Idealny obywatel, to konsument zarabiający szybko i dużo, wydający więcej niż zarabia, który tak na prawdę nie posiada ,wynajmuje bierze kredyty i cały czas goni za kasą. Do tego pełna inwigilacja .Taka wspólczesna forma niewolnictwa stosowana przez kraje rozwinięte.
@@farmaBonaCapra Jednak różnica może kosmetyczna ale jest taka, ze Niewolnik nie miał wyboru, a ty możesz tego kredytu nie wziąć;) ps. Jeszcze tylko 194tys do spłacenia i będę wolnym człowiekiem ...
dokładnie mieszkam w UK i tutaj to jest jak na dłoni 90 procent tego społeczeństwa nie posiada nic maksymalnie mają 100 funtów w kieszeni i to sa ich całe oszczędności
@@Warmeater Nie do końca, brak nieruchomości oznacza albo wynajem (wysokość spłaty raty), albo kredyt (raty), albo mieszkanie na siłę u rodziny (praktycznie nierealne), albo bytowanie pod mostem... dziękuję za taką "kosmetyczną" różnicę...
Mieszkam w Raglan od 7 lat. Domy poszły do góry $300.000 - $400.000 w tym okresie. Domy się sprzedają jak gorące bułeczki za $850,000 do miliona czy miliona i pół. ..Mieścina się rozrasta, nowe biznesy powstają co roku (restauracje, sklepy). Zawsze pełno lokalnych w restauracjiach, kafejkach itd. Jakoś nie widzę ogólnie (bo wiadomo są i biedniejsze osoby które są na zasiłkach z różnych powodów) aby za dużo ludzi cierpiało z braku kasy. Większość ma po 2 samochody, dom lub 2 (który wynajmuje jako Airbnb lub dla tenants)... Biznesy powstawały po zeszłym lockdown na sterydach - mydła, piwo, czekolada, kwiaciarnia, itd. W NZ ogolnie jest jeszcze sansa na dużo - jest dużo ziemi do kupienia do okola i do zagospodarowania jak się chce, do otwarcia biznesu bo market jest nie przesączony, do ciężkiej pracy jak kto lubi za ok pieniążki :)
Jakoś tak posmutniałem po tym odcinku. Mamy w planach przeprowadzkę do NZ i ta drożyzna wszystkiego jest przytłaczająca. Do tego jak już coś jest to brak alternatyw. Mam pytanie o życie społeczne/towarzyskie w NZ? Słyszałem że to taka pustynia, że totalnie tego tam brakuje. Mógłyś się jakoś odnieść do tego, może jakiś odcinek w tym temacie? Dzięki, pozdrowienia z Portugalii.
Przepraszam za szybkie podsumowanie - ale niczego konkretnego z Twojego monologu nie mozna sie dowiedziec. Sprawozdanie od kogos kto zyje na drugim krancu swiata ma sens i wartosc dodana jak podajesz cyfry i wartosci. I wcale mi nie chodzi o zagladanie do Twojego portfela - ale o poznanie ceny domu w maly miescie, ceny sredniego koszyka zakupu produktow spozywczych - a nie same ogolniki.
Zarabiam więcej niż dobrze, ale zawsze może być lepiej. Mniej więcej troche ponad 2x średnia brutto wpada co miesiąc, do tego mam własny dom na przedmieściach i mieszkanie na wynajem. Reszta kasy jak na razie idzie na zwiedzanie świata, i parę nieruchomości w Hiszpanii, bo tam są tak tanie, że szok. Jeszcze po pracuje z 10 lat i przed 50, już będę robił tylko to co chcę. Kredyty na dom spłacone. Reszta się sama finansuje.
Nagrywaj więcej :) o podejściu państwa do epidemii i społecznej świadomości dot. ww. Kwestii również. Interesuje mnie to z perspektywy pielęgniarza, który w przyszłości chciałby emigrować UK później może NZ czasy pokażą
80% Kanadyjczyków żyje od wypłaty do wypłaty, zero oszczędności. Zadałem pytanie Brytyjczykom , którzy mają płacone wynagrodzenie co tydzień. Gdyby pracodawca, bez uprzedzenia wynagrodzenie zaczął płacić co miesiąc, czy dali by radę przeżyć? Żyją jak Kanadyjczycy.
To prawda, pracowałam w kadrach w uk z wypłatami co tydzień, raz barclays coś pokręcił i niektóre wypłaty nie doszły ludziom na konta, telefon dzwonił od 7 rano od pracowników, ze jak pieniądze nie przyjdą to nie kupią paliwa bo nie maja pieniądzy i nie dojada do pracy, 🤷🏻♀️, ale to tylko najniższa klasa, jest masa ludzi bogatych nieźle kasiastych
@@cassidy0284 tak było teraz sa tylko biedni ja tu mieszkam tu jest katastrofa ci bogatsi sie przeprowadzili w zeszłym roku ostatnio czytałem w news do Holandii czy na Cypr na stałe bo ci milionerzy to od dawna już tu nie mieszkają tylko wizytują
ogladam na UA-cam często emigrantów z Indii czy Filipin którzy się przeprowadzili do Kanady nawet oni narzekają że można pracować na 3 prace i ledwo wystarcza na życie czyli tak jak mówisz od wypłaty do wypłaty masakra jakaś.
powiem tak nowa zeladia jest fajna na odleglosc dla mnie to "kupa" w UK ci rozdaja jedzenie wiec nie ma dziwnych pytan o jedzenie ale w afryce czy innych miejscach jest inaczej wszystko zalezy od politykow i to jest wkor.... afryka najbogatszy kontynent rozumiesz jest najbiedniejszy porazka
Perspektywa dla ludzkości jest z roku na rok coraz bardziej gorsza . Bardzo dużo ludzi wiąże koniec z końcem . Nie ma co się oszukiwać bo lepiej nie będzie . Kaganiec na pysk i ogon podwiniety . I tyle w temacie .
Pozdrawiam z Łodzi:) Wszystko jakoś się toczy rozpędem, jedni zarabiają więcej, inni wcale i dostają dotacje , które wszyscy będziemy spłacać, jedyne co zauważyłem, to mnóstwo leasingów dobrych samochodów do odstąpienia.
@@LepszyNizWczoraj Myślałem o pokazaniu okolicy, w której mieszkasz i pokazaniu niektórych cen podstawowych produktów i samochodów. Czy się opłaca sprowadzać samochody uszkodzone do Polski.
Poza bogatymi Nowozelandczykami, nieruchomości w kraju kiwi, kupują Chińczycy, związani z komunistycznymi władzami. Dzięki korupcji i byciu poza prawem, dorabiają się w Chinach fortun, z których zyski lokują w bezpiecznych, demokratycznych krajach. Często te wille i apartamenty stoją puste, są one tylko lokatą kapitalu, bądź spełniają rolę azylu, gdy czasy się zmienią i dany skorumpowany polityk czy biznesmen musi uciekać z Chin, wówczas czeka na niego schronienie w fajnym zachodnim kraju. Sporo dzieci chińskich nowobogatckich studiuje za granicą, po studiach zostają w danym kraju, dostają obywatelstwo, i mogą kupować do woli za ukradzioną kasę mieszkań, samochodów itd. podbijając niemiłosiernie ceny. Moim zdaniem kraje takie jak Nowa Zelandia, Australia, Kanada, powinny wprowadzić jakieś limity na liczbę wiz rezydenckkich wydawanych dla chińskich obywateli, oraz powinni zaostrzyć przepisy imigracyjne dla Chińczyków. inaczej szybko staną się (już powoli się stają) chińską kolonią.
I pomyśleć, że za komuny rozdawali mieszkania na prawo i lewo a teraz my za to musimy płacić. Dawniej poszedłeś do pracy i proszę mieszkanie w prezencie. Połowa krakowa i nowej huty tak otrzymała za free mieszkania.
MrLukasW, takich bzdur od Polaka, to jeszcze nie słyszałem. Pracowałem w Warszawie 15 lat. Szans na mieszkanie - ŻADNYCH! Moja żona miała książeczkę mieszkaniową spółdzielni z wkładem rocznego zarobku. 20 lat nie doczekała się mieszkania. W 1992 roku wyemigrowalismy do Sydney. Tutaj kupiłem i spłaciłem mieszkanie. Jeszcze jest komuna na Kubie i Płn.Korei. Czekają tam na Ciebie. Wszystko FREE!
@@sydneypl2848 chłopie a całe osiedle mieszkaniowe na nowej hucie w Krakowie to co? To przecież mieszkania dla pracowników. Mój wujek w Tarnowie robił we fritarze dostał mieszkanie, drugi wujek na azotach w Tarnowie dostał mieszkanie, ciocia to samo na fritarze dostała mieszkanie, drugi wujek w budostalu w KRK dostał mieszkanie. Są nawet filmy na UA-cam jak ludzie stoją w kolejce po mieszkania i jak mówią kto już dostał a kto jeszcze czeka. Więc człowieku albo robiłeś w jakiejś podrzędnej foremce albo się nie doczekałeś. Ja tego nie pochwalam tylko przez komunę pokolenie naszych rodziców jest roszczeniowe i patrzy na socjal. Komuna ich tego nauczyła. Starsi się teraz młodym dziwią a sami za darmoche mieszkania dostawali. Zresztą wasze pokolenie po upadku komuny na prezydenta wybrało agenta bezpieki towarzysza Bolka haha a potem komunistę Kwaśniewskiego. Więc nie ma się co dziwić po kim młodzi są tacy głupi. Swoją drogo uciekłeś do Australii a tam teraz komuna i socjalizm na całego
Szwajcaria- 2x drozej niz NZL, praktycznie wszystkich na wszystko stac- wakacje, jedzenie bio itp itd. Ludzie nie kupuja nieruchomosci na wlasnosc, choc procent wlasnosciowych zwieksza sie ostatnio.
Czy ja wiem czy tak wszystkich na wszystko stać. Też tam mieszkałem i z moich obserwacji wynika że jak jest się singlem albo lepiej dwójka pracujących bez dzieci to jest super. Ale jak już masz dzieci to wtedy robi się pod górkę bo żłobek kosztuje tyle co miesięczna pensja a przedszkole publiczne jest tylko na 3 h i wtedy ktoś musi rezygnować z pracy. Ale tak, jeśli chodzi o wakacje to jest super bo prawie wszędzie jest taniej niż w Szwajcarii :) Pozdrawiam
Taa kiedys ludzie się nie ubezpieczali i dokonywali wielkich rzeczy taki np k kolumb. Teraz TU straszą ze zachorujesz, ze cie spala okradna i myk kolejna skladeczka.
Jest źle... Kiedy się jest w tym bagienku to ciężko złapać perspektywę i życie na granicy przeżywalności staje się normą przez co wydaje się być normalnym. Wyjechałem na rok do Belgii i po powrocie do Polski wstrząsnęło mnie gdy zrozumiałem, że tam mógłbym kupić sobie pralkę za tygodniówkę, a tutaj zazwyczaj kupno podstawowego AGD wiąże się z myślą o kredycie. Ceny mieszkań rosną, ceny zakupów rosną, a pensja pozostaje niezmienna. Ludziom dookoła naprawdę ciężko się żyje... Ściska mnie w gardle kiedy uświadomię sobie na jak uprzywilejowanej pozycji żyję. Wszystkiego dobrego Pawle i oby Ci się szczęśliwie wiodło!
Ja zdecydowalam sie na kupno domu do remontu w Anglii. Nie mowie oczywiscie o Londynie !! To moj pierwszy dom, wiec jesli chodzi i metraz, ogrod, garaz, podjazd to nie narzekam, ale dokola sporo mieszkan socjalnych. Gdy zechce zmienic na lepsza dzielnice to cena nawet kilkakrotnie wyzsza.
@@josegomez6914 Kupione do remontu 2 lata temu. Ceny w UK poszly do gory o 8.5 tylko w zeszlym roku !! Przez 2 lata jeszcze bardziej.Nie wspominajac, ze przez te dwa lata nie dosc, ze splacam rate kredytu to jeszcze nadplacam. Mam sporo znajomych tutaj, ktorzy nie kupili i ciagle czekaja, bo to Brexit to kryzys itp, decyzja to juz 5 lat, inni kupili wtedy i juz maja jakies 25-45% splacone, gdyz raz placa, dwa nieruchomosci wzrastaja.
Takie Filmiki bawią mnie w latach 80 jak była komuna to by nawet nie powiedział złego słowa tylko pierdolił że jaka ma bajkę a teraz Janusz w klapkach i ściemnia bo gdy było by wrócił do Polski bo tu 500 + i disco Polo a Polacy słuchają i łykaj bzdury
Strasznie to wygląda , szwagier mój żyjący w belgi pracujący w lidlu zarabiający oko 2200 euro netto + szwagierka zarabiającą troche mniej maja dom w kredycie około 140 m2 , 2 nowe auta ( nowe 2-3 letnie Ford Galaxy i Punto) apartament nad morzem malutki 40 m2 i jeszcze odkładają wtf ?
to zczego sa zrobione te domy tzw.kanadyjskie nie polskie co sie spali dach dzwi okna podloga i graty plastikowe sikawki obok domu nie ma podstawowy sprzet i co mozna wywijac jako dorosly by dom splonal chyba ze ma sie rozum 10 cio latka.
@@LepszyNizWczorajNo nie zupełnie ale po części masz racje.Zyje od 17 lat w Wielkiej Brytanii tu mam rodzinę,przyjaciół,prace itd.Na pieniążki tez nie narzekam.Wras z żoną od lat myślimy o wyjeździe do Australii lub Nowej Zelandii ale jakoś się nie składa za dużo nas tutaj trzyma.. Naprawdę jak porównuje to gdzie mieszkasz reszcze szalu nie ma skoro nie można nawet kupić domu za place z górnej półki...Wiem jak jest bo moja siostra tam mieszka. Ale każdemu jego porno..
W Londynie tez nie kupisz. W centrum Warszawy tez nie. Wystarczy wyjechać z miasta i sprawy maja się zupełnie i inaczej. A z całego swiata w roku pandemii to właśnie w NZ jest najspokojniej i najlepiej. Także tego - nie samym domem w stolicy człowiek żyje.
Nie mieszkam w Londynie i nigdy bym nie chciał. Ani w Warszawie.. Nie widzę nic atrakcyjnego w takich miastach. U mnie tez spokój psychoepidemi prawie nie ma jest zielono i spokojnie 15 min jazdy od oceanu,plaze lasy i spokoj. Czasami nawet domu nie zamykam bo zapominam😁. A domy sa tez drogie bo ludzie z Londynu kupują tu właśnie i budują.. Dom to podstawa...Miejsce spokoju gdzie zawsze możesz wrócić i odpocząć.. Jak dla mnie NZ szału nie zrobiła 👍
@@sicario258 skoro NZ to jedno wielkie G to co jeszcze tam robi twoja siostra? Oraz skoro mówisz że dobrze zarabiasz , natura piękna i masz siostrę to czemu jej jeszcze nie odwiedziłeś?
Ta sama sytuacja w Polsce🙃 młodzi ludzie będą mieszkać z rodzinami przynajmniej do 30/40. Ceny mieszkań są ogromne, udzielenie kredytu młodym ludziom graniczy z cudem, płaca to nieśmieszny żart. Także sytuacja ludzi w Polsce jeśli chodzi o nieruchomości jest równie przygnębiająca…
Nie. Nie do piachu. Moim zadaniem w Polsce jest za dużo kombinatorów. Niby samotne matki a partnerzy za granicą pracują i biorą socjal. Alkoholicy na rentach alkoholowych. Ludzie którzy mówią że im się należy bo podatki płacą a nie przepracowali nigdy uczciwie dnia. Uważam, że tacy ludzie będą za fałszowywać wyniki ów ankiety. Już tłumaczę: jeśli dwie osoby pracuj i im nie starcza na podstawowe życie do przysłowiowego pierwszego to coś jest nie tak i państwo powinno zająć się rozwiązaniem tego problemu.
Idealny obywatel, to konsument zarabiający szybko i dużo, wydający więcej niż zarabia, który tak na prawdę nie posiada ,wynajmuje bierze kredyty i cały czas goni za kasą. Do tego pełna inwigilacja .Taka wspólczesna forma niewolnictwa stosowana przez kraje rozwinięte.
Zgadzam się w 100%.
Obywatel zakredytowany po uszy i to na wiele lat - pełne niewolnictwo.
@@farmaBonaCapra Jednak różnica może kosmetyczna ale jest taka, ze Niewolnik nie miał wyboru, a ty możesz tego kredytu nie wziąć;)
ps. Jeszcze tylko 194tys do spłacenia i będę wolnym człowiekiem ...
@@Warmeater ja jestem wolny już od 5lat.
Zeby Ci oprocentowania nie podnieśli, przed końcem splaty, a w tych czasach może być różnie.
dokładnie mieszkam w UK i tutaj to jest jak na dłoni 90 procent tego społeczeństwa nie posiada nic maksymalnie mają 100 funtów w kieszeni i to sa ich całe oszczędności
@@Warmeater Nie do końca, brak nieruchomości oznacza albo wynajem (wysokość spłaty raty), albo kredyt (raty), albo mieszkanie na siłę u rodziny (praktycznie nierealne), albo bytowanie pod mostem... dziękuję za taką "kosmetyczną" różnicę...
Mieszkam w Raglan od 7 lat. Domy poszły do góry $300.000 - $400.000 w tym okresie. Domy się sprzedają jak gorące bułeczki za $850,000 do miliona czy miliona i pół. ..Mieścina się rozrasta, nowe biznesy powstają co roku (restauracje, sklepy). Zawsze pełno lokalnych w restauracjiach, kafejkach itd. Jakoś nie widzę ogólnie (bo wiadomo są i biedniejsze osoby które są na zasiłkach z różnych powodów) aby za dużo ludzi cierpiało z braku kasy. Większość ma po 2 samochody, dom lub 2 (który wynajmuje jako Airbnb lub dla tenants)... Biznesy powstawały po zeszłym lockdown na sterydach - mydła, piwo, czekolada, kwiaciarnia, itd. W NZ ogolnie jest jeszcze sansa na dużo - jest dużo ziemi do kupienia do okola i do zagospodarowania jak się chce, do otwarcia biznesu bo market jest nie przesączony, do ciężkiej pracy jak kto lubi za ok pieniążki :)
Jakoś tak posmutniałem po tym odcinku. Mamy w planach przeprowadzkę do NZ i ta drożyzna wszystkiego jest przytłaczająca. Do tego jak już coś jest to brak alternatyw.
Mam pytanie o życie społeczne/towarzyskie w NZ? Słyszałem że to taka pustynia, że totalnie tego tam brakuje. Mógłyś się jakoś odnieść do tego, może jakiś odcinek w tym temacie? Dzięki, pozdrowienia z Portugalii.
Jesteś w stanie powiedzieć coś o zarobkach w innych zawodach?
Najważniejszy backup :D Pozdrawiam i zdrówka życzę :)
Filmik o życiu w NZ i Taumarunui ale już bez kwestii finansowych , to bym obejrzał !
Dokładnie, szkoda że gdy pyta się kogoś o życie itd zaczyna się rozmowę o finansach...jakby pieniądz to był wyznacznik szczęśliwego życia.
@@manny1manfred Kwestie finansowe to nr 1 !! chyb że kogoś utrzymuje mamusia lub ma gigantyczną poduszkę finansową.
Przepraszam za szybkie podsumowanie - ale niczego konkretnego z Twojego monologu nie mozna sie dowiedziec. Sprawozdanie od kogos kto zyje na drugim krancu swiata ma sens i wartosc dodana jak podajesz cyfry i wartosci. I wcale mi nie chodzi o zagladanie do Twojego portfela - ale o poznanie ceny domu w maly miescie, ceny sredniego koszyka zakupu produktow spozywczych - a nie same ogolniki.
Film nie był o kosztach domu, masz w powiązanych.
Czy jest opieka społeczna wN Zel jestem Emerytem
Naprawa skrzyni biegów 5500 NZD? Manualnej czy automatycznej? W Polsce naprawa fordowskiego Powershifta kosztuje 12000 PLN.
Super gościu jesteś ! Z Tobą przygotowałem się do pierwszego triathlonu i zawsze będę to miło kojarzył :D
Ja też, od serii lepszy niż wczoraj, i n.p wywiad z Mateusz Donajskim :-)
Zarabiam więcej niż dobrze, ale zawsze może być lepiej. Mniej więcej troche ponad 2x średnia brutto wpada co miesiąc, do tego mam własny dom na przedmieściach i mieszkanie na wynajem. Reszta kasy jak na razie idzie na zwiedzanie świata, i parę nieruchomości w Hiszpanii, bo tam są tak tanie, że szok. Jeszcze po pracuje z 10 lat i przed 50, już będę robił tylko to co chcę. Kredyty na dom spłacone. Reszta się sama finansuje.
Brawo ;)
Nagrywaj więcej :) o podejściu państwa do epidemii i społecznej świadomości dot. ww. Kwestii również. Interesuje mnie to z perspektywy pielęgniarza, który w przyszłości chciałby emigrować UK później może NZ czasy pokażą
Już emigrowałeś? Sam mam taki plan, ta sama branża
Co z triathlonem? Zawiesiłeś rower, buty i czepek na kołku? :)
Właśnie ,dołączam się do pytania.
pod koniec roku zrobię zawody i w 2022 mistrzostwa świata w NZ, chwilowo - łuk, trawnik, psy, dwie prace. Nie koniecznie w tej kolejności
pozdrawiam gorąco !
Mordo jesteś kozak ...siedź tam i pokazuj dalej ten koniec swiata
8:08 Jeśli chcesz kupić coś takiego to musisz się przeprowadzić do polski
dziekuje bardzo za informacje
Jak to z tymi złodziejami kiedyś mówiłeś że zostawiacie rowery xx tys. pod słupem i idziecie biegać A teraz że monitoring w domu, ubezpieczenia itd.
tak chyba w Tajlandii było
Dzięki, bardzo przydatny film.
80% Kanadyjczyków żyje od wypłaty do wypłaty, zero oszczędności.
Zadałem pytanie Brytyjczykom , którzy mają płacone wynagrodzenie co tydzień.
Gdyby pracodawca, bez uprzedzenia wynagrodzenie zaczął płacić co miesiąc, czy dali by radę przeżyć?
Żyją jak Kanadyjczycy.
To prawda, pracowałam w kadrach w uk z wypłatami co tydzień, raz barclays coś pokręcił i niektóre wypłaty nie doszły ludziom na konta, telefon dzwonił od 7 rano od pracowników, ze jak pieniądze nie przyjdą to nie kupią paliwa bo nie maja pieniądzy i nie dojada do pracy, 🤷🏻♀️, ale to tylko najniższa klasa, jest masa ludzi bogatych nieźle kasiastych
@@cassidy0284 nieważne ile zarabiasz, a ile wydajesz.
@@cassidy0284 tak było teraz sa tylko biedni ja tu mieszkam tu jest katastrofa ci bogatsi sie przeprowadzili w zeszłym roku ostatnio czytałem w news do Holandii czy na Cypr na stałe bo ci milionerzy to od dawna już tu nie mieszkają tylko wizytują
ogladam na UA-cam często emigrantów z Indii czy Filipin którzy się przeprowadzili do Kanady nawet oni narzekają że można pracować na 3 prace i ledwo wystarcza na życie czyli tak jak mówisz od wypłaty do wypłaty masakra jakaś.
@@h.l.3683 niby wolność, a jednak niewolnictwo
Gościu jak ja uwielbiam ciebie słuchać, nagrywaj więcej takich pogadanek!
Biedni będą jeszcze biedniejsi , a bogaci jeszcze bardziej bogatsi , tak to wygląda.
Nie ma czegoś takiego jak "biedni" i "bogaci". Bogacą się wszyscy, po prostu czołówka odleciała i średnia warstwa ma problem.
Zapraszamy do Polski. Tu się zajebiscie zyje😀
Chyba tylko jak twój stary to Jakimowicz :))
Ja nie narzekam
To daje komentarz :) super jak zawsze .
Niby 4k ale jakość okropna. Dlaczego ?
Encoder był źle ustawiony (eksportowalem jakiś krótki śmieszny mem)...
Wartościowe informacje. 🙋
Jak będę w Nowej Zelandii to napijemy się browarka ;d
powiem tak nowa zeladia jest fajna na odleglosc dla mnie to "kupa" w UK ci rozdaja jedzenie wiec nie ma dziwnych pytan o jedzenie ale w afryce czy innych miejscach jest inaczej wszystko zalezy od politykow i to jest wkor.... afryka najbogatszy kontynent rozumiesz jest najbiedniejszy porazka
Perspektywa dla ludzkości jest z roku na rok coraz bardziej gorsza . Bardzo dużo ludzi wiąże koniec z końcem . Nie ma co się oszukiwać bo lepiej nie będzie . Kaganiec na pysk i ogon podwiniety . I tyle w temacie .
to nie wzrost na wartosci tylko inflacja z dodruku dolara nowozelandzkiego... Ludzie biednieją w szybkim tempie...
Pozdrawiam z Łodzi:) Wszystko jakoś się toczy rozpędem, jedni zarabiają więcej, inni wcale i dostają dotacje , które wszyscy będziemy spłacać, jedyne co zauważyłem, to mnóstwo leasingów dobrych samochodów do odstąpienia.
Jaki odcinek? Bo kilka pomysłów miałem.
@@LepszyNizWczoraj Myślałem o pokazaniu okolicy, w której mieszkasz i pokazaniu niektórych cen podstawowych produktów i samochodów. Czy się opłaca sprowadzać samochody uszkodzone do Polski.
Ruch lewostronny. ;)
@@LepszyNizWczoraj nie szkodzi, wszystko przełożymy, Można też wózki rejestrować z kierą po prawej stronie.
@@jacekkopa9143 auta są projektowane pod kierowcę
Zatem pytanie, kto kupuje te nieruchomosci?
Ci, którzy maja już jedna, dzieci rodziców, którzy dają im na duży depozyt, ludzie którzy nie umieją liczyć, ludzie ktorzy bardzo dobrze zarabiają.
Poza bogatymi Nowozelandczykami, nieruchomości w kraju kiwi, kupują Chińczycy, związani z komunistycznymi władzami. Dzięki korupcji i byciu poza prawem, dorabiają się w Chinach fortun, z których zyski lokują w bezpiecznych, demokratycznych krajach. Często te wille i apartamenty stoją puste, są one tylko lokatą kapitalu, bądź spełniają rolę azylu, gdy czasy się zmienią i dany skorumpowany polityk czy biznesmen musi uciekać z Chin, wówczas czeka na niego schronienie w fajnym zachodnim kraju. Sporo dzieci chińskich nowobogatckich studiuje za granicą, po studiach zostają w danym kraju, dostają obywatelstwo, i mogą kupować do woli za ukradzioną kasę mieszkań, samochodów itd. podbijając niemiłosiernie ceny. Moim zdaniem kraje takie jak Nowa Zelandia, Australia, Kanada, powinny wprowadzić jakieś limity na liczbę wiz rezydenckkich wydawanych dla chińskich obywateli, oraz powinni zaostrzyć przepisy imigracyjne dla Chińczyków. inaczej szybko staną się (już powoli się stają) chińską kolonią.
Wiele nie wiem...
Super!
Wyjechał bym do Nowej Zelandii. Ktoś ma jakieś pomysły. Nawet za pracą
I pomyśleć, że za komuny rozdawali mieszkania na prawo i lewo a teraz my za to musimy płacić. Dawniej poszedłeś do pracy i proszę mieszkanie w prezencie. Połowa krakowa i nowej huty tak otrzymała za free mieszkania.
MrLukasW, takich bzdur od Polaka, to jeszcze nie słyszałem.
Pracowałem w Warszawie 15 lat. Szans na mieszkanie - ŻADNYCH!
Moja żona miała książeczkę mieszkaniową spółdzielni z wkładem rocznego zarobku. 20 lat nie doczekała się mieszkania.
W 1992 roku wyemigrowalismy do Sydney.
Tutaj kupiłem i spłaciłem mieszkanie.
Jeszcze jest komuna na Kubie i Płn.Korei.
Czekają tam na Ciebie.
Wszystko FREE!
@@sydneypl2848 chłopie a całe osiedle mieszkaniowe na nowej hucie w Krakowie to co? To przecież mieszkania dla pracowników. Mój wujek w Tarnowie robił we fritarze dostał mieszkanie, drugi wujek na azotach w Tarnowie dostał mieszkanie, ciocia to samo na fritarze dostała mieszkanie, drugi wujek w budostalu w KRK dostał mieszkanie. Są nawet filmy na UA-cam jak ludzie stoją w kolejce po mieszkania i jak mówią kto już dostał a kto jeszcze czeka. Więc człowieku albo robiłeś w jakiejś podrzędnej foremce albo się nie doczekałeś. Ja tego nie pochwalam tylko przez komunę pokolenie naszych rodziców jest roszczeniowe i patrzy na socjal. Komuna ich tego nauczyła. Starsi się teraz młodym dziwią a sami za darmoche mieszkania dostawali. Zresztą wasze pokolenie po upadku komuny na prezydenta wybrało agenta bezpieki towarzysza Bolka haha a potem komunistę Kwaśniewskiego. Więc nie ma się co dziwić po kim młodzi są tacy głupi. Swoją drogo uciekłeś do Australii a tam teraz komuna i socjalizm na całego
Fajnie, dzisiaj se myślałem o Nowej Zelandii, a tu odcineczek ^^
Szwajcaria- 2x drozej niz NZL, praktycznie wszystkich na wszystko stac- wakacje, jedzenie bio itp itd. Ludzie nie kupuja nieruchomosci na wlasnosc, choc procent wlasnosciowych zwieksza sie ostatnio.
Czy ja wiem czy tak wszystkich na wszystko stać. Też tam mieszkałem i z moich obserwacji wynika że jak jest się singlem albo lepiej dwójka pracujących bez dzieci to jest super. Ale jak już masz dzieci to wtedy robi się pod górkę bo żłobek kosztuje tyle co miesięczna pensja a przedszkole publiczne jest tylko na 3 h i wtedy ktoś musi rezygnować z pracy. Ale tak, jeśli chodzi o wakacje to jest super bo prawie wszędzie jest taniej niż w Szwajcarii :)
Pozdrawiam
Kto jest ubezpieczony na przyszłość - klient czy bandziory z towarzystwa?
Taa kiedys ludzie się nie ubezpieczali i dokonywali wielkich rzeczy taki np k kolumb. Teraz TU straszą ze zachorujesz, ze cie spala okradna i myk kolejna skladeczka.
Jaki on nudny flaki z olejem po 3 minutach dosyć
Cała Polska pozdrawia 😃
Chyba lepiej w Zelandii polować na pumy niż kredyt na spółdzielcze 250 000 tys surowe;] w Gda na zadupiu na 30 lat. Who knows ;].
Niby na wsi a hałas jak u mnie przy centrum glasgow Ale po za tym wszędzie w krajach 'rozwiniętych' dzieje się to samo.
Pozdrowiam
Jest źle... Kiedy się jest w tym bagienku to ciężko złapać perspektywę i życie na granicy przeżywalności staje się normą przez co wydaje się być normalnym.
Wyjechałem na rok do Belgii i po powrocie do Polski wstrząsnęło mnie gdy zrozumiałem, że tam mógłbym kupić sobie pralkę za tygodniówkę, a tutaj zazwyczaj kupno podstawowego AGD wiąże się z myślą o kredycie.
Ceny mieszkań rosną, ceny zakupów rosną, a pensja pozostaje niezmienna. Ludziom dookoła naprawdę ciężko się żyje... Ściska mnie w gardle kiedy uświadomię sobie na jak uprzywilejowanej pozycji żyję.
Wszystkiego dobrego Pawle i oby Ci się szczęśliwie wiodło!
Czym się zajmujesz w Belgii?
@@kupczyn1905 prostytucja a jak normalnie pracuje to gówno ma
@@Phoenix-bw9rj Już nie pracuję w Belgii i jestem zbytnim ziemniakiem by dawać dupy za pieniądze. Robiłem w zakładzie produkcyjnym :)
Piszę z Polski.Co to kowidem?
Były ostatnio dwa przypadki.
Dzieki nagrywaj więcej, lepszy nóż wczoraj, brakuje tego, a dla ciebie szacun za całokształt
Ja zdecydowalam sie na kupno domu do remontu w Anglii. Nie mowie oczywiscie o Londynie !! To moj pierwszy dom, wiec jesli chodzi i metraz, ogrod, garaz, podjazd to nie narzekam, ale dokola sporo mieszkan socjalnych. Gdy zechce zmienic na lepsza dzielnice to cena nawet kilkakrotnie wyzsza.
z dala od socjali, w tym momencie zastanowilbym się trochę lepiej przed kupnem.
Pozdrawiam
@@josegomez6914 Kupione do remontu 2 lata temu. Ceny w UK poszly do gory o 8.5 tylko w zeszlym roku !! Przez 2 lata jeszcze bardziej.Nie wspominajac, ze przez te dwa lata nie dosc, ze splacam rate kredytu to jeszcze nadplacam. Mam sporo znajomych tutaj, ktorzy nie kupili i ciagle czekaja, bo to Brexit to kryzys itp, decyzja to juz 5 lat, inni kupili wtedy i juz maja jakies 25-45% splacone, gdyz raz placa, dwa nieruchomosci wzrastaja.
@@freundinano jak kto uważa, ja sprzedałem ponad rok temu
@@freundinano ceny nieruchomości mogą też spaść, a stopy procentowe wzrosnąć. To tez trzeba mieć na uwadze.
w UK nigdy w życiu w Polsce tak
Kurwaaaa....konkretnie gadasz..Pozdrawiam
Takie Filmiki bawią mnie w latach 80 jak była komuna to by nawet nie powiedział złego słowa tylko pierdolił że jaka ma bajkę a teraz Janusz w klapkach i ściemnia bo gdy było by wrócił do Polski bo tu 500 + i disco Polo a Polacy słuchają i łykaj bzdury
Strasznie to wygląda , szwagier mój żyjący w belgi pracujący w lidlu zarabiający oko 2200 euro netto + szwagierka zarabiającą troche mniej maja dom w kredycie około 140 m2 , 2 nowe auta ( nowe 2-3 letnie Ford Galaxy i Punto) apartament nad morzem malutki 40 m2 i jeszcze odkładają wtf ?
Ciężko się tego słucha. Słaba kultura wypowiedzi
Ojejku
@@LepszyNizWczoraj co kraj, to obyczaj. Mi weszło do kawki lepiej niż złoto.
Ale masz Negative energy
to zczego sa zrobione te domy tzw.kanadyjskie nie polskie co sie spali dach dzwi okna podloga i graty plastikowe sikawki obok domu nie ma podstawowy sprzet i co mozna wywijac jako dorosly by dom splonal chyba ze ma sie rozum 10 cio latka.
Pozdrawiam 71PL
W Polsce jest to samo. Za ten wspomniany dom w Auckland to możesz kupić 120 metrowe mieszkanie w Gdańsku, Wrocławiu..., bo w Warszawie nie starczy.
Ile tak swoją droga kosztuje metr w warszafce?
@@LepszyNizWczoraj no, jak to nazwales 'cos ciekawego' mozna kupic za 12-20k za metr (sa oczywiscie znacznie drozsze lokale).
W Auckland tez nie ma górnej granicy. Generalnie jedno z najrdorzszuch miast na świecie (stosunek mediany domów do mediany zarobków)
nie przeginaj czy ty masz pojęcie o cenach w Nowej Zelandii ?
👍
Sorry ale nie widzę nic pozytywnego w życiu w Nowej Zelandii oprócz przyrody..Reszta to wielkie G..
Ojejku. Obstawiam ze za daleko z rodzinnego miasta nie wyjechałeś ?
@@LepszyNizWczorajNo nie zupełnie ale po części masz racje.Zyje od 17 lat w Wielkiej Brytanii tu mam rodzinę,przyjaciół,prace itd.Na pieniążki tez nie narzekam.Wras z żoną od lat myślimy o wyjeździe do Australii lub Nowej Zelandii ale jakoś się nie składa za dużo nas tutaj trzyma..
Naprawdę jak porównuje to gdzie mieszkasz reszcze szalu nie ma skoro nie można nawet kupić domu za place z górnej półki...Wiem jak jest bo moja siostra tam mieszka.
Ale każdemu jego porno..
W Londynie tez nie kupisz. W centrum Warszawy tez nie. Wystarczy wyjechać z miasta i sprawy maja się zupełnie i inaczej. A z całego swiata w roku pandemii to właśnie w NZ jest najspokojniej i najlepiej. Także tego - nie samym domem w stolicy człowiek żyje.
Nie mieszkam w Londynie i nigdy bym nie chciał. Ani w Warszawie..
Nie widzę nic atrakcyjnego w takich miastach.
U mnie tez spokój psychoepidemi prawie nie ma jest zielono i spokojnie 15 min jazdy od oceanu,plaze lasy i spokoj.
Czasami nawet domu nie zamykam bo zapominam😁.
A domy sa tez drogie bo ludzie z Londynu kupują tu właśnie i budują..
Dom to podstawa...Miejsce spokoju gdzie zawsze możesz wrócić i odpocząć..
Jak dla mnie NZ szału nie zrobiła 👍
@@sicario258 skoro NZ to jedno wielkie G to co jeszcze tam robi twoja siostra? Oraz skoro mówisz że dobrze zarabiasz , natura piękna i masz siostrę to czemu jej jeszcze nie odwiedziłeś?
Wskocz na drabinę nieruchomości w mieście pl
komentarz taktyczny
Pieprzenie o Szopenie, jest ok czy nie ?
Nie.
Taktyczny
Dziwne to wszystko
chory system
Ta sama sytuacja w Polsce🙃 młodzi ludzie będą mieszkać z rodzinami przynajmniej do 30/40. Ceny mieszkań są ogromne, udzielenie kredytu młodym ludziom graniczy z cudem, płaca to nieśmieszny żart. Także sytuacja ludzi w Polsce jeśli chodzi o nieruchomości jest równie przygnębiająca…
Idziecie do komuny - tylko tego nie widzicie, powodzenia - będzie fajnie.
Wymień kraje które nie.
Uu ale sie postarzales, nigdy cie nie ogladalem ale porownujac film z 2016 i teraz to kiepsko to wyglada
Moim skromnym zdaniem. Ankieta taka w Polsce powinna dotyczyć ludzi PRACUJĄCYCH.
Dlaczego? Niepracujących do piachu?
Nie. Nie do piachu. Moim zadaniem w Polsce jest za dużo kombinatorów. Niby samotne matki a partnerzy za granicą pracują i biorą socjal. Alkoholicy na rentach alkoholowych. Ludzie którzy mówią że im się należy bo podatki płacą a nie przepracowali nigdy uczciwie dnia. Uważam, że tacy ludzie będą za fałszowywać wyniki ów ankiety. Już tłumaczę: jeśli dwie osoby pracuj i im nie starcza na podstawowe życie do przysłowiowego pierwszego to coś jest nie tak i państwo powinno zająć się rozwiązaniem tego problemu.
👍
👍🏻
👍