7 Błędów wychowawczych prosto z POLSKICH DOMÓW

Поділитися
Вставка
  • Опубліковано 20 чер 2024
  • Polskie domy i problemy wychowawcze
    ►► Oceniając i komentując wspierasz kanał!
    0:00 Wstęp
    0:20 Bo tak, musisz się mnie słuchać dopóki mieszkasz pod moim dachem
    2:00 Daj ja zrobię ty nie umiesz. … Dlaczego nikt mi nigdy nie pomaga.
    3:49 Ty taki chudy i słaby jesteś, zjedź więcej.
    6:30 Jak ci przyłożę to od razu się nauczysz tabliczki mnożenia.
    7:55 Nie mam czasu pójść z tobą na boisko, masz tablet i siedź cicho.
    9:24 Chodź obejrzymy dlaczego ja lub trudne sprawy.
    11:10 Wulgaryzmy

КОМЕНТАРІ • 1,3 тис.

  •  Рік тому +257

    Z którym się spotkałeś? 💀💀

  • @Paruwczan_Potasu
    @Paruwczan_Potasu Рік тому +1619

    Jak byłam dzieciakiem, zawsze słyszałam: "wszystko, co bierzesz do ręki, zaraz się psuje, więc lepiej nie dotykaj" :) Do dziś mam to w głowie i utrudnia mi to dorosłe życie. "Może lepiej nie zaczynać i tak się wszystko posypie". Może to głupie, ale nie umiem tego wymazać z pamięci od 20 lat.

  • @Sobstus
    @Sobstus Рік тому +631

    Spodziewałem się, że nie tylko ja miałem ch*jowego ojca, ale nie spodziewałem się, że aż tyle osób to spotkało.
    Opiszę wam kilka sytuacji, które mrożą krew w żyłach.
    Jedną z takich sytuacji była ta, gdy mnie nazwał niedorobionym. Miałem wtedy 15 lat. Poszedłem z nim do garażu coś robić przy aucie. Jak nigdy, dał mi w końcu jakieś zajęcie - wyczyścić tarcze hamulcowe szczotką drucianą. Gdy tylko zacząłem to robić, a robiłem to pierwszy raz w życiu, zaczął się na mnie wydzierać - "Kur*a, nie tak! Ja pier**lę, jak ty to robisz!", a wisienką na torcie było "Ja to cię chyba po ciemku robiłem, bo taki niedorobiony jesteś!". Żeby powiedział mi to w cztery oczy, ale on to zrobił w tak teatralny sposób, żeby wszyscy dookoła go słyszeli. Do tej pory pamiętam jak z garażu obok wyszedł wujek i powiedział do ojca "Zbyszek, jak tak możesz do niego mówić! To twoje dziecko!", na co ojciec "Bo mnie wkur*ia debil j€bany!!!". Spojrzałem na niego, powiedziałem "Skoro jestem debilem j€banym, to stąd idę, wypi€rdalaj i sam sobie to kur*a czyść" i poszedłem do domu. Tego zdziwienia na twarzy nie zapomnę do końca życia.
    Niecałą godzinę później zadzwonił do mnie. W słuchawce słyszałem "Syneczku, bo byś przyszedł staremu ojcu pomóc", na co ja "Przecież jestem debilem j€banym i nic nie umiem, sam sobie kur*a rób" i się rozłączyłem.
    Od tamtej pory gdy tylko zaczynał trenować zajoba (a on tak ma jak mu coś nie wychodzi), zabierałem się w pi*du do domu. Podziałało.
    Druga sytuacja jest związana z zamkniętymi drzwiami od domu. Wracałem z drugiej zmiany z pracy. Gdy przechodziłem obok parkingu, zagadali mnie znajomi. Wypiliśmy po dwa piwa, pogadaliśmy i o 1:00 w nocy poszliśmy do domu. Gdy wróciłem i włożyłem klucz w drzwi, nie mogłem ich otworzyć. Okazało się, że ojciec z drugiej strony włożył cały klucz w zamek. Zacząłem dzwonić do niego na komórkę, na domowy, do drzwi i pukać. Gdyby była mama w domu (była wtedy w sanatorium), to z racji płytkiego snu od razu by to usłyszała i mi otworzyła. Ojciec natomiast, śpi jak zabity (wiecie, sen w stylu "W razie wybuchu wojny, przenieść w bezpieczne miejsce"). Gdy nic nie zdało egzaminu, włożyłem 5-groszówkę w przełącznik od dzwonka do drzwi i usnąłem na klatce schodowej.
    Obudził się po ponad godzinie, bo... Chciało mu się palić. Otworzył mi drzwi i poszedł do kuchni. I tutaj zaczęła się najbardziej wstydliwa dla mnie akcja. Wpadłem za nim, pchnąłem go na ziemię, sprzedałem mu 2 szybkie na twarz i powiedziałem "Jeszcze raz mi skur*ysynu zamknij chałupę, to ci kur*a łapy przetrącę. Zrobiłeś to pierwszy i ostatni raz, rozumiesz?! ROZUMIESZ KUR*A???!!!". Gdy wstawał, dostał jeszcze raz. Byłem w takim amoku, że aż mi się ręce trzęsły. W tamtym czasie miał kilka swoich głupich zagrywek i zachowań i akcja z zamkniętymi drzwiami to była ta jedna kropelka, która przelała czarę goryczy.
    Mimo wstydliwego przebiegu całej akcji, miała ona jeden pozytywny wydźwięk. Wtedy mój ojciec zrozumiał, że jestem silniejszy od niego i że już nie da mi rady. Zaowocowało to tym, że całkowicie przestał do mnie skakać z łapami (a zdarzało mu się to kiedyś nader często).
    Na drugi dzień rano, gdy zawsze wpadał do mnie do pokoju jak czołg, tym razem najpierw zapukał. Otworzył i powiedział "Cześć syneczku, bułki ci kupiłem na śniadanie, ja lecę do pracy, hej". W końcu do niego dotarło, że jego "złote czasy" już minęły.
    A teraz ciekawa historia, o której opowiedzieli mi mój wujek i sąsiad. Co ważne, obaj panowie mają doskonały kontakt ze swoimi synami i do tej pory ich synowie bardzo chętnie spędzają czas w ich towarzystwie. Raz mój ojciec siedział z nimi przy piwie i zapytał "Co wy robicie, że wy się tak fajnie dogadujecie ze swoimi dzieciakami?", na co jeden i drugi praktycznie jednogłośnie odpowiedzieli "Bo widzisz Zbyszek, my ich słuchamy". Wytłumaczyli mu, że gdy dziecko przychodzi do rodzica z problemami, nie zbywa się go tekstem "Zostaw/nie rusz/odsłoń", a siada się z nim do dyskusji. Mój ojciec skwitował to krótkim "A tam pi€rdolicie", na co oni "No właśnie, tak podchodzisz do tego, a później się dziwisz, że masz jak masz". Mój wujek jeszcze dodał "Zbychu, twój Jarek to bardzo ogarnięty chłopak, więc zacznij z nim normalnie rozmawiać, bo jak będziesz do niego podchodzić tak jak teraz, to zobaczysz, że na starość on cię oleje i zostaniesz sam". Ojciec klasycznie "A tam pi€rdolisz". I się okazało, że wujek miał rację.
    Kiedyś się tym przejmowałem, wylałem morze łez i zastanawiałem się co jest ze mną nie tak, że mój ojciec ma do mnie podejście jakie ma. Ale w pewnym momencie życia dotarło do mnie, że przejmowanie się tym nic mi nie da. Zacząłem więc stosować zasadę Metalliki - "Jeśli nie możesz czegoś zmienić, olej to". I to była jedna z najlepszych decyzji jakie mogłem podjąć. Odkąd przestałem się przejmować ojcem, jestem o wiele zdrowszym człowiekiem. Przestałem też myśleć o tym, jak bardzo go nie lubię i że lepiej by było bez niego. Bo wiem, że nic mi to nie da, oprócz zszarganych nerwów.
    I wam wszystkim skrzywdzonym przez rodziców, również radzę takie podejście. Ich już nie zmienicie, a wy będziecie o wiele zdrowsi.
    Autorze, bardzo dziękuję za ten film i poruszenie tak ważnego tematu. A was moi drodzy, przytulam wszystkich razem i z osobna. Pamiętajcie, że to wy jesteście dla siebie najważniejsi i walczcie o siebie.

    • @aji5310
      @aji5310 Рік тому +32

      współczuję bardzo 😢 jak widać do niektórych nic nie trafia

    • @limbo5686
      @limbo5686 Рік тому +40

      Witaj . Poradzisz Sobie , nie popełniaj tylko ,, jego ,,błędów wychowując własne dzieci . Ja też nie miałam lekko z ojcem .Głowa do góry .Liczy się przyszłość .

    • @franciszekpawelec4711
      @franciszekpawelec4711 Рік тому +21

      Okropna sytuacja ale pomaga to zrozumieć dlaczego warto odpuścić czasami

    • @adeon4261
      @adeon4261 Рік тому +1

      Chryste, chłopie. Ja się dziwię, że w tamtym momencie w amoku nie odjebałeś mu kity.

    • @CountRatlord
      @CountRatlord Рік тому +10

      Świetna historia, kojarzy mi się trochę z tym z czym ja musiałem się mierzyć.

  • @VelNeptun
    @VelNeptun Рік тому +503

    Problem rodziców jest taki, iż uważają, że dzieci nie mają problemów, "gdyż problemy są tylko w życiu dorosłym".

    • @rafal.qwerty
      @rafal.qwerty Рік тому +90

      Problemem rodziców jest myślenie, że wszystko wiedzą najlepiej. Szczególnie w kwestii wychowania. Są w stanie wpoić takie traumy i złe nawyki że dosłownie niszczą dziecku dorosłe życie, a potem jeszcze stwierdzą że to z nim jest coś nie tak.

    • @VelNeptun
      @VelNeptun Рік тому

      @@rafal.qwerty no tak, ale to się teraz zmienia na lepsze. Samo to, że ludzie już nie myślą, że psycholog zajmuje się tylko czubkami.

    • @rafal.qwerty
      @rafal.qwerty Рік тому +7

      @@VelNeptun Coraz mniej, ale nadal są ludzie starszej daty którzy tak myślą

    • @WielkoPOLSKA92
      @WielkoPOLSKA92 Рік тому +3

      @@rafal.qwerty Bardzo dobrze powiedziane. Podzielam i się podpisuję pod tym.

    • @WielkoPOLSKA92
      @WielkoPOLSKA92 Рік тому +3

      @@rafal.qwerty Młodsi rodzice już inaczej myślą na szczęście. Oczywiście,ktoś stanie się takim samym człowiekiem z cofniętym,średniowiecznym myśleniem w niektórych tematach,ale ogólnie to powinno wyjść wszystko na plus.

  • @Irtecks
    @Irtecks Рік тому +237

    moim zdaniem brakuje najważniejszego Rodzic: Jasiu ze sprawdzianu dostał 4 a ty 2 Dziecko: Ale Kamil dostał 1 Rodzic: inni mnie nie interesują

    • @Wookash11111
      @Wookash11111 Рік тому +25

      @@XYZhddhhdhd to prawda xD
      Ojciec uważał że mogę mieć same 5 jak tylko będę chciał. A jak chciałem korepetycje z matmy to słyszałem, że wymyślam, bo wystarczy się uczyć xd

    • @jojo-xh5ik
      @jojo-xh5ik Рік тому +19

      mniejsza o czepianie sie za oceny, moja matka sie czepiała za cechy charakteru, na które nie mam wpływu. "Bo czemu córka sąsiadów jest taka wygadana, a ty nie"

    • @katarzyna5161
      @katarzyna5161 Рік тому +7

      @@jojo-xh5ik ja od zawsze słyszę ze nie jestem przebojowa 😂 a niby po kim mam być 😂 jak moi rodzice wcale jacyś szaleni nie są w

    • @fungus1927
      @fungus1927 Рік тому

      no tak tylko ze to jest tak oklepany przykład, ze w tak wartościowym filmie nie nadaje sie do wstawienia

    • @cholew4
      @cholew4 Рік тому

      ej ej nie dostawałem dużo jedynek./..

  • @frikuus
    @frikuus Рік тому +147

    paradoks starego:
    wypomni ci wszystko czego nie umiesz, jednocześnie nie nauczy cie niczego, bo nie umiesz, a on to zrobi lepiej oraz skrytykuje twoje próby nauki i rozwoju

  • @lucky47830
    @lucky47830 Рік тому +412

    Dodałbym do tego używanie nauki/sprzątania jako kary. Ciężko potem się przemóc do obowiązków z własnej woli jak ma sie zakodowane że jest sie za coś karanym

    • @kamilj8309
      @kamilj8309 Рік тому +10

      Dokładnie. Odkryłem po wielu latach, że potrzebuję porządku w okół siebie, a jakaś część mnie sabotowała jako sprzeciw wobec rodzica z okresu dzieciństwa.

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Słuszne Słuszne tym sprzątaniem za karę oj bardzo słuszne albo zrobie za Ciebie albo jak to nie rozumiesz debi..lu.

    • @juliabieganska2119
      @juliabieganska2119 Рік тому +6

      Dokładnie, do tej pory najbardziej lubię sprzątać, kiedy nikogo nie ma w domu, nikt nade mną nie wisi, bo zawsze mi wytykano błędy - a tu pajęczyna została, a tam jakiś paproszek.

  • @kamilj8309
    @kamilj8309 Рік тому +782

    Ja nie radziłem sobie z nauką. Po prostu siedziałem i nie potrafiłem nic z tego zrozumieć, choć bardzo chciałem. Nikogo to nie obchodziło, byłem pozostawiony sam sobie. Jedynie przypominano sobie o mnie wtedy, gdy trzeba było opieprzyć po zebraniu w szkole. Podejście było takie, że jeśli dziecko ma złe oceny, to leń i koniec. Jeśli dziecko sobie nie radzi to nie istniało coś takiego jak pomoc. To są podstawy, a jestem przekonany, że nie byłym jedynym dzieciakiem, u którego wpłynęło to na niskie poczucie wartości. Na szczęście pracuję nad tym, ale długo mi zajęło zrozumienie jak to wpłynęło na postrzeganie siebie i swoich możliwości.

    • @emactonpl
      @emactonpl Рік тому +31

      "bo ty bys chcial miec wszystko od razu na tacy podane - no, jak rozwiążesz to zadanie?!"

    • @AndyN89
      @AndyN89 Рік тому +29

      Mam teraz tak ale z synem. Muszę mu pomóc w nauce ale niektórych rzeczy nie potrafie sam mu wytłumaczyć wiec zostaja jakies korki. Czy w takiej sytuacji jestem kiepskim ojcem bo nie potrafie sam I dam go do obcej osoby by mu wytłumaczyla? Nie wiem. Edukacja szkolna to patologia ale nauczyc sie musi zeby przejsc do następnego poziomu.

    • @emactonpl
      @emactonpl Рік тому +11

      @@AndyN89 gorzej jak umiesz i rozumiesz, ale no - zadnego rozwiazanego przykladu dla przykladu, by potem na analogie zrobic i pojac sposob rozwiazania w godzine, tylko niech dzieciak siedzi pol dnia i nocy by w koncu rzucic zeszytem o sciane i pojsc spac wkurwionym na wszystko.

    • @kamilj8309
      @kamilj8309 Рік тому +10

      @@AndyN89 Jak nie potrafisz, to pozostają korki. Jak dziecko potrzebuje pomocy, to robisz co możesz, a nie wypierasz problem zrzucając na dziecko, bo to Ty postanowiłeś je spłodzić. To duża odpowiedzialność, ale nikt Ci lufy do skroni nie przystawiał. Nie musisz być idealny, serio, a jak dasz narzędzia i wsparcie to będziesz lepszy niż 90% rodziców. Jedno to jest wymagać od dziecka, a drugie to dać mu narzędzia. Najważniejsze żeby dziecko rozwijało się w tym, co lubi. Oczywistym jest, że musi zdawać, ale to tylko dla jego dobra. Im szybciej skończy ten bajzel, tym lepiej i nie będzie czuł się gorszy, ale do jasnej cholery nie zmuszajmy, żeby umiało jakiś syf, który mu się nie przyda do niczego w przyszłości. Po co stresować czymś co nie ma żadnego znaczenia? Warto lekko popychać (nie na siłę), w kierunku, w którym mu idzie lepiej. Pomyśl, co pamiętasz z tego co nauczyłeś się w szkole? Niewiele, a jakoś żyjesz.

    • @VelNeptun
      @VelNeptun Рік тому +20

      ​@@AndyN89nie jesteś ponieważ poprzez korepetycje bardzo pomagasz dziecku, u mnie też było podobnie, że dostawałem tylko kary i opierdol po wywiadówce. A jak było trzeba wytłumaczyć coś (nauczyciel leciał z programem i nie miał czasu pomóc każdemu, a jak były zajęcia pozalekcyjne to pomagał wyłącznie swojej wybranej grupie) to tylko słyszałem, że mam się uczyć a ich to nie interesuje. Korepetycje zobaczyłem dopiero pod koniec gimnazjum jak groziło mi oblanie klasy i nagle się okazało, że taki głupi nie jestem, bo łapie wszystko jak ktoś poświęci mi trochę indywidualnego czasu. Nie każdy potrafi uczyć się w grupie.

  • @michaljaworski9295
    @michaljaworski9295 Рік тому +420

    Odnoszę wrażenie że w wychowaniu dzieci bardzo ważna jest świadomość tego że dzieci chłoną świat jak gąbka i bardzo ważne jest jak się zachowujemy przy nich. Nie mam jeszcze dzieci niestety ale najbardziej irytuje mnie fakt gdy obserwuje rodziców którzy irytują się gdy dziecko zadaje mnóstwo pytań co zabiją w dzieciach tą naturalną ciekawość.

    • @Arcerdomek
      @Arcerdomek Рік тому +8

      Ipad do reki i pytania sie koncza

    • @aji5310
      @aji5310 Рік тому +7

      zgorzkniali starzy ludzie, których nie ciekawi świat 😓

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Dokladnie

  • @jonomem
    @jonomem Рік тому +51

    - Mamo pomóc ci w czymś?
    - nie, nie trzeba
    A po chwili w kuchni słychać tylko "nikt mi nie pomaga, ciągle przy tych garach siedzę i zero czasu dla siebie"

    • @kati549
      @kati549 Рік тому +4

      Jak bym słyszała moja mame

    • @dagny5894
      @dagny5894 Рік тому +1

      no serio

  • @krystiaff
    @krystiaff Рік тому +455

    To smutne, że dzieci są narażone na takie niedojrzałe zachowanie ich rodziców.

    • @ganio117
      @ganio117 Рік тому +11

      Niby tak, ale popatrz na to z drugiej strony. Jako rodzic, nie masz pojęcia jak wychowywać dziecko, dopóki go nie wychowasz i wyślesz w dorosłość. Mają prawo popełniać błędy. Najgorzej jest, gdy rodzic kompletnie ignoruje opinię dziecka i otaczających go ludzi (na podstawie "hej, masz źle podejście do tego. Pomyśl nad tym dwa razy") wtedy to już wina osoby. W przeciwnym razie, trzeba czasem zaakceptować niektóre elementy.

    • @kajtek2392
      @kajtek2392 Рік тому +38

      @@ganio117Absolutnie nie zgadzam się z tym co napisałeś. Miałem 19 lat kiedy urodziła mi się córeczka,nikt nie nauczył mnie jak ja wychowywać. Teraz mam 25,a córcia 6lat i nie skromnie powiem ze jest w topce wśród swoich rowniesnikow jeśli chodzi o kulturę,obeznanie w wielu tematach jak i szeroko pojętej swiadomosci. Nie musimy mieć doświadczenia w wychowaniu dzieci,wystarczy ze znamy kilka typow dorosłych ludzi i wiemy w którym kierunku chcemy prowadzić malucha

    • @ganio117
      @ganio117 Рік тому +9

      @@kajtek2392 nie wyraziłem się jasno najwyraźniej. Mój pogląd dotyczy niektórych rodziców (znacznej większości). Są też tacy, którzy łatwo adaptują się do nowoczesności świata. Uważam że w wieku 6 lat jest jeszcze za wcześnie, żeby stwierdzić metody wychowawcze, ponieważ to okres buntu jest najgorszy. W każdym razie, jeżeli twoje dziecko jest dobrze wychowywane, gratulacje i życzę najserdeczniej żeby tak zostało 😁

    • @ukaszsokoowski3195
      @ukaszsokoowski3195 Рік тому

      to dlaczego ja i trudne sprawy to kultura

    • @pawepeszko9726
      @pawepeszko9726 Рік тому +4

      Rodzice to takie duże dzieci. Wchodzisz w dorosłość i zaczynasz to rozumieć 😂

  • @dawidchodzinski7440
    @dawidchodzinski7440 Рік тому +113

    Mnie rodzice najbardziej skrzywili wyrabiając mi ugodowy charakter. Przez nich zawsze jak wchodzę z kimś w dyskusje lub próbuje odmówić zrobienia czegoś, instynktownie chce ustąpić gdy ktoś zaczyna skomleć takim typowym "no weź się zgódź". Nie zliczę ile razy się przez to wkopalem w jakiś syf.

    • @FurinaLover
      @FurinaLover Рік тому +5

      Nie jesteś sam, zawszę muszę ustępować młodszemu rodzeństwu, przez to raz nawet udało się komuś namówić mnie na ucieczkę z rekolekcji. Moi rodzice są super i widzę że próbują, ale muszą wiele rzeczy jeszcze zmienić.

    • @miczyu
      @miczyu Рік тому +1

      o to to to dokładnie.

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Dokladniebbrak asertywności i brak społeczności lokalnejnsilnej z wartościami zobacz co to NGO I zaangazuj się

    • @Iamthepurplegirl
      @Iamthepurplegirl Рік тому

      też mam problemy z asertywnością...

    • @danam5952
      @danam5952 Рік тому +4

      Ja to widzę po swoim partnerze, jemu wpojono "skul uszy, nie kłóć się". Ja zostałam wychowana dokładnie odwrotnie. Nie jestem w stanie zrozumieć jak można tak dawać wejść sobie na głowę i godzić się na coś niekorzystnego dla siebie tylko po to by nie wejść w konflikt. Doprowadza mnie to do szału bo bardzo często ja muszę "bronić" go przed sępami, które już zwietrzyły jak łatwo go wrobić.

  • @Miranda1571
    @Miranda1571 Рік тому +117

    Drugi punkt to była kwintesencja mojego domu rodzinnego. Z jednej strony narzekanie, że mama wszystko musi robić sama, a z drugiej daj, ja to zrobię szybciej. Pamiętam jak w podstawówce mieliśmy przynieść na technikę produkty spożywcze, bo mieliśmy przygotowywać sałatki i koleżanka musiała mi obrać jabłko, bo ja nie umiałam i było mi strasznie wstyd 😂 Rodzice, pozwólcie swoim dzieciom uczyć się życia, bo to nie jest tak, że po przekroczeniu jakiegoś wieku magicznie te umiejętności same przychodzą - wszystkiego trzeba się w życiu nauczyć.

    • @janekkrawiecki4654
      @janekkrawiecki4654 Рік тому +2

      No mnie nauczyli obierać ziemniaki dopiero na obozie w wakcje

    • @juliabieganska2119
      @juliabieganska2119 Рік тому

      Jak widziałam swoją ciotkę, która zabraniała swoim dzieciom używania noży i samodzielnego zalewania herbaty, to byłam w szoku. To były już stosunkowo duże dzieci, starsze miało 11 lat, a nie potrafiły sobie nawet kanapki zrobić. Później takie dzieci wyrastają w młodych dorosłych, którzy nie potrafią absolutnie nic wokół siebie zrobić.

    • @rachela_z_wesela
      @rachela_z_wesela Рік тому +1

      Miałam podobny problem, pierwszy raz pranie zrobiłam na studiach.

    • @sebastianbazylewicz9574
      @sebastianbazylewicz9574 Рік тому

      tak szczerze wszystkich takich rzeczy jak sprzątanie gotowanie itp musiałem nauczyć się sam bo w moim domu wiecznie nie było rodziców w domu

  • @pandarek5689
    @pandarek5689 Рік тому +244

    Mój ojciec wszystko chce robić sam, a jak ja mam coś przy nim zrobić i mi nie wychodzi to za chwilę słyszę "Daj mi, ja zrobię" albo krzyk "Myśl" zamiast spokojnego zwrócenia uwagi.
    Teraz ma pretensję że wszystko musi robić sam i nikt go nie wyręcza...

    • @daniell020344
      @daniell020344 Рік тому +32

      Mam to samo. Teraz jak chce żebym mu pomógł ja czuje tylko wkurwienie i niechęć do pomocy. Zawsze jak chciałem zrobić coś, czego jeszcze nie umiałem było "nie ma czasu kiedy indziej się nauczysz" i nigdy ten czas nie nadchodził a później było zdziwienie ze czegoś nie umiem.

    • @kamskam908
      @kamskam908 Рік тому +5

      A moi ojciec nic nie robił w domu bo ma 2 lewe ręce. Ja musiałem od 10 roku zycia i bardzo się cieszę z tego powodu :)

    • @daniell020344
      @daniell020344 Рік тому +8

      @@marcinkwasny3697 Albo pokazujesz mu coś na ekranie i jakakolwiek prędkość by nie była to dla niego i tak za szybko. To ze ty nie umiesz czegoś z rzeczy manualnych to znaczy że jesteś niezdara a ze on nie umie czegoś zrobic na komputerze mimo że komputery istnieją ponad 20lat i miał czas się nauczyć to git xd

    • @aji5310
      @aji5310 Рік тому +6

      typowe "domyśl się", a nawet jak się domyślasz: "k... zostaw to! co ty robisz!"

    • @chiro7464
      @chiro7464 Рік тому +7

      to ja mam jeszcze inaczej. Jak byłem mały i coś robiłem to zawsze ojciec mnie pytał co robię, potem, że może mi pomoże, a ostatecznie robił to za mnie. Najpierw poskutkowało to tym, że mając około 15 lat chowałem się przed nim, żeby mnie nie wyręczył jak coś kreowałem w garażu choć i tak prędzej czy później wyczaił, że coś majstruję i ostatecznie robił to za mnie. Finalnie w życiu dorosłym, a mam 33 lata, mam tak zryty czerep, że jak mi coś nie wychodzi to jestem zły, że nikt mi nie pomaga. Oczywiście pracuję nad tym i syna z pewnością w tak durny sposób nie wychowam

  • @koszzyciem8173
    @koszzyciem8173 Рік тому +155

    To jest przerażające ile "nie wiem ale się dowiem" wie o naszym społeczeństwie jakby u każdego zamontował na chacie kamerki i zbierał te dane przez 15,20 lat xD

    • @bdg4life820
      @bdg4life820 Рік тому +4

      Bo nie różnimy się jakoś specjalnie

    • @jakasnazwa
      @jakasnazwa Рік тому +2

      Ja wychodzę z założenia że skoro wymyślono model MBTI to znaczy że społeczeństwo jest schematyczne jeśli chodzi o zachowania i przekonania. Więc kanał pokazuje jedynie schemat który jest widoczny na każdym kroku, w dużej mierze nie odczuwam by każdy był „inny” czy „unikatowy”.

    • @assasyn_x4133
      @assasyn_x4133 Рік тому

      Muj ojczym byj chujem napierdalał mnie za wszystko co zrobiłem źle albo zepsułem aż do dnia gdy pobił mnie deską wtedy to pokazałem w szkole z strachem lecz uzyskałem pomoc i ojczym morze teraz tylko pomruczeć pod nosem bo wie że za znęcanie się psychiczneie i fizycznie pujdzie do pudła i

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому +1

      Nie schizuj z kamerkami w domu-ZASKOCZĘ CIĘ -TO WIEDZA OGÓLNODOSTĘPNA i nazywa sie nauka np filozofia, sztuka, psychologia, literatura, to że ty nie uzestniczysz w kulturze nie znaczy ze inni tego nie robią i takich ludzi że świadomością twórcy kanału jest dużo -I nie rób fałszywych autorytetow-pqychologia istnieje już jakiś czas i ludzie z problemami przychodzą do psychologow, ktorzybpotem publikują książki i wynika badań.

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Albo harcerstwo czy spór drużynowy bo sposobow jest wiele...na wioskach są wspaniałe lokalne spolecznosci-kolo gospodyń wiejskich

  • @Gogi22859
    @Gogi22859 Рік тому +53

    Co do treści kultury to jestem wdzięczna rodzicom, za to że zawsze starali mi się pokazać różne źródła kultury. Czytali do snu książki czy mity greckie, oglądaliśmy razem animacje, graliśmy w d&d, rysowaliśmy, graliśmy na pianinie w domu, kupili mi pierwszego tableta graficznego i wszystko to sprawiło, że po latach sama pracuje w branży artystycznej i czuje się wewnętrznie bogatsza o te wszystkie doświadczenia :D

    • @wannie21
      @wannie21 Рік тому +1

      Zazdroszczę jak zajmowali z tobą rodzice czas jaki chodzi o treści kultury :)

  • @Walery1k993
    @Walery1k993 Рік тому +27

    Pomyślcie Sobie ile karier zostało zrujnowanych ponieważ dzieci słyszeli od swoich rodziców coś w stylu: "synek po co będziesz zmieniał pracę, tutaj ci płacą, masz piniendzę na czas, a pójdziesz gdzieś indziej to nie wiadomo co będzie"

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому +2

      Albo artystka ze spalonego teatru i jak ci nie płacą to ich nie warta Twoja praca....

    • @sidzej09
      @sidzej09 11 місяців тому

      dlatego ja jasno powiedziałem rodzicom, że w chuju mam ich zdanie i to ja mam rację

  • @michamarciniak1193
    @michamarciniak1193 Рік тому +136

    Jak ktoś mi mówił, że jak nie będę się uczył, to będę kopać rowy, to odpowiadałem, że rowy same się nie wykopią.

    • @WielkoPOLSKA92
      @WielkoPOLSKA92 Рік тому +64

      Mój znajomy znajomego znajomy X lat temu tak się wkurzał na takie teksty swojej matki, że faktycznie wyrobił sobie papiery na obsługę koparek i faktycznie rowy kopie i to nie za małe pieniądze.

    • @limbo5686
      @limbo5686 Рік тому +12

      Mamy już wystarczająco tych tzw.,,wyuczonych,,. Wiedza to jedno , a świadectwa to drugie .

    • @WielkoPOLSKA92
      @WielkoPOLSKA92 Рік тому +3

      @@limbo5686 Masz rację.

    • @Noverss
      @Noverss Рік тому +6

      praca na koparce całkiem ciekawa jest a na pewno lepsze niż na magazynie czy fabryce

    • @WielkoPOLSKA92
      @WielkoPOLSKA92 Рік тому +2

      @@Noverss To na pewno. Niż stanie na jakiejś produkcji 8 godzin w jednym miejscu i robienie jednego i tego samego przez tyle czasu. Wiem coś o tym niestety. Na łeb można dostać. Serio.

  • @judii_w
    @judii_w Рік тому +39

    warto jeszcze pamiętać o typowej zasadzie w polskich domach "nie odejdziesz od stołu, dopóki wszytsko nie zniknie z talerza". Do teraz mam z tym problem, że jak zaczynam coś jeść to nie potrafie skończyć kiedy poczuje sytość, tylko wtedy jak zobacze że zjadłam wszytsko

    • @asiasianko2271
      @asiasianko2271 Рік тому

      moj stary oskarżył mnie o anoreksje jak bylam w gimbazie, potrafil siedzieć przy mnie i "kontorlowac" czy nie wyrzucam jedzenia (!) a bylam zwykła nastolatką ;/ z kolei w liceum szczypał mnie w brzuch i nazywał grubasem. Pyk zaburzenia odżywiania na starość...

    • @Pizdrun
      @Pizdrun Рік тому

      Gruba pijesz?

    • @TheMrAntosiek
      @TheMrAntosiek 11 місяців тому

      This

  • @rafal.qwerty
    @rafal.qwerty Рік тому +112

    Co do tej kwestii "wartościowej kultury". Pamiętam jak kiedyś oglądałem z rodzicami film "Nietykalni" (o tym czarnoskórym co się opiekował niepełnosprawnym). Byłem wcześniej że szkoła na tym w kinie więc jak leciało w tv to chciałem obejrzeć też z nimi. No więc w trakcie oglądania było widać że nie są zbytnio zainteresowani, a na koniec stwierdzili że "ale mydło" i "skoro takie filmy ci się podobają to ok". Do dzisiaj okazjonalnie od nich słyszę takie drwiące przytyki odnośnie tego typu kina. Także tyle by było w temacie wychowania na wartościowej kulturze.
    I tak naprawdę komentarze typu "takie coś ci się podoba?" słyszałem i słyszę bardzo często. Nie ma co się dziwić że dzisiaj już się nie chwalę przed nikim swoimi zainteresowaniami.

    • @MarlenaP-ss3ws
      @MarlenaP-ss3ws Рік тому

      Ciesz się, że udało ci się nie być idiotą jak twoi rodzice i dopilnuj, żeby twoje dzieci były jeszcze mądrzejsze

    • @noneofyourbussiness329
      @noneofyourbussiness329 Рік тому +14

      Kultura wartosciowa jest dla ludzi wartosciowych, nastepnym razem kup im PPV fame'a to powiedzą "no i to mordo rozumiem xD"

    • @bittermochi259
      @bittermochi259 Рік тому

      A to mega super film!?

    • @rafal.qwerty
      @rafal.qwerty Рік тому +8

      @@bittermochi259 To był dobry film w swoim gatunku, z wieloma nagrodami i nominacjami (w czasach gdy to coś jeszcze znaczyło). Trochę humoru, trochę dramatu, ciekawa historia i przedstawienie postaci. Nie mówię, że trzeba lubić takie kino, ale trzeba być ignorantem by chociaż tego nie docenić. Ktoś nie lubi takiego gatunku? Ma do tego prawo, ale to nie oznacza że może mierzyć wszystko swoją miarą i stwierdzić, że skoro jemu nie przypadło do gustu to z automatu coś uniwersalnie złego.

    • @koper6111
      @koper6111 Рік тому +3

      Źle do tego podchodzisz, musisz zrozumieć co tobie się podoba i uważasz za kulturę innym niekoniecznie nie.... I mają prawo wbijać szpile w twoja stronę, na żartach się nie znasz? Przecież Ty możesz podobne wbijać, np ja ciągle się nabijam z ojca i matki bo lubią filmy Vegety a oni że oglądam starocie pokroju Odyseja kosmiczna
      ... Po prostu masz złe podejście do tej sprawy i wyciągasz błędne wnioski za 20 lat będziesz się sam z tego śmiał

  • @Adsun22
    @Adsun22 Рік тому +89

    Aż przypomniało mi się dzieciństwo. Dziękuję.

  • @szefo2414
    @szefo2414 Рік тому +34

    Mam czasem wrażenie że interesuje się wychowaniem dzieci bardziej niż interesują się czy interesowali moi rodzice. Jest to strasznie przykre bo czego bym nie robił to do nich nie przemówie. Łatwiej jest już poczekać do wyprowadzki z domu I zająć się sobą bo nawet gdyby zmienili swoje podejście w tym momencie nic to już nie da.

  • @zuzaskuza3140
    @zuzaskuza3140 Рік тому +29

    Jako dziecko byłam wychowywana przez matkę-narcyza, skończyło się zerwaniem jakichkolwiek relacji z całą rodziną, mieli rację z jednym, jako dorosła mogę co chce, więc chciałam zerwać z nimi kontakt i nigdy więcej go nie mieć, udało się. Z tego miejsca wszystkim polecam terapię, nie pamiętam 80% mojego życia przez traumy, ale da się to przetrwać, terapia jest super 🥰

    • @nastka2534
      @nastka2534 5 місяців тому

      jakos nigdy nie spotkalam sie z osoba ktora rozumiala ze ja nie pamietam wiekszosci mojego zycia. moja matka tez narcyz, dobrze chociaz wiedziec ze ktos inny przechodzi przez to, co ja. trudno mi w slowa ulozyc to, przez co przeszlam kiedy rozmawiam z ludzmi, moj mozg jest calkowicie wyprany. nie ma mnie juz w domu jakis czas, jest juz duzo lepiej, ucieczka to byla najlepsza decyzja jaka podjelam w moim zyciu. trzymaj sie

  • @MONKMODE-qc1oj
    @MONKMODE-qc1oj Рік тому +99

    Drugi przykład to u mnie w domu norma od kiedy pamiętam. Wyręczanie w myciu naczyń, gotowaniu, robieniu prania czy w czymkolwiek bo ja jestem "cielak" albo "dwie lewe ręce". Czasem jednak dostawałem jakieś zadania to zawsze robiłem źle według uznania rodziców nie zależnie czy się starałem czy nie. Zawsze był ten sam odzew, robie źle i się nie nadaję. Po jakimś czasie stwierdziłem, że nie ma co się starać bo odzew jest taki sam jak przy nie staraniu więc bardzo często robie wszystko na odwal się i nikt odemnie nic nie oczekuje. Na dodatek często mam awantury w pokoju o to, że jest brudno i samozwancza "stara matka" musi "sprzątać" za mnie. W rzeczywistowci co drugi dzien mi wparowuje z miotłą i coś wygarnia, poczym zbiera butelki po wodzie z dwóch dni ( pije okolo 5litrów wiec 3 butelki na dzien), jestem zbyt leniwy żeby kazda butelke wyności osobno do kosza który jest na dworze. Jak się nazbiera kilka to wynoszę. Czepianie się o wszystko to też klasyka, kiedyś o jedzenie za dużo, dzisiaj jestem na diecie i trend się odwrócił na wciskanie i dopytawanie typu "jadłeś?", "co będziesz jadł". Dokładnie w ten sam sposób jaki jest przedstawiony w filmie, zostałem nauczony tabliczki mnożenia, musiałem siedzieć i zakuwać. Również nikt nie miał dla mnie czasu dostałem komputer i zajmowałem się sam sobą, z dłuższej perspektywy uznaje to za duży plus, mieszkam na wsi mało kto ma tu górnolotne podejście do życia. Komputer uratował mnie od zdegeneratowanych rówieśników i złych nawyków typu palenia papierosów, picia alkoholu i dragów. Zawsze byłem zdaleka od tego typu aktywności. Również spędziłem tyle czasu w internecie, że sam się wychowałem i teraz wyłapuje pewne zachowania, i sposoby myślenia rodzówców i ciesze się ze mi ich nie przekazali.

    • @daniell020344
      @daniell020344 Рік тому +19

      Dodaj jeszcze, że nawet jak już się coś zrobilo dobrze to i tak ciągle za mało, ciagle można było jeszcze lepiej zrobić.

    • @buba3823
      @buba3823 Рік тому +11

      Czasami bycie zostawionym samemu sobie przez takich rodziców bywa paradoksalnie korzystne… znam to też z własnego życia i cieszę się, że też miałam dużo czasu dla siebie, żeby móc się zdystansować do ich patologicznych zachowań, zamiast być w nie wmieszana. Też wychowałam się sama na nowo, i wyszło mi to na dobre. Pozdro ;)

    • @AniaYuny
      @AniaYuny Рік тому

      ​@@daniell020344 dokładnie! :/

    • @Dpax2000300
      @Dpax2000300 Рік тому +2

      Stwierdzenie że nie ma sensu nic robić bo i tak rodzice nie doceniają działa tylko do czasu kiedy jest się na ich utrzymaniu, później nie ma że ktoś docenia tylko trzeba i już 🙂

    • @daniell020344
      @daniell020344 Рік тому +2

      @@Dpax2000300 Nie ma ze ktoś docenia, ale mimo tego że robisz coś dobrze to i tak masz wrażenie że to nie wystarczy i ktoś inny zapewne zrobi lepiej niż ty.

  • @aji5310
    @aji5310 Рік тому +226

    ja się pytam. dlaczego nie ma obowiązku kształcenia się w zakresie wychowania dzieci? sam zostałem na długo zniszczony... najgorzej, że od bardzo małego człowieka rozumiałem więcej niż rodzice. nie miałem jednak siły przebicia jako dziecko :) komunikacja na poziomie zerowym, stres, awantury - stany lękowe, depresja.
    ile razy zastraszano mnie, ze umre, gdy przestane jesc mieso. ile razy slyszalem, ze pyskuje. ile razy slyszalem: bo cie z domu wypier*olę. ile razy słyszałem, że mam się nie śmiać jak debil, ile razy słyszałem, że nie mogę słuchać innej muzyki, oglądać innych bajek, myśleć w inny sposób.
    sory, ale dlaczego ciągle jest dużo takich patorodzin?
    czy zaczniemy w koncu karac ludzi, ktorzy zle wychowuja dzieci i zapewniaja im traumy na cale zycie, niweczac ogromne szanse i marzenia?
    PS 7/7 bingo!

    • @buba3823
      @buba3823 Рік тому +22

      Myślę że nie ma takiego obowiązku, bo nikt tak naprawdę nie opracował uniwersalnej, „właściwej” metody robienia tego. Ja myślę że patologia to była zawsze i to nieporównywalnie gorsza idopiero teraz żyjemy w czasach, kiedy mówi się o czymś takim jak prawa dziecka. Kiedyś takie pojęcie nawet nie istniało.

    • @aji5310
      @aji5310 Рік тому +16

      @@buba3823 oby nadeszły czasy, gdy całkowicie rozdzielnym będzie tworzenie świadomej istoty i zabawy w łóżku.

    • @Stszelec01
      @Stszelec01 Рік тому

      Bo jakby psychotesty tam były to by nie było. Już kandydatów na rodzuców a dzietność dzięki kapitalizmowi I tak leci w dół a jak zejdzie jeszcze niżej to. Się naród skończy

    • @scorpion6178
      @scorpion6178 Рік тому +1

      Wow, to śmianie się jak debil i ciagle groźby o wypierdoleniu z domu od małego, to tak samo jak u mnie. Strasznie mi przykro, ze niektórzy maja tak samo zle, a inni nawet jeszcze gorzej, pomimo ze to już jest na najwyższym poziomie patologii. To takie szczęście w nieszczesciu, bo jednak wiesz, ze nie jesteś sam. Podziwiam za odwagę wywalenia tego z siebie, bo jednak dużo jej trzeba mieć, żeby takimi rzeczami się dzielić

    • @Noverss
      @Noverss Рік тому +8

      jedyne rozwiązanie to nie powtarzanie błędów rodziców kiedy samemu będzie się nim...

  • @jakisktos8783
    @jakisktos8783 Рік тому +25

    Ludzie więcej przygotowują się do kupna samochodu. Czytają artykułu poradniki na yt a gdy robią sobie dziecko to myślą że wystarczy mieć a reszta sama się zrobi

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Racja

    • @Amba_Aradam
      @Amba_Aradam Рік тому

      kiedyś mówił o tym Włodek Markowicz. żeby prowadzić samochód, musisz skończyć kurs i zdać egzamin. a rodzicem może zostać praktycznie każdy

    • @Kuba-rc7wx
      @Kuba-rc7wx Рік тому

      dokładnie

  • @tauront
    @tauront Рік тому +37

    Krzyk przy odrabianiu pracy domowej skutecznie zniechęcił mnie do dalszej nauki i rozwoju kiedy nie potrafiłem czegoś zrozumieć. :)

    • @aji5310
      @aji5310 Рік тому +2

      😓

    • @jorvisking3032
      @jorvisking3032 Рік тому +1

      Oo tak samo miałem przez podbaze

    • @tauront
      @tauront Рік тому

      @@jorvisking3032 ja przez matkę, przedszkolankę i nauczycieli w szkołach. Jedna nawet próbowała mi wmówić że zerżnąłem pracę domową z neta bo napisałem ją najlepiej w klasie. A klasa przecież to same debile i tak musi zostać. 🙃

  • @AdiarT_yt
    @AdiarT_yt Рік тому +66

    Ja od małego interesowałem się animacją i sztuką z nią związaną co było wręcz piętnowane u mnie w domu "taki duży chłopczyk a dalej bajeczki ogląda" oczywiście większość tego typu tekstów wywodziło się z przekonania że "jak animowane to dla dzieci i głupie nie to co nasze kurła polskie seriale paradokumentalne". Efektem takiego traktowania był wstyd co do mojego zainteresowania i teraz kiedy mam już gdzieś opinię innych zacząłem naukę rysowania i robię sobie pomniejszę projekty graficzne, gdyby moja fascynacja animacją nie była wyśmiewana pewnie zaczął bym swoją przygodę ze sztuką wcześniej i byłbym teraz na wyższym poziomie lecz przeszłości już nie zmienię i mogę tylko brnąć na przód ku rozwoju mojej pasji.

    • @Ashiyaphoenix
      @Ashiyaphoenix Рік тому +11

      'Get a serious job, son. Like a cashier in Biedronka'😆

    • @Ja_Mikuja
      @Ja_Mikuja Рік тому +3

      Powodzenia! Pasja jest najważniejsza i nie wolno słuchać innych w tej kwestii. Ona potrafi człowieka utrzymać przy życiu, kiedy wszyscy inni się odwrócą, kiedy niczego się nie ma, ona zawsze jest ;) Mnie matka wmawiała, że mój talent do rysowania i inne spojrzenie na rzeczywistość są nic nie warte i nigdy się z tego nie utrzymam, więc nie warto tego rozwijać. Jak ktoś zachwycał się moimi rysunkami mówiłam "no i co z tego?", "nie będę tego robić w życiu, bo się z tego nie utrzymam!". Jak miałam 12lat narysowałam pierwszy portret na zamówienie, na wakacjach. Rodzice młodszej koleżanki zobaczyli jak rysuję i mnie poprosili, oczywiście nie wzięłam ani grosza, bo babcia mówiła, że nie wypada, a matka wcześniej mi wmówiła to co wspominałam. W liceum pewna osoba pokazała mi grafikę komputerową jako zawód dla mnie i to mnie tak wciągnęło, że nie umiem bez niej żyć. Miałam wzloty i upadki, robiłam masę rzeczy dla masy ludzi, ale nigdy nie potrafiłam zażądać od nikogo normalnej kwoty, zawsze zaniżałam. Nigdy też nie uważałam się za grafika, który ma na tyle wiedzy żeby iść z CV do jakiejś firmy. Studiowałam grafikę, ale chwilę i bardzo późno, już pracując w zawodzie. Niestety skończyły mi się środki. Właśnie późny start i wcześniejszy brak wiary w powodzenie bardzo utrudniły mi sprzedaż siebie i moich prac. Teraz robię zupełnie co innego, planuję zająć się krawiectwem, ale nigdy nie przestałam rysować i robić grafik, obrazków dla siebie, których mam masę na dysku a nikt ich nigdy nie widział ;) Trochę się ostatnio przeniosłam na bardziej użyteczne rzeczy typu lampy, meble, torebki, ale tak samo- tylko dla mnie. Kocham sztukę za to, że jest ze mną zawsze, mimo wszystko, nieprzerwanie i to jest piękne. Życzę każdemu własnej pasji, to jak mieć obok siebie milczącego towarzysza, który wiesz, że wszystko rozumie. Sorry, że się tak rozpisałam tylko po to żeby Ci powiedzieć: trzymam kciuki, rób to, co kochasz i nie słuchaj głupot, a jak uda Ci się wbić na rynek i z tego żyć to będzie mega.

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Nie żałuj nie obwiniając nigdy nie jest za późno

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Masz problem z orgqnizacja jak wielu artystów. Znajdziesz normalna prace chociaż na chwilę i tam naucz się papierkowej roboty i organizacji. Możesz robić artystyxzne rzeczy po pracy. Błędem jest opierać wszystko na jednym. Rodzice czasem mówią to tylko takie hobby i wtedy artyści się wściekają i próbują ale życie weryfikuje ze możesz mieć talent ale jak nie masz organizacji i pracy to nic nie osiągniesz. Dlatego rodzice tu mają rację mimo I mówią to w sposób bolesny że trzeba najpierw mieć stałe źródło dochodu a rozkręcać biznes powoli w bezpiecznych warunkach i brać staże w firmach graficznych jak nie chcą Cię zatrudnić ale żyć z czegoś trzeba.

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Też jestem artysta ale w medyn równie się odnajduję bo artyści maja ciężko się utrzymac muzycy

  • @Shinigami_BlackSky
    @Shinigami_BlackSky Рік тому +20

    Mnie mama mówiła na temat nauki. "Chcesz zostać babką klozetowa?" nic to nie dało. Nie wyszłam za dobrze w życiu i tak z edukacją
    Kolejna kwestia. Miałam ogromny trądzik, wiecznie nie mogłam wygrać z cerą. A powodem głównie była dieta w domu. Tłusta na maxa. Dopiero jak wyprowadziłam się z domu cera się poprawiła bardzo

  • @karolmerdasinski9088
    @karolmerdasinski9088 Рік тому +6

    Wiele ludzi zapomina że ich dzieci nie są jakimiś npc które funkcjonują tylko jedząc i chodząc do szkoły/pracy , są to ludzie jak wszyscy inni i też potrzebują kontaktu z przyrodą i innymi ludźmi. Tak jak każdy inny człowiek też muszą odpocząć lub się , że tak napiszę, wysrać "wPuŚć MnIe SzYbKo Do ToAleTy ja SZyBkO zrObiĘ I tY znoWU wEjDZiesz" - najczęściej słyszany przeze mnie tekst

  • @mari9339
    @mari9339 Рік тому +19

    Chyba jednym z największych błędów, jakiego skutki odczuwam, a chyba nie był wymieniony w filmie to jest brak wsparcia. Ogólnie. Może chodzić o pojedyncze słowo, o pochwałę, a czasem o pogadanie dłużej z dzieckiem i powiedzenie mu, że robi swoetną robotę. Niektórzy rodzice uważają, że okazują swoje wsparcie tzw. "acts of service": wożenie dziecka do szkoły/na zajęcia, kupowanie mu jedzenia, robienie za niego rzeczy x itp. a powiem szczerze, że przynajmniej mi jako dziecka często brakowało zwykłego słowa i przytulenia. Może się wydawać, że jeśli dziecko często wyjeżdża z domu, to robi się samodzielne i odpowiedzialne, ale z drugiej strony odcina się emocjonalnie od rodziny i zanim się obejrzysz twoja pociecha będzie się bała puścić ci jego/jej ulubioną piosenkę.
    Bynajmniej to są wnioski, jakie wyciągnęłam z moich doświadczeń

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Mnie tego całe życie brakuje. To ja musze targać do przodu zawsze. Hmm właśnie se coś uświadomiłam dzięki twojemu wpisowi że nie muszę....mam serdecznie dość bycia 1 i najlepsza albo wysoko na liście

    • @olafedorowicz9596
      @olafedorowicz9596 Рік тому

      U mnie w domu także nigdy nie nagradzano za dobrze zrobione rzeczy. Założenie było takie, że nie powinno się chwalić, bo wszystko POWINNO być dobrze zrobione i jeżeli już to trzeba korygować złe rzeczy. I jeżeli czegoś nie możesz zrobić dobrze, to nie rób, bo tylko kłopot będzie. W dłuższej perspektywie widzę jak bardzo potrafi paraliżować mnie strach przed zrobieniem czegoś nowego bo mogę to zrobić źle i jak się pomylę, to będzie jakieś nieszczęście. Zamiast skupiać się na samej czynności skupiam się na ewentualnych konsekwencjach. I zamiast pokazać i pomóc, to wytykanie przez długi czas, że np. na pierwszych zajęciach w szkole podstawowej napiłam się wody to pewnie nie będę potrafiła pływać.

  • @Sernik_z_rodzynkami_
    @Sernik_z_rodzynkami_ Рік тому +87

    Mogłabym się rozpisywać, ale powiem krótko i konkretnie. Każdy powinien oglądać ten film zanim zostanie rodzicem!❤

    • @WielkoPOLSKA92
      @WielkoPOLSKA92 Рік тому +1

      Pokażmy również ten filmik naszym rodzicom. Ile rzeczy przez całe życie, a przede wszystkim okres, kiedy byliśmy dzieciakami zepsuli na całej linii. Przez takie błachostki. Bo nie oszukujmy się, to są błachostki,ale jednak na dzieciakach takie zachowanie się odbija i to konkretnie. Wiem sam po sobie.

    • @rickardoo404
      @rickardoo404 Рік тому

      Tak, bo z idealnego rodzicielstwa wychodzą JEDYNIE cudowne dzieci. Naiwność do kwadratu ;-7

    • @krystian5476
      @krystian5476 Рік тому +1

      @@WielkoPOLSKA92 i odpowiedź będzie "no, ale zobacz, przecież wszyscy tacy byli". Już próbowałem, robienie wyrzutów nie ma sensu i nie prowadzi ich nawet do refleksji

    • @wannie21
      @wannie21 Рік тому

      @@WielkoPOLSKA92 Y... prędzej to się dostanie kare na kompa i powiedzą że jestem jakiś "zbuntowany" i dziwny

  • @dapotsil3146
    @dapotsil3146 Рік тому +47

    Mam 25 lat i może to głupie. Jednak widzę ogromne skutki takiego wychowania. W szczególności w pracy gdzie jestem najmłodsza (dzieci głosu nie maja) mam problem z wyrażaniem własnego zdania.

    • @WielkoPOLSKA92
      @WielkoPOLSKA92 Рік тому +11

      Ja przeszedłem przez niemal wszystko, co autor ukazał na tym filmie. A teraz pewnie przez to,borykam się z małymi problemami,które dla kogoś pewnie problemem nie będą, ale ja przez całe swoje życie widzę w tym aspekcie negatywne skutki : Brak pewności siebie,nie potrafię się cieszyć z małych rzeczy, nie potrafię zbytnio rozmawiać nawet z ludźmi,bo się czasem blokuje z tym,że też tak jak Ty, nie mam prawa do wypowiedzenia swojego zdania,nie mogę nawet zjeść tego co ja chcę,co ja lubię, bo akurat moi rodzice tego nie lubią, i te pytania " jak to można jeść?" Człowiek się czuje wtedy jak świnia,że żre co popadnie. Albo jak np, chciało się gdzieś wyjść z kumplami,pojechać sobie na mecz, czy kto co lubi to słyszałem teksty " Siedz w domu,jeszcze wpierdol dostaniesz,albo coś Ci się stanie" Powiedzieli rodzice co nigdy nigdzie prawie nie byli,nic na świecie nie zobaczyli, a ich jedynym obrazem na otaczający nas świat jest kanapa i telewizor. I tak od dziesiątek lat. Do chuja z takim życiem. Na szczęście pomału mi trochę te jak ja to nazwę " traumy z dzieciństwa" pomalutku przechodzą. No,ale mimo wszystko...

    • @pawelkantowicz
      @pawelkantowicz 5 місяців тому +1

      W pracy to znika, miałem podobnie gdy byłem najmłodszy a miałem dobre predyspozycje do tej roboty. Gdy skonfliktowałem się ze starszymi pracownikami niby bardziej doświadczonymi a z mniejszym wykrztałceniem to takie rzeczy zanikają. Miałem poczucie syndromu impostora. Musisz w głowie włączyć asertywność i zacząć kwestionować swoje zdanie (zaletą jest argumentacja tego zdania). 5!

  • @matemxvi2249
    @matemxvi2249 Рік тому +28

    Ja byłem rozpieszczony przez mamę w takim sensie, że dosłownie wszystko za mnie robiła. Do pójścia do szkoły niczego mnie nie nauczyła z podstawowych rzeczy manualnych, mimo że spędzała dużo czasu ze mną. Później próbowała nadrabiać te zaległości ale już nie było łatwo. Zresztą do dziś mama ma skłonności do wyręczania mnie. Efekt jest taki, że dziś mam lewe ręce i ciężko się czegoś nauczyć manualnego. Były takie rzeczy które powinienem ogarniać jako kilkulatek a nie ogarniałem jako kilkunastolatek.
    Jestem jedynakiem i byłem rozpieszczony w takim sensie, że wyręczano mnie we wszystkim, ale nie byłem rozpieszczony materialnie. To wszystko przez skąpstwo taty, który choćby miał miliony na koncie to i tak ich nie wyda i będzie kombinował jak oszczędzać, nawet kosztem dziadostwa. Bardzo dużo mama się z tatą o to kłóciła, bo chciała żyć w lepszym standardzie życia, ale nie miała pieniędzy, bo tata nie chciał ich dołożyć. Sam np. przez wiele lat miałem przestarzały komputer, bo zamiast kupić nowy komputer tak jak jest u każdego, przywoził mi stare z pracy i dokładał do nich skombinowane skądś używane, przestarzałe rzeczy. Ogólnie dużo rzeczy przywoził od kogoś lub z pracy zamiast kupować, jakby miał to samo kupić to by już nie kupił.

    • @matemxvi2249
      @matemxvi2249 Рік тому +1

      @@qrisgames Parę lat temu to już postawiłem na swoim i kupiłem wtedy nowego kompa...
      Chodziło mi o to że zazdrość mnie zżerała, jak widziałem że wszyscy mają normalne komputery(bo były nowe) podczas gdy miałem przestarzałego złoma. Na komputerach kolegów mogły pójść nowsze gry, na moim tylko stare. Mimo dobrych ocen nie mogłem go mieć, dodam też że mój tata się znał trochę na komputerach, ale oczywiście jak to on ze wszystkim - nic nie kupował tylko kombinował jak skądś skombinować i tak miał ze wszystkim, w sumie taka jego mentalność.
      Ale nie tylko chodzi o komputer, mieszkam w domu PRL-owskim i przez długi czas był taki wystrój. Tak jak wspomniałem o to mama się z tatą kłóciła i w sumie też miała podobnie jak ja, że cholera ją brała jak widziała wszędzie lepszy wystrój domu, ale u siebie nie mogła go mieć bo tata nie chciał się dołożyć, a przecież też tu mieszka. Tu też postawiła na swoim i obecnie już jest lepiej, ale mogło tak być wcześniej, np. meble PRL-owskie zostały w niektórych pokojach wymienione dopiero 5 lat temu, a drzwi też z tamtych czasów których nienawidziłem całkiem niedawno.
      Długi wywód ale musiałem się rozpisać :)

    • @izabelat1681
      @izabelat1681 Рік тому +2

      Tez jestem jedynakiem i tez, niestety, mama i tata wyręczali mnie z prawie każdych zadań manualnych. Pamiętam jak raz w pierwszej klasie podstawówki, ojciec siedział bite 3 h i poprawiał mi zeszyt od ślaczkow, które jego zdaniem były brzydkie. No i co z tego?! Ale były moje ! Mi się podobały. Poza tym, jak inaczej siedmiolatek ma rysować slaczki. Jak Picasso ? Życia tak naprawdę nauczyłam się na studiach, mocno mi zrewidowało to mój poglad na życie, ale cieszę się, że przynajmniej miałam chęć nauczyć się sama wszystkiego, czego o życiu nie nauczono mnie w domu. A ile jest takich ludzi, którzy nie czują tej chęci...

  • @McRetron
    @McRetron Рік тому +15

    Świetny materiał! :))
    Ja mam swoją opinię i wiem że jest ona dość "odważna" jedankże zdania nie zmienię - a mianowicie, uważam, że są osoby, które NIGDY nie powinny zostać rodzicami. Naprawdę tak uważam.

    • @plopavo
      @plopavo Рік тому +2

      Nigdy nie mów nigdy, każdy może się zmienić, nie odbieraj nikomu prawa do poprawy jego postawy życiowej. Oczywiście są ludzie, którzy byli słabymi rodzicami i tacy, którzy słabymi rodzicami będą, jednak zawsze jest możliwość poprawienia swojej wiedzy i nastawienia.

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому +3

      PULAPKA NIEOGRANICZONEJ TOKERANCJI-nie każdy może się zmienić. Trzeba umieć odróżnić takiego co jeszcze może się zmienić od psychopaty lub ktoś z zaawansowanym border-line. Raczej uciekaj wtedy. Nie widziałeś widocznie takich typów ja byłam ciekawska to się dowiedziałam . Najlepiej na początku zachować zdrowy dystans. A alkoholików i narkomaniw-obowiązkowa centralna antykoncepcja, wszywki hormonalne, spirale a dla facetów podwiązanie nasieniowodow. To jest odwracalne ale niestety patologię mają po 12 dzieci ktore kradną I dealuja dragami. Oczywiście mogą się zmienić jeśli społeczeństwo im aktywnie pomaga np 2 moje znajome pomagały w lekcjach ,dokarmiały i wycieczki organizowały ale sam nie wyjdzie z tych schematów. Musi mieć wzór dobry samemu ciężko

    • @McRetron
      @McRetron Рік тому

      @@SuperElwira Bardzo interesujący komentarz. Jestem tylko ciekaw 'co zawiodło' ?

  • @kosarts_
    @kosarts_ Рік тому +13

    Po obejrzeniu tego filmu złapałem się za głowę bo to 100% PRAWDA!! W tym wszystkim najgorsze jest to że kiedy próbujesz uświadomić rodzicom że zle robili ( i dalej to robią) to wypierają się wszystkiego, albo manipulują faktami że koniec końców TY JESTEŚ TEN ZŁY :(

    • @szuracz1448
      @szuracz1448 Рік тому +3

      Raczej nie przemówisz do 40 ponad letnich osób, że przez kilkanaście/kilkadziesiąt lat postępowali źle. Zadziałają błędy poznawcze itp. Niemniej jednak nie warto się poddawać i rozmawiać spokojnie i racjonalnie. A jeśli nie przyjmują argumentów, to nie rozmawiać.

  • @ziolony
    @ziolony Рік тому +28

    Jak już się opanuje świecenie dobrze ojcu czyt."Jak świecisz? Mi świec a nie sobie" to już wszystko idzie z górki 🤣

  • @Bartosz10000
    @Bartosz10000 Рік тому +14

    Brak doceniania czegokolwiek co zrobi sie wartościowego to sport narodowy tego kraju. Docenić można drobną rzecz ale nawet takiej drobnej to nie ma mowy ale spierdolić coś to wtedy psów wieszanie i samo najgorsze. Sport narodowy. Nie dziwne, że taki mamy kraj i ludzi.

    • @wyslanniknewworldorder9525
      @wyslanniknewworldorder9525 Рік тому

      Typowe sebixy, typowe dresiarze, patologia, krytyka innych, hipokryzja, podwojne standardy

  • @ScarRstudio
    @ScarRstudio Рік тому +8

    "ucz się bo zostaniesz ślusarzem" i teraz trochę żałuję, że nim nie zostałem i nie kasuję od 200 zł wzyż za jedną fuchę

  • @spacenerd4482
    @spacenerd4482 Рік тому +16

    Jeśli chodzi o jedzenie to jest jeszcze gorzej gdy się mieszka z babcią... Kiedy się mówi że się najadlo i nie zje więcej to przeważnie babcia odpowie: "Jak to. Nie zjesz jedzenia przyrządzonego przeze MNIE? Ranisz moje uczucia..."

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Serio? Moi zmarki to nie wiem uooooo

  • @frankzelazko
    @frankzelazko Рік тому +35

    jako przyszły rodzic doceniam tego typu materiał. dziękuję

  • @ediw2246
    @ediw2246 Рік тому +10

    Chyba standart:
    1) Ty nic nie umiesz
    2) Tobie nie trzeba
    3) Jeszcze zdążysz coś tam.... (ale tak naprawdę to nie zdążysz)
    4) Nie idź tam
    5) Nie jedź tam
    6) Nie rób tego
    Praktycznie wszystko na nie. Potem się Qurva dziwią czemu taka nie inaczej jest i że nic nie osiągnąłem do tej pory.
    Ważne że pewność siebie zdegradować do 0. To się udało.

  • @VelNeptun
    @VelNeptun Рік тому +22

    Zgadzam się ze wszystkim, bo dawno to dostrzegłem. Jeśli kiedyś będzie mi dane zostać rodzicem to będę starał się być lepszym rodzicem dla swoich dzieci niż moi rodzice byli dla mnie.

  • @katarzynagrzebyk3461
    @katarzynagrzebyk3461 Рік тому +9

    "Jesteś bezmyślna." "Nie myśl sobie że jesteś jakąś artystką." "Na wszystko trzeba sobie zasłużyć ciężką pracą."
    Mam 50 lat i wciąż borykam się z bardzo niską samooceną. Najbardziej martwię się że moim dzieciom robię to samo.

  • @TowarzyszProrok
    @TowarzyszProrok Рік тому +16

    Planuję w bliżej nieokreślonej przyszłości mieć potomstwo, i patrząc na sporo filmów tego pokroju wiem, co przekazać i nie przekazać moich potencjalnym przyszłym latoroślom:
    - akceptację siebie bez względu na wygląd czy dysfunkcje/zaburzenia psychiczne
    - możliwość realizacji i pielęgnacji pasji i zainteresowań bez jakichś zmyślnych zagrywek psychologicznych, nawet jeśli to miałoby być składanie odkurzacza
    - możliwość samorealizacji bez nadmiernej kontroli, łamania prawa do prywatności czy szantażu emocjonalnego
    - docenianie siebie bez kultu numerków
    - wiarę w siebie
    - kulturę osobistą
    - świadomość, że zwracanie uwagi (w tym ze względu na hipokryzję) działa w obydwie strony
    - szczerość i zaufanie względem najbliższych
    - możliwość samodzielnego wyboru w kwestii wiary
    - świadomość, że proszenie o pomoc czy udanie się do psychologa/psychiatry/psychoterapeuty NIE jest wstydem/ujmą
    - SAMODZIELNOŚCI i niezależności
    - wykonywania różnych prac w domu bez ciągłego wyręczania
    A z rzeczy, których bym unikał, to:
    - przemocy (W TYM PSYCHICZNEJ, ludzie przemoc psychiczna to też jest przemoc)
    - szantażu emocjonalnego
    - robienia papki z mózgu poprzez sprzeczne komunikaty
    - kultu numerków
    - przedstawiania płaczu jako coś, co nie przystoi
    - zwalania winy na dziecko z powodu każdej pierdoły
    - zaściankowego kultu dóbr materialnych i pieniądza
    - dyktatury dorosłych w domu z pominięciem racji/uczuć dziecka
    - kultury porażki jako tragedii oraz azjatyckiej kultury pracy (czyli "pracuj aż do upadłego bez względu na zdrowie czy psychikę)
    Nie wiem jak wy, ale tego filmy tego typu to idealne poradniki dla rodziców/przyszłych rodziców, co robić i czego nie robić, aby nie spieprzyć wychowania potomstwa. Proszę o więcej, bo naprawdę robicie super robotę takimi filmami!!!

  • @Adamcrazy1001
    @Adamcrazy1001 Рік тому +3

    No życie,
    Większość wynika z polskiego wzorca rodziny. Niedojrzali emocjonalnie dzieciaki maj dzieci, bo kto mi powie że człowiek lat 21-24 jest dojrzały emocjonalnie.
    Ale słyszysz ciągle pytania, najpierw o ślub, potem o dziecko, ciągła presją i mamy pokolenia ludzi z zaburzeniami.

  • @karolbalcerzak8591
    @karolbalcerzak8591 Рік тому +27

    Niestety, jak chyba każdy jako rodzic popełniam przynajmniej kilka z tych błędów. Oczywiście najważniejsze jest żeby w porę zreflektować swoje własne zachowania i przynajmniej próbować dać naszym pociechom coś lepszego niż dostaliśmy my za młodu. A pomimo starań rodzica dochodzi jeszcze otoczenie dzieci (dziadkowie, ciocie i wójkowie, koleżanki, koledzy), wraz z żoną staramy się nie używać przekleństw, no i co z tego jak wszyscy dookoła rzucają przysłowiowym mięsem jak przecinkami. Co do wyręczania dzieci to istnieje też odwrotna sytuacja, gdy rodzic zleca wykonanie czegoś i odchodzi bez chociażby krztyny informacji na temat danego zadania, a później przychodzi i krytykuje za złe wykonanie.

  • @pcferiksson9029
    @pcferiksson9029 Рік тому +29

    Zacznijmy od tego, że świadomość ludzi na temat psychiki. Ja się z tym borykam do dziś i jak próbuję swoim rodzicom wytłumaczyć dlaczego na przykład zawaliłem drugi kierunek studiów to nie daje to nic.
    Żeby trochę rozjaśnić sytuację: Miałem podejrzenie ADHD dorosłego i jak się okazało leki na to nie pomagały. Do tego jak poszedłem na rozmowę do terapeuty sprawiłem niemały problem, bo pani nie do końca wiedziała jak sobie z tym poradzić.
    Tym czasem moi rodzice: Wymyśliłeś sobie.
    Tak, wymyśliłem sobie, że będzie mi ciężej w życiu.

  • @zikasasa
    @zikasasa Рік тому +33

    Najgorsze w tym wszystkim jest to że jak zwracam moim rodzicom uwage na takie sprawy to mówią "moi rodzice też tak robili i jakoś żyję"...
    Super, żyjesz, ale zobacz jak żyjesz
    Nie odważyłam się im tego powiedzieć :/
    Jak byłam młodsza to gdy chciałam rodzicą o czymś powiedzieć to często przed tym mówiłam "tylko nie krzycz", bałam się kłótni
    Teraz gdy się czasami (żadko i najczęściej przez tate bo nie rozumie co sie do niego mówi i zamyka się w bańce informacyjnej żyjąc w czasach średniowiecza) kłócimy oni krzyczą, ja podnoszę głos, oni przeklinają, ja raczej nie, choć zdarza się, a na mnie krzyczą żebym nie krzyczała i nie przeklinała 💀
    Albo oni mówią żebym nie siedziała tyle na telefonie a sami całe dnie oglądają telewizje albo grają w pokemon go
    A kiedy mówię że nudzi mi się to zamiast mi pomóc w tym żeby mi przestało się nudzić, znaleźć mi jakieś ciekawe i fajne zajęcie, to oni "to coś porób", "to posprzątaj" i ostatecznie kończę na telefonie mimo że nie chciałam, po prostu nie wiem jak inaczej spędzać czas wolny
    Na szczęście nigdy nie dostałam kary, ale jak słyszę gdy tata mówi, że tutaj popełnili błąd w moim wychowaniu to krew się we mnie gotuje
    Nie potrafię się uczyć, mam dobre oceny tylko dlatego że mam dobrą pamięć, ale nie działa to z każdym przedmiotem i zamiast mi pomóc w chemii to mówią "weź się troche przyłóż" jakbym tego nie robiła 💀
    Mam 13 lat, prawie 14, a nie umiem myć naczyń. Od paru lat słyszę od rodziców że powinnam się nauczyć. Ok, to nauczcie mnie wreszcie, przecież sama tego nie zrobię X'D
    Właściwie to jedyne co potrafię zrobić w kuchni to:
    1. Herbata
    2. Zupka hińska, oyakata itp
    3. Kanapki
    4. Podgrzać coś w mikrofali
    5. Obrać ziemniaki
    6. Upiec naleśniki - tylko upiec, nie potrafię zrobić ciasta, bo raz jak mama robiła to mi sie nudziło i zaproponowałam jej pomoc i MAGIA chciała mojej pomocy, prawdopodobieństwo takiego wydarzenia wynosi 0,0000001%
    No właśnie, moje praktycznie zerowe umiejętności wynikają z tego ża nikt nigdy nie chce mojej pomocy. Tata do mnie mówi "pomóż mamie zrobić obiad", a mama na to mówi "nie potrzebuję pomocy" a później narzekają że nie umiem nic ugotować w tym wieku a oni potrafili już obiad dla rodziny zrobić
    😮‍💨
    Tak bardzo chciałam wreszcie to wyrzucić z siebie :')

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Znajdz NGO stowarsz6sznie w twojej okolicy, znajdź harcerstwo i znajdz WOPR. Tam znajdziesz wartościowych ludzi od nich się ucz nie od rodziców. Nie wymagaj od nich bo z pustego nawet Salomon nie naleje. Znajdź znajomych i zróbcie sobie gotowanie party uczcie się na błędach lub złóż grupę pasjonatów i znajdzie kogoś kto umie-poproscienpiekarza żeby wam pokazał-nie odmówi grupie słodkich dzieciaków:) możesz zrobić taki katalog i uczyć też inne dzieciaki :) pokazywać jak sama sie uczysz na błędach żeby się nie bały skoro i tak siedzisz na telefonie to zrób z tego użytek:)

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Kanał na jutube-miałam na myśli. Próbuj wielu nowych rzeczy. Masz np grupę wolontariuszy na stadninie konnej. Możesz za pracę pojeździć za darmo I nauczyć się wielu rzeczy. Albo masz w schronisku wolontariuszy co wyprowadzają psy I zbierają na karmę albo adoptują porzucone I interweniują. Jest tyle problemów. Do rozwiązania że skupianie się na własnych I własnym czubku nosa jest no eeee niefajne. Ale nie miej sobie za złe ktoś musi najpierw pokazać powiedzieć. Ale nie oczekuj że ktoś zaciągnie zaciągnie tam za rączkę. Już teraz wiesz więc do działania! Znajdz harcerstwo-ja się wymykałam po szkole:) albo w ogóle opuszczałam szkole czasem i żyje

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Wy produkowałam tony usprawiedliwień:) nie namawiam ale czasem nie trzeba być na wszystkich lekcjach bo mateial się powtarza a można zrobić coś innego ciekawszego

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      WOPR prowadzi naukę pływania i Ratownictwa od wczesnego wieku. To świetna szkoła życia która wychowała wielu wspaniałych ludzi

    • @zikasasa
      @zikasasa Рік тому +3

      @@SuperElwira co? XD to że ktoś ma gorzej znaczy że nie mogę narzekać ani sie czuć źle? XDD nigdzie nie powiedziałam, że nie ma innych problemów. Nigdzie też nie wspomniałam, że rodzice mają mnie wziąć za rączke i wszystko robić ze mną lub za mnie. Po prostu mówią "zajmij się czymś innym" i tyle, dobrzy rodzice powinni pokazać dziecku świat, nie prowadzić za rączke - pokazać, to są dwie inne rzeczy. Weź sie ogarnij :)
      Jestem nastolatką, nie dzieckiem więc wiem już jak mogłabym spędzać czas, ale wiesz co? Jest jeden duży, zasadniczy, bagatelizowany problem. Uzależnienie od telefonu. Czym spowodowane? Tym że rodzice dali mi telefon i elo. Zdaję sobie sprawe z uzależnienia ale nie potrafię z niego wyjść. Zanim powiesz "Jak sie postarasz to ci sie uda" to przeczytaj jak to działa i się wypowiadaj.
      Nie skupiam się na czybku własnego nosa, tylko mówię że u mnie super nie jest. Nie mówię że inni nie mają gorzej, wręcz przeciwnie, ale to nie znaczy że ja mam dobrze.
      Nie mam zamiaru opuszczać szkoły bo chcę się dostać do dobrej i mieć dobry start w przyszłość a hercerstwo (które na marginesie mnie w ogóle nie interesuje) mi tego nie zapewni.
      Dodaj do moich problemów ojca alkoholika i z resztą całą rodzine od jego strony, siostre która manipuluje ludźmi do okoła, znęcanie sie psychicznie nade mną w szkole przez ludzi z klasy (nauczyciele nie pomagają, bo to polska szkoła). Dodaj też złe warunki mieszkalne i małe fundusze, "to zaróbcie" to nie jest takie łatwe. Nie miałam zamiaru pisać o wszystkim ale najwyraźniej z tobą się inaczej nie da.
      Nie napisałam wszystkich moich problemów bo głównie odwoływałam się do sytuacji pokazanych w filmiku, ale to nie znaczy że te problemy co wymieniłam nie są problemami i nie powinnam w ogóle ich przeżywać "bo inni mają gorzej".
      Zrozum innych ludzi, ich uczucia i problemy zanim coś napiszesz.

  • @supergracz2985
    @supergracz2985 Рік тому +39

    U mnie najdziwniejsze jest to że zawsze rodzice powtarzali ucz się to będziesz miał dobrą pracę, a teraz ani nie mam kondycji do pracy ciężkiej ani nie mam głowy do skończenia studiów a gdy idę na rozmowę o pracę nikt nie pyta o świadectwo o maturę (której nie mam) tylko co potrafisz w życiu zrobić a niewiele potrafię bo rodzice uczyć się kazali do szkoły a nie życiowych spraw. A teraz te moje stopnie w szkole nie dają mi pracy. Pozdro z 10 miesiąca bezrobocia

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Widzę tu kochanie taknduzy problem ze trzeba coś z tym zrobić i założyć grupę w której będziemy się uvzyc tych życiowych ważnych rzeczy I rozmawiać o swoich problemachm to ważne naprawde

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Kochani nie Kochanie-slowniiikkkk

    • @jojo-xh5ik
      @jojo-xh5ik Рік тому +2

      o dokładnie byczku, nauka nic nie daje, umiejętności dużo dają

  • @aji5310
    @aji5310 Рік тому +8

    chciałem tylko napisać, że dziękuję wszystkim rodzicom, którzy starają się dać dzieciom to, co najlepsze. którzy okazują szacunek, miłość, pokazują świat z różnych perspektyw. którzy po prostu są i wspierają 🧡 jesteście wielcy.

  • @Tosycyzkiewicy
    @Tosycyzkiewicy Рік тому +94

    Temat zawsze aktualny i na czasie. Lektorze, szacun za krystaliczną dykcję!

  • @Majsteroo94
    @Majsteroo94 Рік тому +9

    Warto dodać jeszcze jeden do tej listy ..... nadopiekuńczość

  • @kajtek2392
    @kajtek2392 Рік тому +186

    Mam 25lat,6letnia córkę i ten materiał utwierdził mnie w przekonaniu iż jestem dobrym rodzicem ❤

    • @Menelutorex
      @Menelutorex Рік тому +27

      18 latkowie robiący dzieci .... patologia ....

    • @rafik4408
      @rafik4408 Рік тому +89

      @@Menelutorex widzę że nie masz pojęcia co to słowo znaczy...

    • @kamskam908
      @kamskam908 Рік тому +1

      Masz 25 lat i się.puszczasz

    • @Imoreliusz
      @Imoreliusz Рік тому +35

      @@Menelutorex Nawet odejmować nie potrafisz.

    • @SZUMKASNOCNY
      @SZUMKASNOCNY Рік тому +47

      @@Menelutorex dziecko w wieku 19 lat patologia? Może jak na dzisiejsze standardy jest to dość wczesny wiek na dziecko, ale napewno nie jest nieodpowiedni.

  • @Soliders.
    @Soliders. Рік тому +9

    A potem będą płakać że dzieci niechcą pózniej utrzymywać znimi kontaktu.

  • @edim108
    @edim108 Рік тому +5

    Całe życie było "weź lepiej to zostaw bo nie umiesz, ja to później zrobię" gdy próbowałem przy czymkolwiek pomagać, a potem wielkie zdziwienie, że nie zmywam po sobie naczyń, nie zamiatam, nie wynoszę śmieci, etc. Jeszcze do niedawna nie umiałem zrobić prania. Musiałem w internecie szukać jak wstawić pranie bo nie wiedziałem ile proszku dać, gdzie płynu nalać, etc.
    Jakieś 4-5 lat temu zainteresowałem się gotowaniem i z początku szło mi opornie, ale z czasem nabrałem doświadczenia i ostatnie 2 lata mocno poszerzyłem swoje horyzonty kulinarne i teraz to ja gotuję wszystkie obiady i kolacje w domu, zmywam naczynia i generalnie zajmuję się kuchnią i nieskromnie powiem, że gotuję całkiem przyzwoicie.
    Poza tym i niewybrednym językiem (prawie nigdy jednak nie kierowanym do mnie) nie mogę powiedzieć żeby tata i dziadkowie popełniali jakieś szczególne błędy wychowawcze.
    Moja kochana mama natomiast biła mnie, wyzywała, publicznie poniżała, wyśmiewała moje zainteresowania i generalnie nie była wzorem dobrego rodzicielstwa.
    No, ale przynajmniej nie oddała mnie do domu dziecka żeby mieć czas na chlanie wódy jak to zrobiła ze starszym bratem i siostrą.
    Nie żeby zrobiła to z miłości do mnie, po prostu wiedziała że tata, dziadkowie, wujek, etc. by ją rozszarpali żywcem gdyby wpadła na taki pomysł więc była zmuszona mnie trzymać...

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому +1

      O matko! Współczuję ci. Nie martw się znajomi kiedyś zostali bez jedzenia I niczego jak matka ich zostawiła samych nieletnich i qe do Francji pojechała tylko kotom zostawiła. Uczylam ich gotować bo nic nie umieli

  • @faszywymajor157
    @faszywymajor157 Рік тому +57

    Do kwestii odżywiania się, uważam że to jest uwarunkowane kwestią kulturowo-geograficzną. Tłuste i kaloryczne dania polskie są uwarunkowane klimatem kraju, który przez wieki był dosyć surowy. Dawniej praca była głównie fizyczna i ciężka i wymagała dużo ruchu np.wysłanie listu wymagało wrzucenia do skrzynki pocztowej. Również jedzenie dawniej było o wiele zdrowsze i jak najmniej przetworzone. Teraz jest na odwrót.

    • @lepaj6902
      @lepaj6902 Рік тому +15

      Zgadzam się z komentarzem, ale śmiesznie to brzmi. Jest tyle przykładów katorżniczej pracy jaka kiedyś była na porządku dziennym a dałeś ten z wysyłaniem listu.

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Bo katorżniczą praca jest oczywista a wysłanie maila? Siedzisz przed kompem a kiedys napisanie listu to była sztuka. Kaligrafią i specjalny zapachowy papier,zdjęcia się wkładało oraz suszone kwiatki to nie takie proste.czekalonsie na list adres trzeba było pamiętać,bonswostki zgubisz

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Prowadzić książkę adresową i mieć tam alfabetyczny porządek co uczyło organizacji

  • @damehito312
    @damehito312 Рік тому +13

    Dokładnie.. ciągłe awantury że nic nie robiłam, a notorycznie spotykałam się z tekstami, że nic nie umiem albo nie pozwalano mi się niczego nauczyć. Wyrywano mi z ręki gąbkę z krzykiem, bo pobiję naczynia.. No błagam.. Mimo to, miałam okropne poczucie winy, nikt nie rozumiał mojej frustracji i ciągle obwiniał o lenistwo

    • @natkanana2012
      @natkanana2012 Рік тому +1

      Wiem ,że to straszne ale odczuwam swego rodzaju "ulgę" ,że nie tylko mnie tak krzywdzili....

  • @DamianLempart
    @DamianLempart Рік тому +5

    U mnie były dwa inne zjawiska:
    1. "Nie narzekaj, inni mają gorzej", które próbowało maskować problemy chodzące mi po głowie w zakresie typowo życiowym, mimo że podświadomie czułem, że coś mi doskwiera
    2. Zrzucanie winy na mnie za to, że coś się stało, tylko dlatego, że byłem najmłodszy (no bo przecież dorosły by nie zepsuł, już nie mówiąc o tym, że dana rzecz mogłą sama się zużyć/zepsuć np. ze starości)

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Nazwij to po imieu-obarczanie wina za wszystko-zepsuło się coś że Twoja wina I wybielanie się rodziców czyli wzorzec koło ideolo a zwalanie na innych za swoje porażki.

  • @kati549
    @kati549 Рік тому +2

    Jak tak czytam wasze komentarze to zawsze słyszałam że się w drzwi nie zmieszczę i tak do dzisiaj. Ale nic w tej kwestii nie zrobili.
    A najlepszym tekstem że jak na mnie krzyczeli to mnie tym motywowali ,normalnie paradoks.

  • @haniakowalewska796
    @haniakowalewska796 Рік тому +6

    U mnie w domu zazwyczaj ojciec krzyczał podczas sprzątania, gdy robiłam coś źle pomimo, iż często robiłam to po raz pierwszy bądź drugi. Nic nie wytłumaczył tylko standardowo nakrzyczał, poobrażał no bo w końcu to jest takie proste i ja musze być jakaś głupia skoro nie umiem czegoś zrobić za pierwszym razem, a na koniec sobie poszedł. Dodatkowo bardzo często za dzieciaka nie spędzał ze mną prawie w ogóle czasu, tłumacząc się pracą, a potem po kilku latach jest niezwykle zdziwiony, że to ja nie chcę w ogóle spędzać z nim czasu. Naciskał też mocna na naukę, jednak za każdym razem, gdy dostawałam tą 6 czy 5 to nic nie mówił, nic nie pochwalał. Za to każdy błąd był piętnowany. Dam przykłady. Raz gdy się dowiedział, że nie przeczytałam "Pana Tadeusza" (a przeczytałam wszystkie lektury oprócz tej) to nakrzyczał na mnie, że już sobie praktycznie całe życie zniszczyłam, że pracy nie znajdę, że matury nie zdam. Wszystko okraszone wiązanką przekleństw. I to nie jest tak, że cały temat olałam, nie. Wręcz przeciwnie, przeczytałam z 5 streszczeń szczegółowych, obejrzałam 3 filmy na yt na temat pana tadeusza, za sprawdzianu z treści dostałam 3+ co oczywiście jest słabą oceną, ale się starałam. Kolejna sytuacja to według mnie po prostu HIT. Otóż, dostałam nagrodę na koniec roku za najwyższą średnią w szkole, a potem po tej całej uroczystości, apelu itd. zadzwoniłam, aby zawiózł mnie do domu. Podczas drogi do domu krótko stwierdził, iż ja na ta nagrodę nie zasłużyłam, że on nawet nie widział żebym ja chociaż raz się uczyła (zapomniał że kompletnie ma mnie w dupie), i w ogóle jestem największym leniem na tej planecie i nic nie robię całe dnie. Ogólnie często stwierdzał że jestem leniem, moja mama też. Weszło mi to już tak w krew, że teraz po całym produktywnym dniu, gdy zrobię wszystko co zaplanowałam i miałam mało czasu na odpoczynek to dalej uważam, że leniłam się i mogłam zrobić więcej. Jeśli chodzi o kulturę to też nie poszczycił się za bardzo. Razem z mamą często od dzieciaka oglądałam różne filmy od filmów akcji po dramaty, aż po romanse. Za każdym razem, gdy tata zauważał że coś oglądamy stwierdzał tylko, że to oglądał i czemu my to oglądamy skoro moja mama już to widziała. Jednak ona za każdym razem ze spokojem oznajmowała, że przecież ja jeszcze nie widziałam danego filmu. Moim hobby są książki lubią czytać, jednak mój ojciec stwierdził, że to żadne hobby i jego łapanie ryb jest o wiele lepsze.
    Mam jedną przyjaciółkę, której mama nie jest zbyt dobrym wzorem rodzica i razem stwierdziłyśmy, że każdy kto ma w przyszłości stać się rodzicem powinien przejść jakiś kurs jak być dobrym rodzicem.

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      To załóżcie pierwsze takie kursy. Ktoś musi to zrobić pierwszy. Jest szkoła rodzenia niech będzie szkoła dobrego rodzica :) współczuję ale wredziol.

  • @rudakitka6929
    @rudakitka6929 Рік тому +8

    Ja mam tak, że nigdy nie mówię o tym, że czuję się smutna i nigdy nie płaczę w obecności innych bo w domu nik nie nauczył mnie otwartości. A nawet jak mówię co czuję to czuję się niezrozumiana.

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Znajdź swoją grupę zainteresowań i wyjdz z domu do grupy. Poszukaj anime. Poszukaj np WOPR I naucz się pływać, Poszukaj stadniny I naucz się jeździć konno jako wolontariusz za pracę. Poszukaj NGO I badz wolontariuszem wyprowadzającym psy w schronisku I daj im miłość

  • @januszholanki4790
    @januszholanki4790 Рік тому +8

    Oj, najczęściej problem jest z chęcią. Nie kryjmy się, praca w Polsce bardzo często wytwarza wręcz mnóstwo stresu i zmęczenia. Wracając do domu często masz kolejną gammę obowiązków do odbębnienia, przy czym dziecko zazwyczaj chciałoby mnóstwa uwagi której zwyczajnie nie jest się już w stanie dać, bo samemu ledwo się funkcjonuje, lub jest się wyjątkowo już zirytowany.
    Nie wiem jak inni, ale osobiście nie potrafię bawić się z siostrzeńcem po robocie, bo zwyczajnie jestem już bardzo przebodźcowany i potrzebuje spokojnego zajęcia by pozbierać myśli, a dziecko które od razu chciałoby ze mną pobawić się w miliony zabaw, zmieniając zdanie co 10 min. Doprowadza mnie to do jeszcze większego zmęczenia i zirytowania w ostateczności.

  • @plejton1924
    @plejton1924 Рік тому +6

    Współczuję rodziców. Ja miałem i mam wspaniałych rodziców. Zapewnili mi dobre dzieciństwo i czasy nastoletnie, a nawet teraz, mając 27 lat, potrafią mi pomóc jak mi się noga powinie...chociaż teraz to ja z bratem ich bardziej wspieram, bo im się należy. Mama nauczyła mnie jak zajmować się domem, przez co jestem samodzielny, a ojciec wielu innych przydatnych rzeczy - podstawowych napraw samochodu, elektryki, budowlanki itd. Pomijam inne aspekty życiowe jak np. kultura.

  • @TheSenija
    @TheSenija Рік тому +21

    Ja mam 32 lata a jak jestem u rodziców to nic nie mogę w kuchni zrobić. Upieczenie sernika jest zadaniem nie do wykonania bo i tak 'wszystko źle robisz, daj mi to, ja to zrobię'. Do ogródka warzywnego też nikt nie ma wstępu bo nikt nie wie jak prawidłowo pielić xD Czujecie to, WYRYWANIE CHWASTÓW. Tylko jedna osoba w domu wie jak to robić prawidłowo :D

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому +3

      Ona się panicznie boi odrzucenia że będzie niepotrzebna I ktos ja zastąpi dlatego nie dzieli się wiedza. Takie same toksykologiczny spotkasz w pracy-majstrow albo Pielęgniarki

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Jest na to tylko 1 sposób- obciąż ja tak obowiązkami żeby się wypaliła i zrozumiała że przegina tzn ciągle czegoś nie um i nie wiedz jak. Dzwon po porady w środku nocy. Bądź kreatywna masz spore po do popisu:)

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Pomęcz ja tak tydzień dwa przegoń a potem powiedz ze ja kochasz i szanujesz z to co robi ale jesteś dorosła i sama decydujesz i chcesz też nauczyć się od niej jak pielić ogródek itd I jak nie zmieni zachowania to przestaniesz ja odwiedzać, bo czujesz sie źle i naprawdę sprobuj potem przez kilka dni nie odbierać telefonów i nie dawać znaku zycia-zonaczysz ze się przestraszy i zadziała. Może to drastyczny sposób ale trzeba im ta dominację wyrwać z rąk bo nie oddadzą i nie zrozumieją. Może inni mają lepsze sposoby olać unikać nie wiem ale myślę że może pomóc a wybór należy do ciebie bo w pracy to dziala. kto się wyrywa za bardzo od razu dostaje w cholerne obowiązków i uczy sie juz potem nie być takim wyrywnym bo wszyscy leżą w ona 1 tyra.

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Czasem pomaga trochę zazdrości. Jak znasz jakąś jej koleżankę czy sąsiadkę to ja poproszę żeby nauczyła Cię jak pięć ciasto zobaczysz ze zadziała

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Da ci miotle to ja złam. Da ci zakupy do niesienia to niech niech wyspyia na niech i rozwala tak że będzie sama musiala wszystko robic az się skapnie. Dzieciaki tak robiły w domach i tez podziałało. Na wszystkie prośby reagowały ok ale specjalnie robiły źle albo ja nie umiem i się boję.

  • @Sagarinho
    @Sagarinho Рік тому +5

    REL
    Większość, jak nie każdy, z nas miał przejebane dzieciństwo
    Nasi rodzicie byli tak wychowani przez swoich rodziców a ci z kolei przez swoich rodziców
    Rodzic nie chciał źle dla dziecka ale został tak nauczony
    Aż 7 pokoleń wstecz ma wpływ na nas dzisiaj
    Do dziś wypleniam złe nawyki i prostuje to co skrzywione
    I jestem codziennie lepszy
    Stawiam na budowanie dobrych nawyków
    Wybaczyłem przeszłości (rodzicom) i dbam o teraźniejszość
    Żyję mi się lepiej gdy przeszłość to zamknięty rozdział
    Wstaje rano i jestem wdzięczny, nowy dzień nastał
    Pamiętaj, że gdyby nie Twoi rodzicie
    Ciebie na świecie by nie było
    Rozumiem iż przez Ból i Cierpienie
    To co nie wygodne
    Prowadzi mnie do bycia jeszcze lepszym

  • @Wilkur
    @Wilkur Рік тому +6

    Byłem wychowywany przez matkę ojca nie miał. Całe moje dzieciństwo polegało na siedzeniu w domu i szukaniu zajęcia na siłę z czego wychowywanie polegało na krzyczeniu i wypominaniu mi błędów jedynym plusem było to że zamiast paradokumentow oglądałem filmy i zwierzętach i faunie podwodnej co wzbogaciło moja ciekawość co zostało we mnie do teraz.

  • @kewindrost2695
    @kewindrost2695 Рік тому +8

    nie pozwolono mi się uczyć na błędach---> skutek , staram sie omijać nowych wyzwań w towarzystwie osób których nie znam(a najlepiej wcale) chodź z tym walczę bo widze jak pozytywnie wpływa na mnie poprostu nauka nowych rzeczy takich jak : obsługa maszyn , wymiana łańcuchów , zbijanie pierdół z desek, i naprawde wiele.... praca więcej uczy niż szkoła , a tym bardziej prymitywna i małozmechanizowana , tym bardziej wymaga twojej kreatywności aby poradzić sobie z trudnymi wyzwaniami, warto mieć kierowników ,którzy powiedzą to twoje 8h rób jak chcesz norma ma być zrobiona bhp zachowane , a mechanicy na miejscu... pozdrawiam 21lat rządny nauki praktycznej

  • @dark_background_wow
    @dark_background_wow Рік тому +27

    Dzieci mają tendencje do zachowywania się dojrzalej niż ich właśni rodzice.

    • @TheVil95
      @TheVil95 Рік тому +6

      A rodzice mają tendencję do zachowywania się jak niedojrzałe emocjonalnie dzieci.
      Nie dogodzisz ;p

  • @ciastkod8502
    @ciastkod8502 Рік тому +12

    Ja mam sytuacje że jeśli chcę wyrazić swoją opinię na jakiś temat dorosłym, do dostaje odpowiedz: "Nie odzywaj się dorośli rozmawiają. Jesteś dzieckiem ty jeszcze nic nie wiesz"

    • @dracon2002
      @dracon2002 Рік тому +1

      Znam to z autopsji. Zacznij ich zaginać faktami i wyrażaj stanowczo swoje zdanie, aż zaczną cie szanować i słuchać. A jeśli będą trwać przy swoim, to pozostaje tylko wybyć na swoje i ograniczyć kontakty tak szybko jak to będzie możliwe.

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Dokładnie. Mnie już nie było w wieku 17 lat a wcześniej w sumie też ttlko gościłam w domu

  • @JudaszChytrus
    @JudaszChytrus 9 місяців тому +1

    Wyczerpujący i rzetelny materiał jakiego szukałem. Sam pochodzę z patologicznej rodziny gdzie rola ojca była zdegradowana do granic absurdu. Teraz wychowując dwóch chłopców ten brak wzorców stawia mnie każdego dnia przed murem niepewności podejmowanych decyzji lub nawet przy doborze słownictwa jakiego używam w tłumaczeniu zasad działania świata.
    Dla takich rodziców jak ja ten materiał zrzuca z barków duży ciężar.
    Dziękuję.

  • @Wookash11111
    @Wookash11111 Рік тому +5

    Mi ojciec powiedział, że wymyślam głupoty jak chciałem korepetycje z matematyki. A jak miałem egzamin komisyjny z matmy w 2 gimnazjum to uznał, że nie zdałem, bo matka kazała mi się nie uczyć. Świadectwo szkolne to był jedyny okres kiedy ojciec interesowal się moja edukacja xD

    • @Wookash11111
      @Wookash11111 Рік тому +1

      Już nie wspominając, że dosłownie kiedyś mnie dobił. Jak pewnego wieczoru zbierałem się do pracy i stały jakieś ziomki na placu, bo był to piątek.
      Tak popatrzył na nich. I mówi, że oni tak spędzają piątki, ja przed komputerem. I każdemu się tak życie toczy.
      I tak sobie wtedy na szybko wróciłem pamięcią do momentów kiedy chciałem się czegoś uczyć, miałem zainteresowania które chciałem rozwijać ale nie mogłem. Czy wstydziłem się zaprosić znajomych do domu. Faktycznie tak właśnie lubilem wtedy spędzać wieczory

    • @Wookash11111
      @Wookash11111 Рік тому +1

      W sumie to przypomniałem sobie jak kiedyś zwierzalem się o tym koledze. I uznał, że mój ojciec stosuje negatywną motywację. Po czym powiedział, że dostal BMW od ojca, a tak naprawdę to dar od Boga za gorliwe modlitwy. Eh xD

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Nieźle, dzięki że się podzieliles. Widzę że już sobie radzisz bo grasz muzykę:)

  • @P1ks0n
    @P1ks0n Рік тому +31

    Ten temat jest często poruszany - i bardzo dobrze. Wniosek nasuwa się jeden - na posiadanie dziecka powinno być pozwolenie albo bardziej przyziemna opcja - obowiązkowe szkolenie z rodzicielstwa i wychowania dziecka z jakimś testem na koniec. Ale to raczej utopijne wymysły i w dzisiejszych czasach nikomu nie zależy aby ludzie byli mądrzejsi i zdrowsi psychicznie, tylko żeby byli głupsi i łatwiej się na nich zarabiało.

    • @aji5310
      @aji5310 Рік тому

      absolutnie popieram całym sercem. warto przemyśleć jak można tę utopijną myśl zamienić w czyn i realnie przyczynić się do poprawy życia ludzkości, z dziećmi na czele :)

    • @CaH2PO42
      @CaH2PO42 Рік тому +1

      Z takim podejściem nasz gatunek nie przetrwa.

    • @aji5310
      @aji5310 Рік тому +1

      @@CaH2PO42 czyli wolisz, żebyśmy byli totalnie zniszczonymi istotami, niż nie żyli wcale? xddd

    • @aji5310
      @aji5310 Рік тому +1

      @@CaH2PO42 ludzie którzy mieli takie chore dzieciństwo często same nie chcą już mieć dzieci. najgorzej, że ten kto dosłownie robi dzieci na potęgę, nie ma żadnego kręgosłupa moralnego i często też nie wie, co później z dzieckiem zrobić... nie widzę nic złego w wyginięciu gatunku, który jest bezrefleksyjny i niszczy siebie od środka

    • @Muhammad_Sumbul555
      @Muhammad_Sumbul555 Рік тому

      Tylko kto decydował by co jest słuszne a co nie?

  • @kutangpan536
    @kutangpan536 Рік тому +4

    Ten materiał wywołał u wszystkich oglądających refleksję. Całe życie zastanawiałem się czemu na samą myśl o tym, że mam przeczytać książkę albo zwyczajnie odrobić pracę domową to aż mnie skręcało... teraz wiem... Zawsze w ramach kary za wszystkie numery jako dziecko musiałem siedzieć w domu i czytać książki itp. Teraz dorosły mężczyzna, ojciec i mąż a dalej mają na mnie wpływ te wszystkie wydarzenia... ahhh ta psychologia

  • @julson_sti
    @julson_sti Рік тому +4

    zawsze kiedy pytałem się ojca dlaczego mam iść do kościoła to słyszałem" a co masz lepszego do roboty"

    • @Wookash11111
      @Wookash11111 Рік тому

      No mi ojciec kiedyś kazał iść na msze na zakończenie roku szkolnego lol. I z morda do mnie wyskoczyl ZE KOSCIULEK TRZEBA ODWIEDZIC!!!!!
      To wcisnąłem mu kit, że mszą jest popołudniu. I siedziałem godzinę ze słuchawkami na dworze

  • @Tajemniczy15a
    @Tajemniczy15a Рік тому +10

    U mnie był też problem porównywanie do sióstr, co więcej, moje siostry są pełnosprawne a ja od urodzenia zmagam się z chorobą nowotworową. Były porównanie o naukę, o obowiązki domowe itp. problem w tym że uczyłem się bardzo dobrze, świadectwa z paskiem, czasami średnie powyżej 5.0, a i tak słyszałem że siostry siedzą więcej przy książkach. To sprawiło że nie wierzyłem w siebie, nawet jak już coś robiłem to bałem się znów będą porównania

  • @zuziawieczorek1613
    @zuziawieczorek1613 Рік тому +4

    Bardzo ważny film, który powinien dotrzeć do jak największej ilości osób 👍 W wielu rodzinach występują te problemy i nikt na to nie zwraca uwagi, a są to istotne aspekty w życiu. Matki wyręczają często swoich synów, robią za nich wszystko, a później taki dorosły chłopak nie potrafi nic zrobić w domu i rodzi to kolejne problemy, wtedy kiedy próbuje się związać z kimś, wspólnie zamieszkać. Na szczęście mam wrażenie, że coraz bardziej rośnie ta świadomość i młodzi rodzice starają się nie popełniać takich błędów 🙂

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Dokładnie a kobietybtakich nie chcą bo nie chcą być służącymi

  • @marcinszawerda9950
    @marcinszawerda9950 Рік тому +87

    Moi rodzice popełniali 5 z 7 błędów i skończyło się to dla mnie depresją/lekami na nią/terapią i możliwością pójścia do szpitala na terapie. No więc zajebiście że w końcu jest film, który będę mógł im pokazać i poza psychoterapeutką będą mieli kolejny dowód na błędy w ich sposobie wychowywania.

    • @lecim11
      @lecim11 Рік тому +24

      W moim przypadku to 6/7, ale nie mam zamiaru tego pokazywać i już tłumacze dlaczego. Dodam na starcie tylko ,że mimo że minęło 20 lat lat mnie gnębią te sprawy. Moi rodzice są krok przed emeryturą, swoich błędów nie naprawią, obecnie jestem dorosłym człowiekiem i nie popełniam ich błędów. Wiem że mimo to rodzice chcieli dla mnie jak najlepiej. Do dziś mi się zdarzy nieumyślnie wbić szpile w tematy zaczepiające powyższe. I zawsze się to kończy smutkiem rodziców (chociaż bardziej mamy, bo tata widzi te błędy) i wywieraniem na mnie że narzekam na to jak zostałem wychowany. Zrzucając taką bombę krytykującą całe moje wychowanie u podstaw spowoduje ból i wypominanie przez najbliższy rok (o ile nie dłużej) przy każdym spotkaniu.
      Dlatego zastanów się dobrze 2 razy zanim to zrobisz. Czy warto narazić się na konflikt w rodzinie? Czasu nie zmienisz, więc może lepiej wyciągnąć lekcję z własnych doświadczeń i nie popełniać ich błędów by stać się lepszym człowiekiem?

    • @mld.m7478
      @mld.m7478 Рік тому +11

      Przeszłość ma to do siebie że nie można jej już zmienić, zamiast szukać winnych lepiej wziąć na siebie odpowiedzialność, chociaż często wcześniej nie mieliśmy na to wpływu.
      Jedno zdanie wyrwane z kontekstu nie pomoże, ale biorąc pod uwagę to że jednak oglądasz filmy z kategorii samorozwoju to chcesz iść dalej a to może być dobry kierunek.
      Nie znam sytuacji, wnioskuje z tego co mam, mogę nie trafić. Pozdrówki i powodzenia ✌️

    • @marcinszawerda9950
      @marcinszawerda9950 Рік тому +5

      @@mld.m7478 przeszłość? Ja skończyłem dopiero 18 lat i terapię mam od nie całego roku leki biorę od pół roku, a do szpitala chcieli mnie wysłać miesiąc temu (ale szkoła dla mnie ważniejsza zwłaszcza że mam egzaminy w tym roku)

    • @kor6610
      @kor6610 Рік тому +5

      @@lecim11 Zgadzam się w 100%. Dużo zależy jak Marcin to przekaże.
      Czy każe im oglądać film i będzie wypominał?
      W takim wypadku Marcin nie może się pogodzić z swoją sytuacją. Wyczuwam tutaj bardziej chęć odegrania się na rodzicach i zranienia ich. Nie jestem psychoterapeutą Ty Marcin też nie. Więc może lepiej skonsultować się z nim zanim popełnisz ten błąd. Zranisz rodziców i może pomoże Ci to na chwilę ale a to nie o to w tym chodzi. Jesteś już odpowiedzialny i zrzucanie na nich winy na Twoje aktualne położenie nie pomoże.
      Jesli zaś przekaże to w odpowiednim sposób może ich dokrztałcic.
      Często widzę wśród znajomych i nie tylko postawę a to wina rodziców to oni mnie skrzywdzili. Ciężko im wytłumaczyć że ich rodzice w większości chcieli dobrze. Sami nie zostali odpowiednio wychowania, nie mieli takich możliwości jak my teraz. Nie mieli takiego dostępu do wiedzy. Wypominanie im ich błędów trzyma te osoby w złości i nie pozwala im rozwiązać swoich problemów.l, ruszyć dalej. My w dzisiejszych czasach mamy psychoterapie, leki psychiatrów, internet. Narzędzia to mogą pomóc nam przerobić dane problemy.
      Reasumując @Marcin Szwenda zastanów się zanim to zrobisz. I powodzenia w leczeniu depresji. Trzymam kciuki za Twoje leczenie.

    • @kor6610
      @kor6610 Рік тому +3

      @@marcinszawerda9950 mimo wszystko te błędy wydarzyły się w przeszłości nie ważne czy masz 40 czy 18 lat.

  • @rafazgrzywa6902
    @rafazgrzywa6902 Рік тому +14

    Chętnie obejrzałbym odcinek w którym wypowiadasz się się na temat polskiej kuchni i jakoś ogólnie o alternatywach. Pozdrawiam Polski Chlebożerca :)

    • @rickardoo404
      @rickardoo404 Рік тому

      Alternatywy: kuchnia włoska, kuchnia indyjska, kuchnia islandzka... haha ;-7

    • @chiro7464
      @chiro7464 Рік тому

      @@rickardoo404 kuchnia włoska jest bardzo ciężka na żołądek, indyjska wypali przełyk i ogólnie jest za ostra na nasz klimat. Na temat islandzkiej się nie wypowiem

  • @bananowyryz6363
    @bananowyryz6363 Рік тому +7

    Podobają mi się tego typu filmiki. Można fajnie poszerzyć wiedzę o nowe perspektywy (swoją drogą podoba mi się Twój otwarty, nastawiony na rozwój światopogląd, zorganizowana struktura filmików i umiejętność wypowiadania się), no i poczytać w komentarzach historie ludzi, które też dają nowe perspektywy i okazje to wyciągania wniosków 😊

  • @Mlynczus
    @Mlynczus Рік тому +5

    1. Bo tak 2. daj ja zrobie, nikt mi nie pomaga 3. Jak Ci przyłożę 4. Nie mam czasu 5. Nadwaga również mnie dotknęła. 6. W sumie gównofilmy też, może nie koniecznie dlaczego ja, ale zdecydownie mogę powiedzieć, że jestem kulturowym analfabetą. 7 Nie mam czasu, daj mi spokój. 8 WULGARYZMY… wszystko? Więcej: 9. ALKOHOL. Obecnie jest mi bardzo trudno, nie rozumiem samego siebie, jestem emocjonalnie wycofany, uzależniłem sie od trawy (ale teraz jestem czysty od 11 miesiecy), odczuwam wszechobecne niezrozumienie, mam wrażenie jakbym nigdy nie poznał kogoś z podobnej rodziny, albo jakby wszyscy procz mnie sobie z tym poradzili i tylko ja jeszcze nie wyszedł na ludzi. Jestem aż zdziwiony, że to tak powszechne zjawisko, że powstał na ten temat filmik. Naprawdę nie wiem jakim sposobem nie poznałem nikogo podobnego do mnie, czyżby dotknięte tym problemem osoby odpychały się wzajemnie podświadomie?.. nie wiem. Obecnie mam terapie, odnalazłem pewnego rodzaju sposób na radzenie sobie z cierpieniem, jest nim świadomość, tak myślę, że dzięki sprowadzeniu postrzegania rzeczywistości do samej świadomości jestem wstanie przeżywać wszystkie nagromadzone emocje które do tej pory nie miały ujścia. To tak jakby nie robić kupy całe życie. Ciało by nie wytrzymało, ale mentalnie można mieć naprawdę wielkie jelita i wielu z nas tutaj umarło mając je pełne. Staram się odnaleźć w sobie wdzięczność, że moge się w końcu ładniej ujmując oczyścić. Nadal jednak jest we mnie bardzo głęboki żal, że naprawdę można aż tak komuś zepsuć głowę, nie da sie chyba tego ująć w słowa, ludzie którzy tego nie doświadczyli nigdy tego nie pojmą. Uwierzcie naprawde nie ma tu co rozumieć, to jest w najczystszej postaci bezsens. A raczej pozbawienie istoty ludzkiej umiejetnosci dostrzegania sensu w swoim zyciu, ku*wa naprawde da sie komuś tak na*ebac do glowy zeby nie widział sensu. Najgorsze jest chyba to, że ja tak naprawdę pragne tego wspolczucia od drugiego czlowieka, mimo, że prawie nie spotykam ludzi ktorzy są wstanie mi je dać, sprawić bym poczuł się jakbym je otrzymał, a jak już je otrzymam, to nic mi to nie daje. Mam świadomość, to wszystko co mam i staram się BYĆ Świadomy. Dzięki temu mogę odczuwać cierpienie i nie mieć z tym problemu, aż minie. Dzięki temu powoli odzyskuje swój charakter, albo wręcz go tworzę od nowa, a odzyskuje temperament raczej.

  • @marti00125
    @marti00125 Рік тому +8

    U mnie było to samo. Ciągłe pretensje, że nie sprzątam, zostawiam brud itd. Często rodzice widzieli gdzieś brud, a ja nie. Na moje pytanie czemu nie mogą mi powiedzieć i wskazać co mam sprzątnąć, zawsze słyszałam "ty masz się domyślać, a nie że my cię łaskawie będziemy prosić!"

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Taaak schiza bakteryjną i wszędzie brudbi brudni ludzie i homofobia. O gdyby wiedzieli jqkie szpitale są brudne i co tam fruwa w powietrzu a wdychają albo jest na blatach-bo zespół zbiera próbki to by się tam bali wejść ehehehee mamy swoją odporność inaczej już dawno by było po nas. I lepiej nie łac tyle chemii domowej bo sa alergie wchłaniać to przez skórę i wdychasz wybielacze. Wybielacz to byla broń masowego rażenia i mikroilosci zabijały na polu bitwy. Także niech się uspokoją że schiza bakteryjną i brudem. Czeste mycie skraca życie i podnosi twoje rachunki

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      A jeszcze aspekt ekologiczny. Rzuć im ekologia i toksykologiczny w pysk w odwecie-tak na żarty ale masz kontrargumenty. Poszukaj ich w toksykologii i rolnictwie-pestycydy oraz ścieki zabijaja życie-martwe rejony w Bałtyku i rzeki,hałdy odpadów a choroby w Indiach itd

  • @lordjakubek
    @lordjakubek Рік тому +2

    Można rozmawiać z 12-latkiem że system edukacji jest wadliwy. Że większość nauczycieli nie posiada kompetencji i pasji do nauczania, a to że są w szkole wynika z ich nkeograniecia życiowego i braku chęci znalezienia lepszej pracy. Że przedmioty jakich uczy się w szkole nie wynikają z wyboru i zainteresowań dziecka, ale z programu przygotowanego przez Ministarestwo. Że na egzaminach, odpowiadając na pytania musi wpasować się w system z klucza. Że, mimo że jest bystrym uczniem i potrafi liczyć, to nie może podać od razu wyniku zadania, ale musi napisać na kartce w jaki sposób do tego wyniku doszedł, podczas gdy zadania typu a, b, c, d niejako zmuszają go do podania prawidłowej odpowiedzi od razu. Że czytanie książek nie wynika z ciekawości poznawania świata, ale z przymusu programowego. Że interpretacja wierszy jest jedna i tylko jedna, prawidłowa tylko wtedy jak pasuje do klucza. Powiedz to wszytko 12-latkowi, który za chwilę ma wybrać ścieżkę życiowej kariery. Albo powiedz mu w skrócie: ucz się bo tak, bo będzie Ci w życiu łatwiej.
    I jako nastolatek dostawałem zwykle tą drugą odpowiedź. Teraz z perspektywy czasu widzę że jakbym sam nie doszedł do tej pierwszej odpowiedzi, a dostał ją od rodziców, to jako 12-latek to raczej bym tego nie zapamiętał. I nie mówię tu że rozmowa z dziećmi jest zła, ale wykładanie wszystkiego jak leci też nie jest za dobre, bo dziecko przestaje odkrywać, bo wszystko ma odkryte. I czasem trzeba zaufać autorytetom (rodzicom), trochę się pomęczyć, nie rozumiejąc po co, żeby potem po latach zobaczyć, że to miało sens. Że wystarczyło powiedzieć "ucz się, a będzie Ci w życiu łatwiej". I jest.

  • @magdalenakloneckamakeuproo4500

    Mnie z kolei rodzice wiecznie straszyli, że będę gruba o matko i sobie faceta nie znajde, nikt nie bedzie chcial takiego wieloryba. Żeby nie było- rodzice zaszczepili we mnie od małego Mc Donalda i brak aktywności fizycznej, ale jak już było z nimi bardzo źle wagowo, nagle wszystko odstawili a ja jako dziecko nie ogarniałam co sie dzieje, że nagle nic nie mogę. Zero rozmowy o odżywianiu, zaczeły sie straszenia, że słodycze i wszystko poza rybą na parze to cie zguuuubiii. No i tak mam zaburzenia odżywiania w dorosłym życiu (ale męża jednak mam) 😂

  • @marcinwisniarski6265
    @marcinwisniarski6265 Рік тому +6

    W moim wypadku - to z czego jestem w tym wypadku bardzo zadowolony to fakt, że zawsze mogłem ze swoimi rodzicami porozmawiać. Poza tym też sporo czytam książek. U mnie w rodzinie zarówno kultura jak i kuchnia były i są bardzo ważne. I tu jest w sumie jedyna rzecz, z którą nie do końca się zgodzę. Otóż nasza kuchnia to nie tylko schabowy z kapustą. To także cała gama zup, surówek itp. Mamy też całą masę owoców. I to od nas zależy jakie nawyki żywieniowe przekażemy naszym dzieciom. Generalnie jednak film bardzo dobry. Szczególnie spodobał mi się fragment dotyczący wiary. Co to w ogóle znaczy, bo ludzie powiedzą? Wiara nie jest na pokaz. Ona ma być skorelowana z życiem codziennym. Nie mogę iść do kościoła, a potem na przykład kraść czy być nieuczciwym. A jak już to zrobię to powinienem zadośćuczynić. Dlatego osobiście jak jestem z dziećmi w Kościele to im tłumaczę po co to wszystko jest. Najważniejszy jest jednak zdecydowanie przykład. Bardzo często widziałem na przykład moją mamę modlącą się wieczorem. I to mi zostało.

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому +1

      Dobra to zapytam ciebie co sądzisz. Nie obraz się. Dla mnie religia ma wartość 1-spolecznosc ale szkodzi w wieku kwestiach np urojony przyjaciel-bog ojciec. Tworzenie narracji MY-ONI I MY znamy JEDYNA I NAJWYZSZA PRAWDĘ-sekciarstwo i dewaluacja innych. Ostatnio słyszałam jak ksiądz mówił że psychologowie są beznadziejnie I nieskuteczni. Nikt nie karze księży i są niepodważalnym autorytetem poza prawem-prohi..bicja to w kościach były chowane beczki alkoholu, a podziemne tunele prowadziły do knajp z ogłupiaczem, w 13 w burd..ele I handel ludźmi oraz krucjaty religijne i niszczenie innych kultur lokalnych. W kościele nie mówi się o innych religiach i wyznaniach. Dalej NARZUCA SIĘ KULTURĘ SAMOUMARTWIANIA CIAŁA, ROZDZIELNOSCI DUSZY OD CIAŁA ORAZ LEPSZEGO ZYCIA PO ŚMIERCI-co kreuje tylko samobo..ców. no i spowoedz-sspiegowstwo i brak ochrony prywatności oraz granic. Odpuszczenie grzechów przez Paciorek zamiast rozwiązywanie problemów I naprawianie błędów. Mówienie to wina szatana a nie twój błąd. Co o tym sądzisz i dlaczego chodzisz do kościoła skoro budować spolecznosc można w innej grupie też? Co ci to daje?

    • @michalqn00
      @michalqn00 Рік тому

      ​​@@SuperElwira ale bzdetów nt. katolicyzmu. Dawno sie tak nie uśmiałem.

  • @TheSenija
    @TheSenija Рік тому +15

    I to wpychanie jedzenia... Dziwię się że się nie skończyło u mnie jakąś bulimią. Babcia szantażowała mnie emocjonalnie że jak nie zjem wszystkich kanapeczek to ona mnie już nie będzie kochać... Szybko nauczyłam się zjadać na siłę te kanapki jak dla drwala a potem sobie wychodziłam na podwórko i po kryjomu wymuszałam wymioty bo od przejedzenia brzuch mnie bolał. No wesoło było :D Do dziś jak widzę jak dzieci są zmuszane do zjedzenia 'jeszcze jednej łyżeczki' to mi się na płacz zbiera.

    • @TheSenija
      @TheSenija Рік тому +4

      @HarlowEnjoyer raz też mi się ulało bo już miałam pełny żołądek i co usłyszałam? 'Ty za mało jesz i już żołądek zapomniał jak się trawi'. Teraz się z tego śmieję ale wiem że wtedy to było (może i niezamierzone i nieświadome ale jednak) znęcanie się nad dzieckiem. Tyle.

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      O ja nie mogę grubo ale dzięki że nam powiedziałaś bo w życiu bym tego nie powiązała hmmm

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Tuczenie. Jest takie coś-na tle psychicznym ale to najczęściej favet znajduje sobie kobietę z zaburzeniami żywienia i ja tuczy tak że staje się niepełnosprawna i brzydka bo wtedy nie ucieknie a on wchodzi w rolę opiekuna. Albo u starszych powojenne-ze zabraknie np opisal chłopak komiks Maus jak jego dziadek po obozie w Auschwitz wciąż chowal chleb pod poduszkę jak więźniowie. Moja mama zbierała kubeczki po jogurtach bo doświadczyła takiej biedy zaraz po wojnie 46 rocznik ze nie miała nawet butów. Dlatego historia pomaga nam to zrozumieć. Potem było bicie walka milicją z robotnikami a potem jeszcze neonazim I walka neonazistowskie z punkami-ktorxy sami nazywali się brudasami, antychrystami i no future oraz dziećmi ulicy i walili po pyskach nazistów,którzy atakowani ludzi n ulicy i bibli czarnych itd. Nie masz pojęcia jak sporo nas kosztowało walka o to żeby było jak teraz. Ta walka nigdy się nie kończy. Potem że skinheadami było stop -wojna bez sensu bo zaczęli grac razem muzykę i ich to polaczylo-w 1 bloku były salę prób . Potem rutboye taki odłam skinheadzi odkrył że pierwsi skinheadzi byli czar i i to był ruch robotniczy na jamajce Laurell Aitken i zaczęli grac SKA ta muzyke z tych lat chyba 30? No się wszyscy pogodzili

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      Ja autentycznie musiałam bić się na ulicy z jakimiś popaprancami co terroryzowali ludzi wokół np za jaką drużyna jesteś -nic mnie to nie obchodzilo mimo iż grałam w druzynie kobiet ktore sa w 1 lidze. Lapalismy łysych i ściągaliśmy im symbole i sznurówki z butów jak byłkolorowe-jabo to też coś oznaczało lub sposób wiązania . Punki oczyszcily ulicę. Nie policja.

  • @mariaswider8130
    @mariaswider8130 Рік тому +2

    Szacun za zebranie tych bardzo wartościowych treści w jeden odcinek❤

  • @dawidkanik241
    @dawidkanik241 Рік тому +9

    Wszystko dotyczy mojego domu oprócz jedzenia 😅 ale już jakiś czas temu zrozumiałem dlaczego wyrośliśmy na mentalnych inwalidów i tak dużo czasu nam zajmuje/zajęło odnalezienie siebie i sensu.

  • @szuracz1448
    @szuracz1448 Рік тому +6

    Jak to jest, że tak wielu ludzi spotkało się z takim sposobem wychowania? Nasi rodzice i rodzice naszych rodziców itd. też byli tak wychowywani, czy co? Przecież to są tak oczywiste i widoczne błędy, że się dziwię, że nikt nic z tym nie robi.

    • @ladiinred
      @ladiinred Рік тому +4

      Tak, nasi rodzice byli tak wychowywani przez swoich rodziców, nasi dziadkowie przez pradziadków itd. to są błędy przenoszone z pokolenia na pokolenie. Ludzie często w wieku dorosłym, posiadając już swoje dzieci nagle zdają sobie sprawę z tego, że stali się jak ich rodzice, że zachowują się tak samo, że robią dzieciom te rzeczy, których sami jako dzieci nie znosili. I dalej je robią, bo nie wiedzą, że można inaczej i uznają, że tak po prostu musi być. Odwieczne "ja dostawałem za karę lanie w tyłek i wyszedłem na ludzi, więc dawanie dziecku klapsów nie jest niczym złym". A to przecież kompletna bzdura. Dlatego super, że dziś taka edukacja odnośnie wychowywania się pojawia i jest łatwo dostępna. Że w końcu przeważa narracja o tym, że dziecko to odrębna, myśląca i czująca istota, której też należy się szacunek. A powołanie na świat dziecka to nie tylko później kwestia dać mu jeść i dach nad głową, ale go wychować. Rozmawiać, tłumaczyć, pozwalać uczyć się na błędach, kochać, być blisko.

  • @koprolity
    @koprolity Рік тому +112

    Niedługo posłanie dziecka do szkoły będzie poważnym błędem wychowawczym w Polsce.

  • @twindoom
    @twindoom Рік тому +4

    Typowa polska rodzina. W takiej atmosferze się wychowywałem.

  • @kamskam908
    @kamskam908 Рік тому +4

    9:25 "Chodź obejrzymy nie wiem, ale się dowiem".

  • @mantisect
    @mantisect Рік тому +6

    Wysłałem to twojej mamie a w odpowiedzi usłyszałem "najlepiej tylko błędy szukać w rodzicach a nie sobie"

    • @natkanana2012
      @natkanana2012 Рік тому +1

      jakbym swoją słyszała ! XD

    • @mantisect
      @mantisect Рік тому +1

      @@natkanana2012 trzymajmy się

    • @Kuba-rc7wx
      @Kuba-rc7wx Рік тому

      bez kitu u mnie to samo. jakby nie wiedziała że całe jej zachowanie ma wpływ na dziecko...

  • @maciejsuchowiejko1919
    @maciejsuchowiejko1919 Рік тому +6

    W podstawówce oglądałem dużo paradokumentów i myślałem, że tacy (durni lub podli) są wszyscy ludzie na świecie, a ja jestem jednym z nielicznych przyzwoitych. Teraz to się śmieję z takiego podejścia.

    • @adamdz3747
      @adamdz3747 Рік тому +12

      Z dwojga złego to lepsze podejście niż upodlanie siebie.

  • @karroll84
    @karroll84 Рік тому +1

    Niesamowicie w punkt! Super odcinek

  • @cool_guy_from_Poland
    @cool_guy_from_Poland Рік тому +3

    Dziękuje za ten film. Fakt jestem dzieckiem ale może za 20 lat obejrzę sobie ten filmik aby być lepszym rodzicem. Pozdrawiam.

    • @eybaza6018
      @eybaza6018 Рік тому +1

      Nigdy za wcześnie, warto uczyć się o takich rzeczach jeszcze w trakcie życia z rodzicami.

    • @SuperElwira
      @SuperElwira Рік тому

      To nie jest tylko dla rodziców ale dla dzieci też tymbardziejndla dzieci

  • @skillissue6633
    @skillissue6633 Рік тому +6

    "Ucz się, żeby nie musieć ciężko pracować"
    Jakbym matule słyszał

  • @janskrzeszewski2162
    @janskrzeszewski2162 Рік тому +4

    Każdy rodzic powinien mieć jakieś podstawy psychologii, czy ogólnie wiedzę o wychowywaniu dzieci. Ja osobiście nie rozumiem jak można powołać na świat kolejne życie nie mając elementarnej wiedzy na ten temat

  • @Tajemniczy15a
    @Tajemniczy15a Рік тому +12

    Zabrakło mi sformułowania "ty nie bądź taki mądry" używane kiedy dziecko ma mocny argument, z którym rodzic się nie zgadza, albo kiedy dziecko próbuje coś racjonalnie wytłumaczyć.

  • @dctPL
    @dctPL Рік тому +1

    U mnie był wymóg totalnego podporządkowania, nie wykazywania inicjatywy, nie wychylania się poza szereg itd. Odstępstwa były karane najpierw klapsami (nie jakimś strasznym biciem, aczkolwiek klapsy często były nieuzasadnione). Kiedy to przestało działać, to weszły wyzwiska i coś, co można by określić jako przemoc psychiczną. Generalnie wpędzanie w depresję, wywoływanie poczucia winy, pozbawianie pewności siebie itd.
    Młody już nie jestem, mam dobre relacje z rodzicami, ale oni dopiero teraz widzą, do czego doprowadzili. Całe moje życie to jedna wielka depresja z momentami reemisji lub drastycznego pogorszenia. Nie potrafię cieszyć się życiem, mam niskie poczucie własnej wartości, boję się podejmować jakąkolwiek inicjatywę...