Za mojego życia to pierwsza reprezentacja, która dała człowiekowi radość. Co prawda awans na mundial przerósł tę kadrę, ale Engel powinien dalej być selekcjonerem. Niestety Listkiewicz obawiał się, że Boniek podsadzi go na prezesowskim stołku i ze szkodą dla wszystkich wepchnął Zibiego do kadry. Szkoda.
Mecz z Walią, akcja na 1:2, podanie Koźmińskiego i bramka Kryszałowicza to istne cudo. Wielką mi radość uczyniłeś w domu moim, drogi Kryszałowiczu tym golem swoim!
Pamiętam doping w Chorzowie w meczu z Norwegią. Stadion dosłownie odrywał się od ziemi. Jakże diametralnie odmienna sytuacja od pikników, które mają teraz miejsce na Narodowym. Wracając zaś do clou tematu - Engel był pierwszym nowocześnie pracującym polskim trenerem. Jako pierwszy korzystał z wideo i komputerów, miał świetny sztab, a każdego przeciwnika dobrze rozpracowywał taktycznie. Po awansie popełnił błąd. Zakończył selekcję, zamiast ją kontynuować. Pomijając brak Baszczyńskiego, Kosowskiego i Frankowskiego, kadrę miał na MŚ optymalną, tyle, że czołowi piłkarze byli w gorszej formie, a i Korea Południowa i Portugalia były od nas po prostu lepsze. Nie da się też ukryć, iż kadra została rozpuszczona, a piłkarze zaczęli gwiazdorzyć. Zwolnienie Engela było błędem, a jeśli już się to zrobiło, należało postawić na Kasperczaka. 😀
Kryszał, jaki to był zawodnik. W debiutanckim sezonie w Bundeslidze 7 bramek w marnym Eintrachcie, chłop tak swój, że nie dało się go nie lubić. Mega materiał, gratulacje.
Mój pierwszy, tak naprawdę świadomy, wielki turniej. Biegłem ze szkoły na ten mecz z Koreą, bo jakoś tak wcześnie graliśmy. Pamiętam szanse Krzynówka i ten oszałamiający tumult na stadionie, dalej to już były tylko łzy i mój Tata który mnie pocieszał 😂
Tamten mecz z Norwegią w Chorzowie był pierwszym meczem reprezentacji jaki obejrzałem z trybun. Mialem wtedy 17 lat i chodziłem do liceum... Wspomnienia..;) Stary stadion Śląski był wypełniony po brzegi a bilet z tego meczu mam do tej pory. Podobnie z meczu Polski z Kamerunem w Poznaniu dwa miesiące później. Jako pierwszy zespół z Europy awansowaliśmy na MS i jako pierwszy zespół później odpadliśmy z tych mistrzostw..ale z tych meczów o honor tamten w 2002 roku z USA był najlepszy w naszym wykonaniu. Szkoda ze z Koreą Krzynówek zmarnował swietną okazję. To była pierwsza wygrana Korei Poludniowej na MŚ w ogóle i nawet sędziowie nie musieli im pomagać...⚽👏👍
Po meczu z Norwegami nastąpił tzw początek końca tej ekipy, wpadka w Białorusi to następstwo konkretnej imprezy więc można to im wybaczyć. Ale to co działo się później to już dużo osób nie pamięta, reklamy, reklamy, reklamy, kasa, kasa, kasa - większość piłkarzy popłynęła na fali popularności, dodatkowo balon oczekiwań został tak napompowany przez nas i dziennikarzy że musiało się to skończyć laniem na mundialu.
Na tej kadrze sie wychowałem. Byłem nastolatkiem. Pierwsza kadra, która dawała całkiem sporo radości w oglądaniu. Fakt, ze duzo dało, dość szczęsliwe losowanie. Uniknęliśmy wielkich potęg. Na mundialu, słabo, ale byłem za tym, aby Engel został. Jako młodociany, wierzyłem, ze nauczy się na swoich błędach.... Zwolniono go i wzięto Bońka.... która wiadomo co osiągnął, nic a właściwie 0:1 z Łotwą....Potem Janas co awansował, ale Jurek dał pierwsze podwaliny pod chcoiaż te awanse na turnieje. Szkoda, ze Engel, później został związkowym betonem.
Pamiętam ten mundial wszystkie mecze oglądałem z moim dziadkiem pomimo że Polska reprezentacja odpadła to w pamięci tamten turniej nadal mam pozdrawiam serdecznie
Pierwszy dla Polaków mundial w warunkach wolnorynkowych (reklamy piłkarzy i trenera), wtedy nie do pomyślenia, dziś normalka. Wielu krytykuje Engela, jednak w filmie dokumentalnym "W kadrze" Tomasza Smokowskiego widać, że zrobił bardzo dużo, by przygotować reprezentację do mistrzostw - przestrzegał nawet przed obcym dla nas, bardzo żywiołowym dopingiem koreańskim. Może gdyby - jak sam przyznał w swojej książce - postawić od początku na duet Głowacki-Zieliński, kosztem Tomaszów Wałdocha i wracającego po kontuzji Hajty, reprezentacja wyszłaby z grupy. Może.
Ponoć PZPN dawał szansę Eneglowi by został na stanowisku, ale ten zaczął chodzić po telewizjach i się wybielać, w przedłozonym raporcie z mundialu przedstawił analizę skrajnie odmienną od tego, co widział każdy. Przypomnę też, ze Enegel nie "dał szansy" drugiemu składowi z USA, wystawił ich tylko po to by udowodnić, ze prasa się myli, ze on wystawiając zawodników bez widocznej formy nie miał alternatywy. USA grała o wszystko, awansowali tylko dlatego, ze Portugalia przegrała ostatni mecz, każdy inny wynik eliminowałby ich z dalszej gry (poza mało prawdopodobną bardzo wysoka przegraną Korei). Mimo tego Engel zupełnie odleciał i zamiast gratulować swoim zawodnikom wspaniałego zwycięstwa, to wszędzie podważał jego znaczenie. Sam Listkiewicz po latach stwierdził, ze był gorącym zwolennikiem pozostawienia Engela, ale ten zrobił dosłownie wszystko by zmienił zdanie.
Ten zespół razem z trenerem przyniósł coś, czego nikt wcześniej przyniósł. Awans na mistrzostwa i kupę forsy także dla związku. Szkoda, że Jerzego pogonili po mistrzostwach
Miałem wtedy 15 lat i pamiętam jak to wszyscy w szkole przeżywaliśmy. Mecze oglądało się wtedy na kwadratowych analogowych telewizorach i faktycznie grało się w Ere futbolu za chyba 2 dyszki w kiosku. Gre do dzisiaj wspominam bardzo dobrze. Pamiętam, że po za licencją tylko na naszą kadre pozostałe drużyny nie posiadały oryginalnych nazwisk piłkarzy. I tak zamiast Ronaldo był Robalbo, a wszędzie na mistrzostwach świata sponsorem była Era GSM😂
@@zachar251 faktycznie, jesli chodzi o stosunek ceny do gry to dobrze ją wycenili, ale to na tyle, źle ją wspominam po prostu, za gnoja mając wtedy do wyboru fife 2002 world cup lub 2003 (trochę później) to to niestety był paździerz. Ale np za 2 dyszki z kiosku skoki 2002 była petarda
Fajna ekipa była wtedy. To byli ludzie z charakterem. Talentu może dużo nie mieli ale jaja już tak. Odwrotnie jak dziś. Dziś w reprezentacji każdy jest utalentowany tylko że to pizd€czki
Na tej mapce, która ilustruje, że nasi musieli przejechać trzy godziny jest uwzględniona obwodnica Częstochowy, czyli A1, która biegnie do Pyrzowic, a w 2002 roku przecież trzeba było się przebijać przez miasto. Obwodnicy nie było, nie było też tych trzech pasów, które teraz mamy na A1 przed Częstochową. Pytanie brzmi dlaczego nasi chłopcy nie polecieli wtedy samolotem z Warszawy do Pyrzowic?
Engel super szkoleniowiec - taka prawda ! . Wyciągnął nas z 16 - letniego marazmu bez gry na dużej imprezie ! . Największym problemem był zarząd PZPN , który nie pozwolił prowadzić mu normalnej pracy !.
Mecz o honor meczem o honor ale Amerykanie walczyli o awans w tym meczu. To nie było tak, że nam odpuścili tylko wygraliśmy w pełni zasłużenie. USA awansowało tylko dzięki Korei, która ograła Portugalię. Po meczu pojawiają się pytania: gdyby od pierwszego meczu grał Zieliński zamiast Hajty, który był w tragicznej formie, czy Kucharski mógłby grać na dziesiątce? Może poszłoby znacznie lepiej? Kto wie...
Kucharski grał wówczas sezon życia i moim zdaniem mógł wiele wnieść. Dyspozycji Zielińskiego w tamtym czasie po kontuzji nie pamiętam, ale raczej z Pauletą nie miałby łatwo...
Może przesadzam może nie. Ale wydaje mi się że gdyby Pan Engel lepiej przygotował kadrę na mistrzostwa świata w Korei i Japonii moglibyśmy zdobyć medal. W końcu Pan Engel zakwalifikował nas po raz pierwszy od 16 lat na MŚ.
Nie, nie dałoby się. Polska była bardzo słabą drużyną, nie tylko taktycznie i organizacyjnie byli w tyle za resztą świata, ale i piłkarzy miała średnich. To było już stare pokolenie, dogrywające do emerytury (większość była po 30. a w tamtych czasach to był naprawdę bardzo zaawansowany wiek piłkarski), w dodatku dla większości awans na MŚ był największym sukcesem w karierze. Dobre pilkarskie pokolenie było we wczesnych latach 90., które zostało kompletnie zmarnowane. Kolejne to nadeszło dopiero za kadencji Smudy mniej więcej na rok przed EURO 2012, gdzie wykrystalizowała się m. in. "trójka z Dortmundu".
To jakiś absurd że Apostel wytykał Engelowi błędy selekcjonerskie i oskarżał o porażkę na MŚ, chociaż sam się ani nie dostał na Euro 96, ani nie potrafił trzymać piłkarzy w ryzach. Jeszcze większym nieporozumieniem było to, że dano mu funkcję przewodniczącego tej komisji. Pewnie po złości go odwołał, skoro mu potem też nie dano szansy na poprowadzenie kadry w eliminacjach do kolejnego turnieju.
@@PiotrLangtvedt Tylko zauważ, że za Gadochy był komunizm. Zawodnicy grali w kraju, gdzie pewno zbyt wiele nie zarabiali, a do zachodnich klubów mogli wyjechać dopiero po trzydziestce. W czasach kadry Engela piłkarze grali już na zachodzie, więc ich zarobki z pewnością źle nie wyglądały, a i tak było im ciągle mało. To są zupełnie dwie różne sytuacje, których nie można ze sobą w żaden sposób porównywać. Mnie w takich sytuacjach żenuje fakt, że milionerzy z polskiej reprezentacji kłócą się między sobą o fikcyjne premie czy inne rzeczy, a reprezentanci Chorwacji oddają całe serce na boisku dla swoich barw i kibiców i nie grają dla kasy. No, ale jak widać każdy ma inne priorytety. Po prostu wstyd. Jak widać bez strony mentalnej i odpowiedniego nastawienia nie da się osiągnąć dobrego wyniku, więc z ich perspektywy chcą chociaż wyciągnąć jak najwięcej kasy i tak to się kręci. Wstyd.
@@futbolowewzlotyiupadki biorąc pod uwagę, że Szwedzi skończyli tylko punkt przed Łotwa, awans dawałby nawet 1 pkt w starciu z nimi i wygrana z Łotwą, ale to wiadomo tylko gdybanie
Pamiętam tamtą kadrę i Pana Jerzego Engela. Od występów pod jego wodzą, zacząłem oglądać mecze Polaków. Myślę, że gdyby mieli lepsze przygotowanie do turnieju, mogli zajść daleko. No ale cóż jak zwykle musi wpieprzyc się PZPN w pracę trenera. Mimo to liczę, że Santos stworzy nam kadrę która nie przyniesie nam wstydu, myślę tu o eliminacjach do MS 2026 bo jeśli białoczerwoni pojadą na Euro do dostaną wpierdziel.
Wtedy mieliśmy drużynę, teraz mamy grajków którzy kłócą się o wirtualne premie co z tego że grają w lepszych klubach niż Koźmiński, Świerczewski itd.Przegrac z Moldawia brawo panowie.Cofnelismy się do początku lat 90-tych mając piłkarzy grających w lepszych klubach
Engel został ofiarą samego siebie. Sam pompował balon mówiąc, że jedzie po mistrzostwo świata, a nie miał ku temu podstaw. Gdyby nie to - może by został, a tak został rozliczony ze swoich słów.
Co tu dużo mówić... Engel zwolniony mimo awansu na Mundial po kilkunastu latach. Czesiu awansował, wyszedł z grupy i też w odstawkę. Od parunastu co najmniej lat mamy pokolenie marnych piłkarzy, którzy liczą na kasę z kontraktów reklamowych, a zero w nich walki o zwycięstwo kadry. Paręnaście dni temu Jurek Dudek trafnie stwierdził, że dobre czasy tworzą kiepskich ludzi i piłkarzy. Bo kiedy w latach 70. i 80. zdobywaliśmy medale MŚ to czasy były trudne, a ludzie i piłkarze stawali na wysokości zadania. Teraz mamy wszystko i jacy są ludzie? Jacy są piłkarze?
Czesław nie został zwolniony, tylko kontrakt mu się skończył i nie został przedłużony. Nie wprowadzaj ludzi w błąd. A tego że kontraktu nie przedłużono sam jest sobie winien, mógł nie dzielić publicznych pieniędzy za plecami swojego przełożonego i zaoferować w kwestii stylu gry coś więcej niż bezradność i proszenie o najniższy wymiar kary z mocniejszymi rywalami. Teraz Santos musi sprzątać bałagan, który Czesiek po sobie zostawił.
Szkoda, że krótki materiał. Obszerniejszy poruszył by dużo rzeczy. No ale wiadomo, nie każdy lubi długie filmy. Myślę, że dość istotnym faktem o którym w materiale nie wspomniano jest nieuznana bramka w meczu z Portugalią na 1:1.
Tym bardziej dziwi obecna sytuacja, bo Lewy i spółka mieli świetne kontrakty w klubach, a do tego dobre kontrakty reklamowe już przed mistrzostwami i aferą premiową. Kadrowicze Engela dopiero po wygranych eliminacjach mogli liczyć na dodatkowe pieniądze ze sprzedaży praw do wizerunku. Jedyne wytłumaczenie współczesnych piłkarzy to zachłanność / chciwość.
Te leśne dziadki z PZPN miały za dużo do powiedzenia jeśli chodzi o drużynę narodowa. Dzisiaj (miejmy nadzieję) jest trochę lepiej. Aczkolwiek z trenerem z zagranicy to oni mają barierę językową. I (być może) , być może tyle dobrego. O futbolu krajowym/narodowym powinny decydowac komisje eksperckie - a nie byli trenerzy i działacze po układach. Ludzie ze szkółek piłkarskich powinni mieć najwięcej do powiedzenia o taktyce. I to jest właśnie problem naszej piłki. Brak kompetenych ludzi. Działacze i byli trenerzy EK niczego nie wnoszą.
Boniek jako prezes zrobił z tym dziadostwem porządek i wprowadził polską piłkę do XXI wieku. Teraz niestety ten wieśniak Kulesza usilnie stara się zepsuć wszytko to co budował Zibi. Miejmy nadzieję, że po nim do władzy w PZPN dojdą ludzie kompetentni (np. ci z Rakowa), bo inaczej czeka nas powrót do mrocznych lat 90...
Więcej radości dał mi nawet ten brak awansu za Engela i wygrana po super grze z USA niz te męczenie buły przez Czesia. Fartowna wygrana z Arabia i łaska Argentyńczyków,ze nie wbili nam wiecej bramek...Szczęsny dał nam ten awans bronionymi karnymi.
Niestety nie mam dostępu do archiwalnym map drogowych Rzeczpospolitej. Tak więc musiałem zobrazować odległość miedzy miejscem zgrupowania a miejscem rozgrywania meczu posługując się aktualną mapą Google.
Pamiętam tamte czasy, ale to były emocje! A co do zwolnienia trenera Engela był to błąd. Polska reprezentacja pod wodzą kolejnych selekcjonerów zawsze potrzebowała kilkunastu meczów towarzyskich, żeby jako tako się zgrać tymczasem eliminacje do Mistrzostw Europy poprzedzał jedynie mecz z Belgią. Myślę, że trener Engel wyciągnąłby wnioski z błędów i nie byłoby blamażu z Łotwą czy Szwedami. Szybko u nas zwalnia się trenerów, na łapu capu w emocjach i pod presją dziennikarzy. Szkoda, że tak wolno buduje się drużynę narodową. Wyjątkiem był Czesław Michniewicz, który jednak w nagrodę za zrealizowanie celów sportowych został zwolniony. To teraz macie nową reprezentację która nie gra autobusem i narzuca swój styl rywalom. Podoba się?
Czesław nie został zwolniony, tylko kontrakt mu się skończył i nie został przedłużony. Gdyby nie rozdzielał publicznych pieniędzy za plecami swojego przełożonego i zaoferował w meczach z mocniejszymi rywalami coś więcej niż błaganie o najniższy wymiar kary, to pewnie dalej byłby selekcjonerem.
Ile to takich drużyn było ? Dania 92 Grecja 04 czy Portugalia 16 gdzie grały fatalnie albo w eliminacjach albo w samym turnieju ale jakimś cholernym fuksem wygrały mistrzostwa
A z kim Niemcy mieli wtedy przegrać? Ich rywalami w drodze do finału byli Irlandia, Kamerun, Arabia, Paragwaj, USA i Korea Południowa. Jedynie ten ostatni zespół był ponadprzeciętny (oraz miał pomoc sędziów), ale z drugiej strony Korea była wyczerpana po bojach z Hiszpanią i Włochami.
BYLEM 2 Dni w BASINGHAUSEN NA ZGRUPOPANIU🙋♂️Mlynarczyk byl 🙋♂️JAKO TRENER BRANKARZY 🙋♂️A DLA BYLEGO REPREZENTANTA POLSKI NIE BYLO DRESU😂🙈ZEBY POBIEGAL😂😂😂
Byłem na meczu Polska - Japonia w Łodzi w 2002 roku. Za bilet zapłaciłem 80 zł na "trybunie prostej". PZPN wykorzystywał wtedy "hype" na kadrę związany z awansem na mundial po 16 latach.
Ale za co? Za masowe ustawianie meczów, chlanie z piłkarzami, wypisywanie farmazonów w swoich książkach? Czy może srebro w Barcelonie zdobyte na koksie?
Za mojego życia to pierwsza reprezentacja, która dała człowiekowi radość. Co prawda awans na mundial przerósł tę kadrę, ale Engel powinien dalej być selekcjonerem. Niestety Listkiewicz obawiał się, że Boniek podsadzi go na prezesowskim stołku i ze szkodą dla wszystkich wepchnął Zibiego do kadry. Szkoda.
Mecz z Walią, akcja na 1:2, podanie Koźmińskiego i bramka Kryszałowicza to istne cudo. Wielką mi radość uczyniłeś w domu moim, drogi Kryszałowiczu tym golem swoim!
Pamiętam doping w Chorzowie w meczu z Norwegią. Stadion dosłownie odrywał się od ziemi. Jakże diametralnie odmienna sytuacja od pikników, które mają teraz miejsce na Narodowym. Wracając zaś do clou tematu - Engel był pierwszym nowocześnie pracującym polskim trenerem. Jako pierwszy korzystał z wideo i komputerów, miał świetny sztab, a każdego przeciwnika dobrze rozpracowywał taktycznie. Po awansie popełnił błąd. Zakończył selekcję, zamiast ją kontynuować. Pomijając brak Baszczyńskiego, Kosowskiego i Frankowskiego, kadrę miał na MŚ optymalną, tyle, że czołowi piłkarze byli w gorszej formie, a i Korea Południowa i Portugalia były od nas po prostu lepsze. Nie da się też ukryć, iż kadra została rozpuszczona, a piłkarze zaczęli gwiazdorzyć. Zwolnienie Engela było błędem, a jeśli już się to zrobiło, należało postawić na Kasperczaka. 😀
Dzisiejsza atmosfera jest tragiczna. Przypomina mecze baseballu w USA. Hot dog, piwko, paru fotek i do domu.
Kryszał, jaki to był zawodnik. W debiutanckim sezonie w Bundeslidze 7 bramek w marnym Eintrachcie, chłop tak swój, że nie dało się go nie lubić.
Mega materiał, gratulacje.
Mój pierwszy, tak naprawdę świadomy, wielki turniej. Biegłem ze szkoły na ten mecz z Koreą, bo jakoś tak wcześnie graliśmy. Pamiętam szanse Krzynówka i ten oszałamiający tumult na stadionie, dalej to już były tylko łzy i mój Tata który mnie pocieszał 😂
To była chyba jakaś chora godzina typu 12:00 w południe. My też szliśmy do samej dyrektorki się zwolnić i nam na szczęście pozwoliła 😂
Tamten mecz z Norwegią w Chorzowie był pierwszym meczem reprezentacji jaki obejrzałem z trybun. Mialem wtedy 17 lat i chodziłem do liceum... Wspomnienia..;) Stary stadion Śląski był wypełniony po brzegi a bilet z tego meczu mam do tej pory. Podobnie z meczu Polski z Kamerunem w Poznaniu dwa miesiące później. Jako pierwszy zespół z Europy awansowaliśmy na MS i jako pierwszy zespół później odpadliśmy z tych mistrzostw..ale z tych meczów o honor tamten w 2002 roku z USA był najlepszy w naszym wykonaniu. Szkoda ze z Koreą Krzynówek zmarnował swietną okazję. To była pierwsza wygrana Korei Poludniowej na MŚ w ogóle i nawet sędziowie nie musieli im pomagać...⚽👏👍
Po meczu z Norwegami nastąpił tzw początek końca tej ekipy, wpadka w Białorusi to następstwo konkretnej imprezy więc można to im wybaczyć. Ale to co działo się później to już dużo osób nie pamięta, reklamy, reklamy, reklamy, kasa, kasa, kasa - większość piłkarzy popłynęła na fali popularności, dodatkowo balon oczekiwań został tak napompowany przez nas i dziennikarzy że musiało się to skończyć laniem na mundialu.
Popłynęła bo to była nowość wtedy w Polsce jeżeli chodzi o komercjalizację sportu.
Na tej kadrze sie wychowałem. Byłem nastolatkiem. Pierwsza kadra, która dawała całkiem sporo radości w oglądaniu. Fakt, ze duzo dało, dość szczęsliwe losowanie. Uniknęliśmy wielkich potęg. Na mundialu, słabo, ale byłem za tym, aby Engel został. Jako młodociany, wierzyłem, ze nauczy się na swoich błędach.... Zwolniono go i wzięto Bońka.... która wiadomo co osiągnął, nic a właściwie 0:1 z Łotwą....Potem Janas co awansował, ale Jurek dał pierwsze podwaliny pod chcoiaż te awanse na turnieje. Szkoda, ze Engel, później został związkowym betonem.
Pamiętam ten mundial wszystkie mecze oglądałem z moim dziadkiem pomimo że Polska reprezentacja odpadła to w pamięci tamten turniej nadal mam pozdrawiam serdecznie
Engelowi odjebało po awansie... Został mitomanem.
Pierwszy dla Polaków mundial w warunkach wolnorynkowych (reklamy piłkarzy i trenera), wtedy nie do pomyślenia, dziś normalka. Wielu krytykuje Engela, jednak w filmie dokumentalnym "W kadrze" Tomasza Smokowskiego widać, że zrobił bardzo dużo, by przygotować reprezentację do mistrzostw - przestrzegał nawet przed obcym dla nas, bardzo żywiołowym dopingiem koreańskim. Może gdyby - jak sam przyznał w swojej książce - postawić od początku na duet Głowacki-Zieliński, kosztem Tomaszów Wałdocha i wracającego po kontuzji Hajty, reprezentacja wyszłaby z grupy. Może.
Ponoć PZPN dawał szansę Eneglowi by został na stanowisku, ale ten zaczął chodzić po telewizjach i się wybielać, w przedłozonym raporcie z mundialu przedstawił analizę skrajnie odmienną od tego, co widział każdy. Przypomnę też, ze Enegel nie "dał szansy" drugiemu składowi z USA, wystawił ich tylko po to by udowodnić, ze prasa się myli, ze on wystawiając zawodników bez widocznej formy nie miał alternatywy. USA grała o wszystko, awansowali tylko dlatego, ze Portugalia przegrała ostatni mecz, każdy inny wynik eliminowałby ich z dalszej gry (poza mało prawdopodobną bardzo wysoka przegraną Korei). Mimo tego Engel zupełnie odleciał i zamiast gratulować swoim zawodnikom wspaniałego zwycięstwa, to wszędzie podważał jego znaczenie. Sam Listkiewicz po latach stwierdził, ze był gorącym zwolennikiem pozostawienia Engela, ale ten zrobił dosłownie wszystko by zmienił zdanie.
1:30 ta akcja to mistrzostwo świata
Autorze świetny kanał Sub leci pozdro
Ten zespół razem z trenerem przyniósł coś, czego nikt wcześniej przyniósł. Awans na mistrzostwa i kupę forsy także dla związku. Szkoda, że Jerzego pogonili po mistrzostwach
Zdecydowanie Jurek Engel powinien zostać po Mundialu na stanowisku trenera.
Piłka nie jest taka sama 👊kiedyś pamiętam te mecze klimaty
Miałem wtedy 15 lat i pamiętam jak to wszyscy w szkole przeżywaliśmy. Mecze oglądało się wtedy na kwadratowych analogowych telewizorach i faktycznie grało się w Ere futbolu za chyba 2 dyszki w kiosku. Gre do dzisiaj wspominam bardzo dobrze. Pamiętam, że po za licencją tylko na naszą kadre pozostałe drużyny nie posiadały oryginalnych nazwisk piłkarzy. I tak zamiast Ronaldo był Robalbo, a wszędzie na mistrzostwach świata sponsorem była Era GSM😂
przeciez era futbolu to bylo najgorsze scierwo obrzydliwe zero podjazdu do fify
@@pat_- nie da się porównać do tego fify xd zresztą to jest gra za 2 dyszki z kiosku🤣 Chodzi mi o to, że za tą cene gra była ok
Co ciekawe, wizerunek Engela został użyty na okładce gry bezprawnie i z tego co pamiętam, to toczyły się sprawy sądowe.
@@zachar251 faktycznie, jesli chodzi o stosunek ceny do gry to dobrze ją wycenili, ale to na tyle, źle ją wspominam po prostu, za gnoja mając wtedy do wyboru fife 2002 world cup lub 2003 (trochę później) to to niestety był paździerz. Ale np za 2 dyszki z kiosku skoki 2002 była petarda
@@futbolowewzlotyiupadki to ja nawet tego nie wiedziałem, mi sie kojarzyło z tą grą ze tam olisadebe był i cd w motywie piłki
Super ogląda się twoje filmy...pls zrób materiał o fuzjii GKS Tychy z Sokołem Pniewy
kibice jezdza za nimi wszedzie i tak bedzie pozdrawiam moich braci kibiców
Fajna ekipa była wtedy. To byli ludzie z charakterem. Talentu może dużo nie mieli ale jaja już tak. Odwrotnie jak dziś. Dziś w reprezentacji każdy jest utalentowany tylko że to pizd€czki
Na tej mapce, która ilustruje, że nasi musieli przejechać trzy godziny jest uwzględniona obwodnica Częstochowy, czyli A1, która biegnie do Pyrzowic, a w 2002 roku przecież trzeba było się przebijać przez miasto. Obwodnicy nie było, nie było też tych trzech pasów, które teraz mamy na A1 przed Częstochową. Pytanie brzmi dlaczego nasi chłopcy nie polecieli wtedy samolotem z Warszawy do Pyrzowic?
Pewnie w trosce o klimat.
@@futbolowewzlotyiupadki Szkoda, ze wtedy nie dbano juz o klimat tak bardzo, jak teraz.
@@nonconformist5371wtedy nie byliśmy w eurokolchozie
@@jarosawzalewski6830 tylko w ogromnym bezrobocoiu i biedzie. fajknie wtedfy bylo - tak skromnie....szaro...
No to oglądam 😊
Znakomicie pamiętam tamte lata. Rocznik 80.
Ja też 1992rok :)
Engel super szkoleniowiec - taka prawda ! . Wyciągnął nas z 16 - letniego marazmu bez gry na dużej imprezie ! . Największym problemem był zarząd PZPN , który nie pozwolił prowadzić mu normalnej pracy !.
Mecz o honor meczem o honor ale Amerykanie walczyli o awans w tym meczu. To nie było tak, że nam odpuścili tylko wygraliśmy w pełni zasłużenie. USA awansowało tylko dzięki Korei, która ograła Portugalię. Po meczu pojawiają się pytania: gdyby od pierwszego meczu grał Zieliński zamiast Hajty, który był w tragicznej formie, czy Kucharski mógłby grać na dziesiątce? Może poszłoby znacznie lepiej? Kto wie...
Kucharski grał wówczas sezon życia i moim zdaniem mógł wiele wnieść. Dyspozycji Zielińskiego w tamtym czasie po kontuzji nie pamiętam, ale raczej z Pauletą nie miałby łatwo...
Może przesadzam może nie. Ale wydaje mi się że gdyby Pan Engel lepiej przygotował kadrę na mistrzostwa świata w Korei i Japonii moglibyśmy zdobyć medal. W końcu Pan Engel zakwalifikował nas po raz pierwszy od 16 lat na MŚ.
Zesralby się
Nie, nie dałoby się. Polska była bardzo słabą drużyną, nie tylko taktycznie i organizacyjnie byli w tyle za resztą świata, ale i piłkarzy miała średnich. To było już stare pokolenie, dogrywające do emerytury (większość była po 30. a w tamtych czasach to był naprawdę bardzo zaawansowany wiek piłkarski), w dodatku dla większości awans na MŚ był największym sukcesem w karierze.
Dobre pilkarskie pokolenie było we wczesnych latach 90., które zostało kompletnie zmarnowane. Kolejne to nadeszło dopiero za kadencji Smudy mniej więcej na rok przed EURO 2012, gdzie wykrystalizowała się m. in. "trójka z Dortmundu".
XD gdyby przygotował nas najlepiej ze wszystkich to zdobylibyśmy złoto
Medal może nie, ale może urwać pkt korei czy Portugalii
ALE BYLA UCIECHA 😂ZE POLSKA POJECHALA NA MS 🙋♂️🙏
No NIC NOWEGO, teraz też wakacje, podział premii, wszystko ważniejsze od ZASZCZYTU jakim jest gra z orzełkiem na piersi 💁🏻♂️
To jakiś absurd że Apostel wytykał Engelowi błędy selekcjonerskie i oskarżał o porażkę na MŚ, chociaż sam się ani nie dostał na Euro 96, ani nie potrafił trzymać piłkarzy w ryzach. Jeszcze większym nieporozumieniem było to, że dano mu funkcję przewodniczącego tej komisji. Pewnie po złości go odwołał, skoro mu potem też nie dano szansy na poprowadzenie kadry w eliminacjach do kolejnego turnieju.
Apostel jako trener reprezentacji walczył o awans na Euro 96. Poza tym to była - i może nadal jest - zbieranina leśnych dziadków.
Polskie piekiełko :)
Pami€tam te czasy
Polska awansowała dzięki Makumbie i tyle w temacie.
Ostatni dobry mecz za Hengela to mecz z USA, najlepszy jego mecz😊
I to było mundialeiro
Te spory o pieniądze są do tej pory obecne w reprezentacji 🤣
Zawsze były. Wystarczy wspomnieć aferę łapówkową Gadochy z MŚ'74.
@@PiotrLangtvedt Tylko zauważ, że za Gadochy był komunizm. Zawodnicy grali w kraju, gdzie pewno zbyt wiele nie zarabiali, a do zachodnich klubów mogli wyjechać dopiero po trzydziestce. W czasach kadry Engela piłkarze grali już na zachodzie, więc ich zarobki z pewnością źle nie wyglądały, a i tak było im ciągle mało. To są zupełnie dwie różne sytuacje, których nie można ze sobą w żaden sposób porównywać.
Mnie w takich sytuacjach żenuje fakt, że milionerzy z polskiej reprezentacji kłócą się między sobą o fikcyjne premie czy inne rzeczy, a reprezentanci Chorwacji oddają całe serce na boisku dla swoich barw i kibiców i nie grają dla kasy. No, ale jak widać każdy ma inne priorytety. Po prostu wstyd. Jak widać bez strony mentalnej i odpowiedniego nastawienia nie da się osiągnąć dobrego wyniku, więc z ich perspektywy chcą chociaż wyciągnąć jak najwięcej kasy i tak to się kręci. Wstyd.
6:27 pamiętacie te czasy? 20zł za 20 minut i 20 sms
A podobno teraz inflacja i wszystko drogo :D
A wtedy te 20 zł to jak teraz 200
Można sobie tylko gdybać, co by było, gdyby Engel dalej prowadził kadrę, na Euro z takiej grupy awans raczej byłby pewny..
NA EURO MOŻLIWE ŻE TEŻ BY AWANSOWAŁ ALE NA EURO PEWNIE ZNOWU BY NIE WYSZLI Z GRUPY
Może Engel nie przegrałby z Łotwą jak Boniek.
Baraże raczej tak. Czy daliby radę Szwecji w walce o pierwsze miejsce? Raczej nie.
@@futbolowewzlotyiupadki W BARAŻACH BY AWANSOWALI
@@futbolowewzlotyiupadki biorąc pod uwagę, że Szwedzi skończyli tylko punkt przed Łotwa, awans dawałby nawet 1 pkt w starciu z nimi i wygrana z Łotwą, ale to wiadomo tylko gdybanie
Pamiętam tamtą kadrę i Pana Jerzego Engela. Od występów pod jego wodzą, zacząłem oglądać mecze Polaków. Myślę, że gdyby mieli lepsze przygotowanie do turnieju, mogli zajść daleko. No ale cóż jak zwykle musi wpieprzyc się PZPN w pracę trenera. Mimo to liczę, że Santos stworzy nam kadrę która nie przyniesie nam wstydu, myślę tu o eliminacjach do MS 2026 bo jeśli białoczerwoni pojadą na Euro do dostaną wpierdziel.
Myślę, że Santosa nie będzie już za sterami reprezentacji Polski na eliminacje MŚ 2026. Albo go zwolnią albo rzuci to w diabły.
@@futbolowewzlotyiupadki też tak uważam.
@@futbolowewzlotyiupadki wolałbym, żeby został. Ale będzie pewnie tak mówisz.
No i przeliczyłeś się. I na pewno nie tylko ty
Hengel top, szczególnie jego wypociny pod tytułem Futbol na tag😊
Jak widać reklamo mania trwa do dnia dzisiejszego😜
👍
Wtedy mieliśmy drużynę, teraz mamy grajków którzy kłócą się o wirtualne premie co z tego że grają w lepszych klubach niż Koźmiński, Świerczewski itd.Przegrac z Moldawia brawo panowie.Cofnelismy się do początku lat 90-tych mając piłkarzy grających w lepszych klubach
Jaką drużyne? Dudek i jeszcze kilku innych a tak to reszta przeciętni piłkarze, ci też się kłócili o pieniądze
W większości to byli przeciętni grajkowie
Engel został ofiarą samego siebie. Sam pompował balon mówiąc, że jedzie po mistrzostwo świata, a nie miał ku temu podstaw. Gdyby nie to - może by został, a tak został rozliczony ze swoich słów.
Każdy trener jedzie po mistrzostwo świata. Santos tez mówil ma za cel zdobyć mistrzostwo europy. Jeśli nie jedziemy wygrac to po co? Zabawić sie?
@@Diego-rt2ot no to skoro jedziemy wygrać, a nie wygrywamy, to ktoś musi ponieść tego konsekwencje.
@@jacek3384 Engel odszedł, bo Boniek który byl fatalnym trenerem sobie wymyślił ze wprowadzi nas na euro i zostanie bohaterem
Pijaczki i celebryci. Właśnie tak to się kończy jak awans już jest i nie myśli się o wyniku na turnieju.
Mecz Białoruś - Polska + kac 4-1.
Co tu dużo mówić... Engel zwolniony mimo awansu na Mundial po kilkunastu latach. Czesiu awansował, wyszedł z grupy i też w odstawkę. Od parunastu co najmniej lat mamy pokolenie marnych piłkarzy, którzy liczą na kasę z kontraktów reklamowych, a zero w nich walki o zwycięstwo kadry.
Paręnaście dni temu Jurek Dudek trafnie stwierdził, że dobre czasy tworzą kiepskich ludzi i piłkarzy. Bo kiedy w latach 70. i 80. zdobywaliśmy medale MŚ to czasy były trudne, a ludzie i piłkarze stawali na wysokości zadania. Teraz mamy wszystko i jacy są ludzie? Jacy są piłkarze?
Czesław nie został zwolniony, tylko kontrakt mu się skończył i nie został przedłużony. Nie wprowadzaj ludzi w błąd. A tego że kontraktu nie przedłużono sam jest sobie winien, mógł nie dzielić publicznych pieniędzy za plecami swojego przełożonego i zaoferować w kwestii stylu gry coś więcej niż bezradność i proszenie o najniższy wymiar kary z mocniejszymi rywalami. Teraz Santos musi sprzątać bałagan, który Czesiek po sobie zostawił.
@@dam1an273 wychodzi na to że za bałagan jest odpowiedzialny PZPN z prezesem Kuleszą na czele a nasi kopacze nie mają za grosz zgrania i motywacji
Szkoda, że krótki materiał. Obszerniejszy poruszył by dużo rzeczy. No ale wiadomo, nie każdy lubi długie filmy.
Myślę, że dość istotnym faktem o którym w materiale nie wspomniano jest nieuznana bramka w meczu z Portugalią na 1:1.
Będzie film o kadencjj Pawła Janasa?
Tak, ale dopiero za jakiś czas.
A może by tak film o Ruchu Radzionków w czasach ekstraklasy
Na razie będą inne tematy.
@@futbolowewzlotyiupadki jasne. Poprostu przypomniało mi się o tym klubie jak dzisiaj przeczytałem artykuł że na ich stadionie obecnie stoi biedronka
Engel irytowal wtedy ignoracja w powolywaniu i wystawianiu w 11 zurawskiego na ms
Mieli chłopaki "pakę". Szkoda, że na mundialu w Korei w 2002 roku nie poszło tak dobrze.
Apoloniusz Tajner - to nawet nie jest on.
06:02 HISTORIA LUBI SIĘ POWTARZAĆ 20 LAT POŹNIEJ NASTĄPIŁA TAKA SAMA SYTUACJA PRZYPADEK?
Nie. Po prostu taka mentalność. To jest wpisane w DNA i jak widać nic nie jest w stanie tego zmienić.
Tym bardziej dziwi obecna sytuacja, bo Lewy i spółka mieli świetne kontrakty w klubach, a do tego dobre kontrakty reklamowe już przed mistrzostwami i aferą premiową. Kadrowicze Engela dopiero po wygranych eliminacjach mogli liczyć na dodatkowe pieniądze ze sprzedaży praw do wizerunku.
Jedyne wytłumaczenie współczesnych piłkarzy to zachłanność / chciwość.
Te leśne dziadki z PZPN miały za dużo do powiedzenia jeśli chodzi o drużynę narodowa.
Dzisiaj (miejmy nadzieję) jest trochę lepiej. Aczkolwiek z trenerem z zagranicy to oni mają barierę językową. I (być może) , być może tyle dobrego. O futbolu krajowym/narodowym powinny decydowac komisje eksperckie - a nie byli trenerzy i działacze po układach. Ludzie ze szkółek piłkarskich powinni mieć najwięcej do powiedzenia o taktyce. I to jest właśnie problem naszej piłki. Brak kompetenych ludzi. Działacze i byli trenerzy EK niczego nie wnoszą.
Boniek jako prezes zrobił z tym dziadostwem porządek i wprowadził polską piłkę do XXI wieku. Teraz niestety ten wieśniak Kulesza usilnie stara się zepsuć wszytko to co budował Zibi. Miejmy nadzieję, że po nim do władzy w PZPN dojdą ludzie kompetentni (np. ci z Rakowa), bo inaczej czeka nas powrót do mrocznych lat 90...
Teraz nawet wyjście z grupy na MŚ. Nie dało Czesiowi przedłużenia kontraktu...
Widziales jak to sie stalo? Oni sami tego nie wiedza. Czyste szczescie.
@@pabloescobar-jm4km za to teraz jest trener z pierwszej ligi🤣🤣
Więcej radości dał mi nawet ten brak awansu za Engela i wygrana po super grze z USA niz te męczenie buły przez Czesia. Fartowna wygrana z Arabia i łaska Argentyńczyków,ze nie wbili nam wiecej bramek...Szczęsny dał nam ten awans bronionymi karnymi.
6:08 minęło 20 lat i jest to samo
Zgadza się
Trasa autostradą a1 której jeszcze wtedy nie było? Chłopaki jechali przez czestochowe Gierkówką i na kebaba zajechali koło tesco.
Niestety nie mam dostępu do archiwalnym map drogowych Rzeczpospolitej. Tak więc musiałem zobrazować odległość miedzy miejscem zgrupowania a miejscem rozgrywania meczu posługując się aktualną mapą Google.
Po 20 latach jedziemy na mundial po wyjście z grupy.
To rozumiem że niedługo reprezentacja Bońka i Janasa?
Pewnie jeszcze w lipcu.
Boniek się kompletnie nie nadawał na selekcjonera. Najgorszy selekcjoner w historii.
@@reddragon5415 potwierdzam
Jurek Engel
Pamiętam tamte czasy, ale to były emocje! A co do zwolnienia trenera Engela był to błąd. Polska reprezentacja pod wodzą kolejnych selekcjonerów zawsze potrzebowała kilkunastu meczów towarzyskich, żeby jako tako się zgrać tymczasem eliminacje do Mistrzostw Europy poprzedzał jedynie mecz z Belgią. Myślę, że trener Engel wyciągnąłby wnioski z błędów i nie byłoby blamażu z Łotwą czy Szwedami. Szybko u nas zwalnia się trenerów, na łapu capu w emocjach i pod presją dziennikarzy. Szkoda, że tak wolno buduje się drużynę narodową. Wyjątkiem był Czesław Michniewicz, który jednak w nagrodę za zrealizowanie celów sportowych został zwolniony. To teraz macie nową reprezentację która nie gra autobusem i narzuca swój styl rywalom. Podoba się?
Czesław nie został zwolniony, tylko kontrakt mu się skończył i nie został przedłużony. Gdyby nie rozdzielał publicznych pieniędzy za plecami swojego przełożonego i zaoferował w meczach z mocniejszymi rywalami coś więcej niż błaganie o najniższy wymiar kary, to pewnie dalej byłby selekcjonerem.
ponawiam apel o film o Legii Dragomira Okuki z tego samego czasu.
NIEMCY W BARAŻU MUSIELI GRAĆ A NA MUNDIALU ZAJĘLI 2 MIEJSCE PARADOKS
Ile to takich drużyn było ? Dania 92 Grecja 04 czy Portugalia 16 gdzie grały fatalnie albo w eliminacjach albo w samym turnieju ale jakimś cholernym fuksem wygrały mistrzostwa
A czy to ma jakieś znaczenie w jaki sposób awansowali na turniej główny? :) Większość osób patrzy na wynik, a nie na to co było wcześniej.
Oczy bolały a zęby trzeszczały od "stylu" niemieckiej drużyny na MŚ 2002.
A z kim Niemcy mieli wtedy przegrać? Ich rywalami w drodze do finału byli Irlandia, Kamerun, Arabia, Paragwaj, USA i Korea Południowa. Jedynie ten ostatni zespół był ponadprzeciętny (oraz miał pomoc sędziów), ale z drugiej strony Korea była wyczerpana po bojach z Hiszpanią i Włochami.
@@TheDeltt albo te 8:0 z Arabia
BYLEM 2 Dni w BASINGHAUSEN NA ZGRUPOPANIU🙋♂️Mlynarczyk byl 🙋♂️JAKO TRENER BRANKARZY 🙋♂️A DLA BYLEGO REPREZENTANTA POLSKI NIE BYLO DRESU😂🙈ZEBY POBIEGAL😂😂😂
Dzięki kiełbasom do góry mamy srebro na IO.
150ZŁ ZA BILET ŁADNIE KOGOŚ POWALIŁO Z CENĄ
Jeszcze zauważyć trzeba że to nie jest dzisiejsze 150 złotych tylko 150 złotych za które by było trzy koszyki zakupów w Biedronce
Byłem na meczu Polska - Japonia w Łodzi w 2002 roku. Za bilet zapłaciłem 80 zł na "trybunie prostej". PZPN wykorzystywał wtedy "hype" na kadrę związany z awansem na mundial po 16 latach.
150 zł w tamtym czasie było więcej warte,niż zapewne dzisiaj ze 350-400
@@januszguu7930 150ZŁ WTEDY BYŁO NAPEWNO WIĘCEJ WARTE NA DZIŚ 400ZŁ
@@labedzp mój ojciec zarabiał wówczas 500 zł na pełen etat. Więc te 150 zł wtedy to dziś jakieś 2000 zl
Jurek Jurek kiełbasa i sznurek
Panie ale Janusza Wójcika to Ty szanuj
Szanuję i stwierdziłem, że żaden z niego był wybitny taktyk, za to świetny motywator.
Ale za co? Za masowe ustawianie meczów, chlanie z piłkarzami, wypisywanie farmazonów w swoich książkach? Czy może srebro w Barcelonie zdobyte na koksie?
Szanować Wójcika... Hahahaha... Skorumpowany, zapijaczony wódką i wreszcie podający doping kilku swoim piłkarzom na igrzyskach w 1992 roku.
Stare dobre czasy i pierwszy Polak Murzyn.