I co z yegp,że są owoce, jak nie można robić wina, jak np.w Czechach, bo urzędasy zrobią wszystko,żeby rolnik sam czegoś nie produkował... :-) Sam kiedyś przywiozłem drzewko z Niemiec- z terenów Czarnego Lasu gdzie pełno winnic i przy odpowiedniej ochronie miałem piękne kiście, ale jak pomyślałem o tych kontrolach, inspekcjach, to dałem se spokój
I co z yegp,że są owoce, jak nie można robić wina, jak np.w Czechach, bo urzędasy zrobią wszystko,żeby rolnik sam czegoś nie produkował... :-)
Sam kiedyś przywiozłem drzewko z Niemiec- z terenów Czarnego Lasu gdzie pełno winnic i przy odpowiedniej ochronie miałem piękne kiście, ale jak pomyślałem o tych kontrolach, inspekcjach, to dałem se spokój