Górale naprawdę kiedyś się doigrają i wcale nie będzie jeżdżenia do Morskiego Oka. Dla niewtajemniczonych problem nie polega na tym że góral uderzył tego konia. Jest to metoda na podniesienie konia problem polega na tym ze pazerni górale przeciążają te konie i nie chodzi o to że wóz jest ciężki chodzi o dystans i tępo! Te konie są gonione góra dół bo szybciej = więcej kursów = więcej dutków. Kurs w jedną stronę to 9km w dół tyle samo to jest 18km biegiem i tak kilak razy dziennie co daje dystans większy niż maraton ale z ładunkiem na plecach przekraczającym mase tych koni! Gołym okiem widać że te konie są przemęczone pocą się śmierdzą non stop się potykają to nie przypadek a gorale maja prostą kalkulacje koń nie kosztuje wiele w stosunku do zarobku góral zajeżdżają konia i oddają na kabanosy kupują nowego i dalej orają kase tak to działa
Wozak posiada 3 pary koni na 10 dni pracy w miesiącu. Nie trudno policzyć że koń pracuje zaledwie kilka godzin w miesiącu. Czyli nawet mniej niż spędzają kulturyści na siłowni. Konie nad którymi należy ubolewać to konie w szkółkach jeździeckich które pracują od rana do nocy 7 dni w tygodniu bez odpoczynku. Konie z szkółek jeździeckich kończą tragicznie najczęściej już po kilku latach jazdy wycieraja się stawy tylnych nóg i dyski kregowe Następne konie które cierpią to konie czystej i pełnej krwi zajeżdżane na tor w wieku dwóch lat z nierozwiniętym w pełni układem kostnym, co skutecznie skraca ich żywot o kilkadziesiąt procent. Praca zaprzęgu wygląda następująco: jazda w górę zajmuje ok 60 min - stępem w połowie drogi znajdują się poidła przy których w razie potrzeby konie są pojone na Włosienicy obowiązkowy postój po wjechaniu na górę minimum 20min droga w dół zajmuje ok 30 minut, kłusem postój na dole minimum 2 godziny Praca w szkółce trwa od otwarcia do zamknięcia przez cały miesiąc.
@@Ciorbodiabel Tak tak i te konie w morskimi oku maja jeszcze masaż spa i tv co wieczór weź mi bajek nie opowiadaj skoro tak ik wspaniałe to czemu ciągle jakiś leży? W szkółkach żaden koń nie jeździ po 10h dziennie bo nawet tyłu chętnych niema te konie często same biegają pech bo mam w okolicy dwie takie szkółki. I te konie wiecznie się pasą w zagrodach więcej jazdy jest w weekend ale to bardziej spacer a nie sprint z wozem pełnym leniwych turystów pod pstrąg górę jak twierdzisz 10dni w miesiącu
po raz kolejny powtarzam wozy 6 osobowe na dwa konie i po problemie !!!! konie chętnie pracują w lekkim obciążeniu i lepszy taki spacerek a nie stanie w stajni ale nie ciąganie 20 osobowych wagonów !!!!
Dalej pan bije pianę? Widać że w życiu pan koniem nie robił ani nie miał z koniem do czynienia. Ze wsi żeś pan jest A pojęcie mieszczucha. Jak się na czymś nie znam to może lepiej się nie wypowiadać? Druga sprawa Jakoś umknął Panu ten drobniutki incydent z pijanym ministrem, dziwne Bo nie z pis -konfy-sp?
Proszę zobaczyć, jak zorganizowany jest transport turystów do pałacu Ludwiga Ii Neuschwanstein w Bawarii. Mamy XXI wiek i nie czas na Łysków z pokładu Idy.
@@DG-xk1pi Wychodzi wszystko kto jest kto Komuniści się sami ujawniają Kierwiszek kieliszek powinien się natychmiast podać do dymisji Zrobi to? Odpowiedź znamy beż pytania.
@@varroo To jest gruba przesada XXl wiek Więc tym bardziej jest to atrakcją. Gdzie można przejechać się w zaprzęgu? Niektórzy by może konia na oczy nie widzieli a co dopiero jechać?
@@Prezes3 Dla mnie XXI wiek to kalendarz a nie przesada. Że wszystkimi konsekwencjami tego faktu. Jazda w zaprzęgu lub jazda wierzchem jest wszędzie możliwa w ramach sportu lub rozrywki i nie może być przyczyną wykorzystania bezbronnego zwierzęcia aż do upadku z chęci zysku. Z całym szacunkiem dla pracy rolników, którym silniki elektryczne zastąpił kierat a konie do orki i innych prac wyparły ciągniki. Ta jazda na Morskie Oko to czysta rozrywka dla leniwych turystów i w tym celu torturuje się żywe stworzenia. Są stadniny, kluby jeździeckie, hodowle, agrogospodarstwa i tam dzieci mogą się z koniami zapoznać.
Panie Łukaszu, dobrze, że nagłaśnia Pan ten temat bo to zarabianie dudków przez tych górali kosztem koni powinno się wreszcie skończyć 😭😭😭
Górale naprawdę kiedyś się doigrają i wcale nie będzie jeżdżenia do Morskiego Oka. Dla niewtajemniczonych problem nie polega na tym że góral uderzył tego konia. Jest to metoda na podniesienie konia problem polega na tym ze pazerni górale przeciążają te konie i nie chodzi o to że wóz jest ciężki chodzi o dystans i tępo! Te konie są gonione góra dół bo szybciej = więcej kursów = więcej dutków. Kurs w jedną stronę to 9km w dół tyle samo to jest 18km biegiem i tak kilak razy dziennie co daje dystans większy niż maraton ale z ładunkiem na plecach przekraczającym mase tych koni! Gołym okiem widać że te konie są przemęczone pocą się śmierdzą non stop się potykają to nie przypadek a gorale maja prostą kalkulacje koń nie kosztuje wiele w stosunku do zarobku góral zajeżdżają konia i oddają na kabanosy kupują nowego i dalej orają kase tak to działa
Wozak posiada 3 pary koni na 10 dni pracy w miesiącu. Nie trudno policzyć że koń pracuje zaledwie kilka godzin w miesiącu. Czyli nawet mniej niż spędzają kulturyści na siłowni.
Konie nad którymi należy ubolewać to konie w szkółkach jeździeckich które pracują od rana do nocy 7 dni w tygodniu bez odpoczynku. Konie z szkółek jeździeckich kończą tragicznie najczęściej już po kilku latach jazdy wycieraja się stawy tylnych nóg i dyski kregowe
Następne konie które cierpią to konie czystej i pełnej krwi zajeżdżane na tor w wieku dwóch lat z nierozwiniętym w pełni układem kostnym, co skutecznie skraca ich żywot o kilkadziesiąt procent.
Praca zaprzęgu wygląda następująco:
jazda w górę zajmuje ok 60 min - stępem
w połowie drogi znajdują się poidła przy których w razie potrzeby konie są pojone
na Włosienicy obowiązkowy postój po wjechaniu na górę minimum 20min
droga w dół zajmuje ok 30 minut, kłusem
postój na dole minimum 2 godziny
Praca w szkółce trwa od otwarcia do zamknięcia przez cały miesiąc.
@@Ciorbodiabel Tak tak i te konie w morskimi oku maja jeszcze masaż spa i tv co wieczór weź mi bajek nie opowiadaj skoro tak ik wspaniałe to czemu ciągle jakiś leży? W szkółkach żaden koń nie jeździ po 10h dziennie bo nawet tyłu chętnych niema te konie często same biegają pech bo mam w okolicy dwie takie szkółki. I te konie wiecznie się pasą w zagrodach więcej jazdy jest w weekend ale to bardziej spacer a nie sprint z wozem pełnym leniwych turystów pod pstrąg górę jak twierdzisz 10dni w miesiącu
😥
Nic się nie zmieni to polityka, minister jest z tamtego środowiska więc nie podskoczy bo straci elektorat.
😢😢😢😢😢😢
po raz kolejny powtarzam wozy 6 osobowe na dwa konie i po problemie !!!! konie chętnie pracują w lekkim obciążeniu i lepszy taki spacerek a nie stanie w stajni ale nie ciąganie 20 osobowych wagonów !!!!
Dalej pan bije pianę?
Widać że w życiu pan koniem nie robił ani nie miał z koniem do czynienia.
Ze wsi żeś pan jest A pojęcie mieszczucha.
Jak się na czymś nie znam to może lepiej się nie wypowiadać?
Druga sprawa
Jakoś umknął Panu ten drobniutki incydent z pijanym ministrem, dziwne
Bo nie z pis -konfy-sp?
Proszę zobaczyć, jak zorganizowany jest transport turystów do pałacu Ludwiga Ii Neuschwanstein w Bawarii.
Mamy XXI wiek i nie czas na Łysków z pokładu Idy.
Ło cie panie, dobze że to nie za rzontów pisu, bo film by trwał godzinę a tu do roboty cza iść 🤣
@@DG-xk1pi
Wychodzi wszystko kto jest kto
Komuniści się sami ujawniają
Kierwiszek kieliszek powinien się natychmiast podać do dymisji
Zrobi to?
Odpowiedź znamy beż pytania.
@@varroo
To jest gruba przesada
XXl wiek
Więc tym bardziej jest to atrakcją.
Gdzie można przejechać się w zaprzęgu?
Niektórzy by może konia na oczy nie widzieli a co dopiero jechać?
@@Prezes3 Dla mnie XXI wiek to kalendarz a nie przesada. Że wszystkimi konsekwencjami tego faktu. Jazda w zaprzęgu lub jazda wierzchem jest wszędzie możliwa w ramach sportu lub rozrywki i nie może być przyczyną wykorzystania bezbronnego zwierzęcia aż do upadku z chęci zysku. Z całym szacunkiem dla pracy rolników, którym silniki elektryczne zastąpił kierat a konie do orki i innych prac wyparły ciągniki. Ta jazda na Morskie Oko to czysta rozrywka dla leniwych turystów i w tym celu torturuje się żywe stworzenia. Są stadniny, kluby jeździeckie, hodowle, agrogospodarstwa i tam dzieci mogą się z koniami zapoznać.