Jeżeli macie jakieś spoilerowe spostrzeżenia, to prosimy na samym początku komentarza napiszcie „UWAGA SPOILER” 😊 Nie psujmy czytania osobom, którzy jeszcze nie przeczytali! ❤️ Cudownego oglądania!
Jezu jak mi brakowało na YouTubie właśnie takich spojlerowych pogadanek. Super robota dziewczyny a co do książki to mnie totalnie wynudziła, czytałam ją ponad miesiąc 🫣
Jedno spostrzeżenie dotyczące formy spoilerowej części - nie czytałam książki i nie planuję, dlatego chętnie wysłuchałam spoilerową część, ale... po niej nadal nie wiem co w książce się stało 😅Nie zarysowałyście tak ogólnie fabuły z myślą, że wszyscy słuchający przeczytali książkę, ale myślę że takich jak ja może być więcej więc takie krótkie streszczenie byłoby bardzo pomocne :3
Jestem i ja, nieco spóźniona, bo nie mogłam się zdecydować czy biorę w tym udział czy nie. Szczerze mówiąc to trochę nie zrozumiałam Waszej dyskusji na początku odnośnie dostępności książki 🤷♀️ Mi się książka podobała i bardzo szybko się ją czytało. Zaskoczyła mnie kilka razy. Dla mnie była z tych w których nie zauważa się drobnych niedociągnięć albo one nie przeszkadzają. Urzekają mnie kolory na okładce i sam tytuł jest dobry. Podobało mi się skupienie na wątku macierzyństwa na początku. Jest on dla mnie ważny osobiście. Lądowanie w danym dniu nie było losowe, jak bohaterka zauważyła w pewnym momencie - każdy dzień dawał wskazówkę. UWAGA SPOJLERY Dla mnie było dobre to, że wątek ojca bohaterki był taki oszczędny, dzięki temu później było większe zaskoczenie, że on też jest w to wszystko zamieszany. Rozumiem, że na sam widok tytułu rozdziału np. Tysiąc któryś tam wpadało się w dezorientację, jednak moim zdaniem bardzo często już w pierwszych zdaniach bohaterka dawała znać w jakim miejscu swojego życia wylądowała. Co do zakończenia a właściwie epilogu to tam rodzi się nowa historia - Pauline i Connora. Można by temu poświęcić więcej uwagi, bo to furtka dla autorki. Tylko czy kolejna część ma sens? Z tym samym motywem podróży w czasie musiała by się obronić bardzo ciekawą historią i innym zakończeniem. Zgodzę się, że o Clio mogłoby być więcej. Czemu jej po prostu nie oddali podrzucając w miejsce publiczne? Czemu wzięli na wychowanie? Może to temat, który autorka specjalnie zostawiła sobie na inną powieść? Ja oceniam książkę na 4,5. I jestem w trakcie kolejnej książki miesiąca, patrząc jak mi idzie pewnie znowu będę spóźniona 😁 Pozdrawiam 🙂
Czytałam tę książkę już jakiś czas temu, chyba w zeszłym roku i szczerze mówiąc mało już co pamiętam🤭 Dzięki za przypomnienie, po przeczytaniu książki zawsze brakuje osoby, z którą można sobie porozmawiać ze spojlerami, więc naprawdę świetny pomysł❤️
W zasadzie, to powiedziałyście wszystko, co sama bym powiedziała plus rzeczy, z którymi się zgadzam, a nawet nie wpadłam na nie 😅 super rozwiązanie z rozmową ze spojlerami w drugiej części!
Świetny odcinek, zresztą jak co tydzień. Mam jednak prośbę/sugestię - może podczas opisywania książki w segmencie spoilerowym dokładnie omówicie wydarzenia fabularne dla osób, które nie czytały i nie zamierzają, ale lubią Was słuchać? Chętnie słuchałam Waszych przemyśleń, ale przez nieznajomość fabuły nie mogłam się tym w pełni cieszyć. Pozdrawiam Was dziewczyny! 💜
Super odcinek! Niestety sama jeszcze jej nie czytałam, ale czekam z niecierpliwością na pogadankę o książce z sierpnia ❤️ Ps. Mała uwaga, chociaż nie wiem czy tylko ja na to zwróciłam uwagę, ale odcinek lepiej by wyglądał wizualnie gdybyście były podobnej wielkości w kamerze 😉
Dziewczyny, jestem na początku części spoilerowej, więc nie wiem co będzie dalej, dlatego jeśli jakby zostało to jeszcze poruszone i wyjaśnione, to nie ma tematu, ale muszę to szybko napisać, bo mi wyleci z głowy. Książkę czytałam w zeszłym roku, jakoś jesien/zima. Na samym początku byłam nią bardzo zachwycona, dałam jej 4,8. I teraz szybko do tego co mi od początku odcinka siedziało w glowie, żeby napisać - matka faktycznie jak już jakby się oswoiła z tym cofaniem w czasie dzień po dniu i została wyrzucona najpierw o 2 tygodnie, potem o jakiś miesiąc, potem już o pół roku, itd., to w rozmowach, już nie pamiętam z kim, czy z tym fizykiem, czy z tym swoim najlepszym przyjacielem z kancelarii, nie rozumiała tego, ale właśnie albo sama, albo po którejś rozmowie stwierdziła, że te randomowe przeskoki w czasie, wstecz, są po to, że dany dzień widocznie miał jakiś istotny wpływ na daną sytuacje, bądź jest w nim wskazówka co doprowadziło do tej tragedii finalnie. I ona już później w tych kolejnych dniach wstecz poszukiwała tych wskazówek. Więc to tak naprawdę nie było randomowe cofanie się w czasie. Wątek młodego policjanta też był dla mnie takim trochę z 🍑, no ale patrząc na finał, musiał być on jakoś wprowadzony. Sam koniec ksiazki też dla mnie był takim wtf, odklejonym, i też widzę w niej sporo minusów, jednak ksiazka tak bardzo mnie wciagnela, ze nie umiem jej ocenić niżej. Również z tego względu, że sama jestem matka dwóch chłopaków i wiele odczuć przedstawionych w ksiazce, miłości bezwarunkowej matki do syna, różnych wątpliwości i zarzuutow wobec siebie i swojego sposobu wychowania, spędzania czasu z dzieckiem, były mi tak bliskie, tak mocno ze mną rezonowaly, że nawet teraz prawie rok od jej przeczytania, czuje to wszystko i nie umiem jej nawet pomimo tych wszystkich niedociągnięć ocenić niżej. Dobra, słucham dalej, ale już mega mega mi się podoba ten odcinek. O to właśnie chodziło dziewczyny. Tak trzymać 😀
książek wydawnictwa znak raczej nie ma dostępnych na tych platformach audio/ebookowych. chyba trochę jest tylko na empikgo ale też nie jest to pełna oferta znaku
Wcześniejszy komentarz pisałam przed obejrzeniem także dodam parę groszy haha Jeśli chodzi o Sad to z tego co pamiętam to wydaje mi się, że on miał zniekształcony głos w sądzie itd tyle że ona go jakoś rozpoznała bo widziała że on tam wchodzi i miała takie TO MUSI BYC ON NA 100% z tego co pamiętam, ale czytałam to na samym początku lipca także może coś pomyliłam SPOJLER!!! | | A co do końcówki książki to totalnie się zgadzam z Magdą, powinno to być że nic się nie zmieniło a ta kobieta przegaduje sytuacje z mężem synem i dochodzą do jakiejś konkluzji np -> na to liczyłam
Dokładnie tak było, dobrze pamiętasz :) niby siedział ukryty za parawanem i miał zniekształcony głos, a jednak główna bohaterka go rozpoznała. I publiczność chyba w książce wychodziła z sali jak on miał coś mówić itp ale mogę się mylić.
Był wniosek, żeby mu sztucznie zniekształcili głos, ale został odrzucony, więc on sam mówił w taki sposób, żeby ukryć swój akcent. A ona znała GP tyle lat, że mimo to rozpoznała głos. I siedział za parawanem
Jako osoba która przez całe mniej więcej czterdzieści minut patrzy na was trochę irytuje mnie to skakanie wzrokiem wolałabym gdybyście patrzyły albo cały czas na siebie albo na kamerę
Dziewczyny, czy tylko mnie lekko za kazdym razem potrafil rozeźlić ten motyw, że Jen próbując nawiązać kontakt z profesorem mającym jej rozsztygnąć perspektywę dot. pętli czasu podejmowała się syzyfowej pracy? (Chodzi mi o to, że jej jutro było dniem wczorajszym uczonego i ten nie pamietał, że prawniczcce obiecał się stawić z odzewem, a ta jakby po raz piąty posługiwała faktem, że ten zdobędzie nagrodę na prestiżowej, tajnej gali dla umysłów ścisłych). To drobnostka ale jakby męczące byly powtórne zachowania cofającej sie w czasie Jen, ktora poświęcała lwią część codzienności na argumentacji i przytaczaniu nie mozliwych do przewidzenia faktów ,,ktore sie jeszcze nie wydarzyly" jej otoczeniu by to uwierzylo w tą ironie losu (albo przynajmniej wierzylo ze matka nie postradała rozumu)
Po prostu chyba ciekawiej by było gdyby autorka sama od nitki do kłębka (nawet po trupach) doszła do sedna sprawy, a nie wykorzystywała wiedzę ludzi, której zyskać nie powinna (bo czemu oni jej ufali???)
Mi się tak średnio podobała, była okej ale nie jakas super wyjątkowa, też myślę że to przez fakt iż domyśliłam się zakończenia dojść szybko co mi odebrało tej frajdy i momentami aż odliczałam strony co też na minus😅 Oceniłam ja na 3☆ a w moich oczach tw ocena jest jak: była okej, ale spodziewałam się więcej po hypie który widzialam❤
Co do tego jak bardzo bohaterka się cofa to jest to jak najbardziej zasadne, cofa się do tej pierwszej kostki domina, która doprowadziła do morderstwa, które dzieje się na początku książki.
Oglądam wszystkie wasze odcinki zarówno jak na prywatnych kanałach jak i na książkowych echach natomiast ten odcinek wydawał mi się najmniej interesujący nie wiem dlaczego…
@@Ksiazkoweechaa To rozmawiajcie sobie, tylko nie nagrywajcie podcastu, bo srednio wam to wychodzi. Po co prosicie pod koniec filmy o rady, skoro nie zamierzacie brac ich pod uwage, bo wy sie swietnie bawicie. Cóż za lekcewazace podejscie.
Mi to na przykład w ogóle nie przeszkadza, mimo wszystko to jest żywa dyskusja na temat ich odczuć odnośnie do książki i bez sensu aż tak się kontrolować
@@diabelek1990NO BO JAK JA BYM MIALA PODKAST TO BYM ZAPRASZAŁA MOJE KOLEŻANKI Z BLOKU, A WIEC PANI BOŻENĘ, PANI IRKĘ, PANI WŁADKĘ CHOĆ ONA PONOĆ MA ALZHEIMERA NIESTETY TAK SIĘ MÓWI NA OSIEDLU
Jeżeli macie jakieś spoilerowe spostrzeżenia, to prosimy na samym początku komentarza napiszcie „UWAGA SPOILER” 😊 Nie psujmy czytania osobom, którzy jeszcze nie przeczytali! ❤️ Cudownego oglądania!
Jezu jak mi brakowało na YouTubie właśnie takich spojlerowych pogadanek. Super robota dziewczyny a co do książki to mnie totalnie wynudziła, czytałam ją ponad miesiąc 🫣
Dziękujemy 🥹♥️
Jedno spostrzeżenie dotyczące formy spoilerowej części - nie czytałam książki i nie planuję, dlatego chętnie wysłuchałam spoilerową część, ale... po niej nadal nie wiem co w książce się stało 😅Nie zarysowałyście tak ogólnie fabuły z myślą, że wszyscy słuchający przeczytali książkę, ale myślę że takich jak ja może być więcej więc takie krótkie streszczenie byłoby bardzo pomocne :3
Świetny odcinek! 😄 Chciałbym żeby wszystkim książkom było poświęcane tyle czasu w recenzjach na yt 😅
♥️♥️
Jestem i ja, nieco spóźniona, bo nie mogłam się zdecydować czy biorę w tym udział czy nie.
Szczerze mówiąc to trochę nie zrozumiałam Waszej dyskusji na początku odnośnie dostępności książki 🤷♀️
Mi się książka podobała i bardzo szybko się ją czytało. Zaskoczyła mnie kilka razy. Dla mnie była z tych w których nie zauważa się drobnych niedociągnięć albo one nie przeszkadzają. Urzekają mnie kolory na okładce i sam tytuł jest dobry. Podobało mi się skupienie na wątku macierzyństwa na początku. Jest on dla mnie ważny osobiście.
Lądowanie w danym dniu nie było losowe, jak bohaterka zauważyła w pewnym momencie - każdy dzień dawał wskazówkę.
UWAGA SPOJLERY
Dla mnie było dobre to, że wątek ojca bohaterki był taki oszczędny, dzięki temu później było większe zaskoczenie, że on też jest w to wszystko zamieszany.
Rozumiem, że na sam widok tytułu rozdziału np. Tysiąc któryś tam wpadało się w dezorientację, jednak moim zdaniem bardzo często już w pierwszych zdaniach bohaterka dawała znać w jakim miejscu swojego życia wylądowała.
Co do zakończenia a właściwie epilogu to tam rodzi się nowa historia - Pauline i Connora. Można by temu poświęcić więcej uwagi, bo to furtka dla autorki. Tylko czy kolejna część ma sens? Z tym samym motywem podróży w czasie musiała by się obronić bardzo ciekawą historią i innym zakończeniem.
Zgodzę się, że o Clio mogłoby być więcej. Czemu jej po prostu nie oddali podrzucając w miejsce publiczne? Czemu wzięli na wychowanie? Może to temat, który autorka specjalnie zostawiła sobie na inną powieść?
Ja oceniam książkę na 4,5.
I jestem w trakcie kolejnej książki miesiąca, patrząc jak mi idzie pewnie znowu będę spóźniona 😁 Pozdrawiam 🙂
Czytałam tę książkę już jakiś czas temu, chyba w zeszłym roku i szczerze mówiąc mało już co pamiętam🤭 Dzięki za przypomnienie, po przeczytaniu książki zawsze brakuje osoby, z którą można sobie porozmawiać ze spojlerami, więc naprawdę świetny pomysł❤️
Super odcinek, póki co mój ulubiony na tym kanale. Nie pozostaje nic innego tylko zabierać się do sierpniowej książki miesiąca.
Koniecznie ♥️
W zasadzie, to powiedziałyście wszystko, co sama bym powiedziała plus rzeczy, z którymi się zgadzam, a nawet nie wpadłam na nie 😅 super rozwiązanie z rozmową ze spojlerami w drugiej części!
Super format!
Świetny odcinek, zresztą jak co tydzień. Mam jednak prośbę/sugestię - może podczas opisywania książki w segmencie spoilerowym dokładnie omówicie wydarzenia fabularne dla osób, które nie czytały i nie zamierzają, ale lubią Was słuchać? Chętnie słuchałam Waszych przemyśleń, ale przez nieznajomość fabuły nie mogłam się tym w pełni cieszyć. Pozdrawiam Was dziewczyny! 💜
Super odcinek! Niestety sama jeszcze jej nie czytałam, ale czekam z niecierpliwością na pogadankę o książce z sierpnia ❤️
Ps. Mała uwaga, chociaż nie wiem czy tylko ja na to zwróciłam uwagę, ale odcinek lepiej by wyglądał wizualnie gdybyście były podobnej wielkości w kamerze 😉
Też już nie możemy doczekać się książki sierpnia ♥️
Super odcinek ❤🎉 książka przeczytana już dawno, zgadzam się z waszą opinią i spostrzeżeniami
♥️♥️
Dziewczyny, jestem na początku części spoilerowej, więc nie wiem co będzie dalej, dlatego jeśli jakby zostało to jeszcze poruszone i wyjaśnione, to nie ma tematu, ale muszę to szybko napisać, bo mi wyleci z głowy. Książkę czytałam w zeszłym roku, jakoś jesien/zima. Na samym początku byłam nią bardzo zachwycona, dałam jej 4,8. I teraz szybko do tego co mi od początku odcinka siedziało w glowie, żeby napisać - matka faktycznie jak już jakby się oswoiła z tym cofaniem w czasie dzień po dniu i została wyrzucona najpierw o 2 tygodnie, potem o jakiś miesiąc, potem już o pół roku, itd., to w rozmowach, już nie pamiętam z kim, czy z tym fizykiem, czy z tym swoim najlepszym przyjacielem z kancelarii, nie rozumiała tego, ale właśnie albo sama, albo po którejś rozmowie stwierdziła, że te randomowe przeskoki w czasie, wstecz, są po to, że dany dzień widocznie miał jakiś istotny wpływ na daną sytuacje, bądź jest w nim wskazówka co doprowadziło do tej tragedii finalnie. I ona już później w tych kolejnych dniach wstecz poszukiwała tych wskazówek. Więc to tak naprawdę nie było randomowe cofanie się w czasie. Wątek młodego policjanta też był dla mnie takim trochę z 🍑, no ale patrząc na finał, musiał być on jakoś wprowadzony. Sam koniec ksiazki też dla mnie był takim wtf, odklejonym, i też widzę w niej sporo minusów, jednak ksiazka tak bardzo mnie wciagnela, ze nie umiem jej ocenić niżej. Również z tego względu, że sama jestem matka dwóch chłopaków i wiele odczuć przedstawionych w ksiazce, miłości bezwarunkowej matki do syna, różnych wątpliwości i zarzuutow wobec siebie i swojego sposobu wychowania, spędzania czasu z dzieckiem, były mi tak bliskie, tak mocno ze mną rezonowaly, że nawet teraz prawie rok od jej przeczytania, czuje to wszystko i nie umiem jej nawet pomimo tych wszystkich niedociągnięć ocenić niżej. Dobra, słucham dalej, ale już mega mega mi się podoba ten odcinek. O to właśnie chodziło dziewczyny. Tak trzymać 😀
Witam Was serdecznie Dziewczyny i ogladam🥰
Ciebie również witamy! ❤
książek wydawnictwa znak raczej nie ma dostępnych na tych platformach audio/ebookowych. chyba trochę jest tylko na empikgo ale też nie jest to pełna oferta znaku
Przemyślenia Marty Bijan? 😂😂😂 No ciekawe ciekawe... Czy dobre myśli kołacza mi się po głowie 😂😂
Kiedy będzie filmik z maratonu? Nie mogę się go doczekać 😊
W tym tygodniu! 🥰
Ja mam skalę od 0 do 10 , jak dla mnie 7.
Po przemyśleniu jednak 6
Wcześniejszy komentarz pisałam przed obejrzeniem także dodam parę groszy haha
Jeśli chodzi o Sad to z tego co pamiętam to wydaje mi się, że on miał zniekształcony głos w sądzie itd tyle że ona go jakoś rozpoznała bo widziała że on tam wchodzi i miała takie TO MUSI BYC ON NA 100% z tego co pamiętam, ale czytałam to na samym początku lipca także może coś pomyliłam
SPOJLER!!!
|
|
A co do końcówki książki to totalnie się zgadzam z Magdą, powinno to być że nic się nie zmieniło a ta kobieta przegaduje sytuacje z mężem synem i dochodzą do jakiejś konkluzji np -> na to liczyłam
Dokładnie tak było, dobrze pamiętasz :) niby siedział ukryty za parawanem i miał zniekształcony głos, a jednak główna bohaterka go rozpoznała. I publiczność chyba w książce wychodziła z sali jak on miał coś mówić itp ale mogę się mylić.
Dzięki za informacje, bo właśnie nie mogłyśmy sobie przypomnieć 😅
Był wniosek, żeby mu sztucznie zniekształcili głos, ale został odrzucony, więc on sam mówił w taki sposób, żeby ukryć swój akcent. A ona znała GP tyle lat, że mimo to rozpoznała głos. I siedział za parawanem
Dziewczyny czy jako Książkowe Echa planujecie może coś na krakowskie targi książki? Czy będzie można gdzieś was spotkać?
Nie planuje czytać więc oglądam spojler
😁♥️
Ja kupiłam ebooka „Nie to miejsce, nie ten czas” w Woblink…
Jeśli w przyszłości ludzie będą potrafić cofać się w czasie, to czy to nie znaczy, że potrafią to już i dziś?
Jako osoba która przez całe mniej więcej czterdzieści minut patrzy na was trochę irytuje mnie to skakanie wzrokiem wolałabym gdybyście patrzyły albo cały czas na siebie albo na kamerę
Dziewczyny, czy tylko mnie lekko za kazdym razem potrafil rozeźlić ten motyw, że Jen próbując nawiązać kontakt z profesorem mającym jej rozsztygnąć perspektywę dot. pętli czasu podejmowała się syzyfowej pracy? (Chodzi mi o to, że jej jutro było dniem wczorajszym uczonego i ten nie pamietał, że prawniczcce obiecał się stawić z odzewem, a ta jakby po raz piąty posługiwała faktem, że ten zdobędzie nagrodę na prestiżowej, tajnej gali dla umysłów ścisłych). To drobnostka ale jakby męczące byly powtórne zachowania cofającej sie w czasie Jen, ktora poświęcała lwią część codzienności na argumentacji i przytaczaniu nie mozliwych do przewidzenia faktów ,,ktore sie jeszcze nie wydarzyly" jej otoczeniu by to uwierzylo w tą ironie losu (albo przynajmniej wierzylo ze matka nie postradała rozumu)
Po prostu chyba ciekawiej by było gdyby autorka sama od nitki do kłębka (nawet po trupach) doszła do sedna sprawy, a nie wykorzystywała wiedzę ludzi, której zyskać nie powinna (bo czemu oni jej ufali???)
Niestety było właśnie kilka takich nieścisłości 🤔
Mi się tak średnio podobała, była okej ale nie jakas super wyjątkowa, też myślę że to przez fakt iż domyśliłam się zakończenia dojść szybko co mi odebrało tej frajdy i momentami aż odliczałam strony co też na minus😅
Oceniłam ja na 3☆ a w moich oczach tw ocena jest jak: była okej, ale spodziewałam się więcej po hypie który widzialam❤
❤
Co do tego jak bardzo bohaterka się cofa to jest to jak najbardziej zasadne, cofa się do tej pierwszej kostki domina, która doprowadziła do morderstwa, które dzieje się na początku książki.
Dla mnie też to była książka na 3 i zakończenie mi się bardzo nie podobało ;/
Oj oj dziewczyny! Co wy tam kombinujecie z Martą Bijan? 😮
🤭🤫
Oglądam wszystkie wasze odcinki zarówno jak na prywatnych kanałach jak i na książkowych echach natomiast ten odcinek wydawał mi się najmniej interesujący nie wiem dlaczego…
Jezuuu przestańcie sobie przerywac, mowic jednoczesnie, przytakiwac sobie. Ciezko sie tego slucha.
A nam się bardzo dobrze rozmawia 🙂
@@Ksiazkoweechaa To rozmawiajcie sobie, tylko nie nagrywajcie podcastu, bo srednio wam to wychodzi. Po co prosicie pod koniec filmy o rady, skoro nie zamierzacie brac ich pod uwage, bo wy sie swietnie bawicie. Cóż za lekcewazace podejscie.
Mi to na przykład w ogóle nie przeszkadza, mimo wszystko to jest żywa dyskusja na temat ich odczuć odnośnie do książki i bez sensu aż tak się kontrolować
@@xashiantimam tak samo, po prostu słucha się dziewczyn, jakby się z nimi siedziało w pokoju i spędzało z nimi czas.
ZAPROŚCIE MOŻE ZUZIE Z ZAKSZIĄŻKOWANYCH, BYŁOBY FAJNIE WAS TRZECH RAZEM ZAS WIDZIEĆ
@@GRAZYNAKOWALSKA1956 just stop..
@@JulkaLewaczka a dlaczego droga babciu? xd to konto to troll, ale to że starsza osoba to nie trzeba od razu walić ageizmem
@@samesylviaplath NO WŁAŚNIE, TO JEST TEN BRAK SZACUNKU DO STARSZYCH CO TA JULKA Z LEWICY MA. SZACH MAT, JULKA LEWACZKA! ZATKAŁO, KAKAO!
Po co to dalej wałkować? No nie może być jednego filmiki, żeby nie było żadnego komentarza związanego z Zuza. Ile można?
@@diabelek1990NO BO JAK JA BYM MIALA PODKAST TO BYM ZAPRASZAŁA MOJE KOLEŻANKI Z BLOKU, A WIEC PANI BOŻENĘ, PANI IRKĘ, PANI WŁADKĘ CHOĆ ONA PONOĆ MA ALZHEIMERA NIESTETY TAK SIĘ MÓWI NA OSIEDLU