Świadomie nikogo z Panów nie prosiłem o dogrywanie się do materiału. Każdy z nich już niejednokrotnie wypowiadał się na ten temat. Czy to na swoich filmach czy w materiale zbiorczym u Roberta: ➡ ua-cam.com/video/CYQb6VTkL8I/v-deo.html Zatem nie ma sensu im znowu truć dupy z tym samym 🙂 Kanały każdego znajdziecie tutaj: Michał Pisarski Tech: www.youtube.com/@MichaPisarskiTech Majster Pirzu: www.youtube.com/@MajsterPirzu Robert Nawrowski: www.youtube.com/@robsoniqe Bartek Kułakowski: www.youtube.com/@BarteKulakowski Bartek Rak: www.youtube.com/@SmartReviewsTV Mateusz Krawczyk: www.youtube.com/@MateuszKrawczyk Kuba Klawiter: www.youtube.com/@KubaKlawiter Mobzilla: www.youtube.com/@MobzillaTV Jeśli kogoś pominąłem, a używa iPhone’a, to przepraszam 🙏
Ale klikbajciak :D PS Mister Pisarski to z tego co mówił, to iPhone dostał tylko na 6 miesięcy na testy, a nie, że uzywa tego na stałe, to deko argument z wrzuceniem go do tej listy jest naciągany jak stringi na słoniowy zad.
Najważniejsze by sprzęt spełniał swoją rolę, dawał trochę satysfakcji i radości, a przede wszystkim, by się nie zacinał, a o to najtrudniej na ajfonach i androidach od średniej półki w górę (pomijając chińskie wynalazki z oprogramowaniem pisanym przez małpę patykiem po piachu), Pozdrawiam :)
Dobra po kilku latach korzystania z Iphone, apple watcha, iPada, Mac os zrobiłem odważny krok i kupiłem Pixela 7 + galaxy watch 5 pro. Ogólnie rzecz biorąc jest naprawdę przyzwoicie :) Patrząc zwłaszcza na cena/możliwości to i telefon i zegarek są petarda. Choć trafiłem na samym początku na jakieś uciążliwe bugi typu : za cholerę nie zainstaluje aktualizacji, chcę iść spać no to pasuje ustawić budzik, a tu dupa za cholerę aplikacja zegara się nie odpali, nie pomagają resety itp. Na szczęście były to raczej marginalne przypadki. Trochę boli jednak potrzeba "kombinowania" jeżeli chodzi o jakąś szybką wymianę plików w porównaniu do Airdropa,. Szkoda że Airpods pro nie mają Apki jak betsy na androidzie no ale wiadomo :) Całe to zmienianie uświadomiło mnie jak ciężko jest wyjść z "ekosystemu" w momencie gdy tych urządzeń już się troche posiada, i nie ukrywam działa to dobrze. Oba systemy mają swoje plusy i minusy, wydaje mi się że nie można popadać ze skrajności w skrajność a wszystkie te wojenki ludzi co się prują w necie odnośnie Ios vs Android, Ps vs Xbox pokazują tylko lekkie upośledzenie tych o to ludzi :)
@@mateuszptaszynski5377 sprawdzę :) ogólnie znalazłem też coś takiego jak Snapdrop który działa jak airdrop dla wszystkich urządzeń będących połączonych do tej samej sieci
@@patrykkeska6696 jak dla mnie nie ma sensu kombinować z jakimiś apkami jak wbudowana funkcja Androida działa idealnie, dodatkowy plus jest taki, że ma największą bazę użytkowników na świecie, parę razy więcej niż airdrop, minus taki że na windowsie chyba trochę mniej wygodne to działa ale też jest
@@mateuszptaszynski5377 I z tego co sprawdzałem nie ma szans Używać nearby share jezeli chodzi o połączenie Android => Iphone lub Android => Mac OS. Na pewno nie bez użycia jakiegoś "obejścia". Natomiast Snapdrop działa bez problemu po odpaleniu strony www. Ale na pewno z chęcia wykorzystam nearby share z innymi androidowymi urządzeniami
Od lat ta sama gadka, każdy iphonowiec próbuje nadaremnie przekonać wszystkich, że nie jest to telefon tylko i wyłącznie do lansu 😅 Najlepszym przykładem tego są Ukrainki, które tak ochoczo się promują na IG. Widać że groszem nie śmierdzi, ale kredyt na iphone 14pro max to obowiązek.
Mój początek z Apple wygląda bardzo podobnie jak twój. Mam 22 lata i od roku użytkuję swojego pierwszego iPhona. Kupiłem 12 dlatego, że rok wcześniej skusiłem się na macbooka pro - najzwyczajniej w świecie chciałem kupić solidny laptop na studia który nie zdechnie mi po 2-3h pracy, czy także taki do pracy w programach typu photoshop, illustrator etc., rok temu przyszła także pora na iPada, który z apple pencil idealnie sprawdza się jako tablet graficzny. Oczywiście tyle komentarzy co słyszałem od znajomych, czy nawet od rodziny, że srogo przepłacam za produkty Apple to szkoda gadać, ale nic nie zmieni faktu, że po prostu ten ekosystem jest zdecydowanie wygodniejszy niż Windows + Android patrząc na moje potrzeby. Choć inni i tak twierdzą, że chcę na siebie zwrócić uwagę (pomimo, że co druga osoba na moich studiach także korzysta z macbooka czy iPhona XD!). Ostatnio też zacząłem wchodzić w segment produktów audiofilskich i znów co się okazuje - macOS czy iOS są znacznie bardziej przyjazne ku takim rozwiązaniom. Spędziłem srogie godziny na moim PC do grania z windowsem, by wzmacniacz zaczął w końcu działać tak jak należy, podczas gdy na macu wystarczyło go po prostu włączyć i korzystać z niego. Ogólnie rzecz ujmując - odkąd zaczęły się studia nie mam czasu na zabawę w grzebanie w telefonie czy w komputerze, zależy mi na tym by po prostu wszystko działało. Na chwilę obecną cenię swój komfort i oszczędność czasu ponad cenę produktu. A jak wiadomo, produkt jest tyle wart, ile jesteś gotów za niego zapłacić ;)
Dosłownie jakbym czytał swoją historię xD, tak samo zacząłem od macbooka Pro na studiach a skończyłem z iPadem i iPhonem. Warto jeszcze dodać do tego że z biegiem czasu smartfony zyskują funkcjonalności które były w custom Romach/ modyfikacjach i trochę za bardzo nie ma już sensu bawić się w modyfikacje. Z tym przepłacaniem to słaby argument i też rodzina mnie za to krytykowała, ale wystarczyło pokazać im za ile chodzą używane modele i argumentując że jakbym chciał nowszy model to wymiana wyniesie taniej bo zawsze znajdzie się ktoś kto kupi, nie to co inne sprzęty.
Jestem androidowcem od lat, miałem spokojnie z 70 modeli androida w swojej karierze, swego czasu były dwa podejścia do Apple, mianowice jak 4s był nowy i jak 6s był nowy. Jednego miałem miesiąc, z drugim się rozstałem po dwóch tygodniach. Powiedziałem sobie ze nigdy więcej „syfu z nadgryzionym jabłkiem”. W tym roku przyszło do zmiany telefonu i z racji moich ostatnich paru lat użytkowania padło na S22 ultra, ale czasy mamy jakie mamy, dostępność słaba a ja miałem potrzebę kupić telefon tu i teraz. Dostałem propozycje dobrej ceny w salonie na iPhone 13 pro max, chwile się pobawiłem 13 pro od dziewczyny i postanowiłem dać szanse. Efekt jest taki ze mam sucho w mordzie od plucia na androidy i z iphona zrezygnuje dopiero jak nowy model wycenią na kwotę za którą można dostać Skodę fabie z salonu. Wart każdych pieniędzy, polecam
Bartek brawo za film! Nigdy nie rozumiałem tej świętej wojny. Ja podchodzę elastycznie. Jako informatyk, były właściciel serwisu komputerowego, miałem również epizod jako tech redaktor. Nie ukrywam, że jestem fanem elektroniki użytkowej. Ale otwarty umysł w tej branży to podstawa. Chwalić to co dobre, negować to co złe popieram ❤️ Prawda jest taka, że produkty Apple są drogie dla Polaka, ale mają swoje unikatowe możliwości. Mają swoje dramatyczne słabe strony (subiektywnie). Nie ma co generalizować czy mówić, że coś jest lepsze od czegoś we wszystkim. Nigdy taki sprzęt nie powstanie i zawsze będą kompromisy. Więc gównoburza, co jest lepsze nie ma racji bytu. To tylko wymysł znudzonych życiem ludzi. Jak ktoś ma dużo pracy, pasji, zainteresowań, nie ma czasu na godzinowe dyskusje w Internecie. Słowem zakończenia, niech każdy wybiera pod siebie i to, co mu pasuje i nie wtyka nosa w czyiś portfel, bo to co najmniej niestosowne. 😏
Dla mnie nie zmienia nic, ale sam osobiście bym postestował jakis czas iphone'a, a dla zwykłego sprawdzenia nie mam, aż tyle zaparcia i portfela żebym miał iść i kupić. Ty masz jako recenzent więcej razy taką możliwość. 😁😄👍
Zobaczymy, ile takie Pirzu pociągnie na iPhone. Ja miałem 2 próby: iPhone 4s (na duży plus, pierwszy PRAWDZIWY smartfon w moim życiu), iPhone 7 Plus (na ogromny minus, po 2 miesiącach dostałem update i musiałem chodzić z włączonym oszczędzaniem baterii, żeby trzymał od rana do końca dnia, wytrzymałem 9 miesięcy i poszedł na sell).
Mateusz Krawczyk ten "żyd" od apple ? proszę Cię z czym do ludzi ? Na początku było ok a potem bardziej irytacja pod względem filmów co mam na iphonie albo przecieki tydzień po premierze nowego modelu na temat następnego, dramat.
Według mnie AppleNaUA-cam/Mateusz Krawczyk nie potrafi krytycznie wypowiedzieć się o urządzeniach Apple. Za każdym razem gdy oglądam jego materiał to mam wrażenie, że słucham zaślepionego funboya Apple a nie normalnego techyoutubera
A ja ostatnio przesiadłem się z iPhone 13 Pro Max na duet Fold 4 + 13 Mini ^^ Jako wieloletni użytkownik ekosystemu Apple po tym jaki regres jakościowy zalicza iOS - 15 i 16, biorąc pod uwagę co odwalili z HomeKit - zmiana architektury z której później się wycofali doszedłem do wniosku, że czas uwolnić się w jakimś tam stopniu od „upośledzonego’ iOS i tak moim nowym wołem roboczym stał się Fold 4 służy mi też do konsumowania treści internetowych - czytania, @ itp. , a Mini służy mi do socjali oraz iMessage. Niestety lub stety mam zbyt wiele gratów uzbieranych przez lata od Apple, żeby porzucić ich ekosystem. Z drugiej strony udało się rozwiązać odwieczny dylemat: „iOS, czy Android? Oto jest pytanie!” Póki co jestem zadowolony z takiego rozwiązania. Praca z @, tekstem, plikami itp. W mojej ocenie jest zdecydowania wygodniejsza na Androidzie i tym co oferuje Fold 4.
Oczywiście masz rację, jednak jeżeli wszyscy najbardziej popularni recenzenci używają Iphone'a to zabiera to trochę wiarygodności długodystansowych testów innych modeli i produktów producentów. Chodzi mi o to, że jak recenzent bierze Iphone'a to jest to zapewne model pro lub pro max co oznacza, że materiały typu X telefon po X czasu odnoszą się tylko i wyłącznie do jednego, dwóch modeli. Robert Nawrowski na przykład ma serię stare, ale jare gdzie opowiada o starszych urządzeniach, jednak żaden z tych modeli to nie jest jego prywatne urządzenie, które używał jako daily przez ten czas. Bardzo mocno widać ten fenomen na zagranicznym youtubie gdzie zapytani recenzenci o ich daily odpowiadają tylko o trzech/czterech modelach trzech marek i recenzja czegoś spoza tego grona jest porównywana głównie do tych trzech marek. Oczywiście nie mówię, żeby recenzenci zmienili swoje (kupione za własne pieniądze!) sprzęty, tylko żeby mogli bardziej wiarygodnie odnosić się do innych modeli, których używają więcej niż przez dwa tygodnie testów - max miesiąc testów, ale chodzi mi o to, że jednak w jakimś stopniu nie pomaga to ludziom, którzy planują kupić sobie wybrany model.
Pięknie powiedziane, ludzie teraz patrzą ci z kim śpisz, co masz między nogami, czym jeździsz i jaki masz telefon, nosz kurła zajmijcie się sobą ludzie :) Co do pytania o telefon: nie, mam to gdzieś, nie każdy potrzebuje super bestii typu rog phone czy ultra czy coś takiego, nie śmieje się z biedniejszych telefonów, jak ktoś ma lepszy zazdroszcze (w granicach zdrowego zachowania) delikatnie i cieszę że ktoś może mieć mega super telefon ^^
Mamy jednego producenta, który oferuje wszystkie rodzaje sprzętów (telefony, słuchawki, zegarki, tablety, komputery). Jest to Huawei i gdyby nie ban USA to nie wiem, czy nie byłby to porównywalnie wygodny ekosystem. Jakby nie patrzeć Huawei miał i nadal jednak ma potencjał.
Mam nadzieje, po prostu źle odczytałem ten odcinek mianowicie jako próbę nawiązania współpracy z Kubą Klawiterem (poprzez lizanie mu du*ki) oraz kolejny raz tłumaczenie się z tego, że używasz produktów Apple. Odcinek bez większego sensu. Ale mi jest łatwiej to komentować bo błędów nie popełnia ten co mnic nie robi. Trzymaj się, następne będą ciekawsze :D
Ja mam akurat sytuację odwrotną do Twojej, mianowicie od lat mam telefony z Androidem, mam wykupionych sporo płatnych aplikacji (bo niestety często za dobry soft trzeba było zapłacić żeby nie musieć godzić się na półśrodki, ciągle wyświetlanie reklam itd.). Kusi mnie żeby wypróbować Apple przy kolejnej zmianie smartfona, ale świadomość że wszystkie te aplikacje używane przeze mnie do tej pory nie istnieją w iPhone mnie zniechęca... Na pewno można w sklepie Apple znaleźć ich odpowiedniki, niemniej to już zawsze zmiana aplikacji i jak podejrzewam kolejne wydatki związane z ich zakupem. Tak jak powiedziałeś: zmiana ekosystemu zawsze jest problematyczna i myślę że działa to w przypadku zarówno przejścia na Apple, jak i na Androida... Czy warto? Na to pytanie chyba każdy musi sobie sam odpowiedzieć... 😅 Pozdrawiam 😊
Szczerze kiedyś byłem hejterem Iphona, po czym dorosłem :D. Sam myślałem teraz w 2022 o zakupie Iphone, ale jakoś nie mogłem się przekonać do braku pewnych funkcji, które uważam za must have w telefonie przez co dalej jestem androidziarzem.
07:40 W sumie, to Google jeszcze oferuję: - Telefony (Pixele) - Zegarki (Pixel Watche) - Laptopy (Chrome Booki) Ale w sumie prawda, że nie ma Google jeszcze własnych komputerów stacjonarnych i tabletów (chociaż tablety mają się pojawić) Ale to tak swoją drogą
@@michaelruby9997 A też prawda, chociaż Xiaomi nie ma swoich komputerów stacjonarnych, ale faktem jest, że naprawdę mają masę rodzajów produktów w usługach
Mi osobiście nie przeszkadzają "iphone'owcy" np wśród techtuberów bo umiecie je wykorzystać i hejtować, ale jak patrzę na dzisiejszą młodzież (szczególnie dziewczyny) to widzę że kupują iPhone (lub rodzice kupują) tylko po to żeby się dowartościować i wyzywać "android'owców" oraz wychwalać się że mają fona za 5k,a jedyne jak go wykorzystują to używają saciali. Pozdrawiam serdecznie (:
Ja po długiej drodze rozwiązałem swój problem co wybrać. Posiadałem chronologicznie: LG G3 - telefon masakra, zacinał się już od premiery, nie szło korzystać ze spotify i snapa na raz iPhone 6S - chciałem spróbować jak to jest na tym iOS i się zaskoczyłem, telefon miał nieco gorsze parametry niż mój poprzednik, a jednak wszystko śmigało jak marzenie Samsung Galaxy S10 plus - kupiłem w dniu premiery, specyfikacją przewyższał iPhone aparatami (ale nie wideo), obrazem i trochę! baterią. Na dłuższą metę ścinał się w losowych momentach, denerwowały mnie mikrościnki nawet na ekranie głównym. Na dodatek trochę mnie bolał brak ekosystemu (na tamten moment miałem jeszcze iPada, który super współgrał z iphonem) iPhone 12 mini - telefon marzenie (jak na razie), ma gorszą baterię i grosze aparaty, ale nie przeszkadza mi to. Ten telefon jak i iPhone 6S nie ścięły mi się ani razu! Co na androidzie (nawet flagowym!) było normą... jestem tak zadowolony z tego telefonu, że już przeszedłem na całość z ekosystemem Apple. Dokupiłem również Apple Watch i Apple TV, gdyż wiem że na ekosystemie Apple zostanę na dłużej :) Dla osób, które z góry oceniają dany sprzęt jest dla mnie bez sensu... Dlatego my iphonowcy zazwyczaj ignorujemy Androidowców narzekających na nas :) Każda osoba mająca Androida, powinna spróbować przejść na Appla i dopiero wtedy mogą oceniać (i na odwrót oczywiście!)
Nieantyfan- zgadzam się z prawie wszystkim co powiedziałeś. Tylko jedno mi mocno nie leży.. jest to wygoda obsługi iPhone a mianowicie soft. Zakupiłem z myślą użytkowania jednego z ostatnich iPhone za wcale niemałe pieniądze i co.. solidny sprzet,gdyby nie skomplikowana obsługa. Korzystam z gestów i to co na androidzie udaje się zrobić szybko i zauważalnie wygodniej tutaj to udręka. Raz mogę na iPhonie zrobić swipe od krawędzi żeby powrócić, to w drugim miejscu tej samej bądź innej aplikacji muszę wracać do głównego menu lub ściągać belkę od góry ewentualnie trafiać w jakaś mała strzalke u góry ekranu po lewej. Nie da się wygodnie i bezinwazyjnie zejść jeden poziom.nizej w menu w większości sytuacji. Jeszcze głośniki bardzo dobre ale konkurencja na androidzie potrafi lepiej. Użytkowałem iPhone w wersji nie max. Pozdrawiam.
Nie zmienia, ale bardzo lubię i imponują mi ludzie których stać na najnowszy model ale używają starszych bo są nadal dobre. Nie tylko telefonów to dotyczy :)
Rootowanie i wgrywanie customów to była dla mnie niesamowita frajda, ludzie z xda developers to magicy, którzy potrafili skutecznie zniechęcić do zakupu nowego telefonu dzięki tworzeniu OSów bliskich doskonałości. Jak miałem iPhone'a to był jailbreak, ale to nie to samo. No cóż, u mnie Android wygrał możliwościami personalizacji, ale przyznam, że pierwszy iP zrobił na mnie wrażenie i jak wiadomo pociągnął rynek smartfonów. Obecnie wybór OSu to kwestia jedynie preferencji. Rozumiem wybór Apple'a wśród jutuberów, tiktokerów, generalnie rzecz biorąc "ludzi tworzących treści" w internecie ze względu na dopracowane aplikacje, tzw. ekosystem. Nie jestem wrogiem Apple'a, śmieszą mnie tylko hasła fanbojów w stylu "Android jest WOLNY, laguje", albo jeszcze lepsze: "Masz Androida bo nie stać cie na ajfona" :D Piszą tak głównie użytkownicy starszych iP pokroju 8 lub X, SE, które warte są tyle ile 3 droższe wódki 😆 Tymczasem flagowce z Androidem kosztują obecnie tyle samo lub więcej od najnowszych Jabłek, jeśli mowa o np. Foldzie. Także tego, kwestia indywidualnego wyboru.
Przed kupnem iphone oglądałem wszystkie recenzje różnych androidowych smartfonów, od czasu jak zakupiłem sobie iphone ( 5 lat ) nie oglądam żadnych podobnych wideo, bo mnie przestały interesować. ❤ Jabko najlepsze. Słuchawki, zegarek, Mac i iphone , rodzine na iphone przesadziłem ) i jestem zadowolony ;)
Ekosystem robi robotę. Mając Macbooka, dwa ifony 13PRO i XS, dwa iPady 11 PRO M1 i mini, Apple Watcha SE i dwa HomePody oraz korzystam z iMaca córki wiem, że to działa. Żaden Windows i Android nawet się nie zbliży do poręczności ekosystemu od Apple. Działa po prostu działa.
Służbowo korzystam z iPhone. Prywatnie z Samsunga. Lubię OneUI, lubię Galaxywatch, ale lubię też swojego iPhone wraz z MacBookiem. Samsungi sprawiają mi więcej przyjemności z korzystania na codzień po prostu.
Hejka.Zawsze miałem S-ki i Note,w marcu 2021 postanowiłem że sprawdzę iPhona osobiście,kupiłem 13 pro max 256GB,ale jednocześnie mam też S22 ultra 512 GB.Po tych paru miesiącach mogę coś powiedzieć,iPhone zadziwia bateria,Samsung wszystkim innym,to chyba mój 1 i ostatni iPhone.Pozdro
Mam cały ekosytem Apple i postanowiłem kupić sobie nową Motorolę. No kurde mnie rozwaliło. Telefon za 6 kafli ma ledwie to co byle motka.. Fakt mam wywalone na filmy 8K czy nie gram na telefonie, ale ładowanie, działanie, ekran, no cóż według mnie iPhone 14 max 3K zł a pro max 4,5K to byłby adekwatne ceny.
Ja używam iPhona 13 Pro oraz Samsunga S22 i powiem szczerze miałbym problem gdybym musiał któryś z nich porzucić. Uwielbiam Androida i iOSa. Śmieszą mnie te burze o kawałek metalu ze szkłem :)
Ale tak szczerze wszedłeś sobie do sklepu i kupiłeś po prostu dwa telefony? I jak to działa? Masz równolegle ze sobą oba, z ktorego normalnie dzwonisz?
7:40 - Mogę się zgodzić z tym, iż apple jest jedyną firmą produkującą iphone (tak jest powiedziane w filmie) , jednak zakładam iż chodziło Ci o to, że jest jedyną firmą produkującą jednocześnie komputery tablety smartfony i smartwatche...tylko, że taki samsung również ma w swojej ofercie wszystkie te urządzenia, taki na przykład huawei również, nawet takie LG pomimo iż niedawno wycofało się z produkcji smartfonów produkowało to wszystko + do tego jeszcze telewizory i pewnie jakieś sokowirówki. Więc albo ja nie zrozumiałem argumentu albo on po prostu jest błędny, byłbym wdzięczny za wyjaśnienie. Oczywiście zero hejtu, ot delikatna nieścisłość którą zauważyłem.
@@nieantyfan Troszeczke błądzisz w dziwnych argumentach. Co właściwie ma producent systemu do realnego użytkowania? Fakt jest taki, że Samsung I Huawei spełniają to kryterium, dodatkowo Windows jest częścią ich ekosystemu. Funkcjonalność np. Ekosystemu Galaxy bez instalowania Third-Party aplikacji jest bardzo bardzo podobna albo taka sama jak Apple. Trudno znaleźć jakąś funkcje którą ma Apple a nie ma np. SAMSUNG.
Wszystko spoko ale tech-youtuberzy powinni mieć zakaz używania słowa "ekosystem" bo używane przez nich w takich kontekstach i z taką częstotliwością traci jakiekolwiek znaczenie "xd". Ekosystem to jest co najwyżej na plażach zachodniej Ameryki Północnej a nie, że ci się telefon z laptopem łączy.
😉 tak widzę , słyszę . Teraz w trendzie jest mieć Jabłko i oczywiście Apple Watch Ultra. Bez tego nie recenzuj👍 Też miałem sobie kupić ...ale pomyślałem ....eeeee pozostanę przy stalowej 7. Dodam Panie Bartku święta prawda , wszystko co Pan powiedział. Kupuje Jabłka bo są mega wygodne/proste w użytkowaniu.
14:10 Ja nie będę nigdy bronił nikomu używania tego co dla niego jest wygodne pod tym względem, co innego sobie, bo mam uraz do Apple, całokształtu działalności tej korporacji i pomysłów na środowisko pracy w korporacji jakie też wiele lat temu opracował Jobs. Mógłbym nawet powiedzieć, że wszystko co najgorsze w korpo wymyślili Apple i Jobs. Po za tym produkty Apple to bardzo dobry sprzęt.
Ależ ja się z Tobą zgadzam, również byłem zawodnikiem PC master Race przez wiele lat, co roku mowa karta gtx potem rtx 🙈 monitor 1ms 144 potem 165 itd 🤣 zmieniałem androidowe telefony czasem dwa razy w roku byle by mieć niby nowszy mocniejszy obecnie konsola, Mac, iPhone a no i TV bo monitora też już nie mam 😂 rozumiem Cię i zapewne wiele osób również pozdro !!🍎🍐
Ten film jest dla mnie. Właśnie zdecydowałem się na iPhone 14 pro max po prawie 4 latach z galaxy s10, a ogólnie to smartfonowo od początku z galaktycznymi eskami. Nie poczuje w s23 tego, co poczuje w iphone. Taką mam nadzieję. Jak się rozczaruje to najwyżej odsprzedam i kupię s23+ xd
Może być ciężko po tylu latach. Zupełnie inny system nawyki i funkcje. Albo polubisz albo na odwrót. U mnie za czasów s4 i iPhone 5 takie przejście nie było dobre. Ale z czasem jak oddałem iPhone to wróciłem i zostało chodź Android zawsze jest jakiś.
Cześć zakupiłem ostatnio dwa nadgryzione jabłuszka dla żony 13 i dla siebie 13 mini. Okleiłem obydwa folia przód tył i boki. W swoim posiadam etui z ringiem magsafe czy ładowarka indukcyjna będzie miała jakiś problem z ładowaniem. Obawiam się ze folia na tyle obudowy będzie się grzała lub topiła lub ze ładowarka indukcyjna nie będzie ładowała. Po za tym 13 mini jest moim pierwszym iPhone w życiu. Ja jestem zadowolony z systemu i szybkości pracy systemu ale jestem troszeczkę zawiedziony całością urządzenia. Za cenę powyżej 4000 zł spodziewałem się większego łał z Apple. Nie mówię ze jest złe. Do tej pory wybierałem różne telefony z Androidem w przedziale do 2000. No i przed Androidem długo korzystałem z tel na Windows który bardzo mi pasował. Szczerze mówiąc spodziewałem się większego szału z iOS. Jest oki ustawiłem sobie tel pod siebie rozmiar 13 mini mi nie przeszkadza bałem się baterie ale na tą chwilę starcza mi na cały dzień użytkowania. Przesiadłem się z dwuletniego LG k61 którego używałem 2 lata który zaczął już zamulać i przycinać. Był to mój pierwszy tel powyżej 6,5 cała. Głównie używałem wcześniej samsungi seri A z których byłem mega zadowolony. Z tel powyżej 6’5 cała przesiadłem się na 13 mini na 5’4 do rozmiaru przyzwyczaiłem się w jeden dzień jedyny problem to kwestia prowadzenia rozmów mam poczucie po dużym LG ze mini ucieka mi z ręki przy uchu😅 Ale do sedna Lg kosztował jakieś 1300 zł przy zakupie i przeskakując na iPhone za ponad 4000 wydawało mi się że bardziej odczuje ten prestiż flagowa. Jakość wykonania jest na bardzo dużym poziomie szkło i aluminium robi robotę. Ale spodziewałem się większego zachwytu całością wykonani tel. Może to kwestia czau zanim odkryję zalety iOS ale na tą chwilę nie jestem przekonany płacenia takiej dużej kasy za iPhone za miast wybrania tel z Androidem. Przed moim nowym zakupem iPhone 13 mini w grę wchodził Asus zenfon 9 lub samsung s 22 ewentualnie s21 czyli w miarę kompaktowe rozmiarowo telefony. Na tą chwilę do końca nie jestem przekonany przepłacanie za telefony iPhone. Można bez żadnego problemu znaleść tel z Androidem w dobrej specyfikacji za mniejsza kasę. Mam tylko nadzieje ze po kilkutygodniowym lub kilku miesięcznym urzutowaniu 13 mini zmienię zdanie na temat użytkowania flagowa z jabłkiem na obudowie że jadnak jest wart swojej wysokiej ceny zakupu.
Argument Klawiatura zdecydowanie trafiony. Ale poza tym nadal wywalanie kilku dobry tysi na telefon, niezależnie od tego czy to japko czy droid, wydaje pewnego rodzaju snobizmem :)
@@nieantyfan Nie no jasne, bardziej chodzi mi o to, że aktualnie nie trzeba inwestować we flagowca, żeby mieć optymalny sprzęt do codziennego uzytku, co kilka lat temu nie było takie oczywiste - 1,5-2k to telefon optymalny, 3k to już jak ktoś ma wyższe wymagania, ale od 4k+ to oprócz tego co ujął klawiatur, to już indywidualne fanaberie w dobrym tego słowa znaczeniu - jak kogoś stać, to spoko :)
tylko wiesz wydasz więcej masz telefon stabilny i to stabilny na długo. Nie jestem pewna jak jest dzisiaj(aktualnie używam ip) ale kilka lat temu średniopólkowce to były koty w worku, ja np kupiłam huawei p8 lite, bardzo zachwalany na yt, sama kupiłam go po recenzji mobizilli, no i minęło pół roku i kuźwa telefon rozładowywał się po 3 h i zacinał co chwilę, powiem więcej moim następnym telefonem był huawei p10, czyli flagowiec i było dokładnie to samo z baterią i zacinaniem, gdzie znajomi używali ip7 po 3-4 bez większych problemów. Na dobrą sprawę długo terminowo może się okazać że wybranie IP jest tańsze od androida.
@@olas9163 siedzę na Redmi Note 10 Pro - telefon średni, mam go 1,5 roku i cholera wiadomo, czasem jest zwiecha, zdjęcia na gcamie są jak na ten budżet całkiem ok, generalnie telefon robi robotę i nie czuje żeby wydatek dodatkowych kilku tysięcy był niezbędny i odmienił moje życie ;)
Lata używałem Androidów i zawsze miałem z nimi jakieś problemy - na początku głównie wydajnościowe, a potem im człowiek starszy tym bardziej chodziło o usability. Problem, jaki ja mam z Androidem jest taki, że każdy Android wygląda inaczej, ma nieco inny zestaw funkcji pod maską oraz bywa inaczej zorganizowany w kwestii UI. Oczywiście kwestia możliwości personalizacji to super sprawa, ale dobrze byłoby, gdyby Android tak jak iPhone out-of-box wyglądał zawsze tak samo. My nerdzi to jeszcze pół biedy, bo szybko ogarniemy, ale widzę po znajomych osobach, które bywają mocno nietechniczne, że wymiana smartfona na inny model bywa turbo trudna, bo po prostu poprzedniego się już nauczyli, a teraz trzeba zmieniać przyzwyczajenia, bo launcher inny, apki inne i w ogóle na nowym telefonie nie mogą zrobić tego czy tamtego. Sam też już przebiłem trzydziestkę i coraz bardziej cenię sobie prostotę, przewidywalność i bezobsługowość, a to daje mi iPhone. W porównaniu do Androidów iOS jest wręcz śmiesznie mało konfigurowalny, ale dla ludzi, którzy na co dzień mają mnóstwo na głowie jest to wręcz zaleta, że chcąc coś zmienić nie muszą przekopywać się przez dziesiątki opcji. Tak samo ekosystem - z racji wykonywanego zawodu najwygodniej jest mi używać Maków - a z nimi najlepiej współgra iPhone. Znowu plus dla Jabłka. Jest to też telefon kompletny. Zawsze ma NFC, wszystko zawsze jest w tym samym miejscu, nie muszę zmieniać przyzwyczajeń - wymieniam smartfona i wiem, że to co było w poprzednim, będzie też w kolejnym i to dokładnie tam, gdzie się tego spodziewam. Może i z wersji na wersję nie ma zbyt wielu zmian, ale też nie czuję potrzeby by wymieniać iPhone co roku. Ten smartfon działa świetnie latami - mam 11 Pro i rozważam wymianę dopiero na 15 albo nawet 16 - zależy, czy mi się 15 spodoba. Reasumując - gdy miałem czas na żonglowanie launcherami, romami (żeby wycisnąć więcej z drewnianego telefonu), kombinowanie, dostosowywanie, cudowanie to Android był w dechę. Teraz, gdy na głowie coraz więcej, człowiek bardziej ceni spokój, przewidywalność i bezobsługowość. Tandem Windows Android niestety jeszcze tego tak dobrze nie ogarnia.
Czy chce się czy nie, Apple po latach drwin oferuje w końcu najlepszą baterię na rynku i to jest niewątpliwy atut tych telefonów poza ekosystemem, niezawodnością czy samą jakością urządzeń. Od czasu debiutu iPhone 12 tak naprawdę nie ma żadnej poważnej konkurencji, która pokonałaby jabłkofona pod względem pracy na ogniwie, tym bardziej pod względem zużycia mAh na minutę. Jedynie w tym roku udała się ta sztuka Asus ROG Phone, ale szanujmy się - to jest cegła, do tego mocno "gamingowa", przez co wielu osobom może się naturalnie nie spodobać. Jedyne sensowne telefony, które są zakupem na 10 stycznia 2023 roku to iPhone i Pixel. Pierwszy poczynając od modelu 12, natomiast drugi od modelu 6a to najlepsze telefony w stosunku cena/jakość na rynku. Jasne, możecie kupić Samsunga, Xiaomi, Vivo i inne telefony, ale ile z nich w kwocie tych 4/5 tys zł zaoferuje... 4/5 lat flagowego działania? Poprawcie mnie jeżeli się mylę, ale mam wrażenie, że żaden. Wystarczy spojrzeć na rynek Androida - spotkać telefon starszy, niż z 2020 roku to jak wygrać w Totolotka. Natomiast Apple? Użytkowników 8, SE 2gen, 11, 11 Pro, a nawet debiutującego we wspomnianym 2020 roku 12, 12 Pro i czasami 12 Mini jest cała masa. Podobnie jest z telefonami Google - stare Pixele ze względu na czysty system i wybitny software aparatu, nawet mimo gorszego hardware wciąż dają radę i mogą cieszyć. Czy jest tak z innymi markami? Śmiem wątpić.
@@MoDrazzz ja od nowości wyciągałem 11-12 godzin na ekranie przy WiFi, to jest bajeczny wynik, dziś przy 88% kondycji jest to bardziej 8-9 godzin, lecz w dalszym ciągu jest to wspaniały wynik. Jaki masz model?
W punkt. Apple i Google. Kiedyś bym jeszcze powiedział, że Oxygen OS, ale teraz to już nie to samo. Tyle, że sama nakładka to za mało, by powiedzieć o producencie, że jest kompletny.
Nie wiem, ja tam widzę mnóstwo ludzi korzystających z telefonów trzech, czteroletnich i starszych . Mój znajomy na przykład ma redmi 8 pro, ponad 3 letniego średniaka i na niego nie narzeka. Ja korzystam z mi11lite5g, niedługo 2 lata i nadal działa tak jak po wyjęciu z pudełka, wystarczająco szybko dla użytkownika.
iPhone spoko, mówię to jako użytkownik androida, najbardziej co jednak mi przeszkadza w świecie androidów to ściganie się mocą ładowania, megapikselami i innymi gownami zapominając o innych istotnych aspektach, które na co dzień robią różnice w odbiorze telefonu, byle by narobić modeli, Xiaomi jest idealnym przykładem, niektóre telefony ich różnią się tylko nazwą modelu. Jedyne androidy, które podchodzą pod poziom iPhonów to Pixele, system, spójność, zgodność jest na dość wysokim poziomie, mikrofony na aplikacjach SM, aparaty itp są na bardzo dobrym poziomie, jest parę modeli, jest długie wsparcie, wszystko gra, na co dzień dużo korzystam ze Snapchat, tryb nocny jak i ogólny odbiór zdjęć widać że jest na wysokim poziomie, ogólnie nie jest to co na iPhonie, ale nocnymi zdjęciami na snapie zaskakuje czy jakością przedniej kamerki, jest to po prostu solidnie sklecone. Co mi po szybkości, megapixelach, turboszybkim ładowaniu, jak wysyłając głupiego snapa do znajomych wygląda jakbym miał starego androida. Różnice tkwią w szczegółach gdzie w takim pixelu 6a, nie tęsknię za 60w ładowaniem, ładowaniem zwrotnym, szybkim odświeżaniem, miliona megapixelami po co ? Po prostu wybieram spójność i pewne działanie.
Na iPhona nie mogę zrobić przejścia przez cenę i przez brak niektórych niszowych apek, ale Pixele to poprawny zamiennik iPhona, tym bardziej jeżeli chodzi o cenę, chyba ze ktoś siedzi w ekosystemie to nie ma co myśleć - wiadomo, ale dużo androidów przerobiłem, zawsze wracam do pixeli i tu już zostaje.
Ja mam zupełnie inne zdanie! Za każdym razem kiedy spotykam jakąś nową osobę to wprost rzucam pytanie "Jaka marka telefonu??" I jeśli nie jest to iPhone to delikatnie daję do zrozumienia, że z biedą nie rozmawiam. Mamy taki zwyczaj z rodziną, że co jakiś czas wspólnie chodzimy po mieście i np. śmiejemy się z biedniejszych ludzi, ale tez wspieramy ich. Prosimy ich np. o zrobienie sztuczki i jeśli zrobia jakąś fajną to dajemy im 5 złotych, albo kromkę chleba. Śmigamy też po youtubie (zwłaszcza w okolicy świąt kiedy youtuberzy są zajęci spędzaniem czasu z rodziną i nie mają jak usuwać komentarzy) i ciśniemy każdego kto tylko zachwyci się czymś innym jak np. - tfu - android (specjalnie z małej). Pamiętam historię jak Wuja w szpitalu chorował bidulek i jak zobaczył, że pielęgniarka używa androida (znów specjalnie z małej) to się wypisał - taki człowiek to był. Jak wrócił to całą rodziną smialiśmy się z przedsądowych wezwań do zapłaty za produkty Apple które nakupowaliśmy na chwilóweczki. Raz nawet ojciec w piecu nimi napalił i raz na święta ogrzewały nas nie tylko wtulone w nasze piersi telefony od firmy z Cuppertino, ale też listy sądownicze palone w wiaderku w dużym pokoju
Oczywiście, że model telefonu nie określa twojej wartości i pozycji społecznej. Od kiedy pojawiły się na rynku etui imitujące inne modele należy powrócić do oceny ludzi na podstawie ich samochodów.
A co do tego kto jakiego telefonu używa mam na to.... Po prostu, jak siebie zapracował nie, ukradł to niech kupuje co chce. Ja jak coś chcę, a nie mogę sobie kupić to kupuje to co mogę albo staram się na to zapracować a nie leżeć na kanapie i mówić bo ten ma to albo to i się chwali. Jak sobie zapracował to niech sobie kupuje to co chce. Jeszcze raz pozdrawiam.
Bartek, a nie pomyślałeś, że niektóre komentarze są dla beki? Sam pod filmem Pirza napisałem "że gdy myślisz, że nic gorszego w 2022 roku sie nie wydarzy to Pirzu przechodzi do Apple :)". Komentarz był dla beki, teraz się zastanawiam, czy nie zostałem źle zrozumiany i sklasyfikowany jako jeden z tych hejterów.
Wśród swoich znajomych chyba jako jedyny używałem od dawna iPhona, często słyszałem teksty, że iPhone jest drogi i przereklamowany, za dużo mniejszą cenę można mieć o wiele lepszy telefon na Androidzie. Nie miałem zamiaru się z nimi spierać jednak swoje wiedziałem i teraz trochę chce mi się śmiać jak widzę, że większość znajomych używa teraz iPhone.
Najbardziej drażni to obnoszenie się w jedną czy w drugą stronę. Niech każdy używa to, czego chce. Ja osobiście Apple jako korporacji i ich metod nie dzierżę, nie dam im ani złotówki. Używam co tam się trafi w fajnej cenie i daje radę. PS Moja najmniej ulubiona kategoria wideo od tech youtuberów to właśnie filmy "czego ja używam".
@@nieantyfan a moim zdaniem ludzie , którzy za posiadanie iphona hejtują innych Twój materiał zrozumieją na opak , że branża lansuję się na iphonach. I coś mi się wydaję, że osiągniesz odwrotny skutek. Zresztą widać już to po komentarzach
Ja to rozumiem inaczej, oglądam kanał bo są fajne recenzje, potem kupno iphona i kanał zaczyna się zmieniać, mam coraz mniej zasubskrybowanych kanałów technologicznych. Kiedyś czekałem co będzie po przesiadce z andka np u Michała. Teraz u Pirza od razu po jego decyzji przestałem go oglądać.
Naprawdę mam to gdzieś kto jakiego telefonu używa. Dotyczy to również Was - UA-camrów. Tylko dlaczego jak UA-camr zmienia telefon X na Y to o tym nie mówi, ale jak zamieni X na iPhona to już się tym pochwali i jest o tym specjalny materiał? Tego nie rozumiem. Chodzi o klikalność?
@@paveu2416 No... nie. Chyba że chodzi o komentarze. Burza w komentarzach dużo bardziej podbija film na youtubie. Albo uznają, że ta zamiana to coś szczególnego, coś czym warto się pochwalić? Tylko jeśli to zwykły telefon jak każdy inny - to dlaczego tymi wcześniejszymi się nie chwalili?
Świetny materiał! Mega propsy za podejście do tematu! Dla mnie Android vs iOS, nie mają sensu. Każdy ma swój ulubiony ekosystem i jeżeli urządzenie które ktoś ma zawsze przy sobie ma mu przeszkadzać przy codziennej pracy i funkcjonowaniu kupowanie sprzętu z innego ekosystemu jest po prostu nieopłacalne. iOS ma ten pozytyw że jak pracuje się na sprzęcie od Apple wszystko jest absolutnie top tier. Ale jak siedzi się na PC i ma się telefon od Apple to już nie jest tak fajnie zgrane. Mnie osobiście podejście samego Apple do nowego klienta i pseudo ekologicznego pierdzielenia o ładowarkach i brak jacka 3.5mm oraz proprietary kable i brak w moim posiadaniu innego sprzętu od Apple nie czuję potrzeby posiadania iPhone'a. Aczkolwiek korci mnie od czasu do czasu chęć przetestowania to jednak ceny topowych wersji mocno temperuje mój zapał w tej sprawie. Mega propsy dla Apple za małe telefony. Rynek telefonów z androidem jest dominowany przez ogromne wręcz ekrany i jest bardzo mało telefonów z najlepszymi bebechami na rynku ale i małym ekranem. Tu na pewno Asus powinien dostać propsy za Zenfona.
dorzucę jedną rzecz która mnie wkurza w Apple same produkty okej są nieraz jednymi z najlepszych na rynku i rozumiem ludzi używających apple którzy widzą ich wady. Jednak myślę że przez takie podejście tylko pogarszanie sytuację.Przecież firma nie zmieni działającej strategii tylko będzie ją zwiększać.To prowadzi do tego że apple może robić co chce (przykład premiera iphona 14 który nie dodał nic poza ceną). przez to próg wejścia w system Apple jest bardzo wysoki i robi się z tego taki śmieszny dla mnie elitaryzm (np. w stanach dzieci nie mające imessage są wykluczone społecznie ). Jest też kwestia tego ze jeśli wejdziesz w ekosystem to jak chcesz wrócić z jakiegoś tam powodu do Androida to nie zbyt możesz bo żeby to zrobić musisz wymienić wszystko co miałeś z apla bo kompatybilność między aplem a czymkolwiek poza aplem jest zerowa jest. dla jasności chodzi mi o celowe utrudnianie tego procesu (np. kopowianie zdj z androida na maca)
Zgadzam się. Pamiętam tutaj jeden komentarz, który przeczytałem dawno temu i jest aktualny do dziś. Przytoczę więc tylko treść - Apple rzeczywiście świetnie się sprzedaje i wciąż to wspaniały telefon premium, a przez to firma może sobie pozwolić na wiele kosztem klienta i nawet gdyby telefony nie miały baterii, a korbkę to ludzie też by je kupywali i jeszcze chwalili za pro-ekologiczne rozwiązanie
Tylko miej na uwadze, że Apple zdrożało w Polsce, a nie w USA., czyli gdyby złotówka nie oberwała, to cena najpewniej by się nie zmieniła. 🤔 Po prostu musimy winić odpowiednie przyczyny za tak stan rzeczy. Możmy winić nasz rząd, Putina, wirusa, znów nasz rząd, ale Apple tylko zareagowało na sytuację naszego pieniądza. Czy zrobili dobrze? To już inna kwestia do dyskusji.
Od dziecka miałem androidy symbiany i windowsy. Miałem dużo komórek od np. Noki. Kiedy weszła era smartfonów w moim życiu zostałem posiadaczem iphona 4 potem 5s i se gen 1 którego miałem bardzo krótko ponieważ chciałem spróbować androida i wtedy zmieniłem telefon jakoś 20 pare razy w 2022 a konkretnie we wrześniu zmieniałem komputer ponieważ stary już niedomagał więc postanowiłem kupić macbooka 15 cali z drugiej ręki i do teraz jestem z niego piekielnie zadowolony ponieważ działa dokładnie tak jak chcę. Ale wracając do telefonu to w grudniu tego roku pozbyłem się mojego ostatniego androida i postanowiłem wrócić do iphona i sprawiłem sobie z drugiej ręki xs. Jestem z iphona jak i z macbooka piekielnie zadowolony przedewszytkim te urządzenia działają tak jak bym tego chciał. W między czasie doszedł mi jeszcze apple watch i wtedy przekonałem się że synchronizacja appla jest dla mnie naprawdę przyjemna. I teraz pytanie klucz Czy jestem fanatykiem apple? Moim zdaniem nie... przez lata wyrobiłem sobie opinię o poszczególnych urządzeniach i potrafię mówić o wadach i zaletach. W iphone ze względu na wiek powoli denerwuje mnie bateria a w macbooku irytuje mnie łuszcząca powłoka retina którą już ściągnąłem domową metodą. A i przy okazji pozdrawiam ciebie i rodzinkę
Dla zawistnych ludzi sam fakt, że cieszysz się z tego, czego oni nienawidzą (często z tego powodu, że jest to dla nich zwyczajnie nieosiągalne) jest na równi z tym, że jesteś fanatykiem, bo nie jesteś tacy jak oni. Wywalone w takich ludzi, ciesz się sprzętem, jeżeli działa sprawnie - niezależnie czy to Apple, Samsung czy Alcatel.
Ja mam. iPhone 13 mini Chodziło mi o możliwe najmniejszy a zarazem dobry telefon. I po 8 miesiącach użytkowania stwierdzam, że szału nie ma. Dla zwykłego zjadacza chleba więcej problemów niż zalet.
z jednej strony każdy niech sobie ma telefon jaki chce i na jaki go stać. z drugiej poznałem parę osób które po kupieniu iphona zaczeły się zachowywać jak snoby bo mam jabłko i trzeba sie nim chwalić(plus kawunia ze starbunia), i co roku nowy. więc warto po prostu być normalnym
Córka mojej partnerki ma iphona. W jej mieście na transport publiczny na androida jest aplikacja a na iphona nie ma bo czegoś tam nie obsługuję więc musi mieć jakąś kartę którą raz zgubiła. Jest wielką fanką nintendo ale na iphona nie ma emulatorów. Ale ona twierdzi że ona musi mieć iphona i basta XD
Nie mam nic do ludzi, którym się iPhone podoba, ale wpienia mnie to, kiedy oni mówią: "No iPhone dobry, android gówno" Zdecydowanie wolę opinię w stylu: "iPhone według mnie jest lepszy, bardziej mi się podoba ich system" Prawda jest taka, że zarówno android, jak i iPhone mają swoje plusy i minusy. Osobiście preferuje androida, ze względu na jego otwartość i tak właściwie możliwość dostosowania wszystkiego pod siebie. Dodatkowo jak kupuję telefon to musi on mieć: - Mocny procesor (lubię cyferki, po prostu) - 120hz (co już dyskwalifikuje iPhone ze względu na cenę) - szybkie ładowanie +50w (co również dyskwalifikuje iPhone) Ot, po prostu lubię androida za to, jaki jest i nie widzę sensu (przynajmniej w moim wypadku) przechodzenia na iPhone.
Mój tata od premiery korzysta z iPhone 6s i jedyne co chce zmienić to bateria. Ja osobiście korzystam z iPhone 13 mini i też pewnie szybko nie zmienie, chyba że seria mini wróci :)
Jakieś były komunikaty że ma powrócić? Bo były komunikaty że wersja plus sprzedawała się gorzej niż seria mini ale też były plotki że mają nie robić już nawet SE
Telefony zmieniam co ok 1.5 roku, tak żeby był jeszcze na gwarancji gdy go sprzedaje. Za każdym razem staram się wybierać coś innego chyba że coś mi naprawdę pasuje wtedy kupuje nowszy model. Pierwszy iPhone jaki miałem to był to iPhone 3G jak na tamte czasy był to naprawę niesamowite urządzenie gryi aplikacje robiły na mnie spore wrażenie. Jedyne czego mi wtedy brakowało i strasznie się na tym zawiodłem to słaby aparat i brak możliwość nagrywania filmów! Zmieniłem go na Samsunga Galaxy S1 i byłem wtedy mega zadowolony, później był SGS 2, SGS4 nieszczęsna Xperia Z2 która miałem 4 miesiące oraz bardzo udany Note 4. Zaciekawiony co tam słychać u Apple od czasów iPhona 3G przyszła pora na kolejnego iPhona - tym razem 6S Plus. Korzystało mi się z niego na tyle dobrze, że kolejnym telefonem był również iPhone tyle iż 7Plus. Po ponad dwóch latach znudził mi się iPhone, tym bardziej że 8 był praktycznie tym samym co 6 czy 7Plus więc Wtedy kupiłem Note 9. Zachwyt znowu powrócił bo bardzo lubiłem serie Note i był to najdłużej użytkowany telefon jakikolwiek miałem. Gdy już trochę nie domagał pod względem szybkości a przy okazji pod wpływem impulsu i promocji kupiłem OnePlus 7T Pro. Urządzenie nie zrobiło na mnie jakiegoś dużego wrażenie i w sumie trochę się zawiodłem po Note 9 no ale cóż. W 2021 kupiłem Pixela 6 Pro którego tak wszyscy zachwalali jako to on jest szybki i ultra płynny, niestety jakoś po przesiadce z OP 7TPro nie widziałem tej ultra płynności a nawet brakowało mi kilka opcji w fabrycznej nakładce. Sporo błędów oraz fakt, że na Pixelu 6 Pro nie działała aplikacji DJI Go4 do obsługi drona sprawiła, że miarka się przebrała i po 3 miesiącach Pixel poleciał na sprzedaż, a jego miejsce zajął iPhone 13 PRO Max i jestem mega zadowolony. Już wiem że kolejnym telefonem również będzie iPhone bo w między czasie kupiłem Apple Watch SE 2 i iPada Mini 6. Na pewno nie będzie to 14, być może 15, ale to zapewne nie od razu po premierze. Jeśli dotrwałeś do końca tego komentarza zostaw 👍 pod tym komentarzem i opisz swoją historie 😁
Coś mi się tu wydaje że zaszła jakaś pomyłka w obliczeniach z tym 110 telefonami. 😊 Skoro w 2015 roku miałeś 28 lat to wynika, że jesteś rocznik 1987. Zakładam że swój pierwszy telefon komórkowy mogłeś mieć no może mając 13 lat (oczywiście nie wliczam telefonów zabawkowych Fisher Price) To jest chyba 7 lub 6 klasa podstawówki. 13 lat skończyłeś w 2000 roku, więc wynika z tego że twoja przygoda z telefonami do 2015 roku trwała równie 15 lat. 15 Lat to jest 180 miesięcy podzielić to na 110 telefonów to wynika, że przez cały ten okres wymieniałeś telefon co 1,6 miesiąca. Szczerze trochę mało realne. Już nie mówię o kosztach zakupu telefonów w takim młodym wieku (np 13 - 16 lat) bo tu można założyć że rodzice Ci kupowali. Ale sam przyznaj że mało realne aby zmieniać przez 15 lat co 1,6 miesiąca telefon 😁. Chyba że liczysz w trym telefony mamy, taty, brata cioci, siostry itp. A MOŻE CHODZIŁO O TO ŻE TYLE TELEFONÓW MIAŁEŚ W RĘKU? tyle że to jest co innego niż być posiadaczem tych telefonów 😂😂 Proszę nie odebrać mojego komentarza złośliwie, po prostu przeliczyłem to co sam powiedziałeś, bez złośliwości 😁
Nie rozumiem tej całej magii Apple. Od lat używam smartfonów z Androidem bo moim zdaniem są po prostu lepsze. W 2018 roku postanowiłem sprawdzić dlaczego ludzie tak bardzo wychwalają iPhone'a. Swoją drogą przed 2018 rokiem kiedy to postanowiłem zakupić iPada dla siebie i zobaczyć na czym polega ta magia Apple to tak na prawdę miałem już styczność z iPhone. Moja kobieta przez półtora roku używała najpierw iPhone 5S a potem iPhone 6S. Swoją drogą twój argument, że iPhone wcale nie jest przejawem snobizmu nie do końca jest prawdziwy. Moja kobieta sama wpadła w ten trend na iPhone. Bo to Apple. Każdy kto ma iPhone jest modny i się wyróżnia. W momencie kiedy jej mówiłem że popełnia błąd nie chciała mnie słuchać i na przekór chciała tego iPhone. Kupiłem jej najpierw 5s. Chwilę po używała po czym jak zobaczyła mojego smartfona z dużo większym ekranem postanowiła kupić iPhone 6S, który miał większy ekran. Wytrzymała z nim zaledwie 6 miesięcy. Telefon totalnie ograniczony. Android oferował dużo więcej funkcji i personalizacji. Dużo lepiej można było dostawać go pod siebie. Pod własne preferencje. iPhone nie potrafił wielu rzeczy. W momencie jak kupiłem sobie Galaxy Note 8 kompletnie olała ten trend ze posiadanie iPhone jest modne i postanowiła że woli jednak smartfona z Androidem i tak od 2018 osoba, która bardzo pragnęła mieć iPhone użytkuje Samsunga od prawie 5 lat i nawet nie myśli o przesiadce na iPhone. Niedawno jej koleżanka z pracy zakupiła sobie iPhone 13. Moja kobieta zapytała ją dlaczego wybrała akurat iPhone a ta odpowiedziała "bo to przecież iPhone. iPhone jest modny". Tak więc nie zgodzę się z tobą, że to tylko kawałek elektroniki. U nas w Polsce iPhone jest postrzegany jako jakiś produkt premium a jak ktoś używa smartfona z Androidem to iphoniarze właśnie patrzą na ciebie z pogardą (pomimo, że możesz używać smartfona z Androidem za 6 koła a inna osoba iPhone X, którego de facto kupiło się za 1500 zł...). Tak właśnie jest w naszym społeczeństwie. Poniekąd posiadanie sprzętu od Apple wyznacza ten status spoleczny. Ja osobiście mam gdzieś kto czego używa i co o mnie myśli używam takiego a nie innego smartfona bo mi bardziej odpowiada a czy jest modny czy nie oraz czy wyznacza jakiś durny status społeczny mnie kompletnie nie obchodzi. Tak więc w 2018 roku postanowiłem sam przekonać się na czym polega ta magia Apple. Kupiłem iPada. Jako smartfona używałem najpierw Note 8 potem Note 10+ a obecnie S21 Ultra. Mialem więc tak na prawdę porównanie dwóch światów. Świat androida oraz świat Apple. Równocześnie używałem produktów Samsunga jak i produktów Apple. Mogłem więc w każdej chwili sprzedać iPada i kupić tablet Samsunga lub sprzedać S21 Ultra i kupić iPhone. Niestety ale Apple to kompletnie nie moja bajka. Mój iPad z 2018 roku dostał z 5 aktualizacji. Jest na najnowszym iPad OS ale co z tego skoro zmian, które tak na prawdę wprowadzają cokolwiek do mojego życia przez te 5 lat praktycznie nie zauważyłem. Te aktualizacje w ogóle mi nie ułatwiły życia ani nie sprawiło że zakupilbym iPhone jako dopełnienia iPada. Co więcej w coraz to nowszych wersjach systemu iPad OS jest co raz więcej błędów. A to autorotacja nie działa poprawnie. A to klawiatura się nie wyświetla i trzeba wyłączać iPada. A to aplikacje się wieszają. Co z tego że mamy 5 czy tam 6 lat wsparcia skoro aktualizacje które są wypuszczane praktycznie nic nie zmieniają. iPada OS jest nudny i wcale nie jest bezawaryjny. Jest mnóstwo rzeczy, które nie działają. Żeby podłączyć pendrive muszę zarazem podłączyć iPada do ładowania bo wyświetla komunikat o tym że zasilanie urządzenie jest zbyt niskie. Podłącz iPada do ładowania. Dysk zewnętrzny w żaden sposób nie jestem w stanie podłączyć do iPada. Po prostu go nie wykrywa i tyle. Kartę pamięci również nie mogę podłączyć chyba że podłącze iPada do ładowania. Paranoja. Mój Note 8 który również jest z 2018 roku bez problemu wykrywa wszystkie te urządzenia i to bez żadnego podłączania do ładowania. Gdzie więc ta prostota, o której wszyscy youtuberzy wspominają? Trzeba się na kombinować by do iPada podłączyć chociażby pendrive lub kartę pamięci a dysk zewnętrzny w ogóle nie idzie podłączyć. Gdzie w takim razie ta bezproblemowa łączność ze sprzętami oraz mityczne "iPhone po prostu działa"? Te 5 lat używania iPada mnie kompletnie zraziło do Apple i wiem że nie kupię ani iPhone ani kolejnego iPada. Dwa miesiące temu tak na prawdę zakupilem Galaxy Tab S8 i z niego jestem mega zadowolony. Skończyło się kombinowanie. Chce podłączyć kartę pamięci, pendrive lub dysk zewnętrzny po prostu wpycham do portu USB C i gotowe. Nie muszę tabletu podłączać do ładowania. Nic nie trzeba kombinować. Po prostu działa. Ktoś dzwoni mi na telefon a mam w ręce Taba to odbieram połączenie na Tabie. Wystarczy że jest podłączony do internetu. Nawet nie muszą być w tej samej sieci. Mogę też odebrać na zegarku. Wszystko działa. Kupuję sprzęt, który zarówno w Polsce jak i w USA oferuje praktycznie te same usługi. Nie jesteśmy gorsi bo mieszkamy w Polsce. W iPhone połowa usług jest zarezerwowana tylko dla Ameryki. Siri po tylu latach nadal nie rozumie polskiego. Z asystenta google korzystam już kilka lat. Dyktowanie głosowe, sterowanie urządzeniami Smart Home, wyszukiwanie informacji przy pomocy asystenta po prostu działa. iMessage przynajmniej w moim środowisku kompletnie traci sens bo nikt z moich znajomych ani rodziny nie ma iPhone więc nawet nie skorzystam z dobrodziejstwa tej usługi. Czasy kiedy android był ułomny dawno minęły. Androidy również działają. A do tego oferują dużo więcej niż iPhone. Android również jest prosty a nawet bym powiedział że prostszy od iOS. Ustawienia w androidzie są lepiej przemyślane i lepiej po układane niż w iPhone. Belka powiadomień jest bardziej przejrzysta niż w iPhone czy iPad. Różnego rodzaju urządzenia można bez problemu podłączyć i nie trzeba kombinować jak to ma miejsce przy iPhone. Nie muszę się ograniczać tylko do jednej firmy żeby móc korzystać z potencjału systemu. Jak dla mnie jedyną przewagą iPada nad Tab S8 jest czas działania kiedy się nie korzysta z urządzenia. W momencie kiedy oba tablety leżą nie używane iPad miażdży Taba. Zresztą tak samo jest w przypadku iPhone i telefonu z Androidem. Natomiast w momencie kiedy zaczyna się używanie danego sprzętu to czas działania jest bardzo zbliżony jeśli chodzi o Taba S8 i iPada. Aktualizacji w androidzie mamy mniej to prawda ale funkcji, które są wprowadzę są przydatne i są widoczne zmiany. Coś się dzieje w tym systemie. Coś się zmienia. W iPhone wszystko jest po staremu. Swoją drogą jak porównamy obecnie politykę aktualizacyjną np Samsunga i Apple to wcale już takiej dużej przewagi nie ma. Obecnie Samsung daje 4 aktualizacje systemu Android plus piąty rok poprawek bezpieczeństwa. Inni producenci również zaczynają stosować podobną politykę. Nie mam zamiaru wdawać się w jakieś dyskusje bo ktoś jest fanem danej marki i będzie jej bronić za wszelką cenę. Po prostu wyrażam swoją opinię na podstawie własnych doświadczeń przez dobrych kilka lat użytkowania sprzętu zarówno firmy Apple jak i sprzętów z Androida (głównie Samsunga). Dziwi mnie trend tech youtuberów. Wszyscy wybierają iPhone i każdy ma dokładnie ten sam argument. "Bo iPhone działa". Wcale nie działa. Może kiedyś działał ale też był bardzo ułomnym systemem w czasach kiedy działał. Obecnie działa gorzej od sprzętów z Androidem. Trzeba się na kombinować żeby niektóre akcesoria podłączyć do iPada i kompletnie nie rozumiem po co podłączać iPada do ładowania żeby móc podłączyć do niego kartę pamięci lub pendrive? Paranoja. I to jest niby to że sprzęt od Apple działa? No mi jakoś nie działa 😁 natomiast android mi działa bezproblemowo od wielu lat. I to w taki sposób że wyciągam nowy telefon czy tablet z pudełka kopiuje dane z chmury podczas pierwszego uruchamiania i zapominam o wszystkim. Podłączam wszystko co chce. Dostosowuje system pod siebie. Pod własne preferencje. Komunikacja między urządzeniami jest na naprawdę dobrym poziomie. Można tylko pozazdrościć tego że sprzęt Apple dłużej działa na baterii, szczególnie kiedy nie używamy go. Taka jest moja opinia i sorry ale nie pójdę w ten wasz trend, trend tech youtuberów chociaż oglądam filmy każdego z tech youtubera, o którym jest mowa w tym filmie oraz subskrybuje kanał każdego z was ale mi jest kompletnie nie po drodze z waszymi przemyśleniami 🙂 Pozdro.
Z całym szacunkiem ale na spokojnie obejrzałem sobie materiały o wyborze telefony zarówno majstra , bo Pisarski Tech akurat oglądam przy okazji. Gownoburza o Appla ? No może ludzie dostrzegają pewna hipokryzje bo gdy ktoś poleca androidy a za moment bierze iOS. Oczywiście ja nie krytykuje nikogo za wybór. Jest on wolny natomiast oba materiały są bardzo do siebie podobne. Nikt inny nie kupując Androida nie opowiada o akcesoriach i tym jak szeroką jest dostępność tych akcesoriów zatem wnioskuję że w obu przypadkach jest to materiał sponsorowany. Fakt akurat że Apple jest królem marketingu bo nawet w filmach w USA w większości króluje tylko dlatego że sie zgłaszają. Ale ludziom radze zająć się innymi sprawami bo jeśli ktoś ma bol dupy że woli kupić sobie telefon za 1 tys to sorry. Każdy mając okazję mieć za free bądź po kosztach nowego iPhone by bral. Tyle w temacie
A propos tego, że nie ma drugiej firmy na świecie, produkującej smartwatche, tablety, telefony i laptopy, to jest choćby huawei. Bardziej bym powiedział, że nie ma takiej, co jednocześnie produkuje wymienione przez ciebie rzeczy, a do tego odtwarzacze multimedialne do telewizora, akcesoria pokroju słuchawek, rysików czy innych ładowarek, komputery stacjonarne, szeroki zakres własnych usług, a to wszystko zgrane ze sobą w coraz bardziej perfekcyjny sposób oraz oferujących bardzo szeroki zakres możliwości, wykorzystujących ekosystem.
Mówimy tu o ekosystemie: czyli hardware i software. Apple ma swoje oprogramowanie na komputer, tablet, telefon i zegarek. Nikt inne tego nie ma. Windows należy do M$ a Android jest szerokodostępny dla każdego.
Ja bym nawet używał iphona, bo jest solidny, szybki i ładny, ale android jest bardziej wszechstronny i potrzebuje jego funkcji, których iphone prawdopodobnie nigdy nie będzie oferował. A swoją drogą, jaka jest logika ludzi mówiących "dlaczego krytykujesz apple skoro sam używasz?", chyba lepiej jest krytykować używając go i mając do tego podstawy, niż krytykować nigdy nie próbując z niego korzystać 😄 Dlatego ja spróbowałem, kupiłem i przetestowałem, następnie niestety zwróciłem do sklepu i wrócę do samsunga.
"użytkowanie tego smartfona jest po prostu wygodniejsze"... kurła, z takimi kanciastymi ramkami??? ;) (Ale poważniej, te kanciaste ramki to autentycznie jedna z rzeczy która irytuje w konstrukcji iPhonów). A co do pytania na końcu - każdy niech korzysta z tego co mu odpowiada. Sama marka mnie nie irytuje, ale irytuje mnie kupowanie "na pokaz" tzn, kiedy ktoś kto jest wielkim fanem iPhona, nie potrafi w sumie powiedzieć co mu się w nim podoba i dlaczego akurat iPhone, a argumenty spłyca do tego że to co na Androidzie to g...o i tyle. Moim zdaniem sam iPhone ma bardzo dużo sensu jeśli faktycznie jest elementem większej, spójnej całości, jako wypełnienie ekosystemu. Choć i ten ekosystem Apple nie jest taki mlekiem i miodem płynący jak dawniej, a i konkurencja sporo dogoniła. Jako samodzielne urządzenie, które ma współpracować z PC, laptopem, słuchawkami, czy tabletem od innych producentów, to już tylko dobry (i drogi...), solidnie wykonany (i kanciasty...), kawałek elektroniki z ładnym logiem a nie żadna brama do technologicznego raju.
Jakie kanciaste ramki, tu chodzi wg niego o wygodę systemu a nie trzymania w ręce, gdyby tak było kupiłby 13 mini. Jeśli chodzi o współprace to mam pc i nie mam problemu ze współpracą, przegrywam wszytsko łatwo prosto szybko w domowej sieci wifi, pliki i inne rzeczy tylko trzeba wiedzieć a nie oceniać że sam to już na nie. Co zrobię że wolę system ios, mam prawo, nie jestem fanboj i miałem nie ejdne flagowy Android w tym Pixel 6 pro, Fold4
Nie kumam tego ewenementu. Pewnie gdybym od początku siedział na apple to kochałbym te urządzenia, ale teraz jak korzystam z tel dziewczyny ip 11 to rzygać się chce od tego jak ten system jest nieintuicyjny
Może dlatego, że przez lata używasz Androida. Przyzwyczajenie i obycie ze sprzętem robi swoje. Ja tak teraz mam z Windowsem, nie potrafię się w tym odnaleźć. Pozdrawiam
fajnie że dużo osób korzysta z iphona .Ja preferuje s22 ultra bo jak na razie brakuje mi kilku rzeczy w iphonie jak rysik, usb-C, przybliżenie 10x czy czytnik lini papilarnych. Ale mam nadzieje że w przyszłości iphony też dotaną wsparcie i będę mógł poważniej zastanowić się nad kupnem
Android vs iPhone to taka sama indiotyczna krucjata jak xbxo vs ps itd. Ludzie muszą mieć przykre życie jak chcą udowodnić która korporacja jest lepsza, po prostu każdy kupuje to co mu bardziej pasuje i dobrze że taki wybór mamy. Ja od smartfona wymagam tylko żeby chodził płynnie jak najdłużej i tyle. Rynek śledzę z ciekawości żeby być na bieżąco co się dzieje. Pozdrawiam użytkownik starego mi9 😉
@@nieantyfan każdy flagowiec od Xiaomi był tylko ok, bo niestety MIUI, a to wiadomo tak samo jak OneUI to nie jest najlżejsza nakładką i ze stabilnością ma duże problemy.
Jakby to powiedzieć. Android to system, który siedzi w dziesiątkach tysięcy urządzeń, Iphon to smartfon oparty na autorskim iOS od Appla. To są dwie zupełnie inne rzeczy. Łatwiej jest zoptymalizować oprogramowanie ograniczając się do kilku urządzeń, nie możliwe natomiast jest dostosowanie idealnego programu pod rożnych producentów korzystających z androida. Bardzo nie trafione porównanie.
@@Bukson8x9x teraz smartfony na tyle są wydajne, że to już mit i sam iOS nie działa tak jak każdy myśli, po prostu iPhone od zawsze miały szybkie kości pamięci i dlatego system i aplikacje wczytywały się szybko.
Ja też, ja też, ja też mam iPhone :D Na prawdę fajny telefon, ale zdecydowanie lepiej sprawdza się jako status prestiżu, płachta na "somsiada", narzędzie do coming out i wszystko byłoby spoko gdyby nie ta suchość w ustach ;(
Każdy wcześniej czy później ,o ile fundusze pozwolą, przesiada się na Apple, korzystałem z xiaiomi od wersji MI2 jak jeszcze większość użytkowników nie wiedziała co to za firma i chcąc mieć język polski w telefonie trzeba było flashować telefon ,kilka lat temu przesiadłem się na xs max-a do androida już nie wrócę...
Duża zgoda z wieloma rzeczami, szczególnie z kwestią specyfikacji, optymalizacji itd. O ile wsparcie systemowe około 4 letnie jest w niektórych Androidach to Apple ma ogromny atut trzymania ceny rynkowej. Jednak mimo tego nie zgodzę się z kwestią ekosystemu. Tutaj jednak musisz trochę zgłębić temat, bo Huawei a szczególnie Samsung mają tak bardzo sprawnie rozbudowaną współpracę między swoimi urządzeniami (PC, Telefon, Tablet, zegarek, Słuchawki, smart home), że mało albo wcale im nie brakuje do Apple. Swego czasu zgłębiałem sprawę;)
Świadomie nikogo z Panów nie prosiłem o dogrywanie się do materiału.
Każdy z nich już niejednokrotnie wypowiadał się na ten temat. Czy to na swoich filmach czy w materiale zbiorczym u Roberta:
➡ ua-cam.com/video/CYQb6VTkL8I/v-deo.html
Zatem nie ma sensu im znowu truć dupy z tym samym 🙂
Kanały każdego znajdziecie tutaj:
Michał Pisarski Tech: www.youtube.com/@MichaPisarskiTech
Majster Pirzu: www.youtube.com/@MajsterPirzu
Robert Nawrowski: www.youtube.com/@robsoniqe
Bartek Kułakowski: www.youtube.com/@BarteKulakowski
Bartek Rak: www.youtube.com/@SmartReviewsTV
Mateusz Krawczyk: www.youtube.com/@MateuszKrawczyk
Kuba Klawiter: www.youtube.com/@KubaKlawiter
Mobzilla: www.youtube.com/@MobzillaTV
Jeśli kogoś pominąłem, a używa iPhone’a, to przepraszam 🙏
Bartek a jaki jest lepszy do zdjęć 14pro czy s22 Ultra?????
Jeszcze ja pod koniec 2021 roku przeszedłem na jabłkową stronę mocy 😉 i jestem z tego zadowolony.
Mam pytanie, masz pro czy pro max? Jezeli 14 pro jak z bateria? Pozdrawiam Magda😊
@@magdalenaborzucka9260 Ja mam 13 pro i maksymalna pojemność baterii 98%. telefon super.
Ale klikbajciak :D PS Mister Pisarski to z tego co mówił, to iPhone dostał tylko na 6 miesięcy na testy, a nie, że uzywa tego na stałe, to deko argument z wrzuceniem go do tej listy jest naciągany jak stringi na słoniowy zad.
JEZU ALE MNIE MINIATURKA ZMROZIŁA. Już myślałem, że mnie cancellują...😬
Mobzillu to wyróżnienie
Paweł ostatni mohikanin Androida 😅
świat się skończy jak przejdziesz na "japko"🤣
a serducho od Nieantyfana to kolejne wyróżnienie 🏅👊
Broń honoru androida 🤣🤣🤣
Pawełek, trzymaj się! Jestem z Tobą w jednym klubie 🔥
👌
Ostatni bastion androida😃antek na zawsze w moim sercu❤️
siemka lipton
Podoba mi się, że Nieantyfan próbuje tonować nastroje, a Michał Pisarski powiedział w Waszym Futura podcast, że lubi patrzeć jak świat płonie.
Wojny użytkowników różnych modeli telefonów to taka odrobina średniowiecza w świecie technologii.
Dosłownie taki ciemnogród :D i rzucanie w siebie nawzajem kamieniami 😂 ja tak to widzę 😅
Tak samo jak android vs IOS jest windows vs MacOS i PS vs Xbox. To się nigdy nie skończy :p
@@Glorfindel33333 najlepiej kupić to i to :D wtedy masz spokój hahaha
To kwestia ludzi. Człowiek jest w stanie poniżyć drugiego człowieka bo jeździ innym autem niż on sam...
@@Glorfindel33333 Messi vs Ronaldo
Najważniejsze by sprzęt spełniał swoją rolę, dawał trochę satysfakcji i radości, a przede wszystkim, by się nie zacinał, a o to najtrudniej na ajfonach i androidach od średniej półki w górę (pomijając chińskie wynalazki z oprogramowaniem pisanym przez małpę patykiem po piachu), Pozdrawiam :)
Dobra po kilku latach korzystania z Iphone, apple watcha, iPada, Mac os zrobiłem odważny krok i kupiłem Pixela 7 + galaxy watch 5 pro.
Ogólnie rzecz biorąc jest naprawdę przyzwoicie :) Patrząc zwłaszcza na cena/możliwości to i telefon i zegarek są petarda.
Choć trafiłem na samym początku na jakieś uciążliwe bugi typu : za cholerę nie zainstaluje aktualizacji, chcę iść spać no to pasuje ustawić budzik, a tu dupa za cholerę aplikacja zegara się nie odpali, nie pomagają resety itp. Na szczęście były to raczej marginalne przypadki.
Trochę boli jednak potrzeba "kombinowania" jeżeli chodzi o jakąś szybką wymianę plików w porównaniu do Airdropa,.
Szkoda że Airpods pro nie mają Apki jak betsy na androidzie no ale wiadomo :)
Całe to zmienianie uświadomiło mnie jak ciężko jest wyjść z "ekosystemu" w momencie gdy tych urządzeń już się troche posiada, i nie ukrywam działa to dobrze.
Oba systemy mają swoje plusy i minusy, wydaje mi się że nie można popadać ze skrajności w skrajność a wszystkie te wojenki ludzi co się prują w necie odnośnie Ios vs Android, Ps vs Xbox pokazują tylko lekkie upośledzenie tych o to ludzi :)
A nearby share?
@@mateuszptaszynski5377 sprawdzę :) ogólnie znalazłem też coś takiego jak Snapdrop który działa jak airdrop dla wszystkich urządzeń będących połączonych do tej samej sieci
@@patrykkeska6696 jak dla mnie nie ma sensu kombinować z jakimiś apkami jak wbudowana funkcja Androida działa idealnie, dodatkowy plus jest taki, że ma największą bazę użytkowników na świecie, parę razy więcej niż airdrop, minus taki że na windowsie chyba trochę mniej wygodne to działa ale też jest
@@mateuszptaszynski5377 dzięki za info, z chęcią sobie sprawdzę
@@mateuszptaszynski5377 I z tego co sprawdzałem nie ma szans Używać nearby share jezeli chodzi o połączenie Android => Iphone lub Android => Mac OS. Na pewno nie bez użycia jakiegoś "obejścia". Natomiast Snapdrop działa bez problemu po odpaleniu strony www.
Ale na pewno z chęcia wykorzystam nearby share z innymi androidowymi urządzeniami
Od lat ta sama gadka, każdy iphonowiec próbuje nadaremnie przekonać wszystkich, że nie jest to telefon tylko i wyłącznie do lansu 😅
Najlepszym przykładem tego są Ukrainki, które tak ochoczo się promują na IG. Widać że groszem nie śmierdzi, ale kredyt na iphone 14pro max to obowiązek.
Cenię sobie twoje materiały ponieważ jak wspomniałeś posiadasz, a potrafisz pokazać wady jak i zalety.
Dokładnie, BIOTAD PLUS Team💪
Zajebisty materiał, tym bardziej jak się ogląda pozostałych tech youtuberów, o których mowa w filmie😉100% racji😀
Mój początek z Apple wygląda bardzo podobnie jak twój. Mam 22 lata i od roku użytkuję swojego pierwszego iPhona. Kupiłem 12 dlatego, że rok wcześniej skusiłem się na macbooka pro - najzwyczajniej w świecie chciałem kupić solidny laptop na studia który nie zdechnie mi po 2-3h pracy, czy także taki do pracy w programach typu photoshop, illustrator etc., rok temu przyszła także pora na iPada, który z apple pencil idealnie sprawdza się jako tablet graficzny. Oczywiście tyle komentarzy co słyszałem od znajomych, czy nawet od rodziny, że srogo przepłacam za produkty Apple to szkoda gadać, ale nic nie zmieni faktu, że po prostu ten ekosystem jest zdecydowanie wygodniejszy niż Windows + Android patrząc na moje potrzeby. Choć inni i tak twierdzą, że chcę na siebie zwrócić uwagę (pomimo, że co druga osoba na moich studiach także korzysta z macbooka czy iPhona XD!). Ostatnio też zacząłem wchodzić w segment produktów audiofilskich i znów co się okazuje - macOS czy iOS są znacznie bardziej przyjazne ku takim rozwiązaniom. Spędziłem srogie godziny na moim PC do grania z windowsem, by wzmacniacz zaczął w końcu działać tak jak należy, podczas gdy na macu wystarczyło go po prostu włączyć i korzystać z niego. Ogólnie rzecz ujmując - odkąd zaczęły się studia nie mam czasu na zabawę w grzebanie w telefonie czy w komputerze, zależy mi na tym by po prostu wszystko działało. Na chwilę obecną cenię swój komfort i oszczędność czasu ponad cenę produktu. A jak wiadomo, produkt jest tyle wart, ile jesteś gotów za niego zapłacić ;)
Dosłownie jakbym czytał swoją historię xD, tak samo zacząłem od macbooka Pro na studiach a skończyłem z iPadem i iPhonem. Warto jeszcze dodać do tego że z biegiem czasu smartfony zyskują funkcjonalności które były w custom Romach/ modyfikacjach i trochę za bardzo nie ma już sensu bawić się w modyfikacje.
Z tym przepłacaniem to słaby argument i też rodzina mnie za to krytykowała, ale wystarczyło pokazać im za ile chodzą używane modele i argumentując że jakbym chciał nowszy model to wymiana wyniesie taniej bo zawsze znajdzie się ktoś kto kupi, nie to co inne sprzęty.
Jestem androidowcem od lat, miałem spokojnie z 70 modeli androida w swojej karierze, swego czasu były dwa podejścia do Apple, mianowice jak 4s był nowy i jak 6s był nowy. Jednego miałem miesiąc, z drugim się rozstałem po dwóch tygodniach. Powiedziałem sobie ze nigdy więcej „syfu z nadgryzionym jabłkiem”. W tym roku przyszło do zmiany telefonu i z racji moich ostatnich paru lat użytkowania padło na S22 ultra, ale czasy mamy jakie mamy, dostępność słaba a ja miałem potrzebę kupić telefon tu i teraz. Dostałem propozycje dobrej ceny w salonie na iPhone 13 pro max, chwile się pobawiłem 13 pro od dziewczyny i postanowiłem dać szanse. Efekt jest taki ze mam sucho w mordzie od plucia na androidy i z iphona zrezygnuje dopiero jak nowy model wycenią na kwotę za którą można dostać Skodę fabie z salonu. Wart każdych pieniędzy, polecam
Bartek brawo za film! Nigdy nie rozumiałem tej świętej wojny. Ja podchodzę elastycznie. Jako informatyk, były właściciel serwisu komputerowego, miałem również epizod jako tech redaktor. Nie ukrywam, że jestem fanem elektroniki użytkowej. Ale otwarty umysł w tej branży to podstawa. Chwalić to co dobre, negować to co złe popieram ❤️
Prawda jest taka, że produkty Apple są drogie dla Polaka, ale mają swoje unikatowe możliwości. Mają swoje dramatyczne słabe strony (subiektywnie). Nie ma co generalizować czy mówić, że coś jest lepsze od czegoś we wszystkim. Nigdy taki sprzęt nie powstanie i zawsze będą kompromisy. Więc gównoburza, co jest lepsze nie ma racji bytu. To tylko wymysł znudzonych życiem ludzi. Jak ktoś ma dużo pracy, pasji, zainteresowań, nie ma czasu na godzinowe dyskusje w Internecie.
Słowem zakończenia, niech każdy wybiera pod siebie i to, co mu pasuje i nie wtyka nosa w czyiś portfel, bo to co najmniej niestosowne. 😏
Dla mnie nie zmienia nic, ale sam osobiście bym postestował jakis czas iphone'a, a dla zwykłego sprawdzenia nie mam, aż tyle zaparcia i portfela żebym miał iść i kupić.
Ty masz jako recenzent więcej razy taką możliwość. 😁😄👍
myślę, ze to calkiem potrzebny materiał. może jakaś część ludzi otworzy oczy i przestanie jechać po ludziach i ich telefonach
Najpierw wszyscy skrytykowali, potem każdy kupił. Wiarygodność -50%.
Zobaczymy, ile takie Pirzu pociągnie na iPhone. Ja miałem 2 próby: iPhone 4s (na duży plus, pierwszy PRAWDZIWY smartfon w moim życiu), iPhone 7 Plus (na ogromny minus, po 2 miesiącach dostałem update i musiałem chodzić z włączonym oszczędzaniem baterii, żeby trzymał od rana do końca dnia, wytrzymałem 9 miesięcy i poszedł na sell).
Mateusz Krawczyk ten "żyd" od apple ? proszę Cię z czym do ludzi ? Na początku było ok a potem bardziej irytacja pod względem filmów co mam na iphonie albo przecieki tydzień po premierze nowego modelu na temat następnego, dramat.
14:00 Nie nic nie zmienia.Wszystko zależy jakim jest człowiekiem.
Według mnie AppleNaUA-cam/Mateusz Krawczyk nie potrafi krytycznie wypowiedzieć się o urządzeniach Apple. Za każdym razem gdy oglądam jego materiał to mam wrażenie, że słucham zaślepionego funboya Apple a nie normalnego techyoutubera
A ja ostatnio przesiadłem się z iPhone 13 Pro Max na duet Fold 4 + 13 Mini ^^ Jako wieloletni użytkownik ekosystemu Apple po tym jaki regres jakościowy zalicza iOS - 15 i 16, biorąc pod uwagę co odwalili z HomeKit - zmiana architektury z której później się wycofali doszedłem do wniosku, że czas uwolnić się w jakimś tam stopniu od „upośledzonego’ iOS i tak moim nowym wołem roboczym stał się Fold 4 służy mi też do konsumowania treści internetowych - czytania, @ itp. , a Mini służy mi do socjali oraz iMessage. Niestety lub stety mam zbyt wiele gratów uzbieranych przez lata od Apple, żeby porzucić ich ekosystem. Z drugiej strony udało się rozwiązać odwieczny dylemat: „iOS, czy Android? Oto jest pytanie!” Póki co jestem zadowolony z takiego rozwiązania. Praca z @, tekstem, plikami itp. W mojej ocenie jest zdecydowania wygodniejsza na Androidzie i tym co oferuje Fold 4.
Oczywiście masz rację, jednak jeżeli wszyscy najbardziej popularni recenzenci używają Iphone'a to zabiera to trochę wiarygodności długodystansowych testów innych modeli i produktów producentów. Chodzi mi o to, że jak recenzent bierze Iphone'a to jest to zapewne model pro lub pro max co oznacza, że materiały typu X telefon po X czasu odnoszą się tylko i wyłącznie do jednego, dwóch modeli. Robert Nawrowski na przykład ma serię stare, ale jare gdzie opowiada o starszych urządzeniach, jednak żaden z tych modeli to nie jest jego prywatne urządzenie, które używał jako daily przez ten czas. Bardzo mocno widać ten fenomen na zagranicznym youtubie gdzie zapytani recenzenci o ich daily odpowiadają tylko o trzech/czterech modelach trzech marek i recenzja czegoś spoza tego grona jest porównywana głównie do tych trzech marek. Oczywiście nie mówię, żeby recenzenci zmienili swoje (kupione za własne pieniądze!) sprzęty, tylko żeby mogli bardziej wiarygodnie odnosić się do innych modeli, których używają więcej niż przez dwa tygodnie testów - max miesiąc testów, ale chodzi mi o to, że jednak w jakimś stopniu nie pomaga to ludziom, którzy planują kupić sobie wybrany model.
Posiadanie iPhone’a jest oznaką snobizmu a im droższy iPhone tym większa Twoja wartość.
Pięknie powiedziane, ludzie teraz patrzą ci z kim śpisz, co masz między nogami, czym jeździsz i jaki masz telefon, nosz kurła zajmijcie się sobą ludzie :)
Co do pytania o telefon: nie, mam to gdzieś, nie każdy potrzebuje super bestii typu rog phone czy ultra czy coś takiego, nie śmieje się z biedniejszych telefonów, jak ktoś ma lepszy zazdroszcze (w granicach zdrowego zachowania) delikatnie i cieszę że ktoś może mieć mega super telefon ^^
Śmieszne, bo kiedyś nie patrzyli cnie
Mamy jednego producenta, który oferuje wszystkie rodzaje sprzętów (telefony, słuchawki, zegarki, tablety, komputery). Jest to Huawei i gdyby nie ban USA to nie wiem, czy nie byłby to porównywalnie wygodny ekosystem. Jakby nie patrzeć Huawei miał i nadal jednak ma potencjał.
Huawei robi lapki na Windowsie, a to nie jest ich oprogramowanie. Są zależni od M$.
@@erisium6988 😂😂😂
@@nieantyfan Jak już musisz mieć autorski system to Google też robi wszystko co wymieniłeś ;)
Żeby nie było tak poważnie, to zastanawiam się, czy jest jeszcze jakiś jutuber/ka, który/ra ma i pokazuje tak często żółty fotel z Ikei 😉
Mam nadzieje, po prostu źle odczytałem ten odcinek mianowicie jako próbę nawiązania współpracy z Kubą Klawiterem (poprzez lizanie mu du*ki) oraz kolejny raz tłumaczenie się z tego, że używasz produktów Apple. Odcinek bez większego sensu.
Ale mi jest łatwiej to komentować bo błędów nie popełnia ten co mnic nie robi. Trzymaj się, następne będą ciekawsze :D
Ja mam akurat sytuację odwrotną do Twojej, mianowicie od lat mam telefony z Androidem, mam wykupionych sporo płatnych aplikacji (bo niestety często za dobry soft trzeba było zapłacić żeby nie musieć godzić się na półśrodki, ciągle wyświetlanie reklam itd.). Kusi mnie żeby wypróbować Apple przy kolejnej zmianie smartfona, ale świadomość że wszystkie te aplikacje używane przeze mnie do tej pory nie istnieją w iPhone mnie zniechęca... Na pewno można w sklepie Apple znaleźć ich odpowiedniki, niemniej to już zawsze zmiana aplikacji i jak podejrzewam kolejne wydatki związane z ich zakupem. Tak jak powiedziałeś: zmiana ekosystemu zawsze jest problematyczna i myślę że działa to w przypadku zarówno przejścia na Apple, jak i na Androida... Czy warto? Na to pytanie chyba każdy musi sobie sam odpowiedzieć... 😅
Pozdrawiam 😊
Szczerze kiedyś byłem hejterem Iphona, po czym dorosłem :D. Sam myślałem teraz w 2022 o zakupie Iphone, ale jakoś nie mogłem się przekonać do braku pewnych funkcji, które uważam za must have w telefonie przez co dalej jestem androidziarzem.
07:40
W sumie, to Google jeszcze oferuję:
- Telefony (Pixele)
- Zegarki (Pixel Watche)
- Laptopy (Chrome Booki)
Ale w sumie prawda, że nie ma Google jeszcze własnych komputerów stacjonarnych i tabletów (chociaż tablety mają się pojawić)
Ale to tak swoją drogą
No i Xiaomi ;)
@@michaelruby9997
A też prawda, chociaż Xiaomi nie ma swoich komputerów stacjonarnych, ale faktem jest, że naprawdę mają masę rodzajów produktów w usługach
tyle, że xiaomi nie ma swojego systemu, a google nie produkuje chromebooków (tylko lenovo, hp, asus itd)
@@Glorfindel33333 Google również ma swojego chromebooka pod nazwą Pixelbook :-)
Samsung też mi się zdaje robi wszystko, może nie ma świetnych laptopów ale robi
Mi osobiście nie przeszkadzają "iphone'owcy" np wśród techtuberów bo umiecie je wykorzystać i hejtować, ale jak patrzę na dzisiejszą młodzież (szczególnie dziewczyny) to widzę że kupują iPhone (lub rodzice kupują) tylko po to żeby się dowartościować i wyzywać "android'owców" oraz wychwalać się że mają fona za 5k,a jedyne jak go wykorzystują to używają saciali.
Pozdrawiam serdecznie (:
No i bardzo dobrze, każdy używa tego co lubi/potrzebuje. Osobiście nie przepadam za iphonami, ale jeśli ktoś je lubi to mi nic do tego ;)
Ja po długiej drodze rozwiązałem swój problem co wybrać.
Posiadałem chronologicznie:
LG G3 - telefon masakra, zacinał się już od premiery, nie szło korzystać ze spotify i snapa na raz
iPhone 6S - chciałem spróbować jak to jest na tym iOS i się zaskoczyłem, telefon miał nieco gorsze parametry niż mój poprzednik, a jednak wszystko śmigało jak marzenie
Samsung Galaxy S10 plus - kupiłem w dniu premiery, specyfikacją przewyższał iPhone aparatami (ale nie wideo), obrazem i trochę! baterią. Na dłuższą metę ścinał się w losowych momentach, denerwowały mnie mikrościnki nawet na ekranie głównym. Na dodatek trochę mnie bolał brak ekosystemu (na tamten moment miałem jeszcze iPada, który super współgrał z iphonem)
iPhone 12 mini - telefon marzenie (jak na razie), ma gorszą baterię i grosze aparaty, ale nie przeszkadza mi to. Ten telefon jak i iPhone 6S nie ścięły mi się ani razu! Co na androidzie (nawet flagowym!) było normą... jestem tak zadowolony z tego telefonu, że już przeszedłem na całość z ekosystemem Apple. Dokupiłem również Apple Watch i Apple TV, gdyż wiem że na ekosystemie Apple zostanę na dłużej :)
Dla osób, które z góry oceniają dany sprzęt jest dla mnie bez sensu... Dlatego my iphonowcy zazwyczaj ignorujemy Androidowców narzekających na nas :)
Każda osoba mająca Androida, powinna spróbować przejść na Appla i dopiero wtedy mogą oceniać (i na odwrót oczywiście!)
Nieantyfan- zgadzam się z prawie wszystkim co powiedziałeś. Tylko jedno mi mocno nie leży.. jest to wygoda obsługi iPhone a mianowicie soft. Zakupiłem z myślą użytkowania jednego z ostatnich iPhone za wcale niemałe pieniądze i co.. solidny sprzet,gdyby nie skomplikowana obsługa. Korzystam z gestów i to co na androidzie udaje się zrobić szybko i zauważalnie wygodniej tutaj to udręka. Raz mogę na iPhonie zrobić swipe od krawędzi żeby powrócić, to w drugim miejscu tej samej bądź innej aplikacji muszę wracać do głównego menu lub ściągać belkę od góry ewentualnie trafiać w jakaś mała strzalke u góry ekranu po lewej. Nie da się wygodnie i bezinwazyjnie zejść jeden poziom.nizej w menu w większości sytuacji. Jeszcze głośniki bardzo dobre ale konkurencja na androidzie potrafi lepiej. Użytkowałem iPhone w wersji nie max. Pozdrawiam.
Nie zmienia, ale bardzo lubię i imponują mi ludzie których stać na najnowszy model ale używają starszych bo są nadal dobre. Nie tylko telefonów to dotyczy :)
Rootowanie i wgrywanie customów to była dla mnie niesamowita frajda, ludzie z xda developers to magicy, którzy potrafili skutecznie zniechęcić do zakupu nowego telefonu dzięki tworzeniu OSów bliskich doskonałości. Jak miałem iPhone'a to był jailbreak, ale to nie to samo. No cóż, u mnie Android wygrał możliwościami personalizacji, ale przyznam, że pierwszy iP zrobił na mnie wrażenie i jak wiadomo pociągnął rynek smartfonów. Obecnie wybór OSu to kwestia jedynie preferencji. Rozumiem wybór Apple'a wśród jutuberów, tiktokerów, generalnie rzecz biorąc "ludzi tworzących treści" w internecie ze względu na dopracowane aplikacje, tzw. ekosystem. Nie jestem wrogiem Apple'a, śmieszą mnie tylko hasła fanbojów w stylu "Android jest WOLNY, laguje", albo jeszcze lepsze: "Masz Androida bo nie stać cie na ajfona" :D Piszą tak głównie użytkownicy starszych iP pokroju 8 lub X, SE, które warte są tyle ile 3 droższe wódki 😆 Tymczasem flagowce z Androidem kosztują obecnie tyle samo lub więcej od najnowszych Jabłek, jeśli mowa o np. Foldzie. Także tego, kwestia indywidualnego wyboru.
Przed kupnem iphone oglądałem wszystkie recenzje różnych androidowych smartfonów, od czasu jak zakupiłem sobie iphone ( 5 lat ) nie oglądam żadnych podobnych wideo, bo mnie przestały interesować. ❤
Jabko najlepsze. Słuchawki, zegarek, Mac i iphone , rodzine na iphone przesadziłem ) i jestem zadowolony ;)
Ekosystem robi robotę. Mając Macbooka, dwa ifony 13PRO i XS, dwa iPady 11 PRO M1 i mini, Apple Watcha SE i dwa HomePody oraz korzystam z iMaca córki wiem, że to działa. Żaden Windows i Android nawet się nie zbliży do poręczności ekosystemu od Apple. Działa po prostu działa.
Jak zwykle leci lajk już na początku filmu
Mimo wszystko jest sporo młodzieży którzy lubią flexować się iPhonem od rodziców, między innymi mówiąc "Iphone" zamiast "telefon"
To akurat jest złe. Mam 13-letnią córkę i staram się jej to tłumaczyć.
A ja kilka dni temu Pixela 7 kupiłem i się jeszcze nie zdążyłem pochwalić 😂
Dobry wybór Zmasełko :)
Mam rozumieć model mniejszy bez dopisu „Pro”? 🤔
@@nieantyfan tak jest - podstawowy model. Imo bardzo fajnie wyważony stosunek cena / możliwości 😀
Służbowo korzystam z iPhone. Prywatnie z Samsunga. Lubię OneUI, lubię Galaxywatch, ale lubię też swojego iPhone wraz z MacBookiem. Samsungi sprawiają mi więcej przyjemności z korzystania na codzień po prostu.
Hejka.Zawsze miałem S-ki i Note,w marcu 2021 postanowiłem że sprawdzę iPhona osobiście,kupiłem 13 pro max 256GB,ale jednocześnie mam też S22 ultra 512 GB.Po tych paru miesiącach mogę coś powiedzieć,iPhone zadziwia bateria,Samsung wszystkim innym,to chyba mój 1 i ostatni iPhone.Pozdro
Mam cały ekosytem Apple i postanowiłem kupić sobie nową Motorolę. No kurde mnie rozwaliło. Telefon za 6 kafli ma ledwie to co byle motka.. Fakt mam wywalone na filmy 8K czy nie gram na telefonie, ale ładowanie, działanie, ekran, no cóż według mnie iPhone 14 max 3K zł a pro max 4,5K to byłby adekwatne ceny.
Ja używam iPhona 13 Pro oraz Samsunga S22 i powiem szczerze miałbym problem gdybym musiał któryś z nich porzucić. Uwielbiam Androida i iOSa. Śmieszą mnie te burze o kawałek metalu ze szkłem :)
Ale tak szczerze wszedłeś sobie do sklepu i kupiłeś po prostu dwa telefony? I jak to działa? Masz równolegle ze sobą oba, z ktorego normalnie dzwonisz?
7:53 komputery stacjonarne(kiedyś były) Laptopy ,tablety, telefony, smartzegarki a nawet dużo więcej ma również samsung :)
7:40 - Mogę się zgodzić z tym, iż apple jest jedyną firmą produkującą iphone (tak jest powiedziane w filmie) , jednak zakładam iż chodziło Ci o to, że jest jedyną firmą produkującą jednocześnie komputery tablety smartfony i smartwatche...tylko, że taki samsung również ma w swojej ofercie wszystkie te urządzenia, taki na przykład huawei również, nawet takie LG pomimo iż niedawno wycofało się z produkcji smartfonów produkowało to wszystko + do tego jeszcze telewizory i pewnie jakieś sokowirówki. Więc albo ja nie zrozumiałem argumentu albo on po prostu jest błędny, byłbym wdzięczny za wyjaśnienie. Oczywiście zero hejtu, ot delikatna nieścisłość którą zauważyłem.
U Samsunga czy Huawei'a Windows nie jest ich. Android też nie jest/ nie był tworzony tylko dla nich.
To nie oni są producentami tego oprogramowania.
@@nieantyfan Troszeczke błądzisz w dziwnych argumentach. Co właściwie ma producent systemu do realnego użytkowania? Fakt jest taki, że Samsung I Huawei spełniają to kryterium, dodatkowo Windows jest częścią ich ekosystemu. Funkcjonalność np. Ekosystemu Galaxy bez instalowania Third-Party aplikacji jest bardzo bardzo podobna albo taka sama jak Apple. Trudno znaleźć jakąś funkcje którą ma Apple a nie ma np. SAMSUNG.
@@wow1151 potwierdzam miałem Taba s6 lite, S10, budsy+ i PCeta na windowsie. Super wszystko chodziło.
nope
Wszystko spoko ale tech-youtuberzy powinni mieć zakaz używania słowa "ekosystem" bo używane przez nich w takich kontekstach i z taką częstotliwością traci jakiekolwiek znaczenie "xd". Ekosystem to jest co najwyżej na plażach zachodniej Ameryki Północnej a nie, że ci się telefon z laptopem łączy.
😉 tak widzę , słyszę . Teraz w trendzie jest mieć Jabłko i oczywiście Apple Watch Ultra. Bez tego nie recenzuj👍 Też miałem sobie kupić ...ale pomyślałem ....eeeee pozostanę przy stalowej 7.
Dodam Panie Bartku święta prawda , wszystko co Pan powiedział.
Kupuje Jabłka bo są mega wygodne/proste w użytkowaniu.
14:10 Ja nie będę nigdy bronił nikomu używania tego co dla niego jest wygodne pod tym względem, co innego sobie, bo mam uraz do Apple, całokształtu działalności tej korporacji i pomysłów na środowisko pracy w korporacji jakie też wiele lat temu opracował Jobs. Mógłbym nawet powiedzieć, że wszystko co najgorsze w korpo wymyślili Apple i Jobs. Po za tym produkty Apple to bardzo dobry sprzęt.
Ależ ja się z Tobą zgadzam, również byłem zawodnikiem PC master Race przez wiele lat, co roku mowa karta gtx potem rtx 🙈 monitor 1ms 144 potem 165 itd 🤣 zmieniałem androidowe telefony czasem dwa razy w roku byle by mieć niby nowszy mocniejszy obecnie konsola, Mac, iPhone a no i TV bo monitora też już nie mam 😂 rozumiem Cię i zapewne wiele osób również pozdro !!🍎🍐
To frajer z ciebie.
Ten film jest dla mnie. Właśnie zdecydowałem się na iPhone 14 pro max po prawie 4 latach z galaxy s10, a ogólnie to smartfonowo od początku z galaktycznymi eskami. Nie poczuje w s23 tego, co poczuje w iphone. Taką mam nadzieję. Jak się rozczaruje to najwyżej odsprzedam i kupię s23+ xd
Może być ciężko po tylu latach. Zupełnie inny system nawyki i funkcje. Albo polubisz albo na odwrót. U mnie za czasów s4 i iPhone 5 takie przejście nie było dobre. Ale z czasem jak oddałem iPhone to wróciłem i zostało chodź Android zawsze jest jakiś.
Cześć zakupiłem ostatnio dwa nadgryzione jabłuszka dla żony 13 i dla siebie 13 mini. Okleiłem obydwa folia przód tył i boki. W swoim posiadam etui z ringiem magsafe czy ładowarka indukcyjna będzie miała jakiś problem z ładowaniem. Obawiam się ze folia na tyle obudowy będzie się grzała lub topiła lub ze ładowarka indukcyjna nie będzie ładowała. Po za tym 13 mini jest moim pierwszym iPhone w życiu. Ja jestem zadowolony z systemu i szybkości pracy systemu ale jestem troszeczkę zawiedziony całością urządzenia. Za cenę powyżej 4000 zł spodziewałem się większego łał z Apple. Nie mówię ze jest złe. Do tej pory wybierałem różne telefony z Androidem w przedziale do 2000. No i przed Androidem długo korzystałem z tel na Windows który bardzo mi pasował. Szczerze mówiąc spodziewałem się większego szału z iOS. Jest oki ustawiłem sobie tel pod siebie rozmiar 13 mini mi nie przeszkadza bałem się baterie ale na tą chwilę starcza mi na cały dzień użytkowania. Przesiadłem się z dwuletniego LG k61 którego używałem 2 lata który zaczął już zamulać i przycinać. Był to mój pierwszy tel powyżej 6,5 cała. Głównie używałem wcześniej samsungi seri A z których byłem mega zadowolony. Z tel powyżej 6’5 cała przesiadłem się na 13 mini na 5’4 do rozmiaru przyzwyczaiłem się w jeden dzień jedyny problem to kwestia prowadzenia rozmów mam poczucie po dużym LG ze mini ucieka mi z ręki przy uchu😅 Ale do sedna Lg kosztował jakieś 1300 zł przy zakupie i przeskakując na iPhone za ponad 4000 wydawało mi się że bardziej odczuje ten prestiż flagowa. Jakość wykonania jest na bardzo dużym poziomie szkło i aluminium robi robotę. Ale spodziewałem się większego zachwytu całością wykonani tel. Może to kwestia czau zanim odkryję zalety iOS ale na tą chwilę nie jestem przekonany płacenia takiej dużej kasy za iPhone za miast wybrania tel z Androidem. Przed moim nowym zakupem iPhone 13 mini w grę wchodził Asus zenfon 9 lub samsung s 22 ewentualnie s21 czyli w miarę kompaktowe rozmiarowo telefony. Na tą chwilę do końca nie jestem przekonany przepłacanie za telefony iPhone. Można bez żadnego problemu znaleść tel z Androidem w dobrej specyfikacji za mniejsza kasę. Mam tylko nadzieje ze po kilkutygodniowym lub kilku miesięcznym urzutowaniu 13 mini zmienię zdanie na temat użytkowania flagowa z jabłkiem na obudowie że jadnak jest wart swojej wysokiej ceny zakupu.
Argument Klawiatura zdecydowanie trafiony. Ale poza tym nadal wywalanie kilku dobry tysi na telefon, niezależnie od tego czy to japko czy droid, wydaje pewnego rodzaju snobizmem :)
Dopóki ktoś wydaje swój hajs, a nie Twój (czy mój) to raczej nie powinien być problem :)
@@nieantyfan Nie no jasne, bardziej chodzi mi o to, że aktualnie nie trzeba inwestować we flagowca, żeby mieć optymalny sprzęt do codziennego uzytku, co kilka lat temu nie było takie oczywiste - 1,5-2k to telefon optymalny, 3k to już jak ktoś ma wyższe wymagania, ale od 4k+ to oprócz tego co ujął klawiatur, to już indywidualne fanaberie w dobrym tego słowa znaczeniu - jak kogoś stać, to spoko :)
tylko wiesz wydasz więcej masz telefon stabilny i to stabilny na długo.
Nie jestem pewna jak jest dzisiaj(aktualnie używam ip) ale kilka lat temu średniopólkowce to były koty w worku, ja np kupiłam huawei p8 lite, bardzo zachwalany na yt, sama kupiłam go po recenzji mobizilli, no i minęło pół roku i kuźwa telefon rozładowywał się po 3 h i zacinał co chwilę, powiem więcej moim następnym telefonem był huawei p10, czyli flagowiec i było dokładnie to samo z baterią i zacinaniem, gdzie znajomi używali ip7 po 3-4 bez większych problemów.
Na dobrą sprawę długo terminowo może się okazać że wybranie IP jest tańsze od androida.
@@olas9163 teraz wydana kasa nie gwarantuje, że telefon będzie bardziej stabilny z jabłkiem czy bez.
@@olas9163 siedzę na Redmi Note 10 Pro - telefon średni, mam go 1,5 roku i cholera wiadomo, czasem jest zwiecha, zdjęcia na gcamie są jak na ten budżet całkiem ok, generalnie telefon robi robotę i nie czuje żeby wydatek dodatkowych kilku tysięcy był niezbędny i odmienił moje życie ;)
Lata używałem Androidów i zawsze miałem z nimi jakieś problemy - na początku głównie wydajnościowe, a potem im człowiek starszy tym bardziej chodziło o usability. Problem, jaki ja mam z Androidem jest taki, że każdy Android wygląda inaczej, ma nieco inny zestaw funkcji pod maską oraz bywa inaczej zorganizowany w kwestii UI. Oczywiście kwestia możliwości personalizacji to super sprawa, ale dobrze byłoby, gdyby Android tak jak iPhone out-of-box wyglądał zawsze tak samo. My nerdzi to jeszcze pół biedy, bo szybko ogarniemy, ale widzę po znajomych osobach, które bywają mocno nietechniczne, że wymiana smartfona na inny model bywa turbo trudna, bo po prostu poprzedniego się już nauczyli, a teraz trzeba zmieniać przyzwyczajenia, bo launcher inny, apki inne i w ogóle na nowym telefonie nie mogą zrobić tego czy tamtego.
Sam też już przebiłem trzydziestkę i coraz bardziej cenię sobie prostotę, przewidywalność i bezobsługowość, a to daje mi iPhone. W porównaniu do Androidów iOS jest wręcz śmiesznie mało konfigurowalny, ale dla ludzi, którzy na co dzień mają mnóstwo na głowie jest to wręcz zaleta, że chcąc coś zmienić nie muszą przekopywać się przez dziesiątki opcji. Tak samo ekosystem - z racji wykonywanego zawodu najwygodniej jest mi używać Maków - a z nimi najlepiej współgra iPhone. Znowu plus dla Jabłka. Jest to też telefon kompletny. Zawsze ma NFC, wszystko zawsze jest w tym samym miejscu, nie muszę zmieniać przyzwyczajeń - wymieniam smartfona i wiem, że to co było w poprzednim, będzie też w kolejnym i to dokładnie tam, gdzie się tego spodziewam. Może i z wersji na wersję nie ma zbyt wielu zmian, ale też nie czuję potrzeby by wymieniać iPhone co roku. Ten smartfon działa świetnie latami - mam 11 Pro i rozważam wymianę dopiero na 15 albo nawet 16 - zależy, czy mi się 15 spodoba.
Reasumując - gdy miałem czas na żonglowanie launcherami, romami (żeby wycisnąć więcej z drewnianego telefonu), kombinowanie, dostosowywanie, cudowanie to Android był w dechę. Teraz, gdy na głowie coraz więcej, człowiek bardziej ceni spokój, przewidywalność i bezobsługowość. Tandem Windows Android niestety jeszcze tego tak dobrze nie ogarnia.
Amen!
Czy chce się czy nie, Apple po latach drwin oferuje w końcu najlepszą baterię na rynku i to jest niewątpliwy atut tych telefonów poza ekosystemem, niezawodnością czy samą jakością urządzeń. Od czasu debiutu iPhone 12 tak naprawdę nie ma żadnej poważnej konkurencji, która pokonałaby jabłkofona pod względem pracy na ogniwie, tym bardziej pod względem zużycia mAh na minutę. Jedynie w tym roku udała się ta sztuka Asus ROG Phone, ale szanujmy się - to jest cegła, do tego mocno "gamingowa", przez co wielu osobom może się naturalnie nie spodobać. Jedyne sensowne telefony, które są zakupem na 10 stycznia 2023 roku to iPhone i Pixel. Pierwszy poczynając od modelu 12, natomiast drugi od modelu 6a to najlepsze telefony w stosunku cena/jakość na rynku. Jasne, możecie kupić Samsunga, Xiaomi, Vivo i inne telefony, ale ile z nich w kwocie tych 4/5 tys zł zaoferuje... 4/5 lat flagowego działania? Poprawcie mnie jeżeli się mylę, ale mam wrażenie, że żaden. Wystarczy spojrzeć na rynek Androida - spotkać telefon starszy, niż z 2020 roku to jak wygrać w Totolotka. Natomiast Apple? Użytkowników 8, SE 2gen, 11, 11 Pro, a nawet debiutującego we wspomnianym 2020 roku 12, 12 Pro i czasami 12 Mini jest cała masa. Podobnie jest z telefonami Google - stare Pixele ze względu na czysty system i wybitny software aparatu, nawet mimo gorszego hardware wciąż dają radę i mogą cieszyć. Czy jest tak z innymi markami? Śmiem wątpić.
Akurat jako użytkownik iPhone uważam że ich największą wadą jest czas pracy na baterii xD może to ze mną jest coś nie tak?
@@MoDrazzz ja od nowości wyciągałem 11-12 godzin na ekranie przy WiFi, to jest bajeczny wynik, dziś przy 88% kondycji jest to bardziej 8-9 godzin, lecz w dalszym ciągu jest to wspaniały wynik.
Jaki masz model?
W punkt. Apple i Google. Kiedyś bym jeszcze powiedział, że Oxygen OS, ale teraz to już nie to samo. Tyle, że sama nakładka to za mało, by powiedzieć o producencie, że jest kompletny.
Nie wiem, ja tam widzę mnóstwo ludzi korzystających z telefonów trzech, czteroletnich i starszych . Mój znajomy na przykład ma redmi 8 pro, ponad 3 letniego średniaka i na niego nie narzeka. Ja korzystam z mi11lite5g, niedługo 2 lata i nadal działa tak jak po wyjęciu z pudełka, wystarczająco szybko dla użytkownika.
P 30 pro Huawei 4 lata( będzie w marcu) flagowego działania, zero zwiech, aktualiazacje zabezpieczeń nadal przychodzą i bateria nadal sztos .
odkąd mam iphone zauwazyłem ze ludzie duzo nizej sie klaniaja, takze masz jablko i jestes bogiem:P
iPhone spoko, mówię to jako użytkownik androida, najbardziej co jednak mi przeszkadza w świecie androidów to ściganie się mocą ładowania, megapikselami i innymi gownami zapominając o innych istotnych aspektach, które na co dzień robią różnice w odbiorze telefonu, byle by narobić modeli, Xiaomi jest idealnym przykładem, niektóre telefony ich różnią się tylko nazwą modelu. Jedyne androidy, które podchodzą pod poziom iPhonów to Pixele, system, spójność, zgodność jest na dość wysokim poziomie, mikrofony na aplikacjach SM, aparaty itp są na bardzo dobrym poziomie, jest parę modeli, jest długie wsparcie, wszystko gra, na co dzień dużo korzystam ze Snapchat, tryb nocny jak i ogólny odbiór zdjęć widać że jest na wysokim poziomie, ogólnie nie jest to co na iPhonie, ale nocnymi zdjęciami na snapie zaskakuje czy jakością przedniej kamerki, jest to po prostu solidnie sklecone. Co mi po szybkości, megapixelach, turboszybkim ładowaniu, jak wysyłając głupiego snapa do znajomych wygląda jakbym miał starego androida. Różnice tkwią w szczegółach gdzie w takim pixelu 6a, nie tęsknię za 60w ładowaniem, ładowaniem zwrotnym, szybkim odświeżaniem, miliona megapixelami po co ? Po prostu wybieram spójność i pewne działanie.
Na iPhona nie mogę zrobić przejścia przez cenę i przez brak niektórych niszowych apek, ale Pixele to poprawny zamiennik iPhona, tym bardziej jeżeli chodzi o cenę, chyba ze ktoś siedzi w ekosystemie to nie ma co myśleć - wiadomo, ale dużo androidów przerobiłem, zawsze wracam do pixeli i tu już zostaje.
@@partaczpatacz6658 to jakim cudem zwykły Samsung s7 działa płynnie i szybko po 7 latach od premiery , zapewne s6 również
Ja mam zupełnie inne zdanie! Za każdym razem kiedy spotykam jakąś nową osobę to wprost rzucam pytanie "Jaka marka telefonu??" I jeśli nie jest to iPhone to delikatnie daję do zrozumienia, że z biedą nie rozmawiam. Mamy taki zwyczaj z rodziną, że co jakiś czas wspólnie chodzimy po mieście i np. śmiejemy się z biedniejszych ludzi, ale tez wspieramy ich. Prosimy ich np. o zrobienie sztuczki i jeśli zrobia jakąś fajną to dajemy im 5 złotych, albo kromkę chleba.
Śmigamy też po youtubie (zwłaszcza w okolicy świąt kiedy youtuberzy są zajęci spędzaniem czasu z rodziną i nie mają jak usuwać komentarzy) i ciśniemy każdego kto tylko zachwyci się czymś innym jak np. - tfu - android (specjalnie z małej). Pamiętam historię jak Wuja w szpitalu chorował bidulek i jak zobaczył, że pielęgniarka używa androida (znów specjalnie z małej) to się wypisał - taki człowiek to był. Jak wrócił to całą rodziną smialiśmy się z przedsądowych wezwań do zapłaty za produkty Apple które nakupowaliśmy na chwilóweczki. Raz nawet ojciec w piecu nimi napalił i raz na święta ogrzewały nas nie tylko wtulone w nasze piersi telefony od firmy z Cuppertino, ale też listy sądownicze palone w wiaderku w dużym pokoju
Grzegorz - zayebiście zebrałeś całość do kupy. Mówiąc krótko: Good afternoon, good evening, and good night! 👌👍
ostatnio mocno chodzi mi po głowie przejście na S23 ultra
zobaczymy co pokaże premiera
Sądząc po przeciekach - nic nowego niestety
Jednak wizja snapdragona może załatwić sprawę
@@janeksrebrnoreki nie oczekuje wielkich zmian, nowy snap do mnie przemawia
jedynie co mnie martwi to przesiadka z 13 mini na wielka cegłe
@@ksAndrzej No to może zwykły S23 a nie od razu Ultra?
@@newlight9754 jeśli chodzi o kompaktowe telefony, to już wole zostać przy iphone
a tak swoją droga, przeszła mi już wizja wymiany
@@ksAndrzej A szkoda, bo S23 jest potężny, Xiaomi 13 też niczego sobie.
Jak 4 rdzenie sa szybsze niz 40, to znaczy, ze programistom apki cos nie wyszlo.
Oczywiście, że model telefonu nie określa twojej wartości i pozycji społecznej. Od kiedy pojawiły się na rynku etui imitujące inne modele należy powrócić do oceny ludzi na podstawie ich samochodów.
A co do tego kto jakiego telefonu używa mam na to.... Po prostu, jak siebie zapracował nie, ukradł to niech kupuje co chce. Ja jak coś chcę, a nie mogę sobie kupić to kupuje to co mogę albo staram się na to zapracować a nie leżeć na kanapie i mówić bo ten ma to albo to i się chwali. Jak sobie zapracował to niech sobie kupuje to co chce. Jeszcze raz pozdrawiam.
Bartek, a nie pomyślałeś, że niektóre komentarze są dla beki?
Sam pod filmem Pirza napisałem "że gdy myślisz, że nic gorszego w 2022 roku sie nie wydarzy to Pirzu przechodzi do Apple :)". Komentarz był dla beki, teraz się zastanawiam, czy nie zostałem źle zrozumiany i sklasyfikowany jako jeden z tych hejterów.
Wśród swoich znajomych chyba jako jedyny używałem od dawna iPhona, często słyszałem teksty, że iPhone jest drogi i przereklamowany, za dużo mniejszą cenę można mieć o wiele lepszy telefon na Androidzie. Nie miałem zamiaru się z nimi spierać jednak swoje wiedziałem i teraz trochę chce mi się śmiać jak widzę, że większość znajomych używa teraz iPhone.
Najbardziej drażni to obnoszenie się w jedną czy w drugą stronę. Niech każdy używa to, czego chce. Ja osobiście Apple jako korporacji i ich metod nie dzierżę, nie dam im ani złotówki. Używam co tam się trafi w fajnej cenie i daje radę.
PS Moja najmniej ulubiona kategoria wideo od tech youtuberów to właśnie filmy "czego ja używam".
co się kłócić czy iPhone, czy telefon na androidzie jak tak wiadomo, że najlepsze były urządzenia na windows phone
Bardzo ciekawy i myślę potrzebny materiał
A do czego on taki potrzebny ?
@@adriansz2986 Aby ludzie zaczęli myśleć i nie cisnęli po kimś, bo ktoś kupił sobie iPhone'a (Pirzu czy Michał)
@@nieantyfan a moim zdaniem ludzie , którzy za posiadanie iphona hejtują innych Twój materiał zrozumieją na opak , że branża lansuję się na iphonach. I coś mi się wydaję, że osiągniesz odwrotny skutek. Zresztą widać już to po komentarzach
Ja to rozumiem inaczej, oglądam kanał bo są fajne recenzje, potem kupno iphona i kanał zaczyna się zmieniać, mam coraz mniej zasubskrybowanych kanałów technologicznych. Kiedyś czekałem co będzie po przesiadce z andka np u Michała. Teraz u Pirza od razu po jego decyzji przestałem go oglądać.
Spokojnego wieczoru. Pozdrawiam 👍🙂👍
Naprawdę mam to gdzieś kto jakiego telefonu używa. Dotyczy to również Was - UA-camrów. Tylko dlaczego jak UA-camr zmienia telefon X na Y to o tym nie mówi, ale jak zamieni X na iPhona to już się tym pochwali i jest o tym specjalny materiał?
Tego nie rozumiem. Chodzi o klikalność?
No przecież Bartek sam w materiale powiedział, że filmy o Apple oglądają się dużo lepiej niż inne. Ot, cała tajemnica.
@@paveu2416 No... nie. Chyba że chodzi o komentarze. Burza w komentarzach dużo bardziej podbija film na youtubie.
Albo uznają, że ta zamiana to coś szczególnego, coś czym warto się pochwalić? Tylko jeśli to zwykły telefon jak każdy inny - to dlaczego tymi wcześniejszymi się nie chwalili?
10:28 a jak można nazwać osobę która kupuje Ajfona za 5 tysięcy zarabiając 3.5 tysiąca miesięcznie?
🤣
Świetny materiał! Mega propsy za podejście do tematu! Dla mnie Android vs iOS, nie mają sensu. Każdy ma swój ulubiony ekosystem i jeżeli urządzenie które ktoś ma zawsze przy sobie ma mu przeszkadzać przy codziennej pracy i funkcjonowaniu kupowanie sprzętu z innego ekosystemu jest po prostu nieopłacalne. iOS ma ten pozytyw że jak pracuje się na sprzęcie od Apple wszystko jest absolutnie top tier. Ale jak siedzi się na PC i ma się telefon od Apple to już nie jest tak fajnie zgrane. Mnie osobiście podejście samego Apple do nowego klienta i pseudo ekologicznego pierdzielenia o ładowarkach i brak jacka 3.5mm oraz proprietary kable i brak w moim posiadaniu innego sprzętu od Apple nie czuję potrzeby posiadania iPhone'a. Aczkolwiek korci mnie od czasu do czasu chęć przetestowania to jednak ceny topowych wersji mocno temperuje mój zapał w tej sprawie. Mega propsy dla Apple za małe telefony. Rynek telefonów z androidem jest dominowany przez ogromne wręcz ekrany i jest bardzo mało telefonów z najlepszymi bebechami na rynku ale i małym ekranem. Tu na pewno Asus powinien dostać propsy za Zenfona.
dorzucę jedną rzecz która mnie wkurza w Apple same produkty okej są nieraz jednymi z najlepszych na rynku i rozumiem ludzi używających apple którzy widzą ich wady. Jednak myślę że przez takie podejście tylko pogarszanie sytuację.Przecież firma nie zmieni działającej strategii tylko będzie ją zwiększać.To prowadzi do tego że apple może robić co chce (przykład premiera iphona 14 który nie dodał nic poza ceną). przez to próg wejścia w system Apple jest bardzo wysoki i robi się z tego taki śmieszny dla mnie elitaryzm (np. w stanach dzieci nie mające imessage są wykluczone społecznie ). Jest też kwestia tego ze jeśli wejdziesz w ekosystem to jak chcesz wrócić z jakiegoś tam powodu do Androida to nie zbyt możesz bo żeby to zrobić musisz wymienić wszystko co miałeś z apla bo kompatybilność między aplem a czymkolwiek poza aplem jest zerowa jest. dla jasności chodzi mi o celowe utrudnianie tego procesu (np. kopowianie zdj z androida na maca)
Zgadzam się. Pamiętam tutaj jeden komentarz, który przeczytałem dawno temu i jest aktualny do dziś. Przytoczę więc tylko treść - Apple rzeczywiście świetnie się sprzedaje i wciąż to wspaniały telefon premium, a przez to firma może sobie pozwolić na wiele kosztem klienta i nawet gdyby telefony nie miały baterii, a korbkę to ludzie też by je kupywali i jeszcze chwalili za pro-ekologiczne rozwiązanie
Miałem tutaj napisać jakiś mądry komentarz, ale zrobiłeś to za mnie. To, to, to.
Tylko miej na uwadze, że Apple zdrożało w Polsce, a nie w USA., czyli gdyby złotówka nie oberwała, to cena najpewniej by się nie zmieniła. 🤔
Po prostu musimy winić odpowiednie przyczyny za tak stan rzeczy. Możmy winić nasz rząd, Putina, wirusa, znów nasz rząd, ale Apple tylko zareagowało na sytuację naszego pieniądza.
Czy zrobili dobrze? To już inna kwestia do dyskusji.
Ja bardzo chciałem przejść na apple i już miałem to robić ale jak widzę że roczny telefon podrożał o 500 zł to chcę mi się żygać po prostu
Od dziecka miałem androidy symbiany i windowsy. Miałem dużo komórek od np. Noki. Kiedy weszła era smartfonów w moim życiu zostałem posiadaczem iphona 4 potem 5s i se gen 1 którego miałem bardzo krótko ponieważ chciałem spróbować androida i wtedy zmieniłem telefon jakoś 20 pare razy w 2022 a konkretnie we wrześniu zmieniałem komputer ponieważ stary już niedomagał więc postanowiłem kupić macbooka 15 cali z drugiej ręki i do teraz jestem z niego piekielnie zadowolony ponieważ działa dokładnie tak jak chcę. Ale wracając do telefonu to w grudniu tego roku pozbyłem się mojego ostatniego androida i postanowiłem wrócić do iphona i sprawiłem sobie z drugiej ręki xs. Jestem z iphona jak i z macbooka piekielnie zadowolony przedewszytkim te urządzenia działają tak jak bym tego chciał. W między czasie doszedł mi jeszcze apple watch i wtedy przekonałem się że synchronizacja appla jest dla mnie naprawdę przyjemna. I teraz pytanie klucz Czy jestem fanatykiem apple? Moim zdaniem nie... przez lata wyrobiłem sobie opinię o poszczególnych urządzeniach i potrafię mówić o wadach i zaletach. W iphone ze względu na wiek powoli denerwuje mnie bateria a w macbooku irytuje mnie łuszcząca powłoka retina którą już ściągnąłem domową metodą. A i przy okazji pozdrawiam ciebie i rodzinkę
Dla zawistnych ludzi sam fakt, że cieszysz się z tego, czego oni nienawidzą (często z tego powodu, że jest to dla nich zwyczajnie nieosiągalne) jest na równi z tym, że jesteś fanatykiem, bo nie jesteś tacy jak oni. Wywalone w takich ludzi, ciesz się sprzętem, jeżeli działa sprawnie - niezależnie czy to Apple, Samsung czy Alcatel.
@@dvsh9329 „Nie chce być tacy jak oni no i wszystko na temat….” Cytując klasyka
Ja mam. iPhone 13 mini
Chodziło mi o możliwe najmniejszy a zarazem dobry telefon.
I po 8 miesiącach użytkowania stwierdzam, że szału nie ma.
Dla zwykłego zjadacza chleba więcej problemów niż zalet.
z jednej strony każdy niech sobie ma telefon jaki chce i na jaki go stać. z drugiej poznałem parę osób które po kupieniu iphona zaczeły się zachowywać jak snoby bo mam jabłko i trzeba sie nim chwalić(plus kawunia ze starbunia), i co roku nowy. więc warto po prostu być normalnym
Córka mojej partnerki ma iphona. W jej mieście na transport publiczny na androida jest aplikacja a na iphona nie ma bo czegoś tam nie obsługuję więc musi mieć jakąś kartę którą raz zgubiła. Jest wielką fanką nintendo ale na iphona nie ma emulatorów. Ale ona twierdzi że ona musi mieć iphona i basta XD
gówno burza? rilli? to bardzo słabe określenie. Trudno świat się skundlił.
Nie mam nic do ludzi, którym się iPhone podoba, ale wpienia mnie to, kiedy oni mówią:
"No iPhone dobry, android gówno"
Zdecydowanie wolę opinię w stylu:
"iPhone według mnie jest lepszy, bardziej mi się podoba ich system"
Prawda jest taka, że zarówno android, jak i iPhone mają swoje plusy i minusy.
Osobiście preferuje androida, ze względu na jego otwartość i tak właściwie możliwość dostosowania wszystkiego pod siebie.
Dodatkowo jak kupuję telefon to musi on mieć:
- Mocny procesor (lubię cyferki, po prostu)
- 120hz (co już dyskwalifikuje iPhone ze względu na cenę)
- szybkie ładowanie +50w (co również dyskwalifikuje iPhone)
Ot, po prostu lubię androida za to, jaki jest i nie widzę sensu (przynajmniej w moim wypadku) przechodzenia na iPhone.
Mój tata od premiery korzysta z iPhone 6s i jedyne co chce zmienić to bateria. Ja osobiście korzystam z iPhone 13 mini i też pewnie szybko nie zmienie, chyba że seria mini wróci :)
Wróci czekaj
Jakieś były komunikaty że ma powrócić? Bo były komunikaty że wersja plus sprzedawała się gorzej niż seria mini ale też były plotki że mają nie robić już nawet SE
iPhone jest dla frajerów. Nie mówię że jest zły, ale jest wchuj przepłacony.
Telefony zmieniam co ok 1.5 roku, tak żeby był jeszcze na gwarancji gdy go sprzedaje. Za każdym razem staram się wybierać coś innego chyba że coś mi naprawdę pasuje wtedy kupuje nowszy model. Pierwszy iPhone jaki miałem to był to iPhone 3G jak na tamte czasy był to naprawę niesamowite urządzenie gryi aplikacje robiły na mnie spore wrażenie. Jedyne czego mi wtedy brakowało i strasznie się na tym zawiodłem to słaby aparat i brak możliwość nagrywania filmów! Zmieniłem go na Samsunga Galaxy S1 i byłem wtedy mega zadowolony, później był SGS 2, SGS4 nieszczęsna Xperia Z2 która miałem 4 miesiące oraz bardzo udany Note 4. Zaciekawiony co tam słychać u Apple od czasów iPhona 3G przyszła pora na kolejnego iPhona - tym razem 6S Plus. Korzystało mi się z niego na tyle dobrze, że kolejnym telefonem był również iPhone tyle iż 7Plus. Po ponad dwóch latach znudził mi się iPhone, tym bardziej że 8 był praktycznie tym samym co 6 czy 7Plus więc Wtedy kupiłem Note 9. Zachwyt znowu powrócił bo bardzo lubiłem serie Note i był to najdłużej użytkowany telefon jakikolwiek miałem. Gdy już trochę nie domagał pod względem szybkości a przy okazji pod wpływem impulsu i promocji kupiłem OnePlus 7T Pro. Urządzenie nie zrobiło na mnie jakiegoś dużego wrażenie i w sumie trochę się zawiodłem po Note 9 no ale cóż. W 2021 kupiłem Pixela 6 Pro którego tak wszyscy zachwalali jako to on jest szybki i ultra płynny, niestety jakoś po przesiadce z OP 7TPro nie widziałem tej ultra płynności a nawet brakowało mi kilka opcji w fabrycznej nakładce. Sporo błędów oraz fakt, że na Pixelu 6 Pro nie działała aplikacji DJI Go4 do obsługi drona sprawiła, że miarka się przebrała i po 3 miesiącach Pixel poleciał na sprzedaż, a jego miejsce zajął iPhone 13 PRO Max i jestem mega zadowolony. Już wiem że kolejnym telefonem również będzie iPhone bo w między czasie kupiłem Apple Watch SE 2 i iPada Mini 6. Na pewno nie będzie to 14, być może 15, ale to zapewne nie od razu po premierze.
Jeśli dotrwałeś do końca tego komentarza zostaw 👍 pod tym komentarzem i opisz swoją historie 😁
Super materiał
Coś mi się tu wydaje że zaszła jakaś pomyłka w obliczeniach z tym 110 telefonami. 😊 Skoro w 2015 roku miałeś 28 lat to wynika, że jesteś rocznik 1987. Zakładam że swój pierwszy telefon komórkowy mogłeś mieć no może mając 13 lat (oczywiście nie wliczam telefonów zabawkowych Fisher Price) To jest chyba 7 lub 6 klasa podstawówki. 13 lat skończyłeś w 2000 roku, więc wynika z tego że twoja przygoda z telefonami do 2015 roku trwała równie 15 lat. 15 Lat to jest 180 miesięcy podzielić to na 110 telefonów to wynika, że przez cały ten okres wymieniałeś telefon co 1,6 miesiąca. Szczerze trochę mało realne. Już nie mówię o kosztach zakupu telefonów w takim młodym wieku (np 13 - 16 lat) bo tu można założyć że rodzice Ci kupowali. Ale sam przyznaj że mało realne aby zmieniać przez 15 lat co 1,6 miesiąca telefon 😁. Chyba że liczysz w trym telefony mamy, taty, brata cioci, siostry itp. A MOŻE CHODZIŁO O TO ŻE TYLE TELEFONÓW MIAŁEŚ W RĘKU? tyle że to jest co innego niż być posiadaczem tych telefonów 😂😂 Proszę nie odebrać mojego komentarza złośliwie, po prostu przeliczyłem to co sam powiedziałeś, bez złośliwości 😁
Nie rozumiem tej całej magii Apple. Od lat używam smartfonów z Androidem bo moim zdaniem są po prostu lepsze. W 2018 roku postanowiłem sprawdzić dlaczego ludzie tak bardzo wychwalają iPhone'a. Swoją drogą przed 2018 rokiem kiedy to postanowiłem zakupić iPada dla siebie i zobaczyć na czym polega ta magia Apple to tak na prawdę miałem już styczność z iPhone. Moja kobieta przez półtora roku używała najpierw iPhone 5S a potem iPhone 6S. Swoją drogą twój argument, że iPhone wcale nie jest przejawem snobizmu nie do końca jest prawdziwy. Moja kobieta sama wpadła w ten trend na iPhone. Bo to Apple. Każdy kto ma iPhone jest modny i się wyróżnia. W momencie kiedy jej mówiłem że popełnia błąd nie chciała mnie słuchać i na przekór chciała tego iPhone. Kupiłem jej najpierw 5s. Chwilę po używała po czym jak zobaczyła mojego smartfona z dużo większym ekranem postanowiła kupić iPhone 6S, który miał większy ekran. Wytrzymała z nim zaledwie 6 miesięcy. Telefon totalnie ograniczony. Android oferował dużo więcej funkcji i personalizacji. Dużo lepiej można było dostawać go pod siebie. Pod własne preferencje. iPhone nie potrafił wielu rzeczy. W momencie jak kupiłem sobie Galaxy Note 8 kompletnie olała ten trend ze posiadanie iPhone jest modne i postanowiła że woli jednak smartfona z Androidem i tak od 2018 osoba, która bardzo pragnęła mieć iPhone użytkuje Samsunga od prawie 5 lat i nawet nie myśli o przesiadce na iPhone. Niedawno jej koleżanka z pracy zakupiła sobie iPhone 13. Moja kobieta zapytała ją dlaczego wybrała akurat iPhone a ta odpowiedziała "bo to przecież iPhone. iPhone jest modny". Tak więc nie zgodzę się z tobą, że to tylko kawałek elektroniki. U nas w Polsce iPhone jest postrzegany jako jakiś produkt premium a jak ktoś używa smartfona z Androidem to iphoniarze właśnie patrzą na ciebie z pogardą (pomimo, że możesz używać smartfona z Androidem za 6 koła a inna osoba iPhone X, którego de facto kupiło się za 1500 zł...). Tak właśnie jest w naszym społeczeństwie. Poniekąd posiadanie sprzętu od Apple wyznacza ten status spoleczny. Ja osobiście mam gdzieś kto czego używa i co o mnie myśli używam takiego a nie innego smartfona bo mi bardziej odpowiada a czy jest modny czy nie oraz czy wyznacza jakiś durny status społeczny mnie kompletnie nie obchodzi. Tak więc w 2018 roku postanowiłem sam przekonać się na czym polega ta magia Apple. Kupiłem iPada. Jako smartfona używałem najpierw Note 8 potem Note 10+ a obecnie S21 Ultra. Mialem więc tak na prawdę porównanie dwóch światów. Świat androida oraz świat Apple. Równocześnie używałem produktów Samsunga jak i produktów Apple. Mogłem więc w każdej chwili sprzedać iPada i kupić tablet Samsunga lub sprzedać S21 Ultra i kupić iPhone. Niestety ale Apple to kompletnie nie moja bajka. Mój iPad z 2018 roku dostał z 5 aktualizacji. Jest na najnowszym iPad OS ale co z tego skoro zmian, które tak na prawdę wprowadzają cokolwiek do mojego życia przez te 5 lat praktycznie nie zauważyłem. Te aktualizacje w ogóle mi nie ułatwiły życia ani nie sprawiło że zakupilbym iPhone jako dopełnienia iPada. Co więcej w coraz to nowszych wersjach systemu iPad OS jest co raz więcej błędów. A to autorotacja nie działa poprawnie. A to klawiatura się nie wyświetla i trzeba wyłączać iPada. A to aplikacje się wieszają. Co z tego że mamy 5 czy tam 6 lat wsparcia skoro aktualizacje które są wypuszczane praktycznie nic nie zmieniają. iPada OS jest nudny i wcale nie jest bezawaryjny. Jest mnóstwo rzeczy, które nie działają. Żeby podłączyć pendrive muszę zarazem podłączyć iPada do ładowania bo wyświetla komunikat o tym że zasilanie urządzenie jest zbyt niskie. Podłącz iPada do ładowania. Dysk zewnętrzny w żaden sposób nie jestem w stanie podłączyć do iPada. Po prostu go nie wykrywa i tyle. Kartę pamięci również nie mogę podłączyć chyba że podłącze iPada do ładowania. Paranoja. Mój Note 8 który również jest z 2018 roku bez problemu wykrywa wszystkie te urządzenia i to bez żadnego podłączania do ładowania. Gdzie więc ta prostota, o której wszyscy youtuberzy wspominają? Trzeba się na kombinować by do iPada podłączyć chociażby pendrive lub kartę pamięci a dysk zewnętrzny w ogóle nie idzie podłączyć. Gdzie w takim razie ta bezproblemowa łączność ze sprzętami oraz mityczne "iPhone po prostu działa"? Te 5 lat używania iPada mnie kompletnie zraziło do Apple i wiem że nie kupię ani iPhone ani kolejnego iPada. Dwa miesiące temu tak na prawdę zakupilem Galaxy Tab S8 i z niego jestem mega zadowolony. Skończyło się kombinowanie. Chce podłączyć kartę pamięci, pendrive lub dysk zewnętrzny po prostu wpycham do portu USB C i gotowe. Nie muszę tabletu podłączać do ładowania. Nic nie trzeba kombinować. Po prostu działa. Ktoś dzwoni mi na telefon a mam w ręce Taba to odbieram połączenie na Tabie. Wystarczy że jest podłączony do internetu. Nawet nie muszą być w tej samej sieci. Mogę też odebrać na zegarku. Wszystko działa. Kupuję sprzęt, który zarówno w Polsce jak i w USA oferuje praktycznie te same usługi. Nie jesteśmy gorsi bo mieszkamy w Polsce. W iPhone połowa usług jest zarezerwowana tylko dla Ameryki. Siri po tylu latach nadal nie rozumie polskiego. Z asystenta google korzystam już kilka lat. Dyktowanie głosowe, sterowanie urządzeniami Smart Home, wyszukiwanie informacji przy pomocy asystenta po prostu działa. iMessage przynajmniej w moim środowisku kompletnie traci sens bo nikt z moich znajomych ani rodziny nie ma iPhone więc nawet nie skorzystam z dobrodziejstwa tej usługi. Czasy kiedy android był ułomny dawno minęły. Androidy również działają. A do tego oferują dużo więcej niż iPhone. Android również jest prosty a nawet bym powiedział że prostszy od iOS. Ustawienia w androidzie są lepiej przemyślane i lepiej po układane niż w iPhone. Belka powiadomień jest bardziej przejrzysta niż w iPhone czy iPad. Różnego rodzaju urządzenia można bez problemu podłączyć i nie trzeba kombinować jak to ma miejsce przy iPhone. Nie muszę się ograniczać tylko do jednej firmy żeby móc korzystać z potencjału systemu. Jak dla mnie jedyną przewagą iPada nad Tab S8 jest czas działania kiedy się nie korzysta z urządzenia. W momencie kiedy oba tablety leżą nie używane iPad miażdży Taba. Zresztą tak samo jest w przypadku iPhone i telefonu z Androidem. Natomiast w momencie kiedy zaczyna się używanie danego sprzętu to czas działania jest bardzo zbliżony jeśli chodzi o Taba S8 i iPada. Aktualizacji w androidzie mamy mniej to prawda ale funkcji, które są wprowadzę są przydatne i są widoczne zmiany. Coś się dzieje w tym systemie. Coś się zmienia. W iPhone wszystko jest po staremu. Swoją drogą jak porównamy obecnie politykę aktualizacyjną np Samsunga i Apple to wcale już takiej dużej przewagi nie ma. Obecnie Samsung daje 4 aktualizacje systemu Android plus piąty rok poprawek bezpieczeństwa. Inni producenci również zaczynają stosować podobną politykę.
Nie mam zamiaru wdawać się w jakieś dyskusje bo ktoś jest fanem danej marki i będzie jej bronić za wszelką cenę. Po prostu wyrażam swoją opinię na podstawie własnych doświadczeń przez dobrych kilka lat użytkowania sprzętu zarówno firmy Apple jak i sprzętów z Androida (głównie Samsunga). Dziwi mnie trend tech youtuberów. Wszyscy wybierają iPhone i każdy ma dokładnie ten sam argument. "Bo iPhone działa". Wcale nie działa. Może kiedyś działał ale też był bardzo ułomnym systemem w czasach kiedy działał. Obecnie działa gorzej od sprzętów z Androidem. Trzeba się na kombinować żeby niektóre akcesoria podłączyć do iPada i kompletnie nie rozumiem po co podłączać iPada do ładowania żeby móc podłączyć do niego kartę pamięci lub pendrive? Paranoja. I to jest niby to że sprzęt od Apple działa? No mi jakoś nie działa 😁 natomiast android mi działa bezproblemowo od wielu lat. I to w taki sposób że wyciągam nowy telefon czy tablet z pudełka kopiuje dane z chmury podczas pierwszego uruchamiania i zapominam o wszystkim. Podłączam wszystko co chce. Dostosowuje system pod siebie. Pod własne preferencje. Komunikacja między urządzeniami jest na naprawdę dobrym poziomie. Można tylko pozazdrościć tego że sprzęt Apple dłużej działa na baterii, szczególnie kiedy nie używamy go. Taka jest moja opinia i sorry ale nie pójdę w ten wasz trend, trend tech youtuberów chociaż oglądam filmy każdego z tech youtubera, o którym jest mowa w tym filmie oraz subskrybuje kanał każdego z was ale mi jest kompletnie nie po drodze z waszymi przemyśleniami 🙂
Pozdro.
Z całym szacunkiem ale na spokojnie obejrzałem sobie materiały o wyborze telefony zarówno majstra , bo Pisarski Tech akurat oglądam przy okazji. Gownoburza o Appla ? No może ludzie dostrzegają pewna hipokryzje bo gdy ktoś poleca androidy a za moment bierze iOS. Oczywiście ja nie krytykuje nikogo za wybór. Jest on wolny natomiast oba materiały są bardzo do siebie podobne. Nikt inny nie kupując Androida nie opowiada o akcesoriach i tym jak szeroką jest dostępność tych akcesoriów zatem wnioskuję że w obu przypadkach jest to materiał sponsorowany. Fakt akurat że Apple jest królem marketingu bo nawet w filmach w USA w większości króluje tylko dlatego że sie zgłaszają. Ale ludziom radze zająć się innymi sprawami bo jeśli ktoś ma bol dupy że woli kupić sobie telefon za 1 tys to sorry. Każdy mając okazję mieć za free bądź po kosztach nowego iPhone by bral. Tyle w temacie
@nieantyfun miło że jeden z moich ulubionych Tech UA-camrow przeczytał moja opinie. To mała rzecz a cieszy;)
A propos tego, że nie ma drugiej firmy na świecie, produkującej smartwatche, tablety, telefony i laptopy, to jest choćby huawei. Bardziej bym powiedział, że nie ma takiej, co jednocześnie produkuje wymienione przez ciebie rzeczy, a do tego odtwarzacze multimedialne do telewizora, akcesoria pokroju słuchawek, rysików czy innych ładowarek, komputery stacjonarne, szeroki zakres własnych usług, a to wszystko zgrane ze sobą w coraz bardziej perfekcyjny sposób oraz oferujących bardzo szeroki zakres możliwości, wykorzystujących ekosystem.
Mówimy tu o ekosystemie: czyli hardware i software. Apple ma swoje oprogramowanie na komputer, tablet, telefon i zegarek.
Nikt inne tego nie ma. Windows należy do M$ a Android jest szerokodostępny dla każdego.
Ja bym nawet używał iphona, bo jest solidny, szybki i ładny, ale android jest bardziej wszechstronny i potrzebuje jego funkcji, których iphone prawdopodobnie nigdy nie będzie oferował.
A swoją drogą, jaka jest logika ludzi mówiących "dlaczego krytykujesz apple skoro sam używasz?", chyba lepiej jest krytykować używając go i mając do tego podstawy, niż krytykować nigdy nie próbując z niego korzystać 😄
Dlatego ja spróbowałem, kupiłem i przetestowałem, następnie niestety zwróciłem do sklepu i wrócę do samsunga.
"użytkowanie tego smartfona jest po prostu wygodniejsze"... kurła, z takimi kanciastymi ramkami??? ;) (Ale poważniej, te kanciaste ramki to autentycznie jedna z rzeczy która irytuje w konstrukcji iPhonów). A co do pytania na końcu - każdy niech korzysta z tego co mu odpowiada. Sama marka mnie nie irytuje, ale irytuje mnie kupowanie "na pokaz" tzn, kiedy ktoś kto jest wielkim fanem iPhona, nie potrafi w sumie powiedzieć co mu się w nim podoba i dlaczego akurat iPhone, a argumenty spłyca do tego że to co na Androidzie to g...o i tyle.
Moim zdaniem sam iPhone ma bardzo dużo sensu jeśli faktycznie jest elementem większej, spójnej całości, jako wypełnienie ekosystemu. Choć i ten ekosystem Apple nie jest taki mlekiem i miodem płynący jak dawniej, a i konkurencja sporo dogoniła. Jako samodzielne urządzenie, które ma współpracować z PC, laptopem, słuchawkami, czy tabletem od innych producentów, to już tylko dobry (i drogi...), solidnie wykonany (i kanciasty...), kawałek elektroniki z ładnym logiem a nie żadna brama do technologicznego raju.
Jakie kanciaste ramki, tu chodzi wg niego o wygodę systemu a nie trzymania w ręce, gdyby tak było kupiłby 13 mini. Jeśli chodzi o współprace to mam pc i nie mam problemu ze współpracą, przegrywam wszytsko łatwo prosto szybko w domowej sieci wifi, pliki i inne rzeczy tylko trzeba wiedzieć a nie oceniać że sam to już na nie. Co zrobię że wolę system ios, mam prawo, nie jestem fanboj i miałem nie ejdne flagowy Android w tym Pixel 6 pro, Fold4
Przecież ja się ironicznie odnoszę do tej wygody:) Choć dla mnie to faktycznie duża wada iPhonów (A mini, nie, sorry, za mały ekran).
Ale jak to przecież Samsung ma:
- Telefony
- zegarki
- tablety
- sluchawki
- laptopy
- ultrabooki
Do tego
- pralki
- lodowki
- suszarki
- telewizory
- soundbary
- itp. itd
Jak ma zrobione zdjęcie do lustra tak żeby było widać ajfona to zmienia, w pozostałych przypadkach wszystko jedno :D
Na początku swojej dwudziestki liczyło się dla mnie kto ma Apple a kto androida. Teraz w wieku 30 lat jest mi to obojętne.
Coś ciekawego i w punkt.
Nie kumam tego ewenementu. Pewnie gdybym od początku siedział na apple to kochałbym te urządzenia, ale teraz jak korzystam z tel dziewczyny ip 11 to rzygać się chce od tego jak ten system jest nieintuicyjny
Może dlatego, że przez lata używasz Androida. Przyzwyczajenie i obycie ze sprzętem robi swoje.
Ja tak teraz mam z Windowsem, nie potrafię się w tym odnaleźć. Pozdrawiam
fajnie że dużo osób korzysta z iphona .Ja preferuje s22 ultra bo jak na razie brakuje mi kilku rzeczy w iphonie jak rysik, usb-C, przybliżenie 10x czy czytnik lini papilarnych. Ale mam nadzieje że w przyszłości iphony też dotaną wsparcie i będę mógł poważniej zastanowić się nad kupnem
Android vs iPhone to taka sama indiotyczna krucjata jak xbxo vs ps itd. Ludzie muszą mieć przykre życie jak chcą udowodnić która korporacja jest lepsza, po prostu każdy kupuje to co mu bardziej pasuje i dobrze że taki wybór mamy. Ja od smartfona wymagam tylko żeby chodził płynnie jak najdłużej i tyle. Rynek śledzę z ciekawości żeby być na bieżąco co się dzieje. Pozdrawiam użytkownik starego mi9 😉
Mi9 : najlepszy, ostatni i "prawdziwy" flagowiec od Xiaomi :)
@@nieantyfan każdy flagowiec od Xiaomi był tylko ok, bo niestety MIUI, a to wiadomo tak samo jak OneUI to nie jest najlżejsza nakładką i ze stabilnością ma duże problemy.
Jakby to powiedzieć. Android to system, który siedzi w dziesiątkach tysięcy urządzeń, Iphon to smartfon oparty na autorskim iOS od Appla. To są dwie zupełnie inne rzeczy. Łatwiej jest zoptymalizować oprogramowanie ograniczając się do kilku urządzeń, nie możliwe natomiast jest dostosowanie idealnego programu pod rożnych producentów korzystających z androida. Bardzo nie trafione porównanie.
@@Bukson8x9x teraz smartfony na tyle są wydajne, że to już mit i sam iOS nie działa tak jak każdy myśli, po prostu iPhone od zawsze miały szybkie kości pamięci i dlatego system i aplikacje wczytywały się szybko.
@@jarek3460 To już swoja drogą, inna kwestią jest optymalizacja systemu pod konkretne komponenty.
Ja też, ja też, ja też mam iPhone :D Na prawdę fajny telefon, ale zdecydowanie lepiej sprawdza się jako status prestiżu, płachta na "somsiada", narzędzie do coming out i wszystko byłoby spoko gdyby nie ta suchość w ustach ;(
Każdy wcześniej czy później ,o ile fundusze pozwolą, przesiada się na Apple, korzystałem z xiaiomi od wersji MI2 jak jeszcze większość użytkowników nie wiedziała co to za firma i chcąc mieć język polski w telefonie trzeba było flashować telefon ,kilka lat temu przesiadłem się na xs max-a do androida już nie wrócę...
Skąd wziąłeś to "każdy"?
Duża zgoda z wieloma rzeczami, szczególnie z kwestią specyfikacji, optymalizacji itd. O ile wsparcie systemowe około 4 letnie jest w niektórych Androidach to Apple ma ogromny atut trzymania ceny rynkowej.
Jednak mimo tego nie zgodzę się z kwestią ekosystemu. Tutaj jednak musisz trochę zgłębić temat, bo Huawei a szczególnie Samsung mają tak bardzo sprawnie rozbudowaną współpracę między swoimi urządzeniami (PC, Telefon, Tablet, zegarek, Słuchawki, smart home), że mało albo wcale im nie brakuje do Apple. Swego czasu zgłębiałem sprawę;)