Dacia to auto dla ludzi bez kompleksów, którzy nie muszą nikomu nic udowadniać a zwyczajnie chcą jeździć nie wydając na to fortuny. Dlatego jest tak wielu hejterow tej marki, bo nie mogą przy jej użyciu sobie nic przedłużyć 🤣 Na szczęście tej Pani ten problem nie dotyczy, gratuluję auta i życzę wielu kilometrów bez awarii :)
Dokładnie tak jest - Duster niczego nie udaje. Dostajesz dokładnie tyle ile zapłaciłeś. Sam w ubiegłym roku namówiłem ojca na "wypasionego" Dustera i jest bardzo zadowolony. Teraz podnieśli ceny, ale nadal za około 65tys. da się kupić z "wyższym" wyposażeniem mocniejszym silnikiem i jakimiś bajerami. A za okolice 75tys. to po prostu istne szaleństwo ;) Generalnie można przyjąć, że tam, gdzie zamkniesz cennik Dustera dodając najwyższą wersję wyposażenia, najmocniejszy silnik 4x4 i jakieś dodatkowe bajery, to w innych markach pokroju KIA cennik dopiero się zaczyna. Wcale się nie dziwię, że zajmuje pierwsze miejsce wśród nowo kupowanych samochodów przez osoby prywatne.
przemiła osoba i nie mówię tu o urodzie, której też nie brakuje a o takim pozytywnym podejściu do życia i tym, że imponuje hobby. Gratulacje wyboru dobrego auta i powodzenia zawodowo jak i offroadowo!
Zaletą Dacii jest to że serwis działa i na gwarancji nie robią problemów. To nie Mercedes który Cię oleje nawet jak kupisz auto za milion. Dla Dacii każdy klient jest ważny.
Tak... Poczytaj wątek na duster forum dotyczący falowania obrotów i co na to serwisy to zmienisz zdanie. A o olewaniu procedur serwisowych nie ma co wspominać. Nie jest tak różowo.
Bardzo sympatyczna pani, wie czego chce, co jest jej potrzebne nie udaje księżniczki. Pogratulować mężowi. Zapłaciła 40k za kilkuletnie auto, przygotowane do jazdy w delikatnym terenie i wymienia tylko olej i filtry, a mój ziomek zapłacił 70 za BMW i w przeciągu roku zrobił 17 tyś km i wpakował około 19k w serwisie. No ale prestiż i te sprawy rozumiecie.
To nie jest gówno. Tylko samochod w lekki teren. Taki ma być. Nie kazdy potrzebuje patrola co nie ciora bóg wie gdzie. Sam miałem Nive i też ludzie mówią że gówno, ale na moje potrzeby na MTkach to gówno było całkiem twarde i lepszego mi nie trzeba było. Tak samo z Dusterem, jak ktoś gania jesienią z dziećmi po polach żeby zrobić ognisko to nic więcej nie trzeba. Pozdro i nie napinajcie sie tak.
U nas na grupie jest w administracji. Ale jak Terenwizja zaproponuje, to podejrzewam, że nasza administracja pójdzie w piach :) . Umiejętności, nawyków i wprawy organizacyjnej to można się od niej uczyć! :) Cieszymy się, że i Duster i urocza właścicielka wpadły w oko Terenwizji :) . Miłego dnia!
Dacia jest tania nie dlatego, że jest tanio wykonana. Dacie są na prawdę całkiem porządnie zmontowane i nie są wcale bardziej awaryjne niż auta innych marek. Dacia jest przede wszystkim tania bo używa starych rozwiązań, tych części Renault które już od kilku, kilkunastu nawet lat są na rynku i działają. Z ceny odpada koszt opracowywania nowych elementów, odpada koszt wprowadzania do produkcji zupełnie nowych części, odpada koszt poprawiania tych rozwiązań bo np. nowe sprężyny są jednak za miękkie, etc. Dacia tnie też koszty na produkcji w Rumunii a nie np. we Francji. Wiadomo, Dacia to nie BMW i z jakością np. wnętrza bywa różnie, ale nie wymagajmy cudów od marki której najtańszy model można kupić nowy z salonu za mniej niż 30k złotych. Duster odnosi sukcesy i to nie bez powodu. Spełnia wszystkie wymagania auta na budowę, dla leśniczego, dla rolnika i taniego rodzinnego SUVa.
Od roku jeżdżę Dusterką po lasach w całej Polsce w różnych warunkach (od zwykłych żwirówek/łamaczy przez naturalne z głębokimi koleinami czy błotem aż po przeorane łąki), przebyłem nią już jakieś 31000 km. Silnik 1.6, benzyna z gazem. Samochód już dosyć mocno zużyty - 200 000 km przekroczone (aktualny projekt to ciągła jazda po 8-12 godzin dziennie na zmianę bitum, żwir, kruszywo, grunt naturalny, łąki, i to od 3 lat). Przez długi czas jedynym wyposażeniem terenowym była blacha pod spodem :V potem wrzuciłem opony AT które dużo pomagają w terenie. Po lekkim i średnim terenie ładnie śmiga, w ciężkim już trzeba mieć jakąś wprawę i wiedzieć jak jeździć (jak zaczynałem to kilka zawiśnięć zaliczyłem - nie wybacza błędów), a w extremalny teren bym nie polecał, to nie auto pod offroad. Jak na tak tani samochód to i tak dzielnie daje radę, wielokrotnie mnie zaskoczyła. Z tego co doświadczyłem to szybko siadają stabilizatory, szybko wyrabiają się gwinty w podłużnicy pod blachę osłaniającą silnik (wiecznie którąś stronę wyrywa), sonda lambda odsłonięta i w głupim miejscu (łatwo ją urwać), blacha cienka jak papier (wgniata się od samego patrzenia), przy najechaniu na coś tyłem trzeba sprawdzić rurę wydechową - lubi się odgiąć do góry i topić zderzak, progi plastikowe i szerokie (trzeba uważać przy podnoszeniu highliftem żeby nie połamać, najlepiej za felgę). Z poważniejszych napraw przy aktualnym przebiegu zaliczyłem regenerację wału z wymianą krzyżaków, przepustnicę, łożysko w jednym kole i trochę przygód z wiatrakiem wentylatora. Zawieszenia nie liczę bo swoje lata miało i było mocno styrane - wymieniłem. Dacia moim zdaniem dobrze tłumi nierówności - mam porównanie z Suzuki Jimny po którym za każdym razem bolały plecy :V. Osobiście nienawidzę w niej gazu ze względu na ciągłe cyrki z działaniem - spora oszczędność na paliwie ale nie na nerwach. Co do wnętrza to cóż... Nie spodziewajmy się cudów od najtańszego suva - tani plastik wszędzie, spasowany różnie, wyciszenie to kwestia gustu - dla mnie znośnie ale mogłoby być lepsze. Ogólnie autem mi się przyjemnie jeździ. Jedyne czego mi brakuje - i to bardzo - to mocy no i reduktora. EDIT: BRAK JEB****O czujnika temperatury, rozumiem oszczędności, ale to cebula do kwadratu... EDIT2: 200 000 km przebiegu i nie uświadczyłem korozji o której wszyscy tak chętnie opowiadają
W trybie Lock spięty jest na 100% napęd przedniej i tylnej osi. Dlatego Duster ma trudności w skręcaniu na piasku w trybie Lock (co widać na filmie). Poza tym elektroniczny system porównuje prędkości wszystkich kół i dohamowuje hamulcami ślizgające się koła. To dlatego Duster zjedzie nawet z 3 rolek, tylko trzeba użyć więcej gazu. Dlatego szczęka może niejednemu opaść. Taka namiastka blokady OBU dyfrów. Niestety minusem takiego rozwiązania jest szybsze zużywanie się tarcz i klocków w błocie i piasku. Trzeba o tym pamiętać, by nie przegrzać hamulców. Sam napęd w Dusterze jest zapożyczony od Nissana X-Traila, montowany też w Renault Koleos i Nissan Qashqai. Napęd sprawdzony w każdej porze roku :) Pozdrawiam załogę Terenwizji :)
Z tym spięciem na 100% to nie do końca tak. Stawiając przednią oś na rolkach widać, że system nie spina osi przed ruszeniem. Później też wszystko zależy od sytuacji, sprzęgło nie jest stale ściśnięte na max.
Już to kiedyś pisałem pod jakimś z waszych filmów. Jeżeli chodzi o Dustera to są to fantastyczne samochody. U nas w firmie mamy chyba 9 szt w starej i nowej budzie z silnikami 1,2TCe i 1,6. Są to o tyle super samochody, że są "idioto-odporne" - od początku kierowcy ich nie szanowali i niemiłosiernie katowali bo chcieli za wszelką cenę udowodnić, że Dacia to budżetowe gówno. Dziś najstarszy nasz model ma 6 lat i ma się całkiem dobrze. Silniki 1,2 TCe to idealne pociski na asfalt, które potrafią zawstydzić niejednego cwaniaka ;). Jeżeli chodzi o 1,6 to wg mnie jest ok na asfalt jednak przy wyprzedzaniu trzeba go wyżej kręcić. Jedno trzeba Dacii przyznać - jest bezawaryjna a koszty części zamiennych są naprawdę bardzo tanie. Minusem wg mnie jest trochę jakość wykończenia wnętrza i tak jak mówiła bohaterka filmu cienkie blachy. Jednak szczerze polecam. PS. Adam pasuje Tobie Duster :D - a może by tak zrobić jej swapa z BMW ;)
Zjechał z rolek, bo ESP nawet po wyłączeniu pozostaje półaktywne w trybie Lock - hamuje wybrane koła, symulując obecność blokad mechanizmów różnicowych. W trybie Lock sprzęgło międzyosiowe jest spięte na tyle, na ile to możliwe, więc mamy w granicach 50:50 na osie. Wszystko jest w instrukcji napisane ;) Także opony czy teren w żaden sposób nie wpłynęły na zjechanie samochodu z rolek.
@@4x4.tests.on.rollers Trochę bym polemizował, bo kontrola trakcji jest wyłączona - koła mogą w znacznie większym zakresie buksować. Elektroniczna blokada mostów nie jest więc typową kontrolą trakcji, a czymś więcej. Zresztą w wielu instrukcjach pisze się TC+EDL (na przykład). Ale to detal ;)
@@LukaszSzewczyk-cg1wu Kwestia nazewnictwa przez producentów. Kontrola trakcji (TC) to najczęściej używana nazwa dla systemu hamującego ślizgające się koło. Jeśli jest agresywna, to niektórzy nazwą to elektroniczną blokadą itd. ESP natomiast ingeruje tylko w przypadku nadsterowności lub podsterowności 🙂
Kiedyś zakopałem z kolegą Land Cruisera w błocie. Wyciągał nas ciągnik. Dusterem natomiast wiózł mnie przez niesamowite błoto, przez pole kukurydzy, inżynier budowy w terenie, w który w życiu nie odważyłbym si wjechać Toyotą. Dacia szła jak przecinak. Mieliła błoto, brodziła w głębokich kałużach, w terenie, w którym można było zostawić buty w grzęskim błocie. Tego auta nic nie wzruszało. Mimo, że pracownik, który używał Dustera służbowo, szczerze przyznał, że to nie jet auto na trasę, to w terenie radził sobie nad wyraz dobrze.
Miałem okazję jeździć benzyną i dieselem w terenie z napędami i o dziwo naprawdę daje radę. Bardzo dobry stosunek jakości do ceny. Sympatyczna właścicielka, która wie czego chce. Serdecznie pozdrawiam :-)
Z tego co czytałem na temat Dustera, to w trybie Look napęd na tylne koła spięty jest na stałe za pomocą odpowiedniego sprzęgła. W momencie uślizgu kół (należy wtedy przytrzymać gaz i mielić tak przez kilka sekund) układ ESP na pierwszym biegu przechodzi w tryb "terenowy" i zaczyna dohamowywać koła, które się obracają. Słychać podobno wtedy charakterystyczne stukanie. Moment przekazywany jest zatem na koła stojące i stąd ten ruch koła bez rolki. Pozdrawiam
Dla informacji napęd 4x4 w Dusterze to mamy lekko zmodyfikowany napęd z Nissana X-TRAL i to daje Daci taką dobrą trakcję w terenie i niema śmichu. Pozdrawiam i dalszych sukcesów .
My tak sie lubimy smiac z innych. Smialismy sie ze Skody , teraz smiejemy sie z Dacii. Tylko jest pytanie. Jakie auta , naszej produkcji sprzedajemy w Czechach czy Rumunii?
W sumie to Dacia to budżetowa marka Renault na Rosję jak i na inne mniej wymagające rynki jest nawet sprzedawana jako renault. Podobnie jest ze Skoda która jest własnością Volkswagena chociaż Czechą udało się wywalczyć dość duża autonomię. Chociaż ostały się w Polsce jeszce fabryki Opla, Fiata, Volkswagen i Man. FSO rozłożyło nieefektowne zarządzanie, nietrafione inwestycję jak i związki zawodowe. Na kanale Motoprawda opisywano Historię jak prezes FSO w lekceważący sposób potraktował przedstawicieli Hyundaia którzy chcieli w Polsce montować swoje samochody na rynek Europejski
Co w Polsce jest z Polski? Romet? Made in china Tylko bułki są polskie i chleb Taki kraj a wszystko sprzedali Rumunia śmialiście z kobiet pracujących na polskich drogach a oni potrafili się dogadać z żabojadami i mają swoją markę w sprzedaży a wy co? Tylko kasę za bycie sprzedawczykiem
Skoda to moim zdaniem bardzo dobre autko mam fabie z 2015 roku wymienika tylko olej filtry i klocki naprawdę jeździ i daje rade 200 kmh na trasie tez cisnie wjec czego chcieć wkecej
Kilka lat temu z kolega upalalismy frontere z 2,8 silnikiem, fajna zabawa byla ale od czasu kiedy ogladam terenwizje(mysle ze 1,5 roku) to coraz bardziej mnie ciagnie do tego ! Pozdrawiam ekipe oraz rzesze fanow !:]
Duster to trochę taka Łada Niva tylko trochę bardziej cywilizowana. Dla kogoś kto nie potrzebuje super terenówki a czegoś czym można zjechać z utwardzonej drogi to super opcja, zwłaszcza że ma wszystko czego kierowcy potrzeba do życia w stosunkowo niedużym budżecie jak na w sumie nowe auto.
Trzy Dustery I 1,6 diesel pracowały przy budowie A1 i to jak były traktowane powinno być karane co najmniej chłostą i jedyne z czym był problem to obrywające się zaczepy deski rozdzielczej , przez 80k km jakie w tym czasie pokonały, 80% po drogach serwisowych razem z ciężarówkami i ciężkim sprzętem budowlanym, wymieniali TYLKO końcówki drążków, gdzie w tych samych warunkach Fordy Rangery i VW Amaroc się poprostu rozpadały dosłownie. Także za te pieniądze auto nie ma konkurencji.
Jeździłem Dusterem w roku 2011 i słowo "dramat" nie oddawało powagi sytuacji. Dość powiedzieć, że w pewnym momencie, przy otwieraniu drzwi kierowcy wypadła uszczelka drzwi. Widać jednak, że Dacia "stała nad przepaścią, zrobiła jednak wielki krok do przodu" i da się tym jeździć.
Szanowna terenwizjo ja tak troche z innej beczki.Swego czasu byłem na forum vitara i razu pewnego była zbiórka na młodego cbłopaka swiezego ojca . Chłopak ten po jakimś rajdzie jechał do domu i nieszczescie z tego co pamietam to pekniety wachacz. I do czego zmiezam. Poruszcie temat powrotu do domu po rajdzie moze ludziom da troche do myslenia ze nie całkiem bespiecznie jest po takim rajdzie jechac 100. Do domu gdzie przed chwila auto było mniej lub bardziej katowane pozdrawiam ekipe
Ja mam fiata evo aktualnie ale chętnie bym zamienił na dustera z 2020 z salonu i nie wiem właśnie czy nie zrobię tak zakochałem się w tym samochodzie jak go zobaczyłem a jeszcze bardziej mi się podoba jak te droższe suvy xD
Kurka, w sumie bardzo delikatnie zmotane autko i do takiej turystyki po bezdrożach świetnie się nadaje/ma potencjał. Materiał świetny. Przy okazji naszła mnie taka refleksja, a co gdyby górkę z brzózką pokazać tak jak w filmie tylko, żeby kadr łapał na dole trochę tej piaszczystej górki (może to dodać jak ona jest stroma, ponieważ brak jakiś większych przedmiotów umożliwiających szybką orientację wielkości), samo ujęcie z filmu pokazuje duużo lepiej najazd Dustera (robi wrażenie), że to jednak konkret podjazd po piachu jeśli spojrzeć jak przebiegały podobne nagrania ze strony "płaskiego".
Nie bez powodu Pan Krzysztof przerabia dusterki. Idealne połączenie z silnikiem diesla. Najbardziej uniwersalny samochód w rozsądnym budżecie. Wyglądem natomiast pokonuje wielu konkurentów. Pozdrawiam fanów dustera
Podczas mojej pracy w geodezji miałem okazje jeździć dusterem w wersji z silnikiem diesla i napędem 4x4. Ogólnie auto całkiem nieźle sobie radzi i można nazwać je bezawaryjnym (robiło około 6 tys. Km miesięcznie). Dla mnie dużą wadą był sposób otwierania klapy bagażnika, kiedy auto było brudne łatwo było sobie uszkodzić paluchy. Skrzynia biegów z tak krótkimi biegami też wymagała sporej uwagi i przestawienia swoich nawyków.
Miałem okazję przejechać się dokładnie takim Dusterem. Zbierałem szczękę z podłogi jak to przyjemnie szło po zaśnieżonych polnych drogach a potem pokonało kamienisty podjazd oraz zjazd. Ja wiem, że to nie jest żaden test ale auto zdecydowanie dało radę a zwykłą osobówką czy nawet wieloma suvami bym się nie odważył. Na ile to zdolności auta a na ile psychika - tanie więc nie żal - nie wiem ale szczerze mówiąc mógłbym takiego Dustera mieć jako drugie albo trzecie auto w domu. Jest głośny, jest siermiężny, jest słaby... Ale nowa wersja znacznie się poprawiła ( tą z kolei kupił sąsiad rok temu) nie tracąc na zdolnościach. Tyle tylko, że te dodatki elektroniczne wcale do szczęścia w tak prostym aucie konieczne nie są. Jego prostota i taniość to plus przy serwisie. Chcesz coś finezyjnego - kup coś innego i wydaj 2 x więcej. Osobiście co mnie najbardziej wkurza w Dusterze to ciasne wnętrze. Nie - nie jest pojemne i nie jest rodzinne. Jestem zmanierowany bo mam Superba ale wcześniej miałem ciasną Alfę 159 i kurcze... W Dusterze mam odczucia na szerokość choćby jak w Clio II... Bo w IV już jest przestronniej.
Super że ktoś kupił takie auto i jest z niego zadowolony, jeździ nim w terenie i sprawia im to przyjemność, a hejtery internetowe i tak napiszą że po co się tym autem w teren pcha że to tylko zniszczy i nic więcej, że to wogule bez sensu. A ja myślę że oni po prostu boją się że ktoś może ich takim autem w terenie objechać i ci hejterzy będą mieli przysłowiowy ból tyłka że oni mają dużo droższe i teoretycznie lepsze auto a objechał ich duster
Wujek ma dustera co ma prawie 300000 przejechane i nic się nie dzieje. Świeci się check engine ale wuja wychodzi z założenia, że skoro się świeci znaczy że silnik jest xD
Bardzo sympatyczna właścicielka 👍 Przygotowała sobie autko odpowiednio do swoich potrzeb, bez spiny 😁 Udanego Zdrowego Dnia 🖐️ Ps. Jeździłem wersja 1.6 B/LPG 2x4 gen1 właściwie nówką około 2mcy. Bardzo ekonomiczna, dobra widoczność, mega ładowana (kamienie polne zwoziłem pod dom hehehe). Największym minusem był "zapach nowości". Gdybym szukał czegoś w rozsądnych pieniądzach to byłaby to jedna z opcji, choć raczej większe Kombii okolo150 kunia bardziej mi odpowiada.
Super Dacia ma chyba lepiej dopracowany napęd niż nowe L200 bo z 3 rolek potrafi zjechać a nowe L200 nie wstyd panowie inżynierowie . Film super autko też fajne a i kierowniczka niczego sobie . Pozdrowienia dla Terenwizji i Pani kierowniczki .
DACIA nie jest złym autem i daster jest ładnym autem tam wogole nie ma się co popsuc i jak widac daje rade w terenie Rumuni maja Dacie A u nas nic nie ma jedynie Jelcz co i tak ma silniki Iveco
Pracuje w serwisie Renault i Dacia i prócz awarii silników 1,5 dCi robimy w tych autach tylko bieżące serwisy , a mamy floty firm budowlanych i co goscie upalają je ostro
Ja zmieniacie olej w 1.5 dci co 20000km to trudno żeby się nie sypały. Też naprawiam na co dzień Dustery, ale 1.5 dci się dobrze sprawują o ile zmienia się olej i filtry co 10000km. Bo co 10000km powinno się robić wymiany.
@@ukaszgruszecki7389 I tak za dużo, olej się wymienia co 10000km lub co rok, i wtedy masz gwarancję na 100% że silnik długo posłuży. Dodatkowo jeśli silnik jest nowy to pierwsza wymiana oleju to pierwszy 1000km. I trzeba nowy silnik docierać, a nie jeździć od razu normalnie.
Fajne autko. Dobre auto do pracy. Sam miałem kupić lecz ostatecznie postawiłem na wygodę na dłuższych trasach. Mój wybór padł na rav4 III 2.4 Co mnie skłaniało ku daci to nowszy rocznik. P. S. W firmie mamy dwie dacie Logan 1. 2006r. i 2. 2016r. Naprawy eksploatacyjne...
Kupiłem Dustera w zeszłym roku. Z przyczepą objechał Chorwacje, na pokładzie 2 dorosłych + 3 dzieci. Cepa ok 1t. Silnik 1.6PB 115 rumaków. Świetny skręt, zawieszenie. Niestety sprzedałem po 9mc z powodu zakupu domu.
Wydaje mi się że duster 1.5 dci poradziłby sobie troche lepiej. Ta wersja bez turbo przy niskich obrotach ma bardzo mały moment obrotowy. Jednak i tak ta pani radzi sobie świetnie 👍
Użytkuję Dustera od nowości 2012r. To jest taki odpowiednik Poloneza, albo Nivy ma XXl wiek. Kompletnie nic się nie psuje, elementy eksploatacyjne są w cenie części do Seicento i absolutnie wszystko jestem w stanie zrobić sam. To nie jest auto do spuszczania się nad nim, wsiadasz brudny, nie żałujesz, dojeżdżasz, odstawiasz. Typowe auto użytkowe, spełnia swoją rolę idealnie nie wzbudzając żadnych emocji.
Jak to k.. jest ze w Taniej jak barszcz Daci elektronika w terenie działa i pomaga, co widać nawet na rolkach, a w 10razy droższym Range Rowerze z dziesiątkami trybów, ustawień się gubi i przeszkadza, ograniczając auto hehehe.
@@simon1313ss3 ale w,żadnym z trybów nie działa to dobrze, te tryby z założenia powinny idealnie dopasowywać do warunków. Chyba że to tylko bajer dla frajerów co jedyny teren to polna droga jak jest sucho i trawa nie za wysoka:-),
@@dan911911dan wychodzi na to że tylko bajer. jak stare mechaniczne blokady działają lepiej sprawniej i pewniej niż nowoczesna elektronika to mówi to samo za siebie. zresztą bądźmy szczerzy. na 1000 sprzedanych Range Rowerów może 2 zjadą z asfaltu i może z 1 wjedzie na trawe.
Co do napędu 4x4 to sam się zastanawiałem jak to działa. Dokopałem się do wrzuty na facebooku "Stacja Kontroli Trakcji" - "Do napędzania tylnej osi Duster, jak i wiele innych samochodów, wykorzystuje sprzęgło elektromagnetyczne - Electro Magnetic Control Device (EMCD®), produkowane przez GKN Driveline. Stopień ściśnięcia tarcz sprzęgła regulowany jest przez natężenie prądu podawanego na elektromagnes (natężenie regulowane jest przez sygnał o zmiennym współczynniku wypełnienia - PWM). Zakres pracy to od 0,0A (sprzęgło 'otwarte') do 3,0A (sprzęgło zablokowane), przy czym maksymalne natężenie, z jakim się do tej pory spotkaliśmy to 2,8A. Za sterowanie sprzęgłem odpowiada software, indywidualny dla różnych marek i modeli." "Nie posiadamy danych dotyczących Dustera, ale na podstawie testów z rolkami umieszczonymi pod przednimi kołami można wywnioskować, iż w trybie LOCK na sprzęgło na pewno nie jest podawane maksymalne natężenie (dlatego przednie koła mielą, do momentu, kiedy system zablokuje sprzęgło - czyli zwiększy natężenie). Jednocześnie, w teście z rolkami umieszczonymi po jednej stronie auta można zauważyć, że w trybie LOCK jakieś natężenie jest stale podawane na sprzęgło napędu - nie ma opóźnienia w załączeniu tylnej osi w stosunku do trybu AUTO."
Właśnie Dustery nie są takie słabe w terenie jakby się wydawało. Myślę że warto przetestować auto którym ścigają się w dacia Duster elf cup i warto z holkiem o tym aucie pogadać bo on uważa że Duster to fajne auto do rajdów cross country.
No i fajnie, najważniejsze, że sprawia frajdę. Auto jest mego popularne, każdy warsztat potrafi je naprawić, nie jest drogie - nie dziwię się, że święci triumfy. Jak widać parę przeróbek wystarczy, żeby móc się pobawić w terenie i to wcale nie takim lekkim. A jak kiedyś wypuszczą Dustera z reduktorem to będą musieli od razu zdublować ilość fabryk bo się ludziska rzucą jak na cukier w PRL. Ja będę pierwszy w tej kolejce.
Naszym Dusterem (2. generacja, bez modyfikacji offroadowych) też już kilka razy się zakopaliśmy w piachu. Ale generalnie auto daje radę w lekkim, "turystycznym" terenie.
Fajny samochód który niczego nie udaje. Kiedyś myślałem o nim ale wybrałem hyundaya ix 35 z którego jestem zadowolony ponieważ głównie jeżdżę po asfalcie a czasami ciągne przyczepę z pontonem w teren. Ale mam duży sentyment do dustera i kibicuje jego rozwojowi.
@@darkdivision66 Głównie dlatego że nowy z salonu. Dosyć mialem używanych szrotow po różnych przygodach. Moja wersja kosztowała 64 tys . Automatyczna klima kamera cofania czujniki navi czujniki martwego pola,zestaw nadkoli i listew,kola17 alu. Fajny wygląd i silnik na łańcuchu bez turbo i dwumasy egrow czy DPF.
@@andrzej1189 no i był tani, bo za inny z tym wyposażeniem zapłaciłbyś min 20k więcej, więc skoro można takim autem jeździć jeszcze taniej na gazie to dlaczego tego nie zrobić?!
W Dieslu można mieć program 300Nm i około 130KM. W filmie widać że trochę brakuje momętu a w 1.5 dCi można mieć 2x wiecej i to już naprawde daje radę. Przedstawiona benzyna ma ledwo 150Nm i to przy 4000 obrotów a w dieslu 250Nm przy 1700obr. 1.5 dci to naprawde dobra jedynostka. Napedami steruje mały moduł pod schowkiem i współpracuje z pompą ABS - wyczuwa które koło się kreci i go hamuje.
@@witekwodzu2817 zależy do którego roku pozniej je poprawili te pierwsze były tragiczne bo później to Mercedes jakoś nie miał problemów żeby te silniki do A klasy pchać
Ja mam ten silnik w 4 samochodach. Wiec wiem że jest OK.. Silnik te przeszły 4 ewolucję i silnik z 2003 i 2013 roku nie mają ze sobą nic wspólnego poza pojemnością i nazwa. Generalnie udane i bardzo oszczędne. Genialne w swojej prostocie. Na 250 tys konieczna inspekcja panewek i wałka rozrządu. Olej 5w40 Elf max co 15tys. Filtr oleju tylko oryginał.
@@sebczajna700 nie chodzi o to miałem 2 takie silniki w rodzinie i wieczna awaria aktualnie dziadek ma 1,9 dCi i już ciut lepiej ale wiecznie grzebie ja w pracy mam 1,0 i już 3 silnik w tej budzie a ma 100 tys
Co do napędu, to pewnie 2 otwarte dyfry i kontrola trakcji, która dohamowuje nadmiernie obracające się koło z pary (przód albo tył), co skutkuje przeniesieniem momentu na koło stacjonarne.
Duster ma napęd od Nissana Quashquaia i normalnie ciągnie na przód, ma tryb AUTO w którym przy uślizgu dołącza się tył. Jest też tryb LOCK w którym dyfer środkowy jest blokowany 50/50 przy prędkościach poniżej 60km/h, po przekroczeniu tej prędkości automatycznie przełącza się na tryb AUTO. Poza tym mamy ABS, ASR i EDL, to ostatnie to elektroniczna blokada dyferencjału. Ogólnie systemy dohamowują koła które się ślizgają i starają się ruszyć to które się nie kręci, czyli typowe rozwiązanie z nowych suvów.
Duster nie ma środkowego dyfra. Jest sprzęgło elektromagnetyczne, które w trybie LOCK jest mocno spinane, ale nie stale zablokowane, to zależy od sytuacji.
spoko wozidło,taki troche wół roboczy, tani,daje rade poza asfaltem i nie odraża wyglądem portfela nie zrujnuje,tylko jakiś mocniejszy silnik by sie przydał bo troch kicha z tym co tu jest
Na Rosję jest z 2 litrowym benzyniakiem, 130 koni, to przynajmniej jako tako jedzie. Ciekawe czemu na Polskę nie ma tej opcji. Choć trzeba zauważyć, że w Rosji jest pod nazwą Renault Duster.
Tak jak myslałem bez odzewu dot bespieczeństwa aut po rajdach no szkoda bo niejednokrotnie w załodze są całe rodziny a chyba nie kazdy ma pojęcie ze moze cos pęknąc a potem jadą na dwupas i rura .Chodzi mi o to ze czasem uszkodzen nie widac a wizyta na myjni niczego nie pokaże a potem jadą po kilkadziesiat albo kilkaset km z powrotem do domu
Dacia to auto dla ludzi bez kompleksów, którzy nie muszą nikomu nic udowadniać a zwyczajnie chcą jeździć nie wydając na to fortuny.
Dlatego jest tak wielu hejterow tej marki, bo nie mogą przy jej użyciu sobie nic przedłużyć 🤣
Na szczęście tej Pani ten problem nie dotyczy, gratuluję auta i życzę wielu kilometrów bez awarii :)
Sympatyczna kobieta, oby więcej kobiet w off-road.
Dokładnie tak jest - Duster niczego nie udaje. Dostajesz dokładnie tyle ile zapłaciłeś. Sam w ubiegłym roku namówiłem ojca na "wypasionego" Dustera i jest bardzo zadowolony. Teraz podnieśli ceny, ale nadal za około 65tys. da się kupić z "wyższym" wyposażeniem mocniejszym silnikiem i jakimiś bajerami. A za okolice 75tys. to po prostu istne szaleństwo ;)
Generalnie można przyjąć, że tam, gdzie zamkniesz cennik Dustera dodając najwyższą wersję wyposażenia, najmocniejszy silnik 4x4 i jakieś dodatkowe bajery, to w innych markach pokroju KIA cennik dopiero się zaczyna.
Wcale się nie dziwię, że zajmuje pierwsze miejsce wśród nowo kupowanych samochodów przez osoby prywatne.
przemiła osoba i nie mówię tu o urodzie, której też nie brakuje a o takim pozytywnym podejściu do życia i tym, że imponuje hobby. Gratulacje wyboru dobrego auta i powodzenia zawodowo jak i offroadowo!
Łapka w góre dla tej pięknej pani z dustera :D
Piekna kobieta ze sporą wiedzą o offroadzie i własnym aucie . Pozdrawiam!
Zaletą Dacii jest to że serwis działa i na gwarancji nie robią problemów. To nie Mercedes który Cię oleje nawet jak kupisz auto za milion. Dla Dacii każdy klient jest ważny.
I niby marka premium a tu taga dacia ma lepszy serwis od merola
Tak... Poczytaj wątek na duster forum dotyczący falowania obrotów i co na to serwisy to zmienisz zdanie.
A o olewaniu procedur serwisowych nie ma co wspominać. Nie jest tak różowo.
Bardzo sympatyczna pani, wie czego chce, co jest jej potrzebne nie udaje księżniczki. Pogratulować mężowi. Zapłaciła 40k za kilkuletnie auto, przygotowane do jazdy w delikatnym terenie i wymienia tylko olej i filtry, a mój ziomek zapłacił 70 za BMW i w przeciągu roku zrobił 17 tyś km i wpakował około 19k w serwisie. No ale prestiż i te sprawy rozumiecie.
Brawo dla ślicznej pani w daci .
Bardzo poukładana, rozsądna i miła dziewczyna, można ? można !
a kto powiedzial ze nie mozna xD
To nie jest gówno. Tylko samochod w lekki teren. Taki ma być. Nie kazdy potrzebuje patrola co nie ciora bóg wie gdzie. Sam miałem Nive i też ludzie mówią że gówno, ale na moje potrzeby na MTkach to gówno było całkiem twarde i lepszego mi nie trzeba było. Tak samo z Dusterem, jak ktoś gania jesienią z dziećmi po polach żeby zrobić ognisko to nic więcej nie trzeba. Pozdro i nie napinajcie sie tak.
Pytaj koleżankę czy nie chce być nową prezenterką na terenwizji :D
U nas na grupie jest w administracji. Ale jak Terenwizja zaproponuje, to podejrzewam, że nasza administracja pójdzie w piach :) . Umiejętności, nawyków i wprawy organizacyjnej to można się od niej uczyć! :) Cieszymy się, że i Duster i urocza właścicielka wpadły w oko Terenwizji :) . Miłego dnia!
Myślę że ta pani zawstydziła by nie jednego "napietego chłopa" w terenie super! pozdrawiam!
Dacia jest tania nie dlatego, że jest tanio wykonana. Dacie są na prawdę całkiem porządnie zmontowane i nie są wcale bardziej awaryjne niż auta innych marek.
Dacia jest przede wszystkim tania bo używa starych rozwiązań, tych części Renault które już od kilku, kilkunastu nawet lat są na rynku i działają. Z ceny odpada koszt opracowywania nowych elementów, odpada koszt wprowadzania do produkcji zupełnie nowych części, odpada koszt poprawiania tych rozwiązań bo np. nowe sprężyny są jednak za miękkie, etc.
Dacia tnie też koszty na produkcji w Rumunii a nie np. we Francji.
Wiadomo, Dacia to nie BMW i z jakością np. wnętrza bywa różnie, ale nie wymagajmy cudów od marki której najtańszy model można kupić nowy z salonu za mniej niż 30k złotych.
Duster odnosi sukcesy i to nie bez powodu. Spełnia wszystkie wymagania auta na budowę, dla leśniczego, dla rolnika i taniego rodzinnego SUVa.
Od roku jeżdżę Dusterką po lasach w całej Polsce w różnych warunkach (od zwykłych żwirówek/łamaczy przez naturalne z głębokimi koleinami czy błotem aż po przeorane łąki), przebyłem nią już jakieś 31000 km. Silnik 1.6, benzyna z gazem. Samochód już dosyć mocno zużyty - 200 000 km przekroczone (aktualny projekt to ciągła jazda po 8-12 godzin dziennie na zmianę bitum, żwir, kruszywo, grunt naturalny, łąki, i to od 3 lat). Przez długi czas jedynym wyposażeniem terenowym była blacha pod spodem :V potem wrzuciłem opony AT które dużo pomagają w terenie. Po lekkim i średnim terenie ładnie śmiga, w ciężkim już trzeba mieć jakąś wprawę i wiedzieć jak jeździć (jak zaczynałem to kilka zawiśnięć zaliczyłem - nie wybacza błędów), a w extremalny teren bym nie polecał, to nie auto pod offroad. Jak na tak tani samochód to i tak dzielnie daje radę, wielokrotnie mnie zaskoczyła. Z tego co doświadczyłem to szybko siadają stabilizatory, szybko wyrabiają się gwinty w podłużnicy pod blachę osłaniającą silnik (wiecznie którąś stronę wyrywa), sonda lambda odsłonięta i w głupim miejscu (łatwo ją urwać), blacha cienka jak papier (wgniata się od samego patrzenia), przy najechaniu na coś tyłem trzeba sprawdzić rurę wydechową - lubi się odgiąć do góry i topić zderzak, progi plastikowe i szerokie (trzeba uważać przy podnoszeniu highliftem żeby nie połamać, najlepiej za felgę). Z poważniejszych napraw przy aktualnym przebiegu zaliczyłem regenerację wału z wymianą krzyżaków, przepustnicę, łożysko w jednym kole i trochę przygód z wiatrakiem wentylatora. Zawieszenia nie liczę bo swoje lata miało i było mocno styrane - wymieniłem. Dacia moim zdaniem dobrze tłumi nierówności - mam porównanie z Suzuki Jimny po którym za każdym razem bolały plecy :V. Osobiście nienawidzę w niej gazu ze względu na ciągłe cyrki z działaniem - spora oszczędność na paliwie ale nie na nerwach. Co do wnętrza to cóż... Nie spodziewajmy się cudów od najtańszego suva - tani plastik wszędzie, spasowany różnie, wyciszenie to kwestia gustu - dla mnie znośnie ale mogłoby być lepsze. Ogólnie autem mi się przyjemnie jeździ. Jedyne czego mi brakuje - i to bardzo - to mocy no i reduktora.
EDIT: BRAK JEB****O czujnika temperatury, rozumiem oszczędności, ale to cebula do kwadratu...
EDIT2: 200 000 km przebiegu i nie uświadczyłem korozji o której wszyscy tak chętnie opowiadają
Dodatkowo jeden z nielicznych samochodów, który ominęła klątwa Terenwizji
Wszystko do czasu.
W trybie Lock spięty jest na 100% napęd przedniej i tylnej osi. Dlatego Duster ma trudności w skręcaniu na piasku w trybie Lock (co widać na filmie). Poza tym elektroniczny system porównuje prędkości wszystkich kół i dohamowuje hamulcami ślizgające się koła. To dlatego Duster zjedzie nawet z 3 rolek, tylko trzeba użyć więcej gazu. Dlatego szczęka może niejednemu opaść. Taka namiastka blokady OBU dyfrów. Niestety minusem takiego rozwiązania jest szybsze zużywanie się tarcz i klocków w błocie i piasku. Trzeba o tym pamiętać, by nie przegrzać hamulców. Sam napęd w Dusterze jest zapożyczony od Nissana X-Traila, montowany też w Renault Koleos i Nissan Qashqai. Napęd sprawdzony w każdej porze roku :)
Pozdrawiam załogę Terenwizji :)
Dobrze wytłumaczone
Dodam tylko, że programowo można go jeszcze poprawić, co zresztą można zrobić w firmie robiącej Dustery do terenu (np. u Hołka).
Z tym spięciem na 100% to nie do końca tak. Stawiając przednią oś na rolkach widać, że system nie spina osi przed ruszeniem. Później też wszystko zależy od sytuacji, sprzęgło nie jest stale ściśnięte na max.
Ale piękna i przyjemna kobieta :)
Boję się że przez was będzie droższy ....kuźwa a mam w planach kupić to
Już to kiedyś pisałem pod jakimś z waszych filmów. Jeżeli chodzi o Dustera to są to fantastyczne samochody. U nas w firmie mamy chyba 9 szt w starej i nowej budzie z silnikami 1,2TCe i 1,6. Są to o tyle super samochody, że są "idioto-odporne" - od początku kierowcy ich nie szanowali i niemiłosiernie katowali bo chcieli za wszelką cenę udowodnić, że Dacia to budżetowe gówno. Dziś najstarszy nasz model ma 6 lat i ma się całkiem dobrze. Silniki 1,2 TCe to idealne pociski na asfalt, które potrafią zawstydzić niejednego cwaniaka ;). Jeżeli chodzi o 1,6 to wg mnie jest ok na asfalt jednak przy wyprzedzaniu trzeba go wyżej kręcić. Jedno trzeba Dacii przyznać - jest bezawaryjna a koszty części zamiennych są naprawdę bardzo tanie. Minusem wg mnie jest trochę jakość wykończenia wnętrza i tak jak mówiła bohaterka filmu cienkie blachy. Jednak szczerze polecam. PS. Adam pasuje Tobie Duster :D - a może by tak zrobić jej swapa z BMW ;)
Zjechał z rolek, bo ESP nawet po wyłączeniu pozostaje półaktywne w trybie Lock - hamuje wybrane koła, symulując obecność blokad mechanizmów różnicowych. W trybie Lock sprzęgło międzyosiowe jest spięte na tyle, na ile to możliwe, więc mamy w granicach 50:50 na osie. Wszystko jest w instrukcji napisane ;) Także opony czy teren w żaden sposób nie wpłynęły na zjechanie samochodu z rolek.
A to nie przy okazji tak, że pod spodem to x-trail 1 generacji?
@@EMB75 Tak, to mix traila, qashqaia i Murano.
@@LukaszSzewczyk-cg1wu Precyzującąc, to nie ESP, tylko kontrola trakcji hamuje koła w tym przypadku. Wyłączenie ESP nie wyłącza TC.
@@4x4.tests.on.rollers Trochę bym polemizował, bo kontrola trakcji jest wyłączona - koła mogą w znacznie większym zakresie buksować. Elektroniczna blokada mostów nie jest więc typową kontrolą trakcji, a czymś więcej. Zresztą w wielu instrukcjach pisze się TC+EDL (na przykład). Ale to detal ;)
@@LukaszSzewczyk-cg1wu Kwestia nazewnictwa przez producentów. Kontrola trakcji (TC) to najczęściej używana nazwa dla systemu hamującego ślizgające się koło. Jeśli jest agresywna, to niektórzy nazwą to elektroniczną blokadą itd. ESP natomiast ingeruje tylko w przypadku nadsterowności lub podsterowności 🙂
...taka żona to marzenie 🙏
Zadatki bardzo dobre to fakt (moja chyba tego nie przeczyta ;) )
Bardzo sympatyczna Pani Kierowca, bardzo się przyjemnie oglądało ten odcinek.
Pozdrowienia
Pani sympatyczna ale mogłaby się nauczyć mówić po Polsku a nie: robiom, czymajom, czydzieści tysięcy....
@@paweszawkao6253
Pani zapewne jest z Krakowa, stąd regionalne naleciałości. Ale tylko buc mógłby się tego czepiać.
@@_DamianS_ dziękuję i również pozdrawiam!
Bierzemy tą panią do ekipy terenwizji
Kiedyś zakopałem z kolegą Land Cruisera w błocie. Wyciągał nas ciągnik. Dusterem natomiast wiózł mnie przez niesamowite błoto, przez pole kukurydzy, inżynier budowy w terenie, w który w życiu nie odważyłbym si wjechać Toyotą. Dacia szła jak przecinak. Mieliła błoto, brodziła w głębokich kałużach, w terenie, w którym można było zostawić buty w grzęskim błocie. Tego auta nic nie wzruszało. Mimo, że pracownik, który używał Dustera służbowo, szczerze przyznał, że to nie jet auto na trasę, to w terenie radził sobie nad wyraz dobrze.
Miałem okazję jeździć benzyną i dieselem w terenie z napędami i o dziwo naprawdę daje radę. Bardzo dobry stosunek jakości do ceny. Sympatyczna właścicielka, która wie czego chce. Serdecznie pozdrawiam :-)
Z tego co czytałem na temat Dustera, to w trybie Look napęd na tylne koła spięty jest na stałe za pomocą odpowiedniego sprzęgła. W momencie uślizgu kół (należy wtedy przytrzymać gaz i mielić tak przez kilka sekund) układ ESP na pierwszym biegu przechodzi w tryb "terenowy" i zaczyna dohamowywać koła, które się obracają. Słychać podobno wtedy charakterystyczne stukanie. Moment przekazywany jest zatem na koła stojące i stąd ten ruch koła bez rolki.
Pozdrawiam
Dla informacji napęd 4x4 w Dusterze to mamy lekko zmodyfikowany napęd z Nissana X-TRAL i to daje Daci taką dobrą trakcję w terenie i niema śmichu. Pozdrawiam i dalszych sukcesów .
A silnik to stare dobre 1.6 na łańcuchu również od Nissana.
@@mgratka Pani na filmie mówi o mocy 105km to by znaczyło że to silnik Renault. 115 był od Nissana.
My tak sie lubimy smiac z innych. Smialismy sie ze Skody , teraz smiejemy sie z Dacii. Tylko jest pytanie. Jakie auta , naszej produkcji sprzedajemy w Czechach czy Rumunii?
W sumie to Dacia to budżetowa marka Renault na Rosję jak i na inne mniej wymagające rynki jest nawet sprzedawana jako renault. Podobnie jest ze Skoda która jest własnością Volkswagena chociaż Czechą udało się wywalczyć dość duża autonomię. Chociaż ostały się w Polsce jeszce fabryki Opla, Fiata, Volkswagen i Man. FSO rozłożyło nieefektowne zarządzanie, nietrafione inwestycję jak i związki zawodowe. Na kanale Motoprawda opisywano Historię jak prezes FSO w lekceważący sposób potraktował przedstawicieli Hyundaia którzy chcieli w Polsce montować swoje samochody na rynek Europejski
Co w Polsce jest z Polski? Romet? Made in china
Tylko bułki są polskie i chleb
Taki kraj a wszystko sprzedali
Rumunia śmialiście z kobiet pracujących na polskich drogach a oni potrafili się dogadać z żabojadami i mają swoją markę w sprzedaży a wy co? Tylko kasę za bycie sprzedawczykiem
@Polska᭄ Bezmaseczkowa FSO miało jezdżące trumny takie jak Polonez w momencie gdy upadał komunizm
Święte słowa
Skoda to moim zdaniem bardzo dobre autko mam fabie z 2015 roku wymienika tylko olej filtry i klocki naprawdę jeździ i daje rade 200 kmh na trasie tez cisnie wjec czego chcieć wkecej
Kilka lat temu z kolega upalalismy frontere z 2,8 silnikiem, fajna zabawa byla ale od czasu kiedy ogladam terenwizje(mysle ze 1,5 roku) to coraz bardziej mnie ciagnie do tego ! Pozdrawiam ekipe oraz rzesze fanow !:]
Fajna, odważna dziewczyna. Pozdrawiam.
Duster to trochę taka Łada Niva tylko trochę bardziej cywilizowana. Dla kogoś kto nie potrzebuje super terenówki a czegoś czym można zjechać z utwardzonej drogi to super opcja, zwłaszcza że ma wszystko czego kierowcy potrzeba do życia w stosunkowo niedużym budżecie jak na w sumie nowe auto.
Trzy Dustery I 1,6 diesel pracowały przy budowie A1 i to jak były traktowane powinno być karane co najmniej chłostą i jedyne z czym był problem to obrywające się zaczepy deski rozdzielczej , przez 80k km jakie w tym czasie pokonały, 80% po drogach serwisowych razem z ciężarówkami i ciężkim sprzętem budowlanym, wymieniali TYLKO końcówki drążków, gdzie w tych samych warunkach Fordy Rangery i VW Amaroc się poprostu rozpadały dosłownie. Także za te pieniądze auto nie ma konkurencji.
Nie ma takiego silnika 1.6 diesel
Aż miło posłuchać dwojga rozsądnych ludzi. Czuje się że oboje muszą sami na wszystko zarobić ciężką pracą i szanują to co mają. Pozdrowienia
Ja mam Dastera i już.👍😁🚙 Pozdrawiam posiadaczy i tych którzy się śmieją.👍💪🚙
Jeździłem Dusterem w roku 2011 i słowo "dramat" nie oddawało powagi sytuacji. Dość powiedzieć, że w pewnym momencie, przy otwieraniu drzwi kierowcy wypadła uszczelka drzwi. Widać jednak, że Dacia "stała nad przepaścią, zrobiła jednak wielki krok do przodu" i da się tym jeździć.
Szanowna terenwizjo ja tak troche z innej beczki.Swego czasu byłem na forum vitara i razu pewnego była zbiórka na młodego cbłopaka swiezego ojca . Chłopak ten po jakimś rajdzie jechał do domu i nieszczescie z tego co pamietam to pekniety wachacz. I do czego zmiezam. Poruszcie temat powrotu do domu po rajdzie moze ludziom da troche do myslenia ze nie całkiem bespiecznie jest po takim rajdzie jechac 100. Do domu gdzie przed chwila auto było mniej lub bardziej katowane pozdrawiam ekipe
Bardzo przyjemny odcinek, i piękna kobieta. Bardzo dobrze się ogląda.
Ja mam fiata evo aktualnie ale chętnie bym zamienił na dustera z 2020 z salonu i nie wiem właśnie czy nie zrobię tak zakochałem się w tym samochodzie jak go zobaczyłem a jeszcze bardziej mi się podoba jak te droższe suvy xD
Jaka sympatyczna dziewczyna :)
Musi pięknie wyglądać w bikini.
Kurka, w sumie bardzo delikatnie zmotane autko i do takiej turystyki po bezdrożach świetnie się nadaje/ma potencjał. Materiał świetny. Przy okazji naszła mnie taka refleksja, a co gdyby górkę z brzózką pokazać tak jak w filmie tylko, żeby kadr łapał na dole trochę tej piaszczystej górki (może to dodać jak ona jest stroma, ponieważ brak jakiś większych przedmiotów umożliwiających szybką orientację wielkości), samo ujęcie z filmu pokazuje duużo lepiej najazd Dustera (robi wrażenie), że to jednak konkret podjazd po piachu jeśli spojrzeć jak przebiegały podobne nagrania ze strony "płaskiego".
A teraz jest jeszcze opcja na benzynę uturbioną 150 koni, więc to może dawać radę.
Czekałem na Dustera u Was i się doczekałem...i nie zawiodłem
Nie bez powodu Pan Krzysztof przerabia dusterki. Idealne połączenie z silnikiem diesla. Najbardziej uniwersalny samochód w rozsądnym budżecie. Wyglądem natomiast pokonuje wielu konkurentów.
Pozdrawiam fanów dustera
Podczas mojej pracy w geodezji miałem okazje jeździć dusterem w wersji z silnikiem diesla i napędem 4x4. Ogólnie auto całkiem nieźle sobie radzi i można nazwać je bezawaryjnym (robiło około 6 tys. Km miesięcznie). Dla mnie dużą wadą był sposób otwierania klapy bagażnika, kiedy auto było brudne łatwo było sobie uszkodzić paluchy. Skrzynia biegów z tak krótkimi biegami też wymagała sporej uwagi i przestawienia swoich nawyków.
Ale super pozytywna kobieta! Pozdrawiam:)
Przetestujcie dustera w 1.5 dci 4x4, dwa razy lepszy w terenie niż ten bęzyniak. Jest kilka rodzajów skrzyń biegów w 1.5dci z różnymi przełożeniami.
Ja mam Dusterke służbową z 2014 roku 4×4 i bardzo fajnie mi się nią jeździ w terenie 🙂👌
Bardzo urocza pani w sprytnym dusterze😉
Bardzo sympatyczna dziewczyna 😉
Miałem okazję przejechać się dokładnie takim Dusterem. Zbierałem szczękę z podłogi jak to przyjemnie szło po zaśnieżonych polnych drogach a potem pokonało kamienisty podjazd oraz zjazd. Ja wiem, że to nie jest żaden test ale auto zdecydowanie dało radę a zwykłą osobówką czy nawet wieloma suvami bym się nie odważył. Na ile to zdolności auta a na ile psychika - tanie więc nie żal - nie wiem ale szczerze mówiąc mógłbym takiego Dustera mieć jako drugie albo trzecie auto w domu. Jest głośny, jest siermiężny, jest słaby... Ale nowa wersja znacznie się poprawiła ( tą z kolei kupił sąsiad rok temu) nie tracąc na zdolnościach. Tyle tylko, że te dodatki elektroniczne wcale do szczęścia w tak prostym aucie konieczne nie są. Jego prostota i taniość to plus przy serwisie. Chcesz coś finezyjnego - kup coś innego i wydaj 2 x więcej. Osobiście co mnie najbardziej wkurza w Dusterze to ciasne wnętrze. Nie - nie jest pojemne i nie jest rodzinne. Jestem zmanierowany bo mam Superba ale wcześniej miałem ciasną Alfę 159 i kurcze... W Dusterze mam odczucia na szerokość choćby jak w Clio II... Bo w IV już jest przestronniej.
Bo to takie Clio na szczudłach. Ale podobnie jest w SUVach tej klasy.
Super że ktoś kupił takie auto i jest z niego zadowolony, jeździ nim w terenie i sprawia im to przyjemność, a hejtery internetowe i tak napiszą że po co się tym autem w teren pcha że to tylko zniszczy i nic więcej, że to wogule bez sensu. A ja myślę że oni po prostu boją się że ktoś może ich takim autem w terenie objechać i ci hejterzy będą mieli przysłowiowy ból tyłka że oni mają dużo droższe i teoretycznie lepsze auto a objechał ich duster
"Hejtery internetowe" same żadnego auta 4x4 najczęściej nie mają ;)
No co wy? Dacia jest bardzo dobrym i niezawodnym autem. Wygląda też fajnie
Łapa i komentarz dla zasięgu i lecimy z oglądaniem :) na upały w domu najlepsza terenwizja.
Sympatyczna Pani.
Wujek ma dustera co ma prawie 300000 przejechane i nic się nie dzieje. Świeci się check engine ale wuja wychodzi z założenia, że skoro się świeci znaczy że silnik jest xD
Jeśli to silnik 1.6 i świeci się check engine to pewnie trzeba cewki zmienić. Albo jeździć dalej bo czasami przechodzi.
@@SilentAnadaje cewki świeżo po wymianie xD
Bardzo sympatyczna właścicielka 👍
Przygotowała sobie autko odpowiednio do swoich potrzeb, bez spiny 😁
Udanego Zdrowego Dnia 🖐️
Ps.
Jeździłem wersja 1.6 B/LPG 2x4 gen1 właściwie nówką około 2mcy.
Bardzo ekonomiczna, dobra widoczność, mega ładowana (kamienie polne zwoziłem pod dom hehehe).
Największym minusem był "zapach nowości".
Gdybym szukał czegoś w rozsądnych pieniądzach to byłaby to jedna z opcji, choć raczej większe Kombii okolo150 kunia bardziej mi odpowiada.
Super Dacia ma chyba lepiej dopracowany napęd niż nowe L200 bo z 3 rolek potrafi zjechać a nowe L200 nie wstyd panowie inżynierowie . Film super autko też fajne a i kierowniczka niczego sobie . Pozdrowienia dla Terenwizji i Pani kierowniczki .
DACIA nie jest złym autem i daster jest ładnym autem tam wogole nie ma się co popsuc i jak widac daje rade w terenie Rumuni maja Dacie A u nas nic nie ma jedynie Jelcz co i tak ma silniki Iveco
Pracuje w serwisie Renault i Dacia i prócz awarii silników 1,5 dCi robimy w tych autach tylko bieżące serwisy , a mamy floty firm budowlanych i co goscie upalają je ostro
Mam służbowego dokkera 1.5dci. Lepszego diesla nie miałem:) nie mam nic do niego. 201000km już ma nalatane
Ja zmieniacie olej w 1.5 dci co 20000km to trudno żeby się nie sypały. Też naprawiam na co dzień Dustery, ale 1.5 dci się dobrze sprawują o ile zmienia się olej i filtry co 10000km. Bo co 10000km powinno się robić wymiany.
@@motomechanik8708 do 200000km był zmieniany co 20tys. Teraz co 15tys
@@ukaszgruszecki7389 I tak za dużo, olej się wymienia co 10000km lub co rok, i wtedy masz gwarancję na 100% że silnik długo posłuży. Dodatkowo jeśli silnik jest nowy to pierwsza wymiana oleju to pierwszy 1000km. I trzeba nowy silnik docierać, a nie jeździć od razu normalnie.
Najbardziej pozytywny gość Terenwizji. Super odcinek!
Fajne autko. Dobre auto do pracy.
Sam miałem kupić lecz ostatecznie postawiłem na wygodę na dłuższych trasach.
Mój wybór padł na rav4 III 2.4
Co mnie skłaniało ku daci to nowszy rocznik.
P. S. W firmie mamy dwie dacie Logan 1. 2006r. i 2. 2016r.
Naprawy eksploatacyjne...
Kupiłem Dustera w zeszłym roku. Z przyczepą objechał Chorwacje, na pokładzie 2 dorosłych + 3 dzieci. Cepa ok 1t. Silnik 1.6PB 115 rumaków. Świetny skręt, zawieszenie. Niestety sprzedałem po 9mc z powodu zakupu domu.
Wydaje mi się że duster 1.5 dci poradziłby sobie troche lepiej. Ta wersja bez turbo przy niskich obrotach ma bardzo mały moment obrotowy. Jednak i tak ta pani radzi sobie świetnie 👍
Użytkuję Dustera od nowości 2012r. To jest taki odpowiednik Poloneza, albo Nivy ma XXl wiek. Kompletnie nic się nie psuje, elementy eksploatacyjne są w cenie części do Seicento i absolutnie wszystko jestem w stanie zrobić sam. To nie jest auto do spuszczania się nad nim, wsiadasz brudny, nie żałujesz, dojeżdżasz, odstawiasz. Typowe auto użytkowe, spełnia swoją rolę idealnie nie wzbudzając żadnych emocji.
Jak z korozją?
@@kamild1260 w mojej nie występuje, auto garażowane, konserwacji nie przeprowadzałem.
@@szczepangredzinski1840
Dzięki
Jak to k.. jest ze w Taniej jak barszcz Daci elektronika w terenie działa i pomaga, co widać nawet na rolkach, a w 10razy droższym Range Rowerze z dziesiątkami trybów, ustawień się gubi i przeszkadza, ograniczając auto hehehe.
pewnie dlatego jak sam napisałeś. ma dziesiątki trybów, ustawień.
@@simon1313ss3 ale w,żadnym z trybów nie działa to dobrze, te tryby z założenia powinny idealnie dopasowywać do warunków. Chyba że to tylko bajer dla frajerów co jedyny teren to polna droga jak jest sucho i trawa nie za wysoka:-),
@@dan911911dan wychodzi na to że tylko bajer. jak stare mechaniczne blokady działają lepiej sprawniej i pewniej niż nowoczesna elektronika to mówi to samo za siebie. zresztą bądźmy szczerzy. na 1000 sprzedanych Range Rowerów może 2 zjadą z asfaltu i może z 1 wjedzie na trawe.
@@simon1313ss3 możliwe, niestety dziś decyduje moda i pokazanie się przed innymi. Duster jest tego zaprzeczeniem.
@@dan911911dan ja sie kieruje użytecznością ale mam w rodzinie gościa który właśnie wszystko robi na szpan
Bardzo się cieszę że filmy są tak często
Aż oczy szerzej otworzyłem po słowach... „A może ja bym spróbował z tobą w środku” 😅
Fajna panna i fajne niedrogie działające autko👌👍😉😘
Mam dacie Duster 1.5 d i przejechane 290000 km 1 właściciel i poza wymiana części eksploatacyjnych to nic
Co do napędu 4x4 to sam się zastanawiałem jak to działa. Dokopałem się do wrzuty na facebooku "Stacja Kontroli Trakcji" - "Do napędzania tylnej osi Duster, jak i wiele innych samochodów, wykorzystuje sprzęgło elektromagnetyczne - Electro Magnetic Control Device (EMCD®), produkowane przez GKN Driveline. Stopień ściśnięcia tarcz sprzęgła regulowany jest przez natężenie prądu podawanego na elektromagnes (natężenie regulowane jest przez sygnał o zmiennym współczynniku wypełnienia - PWM). Zakres pracy to od 0,0A (sprzęgło 'otwarte') do 3,0A (sprzęgło zablokowane), przy czym maksymalne natężenie, z jakim się do tej pory spotkaliśmy to 2,8A. Za sterowanie sprzęgłem odpowiada software, indywidualny dla różnych marek i modeli."
"Nie posiadamy danych dotyczących Dustera, ale na podstawie testów z rolkami umieszczonymi pod przednimi kołami można wywnioskować, iż w trybie LOCK na sprzęgło na pewno nie jest podawane maksymalne natężenie (dlatego przednie koła mielą, do momentu, kiedy system zablokuje sprzęgło - czyli zwiększy natężenie). Jednocześnie, w teście z rolkami umieszczonymi po jednej stronie auta można zauważyć, że w trybie LOCK jakieś natężenie jest stale podawane na sprzęgło napędu - nie ma opóźnienia w załączeniu tylnej osi w stosunku do trybu AUTO."
Super kobieta. Super auto. Pasuja do siebie.
Właśnie Dustery nie są takie słabe w terenie jakby się wydawało. Myślę że warto przetestować auto którym ścigają się w dacia Duster elf cup i warto z holkiem o tym aucie pogadać bo on uważa że Duster to fajne auto do rajdów cross country.
Ja czekam na swojego Dustera. Za 1,5 miesiąca mam do odbioru
No i fajnie, najważniejsze, że sprawia frajdę.
Auto jest mego popularne, każdy warsztat potrafi je naprawić, nie jest drogie - nie dziwię się, że święci triumfy. Jak widać parę przeróbek wystarczy, żeby móc się pobawić w terenie i to wcale nie takim lekkim.
A jak kiedyś wypuszczą Dustera z reduktorem to będą musieli od razu zdublować ilość fabryk bo się ludziska rzucą jak na cukier w PRL. Ja będę pierwszy w tej kolejce.
Spoko dziewucha :)
Miałem disla i przed terenem nie pęka, nie psuje się, polecam....
Śliczna mamuśka ;)
wspaniała dziewczyna!
szacun wielki ...!!!! Pozdrawiam...!!!!...__)))))))))))))))))))
Naszym Dusterem (2. generacja, bez modyfikacji offroadowych) też już kilka razy się zakopaliśmy w piachu. Ale generalnie auto daje radę w lekkim, "turystycznym" terenie.
Fajny samochód który niczego nie udaje. Kiedyś myślałem o nim ale wybrałem hyundaya ix 35 z którego jestem zadowolony ponieważ głównie jeżdżę po asfalcie a czasami ciągne przyczepę z pontonem w teren. Ale mam duży sentyment do dustera i kibicuje jego rozwojowi.
"Une voiture cool qui ne prétend pas être quoi que ce soit " c'est exactement ça.
Mam dustera II 1.6 115 km . Dobre wygodne auto . Fajnie wyposażone za rozsądne pieniądze.
@ADAMCZMI gaz używam tylko w junkersie 😀
@@andrzej1189 bo co bo tani? to czemu dacie kupiłeś?
@@darkdivision66 Głównie dlatego że nowy z salonu. Dosyć mialem używanych szrotow po różnych przygodach. Moja wersja kosztowała 64 tys . Automatyczna klima kamera cofania czujniki navi czujniki martwego pola,zestaw nadkoli i listew,kola17 alu. Fajny wygląd i silnik na łańcuchu bez turbo i dwumasy egrow czy DPF.
@@andrzej1189 miałem Junkers-a, słaby piec.
@@andrzej1189 no i był tani, bo za inny z tym wyposażeniem zapłaciłbyś min 20k więcej, więc skoro można takim autem jeździć jeszcze taniej na gazie to dlaczego tego nie zrobić?!
Bardzo ładna włascicielka 👍👍👍👍👍
Dzieki niej zmieniłem zdanie o tym aucie 🤩
Ekstra wózek! A co do opon to mam takie w Jimny i naprawdę dają radę! Rewelacja.
W Dieslu można mieć program 300Nm i około 130KM. W filmie widać że trochę brakuje momętu a w 1.5 dCi można mieć 2x wiecej i to już naprawde daje radę.
Przedstawiona benzyna ma ledwo 150Nm i to przy 4000 obrotów a w dieslu 250Nm przy 1700obr.
1.5 dci to naprawde dobra jedynostka. Napedami steruje mały moduł pod schowkiem i współpracuje z pompą ABS - wyczuwa które koło się kreci i go hamuje.
1,5 dCi? Serio ten silnik jest tragiczny
@@witekwodzu2817 zależy do którego roku pozniej je poprawili te pierwsze były tragiczne bo później to Mercedes jakoś nie miał problemów żeby te silniki do A klasy pchać
Witek Wodzu skoro go nie rozumiesz , nie umiesz naprawiać i nie czytałeś instrukcji przed i podczas eksploatacji to sam jesteś tragiczny
Ja mam ten silnik w 4 samochodach. Wiec wiem że jest OK.. Silnik te przeszły 4 ewolucję i silnik z 2003 i 2013 roku nie mają ze sobą nic wspólnego poza pojemnością i nazwa. Generalnie udane i bardzo oszczędne. Genialne w swojej prostocie. Na 250 tys konieczna inspekcja panewek i wałka rozrządu. Olej 5w40 Elf max co 15tys. Filtr oleju tylko oryginał.
@@sebczajna700 nie chodzi o to miałem 2 takie silniki w rodzinie i wieczna awaria aktualnie dziadek ma 1,9 dCi i już ciut lepiej ale wiecznie grzebie ja w pracy mam 1,0 i już 3 silnik w tej budzie a ma 100 tys
Coś czuję że będzie hit ogladalnosci. Kto przed 100k wyświetleń ;-) ?
Nie było awarii. Czyżby klątwa Terenwizji nie działała przy ładnych paniach 🤔
Fajny materiał. Dzięki terenwizja.
No panowie, przyznajcie rację, kto ma taką żonę lub dziewczynę to tylko pozazdrościć, nie prawda? (a nie te malowane #####)
FAJNA !...Dacia też...juhu...jest końcowe 5 sekund na wyciszenie emocji ;).
Co do napędu, to pewnie 2 otwarte dyfry i kontrola trakcji, która dohamowuje nadmiernie obracające się koło z pary (przód albo tył), co skutkuje przeniesieniem momentu na koło stacjonarne.
Duster ma napęd od Nissana Quashquaia i normalnie ciągnie na przód, ma tryb AUTO w którym przy uślizgu dołącza się tył. Jest też tryb LOCK w którym dyfer środkowy jest blokowany 50/50 przy prędkościach poniżej 60km/h, po przekroczeniu tej prędkości automatycznie przełącza się na tryb AUTO. Poza tym mamy ABS, ASR i EDL, to ostatnie to elektroniczna blokada dyferencjału. Ogólnie systemy dohamowują koła które się ślizgają i starają się ruszyć to które się nie kręci, czyli typowe rozwiązanie z nowych suvów.
Jak widać zajebiście działa 😯
A Nissan Qashqai posiada napędy z Renault Koleosa .
Duster nie ma środkowego dyfra. Jest sprzęgło elektromagnetyczne, które w trybie LOCK jest mocno spinane, ale nie stale zablokowane, to zależy od sytuacji.
spoko wozidło,taki troche wół roboczy, tani,daje rade poza asfaltem i nie odraża wyglądem portfela nie zrujnuje,tylko jakiś mocniejszy silnik by sie przydał bo troch kicha z tym co tu jest
Na Rosję jest z 2 litrowym benzyniakiem, 130 koni, to przynajmniej jako tako jedzie. Ciekawe czemu na Polskę nie ma tej opcji. Choć trzeba zauważyć, że w Rosji jest pod nazwą Renault Duster.
Gratulacje dla Pani. Świetnie sobie radzi za kółkiem. Samochód też fajny.
Dobre materiały ostatnio wpadają
Z dacią jak z winem- "Tanie wina są dobre, bo są dobre i tanie" ;]
Fajna ta właścicielka DASTERA pozdrawiam
Dsuter jest spoko , mam w rodzinie z 2010 roku z początku produkcji - zero rdzy, zero awarii , tylko wymian części eksploatacyjnych
Witam. Sliczna odwazna inteligetna. Goraco pozdrawiam.
🤣🤣
Tak jak myslałem bez odzewu dot bespieczeństwa aut po rajdach no szkoda bo niejednokrotnie w załodze są całe rodziny a chyba nie kazdy ma pojęcie ze moze cos pęknąc a potem jadą na dwupas i rura .Chodzi mi o to ze czasem uszkodzen nie widac a wizyta na myjni niczego nie pokaże a potem jadą po kilkadziesiat albo kilkaset km z powrotem do domu