Mam ten zaworek, po długim czasie używania jak odkręci się wentyl to powietrze powoli schodzi. I mam taką butelkę w sumie przy oponach które nie byly tubless easy. Butelka milkit o pojemności 0.6 L niestety nie dawała rady. Musiałem w tedy przy pompowaniu powietrza bardzo szybko podłączyć zwykłą pompkę podłogową i bardzo szybko do kończyć pompowanie. Wymieniłem to na rozwiązanie marki Topeak.
Ta opona była już trochę rozepchana ale nie ważne. Działa tez zajebiście opryskiwacz ogrodowy za 25 zl z marketu i ma swoja pompkę. Ja np pompuje oponę bez wentylka w środku a później go wkręcam, tak jak to się robi przy kolach samochodowych...Pozdrawiam..
@@szymonolszewski7324 ja jeszcze nie mialem okazji testowac dziure zlapalem co prawda mleczko pomoglo dojechac do domu ale wizyta u wulkanizatora byla potrzebna i latka od wewnatrz dodzis trzyma elegancko opony szkoda bylo bo raptem 40km miala dopiero kulniete
JANEK, jako że temat graveli ciągnie się już bardzo długo a wiem że masz spore doświadczenie to prosiłbym cię o odpowiedź na jedno pytanie, jaki gravel jest w tej chwili najlepszy na rynku, albo inaczej, gdybyś chciał kupić dla siebie, to który by to był ? żeby nie przeginać ograniczymy do max 12k zł
Chciałbym "na żywo" porównać Ridley Kanzo Fast i 3t Exploro RaceMax, podejrzewam, że między nimi bym wybierał. Ale nie ma czegoś takiego jak "najlepszy gravel na rynku", tak jak nie ma "najlepszego samochodu", bo jeden woli Jeepa Wranglera, drugi włoskie supersamochody. Ja lubię gravele maksymalnie zbliżone dla szosy, które dla większości osób będą niewygodne/bezsensowne.
@@bikeshowcc , rozumiem, mi bardziej chodzi o teren, teraz mam scotta ale tam max wejdą 35 , w naszych lasach (Śląsk) jazda po tych pseudo szutrach (to bardziej kamulcotry) to makabra, w mtb nie chce iść bo też bardzo lubię szosę
Mleko mlekiem, ale ten film jest jak zwykle dobrze zrobiony. A sklep to powinno się pokazywać wszystkim tym, którzy się dziwią jak można kupować drogie rowery. Patrz kazus w komentarzach dlaczego p. Ryszard zakupił tak drogi rower.
Z tymi kapciami to faktycznie u Was to był temat przewodni filmów. Jako amator mam wrażenie, że zakładacie wylajtowane opony o grubości kartki papieru, a potem dziwicie się, że łapią kapcie parę razy na jednym wyjeździe. Ja osobiście kapcia złapałem niecałe dwa lata temu (ok. 8 tys km temu), a często jeżdżę w warunkach gorszych, niż na waszych filmach.
Ucieka Ci statystyka. Robię rocznie 12-13 kkm w dużej części gravelem, lub szosą w dużych górach i różnych częściach Europy nie zastanawiając się, czy dana droga nadaje się do przejechania szosą, czy nie. Na gravelu mam styl jazdy bliższy MTB. Siłą rzeczy kapcie się zdarzają. Ja w tym roku przebiłem jedną oponę szosową na gwoździu, wyrwałem bok opony gravelowej na schowanym w trawie ucięty znaku drogowym, rozciąłem oponę na pół dachówka wbita w ziemie. Życie.
A jak do tej całej zabawy z mlekiem mają się opony z wkładką antyprzebiciową? W sensie czy takie opony się jednak nie sprawdzają, czy może mało który model opon jest w takim wariancie?
To trochę inna historia. W większości przypadków zastosowanie mleka ma na celu obniżenie wagi, uodpornienie opon na drobne przebicia i zmniejszenie oporów toczenia przez wyeliminowanie dętki (a także umożliwienie jazdy na mniejszym ciśnieniu w MTB i gravelu/cx). Wkładka w przypadku zastosowań "sportowych" najczęściej oznacza delikatnie mówiąc niezbyt szybkie i lekkie opony. Oczywiście połączenie tych dwóch rozwiązań może sprawić, że uzyskamy naprawdę imponująca ochronę przed przebiciami, ale nie będzie tu wybitnej poprawy w wadze, czy oporach toczenia.
Ok, dzięki za odpowiedź. Właśnie mnie trochę dziwiła ta wasza ciągła walka z kapciami i mniej lub bardziej udane eksperymenty z mlekiem, bo sam od trzech sezonów jeżdżę na schwallbe CX Comp szerokości 30mm właśnie z jakąś warstwą antyprzebiciową. Oczywiście robię dużo mniej kilometrów, tym nie mniej od trzech lat nie wiem co to kapeć, a to nie jest przecież jakaś unikalna technologia o której tylko ja wiem :-)
Mnie zastanawia jak to działa w kolach mtb? Mam opone 29x3.0 czy w tej butelce jest taka ilosc powietrza zeby to uszczelnic czy to wystarcza na kola grawelowe czyli węższe?
Kamilu wszystko zależy od ciśnienia na którym jeździsz. Po tym jak przesunąłem oponę w tylnym kole podczas hamowania i doszło do rozszczelnienia się wróciłem do dętek. Przy 29x3,0 ludzie jeżdżą z bardzo różnym ciśnieniem.
Jak dla mnie to w szosach jest za duże ciśnienie by dawać tam mleko. Nie wiem jak miało by to być szczelne przy 7 barach. Przecież po 100km wraca się i jest 1-2 bary mniej niż przed wyjazdem. Tradycyjna dętka trzyma mi już miesiąc, choć i tak po dłuższych jazdach sprawdzam
Pozdrawiamy serdecznie Ryszarda 🌞 Dzięki za kolejny super film merytoryczny Życzymy dużo zdrowia i wytrwałości oraz sukcesów . Pozdrawiamy serdecznie z CHICAGO 🇵🇱🚲🇵🇱
Kupiłem i niestety nie działa, za mała pojemność i dużo ucieka przy strzelaniu. Booster własnej roboty spisywał się o wiele lepiej, tym bardziej że można przeżyć niego pompować od razu po strzale. Produkt do zwrotu.
wersja komputerowa: Ludzie dzielą się na tych którzy robią kopie zapasowe i na tych którzy będą je robili wersja rowerowa: Ludzie dzielą się na tych którzy jeżdżą na mleku i na tych którzy będą na nim jeździli ;)
Mleko spoko ale cena czy mtb czy Gravel jak policzysz dętki to nie ma co zawsze ja masz jak coś łatki i jedziesz dalej a waga?niby lżej ale ile to razy uciekało mleko z opon przy jeździe w górach I i tak była dętka
@@bikeshowcc No i tu jest problem bo akurat te wentyle nie bardzo lubią się z gęstszym mlekiem, miałem je w kołach DT Swiss jakieś 2 lata, jak długo lałem mleko od Schwalbe wszystko było ok, niestety Stan zakleja wszystko (zwłaszcza Race) i po pewnym czasie rozsadza gumkę. I mała uwaga Stana nie leje się strzykawką bo ma "kryształy" które nie przechodzą przez wężyk.
Schwalbe AEROTHAN. Myślicie, że to może być coś co zastąpi klasyczne dętki i systemy bezdętkowe - czy tylko zwykły marketing? Ciekawe, czy tak w ogóle to jest jakiś przełomowe rozwiązanie schwalbe, czy może ktoś już coś podobnego testował i się nie sprawdziło?
@@markspencer8195 No dobra. Cena to kwestia drugorzędna. Ale czy te dętki oparte o jakieś bardziej niestandardowe materiały są faktycznie tak trwałe? Schwalbe chwali się tym że np. znacznie podwyższają tolerancję na snakebite. Czyli jak rozumiem mogę jeździć na ciśnieniu niższym niż to określone jako minimum dla opony. Pytanie jak jest w rzeczywistości, do poziomu systemu bezdętkowego to się raczej nie zejdzie, ale możliwość bezpiecznego obniżenia np jak u mnie z 1.8 bara do 1.4, już powinna być zauważalna.
@@jaceksitkiewicz6887 Na dętkach Fuse spokojnie zejdziesz z ciśnieniem i przetrwają dobicie spokojnie a w Tubolito owijam miejsce styku wentyla z obręczą dodatkowo taśma izolacyjna. Fuse dodatkowo dobrze zaciska się na tym co go przebiło. Kiedyś z gwoździem wbitym dojechałem a dodatkowo łatwo się ,, lata" dętkę za pomocą zapalniczki. Tubolito jeszcze nie przeciąłem więc ciężko mi powiedzieć jak z naprawą.
Chodzi o uderzenie ciśnienia, które jest potrzebne do ułożenia opony i jej uszczelnienia. Jak będzie się pompować pompką, to cały czas powietrze będzie uchodzić rantem i nic to nie da.
Oglądam i nie wierzę. Jakim trzeba być matołem żeby kupować takie wynalazki. Jak jest obręcz TR i dobra opona to zamleczę i napompuję zwykłą pompką. Jeżeli już bym miał jakiś kłopot to używam opryskiwacza z ogrodniczego za 30pln. Ot i cała magia kół bezdętkowych ;) Tanio i szybko ;)
Szczerze? Może w mtb i powiedzmy od tych 30 mm wszystko Ci wskoczy zwykłą pompką, ale są opony szosowe, zwłaszcza węższe, które dopiero po całonocnym wiszeniu z dętką w środku dają się jako tako wstrzelić na obręcz więc nie ma co generalizować.
Jak to przeczytałem, to sobie przypomniałem, jak w 2008 roku w Livigno o 3 w nocy odkręcaliśmy zaworek w oponie busa, żeby spróbować dosztukować kawałek węża od pompki i uzyskać ciśnienie na tyle wysokie, żeby uszczelnić stare dobre Stan's No Tubes:) 4 godziny z pompką i poszukiwania kompresora w nocy nie pomogły. Wtedy bym ten system Milkita złotem obsypał.
@@bikeshowcc ja koła Evanlite New disc + opony Hutchinson Fusion 5 performance przygotowuje w kilka minut bez żadnych narzedzi, łyżek itp. Zakładam rękami oponki i nawet nie wlewając mleczka pompuję zwykłą pompką.
Patrząc po tym, że ludzie od lat kombinują z rzeźbienie tego typu systemów z plastikowych butelek i różnych kombinacji taśm klejących, to nie jest to specjalnie głupie...chociaż na pewno nie jest niezbędne;>
@@bikeshowcc chciałem majstrować to z flaszek ale na olx czy podobnym zbiorników stalowych masa. Taniej niż te z coli. Odstrzelisz tira tym ... A kompresorek z starej lodówki...
Jeden zrobi kompresor ze starej lodówki, inny pociągnie gaz do kuchenki dętką rowerową z przyłącza sąsiada, a inny kupi zestaw za 200 zł. Kto komu broni:)
Problem z Tubeless w szosie/gravelu to często dużo wyższe ciśnienie. Myślę, że producenci powinni popracować nad zachowaniem mleka pod takie właśnie zastosowanie. Jeżdżę na Stan’s No Tubes od 4 lat, co roku zdarza się sytuacja, kiedy mleko nie daje rady uszczelnić dziury w oponie. Istnieje mleko w wersji Race, ale jest dużo mniej trwałe i trudniejsze w zamleczaniu z uwagi na to, że nie ma możliwości przeciśnięcia go przez strzykawkę.
Mam ten sam problem z Mariposa effetto. Koło pracuje nieraz jak w mtb, a ciśnienie wyższe i mleko nie uszczelnia mi opony. A że jeszcze dość dużo ważę to niestaty dopompowywanie to standard
Link w opisie:) Sam "kompresor" tj butelka jest chyba najmniej innowacyjnym elementem tego zestawu, najciekawsze są zdecydowanie wentyle i głowica "kompresora", którą można łatwo zabrać np. na wyjazd rowerowy i w razie W nie szukać we wsi kompresora.
Ryszard ze skrzyneczką w ciemnym lochu i jakbym słyszał słowa cedzone przez zęby “It is mine, I tell you. My own. My precious. Yes, my precious. PS. a po co wylewał mleko, jeśli tylko zaworek wymieniał ?
Kurde, tylko 50ml na oponę 40C, jeśli taka ilość działa, to nawet oszczędność na wadze kół jest zauważalna (100g na kole), bo dętką pod taką oponę to ~160g. Nie mogę się przekonać, pewnie też dlatego, że nie złapałem jeszcze flaka w gravelu.
taki patent wentylka to powrót do tego co było, analogiczne gumeczki były naciągane na wentyle kilkadziesiąt lat temu
Mam ten zaworek, po długim czasie używania jak odkręci się wentyl to powietrze powoli schodzi. I mam taką butelkę w sumie przy oponach które nie byly tubless easy. Butelka milkit o pojemności 0.6 L niestety nie dawała rady. Musiałem w tedy przy pompowaniu powietrza bardzo szybko podłączyć zwykłą pompkę podłogową i bardzo szybko do kończyć pompowanie. Wymieniłem to na rozwiązanie marki Topeak.
Macie już jakieś opinie o Gravel Thundero? Ja właśnie odebrałem paczkę z Paczkomatu i będą ubierane na mleku :)
Zróbcie z Rico walka round po tym Rs Bike bo ten sklep wygląda na kozacko wyposażony
Fajne i ciekawe to, bo można używać, każdego mleka (chyba) i nie trzeba kupowac dedykowanego. + nie musisz mieć kompresora itp.
Czy zaworek można w tym zbiorniku wymienić?
Ta opona była już trochę rozepchana ale nie ważne. Działa tez zajebiście opryskiwacz ogrodowy za 25 zl z marketu i ma swoja pompkę. Ja np pompuje oponę bez wentylka w środku a później go wkręcam, tak jak to się robi przy kolach samochodowych...Pozdrawiam..
no to czekamy na turtorial z knotami ja woze kolkownice stansa na razie jeszcze nie bylem zmuszony uzyc ale wg filmow robi robote
Ja próbowałem użyć w gravelkingach slickach i nie podołały☹️
@@szymonolszewski7324 konkretnie te stansa ?
@@_Uszaty_ No nie ale , do opon niby szosowych, ale moim zdaniem to się nie nadają bo robią większa dziurę niż była😀
@@szymonolszewski7324 ja jeszcze nie mialem okazji testowac dziure zlapalem co prawda mleczko pomoglo dojechac do domu ale wizyta u wulkanizatora byla potrzebna i latka od wewnatrz dodzis trzyma elegancko opony szkoda bylo bo raptem 40km miala dopiero kulniete
JANEK, jako że temat graveli ciągnie się już bardzo długo a wiem że masz spore doświadczenie to prosiłbym cię o odpowiedź na jedno pytanie, jaki gravel jest w tej chwili najlepszy na rynku, albo inaczej, gdybyś chciał kupić dla siebie, to który by to był ? żeby nie przeginać ograniczymy do max 12k zł
Chciałbym "na żywo" porównać Ridley Kanzo Fast i 3t Exploro RaceMax, podejrzewam, że między nimi bym wybierał. Ale nie ma czegoś takiego jak "najlepszy gravel na rynku", tak jak nie ma "najlepszego samochodu", bo jeden woli Jeepa Wranglera, drugi włoskie supersamochody. Ja lubię gravele maksymalnie zbliżone dla szosy, które dla większości osób będą niewygodne/bezsensowne.
@@bikeshowcc , rozumiem, mi bardziej chodzi o teren, teraz mam scotta ale tam max wejdą 35 , w naszych lasach (Śląsk) jazda po tych pseudo szutrach (to bardziej kamulcotry) to makabra, w mtb nie chce iść bo też bardzo lubię szosę
Mleko mlekiem, ale ten film jest jak zwykle dobrze zrobiony. A sklep to powinno się pokazywać wszystkim tym, którzy się dziwią jak można kupować drogie rowery. Patrz kazus w komentarzach dlaczego p. Ryszard zakupił tak drogi rower.
Z tymi kapciami to faktycznie u Was to był temat przewodni filmów. Jako amator mam wrażenie, że zakładacie wylajtowane opony o grubości kartki papieru, a potem dziwicie się, że łapią kapcie parę razy na jednym wyjeździe. Ja osobiście kapcia złapałem niecałe dwa lata temu (ok. 8 tys km temu), a często jeżdżę w warunkach gorszych, niż na waszych filmach.
Ucieka Ci statystyka. Robię rocznie 12-13 kkm w dużej części gravelem, lub szosą w dużych górach i różnych częściach Europy nie zastanawiając się, czy dana droga nadaje się do przejechania szosą, czy nie. Na gravelu mam styl jazdy bliższy MTB. Siłą rzeczy kapcie się zdarzają. Ja w tym roku przebiłem jedną oponę szosową na gwoździu, wyrwałem bok opony gravelowej na schowanym w trawie ucięty znaku drogowym, rozciąłem oponę na pół dachówka wbita w ziemie. Życie.
a gdzie można kupić taką końcówkę do butelki i jak się to nazywa?
jeśli po dwóch latach nadal szukasz to wpisz milkit booster head, względnie milKit Booster Top Unit ;)
A jak do tej całej zabawy z mlekiem mają się opony z wkładką antyprzebiciową? W sensie czy takie opony się jednak nie sprawdzają, czy może mało który model opon jest w takim wariancie?
To trochę inna historia. W większości przypadków zastosowanie mleka ma na celu obniżenie wagi, uodpornienie opon na drobne przebicia i zmniejszenie oporów toczenia przez wyeliminowanie dętki (a także umożliwienie jazdy na mniejszym ciśnieniu w MTB i gravelu/cx). Wkładka w przypadku zastosowań "sportowych" najczęściej oznacza delikatnie mówiąc niezbyt szybkie i lekkie opony.
Oczywiście połączenie tych dwóch rozwiązań może sprawić, że uzyskamy naprawdę imponująca ochronę przed przebiciami, ale nie będzie tu wybitnej poprawy w wadze, czy oporach toczenia.
Ok, dzięki za odpowiedź. Właśnie mnie trochę dziwiła ta wasza ciągła walka z kapciami i mniej lub bardziej udane eksperymenty z mlekiem, bo sam od trzech sezonów jeżdżę na schwallbe CX Comp szerokości 30mm właśnie z jakąś warstwą antyprzebiciową. Oczywiście robię dużo mniej kilometrów, tym nie mniej od trzech lat nie wiem co to kapeć, a to nie jest przecież jakaś unikalna technologia o której tylko ja wiem :-)
Mnie zastanawia jak to działa w kolach mtb? Mam opone 29x3.0 czy w tej butelce jest taka ilosc powietrza zeby to uszczelnic czy to wystarcza na kola grawelowe czyli węższe?
System de facto powstał dla rowerów MTB, gravel i szosa poszły z rozpędu:) Producent nawet podaje, że 29+ też ogarnie.
Kamilu wszystko zależy od ciśnienia na którym jeździsz. Po tym jak przesunąłem oponę w tylnym kole podczas hamowania i doszło do rozszczelnienia się wróciłem do dętek. Przy 29x3,0 ludzie jeżdżą z bardzo różnym ciśnieniem.
Dobra robota Rysiek!
Jak dla mnie to w szosach jest za duże ciśnienie by dawać tam mleko. Nie wiem jak miało by to być szczelne przy 7 barach. Przecież po 100km wraca się i jest 1-2 bary mniej niż przed wyjazdem. Tradycyjna dętka trzyma mi już miesiąc, choć i tak po dłuższych jazdach sprawdzam
Pozdrawiamy serdecznie Ryszarda 🌞 Dzięki za kolejny super film merytoryczny Życzymy dużo zdrowia i wytrwałości oraz sukcesów . Pozdrawiamy serdecznie z CHICAGO 🇵🇱🚲🇵🇱
Ziom jebie nas to twoje szikago. Wszędzie to piszesz
na 7k km przebiłem raz oponę na super gładkim asfalcie, dętki jakieś fabryczne tak samo opony :D
Kupiłem i niestety nie działa, za mała pojemność i dużo ucieka przy strzelaniu. Booster własnej roboty spisywał się o wiele lepiej, tym bardziej że można przeżyć niego pompować od razu po strzale. Produkt do zwrotu.
W instrukcji obsługi pisze aby używać okulary ochronne. Nie chciałbym aby Panom ten zawór wystrzelił prosto w oczy.
widocznie "pisze" niedokładnie
wersja komputerowa:
Ludzie dzielą się na tych którzy robią kopie zapasowe i na tych którzy będą je robili
wersja rowerowa:
Ludzie dzielą się na tych którzy jeżdżą na mleku i na tych którzy będą na nim jeździli ;)
Eee tak oczywiste to nie jest. Ja w pewnych sytuacjach i rowerach dalej wolę stare, dobre i wymienialne w 5 minut dętki:D
Mleko spoko ale cena czy mtb czy Gravel jak policzysz dętki to nie ma co zawsze ja masz jak coś łatki i jedziesz dalej a waga?niby lżej ale ile to razy uciekało mleko z opon przy jeździe w górach I i tak była dętka
Fajny materiał. Właśnie dlatego jeżdżę na dętkach. Reszty nie komentuję. Pozdrawiam💪
a tak serio, ktoś mi wytlumaczy po co pompować w butelkę a nie od razu w oponę ? , tak trzeba w tublesach ?
kwestia tego że musisz dać duże ciśnienie w krótkim czasie a pompką nie ogarniesz dlatego kompresor albo taki system jak tutaj
@@LukaszMielczarek Serio? Mi wystarczy przyzwoita pompka podłogowa za ~100 zł, która i tak jest niezbędna jeśli ktoś trochę więcej jeździ.
Ktoś poleci jakieś dobre mleko do gravela? Mam teraz mariposa effetto, ale coś złapo klei...
Stan’s 💪
@@bikeshowcc No i tu jest problem bo akurat te wentyle nie bardzo lubią się z gęstszym mlekiem, miałem je w kołach DT Swiss jakieś 2 lata, jak długo lałem mleko od Schwalbe wszystko było ok, niestety Stan zakleja wszystko (zwłaszcza Race) i po pewnym czasie rozsadza gumkę.
I mała uwaga Stana nie leje się strzykawką bo ma "kryształy" które nie przechodzą przez wężyk.
Ale kolega wyżej pyta o dobre mleko do gravela, a nie o systemie Milkit czy tych konkretnych zaworach:)
Świeży Stan’s
Rolmlecz :]
Schwalbe AEROTHAN. Myślicie, że to może być coś co zastąpi klasyczne dętki i systemy bezdętkowe - czy tylko zwykły marketing? Ciekawe, czy tak w ogóle to jest jakiś przełomowe rozwiązanie schwalbe, czy może ktoś już coś podobnego testował i się nie sprawdziło?
Ściema jak ch... Są już dętki od Fuse i Tubolito, to samo za 50 i 30% mniej. Schwalbe jest jak Mercedes, ludzie kupują mieznajac lepszego...
@@markspencer8195 No dobra. Cena to kwestia drugorzędna. Ale czy te dętki oparte o jakieś bardziej niestandardowe materiały są faktycznie tak trwałe? Schwalbe chwali się tym że np. znacznie podwyższają tolerancję na snakebite. Czyli jak rozumiem mogę jeździć na ciśnieniu niższym niż to określone jako minimum dla opony. Pytanie jak jest w rzeczywistości, do poziomu systemu bezdętkowego to się raczej nie zejdzie, ale możliwość bezpiecznego obniżenia np jak u mnie z 1.8 bara do 1.4, już powinna być zauważalna.
Zostaw kiedyś Tubolito na słońcu, albo rower w samochodzie na upale, to zobaczysz ciemną stronę tego systemu:D
@@bikeshowcc Do tej pory tylko raz miałem z nią problem a stoi często na słońcu. Dętki fusa trochę lepsze wentyle miały ale to tyle co zauważyłem.
@@jaceksitkiewicz6887 Na dętkach Fuse spokojnie zejdziesz z ciśnieniem i przetrwają dobicie spokojnie a w Tubolito owijam miejsce styku wentyla z obręczą dodatkowo taśma izolacyjna. Fuse dodatkowo dobrze zaciska się na tym co go przebiło. Kiedyś z gwoździem wbitym dojechałem a dodatkowo łatwo się ,, lata" dętkę za pomocą zapalniczki. Tubolito jeszcze nie przeciąłem więc ciężko mi powiedzieć jak z naprawą.
Rozkminiam temat bo wlasnie wczoraj w nocy zeszlo powietrze 🤦♂️
Czyli co zamiast pompować pompką koło, pompuje bidon ? XD
Chodzi o uderzenie ciśnienia, które jest potrzebne do ułożenia opony i jej uszczelnienia. Jak będzie się pompować pompką, to cały czas powietrze będzie uchodzić rantem i nic to nie da.
@@piotrd.5480 jak są dobre obręcze i dobre opony to zwykła pompka w zupełności wystarcza.
Ale jajca 😀
No nie? Paranoja :)
Oglądam i nie wierzę. Jakim trzeba być matołem żeby kupować takie wynalazki. Jak jest obręcz TR i dobra opona to zamleczę i napompuję zwykłą pompką. Jeżeli już bym miał jakiś kłopot to używam opryskiwacza z ogrodniczego za 30pln. Ot i cała magia kół bezdętkowych ;) Tanio i szybko ;)
Szczerze? Może w mtb i powiedzmy od tych 30 mm wszystko Ci wskoczy zwykłą pompką, ale są opony szosowe, zwłaszcza węższe, które dopiero po całonocnym wiszeniu z dętką w środku dają się jako tako wstrzelić na obręcz więc nie ma co generalizować.
Jak to przeczytałem, to sobie przypomniałem, jak w 2008 roku w Livigno o 3 w nocy odkręcaliśmy zaworek w oponie busa, żeby spróbować dosztukować kawałek węża od pompki i uzyskać ciśnienie na tyle wysokie, żeby uszczelnić stare dobre Stan's No Tubes:) 4 godziny z pompką i poszukiwania kompresora w nocy nie pomogły. Wtedy bym ten system Milkita złotem obsypał.
@@bikeshowcc ja koła Evanlite New disc + opony Hutchinson Fusion 5 performance przygotowuje w kilka minut bez żadnych narzedzi, łyżek itp. Zakładam rękami oponki i nawet nie wlewając mleczka pompuję zwykłą pompką.
Głupszej rzeczy nie widziałem. Dobrze , że nie robią takich pojemników ( a nie żadnych kompresorów) dla użytkowników FatBike. Trzeba by beczkę wozić
Patrząc po tym, że ludzie od lat kombinują z rzeźbienie tego typu systemów z plastikowych butelek i różnych kombinacji taśm klejących, to nie jest to specjalnie głupie...chociaż na pewno nie jest niezbędne;>
@@bikeshowcc chciałem majstrować to z flaszek ale na olx czy podobnym zbiorników stalowych masa. Taniej niż te z coli. Odstrzelisz tira tym ... A kompresorek z starej lodówki...
Jeden zrobi kompresor ze starej lodówki, inny pociągnie gaz do kuchenki dętką rowerową z przyłącza sąsiada, a inny kupi zestaw za 200 zł. Kto komu broni:)
@@bikeshowcc To fakt. Ale myślę , że że sklepu z ASG takie coś kupisz za 60zl razem z tym niesamowitym zaworem.
Problem z Tubeless w szosie/gravelu to często dużo wyższe ciśnienie. Myślę, że producenci powinni popracować nad zachowaniem mleka pod takie właśnie zastosowanie. Jeżdżę na Stan’s No Tubes od 4 lat, co roku zdarza się sytuacja, kiedy mleko nie daje rady uszczelnić dziury w oponie. Istnieje mleko w wersji Race, ale jest dużo mniej trwałe i trudniejsze w zamleczaniu z uwagi na to, że nie ma możliwości przeciśnięcia go przez strzykawkę.
Mam ten sam problem z Mariposa effetto. Koło pracuje nieraz jak w mtb, a ciśnienie wyższe i mleko nie uszczelnia mi opony. A że jeszcze dość dużo ważę to niestaty dopompowywanie to standard
@@tomcik1980 spróbujcie mleko slim=zielone. kiedys miałem duze dziurski i az sie zfziwiłem ze to działa
Takie zbiorniczki ma od dawna kilka firm, np. Schwalbe, SKS...
Sześć stów za konwersje na tubeless? Tyle dętek to ja nie zużyję przez 15 lat :)
Rychu, co to za fajny zegarek ? 🙋♂️
Atlantic, ten sikor ma ponad 60 lat :D
@@rajhardrico tak właśnie myślałem - rewelacja 👌🏻👏🏻
Jaki jest koszt tego "kompresora" ? 🤔
Link w opisie:) Sam "kompresor" tj butelka jest chyba najmniej innowacyjnym elementem tego zestawu, najciekawsze są zdecydowanie wentyle i głowica "kompresora", którą można łatwo zabrać np. na wyjazd rowerowy i w razie W nie szukać we wsi kompresora.
@@bikeshowcc Nie ma linku :(
Mea culpa, ucięło! Już jest!
@@bikeshowcc Dzięki :) Można kupić samą głowicę z tego zestawu?
8:55 nie masz męskich spodni? 🤣🤣🤣
Pożyczył od Kasi :)
Niestety wszystkie wykupiony przez prawdziwych polskich mężczyzn, ponoć była promocja i dodawali kamizelkę na 11 kieszeni gratis!
A jak wyglądają męskie spodnie? Za szerokie jeansy z lat 90-tych?
@@Endrju375 spójrz na Ryszarda. 😉
Ryszard ze skrzyneczką w ciemnym lochu i jakbym słyszał słowa cedzone przez zęby “It is mine, I tell you. My own. My precious. Yes, my precious.
PS. a po co wylewał mleko, jeśli tylko zaworek wymieniał ?
Żeby pokazać, jak wlewać mleko dla opornych:)
@@bikeshowcc 👍😁
A pompowanie azotem ktos juz probowal w rowerze?
wole dentki mimo wszystko
Słyszę ciszę 🤣
Kurde, tylko 50ml na oponę 40C, jeśli taka ilość działa, to nawet oszczędność na wadze kół jest zauważalna (100g na kole), bo dętką pod taką oponę to ~160g. Nie mogę się przekonać, pewnie też dlatego, że nie złapałem jeszcze flaka w gravelu.