Czekam z niecierpliwością na cześć drugą. Wstawki masz genialne.😂 Poczucie humoru bardzo mi odpowiada. Też wolę obśmiać rzeczy, które mi się przydarzały a trochę tego jest😅 Podobne mam spojrzenie na świat 🙈 a Twój humor mnie bawi i do mnie trafia❤
Mam za sobą nieprzespaną noc, bo mnie lęk dojechały, nie mogłam się n niczym skupić, nic nie mogło odwrócić moich myśli, a wtem... Trafiłam na Twój kanał! Mogłabym słuchać godzinami, aktualnie oglądam 3-ci film i umrę chyba zaraz ze śmiechu. Dziękuję!
Zajebiste filmy nagrywasz mordo. Jezdze na taksowce, słucham Cie miedzy kursami i swietnie mi to umila czas, zdecydowanie lepsze od tych durnych "tiktoków", poprawia to humor i ogolnie psychike. Duzy + za dlugosc materialow, nawet trwajace godzinę, w zaden sposób nie męczą, ani nie nudzą. Pozdrawiam ✌🏻
No w kilku momentach naprawdę się uśmiałem, szczególnie klub w Hamburgu 😂 Naprawdę fajnie się słucha tych historii. Sam byłem w Holandii, ale na kurczakach, więc wiem jak to jest. Pozdro 😁
Pamiętam dokładnie ten czas w granicach 2013r. Byłem na truskawkach w anglii, koło Southampton. Jazda busem z ziomkami, którzy mieli 1.5L butelki zmieszanej z wódką i red bullem (coś jak "turbocola"), budzili sie, walili pół i dalej kimono. Jak na farme dojechaliśmy to połowa z miejsca zrezygnowała i wróciła z powrotem do Polski. Wyjazd 5 rano w drewnianej przyczepie, jak na wojne faktycznie sie tam jechało w pole. Robota dzień w dzień do 21, spotkałem kilku spoko chłopaków z którymi mieszkałem to na koniec, bagatela, miesięcznego pobytu (nie daliśmy ku*** rady) to już między tymi rzędami z truskawkami leżeliśmy bo nogi nas nie utrzymywały (a nie ważyłem dużo, po prostu zmęczenie) Jak chodziliśmy na tzw. glasshouse'y to nie uwierzylibyście - starsze kobiety sprintem biegły, żeby "sobie dobry wózek dobrać". Ja o tym nie wiedziałem, potem cierpiałem bo jakieś 80% tych wózków miało totalnie pościerane kółka i ledwie się toczyły. Robota nie była na akord, ale jak do 10 rano nie wyrobiło się "normy" nałożonej oczywiście przez Bardzo Miłą Panią Litwinke i jednego Rumuna to odsyłali do domu.....specjalnie tak, że jak przychodziła zaliczka we czwartek to żeby nie umrzeć z głodu (albo żeby to przepić, a i takie asy tam były) to jechaliśmy autobusem, który był PŁATNY w OBIE STRONY (wtedy brali od nas chyba jakieś 7-8f za kurs. Absolutną wisieńką na torcie był gość, który pod***ał mi bokserki, które suszyły się na wieszaku......a wiem, że mi je zabrał, bo widzieliśmy jak gość je NOSIŁ ! (czaisz to ?! cudze ob***ne gacie nosić xD) Też bym miał kurna materiału do nagrania, ale chciałem sie podzielić. Jak to przeczytasz Piotrek - pozdro dla Ciebie, shorty robisz przekozackie i jesteś w pyte gościem. Pozdrawiam !
Czyli dales sie uchac w upe i jeszcze trwale zostalo ci to na psychice , widzisz ci co pp 5 dniach zrezygnowali najprawdopodobniej w zyciu osiagna wiecej od ciebie. Dlatego ze tobie dojscie do tych samych konkluzji zajelo miesiac
O boze to są właśnie tacy ludzie robota chujowa ale teraz da się wyciągnąć 4k euro na Salecie np i ok ciężko jest i to dla nielicznych ja mam wywalone wolę nie być niewolnikiem
Jakoś 7 lat temu pojechałam na rok do NL przez agencję, trafiłam na fajny domek, pracę na produkcji (pakowanie żywności: olej kokosowy, sosy itp.), a później tulipany na szklarni i polu. Ten rok był mega zajebisty 🎉 Zarobiłam, wyluzowałam, pozwiedzałam, ponakupowałam butów i ciuchów (jak to kobieta), poznałam super ludzi, z którym codziennie płakaliśmy ze śmiechu i rozumieliśmy się bez słów! Wszystko zależy od tego jak się trafi i nie można generalizować
Prawda musiałaś mieć szczerze mówiąc szczęście dodatkowo tez tobie te warunki w tamtym momencie mogły odpowiadać co nie znaczy ze każdemu może się to podobać
Jestem w Holandii od ponad dwóch lat. Co się tutaj wyprawia, czy w pracy, czy na lokacji, to się nadaje na film. Pracowałam z różnych miejscach- od szklarni, po pocztę i Albert Heijn itp. Różne miasta, różne agencje, różni ludzie. Większość patologia, 96% ludzi ćpa i pije. Opowieści i historii mam ze swojego doświadczenia multum. Jedno jest pewne- nie puściłabym tutaj swojego dziecka. W tym roku idę w końcu na prywatne zakwaterowanie, to jeden problem z głowy mniej.
Byłem xd pierwsze 5 dni najgorsze i nie można sobie wejść na głowę bo patologia jak zauważy że się boisz i ma władzę na Tobą to będą to wykorzystywać :D
Dobry klimat, jakby człowiek pierwszą nockę w nowym miejscu siedział. Tyle się historii przypomina. Plastycznie, obrazowo, akurat kiedy nie ma z kim pogadać.
O typie, ale mam bekę. Lepszą niż na standupie, chyba dlatego że podobny żywot wiodłem i podczas tych historii mam takie przebłyski że aż mózg wywala kory.
Napisałem kilka komentarzy w życiu na UA-cam ;) Obejrzałem wiele Twoich materiałów i jesteś genialny. W niektóre historie mogę wczuć się bardziej ponieważ jesteśmy w podobnym wieku... swoją drogą też pojechałem po technikum do Holandii :D Życzę powodzenia i widzę Ciebie na scenie stand up z Twoimi parodiami z kołchozu :D
Piotr, ja jestem w szoku, ze jestes taki mlody i trafiales w PL tak samo z praca jak ja, a ja mam 46 lat i dodatkowo mam male utrudnienie, bo jezdze na wozku. Studia tez zrobilam. Po 9 zmianach pracy, zdecydowalam sie na wyjazd do Niemiec. I tak, pracuje tu w bjuze (specjalny blad ;)) i mam normalna prace. Troche tak sarkastycznie czasami sie smiejesz z Niemiec i masz racje, ale trzeba im przyznac, ze nie daliby do budowlanego sklepu czlowieka na 12h. Prawa pracy od nich moglibysmy sie uczyc, serio. 9 prac w Polsce po studiach i nic w zawodzie, a tu pierwszy praca i trafiona. Daje to do myslenie. Ale nie dostalam jej od razu, dopiero po 7 latach pobytu. Musialam zrobic ich szkole, nauczyc sie jezyka itd. Naprawde nie moge wyjsc z podziwu, ze w PL wciaz jest tak samo.
Kurde też byłem w Holandii, nie pamiętam dokładnie ale to też były okolice 2013 roku, też na wiekówce i też na ogórkach szklarniowych tych długich. Następnego roku byłem na zieleni miejskiej i było o niebo lepiej. Jeśli chodzi o Alberta to może mu chodziło o sklep Albert Heijn - czyli taki holenderski lidl. Mógłbym napisać wiele, wiele ale akurat nie mam weny więc POZDRAWIAM.
W 2013 skończyłem technikum, w 2012 dorabiałem na budowie przez wakacje. Zaraz po technikum wyjechałem do niemiec, gdzie mieszkam do dzisiaj. Panie, nie było takich stawek. Może 2006 😅
Fajnie się słucha jak też się jeździło tymi busami do Holandii. Od 2010 jezdzilem. Masakra, też mam kilka historii, ale nie umiem tak fajnie opowiadać. Np raz gość trochę popił i chciał się wysikać. Lał do butelki, nie trafił i zrobił taką dosyć solidna kałuże moczu w busie która towarzyszyła nam przez ostatnie 600km.
O Ranyyy mieszkałam przy tej ulicy... Langendijk 14 i potem Langendijk 5! Rok 2014 Wyleczyło mnie to roboty angencyjnej na zawsze i pozbawiło złudzeń co do pewnego typu rodakow. Lece do następnych części bo czuję historie blizniaczą do mojej.
Podziwiam i wiem co czules bo mialem podobnie w mlodym wieku wyjechałem do pracy za granice, a ten poranek, chlod nie wyspanie, głód i ludzi przesiadajacych się do innych busow pamietam jakby to bylo wczoraj😢😢😢
Nie wierze 😂 też pracowałam w Klazienaveen ale przy kwiatach 😮 ja mieszkałam 50 km dalej w zapyziałej wiosce z 15 domami, ekipa spoko, średnia wieku 45 plus 😂
Strasznie się wkurwiłem na to ze masz kanał na yt ale nie dlatego ze Cie nie lubię tylko dlatego ze odkrylem go późno. Najlepsze historie juz nie tylko na rolkach: D
Też wyjeżdżałem do NL jakoś w roku 2014. Jako 18 latek miałem stawkę 4.16e brutto, z tego co pamiętam. Nocki coś około 6 euro. Wyjechałem pierwszy raz na 2 miesiące wakacji. Już w busie zaczeło się ciekawie. Siedzałem razem z partnerką w środkowym rzędzie, dokładnie takiego samego busa, jakim Ty jechałeś. Złożyło się tak, że za nami siedziało 3 gości, gdzie 2 z w ciągu 3 godzin jazdy się mocno upiło. W jakimś amoku alkoholowym zaczęli machać rękami, tuż obok naszych głów. Reakcji kierowcy oczywiście brak. Kilka upomnień i mocniejszych słów i ich kierunku aż koniec końców zapadli w głęboki sen i był spokój, jednak zapach był dość mocno alkoholowy w całym busie. Wyjeżdzaliśmy jakoś o 17 a byliśmy pod biurem o 5 rano następnego dnia. Okazało się że biuro otwarte jest dopiero od 7.00. Na nasze szczęście bus czekał razem z nami, bo był typowo przez te agencje wynajęty. Sumarycznie było takich busów z 5. Godzina 7.00 rano, zapraszają do biura. Z każdym po kolei krótka rozmowa kwalifikacyjna, sprawdzenie znajomości języka no i przydział do danego miejsca pobytu. Trwalo to 7-8 godzin. Po sprawdzeniu każdego z nas zaczęli nas rozwozić po lokacjach. Jeśli chcecie, to napiszę ciąg dalszy.
Cudownie sie slucha. Sam mam 24 lata i kilka lat temu mialem podobne historie, było sie tu i tam ze swoim wyobcowaniem i aspołecznością. Pozdrawiam cie 👌 Rób to dalej 😂
Ja wytrzymałem w Niemczech na zbiorach 2 tyg. Wystraszony chłopak po maturze, a tu sama patola, zaraz po zmianie wszyscy tylko piją do wieczora, sen i robota. I tak ciągle.
Ta droga do Holandii to identyczna historia jak moja droga busem do Anglii 😂 miałem dosłownie te same odczucia. też 2013 też po szkole. 24 godziny jazdy. Ta historia też by była idealna do Twojego odcinka bo polski Janusz mnie wychujal i wróciłem po dwóch tygodniach 😂
AB job service byłem . Zależy jak się trafi . Byłem w biurze w Houten pracę dość spoko okolica Utrechtu. Koordynator Holender Fran Grull bardzo w porządku człowiek i koordynator . Prace fajne nie zapierdol (kołchoz) tylko normalne firemki. Zaś 2 lata później w innym oddziale czułem się jak zwierzę a nie jak człowiek.
Popłakałam się ze śmiechu 😂 pracowałam w Irlandii 2002-2003 rok i koleżanka poduszkami okna zatykała, tak wiało w zimie ,a własciciele ciągle pili piwo.... na szczeście trafiłam do lepiej usytułowanych pracodawców, ale to i tak było przeżycie..... 😂😅
Ja wyjechałem do Boxdel koło Eindhoven do WitheHause (hotel pracowniczy) gdzie mieszkali chyba wszystkie największe ćpuńskie elementy, ale miło spędzam tamten czas 2012 rok i też miałem wtedy 19 lat. Jedyny niepijacy i nie palący polak 😂 pracowałem w zieleni miejskiej za 6e za godzinę 😄
Miałam tez taka historię ,że sama nagle. Te stawki i codziennie inna praca,jazda rowerem ...gubienie się, przyjeżdżanie busem,siara ...hehe podobne akcje , szklarnie ,pola, kazirodztwo pierwszy raz zobaczyłam ,osoby z tym, prześladowane mnie przez ale gangstera
W Albercie 😂 chodzi o sieć sklepów Albert Heijn a praca order-picker nawet fajnie sam pracowałem w sumie w 3 oddziałach Alberta w Holandii i nawet na wiekówce było naajs pozdrawiam 😉👊
@@azraeilto382nie, było tu na YT. Bodajże w 2 lub 3 częściach. Usunął, nagrał od nowa żeby ludzie znowu oglądali bo przybyło subow i będzie więcej kasy
Mordo o tego Alberta to chodziło pewnie o Albert Hein . To taka sieć marketów ,droższych cenowo w Holandii .coś takiego jak Piotr i Paweł czy Alma u nas w Pl
Może właśnie wyjechałeś do Holandii BO miałeś nerwicę ;; ) heh Ja miałem jechać już, już, tylko jeszcze magisterka, już już jadę i jednak w obrębie kraju się przemieszczałem, nie pojechałem, żałuję już teraz, tym bardziej, że chciałbym UK, a teraz to masakra.
Długie filmy nam nie przeszkadzają, lubimy Cię słuchać
Od 15 lat ogladam yt, nigdy nic nie komentowalem, w koncu przyszedl ten czas. Koles petarda, wiecej takiego contenciku.
Wiesz że widać że komentowałes xddd
Gdzie?
Czekam z niecierpliwością na cześć drugą. Wstawki masz genialne.😂 Poczucie humoru bardzo mi odpowiada. Też wolę obśmiać rzeczy, które mi się przydarzały a trochę tego jest😅 Podobne mam spojrzenie na świat 🙈 a Twój humor mnie bawi i do mnie trafia❤
🤙❤️💪
Bedzie randka?
Też się pytam.Byla randka??
Mam za sobą nieprzespaną noc, bo mnie lęk dojechały, nie mogłam się n niczym skupić, nic nie mogło odwrócić moich myśli, a wtem... Trafiłam na Twój kanał! Mogłabym słuchać godzinami, aktualnie oglądam 3-ci film i umrę chyba zaraz ze śmiechu. Dziękuję!
Zajebiste filmy nagrywasz mordo. Jezdze na taksowce, słucham Cie miedzy kursami i swietnie mi to umila czas, zdecydowanie lepsze od tych durnych "tiktoków", poprawia to humor i ogolnie psychike. Duzy + za dlugosc materialow, nawet trwajace godzinę, w zaden sposób nie męczą, ani nie nudzą. Pozdrawiam ✌🏻
swietny odcinek. bardzo mnie wciagnal podczas robienia salatki na Halloween. lece ogladac druga czesc!
Kolega jak się rozkręci dobrze to dowala do pieca konkretnie 😂 super film i kanał! Subik i lajk
No w kilku momentach naprawdę się uśmiałem, szczególnie klub w Hamburgu 😂 Naprawdę fajnie się słucha tych historii. Sam byłem w Holandii, ale na kurczakach, więc wiem jak to jest. Pozdro 😁
Pamiętam dokładnie ten czas w granicach 2013r. Byłem na truskawkach w anglii, koło Southampton. Jazda busem z ziomkami, którzy mieli 1.5L butelki zmieszanej z wódką i red bullem (coś jak "turbocola"), budzili sie, walili pół i dalej kimono. Jak na farme dojechaliśmy to połowa z miejsca zrezygnowała i wróciła z powrotem do Polski. Wyjazd 5 rano w drewnianej przyczepie, jak na wojne faktycznie sie tam jechało w pole. Robota dzień w dzień do 21, spotkałem kilku spoko chłopaków z którymi mieszkałem to na koniec, bagatela, miesięcznego pobytu (nie daliśmy ku*** rady) to już między tymi rzędami z truskawkami leżeliśmy bo nogi nas nie utrzymywały (a nie ważyłem dużo, po prostu zmęczenie)
Jak chodziliśmy na tzw. glasshouse'y to nie uwierzylibyście - starsze kobiety sprintem biegły, żeby "sobie dobry wózek dobrać". Ja o tym nie wiedziałem, potem cierpiałem bo jakieś 80% tych wózków miało totalnie pościerane kółka i ledwie się toczyły.
Robota nie była na akord, ale jak do 10 rano nie wyrobiło się "normy" nałożonej oczywiście przez Bardzo Miłą Panią Litwinke i jednego Rumuna to odsyłali do domu.....specjalnie tak, że jak przychodziła zaliczka we czwartek to żeby nie umrzeć z głodu (albo żeby to przepić, a i takie asy tam były) to jechaliśmy autobusem, który był PŁATNY w OBIE STRONY (wtedy brali od nas chyba jakieś 7-8f za kurs.
Absolutną wisieńką na torcie był gość, który pod***ał mi bokserki, które suszyły się na wieszaku......a wiem, że mi je zabrał, bo widzieliśmy jak gość je NOSIŁ ! (czaisz to ?! cudze ob***ne gacie nosić xD)
Też bym miał kurna materiału do nagrania, ale chciałem sie podzielić. Jak to przeczytasz Piotrek - pozdro dla Ciebie, shorty robisz przekozackie i jesteś w pyte gościem. Pozdrawiam !
Czyli dales sie uchac w upe i jeszcze trwale zostalo ci to na psychice , widzisz ci co pp 5 dniach zrezygnowali najprawdopodobniej w zyciu osiagna wiecej od ciebie. Dlatego ze tobie dojscie do tych samych konkluzji zajelo miesiac
O boze to są właśnie tacy ludzie robota chujowa ale teraz da się wyciągnąć 4k euro na Salecie np i ok ciężko jest i to dla nielicznych ja mam wywalone wolę nie być niewolnikiem
@@sajmonxaxopoland8208ale zes historie napisal mu cala popisales sie wyobraznia
Szanujmy się , w UK jest sporo normalnej pracy, robiliscie jak cyganie z Rumunii za marne grosze
Skomentuję historię jeszcze raz dla zasięgu, w 2014 również byłem na ogórkach przez AB w Klazienaveen, pierwszy wyjazd i podobne wrażenia😂 POZDRAWIAM
Kula dyskotekowa w autobusie 😂😂😂poprawiłeś mi humor tego mi dziś było potrzeba 😁
Nie nie musisz sie streszczać milo sie slucha 😊
Materiały nie są za długie. Mogłabym słuchać godzinami. Dziękuję za umilanie czasu. ❤
Siemano Piotrek, dobry content, dziekujemy. Biore sie za ogladanie tego filmu. Chyba obejrzalem wszystko co wstawiles tutaj :p
Dzięki ❤️🤙
Jakoś 7 lat temu pojechałam na rok do NL przez agencję, trafiłam na fajny domek, pracę na produkcji (pakowanie żywności: olej kokosowy, sosy itp.), a później tulipany na szklarni i polu. Ten rok był mega zajebisty 🎉 Zarobiłam, wyluzowałam, pozwiedzałam, ponakupowałam butów i ciuchów (jak to kobieta), poznałam super ludzi, z którym codziennie płakaliśmy ze śmiechu i rozumieliśmy się bez słów! Wszystko zależy od tego jak się trafi i nie można generalizować
Prawda musiałaś mieć szczerze mówiąc szczęście dodatkowo tez tobie te warunki w tamtym momencie mogły odpowiadać co nie znaczy ze każdemu może się to podobać
To chyba był Rüiten co ?
@@anakonda9543 tak 😅
Jestem w Holandii od ponad dwóch lat. Co się tutaj wyprawia, czy w pracy, czy na lokacji, to się nadaje na film. Pracowałam z różnych miejscach- od szklarni, po pocztę i Albert Heijn itp. Różne miasta, różne agencje, różni ludzie. Większość patologia, 96% ludzi ćpa i pije. Opowieści i historii mam ze swojego doświadczenia multum. Jedno jest pewne- nie puściłabym tutaj swojego dziecka. W tym roku idę w końcu na prywatne zakwaterowanie, to jeden problem z głowy mniej.
Znam zycie i wiem ze jestes obiawieniem yt, stary trzymaj content i dawaj duzo tego bo az milo sie tego slucha/oglada.
Kontent*
Dziekuje za ten filmik, za tydzien jade do Holandii do pracy. :D ❤
Byłem xd pierwsze 5 dni najgorsze i nie można sobie wejść na głowę bo patologia jak zauważy że się boisz i ma władzę na Tobą to będą to wykorzystywać :D
Dobry klimat, jakby człowiek pierwszą nockę w nowym miejscu siedział. Tyle się historii przypomina. Plastycznie, obrazowo, akurat kiedy nie ma z kim pogadać.
O typie, ale mam bekę. Lepszą niż na standupie, chyba dlatego że podobny żywot wiodłem i podczas tych historii mam takie przebłyski że aż mózg wywala kory.
Takie proste, ale bardzo dobrze sie ogląda!
Nie udajesz,, jesteś naturalny i sympatyczny i w głowie masz dobrze poukładane.
Im dłużej tym lepiej🤗
Thats what she said
11:15 chodzi prawdopodobnie o magazyn Albert Heijn, też tam pracowałem haha
Super opowiadasz, pozdrowienia z emigracji w UK :)
Napisałem kilka komentarzy w życiu na UA-cam ;) Obejrzałem wiele Twoich materiałów i jesteś genialny. W niektóre historie mogę wczuć się bardziej ponieważ jesteśmy w podobnym wieku... swoją drogą też pojechałem po technikum do Holandii :D Życzę powodzenia i widzę Ciebie na scenie stand up z Twoimi parodiami z kołchozu :D
Piotr, ja jestem w szoku, ze jestes taki mlody i trafiales w PL tak samo z praca jak ja, a ja mam 46 lat i dodatkowo mam male utrudnienie, bo jezdze na wozku. Studia tez zrobilam. Po 9 zmianach pracy, zdecydowalam sie na wyjazd do Niemiec. I tak, pracuje tu w bjuze (specjalny blad ;)) i mam normalna prace. Troche tak sarkastycznie czasami sie smiejesz z Niemiec i masz racje, ale trzeba im przyznac, ze nie daliby do budowlanego sklepu czlowieka na 12h. Prawa pracy od nich moglibysmy sie uczyc, serio. 9 prac w Polsce po studiach i nic w zawodzie, a tu pierwszy praca i trafiona. Daje to do myslenie. Ale nie dostalam jej od razu, dopiero po 7 latach pobytu. Musialam zrobic ich szkole, nauczyc sie jezyka itd. Naprawde nie moge wyjsc z podziwu, ze w PL wciaz jest tak samo.
Zajebiscie opowiadasz
Uśmiałem się
Kurde też byłem w Holandii, nie pamiętam dokładnie ale to też były okolice 2013 roku, też na wiekówce i też na ogórkach szklarniowych tych długich. Następnego roku byłem na zieleni miejskiej i było o niebo lepiej. Jeśli chodzi o Alberta to może mu chodziło o sklep Albert Heijn - czyli taki holenderski lidl. Mógłbym napisać wiele, wiele ale akurat nie mam weny więc POZDRAWIAM.
Towarzyszu dziękuję za wspaniała opowieść.
Super film Piotr 💪🏻 Kto był w Holandii ten wie o co chodzi 👋🏻
Sztos a dopiero 2 minuta 🎉mistrzunio dobrze się ogląda jak zawsze 😁
W 2013 skończyłem technikum, w 2012 dorabiałem na budowie przez wakacje. Zaraz po technikum wyjechałem do niemiec, gdzie mieszkam do dzisiaj.
Panie, nie było takich stawek. Może 2006 😅
Piotrula ja 3 razy się popłakałem wariacie😂😂😂😂
Az przypominam sobie swoj wyjazd do niemiec pierwszy raz , wspomnienia wracaja .
Mialem podobne wyobrazenie wyjazdu jak Ty.
Pozdrawiam , swietny film
Fajnie się słucha jak też się jeździło tymi busami do Holandii. Od 2010 jezdzilem. Masakra, też mam kilka historii, ale nie umiem tak fajnie opowiadać. Np raz gość trochę popił i chciał się wysikać. Lał do butelki, nie trafił i zrobił taką dosyć solidna kałuże moczu w busie która towarzyszyła nam przez ostatnie 600km.
O Ranyyy mieszkałam przy tej ulicy... Langendijk 14 i potem Langendijk 5! Rok 2014 Wyleczyło mnie to roboty angencyjnej na zawsze i pozbawiło złudzeń co do pewnego typu rodakow. Lece do następnych części bo czuję historie blizniaczą do mojej.
Fajnie się tego słuchać hehe masz gadane panie
Czekam na cześć 2 i nie oszczędzaj na czasie 😅
❤️💪💪
Nieco starsze Kobiety i Metrowe zapiekanki 😂😂😂❤
Pozdrawiam z Den Haag ...też jeszcze chwila i wracamy z rodziną do Polski na stałe
Ilu takich znam co wyjechali na rok lub 2 SIE DOROBIC i wrócić a siedzą kilkanaście lat i mają mniej niż przed wyjazdem
@@marcinpp1529też znam kilka przypadków
Super opowieści 🎉 pozdrawiam
Podziwiam i wiem co czules bo mialem podobnie w mlodym wieku wyjechałem do pracy za granice, a ten poranek, chlod nie wyspanie, głód i ludzi przesiadajacych się do innych busow pamietam jakby to bylo wczoraj😢😢😢
Nie wierze 😂 też pracowałam w Klazienaveen ale przy kwiatach 😮 ja mieszkałam 50 km dalej w zapyziałej wiosce z 15 domami, ekipa spoko, średnia wieku 45 plus 😂
Piosenka z 10:49 😂 jak się nazywa :)
Strasznie się wkurwiłem na to ze masz kanał na yt ale nie dlatego ze Cie nie lubię tylko dlatego ze odkrylem go późno. Najlepsze historie juz nie tylko na rolkach: D
Też wyjeżdżałem do NL jakoś w roku 2014. Jako 18 latek miałem stawkę 4.16e brutto, z tego co pamiętam. Nocki coś około 6 euro. Wyjechałem pierwszy raz na 2 miesiące wakacji. Już w busie zaczeło się ciekawie. Siedzałem razem z partnerką w środkowym rzędzie, dokładnie takiego samego busa, jakim Ty jechałeś. Złożyło się tak, że za nami siedziało 3 gości, gdzie 2 z w ciągu 3 godzin jazdy się mocno upiło. W jakimś amoku alkoholowym zaczęli machać rękami, tuż obok naszych głów. Reakcji kierowcy oczywiście brak. Kilka upomnień i mocniejszych słów i ich kierunku aż koniec końców zapadli w głęboki sen i był spokój, jednak zapach był dość mocno alkoholowy w całym busie. Wyjeżdzaliśmy jakoś o 17 a byliśmy pod biurem o 5 rano następnego dnia. Okazało się że biuro otwarte jest dopiero od 7.00. Na nasze szczęście bus czekał razem z nami, bo był typowo przez te agencje wynajęty. Sumarycznie było takich busów z 5. Godzina 7.00 rano, zapraszają do biura. Z każdym po kolei krótka rozmowa kwalifikacyjna, sprawdzenie znajomości języka no i przydział do danego miejsca pobytu. Trwalo to 7-8 godzin. Po sprawdzeniu każdego z nas zaczęli nas rozwozić po lokacjach. Jeśli chcecie, to napiszę ciąg dalszy.
Witam kolego prosimy o ciąg dalszy💪
super sie slucha mozesz gadac nawet 2 godziny 😊
Cudownie sie slucha. Sam mam 24 lata i kilka lat temu mialem podobne historie, było sie tu i tam ze swoim wyobcowaniem i aspołecznością. Pozdrawiam cie 👌 Rób to dalej 😂
Umiejętnie opowiadasz historię, niesamowicie przeplatasz dobrym humorem, a w dodatku stosujesz esencjonalne przerywniki w montażu 🎉
Mogę słuchać godzinami 😊
Zajebałem łapkę w górę, jak cygan zasiłek.
😅❤️
Czyli like inny niż wszystkie. U mnie ta sama akcja. Samego Piotrka pozdrawiam bardzo gorąco... naiwność młodego człowieka wyłożona perfekcyjnie ❤
Ja wytrzymałem w Niemczech na zbiorach 2 tyg. Wystraszony chłopak po maturze, a tu sama patola, zaraz po zmianie wszyscy tylko piją do wieczora, sen i robota. I tak ciągle.
Gość od Alberta 😂😂😂 mój faworyt
Właśnie oglądałem jakiś twój stary filmik a tu taka niespodzianka :D
Też byłem w Holandii na pomidorach 🍅😂 też na wiekowce pieniądze marne ale wspomnienia piękne 😊😊 czekam na ciąg dalszy 😂
Genialny jesteś😂😂😂
Stary śmiałem się na pełny volumen a że jestem emigrantem to śmiałem się jadąc do pracy. Świetnie to nagrywasz xd
Dom rozpusty najbardziej mnie rozwalił 😂
Przyszedłem tu z FB i chyba zostanę 👌 świetnie się ciebie Pietras słucha 🙌
Albert Heijn to supermarket hehe fajna robota pewnie na order picker 😂😄😁
Ta droga do Holandii to identyczna historia jak moja droga busem do Anglii 😂 miałem dosłownie te same odczucia. też 2013 też po szkole. 24 godziny jazdy. Ta historia też by była idealna do Twojego odcinka bo polski Janusz mnie wychujal i wróciłem po dwóch tygodniach 😂
Dawno tak się nie naśmiałam😂
AB job service byłem . Zależy jak się trafi . Byłem w biurze w Houten pracę dość spoko okolica Utrechtu. Koordynator Holender Fran Grull bardzo w porządku człowiek i koordynator . Prace fajne nie zapierdol (kołchoz) tylko normalne firemki. Zaś 2 lata później w innym oddziale czułem się jak zwierzę a nie jak człowiek.
Z busem powiem Ci, że i tak dobrze trafiłeś. Ja miałem takie jazdy, że dużo ciężej to znosiłem, a charakter mam podobny do Twojego
Popłakałam się ze śmiechu 😂 pracowałam w Irlandii 2002-2003 rok i koleżanka poduszkami okna zatykała, tak wiało w zimie ,a własciciele ciągle pili piwo.... na szczeście trafiłam do lepiej usytułowanych pracodawców, ale to i tak było przeżycie..... 😂😅
Ja byłem rok temu w Irlandii, południe- okolice cronacilty 😅, wiem co mówisz różne były te domki w których tam mieszkałem
Wyobrażam sobie Ciebie w lateksie i kozakach w tej klatce 😅 osmarkalem się ze śmiechu 😂
Super filmy
Aż mi się mi przypomniał kierowca jak jechałem do Niemiec gość na autobanie nagle wcionga dvd i opala sobię film 😅
Pozdrowionka z Holandii 😅🙋🏼♀️
Złoto. Właśnie takich twórców jak Ty potrzeba na UA-cam, a nie pozerów i farmazonów.
Mieszkałam ponad 5lat 😂 ojjj ale mam wspomnienia.
Ja wyjechałem do Boxdel koło Eindhoven do WitheHause (hotel pracowniczy) gdzie mieszkali chyba wszystkie największe ćpuńskie elementy, ale miło spędzam tamten czas 2012 rok i też miałem wtedy 19 lat. Jedyny niepijacy i nie palący polak 😂 pracowałem w zieleni miejskiej za 6e za godzinę 😄
Zaeubskrybowane Piciu, powodzenia z kanałem!
Z opisu tych stawek, GG itd. bardziej pasuje to na 2010 rok niz na 2012
Miałam tez taka historię ,że sama nagle. Te stawki i codziennie inna praca,jazda rowerem ...gubienie się, przyjeżdżanie busem,siara ...hehe podobne akcje , szklarnie ,pola, kazirodztwo pierwszy raz zobaczyłam ,osoby z tym, prześladowane mnie przez ale gangstera
Jak widziałaś kazirodztwo?
Kazirodztwo jak się patrzy
Ja miałem jechać i sobie też przemnożyłem… wyszło 20 zł/h to w Polsce miałem połowę tego więc wystarczyło robić na dwa etaty i zostałem 😂
To tak jak Ja byłem w podobnym czasie z kolegą w Niemczech w pracy za 5 euro 😂
Możesz mi wierzyć lub nie ale domek i okolicę całkiem spoko dostałeś 😂
Dlaczego nagrywasz drugi raz to samo? Ogaldalem Twój film z Holandią jakies 3 tygodnie temu na UA-cam. Gdzie on jest?
Wyczuł kontent
Miałam średni dzień.. a jak się uśmiałam z tym Michaelem Jacksonem za kierownicą 😂😂
Nie no bracie propsy za historie o Michaelu Jacksonie 😂 Popłakałem się ze śmiechu 😂😅
Może ten kolega jechał do Albert Heijn. Ja tam pracowałam, kołchoz też niezły i obóz pracy. Norma 400 produktów na godzinę.
Wyglądasz identycznie jak Polski Motovlog ;)
Piotrula który ty rok jesteś, pozdrawiam 85. Oglądam cały czas
Módl się za nami najlepszy mistrz drugiego planu. I nie, nie przeszkadza mo to ani się nie nabijam. Poprostu to mi się bardzo rzuca w oczy
Ta historia z blondynką coś niespodziewanie i szybko ucięta. Nie podobno żeby się nie zainteresowała, podryw przeprowadzony prawidłowo 👍😀
Albert heijn, taki sklep, tam sie pracuje jako komisjoner, teraz to placa 15 euro na godzine.
Palette patus taki kod koloru😂 fajnie opowiadasz pozdro
Ale beczka. Właśnie jestem w Klazienaveen i pracuje na szklarni z papryczką. 😅
Na dodatek mieszkam na Oude Zwarteweg czyli 500m od twojej kwatery
Holender płakał jak Żyd się rodził
Co za muzyka? Chodzi mi o 10:48 😂
Taniec ogórka "zbieraj ogórki i wyrzucaj je za siebie XD" dla zasięgów pzdr
Chciałbym zobaczyć / usłyszeć Cię razem z Mahonkiem na jakimś live najlepiej . Ten sam Vibe, to samo flow 😂😋
Co ten mahonek?
Mieszkam w Holce ,przejadę się w to miejsce kiedyś z ciekawości :D
Zabawnie opowiadasz! 😂 Mógłbyś myślę z powodzeniem występować w roli stand upera.
W Albercie 😂 chodzi o sieć sklepów Albert Heijn a praca order-picker nawet fajnie sam pracowałem w sumie w 3 oddziałach Alberta w Holandii i nawet na wiekówce było naajs pozdrawiam 😉👊
Komentarz dla zasięgu 💪
Czy to mandela efekt? Wydaje mi sie ze opowiadales o wyjezdzie do pracy. Shieeeet
bo było już na tik toku, tylko że usunęli to musi od nowa nagrać
@@azraeilto382nie, było tu na YT. Bodajże w 2 lub 3 częściach. Usunął, nagrał od nowa żeby ludzie znowu oglądali bo przybyło subow i będzie więcej kasy
Jak to mówią na tym parkingu brakowało kur... i tańczącego pingwina 😂😂
Mordo o tego Alberta to chodziło pewnie o Albert Hein . To taka sieć marketów ,droższych cenowo w Holandii .coś takiego jak Piotr i Paweł czy Alma u nas w Pl
Może właśnie wyjechałeś do Holandii BO miałeś nerwicę ;; ) heh Ja miałem jechać już, już, tylko jeszcze magisterka, już już jadę i jednak w obrębie kraju się przemieszczałem, nie pojechałem, żałuję już teraz, tym bardziej, że chciałbym UK, a teraz to masakra.