@blogierka5312 to znaczy tak serio to ta owca ma dla mnie charakter bardziej humorystyczny, tak realnie to w słuchaniu mi za bardzo nie przeszkadzała tylko czasem się śmiałem, zwłaszcza że słuchałem z prędkością razy 2 bo tak zwykle słucham filmów na YouTubie żeby oszczędzać czas
Mega fajny i wartościowy materiał. Doceniam że ktoś interesuje się tym tematem na poważnie i dzieli się swoją wiedzą, ponieważ wiekszosć gastrologów z którymi miałem styczność miało znikomą wiedzę na temat IBS i musiałem sie edukować sam w tym zakresie.
Mega ciekawe ! Wartościowy materiał, odrobina problemów technicznych (posłuch ) pomimo tego, materiał do wielokrotnego odsłuchania! Dobra robota,👌dziękuję 🙏
14:00 co do ewolucji i pozbycia się czegoś-stałoby się tak, jeśli osobnik z taką dolegliwością nie zdążył się rozmnożyć przed śmiercią. O ile rozwazane przez was schorzenia są poważne, to raczej nie letalne na wczesnym etapie życia. mechanizm ewolucji polega na wyparciu osobnikow z jakas cechą (drapieznik go zeżre, umrze przez jakąś chorobę zanim się rozmnoży), a nie wybraniu jakiejs cechy przez organizm i pozbycia sie jej. ewolucja jest populacyjna, nie osobnicza. taka ciekawostka.
Dzieki za materiał, ja choruje na IBS od 12 lat. Skonczyło się na tym że nie mam wogołe social life i wegetuje tylko dzieki zdalnej pracy. Probowałem już wszystkiego. Planuje jeszcze raz zrobić eliminacje, tydzień na samych jajkach a potem powoli dodawanie innych rzeczy żeby znaleść co mi szkodzi. Jeżeli się nie uda, to chyba ze sobą skończe bo nie ma sensu dalej tak wegetować...
A co najczęściej jesz? Też miałem przez kilka lat tak ostre objawy, że bałem się jeść na uczelni czy w pracy i jadłem dopiero w domu. Próbowałem różnych rzeczy i najlepiej się czuję na lekkich daniach azjatyckich. Ryż, ciemny makaron, do tego jakieś jajko/tofu/ryba, ewentualnie gotowany kurczak bez żadnych przypraw i warzywa. Albo zupy. Na początku owsianka też mi szkodziła, ale jadłem regularnie 1-2 razy w tygodniu i organizm jakoś zaczął tolerować owies. Staram się też w miarę często jeść kiszonki i nie przesadzać z cukrem. Wciąż nie jest idealnie, bo nie pamiętam kiedy robiłem idealną kiełbaskę w toalecie, ale przynajmniej mnie już nie przeczyszcza po każdym posiłku. Gotowane pierogi też są moim "safe food" jak muszę coś zjeść na szybko.
A żołądek zbadany (gastroskopia) albo pasożyty/ helicobacter? Zaburzenia w jelitach często zaczynają się od góry, od złej higieny jedzenia czy źle funkcjonującego żołądka. A IBS to niestety pojęcie-worek które w praktyce jest wywołane jakimś konkretnym zaburzeniem.. Eliminacje też niestety po czasie sprawiają że tracimy tolerancję na dany produkt więc to koło zamknięte. Polecam bardzo znaleźć sensownego dietetyka specjalizującego się w zaburzeniach żołądkowo-jelitowych ❤
Ja mam tak rozwalone jelita od 8 lat, że nawet jak okazjonalnie zjem "obiadek mamusi" to kończy się wizytą w WC. Chodzę regularnie na siłownię, nie piję napojów gazowanych, gotuję zdrowo, a fastfoodów nie tykam od ukończenia liceum, bo na sam widok burgera czy frytek boli mnie brzuch. Zdrowa dieta w moim przypadku niewiele pomaga. 2 lata byłem full wege, teraz jem trochę mięsa, ale głównie ryby i krewety, oczywiście gotowane lub pieczone. Brałem antybiotyk na helicobacter pylori, ale podobno ta bakteria jest sprytna i uodporniła się na wiele leków. Nawet nie wiem czy się jej pozbyłem. Możliwe, że deprecha rozwaliła mi jelita, ale 3 lata brałem antydepresanty i też było tak samo. 2 razy robiona kolonoskopia i gastroskopia. Już się chyba poddałem, bo nie wiem, co mógłbym zmienić. Zostaje jeszcze kompleksowy test flory jelitowej, ale to kosztuje koło tysiąca.
Kto wam błonnik wyjadł panowie? Zacznijcie spożywać błonnik, to wam się odbudują i rozwiną na tyle żebyście mogli zjeść większość rzeczy. Odstawianie jedzenia nie będzie dobre, a w szczególności gdy przyjmujesz leki, np. antybiotyki i wcale nie spożywasz błonnika. Wzięcie prebiotyków też wam nic nie da, jeśli błonnika nie spożywacie
Czepiacie się tego eee, większość z was krytyków sepleni albo gada totalne bzdury bo na niczym się nie zna tak dobrze jak ta pani na problemach jelitowych
Panie Piotrze, w 9 sekundzie filmu Pani Pamela powiedziała "zespół jelita DRAŻLIWEGO", a nie "WRAŻLIWEGO". Taka mała poprawka. Zespołu jelita wrażliwego nie ma - a tak Pan zamieścił w napisach ;) Pozdrawiam
@@Meloonikk JS-ot6re ma rację, nie pomoże. Postawienie przecinka jest wskazane z punktu widzenia wyeliminowania błędu, NATOMIAST winowajcą niejednoznaczności jest szyk zdania, a nie brak przecinka. Niezależnie od tego, czy chodziłoby o minuty, czy o jelita, trzeba postawić przecinek.
@@olgak2988 Może tak, moim zdaniem "66 minut o jelitach, których nie możesz przegapić" łatwiej wskazuje, że chodzi o minuty, bo zdanie jest podzielone na dwa i widać, że są "minuty o jelitach". Nadal zdanie nie jest idealne, ale jest lepiej.
Kurczę, chciałam bardzo wysłuchać ten podcast bo temat mnie interesuje, ale musiałam wyłączyć przez tę jakość dźwięku i pogłos w tle :/ szkoda, że tak słabo nagrany :/
obraziłam się na Ciebie za chamski tekst wobec Braci Rodzeń- od dawna Cię nie słucham ale kurcze- zaciekawił mnie temat jelit na które choruje ja i moja mama więc chyba dam szanse Twojemu kanałowi
lubię k😮eto, byłam z sukcesami, ale braci Rodzeń nie polecam, bo ryją beret i dużo stereotypów przemycają, a jak komu coś złego siècle dzieje to olewka
Przez to że jest wyfiltrowana pauza na „yyy” przez cały czas wyobrażałem sobie że w pokoju Pameli jest owca która co chwilę próbuje jej przeszkadzać.
Kurde człowieku, Musiałem to przeczytać przed obejrzeniem?! Teraz nie mogę oglądać bo też zawsze sobie wyobrażam owcę
Hahahah
sanem nie mogę się skupić, szkoda, bo rozmowa ciekawa, ale moje adhd słyszy tylko owce
@blogierka5312 to znaczy tak serio to ta owca ma dla mnie charakter bardziej humorystyczny, tak realnie to w słuchaniu mi za bardzo nie przeszkadzała tylko czasem się śmiałem, zwłaszcza że słuchałem z prędkością razy 2 bo tak zwykle słucham filmów na YouTubie żeby oszczędzać czas
Meee
Zdecydowanie więcej takich rozmów z różnymi gośćmi w branży fitness/dietetycznej! :D
Mega fajny i wartościowy materiał. Doceniam że ktoś interesuje się tym tematem na poważnie i dzieli się swoją wiedzą, ponieważ wiekszosć gastrologów z którymi miałem styczność miało znikomą wiedzę na temat IBS i musiałem sie edukować sam w tym zakresie.
Jebane koniowaly. Ze dochodzi do tego, ze trzeba leczyc sie u dietetykow, a nie u lekarzy
Pamela, słuchawki na następny live, jest pogłos kiedy przestajesz mówic
Mega ciekawe ! Wartościowy materiał, odrobina problemów technicznych (posłuch ) pomimo tego, materiał do wielokrotnego odsłuchania! Dobra robota,👌dziękuję 🙏
Wincyjjj takich materialow :)
kurczę przez dźwięk ciezko się skupić na przekazie :( to jednak podecast, dźwięk powinien być jako prio żeby dotrzeć do głupszych 🙃
Dałoby radę podzielić film na rozdziały? Często rezygnuję z całości, gdy nie wiem co w środku. Pewnie nie ja jeden.
Bardzo dziękuję za ciekawe informacje
Fajnie ze pojawia się wiecej form podcasts/ rozmowy.
Mega zadowolona z tego tematu dla mnie perfecto 👌
super, ze takie edukacyjne treści wrzucasz Pjoter (znaczy czesto to robisz ale forma podcastowa zawsze na propsie)
Dobrze tłumaczy takie tematy które sa poruszone w tym odcinku na kanale Paweł Albrecht Pan Jakub Mauricz.
Słaby dźwięk, niepotrzebnie przyciszane te "yyy", bardzo trudno jest mi się przez to skupić na treści
Mam w końcu co oglądać 💪🏼♥️
14:00 co do ewolucji i pozbycia się czegoś-stałoby się tak, jeśli osobnik z taką dolegliwością nie zdążył się rozmnożyć przed śmiercią. O ile rozwazane przez was schorzenia są poważne, to raczej nie letalne na wczesnym etapie życia. mechanizm ewolucji polega na wyparciu osobnikow z jakas cechą (drapieznik go zeżre, umrze przez jakąś chorobę zanim się rozmnoży), a nie wybraniu jakiejs cechy przez organizm i pozbycia sie jej. ewolucja jest populacyjna, nie osobnicza. taka ciekawostka.
Dzieki za materiał, ja choruje na IBS od 12 lat. Skonczyło się na tym że nie mam wogołe social life i wegetuje tylko dzieki zdalnej pracy. Probowałem już wszystkiego. Planuje jeszcze raz zrobić eliminacje, tydzień na samych jajkach a potem powoli dodawanie innych rzeczy żeby znaleść co mi szkodzi. Jeżeli się nie uda, to chyba ze sobą skończe bo nie ma sensu dalej tak wegetować...
A co najczęściej jesz? Też miałem przez kilka lat tak ostre objawy, że bałem się jeść na uczelni czy w pracy i jadłem dopiero w domu. Próbowałem różnych rzeczy i najlepiej się czuję na lekkich daniach azjatyckich. Ryż, ciemny makaron, do tego jakieś jajko/tofu/ryba, ewentualnie gotowany kurczak bez żadnych przypraw i warzywa. Albo zupy. Na początku owsianka też mi szkodziła, ale jadłem regularnie 1-2 razy w tygodniu i organizm jakoś zaczął tolerować owies. Staram się też w miarę często jeść kiszonki i nie przesadzać z cukrem. Wciąż nie jest idealnie, bo nie pamiętam kiedy robiłem idealną kiełbaskę w toalecie, ale przynajmniej mnie już nie przeczyszcza po każdym posiłku. Gotowane pierogi też są moim "safe food" jak muszę coś zjeść na szybko.
A żołądek zbadany (gastroskopia) albo pasożyty/ helicobacter? Zaburzenia w jelitach często zaczynają się od góry, od złej higieny jedzenia czy źle funkcjonującego żołądka. A IBS to niestety pojęcie-worek które w praktyce jest wywołane jakimś konkretnym zaburzeniem.. Eliminacje też niestety po czasie sprawiają że tracimy tolerancję na dany produkt więc to koło zamknięte. Polecam bardzo znaleźć sensownego dietetyka specjalizującego się w zaburzeniach żołądkowo-jelitowych ❤
Ja mam tak rozwalone jelita od 8 lat, że nawet jak okazjonalnie zjem "obiadek mamusi" to kończy się wizytą w WC. Chodzę regularnie na siłownię, nie piję napojów gazowanych, gotuję zdrowo, a fastfoodów nie tykam od ukończenia liceum, bo na sam widok burgera czy frytek boli mnie brzuch. Zdrowa dieta w moim przypadku niewiele pomaga. 2 lata byłem full wege, teraz jem trochę mięsa, ale głównie ryby i krewety, oczywiście gotowane lub pieczone. Brałem antybiotyk na helicobacter pylori, ale podobno ta bakteria jest sprytna i uodporniła się na wiele leków. Nawet nie wiem czy się jej pozbyłem. Możliwe, że deprecha rozwaliła mi jelita, ale 3 lata brałem antydepresanty i też było tak samo. 2 razy robiona kolonoskopia i gastroskopia. Już się chyba poddałem, bo nie wiem, co mógłbym zmienić. Zostaje jeszcze kompleksowy test flory jelitowej, ale to kosztuje koło tysiąca.
Pijesz kawę? Odstaw, u mnie zdziałało cuda...
@@cal50x To nie od kawy, bo kawa z rana u każdego tak działa i to normalne. Zresztą 8 lat temu jeszcze nie byłem pełnoletni i nie piłem kawy.
Zrób post dr Dąbrowskiej! 😄
Mnie bolały jelita po posiłkach, zrobiłem post Dąbrowskiej ( około 2,5 tygodnia ) I potem było spoko! 👍
Kto wam błonnik wyjadł panowie? Zacznijcie spożywać błonnik, to wam się odbudują i rozwiną na tyle żebyście mogli zjeść większość rzeczy. Odstawianie jedzenia nie będzie dobre, a w szczególności gdy przyjmujesz leki, np. antybiotyki i wcale nie spożywasz błonnika. Wzięcie prebiotyków też wam nic nie da, jeśli błonnika nie spożywacie
Chryste, ile razy można powiedzieć "gdzieś tam". Wytrzymałam 3 minuty. Sorry, no nie da się tego słuchać.
Przez to stękanie w tle nie da się tego słuchać....
To nie słuchaj ciołku!
Słyszałam, że Inesta Max z maślanem sodu świetnie działa na IBS. Podobno pomaga regenerować jelita, a przy okazji poprawia komfort trawienia.
Czemu Twoje odcinki nie lądują już na Spotify?
czekam na więcej wywiadów z ekspertami 😎
Czepiacie się tego eee, większość z was krytyków sepleni albo gada totalne bzdury bo na niczym się nie zna tak dobrze jak ta pani na problemach jelitowych
Prezes jak zwykle w punkt! 😅😅
warte wysłuchania
Prosiłbym o poprawę dźwięku następnym razem może być nawet z yyy, ciężko słuchać jak jest to na przyśpieszaniu.
Panie Piotrze, w 9 sekundzie filmu Pani Pamela powiedziała "zespół jelita DRAŻLIWEGO", a nie "WRAŻLIWEGO". Taka mała poprawka. Zespołu jelita wrażliwego nie ma - a tak Pan zamieścił w napisach ;) Pozdrawiam
Brakuje przecinka przed "których", bo teraz ze zdania wynika, że jelit nie mogę przegapić, a chyba chodzi o minuty :p
Przecinek tutaj nie pomoże. Pozdrawiam
Oczywiście, że pomoże XD @@JS-ot6re
@@Meloonikk JS-ot6re ma rację, nie pomoże. Postawienie przecinka jest wskazane z punktu widzenia wyeliminowania błędu, NATOMIAST winowajcą niejednoznaczności jest szyk zdania, a nie brak przecinka. Niezależnie od tego, czy chodziłoby o minuty, czy o jelita, trzeba postawić przecinek.
@@olgak2988 Może tak, moim zdaniem "66 minut o jelitach, których nie możesz przegapić" łatwiej wskazuje, że chodzi o minuty, bo zdanie jest podzielone na dwa i widać, że są "minuty o jelitach". Nadal zdanie nie jest idealne, ale jest lepiej.
Niestety ciężko się slucha przez te "eee" i dwugłos dziwny
Kurczę, chciałam bardzo wysłuchać ten podcast bo temat mnie interesuje, ale musiałam wyłączyć przez tę jakość dźwięku i pogłos w tle :/ szkoda, że tak słabo nagrany :/
Strzeliłaś focha? 😅😂
Jaki roszczeniowy koncert zyczen w komentarzach, jakby za ogladanie co najmniej hajs zaplacili 🤣.
Ich ego płaciło
Nic.
Eeeeeee
Ty kurde tak sie usmiechasz jakby Ci sie ta dziewczyna podobala.
POV: masz 12 lat 🙂
Uśmiechnięty chłopak jest i tyle. Dobry dietetyk i niegłupi człowiek
Ee...ee....ee..
obraziłam się na Ciebie za chamski tekst wobec Braci Rodzeń- od dawna Cię nie słucham ale kurcze- zaciekawił mnie temat jelit na które choruje ja i moja mama więc chyba dam szanse Twojemu kanałowi
Łoooo matko...😂😂
lubię k😮eto, byłam z sukcesami, ale braci Rodzeń nie polecam, bo ryją beret i dużo stereotypów przemycają, a jak komu coś złego siècle dzieje to olewka