Ze mnie się śmieją, że skoro jestem lekarzem weterynarii, to ratowanie wszystkiego mam we krwi. Uwielbiam grzebać w półkach śmierci i wyciągać jakieś nieszczęścia. Chyba największy sukces jaki odniosłam to reanimacja storczyka Vanda, który po pół roku balansowania na granicy życia i śmierci wypuścił dwa nowe korzenie i zaczął rosnąć. Brawo ja :D
Po tej odpowiedzi szczerze mówiąc nie oddałbym swojego pupila Pani pod opiekę, skoro największym sukcesem jest uratowanie kwiatka😅żartuję, wiem że nie był taki zamiar tej wiadomości, ale jakoś mnie rozbawiła😅wszystkiego dobrego i dalszych sukcesów ratowania różnych stworzeń ❤❤❤
Uratowałam z półki śmierci alokazje, peperomie, krotona, hoye kerrii, hoye krohniane, pieniążka. Alokazja była w bardzo dobrym stanie, ale mało co nie zabiłam bo przelałam i korzenie prawie zgniły, ale ukorzeniłam na nowo i teraz ładnie rośnie. Hoya krohniana była tak przelana że myślałam że nic z tego nie będzie, ale udało się, a teraz tak mi się odwdzięcza że kwitnie i ma 6 koszyczków kwiatowych i pięknie pachnie.
Hahahah ja jestem najlepszym przykładem osoby, która nie powinna za wszelką cenę ratować roślin. Próbowałam uratować kilka zdechlaczków i przez to poumierała mi większość Syngoniów, które miałam. Teraz jak widzę, że coś jest nie tak i jest szansa, że to może zagrozić innym moim roślinom to się nie patyczkuję i od razu wywalam. Oczywiście bardzo mi jest szkoda wyrzuconej rośliny, ale staram się odpędzać takie myśli, bo wiem jak to się może skończyć. Dziękuję Aniu za ten odcinek i poproszę o więcej. Gorąco pozdrawiam 😊
O, mam takie same rękawiczki 😃 Fajny odcinek. Ja staram sie walczyć o każdą roślinę póki daje oznaki życia. Nigdy nie zapomnę storczyka, którego znalazlam zimą przy śmietniku i przygarnęłam. Rósł u mnie potem wiele lat i wspaniale kwitł. A co do cierpliwości - ja próbowałam ukorzenić prawie 1,5 roku bulwy alokazji i nic ☹️ w końcu sie poddałam. Tyle samo czekałam też na zamioculcasa, którego chcialam uratować i pocięłam na sadzonki. I z nim mi się udało 😊 Blisko 2 lata stał w wodzie ale w końcu puścił korzenie a nawet bulwy mi w tej wodzie wyrosły😊 Pozdrowienia💚
Pani Aniu mam dwie hoje z odzysku jak ja to mówię. Jedna normalnie z kosza a druga od znajomej z drogi do kosza. Przesadziłam, dostały więcej światła i rosną pięknie czekam na kwiaty ma nadzieję że doczekam się. Odcinek bardzo fajny i czekam na kolejne. Serdecznie pozdrawiam ☺️☺️☺️
Witam. Ja uratowalam kalateę, stromante i skrzydlokwiat z pólki śmierci w pokoju mojej córci. Córcia nastolatka bardzo chciala sama dbać o swoje kwiatki, które sama sobie wybrala i poczytała o nich w internecie i nadala imiona ( np kalateę nazwala Rozpieszczony Bachor i jest to bardzo adekwatne) i oczywiscie sie starała, ale jak to nastolatka miała duzo waznych innych zajęć i o kwiatkach zapominała i chcąc ratować przelewała. Kwiatki straciły prawie wszystkie liście. I te 3 udało mi się uratować. Nawet Bachora. Szpital dla kwiatkow mam na północnym parapecie i widzę, że takie stanowisko om super pasuje.
Jeszcze dodam, że jedyną rośliną, jaką świetnie rosła i rośnie nadal pod ręką mojego dziecka to filodendron birkin. Wszyscy mówią że to roślina wolnorosnąca, a u nas rozrasta się w oczach 😊
Aniu dziękuję za wspaniały film, jak dla mnie to bardzo ważne wiadomości,o których można się dowiedzieć dzięki takim filmom, jeśli to będzie możliwe bardzo proszę o takie pożyteczne wiadomości jeszcze w różnych kwestiach uprawy roślin bardzo dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam serdecznie 😊
Filmik bardzo, bardzo dobry, pouczający. Mamy podobne charaktery. Ale czasami , tak jak mówisz trzeba sopr óbować. Kupiłam w biedrze mała alokazję jacklyn, po kilku dniach " umarła". Ale nie dałam za wygraną. Wsadziłam bulwkę do spagnum, wstawiłam do szklarenki, i co .... dzisiaj ujrzałam zaczątek listka. Wiesz Aniu, to cieszy, Jak tp sie mówi nadzieja jest zawsze.Jak patrzę na rozplątywanie , to wyobrażąm sobie wędkarza rozwijającego splataną żyłkę. Pozdrawiam Agnieszka
Witam Pani Aniu, super odcinek👏. Osobiście lubię duże rośliny, nie mam cierpliwości do maluchów, chociaż zdaża mi się kupić, ale większe okazy to jest to💚. Pozdrawiam cieplutko 🤗
Aniu, bardzo fajny odcinek :) Moja monstera karstenianum to siurpak numer jeden, zdecydowałam się pociąć to, co z niej zostało, a jak tylko włożyłam ucięte pędy do wody, to stwierdziłam, że to nie ma sensu, bo będzie się ukorzeniać wieki (o ile w ogóle to zrobi), a i tak wypuści łyse pędy i dopadnie ją chloroza. Wyrzuciłam wszystko 😅 Od razu mi ulżyło. Pozdrowienia dla ratowaczy i tych, którzy nie mają cierpliwości tak samo jak ja 😇
Lubię ratować roślinki ale tylko po rodzinie, znajomych i zdarzyło mi się spod śmietnika 🤣 Szczerze mówiąc staram się już nie zaglądać na półki śmierci, ponieważ od razu mi przykro jak widzę takie zdechlaki. Kilkukrotnie oglądałam takie półki i dla mnie roślina prawie martwa a przeceniona kilka złoty to żaden interes, a jeszcze prawdopodobieństwo, że przywlokę jakieś robactwo z nią ogromne.
Kupiłam z półki śmierci hoję kinkle 8. Było 5 sadzonek w 3 doniczkach, przeżyło 3. Teraz ciszy, ładnie się rozrasta 😊 Fajny film. Pozdrawiam serdecznie ❤
Hej, super filmy dziękuje za wiedzę którą pani się z nami dzieli.Czy można uratować usychającą paprotkę ? Kupiłem już taką nie zauważyłem przesuszonych końcówek i teraz coraz bardziej się sypie. Jest kilka młodych zalążków a reszta od końcówek usycha. Jest szansa na przyspieszenie jej regeneracji ?
Dzień dobry, może ktoś mi pomoże, doradzi?❤ Kupiłam 2 sansevierie, ładne i zdrowo wyglądające (we włóknie kokosowym). Podłoże w jednej doniczce było bardzo mokre, więc nauczona doświadczeniem- od razu po zakupie wyjęłam, aby sprawdzić sytuację w korzeniach. Okazało się, że rośliny praktycznie nie mają korzeni 😭😭😭 Nie wiem, czy włożyć te rośliny do odpowiedniego podłoża czy próbować najpierw ukorzenić w wodzie? Proszę, poradźcie❤ Z góry dziękuję ❤
Ja zastanawiam czy warto ratować jeszcze po raz kolejny ( nie wiem , który z 4 raz czy więcej ) moja Calathee Misto. Już 4 raz czy więcej ratuje od inwazji przędziorka. Już dwa razy poszła chemia i zmiana ziemii. Chyba poprzednio zmieniłam. Olejek neem też poszedł . Wypuszcza nowe liście i jest ok ale następuje znowu atak . Ale tutaj to moja mama zabrała z łazienki go i miał sucho w innym pokoju 🙆😮💨😒😒
Kupiłam aloklazje Stingrey.Niestety prawdopodobnie z ,dziadami, no i co się stało? Już nie mam.Przykre to dla mnie. Życzę powodzenia.Serdecznie pozdrawiam p.Aniu🌺🌿💚💚💚
Jak zwykle ciekawy filmik, a ja korzystając z okazji mam pytanie. Moja dniumatkowa ćmówka ma na wierzchu zielony chrobotek. Zastanawiam się, czy taka ozdoba jest dobra dla storczyka. Nie znalazłam nigdzie odpowiedzi. Będę wdzięczna za fachową opinię.
Witam, proszę o radę. Dostałam w prezencie monster biało zielona w paczce. Liść ucięty z dwoma korzeniami. Nie wiem co mam zrobić dalej. Włożyłam do doniczki i posłałam,ale potem wyjęłam i włożyłam do naczynia z wodą,by się ukorzeniła. Nie wiem co zrobić. Nigdy nie miałam tak otrzymanej rośliny. Proszę o pomoc aga
ja moge podeslac hardkorowy przypadek happy bean 🤣 nie wiem o co mojej roslinie chodzi, ale mam ja ponad 7 mieciecy i od miesiaca cos jej nie pasuje w tej relacji 😅
Ja bym wyjęła z doniczki i przeniosła dżdżownice na balkon lub do gruntu. Są pożyteczne, nie ma potrzeby ich zabijać, ale rozumiem brak chęci roznoszenia ich po domu :)
Hej, primo te Twoje tzw. umarlaki to żadne umarlaki 🤣 Uratuj proszę takie z prawdziwej półki śmierci w obi czy innym leroy, tam często pracują ludzie z pawdziwych komando śmierci, którzy potrafią doprowadzić rośliny do agonii i dopiero tam można się wykazać; secundo jak wynika z powyższego muszą być kolejne części Moje przygody z półkami śmierci też są różne, niemniej zauważyłem że po prostu nie warto próbować z roślinami, które u mnie i tak nie chcą współpracować, nawet kupione w idealnym stanie - kalatee, paprocie itp. ileż już prób podjąłem... To nie ma sensu, zawsze mi umierają. Natomiast moje sukcesy to duży ficus lyrata z pięknie rozgałęzionym pniem. W sklepie miał dwa liście na krzyż i był przecenieony z niemal 900 na 90zł, żal było nie spróbować. Wystarczyło przesadzić, nie przelewać i mam piękne drzewo. Podobnie karioty - mam 3 szt. z półek śmierci, teraz to piękne niemal 2-metrowe zarośla, które przypominalją mi w domu Azję płd-wsch, gdzie się na nie napatrzyłem. Marzy mi się jeszcze Rhapis, który jest drogi, a niestety nie mogę na niego trafić na półce śmierci, gdzie byłby przystępniejszy 😁 No i ja też interesuję się tylko dużymi roślinami, nie znoszę kupować maluchów i małych roślin, takich też nie próbuję nawet ratować
Ja nie mam cierpliwości na takie roslinki z jednym liściem, lubię odrazu duże piękne rorośliny...dlatego nigdy takich nie umarlakow nie ratuje 😅 pozdrawiam
Alez epipremium enjoy jest chyba najbardziej odporne na moja skleroze i zaniedbania ..tylko nie moge podlac z duzo bo dwa raY ratowalam bo przelalam a juz ma 2 m po dwoch latach obcielam obdzielilam ..
Ze mnie się śmieją, że skoro jestem lekarzem weterynarii, to ratowanie wszystkiego mam we krwi. Uwielbiam grzebać w półkach śmierci i wyciągać jakieś nieszczęścia. Chyba największy sukces jaki odniosłam to reanimacja storczyka Vanda, który po pół roku balansowania na granicy życia i śmierci wypuścił dwa nowe korzenie i zaczął rosnąć. Brawo ja :D
Brawo ty 💚💪
Szacun
Kolejny ciekawy film.❤❤❤
Witam panią ..ooo to ja też biedulki ratuje a przeważnie begonie tak potem kwitną że aż oczy nie mogę oderwać ..
Po tej odpowiedzi szczerze mówiąc nie oddałbym swojego pupila Pani pod opiekę, skoro największym sukcesem jest uratowanie kwiatka😅żartuję, wiem że nie był taki zamiar tej wiadomości, ale jakoś mnie rozbawiła😅wszystkiego dobrego i dalszych sukcesów ratowania różnych stworzeń ❤❤❤
Aniu, zrób proszę update za jakiś czas, chętnie zobaczymy jak i czy te roślinki odbiły 😊
Tego typu filmiki sa bardzo pomocne i ciekawe. Prosimy o następne podobne❤
Mnie szkoda wszystkiego w czym choćby tli się iskierka życia. Ratuję 😎, ubijam😱, po czym znow ratuję😎... taka nasza wspólna zabawa
Pani Aniu uwielbiam pani filmy i porady są super proszę więcej całuski😊
💚💚
Uratowałam z półki śmierci alokazje, peperomie, krotona, hoye kerrii, hoye krohniane, pieniążka. Alokazja była w bardzo dobrym stanie, ale mało co nie zabiłam bo przelałam i korzenie prawie zgniły, ale ukorzeniłam na nowo i teraz ładnie rośnie. Hoya krohniana była tak przelana że myślałam że nic z tego nie będzie, ale udało się, a teraz tak mi się odwdzięcza że kwitnie i ma 6 koszyczków kwiatowych i pięknie pachnie.
💚
Bardzo proszę o drugą część filmu jak ratować rośliny z półki śmierci. Elżbieta
Hahahah ja jestem najlepszym przykładem osoby, która nie powinna za wszelką cenę ratować roślin. Próbowałam uratować kilka zdechlaczków i przez to poumierała mi większość Syngoniów, które miałam. Teraz jak widzę, że coś jest nie tak i jest szansa, że to może zagrozić innym moim roślinom to się nie patyczkuję i od razu wywalam. Oczywiście bardzo mi jest szkoda wyrzuconej rośliny, ale staram się odpędzać takie myśli, bo wiem jak to się może skończyć. Dziękuję Aniu za ten odcinek i poproszę o więcej. Gorąco pozdrawiam 😊
Pozdrowienia 🌱
Ania dziękuję
Chętnie obejrzę kolejne odcinki ❤😊
Ja jestem ratowaczem, bo nie stać mnie na taką ilość kwiatów jaką bym chciała mieć 🤣 więc kupuje na promkach i jestem strasznie z tego dumna 😄💚
O, mam takie same rękawiczki 😃 Fajny odcinek. Ja staram sie walczyć o każdą roślinę póki daje oznaki życia. Nigdy nie zapomnę storczyka, którego znalazlam zimą przy śmietniku i przygarnęłam. Rósł u mnie potem wiele lat i wspaniale kwitł.
A co do cierpliwości - ja próbowałam ukorzenić prawie 1,5 roku bulwy alokazji i nic ☹️ w końcu sie poddałam. Tyle samo czekałam też na zamioculcasa, którego chcialam uratować i pocięłam na sadzonki. I z nim mi się udało 😊 Blisko 2 lata stał w wodzie ale w końcu puścił korzenie a nawet bulwy mi w tej wodzie wyrosły😊 Pozdrowienia💚
💜 pozdrawiam!
Czekam na drugą część! 😊
-pokażę Wam złe rośliny do uratowania
;_;
Super odcinek, chcemy więcej :P
💚😃
Pani Aniu mam dwie hoje z odzysku jak ja to mówię. Jedna normalnie z kosza a druga od znajomej z drogi do kosza. Przesadziłam, dostały więcej światła i rosną pięknie czekam na kwiaty ma nadzieję że doczekam się. Odcinek bardzo fajny i czekam na kolejne. Serdecznie pozdrawiam ☺️☺️☺️
Pozdrawiam 😌🌱
Chętnie obejrzę następny filmik o tym temacie
Witam. Ja uratowalam kalateę, stromante i skrzydlokwiat z pólki śmierci w pokoju mojej córci. Córcia nastolatka bardzo chciala sama dbać o swoje kwiatki, które sama sobie wybrala i poczytała o nich w internecie i nadala imiona ( np kalateę nazwala Rozpieszczony Bachor i jest to bardzo adekwatne) i oczywiscie sie starała, ale jak to nastolatka miała duzo waznych innych zajęć i o kwiatkach zapominała i chcąc ratować przelewała.
Kwiatki straciły prawie wszystkie liście. I te 3 udało mi się uratować. Nawet Bachora. Szpital dla kwiatkow mam na północnym parapecie i widzę, że takie stanowisko om super pasuje.
Jeszcze dodam, że jedyną rośliną, jaką świetnie rosła i rośnie nadal pod ręką mojego dziecka to filodendron birkin. Wszyscy mówią że to roślina wolnorosnąca, a u nas rozrasta się w oczach 😊
Bardzo fajny odcinek. Prosimy o więcej takich 😊😊
Aniu, doceniamy oprócz porad także pomalowanie ust do reanimacji roślin 😊
😂😂
Podoba mi się odcinek
Mam wiele roślin z półki śmierci,zawsze warto dać im szansę 👍😁🍀💚
💪
Aniu dziękuję za wspaniały film, jak dla mnie to bardzo ważne wiadomości,o których można się dowiedzieć dzięki takim filmom, jeśli to będzie możliwe bardzo proszę o takie pożyteczne wiadomości jeszcze w różnych kwestiach uprawy roślin bardzo dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam serdecznie 😊
Pozdrawiamy 💚
Filmik bardzo, bardzo dobry, pouczający. Mamy podobne charaktery. Ale czasami , tak jak mówisz trzeba sopr óbować. Kupiłam w biedrze mała alokazję jacklyn, po kilku dniach " umarła". Ale nie dałam za wygraną. Wsadziłam bulwkę do spagnum, wstawiłam do szklarenki, i co .... dzisiaj ujrzałam zaczątek listka. Wiesz Aniu, to cieszy, Jak tp sie mówi nadzieja jest zawsze.Jak patrzę na rozplątywanie , to wyobrażąm sobie wędkarza rozwijającego splataną żyłkę. Pozdrawiam Agnieszka
Pozdrawiam rowniez 💚
Pozdrawiam serdecznie i czekam na więcej takich odcinków. ❤😊🌹🥰🌞😉❤️👍💚.
💚
,Kupilam jednego umarlaka w zyciu,sanse i miala 3 sadzonki i podzielilam ja na 3 doniczki male i maja po kilka bejbikow a kupilam zimą. Udalo sie
😍
Witam Pani Aniu, super odcinek👏. Osobiście lubię duże rośliny, nie mam cierpliwości do maluchów, chociaż zdaża mi się kupić, ale większe okazy to jest to💚.
Pozdrawiam cieplutko 🤗
Pozdrawiam!
Witam uratowałam,hoje z pułki śmierć teraz to cudo, zawszę się bałam ale czasem warto zaryzykować pozdrawiam ❤️❤️❤️❤️
💚
Aniu, bardzo fajny odcinek :) Moja monstera karstenianum to siurpak numer jeden, zdecydowałam się pociąć to, co z niej zostało, a jak tylko włożyłam ucięte pędy do wody, to stwierdziłam, że to nie ma sensu, bo będzie się ukorzeniać wieki (o ile w ogóle to zrobi), a i tak wypuści łyse pędy i dopadnie ją chloroza. Wyrzuciłam wszystko 😅 Od razu mi ulżyło. Pozdrowienia dla ratowaczy i tych, którzy nie mają cierpliwości tak samo jak ja 😇
✌️😗
Lubię ratować roślinki ale tylko po rodzinie, znajomych i zdarzyło mi się spod śmietnika 🤣 Szczerze mówiąc staram się już nie zaglądać na półki śmierci, ponieważ od razu mi przykro jak widzę takie zdechlaki. Kilkukrotnie oglądałam takie półki i dla mnie roślina prawie martwa a przeceniona kilka złoty to żaden interes, a jeszcze prawdopodobieństwo, że przywlokę jakieś robactwo z nią ogromne.
Kupiłam z półki śmierci hoję kinkle 8. Było 5 sadzonek w 3 doniczkach, przeżyło 3. Teraz ciszy, ładnie się rozrasta 😊 Fajny film. Pozdrawiam serdecznie ❤
Pozdrawiamy! I gratulacje 🌱
Anturium i skrzydłokwiat są ciężkie do odratowania
Witam pani Aniu, piękne rękawiczki 😂😂
😂 paznokcie tym razem nie daly rady
ratuję, ale tylko to co wiem, że potem u mnie przetrwa. bo generalnie zazwyczaj jestem zbyt zajęta by regularnie podlewać czy przesadzać 🙆♀🙆♀
Hej, super filmy dziękuje za wiedzę którą pani się z nami dzieli.Czy można uratować usychającą paprotkę ? Kupiłem już taką nie zauważyłem przesuszonych końcówek i teraz coraz bardziej się sypie. Jest kilka młodych zalążków a reszta od końcówek usycha. Jest szansa na przyspieszenie jej regeneracji ?
Paprotki potrafia powstac jak Feniks z popiolu wiec na pewno warto sprobowac
Dzień dobry, może ktoś mi pomoże, doradzi?❤ Kupiłam 2 sansevierie, ładne i zdrowo wyglądające (we włóknie kokosowym). Podłoże w jednej doniczce było bardzo mokre, więc nauczona doświadczeniem- od razu po zakupie wyjęłam, aby sprawdzić sytuację w korzeniach. Okazało się, że rośliny praktycznie nie mają korzeni 😭😭😭
Nie wiem, czy włożyć te rośliny do odpowiedniego podłoża czy próbować najpierw ukorzenić w wodzie? Proszę, poradźcie❤ Z góry dziękuję ❤
Mysle, ze lepiej powinno pojsc w wodzie
Ja zastanawiam czy warto ratować jeszcze po raz kolejny ( nie wiem , który z 4 raz czy więcej ) moja Calathee Misto. Już 4 raz czy więcej ratuje od inwazji przędziorka. Już dwa razy poszła chemia i zmiana ziemii. Chyba poprzednio zmieniłam. Olejek neem też poszedł . Wypuszcza nowe liście i jest ok ale następuje znowu atak . Ale tutaj to moja mama zabrała z łazienki go i miał sucho w innym pokoju 🙆😮💨😒😒
🥺 cierpliwosci zycze w takim razie
Kupiłam aloklazje Stingrey.Niestety prawdopodobnie z ,dziadami, no i co się stało? Już nie mam.Przykre to dla mnie. Życzę powodzenia.Serdecznie pozdrawiam p.Aniu🌺🌿💚💚💚
Nie zawsze sie udaje niestety
Pozdrawiam 🌱🌱
Jak zwykle ciekawy filmik, a ja korzystając z okazji mam pytanie. Moja dniumatkowa ćmówka ma na wierzchu zielony chrobotek. Zastanawiam się, czy taka ozdoba jest dobra dla storczyka. Nie znalazłam nigdzie odpowiedzi. Będę wdzięczna za fachową opinię.
Ja bym zdjela na wszelki wypadek
@@parantelaannazielinska
Dziękuję, tak też uczyniłam.
Ja uwielbiam ratować roślinki taka moja pasja :)
💚
Witam ..jak uratowac areke..wystawilam na taras i niestety przypalily ja promienie sloneczne
Witam, proszę o radę. Dostałam w prezencie monster biało zielona w paczce. Liść ucięty z dwoma korzeniami. Nie wiem co mam zrobić dalej. Włożyłam do doniczki i posłałam,ale potem wyjęłam i włożyłam do naczynia z wodą,by się ukorzeniła. Nie wiem co zrobić. Nigdy nie miałam tak otrzymanej rośliny. Proszę o pomoc aga
Moje sposoby na najlepsze sadzonki 😎 Żałuję, że nie znałam ich od początku
ua-cam.com/video/jPqXu__aUKw/v-deo.html
ja moge podeslac hardkorowy przypadek happy bean 🤣 nie wiem o co mojej roslinie chodzi, ale mam ja ponad 7 mieciecy i od miesiaca cos jej nie pasuje w tej relacji 😅
Moje cztery alokazje niestety poszły do kosza ❤
Pani Aniu ratunku w mojej trzykrotce znalazłam 3 dżdżownice -co robić😩
Ja bym wyjęła z doniczki i przeniosła dżdżownice na balkon lub do gruntu. Są pożyteczne, nie ma potrzeby ich zabijać, ale rozumiem brak chęci roznoszenia ich po domu :)
Tak też zrobiłam,zmieniłam ziemię i wypłukałam korzenie
Nie take umarlaki z tego co widać, u mnie anthuria wyglądają gorzej niż te na stoliku 😆 a kosztowały bardzo dużo 😆 Pozdrawiam serdecznie
Pozdrowienia 🌱🌱
Ratować? To nie na moje nerwy ❤😊
🤣
Hej,
primo te Twoje tzw. umarlaki to żadne umarlaki 🤣
Uratuj proszę takie z prawdziwej półki śmierci w obi czy innym leroy, tam często pracują ludzie z pawdziwych komando śmierci, którzy potrafią doprowadzić rośliny do agonii i dopiero tam można się wykazać;
secundo jak wynika z powyższego muszą być kolejne części
Moje przygody z półkami śmierci też są różne, niemniej zauważyłem że po prostu nie warto próbować z roślinami, które u mnie i tak nie chcą współpracować, nawet kupione w idealnym stanie - kalatee, paprocie itp. ileż już prób podjąłem... To nie ma sensu, zawsze mi umierają.
Natomiast moje sukcesy to duży ficus lyrata z pięknie rozgałęzionym pniem. W sklepie miał dwa liście na krzyż i był przecenieony z niemal 900 na 90zł, żal było nie spróbować. Wystarczyło przesadzić, nie przelewać i mam piękne drzewo. Podobnie karioty - mam 3 szt. z półek śmierci, teraz to piękne niemal 2-metrowe zarośla, które przypominalją mi w domu Azję płd-wsch, gdzie się na nie napatrzyłem. Marzy mi się jeszcze Rhapis, który jest drogi, a niestety nie mogę na niego trafić na półce śmierci, gdzie byłby przystępniejszy 😁
No i ja też interesuję się tylko dużymi roślinami, nie znoszę kupować maluchów i małych roślin, takich też nie próbuję nawet ratować
Kiedyś kwiaty rosły w samej ziemi i było dobrze....
???
😅
❤
Fajtnąć 😂 uwielbiam
😁
Ja nie mam cierpliwości na takie roslinki z jednym liściem, lubię odrazu duże piękne rorośliny...dlatego nigdy takich nie umarlakow nie ratuje 😅 pozdrawiam
Moje "Umarlaki" wygladają jakoś bardziej umarło niz te co pokazujesz 😬
😃
Ania w rękawiczkach 😮😅
😃
☕️🌤🪴🌱☘️👍🙋♀️♥️
Mój enjoy już z dwa metry ma.
💚
Ania w rękawiczkach💚🩷
Paznokcie nie wytrzymaly tym razem 😁
Alez epipremium enjoy jest chyba najbardziej odporne na moja skleroze i zaniedbania ..tylko nie moge podlac z duzo bo dwa raY ratowalam bo przelalam a juz ma 2 m po dwoch latach obcielam obdzielilam ..