Już zaczęłam czytanie. Nie mogłam się doczekać filmu o tej książce. Dziękuje, dziękuje. A kolejnej nie mogę się doczekać jeszcze bardziej!!!Teraz jestem bardzo ciekawa Twojego zdania o "Odkrywanie tajemnic Harry'ego Pottera. Hogwart. Gryffindor"
A może wy napiszcie coś okołopotterowego? Macie dobre wyczucie co jest sensowne, więc dalibyście radę napisać coś fajnego. I będzie podwójna korzyść: ludzie dostaną porządną, wartościową książkę, a wy świetnie zarobicie.
@@kirmarks02 Ponieważ gdyby porwał Pottera wcześniej, to Dumbledore na pewno by to zauważył (albo ktoś by mu powiedział, że Harry'ego nie ma w dormitorium czy na lekcjach), ruszył mu na pomoc i przerwał proces odradzania się Voldemorta, natomiast przy okazji trzeciego zadania zniknięcie Pottera nikogo nie zdziwiło, bo wszyscy myśleli, że wykonuje zadania w labiryncie, więc była to idealna przykrywka. Oczywiście to tak w skrócie, bo w tej książce jest to o wiele bardziej szczegółowo opisane (z uwzględnieniem informacji na temat działania świstoklików na terenie Hogwartu), więc polecam i tak po nią sięgnąć 😉
Idealne wyczucie czasu: akurat wczoraj skończyłam czytać 🤗 PS. Mnie też najbardziej podobało się studium relacji Dumbledore - Snape na przestrzeni wszystkich tomów 😊
@StrefaCzytacza Tak! Dlatego też nie mogę się doczekać książki o Snapie - bo autor tej książki często się do niej odwoływał (tłumacząc relację Dumbledore - Snape), więc bardzo chciałabym już poznać całość 😁
O super, że tak szybko daliście omówienie. Abstrahując od treści, bardzo podoba mi się okładka. To jest po prostu ładne do postawienia na półce i kupię sobie do kolekcji, mimo że poczytam najchętniej w ebooku. Mówisz tu o teoriach fanowskich trochę podobnie do tego jak ja w moim odcinku co jeszcze nie wyszedł XD Że każdy może sobie o nich myśleć co chce. Podobał mi się Twój wstęp. Miejmy już to za sobą że każda książka okołopotterowa to skok na kasę 😂
strasznie mnie przez cały odcinek ten dumbledore na dachu hogwartu ale odcinek super. mam jeszcze pytanie czy jest sens to kupowac teraz bo jeszcze ni skonczylam czytac harrego pottera czy lepiej kupic jak przecztam
Muszę się nie zgodzić co do kwestii, że nazywanie zwierciadła Ain Eingarp lustrem jest błędne. O ile wiem zwierciadło i lustro to synonimy i mogą być używane wymiennie.
Nie jako nazwa własna pisana z wielkiej litery. Możesz o tym zwierciadle powiedzieć „lustro”, ale nie możesz powiedzieć „Lustro Ani Eingarp” gdy nazwa właściwa to „Zwierciadło Ain Eingarp”.
@@StrefaCzytacza Trochę śmieszne... bo zawsze myślałem, że nazwa zwierciadła to po prostu 'Ain Eingarp' a jest nazywane zwierciadłem ponieważ jest zwierciadłem a nie dlatego, że jest to część nazwy tego zwierciadła... mój błąd, i guess.
To akurat pozytywne odcinanie kuponów od HP. Bo jak patrzę na niektóre rzeczy, to aż mnie skręca... A może i napiszę :D Zwłaszcza, że pomysłów sporo w głowie siedzi :D
@StrefaCzytacza Patrząc na kanał na pewno masz potężną wiedzę na ten temat, wystarczy dobry pomysł i wydawca który wyda to też po angielsku i sukces murowany
Wszystkie Zmieniacze Czasu zostały zniszczone w trakcie Bitwy w Departamencie Tajemnic w Zakonie Feniksa, więc jest to niemożliwe I od razu uprzedzam, nie kupuję żadnych argumentów związanych z Przeklętym Dzieckiem. Ta książka nie jest kanoniczna
@@dominikstasiak4247 Jeżeli dla Rowling jest kanoniczna, to jakież my mamy argumenty, by ją uznać za niekanoniczną? Dlaczego nasze zdanie miałoby liczyć się bardziej niż zdanie Rowling?
@@profesorinkwizytor4838 Wydaje mi się, że spore błędy logiczne w fabule książki, które zaprzeczają głównej sadze są wystarczającym powodem. Rowling tej książki nie pisała własnoręcznie, więc sprawa ma się inaczej, niż jakby to była jej oficjalna książka. Ja osobiście nie traktuję tej książki jako kanon, ale nie zabraniam innym tak robić. Uważam, że jeśli jest tak ogromna niechęć, wręcz nienawiść do tej książki wśród ogromnych fanów uniwersum, to jednak jest to chociaż podstawa, żeby to zdanie liczyło się równie lub bardziej od zdania Rowling. Wszakże jest różnica między nielubieniem książki, bo tak, a nielubieniem książki bo po prostu jest nielogiczna i ma aż tyle zaprzeczeń.
@@dominikstasiak4247 Rowling nie pierwsza i nie ostatnia włączała do zapoczątkowanego przez siebie kanonu utwory zależne wymyślone przez fanów (np. nieraz słyszałem o takich przypadkach w kwestii klocków LEGO®, i mówię tu również o seriach fabularnych - czyli np. firma robi konkurs na model przedstawiający jakąś postać - zwłaszcza jeżeli jej dotychczasowy kanoniczny wygląd nie został ujawniony, a może nawet w ogóle takiego nie było - , a zwycięska praca trafia do kanonu) - tak więc uważam, że to, że "tego nie napisała Rowling", to nie powód, by powiedzieć, że "'Przeklęte Dziecko" to nie kanon. Jeżeli więc Rowling mówi, że "... Dziecko" to kanon, to te jej wypowiedzi, z których to wynika, chyba potraktowałbym tak, jak napisane przez JKR nowe części cyklu potwierdzające kanoniczność "... Dziecka". Polemizowałbym z nimi chyba najprędzej wtedy, gdyby takie pozaksiążkowe wypowiedzi Rowling nie tylko wprost przeczyłyby treści książek, ale i ona sama nawet by się nie przyznała do retconu. Chociażby dlatego, że mogłoby to oznaczać, że Rowling zaprzeczyła treści książek tylko dlatego, że zapomniała o tym, co było w jej książkach (a to by mogło chyba być nawet całkiem prawdopodobne, tj. chyba coś wyczytałem, że po wydaniu książek Rowling raczej nie zagląda do nich z powrotem). W skrócie: można "Przeklętego Dziecka" nie lubić, ale uważanie, że wie się lepiej od Rowling, czy to kanon czy nie, tylko dlatego, że ona sama osobiście go nie napisała, to jakaś przesada. A chyba jeszcze gorzej jest wtedy, gdy fani kwestionują wypowiedzi Rowling na temat książek, które ona sama napisała.
Cześć.👋 Właśnie skończyłem oglądać ten filmik i mam pytanie.🎉 Ten filmik jest oznaczony jako piąty z pięćdziesięciu dwóch filmów potterowych w tym roku.❤ Jednak pojawił się w piątek.😮 Czy to znaczy, że w niedzielę pojawi się szósty i będzie ich więcej❔️😅 Czy może jest to przesunięcie z niedzieli na wcześniejszy piątek i się nie pojawi❓️😊 Pytam, bo w opisie filmu są słowa: ,,To jeden z materiałów dodatkowych, co oznacza, że potterowych filmów jednak będzie więcej niż 52 ;)" Mam nadzieję, że to prawda😂 bo jesteście moim ulubionym kanałem książkowym.
No właśnie nie. Tutaj skojarzenia z Ritą Skeeter są totalnie nietrafione, bo to nie jest biografia Dumbledore’a, a analiza jego zachowań i tego jaki miał wpływ na ludzi wokół. Dlaczego Snape tak bardzo się wkurzył, gdy Syriusz uciekł i jaki z tym związek miał Dumbledore? To jeden z wielu przykładów. Ta książka głęboko analizuje treść Pottera, wyciągając na wierzch smaczki, które są genialne, a na które sam bym pewnie nigdy nie wpadł. To dodaje głębi całości, bo skupia się na elementach, które łatwo pominąć.
Czyli w skrócie kolejna beznadziejna książka, która żeruje na popularnym uniwersum tworząc kolejną "nieoficjalną rzecz", co tylko sprawia, że kupowanie takich książek jest bez sensu nawet dla największych fanów. Smutne, że kiedyś kwestia napisania książki dodawała prestiżu, bo w znacznej większości książki pisali ludzie inteligentni. A teraz byle kto może książkę napisać, nawet nie musi mieć własnego pomysłu. Ot, wystarczy wziąć fanowską teorię albo napisać opowiadanie rodem z wattpada
Na tle wielu innych książek okołopotterowych to jedna z najlepszych publikacji. Napisana przez kogoś, kto ma bardzo dużo pojęcie o tym uniwersum i potrafi świetnie analizować jego treść, wskazując szereg smaczków, które zwykły czytelnik przeoczy. Po tej książce można jeszcze lepiej i bardziej zrozumieć ten świat i jego bohaterów.
@ Jestem pewny, że jest wielkie grono fanów, które mają równie ogromną wiedzę. To w końcu tylko i aż książka dla dzieci, odnosząc się do słów Czytacza i ogromna wiedza z tego uniwersum nie jest żadnym wyznacznikiem inteligencji. Ja sam uważam, że mam sporą, bo zostało mi w głowie masa artykułów z pottermore czy innych tego typu oficjalnych stron lub oficjalnych książek z uniwersum niekoniecznie będących główną sagą, ale żeby to była podstawa do napisania książki, to nie uważam. Wolałbym najpierw mieć własny pomysł na nią, niż po prostu napisać swoimi słowami najpopularniejszą teorię fanów, której nawet nie stworzyłem
@ Rozumiem. Ja jednak mam taką zasadę, że jeśli coś jest w uniwersum, które bardzo lubią, ale ewidentnie jest to tylko próba podpięcia się pod to uniwersum, która nie dodaje nic nowego (ja jednak uważam, że doskonale rozumiem bohaterów i wychwycam smaczki podrzucone przez autorów), to nieważne jak dobra to nie będzie książka, ignoruję ją. Nie popieram tego, żeby autorzy się podpinali pod znane uniwersa i publikowali to jedynie jako "nieoficjalne...", tylko tworzyli własne, oryginalne pomysły. Obecnie powstaje zbyt dużo książek beznadziejnych, bo teraz dosłownie byle kto może taką książkę napisać. Także ode mnie - brak wsparcia dla takich autorów pasożytów
Już zaczęłam czytanie. Nie mogłam się doczekać filmu o tej książce. Dziękuje, dziękuje. A kolejnej nie mogę się doczekać jeszcze bardziej!!!Teraz jestem bardzo ciekawa Twojego zdania o "Odkrywanie tajemnic Harry'ego Pottera. Hogwart. Gryffindor"
A może wy napiszcie coś okołopotterowego? Macie dobre wyczucie co jest sensowne, więc dalibyście radę napisać coś fajnego. I będzie podwójna korzyść: ludzie dostaną porządną, wartościową książkę, a wy świetnie zarobicie.
Dobry pomysł na długą pracę po godzinach ale myślę, że warto. Kto jak nie Oni.
O kurczę a już myślałam że Rita skeeter przedostała się do naszego mugolskiego świata
Aż mnie ciekawi to wyjaśnienie czemu czekał do trzeciego zadania
@@kirmarks02 Ponieważ gdyby porwał Pottera wcześniej, to Dumbledore na pewno by to zauważył (albo ktoś by mu powiedział, że Harry'ego nie ma w dormitorium czy na lekcjach), ruszył mu na pomoc i przerwał proces odradzania się Voldemorta, natomiast przy okazji trzeciego zadania zniknięcie Pottera nikogo nie zdziwiło, bo wszyscy myśleli, że wykonuje zadania w labiryncie, więc była to idealna przykrywka. Oczywiście to tak w skrócie, bo w tej książce jest to o wiele bardziej szczegółowo opisane (z uwzględnieniem informacji na temat działania świstoklików na terenie Hogwartu), więc polecam i tak po nią sięgnąć 😉
Zjawisko rozrastania się tego uniwersum jest fenomenem. Mi samej nie chciałoby się tak bardzo tego analizować.
Idealne wyczucie czasu: akurat wczoraj skończyłam czytać 🤗
PS. Mnie też najbardziej podobało się studium relacji Dumbledore - Snape na przestrzeni wszystkich tomów 😊
To było mega, zwłaszcza w kontekście WA i CO… Totalnie zmienia perspektywę
@StrefaCzytacza Tak! Dlatego też nie mogę się doczekać książki o Snapie - bo autor tej książki często się do niej odwoływał (tłumacząc relację Dumbledore - Snape), więc bardzo chciałabym już poznać całość 😁
@@AntymaraBooks ja książkę o Snape'ie dostałam na Gwiazdkę. Co prawda jest po angielsku, ale jest łatwa do czytania.
Ja już czekam na swój egzemplarz i ten film utwierdził mnie w przekonaniu, że warto. Książka o Severusie to dopiero może być sztos! 😱
O super, że tak szybko daliście omówienie. Abstrahując od treści, bardzo podoba mi się okładka. To jest po prostu ładne do postawienia na półce i kupię sobie do kolekcji, mimo że poczytam najchętniej w ebooku. Mówisz tu o teoriach fanowskich trochę podobnie do tego jak ja w moim odcinku co jeszcze nie wyszedł XD Że każdy może sobie o nich myśleć co chce. Podobał mi się Twój wstęp. Miejmy już to za sobą że każda książka okołopotterowa to skok na kasę 😂
Kupiłam, i tak, spodziewałam się czegoś piora Rity Skeeter. Odłożyłam ją, ale po Twojej recenzji chyba wrócę 😊
strasznie mnie przez cały odcinek ten dumbledore na dachu hogwartu ale odcinek super.
mam jeszcze pytanie czy jest sens to kupowac teraz bo jeszcze ni skonczylam czytac harrego pottera czy lepiej kupic jak przecztam
Zdecydowanie po przeczytaniu wszystkich tomów :D
Piękna recenzja ❤
Muszę się nie zgodzić co do kwestii, że nazywanie zwierciadła Ain Eingarp lustrem jest błędne. O ile wiem zwierciadło i lustro to synonimy i mogą być używane wymiennie.
Nie jako nazwa własna pisana z wielkiej litery. Możesz o tym zwierciadle powiedzieć „lustro”, ale nie możesz powiedzieć „Lustro Ani Eingarp” gdy nazwa właściwa to „Zwierciadło Ain Eingarp”.
@@StrefaCzytacza Trochę śmieszne... bo zawsze myślałem, że nazwa zwierciadła to po prostu 'Ain Eingarp' a jest nazywane zwierciadłem ponieważ jest zwierciadłem a nie dlatego, że jest to część nazwy tego zwierciadła... mój błąd, i guess.
@@darkdemon5865 Prawie przyznanie do błędu, jeszcze trochę i będzie pełnowartościowe xd
@ Tak, popełniłem błąd... Usatysfakcjonowany?
@@darkdemon5865 tu nie chodzi o mnie xd
Kusi do obejrzenia ale najpierw muszę przeczytać 😅
Słuchaj, napisz sam coś podobnego? Odcinanie kuponów od HP? Przynajmniej sobie zarobisz na spokojną emeryturę 😊
To akurat pozytywne odcinanie kuponów od HP. Bo jak patrzę na niektóre rzeczy, to aż mnie skręca... A może i napiszę :D Zwłaszcza, że pomysłów sporo w głowie siedzi :D
@StrefaCzytacza Patrząc na kanał na pewno masz potężną wiedzę na ten temat, wystarczy dobry pomysł i wydawca który wyda to też po angielsku i sukces murowany
@@StrefaCzytacza Czytaczu, to Ty jeszcze nie zacząłeś pisać? Pamiętaj, że namawiałam już od dawna i pierwsza kupuję!
To teraz teoria że dumberdor to przyszły Ron podróżujący w czasie
Wszystkie Zmieniacze Czasu zostały zniszczone w trakcie Bitwy w Departamencie Tajemnic w Zakonie Feniksa, więc jest to niemożliwe
I od razu uprzedzam, nie kupuję żadnych argumentów związanych z Przeklętym Dzieckiem. Ta książka nie jest kanoniczna
@@dominikstasiak4247 Jeżeli dla Rowling jest kanoniczna, to jakież my mamy argumenty, by ją uznać za niekanoniczną?
Dlaczego nasze zdanie miałoby liczyć się bardziej niż zdanie Rowling?
@@profesorinkwizytor4838 Wydaje mi się, że spore błędy logiczne w fabule książki, które zaprzeczają głównej sadze są wystarczającym powodem. Rowling tej książki nie pisała własnoręcznie, więc sprawa ma się inaczej, niż jakby to była jej oficjalna książka.
Ja osobiście nie traktuję tej książki jako kanon, ale nie zabraniam innym tak robić. Uważam, że jeśli jest tak ogromna niechęć, wręcz nienawiść do tej książki wśród ogromnych fanów uniwersum, to jednak jest to chociaż podstawa, żeby to zdanie liczyło się równie lub bardziej od zdania Rowling. Wszakże jest różnica między nielubieniem książki, bo tak, a nielubieniem książki bo po prostu jest nielogiczna i ma aż tyle zaprzeczeń.
@@dominikstasiak4247 Rowling nie pierwsza i nie ostatnia włączała do zapoczątkowanego przez siebie kanonu utwory zależne wymyślone przez fanów (np. nieraz słyszałem o takich przypadkach w kwestii klocków LEGO®, i mówię tu również o seriach fabularnych - czyli np. firma robi konkurs na model przedstawiający jakąś postać - zwłaszcza jeżeli jej dotychczasowy kanoniczny wygląd nie został ujawniony, a może nawet w ogóle takiego nie było - , a zwycięska praca trafia do kanonu) - tak więc uważam, że to, że "tego nie napisała Rowling", to nie powód, by powiedzieć, że "'Przeklęte Dziecko" to nie kanon. Jeżeli więc Rowling mówi, że "... Dziecko" to kanon, to te jej wypowiedzi, z których to wynika, chyba potraktowałbym tak, jak napisane przez JKR nowe części cyklu potwierdzające kanoniczność "... Dziecka". Polemizowałbym z nimi chyba najprędzej wtedy, gdyby takie pozaksiążkowe wypowiedzi Rowling nie tylko wprost przeczyłyby treści książek, ale i ona sama nawet by się nie przyznała do retconu. Chociażby dlatego, że mogłoby to oznaczać, że Rowling zaprzeczyła treści książek tylko dlatego, że zapomniała o tym, co było w jej książkach (a to by mogło chyba być nawet całkiem prawdopodobne, tj. chyba coś wyczytałem, że po wydaniu książek Rowling raczej nie zagląda do nich z powrotem).
W skrócie: można "Przeklętego Dziecka" nie lubić, ale uważanie, że wie się lepiej od Rowling, czy to kanon czy nie, tylko dlatego, że ona sama osobiście go nie napisała, to jakaś przesada. A chyba jeszcze gorzej jest wtedy, gdy fani kwestionują wypowiedzi Rowling na temat książek, które ona sama napisała.
Przeklęte dziecko jest gorsze od wielu fanfików jakie czytałem więc więc większość fanów nigdy nie uzna go za kanoniczne @@profesorinkwizytor4838
Cześć.👋 Właśnie skończyłem oglądać ten filmik i mam pytanie.🎉 Ten filmik jest oznaczony jako piąty z pięćdziesięciu dwóch filmów potterowych w tym roku.❤ Jednak pojawił się w piątek.😮 Czy to znaczy, że w niedzielę pojawi się szósty i będzie ich więcej❔️😅 Czy może jest to przesunięcie z niedzieli na wcześniejszy piątek i się nie pojawi❓️😊 Pytam, bo w opisie filmu są słowa: ,,To jeden z materiałów dodatkowych, co oznacza, że potterowych filmów jednak będzie więcej niż 52 ;)" Mam nadzieję, że to prawda😂 bo jesteście moim ulubionym kanałem książkowym.
To dodatkowy materiał, będzie więcej niż 52 :D
Zamawiam - przekonałeś !
Słynne co autor miał na myśli
Nie do końca. Raczej zabawa w „a co jeżeli…” - dużo zdrowsza, rozwijająca i przyjemna.
To chyba jedyna HP która mnie ciekawi XD XD
Rozumiem, że ta książka nie jest taką typową zapchajdziurą, ale też nie jest czymś co trzeba mieć. To jest bardziej wgląd w jego życie.
No właśnie nie. Tutaj skojarzenia z Ritą Skeeter są totalnie nietrafione, bo to nie jest biografia Dumbledore’a, a analiza jego zachowań i tego jaki miał wpływ na ludzi wokół. Dlaczego Snape tak bardzo się wkurzył, gdy Syriusz uciekł i jaki z tym związek miał Dumbledore? To jeden z wielu przykładów. Ta książka głęboko analizuje treść Pottera, wyciągając na wierzch smaczki, które są genialne, a na które sam bym pewnie nigdy nie wpadł. To dodaje głębi całości, bo skupia się na elementach, które łatwo pominąć.
mówisz, że ta książka nie zmieni nic w naszych życiach-nie zgadzam się, u prawdziwych fanów, wywoła mnóstwo ekscytacji
I pierwszy jestem, tytuł przyciągnął 😊
Czyli w skrócie kolejna beznadziejna książka, która żeruje na popularnym uniwersum tworząc kolejną "nieoficjalną rzecz", co tylko sprawia, że kupowanie takich książek jest bez sensu nawet dla największych fanów.
Smutne, że kiedyś kwestia napisania książki dodawała prestiżu, bo w znacznej większości książki pisali ludzie inteligentni. A teraz byle kto może książkę napisać, nawet nie musi mieć własnego pomysłu. Ot, wystarczy wziąć fanowską teorię albo napisać opowiadanie rodem z wattpada
Przecież Czytacz mówi, że typ jednakże ma ogromną wiedzę o uniwersum.
Na tle wielu innych książek okołopotterowych to jedna z najlepszych publikacji. Napisana przez kogoś, kto ma bardzo dużo pojęcie o tym uniwersum i potrafi świetnie analizować jego treść, wskazując szereg smaczków, które zwykły czytelnik przeoczy. Po tej książce można jeszcze lepiej i bardziej zrozumieć ten świat i jego bohaterów.
@ Jestem pewny, że jest wielkie grono fanów, które mają równie ogromną wiedzę. To w końcu tylko i aż książka dla dzieci, odnosząc się do słów Czytacza i ogromna wiedza z tego uniwersum nie jest żadnym wyznacznikiem inteligencji. Ja sam uważam, że mam sporą, bo zostało mi w głowie masa artykułów z pottermore czy innych tego typu oficjalnych stron lub oficjalnych książek z uniwersum niekoniecznie będących główną sagą, ale żeby to była podstawa do napisania książki, to nie uważam. Wolałbym najpierw mieć własny pomysł na nią, niż po prostu napisać swoimi słowami najpopularniejszą teorię fanów, której nawet nie stworzyłem
@ Rozumiem. Ja jednak mam taką zasadę, że jeśli coś jest w uniwersum, które bardzo lubią, ale ewidentnie jest to tylko próba podpięcia się pod to uniwersum, która nie dodaje nic nowego (ja jednak uważam, że doskonale rozumiem bohaterów i wychwycam smaczki podrzucone przez autorów), to nieważne jak dobra to nie będzie książka, ignoruję ją. Nie popieram tego, żeby autorzy się podpinali pod znane uniwersa i publikowali to jedynie jako "nieoficjalne...", tylko tworzyli własne, oryginalne pomysły. Obecnie powstaje zbyt dużo książek beznadziejnych, bo teraz dosłownie byle kto może taką książkę napisać. Także ode mnie - brak wsparcia dla takich autorów pasożytów
@@dominikstasiak4247Super że wydajesz osąd o książce bez przeczytania jej, pokazuje twoją inteligencję