcza w normalnej cenie
Uwielbiam jeść tam szpinak!!! jest pyszny,czy ktoś może wie jak oni go robią\?próbowałam odwzorować w domu ale nie ma porównania.Królestwo za przepis na ten szpinaczek:)
Jako studentce akurat opłaca mi sie tam jadać wieczorami - jest duża zniżka na jedzenie które zostało plus jeszcze do niej dolicza się zniżka studencka
Kup pączki i Porównaj z różnych marketów które są lepsze i wybierz który ma market ma lepsze pączki i korzystną cenę i sprawdź czy domowy pączek jest lepszy od sklepowego czy domowy jest lepszy od domowego a może warto upiec pączki niż sklepie kupować warto to sprawdzić
Raczej nie jem w takich miejscach, ale czasami bywam w Olsztynie i zdarzy mi się zajść na jakieś jedzenie do galerii, zazwyczaj wybieram same mięso plus surówka, tanio nie jest, w tamtym roku było ok 60-70 za kg, nie wiem jak w tym roku, 9:39 dużo barów robi też promocje że w weekendy po którejś tam godzinie jest taniej -50% ale i tak myślę że lepiej i smaczniej jest pójść do zwykłego baru mlecznego gdzie zwykły zestaw dnia kosztuje ok 25zł
Kupowałam tam kilka lat temu na studiach bo było tanio i spoko, teraz mam blisko galerii bar mleczny gdzie dużo lepsze jedzenie kupię za 24zl zupę plus drugie danie
Oczywiście, że w barze mlecznym bedziesz mieć taniej, ponieważ właściciele tego typu miejsc maja ogromne dofinansowanie z funduszy unijnych... Inne restauracje muszą utrzymac sie same, zapewnić super jakość,bardzo czesto zaioatrujac się w towar od regionalnach dostawców ,o czym nikt z Was jak widac nie mam pojęcia . Ciagle porównywanie do cen z przed kilku lat.. Robiąc zakupy w dużych dyskatątach czy osiedlowych sklepikach, nie zauważyliście różnicy w cenach?? Niesamowite ,wykształcone jednostki ,a taki defekt w percepcji rzeczywistości .. pozdrawiam
@@anieslight nie wszystkie bary mleczne mają dofinansowania, bar w Katowicach do którego chodzę nie ma żadnych dofinansować i ma dużo drożej niż w tych dofinansowanych barach mlecznych, ale nadal jest taniej niż w tych barach na wagę, wiem też ze poszło do góry wszystko, ale nadal uważam, że jakość poszła na dół a ceny do góry i wolę pójść do takiego baru mlecznego niż do żarcia na wagę.
@@anieslight defekt to może masz Ty, akurat pracuje w branży gastro i zdziwiłabyś/zdziwiłbyś się, jak mało tych fancy restauracji reklamuje ze kupuje u regionalnych sprzedawców, a kupują w makro produkty, także jak nie masz o czymś pojęcia to nie pisz głupot
Jakby ktoś chciał mocno przyjanuszować z całą rodziną w takim miejscu to polecam nagotować w domu ziemniaków i do pojemnika, jakaś prosta surówka i przyjść do tego miejsca i naładować tylko mięso. Wyjdzie taniej, aniżeli by się jeszcze osobno dobierało ziemniaki i surówkę na wagę.
Kiedyś była inna sytuacja jedzenie tam kosztowało 2.50 teraz to masakra , na plus to że można sobie powybierać co się chce i ile chcesz, na minus niestety to ze jedzenie leży w bemarach i jak nie ma dużej jego rotacji jemy nie do końca świeże. Oczywiście na minus również cena, jeżeli masz czas lepiej podejść do restauracji lub baru mlecznego.
Raz na jakiś czas korzystam. Chociaż już na ceny poniżej 5.50zł/100g nie ma co liczyć. W dobrych miejscach to już po 15/16 są pustki i nic ciekawego w garach nie ląduje. Pamiętam takie miejsce w małym mieście 2 lata wstecz, gdzie po 13 nie było co nabierać - pustki, wyjedzone co się da, ale wtedy cena tam była 3.60 albo 3.80zł/100g i wszystko świeże i smaczne. W CH to jeszcze pewnie w późniejszych godzinach dokładają (nie sprawdzałem).
Pozdrowienia z Wroclawia Dymitr, mam nadzieję że kiedyś Cię spotkam :) ❤ ja bardzo lubię Express Marche, ale ostatnimi czasy nie zaglądam przez właśnie obecne ceny 😢
Dymitr przyjedź do Leszna niedaleko od Wrocławia do jednej z 4 lokali sieci Pireus. Też mają na wagę. Ale jedzenie sto razy lepsze niż w tej sieci Marsche ;)
Ostatnio tam jadłam ale byłam mega rozczarowana. Dałam z 50zł za talerz niedobrego jedzenia. Jakieś takie to wszystko albo gumowate albo suche... Ani to dobre ani tanie. W tej cenie już serio można iść do normalniej restauracji i zjeść jakieś danie z karty a na pewno będzie lepsze
4:09 Sos marki Sos Jak w Komunizmie Wino marki Wino - ale to mięso wygląda jak przemiał psa z buda tylko żelaznego łańcucha tu brakuje bogatego w żelazo 😁😁😁🤣🤣🤣😂😂😂😉😉😉😉👍👍👍👊👊👊
W Tychach jest thai express. Jeśli mieszkasz sam, nie chce się jeszcze po robocie gotować (przynajmniej mi). Wolę iść do tego thai express na szybki obiad za grosze.
Całkiem smaczne, ale cena zabija. Gdy pracowałem w ubiegłym roku w pewnym korpo, to czasami jadałem w podobnym lokalu w biurowcu. Niestety cena za obiad przekraczała 30 zł, więc widywałem tam tylko przedstawicieli kadry kierowniczej, a moi koledzy z zespołu woleli sobie odgrzewać w mikrofalówce różne dania z Żabki czy Gorąco Polecam (Nowakowski). Ja też tak zresztą robiłem przez 3-4 dni robocze w tygodniu. Nazwa tego lokalu to Kuchnia Marché - akcent ostry wskazuje, że czyta się [marSZE], a nie [marsz].
Kurczę pamietam w 2018 jak byłem studentem stolowalem się w marche, cena wtedy oscylowała w okolicach 3.2 -3.5zł to chyba nie możliwe żeby kiedykolwiek było 2.2
ale przypadek, akurat dzisiaj byłam w kuchni marche i też we Wroclavii (jak zauważyłam po niektórych ujęciach)... co do tego miejsca to w przypadku jedzenia na wagę dla mnie podobne trochę do lepione - bardziej wolę express oriental, tylko jak mi się znudzi azjatycka kuchnia to wybieram którąś z tych 2 opcji na bardziej europejskie jedzenie
Kto studiował w Katowicach to pewnie pamięta nieistniejący Deka smak. Uwielbiałam tam jeść. Było mnie na to stać ze stypendium socjalnego. A teraz z wypłaty nie pozwoliła bym sobie na obiad w tego typu knajpach. Kiedyś zmuszona wzięłam za 36 zł łyżkę szpinaku łyżkę surówki dwa pierogi i jeden pulpety .
wielokrotnie jadałem takie obiady póki cena aż tak jak teraz nie odstraszała.Najważniejsze bylo dla mnie to brać takie produkty które sa normalnie drogie,czyli MIĘCHO,Żadnych ziemniaków,frytek,ryżu,kaszy,wtedy to jeszcze było opłacalne.Obecnie za ta własnie cene talerz dla mnie to koszt 40-50 zł.Wiec zdecydowanie Pizza i dwie osoby najedzone.
Dymitr w Wilkowyjach i się napijesz mamrota I sprawdzisz jak smakują pierogi Solejukowej czekam na odcinek pozdrawiam
Podbijam
Dymi mi obiecał ze pojedzie i wierze ze dotrzyma słowa
Oj tak, również czekam jako wielki fan Rancza
To klikamy na kciuk do góry w moim komentarzu niech Dymitr to widzi
Z tym do Książula a nie do Dymitra. Szanujmy się 😅
Ja bardzo lubię tego typu miejsca. Ludzie narzekają na jakość, a mi nigdy nie zdarzyło się dostać czegoś nieświeżego. Przyjemne jak ma się ochote na wiele rzeczy na raz
Kartofle z bemaru za 65zl kg :) powodzenia i smacznego
@@karolrybak8477 nikt, nie każe nakładać Ci samych kartofli, ale skoro takie są twoje preferencje kulinarne to może wybierz po prostu inną restaurację . Pozdrawiam
Ludzie narzekają na smak nie jakość. Jakość jest w porządku., Smaku często brak
@@user-re7cq3wy6r smak to kwestia indywidualna
Pracowałem w Poznaniu w Marche ponad 3 lata. Gdy zaczęła się pandemia cena wynosiła 4.29/100g. Widać jak to wszystko idzie do góry. A jesli chodzi o smazenie we fryturze to zawsze sie smazylo frytki, miesa, ryby w jednej 😂
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
Jak to działa w ogóle? Wagi są już starowane żeby odliczać wagę talerza czy np odlicza to ktoś na kasie?
@@mitrillo488 zależy od miejsca, niektórzy już mają starowaną wage talerza a inni najpierw kładą talerz, tarują i dopiero nakładają żarełko
@@wiktoriaurbisz9667 bo np jak odwiedzam Poznań to waga zawsze ma 0 i od razu się kładzie talerz z jedzeniem
@@polomiopxxxghj8476 Piszesz już po raz kolejny ten sam komentarz w czyjejś odpowiedzi bez żadnego kontekstu xD
Kiedyś lubiliśmy w podróży odwiedzać to miejsce, ale ceny obecnie odstraszają
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
Kiedyś ceny to 3 zł było dużo a teraz
Za 100Gram a nie gramow, lewcki gimbusie, tego sie sluchac nie da.
Pierdolnij się w czoło. Poprawnie jest gramów. Mówisz, 5 złotych czy 5 złoty? Mówisz 5 kilogramów, czy 5 kilogram?
@@bezimienny9015 jeden pieron gramów gram kilogramów kilogram tonów ton. Każdy wie o co chodzi.
U mnie pod blokiem otworzyli bar z domowym jedzeniem, gdzie ceny były podane za 100 g. Któregoś razu stwierdziłam, że spróbuję co mają dobrego - przy nałożeniu dania Pani nie wytarowala talerza - a ważył on ponad 200 g, poprosiłam aby to zrobiła bo nie płacę za talerz tylko za jedzenie - odmówiła. Stwierdziła, ze wszystkich tak obsługuje i dla mnie wyjątku nie będzie robiła. Zatem Zrezygnowałam. Dziwiłam się że nikt nie zwrócił na to uwagi. Ludzie lubią przepłacać.
Pytałeś co jadamy w galeriach?Powiem tak,że staram się nie jeść tam nic,ale jak już jestem głodny,i z różnych powodów niemam czasu zjeść w domu,to próbuję kuchni chińskiej lub tajskiej prowadzonej przez prawdziwych tajów.Jest tam bardzo smacznie i głównie jest to Pad Thai,sajgonki,krewetki w tempurze,jakieś zupy itp,a ceny przystępne ( jak na galerię) Jeśli chodzi o takie miejsca w którym jesz w tym odcinku to kiedyś jadłem i muszę przyznać,że jest bardzo drogo!Jeśli nałożymy sobie wszystkiego po trochu i skompletujemy obiadek np Mięsko,ziemniaczki surówka itp to pamiętam,że zapłaciłem tyle co w dobrej restauracjii ponad 40zł.Jakość jedzenia niezbyt dobra,zapach wszystkiego ten sam i posmak frytury,do tego tak jakby to wszystko było gdzieś odgrzewane.Próbując w innym miejscu było podobnie,także więcej tam nie ziem,głównie ze względu na cenę,i za jakość jedzenia,która jest nie najlepsza!Pozatym klimat w takich miejscach jest trochę dziwny,ludzie stoją przy tych bimarach jeden za drugim i krzątają się jak za PRL,a potem wszyscy szukają stolika.Ja bardziej stawiam na bary mleczne (oczywiście nie wszystkie) Podsumywując masz dużo racji.Pozdrawiam😉
Zawsze patrzyłem z podziwem na ludzi, którzy w tym miejscu ładują wielką górę ziemniaków czy makaronu...mnie było stać tylko na łososia/ kawał mięsa z surówką/warzywami 😉
Na biednego trafilo 😂👍👍👍
Żołądki serca i podroby jakiekolwiek są niedoceniane . Pracowałem na hurtowni mięsa i są to pozycję tanie nie zamawiane przez sklepy przez nas opuszczane z ceny i sprzedawane do restauracji, lecz są to czyste dobre i nie zepsute części zwierząt lecz sprzedawane komuś kto może je wykorzystać przed datą przydatności czyli na szybko i świeżo pozdrawiam Dimi:)
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
34 lata, w zeszłym roku sie odważyłem spróbować żołądkowa po raz pierwszy iiiii... Jedno z lepszych miesnych rzeczy jakie jadłem. Cudowne, delikatne mięso.... Juz wiem co dzisiaj na obiad 😊
jak mawia pewien prezes: milion procent racji
Kurczę, a ja to tylko kotom kupuję, bo się brzydzę każdego mięsa, które jest organem wewnętrznym. Może czas zmienić myślenie 🤔
@@FristajlowyChlopak mordeczko spróbuj serc bądź płucek bajka
za te cene zjesz dwudaniowy obiad z deserem i napojem w restauracji i to na świeżo a nie z bemarów gdzie kazdy grzebie
Uwielbiam oglądać odcinki z próbowania dań.
Tak, kiedyś to było dużo tańsze. Obecnie wolę nie zjeść w galerii, a jechać do mlecznego czy też na jakąś treściwą zupę. Kiedyś się ładowało na ten talerz i była micha. Teraz kilka razy się zastanowisz co wziąć... ;). Dzięki.
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
@@polomiopxxxghj8476nie
@@polomiopxxxghj8476 Zamknij ryj
Pamiętam jak kilka lat temu 100g kosztowało około 2,50 zł. Obecna cena odstrasza. Niedawno za 2 obiady wyszło 70 zł, a na talerzu za dużo nie było. Gdyby nie było nic innego w okolicy to bym tam znów zawitała, jeśli byłoby coś innego co mnie zainteresuje to wybiorę coś innego.
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
zrozumcie ludzie że takie lokale w galerii mają zarobić plus koszt lokalu, pracownicy i same jedzenie. Jeżeli przykładowo taki przedsiębiorca ma zapłacić galerii np 15 tyś samego czynszu a sam ogarnie taki lokal np z 5 tyś to jest różnica tak ;)
@@marcinpiatkowski80 Dlatego w galeri dowali ceny bo zlapie takich klientow ale zaplaca drozej, poza galeria na uboczu bedzie taniej a wiecej klientow choc roznie bywa. Trzeba umiec to poukladac zeby jedno i drugie mialo sens i byl zarobek. Zadna roznica TAK? Skoro cos istnieje to przynosi zyski TAK
Jeśli cena jest naliczana poprzez wagę, to według mnie lepiej uderzać w mięso typu schabowe, czy mielone niż frytki. Za 400g frytek zapłacisz tyle co za 400g mięsa za tą samą cenę, osobiście wolałbym mięso, niż same ziemniaki.
To najlepiej by było wołowinę ale pewnie takiej tam nie ma, najtanjej wyjdą ryby cena/waga ewentualnie pierś z kurczaka, ogolnie ryby są drogie porównywalne ceny do wołowiny jak nie droższe
z takim podejściem to lepiej w domu jeść niż na mieście skoro jesz nie dla smaku a tylko dla oszczędności
@@grzegorz9844z takim podejściem nie zjesz 400gramow ziemniaków za 24zł
Ludzie przychodzą na -50% i się obkupują mięsem na wynos - czasami naprawdę kilogramiami. Później tylko ziemniaczki czy frytki w domu i wychodzi tanio, sam tak kilkukrotnie zrobiłem :) Ogólnie polecam wszystkie mięsa z kurczaka, reszta mielonek itp jest mieszana z innymi składnikami przez co ważą nienaturalnie dużo - stripsy, kotlety drobiowe itp wychodzą ok
Zależy co kto lubi. Osobiście wybrałabym frytki z kawałkiem ryby i dodatkiem w postaci dobrej surówki niż suchy kawałek mięsa za tą samą cenę.
W ostatnich trzech latach ceny w knajpach wzrosły o około 80 % ( tak wynika z mojej obserwacji ), więc to co nazywasz januszowaniem nie koniecznie nim musi być, bo roztropny człowiek, pomijając wyjście do restauracji w jakichś specjalnych okolicznościach, chce się po prostu smacznie najeść w możliwie normalnych pieniądzach.
Restauracja > gownozarcie z bemarow w galerii handlowej
Pozdrawiam Ciebie. Ja też pamiętam te piękne czasy, kiedy w takich knajpach cena była poniżej 2 zł za 100g. Pamiętam jak na 1. roku studiów, w STP na Kuźniczej we Wrocławiu zjadłem ogromny obiad za ... 8 zł. Happy Hour -50%. Ale wtedy 750 zł starczało na oplacenie pokoju, biletów MPK i jedzenia na cały miesiąc. Ps. Ten daszek nad É każe wymawiać końcówkę. Marsze. Nie marsz.
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
A studenci dostawali 6 zł na godzinę xd super
@@bbbbbaaaa6882 w mojej pierwszej pracy po maturze dostawałem 3.80 zł/h. Pracując na studiach za 7zł /h w spozywczaku albo gyrosiarni mogłem realizować swoje hobby, które cieszy mnie do dzisiaj, a pamiętając te głodowe 3.80 cieszyłem się z każdej złotowki
@@bbbbbaaaa6882Nie każdy pracował, szczególnie jak miał ciężkie studia i musiał się dużo uczyć. No i powiedzmy sobie szczerze, że nie każdemu zarobki aż tak wzrosły. W jednych zawodach bardziej, a w innych mniej. Dla dużej części osób wzrost cen jest większy, niż wzrost zarobków.
Hahha też pamiętam te piękne czasy. Jak potrzebowałem na kilka dni jedzenia, to ładowałem się na Kuźniczą do STP w budynku prawa przed happy hours pierwszy w kolejkę i brałem z 2-3 siaty pojemników płacąc za wszystko 100 może ciut więcej. :) O jak mnie tak przeklinali ludzie, którzy byli za mną....
Przeczytałam obiad wege za 6 zł i do 9 minuty zastanawiałam się, kiedy wjedzie w końcu to wege. XD Łapka w górę za malinę.
Ja do galerii jak idę to kupuję co trzeba i zmywam się, nie wałęsam bez celu, albo jak już muszę poszukać co mam kupić to jadę najedzony.
W sam raz zawsze do obiadu ❤
to późno te obiady jadasz :D
Smacznego!
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
W galeriach zawsze szukam kuchni chinskiej albo tajskiej, cena do jakosci i smak zazwyczaj najlepsze. Zwlaszcza kiedy na kuchni (zwlaszcza na niej) widzę Azjatów ❤❤❤
w punkt😊
A każda Polka robi dobry rosol?😅 teoria o d. roztrzasc 😅
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
@@KarolinaKaa Każda polka za granicą gotująca obiad w restauracji jak już ;)) (motywacja i umiejetności, bez jednego lub drugiego Polki tam nie bedzie) Twoj komentarz o d. trzepnąć ^^
Słowo klucz ZWŁASZCZA :))
W sobote szykuja sie zakupy w galerii i z żoną wpadlismy na pomysl aby zjesc w takiej knajpie. Teraz jednak mam duzy dylemat czy udzwigne to finansowo, 2+1 moze skończyć sie dosc wysokim rachunkiem. Chyba zostane przy zrobieniu obiadu przed wyjazdem i zjemy po powrocie.
Jaki sens ma testowanie jedzenia z bemarow w momencie otwarcia restauracji gdy to wszystko jest świeże xD to trzeba sprawdzić koło 15 gdy to ma już jakiś czas a większość ludzi kończy pracę. Ale ja się nie znam
Przyjaciółka mi tłumaczyła że to jest specjalnie tak robione, aby produkt dużo ważył mimo małego wyglądu. No i cena wtedy wysoka bo dużo bierzemy
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
Miałem taką nieprzyjemną historię w Kuchni Marché że przyszedłem godzinę przed zamknięciem na -50%, zacząłem nakładać o 19:58, przy kasie byłem o 20:02. Pani na kasie mi nie nabiła rabatu i na swoją "obronę" przy wykłócaniu się, powiedziała że widziała mnie jak nakładałem dania przed 20:00 ( xD ) , nie dało rady się z nią dogadać. Poprosiłem kierownika, pokazałem mu paragon z datą zakupu 20:02, w zamian dostałem 2 bony na darmowe dania do 700g. Także polecam patrzeć na wysokość rabatu, bo pewnie to nie był jedyny lokal który w ten sposób oszukuje klientów:)
już na samej cenie za 100 gram wala ostro to jeszcze takie kwiatki
Za drogo tam jest, a jakość też nie powala. Lepiej iść do restauracji jakiejś lepszej i zapłacisz tyle samo za o wiele wyższą jakość. Myślę, że nawet wystarczy jeszcze na napój i ew. napiwek dla kelnera :).
Zdróweczka wszystkim życzę !
Wzajemnie :)
a dziękuję@@marcinklis1531
😊
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
Mam nadzieję, że nie było dolegliwości żołądkowych 😁.
Ja nie jadam w galeriach. Wolę przyjść do domu i zjeść coś co zrobię sama.. 😊. Pozdróweczki 😊🤗
Nie jem nigdy w CH. Nie cierpię ich. Jak juz musze, to robie konkretne zakupy i ide zjesc cos do normalnej restauracji. Tam sie te wszystkie zapachy tak mieszają z różnych knajp i ludzie chodzą blisko stolika z siatami. No nie, opcja nie dla mnie. Super filmik. Buziaki 😘
😘
Porównaj te same produkty w marketach budowlanych i małych hurtowniach przykładowo, Obi-Castorama-Leroy Merlin- Mrowka - jakaś prywatna hurtownia i pokaż gdzie lepiej się opłaca
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
Bardzo drogo, niesmacznie i nie wiadomo nigdy, ile się zapłaci. Unikam.
U mnie w Galerii handlowej jest podobny bar Olimp gdzie kupuje sie obiad na wage i można se samemu nakładać co sie chce i ile sie chce i mają strasznie drogo.
Dymitr może jakieś test jedzenia z North Fish ?? 😊. Pozdrawiam. Mega recenzja
Było już 😎
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
U mnie na Lesznie na wagę w galerii , nie ma ceny za 100 gram, Tylko za 90 gram. Cena jakoś między 6-7 zł ;) resztę matematyki zostawiają ludziom. Za dwa talerze ( wcale nie dużo ) zapłaciłam z partnerem 100 zł :) po jednym mięsku, surowce , troszkę ziemniaka i sos. Ale to było tak nasiąknięte tłuszczem że nie dziwne że tyle ważyło. 😊 Aaah, no i było ohydne ;)
I dodatkowo ciężki talerz żebyś nie była w stanie określić masy potrawy....
Kuchnia (nie express) Marché (wymawiamy z akcentem na nie-nieme E) ma wiele min do ominięcia oraz sporo wybornych rzeczy. Oczywiście warto tam jadać tylko w porze promocji 50%, choć wtedy może brakować niektórych artykułów. Przede wszystkim zaś nakładamy co chcemy i ile chcemy, i to jest atut. Co mają świetnego? Żeberka właśnie (tu musiało się trafić pechowe), nogi z kaczki, potrawki mięsne, kapustę zasmażaną, leniwe, wyborne bataty, niezłe pierogi, sałatki z ravioli, pomidorkiem suszonym i oliwkami, gruszka zapiekana z camembertem i żurawiną, niektóre surówki, ogórki małosolne w sezonie, mięsa z grilla. Po pewnym czasie można wyczuć, ile nakładać, żeby nie przepłacać :)
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
"lekko wysusozna ale bez jaj" - co to w ogole znaczy?
Phłe , już od dawna w Express Oriental (ta sama firma właściciel) biore na wynos tylko dania mięsne .. I to jest adekwatne do kosztów i smaczne (zapewne najebane pewnego dodatku bo zbyt smaczne)... Płacenie takiej kasy za makaron czy ryż ? Naprawde ... bez przesady ! Ryż za grosze sie gotuje w domu next.
Oglądane 👍👍 Pozdrowienia i smacznego😊😊😊
Wzajemnie!
@@SprawdzamJak Nagrasz coś o pączkach gdzie najtaniej i najlepiej
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
Ciekawe miejsce i bardzo obiektywna opinia może kiedyś skuszę się by zjeść w tym miejscu. Znajomi byli jakiś czas temu i trochę odstraszyli mnie cenami. Ale by raz pójść i samemu się przekonać nie zaszkodzi heh Dzięki za film łapka w górę bo lubię ten kanał ^^
Zawsze szczerze!
Idz na ostatnia godzine to masz -50%
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
Spacja jedno klikniecie :PP lepiej bedzie sie czytac :D
W express marche zdążało mi się jadąc i właśnie bardzo smakowały mi te pieczarki i szpinak. Ale zdecydowanie bardziej lubiłam „lepione” właśnie w galerii Wroclavia - pierogi z różnymi nietypowymi farszami 🥟 zachwycał ich smak, teraz lubię pierogi z „Pierogarnia Stary Młyn”, którą polecam do testu ❤
O tak, tam jest fajnie ❤
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
ja zawsze się zastanawiam czy w np pierogach mięso jest mielone te które zostało z dnia poprzedniego....
Nigdy jeszcze nie jadłem w tym miejscu , przeważnie jak jestem w centrum handlowym to KFC lub tylko kawiarnia SOWA i tam pyszna kawa plus dwie kulki lodów. Na dobre jedzonko jadę do chińczyka a gdy jest czas to wtedy posiłek w domku przygotowany od podstaw i to jest to co tygrysy lubią najbardziej...😀Chińczyk - HUONG Bistro UL. Magiczna W-wa jak by ktoś coś.👍👍
Ja przed tak dużą inflacją, uwielbiałam w galerii chodzić do north fish. Mając aplikacje praktycznie cały czas jadło się po taniości + jest to dalej jedyne miejsce gdzie do ryby dobiera się dodatki bez ważenia! Plus dodatki są pyszne. Ja zawsze robiłam tak że na dwie osoby się brało jedną rybę z dodatkami i pakowało się tych dodatków jak dla wojska xd Teraz nawet można kupić same dodatki bez ryby
Uwielbiam pana oglądać ❤
Dziękuję serdecznie 🙏
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
Dymitr pamiętaj 50g to ryba reszta to panierka. A po zatym ojej tak zwany wymieniany jest co ...... wiem bo w tym pracowałem
Zdarzyło mi się tam jadać kilka razy, zawsze chętnie tam wracam. Co do ceny, to zależy ile kto zje, bo ja zwykle płaciłam tam 3x mniej i zawsze najadłam się do syta 😅
Pracuję w galerii, po jednej stronie mam fastfood (pizza, kebab, zapiekanki i burgery) a po drugiej stronie właśnie taki bar na wagę. Więc nie da się ukryć, że czasem się skuszę zwłaszcza jak gotują coś mocno pachnącego i ciężko wytrzymać. Na szczęście pracownicy galerii mają trochę rabatu :D Ale mam taktykę taką jak Ty - wybieram jak najlżejsze żeby normalnie zjeść i nie zapłacić miliona, ale i tak 25 zł przynajmniej trzeba liczyć. Więc jak nie wezmę swojego jedzenia albo gdy byłabym na długich zakupach w galerii to znacznie lepiej pójść sobie na pizzę na kawałki albo kebaba. U nas to jedzenie na wagę też jest za 60 zł/kg, ale te Twoje dania z filmu znacznie bardziej kuszą wzrokowo.
raz poszedlem do tego gowna, zaplacilem 70zl za siebie samego, dostalem jedzenie bez smaku, w ziemniakach byl wlos, mieso w pol surowe, pozatym zimne i bylo czuc ze stare, patrzac przy okazji jak pracownicy pracuja widzialem brak jakichkolwiek standardow, dlatego w takich sytuacjach wole wybrac maka, bo mam pewnosc ze sa trzymane jakiekolwiek standardy higieny a prxy tym braku przypraw samo jedzenie byloby smaczniejsze niz w marche, dodadtkowo znacznie twniej, tak dla przykladu podam ze idac do restauracji placilem 70zl za dwie osoby za jedzenie do syta i dobrej jakosci, wiec kuchnia marche nie polecam
Ja zazwyczaj jadam w North Fish jesli muszę ;) pozdrawiam!
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
8:40 Dymitr, taki smak/zapach jest spowodowany olejem z drugiego i kolejnego tłoczenia
Fajnie, że nagrałeś taki odcinek. Ciekawe dania testowałeś. Ja kiedyś tam jadłem i mi smakowało. Jednak płaciłem o wiele mniej. Byłem trochę w szoku, jak dowiedziałem się, że obecna cena wynosi 6,49zł za 100 gramów. Uważam, że nie powinna być taka cena, tylko nieco niższa. Jednak fajne jest w tych daniach, że jest tam dużo farszu czy nadzienia, więc można się cieszyć danym smakiem. Obecnie nie jadam w takich miejscach i nie wiem, czy bym poszedł, jeżeli jest taka cena. Gdy jestem w galerii handlowej, to raczej niczego nie jem tam obiadowego. Pozdrawiam Dymitrze, życzę miłego wieczoru. ❤😃
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
Dobry pomysł z takim filmikiem. Chętnie bym taki obejrzał. Pozdrawiam Cię i życzę słodkiego czwartku. 😃🍩
Dymitr, ja wybieram w restauracji na wagę zazwyczaj, samą rybę ( przelicznik ceny zakupu ) najkorzystniejszy. W restauracjach nadmorskich płacimy za 100 gr ryby od 12 do 18 ( 20 ) złotych. W sklepach ryba to koszt 40-50 pln za kg, a mięso ok 20 - 30 pln za kg Wiec tutaj cenowo wychodzi całkiem dobrze :) Wiadomo bez dodatków
Kolejny świetny odcinek.Pozdrawiam 🙂
Nooo... świetny w chuj 😅😅
Ty nawet tu kotku
Mega fajne filmy. Pozdrawiam
Swego czasu jadałam tam z chłopakiem właśnie po 19, żeby zjeść taniej ale po którymś razie doszliśmy do wniosku, że wszystkie mięsa są tam bardzo suche przez co mocno zapychające. W galerii obok jest jedzenia na wagę w stylu azjatyckim jedzenie jest dużo lepsze, mięso bardziej soczyste a cena taka sama. Plusem w Marche jest jedynie duży wybór surówek. Dla nas ogólnie miejsce mocno średnie zwłaszcza w normalnej cenie
w cenie tych dań na wagę można iść na fajny obiad np do greckiej restauracji.
Fajny odcinek
Ciekawy jestem co powiesz na bar mleczny Jagienka w Kielcach!!! ❤❤❤
Polecam więcej lokali w Kielcach
Uwielbiam jeść tam szpinak!!! jest pyszny,czy ktoś może wie jak oni go robią\?próbowałam odwzorować w domu ale nie ma porównania.Królestwo za przepis na ten szpinaczek:)
Pracowałam tam, świeży szpinak, czosnek, sól, pieprz, gałka, słodka śmietana. Niektórzy dodawali jeszcze zasmażkę żeby był cięższy i gęstszy.
@@KarolinaKaaDziękuję bardzo ❤
Świetny odcinek. Uczciwa, obiektywna opinia na temat potraw. Estetyka i maniery, po prostu super! Dzięki, Dymitr!👍❤😊
Jak zawsze dziękuję 🙏🙏
@@SprawdzamJak Pozdrawiam 😃❤!
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
Jako studentce akurat opłaca mi sie tam jadać wieczorami - jest duża zniżka na jedzenie które zostało plus jeszcze do niej dolicza się zniżka studencka
Miłej środy wszystkim ❤
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
Pod galeria gdzie ja często robię zakupy stoi Foodtruck. Super burgery tam robią, wybór jestcoczywisty
Kup pączki i Porównaj z różnych marketów które są lepsze i wybierz który ma market ma lepsze pączki i korzystną cenę i sprawdź czy domowy pączek jest lepszy od sklepowego czy domowy jest lepszy od domowego a może warto upiec pączki niż sklepie kupować warto to sprawdzić
Raczej nie jem w takich miejscach, ale czasami bywam w Olsztynie i zdarzy mi się zajść na jakieś jedzenie do galerii, zazwyczaj wybieram same mięso plus surówka, tanio nie jest, w tamtym roku było ok 60-70 za kg, nie wiem jak w tym roku,
9:39 dużo barów robi też promocje że w weekendy po którejś tam godzinie jest taniej -50% ale i tak myślę że lepiej i smaczniej jest pójść do zwykłego baru mlecznego gdzie zwykły zestaw dnia kosztuje ok 25zł
A to jest moze takie słone zeby sie napoje lepiej sprzedawały
Kiedys czesto tam jadałam, w czasach kiedy ceny byly nizsze, a jeszcze jako pracownik galerii mialam zniżkę. Teraz w tych cenach odpuszczam sobie.
Kupowałam tam kilka lat temu na studiach bo było tanio i spoko, teraz mam blisko galerii bar mleczny gdzie dużo lepsze jedzenie kupię za 24zl zupę plus drugie danie
Oczywiście, że w barze mlecznym bedziesz mieć taniej, ponieważ właściciele tego typu miejsc maja ogromne dofinansowanie z funduszy unijnych... Inne restauracje muszą utrzymac sie same, zapewnić super jakość,bardzo czesto zaioatrujac się w towar od regionalnach dostawców ,o czym nikt z Was jak widac nie mam pojęcia . Ciagle porównywanie do cen z przed kilku lat.. Robiąc zakupy w dużych dyskatątach czy osiedlowych sklepikach, nie zauważyliście różnicy w cenach??
Niesamowite ,wykształcone jednostki ,a taki defekt w percepcji rzeczywistości .. pozdrawiam
@@anieslight nie wszystkie bary mleczne mają dofinansowania, bar w Katowicach do którego chodzę nie ma żadnych dofinansować i ma dużo drożej niż w tych dofinansowanych barach mlecznych, ale nadal jest taniej niż w tych barach na wagę, wiem też ze poszło do góry wszystko, ale nadal uważam, że jakość poszła na dół a ceny do góry i wolę pójść do takiego baru mlecznego niż do żarcia na wagę.
@@anieslight defekt to może masz Ty, akurat pracuje w branży gastro i zdziwiłabyś/zdziwiłbyś się, jak mało tych fancy restauracji reklamuje ze kupuje u regionalnych sprzedawców, a kupują w makro produkty, także jak nie masz o czymś pojęcia to nie pisz głupot
@@anieslight a i dofinansowania od państwa nie z UE ;)
@@m.k.1331 od państwa 😂😂😂 dobre.
jest to ciekawe miejsce, jedzenie dobre. Raz na jakis czas mozna wstąpić
Dymitr zrób koniecznie też odcinek, w którym testujesz express oriental tak dla porównania 😊
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
Super odcinek.
Super vlog!Pozdrawiam❤🎉
Namawiacie innych w komentarzu żeby zrobił odcinek o pączkach co pisałem wcześniej komentarzu
Jakby ktoś chciał mocno przyjanuszować z całą rodziną w takim miejscu to polecam nagotować w domu ziemniaków i do pojemnika, jakaś prosta surówka i przyjść do tego miejsca i naładować tylko mięso. Wyjdzie taniej, aniżeli by się jeszcze osobno dobierało ziemniaki i surówkę na wagę.
😂😂😂
Kiedyś była inna sytuacja jedzenie tam kosztowało 2.50 teraz to masakra , na plus to że można sobie powybierać co się chce i ile chcesz, na minus niestety to ze jedzenie leży w bemarach i jak nie ma dużej jego rotacji jemy nie do końca świeże. Oczywiście na minus również cena, jeżeli masz czas lepiej podejść do restauracji lub baru mlecznego.
Raz na jakiś czas korzystam. Chociaż już na ceny poniżej 5.50zł/100g nie ma co liczyć. W dobrych miejscach to już po 15/16 są pustki i nic ciekawego w garach nie ląduje. Pamiętam takie miejsce w małym mieście 2 lata wstecz, gdzie po 13 nie było co nabierać - pustki, wyjedzone co się da, ale wtedy cena tam była 3.60 albo 3.80zł/100g i wszystko świeże i smaczne. W CH to jeszcze pewnie w późniejszych godzinach dokładają (nie sprawdzałem).
Pozdrowienia z Wroclawia Dymitr, mam nadzieję że kiedyś Cię spotkam :) ❤ ja bardzo lubię Express Marche, ale ostatnimi czasy nie zaglądam przez właśnie obecne ceny 😢
Na pewno 👌
Kotlet drobiowy mielony, czyli pożarski. Rano świeże spoko, było poczekać dwie godzinki i obserwować co się zmienia.
Dymitr przyjedź do Leszna niedaleko od Wrocławia do jednej z 4 lokali sieci Pireus. Też mają na wagę. Ale jedzenie sto razy lepsze niż w tej sieci Marsche ;)
Apropo tak zgadza się wdzystko namoczone zeby płacić za wage
Ja szczerze jadam w galerii w fast food.
Wedlug mnie taniej się najesz niż tam co ty byłeś Dymitr.
Pozdrawiam 🤜🤛
Ostatnio tam jadłam ale byłam mega rozczarowana. Dałam z 50zł za talerz niedobrego jedzenia. Jakieś takie to wszystko albo gumowate albo suche... Ani to dobre ani tanie. W tej cenie już serio można iść do normalniej restauracji i zjeść jakieś danie z karty a na pewno będzie lepsze
Jak mieszkałam w centrum to często bywałam przy Piłsudskiego w Marche ;) fajnie tam bylo :)
4:09 Sos marki Sos Jak w Komunizmie Wino marki Wino - ale to mięso wygląda jak przemiał psa z buda tylko żelaznego łańcucha tu brakuje bogatego w żelazo 😁😁😁🤣🤣🤣😂😂😂😉😉😉😉👍👍👍👊👊👊
W Tychach jest thai express. Jeśli mieszkasz sam, nie chce się jeszcze po robocie gotować (przynajmniej mi). Wolę iść do tego thai express na szybki obiad za grosze.
W Warszawie jest podobna miejscówka nazywa się Wiking. Tanio nie jest ale i smacznie i zawsze dużo ludzi. Polecam
Siemka Dymitr 😀😀
Cześć!
Chińskie lub tajskie jedzenie ❤
Następnym razem!
Całkiem smaczne, ale cena zabija. Gdy pracowałem w ubiegłym roku w pewnym korpo, to czasami jadałem w podobnym lokalu w biurowcu. Niestety cena za obiad przekraczała 30 zł, więc widywałem tam tylko przedstawicieli kadry kierowniczej, a moi koledzy z zespołu woleli sobie odgrzewać w mikrofalówce różne dania z Żabki czy Gorąco Polecam (Nowakowski). Ja też tak zresztą robiłem przez 3-4 dni robocze w tygodniu.
Nazwa tego lokalu to Kuchnia Marché - akcent ostry wskazuje, że czyta się [marSZE], a nie [marsz].
Jak mam ochotę na coś w galerii, to decyduję się na North Fish lub Express Oriental. Ewentualnie Whooper z BK.
Kurczę pamietam w 2018 jak byłem studentem stolowalem się w marche, cena wtedy oscylowała w okolicach 3.2 -3.5zł to chyba nie możliwe żeby kiedykolwiek było 2.2
ale przypadek, akurat dzisiaj byłam w kuchni marche i też we Wroclavii (jak zauważyłam po niektórych ujęciach)... co do tego miejsca to w przypadku jedzenia na wagę dla mnie podobne trochę do lepione - bardziej wolę express oriental, tylko jak mi się znudzi azjatycka kuchnia to wybieram którąś z tych 2 opcji na bardziej europejskie jedzenie
Podobno w niektórych lokalach można zamówić nawet dziewczynę na wagę.
Klasyk. SPECJALNE CIĘZKIE TALERZE. przestrzelisz bez problemu o 200 gram i się można zdziwić przy kasie. Tym bardziej że to naprawdę małe porcje
Kto studiował w Katowicach to pewnie pamięta nieistniejący Deka smak. Uwielbiałam tam jeść. Było mnie na to stać ze stypendium socjalnego. A teraz z wypłaty nie pozwoliła bym sobie na obiad w tego typu knajpach. Kiedyś zmuszona wzięłam za 36 zł łyżkę szpinaku łyżkę surówki dwa pierogi i jeden pulpety .
nie jem w galeriach, jakos mnie nawet do tego nie ciagnie. Widzac te ceny ciesze sie ze " tak mnie wychowano" ;P
Dobry odcinek "Ale bez jaj" ✌😆
Idol fajnopolaków, nic nie wnoszący film, a prowadzący niedoedukowany
Dokładnie, gosc nie ma w ogole elementarnej wiedzy o gastronomii a bierze sie za ocenianie, krytyk od siedmiu boleści
😂😂😂zazdrosne farfocle😂to co tutaj robicie buraki polne??????@@rodrigosilvergonzalez1984
Jakiś czas temu tam na szybkensa wbiłem na obiad. Typowy standardzik, schaboszczak, kopiec ziemniaków, sosik i buraczki.
Prawie 7 dych XD
to już lepiej iść do knajpy
Dla porównania może teraz zrobić odcinek odnośnie konkurencji Marche czyli Olimp ? Jednak te ceny obecnie są przerażajace
W jadłodajni w Parku wodnym Suntago 100g kosztowało 9 zł.(w listopadzie).
Absurdalnie drogo! Raczej tam nie zawitam :D
Wszecie teraz drogo 😂
wielokrotnie jadałem takie obiady póki cena aż tak jak teraz nie odstraszała.Najważniejsze bylo dla mnie to brać takie produkty które sa normalnie drogie,czyli MIĘCHO,Żadnych ziemniaków,frytek,ryżu,kaszy,wtedy to jeszcze było opłacalne.Obecnie za ta własnie cene talerz dla mnie to koszt 40-50 zł.Wiec zdecydowanie Pizza i dwie osoby najedzone.
Myślałem, że znowu mnie pojedziesz Ferdek 🙏