Jak Malin wpadła w nasze ręce i nieco wpisów z pamiętnika armatora

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 9 лют 2025
  • Nadszedł ten dzień, w którym po wielu latach zrobiliśmy ten krok, przestaliśmy marzyć i zakupiliśmy łódkę. To nasz najnowszy, a zarazem prawie najstarszy członek rodziny.
    Przed wami Malin w całej swej krasie.
    ___________________________________________________
    After many years of dreaming we finally bought our first boat. It's the newest but almost the oldest member of our family.
    Please welcome Malin.
    #lagommalin #sailingmalin

КОМЕНТАРІ • 8

  • @rafciorafal
    @rafciorafal Місяць тому

    Miło się Was ogląda. Pozdrawiam ze Sztokholmu i zapraszam na sztokholmskie szkiery.

  • @janisspalvins677
    @janisspalvins677 6 місяців тому

    Thanks for nice video
    Nice boat. She is ÀH30?
    Toilet lookslike is on fully separate room or between main cabin and front cabin?

    • @LagomwithMalin
      @LagomwithMalin  6 місяців тому

      Hi. Yes it is AH30. And yes, the toilet is in the separate, small room.

    • @janisspalvins677
      @janisspalvins677 6 місяців тому

      @@LagomwithMalin Thanks for your replsy.
      Intresting.
      Can you tell what is the exactly roofheight on salon middle, on toilet, on front cabin?
      How boat is fsst under sails?

    • @LagomwithMalin
      @LagomwithMalin  6 місяців тому

      Hello. Salon middle has about 190-ish. Toilet has

  • @KisielakLIFE
    @KisielakLIFE 8 місяців тому +1

    fajnie się Was ogląda. Co to za jacht? :)

    • @LagomwithMalin
      @LagomwithMalin  8 місяців тому +1

      Dziękujemy! Co do jachtu: ÅH 30 (pierwsza wersja z 78go). Ahoj!

  • @jana-vl1gu
    @jana-vl1gu 8 місяців тому

    Jaki piękny dźwig do wodowania jachtów. Tymczasem w marinie w takim lemingradzie jak Ślesin, za pieniądze UE wbudowano nową marinę właśnie z dźwigiem do wodowania jachtów i co, i kicha. Po ostatnich wyborach władzę przejęła klika. Zaczął się sezon, a tu marina jest martwa. Bosmana zwolnili, dźwig nieczynny. Nie ma komu zgłosić dźwig do UDT, a na przystani dolce far niente. To kolejny przykład Polski samowolnej. Czy takimi przypadkami nie powinien zająć prokurator?