Ja w Tatrach poczułam w końcu, że żyję jak chodziłam od rana do wieczora po szlakach, chwila zakwasów a potem siła, energia i pragnienie żeby chodzić jeszcze więcej :) wspaniale się czułam, wróciły mi siły po roku zasuwania na uczelni, relaks 100% w ucieczce przed miastem. I ta przepiękna cisza - taka jest tylko w górach nigdzie inadziej. Jeszcze te piękne widoki.. Urok gór jest piękny! Cieszę się, że mamy takie wyjątkowe miejsca w swoim kraju. Strasznie tęsknię mimo, że minął dopiero miesiąc od kąd wróciłam.. i na pewno tam wrócę
+Paulina Naspińska Ja to samo, pojechałem do Zakopca jak paralityk (dyskopatia kręgosłupa), od razu pocisnąłem na szlak i tak niemal codziennie. Po 2 dniach nabrałem formy, to powietrze, te widoki - ciągnie mnie by wracać, bo dusi mnie miasto, tam czułem się wolny, a na Krupówkach byłem raz i po 15min ucieczka - pełno narzekających "klapkowiczów" i tłok jak na Stawowej w Katowicach. Pozdrawiam i życzę powrotu w Tatry.
Paulina N Potwierdzam, że Polskie góry są naprawde piękne, ale jeśli patrzysz tylko na to ile pieniędzy Ci w portfelu zostało, to tego piękna nie zobaczysz
W Tatrach ciezko znalezc spokoj, nawet poza sezonem jest dosc sporo ludzi. Za to po stronie slowackiej, jest juz o wiele spokojniej. Podobaja mi sie polskie Tatry, ale te tlumy na szlakach, mnie przerazaja. Dlatego wybieram inne polskie gory lub jade na Slowacje. Pamietam, ze w Pazdzierniku zrobilem tam szlaki, gdzie nie spotkalem innych ludzi. No chyba ze pojdziesz na trudny szlak poza sezonem, to bedzie git w polskich Tatrach.
Dziennikarska prowokacja i tyle !!! Chociaż jak słyszę że ktoś się pyta jak dojechać na Giewont to czuję po prostu żal, a na ceny zawsze się narzeka więc nic w tym dziwnego nie widzę
Baba dzwoniła kiedyś do topru, że męża zjadł niedzwiedź, żeby przylecieli, a naprawdę nie chciało im się wracać na nogach. Inna sytuacja, telefon warszawiaków do topru, bo pada deszcz i trzeba ich ratować. Kolega jest ratownikiem, opowiadał, to żadna prowokacja. W góry cepry idą w japonkach. Dramat. Btw. w górach a karczmach naprawdę nie jkest drogo, a koleżanka z B. Dunajca z U Furtoka opowiadała jak wydziwiają.
Baba dzwoniła kiedyś do topru, że męża zjadł niedzwiedź, żeby przylecieli, a naprawdę nie chciało im się wracać na nogach. Inna sytuacja, telefon warszawiaków do topru, bo pada deszcz i trzeba ich ratować. W góry cepry idą w japonkach. Dramat. Btw. w górach a karczmach naprawdę nie jkest drogo, a koleżanka z B. Dunajca z U Furtoka opowiadała jak wydziwiają.
może tak, a może to tylko plotka, poza tym nawet jeśli ktoś taki się zdarzył, to jest to margines turystów, nawet nie promil, a o takich trąbi się najgłośniej
NIESTETY: Typowy turysta który od 4-5 lat przyjeżdża do Zakopanego to: "Wąsaty Janusz, tęgą Krystyna i wiecznie wkuriwo..e dziecko z lodem". Dla takich dżemo-jadów wszystko jest zawsze źle, za mało, za drogo i "za granicą" lepiej, chociaż nigdy tam nie byli. Nie chcemy takich u nas!!
Podobną przygodę przeżyłem kilkanaście lat temu. Wraz z synem wybraliśmy się na narty na Kasprowy Wierch. Po całym dniu jazdy okazało się, że nartostrada, którą zamierzaliśmy zjechać do miasta jest już nieczynna, śnieg stopniał. No to spora gromada takich jak ja nieszczęśników, w butach narciarskich ( bo nikt tego nie planował) z nartami na ramieniu, przy blasku Księżyca ruszyła oblodzonym Upłazem. Co jakiś czas słychać było trzask nart walących w ziemię, głuchy odgłos upadku i soczyste : q..wa niosące się po ciemnych ostępach. Buty narciarskie to nie najlepszy wynalazek do chodzenia po lodzie... I mimo, że nasz wyczyn był znacznie wyższej rangi niż ten z Morskiego Oka- nikt się nie zająknął ani w prasie, ani w radio czy w TV.
Ale do dziś się nic nie zmieniło a zapomniałem tylko teraz jest pełno buraków w podrobionych koszulkach Guess, Tommy Hilfiger itp. którzy nie wiedzą nawet jak zachować się w górach
Oglądam to i się śmieję, z tych narzekających ludzi. Na szczęście nie fatygują się w wyższe partie - przynajmniej tam nie trzeba słuchać ich narzekania.
Dobrze, że "turyści" nie przyjadą w Tatry po raz drugi! Niech jadą tam, gdzie baza turystyczna nie schodzi poniżej standardu hotelowego ****. Niestety prawdziwi turyści są niemile widziani przez górali - lepiej zarabia się na prawdziwych "ceprach". Naprawdę, po 23 latach chodzenia po Tatrach i wielu spotkaniach z "turystami" doceniam tak naprawdę dwie rzeczy: góry i spotkania na szlakach. A reszta to Cepelia... Pozdrawiam wszystkich miłośników gór!
Dlatego Beskidy są przystępniejsze - tam po górach w sezonie wędrują tylko ludzie z plecakami i rowerzyści tudzież miejscowi... i bardzo mi ten stan rzeczy odpowiada. Ale to z roku na rok będzie niestety coraz gorzej - większość ludzi chce by było: "łatwo, szybko i przyjemnie"... a w górach? W górach przyjemność się czerpie z trudu.
Wygodnictwo pierdzielone... Ruszyć dupę z samochodu i pochodzić trochę pod górkę. Cały rok wożą tyłek do pracy i z powrotem. Jak za męcząco dla hrabiostwa to wyp......ać na Hel, do Ustki, Darłowa czy Łeby i tam leżeć na piachu 24h. Pewnie przejście 100m z parkingu na plażę będzie kosztowało paru tygodni treningu, no ale cóż.... Może dadzą radę, trzymam kciuki.
byłem ostatnio w górach Stołowych z takim malkontentem, ja pier....le , tylko fotki że "tu byłem". Człowieku jak ci nogi do dupy przyrosły to się połóż, w końcu wódki to i w domu można się napić
Zakopane jako centrum narciarskie umiera, może kiedyś odrodzi się z popiołów, jak Feniks, na razie bardzo się z tego cieszę, bo w zimę nie ma tłoku i można w spokoju po górach pochodzić bez dużej ilości stonki turystycznej :)
Nie wchodzisz dla widoków. Jak kiedyś wejdziesz na górę, nie będziesz nic widział, a będziesz szczęśliwy, to będziesz wiedział po co się po tych górach chodzi
A to już normalne. Sudety - wejście na Wodospad Kamieńczyk. Idzie panienka w kozaczkach, nachylenie jakieś 20', droga kamienista, ciężka. Pani na cały głos: "No co po co ktoś te kamienie ty wysypał, ała"
a na kościelec wchodzą pielgrzymki, po za tym jak widzą łańcuch to się stadem na jeden pchają, jak się zwróci uwagę że naciągają łańcuch i że 1 osoba powinna być na nim to zjadą cię od kurw, chujów itp że co ty taki mądry jesteś, bo im się spieszy. a na piwo polecam iść do barku na skrzyżowaniu drogi na kuźnice z drogą na skocznie :) cenowo tanio jak na zakopiec
Czasami się wstydzę,że jestem polakiem. Jak był spór o krzyż pod pałacem prezydenckim to się wstydziłem i jak zobaczyłem ten film to się znowu wstydzę.
Jestem z Pomorza, w porównaniu z cenami nad morzem w górach jest tani nocleg i tanie jedzenie a porcje takie że ciężko zjeść. Polecam agroturystykę w Pieninach i przy okazji pozdrawiam flisaków😋
HAHAHA! Pozdrawiam tych, którzy w góry chodzą chodzić, a nie siedzieć w Zakopcu i spijać piwko (można, ale wieczorem, w schronisku). Ciekawa sprawa, że nie żądają wyciągu i zamontowania poręczny na wszystkich graniach Orlej Perci - wtedy mogłyby tam chodzić (czy raczej jeździć) nawet dzieci. lololololol
Byłem na tym dworcu.... To fakt, on jest w opłakanym stanie. Wieje takim wczesnym, powojennym PRLem. Palcem przy nim nikt nie kiwnął wydaje się, że od ponad 50 lat. Zagraniczni turyści pewnie myślą, że źle wysiedli w jakimś kraju poza unią, w jakimś Kosowie czy gdzieś. Wstyd, że tv jeszcze mówi, że wszystko z nim jest ok. A ludzie w to wierzą.
pozdrawiają się jeszcze, ale tam gdzie niedzielnym łosiom jest straaaaaasznie ciężko wejść czyli na czarnych i czerwonych szlakach. znam osobę, która mówiła że na Morskie się długo i ciężko idzie, już jej więcej w góry nie zabiorę więcej, niech jedzie sama
Wara mięczakom od Tatr. Mi nad Morskim Okiem skończyła się kasa i mogłem tylko zjeść bułkę z szynką. Wiecie jak smakowała? To była istna uczta Baltazara :-)
Szlaki w Tatrach Polskich są niedługie, w ciągu jednego dnie można z reguły dojść do celu i wrcić do punktu wyjścia. Nyka w swoim przewodniku w wydaniu z lat osiemdziesiątych określał wejście na Kościelec jako półdniową wycieczkę. Trudności widział dopiero na niektórych szlakach Orlej Perci, czy szlaku na Przełęcz Pod Chłopkiem. Śmiesznie więc brzmią narzekania na "trudy' dojścia do Morskiego Oka.
Ja rozumiem że pogoda potrafi być nie taka.Ale wypadałoby poczytać o miejscowości i jej specyficzności zanim sie powie że chmura zasłania górę. Góry nie są dla niedzielnych opalaczy zadka -choć są i tacy co leżeć też lubią. bez wysiłku nie ma widoków a Gubałówka to nie góra tylko wzniesienie ...
A ja słyszałem od jednego "turysty" że powinni kolejkę zamontować na Rysach :P "niedzielni turyści" Ja ich nazywam "Jednorazówki" czyli - jak najszybciej na szczyt i spowrotem aby w pensjonacie zdążyć na kolacyjkę :P Swoją drogą spotkałem się z przypadkiem kiedy to wycieczka szkolna z małymi dziećmi wparowała do schroniska (Roztoka). Padał silny deszcz. Po godzinie przychodzi facet z 2 zapłaczonych dzieci krzycząc gdzie jest opiekun bo zgubił na szlaku tą 2-jke.. 8-/
Dzisiejszy tzw."nowoczesny" czlowiek staje sie po prostu coraz bardziej leniwy. Mam znajomych dla ktorych dojazd 50km dziennie w jedna strone do pracy lub szkoly to juz za dlugo ( nie chodzi o pieniadze za paliwo).Innym przeszkadzalo ze mieli wejsc na gore 1300 npm bo to juz za ciezkie lepiej im bylo walic piwo w pokoju w schronisku. A moj pradziadek dochodzil do pracy po 5km dziennie w jedna strone pracowal tam 12 h i wracal i tak zyl cale swoje zycie i wychowal z zona 3 dzieci i mial sile...
To przesada mój brat ma 13 lat i chodzi po tatrach wszedł na giewont i czerwone wierchy(jednego dnia) i jeszcze na rysy (innym razem) . i już planuje wyprawe za rok na krywań ,kościelec i przełęcz pod chłopkiem . a jak im nie odpowiada to niech wiadom na kasprowy albo na Łomnice popatrzom na tatry i spadać!!!!
Dziwni są ci turyści - w Zakopcu zawsze było drogo, bo jest to najpopularniejsze w Polsce miejsce. Góry chyba są od tego żeby były w chmurach, od tego żeby były wysokie no i od tego żeby pogoda była inna niż na co dzień. Za wymysły w stylu "ruchome chodniki" powinni LIZAĆ kostkę brukową w Zakopcu. Jak się nie podoba, to zapraszam do supermarketu - tam wszystkich "atrakcji" od groma. Gratuluje ogarnięcia i chęci zepsucia jednego z ostatnich naturalnych miejsc w kraju.
Jak nie bede nic widzial, a bede szczesliwy to faktycznie bede wiedzial, ze po to jade w gory. Jedni jada do Luwru, zeby byc. Inni, by zobaczyc Mona Lise. Jeszcze inni by zwiedzic caly. ;]
Pseudoturyści!! Ja pierdole... góry są piękne, a całodniowe wędrówko po nich to coś wspaniałego... Jak oglądam filmiki i mówią ludzie, że za dużo trzeba przejść... to mam do nich jedno pytanie - po jaką cholerę wybraliście góry. Ja kocham po nich łazić i nocować po schroniskach, to jest klimat, na tym się wychowałem :) 2:22 Ludzie nie jedźcie w góry i to dla nas prawdziwych turystów prawdziwa frajda. Mniej oblegane schroniska i szlaki! Marzenie...
Kolejka na Kasprowy jest dla niegłupich. Bo po co wchodzić, gdy widoki beznadziejne? To tak, jakby we mgłe się na Rysy pchać - męczy się człowiek, nachodzi i powie, że "był", ale czy "widział"? Czy było warto? Moim zdaniem nie. ;P
@@radkomuda O widzisz. To jest myśl. Ten taras wystający trochę przeraża, ale pomysł bomba. Jest i coś dla Grażyn takich jak ja 😉 Nie obrażając Grażyn, bo Grażyny to fajne kobity są. Czułabym się bezpiecznie.
Kolejka na giewont:D Uśmiałem się do rozpuku :D Ludzie! Trochę wyobraźni !! To nie jest Arkadia czy Galeria Bałtycka żeby dupę wozić. Jak komuś przeszkadza to niech siedzi w domu i tyje od coca-coli bo tego zapomniał dodać autor materiału. Kuźwa, czemu te ludzie są coraz leniwsi i coraz bardziej pozbawieni myślenia ??!!
Taa zaraz bedą chcieli zeby im kolejke na Rysy zrobić a potem bedą jechali w himalaje i zdziwieni ze na mount evereset czy k2 nie ma kolejki...A góry są od chodzenia a nie marudzenia...
Filmik jest zabawny ale tak na serio... no cóż...niestety z każdym rokiem te góry są dla niektórych coraz trudniejsze do zdobywania czy nawet zwykłego zwiedzania. Tatry to góry wysokie i prawda jest taka że młodzi ludzie czują się w nich najlepiej. Są czy były wyjątki jak Pan Cywiński który po 70tce aktywnie się wspinał, podobnie Dziędzielewicz świetny taternik niestety obaj odeszli na niebieską grań... w lipcu często są dni że Tatr nawet z Zakopanego nie widać bo leje stąd te rozczarowania
typowe. Jednak władze od dziesiatków lat zaszczepiły nam wszystkim taką mentalność wynikającą z biedy, wiec zamiast szydzic z obywateli, szydzcie i zróbcie coś w kierunku władz.
szkodo godoć... kiej nie lubicie górecek wracajcie do dom. A na północy też jest ładnie, ale wtedy, kiedy ja siedzę w domu:) Jak jadę do Was w GÓRY, to pogode zabieram z sobą. Jestem z Gdańska:))))))))))))))))))
Prawda jest taka że parataternicy s sportowych butach i klapkach to ciumoki z warszawy dla których priorytet to : Kasprowy,Giewont,Rysy. Gardzę takimi frajerami którzy "zdobywają" szczyty dla szpanu. Prawdziwych turystów można spotkać tylko na mało uczęszczanych szlakach
Sportowe buty są jak najbardziej w porządku. Poza tym głupie podejście, żeby chodzić po mało uczęszczanych szlakach. Chodzić trzeba tam gdzie mamy ochotę. Jeden lubi to drugi to. Podziwiam tych co zdobyli Rysy i Giewont.
raczej "turyści" ... przykro słuchać :/ komu nie odpowiada niech nie przyjeżdza i tłoku niepotrzebnego nie robi! bo pozniej sie spotyka ludzi na kasprowym, którzy boją sie zejsc na dół, bo mają lęk wysokości... :|
żadna przyjemność codziennie drałować do roboty 50 km i więcej a jeszcze mniejsza wracać po 12 godzinach ciężkiej pracy. niby z czego jest najwięcej wypadków ; z pośpiechu i przemęczenia,no ale mamy w Polsce tak wspaniale zorganizowany transport zbiorowy że bez samochodu ani rusz.
materiał ewidentnie zmanipulowany ale widzę wszyscy łykają jak pelikany. ewidentnie widać ,że redaktor nie pytał co państwo sądzą o tatrach ale pytał co się państwu w tatrach nie podoba. nie uzyskawszy zadowalającej odpowiedzi dopytywał "to może ceny?" i dostawał a jakże "no tak ceny to są straszne". idźcie w pizdu z taką telewizją. nic się nie zmieniło od 25 lat.
Baba dzwoniła kiedyś do topru, że męża zjadł niedzwiedź, żeby przylecieli, a naprawdę nie chciało im się wracać na nogach. Inna sytuacja, telefon warszawiaków do topru, bo pada deszcz i trzeba ich ratować. W góry cepry idą w japonkach. Dramat. Btw. w górach a karczmach naprawdę nie jkest drogo, a koleżanka z B. Dunajca z U Furtoka opowiadała jak wydziwiają.
Ja w Tatrach poczułam w końcu, że żyję jak chodziłam od rana do wieczora po szlakach, chwila zakwasów a potem siła, energia i pragnienie żeby chodzić jeszcze więcej :) wspaniale się czułam, wróciły mi siły po roku zasuwania na uczelni, relaks 100% w ucieczce przed miastem. I ta przepiękna cisza - taka jest tylko w górach nigdzie inadziej. Jeszcze te piękne widoki.. Urok gór jest piękny! Cieszę się, że mamy takie wyjątkowe miejsca w swoim kraju. Strasznie tęsknię mimo, że minął dopiero miesiąc od kąd wróciłam.. i na pewno tam wrócę
+Paulina Naspińska Ja to samo, pojechałem do Zakopca jak paralityk (dyskopatia kręgosłupa), od razu pocisnąłem na szlak i tak niemal codziennie. Po 2 dniach nabrałem formy, to powietrze, te widoki - ciągnie mnie by wracać, bo dusi mnie miasto, tam czułem się wolny, a na Krupówkach byłem raz i po 15min ucieczka - pełno narzekających "klapkowiczów" i tłok jak na Stawowej w Katowicach. Pozdrawiam i życzę powrotu w Tatry.
Paulina N Potwierdzam, że Polskie góry są naprawde piękne, ale jeśli patrzysz tylko na to ile pieniędzy Ci w portfelu zostało, to tego piękna nie zobaczysz
Paulina N no ale dobrze jest po za sezonem januszow i grazyn pojechać bo tylko się płaczą pod nogami i skrzecza
Dokładnie to samo miałam. Chodziłam codziennie po górach. Zerwane wiązadło ACL. :) Kocham góry.
W Tatrach ciezko znalezc spokoj, nawet poza sezonem jest dosc sporo ludzi. Za to po stronie slowackiej, jest juz o wiele spokojniej. Podobaja mi sie polskie Tatry, ale te tlumy na szlakach, mnie przerazaja. Dlatego wybieram inne polskie gory lub jade na Slowacje. Pamietam, ze w Pazdzierniku zrobilem tam szlaki, gdzie nie spotkalem innych ludzi. No chyba ze pojdziesz na trudny szlak poza sezonem, to bedzie git w polskich Tatrach.
Świetne troll-dziennikarstwo. Super beka z motłochu xD
Dziennikarska prowokacja i tyle !!! Chociaż jak słyszę że ktoś się pyta jak dojechać na Giewont to czuję po prostu żal, a na ceny zawsze się narzeka więc nic w tym dziwnego nie widzę
Baba dzwoniła kiedyś do topru, że męża zjadł niedzwiedź, żeby przylecieli, a naprawdę nie chciało im się wracać na nogach. Inna sytuacja, telefon warszawiaków do topru, bo pada deszcz i trzeba ich ratować. Kolega jest ratownikiem, opowiadał, to żadna prowokacja. W góry cepry idą w japonkach. Dramat. Btw. w górach a karczmach naprawdę nie jkest drogo, a koleżanka z B. Dunajca z U Furtoka opowiadała jak wydziwiają.
Baba dzwoniła kiedyś do topru, że męża zjadł niedzwiedź, żeby przylecieli, a naprawdę nie chciało im się wracać na nogach. Inna sytuacja, telefon warszawiaków do topru, bo pada deszcz i trzeba ich ratować. W góry cepry idą w japonkach. Dramat. Btw. w górach a karczmach naprawdę nie jkest drogo, a koleżanka z B. Dunajca z U Furtoka opowiadała jak wydziwiają.
może tak, a może to tylko plotka, poza tym nawet jeśli ktoś taki się zdarzył, to jest to margines turystów, nawet nie promil, a o takich trąbi się najgłośniej
NIESTETY:
Typowy turysta który od 4-5 lat przyjeżdża do Zakopanego to:
"Wąsaty Janusz, tęgą Krystyna i wiecznie wkuriwo..e dziecko z lodem".
Dla takich dżemo-jadów wszystko jest zawsze źle, za mało, za drogo i "za granicą" lepiej, chociaż nigdy tam nie byli.
Nie chcemy takich u nas!!
Super, niech nie jeżdżą, będzie ciszej.
"jak dojechać na Giewont?" hahahahahahahah!
Ja może nawet bym skorzystała 😉
Podobną przygodę przeżyłem kilkanaście lat temu. Wraz z synem wybraliśmy się na narty na Kasprowy Wierch. Po całym dniu jazdy okazało się, że nartostrada, którą zamierzaliśmy zjechać do miasta jest już nieczynna, śnieg stopniał.
No to spora gromada takich jak ja nieszczęśników, w butach narciarskich ( bo nikt tego nie planował) z nartami na ramieniu, przy blasku Księżyca ruszyła oblodzonym Upłazem. Co jakiś czas słychać było trzask nart walących w ziemię, głuchy odgłos upadku i soczyste : q..wa niosące się po ciemnych ostępach. Buty narciarskie to nie najlepszy wynalazek do chodzenia po lodzie...
I mimo, że nasz wyczyn był znacznie wyższej rangi niż ten z Morskiego Oka- nikt się nie zająknął ani w prasie, ani w radio czy w TV.
Ale do dziś się nic nie zmieniło a zapomniałem tylko teraz jest pełno buraków w podrobionych koszulkach Guess, Tommy Hilfiger itp. którzy nie wiedzą nawet jak zachować się w górach
Oglądam to i się śmieję, z tych narzekających ludzi. Na szczęście nie fatygują się w wyższe partie - przynajmniej tam nie trzeba słuchać ich narzekania.
a ja tam kocham góry jakie by nie były :))))
Dobrze, że "turyści" nie przyjadą w Tatry po raz drugi! Niech jadą tam, gdzie baza turystyczna nie schodzi poniżej standardu hotelowego ****. Niestety prawdziwi turyści są niemile widziani przez górali - lepiej zarabia się na prawdziwych "ceprach". Naprawdę, po 23 latach chodzenia po Tatrach i wielu spotkaniach z "turystami" doceniam tak naprawdę dwie rzeczy: góry i spotkania na szlakach. A reszta to Cepelia...
Pozdrawiam wszystkich miłośników gór!
14 lat później można by to puścić ponownie i nikt by się nie skumał 😅.
15 lat temu słucham i myślałam, że to nowy film 🤣
Kolory szlakow nie okreslaja stopnia trudnosci szlaku. Pozdrawiam :)
musiało minąć 15 lat, żeby coś zrobili z tym dworcem xD
Legenda głosi że oni próbują wjechać na Giewont do dziś :) mile widziane samochody elektryczne - szybko się u góry naładują haha
Teraz to już się ludzie wycwanili. Wchodzą na Giewont i czekają na burzę, by za darmoszkę wracać śmigłowcem do Zakopca.
Dlatego Beskidy są przystępniejsze - tam po górach w sezonie wędrują tylko ludzie z plecakami i rowerzyści tudzież miejscowi... i bardzo mi ten stan rzeczy odpowiada. Ale to z roku na rok będzie niestety coraz gorzej - większość ludzi chce by było: "łatwo, szybko i przyjemnie"... a w górach? W górach przyjemność się czerpie z trudu.
"ruchome chodniki"..Prawdziwi turyści ;)
za wysokie góry??? za dużo kilometrów??? to po chuja przyjechali w góry??? po górach (tych szlakach trudnych jak i dla wszystkich) się CHODZI...
brak koszy na smieci na szlakach hahaha. Ciekawe kto by je chodził i opróżniał
Wygodnictwo pierdzielone... Ruszyć dupę z samochodu i pochodzić trochę pod górkę. Cały rok wożą tyłek do pracy i z powrotem. Jak za męcząco dla hrabiostwa to wyp......ać na Hel, do Ustki, Darłowa czy Łeby i tam leżeć na piachu 24h. Pewnie przejście 100m z parkingu na plażę będzie kosztowało paru tygodni treningu, no ale cóż.... Może dadzą radę, trzymam kciuki.
Teraz narzekają na zbyt wysokie ceny😂
byłem ostatnio w górach Stołowych z takim malkontentem, ja pier....le , tylko fotki że "tu byłem". Człowieku jak ci nogi do dupy przyrosły to się połóż, w końcu wódki to i w domu można się napić
Ludzie to debile. Są i tacy co myślą że góry stworzyli dla nich i ze je przebuduja jak napiszą skargę.
Zakopane jako centrum narciarskie umiera, może kiedyś odrodzi się z popiołów, jak Feniks, na razie bardzo się z tego cieszę, bo w zimę nie ma tłoku i można w spokoju po górach pochodzić bez dużej ilości stonki turystycznej :)
Nie wchodzisz dla widoków.
Jak kiedyś wejdziesz na górę, nie będziesz nic widział, a będziesz szczęśliwy, to będziesz wiedział po co się po tych górach chodzi
Twórcy tego materiału też pierdzielą trzy po trzy. Dworzec kolejowy jest zasyfiały i nie chodzi wcale o to że jest stary.
Wspaniałe czasy kiedy dało się kupić lody dla alej rodziny za 20 zł
Jak dla mnie w górach nie powinno być wyciągów, koniec kropka.
Dla narciarzy tez?
A to już normalne.
Sudety - wejście na Wodospad Kamieńczyk.
Idzie panienka w kozaczkach, nachylenie jakieś 20', droga kamienista, ciężka.
Pani na cały głos:
"No co po co ktoś te kamienie ty wysypał, ała"
a na kościelec wchodzą pielgrzymki, po za tym jak widzą łańcuch to się stadem na jeden pchają, jak się zwróci uwagę że naciągają łańcuch i że 1 osoba powinna być na nim to zjadą cię od kurw, chujów itp że co ty taki mądry jesteś, bo im się spieszy. a na piwo polecam iść do barku na skrzyżowaniu drogi na kuźnice z drogą na skocznie :) cenowo tanio jak na zakopiec
🤣
chociaż w zasadzie to by można był zrobić na "Długi Giewont" bo tam jest więcej miejsca ale tłok by był ^^
Ja już tam nie idę po co 4 raz :D ?
Dupy się im nie chce ruszyć i narzekają, że nie ma kolejki na Giewont... Gdzie się tacy ludzie uchowali?
Jaki żal normalnie brak mi słów.... do takich ludzi jakich przedstawiono na tym Reportażu
Czasami się wstydzę,że jestem polakiem.
Jak był spór o krzyż pod pałacem prezydenckim to się wstydziłem i jak zobaczyłem ten film to się znowu wstydzę.
Jestem z Pomorza, w porównaniu z cenami nad morzem w górach jest tani nocleg i tanie jedzenie a porcje takie że ciężko zjeść. Polecam agroturystykę w Pieninach i przy okazji pozdrawiam flisaków😋
Jezdze w polskie i slowackie Pieniny. Zawsze jestem zadowolony. Polecam tez Gorce i Beskid Sadecki, bo sa blisko.
Rok 2022 obiad za 20zl xDDD
Imagine
Zakopane jest cudowne :) Pomimo że byłem tam tylko raz i dopiero co wróciłem juz tesknie za tymi widokami, za tym klimatem...
HAHAHA!
Pozdrawiam tych, którzy w góry chodzą chodzić, a nie siedzieć w Zakopcu i spijać piwko (można, ale wieczorem, w schronisku).
Ciekawa sprawa, że nie żądają wyciągu i zamontowania poręczny na wszystkich graniach Orlej Perci - wtedy mogłyby tam chodzić (czy raczej jeździć) nawet dzieci.
lololololol
Byłem na tym dworcu.... To fakt, on jest w opłakanym stanie. Wieje takim wczesnym, powojennym PRLem. Palcem przy nim nikt nie kiwnął wydaje się, że od ponad 50 lat. Zagraniczni turyści pewnie myślą, że źle wysiedli w jakimś kraju poza unią, w jakimś Kosowie czy gdzieś. Wstyd, że tv jeszcze mówi, że wszystko z nim jest ok. A ludzie w to wierzą.
Tutaj 2018 rok. Za 20 zł nie można już dobrze zjeść.
A teraz juz wgl, sie nie da zjesc za taka cene.
pozdrawiają się jeszcze, ale tam gdzie niedzielnym łosiom jest straaaaaasznie ciężko wejść czyli na czarnych i czerwonych szlakach. znam osobę, która mówiła że na Morskie się długo i ciężko idzie, już jej więcej w góry nie zabiorę więcej, niech jedzie sama
A, zapomniałem dodać, że mają kolejkę na Łomnice:).
Drugi co do wysokości szczyt w Tatrach.
Wara mięczakom od Tatr. Mi nad Morskim Okiem skończyła się kasa i mogłem tylko zjeść bułkę z szynką. Wiecie jak smakowała? To była istna uczta Baltazara :-)
ludziom po prostu odbija.
ale jedno mnie cieszy. ze tacy co slysza ze kolejki na giewont nie ma, odjezdzaja.
oby mniej takich idiotow na szlakach
to niech jada nad morze.Jak ktoś kocha Tatry to nie patrzy na zasyfiale zakopane tylko plecaczek i heja na szlak.
Zakopane wcale nie jest zasyfiałe.
@@magorzatak4037 Jest przez holote, ktora tym razem zamiast do Mielna, to pojechala do Zakopanego.
@@pentagonsecurity7867 Byłam w sierpniu.
Nie widziałam syfu żadnego.
W Austrii też są kolejki. Wyobraźcie sobie kolejkę na Rysy, która jest poprowadzona wewnątrz Mięguszowkieckich Szczytów. Tam jest ok?
ruchome chodniki na Kozi Wierch !
BUHAHAHA!!!
Jak zrobią tą kolejkę na Giewont(chociaż nie chciałbym kolejki na Giewont!!!)to będą chcieli kolejkę na Rysy!
Szlaki w Tatrach Polskich są niedługie, w ciągu jednego dnie można z reguły dojść do celu i wrcić do punktu wyjścia. Nyka w swoim przewodniku w wydaniu z lat osiemdziesiątych określał wejście na Kościelec jako półdniową wycieczkę.
Trudności widział dopiero na niektórych szlakach Orlej Perci, czy szlaku na Przełęcz Pod Chłopkiem.
Śmiesznie więc brzmią narzekania na "trudy' dojścia do Morskiego Oka.
Kto 2024?
Ja rozumiem że pogoda potrafi być nie taka.Ale wypadałoby poczytać o miejscowości i jej specyficzności zanim sie powie że chmura zasłania górę.
Góry nie są dla niedzielnych opalaczy zadka -choć są i tacy co leżeć też lubią.
bez wysiłku nie ma widoków a Gubałówka to nie góra tylko wzniesienie ...
A ja słyszałem od jednego "turysty" że powinni kolejkę zamontować na Rysach :P
"niedzielni turyści" Ja ich nazywam "Jednorazówki" czyli - jak najszybciej na szczyt i spowrotem aby w pensjonacie zdążyć na kolacyjkę :P Swoją drogą spotkałem się z przypadkiem kiedy to wycieczka szkolna z małymi dziećmi wparowała do schroniska (Roztoka). Padał silny deszcz. Po godzinie przychodzi facet z 2 zapłaczonych dzieci krzycząc gdzie jest opiekun bo zgubił na szlaku tą 2-jke.. 8-/
co za ludzie jestem w szoku
Dzisiejszy tzw."nowoczesny" czlowiek staje sie po prostu coraz bardziej leniwy. Mam znajomych dla ktorych dojazd 50km dziennie w jedna strone do pracy lub szkoly to juz za dlugo ( nie chodzi o pieniadze za paliwo).Innym przeszkadzalo ze mieli wejsc na gore 1300 npm bo to juz za ciezkie lepiej im bylo walic piwo w pokoju w schronisku. A moj pradziadek dochodzil do pracy po 5km dziennie w jedna strone pracowal tam 12 h i wracal i tak zyl cale swoje zycie i wychowal z zona 3 dzieci i mial sile...
Oczywiście, że dojazd do pracy 50 km to daleko.
a później rzucają w niedźwiedzie kamieniami...
Narzekanie na niektórych ludzi którzy narzekają na góry ... to też narzekanie! Narzekająca telewizja :/
To przesada mój brat ma 13 lat i chodzi po tatrach wszedł na giewont i czerwone wierchy(jednego dnia) i jeszcze na rysy (innym razem) . i już planuje wyprawe za rok na krywań ,kościelec i przełęcz pod chłopkiem . a jak im nie odpowiada to niech wiadom na kasprowy albo na Łomnice popatrzom na tatry i spadać!!!!
Dziwni są ci turyści - w Zakopcu zawsze było drogo, bo jest to najpopularniejsze w Polsce miejsce. Góry chyba są od tego żeby były w chmurach, od tego żeby były wysokie no i od tego żeby pogoda była inna niż na co dzień. Za wymysły w stylu "ruchome chodniki" powinni LIZAĆ kostkę brukową w Zakopcu. Jak się nie podoba, to zapraszam do supermarketu - tam wszystkich "atrakcji" od groma. Gratuluje ogarnięcia i chęci zepsucia jednego z ostatnich naturalnych miejsc w kraju.
SERIO? Noclegi w sezonie są po 30 zł nawet. W karczmie tez tanio zjesz, nawet na krupówkach. Pozdro z B. Dunajca.
Komu sie nie podoba kopa w d... .i do domu
Co ?! Kolejka na Giewont Boże widzisz i nie grzmisz 😧
Jak nie bede nic widzial, a bede szczesliwy to faktycznie bede wiedzial, ze po to jade w gory.
Jedni jada do Luwru, zeby byc. Inni, by zobaczyc Mona Lise. Jeszcze inni by zwiedzic caly. ;]
2:16 trzeba RUSZYĆ DUPSKO !
ja tam byłem na nogach w wieku 5 lat !
Wstyd mi za pOlaków
Pseudoturyści!! Ja pierdole... góry są piękne, a całodniowe wędrówko po nich to coś wspaniałego...
Jak oglądam filmiki i mówią ludzie, że za dużo trzeba przejść... to mam do nich jedno pytanie - po jaką cholerę wybraliście góry. Ja kocham po nich łazić i nocować po schroniskach, to jest klimat, na tym się wychowałem :) 2:22
Ludzie nie jedźcie w góry i to dla nas prawdziwych turystów prawdziwa frajda. Mniej oblegane schroniska i szlaki! Marzenie...
W górach nie trzeba wcale chodzić po górach. Jest wiele dolin pięknych, a jednocześnie wśród gór.
Ale ludzie marudzą są niedoinformowani i wogóle
HAHAHHAHAHAAHAHA nie wierzę w to co słyszę ;DDDD
Kolejka na Kasprowy jest dla niegłupich. Bo po co wchodzić, gdy widoki beznadziejne?
To tak, jakby we mgłe się na Rysy pchać - męczy się człowiek, nachodzi i powie, że "był", ale czy "widział"? Czy było warto? Moim zdaniem nie. ;P
Fajny komentarz 😀 Ja na Rysy chętnie bym wjechała, żeby zobaczyć jaki stamtąd widok. Najlepiej, żeby nie trzeba było wysiadać z kolejki 😉
@@magorzatak4037, nie pozostaje Ci nic innego więc, jak wybranie się na Łomnicę. :)
@@radkomuda O widzisz. To jest myśl. Ten taras wystający trochę przeraża, ale pomysł bomba.
Jest i coś dla Grażyn takich jak ja 😉
Nie obrażając Grażyn, bo Grażyny to fajne kobity są.
Czułabym się bezpiecznie.
@@magorzatak4037, podjazd naprawdę robi wrażenie, szczególnie wędrując praktycznie pionowo w górę. A widok ze szczytu? Miodzio! :)
@@radkomuda Oglądałam wczoraj filmik z Łomnicy na kanale Mariusz "Marioo" Wołosiak.
Ekstra. Tylko trzeba dobre podejściówki założyć 🤣🤣🤣
Kolejka na giewont:D Uśmiałem się do rozpuku :D Ludzie! Trochę wyobraźni !! To nie jest Arkadia czy Galeria Bałtycka żeby dupę wozić. Jak komuś przeszkadza to niech siedzi w domu i tyje od coca-coli bo tego zapomniał dodać autor materiału. Kuźwa, czemu te ludzie są coraz leniwsi i coraz bardziej pozbawieni myślenia ??!!
Taa zaraz bedą chcieli zeby im kolejke na Rysy zrobić a potem bedą jechali w himalaje i zdziwieni ze na mount evereset czy k2 nie ma kolejki...A góry są od chodzenia a nie marudzenia...
Filmik jest zabawny ale tak na serio... no cóż...niestety z każdym rokiem te góry są dla niektórych coraz trudniejsze do zdobywania czy nawet zwykłego zwiedzania. Tatry to góry wysokie i prawda jest taka że młodzi ludzie czują się w nich najlepiej. Są czy były wyjątki jak Pan Cywiński który po 70tce aktywnie się wspinał, podobnie Dziędzielewicz świetny taternik niestety obaj odeszli na niebieską grań... w lipcu często są dni że Tatr nawet z Zakopanego nie widać bo leje stąd te rozczarowania
Usłyszane w dolinie 5 stawow : Powinni tutaj droge asfaltową zrobić , żeby każdy mógł sobie samochodem przyjechać (sic!) .....
typowe. Jednak władze od dziesiatków lat zaszczepiły nam wszystkim taką mentalność wynikającą z biedy, wiec zamiast szydzic z obywateli, szydzcie i zróbcie coś w kierunku władz.
Ludzie zawsze macie cos do pyskowania.to nie jedzcie na urlop.cos to za idioty.komu gory sa za wysokie niech siedzia na balkonie
o szlag x'D
myślałem że na górę wchodzi się z górki a tu psikus! przyjechałem w Tatry a tutaj muszę pod górę zapier*alać! xP normalnie skandal!!!!!
nie dowierzam trochę w te wypowiedzi, co kto robi w tatrach i szuka kolejek ? w życiu z takowej nie korzystałem, od tego mam nogi...
2:25 swieta racja!
Kolejka na Giewont? dobra ale od 70 lat!!!
niech czlowiek troche pobiega SPORT TO ZDROWIE!
szkodo godoć... kiej nie lubicie górecek wracajcie do dom. A na północy też jest ładnie, ale wtedy, kiedy ja siedzę w domu:) Jak jadę do Was w GÓRY, to pogode zabieram z sobą. Jestem z Gdańska:))))))))))))))))))
Cemu kalecys po cepersku góralską godkę.
Prawda jest taka że parataternicy s sportowych butach i klapkach to ciumoki z warszawy
dla których priorytet to : Kasprowy,Giewont,Rysy.
Gardzę takimi frajerami którzy "zdobywają" szczyty dla szpanu.
Prawdziwych turystów można spotkać tylko na mało uczęszczanych szlakach
Sportowe buty są jak najbardziej w porządku. Poza tym głupie podejście, żeby chodzić po mało uczęszczanych szlakach. Chodzić trzeba tam gdzie mamy ochotę. Jeden lubi to drugi to.
Podziwiam tych co zdobyli Rysy i Giewont.
Jeżeli ci turyści narzekają na wysokie góry, to czemu w Beskidy nie wyjechali
To rownie dobrze mozna isc w slady Roberta Korzeniowskiego. ;]
Co za matoły :D Może im do domu jeszcze góry przynieść?
@7rumcajs
podzielam :D
Arystokracja... .
Sami robią kolejkę na Giewont jak są na szczycie z godzinę i inni chcą też wejść.
:) tzn łańcuchy były do ogółu :P nie do Kościelca xD do niego były tylko pielgrzymki xD sory że niejasno napisałam
bardzo spoko jest w zakopanym pszeszlismy z malzonkom 29km na morskie oko i nie nazekamy ze nas bolom nogi bez pszesady bardzo sobie chwalimy zakopane
polecam wrócić się do szkoły i nauczyć poprawnej pisowni.
Pani Dzik powinna więcej ryć w szkole ;)
no na Brdarową Dzwonnicę to by im było ciężko
raczej "turyści" ...
przykro słuchać :/
komu nie odpowiada niech nie przyjeżdza i tłoku niepotrzebnego nie robi! bo pozniej sie spotyka ludzi na kasprowym, którzy boją sie zejsc na dół, bo mają lęk wysokości... :|
Ci sami tatełnicy nad morzem piszą skargi że piasek wpada do butów a Bałtyk jest mokry haha
Super film, zostawiam subka 🔔 w wolnej chwili zachęcam do odwiedzenia mojego kanału 🙂
i normalni ludzie tylko by zostali :)
Za wysokie góry ?? Hahahah. Komedia po prostu..
I to są turyści, tak? ;/
1:28 - Paulina, ja Cię znam! ;p
żadna przyjemność codziennie drałować do roboty 50 km i więcej a jeszcze mniejsza wracać po 12 godzinach ciężkiej pracy. niby z czego jest najwięcej wypadków ; z pośpiechu i przemęczenia,no ale mamy w Polsce tak wspaniale zorganizowany transport zbiorowy że bez samochodu ani rusz.
o :D Mój komentarz na starym koncie xDD
(mowa o najbardziej kultowy szczycie w tatrach)
Obraz typowego Polaka...
materiał ewidentnie zmanipulowany ale widzę wszyscy łykają jak pelikany. ewidentnie widać ,że redaktor nie pytał co państwo sądzą o tatrach ale pytał co się państwu w tatrach nie podoba. nie uzyskawszy zadowalającej odpowiedzi dopytywał "to może ceny?" i dostawał a jakże "no tak ceny to są straszne". idźcie w pizdu z taką telewizją. nic się nie zmieniło od 25 lat.
Baba dzwoniła kiedyś do topru, że męża zjadł niedzwiedź, żeby przylecieli, a naprawdę nie chciało im się wracać na nogach. Inna sytuacja, telefon warszawiaków do topru, bo pada deszcz i trzeba ich ratować. W góry cepry idą w japonkach. Dramat. Btw. w górach a karczmach naprawdę nie jkest drogo, a koleżanka z B. Dunajca z U Furtoka opowiadała jak wydziwiają.
Buahahahahaha....dobre....
Ludziom się w dupach przewraca, ja dziś zrobiłem ok 10 km, wyjście na Śnieżkę.