Byłam na CMBYN z moim przyjacielem, płakaliśmy jak bobry na zakończeniu. Ja, on i Elio. Następnego dnia powiedział mi, że jest gejem. I znowu oboje płakaliśmy. Ale to były dobre łzy. Siła kina.
Matko, mam dokładnie tak samo z Call Me By Your Name. Jeszcze wczoraj, wracając wieczorem z pracy słuchałam "Visions of Gideon", a parę dni Spotify umieściło to na mojej topce 2018. Zresztą, sam film jest mi w tym roku najbliższym. To film, który jednocześnie wzmiacnia i łamie serce. Rozczula i rozbija na kawałki - do tego stopnia, że pół roku po jego obejrzeniu są te same emocje, gdy tylko wspomni się niektóre sceny. Świetny ranking! Nie widziałam wszystkich z tych filmów, ale pierwsza piątka - dokładnie tak bym te filmy uporządkowała. :)
Pamiętając które filmy zrobiły na Was szczególne wrażenie trafiłam 2/3 podium :) Teraz czekam na paździerze, przypuszczam, że tak to zmontujecie, że materiał będzie prześmieszny :)
"Tamte dni tamte noce" też skradł mi serce w tym roku. I zgadzam się z Agnieszką monolog ojca to perełka. I przyznam się dawno tak nie ryczałem na filmie bo moim zdanie subtelnie wygrywa on na naszych emocjach i nie spodziewanie ciągnie za sznurki w końcowej scenie.
Przyznam się szczerze - jestem totalnym kinowym casualem i nawet nie zdajecie sobie sprawy jak miło jest oglądać takich ludzi jak Wy, pasjonatów jakiejś dziedziny. Sam jestem miłośnikiem muzyki i gier komputerowych, siedzę w tym po uszy od najmłodszych lat, i wielką radość sprawia mi słuchanie osób, które mają podobną zajawkę do mnie. Widać, że moglibyście opowiadać o filmach godzinami. Co do rankingu - wielu pozycji z listy jeszcze nie oglądałem, ale obiecuję, że nadrobię :D Materiał bez spiny, podyktowany tym co mówi serce, malkontenci w komentarzach niech sobie gadają co chcą.
Pięknie! Czekam na paździerze! Ta lista z roku na rok staje się coraz bardziej dojrzała i unikatowa 🖤 Film tamte dni, tamte noce poznałam przez soundtrack, no perełka
Aż trochę wstyd się przyznać, ale przez cały ten materiał czułam się, jakbyście rozdawali Oscary, a mój film był jednym z nominowanych 😂 Ale mega się cieszę, bo ten "mój" film, mój numer 1, to również Wasz numer 1 😉 Z pozostałych pozycji mam jeszcze co nieco do nadrobienia, ale reszta również się zgadza z moimi typami 👍🏼
Wchodzę na główną, widzę film sfilmowanych a pod nim twój post ze społeczności. Włączyłem Sfilmowanych i wchodzę w sekcje komentarzy a tam pierwszy jest twój komentarz. Przez chwilę miałem takie "co tu się wyprawia".
Oglądałem i przy drugim miejscu myślę „Nieee! Jak mogli? Zapomnieli o „Call me by your name”.” Myślałem, że inny film zobaczę ma szczycie podium ale jest i moje CMBYN. Dzięki Wam odkryłem ten film i książkę, które dużo u mnie pozmieniały i mi pomogły. Dziękuję ❤️
Świetne podsumowanie roku 2018. Przez cały materiał czekałam kiedy pojawią się moje 2 filmy, no i nie zawiodłam się. Zdecydowanie "Tamte dni tamte noce" jest najlepszym filmem i mówi tak każda osoba, którą namawię na seans. A "Trzy billbordy za Ebbing" to majstersztyk grania na emocjach. Good job! :)
Jezuuu taaaaaaak! Tamte dni tamte noce to arcydzieło. Sufjan Stevens dał nam mystery of love jeden z moich ulubionych utworów aktualnie w życiu. Zdjęcia, timothee cudny. Bardzo się cieszę że mamy takie samo zdanie o tym filmie😍😍
Kurcze.... Obejrzałam tak mało filmów w tym roku, że nawet nie próbowałam robić szacunków co do waszego rankingu. Dzięki wielkie, bo daliście mi wiele pomysłów, a Wasza wrażliwość mi mówi że wiele z Waszych typów- przypadnie i mnie. Dzięki raz jeszcze.
Jestem w tym promilu, który podziela Waszą wrażliwość. 6 filmów z Waszej listy znalazło się w mojej „best nine” :) 3 z Waszej listy rezerwowej doceniłam bardziej. Czyli w sumie całkiem niezłe zgranie ;)
Tak, Call me by your name! Film widziałam raz (bo boję się go obejrzeć poza kinem), a myślami wciąż po niego wracam. Soundtrack działa jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki! Zgadzam się z Waszymi słowami w stu procentach - w tym filmie można nawet poczuć promienie słońca na sobie. Świetna topka! Aż chce się powiedzieć, że to był naprawdę dobry rok! I tym bardziej czekam na kolejne podsumowania!
Rok 2018 był naprawdę świetny i cieszę się widząc w waszym rankingu tak różne filmy, bo faktycznie z tej listy każdy znajdzie coś dla siebie. I mimo, że nie zgadzam się z każdym wyborem (zwłaszcza pierwszym miejscem, które było jednym z moich największych rozczarowań ubiegłego roku) to fajnie, że są ludzie, którzy zarażają swoimi materiałami ludzi do chodzenia do kina i gadania o nich. Oby ten rok pod względem filmowym był jeszcze lepszy ^^
Zgadłem prawie wszystko. Jedynie Niemiłości i Fokstrota się nie spodziewałem, a przewidywałem First Man i Infinity War - myślałem, że Wojna bez granic się znajdzie, a jednak taka niespodzianka. ;) Czekam na paździerze. :D
Call Me By Your Name bylo wspaniałym przeżyciem które wzbudziło we mnie tyle różnych emocji. Razem z bohaterami przeżywałam radość,smutek, żal cały kalejdoskop. Po seansie postanowiłam przeczytać książkę która jeszcze bardziej umocniła moją miłość do tego tytułu i jestem przekonana że bede do niego wracac nie raz ❤❤❤
"Call Me By Your Name" całkowicie pozamiatało w tym roku. Ten film dosłownie wrzuca oglądającego do tej włoskiej prowincji, i tak jak powiedzieliście odbiera się go wieloma zmysłami. Sufjan w soundtracku to objawienie - odkryłem go dzięki temu filmowi i później już cały rok mi towarzyszył w playlistach. Film do którego będę wracał z pewnością przez lata, bo nawet jak się go obejrzało raz, drugi to za jakiś czas człowiek znowu ma ochotę poczuć ten klimat. Ogromny lajk za to że u Was także wylądował na pierwszym. :D A co do Topki roku z zagranicznych produkcji to mniej więcej wygląda to tak: 10.Bohemian Rhapsody - głównie przez sentyment do Freddiego i Remiego Maleka 09.Foxtrot 08.Avengers Infinity War 07.Isle Of Dogs 06.A Star Is Born 05.First Man 04.Three Billboards Outside Ebbing, Missouri 03.Phantom Thread 02.Roma 01.Call Me By Your Name
Jak tylko obejrzałam "Tamte dni, tamte noce" wiedziałam, że będzie to mój #1 tego roku, jak i nie kilku następnych lat...Dawno żaden film nie zrobił na mnie aż takiego wrażenia. Scenografia, dialogi, montaż, gra aktorska, reżyseria - można wymieniać bez końca! Z tego całego zachwytu dość spontanicznie pojechałam do północnych Włoch, by chociaż przez kilka dni poczuć to gorące słońce na własnej skórze. Oh, jaka to była przyjemność - iść uliczkami Bergamo i nucić sobie w głowie "Mystery of love". Duże wrażenie zrobił na mnie również film "Bohemian Rhapsody". To nie jest arcydzieło, dużo rzeczy nie zgadza się z rzeczywistością, ale zostałam wychowana na muzyce Queen i już samo słuchanie tej muzyki w kinie mnie oczarowało. Na DVD ma być wydany cały koncert Live Aid, także na pewno skuszę się na zakup.
Bardzo przyjemny materiał, jestem zachwycona sposobem w jaki mówicie o filmach jak również tym, że podkreślacie to ze nie wszyscy muszą się z wami zgadzać i to jest okey 😊❤
Na ogłoszenie numeru jeden czekałam w napięciu, aż mi serce przyspieszyło :D I okazało się, że wasz wybór jest dokładnie taki jak mój. Uwielbiam "Tamte dni tamte noce", dla mnie jest to film niesamowicie ciepły, ale i przeszywająco smutny.
Dziękuje za ten ranking i za każdą Waszą recenzję, to co robicie jest cudowne, dzięki Wam jeszcze mocniej pokochałam kino. Call me by your name zmiażdżyło moje serce, to była taka dawka emocji, że ten film pozostanie ze mną na zawsze, obejrzałam wiele filmów, lepszych, gorszych, ale ten film trafił do mnie jak żaden inny. No i dzięki niemu pokazał się szerszej publiczności Timothee Chalamet, który jest doskonałym aktorem, a będzie jeszcze lepszym, talent i charyzmę ma ogromną.
Nie mnie oceniać, czy ranking jest dobry, czy nie. Wiadomo, że to subiektywna sprawa, więc Waszą topkę szanuję i dzięki temu widzę, jakich filmów jeszcze nie widziałam. A co do pierwszego miejsca. Kocham. Ten film może nie jest wizualnym geniuszem, nie jest arcydziełem, ale pozostaje w pamięci na długo. Porusza emocjonalnie każdą komórkę ciała i działa na zmysły. Do tego temat jest bardzo niebanalny. O soundtracku nie będę się wypowiadała, bo po co... Wystarczy posłuchać. No a teraz do meritum. Dziękuję, Wam za każdą recenzję na tym kanale, odwalacie kawał dobrej roboty. Bawiłam się z Wami przy każdym paździerzu, uczyłam nowych rzeczy dotyczących filmu. Także ten, oby tak dalej. ;)
Mimo, iż nie jest to pewnie najlepsze arcydzieło wszechczasow, to Tamte dni, Tamte noce to mój ulubiony film. Mój numer 1. Żaden z filmów, które oglądałam nie zrobił na mnie takiego wrażenia i nie został ze mną na tak długo (a było ich dużo...) jak ten! Dziękuje za honorowe pierwsze miejsce! Muszę powiedzieć, ze mój ranking jest praktycznie taki sam. Miło oglądać coś co tak bardzo odpowiada mojemu gustowi. Dziękuje za cały rok świetnych recenzji!
Wasze topki są zawsze absolutnie świetne. Za każdym razem znajduje coś co chcę koniecznie nadrobić czy obejrzeć jeszcze raz film od którego się odbiłem. Czas spojrzeć inaczej na Nić Widmo!
Wasz numer 1 oglądałam przez kilka dni (a to już był drugi raz), ponieważ nie mogłam zrobić tego za jednym razem. Zgadzam się z tym co dziś powiedzieliście o tym filmie - czuję słońce na skórze oglądając go, chemia między bohaterami jest wykraczająca poza ekran, rozmowa z ojcem, która zostawia ślad... Piękny film po prostu.
Tak bardzo czekałam na tę topkę, że w międzyczasie obejrzałam wszystkie z 2017 😂 Jaram się waszym top 2! U mnie identyczne! Dla mnie to totalne perły ❤️ Jak słyszę ścieżkę dźwiękową z „Call me...” to mam ciary. A jutro biegnę nadrobić Romę.
O tak! Oglądałam trzy bilbordy i ten film przebił moje oczekiwania całkowicie. Niespodziewałam się, że jest tak cholernie dobry. To jest naprawdę dobre kino, (i tu się powtórzę, bo muszę) cholernie. Serdecznie polecam wszystkim ten film. A Frances McDormand zdecydowanie mnie zaskoczyła tym co pokazała na ekranie i automatycznie wskoczyła na miejsce jednych z moich ulubionych aktorek. Dziękuję za ten film i za recenzję od Was.
Niewiele widziałem filmów w 2018 roku, nawet nie oglądałem większości z tej listy, ale jest film, który będę miał w pamięci jeszcze dłuuugo. Narodziny gwiazdy. Nie jest może arcydziełem, dostrzegam niejedną jego wadę, ale kocham muzykę i dobrze zrobiony musical, w którym gra nie tylko muzyka (która w tym filmie jest niesamowita i liczę na Oscara w tej kategorii, ale i historia, bohaterowie, można się z którymś utożsamić. W kontekście historii tych bohaterów i tak już świetne utwory, nabierają głębszego znaczenia. A zakończenie mimo, że może prawdopodobne, to jednak mnie zaskoczyło i wzruszyło. Gratki dla Bradleya Coopera, który mocno zaangażował się w tę produkcję, był reżyserem, scenarzystą, aktorem grającym (i śpiewającym, zaczął uczyć się wokalu specjalnie do tego filmu) główną rolę. I to zaangażowanie widać, bo historia jest wg mnie wiarygodna, Cooper chciał ją opowiedzieć i się do tego przyłożył. Podsumowując, nie jest to idealny film, są rzeczy, które zrobiłbym inaczej, ale mimo to wywarł na mnie duże wrażenie jako całokształt i będę do niego wracał z przyjemnością.
tak, tak, tak - w 100% trafione 3 pierwsze miejsca, no i mój ukochany Call me by your name na miejscu pierwszym - dziekuje Wam za pracę jaką włożyliście w tworzenie tego kanału w zeszłym roku. Powodzenia i sukcesów w obecnym.
Kochani! Pierwsze miejsce... Zdecydowanie. Pierwsze nuty i znów czuję zapach lata, duszne i parne noce. Oglądałam z przyjaciółmi, płakaliśmy jak dzieci, a do tej pory słysząc soundtrack zapiera mi dech w piersiach 💕 Macie dobry gust... To chyba już wiecie 😎
Call me by your name pierwszy raz obejrzałam sama. Na końcowej scenie złapałam się na tym, że 5 minut po jej zakończeniu moje oczy pełne łez wpatrywały się w czarny już ekran i próbowały ogarnąć co się stało. Soundtrack magiczny, kreacje cudo, Italia dekady temu i ukazanie trochę niestandardowej rodziny...cudo. Po seansie od razu zamówiłam książkę, którą przeczytałam 3 razy. Potem ściągnęłam sobie książkę w oryginale, bo niestety tłumaczenie polskie zostało skopane. Wersja ang również przeczytana 3 razy. I jeszcze potem 3 razy obejrzany film. A to wszystko w ciągu roku. Na pewno call me by your name zostanie ze mną na długo, chyba w ogóle stał się moim ulubionym filmem także hi5 za pierwsze miejsce
Jedyny film, na ktorym bylam cztery razy w kinie. Nie wiem, co we mnie poruszyl, ale dostalam obsesji na jego punkcie. Ksiazke tez zamowilam, od razu po angielsku, byla dobrym dopelnieniem. Cudo, po prostu cudo. Aktorzy miodzio. Az sie boje drugiej, niby planowanej, czesci.
Bardzo dobra lista. Nieoczywista. Szanuję. Co do 'Call me by your name', to nie jestem pewna czy taki film potrzebuje kontynuacji. Owszem byłoby to intrygujące zobaczyć co dalej, ale może lepiej pozostawić to w niedomówieniach, coś dla wyobraźni. A soundtrack jest na mojej ulubionej playliście :). Wszystkiego dobrego w 2019. Pozdrawiam
Uwielbiam Was za "Call me by your name" na pierwszym. ❤️ Ten film jest tak piękny, że zostanie ze mną na zawsze, za bardzo wrył się w głowę i serducho, by mógł kiedyś je opuścić.
Wasze słowa bardzo do mnie trafiły. Ja się przyznaję, że moim ulubionym filmem roku są "Narodziny gwiazdy" i nie wstydzę się, że się wzruszyłem na ostatniej scenie. Dobrze, że są tacy youtuberzy jak wy. Tacy niepowtarzalni. ❤
Po tym rankingu obejrzałam waszą jedynkę i cóż... zmiarzdzyło mnie emocjonalnie. W filmie się zakochałam. Przeczytam jeszcze książkę. A do filmu i muzyki z niego będę na pewno wracać! Dziękuję, bo dzięki wam odkrywam po raz kolejny mega film!
"Tamte dni, tamte noce" jest naprawdę niezwykle prawdziwym filmem. Oglądałam go przynajmniej cztery razy i za każdym razem niesamowicie mnie wzrusza, a nie zdarza mi się za często płakać na filmach. Być może dlatego, że wiele sytuacji, które się w nim wydarzyły mogę bardzo łatwo przyrównać do tych, których doświadczyłam ja sama. Czytałam także pierwowzór książkowy w dwóch językach - oprócz fatalnego polskiego tłumaczenia (wybaczcie) jest także niezwykły, a film oddaje pełen honor książce - jest wspaniałą ekranizacją. Cudowny film, którego naprawdę brakowało.
Wow, nie spodziewałam się że CMBYN będzie na samym szczycie :O Jestem z tego faktu bardzo zadowolona, bo to również mój film roku. Żaden inny seans w kinie nie wywołał we mnie tyłu różnych emocji jak właśnie Tamte dni, tamte noce. To bezsprzecznie najlepsza rzecz, jaką wiedziałam w 2018 roku.
Moje ukochane Billboardy w topce😍 Romy jeszcze nie widziałam, na pewno wkrótce obejrzę :-) jak pewnie parę innych z tej listy. Jedynie nie czuję chemii do CMBYN, totalnie odbiłam się od tego filmu, mimo dwóch podejść. Szczególnie, że w większości totalnie zgadzam się z Waszymi recenzjami i jak głupia czasem się podniecam myśląc "noooo!!dokladnie tak jak mówicie!!!:D" No ale cieszę się, że promujecie zdrowe podejście iż każdy ma własne odczucia, własną topkę, i aby nie bać się do tego przyznać. Bardzo nie lubię krytykowania kogoś za to, że dany film mu się nie spodobał na zasadzie "bo pewnie nie zrozumiałeś filmu" albo "widocznie masz słaby gust" itp. Każdy ma inną wrażliwość i inaczej postrzega filmy, często gęsto uwarunkowane jest to np doświadczeniami, poglądami, innymi obejrzanymi filmami itp itd. iii nie mogę doczekać się Waszych oscarowych typowań. Pozdrawiam Was ❤
Przewinęłam do końca żeby sprawdzić czy Call me by your name też jest u Was na pierwszym miejscu. Ja ten film widziałam już trzy razy i za każdym razem tak samo go przeżywałam. Jest w nim taki piękny smutek, a ostatnia scena łamie serce na kawałeczki. I nawet za trzecim razem, gdy oglądasz CMBYN i wiesz, że Elio usiądzie przy tym kominku to pozwalasz sobie znów złamać serce. To jest film wybitny. Mam na DVD i jeszcze nie raz go obejrzę.
Zawsze patrzę na swój rok, który się skończył przez pryzmat tego, co mnie zachwyca i chwyta za serducho. Jest mi szalenie puchacie i cudnie, że manie podobna wrażliwośc artystyczną. Od siebie polecam wizualny majstersztyk, Do zobaczenia w zaświatach. Buziaczek
jak tak mozecie , robic ranking z którym niektórzy widzowie sie nie zgadzaja , powinniscie nagrac 140k wersji tego rankingu , coby kazdy znalazl cos dla siebie, bo jak nie to bede was ogladal do czasu az wam bokiem wyjdze . A co
swoja droga , to ciekawe ze ja , jako zdecydowanie milosnik bardzej komercyjnego kina, który na ogól odbija sie od bardziej ambitnych (mimo ze zaliczam w kinie ok 100 filmów rocznie) projektów jak np:"Roma" "CMBYN" czy "Nic widmo" zwykle zmuszony jestem do dodatkowej wycieczki do kina po obejrzeniu waszych recenzji, kosztujecie mnie duzo kasy. A przy okazji moja 10 to: 1) 3 bilbordy 2) Spider-verse 3) MI Fallout 4) Smierc Stalina (mimo ze widzialem w 2017 ale trzymam sie waszych zasad) 5) Upgrade 6) Ciche miejsce 7) Bohemian Rapsody 8) Shape of water 9) Wojna bez granic 10) Czarna Pantera)
"Trzy billboardy za Ebbing, Missouri" oraz "Tamte dni, tamte noce" to zdecydowanie majstersztyk! Rola Frances McDormand była po prostu genialna! Postać, którą nam przedstawiła wciągała tak bardzo, że nie można było oderwać od niej oczu. Do dziś wspominamy z mamą ten film i to jak wielkie wywarł na nas wrażenie. Z niecierpliwością czekam na kolejny filmik! Pozdrawiam! :))
Odczuwam te same emocje za każdym razem, kiedy wracam do call me by your name, dlatego kiedy ogłosiliście top 1, to aż mocniej zabiło mi serduszko. Na pewno film zostanie ze mną na dłuuuugo długo, tak samo jak soundtrack na długo zostanie na mojej liście przebojów😉☺
Moje serce podbił film, który nie jest ani oryginalny, ani perfekcyjny technicznie, ani zaskakujący - "Narodziny Gwiazdy". Muzyka, emocje, chemia między Cooperem a Gagą sprawiły, że widziałam go dwukrotnie w kinie, co zdarzyło mi się pierwszy (lub max. 2 ) raz w życiu :)
Wiedziałam, że "Call me by your name" musi się gdzieś tu znaleźć, serduszko mi się ucieszyło, że przyznaliście mu pierwsze miejsce ❤️. Ten film jest również moim numerem jeden, jest absolutnie przepiękny i taki uniwersalny w swoim przekazie. Cieplutko go wspominam i na pewno będę do niego wracać ☺️. A poza tym - jeeeej, będzie aż 5 "topek" ☺️.
Swoją drogą trzeba zaznaczyć jedną rzecz, za którą należy Wam się duży szacunek w 2018 roku (i 2019 też). Odkąd robicie wideoramówki nie nagraliście recenzji tylko takich planowanych (a więc niepewnych) filmów: Lipiec - ''Pierwsza noc oczyszczenia''. Powodem brak czasu ze względu na Nowe Horyzonty. Sierpień - ''Nieposłuszne'', ''Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach''. Powodem jak wyżej Nowe Horyzonty. Poniekąd w zamian dostaliśmy recenzje Slender-Mana, Szpieg, który mnie rzucił oraz Młodych Tytanów. Wrzesień - ''Wariat''. Powodem brak czasu w zatłoczonym miesiącu, w którym i tak pojawiło się dużo recenzji. Październik - ''Nina'', ''Ślepnąc od świateł'' i ''Daredevil''. Powodem dla braku dwóch pierwszych recenzji festiwal w Gdyni. Powodem braku Diabła z Hell's Kitchen taka sobie rozmowa, która Wam wyszła - zdarza się. :) Listopad - ''Ballada o Busterze Scruggsie'', ''Dziadek do orzechów i cztery królestwa''. Powodu braku pierwszego materiału nie pamiętam, ale drugiego to same seanse z dubbingiem, więc... No wiadomo. :) Grudzień - ''Mowgli'', ''Mary Poppins powraca''. Powodem braku pierwszego materiału brak czegoś ciekawszego do powiedzenia o filmie, a powodem drugiego tylko seanse z dubbingiem. Daje nam to brak 11. z planowanych, a więc niepewnych recenzji, a w zamian dostaliśmy trzy nieplanowane recenzje, a także parę odcinków tematycznych i trzy relacje z festiwali (Nowe Horyzonty podzielone na 2 odcinki + odcinek ''Co będziemy oglądać...''). Co nam to daje? Wiele świetnych recenzji i ogólnie odcinków, a także dużo przepracowanych godzin na przygotowanie jak najlepszych materiałów. Dlatego za staranie się, by nagrywać jak najwięcej z tych planowanych w wideoramówkach recenzji począwszy od lipca, należą Wam się wielkie słowa uznania. ;)
@@sfilmowanitv ja też się nie załapałam, bo ten jeden seans był późnym wieczorem :( Ale na DVD czekam, bo z taką obsada musi trafić do domowej kolekcji :)
Bohemian Rhapsody ♥ Cóż nie jestem obiektywna jako fanka Queen i Freddiego. Ale muzyka i przepięknie uchwycona wrażliwość Freddiego, zwaliła mnie z nóg.
Spojler! o matko, tamte dni tamte noce wyszły w 2018? byłam przekonana ze w 2017 i naprawdę długo się zastnawiałam nad tym, co mogliście dać na pierwsze miejsce...jak najbardziej zgadzam się z decyzją! absolutnie fantastyczny film, wycisnął ze mnie niewiele mniej łez niż książka P.S, zgadzam się, że ostatnia scena to perełka, ale i tak złamała mi serduszko
Jak ja się cieszę, że wybraliście "Tamte dni, tamte noce"! Mój numer 1! Mną w tym roku wstrząsnęła i zachwyciła także "Suspiria" i zajmuje w moim osobistym rankingu ex equo pierwsze miejsce ❤
Świetny ranking! Cieszę się, bo wiele filmów, które osobiście i dla mnie są w TOP 2018r. są i u Was (Dziedzictwo, które jakoś się w Polsce nie przyjęło, fenomenalna Lady Bird, która u mnie akurat jest na podium czy oczywiste perełki - Tamte dni, tamte nocy i 3 billboardy!). Na pewno nadrobię Płomienie i Niemiłość, a filmy, które może nie były aż tak świetne, by dostać się do TOP 10, ale na mnie wywarły ogromne wrażenie w tym roku to Narodziny Gwiazdy i Pod ciemnymi gwiazdami
Dzięki waszej recenzji CMBYN pobiegłam rok temu do mojego kina studyjnego na ostatni grany seans i beczałam razem z Elio, a teraz,planując wycieczkę do Włoch, nie mogę odmówić sobie odwiedzenia lokacji z filmu :D DZIĘKI
Pierwsze co chciałem powiedzieć to heloł - to Wasz kanał, Wasz film, Wasze recenzje, przecież nie musicie nikogo uprzedzać, że ktoś będzie miał inne zdanie od Was ;) Nie robicie tego pod publikę, komercyjnie czy coś. To jest Wasze zdanie, którym dzielicie się ze światem, a np. ja bardzo lubię je słuchać, bo poznaje wtedy świat, rozwijam się osobiście, więc szacun, że nie powielacie schematów ;) A drugie - ważniejsze - dziękuję Wam, że na pierwszym miejscu ustawiliście "Call me by your name" ("Tamte dni, tamte noce"). Jest to film dla mnie wyjątkowo ważny i bardzo mi miło, że też obdarzyliście go takim uznaniem i szacunkiem i jest na samym szczycie Waszej listy. Pozdrawiam!
My to wiemy, ty to wiesz, ale nauczeni doświadczeniem z zeszłego roku wolimy poświęcić dodatkową minutę materiału, niż potem kilka godzin odpisywać w komenatarzach ;D / Dawid
Moje najlepsze filmy 2018 roku: 10. Ciche Miejsce 9. Kształt Wody 8. Jestem najlepsza. Ja, Tonya 7. Disaster Artist 6. Mission: Impossible - Fallout 5. Cudowny Chłopak 4. Wyspa Psów 3. Avengers: Wojna Bez Granic 2. Trzy billboardy za Ebbing, Missouri 1. Spider-Man: Uniwersum Filmy, które mógłby pojawić się na mojej liście: - Czarna Pantera - Iniemamocni 2 - Tamte dni, Tamte noce - Czwarta Władza
tak! moj ulubiony film na pierwszym miejscu! jak tylko powiedzieliście o soundtracku to wiedziałam że chodzi właśnie o call me by your name. pozdrawiam i czekam na ranking polskich filmów❤️
Dopiero takie zestawianie filmów uświadomiło mi, jak dobry to był rok dla filmów. Nawet jak na własny użytek sobie układałem top 10, następnie rozszerzając go do top 20, to z bólem serca musiałem odrzucać świetne filmy. Generalnie ze wszystkimi Waszymi pozycjami się zgadzam (może poza Hereditary), łącznie z wyróżnieniami, a przecież spokojnie jeszcze spokojnie można byłoby ułożyć listy z Climax, Tajemnicami Silver Lake, Shoplifters (choć to mogło jeszcze nie mieć oficjalnej premiery), Czarnym bractwem, Tajemnicą Morrowbone, Iniemamocnymi 2, Utoyą - 22.lipca, Nie jestem czarownicą, Źle się dzieje w ER, I tak cię kocham, Sofią, Genesis 2.0, Wyspą psów czy Thelmą. Było co oglądać ;)
Chwała Wam za "3 billboardy.." w pierwszej trójce, bo już się bałem. A jakby nie było...to nic bym nie zrobił. Nie kminie ludzi co dają unsuby bo nie zgadzają się z czyjąś opinią. No ale jakby nie było...no to bym miał focha! P.S Gdzie infinityblackmegaquaparkpoolsolovenom? :P (kurde wymyśliłem nazwę nowego akwaparku)
Łooo Boziu, wiadomo, że to wasza lista :) Nie wiem po co tracić tyle czasu na etatowych internetowych obrażalskich i tłumaczyć przy okazji całej reszcie jak pięciolatkom, że to wasze zestawienie ;)
Na samą myśl o CMBYN zaczynam płakać, więc mocno ryczałam pod koniec recenzji, tak ten film na mnie działa. Film absolutnie moim zdaniem najpiękniejszy, wyciskający z człowieka ostatnie łzy i resztki tchu. Fakt, że obejrzałam go raz (bo boję się go obejrzeć poza kinem) w lutym, a do tej pory na samo wspomnienie o tym filmie odczuwam skrajne emocje, jest chyba najlepszym podsumowaniem. Kocham go i zgadzam się, że zostaje on z człowiekiem na bardzo, bardzo długo, a także potrafi zupełnie zmienić postrzeganie świata.
Dwa filmy, które absolutnie mną pozamiatały w ubiegłym roku to Call me by your name i... Star is born. Co zrobisz, nic nie zrobisz. O obu myślę aż za dużo i zostaną ze mną na długo i chyba o to chodzi, jak to powiedział Dawid :)
A ja jestem raczej do tyłu z filmami, bo jak kupuję - albo oglądam, bo złapię w telewizji, to to, co już było... za wyjątkiem "Avengers. Wojna bez granic", na którym byłam 2 razy i świetnie się bawiłam :) Ale dzięki także Waszym recenzjom zobaczyłam sobie "Milczenie" Scorsesse i moja głowa eksplodowała pytaniami. To jest fascynujące, jak można zrobić film, którym tak prowokuje do myślenia i dyskusji. Parę dni temu obejrzałam też "Arrival. Nowy początek" i pewnie obejrzę ponownie, bardzo mi fajnie w takich... nazwijmy to spokojnych :) filmach, które znów zmuszają do myślenia i do zastanawiania się. Ale też wreszcie obejrzałam "Jumanji. Welcome to the Jungle", bo nie miałam ochoty skazywać się na przymusowy dubbing w kinie, kocham tych aktorów, Jacka Blacka, Kevina Harta, interakcje między postaciami. Od "Łotra 1" wsiadłam na pokład "Gwiezdnych Wojen", ale tych nowych, wsiąkłam też po "Przebudzeniu mocy"... No i od Adama Drivera i Waszej bardzo relaksującej recenzji zamierzam obejrzeć "Patersona" :) A tak ostatnio przypomniałam sobie, jak bardzo podoba mi się "Kapitan Ameryka.Zimowy Żołnierz", gdzie sceny walki na autostradzie mogłabym jeść oczami :) W ogóle to mnie niezwykle ekscytuje, jak można tworzyć tak genialne rzeczy, sceny, filmy, choreografię :)
Ten rok był swietny, i tak jak wy mam tak naprawdę trzy filmy na pierwszym miejscu. Nie spodziewałem się u was Tamte Dni na pierwszym, ale to pozytywne zaskoczenie! Ten film z całego roku jest najbliżej mojemu sercu. pamietam jak po pierwszym obejrzeniu, drugiego dnia obejrzałem go znów rozmyślając o nim jeszcze na długo, choć to bardzo smutny seans . Na Romę idę jutro drugi raz do kina i zobaczę czy i jak moja opinia o tym genialnym filmie się zmieni. Moja topka: 1. Nić Widmo
2.Tamte dni, Tamte noce 3. Roma 4. Suspiria 5. Ksztalt Wody 6. Climax 7. Pierwszy Człowiek 8. Trzy Billboardy 9. Lady Bird 10.Anihilacja 11.Nigdy cię tu nie było 12.Ballada o Busterze Scruggsie
Call Me By Your Name w mojej prywatnej topce też bezkonkurencyjnie #1. Parę dni temu odświeżyłam sobie ten film ... i no jest niesamowity. Całkowicie zgadzam się z Agnieszką co do soundtracku tylko usłyszałam początek Vision of Gideon, Elio jeszcze nie zaczął płakać a ja już 5 chusteczkę wysmarkiwałam na samo wspomnienie z czym łączy się ta piosenka. Sufjan Stevens już na zawsze w mojej playliście
Rozmowa z ojcem w "Tamte dni, tamte noce" pomogła mi naprawić złamane serce.
Same :D
"Nie wstydzcie się tego, żeby mówić o swoich ulubionych filmach jako o swoich ulubionych filmach..." jak ja Was lubię
Czyli jeśli lubię eurowizję to przy człowieku w bluzie patriotycznej mam się nie bać mówić że ją lubię?
No dobra...
>Na miniaturce Thanos
>Infinity War nie jest w głównej topce, tylko w polecankach
Ale trolle z was...
:*
Opinia opinią, ale wyświetlenia się muszą zgadzać xD
:D
Sfilmowani chyba zainspirowali się trailerami Marvela ;p
Bądź co bądź to tylko komiksowa nawalanka. Raczej nic specjalnego.
Byłam na CMBYN z moim przyjacielem, płakaliśmy jak bobry na zakończeniu. Ja, on i Elio. Następnego dnia powiedział mi, że jest gejem. I znowu oboje płakaliśmy. Ale to były dobre łzy. Siła kina.
Spoko, mój kumpel też jest homo i pomagałem mu zarówno uzależnić się jak i wychodzić z nałogu opiatowego.
Jestem szczęśliwa! Dziękuję za ranking i czekam na Paździerze 😁
Szczególnie te polskie
Matko, mam dokładnie tak samo z Call Me By Your Name. Jeszcze wczoraj, wracając wieczorem z pracy słuchałam "Visions of Gideon", a parę dni Spotify umieściło to na mojej topce 2018. Zresztą, sam film jest mi w tym roku najbliższym. To film, który jednocześnie wzmiacnia i łamie serce. Rozczula i rozbija na kawałki - do tego stopnia, że pół roku po jego obejrzeniu są te same emocje, gdy tylko wspomni się niektóre sceny.
Świetny ranking! Nie widziałam wszystkich z tych filmów, ale pierwsza piątka - dokładnie tak bym te filmy uporządkowała. :)
Pamiętając które filmy zrobiły na Was szczególne wrażenie trafiłam 2/3 podium :) Teraz czekam na paździerze, przypuszczam, że tak to zmontujecie, że materiał będzie prześmieszny :)
"Tamte dni tamte noce" też skradł mi serce w tym roku. I zgadzam się z Agnieszką monolog ojca to perełka. I przyznam się dawno tak nie ryczałem na filmie bo moim zdanie subtelnie wygrywa on na naszych emocjach i nie spodziewanie ciągnie za sznurki w końcowej scenie.
Same, również ubóstwiam ten film, końcówka za każdym razem powala.
Przyznam się szczerze - jestem totalnym kinowym casualem i nawet nie zdajecie sobie sprawy jak miło jest oglądać takich ludzi jak Wy, pasjonatów jakiejś dziedziny. Sam jestem miłośnikiem muzyki i gier komputerowych, siedzę w tym po uszy od najmłodszych lat, i wielką radość sprawia mi słuchanie osób, które mają podobną zajawkę do mnie. Widać, że moglibyście opowiadać o filmach godzinami.
Co do rankingu - wielu pozycji z listy jeszcze nie oglądałem, ale obiecuję, że nadrobię :D Materiał bez spiny, podyktowany tym co mówi serce, malkontenci w komentarzach niech sobie gadają co chcą.
Przy drugim miejscu pomyślałam: "Pominęli "Tamte dni tamte noce"? Nie wierzę" po czym tylko dwie nutki Mystery of Love i miód na serduszku
Właśnie miałam to napisać...😀
Pięknie! Czekam na paździerze!
Ta lista z roku na rok staje się coraz bardziej dojrzała i unikatowa 🖤 Film tamte dni, tamte noce poznałam przez soundtrack, no perełka
Dawid! Twoje słowa na koniec to najlepsze co mogło mnie dzisiaj spotkać
Aż trochę wstyd się przyznać, ale przez cały ten materiał czułam się, jakbyście rozdawali Oscary, a mój film był jednym z nominowanych 😂 Ale mega się cieszę, bo ten "mój" film, mój numer 1, to również Wasz numer 1 😉 Z pozostałych pozycji mam jeszcze co nieco do nadrobienia, ale reszta również się zgadza z moimi typami 👍🏼
Wchodzę na główną, widzę film sfilmowanych a pod nim twój post ze społeczności. Włączyłem Sfilmowanych i wchodzę w sekcje komentarzy a tam pierwszy jest twój komentarz. Przez chwilę miałem takie "co tu się wyprawia".
haha 😂💗
Oglądałem i przy drugim miejscu myślę „Nieee! Jak mogli? Zapomnieli o „Call me by your name”.” Myślałem, że inny film zobaczę ma szczycie podium ale jest i moje CMBYN. Dzięki Wam odkryłem ten film i książkę, które dużo u mnie pozmieniały i mi pomogły. Dziękuję ❤️
Szkoda, że u mnie nic nie pomogły...
Świetne podsumowanie roku 2018.
Przez cały materiał czekałam kiedy pojawią się moje 2 filmy, no i nie zawiodłam się.
Zdecydowanie "Tamte dni tamte noce" jest najlepszym filmem i mówi tak każda osoba, którą namawię na seans. A "Trzy billbordy za Ebbing" to majstersztyk grania na emocjach. Good job! :)
Dziękuje bardzo za wszystko co robicie na tym kanale. Jesteście wspaniali.
:* /A
Jezuuu taaaaaaak! Tamte dni tamte noce to arcydzieło. Sufjan Stevens dał nam mystery of love jeden z moich ulubionych utworów aktualnie w życiu. Zdjęcia, timothee cudny. Bardzo się cieszę że mamy takie samo zdanie o tym filmie😍😍
Kurcze.... Obejrzałam tak mało filmów w tym roku, że nawet nie próbowałam robić szacunków co do waszego rankingu. Dzięki wielkie, bo daliście mi wiele pomysłów, a Wasza wrażliwość mi mówi że wiele z Waszych typów- przypadnie i mnie. Dzięki raz jeszcze.
Czekam z niecierpliością na Karolakoździeże 2018! Już zakładam sweter.
Jestem w tym promilu, który podziela Waszą wrażliwość. 6 filmów z Waszej listy znalazło się w mojej „best nine” :) 3 z Waszej listy rezerwowej doceniłam bardziej. Czyli w sumie całkiem niezłe zgranie ;)
Tak, Call me by your name! Film widziałam raz (bo boję się go obejrzeć poza kinem), a myślami wciąż po niego wracam. Soundtrack działa jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki! Zgadzam się z Waszymi słowami w stu procentach - w tym filmie można nawet poczuć promienie słońca na sobie.
Świetna topka! Aż chce się powiedzieć, że to był naprawdę dobry rok! I tym bardziej czekam na kolejne podsumowania!
-Można poczuć smak.
-Mhmm...
Uwielbiam. 💕🍑
Rok 2018 był naprawdę świetny i cieszę się widząc w waszym rankingu tak różne filmy, bo faktycznie z tej listy każdy znajdzie coś dla siebie. I mimo, że nie zgadzam się z każdym wyborem (zwłaszcza pierwszym miejscem, które było jednym z moich największych rozczarowań ubiegłego roku) to fajnie, że są ludzie, którzy zarażają swoimi materiałami ludzi do chodzenia do kina i gadania o nich. Oby ten rok pod względem filmowym był jeszcze lepszy ^^
Zgadłem prawie wszystko. Jedynie Niemiłości i Fokstrota się nie spodziewałem, a przewidywałem First Man i Infinity War - myślałem, że Wojna bez granic się znajdzie, a jednak taka niespodzianka. ;) Czekam na paździerze. :D
Call Me By Your Name bylo wspaniałym przeżyciem które wzbudziło we mnie tyle różnych emocji. Razem z bohaterami przeżywałam radość,smutek, żal cały kalejdoskop. Po seansie postanowiłam przeczytać książkę która jeszcze bardziej umocniła moją miłość do tego tytułu i jestem przekonana że bede do niego wracac nie raz ❤❤❤
"Call Me By Your Name" całkowicie pozamiatało w tym roku. Ten film dosłownie wrzuca oglądającego do tej włoskiej prowincji, i tak jak powiedzieliście odbiera się go wieloma zmysłami. Sufjan w soundtracku to objawienie - odkryłem go dzięki temu filmowi i później już cały rok mi towarzyszył w playlistach. Film do którego będę wracał z pewnością przez lata, bo nawet jak się go obejrzało raz, drugi to za jakiś czas człowiek znowu ma ochotę poczuć ten klimat. Ogromny lajk za to że u Was także wylądował na pierwszym. :D
A co do Topki roku z zagranicznych produkcji to mniej więcej wygląda to tak:
10.Bohemian Rhapsody - głównie przez sentyment do Freddiego i Remiego Maleka
09.Foxtrot
08.Avengers Infinity War
07.Isle Of Dogs
06.A Star Is Born
05.First Man
04.Three Billboards Outside Ebbing, Missouri
03.Phantom Thread
02.Roma
01.Call Me By Your Name
Najbardziej wyczekiwany materiał od Was
Jak tylko obejrzałam "Tamte dni, tamte noce" wiedziałam, że będzie to mój #1 tego roku, jak i nie kilku następnych lat...Dawno żaden film nie zrobił na mnie aż takiego wrażenia. Scenografia, dialogi, montaż, gra aktorska, reżyseria - można wymieniać bez końca! Z tego całego zachwytu dość spontanicznie pojechałam do północnych Włoch, by chociaż przez kilka dni poczuć to gorące słońce na własnej skórze. Oh, jaka to była przyjemność - iść uliczkami Bergamo i nucić sobie w głowie "Mystery of love". Duże wrażenie zrobił na mnie również film "Bohemian Rhapsody". To nie jest arcydzieło, dużo rzeczy nie zgadza się z rzeczywistością, ale zostałam wychowana na muzyce Queen i już samo słuchanie tej muzyki w kinie mnie oczarowało. Na DVD ma być wydany cały koncert Live Aid, także na pewno skuszę się na zakup.
Bardzo przyjemny materiał, jestem zachwycona sposobem w jaki mówicie o filmach jak również tym, że podkreślacie to ze nie wszyscy muszą się z wami zgadzać i to jest okey 😊❤
Naprawdę piękne słowa na koniec :) Widać wrażliwość mamy podobną, bo w moim rankingu na podium ten sam film ;) Dzięki za ten rok!
O tak! Tamte dni, tamte noce! Coś tak czułam, że to będzie na 1 miejscu już po waszej recenzji z początku roku :)
Kliknęłam z prędkością światła
Na ogłoszenie numeru jeden czekałam w napięciu, aż mi serce przyspieszyło :D I okazało się, że wasz wybór jest dokładnie taki jak mój. Uwielbiam "Tamte dni tamte noce", dla mnie jest to film niesamowicie ciepły, ale i przeszywająco smutny.
Dziękuje za ten ranking i za każdą Waszą recenzję, to co robicie jest cudowne, dzięki Wam jeszcze mocniej pokochałam kino. Call me by your name zmiażdżyło moje serce, to była taka dawka emocji, że ten film pozostanie ze mną na zawsze, obejrzałam wiele filmów, lepszych, gorszych, ale ten film trafił do mnie jak żaden inny. No i dzięki niemu pokazał się szerszej publiczności Timothee Chalamet, który jest doskonałym aktorem, a będzie jeszcze lepszym, talent i charyzmę ma ogromną.
Nie mnie oceniać, czy ranking jest dobry, czy nie. Wiadomo, że to subiektywna sprawa, więc Waszą topkę szanuję i dzięki temu widzę, jakich filmów jeszcze nie widziałam. A co do pierwszego miejsca. Kocham. Ten film może nie jest wizualnym geniuszem, nie jest arcydziełem, ale pozostaje w pamięci na długo. Porusza emocjonalnie każdą komórkę ciała i działa na zmysły. Do tego temat jest bardzo niebanalny. O soundtracku nie będę się wypowiadała, bo po co... Wystarczy posłuchać. No a teraz do meritum. Dziękuję, Wam za każdą recenzję na tym kanale, odwalacie kawał dobrej roboty. Bawiłam się z Wami przy każdym paździerzu, uczyłam nowych rzeczy dotyczących filmu. Także ten, oby tak dalej. ;)
Mimo, iż nie jest to pewnie najlepsze arcydzieło wszechczasow, to Tamte dni, Tamte noce to mój ulubiony film. Mój numer 1. Żaden z filmów, które oglądałam nie zrobił na mnie takiego wrażenia i nie został ze mną na tak długo (a było ich dużo...) jak ten! Dziękuje za honorowe pierwsze miejsce! Muszę powiedzieć, ze mój ranking jest praktycznie taki sam. Miło oglądać coś co tak bardzo odpowiada mojemu gustowi. Dziękuje za cały rok świetnych recenzji!
Wasze topki są zawsze absolutnie świetne. Za każdym razem znajduje coś co chcę koniecznie nadrobić czy obejrzeć jeszcze raz film od którego się odbiłem. Czas spojrzeć inaczej na Nić Widmo!
Wasz numer 1 oglądałam przez kilka dni (a to już był drugi raz), ponieważ nie mogłam zrobić tego za jednym razem. Zgadzam się z tym co dziś powiedzieliście o tym filmie - czuję słońce na skórze oglądając go, chemia między bohaterami jest wykraczająca poza ekran, rozmowa z ojcem, która zostawia ślad... Piękny film po prostu.
Tak bardzo czekałam na tę topkę, że w międzyczasie obejrzałam wszystkie z 2017 😂 Jaram się waszym top 2! U mnie identyczne! Dla mnie to totalne perły ❤️ Jak słyszę ścieżkę dźwiękową z „Call me...” to mam ciary. A jutro biegnę nadrobić Romę.
O tak! Oglądałam trzy bilbordy i ten film przebił moje oczekiwania całkowicie. Niespodziewałam się, że jest tak cholernie dobry. To jest naprawdę dobre kino, (i tu się powtórzę, bo muszę) cholernie. Serdecznie polecam wszystkim ten film. A Frances McDormand zdecydowanie mnie zaskoczyła tym co pokazała na ekranie i automatycznie wskoczyła na miejsce jednych z moich ulubionych aktorek. Dziękuję za ten film i za recenzję od Was.
!UWAGA! SPOILER
Skakałem po pokoju jak zobaczyłem Tamte dni, tamte noce na pierwszym miejscu
Hubert Poprawski
Czyli nie tylko ja tak mam
ja też!!! tylko że ja siedzę w pracy :D popieram w 100%, po pierwszym seansie stał się jednym z moich ulubionych filmów
Myślałam że będę jedyna 😂
Taka sama reakcja u mnie!!
Tak sie cieszę, że nie tylko ja!
Tamte dni tamte noce... KOCHAM WAS. Mam to samo... słyszę pierwsze nutki i ciary na całym ciele. Od razu wracam myślami do tego wspaniałego filmu!💙
Niewiele widziałem filmów w 2018 roku, nawet nie oglądałem większości z tej listy, ale jest film, który będę miał w pamięci jeszcze dłuuugo. Narodziny gwiazdy. Nie jest może arcydziełem, dostrzegam niejedną jego wadę, ale kocham muzykę i dobrze zrobiony musical, w którym gra nie tylko muzyka (która w tym filmie jest niesamowita i liczę na Oscara w tej kategorii, ale i historia, bohaterowie, można się z którymś utożsamić. W kontekście historii tych bohaterów i tak już świetne utwory, nabierają głębszego znaczenia. A zakończenie mimo, że może prawdopodobne, to jednak mnie zaskoczyło i wzruszyło. Gratki dla Bradleya Coopera, który mocno zaangażował się w tę produkcję, był reżyserem, scenarzystą, aktorem grającym (i śpiewającym, zaczął uczyć się wokalu specjalnie do tego filmu) główną rolę. I to zaangażowanie widać, bo historia jest wg mnie wiarygodna, Cooper chciał ją opowiedzieć i się do tego przyłożył. Podsumowując, nie jest to idealny film, są rzeczy, które zrobiłbym inaczej, ale mimo to wywarł na mnie duże wrażenie jako całokształt i będę do niego wracał z przyjemnością.
tak, tak, tak - w 100% trafione 3 pierwsze miejsca, no i mój ukochany Call me by your name na miejscu pierwszym - dziekuje Wam za pracę jaką włożyliście w tworzenie tego kanału w zeszłym roku. Powodzenia i sukcesów w obecnym.
Call me by your name, abolutnie przepiękny, nie mogłam powstrzymać łez. Plus Nić Widmo ukradło moje serce. Dzięki za ranking:*
Kochani! Pierwsze miejsce... Zdecydowanie. Pierwsze nuty i znów czuję zapach lata, duszne i parne noce. Oglądałam z przyjaciółmi, płakaliśmy jak dzieci, a do tej pory słysząc soundtrack zapiera mi dech w piersiach 💕 Macie dobry gust... To chyba już wiecie 😎
Call me by your name pierwszy raz obejrzałam sama. Na końcowej scenie złapałam się na tym, że 5 minut po jej zakończeniu moje oczy pełne łez wpatrywały się w czarny już ekran i próbowały ogarnąć co się stało. Soundtrack magiczny, kreacje cudo, Italia dekady temu i ukazanie trochę niestandardowej rodziny...cudo. Po seansie od razu zamówiłam książkę, którą przeczytałam 3 razy. Potem ściągnęłam sobie książkę w oryginale, bo niestety tłumaczenie polskie zostało skopane. Wersja ang również przeczytana 3 razy. I jeszcze potem 3 razy obejrzany film. A to wszystko w ciągu roku. Na pewno call me by your name zostanie ze mną na długo, chyba w ogóle stał się moim ulubionym filmem także hi5 za pierwsze miejsce
Zgadzam się! I co do odczuć, i co do skopanego tłumaczenia, które niestety czasami aż boli :(
Jedyny film, na ktorym bylam cztery razy w kinie. Nie wiem, co we mnie poruszyl, ale dostalam obsesji na jego punkcie. Ksiazke tez zamowilam, od razu po angielsku, byla dobrym dopelnieniem.
Cudo, po prostu cudo. Aktorzy miodzio.
Az sie boje drugiej, niby planowanej, czesci.
Bardzo dobra lista. Nieoczywista. Szanuję.
Co do 'Call me by your name', to nie jestem pewna czy taki film potrzebuje kontynuacji. Owszem byłoby to intrygujące zobaczyć co dalej, ale może lepiej pozostawić to w niedomówieniach, coś dla wyobraźni. A soundtrack jest na mojej ulubionej playliście :).
Wszystkiego dobrego w 2019. Pozdrawiam
Uwielbiam Was za "Call me by your name" na pierwszym. ❤️ Ten film jest tak piękny, że zostanie ze mną na zawsze, za bardzo wrył się w głowę i serducho, by mógł kiedyś je opuścić.
Kilka filmów zostało mi jeszcze do nadrobienia, ale "tamte dni" to jak dla mnie absolutny numer jeden, ten film zachwyca pod każdym względem.
Wasze słowa bardzo do mnie trafiły.
Ja się przyznaję, że moim ulubionym filmem roku są "Narodziny gwiazdy" i nie wstydzę się, że się wzruszyłem na ostatniej scenie.
Dobrze, że są tacy youtuberzy jak wy. Tacy niepowtarzalni. ❤
Po tym rankingu obejrzałam waszą jedynkę i cóż... zmiarzdzyło mnie emocjonalnie. W filmie się zakochałam. Przeczytam jeszcze książkę. A do filmu i muzyki z niego będę na pewno wracać! Dziękuję, bo dzięki wam odkrywam po raz kolejny mega film!
"Tamte dni, tamte noce" jest naprawdę niezwykle prawdziwym filmem. Oglądałam go przynajmniej cztery razy i za każdym razem niesamowicie mnie wzrusza, a nie zdarza mi się za często płakać na filmach. Być może dlatego, że wiele sytuacji, które się w nim wydarzyły mogę bardzo łatwo przyrównać do tych, których doświadczyłam ja sama. Czytałam także pierwowzór książkowy w dwóch językach - oprócz fatalnego polskiego tłumaczenia (wybaczcie) jest także niezwykły, a film oddaje pełen honor książce - jest wspaniałą ekranizacją. Cudowny film, którego naprawdę brakowało.
Wow, nie spodziewałam się że CMBYN będzie na samym szczycie :O Jestem z tego faktu bardzo zadowolona, bo to również mój film roku. Żaden inny seans w kinie nie wywołał we mnie tyłu różnych emocji jak właśnie Tamte dni, tamte noce. To bezsprzecznie najlepsza rzecz, jaką wiedziałam w 2018 roku.
Moje ukochane Billboardy w topce😍 Romy jeszcze nie widziałam, na pewno wkrótce obejrzę :-) jak pewnie parę innych z tej listy. Jedynie nie czuję chemii do CMBYN, totalnie odbiłam się od tego filmu, mimo dwóch podejść. Szczególnie, że w większości totalnie zgadzam się z Waszymi recenzjami i jak głupia czasem się podniecam myśląc "noooo!!dokladnie tak jak mówicie!!!:D" No ale cieszę się, że promujecie zdrowe podejście iż każdy ma własne odczucia, własną topkę, i aby nie bać się do tego przyznać.
Bardzo nie lubię krytykowania kogoś za to, że dany film mu się nie spodobał na zasadzie "bo pewnie nie zrozumiałeś filmu" albo "widocznie masz słaby gust" itp. Każdy ma inną wrażliwość i inaczej postrzega filmy, często gęsto uwarunkowane jest to np doświadczeniami, poglądami, innymi obejrzanymi filmami itp itd.
iii nie mogę doczekać się Waszych oscarowych typowań. Pozdrawiam Was ❤
Muzyka z tamte dni tamte noce jest tak wspaniała, że aż się jej boję. Przywołuje tyle emocji, że nie wiem co ja mam ze sobą zrobić...
Miałam ciarki podczas zapowiadania Waszego numeru 1! Film skradł moje serce
Przewinęłam do końca żeby sprawdzić czy Call me by your name też jest u Was na pierwszym miejscu. Ja ten film widziałam już trzy razy i za każdym razem tak samo go przeżywałam. Jest w nim taki piękny smutek, a ostatnia scena łamie serce na kawałeczki. I nawet za trzecim razem, gdy oglądasz CMBYN i wiesz, że Elio usiądzie przy tym kominku to pozwalasz sobie znów złamać serce. To jest film wybitny. Mam na DVD i jeszcze nie raz go obejrzę.
Ten film jak na razie zajmuje pierwsze miejsce w moim rankingu rankingów.
Kocham Was za 1 miejsce i to, że dzięki Wam zobaczyłam ten film, bo nigdy nie widziałam nic piękniejszego.
Zawsze patrzę na swój rok, który się skończył przez pryzmat tego, co mnie zachwyca i chwyta za serducho. Jest mi szalenie puchacie i cudnie, że manie podobna wrażliwośc artystyczną. Od siebie polecam wizualny majstersztyk, Do zobaczenia w zaświatach. Buziaczek
jak tak mozecie , robic ranking z którym niektórzy widzowie sie nie zgadzaja , powinniscie nagrac 140k wersji tego rankingu , coby kazdy znalazl cos dla siebie, bo jak nie to bede was ogladal do czasu az wam bokiem wyjdze . A co
swoja droga , to ciekawe ze ja , jako zdecydowanie milosnik bardzej komercyjnego kina, który na ogól odbija sie od bardziej ambitnych (mimo ze zaliczam w kinie ok 100 filmów rocznie) projektów jak np:"Roma" "CMBYN" czy "Nic widmo" zwykle zmuszony jestem do dodatkowej wycieczki do kina po obejrzeniu waszych recenzji, kosztujecie mnie duzo kasy.
A przy okazji moja 10 to:
1) 3 bilbordy
2) Spider-verse
3) MI Fallout
4) Smierc Stalina (mimo ze widzialem w 2017 ale trzymam sie waszych zasad)
5) Upgrade
6) Ciche miejsce
7) Bohemian Rapsody
8) Shape of water
9) Wojna bez granic
10) Czarna Pantera)
"Trzy billboardy za Ebbing, Missouri" oraz "Tamte dni, tamte noce" to zdecydowanie majstersztyk! Rola Frances McDormand była po prostu genialna! Postać, którą nam przedstawiła wciągała tak bardzo, że nie można było oderwać od niej oczu. Do dziś wspominamy z mamą ten film i to jak wielkie wywarł na nas wrażenie. Z niecierpliwością czekam na kolejny filmik! Pozdrawiam! :))
Odczuwam te same emocje za każdym razem, kiedy wracam do call me by your name, dlatego kiedy ogłosiliście top 1, to aż mocniej zabiło mi serduszko. Na pewno film zostanie ze mną na dłuuuugo długo, tak samo jak soundtrack na długo zostanie na mojej liście przebojów😉☺
Moje serce podbił film, który nie jest ani oryginalny, ani perfekcyjny technicznie, ani zaskakujący - "Narodziny Gwiazdy". Muzyka, emocje, chemia między Cooperem a Gagą sprawiły, że widziałam go dwukrotnie w kinie, co zdarzyło mi się pierwszy (lub max. 2 ) raz w życiu :)
Wiedziałam, że "Call me by your name" musi się gdzieś tu znaleźć, serduszko mi się ucieszyło, że przyznaliście mu pierwsze miejsce ❤️. Ten film jest również moim numerem jeden, jest absolutnie przepiękny i taki uniwersalny w swoim przekazie. Cieplutko go wspominam i na pewno będę do niego wracać ☺️.
A poza tym - jeeeej, będzie aż 5 "topek" ☺️.
Och tak, Tamte dni, tamte noce. Obejrzałam dwa razy, raz sama, raz z chłopakiem. Takie filmy o miłości mogę oglądać.
Numer jeden mnie zaskoczył, ale bardzo ucieszył! Czytałam książkę - będę musiała sięgnąć po film niedługo! Dzięki :D
Swoją drogą trzeba zaznaczyć jedną rzecz, za którą należy Wam się duży szacunek w 2018 roku (i 2019 też). Odkąd robicie wideoramówki nie nagraliście recenzji tylko takich planowanych (a więc niepewnych) filmów:
Lipiec - ''Pierwsza noc oczyszczenia''. Powodem brak czasu ze względu na Nowe Horyzonty.
Sierpień - ''Nieposłuszne'', ''Jak rozmawiać z dziewczynami na prywatkach''. Powodem jak wyżej Nowe Horyzonty. Poniekąd w zamian dostaliśmy recenzje Slender-Mana, Szpieg, który mnie rzucił oraz Młodych Tytanów.
Wrzesień - ''Wariat''. Powodem brak czasu w zatłoczonym miesiącu, w którym i tak pojawiło się dużo recenzji.
Październik - ''Nina'', ''Ślepnąc od świateł'' i ''Daredevil''. Powodem dla braku dwóch pierwszych recenzji festiwal w Gdyni. Powodem braku Diabła z Hell's Kitchen taka sobie rozmowa, która Wam wyszła - zdarza się. :)
Listopad - ''Ballada o Busterze Scruggsie'', ''Dziadek do orzechów i cztery królestwa''. Powodu braku pierwszego materiału nie pamiętam, ale drugiego to same seanse z dubbingiem, więc... No wiadomo. :)
Grudzień - ''Mowgli'', ''Mary Poppins powraca''. Powodem braku pierwszego materiału brak czegoś ciekawszego do powiedzenia o filmie, a powodem drugiego tylko seanse z dubbingiem.
Daje nam to brak 11. z planowanych, a więc niepewnych recenzji, a w zamian dostaliśmy trzy nieplanowane recenzje, a także parę odcinków tematycznych i trzy relacje z festiwali (Nowe Horyzonty podzielone na 2 odcinki + odcinek ''Co będziemy oglądać...''). Co nam to daje? Wiele świetnych recenzji i ogólnie odcinków, a także dużo przepracowanych godzin na przygotowanie jak najlepszych materiałów. Dlatego za staranie się, by nagrywać jak najwięcej z tych planowanych w wideoramówkach recenzji począwszy od lipca, należą Wam się wielkie słowa uznania. ;)
Szacun, że chciało ci się to podsumować! :D / Dawid
Przepraszam, ale Mary Poppins szła również z napisami :) w CC
Ale nie załapaliśmy się na taki seans, a teraz grają już tylko z dubbingiem ;) / Dawid
@@sfilmowanitv ja też się nie załapałam, bo ten jeden seans był późnym wieczorem :( Ale na DVD czekam, bo z taką obsada musi trafić do domowej kolekcji :)
Sfilmowani w Kinie pod baranami grają jeszcze z napisami :)
Ta topka jest po prostu perfekcyjna! Dziękuję Wam za wspólny rok!
Ja, jak ja was wszystkich kocham! Cmbyn
Bohemian Rhapsody ♥ Cóż nie jestem obiektywna jako fanka Queen i Freddiego. Ale muzyka i przepięknie uchwycona wrażliwość Freddiego, zwaliła mnie z nóg.
Spojler!
o matko, tamte dni tamte noce wyszły w 2018? byłam przekonana ze w 2017 i naprawdę długo się zastnawiałam nad tym, co mogliście dać na pierwsze miejsce...jak najbardziej zgadzam się z decyzją! absolutnie fantastyczny film, wycisnął ze mnie niewiele mniej łez niż książka
P.S, zgadzam się, że ostatnia scena to perełka, ale i tak złamała mi serduszko
Jak ja się cieszę, że wybraliście "Tamte dni, tamte noce"! Mój numer 1!
Mną w tym roku wstrząsnęła i zachwyciła także "Suspiria" i zajmuje w moim osobistym rankingu ex equo pierwsze miejsce ❤
Świetny ranking! Cieszę się, bo wiele filmów, które osobiście i dla mnie są w TOP 2018r. są i u Was (Dziedzictwo, które jakoś się w Polsce nie przyjęło, fenomenalna Lady Bird, która u mnie akurat jest na podium czy oczywiste perełki - Tamte dni, tamte nocy i 3 billboardy!). Na pewno nadrobię Płomienie i Niemiłość, a filmy, które może nie były aż tak świetne, by dostać się do TOP 10, ale na mnie wywarły ogromne wrażenie w tym roku to Narodziny Gwiazdy i Pod ciemnymi gwiazdami
Nr 2 wymiata. Zgadzam się z Wami w 100 procentach. Rewelacja w każdym calu.
O tak! Call me by your name
Taak to podsumowanie , na ktore najbardziej czekałam!!!
Dzięki waszej recenzji CMBYN pobiegłam rok temu do mojego kina studyjnego na ostatni grany seans i beczałam razem z Elio, a teraz,planując wycieczkę do Włoch, nie mogę odmówić sobie odwiedzenia lokacji z filmu :D DZIĘKI
Pierwsze co chciałem powiedzieć to heloł - to Wasz kanał, Wasz film, Wasze recenzje, przecież nie musicie nikogo uprzedzać, że ktoś będzie miał inne zdanie od Was ;) Nie robicie tego pod publikę, komercyjnie czy coś. To jest Wasze zdanie, którym dzielicie się ze światem, a np. ja bardzo lubię je słuchać, bo poznaje wtedy świat, rozwijam się osobiście, więc szacun, że nie powielacie schematów ;)
A drugie - ważniejsze - dziękuję Wam, że na pierwszym miejscu ustawiliście "Call me by your name" ("Tamte dni, tamte noce"). Jest to film dla mnie wyjątkowo ważny i bardzo mi miło, że też obdarzyliście go takim uznaniem i szacunkiem i jest na samym szczycie Waszej listy.
Pozdrawiam!
My to wiemy, ty to wiesz, ale nauczeni doświadczeniem z zeszłego roku wolimy poświęcić dodatkową minutę materiału, niż potem kilka godzin odpisywać w komenatarzach ;D / Dawid
@@sfilmowanitv ok, rozumiem, dzięki :)
Moje najlepsze filmy 2018 roku:
10. Ciche Miejsce
9. Kształt Wody
8. Jestem najlepsza. Ja, Tonya
7. Disaster Artist
6. Mission: Impossible - Fallout
5. Cudowny Chłopak
4. Wyspa Psów
3. Avengers: Wojna Bez Granic
2. Trzy billboardy za Ebbing, Missouri
1. Spider-Man: Uniwersum
Filmy, które mógłby pojawić się na mojej liście:
- Czarna Pantera
- Iniemamocni 2
- Tamte dni, Tamte noce
- Czwarta Władza
Też mam na liście rezerwowej Czarną Panterę 😁
Czarna Pantera jest super😀
This^
A przypadkiem cudowny chłopak nie jest z 2017?
@@motoka4797 Tak, ale u nas w Polsce pojawił się w zeszłym roku.
tak! moj ulubiony film na pierwszym miejscu! jak tylko powiedzieliście o soundtracku to wiedziałam że chodzi właśnie o call me by your name. pozdrawiam i czekam na ranking polskich filmów❤️
Lista na propśie! Byłem zadowolony ze swojej i wasza jest podobna więc fajnie :D Pozdrawiam!
A mogę tu podziękować Wam za polecenie soundtracka z "A Star is Born" ? Katuje cały czas między innymi "Diggin' My Grave"
Dopiero takie zestawianie filmów uświadomiło mi, jak dobry to był rok dla filmów. Nawet jak na własny użytek sobie układałem top 10, następnie rozszerzając go do top 20, to z bólem serca musiałem odrzucać świetne filmy. Generalnie ze wszystkimi Waszymi pozycjami się zgadzam (może poza Hereditary), łącznie z wyróżnieniami, a przecież spokojnie jeszcze spokojnie można byłoby ułożyć listy z Climax, Tajemnicami Silver Lake, Shoplifters (choć to mogło jeszcze nie mieć oficjalnej premiery), Czarnym bractwem, Tajemnicą Morrowbone, Iniemamocnymi 2, Utoyą - 22.lipca, Nie jestem czarownicą, Źle się dzieje w ER, I tak cię kocham, Sofią, Genesis 2.0, Wyspą psów czy Thelmą. Było co oglądać ;)
Gdyby Shoplifters miało polską premierę w 2018 bankowo weszłoby do topki. Póki co, cierpliwie czeka na kolejny ranking :D / Dawid
Chwała Wam za "3 billboardy.." w pierwszej trójce, bo już się bałem. A jakby nie było...to nic bym nie zrobił. Nie kminie ludzi co dają unsuby bo nie zgadzają się z czyjąś opinią.
No ale jakby nie było...no to bym miał focha!
P.S Gdzie infinityblackmegaquaparkpoolsolovenom? :P (kurde wymyśliłem nazwę nowego akwaparku)
Łooo Boziu, wiadomo, że to wasza lista :) Nie wiem po co tracić tyle czasu na etatowych internetowych obrażalskich i tłumaczyć przy okazji całej reszcie jak pięciolatkom, że to wasze zestawienie ;)
Nauczeni doświadczeniem musieliśmy to wszystko zaznaczyć ;) / Dawid
Wolimy stracić minutę na nagranie, niż godzinę na czystki ;> /A
Ale mi rozgrzaliście serduszko uwzględniając "Lady Bird" 💖 A słysząc "Tamte dni, tamte noce" płaczę w środku i czuję słońce na skórze
Na samą myśl o CMBYN zaczynam płakać, więc mocno ryczałam pod koniec recenzji, tak ten film na mnie działa. Film absolutnie moim zdaniem najpiękniejszy, wyciskający z człowieka ostatnie łzy i resztki tchu. Fakt, że obejrzałam go raz (bo boję się go obejrzeć poza kinem) w lutym, a do tej pory na samo wspomnienie o tym filmie odczuwam skrajne emocje, jest chyba najlepszym podsumowaniem. Kocham go i zgadzam się, że zostaje on z człowiekiem na bardzo, bardzo długo, a także potrafi zupełnie zmienić postrzeganie świata.
Wasze pierwsze miejsce , to również moje
Dzięki wam obejrzałam Zimną Wojnę, 3 bilbordy i tamte dni tamte noce. To są moje najlepsze filmy 2018 roku ❤
Oooooooooo..... Za "Niemiłość" zyskaliście w moim serduszku
Radze przeczytać książke "tamte dni tamte noce" skoro film zrobił na was tak wspaniałe wrażenie. Gwarantuje łzy na ostatnich stronach
Usłyszałam ścieżkę dźwiękową Call me by your name i przezły mnie ciarki. Jak oni w tym filmie majestatycznie palą papierosy... Cudo!
Dwa filmy, które absolutnie mną pozamiatały w ubiegłym roku to Call me by your name i... Star is born. Co zrobisz, nic nie zrobisz. O obu myślę aż za dużo i zostaną ze mną na długo i chyba o to chodzi, jak to powiedział Dawid :)
Aaaaaaa tak się cieszę, że "tamte dni, tamte noce" znalazło się w waszym filmie!!! 💕💕💕💕
A ja jestem raczej do tyłu z filmami, bo jak kupuję - albo oglądam, bo złapię w telewizji, to to, co już było... za wyjątkiem "Avengers. Wojna bez granic", na którym byłam 2 razy i świetnie się bawiłam :) Ale dzięki także Waszym recenzjom zobaczyłam sobie "Milczenie" Scorsesse i moja głowa eksplodowała pytaniami. To jest fascynujące, jak można zrobić film, którym tak prowokuje do myślenia i dyskusji. Parę dni temu obejrzałam też "Arrival. Nowy początek" i pewnie obejrzę ponownie, bardzo mi fajnie w takich... nazwijmy to spokojnych :) filmach, które znów zmuszają do myślenia i do zastanawiania się. Ale też wreszcie obejrzałam "Jumanji. Welcome to the Jungle", bo nie miałam ochoty skazywać się na przymusowy dubbing w kinie, kocham tych aktorów, Jacka Blacka, Kevina Harta, interakcje między postaciami. Od "Łotra 1" wsiadłam na pokład "Gwiezdnych Wojen", ale tych nowych, wsiąkłam też po "Przebudzeniu mocy"... No i od Adama Drivera i Waszej bardzo relaksującej recenzji zamierzam obejrzeć "Patersona" :) A tak ostatnio przypomniałam sobie, jak bardzo podoba mi się "Kapitan Ameryka.Zimowy Żołnierz", gdzie sceny walki na autostradzie mogłabym jeść oczami :) W ogóle to mnie niezwykle ekscytuje, jak można tworzyć tak genialne rzeczy, sceny, filmy, choreografię :)
Muzyka z call me by your name nadal zachwyca tak jak zachwyciła , gdy usłyszałam ją po raz pierwszy... Jak dla mnie ten film to arcydzieło ❤️
Ten rok był swietny, i tak jak wy mam tak naprawdę trzy filmy na pierwszym miejscu. Nie spodziewałem się u was Tamte Dni na pierwszym, ale to pozytywne zaskoczenie! Ten film z całego roku jest najbliżej mojemu sercu. pamietam jak po pierwszym obejrzeniu, drugiego dnia obejrzałem go znów rozmyślając o nim jeszcze na długo, choć to bardzo smutny seans . Na Romę idę jutro drugi raz do kina i zobaczę czy i jak moja opinia o tym genialnym filmie się zmieni. Moja topka:
1. Nić Widmo
2.Tamte dni, Tamte noce
3. Roma
4. Suspiria
5. Ksztalt Wody
6. Climax
7. Pierwszy Człowiek
8. Trzy Billboardy
9. Lady Bird
10.Anihilacja
11.Nigdy cię tu nie było
12.Ballada o Busterze Scruggsie
Call Me By Your Name w mojej prywatnej topce też bezkonkurencyjnie #1. Parę dni temu odświeżyłam sobie ten film ... i no jest niesamowity. Całkowicie zgadzam się z Agnieszką co do soundtracku tylko usłyszałam początek Vision of Gideon, Elio jeszcze nie zaczął płakać a ja już 5 chusteczkę wysmarkiwałam na samo wspomnienie z czym łączy się ta piosenka. Sufjan Stevens już na zawsze w mojej playliście
Już pierwsze dźwięki tego utworu wywołują u mnie ciary i takie uczucie które ciężko opisać. I to jest piękne ♥️