Pół miliona na chemię drogową...? Chlorkiem wapnia po gruntówkach w Markach

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 20 сер 2024

КОМЕНТАРІ • 3

  • @aleksandrabrzozowska9914
    @aleksandrabrzozowska9914 Рік тому +2

    To zatruje nas i nasze zwierzaki. Nie tylko pylenie jest tu problemem. Najgorsze są dziury, które już po pierwszym, mocniejszym deszczu mogą uszkodzić zawieszenie pojazdów. Zamiast wydawać na środki pylące i częste równanie drogi to zrobiliby asfalt... Brak zdrowego rozsądku i myślenia długodystansowego... Chyba w naszym kraju objęcie jakiegokolwiek stołka powoduje natychmiastowe odcięcie mózgu.

  • @Krzysztof_Kornet_84
    @Krzysztof_Kornet_84 Рік тому +2

    Jeśli zniwelowano pylenie na Żeromskiego to musiałbym być ślepy.
    Auto pokazane na materiale wznieca tuman kurzu.
    Niwelacja zapylenia to wyłącznie asfalt, ewentualnie kostka brukowa.
    Jednak kostka jest kilka razy bardziej śliska niż asfalt.
    A to odczulibyśmy podczas deszczowej pogody jako kierowcy. O zimie nie wspominam bo wtedy to można piruety wywijać aż miło.
    A jeśli nie asfalt to pozostaje frez gruntowy i mieszanka spoiw.
    Następnie walec i porządne zagęszczenie, dobicie nawierzchni.
    Przez tydzień należy polewać wodą taką nawierzchnię aby spoiwa prawidłowo związały.
    Pozdrawiam 😁

  • @paweintroducing430
    @paweintroducing430 Рік тому

    Jeśli ma zniwelować kurz to trzeba woda polewać ale tam jest ciężarówki powyżej 3,5 tony i się kurzy bo budują domy i do tego wchodzą w teren zwierząt Gdzie potem zwierzęta wchodzą do ludzi