Kurczę,jaki Ja byłem ,jestem naiwny. Dziękuje Ci,że otworzyłeś Mi oczy. Rzecz jasna dopiero zacząłem próbę zmiany Mojej mentalności. A tak naprawdę to często było tak,że nawet za darmo bym robił. Dziękuje Ci
Wszystko spoko, tylko niestety mojego klienta nie interesują moje koszty. Klienta nie interesuje to, że ja za biuro płacę więcej niż konkurencja, że mam dalszy dojazd czy droższe narzędzia. Ba! Klient nawet nie będzie chciał płacić za moje narzędzia czy biuro. On chce płacić za usługę. Jak do tego podejść?
Cześć! Ten film jest bardziej o Twojej perspektywie jako przedsiębiorcy i masz rację klienta nie interesują koszty Twojego biura itd. (nie sprzedasz hasłem, konkurencja ma tańsze biuro) Dlatego treść tego filmu jest z perspektywy przedsiębiorcy, dzięki temu łatwiej wycenisz, a dopiero w następnej kolejności następuje prezentacja tej ceny klientowi. Jeśli masz obawy że jest za wysoka polecam odcinki o prezentowaniu wartości oraz języku korzyści. Dzięki za komentarz, pozdrawiam!
Super odcinek! Myślę, że to co powiedziałeś aby poprosić kogoś z zewnątrz o opinie/ pomoc w określeniu wartości, może być bardzo pomocna. Bardzo często sami sobie umniejszamy i właśnie, ze strachu podajemy niższą cenę. Dzięki bardzo - lecę oglądać inne odcinki! :)
Drugi raz oglądam ten odcinek i powiem z życia, z ostatniego doświadczenia, ku przestrodze dla innych, dlaczego faktycznie należy brać pod uwagę nieprzewidziane koszty, które mogą wyjść, tak jak przy Twoim przykładzie z oknami, że ściany mogą okazać się inne i system mocowania może być inny, niż zakładano. Robiłam stronę internetową dla firmy, postawiłam ją na wskazanym serwerze, który ponoć należał do tej firmy. 3 tygodnie pracy, po czym okazuje się, że serwer należy do byłego właściciela firmy, który nagle wszystko blokuje i trzeba stronę stawiać od nowa na nowo-wykupionym serwerze. Wszystko mogłabym przewidzieć.. Ale takie coś przytrafiło mi się pierwszy raz. Od tej pory trzeba brać pod uwagę takie dziwne sytuacje i od razu zawyżać cenę tak na w razie w. Ale jak to dodatkowo zepsuło mój plan działania. Zamiast zaczynać kolejny projekt, ja nadal walczę z projektem, który miał być skończony dobre dwa tygodnie wcześniej..
W małej firmie gdzie to właściciel wykonuje pracę największą wartością jest chyba właśnie ten fakt o którym wspomniałem. Przecież nikt nie zadba o kliemta, jakość usługi, obsługę po sprzedażową jak sam właściciel.
Witam zrobiłem kosztorys na remont mieszkania dla klienta. Wysłałem mu wycenę na maila i dodatkowo wykonałem telefon że wycena czeka na mailu. Mojego klienta interesowała tylko cena . Powiedziałem o cenie i klient się zgodził. Wieczorem dostaje maila od klienta że wycena jest bardzo dobra ale o zapłaci mi 3000 zł mniej. Pod koniec maila zadał mi pytanie czy się zgadzam i akceptuję jego nową cenę za moją usługę. I tu zaczyna się u mnie problem jak powinienem rozpocząć pertraktacje żeby być nie ugięty ale też żebym nie stracił klienta. Podkreślę że cenę którą mu dałem za usługę jest bardzo adekwatna .nie wygórowana. Jak w takiej sytuacji powinienem się zachować??????????
W takiej sytuacji spytaj: "OK, mogę to zrobić za te pieniądze, ale z czego rezygnujemy?". Klient na bank nie będzie chciał z czegokolwiek rezygnować, wtedy powiesz: "No dobra, ale żeby zejść z ceny, ja muszę coś odjąć". I tu mliczysz, dajesz klientowi mówić. To jest Twój koszt, tak wyceniasz, to nie używana glebogryzarka czy Opel Astra na giełdzie, że się trzeba potargować dla zasady.
Nic z takich sytuacji pozytywnego nie ma - klient z niczego nie zrezygnuje na rzecz tańszej usługi, nie zgodzi się też na Twoją wycenę. Trafiłeś na cwaniaczka kombinatorka, który chce Cię wykorzystać i patrzy wyłącznie na swój zysk. To nie jest współpraca biznesowa, a wyzysk. Najlepiej odpuścić. A jak po znajomych pójdzie fama, że dajesz takie rabaty, już po Tobie.
Co jest dla Was największym wyzwaniem przy robieniu wycen?
Kurczę,jaki Ja byłem ,jestem naiwny. Dziękuje Ci,że otworzyłeś Mi oczy. Rzecz jasna dopiero zacząłem próbę zmiany Mojej mentalności. A tak naprawdę to często było tak,że nawet za darmo bym robił. Dziękuje Ci
Wszystko spoko, tylko niestety mojego klienta nie interesują moje koszty. Klienta nie interesuje to, że ja za biuro płacę więcej niż konkurencja, że mam dalszy dojazd czy droższe narzędzia. Ba! Klient nawet nie będzie chciał płacić za moje narzędzia czy biuro. On chce płacić za usługę.
Jak do tego podejść?
Cześć! Ten film jest bardziej o Twojej perspektywie jako przedsiębiorcy i masz rację klienta nie interesują koszty Twojego biura itd. (nie sprzedasz hasłem, konkurencja ma tańsze biuro) Dlatego treść tego filmu jest z perspektywy przedsiębiorcy, dzięki temu łatwiej wycenisz, a dopiero w następnej kolejności następuje prezentacja tej ceny klientowi. Jeśli masz obawy że jest za wysoka polecam odcinki o prezentowaniu wartości oraz języku korzyści.
Dzięki za komentarz, pozdrawiam!
@@marketinghero Sprawdzę te odcinki, dzięki. Pozdrawiam również.
Super odcinek! Myślę, że to co powiedziałeś aby poprosić kogoś z zewnątrz o opinie/ pomoc w określeniu wartości, może być bardzo pomocna. Bardzo często sami sobie umniejszamy i właśnie, ze strachu podajemy niższą cenę. Dzięki bardzo - lecę oglądać inne odcinki! :)
fajny film naprawdę warto było :)
super historia z hotelem
Dziękuję za komentarz 😊
Obejrzałam ponad 20 Twoich materiałów. Wszystkie są świetne! 😍Bardzo Ci za nie dziękuję ❤
Dziękuję za komentarz, pozdrawiam serdecznie 🙏😍
Drugi raz oglądam ten odcinek i powiem z życia, z ostatniego doświadczenia, ku przestrodze dla innych, dlaczego faktycznie należy brać pod uwagę nieprzewidziane koszty, które mogą wyjść, tak jak przy Twoim przykładzie z oknami, że ściany mogą okazać się inne i system mocowania może być inny, niż zakładano. Robiłam stronę internetową dla firmy, postawiłam ją na wskazanym serwerze, który ponoć należał do tej firmy. 3 tygodnie pracy, po czym okazuje się, że serwer należy do byłego właściciela firmy, który nagle wszystko blokuje i trzeba stronę stawiać od nowa na nowo-wykupionym serwerze. Wszystko mogłabym przewidzieć.. Ale takie coś przytrafiło mi się pierwszy raz. Od tej pory trzeba brać pod uwagę takie dziwne sytuacje i od razu zawyżać cenę tak na w razie w. Ale jak to dodatkowo zepsuło mój plan działania. Zamiast zaczynać kolejny projekt, ja nadal walczę z projektem, który miał być skończony dobre dwa tygodnie wcześniej..
Dziękuję za komentarz.
Dokładnie - wiedza kosztuje, niekoniecznie roboczogodziny
Masz tak świetne materiały a tak słabe zasięgi i w ogóle , za małe liczby na tak swietny kontent!
Dzięki za komentarz i miłe słowa. Zasięgi budują się z czasem, niestety content mało rozrywkowy to i ciężko o viral.
@@marketinghero powodzenia!
W małej firmie gdzie to właściciel wykonuje pracę największą wartością jest chyba właśnie ten fakt o którym wspomniałem. Przecież nikt nie zadba o kliemta, jakość usługi, obsługę po sprzedażową jak sam właściciel.
Witam zrobiłem kosztorys na remont mieszkania dla klienta.
Wysłałem mu wycenę na maila i dodatkowo wykonałem telefon że wycena czeka na mailu.
Mojego klienta interesowała tylko cena .
Powiedziałem o cenie i klient się zgodził.
Wieczorem dostaje maila od klienta że wycena jest bardzo dobra ale o zapłaci mi 3000 zł mniej.
Pod koniec maila zadał mi pytanie czy się zgadzam i akceptuję jego nową cenę za moją usługę.
I tu zaczyna się u mnie problem jak powinienem rozpocząć pertraktacje żeby być nie ugięty ale też żebym nie stracił klienta.
Podkreślę że cenę którą mu dałem za usługę jest bardzo adekwatna .nie wygórowana.
Jak w takiej sytuacji powinienem się zachować??????????
I jak potoczyła się sprawa, jestem prawie pewien że najlepiej takiego klienta odstawić na bok i nie łudzić się że coś pozytywnego z tego wyjdzie
W takiej sytuacji spytaj: "OK, mogę to zrobić za te pieniądze, ale z czego rezygnujemy?".
Klient na bank nie będzie chciał z czegokolwiek rezygnować, wtedy powiesz: "No dobra, ale żeby zejść z ceny, ja muszę coś odjąć".
I tu mliczysz, dajesz klientowi mówić.
To jest Twój koszt, tak wyceniasz, to nie używana glebogryzarka czy Opel Astra na giełdzie, że się trzeba potargować dla zasady.
Nic z takich sytuacji pozytywnego nie ma - klient z niczego nie zrezygnuje na rzecz tańszej usługi, nie zgodzi się też na Twoją wycenę. Trafiłeś na cwaniaczka kombinatorka, który chce Cię wykorzystać i patrzy wyłącznie na swój zysk. To nie jest współpraca biznesowa, a wyzysk. Najlepiej odpuścić. A jak po znajomych pójdzie fama, że dajesz takie rabaty, już po Tobie.