Żyjemy w złotych czasach postapokalipsy. Popkultura na każdym kroku częstuje nas wizjami upadku cywilizacji i tego co nastąpi dalej. Dziś wybrałem dla Was 10 klasycznych i kultowych postapokaliptycznych scenariuszy. I tak, planuję kontynuację tego tematu w kolejnej podobnej liście. 🔥 A tutaj znajdziecie fantastyczny i polecany w odicnku audioserial "Spalona Ziemia" ► web.audioteka.com/pl/cycle/157698ac-079f-4b14-9fd3-0f4c86b72eff
17:43 Jak zobaczyłem na końcu listy Wall-E to nie powiem poleciała łezka w oku, jedna z moich ulubionych animacji, z mocnym przesłaniem na końcu i ku przestrodze
Ludzkie Dzieci to stanowczo moja ulubiona wizja zagłady ludzkości, spowodowana rzeczą o której w sumie nie myśli się zbyt często na co dzień, a jednak od niej zależy czy ludzkość będzie istnieć. Każdy aspekt filmu mnie zachwycił, od oprawy wizualnej i dźwiękowej, po małe detale kreowanego świata, i komentarza społecznego jaki niesie. Niesamowite jak dobrze ten film ukazał to, jak ludzie w chwili nieuchronnego wyginięcia swojego gatunku, zamiast zacząć jeszcze bardziej cenić życie, masowo je zakańczają przybliżając koniec i oddalając potencjalną szansę na zapobiegnięcie końcowi.
Chryste, jak ja Cię poszanowałem (jeszcze bardziej) za tę muzykę z dwóch klasycznych Falloutów. Ciary, ciaryyyyy! Przy okazji - post-apo to jeden z moich ulubiony settingów. Brakło mi tu chyba tylko naszego wschodniego STALKERA, czyli nuklearnej post-apokalipsy na skalę lokalną, a nie globalną. Dorzuciłbym jeszcze Dredda, Ciche Miejsce, Jestem Legendą, Więźnia Labiryntu (książki), gry z serii Elex, 28 Dni Później oraz 28 Tygodni Później, Zombieland, Snowpiercera, Igrzyska Śmierci (książki) i Blade Runnera.
Ja uważam że Dark Souls to takie postapo w świecie fantasy. Światy te są martwe, przerażające ma się wrażenie że te wszystkie lokacje kiedyś tętniły życiem.
Moją obecnie ulubioną Postapokalipsą jest ta z anime Attack on Titan(Przynajmniej z sezonów 1 i 2 bo sezon 3 to bardziej Gra o Tron a 4 to już w ogóle inna historia przypominając mi trochę Diunę) które niedawno zacząłem oglądać i niemal natychmiast się w nim zakochałem. A obraz Postapokalipsy z tego anime wygląda tak że około 100 lat(Tak naprawdę to nie ale nie ważne) przed początkiem serii na świecie pojawiła się nowa rasa nazwana Tytanami(mierzące od 3 do ponad 50 metrów żywiące się ludźmi potwory które można zabić tylko przecinając kark) która zdziesiątkował ludzkość i aby przetrwać niedobitki schroniły się za trzema murami nazwanymi kolejno Maria, Rose i Sina których pochodzenia rzekomo nikt nie zna i które przez te 100 lat zapewniały pewne bezpieczeństwo przed Tytanami ale ale nagle pewnego dnia "Brutalnie przypomniano ludzkości o strach życia pod ich panowaniem". Generalnie serii posiada pewne elementy takich dzieł kultury jak The Walking Dead, Game of Thrones i The Last of Us. Edit: A i oglądając Attack on Titan nie przyzwyczajajcie się do postaci.
Dorzucam "Stacja jedenaście" z Mackenzie Davis (grała np w San Junipero) i "Silos" z Rebeccą Ferguson (grała np w Diunie ;) ). Polecam zarówno w formie papierowej, jak i serialowej. Metro 2033 też wypada wspomnieć.
"łatwiej wyobrazić sobie koniec świata niż koniec kapitalizmu"- od razu przypomnialy mi się te słowa,gdy zobaczyłem tytul tego filmu. Jak ktos jest ciekaw, jak wygląda ta prekalipsa, nie musicie zapoznawać się z żadnym wymienionym tytułem - wystarczy wyjrzeć przez okno. W wielu tych wizjach ciekawi mnie, że koniec cywilizacji oznacza zazwyczaj wg autorów koniec państwa. Nawet we wspomnianej przez Ciebie spalonej ziemi jest o tym mowa. Tzn wiem, że cos takiego lepiej się sprzedaje, ale rozumienie anarchii jako stanu chaosu, bezprawia i chodzacych po ulicach mordercow i gwałcicieli jest... no wlasnie Hollywoodzkie w tym niedobrym znaczeniu. W koncu postapo polegajace na zmudnej pracy byloby najnudniejszym obrazkiem pod słońcem
Zabrakło mi tu chyba tylko serii Metro ale liczę, że pojawi się w drugiej części. Ciekawym motywem są też filmy takie jak: Alita: Battle Angel, Na skraju jutra (wypowiedź o wytłumaczeniu całej idei postapo to dla mnie majstersztyk) czy Zabójcze Maszyny.
Super odcinek! Ja czekam na jakieś nowe, świeże, dzikie pomysły jakie pojawią się w głowach twórców. Było już tego dużo, ale jestem pewna, że jest jeszcze spore poletko możliwości do stworzenia :D
Skoro nigdy nie doswiadczyles sluchowskia, poza tym co poleciles, ja polecam fonopolis, ktorzy nagrali wiedzmina. Niestety dwoch ostatnich ksiazek nie nagrali, ale zawsze mamy 5. Mega robota z ich strony
A miałem już pisać komentarz o Akirze i o Children of Men, miłe zaskoczenie na końcu 😌przy okazji jeżeli powstanie druga część to obowiązkowo trzeba tam wspomnieć o Dark Souls, co dla mnie wyróżnia przedstawioną tam postapokalipsę to fakt że niekoniecznie dotyczy ona zagłady gatunku ludzkiego, a wręcz przeciwnie...
Zupełnie na marginesie moja mała, bo skromna polecajka kilku światów post-apo, w których przyszło mi żyć jako odbiorca tekstów kultury: 1. Neuroshima RPG - tak, system rpg umiejscowiony w USA daleko w przyszłości, gdy nieliczne miasta są oazami pośrodku pustyni zniszczenia i pożogi. Sprawcą apokalipsy jest Moloch, system bojowych tworów, robotów, maszyn. Choć nie wyściubiam nosa poza Europę, zdążyłem odbyć podróż od Zachodniego aż do Wschodniego wybrzeża. 2 lata pięknej, pełnej emocji kampanii. System wspiera wiele dodatków, jest elastyczny i można łatwo modyfikować zasady, by było łatwiej... Albo ciężej. : ) 2. NieR Automata - Bartosz Filip zwany Filipem Bartoszem parokrotnie wspominał na strimach o zamiarach grania w NA, a ja Wam powiem, że ten industrialny, pozostawiony samemu sobie świat jest piękny, wzruszający, smutny, cichy, zapomniany i pełen tajemnic. 3. Six String Samurai - samuraj wyglądający jak Buddy Holly zmierza do Las Vegas, aby zostać nowym Elvisem. Brzmi ciekawie? Polecam. Film na pewno znajdziecie gdzieś w Internetach.
Szanowny Panie Bartoszu Filipie! Zacne materiały tu oglądam, tworzone z pasją. Dziękuję! Tu do tematu moja propozycja to film 'These Final Hours' , 2013 - uważam, że dobry i wychodzi nieco poza schematy;) Australia potrafi takie klimaty. Miałbym naturalnie kilka innych propozycji, ale poprzestańmy na jednym tytule, natomiast zaproponuję taką serię - 'Zapomniane' lub 'Niedocenione'. Byłby to pojemny projekt. Pozdrawiam!
Ahh... Na ustnej maturze z polskiego wybrałem motyw apokalipsy w literaturze i sztuce. Świetny materiał. Nie spodziewałem się Interstellar i wall-e. Z tej listy, pamiętam kiedy jako ok. 10-letni dzieciak oglądałem planetę małp i na koniec zobaczyłem ta statuę. wolności. Oj perspektywa zniewolenia jest najgorsza
Bardzo miła niespodzianka w postaci tego materiału! Jak zawsze oglądało się i chłonęło treści bardzo przyjemnie ^^ Bardziej zaskakujące niż sam materiał jest to, że jako osobna pozycja nie pojawiło się w nim Twoje ukochane TLoU (tej krótkiej wzmianki nie liczę), ale kto wie może w kolejnej części ;D Z tych, które wymieniłeś w tym materiale moje ulubione (matko jak to dziwnie brzmi w kontekście czegoś tak strasznego) to Planeta Małp, Horizon i Matrix. Planeta Małp za świetny pomysł odwrócenia ról ludzi i zwierząt gdzie oprawca staje się oprawianym. Horizon głównie za tą oszałamiającą wizję świata po, ale sama apokalipsa i jej historia w tej grze jest fascynująca, to naprawdę jeden z lepszych elementów tego tytułu. Matrix, za ciekawą wersję buntu maszyn i przerobienie ludzi na bateryjki, ale ciężko mi oderwać tutaj samą apokalipsę od filmu jako całości i mojego sentymentu do niego. Jeśli chodzi o rozmowy w pierwszej części to dla mnie dużo ważniejsza i bardziej wstrząsająca jest rozmowa agenta Smitha z Morfeuszem, w której ten pierwszy porównuje ludzkość do wirusa ;) Dodałbym do tej listy od siebie trzy pozycje, oczywiście bezspojlerowo. Wodny Świat, wiem, że dużo można powiedzieć o tym filmie i się z niego ponabijać, ale apokalipsa i to co nastąpiło po niej są tutaj naprawdę ciekawą koncepcją. Władcy Ognia, podobnie jak wcześniej dużo można by powiedzieć o tym filmie, ale znalezienie i przebudzenie w głębi ziemi smoków, które doprowadzają do końca świata ludzi jaki znamy jest fantastyczną apokalipsą (dosłownie i w przenośni ;). Coda, krótka seria komiksów autorstwa Spurriera i Bergara, wizja fantastycznego świata po pewnej bardzo ciekawej apokalipsie (tak sięgnąłem po te komiksy dzięki Tobie i jest to od tego czasu moja topka topek :).
@@BezSchematu Super, że wspomniałeś w Horizonie o tym co wyróżnia w grze apokalipsę od innych końców świata. Ta apokalipsa totalna, gdzie cała planeta dostaje resetu praktycznie jak u Elloyów z Wechikułu czasu :) PS: za ambient z F1 i F2 to już w ogóle mega plusik :)
Świetna lista i absolutnie fantastyczny kanał. Osobiście uwielbiam jeszcze artyzm wizji końca z Nier Automata. Jeżeli nie grałeś to polecam. Nawet jeżeli nie jest się fanem japońszczyzny (osobiście alergii nie mam, dzieła typu Spiritid Away lubię i doceniam, ale wielkim fanem nigdy nie byłem, jednak to jak pięknie kreuje świat pan Taro zasługuje na ogranie (no i osłuchanie - ta muzykq!;)
Dorzucam się z książkami: "Bunt Pieszych", gdzie użytkownicy pojazdów tracą zdolność chodzenia, a nieliczni piesi traktowani są jak zwierzęta. Opowiadanie z 1928 roku, gdzie motoryzacja dopiero się rozwijała. "Przełęcz" Kira Bułyczowa - w wyniku awaryjnego lądowania na dzikiej planecie, potomkowie załogi powoli uwsteczniają się z cywilizacji technicznej do plemiennej. Brian Aldiss "Non stop" - historia ewolucji człowieka pod silną presja środowiska, i "Gdzie dawniej śpiewał ptak" Kate Wilhelm o podobnej tematyce.
Jak mówiłeś o Drodze to aż ciarki miałam. Zachwycił mnie film i później sięgnęłam po książkę. To jeden z nielicznych przypadków gdy film jest równie dobry co książka. Dla mnie to była piękna opowieść o rodzicielstwie i o tym co jesteś w stanie poświęcić dla dziecka. Mimo wszystko mam wrażenie że było tam trochę nadziei- ojciec widział nadzieję dla świata w swoim synu. Wydaje mi się że także było wspomniane o wojnie nuklearnej, co by się zgadzało bo biorąc pod uwagę wyliczenia naukowców nawet gdyby wszystkie bomby atomowe wystrzelono to 90% ludzkości zginęłoby w 3-5 lat po wojnie z głodu. Polecam też książkę Gdzie dawniej śpiewał ptak. To ciekawa wizja apokalipsy. No i gdzie jest The Last of US i Metro? ;)
@@BezSchematu to czekam na kolejną listę ;) z polecajek to jeszcze Silos bo to ciekawa wizja choć mam nadzieję że ciut przekombinowana i wciąż jestem ciekawa jak to rozwiążą w drugim sezonie. Sen o Warszawie to książka, bardziej młodzieżowa, ale zgrabnie napisana. Był też film z Denzelem Washingtonem The Book of Eli. Chyba tak się nazywał. No i Wodny świat.
Filipie, ogromne dzięki za umieszczenie Horizona na tej liście. Jestem niezmiennie zachwycona tą grą i uważam, że wciąż zna ją zbyt mało osób. Historia apokalipsy, którą odkrywamy tam kawałek po kawałku była dla mnie porywająca - już od momentu, kiedy w grze widzimy po raz pierwszy resztki wieżowców i już wiadomo na pewno, że to NASZ świat, jego przyszłość.Wciąż pozostaję pod wrażeniem fabuły, zwłaszcza pierwszej części, która dla mnie jest majstersztykiem.
taaak, jak juz pisałem, dla mnie odkrywanie tej historii jest najlepszym punktem na tle ładnej, dużej, momentami wciągajacej, ale na dłuższą metę nieco powtarzalnej reszty... wspaniale rozpisany koncept zagłady cywilizacji i nadziei na przetrwanie mimo wszystko... historia godna epickiego serialu.... niedługo biorę sie za "dwójkę"
Jest jedna wizja postapo, która momentalnie zyskała status mojej ulubionej. Mianowicie jest to nuklearna postapokalipsa z animacji poklatkowych Phila Tippetta. Szczególnie z zeszłorocznego "Mad God", który jest w czołówce najbardziej niepokojacych surrealistycznych tworów jakie miałem okazję zobaczyć. W jego świecie szczególnie w oczy rzuca się ogrom świata wzgledem malutkiego człowieka, który go przemierza. Niebezpieczeństwo czycha praktycznie na każdym kroku, a sama decyzja o zejściu na powierzchnię jest tak na prawdę wyrokiem śmierci. Brutalna, obrzydliwa i maksymalnie nieprzyjemna wizja, jednocześnie tajemniczo hipnotyzująca podczas seansu.
Może wstałam lewą nogą, ale jakby się chwilę zastanowić nad tym co nas czeka, to człowieka nachodzą tylko mroczne wizje - jak nie bunt AI, to klęska ekologiczna, uwstecznienie gatunku, wojny nuklearne albo po prostu pierdyknie w nas meteor. Wall-e uwielbiam jako film, ale kompletnie nie wierze w pozytywne postapo... Dzień dobry ; )
Bardzo fajny esej. Oby więcej tego typu materiałów. Jeśli byś kiedyś robił kolejny odcinek z serii postapo to poleciałbym film pt. "I am mother". Można by też chyba dodać "Wychowane przez wilki".
Widzę w komentarzach naprawdę świetne tytuły ale nie widziałam kilku, które na mnie zrobiły niesamowite wrażenie. Są to książki z tym, że jedna niekoniecznie to post apokalipsa czy apokalipsa ale coś co daje mocno do myślenia. Zatem kilka lat temu dopadłam - trylogia M.Elsberga , w której skład wchodzą "Blackout", "Helisa" oraz "Chciwość" - dosłownie mam ciary jak sobie przypomnę o czym są. Uważam, że scenariusz z "Blackout" jest nam niepokojąco bliski do urealnienia. I ta ostatnia nietypowa propozycja to "Historia Twojego życia" T.Chianga - w moim odczuciu opowiadająca o tym, jak ważna jest umiejętność komunikowania się i jak jej brak może doprowadzić do katastrofy. Ach i przypomniał mi się jeden film z lat 80-tych -- "Oni żyją", który moim zdaniem niezłe pytania zadawał także dotyczące dzisiejszego świata (teorie spiskowe zostawmy fanatykom ;) ) .
Jeśli tak bardzo wyciągnęły Cię audiobooki / słuchowiska to gorąco polecam słuchowisko The Stormlight Archive Brandona Sanderson w wersji Graphic Audio. Cos wspaniałego, wiele aktorów, dźwięki obozów wojennych, bitew, miasta, etc. Do samej sagi z pewnością zachęci Cię Krzysztof Maj 😊
Chciałem tylko podziękować za to co robisz bo dzisiaj czekając na straż pożarna żeby przyjechali i zgasili akumulator który zapalił mi się podczas jazdy autem oglądałem twoje zapisy rozgrywki z live of pi i pomogło mi się to trochę odstresować i obiecuje ze zacznę wspierać ale po tym jak już naprawie auto 😅
Ten komentarz jest tak surrealny, że nie mogę się nie wzruszyć. Zaznaczę tylko, że Lies of P to nie to samo, co Life of Pi. Ale mój przyjaciel Krzysztof też to myli.
Zabrakło czegoś z nurtu "mroźnej apokalipsy" jak Snowpiercer lub Frostpunk. Wizja zamarzania, umierania z głodu i zażynania się o resztki opału, ciepła i jedzenia przeraża. I przeraża tym bardziej, że część naszych przodków musiała to robić czy to na froncie, czy to pod okupacją. Ofc te wizje dodatkowo są nadbudowywane jak w Snowpiercer wątkiem nierówności społecznych itd. Imo jest to bardzo straszne, ale również ciekawe i przyziemne
Bez rankingu, ale za to ulubione pozycje: 28 dni później - dla mnie bardzo angażujący bohaterowie, dobrze poprowadzona historia Survivalista - to jest taki film, że obawiam się, że tak to będzie ewentualnie wyglądać Hardware - cyberpunkowe postapo, które oglądałem na VHS i stąd pewnie sentyment 12 Małp - jeśli przyjąć, że to jednak postapo, a nie ciężka paranoja schizofrenika, to broni się znakomicie Mad Max pod Kopułą Gromu - dla odmiany postapo romantyczne, moja ulubiona odsłona cyklu Cloverfield Lane 10 i The Divide - bardzo klaustrofobiczne filmy, pierwszy lubię bardziej, drugi oceniam wyżej. Dzień tryfidów - świetna książką, która nie ma szczęścia do adaptacji filmowych i serialowych Kantyczka dla Leibowitza - w sumie dość zabawne Córka łupieżcy - jak grałem w Gris, to to jest piękna wizualizacja dla moich wyobrażeń tej książki.
Nie byłbym sobą, gdybym nie dorzucił jednej z najciekawszych postapokalips fantasy, czyli Dark Souls xdd A skoro to już za sobą, to mam takie spostrzeżenie, że w sumie w animacji pojawia się masa fascynujących wersji postapokalipsy - kreskówka "dla dzieci" Pora na przygodę, ze zwrotem akcji ujawniającym czym naprawdę jest Kraina Ooo, i dlaczego jest w niej tyle zniszczonego budownictwa ludzi, kolejna kreskówka - Łowcy Smoków, gdzie świat rozpadł się na kawałki, ludzie przmieszczają się na latających maszynach, a cały świat zdominowały różne gatunki smoków (i czołówkę bajki zrobiło The Cure - Robert Smith śpiewający o polowaniu na smoki? To bardziej prawdopodobne niż myślisz!), filmy anime Vampire Hunter D gdzie tysiące lat w przyszłości, po zdewastowaniu świata, władze przejmują wampiry, które pragną uciec z Ziemi na wielkich statkach kosmicznych, wyglądających jak gotyckie zamki, zaś ludzie żyją albo jak ocaleli w stylu Mad Maxa, albo jak średniowieczni rycerze i arystokracja walcząc o wpływy, i jeszcze niesamowicie przerażająca PREapokalipsa i jej skutki w serii Devilman, niby demony rozpoczynają apokalipsę, ale to nie do końca one są tymi, którzy doprowadzają ją do konkluzji... I w sumie animacja w mniejszym stopniu, ale Pacific Rim to też post apo, gdzie świat zniszczyły wielkie potwory z innego wymiaru, a ludzie mogą walczyć z nimi tylko za pomocą wielkich mechów, a samym potworom oddają cześć dziwne kulty (to tylko w animacji, ale koncept jest super), to znaczy jak to jest chłodne!? (Ang. I mean, how cool is that!?). Ah! No i absolutnie najwspanialsza postapokalipsa z Christianem Balem - Władcy Ognia, ponownie - smoki spalające niemal całą cywilizację ludzką, niby ogień, a znowu, jak to jest chłodne!? Ale lista fajna, masa klasyki i dobrze, a wybór syren jako częśc podkładu w filmie absolutnie w punkt!
Dzięki za szalenie miło grający na strunach nostalgii materiał :) A co do samych postapokalips to ostatnimi czasy zastanawiam się czy Diuna przypadkiem też nie mogłaby być definiowana jako postapo, ale już takim z nową cywilizacją wyrosłą na resztkach poprzedniej (w końcu zdarzył się bunt maszyn, nie wiem tylko jak poważny i apokaliptyczny w skutkach bo książek dotyczących Dżihadu Bulteriańskiego jeszcze nie czytałem). Poza tym zastanwaim się czy paradoksalnie nazwisko Villenuewv'a nie jest jedynym elemntem który łączy universa Diuny i Blade Runnera 2049. W teorii takie wielkie korporacje (posiadające od łańcuchów produkcyjnych po własne armie) mogły by przetrwać nawet upadek cywilizacji jesli były by prawie samowystarczalne. Z czasem jako jedyna forma jakiegoklwiek ładu społecznego mogły by też deewoluować do czegoś na kształt dworów szlacheckich albo rodów arystokratycznych a stąd już dość prosta droga do tego co widzieliśmy w Diunie. Zresztą szefostwu typowego korpo zależy na władzy, zyskach, pewnym staucie społecznym i poziomie życia, nie koniecznie na czym kolwiek innym.
Pewnie nie, bo z tego co pamiętam to jedna z planet z tego universum dalej korzysta z maszyn i AI, także Dżihad Bulteriański chyba faktycznie był bardziej ciężką wojną galaktyczną może nawet o apokaliptycznych rozmiarach ale jednak nie zniszczył cywilizacji. Natomiast zastanawia mnie jaka była droga od kapitaliamu, czy hiperkapitalizmu rodem z klimatów cyberpunkowych do rodzin szlacheckich posiadających w dzierżawie całe planety. Możliwe że gdzieś po drodze jakaś apokalipsa jednak miała miejsce, albo było to bardzo żmudne, trwające kilkanaście stuleci deewoluowanie do ustroju niemalże feudalnego, paskudna perspektywa (ale patrzac się na "łowcę Androidów' albo chociażby 'The Expanse' jako początek tego procesu - nie niemożliwa).
I od razu trafiłeś,bo dla mnie "Terminator 2 :Dzień sądu" to w ogóle najlepszy film ever! Na drugim "2001: Odyseja kosmiczna", Pierwszą trójkę zamyka "Łowca androidów" . Byłbym zapomniał -wyjebisty plus za nieodżałowanego Hitchensa!
Ciekawym i nie ukrywam nietypowym konceptem post apokaliptycznej przyszłości jest według mnie ta z filmu "Ciche miejsce". Po prostu jest to nietypowa wizja w której ludzie nie mogą wydać najmniejszego dźwięku jeśli nie chcą na siebie zwrócić uwagi przerażających, krwiożerczych potworów o wyostrzonym słuchu. Jeden z najbardziej oryginalnych horrorów jakie widziałem w ostatnich latach.
Nigdy nie uważałem się za wielkiego fana post-apo. Nie przepadam za oglądaniem (zazwyczaj) pustynnych dramatów ze szczelaniem i walkami we tle. Niemniej, zawsze doceniałem wizje artystyczne i kreatywność z jaką twórcy podchodzili, podchodzą do ukazywania co raz to ciekawszych, śmielszych iteracji "świata po świecie". Dziękuję więc za tę małą-dużą podróż. Przypomniałeś, za co lubię popkulturę. 🫶
Trochę spóźnione rekomendacje ale poleciłbym także film "This Final Hours" oraz książkę "On the beach" oraz 2 adaptacje filmowe z 1959r i 2000r). Może nie są postapokaliptyczne, ale pokazuje ostani dzień ludzkości w przypadku "This Finał Hours" czy ostanie pare dni w przypadku "On the beach". Mogę powiedzieć ze trochę depresyjne ale warto obejrzeć.
Hmmm, jeszcze dzieścia, dzieści lat temu, owe wizje apokalipsy były by czysto si-fi, lecz ostatnimi czasy, może warto obejrzeć i zapoznać się z owymi, wymienionymi w tym filmie dziełami kultury, aby wyciągnąć jakieś wnioski😑😃.Pandemia, sztucza inteligencja i ludzie chcący ją wykorzystać, autorytarne zapędy niektórych ludzi... brzmi to wszystko jakoś znajomo. Super lista, czekam na kolejną 👍
Co sądzisz o post apo w serialu Adventure time? Moim zdaniem też bardzo oryginalny motyw osadzenie człowieka w sielankowo dziwnym świecie wyniszczonym ale jednak odrodzonym po wojnie atomowej. Nie rzucając spojlerami świat odkrywa coraz większą głębię z każdym sezonem a gdy można już połączyć wszystkie kropki robi się naprawdę mocno
Mnie od razu przychodzi na mysl Children of Men (Ludzkie dzieci)... Nie tak odlegla wizja swiata gdzie nie ma juz malych dzieci, panstwa upadaja, sa szalone gangi i zestawy do bezbolesnego sam*****stwa. Straszne... P.S. Az sie poplakalam jak zobaczylam numer 10. WALL-E to jest zloto :)
Temat tak wdzięczny i ciekawy, że tu warto o pogłębioną dyskusję z innymi krytykami, a nie tylko jeden, czy dwa krótkie odcinki. Zachęcam do zrobienia takiego materiału.
Film "Jestem Legendą" który pokazuje (do pewnego momentu) świat w którym przeżył tylko jeden człowiek i jego pies. Film porusza temat samotności, pokazuje człowieka jako istotę społeczną ktora jest uzależniona od innych ludzi i koegzystencji z nimi. Sceny w ktorych bohater tęskni za życiem społecznym, jeździ do marketu, rozmawia z manekinami, popada w paranoję, to według mnie dosyć orginalne przedstawienie wpływu postapokalipsy na człowieka.
(jak zawsze) Genialny materiał. Dla mnie Wall-E był od zawsze cudowną i wyjątkową animacją. Do listy dodałbym też wizję post-apo z filmu Niepamięć z Tomem Cruisem
Jeśli interesuje Was temat postapokalipsy, to polecam powieść P.K. Dicka "Dr. Bluthgeld" . Generalnie uważam, że nie ma we współczesnym science fiction motywu, pomysłu czy koncepcji, których w swoich powieściach i opowiadaniach nie podjął Dick. On wszędzie był pierwszy, naprawdę, jego wyobraźnia, ale i umiejętność spojrzenia w przyszłość były NIESAMOWITE! Dr Bluthgeld to może nie najlepsza, ale na pewno jedna z najciekawszych i najbardziej odjechanych wariacji na temat tego, jak to ludzkości żyje się po "atomówce". Dla mnie było to przy okazji pierwsze zetknięcie się z twórczością Dicka i...chyba za ciężki tytuł jak na utratę dziewictwa z tym autorem. Niemniej, pozycja godna polecenia. Pozdro Bartosz Filip, podoba mi się to, co robisz na tym kanale, trzymaj się!
Hmmm może polska sexmisja 😂, plus snowpiercer i w zasadzie wszystko wizję apokalipsy w skutek ochłodzenia klimatu. Plus igrzyska śmieci (Hunter games) plus może jeszcze wodny świat (taka wariacja na temat mad maxa). Oraz niepamięć z Tomem Cruisem.
Świetna lista, a użycie kawałków z Falloutów rewelacyjnie podkreśliło klimat całości, brawo! Mam nadzieję, w drugie części chociaż wspomnisz o Ostatnim brzegu Nevila Shute, bo jej brak w takim zbiorze to by była po prostu zbrodnia;)
Bardzo dobry materiał i bardzo dobre tytuły zawarte jeszcze niestety drogi nie przeczytałem, ale ewidentnie będę musiał nadrobić. Faktycznie już chciałem wypisywać "ej a tego tytułu jeszcze nie dałeś" ale jak będzie kontynuacja, to fantastycznie. Pozdrawiam.
Jak byłem mały miałem z 4 lata, glądałem z rodzicami Termiatora 2 i to tak wywróciło moją świadomość, że jest jednym z pierwszych wspomnień z dzieciństwa. Nie bałem się ciemności, nie bałem sie duchów, całego tego lęku jakie ma małe dziecko przed potworami, ale bałem się wielkiego grzyba na kineskopie telewizora. Który nawiedzał mnie w snach i paraliżował lękiem w najmniej spodziewanych okolicznościach podczas zabawy za starą przyczepą kempingową. Nie mam pojęcia jak mnie to ukształtowało, ale napewno dało poczucie samoświadomości przemijania i nieuchronności śmierci
1:54 Dopiero dzisiaj zwróciłem na to uwagę ze terminator zdolny rzucać ludźmi jak szmacianymi lalkami, nie jest wstanie utrzymać ręki w bezruchu podczas strzelania
Na pewno dorzuciłbym tu Silos (książki i I sezon serialu rewelacyjne), poza tym zastanawiałem się czy "Kongres futurologiczny" Lema też by tu pasował - i chyba też :) A jeszcze jedną rzecz bym polecił - totalny odlot jeśli chodzi o zombieapokalipsę z czarnym jak smoła humorem i dziwacznymi konceptami naprawdę chorych umysłów czyli serial "Z Nation":) Niektórzy twierdzą, że lepsze niż ostatnie sezony "The Walking Dead" ;)
Fajnie, że będzie kolejny odc. Będziesz mieć okazję nie popełnić 2. raz tego samego błędu, czyli podłożenia muzyki z szaroburych pustkowi Fallouta pod bujne zielenią i robotycznym życiem kadry z Horizona.
Coś mamy w sobie, że pociąga nas wizja końca świata/naszej cywilizacji... Ja nie jestem wyjątkiem! 😅 Uwielbiam wszystkie wymienione tu tytuły, jedyny który naprawdę daje mi po głowie i jest tak depresyjny, że już do niego raczej nie wrócę to właśnie Droga. Oj ten film naprawdę na długo został w mojej pamięci gdy go pierwszy raz zobaczyłam. Spoza listy dodam serię Metro - książki jak i gry. Cudownie przedstawione nasze społeczne bolączki, które nawet w takich czasach muszą wychodzić na prowadzenie. A paranormalne motywy tylko dodają tej historii smaku 😊
Dziwiło mnie brak The Last Of Us, ale obejrzałem do końca :) wszystkie wizje znam a Wall-e to mój ulubiony film Pixara, a film The Road to coś co mnie tak zdruzgotało, że nie obejrzałem tego filmu ponownie nie wspominając o księżce. Czekam na drugą część może coś mnie zaskoczy, świetny materiał jak zwykle u Ciebie.
Filip nie wsadził na tą listę The Last of Us. Czy tylko ja jestem w absolutnym szoku? Od siebie dorzuciłbym jeszcze: Dark Souls, bo to wizja apokalipsy dosłownej i metaforycznej jednocześnie, Attack on Titan, bo (przynajmniej na początku) ludzie gnieżdżą się zamknięci przed wrogiem, z którym nie są w stanie ostatecznie wygrać, Darksiders, gdzie ludzie giną całkowicie w obliczu intryg i konfliktu pomiędzy niebiosami i piekłem, a i w pewnym sensie do postapo możnaby zaliczyć nowe Wolfensteiny, w których nie potrzebne były zmutowane potwory, a wystarczyli jedynie źli ludzie u władzy, aby zmienić świat w pustkowia wypalane nazizmem.
Metro i STALKER (zarówno książka Strugackich, film Tarkowskiego jak i gra komputerowa) powinny tutaj się znaleźć. Nie ma nic bardziej klimatycznego niż post-apo w postsowieckim wschodnim anturażu, który w sumie już teraz wygląda jak świat postapo :P
Moją ulubioną post apokalipsą jest "Warhammer 40 000". Z tym, że nie jest to pojedyncza historia, a faktycznie wielkie universum, w którym toczą się biliony takich mrocznych historii dziennie. Imperium ludzkości, 10 000 lat po wielkiej Herezji Horusa stało się piekłem i uber krwawym reżimem. Eldarzy, mimo iż sami sprowadzili na siebie zagładę, nadal uważają się za nadrzędną rasę, a wszystkie inne traktują jak śmieci. Orkowie zostali stworzeni tylko do walki, więc zaczęli tłuc się między sobą i deewoulowali. Nekroni niegdyś byli biologicznymi istotami, ale przez swą tragiczną historię, stali się zniewolonymi maszynami. Tau, choć myślą, że są dobrzy, w rzeczywistości są niewolnikami niebian, a do tego są kompletnie nieświadomi galaktyki. Tyranidzi to bezmyślne kosmiczne drapieżniki, złączone umysłem roju. Warhammer 40 000 to universum, które pokazuje jak malutki jest człowiek, w obliczu prawdziwej apokalipsy.
Bardzo bym chciał zobaczyć inne treści, mimo braku wsparcia twojego kanału. Twoja merytoryka i sposób wypowiedzi jest dla mnie wzorem dla ludzi przy mnie pracujących, mało obytych w poprawnej polszczyznie.
Dokładam "Jestem Legendą" "Niepamięć" , "Wodny Świat", genialny serial "See" i absolutny top postapo ..."SEKSMISJA" świat bez mężczyzn przez pomyłkę doktora Kuppelweisera !!! 😂
Fallout to również mój ulubiony "postapo". To jak to uniwersum się rozwinęło i jak bardzo rozrosło - to istna bajka. No i postać Pipboy'a - to już postać ikoniczne.
Smutne jest to, że tyle przekazu ile wypływa z tych filmów, płynie prosto do kanału ściekowego. Niestety większość ludzi nie bierze sobie do serca treści, które twórcy starają się nam przekazać. Liczy się kasa i władza. :( Dodałabym jeszcze do listy "Equilibrium". Wizja świata bez uczuć jest przerażająca. A scena, w której główny bohater znajduje zakazane przedmioty wzbudzające emocje jest po prostu mistrzowska. Nie piszę szczegółów, bo może ktoś nie oglądał, a nie należy takiej sceny spojlerować.
Bardzo fajnie mi się Pana słucha. Rzadko oglądam recenzje czy takie zestawienia, ale dobór słów, ciekawostki i opisy sprawiają, że dobrze się Pana odbiera. Z jednym się bardzo nie zgodzę. Fakt, że człowiek ma godność wynika nie z fałszywej (ciągle jednak) teorii ewolucji, że pochodzimy od małpy, ale fakt, że człowiek został stworzony przez Boga. Pozdrawiam.
Cóż apokalipsa to zawsze chodliwy temat nie ma chyba na świecie człowieka który by się nie zastanawiał jak do tego dojdzie więc takie seriale, filmy czy też gry albo książki w ciekawy sposób pokazują że w zasadzie większość tego jak może skończyć się ludzkość i że to ona sama może być za to odpowiedzialna.
Polecam książkę Ostatni Brzeg, opowiada ona o życiu ludzi w Australii, kiedy półkula północna została skażona radioaktywnym pyłem po wojnie atomowej gdzie wszystkie bomby spadły na półkule północną ale radioaktywny pył zmierza powoli na południe również do Australi w okolice Melbourne gdzie mieszkają bohaterowie książki. Ebook jak i audiobook dostępny w abonamencie Legimi które z resztą bardzo polecam gdyż w cenie jednej ksiazki lub dwóch (w zależności jak liczyć), dostajemy dostęp bez limitu do 250 tys. tytułów. No i jest to polska firma z Poznania.
Żyjemy w złotych czasach postapokalipsy. Popkultura na każdym kroku częstuje nas wizjami upadku cywilizacji i tego co nastąpi dalej. Dziś wybrałem dla Was 10 klasycznych i kultowych postapokaliptycznych scenariuszy. I tak, planuję kontynuację tego tematu w kolejnej podobnej liście.
🔥 A tutaj znajdziecie fantastyczny i polecany w odicnku audioserial "Spalona Ziemia" ► web.audioteka.com/pl/cycle/157698ac-079f-4b14-9fd3-0f4c86b72eff
17:43 Jak zobaczyłem na końcu listy Wall-E to nie powiem poleciała łezka w oku, jedna z moich ulubionych animacji, z mocnym przesłaniem na końcu i ku przestrodze
Jedna z najlepszych w ogóle.
Miałem tak samo
Ludzkie Dzieci to stanowczo moja ulubiona wizja zagłady ludzkości, spowodowana rzeczą o której w sumie nie myśli się zbyt często na co dzień, a jednak od niej zależy czy ludzkość będzie istnieć. Każdy aspekt filmu mnie zachwycił, od oprawy wizualnej i dźwiękowej, po małe detale kreowanego świata, i komentarza społecznego jaki niesie. Niesamowite jak dobrze ten film ukazał to, jak ludzie w chwili nieuchronnego wyginięcia swojego gatunku, zamiast zacząć jeszcze bardziej cenić życie, masowo je zakańczają przybliżając koniec i oddalając potencjalną szansę na zapobiegnięcie końcowi.
O tak, popieram.
"Children of Men" to wręcz arcydzieło.
Chryste, jak ja Cię poszanowałem (jeszcze bardziej) za tę muzykę z dwóch klasycznych Falloutów. Ciary, ciaryyyyy! Przy okazji - post-apo to jeden z moich ulubiony settingów. Brakło mi tu chyba tylko naszego wschodniego STALKERA, czyli nuklearnej post-apokalipsy na skalę lokalną, a nie globalną. Dorzuciłbym jeszcze Dredda, Ciche Miejsce, Jestem Legendą, Więźnia Labiryntu (książki), gry z serii Elex, 28 Dni Później oraz 28 Tygodni Później, Zombieland, Snowpiercera, Igrzyska Śmierci (książki) i Blade Runnera.
Ten ruch został obliczony na roztopienie nostalgicznych serc ;) podobnie jak mojego.
Ja uważam że Dark Souls to takie postapo w świecie fantasy. Światy te są martwe, przerażające ma się wrażenie że te wszystkie lokacje kiedyś tętniły życiem.
Jest, zgadzam się.
@@BezSchematuczyli w następnej części możemy się spodziewać Dark Souls a jak się powiedziało a to i trzeba powiedzieć Bloodborne
Propsy za ambienty z klasycznych Falloutów
oj taaak. dokladnie o tym samym myslalem
Wystarczy kilka dźwięków i od razu rusza lawina wspomnień :) Pięknych wspomnień!
Moją obecnie ulubioną Postapokalipsą jest ta z anime Attack on Titan(Przynajmniej z sezonów 1 i 2 bo sezon 3 to bardziej Gra o Tron a 4 to już w ogóle inna historia przypominając mi trochę Diunę) które niedawno zacząłem oglądać i niemal natychmiast się w nim zakochałem. A obraz Postapokalipsy z tego anime wygląda tak że około 100 lat(Tak naprawdę to nie ale nie ważne) przed początkiem serii na świecie pojawiła się nowa rasa nazwana Tytanami(mierzące od 3 do ponad 50 metrów żywiące się ludźmi potwory które można zabić tylko przecinając kark) która zdziesiątkował ludzkość i aby przetrwać niedobitki schroniły się za trzema murami nazwanymi kolejno Maria, Rose i Sina których pochodzenia rzekomo nikt nie zna i które przez te 100 lat zapewniały pewne bezpieczeństwo przed Tytanami ale ale nagle pewnego dnia "Brutalnie przypomniano ludzkości o strach życia pod ich panowaniem". Generalnie serii posiada pewne elementy takich dzieł kultury jak The Walking Dead, Game of Thrones i The Last of Us.
Edit: A i oglądając Attack on Titan nie przyzwyczajajcie się do postaci.
niee no taki spoiler na końcu - to powinno być karalne :P
@@Dosei76 Prawdziwy spoiler to początek pierwszego odcinka.
uwielbiam motyw postapo, z jednej strony przeraża a z drugiej pasjonuje. Musze koniecznie zapoznać się z The Road, brzmi jak coś dla mnie!
Dorzucam "Stacja jedenaście" z Mackenzie Davis (grała np w San Junipero) i "Silos" z Rebeccą Ferguson (grała np w Diunie ;) ). Polecam zarówno w formie papierowej, jak i serialowej. Metro 2033 też wypada wspomnieć.
"łatwiej wyobrazić sobie koniec świata niż koniec kapitalizmu"- od razu przypomnialy mi się te słowa,gdy zobaczyłem tytul tego filmu. Jak ktos jest ciekaw, jak wygląda ta prekalipsa, nie musicie zapoznawać się z żadnym wymienionym tytułem - wystarczy wyjrzeć przez okno.
W wielu tych wizjach ciekawi mnie, że koniec cywilizacji oznacza zazwyczaj wg autorów koniec państwa. Nawet we wspomnianej przez Ciebie spalonej ziemi jest o tym mowa. Tzn wiem, że cos takiego lepiej się sprzedaje, ale rozumienie anarchii jako stanu chaosu, bezprawia i chodzacych po ulicach mordercow i gwałcicieli jest... no wlasnie Hollywoodzkie w tym niedobrym znaczeniu. W koncu postapo polegajace na zmudnej pracy byloby najnudniejszym obrazkiem pod słońcem
Zabrakło mi tu chyba tylko serii Metro ale liczę, że pojawi się w drugiej części.
Ciekawym motywem są też filmy takie jak: Alita: Battle Angel, Na skraju jutra (wypowiedź o wytłumaczeniu całej idei postapo to dla mnie majstersztyk) czy Zabójcze Maszyny.
Super odcinek! Ja czekam na jakieś nowe, świeże, dzikie pomysły jakie pojawią się w głowach twórców. Było już tego dużo, ale jestem pewna, że jest jeszcze spore poletko możliwości do stworzenia :D
Skoro nigdy nie doswiadczyles sluchowskia, poza tym co poleciles, ja polecam fonopolis, ktorzy nagrali wiedzmina. Niestety dwoch ostatnich ksiazek nie nagrali, ale zawsze mamy 5. Mega robota z ich strony
To moja ulubiona tematyka ❤ dziękuję Ci za to, prawie wszystko znam ale tego czego nie znam to juz nadrabiam 😊 na przykład "Spalona ziemia"
A miałem już pisać komentarz o Akirze i o Children of Men, miłe zaskoczenie na końcu 😌przy okazji jeżeli powstanie druga część to obowiązkowo trzeba tam wspomnieć o Dark Souls, co dla mnie wyróżnia przedstawioną tam postapokalipsę to fakt że niekoniecznie dotyczy ona zagłady gatunku ludzkiego, a wręcz przeciwnie...
No i pamiętaj y o Wodnym Świecie 🤘
Pamiętam, jest bez dyskusji w kolejce na kolejną listę.
Zupełnie na marginesie moja mała, bo skromna polecajka kilku światów post-apo, w których przyszło mi żyć jako odbiorca tekstów kultury:
1. Neuroshima RPG - tak, system rpg umiejscowiony w USA daleko w przyszłości, gdy nieliczne miasta są oazami pośrodku pustyni zniszczenia i pożogi. Sprawcą apokalipsy jest Moloch, system bojowych tworów, robotów, maszyn. Choć nie wyściubiam nosa poza Europę, zdążyłem odbyć podróż od Zachodniego aż do Wschodniego wybrzeża. 2 lata pięknej, pełnej emocji kampanii. System wspiera wiele dodatków, jest elastyczny i można łatwo modyfikować zasady, by było łatwiej... Albo ciężej. : )
2. NieR Automata - Bartosz Filip zwany Filipem Bartoszem parokrotnie wspominał na strimach o zamiarach grania w NA, a ja Wam powiem, że ten industrialny, pozostawiony samemu sobie świat jest piękny, wzruszający, smutny, cichy, zapomniany i pełen tajemnic.
3. Six String Samurai - samuraj wyglądający jak Buddy Holly zmierza do Las Vegas, aby zostać nowym Elvisem. Brzmi ciekawie? Polecam. Film na pewno znajdziecie gdzieś w Internetach.
Wybitne polecenia. Szczególnie Neuroshima.
Szanowny Panie Bartoszu Filipie!
Zacne materiały tu oglądam, tworzone z pasją. Dziękuję!
Tu do tematu moja propozycja to film 'These Final Hours' , 2013 - uważam, że dobry i wychodzi nieco poza schematy;) Australia potrafi takie klimaty.
Miałbym naturalnie kilka innych propozycji, ale poprzestańmy na jednym tytule, natomiast zaproponuję taką serię - 'Zapomniane' lub 'Niedocenione'. Byłby to pojemny projekt.
Pozdrawiam!
Bardzo fajne, zanotowałem. Dzięki.
Ahh... Na ustnej maturze z polskiego wybrałem motyw apokalipsy w literaturze i sztuce. Świetny materiał. Nie spodziewałem się Interstellar i wall-e.
Z tej listy, pamiętam kiedy jako ok. 10-letni dzieciak oglądałem planetę małp i na koniec zobaczyłem ta statuę. wolności. Oj perspektywa zniewolenia jest najgorsza
Ja bym jeszcze dodał film: "Księga ocalenia" to moj ulubiony film w temacie postapokalipsy
Serie gier Metro tak jak i książki od Gluchowskiego.
Wezmę pod uwagę z myślą o kolejnej liście, dzięki!
Bardzo mocno polecam "Ostatni brzeg" (ksiazka). Propsy za "Droge"
+1, jak dla mnie zdecydowanie najmocniejsze postapo, jakie kiedykolwiek czytałam (tylko broń boziu filmu nie oglądać...)
Jak dla mnie temat jest wyjątkowo ciekawy, więc cieszę się na kontynuację. Osobiście przeraża mnie życie w "cichej" apokalipsie z Quiet Place.
Bardzo miła niespodzianka w postaci tego materiału! Jak zawsze oglądało się i chłonęło treści bardzo przyjemnie ^^
Bardziej zaskakujące niż sam materiał jest to, że jako osobna pozycja nie pojawiło się w nim Twoje ukochane TLoU (tej krótkiej wzmianki nie liczę), ale kto wie może w kolejnej części ;D Z tych, które wymieniłeś w tym materiale moje ulubione (matko jak to dziwnie brzmi w kontekście czegoś tak strasznego) to Planeta Małp, Horizon i Matrix. Planeta Małp za świetny pomysł odwrócenia ról ludzi i zwierząt gdzie oprawca staje się oprawianym. Horizon głównie za tą oszałamiającą wizję świata po, ale sama apokalipsa i jej historia w tej grze jest fascynująca, to naprawdę jeden z lepszych elementów tego tytułu. Matrix, za ciekawą wersję buntu maszyn i przerobienie ludzi na bateryjki, ale ciężko mi oderwać tutaj samą apokalipsę od filmu jako całości i mojego sentymentu do niego. Jeśli chodzi o rozmowy w pierwszej części to dla mnie dużo ważniejsza i bardziej wstrząsająca jest rozmowa agenta Smitha z Morfeuszem, w której ten pierwszy porównuje ludzkość do wirusa ;)
Dodałbym do tej listy od siebie trzy pozycje, oczywiście bezspojlerowo. Wodny Świat, wiem, że dużo można powiedzieć o tym filmie i się z niego ponabijać, ale apokalipsa i to co nastąpiło po niej są tutaj naprawdę ciekawą koncepcją. Władcy Ognia, podobnie jak wcześniej dużo można by powiedzieć o tym filmie, ale znalezienie i przebudzenie w głębi ziemi smoków, które doprowadzają do końca świata ludzi jaki znamy jest fantastyczną apokalipsą (dosłownie i w przenośni ;). Coda, krótka seria komiksów autorstwa Spurriera i Bergara, wizja fantastycznego świata po pewnej bardzo ciekawej apokalipsie (tak sięgnąłem po te komiksy dzięki Tobie i jest to od tego czasu moja topka topek :).
TLOU nie wrzuciłem celowo - żeby nie ułatwiać sobie zadania ;) jeszcze będzie.
Waterworld i Reign of Fire pojawią się na 100%
Rozumiem ;) To w takim razie już nie mogę się doczekać tej kolejnej części!
@@BezSchematu Super, że wspomniałeś w Horizonie o tym co wyróżnia w grze apokalipsę od innych końców świata. Ta apokalipsa totalna, gdzie cała planeta dostaje resetu praktycznie jak u Elloyów z Wechikułu czasu :) PS: za ambient z F1 i F2 to już w ogóle mega plusik :)
Ładnie Bartoszu jak zawsze. Komentarz dla zasięgu 😉
Świetna lista i absolutnie fantastyczny kanał. Osobiście uwielbiam jeszcze artyzm wizji końca z Nier Automata. Jeżeli nie grałeś to polecam. Nawet jeżeli nie jest się fanem japońszczyzny (osobiście alergii nie mam, dzieła typu Spiritid Away lubię i doceniam, ale wielkim fanem nigdy nie byłem, jednak to jak pięknie kreuje świat pan Taro zasługuje na ogranie (no i osłuchanie - ta muzykq!;)
Tak!!! Nier: Automata! Wybór koneserów. I dziękuję za miłe słowa.
Dorzucam się z książkami: "Bunt Pieszych", gdzie użytkownicy pojazdów tracą zdolność chodzenia, a nieliczni piesi traktowani są jak zwierzęta. Opowiadanie z 1928 roku, gdzie motoryzacja dopiero się rozwijała. "Przełęcz" Kira Bułyczowa - w wyniku awaryjnego lądowania na dzikiej planecie, potomkowie załogi powoli uwsteczniają się z cywilizacji technicznej do plemiennej. Brian Aldiss "Non stop" - historia ewolucji człowieka pod silną presja środowiska, i "Gdzie dawniej śpiewał ptak" Kate Wilhelm o podobnej tematyce.
Jak mówiłeś o Drodze to aż ciarki miałam. Zachwycił mnie film i później sięgnęłam po książkę. To jeden z nielicznych przypadków gdy film jest równie dobry co książka. Dla mnie to była piękna opowieść o rodzicielstwie i o tym co jesteś w stanie poświęcić dla dziecka. Mimo wszystko mam wrażenie że było tam trochę nadziei- ojciec widział nadzieję dla świata w swoim synu. Wydaje mi się że także było wspomniane o wojnie nuklearnej, co by się zgadzało bo biorąc pod uwagę wyliczenia naukowców nawet gdyby wszystkie bomby atomowe wystrzelono to 90% ludzkości zginęłoby w 3-5 lat po wojnie z głodu.
Polecam też książkę Gdzie dawniej śpiewał ptak. To ciekawa wizja apokalipsy.
No i gdzie jest The Last of US i Metro? ;)
Na kolejnej liście ;)
@@BezSchematu to czekam na kolejną listę ;) z polecajek to jeszcze Silos bo to ciekawa wizja choć mam nadzieję że ciut przekombinowana i wciąż jestem ciekawa jak to rozwiążą w drugim sezonie. Sen o Warszawie to książka, bardziej młodzieżowa, ale zgrabnie napisana. Był też film z Denzelem Washingtonem The Book of Eli. Chyba tak się nazywał. No i Wodny świat.
w następnej części musi się znaleźć Metro 2033 Dmitrija Głuchowskiego CUDOWNA książka✨(a na jej postaci gry)
a ten odcinek kozacki😁
"Pora na przygodę" to też jest postapo, ale to pewnie mało kto zna tę zacną animację. "Idiokrację" też bym wrzucił, ale to już się dzieję 😅
Filipie, ogromne dzięki za umieszczenie Horizona na tej liście. Jestem niezmiennie zachwycona tą grą i uważam, że wciąż zna ją zbyt mało osób. Historia apokalipsy, którą odkrywamy tam kawałek po kawałku była dla mnie porywająca - już od momentu, kiedy w grze widzimy po raz pierwszy resztki wieżowców i już wiadomo na pewno, że to NASZ świat, jego przyszłość.Wciąż pozostaję pod wrażeniem fabuły, zwłaszcza pierwszej części, która dla mnie jest majstersztykiem.
taaak, jak juz pisałem, dla mnie odkrywanie tej historii jest najlepszym punktem na tle ładnej, dużej, momentami wciągajacej, ale na dłuższą metę nieco powtarzalnej reszty... wspaniale rozpisany koncept zagłady cywilizacji i nadziei na przetrwanie mimo wszystko... historia godna epickiego serialu.... niedługo biorę sie za "dwójkę"
Jest jedna wizja postapo, która momentalnie zyskała status mojej ulubionej. Mianowicie jest to nuklearna postapokalipsa z animacji poklatkowych Phila Tippetta. Szczególnie z zeszłorocznego "Mad God", który jest w czołówce najbardziej niepokojacych surrealistycznych tworów jakie miałem okazję zobaczyć.
W jego świecie szczególnie w oczy rzuca się ogrom świata wzgledem malutkiego człowieka, który go przemierza. Niebezpieczeństwo czycha praktycznie na każdym kroku, a sama decyzja o zejściu na powierzchnię jest tak na prawdę wyrokiem śmierci.
Brutalna, obrzydliwa i maksymalnie nieprzyjemna wizja, jednocześnie tajemniczo hipnotyzująca podczas seansu.
Może wstałam lewą nogą, ale jakby się chwilę zastanowić nad tym co nas czeka, to człowieka nachodzą tylko mroczne wizje - jak nie bunt AI, to klęska ekologiczna, uwstecznienie gatunku, wojny nuklearne albo po prostu pierdyknie w nas meteor. Wall-e uwielbiam jako film, ale kompletnie nie wierze w pozytywne postapo... Dzień dobry ; )
Bardzo fajny esej. Oby więcej tego typu materiałów. Jeśli byś kiedyś robił kolejny odcinek z serii postapo to poleciałbym film pt. "I am mother". Można by też chyba dodać "Wychowane przez wilki".
Widzę w komentarzach naprawdę świetne tytuły ale nie widziałam kilku, które na mnie zrobiły niesamowite wrażenie. Są to książki z tym, że jedna niekoniecznie to post apokalipsa czy apokalipsa ale coś co daje mocno do myślenia. Zatem kilka lat temu dopadłam - trylogia M.Elsberga , w której skład wchodzą "Blackout", "Helisa" oraz "Chciwość" - dosłownie mam ciary jak sobie przypomnę o czym są. Uważam, że scenariusz z "Blackout" jest nam niepokojąco bliski do urealnienia. I ta ostatnia nietypowa propozycja to "Historia Twojego życia" T.Chianga - w moim odczuciu opowiadająca o tym, jak ważna jest umiejętność komunikowania się i jak jej brak może doprowadzić do katastrofy. Ach i przypomniał mi się jeden film z lat 80-tych -- "Oni żyją", który moim zdaniem niezłe pytania zadawał także dotyczące dzisiejszego świata (teorie spiskowe zostawmy fanatykom ;) )
.
Zapisuję sobie ten komentarz.
A THEY LIVE! oczywiście znane i lubiane ;)
Jeśli tak bardzo wyciągnęły Cię audiobooki / słuchowiska to gorąco polecam słuchowisko The Stormlight Archive Brandona Sanderson w wersji Graphic Audio. Cos wspaniałego, wiele aktorów, dźwięki obozów wojennych, bitew, miasta, etc.
Do samej sagi z pewnością zachęci Cię Krzysztof Maj 😊
Już to zrobił ;)
Apokalipsa i postapo
Mało znany, faktycznie
Chciałem tylko podziękować za to co robisz bo dzisiaj czekając na straż pożarna żeby przyjechali i zgasili akumulator który zapalił mi się podczas jazdy autem oglądałem twoje zapisy rozgrywki z live of pi i pomogło mi się to trochę odstresować i obiecuje ze zacznę wspierać ale po tym jak już naprawie auto 😅
Ten komentarz jest tak surrealny, że nie mogę się nie wzruszyć.
Zaznaczę tylko, że Lies of P to nie to samo, co Life of Pi. Ale mój przyjaciel Krzysztof też to myli.
Zabrakło czegoś z nurtu "mroźnej apokalipsy" jak Snowpiercer lub Frostpunk. Wizja zamarzania, umierania z głodu i zażynania się o resztki opału, ciepła i jedzenia przeraża. I przeraża tym bardziej, że część naszych przodków musiała to robić czy to na froncie, czy to pod okupacją.
Ofc te wizje dodatkowo są nadbudowywane jak w Snowpiercer wątkiem nierówności społecznych itd. Imo jest to bardzo straszne, ale również ciekawe i przyziemne
Masz rację. Obydwa te tytuły trafią do kontynuacji. Nie chciałem, aby na start było więcej niż 10.
Bez rankingu, ale za to ulubione pozycje:
28 dni później - dla mnie bardzo angażujący bohaterowie, dobrze poprowadzona historia
Survivalista - to jest taki film, że obawiam się, że tak to będzie ewentualnie wyglądać
Hardware - cyberpunkowe postapo, które oglądałem na VHS i stąd pewnie sentyment
12 Małp - jeśli przyjąć, że to jednak postapo, a nie ciężka paranoja schizofrenika, to broni się znakomicie
Mad Max pod Kopułą Gromu - dla odmiany postapo romantyczne, moja ulubiona odsłona cyklu
Cloverfield Lane 10 i The Divide - bardzo klaustrofobiczne filmy, pierwszy lubię bardziej, drugi oceniam wyżej.
Dzień tryfidów - świetna książką, która nie ma szczęścia do adaptacji filmowych i serialowych
Kantyczka dla Leibowitza - w sumie dość zabawne
Córka łupieżcy - jak grałem w Gris, to to jest piękna wizualizacja dla moich wyobrażeń tej książki.
Nie byłbym sobą, gdybym nie dorzucił jednej z najciekawszych postapokalips fantasy, czyli Dark Souls xdd
A skoro to już za sobą, to mam takie spostrzeżenie, że w sumie w animacji pojawia się masa fascynujących wersji postapokalipsy - kreskówka "dla dzieci" Pora na przygodę, ze zwrotem akcji ujawniającym czym naprawdę jest Kraina Ooo, i dlaczego jest w niej tyle zniszczonego budownictwa ludzi, kolejna kreskówka - Łowcy Smoków, gdzie świat rozpadł się na kawałki, ludzie przmieszczają się na latających maszynach, a cały świat zdominowały różne gatunki smoków (i czołówkę bajki zrobiło The Cure - Robert Smith śpiewający o polowaniu na smoki? To bardziej prawdopodobne niż myślisz!), filmy anime Vampire Hunter D gdzie tysiące lat w przyszłości, po zdewastowaniu świata, władze przejmują wampiry, które pragną uciec z Ziemi na wielkich statkach kosmicznych, wyglądających jak gotyckie zamki, zaś ludzie żyją albo jak ocaleli w stylu Mad Maxa, albo jak średniowieczni rycerze i arystokracja walcząc o wpływy, i jeszcze niesamowicie przerażająca PREapokalipsa i jej skutki w serii Devilman, niby demony rozpoczynają apokalipsę, ale to nie do końca one są tymi, którzy doprowadzają ją do konkluzji...
I w sumie animacja w mniejszym stopniu, ale Pacific Rim to też post apo, gdzie świat zniszczyły wielkie potwory z innego wymiaru, a ludzie mogą walczyć z nimi tylko za pomocą wielkich mechów, a samym potworom oddają cześć dziwne kulty (to tylko w animacji, ale koncept jest super), to znaczy jak to jest chłodne!? (Ang. I mean, how cool is that!?). Ah! No i absolutnie najwspanialsza postapokalipsa z Christianem Balem - Władcy Ognia, ponownie - smoki spalające niemal całą cywilizację ludzką, niby ogień, a znowu, jak to jest chłodne!?
Ale lista fajna, masa klasyki i dobrze, a wybór syren jako częśc podkładu w filmie absolutnie w punkt!
Tak. Potrzebujemy robotów. Pozdrawiam
Dzięki za szalenie miło grający na strunach nostalgii materiał :)
A co do samych postapokalips to ostatnimi czasy zastanawiam się czy Diuna przypadkiem też nie mogłaby być definiowana jako postapo, ale już takim z nową cywilizacją wyrosłą na resztkach poprzedniej (w końcu zdarzył się bunt maszyn, nie wiem tylko jak poważny i apokaliptyczny w skutkach bo książek dotyczących Dżihadu Bulteriańskiego jeszcze nie czytałem). Poza tym zastanwaim się czy paradoksalnie nazwisko Villenuewv'a nie jest jedynym elemntem który łączy universa Diuny i Blade Runnera 2049. W teorii takie wielkie korporacje (posiadające od łańcuchów produkcyjnych po własne armie) mogły by przetrwać nawet upadek cywilizacji jesli były by prawie samowystarczalne. Z czasem jako jedyna forma jakiegoklwiek ładu społecznego mogły by też deewoluować do czegoś na kształt dworów szlacheckich albo rodów arystokratycznych a stąd już dość prosta droga do tego co widzieliśmy w Diunie. Zresztą szefostwu typowego korpo zależy na władzy, zyskach, pewnym staucie społecznym i poziomie życia, nie koniecznie na czym kolwiek innym.
Zabawne, bo myślałem nad tym kilkukrotnie… ale z tego co wiem to Dżihad Butleriański nie kwalifikuje się jako źródło postapo
Pewnie nie, bo z tego co pamiętam to jedna z planet z tego universum dalej korzysta z maszyn i AI, także Dżihad Bulteriański chyba faktycznie był bardziej ciężką wojną galaktyczną może nawet o apokaliptycznych rozmiarach ale jednak nie zniszczył cywilizacji. Natomiast zastanawia mnie jaka była droga od kapitaliamu, czy hiperkapitalizmu rodem z klimatów cyberpunkowych do rodzin szlacheckich posiadających w dzierżawie całe planety. Możliwe że gdzieś po drodze jakaś apokalipsa jednak miała miejsce, albo było to bardzo żmudne, trwające kilkanaście stuleci deewoluowanie do ustroju niemalże feudalnego, paskudna perspektywa (ale patrzac się na "łowcę Androidów' albo chociażby 'The Expanse' jako początek tego procesu - nie niemożliwa).
I od razu trafiłeś,bo dla mnie "Terminator 2 :Dzień sądu" to w ogóle najlepszy film ever! Na drugim "2001: Odyseja kosmiczna", Pierwszą trójkę zamyka "Łowca androidów" . Byłbym zapomniał -wyjebisty plus za nieodżałowanego Hitchensa!
Ciekawym i nie ukrywam nietypowym konceptem post apokaliptycznej przyszłości jest według mnie ta z filmu "Ciche miejsce". Po prostu jest to nietypowa wizja w której ludzie nie mogą wydać najmniejszego dźwięku jeśli nie chcą na siebie zwrócić uwagi przerażających, krwiożerczych potworów o wyostrzonym słuchu.
Jeden z najbardziej oryginalnych horrorów jakie widziałem w ostatnich latach.
"Droga" to najlepszy obraz postapo jaki kiedykolwiek mógł powstać. Nie czytalem ksiazki ale film jest genialny.
Nigdy nie uważałem się za wielkiego fana post-apo. Nie przepadam za oglądaniem (zazwyczaj) pustynnych dramatów ze szczelaniem i walkami we tle.
Niemniej, zawsze doceniałem wizje artystyczne i kreatywność z jaką twórcy podchodzili, podchodzą do ukazywania co raz to ciekawszych, śmielszych iteracji "świata po świecie".
Dziękuję więc za tę małą-dużą podróż. Przypomniałeś, za co lubię popkulturę. 🫶
Trochę spóźnione rekomendacje ale poleciłbym także film "This Final Hours" oraz książkę "On the beach" oraz 2 adaptacje filmowe z 1959r i 2000r). Może nie są postapokaliptyczne, ale pokazuje ostani dzień ludzkości w przypadku "This Finał Hours" czy ostanie pare dni w przypadku "On the beach". Mogę powiedzieć ze trochę depresyjne ale warto obejrzeć.
Hmmm, jeszcze dzieścia, dzieści lat temu, owe wizje apokalipsy były by czysto si-fi, lecz ostatnimi czasy, może warto obejrzeć i zapoznać się z owymi, wymienionymi w tym filmie dziełami kultury, aby wyciągnąć jakieś wnioski😑😃.Pandemia, sztucza inteligencja i ludzie chcący ją wykorzystać, autorytarne zapędy niektórych ludzi... brzmi to wszystko jakoś znajomo. Super lista, czekam na kolejną 👍
Muza ze starych Falloutów - doceniam!
Co sądzisz o post apo w serialu Adventure time? Moim zdaniem też bardzo oryginalny motyw osadzenie człowieka w sielankowo dziwnym świecie wyniszczonym ale jednak odrodzonym po wojnie atomowej. Nie rzucając spojlerami świat odkrywa coraz większą głębię z każdym sezonem a gdy można już połączyć wszystkie kropki robi się naprawdę mocno
Mnie od razu przychodzi na mysl Children of Men (Ludzkie dzieci)... Nie tak odlegla wizja swiata gdzie nie ma juz malych dzieci, panstwa upadaja, sa szalone gangi i zestawy do bezbolesnego sam*****stwa. Straszne... P.S. Az sie poplakalam jak zobaczylam numer 10. WALL-E to jest zloto :)
Temat tak wdzięczny i ciekawy, że tu warto o pogłębioną dyskusję z innymi krytykami, a nie tylko jeden, czy dwa krótkie odcinki. Zachęcam do zrobienia takiego materiału.
Film "Jestem Legendą" który pokazuje (do pewnego momentu) świat w którym przeżył tylko jeden człowiek i jego pies. Film porusza temat samotności, pokazuje człowieka jako istotę społeczną ktora jest uzależniona od innych ludzi i koegzystencji z nimi. Sceny w ktorych bohater tęskni za życiem społecznym, jeździ do marketu, rozmawia z manekinami, popada w paranoję, to według mnie dosyć orginalne przedstawienie wpływu postapokalipsy na człowieka.
Nie nie nie xd. To film o tym że facet z psem poradzi sobie przez lata, natomiast zginie po spotkaniu kobiety xddd
Świetny esej! I zdecydowanie najlepsza i zarazem najgorsza (dla mojej skromnej osoby) scena zagłady - Terminator II, sen Sarah.
(jak zawsze) Genialny materiał. Dla mnie Wall-E był od zawsze cudowną i wyjątkową animacją. Do listy dodałbym też wizję post-apo z filmu Niepamięć z Tomem Cruisem
Myślę że wizja świata z Metro 2033 jest najbardziej przerażająca 😮
również zabrakło mi tu metra
Jeśli interesuje Was temat postapokalipsy, to polecam powieść P.K. Dicka "Dr. Bluthgeld" . Generalnie uważam, że nie ma we współczesnym science fiction motywu, pomysłu czy koncepcji, których w swoich powieściach i opowiadaniach nie podjął Dick. On wszędzie był pierwszy, naprawdę, jego wyobraźnia, ale i umiejętność spojrzenia w przyszłość były NIESAMOWITE! Dr Bluthgeld to może nie najlepsza, ale na pewno jedna z najciekawszych i najbardziej odjechanych wariacji na temat tego, jak to ludzkości żyje się po "atomówce". Dla mnie było to przy okazji pierwsze zetknięcie się z twórczością Dicka i...chyba za ciężki tytuł jak na utratę dziewictwa z tym autorem. Niemniej, pozycja godna polecenia.
Pozdro Bartosz Filip, podoba mi się to, co robisz na tym kanale, trzymaj się!
Hmmm może polska sexmisja 😂, plus snowpiercer i w zasadzie wszystko wizję apokalipsy w skutek ochłodzenia klimatu. Plus igrzyska śmieci (Hunter games) plus może jeszcze wodny świat (taka wariacja na temat mad maxa). Oraz niepamięć z Tomem Cruisem.
Jesteś autorem którego szukałem jako małolat, niczego takiego nie było, dziękuję.
Świetna lista, a użycie kawałków z Falloutów rewelacyjnie podkreśliło klimat całości, brawo! Mam nadzieję, w drugie części chociaż wspomnisz o Ostatnim brzegu Nevila Shute, bo jej brak w takim zbiorze to by była po prostu zbrodnia;)
Bardzo dobry materiał i bardzo dobre tytuły zawarte jeszcze niestety drogi nie przeczytałem, ale ewidentnie będę musiał nadrobić. Faktycznie już chciałem wypisywać "ej a tego tytułu jeszcze nie dałeś" ale jak będzie kontynuacja, to fantastycznie. Pozdrawiam.
Jak byłem mały miałem z 4 lata, glądałem z rodzicami Termiatora 2 i to tak wywróciło moją świadomość, że jest jednym z pierwszych wspomnień z dzieciństwa. Nie bałem się ciemności, nie bałem sie duchów, całego tego lęku jakie ma małe dziecko przed potworami, ale bałem się wielkiego grzyba na kineskopie telewizora. Który nawiedzał mnie w snach i paraliżował lękiem w najmniej spodziewanych okolicznościach podczas zabawy za starą przyczepą kempingową. Nie mam pojęcia jak mnie to ukształtowało, ale napewno dało poczucie samoświadomości przemijania i nieuchronności śmierci
Klamra kompozycyjna, przechodząca od terminatora do Walliego, łapie za serce
Jaki lepszy motyw muzyczny do tematu postapokaliptycznego niz muzyczka z Fallouta w tle! Pozdrawiam. Super materiał!
1:54 Dopiero dzisiaj zwróciłem na to uwagę ze terminator zdolny rzucać ludźmi jak szmacianymi lalkami, nie jest wstanie utrzymać ręki w bezruchu podczas strzelania
Na pewno dorzuciłbym tu Silos (książki i I sezon serialu rewelacyjne), poza tym zastanawiałem się czy "Kongres futurologiczny" Lema też by tu pasował - i chyba też :) A jeszcze jedną rzecz bym polecił - totalny odlot jeśli chodzi o zombieapokalipsę z czarnym jak smoła humorem i dziwacznymi konceptami naprawdę chorych umysłów czyli serial "Z Nation":) Niektórzy twierdzą, że lepsze niż ostatnie sezony "The Walking Dead" ;)
taaak,, "Z Nation".. takie "The walking dead" na wesoło... POLECAM!
Super material , chetnie zobacze inne twoje filmy
Dziwne że na liście nie ma "księgi ocalenia" świetny klimat świetna rola Denzela no i końcówka która sprawia że chce się obejrzeć jeszcze raz
Dzięki za polecenie The Road. Realność tego filmu aż wykręca flaki...
Fajnie, że będzie kolejny odc. Będziesz mieć okazję nie popełnić 2. raz tego samego błędu, czyli podłożenia muzyki z szaroburych pustkowi Fallouta pod bujne zielenią i robotycznym życiem kadry z Horizona.
Zrobię dokładnie to samo, bez względu na to jakie będę omawiał tytuły.
o matko kocham motywy apokaliptyczne, dzieki ci z ten odcinek
co do the walking dead to gre kocham ale serial odpuscilem po 3 sezonach ale pewnie wroce
a interstellar uwielbiam połączenie apokalipsy i kosmosu, po prostu kocham. i do tego ten plot twist
Coś mamy w sobie, że pociąga nas wizja końca świata/naszej cywilizacji... Ja nie jestem wyjątkiem! 😅
Uwielbiam wszystkie wymienione tu tytuły, jedyny który naprawdę daje mi po głowie i jest tak depresyjny, że już do niego raczej nie wrócę to właśnie Droga. Oj ten film naprawdę na długo został w mojej pamięci gdy go pierwszy raz zobaczyłam.
Spoza listy dodam serię Metro - książki jak i gry. Cudownie przedstawione nasze społeczne bolączki, które nawet w takich czasach muszą wychodzić na prowadzenie. A paranormalne motywy tylko dodają tej historii smaku 😊
Oglądam drugi raz ten film Filipa i mam potrzebę żeby napisać o tym że film ,,Droga" to jest jednak o wiele za dużo dla osób wrażliwych emocjonalnie.
13:25 Jak miło mi się to oglądało wiedząc, że serial Fallout nie rozczarował
Wall-E to prawdopodobnie najlepsze arcydzieło pixara 🤔
Dziwiło mnie brak The Last Of Us, ale obejrzałem do końca :) wszystkie wizje znam a Wall-e to mój ulubiony film Pixara, a film The Road to coś co mnie tak zdruzgotało, że nie obejrzałem tego filmu ponownie nie wspominając o księżce. Czekam na drugą część może coś mnie zaskoczy, świetny materiał jak zwykle u Ciebie.
W następnym odcinku psil wżuć 2 komiksy "odrodzenie" i "sdziczenie"
Filip nie wsadził na tą listę The Last of Us. Czy tylko ja jestem w absolutnym szoku? Od siebie dorzuciłbym jeszcze: Dark Souls, bo to wizja apokalipsy dosłownej i metaforycznej jednocześnie, Attack on Titan, bo (przynajmniej na początku) ludzie gnieżdżą się zamknięci przed wrogiem, z którym nie są w stanie ostatecznie wygrać, Darksiders, gdzie ludzie giną całkowicie w obliczu intryg i konfliktu pomiędzy niebiosami i piekłem, a i w pewnym sensie do postapo możnaby zaliczyć nowe Wolfensteiny, w których nie potrzebne były zmutowane potwory, a wystarczyli jedynie źli ludzie u władzy, aby zmienić świat w pustkowia wypalane nazizmem.
W temacie mad maxa polecam grę z 2015, nie jest ona idealna ale na pewno nie można jej zarzucić braku klimatu ;)
Ogrywałem.
Dobra zabawa na kilka pierwszych godzin.
Metro i STALKER (zarówno książka Strugackich, film Tarkowskiego jak i gra komputerowa) powinny tutaj się znaleźć. Nie ma nic bardziej klimatycznego niż post-apo w postsowieckim wschodnim anturażu, który w sumie już teraz wygląda jak świat postapo :P
Metro 2033, Księga ocalenia, Twisted Metal??? Oj dużo jeszcze pracy przed Tobą :D .
No, wybrałem 10. Spośród około 40. Zaznaczyłem to na końcu :)
@@BezSchematu Wiem, widziałem, szanuję i czekam na więcej :D .
Moją ulubioną post apokalipsą jest "Warhammer 40 000". Z tym, że nie jest to pojedyncza historia, a faktycznie wielkie universum, w którym toczą się biliony takich mrocznych historii dziennie. Imperium ludzkości, 10 000 lat po wielkiej Herezji Horusa stało się piekłem i uber krwawym reżimem. Eldarzy, mimo iż sami sprowadzili na siebie zagładę, nadal uważają się za nadrzędną rasę, a wszystkie inne traktują jak śmieci. Orkowie zostali stworzeni tylko do walki, więc zaczęli tłuc się między sobą i deewoulowali. Nekroni niegdyś byli biologicznymi istotami, ale przez swą tragiczną historię, stali się zniewolonymi maszynami. Tau, choć myślą, że są dobrzy, w rzeczywistości są niewolnikami niebian, a do tego są kompletnie nieświadomi galaktyki. Tyranidzi to bezmyślne kosmiczne drapieżniki, złączone umysłem roju.
Warhammer 40 000 to universum, które pokazuje jak malutki jest człowiek, w obliczu prawdziwej apokalipsy.
Book of Eli - księga ocalenia 💪 widziałem go mnóstwo razy. Jeden z najlepszych post apo
polecam
Bardzo bym chciał zobaczyć inne treści, mimo braku wsparcia twojego kanału. Twoja merytoryka i sposób wypowiedzi jest dla mnie wzorem dla ludzi przy mnie pracujących, mało obytych w poprawnej polszczyznie.
Dziękuję.
@@BezSchematuKtoś mi kiedyś powiedział "Nie dziękuj rób swoje, nie przepraszaj po prostu tego nie rób"
Ludzkość się nie ogarnie... a nawet jeśli to apokalipsa taka czy inna to kwestia czasu :]
Z klimatów post-apo polecam film Aniara. Nieprawdopodobne studium samotności, i wynikającego z tego, horroru człowieka w przestrzeni kosmicznej.
Dokładam "Jestem Legendą" "Niepamięć" , "Wodny Świat", genialny serial "See" i absolutny top postapo ..."SEKSMISJA" świat bez mężczyzn przez pomyłkę doktora Kuppelweisera !!! 😂
Szkoda że nie było Stalkera i Metro, postapokalipsa po słowiańsku
Good. Będę miał czego słuchać w pracy (bolt) i może zainteresuję tym więcej klientów do sprawdzenia kanału (wydarzyło się to już 4 razy)
Fallout to również mój ulubiony "postapo". To jak to uniwersum się rozwinęło i jak bardzo rozrosło - to istna bajka. No i postać Pipboy'a - to już postać ikoniczne.
Smutne jest to, że tyle przekazu ile wypływa z tych filmów, płynie prosto do kanału ściekowego. Niestety większość ludzi nie bierze sobie do serca treści, które twórcy starają się nam przekazać. Liczy się kasa i władza. :( Dodałabym jeszcze do listy "Equilibrium". Wizja świata bez uczuć jest przerażająca. A scena, w której główny bohater znajduje zakazane przedmioty wzbudzające emocje jest po prostu mistrzowska. Nie piszę szczegółów, bo może ktoś nie oglądał, a nie należy takiej sceny spojlerować.
Oczywiście durny przekaz 6:29. A tak fajnie się zapowiadało.
Bardzo fajnie mi się Pana słucha. Rzadko oglądam recenzje czy takie zestawienia, ale dobór słów, ciekawostki i opisy sprawiają, że dobrze się Pana odbiera.
Z jednym się bardzo nie zgodzę. Fakt, że człowiek ma godność wynika nie z fałszywej (ciągle jednak) teorii ewolucji, że pochodzimy od małpy, ale fakt, że człowiek został stworzony przez Boga.
Pozdrawiam.
Cóż apokalipsa to zawsze chodliwy temat nie ma chyba na świecie człowieka który by się nie zastanawiał jak do tego dojdzie więc takie seriale, filmy czy też gry albo książki w ciekawy sposób pokazują że w zasadzie większość tego jak może skończyć się ludzkość i że to ona sama może być za to odpowiedzialna.
Czytanie książki Droga potrafi wpędzić człowieka w dużego doła. Ja tak miałem.
Super odcinek!
Jako dziecko bardzo lubiłem "wodny świat" i wizję świata zalanego wodą.
Polecam książkę Ostatni Brzeg, opowiada ona o życiu ludzi w Australii, kiedy półkula północna została skażona radioaktywnym pyłem po wojnie atomowej gdzie wszystkie bomby spadły na półkule północną ale radioaktywny pył zmierza powoli na południe również do Australi w okolice Melbourne gdzie mieszkają bohaterowie książki. Ebook jak i audiobook dostępny w abonamencie Legimi które z resztą bardzo polecam gdyż w cenie jednej ksiazki lub dwóch (w zależności jak liczyć), dostajemy dostęp bez limitu do 250 tys. tytułów. No i jest to polska firma z Poznania.
Ten ambient z fallout w tle ❤
Chef's Kiss.
Jedna z ciekawych apokalips była w filmie Wodny Świat.