W tym akurat przypadku jest to bardzo proste . Widać wyraźnie że ta po prawej jest ,, ładna" równe naturalne rysy . Ta po lewej jest pucowata i ma ,, brzydkie " dłonie a do tego te pukle źle skrojone .............
Badanie XRF ma sens dopiero po zbadania wagą magnetyczną, która penetruje jedynie ok. 20-40 um (mikronów), więc jeżeli ktoś zrobił podróbkę na bogato i schował rdzeń wolframowy głębiej, dając np. 100 czy 200 um złota to sam XRF bez wagi będzie w lesie... Jak ciekawostkę powiem, że ostatnio podobno podrabia się także mixem platyny i srebra żeby zrównoważyć ciężar właściwy. To chyba najlepsze na co można trafić, bo jeżeli platyna (obecnie tańsza od złota 2-2,5 razy) wybije, a jest na to szansa, to ktoś może mieć podróbkę droższą od złota :);):)
dokładnie tak, waga magnetyczna przy zatopionym wolframie jest w stanie zareagować nawet do 3mm pod powierzchnią złota. XRF mogą wniknąć w złoto tylko do 0,010 mm więc jak by nie liczyć waga magnetyczna sięga 300 x głębiej, dobra linijka i dobra waga w tym magnetyczna i podróbki nie mają szans
Pytanie. Sprawdzanie srebra spektrometrem w oddziale Tavex w formie np. srebrnych łyżeczek. Liczy się jako biżuteria - 30zł, czy srebro inwestycyjne/złom srebrny - 10zł?
Mam trzy pytania: 1. Poniżej jakiej wartości w spektrometrze złoto jest kwalifikowane jako falsyfikat? 2. Czy lekkie załamanie lub mikrorysy na laminacie kwalifikują sztabkę do kategorii złomu? 3. Czy trzeba przechowywać paragon zakupu? (Kupiłem w Tavexie stugramówkę, ale zgubiłem paragon). Oni chybamają to w swoim systemie (razem z podpisanym pokwitowaniem)
1. Jeśli sztabka o próbie .9999 pokazuje w spektrometrze mniej niż .99.% to jest to najprawdopodobniej falsyfikat, jednak nie ma jednoznacznych instrukcji, dlatego na wszelki wypadek stosujemy dodatkową weryfikację przy pomocy np. wagi magnetycznej, co pozwala dokładnie stwierdzić autentyczność produktu. 2. Jeśli uszkodzony/porysowany/zagięty jest jedynie certipack sztabki, to sztabkę dalej można sprzedać jako pełnowartościowy produkt. Jeśli jednak certicard jest otwarty/rozszczelniony to raczej taka sztabka jest już kwalifikowana jako złom 3. W przypadku naszych oddziałów nie trzeba martwić się paragonem 😁
@@TavexPL Ad3. Bzdury. Może wam to zwisa, ale Urzędowi Skarbowemu już nie. Facet musi mieć paragon. Inaczej nie udowodni, skąd to złoto ma ani tego, że kupił je ponad pół roku wcześniej. "W przypadku waszych oddziałów martwić się nie trzeba"... ale chwilę po tym jak przelew na 35tys (za 100g Au) bank puści raport do US a ten może (nie musi) ale może wezwać podatnika o udowodnienie pochodzenia. Bez tego dowalą mu 75% podatku od zysków nieujawnionych. W tym przypadku od całości sztabki. @Autor - lepiej znajdź ten paragon. Albo sprzedaj na giełdzie jakiejś osobie fizycznej.
W takim przypadku trzeba będzie polegać na pozostałych metodach sprawdzania metalu pokazanych na filmie, które w znakomitej większości przypadków pozwolą skutecznie wykazać ewentualny falsyfikat
Czyli pokazujecie w tym filmie że certipack nie jest w stanie niczego potwierdzić. Zabezpiecza on sztabkę przed uszkodzeniem, ale mówienie że można przy jego pomocy zweryfikować autentyczność czegokolwiek jest jakimś nieporozumieniem.
Jeśli w sztabce lub monecie zawarty byłby wolfram, waga magnetyczna od razu by to wykryła. Zarówno złoto, jak i srebro są diamagnetykami, przez co w minimalnym stopniu oddziaływają z magnesem. 😉
Produkty w naszej ofercie pochodzą bezpośrednio z mennic od autoryzowanych dostawców, więc nie ma potrzeby dodatkowej weryfikacji. Klienci przy zakupie lub odbiorze zamówienia w naszych oddziałach mogą za darmo sprawdzić produkt metodami pokazanymi na filmie 😄
Faktycznie, zaledwie większość (czyli nie wszystkie) sztabki mają wybite numery seryjne. Sam posiadam kilka sztabek PAMP z bodajże 2008 r., które nie mają numerów. Czy macie informację, od którego roku PAMP zaczęła je wybijać?
Do 2012 roku numery seryjne pojawiały się wyłącznie na 100- i 400-uncjowych sztabach, natomiast w przypadku mniejszych wagowo produktów były one wybijane na specjalne życzenie. Od tego czasu nr seryjne spotkamy również na większości mniejszych sztabek. 😉
Czy kupując sztabkę w mennicy skąd mam wiedzieć że nie zostanę oszukany Czy kupując w mennicy sprzedający powinien przy mnie sztabkę sprawdzić Przecież nie przyjdę ze swoją wagą jak to działa proszę o pomoc dziękuję
Dealerzy złota w Polsce to nie są mennice, nie produkują sztabek czy monet u siebie, są pośrednikami. Nie odpowiadamy za innych sprzedawców, ale w przypadku naszych oddziałów, mamy możliwość bezpłatnego sprawdzenia produktu u nas na miejscu za pomocą wag, jak i spektrometru. Można również przyjść ze swoim własnym złotem i dokonać weryfikacji autentyczności za małą opłatą.
Aby sprawdzić wagę czy rozmiar to trzeba monetę czy sztabkę wyciągnąć z certipaku. Aby wyciągnąć to trzeba zniszczyć certipaku a to obniża wartość w przyszłości
Sprawdzanie rozmiarów sztabki to raczej mało powszechna praktyka, a monet nie umieszcza się w certipackach. Certyfikat nie ma też znaczącego wpływu na wagę sztabki, więc nie ma konieczności wyjmowania jej z niego. W filmie przedstawiliśmy wiele coraz bardziej zaawansowanych sposobów sprawdzania złota, w tym wagę magnetyczną i spektrometr, które są bezinwazyjne dla sztabek, a pozwalają precyzyjnie określić, czy produkt nie jest przypadkiem falsyfikatem i z których można skorzystać w wielu naszych oddziałach. 😉
Spektrometr wnika w materiał na ok. 1 mm, więc nie jest 100% pewną metodą. Dlatego tak ważna jest kilkuetapowa weryfikacja, którą przedstawiliśmy na materiale. 😉
Zastanawia mnie czemu złota nie sprawdza się pod względem przewodności elektrycznej , przecież złoto dobrze przewodzi prąd elektryczny wszelkie domieszki zakłócały by przewodzenie prądu elektrycznego .
Hej, myślę, że może mieć to podłoże w niechęci mennicy/punktu do destrukcji certipaku/originalnego opakowania na, którym producent deklaruje zgodność produktu z jego opisem na certipaku a co z tym idzie z miejsca pozbawieniem klienta 2-3% wartości produktu przez jego "rozplombowanie".
Super,bardzo ciekawy odcinek.Przyznam szczerze,że nie odróżniłem sztabki prawdziwej od fałszywej.Pozdrawiam.
W tym akurat przypadku jest to bardzo proste . Widać wyraźnie że ta po prawej jest ,, ładna" równe naturalne rysy . Ta po lewej jest pucowata i ma ,, brzydkie " dłonie a do tego te pukle źle skrojone .............
z daleka było widać tandetę bez badania na wadze i XRF
ooo dzięki dużo się dowiedziałem!!!
Badanie XRF ma sens dopiero po zbadania wagą magnetyczną, która penetruje jedynie ok. 20-40 um (mikronów), więc jeżeli ktoś zrobił podróbkę na bogato i schował rdzeń wolframowy głębiej, dając np. 100 czy 200 um złota to sam XRF bez wagi będzie w lesie...
Jak ciekawostkę powiem, że ostatnio podobno podrabia się także mixem platyny i srebra żeby zrównoważyć ciężar właściwy. To chyba najlepsze na co można trafić, bo jeżeli platyna (obecnie tańsza od złota 2-2,5 razy) wybije, a jest na to szansa, to ktoś może mieć podróbkę droższą od złota :);):)
dokładnie tak, waga magnetyczna przy zatopionym wolframie jest w stanie zareagować nawet do 3mm pod powierzchnią złota. XRF mogą wniknąć w złoto tylko do 0,010 mm więc jak by nie liczyć waga magnetyczna sięga 300 x głębiej, dobra linijka i dobra waga w tym magnetyczna i podróbki nie mają szans
Pytanie. Sprawdzanie srebra spektrometrem w oddziale Tavex w formie np. srebrnych łyżeczek. Liczy się jako biżuteria - 30zł, czy srebro inwestycyjne/złom srebrny - 10zł?
Mam trzy pytania: 1. Poniżej jakiej wartości w spektrometrze złoto jest kwalifikowane jako falsyfikat? 2. Czy lekkie załamanie lub mikrorysy na laminacie kwalifikują sztabkę do kategorii złomu? 3. Czy trzeba przechowywać paragon zakupu? (Kupiłem w Tavexie stugramówkę, ale zgubiłem paragon). Oni chybamają to w swoim systemie (razem z podpisanym pokwitowaniem)
1. Jeśli sztabka o próbie .9999 pokazuje w spektrometrze mniej niż .99.% to jest to najprawdopodobniej falsyfikat, jednak nie ma jednoznacznych instrukcji, dlatego na wszelki wypadek stosujemy dodatkową weryfikację przy pomocy np. wagi magnetycznej, co pozwala dokładnie stwierdzić autentyczność produktu.
2. Jeśli uszkodzony/porysowany/zagięty jest jedynie certipack sztabki, to sztabkę dalej można sprzedać jako pełnowartościowy produkt. Jeśli jednak certicard jest otwarty/rozszczelniony to raczej taka sztabka jest już kwalifikowana jako złom
3. W przypadku naszych oddziałów nie trzeba martwić się paragonem 😁
@@TavexPL
Ad3. Bzdury. Może wam to zwisa, ale Urzędowi Skarbowemu już nie. Facet musi mieć paragon. Inaczej nie udowodni, skąd to złoto ma ani tego, że kupił je ponad pół roku wcześniej. "W przypadku waszych oddziałów martwić się nie trzeba"... ale chwilę po tym jak przelew na 35tys (za 100g Au) bank puści raport do US a ten może (nie musi) ale może wezwać podatnika o udowodnienie pochodzenia. Bez tego dowalą mu 75% podatku od zysków nieujawnionych. W tym przypadku od całości sztabki.
@Autor - lepiej znajdź ten paragon. Albo sprzedaj na giełdzie jakiejś osobie fizycznej.
🤩 Ciekawe
A co jeśli w waszym oddziale akurat spektrometr jest niedostępny ( powiedzmy że się zepsuł), to czy będzie w stanie dokonać weryfikacji sztabki?
W takim przypadku trzeba będzie polegać na pozostałych metodach sprawdzania metalu pokazanych na filmie, które w znakomitej większości przypadków pozwolą skutecznie wykazać ewentualny falsyfikat
Czyli pokazujecie w tym filmie że certipack nie jest w stanie niczego potwierdzić. Zabezpiecza on sztabkę przed uszkodzeniem, ale mówienie że można przy jego pomocy zweryfikować autentyczność czegokolwiek jest jakimś nieporozumieniem.
Czy waga magnetyczna pozwoli wykryć sztabkę lub monetę z rdzeniem z wolframu?
Jeśli w sztabce lub monecie zawarty byłby wolfram, waga magnetyczna od razu by to wykryła. Zarówno złoto, jak i srebro są diamagnetykami, przez co w minimalnym stopniu oddziaływają z magnesem. 😉
@@TavexPL Bzdura. Waga magnetyczna nie sprawdza się gdy domieszka jest ukryta głębiej w sztabce czy monecie.
czy monety/sztabki u was sprzedawane są poddawane takiej werfikacji przed sprzedażą? czy możecie to wykonać dopiero na życzenie klienta?
Produkty w naszej ofercie pochodzą bezpośrednio z mennic od autoryzowanych dostawców, więc nie ma potrzeby dodatkowej weryfikacji. Klienci przy zakupie lub odbiorze zamówienia w naszych oddziałach mogą za darmo sprawdzić produkt metodami pokazanymi na filmie 😄
Faktycznie, zaledwie większość (czyli nie wszystkie) sztabki mają wybite numery seryjne. Sam posiadam kilka sztabek PAMP z bodajże 2008 r., które nie mają numerów. Czy macie informację, od którego roku PAMP zaczęła je wybijać?
Do 2012 roku numery seryjne pojawiały się wyłącznie na 100- i 400-uncjowych sztabach, natomiast w przypadku mniejszych wagowo produktów były one wybijane na specjalne życzenie. Od tego czasu nr seryjne spotkamy również na większości mniejszych sztabek. 😉
Czy kupując sztabkę w mennicy skąd mam wiedzieć że nie zostanę oszukany Czy kupując w mennicy sprzedający powinien przy mnie sztabkę sprawdzić Przecież nie przyjdę ze swoją wagą jak to działa proszę o pomoc dziękuję
Dealerzy złota w Polsce to nie są mennice, nie produkują sztabek czy monet u siebie, są pośrednikami. Nie odpowiadamy za innych sprzedawców, ale w przypadku naszych oddziałów, mamy możliwość bezpłatnego sprawdzenia produktu u nas na miejscu za pomocą wag, jak i spektrometru. Można również przyjść ze swoim własnym złotem i dokonać weryfikacji autentyczności za małą opłatą.
Lepiej kupię tonę miedzi 🤔 będzie pewne że to miedź 😋
Tylko jak to zmieścić pod podłogą ???
Aby sprawdzić wagę czy rozmiar to trzeba monetę czy sztabkę wyciągnąć z certipaku. Aby wyciągnąć to trzeba zniszczyć certipaku a to obniża wartość w przyszłości
Sprawdzanie rozmiarów sztabki to raczej mało powszechna praktyka, a monet nie umieszcza się w certipackach. Certyfikat nie ma też znaczącego wpływu na wagę sztabki, więc nie ma konieczności wyjmowania jej z niego. W filmie przedstawiliśmy wiele coraz bardziej zaawansowanych sposobów sprawdzania złota, w tym wagę magnetyczną i spektrometr, które są bezinwazyjne dla sztabek, a pozwalają precyzyjnie określić, czy produkt nie jest przypadkiem falsyfikatem i z których można skorzystać w wielu naszych oddziałach. 😉
@@TavexPL jak spektrometr głęboko wnika w sztabkę?
Spektrometr wnika w materiał na ok. 1 mm, więc nie jest 100% pewną metodą. Dlatego tak ważna jest kilkuetapowa weryfikacja, którą przedstawiliśmy na materiale. 😉
@@TavexPL waga wykrywa domieszkę tylko jeśli znajduje się ona w pierwszych kilkudziesięciu mikrometrach.
Zastanawia mnie czemu złota nie sprawdza się pod względem przewodności elektrycznej , przecież złoto dobrze przewodzi prąd elektryczny wszelkie domieszki zakłócały by przewodzenie prądu elektrycznego .
Hej, myślę, że może mieć to podłoże w niechęci mennicy/punktu do destrukcji certipaku/originalnego opakowania na, którym producent deklaruje zgodność produktu z jego opisem na certipaku a co z tym idzie z miejsca pozbawieniem klienta 2-3% wartości produktu przez jego "rozplombowanie".
@@A.n.o.n.y.m.o.u.s_Creator można tego dokonać elektrodami wbijanymi do certipaku z dwóch stron.
Dlatego zawsze powtarzam jak mantrę. Tylko monety.