PORÓD! Cesarskie cięcie czy naturalny - jak się przygotować?! *BEZ TABU*
Вставка
- Опубліковано 4 жов 2024
- W dzisiejszym odcinku wszystko na temat porodu. Cesarskie cięcie czy poród naturalny? Jaki poród jest bezpieczniejszy? Jaki poród jest lepszy? Czy można zrobić cesarkę na życzenie? Czy naturalny poród jest lepszy dla dziecka niż cc? Znieczulenie w trakcie porodu, nacięcie, laktacja i wiele ciekawych kwestii. Jak przygotować się do porodu, na co zwrócić uwagę, jak przebiega poród - dużo wiedzy - jeden film :)
Cesarka, cesarskie cięcie, cc, poród, poród naturalny, poród siłami natury, poród ze znieczuleniem, bezpieczny poród, strach przed porodem
✨ DR DAWID SERAFIN NA INSTAGRAMIE @drdawidserafin
TU PRZYJMUJE DR DAWID SERAFIN:
✨ SERAFIN CLINIC ul. Daszyńskiego 34, Gliwice serafinclinic.pl/
✨ KLINIKA DR SZCZYT-CHARYTONOWICZ ul. Waflowa 7a, Warszawa
✨ INSTAGRAM: / mishon_offi. .
✨ KONTAKT/WSPÓŁPRACA: mishon.kontakt@gmail.com
ZDJĘCIA: Mateusz be
MONTAŻ: Lolo
Dziękuje w końcu Doktor, który nie demonizuje cesarki tylko konkretnie przedstawia fakty.
Wreszcie rzetelne informacje. Na innych kanałach większość przywołuje negatywne skutki cesarskiego cięcia, a o powikłaniach po porodzie naturalnym juz się nie mówi (tylko o jego zaletach).
@@ninats2081 Komplikacje w SN mogą wynikać z medykalizacji porodu. Pierwsze dziecko urodzone w szpitalu, pozostała dwójka poza szpitalem.
Ja mam termin za miesiąc dzięki za wiedzę!
Ale ten czas leci, to już 8 miesięcy. Było ciężko, ale jakoś wszedłem.
Był już w papierach rozwodowych temat czy pary powinny się wspierać w socjalmediach. Proponuję teraz podjąć problem "czy pary powinny się trolować w socjalach"
Średnio bawi mnie Twój komentarz … Dziękuję za ten materiał taka wiedza jest na wagę złota 🙏. Natomiast Pan Doktor nie jest obiektywny. Do Pana Doktora zgłaszają się tylko kobiety z problemami po SN, co nie oznacza że nie ma kobiet z problemami po CC, czy kobiet po porodzie bez problemów… Odniosłam wrażenie, że Pan Doktor bardziej faworyzuje CC a taka jest prawda, że jest to bardzo indywidualne. Dla jednej kobiety lepszym rozwiązaniem będzie CC dla innej SN. Każdy poród jest inny i nawet w jego trakcie może dojść do zmiany decyzji dla dobra pacjentki i dziecka.
@@bienka_lema ale Mishon chyba lubi poczucie humoru swojego męża;)
@@martairmina2046 Po łapkach w górze widzę, że tylko ja mam z tym kłopot 🤷🏽♀️.
Takie wywiady są nam bardzo potrzebne :)
Panie doktorze, apeluje o do edukowanie się w temacie rutynowego zabiegu epizjotomii. Oficjalnie stanowisko PTGiP mówi wyraźnie, że nacięcie nie chroni przed dalszym pękaniem, a wręcz sprzyja dalszym urazom. Pęknąć można np w 1 stopniu (tylko powierzchownie), a nacięcie od razu jest równoznaczne z pęknięciem 2 stopnia, a może spowodować nawet pęknięcie 3 lub 4 stopnia. W jaki sposób celowe spowodowanie urazu jest ochroną? Cięcie krocza bez konieczności przyspieszenia 2 fazy dla bezpieczeństwa płodu jest celowym okaleczaniem kobiet. Ochrona to próba uniknięcia jakichkolwiek urazów, stosowanie okładów, odpowiednie kierowanie parciem itp. Jesteśmy krajem, który ma dramatycznie wysoki odsetek nacięć krocza, nacinamy 70% kobiet, a powinniśmy maksymalnie 10%.
Dokładnie. Po tym tekście przestałam oglądać. Zero wiedzy
@@annasosnowska3728 niestety wielu polskich lekarzy ma za nic zalecenia, nieważne czy krajowe czy WHO. Do tego pan doktor zachwala CC jakby było lekarstwem na całe zło. Jakby tak było to natura by nas zaprogramowała z suwakiem na brzuchu. Tutaj zachwalamy CC, a gdzie indziej lekarze obwiniają kobiety o to, że mamy w Polsce ponad 50% CC. Jestem za tym, żeby decyzję pozostawić kobiecie- zawsze i w każdej sprawie dotyczące jej ciała, ale na litość cesarka jest operacją, która ratuje życie, a nie lekiem na komplikacje po PSN. Wkurza mnie to strasznie.
@@MsLaura334 szerzenie takich głupot jest szkodliwe 🌺 smutne to. Brak wiedzy, brak dokształcania się w swoim zawodzie. Głupota rządzi światem
@@annasosnowska3728 owszem, ale kobietom też nie można się dziwić, że podejmują takie a nie inne decyzję, bo żeby znaleźć rzetelne informacje w internecie trzeba być dociekliwym, a nie każdy ma ochotę robić w ciąży doktorat z porodu. Super, że Ola podjęła się tego zagadnienia, ale niestety jej gość nie odrobił pracy domowej.
Już tak nie przesadzajcie. Facet popełnił błąd tylko w tej jednej kwestii a wy zachowujecie się jakby to Jerzy Zięba był
Ja chyba odwrotnie od innych komentujących bałam się cc i mimo, że poród sn nie jest najłatwiejszym przeżyciem to cieszę się, że udało mi się urodzić w ten sposób, szczególnie, że personel szpitala w którym rodziłam był cudowny i pomocny. Ale też uważam, że kobieta powinna mieć wybór jak chce rodzić. Za miesiąc kolejny poród i mam nadzieję, że znów uda mi się rodzić naturalnie, ale najważniejsze jest bezpieczeństwo mamy i dziecka.
Miałam to samo …
Podpisuje sie
Też się bałam CC. Nawet drugie dziecko ułożone pośladkowo urodziłam SN
Gdyby tylko polska medycyna działała jak trzeba ,to można by było rodzić ... położne i lekarze maja kobiety w głębokim poważaniu . Miałam 3 cc, jedna u nas w kraju , po 24 godzinach bez wód płodowych i nafaszerowaniu na maxa środkami na wywołanie skurczów ...dziecko wyciągnięte już na ostatnią chwilę ..urodzone z niedotlenieniem. Cieszę się ,że kolejne cesarki miałam zaplanowane i dzieci obeszły się bez tej męczarni.
Mogłabyś powiedzieć gdzie miałaś te dwie cesarki za granica? Tez chce CC i nie wiem jaki kraj wybrać, zastanawiam się nad UK
@@marcelinevonschrute9850 właśnie miałam je w Uk, nie jechałam specjalnie , akurat mieszkałam tam przez 10 lat. Same cc wspominam ok , różnica jest w opiece pooperacyjnej, tam w zasadzie od razu po niezbędnych badaniach ,maluszek jest cały czas przy Tobie, od początku musisz sobie z nim radzić sama ,oczywiście nie wiem jak w dobie obecnej ery wiadomo czego ,ale mąż czy wybrana osoba mogła mi towarzyszyć zarówno podczas samego cięcia jak i bez przerwy po , po 48h byłam już w domu i tam też przychodziła położna, ze względu na to ,że to były już kolejne dzieci ,nie potrzebowałam wielu jej wizyt.
Również rodziłam w Uk - cc emergency
Kochani Dziękuję Wam za ten wywiad,lekarz odpowiada na wszystkie pytania ,tak szczerze i tak jak jest naprawdę
W Polsce jest zdecydowanie za wysoki odsetek nacięć. Takie publiczne głoszenie poglądów sprzed 40 lat jest szkodliwe! Na Zachodzie wykonuje się nacięcie naprawdę w poważnych sytuacjach, a nie "bo lepiej pęknąć, niż naciąć". PTG mówi jasno "Rutynowo wykonywane przyśrodkowo-boczne nacięcie krocza NIE chroni zwieracza odbytu przed urazem, podczas gdy pośrodkowe nacięcie krocza jednoznacznie STWARZA takie zagrożenie".
Wypowiadam się jako czynna zawodowo położna. Pozdrawiam.
Bardzo ciekawy odcinek! nie wiem czy kiedykolwiek uslyszalam tyle informacji na temat porodu calkowicie wprost i bez niepotrzebnego owijania w słowka medyczne.
Pewnie niedługo trybunał konstytucyjny zakaże cesarskich cięć.
Kurde nie kracz
e ...cieniasy, kunktatorzy! nigdy ! JJAJ IM BRAK :p
Dziękuje za tą serię ❤
Ja miesiąc temu rodziłam, i odeszły mi wody ale nie było akcji skurczowej. Miałam 48 godzin na to aby akcja się rozpoczęła, ponieważ w innym wypadku byłaby indukcja. Bardzo się cieszę, że udało się urodzić naturalnie, ponieważ bałam się wywoływania i w razie czego cesarskiego cięcia, które jest operacją.
U mnie też gdy odeszły wody aby wyzwolić w ciele oksytocynę i obudzić skurcze stymulowanie piersi, przytulanie a szczególnie współżycie z mężem działają hormonalne cuda. Wytwarza się naturalna oksytocyna i skurcze przychodzą.
Przykro czytać niektóre komentarze… i to matki w kierunku innej matki. Każda z nas decyduje SAMA za sobie i swoje dziecko. Osoba inteligenta i świadoma poszukuje informacji, chce się dokształcić i mieć pełną świadomość i zrozumienie sytuacji. Powinnismy pamiętać, że każda mama chce dla swojego dziecka jak najlepiej, każda chce urodzić zdrowe dziecko i również sama być w stanie i na siłach się nim opiekować. Ja bardzo chciałam urodzić SN niestety nie dało się. Przez nagonkę na mamy mające CC zamiast cieszyć się, ze dziecko urodziło się zdrowe ja czułam się gorsza, niegodna bycia mamą bo nie urodziłam tak jak każda ‚prawdziwa matka powinna’. Zabrało mi to dużo radości bo pozwoliłam innym wmówić sobie, że dziecko zostało ze mnie po prostu wyjęte. Teraz śmieje się z ojcem dziecka z tego typu komentarzy i nie dodaje za każdym razem, że NIESTETY urodziłam przez cc. Na koniec jak pytam kobiety o ich plany porodu to i tak na końcu każda prosi o rozwiązani najlepsze dla niej i dziecka. Nie każdy poród jest idealny, ważne, żeby mieć zrozumienie dla każdego i wzajemnie się wspierać. Ja za każdą mamę mogę tylko trzymać kciuki, żeby bardziej wierzyła i ufała sobie
Co się stało że było CC?
Zasmuciła mnie informacja z początku filmu, że nie mogę sobie "wybrać" sposobu porodu. Nie wyobrażam sobie rodzić dziecka naturalnie. Nie obchodzi mnie co ktoś inny o tym myśli (wiem, że dużo kobiet uważa, że to jest pójście na łatwiznę). Ja po prostu wiedząc jak wygląda jeden i drugi poród i jakie powikłania i konsekwencje ma jeden i drugi wolałabym rodzić poprzez cesarskie cięcie. Byłam przekonana, że będę mogła sama wybrać cesarskie cięcie w końcu to moje ciało i to ja będę żyła z powikłaniami i konsekwencjami ciąży i porodu.
Doktor nie może tego powiedzieć na filmie, bo takie są przepisy w tym średniowiecznym kraju, ale na dobrą sprawę idzie sobie załatwić cesarkę. Cześć ginekologów wypisuje skierowanie na prośbę pacjentki, możesz mieć skierowanie od okulisty, innego specjalisty jeśli chorujesz, nawet od psychiatry, bo tokofobia czyli lęk przed porodem jest wskazaniem do CC. Słowem, trzeba kombinować ale jest to do załatwienia.
@@Onsky88 trzeba też mieć na uwadze wybór szpitala i zespołu medyków, którzy nie mają w głębokim poważaniu skierowań do cc - w tym pięknym kraju nawet mając przeciwwskazania do porodu sn będą naciskać na niego
@@martyna3663 to też fakt. Chore to jest, taka prawda. Ja miałam to szczęście, że mój okulista nie tylko wystawił mi skierowanie ale jeszcze zadzwonił do ginekologa (który mimo mojej gigantycznej wady chciał próbować sn), że jest chyba nienormalny 😁 i miałam cesarkę.
Gdyby służba zdrowia była prywatna, a nie państwowa mogłabyś wybierać
@@Onsky88 dzięki za info
Niestety nie zgadzam się ze stwierdzeniem, ze nacięcie z uwagi na to, ze jest kontrolowane, jest lepsze niż pęknięcie. To bzdura, bo pękają tylko najsłabsze tkanki, mocniejsze się obronią a to, co wejdzie pod nożyczki zostanie bezpowrotnie przerwane. Trzy tygodnie temu rodziłam pierwsze dziecko, przy zapewnionej ochronie krocza - pęknięcie I stopnia - kilka szwów i po kilku dniach zupełnie zapomniałam, ze kiedykolwiek to krocze było szyte. Dla porównania, 5 tygodni temu- koleżanka nacięta niemal do samego odbytu w rezultacie czego przez 2 tygodnie miała problem z tym, aby usiąść czy się wyróżnić. Odsetek pęknięć wyższych stopni III czy IV jest bardzo niski w związku z czym rachunek jest prosty. Nie zgadzajmy się na nacięcie zachęcone wizja 10 min krótszego porodu, bo to okaleczanie - na zachodnie już dawno zaniechane praktyki. Chrońmy krocza!
Kroczę można ćwiczyć ❤❤❤ u mnie tylko przy pierwszym dziecku kroczę było otarte bo kazano mi rodzić w pozycji która nie pomagała w porodzie siłami natury. Pozostała dwójka urodzona poza szpitalem krocze nie naruszone.❤❤❤
Cudowna seria! Powinna być pokazywana w szkołach, na lekcjach biologii - chłopakom taka podstawowa wiedza o kobietach też by się przydała! Osobiście miała 2 CC, oba planowane, oba ze wskazaniem od psychiatry i polecam takie rozwiązanie , jeśli któraś z Was nie czuje mentalnie porodu SN. To nie wstyd! Ja miałam niby planowane oba CC, ale każde inne: pierwsza córka pchała się przed planowanym zabiegiem, doba skurczy przedporodowych, potem pierwsze skurcze porodowe - poród SN trwałby wieki! Mentalnie i bólowo kosmos, a rozwarcie było żadne - namawiali mnie na poród naturalny. Nikt mi nie mówił, że to bóle krzyżowe i nie rozumieli, że ktg nic nie pokazuje, a ja się zwijam z bólu. Ale była cesarka :) Drugie wyszło planowane CC - cudowne przeżycie, spokój, lekarz prowadzący wykonujący CC, mogłam córkę ucałować - chociaż był to już czas pandemii. Po obu CC, po godzinie dali mi córki do karmienia, położne pomagały za każdym razem. Oczywiście po cesarce wszystko boli, nie można chodzić itd, ale radzę podejść zadaniowo. Po prostu trzeba wstać i mimo, że rana napierdziela (mówiąc delikatnie) po tych 12h - jak pionują i każą chodzić - to trzeba się ruszać. Finalnie nie mam problemów z kroczem, moczem itd. Blizna jest mała, nie ma problemów z seksem. Jeśli, któraś z Was nie czuje naturalnego porodu, albo tak jak jedna dziewczyna z sali, na której byłam, bała się CC bo u niej było konieczna i była to dla niej tragedia - naprawdę nie ma się czego bać ! Poród jak poród, operacja jak każda inna. Nie będziesz przez to gorszą matką czy kobietą. O bólu szybko się zapomina! Nie ważne jaki poród ale aby był zgodny z Tobą i jeśli przydarzy Ci się CC, a chciałaś SN, to się ciesz, że trafiłaś na lekarzy, którzy wolą dmuchać na zimne :-) najważniejsze aby dziecko było zdrowe i wtedy mama będzie szczęśliwa!
Ja rodziłam siłami natury w wieku 25 lat, moja córka ma dziś prawie 12. Szpital był koszmarny i cały pobyt w nim wspominam bardzo źle, natomiast miałam to szczęście, że chyba przebiegało to u mnie książowo-krótko, ból do zniesienia i w ciągu 3 godzin miałam już Kalinkę
Bardzo wartościowy odcinek . Jestem w piątym miesiącu ciąży i ten odcinek bardzo mi pomógł w kwestii porodu .
Polecam grupę błękitny poród
@@grapcio92 dziękuje :)
@@grapcio92 Fajnie, że podpowiadasz kobiety potrzebują wsparcia.
Dziękuje za ten odcinek :) rodziłam raz 16 godzin naturalnie, zakończyło się CC przez ułożenie dziecka. Podano mi znieczulenie ale pomiędzy dawkami doświadczyłam ogromnego cierpienia w postaci bólu kręgosłupa, już na badaniach prenatalnych powiedziano mi że mam taki układ że u mnie ból krzyża podczas porodu jest wyjątkowo mocny. Teraz jestem w 2 ciąży u chce ponowna CC, jestem świadoma minusów i plusów obu porodów. Pamiętajcie że najważniejsze jest to że dajemy nowe życie i jeśli ktoś ma traumę po porodzie naturalnym to lepiej gdyby miał wybór i mógłby mieć Cc i 2 szczęśliwe dziecko i spełnione swoje marzenie o dużej rodzinie. Niż gdy ze względu na traumę zrezygnuje z 2 dziecka mimo ze go pragnie ;) kazda kobieta powinna poznać plusy i minusy i wybrać sama.
W jaki sposób miałaś ułożone dziecko ?
Myślę, że te materiały są bardzo potrzebne w edukowaniu kobiet które nie rodziły, że nie warto. Społeczność antynatalistów dziękuje za przygotowanie tego filmu. Nie dajmy się presji, nic nie musimy
Ja po obejrzeniu tego filmiku zaczynam myśleć, czy nie wolałabym adoptować dziecka. Do tej pory żyłam w przekonaniu, że będę mogła urodzić poprzez cesarskie cięcie na własne żądanie a tutaj dowiedzialam się, że w Polsce coś takiego nie funkcjonuje. Mnie naturalny poród przeraża (i jego konsekwencje- uboższe życie sexualne, rozcinanie krocza, poród trwający x godzin itd itp). Myślałam, że skoro to moje ciało to mogę sama zdecydować z którymi negatywami porodu wolę żyć, ale widać myliłam się.
@@annagorazda1156 Adopcja to jedna z najpiękniejszych form macierzyństwa to prawdziwe danie życia drugiej osobie.
@@paulinawozniak839 też tak myślę i mam nadzieję, ze będzie mi dane (niezależnie od tego czy zdecyduje się na własną ciążę czy nie) adoptować chociaż jedno dziecko. Chociaż szczerze często w filmach mam wrażenie, że do tego zniechęcają (często w filmach adoptowane dzieci strasznie się buntują bo "nie jesteś moim rodzicem" a przecież nie zawsze tak jest)
@@annagorazda1156 ale po porodzie ewentualnie można skorzystać z ginekologii estetycznej i większośc po porodzie można poprawić 😊,
@@666-y1c to prawda jest mowa o tym w filmie :) ale tak samo można skorzystać z medycyny estetycznej i ewentualnie poprawić coś na brzuchu (jeżeli będzie to potrzebne po cesarskim cięciu), kwestia wyboru (co wolimy poprawiać)
Jestem wystraszona fest 🙈 Nie umiem sobie uspokoić głowy apropo porodu.
Nigdy nie byłam w ciąży ale lubiłam słuchać opowieści innych kobiet odnośnie ciąż i porodów. 30lat temu położne były wymagające ale miłe i pomocne. Teraz wszędzie traktują rodzącą jakby ta zamiast dziecka planowała im się zesr..ć na sali. Taka prawda.
Ja choćbym miała zapłacić za to nigdy nie zdecydowałabym się na poród naturalny. NIGDY. Bo raz traktowanie w szpitalu a dwa: komplikacje po porodzie naturalnym są mega męczone. Dużo gorsze o dziwo niż przy cc.
Wprost przeciwnie : 30lat temu rodzenie w Polsce było doświadczeniem mocno poniżającym - podejście do rodzącej jak i procedury typu przymusowe golenie krocza i lewatywa. Dopiero od 95 roku drgnęło w tym temacie na lepsze, położne w Polsce bywają bardzo wspierające na wzór tych zachodnich. Jednak i tak słychać wśród kobiet wiele traumatycznych opowieści ze współczesnych czasów. Mimo wszystko zaszedł potężny postęp w tym temacie! Polecam poczytać Mamę Ginekolog, pięknie to porównuje.
Ojj co do tych komplikacji to chyba tak nie jest. Po cesarce dłużej dochodzi się do formy i wjest więcej komplikacji
30 lat temu kobieta musiała rodzic na leżąco, miała nacinanie kroczę, kazało jej się przec itp. naprawdę uważasz że to jest lepsze niż teraz? Że można rodzić w pozycjach werdykalnych, bez nacięcia, w swoim tempie
Urodziłam dziecko przez cc. Cała ciążę byłam nastawiona na sn, decyzja o cc zapadła w dniu porodu, gdzie zostałam porządnie zbadan . Dzięki Bogu- dziecko miało 47300g wagi... Mój ginekolog ostatnie badanie usg wykonał w 28tc i powiedział, że jeśli dziecko będzie miało 2kg to będzie dobrze. Było widać, że już mu się nie chce pracować, krótko przed emeryturą. Nie chcę wiedzieć, co by było, gdybym zdecydowała się jednak rodzić siłami natury.
Urodziłam troje dzieci naturalnie nie cesarką, ważyły dwoje po 3600, jedno 3400 i jeśli chodzi o duże luzy to nie mam z tym problemu. Ba kupiłam kubeczek menstruacyjny według opisu producenta, że jak po trzech porodach to ten większy rozmiar i okazało się, że d i po jakimś czasie wymieniłam na innego producenta na rozmiar niby dla kobiet nigdy nierodzących. Niektóre kobiety rodzą bardzo szybko. Mój pierwszy poród trwał 4:15 godziny, drugi jakieś 1:30-1:45 godziny, a z trzeci nie wiem czy trwał godzinę czy pół bo jeszcze się zdrzemnęłam. Zostałam zabrana z domu o 4:10 a urodziłam o 4:30. Z nietrzymaniem moczu nie mam problemu, z jakimiś prześwitami też nie mam problemu, a z powietrzem po stosunku miałam przygody i przed zajściem w pierwszą ciąże, co oczywiście ani mnie ani mojemu mężowi w ogóle nie przeszkadza. Jeśli chodzi o laktacje, to jako jedyna na sali w szpitalu byłam rodząca naturalnie i jako jedyna właśnie praktycznie nie miałam laktacji i wtedy kiedy u innych mam następował nawał pokarmu, u mnie mimo wszelkich starań i szczerych chęci i tak już skąpa ilość pokarmu zaczęła zanikać. Rozerwanie krocza miałam przy pierwszym porodzie "aż" albo "tylko" na 2 szwy i to tylko dlatego bo nie współpracowałam z położną, przy dwóch następnych nie działo już się nic.
Jestem "szczęściarą" posiadającą ujemną grupę krwi bez antygenu d, oczywiście mąż dodatnia grupa krwi jak i każde z moich dzieci. Na szczęście nie doszło do konfliktu serologicznego, po każdym porodzie dostałam immunoglobuliny. Ale ja pierwsze dziecko urodziłam w wieku 23 lat, a trzecie w wieku 27 lat i wydaje mi się, że gdybym miała w tej chwili rodzić dopiero pierwsze dziecko ( w wieku 32 lat) to chyba jednak wolałabym cesarkę od naturalnego porodu. Pomijając to, że panicznie boję się ewentualnej 4 ciąży bo każda z moich trzech była zagrożona i każda odbiła się w jakiś sposób na moim zdrowiu zarówno fizycznym jak i psychicznym, Przez co nigdy nie zrozumiem kobiet twierdzących, że ciąża to najcudowniejszy okres w ich życiu. To ja już wolę swój okres z endometriozą, która pojawiła się u mnie właśnie po ciążach i porodach.
Hmmm. Jako że jestem facetem, to nie mam w związku z tym żadnego doświadczenia, ale np. moja mama (której trzy z czterech porodów były ciężkie, a jeden z nich nawet bardzo ciężki), która samych porodów dobrze nie wspomina, to w czasie ciąży czuła się zawsze bardzo dobrze i wspomina te okresy jako jedne z lepszych w swoim życiu. Zarówno pod względem samopoczucia, jak i względem czysto fizycznym.
Myślę, że rolę tu odgrywa w niewielkim (ale jednak) stopniu doświadczenie fizyczne, a we większym stopniu psychiczne nastawienie. Niektóre kobiety po prostu to lubią i cieszy ich ten stan, a to nastawienie przekłada się na doświadczenie samego porodu, który- nawet jeśli ciężki- ma dla nich wymiar symboliczny. Jestem w stanie to zrozumieć. Jak i to, że dla części kobiet nie jest to tak cudowne przeżycie. :)
@@mariuszm1015Poród może być piękny ❤ Bardzo zaskoczył mnie mój drugi poród który był szybki i mało bolesny❤
Ja tam miałam lekki poród sn. Ale miałam 25 lat, totalny luz w głowie i książkowa akcje porodowa, a do tego małe dziecko. Drugi przede mną. Moim zdaniem wsio ryba jak rodzisz, ważne żeby było bezpiecznie zarówno dla matki, jak i dziecka. Najważniejsze to nie rodzic w przypadkowym szpitalu.
Ja też szybko naturalnie teraz trzecia ciąża i zobaczymy jak to będzie
Szukajcie położnych, które przyjadą w każdym momencie i Was poprowadzą przez poród. Warto zapłacić.
Warto wybrać poród w domu ❤
Rodziłam przez cc ze wskazań medycznych, ale co się nasłuchałam od starszych kobiet (największy szpital położniczy w Wlkp, nie poród wśród kolumbijskiego plemienia Carabayo), że to pójście na łatwiznę, to moje...
Ja właśnie przez to, że nie przeprowadzono cc pomimo że były wskazania, jestem niepełnosprawna, tak że ... Pozdrów tych ludzi ode mnie xd
@@panimgr4479 ja też
Jezu nie strasz ja chyba też tam będę rodzic. Mam cukrzycę ciążowa problemy z cukrem na czczo więc szykuje się insulina i właśnie ten duży szpital w Wielkopolsce będzie musiał mnie przyjac
Aktualnie jestem w 18 tygodniu ciąży. Razem z mężem staraliśmy się o dziecko ponad 3 lata, kiedy w końcu udało się, ogarnęła mnie potężna fala lęków. Poszłam do psychiatry, który stwierdził u mnie takofobię. Dostałam od niego dokumentację potrzebną do uzyskania CC.
Powiedz mi proszę, czy po prostu otwarcie powiedziałaś psychiatrze, ze nie chcesz rodzić naturalnie i potrzebujesz "pomocy" w postaci papierka, czy coś musiałaś nazmyślać? (oczywiście pytam, jeżeli poszłaś po zaświadczenie bo sama chciałaś cesarkę a nie dlatego, że rzeczywiście masz taki problem)
@@annagorazda1156 otwarcie powiedziałam, o moich lękach i obawach przed PN oraz powiklaniach z nim związanych tj. Pęknięcie lub nacięcie krocza. Powiedziałam również, że panicznie boję się bólu i nie wyobrażam sobie jak miałabym to znieść. Wizyta trwała ponad 2 godziny.
@@trochehejterka dzięki wielkie
@@trochehejterka ale wiesz że przy cc jest ból i to czasem większy ale później? Pionizacja, leczenie rany?
@@didi9461 nie demonizuj cc. Ból występuje, owszem przez kilka dni po zabiegu, ale nie jest bardzo silny. Dostaje się wtedy leki przeciwbólowe. Po kilku dniach ból mija prawie całkowicie. Nie ma problemów z bolącym kroczem a po latach z nietrzymaniem moczu.
Miałam to szczęście, że miałam CC. Synek ułożył się pośladkowo i dodatkowo miałam bardzo wysokie ciśnienie. W moim przypadku CC to było najlepsze co mogło mnie spotkać. Po 6h wstałam i byłam w stanie chodzić po korytarzu opierając się o łóżeczko. Ból był znośny, karmić zaczęłam od razu. Wbrew mitom nie miałam krótszego połogu (8 tygodni), a moje dziecko wcale nie ma słabszej odporności. Niestety miałam straszna panią ginekolog do prowadzenie ciąży i przez pandemię ciężko było znaleźć kogoś innego. Prosiłam ją praktycznie od początku o skierowanie na CC. Wizja porodu naturalnego była i jest dla mnie koszmarna. Sama ciąża też nie była lekka ani fizycznie ani psychicznie, ale pani ginekolog (pomimo, że chodziłam do psychiatry i miałam zaświadczenie o tokofobi) stwierdziła, że "Młoda jesteś, poradzisz sobie. Nie ma wskazań do cesarki, więc nie wymyślaj."
Współczuję Ci, niestety mamy te okropne czasy, że przez "pandemie" mamy ograniczone możliwości :(
Ja ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć jedynie,ze fizycznie jest się w stanie wiele znieść, ale psychicznie nie jest już tak łatwo. Rodziłam dwa razy naturalnie i dwa razy cc. Wiem jedno. Poród naturalny to była najgorsze co mnie spotkało. Gdyby przyszło mi znowu rodzic nigdy więcej porodu naturalnego. Nigdy. Cierpienie i katusze. Zdaje sobie sprawę z tego, że cc to nie jest prosty zabieg tylko poważna operacja natomiast wolałabym iść w stronę cc ale chociaż miałabym zdrowa psychikę. Żałuję że nie miałam 4 cc.
Mam znajomą która przeszła 4 cc. Przy czwartej spędziła 3 miesiące w klinice, a pod sam koniec prawie umarła podczas porodu. Usunięto jej wtedy macicę i połatano pęcherz także uważałabym czego sobie życzysz
A! I Jeszcze jedno. Nie uważam aby którakolwiek metod była lepsza czy gorsza a wybór nie powinien polegać na tym czy naturalnie czy przez cc. Powinien polegać na tym czy chcemy zdecydować same czy zdać się na lekarza.
@@kamilowata7272 a ja sama ledwo uszłam z życiem podczas porodu naturalnego. Sama znam 2 przypadki śmierci po porodzie naturalnym. W dodatku pracuje w szpitalu więc wiele historii slyszlalam. Czy poród naturalny czy cc (choć to niesie większe ryzyko) to poważna sprawa. Każda z historii może zakończyć się źle. Dlatego uważam że każdy powinien mieć wybór bo poza zdrowiem fizycznym liczy się zdrowie psychiczne. U większości kobiet które znam poród naturalny to trauma. Dla mnie również. Dlatego ja nigdy już bym się tego nie podjęła. Natomiast rozumiem że są osoby które uważają inaczej i to też jest w porządku. Ja nigdy więcej nie zgodzę się na poród naturalny.
@@kamilowata7272 Ja znów znam wiele nieciekawych opowiadań na temat porodu SN. Psychika, tak jak napisała autorka komentarza, jest równie ważna jak zdrowie fizyczne, nie można temu umniejszać.
moja siostra miala 4 razy cc. zdrowie psychiczne kobiet nikogo nie obchodzi. albo masz szczescie, albo pecha. albo bierzesz sprawy w swoje rece.
Zabrakło mi porównania o śmiertelności matek i dzieci przy porodzie sn vs cesarką
14 czerwca urodziłam naturalnie, super seria 👍generalnie nie jestem zadowolona ze swojego porodu, a dokładniej sam poród ok bo trafilam w końcu na profesjonalną położną ale przed porodem to była masakra od piątku do poniedziałku miałam skurcze, w niedzielę przez całą noc już regularne co 3 - 5 min, personel miał to w dupie bo wg niej to były skurcze przepowiadające. Zwijałam się z bólu całą noc a nie spałam od piatku praktycznie wcale, bałam sie że nie będę miała siły przeć, położona podśmiewała się do osób które leżały ze mną na sali że mam słabe te skurcze i niską odporność na ból 'bo młode dziewczyny chcą teraz tylko cesarkę' przez co potem mi dogadywały. Chciałam wejść na sale gdzie była drabinka, materac piłka - nie ma takiej możliwości, a sala stała pusta.. Bałabym się teraz rodzić naturalnie choć podobno po cesarce dłużej się dochodzi do siebie. Z drugiej strony jeśli rodzisz w szpitalu w razie innych komplikacji jesteś na miejscu i to główny plus. O znieczuleniu nie ma mowy 'bo ciało kobiety jest przygotowane na ból' tak mi powiedziała położna. Powodzenia wszystkim przyszłym mamom, życzę abyście trafiły na położne z powołania może kiedyś będzie lepiej w tych szpitalach 🖤.
Też miałam straszny poród prawie 12 godzin na porodówce...gdzie dzień przed już przyjechałam wody odeszły....ból straszny tak się przestraszyłam że niechce już dzieci strasznie krzyczałam....pielęgniarki itp gady bo to nieludzie były miały wyjebane.... przez to że dali mi się tak długo męczyć to dziecko było obwiniete pempowino...do dziś chodzę na kontrolę do lekarzy bo główka zniekształcona była.....ja mam do dziś problem z oddaniem kału....rodziłam przy 8 cm na skurczu....przez te jebuski sraciłam pokarm od stresu...kurwy a nie ludzie.....niechce już mieć dzieci przez takich ludzi jeszcze ten covid ...musiałam sama rodzic a tak bardzo potrzebowałam partnera....eee szkoda gadać to co kobieta musi przeżyć to niejest ludzkie
@@magdalabuda6835 ☹ tak niestety jest, o problemach z wypróżnianiem się nie mówi a to często norma po porodzie..
@@asylka7 U mnie tak nie było.
Ból jest częścią porodu to prawda. Jest informacja jak postępuje poród. Da się go złagodzić u mnie dzięki wywołaniu drugiego porodu przez współżycie z mężem ( syn był tydzień po terminie ) ból był dużo słabszy niż przy pierwszym i trzecim porodzie. Tak więc polecam ❤
Z każdym filmem utwierdzam się w przekonaniu, że nie chcę mieć dzieci i tego wszystkiego przezywac
Ja to samo!
@@nataliee5208 Dobrze, że nie jestem sama :)
Ja podobnie. Właśnie dobiłam do 20 argumentów przeciw z racji samej akcji porodowej. Bardzo nie chcę tego przechodzić.
Ja chyba tak samo😊nie wiem czy się kiedyś z Mężem zdecydujemy ale raczej nie prędko, naczytam się różnych historii i stwierdzam że wolę tego nie przechodzić,, ja się panicznie boję szpitali 😱 i wszelkich wenflonów itp, na ból też nie jestem odporna
Ja mam jedno duże juz i też nie chce już tego przeżywać choć dziecka bym chciała ale nie takim kosztem
Bardzo potrzebny odcinek dla wszystkich kobiet! Za co jako kobieta dziękuje!
Proszę więcej o konflikcie serologicznym !Bo to szeroki temat 😊👌
Nie było o zrostach, o problemach przy kolonoskopii w przyszłości, o problemach sensorycznych u dzieci. Rodziłam CC, ale to nie jest taki miód.
@@asiaheyducka4817 Jakie miałaś wskazania do CC?
@@coszniczegozerowaste8671 Byłam po terminie, trzy dni wywoływania i nic...
@@asiaheyducka4817 Też z drugim synem byłam tydzień po terminie i współżycie z mężem pomogło nie tylko wywołać poród ale też dzięki prostaglamdynom zawartym w nasieniu mężczyzny szyjka szybko się rozwarła. Współżycie to naturalny wyzwalacz oksytocyny.
Panie Doktorze, jak duży odsetek kobiet rodzących SN doznaje tych wszystkich urazów i gorszej jakości życia seksualnego? Urodziłam w ten sposób dwoje 4kilogramowych dzieci. Nie mam żadnych negatywnych następstw. Jestem wyjątkiem? W wywiadzie są one przedstawione jak reguła i rozumiem już dlaczego bezpieczniejszym wyborem wydają się cesarki. Sama miałabym wątpliwości co wybrać po obejrzeniu tego filmu.
Też mnie to ciekawi 🤔
Pan Doktor nie jest obiektywny. Do Pana Doktora zgłaszają się tylko kobiety z problemami po SN, co nie oznacza że nie ma kobiet z problemami po CC, czy kobiet po porodzie bez problemów… Odniosłam wrażenie, że Pan Doktor bardziej faworyzuje CC a taka jest prawda, że jest to bardzo indywidualne. Dla jednej kobiety lepszym rozwiązaniem będzie CC dla innej SN. Każdy poród jest inny i nawet w jego trakcie może dojść do zmiany decyzji dla dobra pacjentki i dziecka.
W tej dyskusji brakuje statystyk: odsetka cięć cesarskich w Polsce, odsetków ingerowania w naturalny przebieg porodu i ich następstw (nacięcie krocza, podanie oksytocyny, masaż szyjki macicy, przebijanie pęcherza płodowego, rodzenie w nienaturalnej pozycji, unieruchomienie podczas porodu, popędzanie rodzącej do jak najsilniejszego parcia, również kiedy nie czuje potrzeby) i jak to się ma np. do wytycznych WHO.
@@agnieszkapartyka2677 Dokładnie tak... Warto byłoby też dodać, że poród naturalny może mieć miejsce w wodzie, co ma ogromny wpływ na jego przebieg. Niestety wciąż uznawany w naszym kraju za kaprys, a nie za normę.
Ok.80procent kobiet po SN doświadcza uszkodzenia nerwu sromowego i tu się zaczyna problem.
Ja mam pytanie do Pana doctora co z kobietami będącymi po przeszczepie, mającymi choroby autoimmunologiczne lub z innych powodów biorcę leki na obniżenie odporności czy inne leki hormonalne. Jak duży wpływ może to mieć na zajście i przebieg ciąży i jak duże jest ryzyko jeśli np. w związku z tego typu chorobą nie miało się pełnego zestawu szczepień bądź nie przeszło się wszystkich chorób wieku dziecięcego jak ospa, różyczka itp.
Uwielbiam taka tematykę, Pana Doktora super się słucha, bardzo merytoryczna rozmowa
Ja miałam CC. Jestem ogromnie zadowolona
Dobra , moim zdaniem to ze nie można tego wybrać to jest jakiś śmiech na sali , a każda lekarka i pielęgniarka jak rodzi to ma cc . W jakim średniowieczu żyjemy, ze trzeba rodzic naturalnie . Masakra .
Gdzie tak jest? Jestem pielęgniarka mam koleżanki i tylko jedna z nich miała cc z przyczyn zdrowotnych. Wedle nauki SN jest dużo lepsze. Szybciej się dochodzi do siebie.
Skoncz .
@@weronikaweronika3109 dobrze trollu nienawidzący ludzi kończę 🤣
Super rozmowa i przekazana rzetelna wiedza to prawda i jedna i druga metoda porodu ma swoje plusy i minusy tak demonizowania jest cesarka a czy przy naturalnych porodach kobiety nie umierają ? Tak samo są powikłania różne jak i przy cesarce a to ile dzieci uratowała cesarka już nikt nie mówi super materiał dziękuję ❤
Od jakiego miesiąca ciąży należy wmasowywać olejek w miejsce intymne by zminimalizowac rozerwanie przy porodzie naturalnym? 🤔
Dobrze wiedzieć już jako młoda osoba. Polubiłam Pana doktora pozdrawiam.
Q&A: Przede wszystkim dziękuję Wam za genialny odcinek. Tak bardzo brakuje tego typu rozmów na polskim yt. Zachęcona przez samego Pana doktora, chciałabym zadać pytanie: mówił Pan o zaleceniach związanych z porodem przez cc, a mianowicie, że należy odczekać minimum rok przed kolejnym porodem w tej formie. Moje pytanie brzmi, co jeśli druga ciąża nastąpi wcześniej, np. po pół roku? Jakie są związane z tym ryzyka i czy jest szansa, by w tej sytuacji jednak wszystko poszło dobrze? Bardzo serdecznie pozdrawiam Wam oboje, bo robicie kawał dobrej roboty ❤
Dziękuję bardzo za odcinek. Dużo bardzo potrzebnych informacji :)
W Holandii nie rozcinają, dzięki Bogu tylko i wyłącznie w ekstremalnych wypadkach. Nie chciałabym rodzic w Polsce właśnie z tego powodu rozcięcia…
W Uk nadużywaja tegi z lenistwa, często kobieta pęka na wszystkie strony a zaszywaja tylko te duże pękniecia, później to sie cieżko goi nie mówiac już jak wyglada. Rana cięta dużo szybciej i łatwiej sie goi. Dwie pacjentki miały możliwość finansowa to skorygować, często kobiety cierpia do końca życia i nic nie mówia. Z praktyki powiem że lepiej naciać urodzić i zaszyć, potem szybko sie zagoi i blizna minimalna, rozerwana tkanka sama sie nie "sklei" i zostaje poszarpany brzeg.
Moja ulubiona seria 💗
No to sa wazne i tak obszerne tematy ze ciesze sie ze jest ta seria... 🤗🤗
Odnoszę wrażenie ze film ma na celu pokazania cięcia cesarskiego jako coś co jest świetnym wyjściem a porodu naturalnego jako coś co zniszczy całe ciało. Bardzo mało jest powiedziane na temat zrostów i innych skutków ubocznych po cięciu cesarskim, natomiast poród SN bardzo demonizowany
Wielki szacunek dla Pana Doktora za opinię że kobiety powinny mieć wybór co do rodzaju porodu.
Dziękuję za odcinek🙏🏻☺️
Jak jest z wadą wzroku w trakcie porodu naturalnego? Słyszałam ze podczas tej metody wada wzroku pogłebia się. Czy to prawda?
Tak, parcie może doprowadzić do powiększenia się wady, szczególnie przy krótkowzroczności. Zwiększa się ciśnienie w gałce ocznej. Ja miałam cesarkę właśnie ze względu na wadę.
W wielu przypadkach sama ciąża w sobie jest zagrożeniem dla narządu wzroku :( mam na myśli słynna sprawę Alicji Tysiąc
Przy dużej wadzie wzroku odbywa się konsultacje okulistyczną i wtedy okulista daje zielone światło do PSN albo skierowanie na CC
Ja mam wadę -11, dostałam zielone światło od okulisty, rodziłam sn. Nic się nie wydarzyło, wada się nie pogłębiła, choć miałam okropny stres z tym związany...
Polecam dobrego okulistę, bo SAMA wada to nie wskazanie do CC, musi być jakiś "problem" typu problemy z rogówką,siatkówką etc.
@@91mikus1 też fakt, mi odkleja się siatkówka dodatkowo. Niemniej jednak nawet gdyby tak nie było ja bałabym się ryzykować.
Czy mocne ćwiczenia na mięśnie brzucha przed zajściem w ciążę (A6W, siłownia) pomagają przy porodzie naturalnym czy przy cesarskim cięciu?? czy nie mają wpływu na lepszy, szybszy poród?
Bardziej to mocne mięśnie dna miednicy niż brzucha
Mega super, naprawde. Pan doktor super
Moim zdaniem nie powinno się mówić co lepsze , A co gorsze .Każda kobieta jest inna jedna super rodzi SN A drugiej lepiej przez CC tylko to drugie nie zapominajmy ,że w czasie kąplikacji ma ratować życie dziecku ale też i matce i jest to też operacja ,A skutki uboczne mogą dopiero pojawić się po latach
Mam pytanie o ochronę krocza - co to właściwie oznacza? Czy przy prośbie o taką ochronę personel nie natnie krocza podczas porodu czy wręcz przeciwnie?
Ochrona krocza zakłada, że Pani nie natną, o ile nie będzie to absolutnie koniecznie, przynajmniej w teorii.
Polega to na kontrolowanym uwalnianiu główki. Położna chroni krocze dłońmi aby główka nie wyskoczyła za szybko powodując rozległe pęknięcie. Położna masuje krocze aby zwiększyc elastyczność tkanek. Równie ważna jest współpraca położna - pacjentka. W kluczowym momencie położona prosi pacjentke o to aby przestała przec a zaczęła szybko oddychać w ten sposób kobieta mimo tego, że główka napiera to kobieta świadomie "nie dodaje gazu" powodując tym samym łagodne uwolnienie główki. Właściwa ochrona krocza skutkuje najczęściej brakiem pęknięcia, 1 stopień (powierzchowny) pęknięcia, "mały" 2 stopień gdzie trzeba wzmocnić/zszyć część mięśni dna miednicy - naturalne dobre gojenie. Naciecie jest świadomym nacinaniem prowadzącym do konkretnego drugiego stopnia gdzie od razu nacina się mięsień okalający pochwe plus mięsień poprzeczny pomiedzy pochwa a odbytem - naciecie nie gwarantuje, że pekniecie ograniczy się to tylko do nacietego miejsca - dłuższy czasami problematyczny proces gojenia, ból w kroczu na ok 2 miesiące, zakaz siadania w pozycji "siad turecki" na kilka tygodni. Pęknięcia 3 i 4 stopnia stanowią 1-1,5%.
Bardzo dziękuje za odc! Pierwsza ciąża zakończona przez CC. Nadal obawiam się jak skończy się druga, nawet nie wiem co bym wybrała ale teraz widzę, ze raczej i tak będę musiała zaczął od naturalnego a jak się skończy to zobaczymy ….
Dlaczego zakończyła się CC?
Super lekarz
Akurat temat na czasie bo mam termin za 20 dni 🤪
Ile razy można urodzić przez cesarskie ciecie?? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Uczono mnie na studiach że niby nie ma limitów ale dla matki najbezpieczniej maks 3.
to wszystko jest too crazy, żadnych dzieci
No to napisze coś od siebie w kwestii konfliktu mam 0 Rh dodatni i miałam konflikt z córką która musiala miec całkowita transfuzje wymienna po porodzie ,wszystko mam udokumentowane gdyby ktoś chciał to wyśmiać wiec stąd moje pytanie dlaczego? Dodam że to była moja 4 ciąża
Jestem cuekawa jak teraz sie rodzi w pl...
Nie można wybrać sobie sposobu porodu spośród cesarskiego cięcia a porodu naturalnego, natomiast co w przypadku, jeśli kobieta posiada bardzo dużą, pogłębiającą się wadę wzroku i obawia się powikłań na tej płaszczyźnie przez poród naturalny i duże przy nim ciśnienie? Czy lekarz może wziąć to pod uwagę i dla dobra matki - wykluczyć odgórnie poród drogą naturalną?
Trzeba iść do okulisty i wziąć od niego zaświadczenie o wadzie i powinien wystawić wskazanie do CC, jeśli lekarz prowadzący mimo wszystkie kieruje na poród SN, radzę iść do psychiatry i opowiedzieć o strachu, wskazaniach medycznych, mieć oczywiście papierki od lekarza, aczkolwiek przy takiej wadzie nie powinno być problemu, tylko lekarze muszą mieć zaświadczenia lekarskie, do szpitala też to będzie potrzebne.
@@rachela1355 dziękuję bardzo 🙏
29 tc😊 zabieram się za ogladanie😄
Czy doktor przyjmuje na NFZ? 🤔
Super rozmówca
Mężczyzna wypowiadający się o porodach nie rezonuje to ze mną. Swojego przy drugim i trzecim porodzie nie chciałam 😅😅😅
Przeszłam przez trzy operacje związane z endometrioza przez co moja ciąża była z in vitro. In vitro natomiast jest wskazaniem do CC które zostało mi wykonane. Nie stety endometrioza plus CC doprowadziło do ogromnych bólów w obrębie miednicy mniejszej. Stąd też moje pytanie do Pana Dr czy endometrioza IV st. i CC może powodować stany zapalne miednicy mniejszej? Ponieważ jestem 10 tyg po porodzie i już po raz drugi przepisano mi antybiotyki, leki przeciwzapalne i zatrzymujące krwotok.
Może warto poruszyć temat endometriozy leczenia, objawów, zajścia w ciążę i ogólnego niezrozumienia społecznego tej dość często występującej choroby.
czy nie uwazacie, ze przy cesarce kobiety powinny zostac poinformowane, ze choroba endometrioza w przyblizeniu w 1/3 przypadkow powstaje w skutek ciecia cesarskiego? mialam robione in vitro, lacznie 4 razy, za drugim razem udalo sie z ciaza blizniacza, ze wzgledu na nieprawidlowe ulozenie dzieci w brzuchu dano mi mozliwosc porodu przez cc. zarowno moja siostra jak i mama nie cierpia na endometrioze, ktora rozwinela sie tylko u mnie wlasnie po porodzie. czy mozliwe, ze stymulacja hormonalna w trakcie prob tez miala na to wplyw?
Pan chyba nie ma zbyt dużej wiedzy na ten temat. Nie mówię że ja mam broń od tego ale uczono mnie że CC to jest już ostateczna konieczność. To jest operacja. Zagrożona powikłaniami. Uczono mnie że zawsze SN jest lepszy chyba że jest zagrożenie życia matki lub dziecka.
Tak naprawdę nie ma „lepszej” metody porodu. Wszystko zależy od okoliczności.
w Turcji ponad 50 procent juz w statystyce na korzysc CESARIAN , pANIE DOKTORZE? JAK TO MOZLIWE? :)
Po ilu dniach od współżycia powinno się zrobić test ciążowy
„Kobieta musi udawać orgazm żeby w jakiś sposób podtrzymywać jakość tego współżycia”Panie doktorze….. pozostawię to bez komentarza, jak z reszta wiekszość treści tego filmu. No nie wiem z jakiej perspektywy wypowiada się pan w tym filmie. Nie mam pojęcia ile anegdotycznych dowodów pan tu przytoczył. Wiem jedno, moze lepiej byloby zostać chirurgiem :)
Wszystko super ale mam do Pana pytanie. Jestem w 4 ciazy ale rodzic bede 3 raz do tej pory naturalnie ale przez wywoływanie (pierwsza córka 20 godzin- 12 bez rozwarcia 8 po podłączeniu oksytocyny,-druga malowodzie i balonik plus wywolywanie oksytocyna) Jak sie przygotowac do kolejnego jesli boli,ciagnie i tam wiem ze urodze za wcześnie? pytanie skad wiem z poprzednimi ciążami nic nie czułam a w tej mam dziwna obawę ze to się zcznie
Ja mam pytanie odnośnie seksu po porodzie ... Rodziłam CC , połóg przeszłam bardzo gładko, karmie piersią, fizycznie czuje się super. Ale często zdarza się sytuacja ze nie ,,wpuszczam,, partnera... mimo podniecenia i chęci. Pomijam już niskie libido ale sam fakt ten nas martwi . Próbujemy czasem wszystko jest jak trzeba ale częściej niestety nie ...
A co to znaczy?
Nie wiem czy to pomoże, ale rozumiem Twój problem z autopsji, po 2 cesarkach taki problem miałam. Po 1 cesarce nie pamiętam jak to przeszło, ale po 2 CC (11miesięcy temu) tak po ok 9 miesiącach problem sam minął, tzn. może pomogą dodatkowe kremy nawilżające; wiem, że to będzie trudne, ale jednak próbowałabym się tym nie martwić mocno - u kobiet psychika robi chyba połowę roboty, skupić się na seksie zew. (nie wiem czy yt komentarza nie zablokuje ;-) ), jeśli to nie pomaga są fizjoterapeuci od spraw kobiecych, może jakieś napięcie się wytworzyło (chyba mamaginekolog jakoś o tym mówiła lub pisała) , jeśli mocno problem doskwiera to proponuje wizytę u lekarza, powodzenia :)
Prawdopodobnie masz wzmozone napięcie mięśni dna miednicy. Po CC jest to całkiem popularna przypadłość. Z tym warto udać się do fizjoterapeuty uroginekologicznego
Rodziłam w 42 tygodniu przez emergency Caesarian. Nie zadziało u mnie żadne wywoływanie porodu 😐
Próbowałaś współżyć z mężem ? ❤ U mnie tydzień po terminie poprosiłam męża o współżycie bardzo mi pomogło w porodzie.
@@coszniczegozerowaste8671 ja miałam ułożenie nieprawidłowe , które się zmieniło pod koniec ciąży .Zupełnie inna sytuacja . Pozdrawiam .
@@weronikasteinbach1052 Czyli jak było ułożone dziecko ?
@@coszniczegozerowaste8671 rodziłam 13 lat temu , nie chce teraz wchodzić w szczegóły - położenie pośladkowe w ostatniej chwili prawie . Pozdrawiam 💫życzę wszystkiego dobrego xx
@@weronikasteinbach1052 Poród pośladkowy siłami natury jest możliwy. Jestem zaskoczona, że dziecko się obróciło . Urodziłam drugiego syna w pozycji pośladkowej SN nagrałam o tym film na yt. Jest też film na yt gdzie pierworódka rodzi SN „ zaufaj film o porodzie pośladkowym w domu „ W Polsce poród pośladkowy jest kwalifikowany jako patologia natomiast na świecie tak nie jest. Zastanawiam się co wpłynęło na to że dziecko przyjęło w ostatniej chwili pozycję pośladkowa może brak pozycji horyzontalnych do porodu. Mojego pierwszego rodziłam w szpitalu 9 lat temu i brak pozycji horyzontalnej już wtedy był dla mnie przygnębiający. Rodziłam na krześle porodowym i było mi źle nienaturalnie.
Czy istnieją jakieś zalety dla organizmu kobiety bycia w ciąży i naturalnego porodu?
jedyna logiczna zaleta bycia w ciazy to brak okresu :) wad jest odrobine wiecej ;)
U niektórych mniej bolesne miesiączki po porodzie.
Świetna robota 👏 mam pytanie: czy jeśli kobieta jest wysportowana i ma mocne mięśnie brzucha ciężej jest przeprowadzić cięcie cesarskie?
Raczej nie … Słyszałam o nacięciach centralnie po mięśniach, ale nie chcę Cię straszyć … Myśle, że trzeba to skonsultować z lekarzem, który będzie wykonywał CC.
pry powaznych wadach i chorobach narzadu wzroku zalecane jest cc
@@justynata8490 Zgadza się … Byłam u ortopedy ze skrzywionym kręgosłupem a u okulisty z wadą wzroku żadna z moich przypadłości nie zakwalifikowała mnie na CC. Wiem, że w wiele Kobiet jest w podobnej sytuacji natomiast ja bardzo chciałam rodzic SN i tak się stało. Kobiety powinny mieć wybór na razie w naszym kraju go nie ma … Jeśli komuś bardzo zależy na CC to polecam udać się w tej kwestii do psychiatry. Niektóre kobiety panicznie boją się SN a to jest kwalifikacja do konsultacji z psychiatrą, który ma możliwość wystawienia zaświadczenia w którym zaleca dla pacjentki poród CC. Trzeba jednak pamiętać, że każdy poród czy to SN czy CC może nieść za sobą powikłania, w filmiku Pan Doktor faworyzuje CC a po takim porodzie też zdarzają się powikłania.
@@bienka_lemaSercem czułam tylko SN. Ale medykalizacja SN w szpitalu zaburza SN. SN w domu to inna bajka ❤
Ten Pan Doktorek potrzebuje wizyty u Laryngologa 😁
Medycyna ludzka to pikuś wobec weterynarii;)
Ja muszę umieć wszystko ;)między innymi Teriogenologia😊Pozdrawiam! Specjaliści🤣🤣🤣Dramat...
Ooo moj konflikt .. 😂😂 nooo nie bardzo bardzo zle mnie w pl prowadzili w pl.... A u mnie polecialo przy pierwszej ciazy .. 😂 nie wiem czemu .. ale juz trzeciej bym sie baardzo bala...
nie powinno sie nacinac krocza dla Kobiet 🫣 kiedy Polska to zrozumie....
❤❤❤ u nas jak coś się utrze to jest problem… Nie miałam
Ingerencji w kroczę bo rodziłam w domu.
Ja nie dostalam zastrzyku w pl...
Dlatego nie zdecyduje się nigdy na dziecko
Nigdy nie mów nigdy ❤
Jak twoje prawko..?
Chciałabym się spytać o to czy jeśli dziecko po urodzeniu zostawi się w wodach płodowych (nie umyje się), będzie miało o wiele lepszą odporność?
Chyba chodzi o maź płodową. Tak to jest prawda. Zwłaszcza w szpitalu gdzie jest dużo zarazków, dużo ludzi itd. Ja rodziłam w UK. Tutaj nikt nie myl dziecka w szpitalu, jedynie wytarli malutką i doradzili, że przeczekać pare dni. Im dłużej tym lepiej podobno
Urodzilam w PL 3 dzieci i tez nikt ich nie myl tylko wytarli. Pierwsza japiel w domu po kilku dniach 🤷🏼♀️😁
Ile ci dali za promocję szprycy?
po co biologia "wytworzyla" konflikt Syrologiczny? od kiedy umiemy go
rozwiazywac?
Hahahahaha. Uśmiałam się w niektórych momentach wypowiedzi Pana doktora
O losie co za bzdury. Jakie niedouczenie. Boli mnie wszystko jak tego słucham! I właśnie dlatego odsetek cięć i nacięć w Polsce jest tak kosmiczny. Bo mamy takich "lekarzy". To są bzdury nie mające nic wspólnego ze współczesnym położnictwem. Świadome krojenie kobiet. To jest skandal, że mówi to lekarz. Kiedy lekarz mówi mi, że bezpieczniej jest naciąć to po pierwsze nie ma aktualnej wiedzy po drugie ma zero doświadczenia w ochronie krocza.
Jak kobiety w Polsce mają być edukowane skoro taki "położnik" nie ma nic wspólnego z nowoczesnym położnictwem.
Położna (porodówka na pełny etat - 10-20 porodów na dobę. Odsetek cięć 19% nacięć 5% - więc nie uwierzę w te bzdury i wmawianie, ze okaleczanie kobiet jest bezpieczniejsze)
Bzdury to Pani pisze kobiety powinny mieć wybór,a nie na siłę każą rodzić i cierpieć zresztą naturalny poród może być b.trudny.
@@83pigus bzdurą to jest prosić się o przekrojenie 7 warstw organów we własnym ciele.
A co jest z płaczem dziecka? Ono musi płakać po cesarce?
moje dzieciaki tylko miny robily ;))) plakaly pozniej, hehe
6:56 dalej nie oglądam tych bzdur. panie doktorze, proszę się doedukować na temat nacinania krocza.
To prawda w Polsce jest z tym problem.
Mówienie o dziecku które się rodzi "płód" jest słabe...
❤❤❤ to prawda.
:)
Proszę szanownego Pana ginekologa: cesarskie cięcie powinno być ostatecznoscia. Wielu lekarzy na świecie jest tego zdania. Nigdy nie mamy gwarancji ile razy się w ciąży będzie. Znam przypadki, że ciąża zdarzyła się 5 razy kobiecie, ktora nie ukończyła 30 roku zycia. Podejmie się Pan 6 cesarki? Porod naturalny nie jest niczym strasznym. Jest demonizowany. Kobieta łatwiej dochodzi do siebie po porodzie naturalnym zwłaszcza jak karmi piersią, nie ma ryzyka rozejscia się rany. Kobiety rodzą po siedmioro, osmioro dzieci silami natury mają odbierane porody w domu, rodzą bez żadnego nacięcia w drodze. Zazwyczaj te które nie rodzą w szpitalu nie maja nacięcia. Nie da się Pana słuchać. Tym co Pan mówi powinna zająć się izba lekarska. Man dwa porody za sobą. Dwa indukowane po 40 tygodniu. I zauważyłam jedno: nie mam żadnych objawów o jakich Pan mówi, ba żadna z kobiet które często rodzą sześcioro dzieci nie ma tych problemów. Może wynikają one z tego że lekarze w Polsce nie umieją odbierać porodów i prowadzić ciąży?
sex sie zdarza, a nie ciaza! kazda kobieta ma rowniez mozg i sama jest w stanie przemyslec i podjac decyzje. z powyzszej wypowiedzi wynika, ze porod przebiegnie prawidlowo, jesli nie bedzie lekarza :))) po dwoch porodach wiedza absolutna :))) lekarze tez powinni liczyc ile porodow przyjeli? nie chodzi o "objawy" tylko mozliwe skutki uboczne. prosze sie cieszyc z pomyslnych porodow i zdrowia, lecz nie oceniac wszystkich i wszystkiego przez pryzmat TYLKO wlasnych doswiadczen.
Nie mierz wszystkich swoja miara...Malo w zyciu przeżyłaś...Wszystkiego dobrego!
@@justynata8490Przy pierwszym porodzie nie było lekarza była położna. Dwoje kolejnych dzieci rodziłam sama. Obawiałam się ingerencji personelu medycznego. Żaden system nie jest idealny.