Czy oddawać strzał kontrolny i dlaczego NIE.
Вставка
- Опубліковано 26 чер 2024
- Lecimy z kolejnym po Żydach kontrowersyjnym tematem - strzał kontrolny. Dla wielu świętość i zanim mnie zlinczujecie, posłuchajcie do końca i pomyślcie.
🔔 Zajrzyjcie na gunday.pl/
🎬 Kamera i montaż: Paweł Opelt
🔔 Jeśli podoba Ci się to, co robię, możesz wesprzeć finansowo rozwój kanału: patronite.pl/MDShooting
🔴 Facebook: / gadanieistrzelanie
🔴 Instagram: m.d.shootin...
wy oddajecie strzał kontrolny, żeby sprawdzić broń .... ja oddaje strzał na sucho, żeby zwolnić napięcie iglicy - nie jesteśmy tacy sami... :)
True, dlatego lubie jak broń ma opcje zrzucenia iglicy, albo jest bronią kurkową z zrzutem kurka.
strzał kontrolny oddaje się żeby sprawdzić czy rusek leżący w okopie nie udaje ;-)
Trzeba sprawdzać komorę kilka razy przed złożeniem gnata do sejfu. Ja mam takie przyzwyczajenie, że wypinam maga, robię "presczek ", nastepnie jeden hebel, po czym odciagam zamek, zapinam o zawlniacz zamka, wkladam palucha prawdzam tak lufę jak i miejsce w okolicy iglicy (zabezpieczam tak żeby zamek nie spadł na palucha). Moze brzmi i wygląda to glupio ale takim zachowaniem wbijam sobie w pamięć mięśniową takie a nie inne zachowania w stosunku do broni. Pozdrawiam
@@mozemorze8722 tak samo robie, Ale w glocku to jeszcze robie "kontrolny". W sumie podobno napiecie iglicy nie ma wplywu, ale....
@@mozemorze8722 A ja nigdy nie trzymam broni rozładowanej.
Kontrola wzrokowa też może zawieść przez rutynę dokładnie jak przy strzale kontrolnym. Wg mnie strzał kontrolny kończy procedurę tj: odpięcie magazynka>odciągniecię zamka>kontrola komory>zrzucenie i strzał w bezpiecznym kierunku. Tylko jak wszystko - powinno to być wykonane dokładnie a nie pobieżnie bo wtedy żadna procedura nie zadziała. Oddając strzał kontrolny upewniamy się też że broń nawet po przypadkowym podpieciu załadowanego magazynka nie zadziała bez świadomego jej przeładowania.
Wszystko spoko, ale ostatnie zdanie to bzdura.
Obawiam się (w przypadku zastosowania tego pomysłu) ze przez rutynę z czasem będzie "niechlujne sprawdzenie komory" zamiast "niechlujnie oddanego strzału kontrolnego".. mimo wszystko wolę jednak stara wersję (strzał) .. który nawet "niechlujny" zazwyczaj będzie gdzieś w kierunku kulochwytu.. Broń sama nie strzela... no ale są pewne jej typy które np. przy upadku lubią sobie strzelić :-). Ciekawy temat. Pozostanę osobiście przy strzale
Cześć Wam;
strzelam od 27 lat;
wg mnie strzał kontrolny powinien być oddany, mądrze... z celowaniem, pracą na języku spustowym - taki trening i podniesienie bezpieczeństwa w jednym. o pozostawieniu napiętej iglicy nie wspomnę ...
pozdrawiam Was 🙂
Ciekawy film który porusza problem dotyczący kontrolnego strzału a tak dokładnie to rutyny przy jego wykonywaniu, jednak myślę że zawsze można połączyć ze soba te dwie rzeczy i wykonać strzał kontrolny oraz sprawdzenie komory zmysłem wzroku . Jak to mówią przezorny zawsze ubezpieczony
Strzał kontrolny oddaje tylko jeśli nie ma innego sposobu na zrzucenia kurka lub zwolnienia napiętej iglicy. Z technicznego punktu widzenia to w ogóle nie powinno się trzaskać broni na sucho. Jedyną funkcją strzału kontrolnego jest przeciwdziałanie własnemu "gapiostwu", dlatego nim nacisnę dekoker to 3 razy sprawdzam komorę nabojową.
Kierowcy patrzą, zmysły zawodzą i upewniając się wzrokowo powodują wypadki.
Ja nie wiem, mogę się nie znać, ale jak coś, to zawsze można wsadzać w lufę flagę bezpieczeństwa.
MD, zdarzyło mi się kiedyś zajrzeć do ciebie kilka razy. Miałem niezłą opinię na temat twoich materiałów. Ten film jako ciekawostkę podesłał mi jeden z naprawdę wybitnych ekspertów... I przyznam że opadły mi ręce. Pierwszą kwestią jest to, że proponujesz użytkownikom pozostawianie broni z napiętą iglicą (bijnikowce). Poza tym jeśli iluś użytkowników nie potrafi poprawnie wykonać sprawdzenia broni poprzez zajrzenie w komorę i oddanie strzału kontrolnego, to pomyśl co się zacznie dziać jeśli nie będą go oddawali wcale. Jeśli faile potrafią zdarzać się przy strzale kontrolnym z teoretycznie pustą komorą, to co będzie się działo, gdy strzału kontrolnego zaniechamy całkowicie...
Ja głównie strzelam z 22LR i strzałów kontrolnych na pustą komorę nie nie oddaję. Na strzelnicy, podczas ładowania
magazynków zostawiam odciągnięty zamek i wkładam flagę (żyłkę od podkaszarki) bezpieczeństwa. Pakując się po strzelaniu wkładam do magazynka zbijak i ze zbijakiem w komorze oddaję strzał kontrolny w kierunku kulochwytu. Unikam rutyny, bo ten strzał pada raz, na koniec strzelania.
Masakra
...
@@reeeq159 Dlaczemu?
@@Murmeniusz dlatemu że jak jestem na strzelnicę w celu "zabawy" to flagi nie używam. Ufam sobie. Broń przewożę dla zabawy bez flagi. Tylko na zawody wkładam flagę. Tzn przed oraz po. Nie używam zbijaków. Ale to jestem ja i to jest moje zdanie. Jakiego bocznego zapłonu używasz? Ja p17 i mossberg plinkster
@@reeeq159 Większość użytkowników strzelnicy jest tam dla zabawy. Mam przynajmniej taką nadzieje. Nie ma nic złego w stosowaniu flagi podczas strzelania na strzelnicy. Ja używam, ale to oczywiście nie jest wymóg :) Jak ktoś chce to niech używa, a jak ktoś nie chce to nie i też jest dobrze. Zbijaki są w porządku do strzelania na sucho, co też praktykuję. Używam Hammerli Tac R1.
A może combo - inspekcja wzrokowa plus strzał kontrolny żeby zwolnić napięcie iglicy.
Odpinam magazynek, patrzę czy jest pusty. Zaglądam do komory sprawdzić czy jest pusta. Strzał kontrolny. Tak byłem uczony, to samo przecież praktykuje się na zawodach.
Prowadziłem ostatnio strzelanie na strzelnicy myśliwskiej. Od tego roku wprowadzono nowe regulacje. Broń ma być obowiązkowo z flagą bezpieczeństwa w komorze i cofniętym zamkiem. To tyle. Natomiast wczoraj pierwszy raz byłem na strzelnicy pistoletowej. Regulacje są takie że prowadzący strzelanie wydaje komendę-ładuj i strzelaj kiedy będziecie gotowi. Po zakończeniu strzelania odkładałem pistolet z wyjętym magazynkiem-magazynek ułożony w strone strzelca.broń odłożona z cofniętym zamkiem i położona otwartym zamkiem do góry. Brak strzałów kontrolnych. Po zakończonym strzelaniu włoży\em flagę bezpieczeństwa -żyłka od kosiarki - koniec.
Tylko teraz w broni, która nie ma zrzutu iglicy, iglica zostaje cały czas napięta. Pytanie czy jest dopuszczane przechowywanie broni z iglicą napięta, czy to nie wpływa na żywotność sprężyny.
@@jazon9 Na pewno wpływa, pytanie jak bardzo, z drugiej strony jeśli nie jest to jakaś egzotyczna broń to nową sprężynę iglicy kupisz łatwo i tanio więc też nie ma co się tym przesadnie przejmować chyba, że mówimy o broni służbowej albo broni do noszenia.
@@Yoh98Pewnie jakoś wpływa na żywotność iglicy, ale pewnie mniej niż strzały kontrolne.
@@animerandomstuffchannel No na żywotność iglicy to raczej wcale nie wpływa przechowywanie broni z napiętą iglicą, za to strzały kontrolne faktycznie zmniejszają żywotność iglicy, chociaż jeśli broń jest czysta to też nie jakoś bardzo.
No dobra a powiedzcie czy mój sposób jest dobry:
1. Na strzelnicy po opróżnieniu magazynka, kontrola wzrokowa i flaga.
2. Po skończonym strzelaniu kontrola wzrokowa, zbijak w magazynek i strzał na pusto w celu zwolnienia napięcia wszystkich mechanizmów i broń do pokrowca a potem do szafy.
Też tak robię :-)
@@tech6763 tak, to ma sens i jest zdrowe dla iglicy. 👍
Nie zgadzam się. Już od podstaw. W wojsku prowadzący sprawdzał każdemu broń, a mimo to później oddawany był strzał kontrolny. Prawidłowo wykonana procedura to dokładna wzrokowa inspekcja komory plus prawidłowy strzał kontrolny.
Podobało mi się najbardziej: "szok, niedożywienie" lol
Ja generalnie jak jeżdżę na strzelnice ze znajomymi (tylko ja mam pozwolenie i ps) to zawsze kładę nacisk na oba warianty. Najpierw sprawdzasz wzrokiem, potem oddajesz kontrolny. Strzeżonego pan Bóg strzeże jak to starsze pokolenie mówi(ja do takich nie należę XD) no i też strzał kontrolny po to aby zbić napięcie iglicy. Moi znajomi maja robić obie rzeczy bo jak nie to karcę :)
Ja popiera, ludzie z czasem przy strzale kontrolnym niechluje zerkają w tą komorę, na zasadzie, że i tak oddają strzał kontrolny, to nawet jak wystrzeli to nic się nie stanie. - problem tylko w tym, że z czasem oddają ten strzał kontrolny niechlujnie i automatycznie. Zakończenie procedury na sprawdzeniu wzrokowym wymusi na użytkowniku DOKŁADNIE sprawdzenie tej komory.
Nie rozwiązuje to tylko problemu napiętej iglicy, w broni, w której nie ma opcji jej zrzucenia.
Ale czy napięta iglica to problem?
@@MDShooting Dla mnie to niekomfortowe, dlatego lubię broń, która ma zrzut. No i niektóre instrukcje do broni zalecają ten strzał kontrolny. W sumie wyjście jest zaopatrzenie się w zbijak.
@@MDShooting problemem jest rezygnowanie z ważnej z punktu bezpieczeństwa czynności. Ponadto zwolnienie iglicy, podobnie jak zwolnienie kurka w kurkowcu jest odciążeniem mechanizmów. Wiem, że w Gdańsku powstają różne ciekawe teorie ale z reguły kończą się one niestety strzałem we własne okno. Sugeruję nie powielać.
Skupianie się tylko na sprawdzeniu komory nabojowej nie wystarczy. Sprawdzamy 3 punkty: 1. Komorę nabojową, 2. Gniazdo magazynka, 3. Czoło zamka. Najlepiej x2. Pozdrawiam.
Mateusz, przejazd kontrolny przez przejście dla pieszych jest złotem! Powinno być wprowadzone do PoRD...
Problemem nie jest strzał kontrolny tylko rutyna strzelców. Strzał kontrolny bym zostawił w spokoju a pozbył bym się rutyny. Prawidłowo wykonany strzał kontrolny nie rodzi żadnych problemów czy niebezpiecznych sytacji. Natomiast jeśli robimy to niezgodnie "ze sztuką" to wtedy owszem. Tak samo jak dowolną inną czynność jeśli robimy nieprawidłowo może doprowadzić do wypadku (od krojenia chleba do prowadzenia auta)
WŁAŚNIE TAK 🖕.
Kolejny odcinek poproszę pogadajmy o kotwieniu szafy. Dla algorytmu, komentarzy będzie więcej niż wyświetleń ;-)
Warunki strzelania w wojsku reguluja procedury, od stycznia jest nowa PSBSka. PSBSka jest ogolnie dostepna, polecam. Natomiast wiekszosc tych nawyków w strzelecttwie cywilnym raczej jest ze srodowiska sportowego. Chociaż pewnie te środowiska gdzieś sie przecinaja. Strzal kontrolny czy też dedykowany oddaje sie po sprawdzeniu komory. Celem jest oprocz zweryfikowania czy nie ma naboju takze zrzucenie iglicy. Coraz modniejsze sa tez flagi do zamków. Przepisy co do bezpieczenstwa nie są określone. Co skutkuje różnorodnością stosowanych procedur czy zachowań. Od tych sensownych i zwiekszajacych bezpieczeństwo az po takie quasi magiczne. Ale temat jak najbardziej na czasie, ważny i potrzebny. Dzieki za material.
Najbardziej pewny sposób na zapewnienie bezpieczeństwa, to kawałek grubej pomarańczowej (lub żółtej) żyłki do podkaszarki. Jeśli włożona do komory nabojowej wyjdzie przez lufę to jest pewność, że w lufie nic nie pozostało. Proste pewne i tanie.
wspaniały ten gag z Margolinem, dzięki za materiał!
Pełna zgoda, pojedyncze ale dokładne sprawdzenie wymusza też pełne skupienie na tej czynności. Wiem jaki jest stan broni bo widzę/czuje paluchem, jak ktoś się nie przykłada i musi upewnić się, że aby na pewno ale na pewno jest rozładowany to znaczy, że źle sprawdził za pierwszym razem 💁🏻♂️ kwestia inna to i tak potrzeba zwolnienia napięcia iglicy, jak jest dekoker to wiadomo, ale w bezkurkowcach trzeba oddać suchy strzał, a ten zawsze oddajemy w bezpiecznym kierunku.
Ok, sprawdzisz komorę, naboju brak.
Zrzucasz zamek.
Niby ok.
Kurek/iglica napięta.
Więc inny problem ale nie o tym.
Teraz musisz delikwenta pilnować aby przed kontrolą miał odpięty magazynek.
Wcześniej niby też ale jeśli podczas tradycyjnej procedury miał naboje w magazynku to najprawdopodobniej padnie strzał a gość dostanie DQ (piszę z perspektywy sędziego na zawodach). To bardzo skutecznie uczy poprawnej procedury ;p
Zdecydowanie NIE. Tłuc do łba jak wykonywać bezpiecznie strzał kontrolny.
dokładnie!!!
Zgadzam się w 100%, sprawdzenie komory jest najważniejszym i najpewniejszym sposobem kontroli rozładowania broni. A jeżeli ktoś twierdzi, że nie do końca, to strzał kontrolny tym bardziej: wystarczy że trafimy na niewypał, chowamy sobie broń, a ona strzela np. po 30s. A niewypał to często spotykany przypadek, więc tutaj już ryzyko jest realnie, a nie teoretyczne.
Wzrokowo zauważam że obejrzane do końca i komora była pusta.
dobra praktyka ze szkoleń, zaglądamy do komory, odwracamy wzrok w inną stronę i zaglądamy jeszcze raz - mózg płata figle i możemy zobaczyc pustą komorę mimo, że jest pełna... tak samo na drodze, patrzmy dwa razy
a w nocy ?
Spoko materiał, też byłem uczony żeby oddawać strzał kontrolny ale czasem się zastanawiałem po co skoro widzę że komora jest pusta.
@@MrRakken choćby dla pewności oraz żeby zwolnić iglicę 🤷 - tym bardziej w bezkurkowcu.
Wzrokowo oceniam
Abstrahując od meritum, ten pomysł z przejazdem kontrolnym przez skrzyżowanie fajny. Ubawilem się. 😊 😅
Świetny argument z tym prowadzeniem samochodu, bo przecież wypadki na drodze pod tytułem "nie zauważyłem" się nie zdarzają. ;)
Ja oddałem strzał kontrolny z broni patrząc do komory od strony lufy. Broń pneumatyczna, ale jest dobrze bo jeszcze jedno oko zostało.
A moze tak miec na stanie flage kontrolną ?
Takim spojrzeniem od tyłu do komory nie zauważy się problemu w postaci zaklinowanego naboju w wyrzutniku łusek . I nieszczęście gotowe bo spuszczenie zamka spowoduje wprowadzenie naboju do komory. Powinno spojrzeć się do komory ale tak samo ważne jest spojrzenie na pazur wyrzutnika łusek
Palec w komorę, obejrzyj cały filmik
@@avgeek_d00d86mało kto wie, ale palec w komorę to jest oficjalna część procedury bezpiecznego rozładowania pistoletu Glock. Praktycznie nigdzie tego nie uczą, a w instrukcji jest to wyraźnie napisane i pokazane na obrazku.
Tak. Patent z palcem w komorze to też sposób ale niektóre pistolety np. Cz P10 mają niepewną blokadę zamka w tylnym połorzeniu i wkadanie palca do komory może być conajmniej troszkę bolesne. Zastosowanie tej techniki w pm lub ar to już conajmniej stłuczony palec. (wiele ar po uderzeniu w tył kolby zrzuca samoistnie zamek)
Podpisuje się rękami i nogami! to jest właśnie esencja strzeleckiego newschoolu
Jakoś tego nie kupuje
*Omnis Arma* : _# 195 Strzał kontrolny - konieczność czy bzdet?_ materiał sprzed dwóch lat, spostrzeżenia i wnioski jak u Ciebie.
w boczniakach nie robie. Dokładnie oglądam. W centralnym zawsze robię. Dodatkowe zabezpieczenie. Nie zaszkodzi😉 zabardzo....bee robił. A propos w strzelbach raczej nie szkodzi wcale 👌. Materiał trochę na siłę. Mi się zdarzyło odpalić na kontrolnym. Jesli można zwiekszyć bezpieczeństwo kontrolnym, to prosze robić. Do wszystkich swieżych ! Dawać strzały kontrolne.
Pozdrawiam
👍👍👍👍👍
Ja tam uważam że warto zrobić strzał kontrolny po wzrokowej inspekcji, żeby zwolnić napięcie iglicy.
Dlaczego wszyscy tak boją się napiętych iglic?
@@MDShooting lepiej dmuchać na zimne
strzał kontrolny jest obowiązkowym elementem, całej procedury bezpieczeństwa rozładowania broni po zakończeniu strzelania. Wszystkie dyscypliny strzeleckie mają strzał kontrolny wpisany w regulamin - wynika to z wieloletniego doświadczenia związanego z bezpieczeństwem. Trzeba to robić bezpieczenie a nie na odwal, jak autor filmu pokazał. Reasumując oddawać strzał kontrolny, dla swojego i innych bezpieczeństwa. Dodatkowo dla iglicy i sprężyn też jest to wskazane, zarówno w pistoletach, jak i w karabinach. I nie na odwal tylko z uwagą i skupieniem.
Bardzo dobry film. Można jeszcze dodać informację, iż w przypadku długotrwałego oddawania strzałów na sucho, uszkodzimy mechanicznie samą iglicę i jej gniazdo w zamku. Z jednym się nie zgodzę: istnieją konstrukcje zasilane nabojem .22LR gdzie oddanie strzału na sucho nie powoduje uderzenia grotu iglicy o ścianę komory nabojowej. Istnieje bowiem rodzaj frezowania, który powoduje to że grot iglicy nawet pomimo braku zbijaka lub naboju nie ma kontaktu fizycznego z powierzchnią ściany komory nabojowej. Przykład: karabinek Anschutzl 54. Pozdrawiam 👋
Na KSI nikt nie zrobił problemu za odstawienia broni z zamkiem w tylnym położeniu z odciętym magazynkiem. I ton wydaje się być złotym standardem.
Bo KSI to dobry klub jest :)
Strzał kontrolny wymagany jest w regulaminach zawodów. Przynajmniej u nas. Nie musi być takich przepisów PZSS. Ale juz w 22lr nie oddaję strzału kontrolnego.
Proponuję tak: oddajemy strzał kontrolny z załadowanej broni, wyjmujemy magazynek i do domu. Oczywiście żartuję :)
Ciekawe.
Mimo całej z sympatii do prowadzącego, taka argumentacja mnie nie przekonuje.
Jak ktoś oddaje strzały kontrolne w przypadkowych kierunkach, to może po prostu nie powinien mieć broni ;)
Dla mnie strzał kontrolny to bezsens i teraz dlaczego - 1. Zamek mam w tylnym położeniu 2. zaglądam do komory - PUSTO - przecież gurwa nabój widać, czy jest czy nie 3. szanuje swoją broń i nie napierdalam zamkiem na pustą komorę
Myślę że zajmuje to tak mało czasu a pozbawia nas tylu problemów że warto to robić
oj tak.
Za to generuje dodatkowe problemy w postaci uszkodzonej iglicy, czoła zamka (co miało miejsce w policyjnym P99) oraz komory nabojowej w przypadku broni bocznego zapłonu. Zwykła flaga w komorze o wiele lepiej pozbawi problemów.
NIE. ŚWIADOMY strzał kontrolny jest ZAWSZE potrzebny oczywiście w bezpiecznym kierunku. Lepiej oddać strzał kontrolny na strzelnicy niż wsadzić do sejfu załadowany karabin, strzelbę czy pistolet i potem przy wyciąganiu z sejfu, bagażnika samochodowego odstrzelić sobie głowę. Widziałem osobiście sytuacje gdzie 3 osoby zrobiły inspekcje strzelby, po czym po dodaniu strzału kontrolnego w bezpiecznym kierunku padł strzał. Czary? Nie jeden nabój utknął pod łyżką i po przeładowaniu się załadował i BAM! Dobrze, że na strzelnicy i w bezpiecznym kierunku... Także sory ale NIE masz racji. Jeśli ktoś chce mieć pewność, że broń jest rozładowana to wkłada w przewód lufy kolorową flagę / trytytkę i wtedy jest bezpiecznie Dopiero taką broń chowa do torby, bagażnika czy sejfu.
Ty mówisz żeby nie robić strzału kontrolnego a w instrukcji Glocka jest wyraźnie napisane żeby go jednak robić. Młody choć dobrze zapowiadający się youtuber vs producent jednego z najbardziej cenionych pistoletów na świecie, komu zaufać? kto ma rację?
Przepraszam. To Glock produkuje broń? Myślałem, że tylko końską spermę.
@@danieldz7906 Glock zaleca strzał kontrolny aby iglica nie była napięta (tak wiem w glocku częsciowo). Nie chodzi o bezpieczeństwo. Jeśli broń ma opcje zrzutu iglicy lub kurka imho nalezy tego używać a nie oddawać strzał kontrolny.
@@jazon9 tak. I raczej głupotą jest nie upewnienie się czy broń jest załadowania czy nie.
Pewnie, każdemu producentowi zależy aby nie sprzedawać części zamiennych lub nowej broni. Jak chcesz to se ufaj producentom broni. Tylko później jak iglica pęknie to się nie dziw, że ten sam producent zaśpiewa 450 zł za nową.
Poza tym czy instrukcja obsługi glocka odnosi się do obsługi każdej innej broni (w tym bocznego zapłonu)?
@@stefan.r9089 ale ja piszę o Glocku bo autor filmiku ma w ręce Glocka lub jakiegoś jego klona. Jak by miał Margolina to by była inna rozmowa.
Mateusz - idąc dalej, najbezpieczniejszym sposobem będzie rozłożenie broni.
Chłop ma 100% racji. Nie pamiętam już jak długo, ale od kiedy dostałem kwity i mam własną broń nie oddaje strzału kontrolnego, bo najzwyczajniej w świecie szkoda mi iglicy i innych bebechów w broni. Specjalnie zakupiłem nawet magazynki jugolskie do AK co zostawiają zamek w tylnym położeniu, dlatego jeśli widze że komora jest pusta, a zamek jest z tyłu to są aż dwa sygnały mówiące że broń jest pusta. Nadrogliwość gorsza od faszyzmu.
Daj znać gdzie strzelasz, żebym mógł omijać te miejsca
@@radekmynarczyk564 No dobra ale kto?
A strzal kontrolny w boczniaku... Podobno to zle wplywa na iglice, moze ja uszkodzic...
Racja, nie powinno się robić tego w bocznym zapłonie, mówił o tym w filmie.
Wkładasz flagę albo zwykłą żyłkę z podkaszarki w przez komorę do lufy i żaden strzał nie jest potrzebny.
@@conradokkk tylko zauważ że jak ktoś ma za każdym razem gdy odkłada broń wkładać tą żyłkę jest to nie ergonomiczne, same użycie flagi jest jak najbardziej dobre i bezpieczne ale tylko w momencie kiedy odkładasz broń i wiesz że przez najbliższy czas nie będzie ona użytkowana
@@Matrix271_plu mnie w klubie zawsze była i jest zasada że jak odkładasz broń na osi to zawsze rozładowaną z flagą. Może i jest to upierdliwe ale przy kliku osobach na strzelnicy - zwłaszcza świeżakach - znacząco zmniejsza stres u prowadzącego 🙂 jedyny wyjątek to jak chowasz sprawdzoną broń do futerału.
@@conradokkk rozumiem
Widze kolega Tic taca.
Zgadzam się. Co prawda niedawno zrobiłem pozwolenie, ale od początku irytowała mnie koncepcja "strzału kontrolnego". Jeśli sprawdziłem broń i jest pusta i WIDZĘ że jest pusta, to po zamknięciu zamka nie ma możliwości żeby jakoś magicznie zmaterializował się w niej nabój. Ja to od zawsze nazywam "po imieniu", czyli zwolnienie iglicy (w przypadku mojego bezkurkowca, w kurkowych można zwolnić kurek i tyle ;P )
I mnie uczono, że wizualna inspekcja komory nab. jest to częścią sprawdzania broni i jest przed oddaniem strzału kontrolnego.
Z głowy mogę wymienić więcej sytuacji, w których nie wykonanie strzału kontrolnego skończyło się źle.
A tam gdzie strzał kontrolny skończył się fatalnie to były złamane chyba wszystkie zasady BLOS.
Wyciągasz artykuły z policją. Oni mają skrzynie z piachem, a że celują do siebie lub w okno to kogo jest to wina?
2:55 nawet takie(na odpierdziel) oddanie strzału kontrolnego w bezpiecznym kierunku i tak jest w mojej opinii lepsze niż nie oddanie go wcale.
W IPSC/PIRO jest wymagany strzał kontrolny po zakończeniu toru.
8.3.6 "IF YOU ARE FINISHED, UNLOAD AND SHOW CLEAR" (Jeśli skończyłeś, rozładuj i pokaż do sprawdzenia) - Jeśli
zawodnik zakończył strzelanie, musi opuścić broń i przedstawić ją do kontroli Sędziemu toru, kierując lufę w kierunku
bezpiecznym, z wyjętym magazynkiem, pustą komorą i otwartym zamkiem.
8.3.7 "IF CLEAR, HAMMER DOWN, HOLSTER" (Jeżeli rozładowałeś, strzał kontrolny, kabura) - Po wydaniu tej komendy
zawodnikowi nie wolno kontynuować strzelania (patrz Przepis 10.6.1). Kierując w dalszym ciągu lufę w kierunku
bezpiecznym zawodnik musi przeprowadzić ostatnią kontrolę broni ... itd
Jeśli strzał kontrolny nie jest strzałem pustym(i nie złamaliśmy wszystkich zasad BLOS) - czyli faktycznie padł strzał to potencjalnie uratowaliśmy komuś życie.
Bo najgorsze jest to, że myślisz, że broń jest załadowana/rozładowana a jest odwrotnie.
Serio znam kilka historii gdzie skończyło się to fatalnie i kilka gdzie skończyło się śmiechem i głupimi docinkami.
NP facet myślał, że ma rozładowanego gloka. Chciał go wyczyścić po wizycie na strzelnicy. Przy rozbieraniu trzeba oddać strzał "na sucho" i oddał "na mokro"...
Zrob sondę ciekawe jak sie ludzie wypowiedzą robić czy nie robić :)
Ma to jakiś sens ❤
Wypinamy magazynek, sprawdzamy komorę i i bezwzględnie oddajemy strzał kontrolny w bezpiecznym kierunku , z naciskiem w bezpiecznym kierunku, takie zasady mogą uratować nam dupsko w najmniej spodziewanym momencie!
Żarcik;) ja bym małym, średnim i dużym nie ryzykował he a poważnie nie można przeladowac n krotnie?
Jeżeli nabój nie został wyciągnięty z komory przez jednokrotne odciągnięcie, to jest ku temu jakaś przyczyna - uszkodzona łuska, pazur wyciągu, zabrudzona broń, więc odciąganie n razy może po prostu dać identyczny rezultat i nabój w komorze zostanie.
9:48 czy to szyba w mieszkaniu jednego z broniowych influencerów internetowych, a w dodatku zagorzałego przeciwnika strzału kontrolnego?
Przejazd próbny 😂
Strzału kontrolnego nie oddaje się żeby sprawdzić status broni. A wzrokowe sprawdzenie broni następuje w 3 płaszczyznach i manualnie po zmierzchu jeśli nie masz oświetlenia.
Trudno się to ogląda niestety, bo proponujesz odkładanie broni do szafy z napiętymi iglicami czy kurkiem (w ar-15). I zakładsz że nikt nie wyciąga broni z szafy w domu ?
Cały film opiera się na twoim widzimisie, i braku logiki i podstawowej wiedzy.
Tak, proponuję odkładanie broni z napiętymi iglicami. Po wyjęciu broni w domu z szafy sprawdzamy stan załadowania.
Im więcej mam doświadczenia z bronią, tym bardziej staję się zwolennikiem rewolwerów z wychyłem bębna. Tam kontrola bezpieczeństwa jest banalnie prosta - bęben na lewo (chyba że ktoś ma Charter Arms Southpaw - to na prawo), wyrzut i wszystko widać. A rozładowanie nie jest w żaden sposób powiązane z napinaniem kurka / bijnika, ani nie wymaga naciśnięcia spustu. Nawet w klasie Single Action są wynalazki Rugera (Blackhawk / Vaquero), gdzie otwarcie bramki ładowania odblokowuje ręczne obracanie bębna - bez konieczności manipulowania kurkiem.
Pistolety semi-auto to wynalazek wojskowy - najpierw tylko szybsza wymiana magazynka (M1911), a potem większe pojemności, lubiane też (i słusznie) przez amerykańską policję.
W przypadku noszenia takiej broni (a zawody typu IPSC starają się naśladować to jakoś) dobrze jest mieć nabój w komorze - szarpiąc się np. z nożownikiem raczej nie przeładujemy broni, bo trudno to zrobić jedną ręką (chociaż da się, jednak z bezpieczeństwem to nie ma wiele wspólnego). Jeżeli przełamiemy "tarczowe" tabu, że magazynek i przeładowanie to tylko tuż przed oddaniem pierwszego strzału, z "normalizacją" umieszczania w kaburze broni z nabojem w komorze, strzał kontrolny po stage'u staje się niezbędnością.
Ryzyka związanego z bronią nigdy nie zredukujemy do zera. Już choćby wadliwa amunicja może doprowadzić do bardzo nieciekawych skutków. Podobnie rutyna przy zabiegach związanych z bezpieczeństwem - np. pomylenie kolejności odpięcia magazynka i wyrzucenia naboju z komory. Wojskowy czy policjant ryzyko ma wpisane w swój zawód. Więc szansa 1 na 10 tysięcy, że coś zrobi nie tak przy rozładowaniu, walnie z bliska w szafę pancerną i oberwie odpryskami jest akceptowalna - bo pistolet ma swoje zalety w kwestii pojemności magazynka. Dla cywila z bronią - chyba już nie za bardzo. Dlatego rewolwer wydaje się dla niego rozsądniejszym kompromisem.
A co z flagą bezpieczeństwa. Jak ktoś chce mieć pewność na 1001%, to po odciągnięciu zamka i spojrzeniu w komorę, niech w nią wsadzi flagę bezpieczeństwa. Jak wylezie od strony lufy to jest to już ostateczne potwierdzenie tego że w komorze nie ma naboju.
Kolejny ignorant, który nie odróżnia nieostrożnego obchodzenia się z bronią od procedury oddawania strzału kontrolnego.
Niebezpieczna opinia, która betonuje u niedoswiadczonych strzelców niebezpieczne zachowania. Zacznijcie cymbaly wreszcie prawidlowo spawdzac bron, lacznie z ostatnim elementem procedury czyli strzalem kontrolnym. Takie opinie to tylko usprawiedliwianie swojego niechlujstwa i mialkiego treningu.
Jakiej procedury?
@@MDShooting sprawdzenia broni.
👍
Hmm... ktoś na fb dosadnie skomentował ten film, lecz nie napisał, kto go wrzucił. Przypuszczałem, że był to knur polskiej sceny broniowej. O jakże się pomyliłem! Ale Ciebie bym o to nie podejrzewał. Chyba zaczyna się influenserska odklejka 😉
Ponoć większość wypadków z bronią jest spowodowana właśnie przez strzał kontrolny.
Kruszymy strzelecki beton. Za dużo betoniarzy i teoretyków, za mało profesjonalistów i faktycznych znawców swoich broni
Flaga bezpieczenstwa - po uj nowe teorie. 😊
Strzał kontrolny - a wystarczyło rozładować 😂😂😂😂😂. A flaga bezpieczenstwa to - wstyd😅😅😅
Z paluchem w komorze to pojechałeś . Jak go wsadzić w 22LR
Większej głupoty nie słyszałem. Wpierw powołuje się na rutynę oddawania strzałów kontrolnych a potem proponuje wzrokowo gdzie ta rutyna też się pojawi z czasem. A tak mamy zdwojone bezpieczeństwo. Poza tym wzrokowo nie zawsze można stwierdzić rozładowanie broni po drugie sprawdzając broń np. Glocka można napiąć iglicę a żeby ją zrzucić i tak trzeba oddać kontrolowany strzał. Chłopcze mówiąc takie skrajne głupoty mozesz doprowadzić pośrednio no tragedii . Widać małe doświadczenie i co tu dużo mówić niekompetencję. Mam nadzieję że ten film stanie się memem i przestrogą że w internetach wypowiadają się też deb....
👏👏👏
Największe zagrożenie robią ci , co najwięcej szczekają "bloooos"😆😆😆
Broń sama nie wystrzeli? Instruktor w USA tysiące razy to robił, ale pewnego razu wsunął pistolet do kabury, schylił się i o mało by sobie jaj nie odstrzelił. Z jakiegoś powodu broń sama wypaliła.
Nigdy nie jest sama - zawsze coś i to często na grubo. Są bronie które się nie nadają do noszenia naboju w komorze