Zaperzenie z powodu stresu może wystąpić z różnych przyczyn. Tym bardziej w połowie lutego gdy pszczoły siedzą z pełnymi już jelitami. Może się zdarzyć, że któraś "popuści". Tam akurat nie ma żadnego hałasu, zwierzyny itp. więc stawiałbym na brak matki.
Bardzo dobrze objaśnione. Masz szansę w takim wypadku coś zaradzić i pomóc, a nie póżniej lamentować, bo pszczółki się osypały. Ja też zaglądałem, zaglądam i zaglądał będę. Pozdrawiam👍
Wydaje mi się, że to podejście zdroworozsądkowe. Niejako sami skazaliśmy się na nie stosując ul o ramce szeroko niskiej jaką jest wielkopolska. Niestety długa jesień i kiepska zima prowokuje pszczoły do zużywania większej ilości pokarmu niż kiedyś. Do warszawiaków (bo mam też kilka) nie zaglądam w ogóle bo nie ma takiej potrzeby. Tam pszczoły teraz siedzą w połowie ramki.
@@pszczelarz_z_wachocka Mam zamiar w tym roku też wprowadzić WP do pasieki, ale w korpusach kompatybilnych z WLKP 10r. Myślę, że będzie to dobre połączenie przy pszczole BF i włoszce .Duża rodnia i na to dwie miodnie wielkopolskie.
@@pasiekamia2305 Mam takie ule w swojej pasiece, styrodurowe od Świat Pszczół. Gniazdo 10 ramek WP a dennica, nadstawki, daszki itp. idą z wielkopolskiego. Bardzo ciekawe rozwiązanie, jeżeli już miało się sporo ramek WLKP, chociaż styrodur po latach średnio się sprawdza. 😕Teraz czekam, bo mam u jednego z producentów zamówione takie hybrydy jednościenne z wejmutki, zobaczymy jak im to wyjdzie i czy zdążą przed sezonem. Widziałem prototyp korpusu i był bardzo lekki, jak coś to na pewno film nakręce bo wydaje mi się, że takie ule to dobre rozwiązanie na start pasieki. warszawski wybacza więcej błędów początkującym pszczelarzom, łatwo przezimować a jeżeli będą nadstawki WLKP to zawsze można się później "przesiąść" na wielkopolaka już mając rameczki odbudowane itp.
Oczywiście że tak. W zależności od sytuacji jedne rodziny dostały ocieplenie na ramki inne ciasto i ocieplenie, te drugie były bardzo głośne i nastawione bardzo bojowo. Nie możliwe aby na raz brakowało matek aż w tylu ulach.
Miniplus jest systemem tak zaprojektowanym, żeby korzystać z niego w sposób ciągły. Na zimę ustawiamy 2-3 korpusy na sobie i zimujemy w takim systemie jedną matkę, a wiosną gdy bardzo często jest większość zaczerwiona przez rozwijającą się rodzinę "rozbrajamy" taką jedną wieżę i robimy z niej kilka jednokorpusowych ulików - dajemy ramkę z pokarmem, dwie rameczki z czerwiem i poddajemy nową matkę albo matecznik i unasieniamy w sezonie matki. Po zabraniu matki z miniplusa poddajemy nową do unasienienia. A jesienią po zabraniu matki z jednego łączymy po 2-3 w jeden i znów ustawiamy wieżyczkę do zimowli.
Z braku pokarmu nie będzie biegunki.
Zaperzenie z powodu stresu może wystąpić z różnych przyczyn. Tym bardziej w połowie lutego gdy pszczoły siedzą z pełnymi już jelitami. Może się zdarzyć, że któraś "popuści". Tam akurat nie ma żadnego hałasu, zwierzyny itp. więc stawiałbym na brak matki.
Bardzo dobrze objaśnione. Masz szansę w takim wypadku coś zaradzić i pomóc, a nie póżniej lamentować, bo pszczółki się osypały. Ja też zaglądałem, zaglądam i zaglądał będę. Pozdrawiam👍
Wydaje mi się, że to podejście zdroworozsądkowe. Niejako sami skazaliśmy się na nie stosując ul o ramce szeroko niskiej jaką jest wielkopolska. Niestety długa jesień i kiepska zima prowokuje pszczoły do zużywania większej ilości pokarmu niż kiedyś. Do warszawiaków (bo mam też kilka) nie zaglądam w ogóle bo nie ma takiej potrzeby. Tam pszczoły teraz siedzą w połowie ramki.
@@pszczelarz_z_wachocka Mam zamiar w tym roku też wprowadzić WP do pasieki, ale w korpusach kompatybilnych z WLKP 10r. Myślę, że będzie to dobre połączenie przy pszczole BF i włoszce .Duża rodnia i na to dwie miodnie wielkopolskie.
@@pasiekamia2305 Mam takie ule w swojej pasiece, styrodurowe od Świat Pszczół. Gniazdo 10 ramek WP a dennica, nadstawki, daszki itp. idą z wielkopolskiego. Bardzo ciekawe rozwiązanie, jeżeli już miało się sporo ramek WLKP, chociaż styrodur po latach średnio się sprawdza. 😕Teraz czekam, bo mam u jednego z producentów zamówione takie hybrydy jednościenne z wejmutki, zobaczymy jak im to wyjdzie i czy zdążą przed sezonem. Widziałem prototyp korpusu i był bardzo lekki, jak coś to na pewno film nakręce bo wydaje mi się, że takie ule to dobre rozwiązanie na start pasieki. warszawski wybacza więcej błędów początkującym pszczelarzom, łatwo przezimować a jeżeli będą nadstawki WLKP to zawsze można się później "przesiąść" na wielkopolaka już mając rameczki odbudowane itp.
Oczywiście że tak. W zależności od sytuacji jedne rodziny dostały ocieplenie na ramki inne ciasto i ocieplenie, te drugie były bardzo głośne i nastawione bardzo bojowo. Nie możliwe aby na raz brakowało matek aż w tylu ulach.
Czy wiadomo co im było? przetrwały do wiosny?
Myślę że są chore. Pozdrawiam.
Zapowiadają ocieplenie, więc może będzie możliwość do nich zerknąć i podjąć jakieś decyzje.
@@pszczelarz_z_wachocka To są takie dylematy z pszczołami raz jest dobrze raz jest źle.
Matki zapasowe w Miniplusach? na jednym korpusie zimowane czy na dwóch i co później z pszczołami z tego ulika?
Miniplus jest systemem tak zaprojektowanym, żeby korzystać z niego w sposób ciągły. Na zimę ustawiamy 2-3 korpusy na sobie i zimujemy w takim systemie jedną matkę, a wiosną gdy bardzo często jest większość zaczerwiona przez rozwijającą się rodzinę "rozbrajamy" taką jedną wieżę i robimy z niej kilka jednokorpusowych ulików - dajemy ramkę z pokarmem, dwie rameczki z czerwiem i poddajemy nową matkę albo matecznik i unasieniamy w sezonie matki. Po zabraniu matki z miniplusa poddajemy nową do unasienienia. A jesienią po zabraniu matki z jednego łączymy po 2-3 w jeden i znów ustawiamy wieżyczkę do zimowli.
Czy można u Pana kupić miodek?
Tak, na naszej stronie internetowej miody-wachock.pl