Sebastian Piekarek w GUITAR STORIES - odcinek 1/5
Вставка
- Опубліковано 31 лип 2019
- Trzecim gościem w programie GUITAR STORIES, w cyklu spotkań z najlepszymi polskimi gitarzystami jest Sebastian Piekarek.
.
Karierę muzyczną rozpoczął w drugiej połowie lat 90.
Jego pierwszym zespołem była grupa punkowa The Glan, w której grał na perkusji, póżniej Genetic Crash już jako gitarzysta..i hardcorowa Antidotum. Miał również krótki epizod w zespole metalowym Geisha Goner. W 1994 założył wraz z Wojtkiem Pilichowskim ,Robertem Leszczyńskim oraz Gerardem Klawe grupę Karate Musiq, która prezentowała styl, jak sami muzycy przyznali „Hard core funk”. Z grupą tą Piekarek nagrał jedyną płytę „Kultura albo Masowa” wydaną w 1995 roku na kasecie.
Następnie zaczął występować jako muzyk sesyjny na koncertach z innymi artystami ,których często wspomagał w studio nagrywając gitary i chórki. Z Wojtkiem Pilichowskim nagrał 4 jego pierwsze solowe płyty. Współpracował z zespołami Woobie Doobie, Rezerwat, Daab, Tam Tam Project, Roberta Chojnackiego, Maćka Molędy, Waldemara Goszcza, Justyny Steczkowskiej, Magdy Famme i Kostka Joriadisa, z którym nagrał płytę „Przebudzenie”.
Od 1997r do 2004r grał w zespole Kasi Kowalskiej współtworząc i nagrywając między innymi płyty „Antidotum” i „Samotna w wielkim mieście”.
W 2003 roku dołączył do zespołu Ira. Rozpoczął z zespołem koncertowanie oraz pracę nad płytą „Ogień”, którą współprodukował z Marcinem Trojanowiczem. Chwilę póżniej w 2004r zrejestrował z zespołem pamiętny koncert z okazji 15lecia istnienia , który został wydany na cd i dvd.Poszukując w muzyce swojego miejsca opuścił koncertowo zespół Ira i dołączył do zespołu Bracia, z którym nagrał i współtworzył pierwszą płytę „Fobrock”. Zespół Ira jednak pozostał mu w sercu dlatego kolejne płyty jak „9”oraz ”X” były współtworzone, nagrywane i współprodukowane przez Sebastiana. Z powodu różnic artystycznych odszedł w czerwcu 2007 roku z zespołu Bracia i powrócił na ścieżkę muzyka sesyjnego jednocześnie decydując się na nagranie swojej płyty solowej.
W 2006 roku stworzył własny solowy projekt, który nazwał Seba. Do współpracy zaprosił gitarzystę Macieja Gładysza, perkusistę Krzysztofa Patockiego, oraz basistę Tomasza Gołębia. Projekt ten przerodził się w zespół i 16 kwietnia 2007 roku grupa wydała swą debiutancką płytę Human. Gościnnie na płycie „Seby” wystąpili Ewelina Flinta, Marek Piekarczyk (TSA) oraz Artur Gadowski (Ira). Koncertowa działalność zespołu została zawieszona w 2008r.
Jako muzyk sesyjny pod koniec 2007r Piekarek dołączył do zespołu DODY, jednocześnie przygotowując i nagrywając wraz z Markiem Tysperem i Marcinem Trojanowiczem debiutancki solowy materiał Dody „Diamond Bitch”. Jego współpraca koncertowa z Dodą zakończyła się w 2011r lecz nie studyjna. Kilka lat póżniej współprodukował z Trojanowiczem album „Choni” zespołu Virgin .
W 2011r dołączył do zespołu Patrycji Markowskiej. Zaangażował się w tworzenie, produkowanie i nagrywanie materiału na płytę „Alter Ego . Z Patrycją Markowską koncertował i tworzył do 2015r.
W 2015r powrócił do zespołu IRA, z którym współpracował oprócz jednej płyty nieprzerwanie od 2003 roku . Po powrocie współtworzył płytę zespołu zatytułowaną „MY” jak dotąd ostatnią w dyskografii IRY..
Od 2010r współpracuje również z zespołem Perfect jako współproducent płyt: „XXX”, Dadadam” i ”Muzyka”. Czasem również jako gitarzysta, chórzysta, kompozytor lub współkompozytor..”Kocham się w życiu”, „Znowu plaża”, ”Nigdy dość”, ”Ta sama krew”.
.
.
.
www.guitarstories.pl
/ bassguitarstories
/ guitar.stories
/ storiesguitar
#GuitarStories #SebastianPiekarek #IRAzespol
Marzenie w tym programie to Marek Raduli, chapeau bas jeśli to się uda
Sebastian - super człowiek i pięknie brzmi ! Jego Helix na żywo mnie powalił ! Lecę kupić jak wrócę do polski za tydzień :)
Dariusz Kozakiewicz, legenda gdyby tylko miał chwilę czasu...
Ten Przemek o którym mówi Seba to był chyba najlepszy gitarzysta jakiego słyszałem w tamtych czasach .. kupiłem od niego 2 gitarki w tym oczywiście Ibaneza Jem ;)
Litza! To byłby dobry materiał ❤️
Super fajna sprawa posłuchać dobrych gitarzystów i jakie mieli przygody.. z przyszłych gości chętnie posluchalby tak..
Jurek Styczyński
Rysio sygitowicz
Marek Raduli świetny człowiek umie opowiadać
Dario Kozakiewicz
Pan Jurecki z budki suflera
Pan Pogorzelski z oddziału
Oraz Jasiu Borysewicz.. Stara gwardia wiecznie młodzi.. Pozdrawiam
Czekamy na Michała Grymuzę:)
Program ogólnie bardzo mi się podoba, chętnie obejrzałbym w nim Piotra Łukaszewskiego
Podpinam się do petycji, dzięki!
Były gitarzysta Dody Katody Electrody :-)
Git !!! SEBA !!!
Swietny kanał, świetny odcinek. Mądre pytania i mądre odpowiedzi.
Dzięki - pozdrowienia.
Elegancko ;)
Świetny odcinek, super gość na pewno spotkamy się ponownie na scenie z Sebastianem 🤘
MEGA!
Świetny kanał - pozdrawiam
Fajny kanał. Oglądam chętnie. Tak trzymać!
Myślę, że bardzo ciekawa byłaby rozmowa z Michałem Zygmuntem
Litza. Co prawda był u Ksantypa, ale przecież to było wieki temu (chyba rok, a u niego to jak stulecie -> w brzmieniu i w sprzęcie.
prosze cie, naprawde mamy w Polsce tylu dobrych gitarzystów, że litza jest chyba na szarym końcu w tej kolejce.
Możliwe, że jest na końcu. Ale lubię bardzo posłuchać jak opowiada o sprzęcie.
Jezeli mamy pisac co nam sie podoba i nie podoba... to nje podoba mi sie dźwięk w intro programu nagrane chyba komórką reszta ideolo... z polskich wioslarzy to Ryszard Sygitowicz jako przedstawiciel starej szkoły... byloby super.
Może by tak aktualnego gitarowego pana Pilichowskiego zaprosić - to mega kozak
Pilich był w 1 odcinku.
Chyba chodziło o Michała Trzpiołę ;)
@@Vordrab AAA racja. Umknął mi "gitarowy" 😈 😈 😈 Michał faktycznie kozak 😎😎😎
Next pan Ścierański, please!
A może by tak Dominik Witczak Coma?
Comy już nie ma
Czekam na Janka Borysewicza 🙂
Litza, Magic (Sweet Noise)
Dla mnie marzenie jako gość Litza i Drężmak z Luxtorpedy, Dzwon z Acid drinkers i może Lipali
kompozycje metalowe mogą nie zabrzmieć na akustykach będzie ich słychać ale to nie będzie to nie będzie tej pompy i ogólnie nie będzie coś pasować bo to rify nawet przekładając na akordy te rify utwór i tak siądzie bo to już nie ta expresja i dynamika... Oczywiście jak pan muzyk mówi o grandzu to idzie w parze akustycznie zagrać bo to jest grane leciutkim melodyjnym stylem... Przykład do metalu Megadeath nagrał akustycznie swoje numery ogólnie zespół pierwsza czołówka światowych zespołów a jednak akustycznie klapa to nie jest to już nie ma tego ducha uderzenia Metalu tak jak ten metal powinien brzmieć...
ja chciałbym zobaczyć w programie Piotrka Łukaszewskiego albo Litza
Chętnie zobaczyłbym W. Waglewskiego
Załatwicie Zbyszka Krebsa ;)
Piotrka Łukaszewskiego proszę
gralem z Sebkiem w koszykowke kilka lat, on na obozach non stop gral na gitarze, podobno nawet na lekcjach w szkole trenowal palce na gryfie... pod lawka. Pasjonat.
Maciek Gładysz i Jurek Runowski
i Maciej Meller
Hehe mój pierwszy bas to też Ural :-D
Helix! yeah
Litza!
Może Jurek Styczynski
Nastepne odcinki to Piotr Sujka i Piotr Konca poprosimy :)
@Iromaniak zgadzam się, też chętnie obejrzę odcinki ze Świeżaczkiem i Jinxem😍😍
:)
A może Damian Kurasz?
Krzysztof Misiak
Zgłaszam do programu Wojtka Balczuna (chemia)
11:51 jak długo jeszcze ludzie będą powtarzać te dyrdymały? Jak zabierzemy Edge'owi z U2 efekty i damy mu akustyka i nie zagra w ten sposób Where The Streets Have No Name albo With of Without You to znaczy że są to daremne kompozycje? Albo utwór As I Am autorstwa Dream Theater gdzie feedback dochodzący z pieca to głowny smaczek riffu? No na pudełku tego sprzężenia nie osiągniesz ale to znaczy że to słaby numer? Albo wszystkie numery gdzie motyw przewodni grają klawisze z konkretnym brzmieniem? To też szmira bo na akustyku tego nie zagrasz? Warto porzucić tego typu myślenie rodem z... cięzko powiedzieć skąd.
Widać że nie zrozumiałeś kontekstu wypowiedzi ... Utwór kompozycja to nie tylko riff... i jego realizacja od strony technicznej... Kompozycja to zestaw wszystkich głównych elementów składających się na Piosenkę, utwór ... harmonia rytm MELODIA, zwrotka refren... Te które wymieniłeś tez mają te elementy ... a ty zauważasz tylko riff. Co ciekawe dwa pierwsze z wymienionych ciebie utworów to popularne covery grane akustycznie :) As I Am akurat akustycznym coverem nie jest, ale znajdziesz w sieci i takie wykonania jedne lepsze inna gorsze ... ale każdy z tych utworów może dobrze zabrzmieć wykonany bez prądu ... bo są to dobre kompozycje ...
Trafne spostrzezenia, ale istnieją utwory w ktorym głownym motywem jest ten konkretny riff, ktory zagrany jest konkretnym brzmieniem, konkretną techniką w konkretnym stroju i niezaleznie od tego co wywijałbyś na akustyku to nie osiągniesz tego samego rezultatu. Wiadomo, ze na kompozycje skladają sie tez rytm, melodia i struktura ale trzeba mieć w posiadaniu odpowiednie środki, ktore uwydatnią motyw głowny wpierany przez/wspierający tą melodię i rytm. Mozesz zagrać mi wspaniałą akustyczną reedycje Where The Streets Have No Name ale nie będzie to to samo co oryginał :)